XI Pa 29/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Katowicach z 2024-03-21

sygn. akt XI Pa 29/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2024 roku

Sąd Okręgowy w Katowicach XI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodnicząca: SSO Anna Petri

Protokolant: st. sekretarz sądowy Sabina Kamińska

po rozpoznaniu 21 marca 2024 roku w K.

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko (...) S.A. w K.

o wynagrodzenie za pracę i ustalenie wysokości wynagrodzenia

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego Katowice-Zachód w Katowicach

z 23 sierpnia 2023 roku, sygn. akt VII P 511/21

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie:

a.  drugim w ten sposób, że oddala powództwo o ustalenie;

b.  szóstym w ten sposób, że obniża wskazaną tam kwotę do 324 (trzysta dwadzieścia cztery) zł;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  odstępuje od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Anna Petri

sygn. akt XI Pa 29/24

UZASADNIENIE

Powód A. T. pozwem z 1 lipca 2021r. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) S.A. w K. kwoty 5.591,52 zł netto tytułem wyrównania wynagrodzenia za okres od maja 2018r. do sierpnia maja 2021r., ukształtowanie stosunku pracy wynikającego z umowy o pracę na czas nieokreślony z 29 grudnia 1990r. w ten sposób, że jego miesięcznie wynagrodzenie będzie wynosiło 4.030 zł, a także o zasądzenie od pozwanego pracodawcy kosztów postępowania. Powód wyjaśnił, że w związku z niezgodnym z prawem wypowiedzeniem mu umowy o pracę przywrócono go do pracy na poprzednim stanowisku. W międzyczasie dnia 7 marca 2017r. zostało zawarte pomiędzy pracodawcą, a działającym na jego terenie związkami zawodowymi porozumienie, zgodnie z którym zwiększono wynagrodzenie zasadnicze do 300 zł, w tym 180 zł wliczono do wynagrodzenia zasadniczego. Podwyżki tej pozwana nie uwzględniła po jego powrocie do pracy mimo stosownego wezwania do zapłaty.

Na rozprawach 15 marca 2023r. i 23 sierpnia 2023r. powód ostatecznie sprecyzował, że domaga się zasądzenia kwoty 11.100 brutto, na którą składa się 300 zł za 37 miesięcy - od maja 2018r. do maja 2021r. Ponadto żądał ustalenia, że jego pensja powinna być wyższa o 300 zł brutto w zakresie wynagrodzenia zasadniczego, co znajdowało uzasadnienie w porozumieniu z 7 marca 2017r. w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników spółki w 2017r.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. Zakwestionowała obowiązek wyrównania wynagrodzenia powoda zarówno co do zasady, jak i wysokości. Z tych samych względów nie znalazła podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda o ukształtowanie łączącego go z pozwaną stosunku pracy w ten sposób, że miesięczne wynagrodzenie zasadnicze powoda będzie wynosić 4.030 zł. Jednocześnie pozwana podniosła zarzut przedawniania w zakresie:

roszczenia za maj 2018r., gdyż datą wymagalności wynagrodzenia był 10 czerwca 2018r.;

kwoty 5.508,48 zł, którą powód dopiero wskazał w marcu 2023r. rozszerzając swoje żądanie;

ustalenia podwyższenia wynagrodzenia od sierpnia 2017r. od powrotu powoda do pracy do sierpnia 2020r.

Wyrokiem z 23 sierpnia 2023r. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód w Katowicach:

1.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6.480,00 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za okres od czerwca 2018r. do maja 2021r.;

2.  ustalił, że wynagrodzenie za pracę powoda za okres od czerwca 2021r. do nadal jest wyższe o 180 zł brutto;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

4.  wyrokowi w punkcie 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 3.875,46 zł;

5.  odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanej;

6.  nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Katowice-Zachód w Katowicach kwotę 442,50 zł tytułem części opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy ustawy.

Sąd I instancji ustalił, że powód był zatrudniony u pozwanej na podstawie umowy o pracę w okresie od 26 września 1990r. do 11 marca 2016r. w pełnym wymiarze czasu pracy. W dniu 11 marca 2016r. otrzymał oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia wskazujące na naruszenie dyscypliny pracy i zasad współżycia społecznego 16 lutego 2016r., a także pomówienie J. S. - głównego specjalisty ds. bhp, które poniżyło go w oczach osób trzecich i naraziło na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanego stanowiska pracy i sprawowanej funkcji.

Na mocy wyroku Sądu Rejonowego Katowice-Zachód w Katowicach z 13 października 2016r. powód został przywrócony do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy. Powód zachował termin stawienia się w miejscu pracy po uprawomocnieniu się wyr., lecz z uwagi na problemy zdrowotne ponownie rozpoczął pracę 7 sierpnia 2017r.

W dniu 7 marca 2017r. zostało zawarte porozumienie w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników pozwanej w 2017r., na mocy którego określono:

w § 1 - wzrost wynagrodzeń w Spółce, naliczony na każdego pracownika w wysokości: 300 zł brutto, z czego:

  • 180 zł zostanie doliczone każdemu pracownikowi do jego wynagrodzenia zasadniczego,

  • 120 zł zostanie zsumowane na poszczególnych wydziałach/ oddziałach/ pionach i stanowić będzie pulę do podziału uznaniowego w danym obszarze.

  • w § 2 - podziału uznaniowego będzie dokonywać odpowiednio w danym obszarze dozór wyższego i średniego szczebla, ostateczną decyzję w sprawie przyznania kwoty podwyżki podejmować będzie Zarząd Spółki;

  • w § 3 - wzrost wynagrodzeń obowiązywać będzie w Spółce od 1 marca 2017r.;

  • w § 4 niniejsze porozumienie nie obejmuje pracowników przyjętych w 2016r. i pracowników, z którymi Spółka zamierza rozwiązać umowę o pracę.

  • W dniu 28 lutego 2018r. zawarto porozumienie w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników pozwanej w 2018r. w ten sposób, że pracownicy zatrudnieni przed 2017r. otrzymali podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 200 zł brutto, na którą składała się kwota 120 zł do wynagrodzenia zasadniczego każdego pracownika i 80 zł stanowiąca pulę do podziału uznaniowego.

    W dniu 28 lutego 2019r. zawarto kolejne porozumienie, w którym odnotowano wzrost wynagrodzeń od 1 lutego 2019r. o kwotę 350 zł brutto na pracownika, z czego wyłączono kwotę dodatku stażowego, który w 2019r. wzrósł z 5% do 6%, co dało realny wzrost wynagrodzeń od 1 stycznia 2019r. dla większości pracowników o około 50 zł brutto. Natomiast pozostałe 300 zł brutto podzielono w ten sposób, że 200 zł brutto doliczono każdemu pracownikowi do jego wynagrodzenia zasadniczego, a pozostałe 100 zł brutto stanowiło pulę do podziału uznaniowego.

    W dniu 25 marca 2021r. zawarto porozumienie, na mocy którego od 1 kwietnia 2021r. wzrosły o 250 zł brutto wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w spółce powyżej 12 miesięcy; dla pracowników będących już po okresie próbnym, a pracujących krócej niż 12 miesięcy wynagrodzenie wzrosło do 3.360.00 zł brutto na pracownika.

    Na podstawie zawartych porozumień wynagrodzenie powoda zwiększało się, co również miało odzwierciadlenie w aneksach do umowy o pracę. W wyniku zmiany stanowiska powoda na operatora linii przerobu złomu akumulatorowego i podniesienia jego kwalifikacji walcownia zawnioskowała również o podwyższenie jego stawki. Bezpośredni przełożony powoda - J. P. wnioskował o te podwyżki, lecz ostatecznie o ich przyznaniu decydował T. S. - członek zarządu upoważniony do podejmowania jednoosobowo decyzji w sprawie podwyżek. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości przeprowadzano rozmowy z przełożonymi. O podwyżce dla konkretnego pracownika decydowało jego zaangażowanie w wykonywaną pracę.

    Powód z zawodu jest czeladnikiem blacharstwa samochodowego. Podwyżki na mocy porozumienia z 7 marca 2017r. otrzymali wszyscy pracownicy w wysokości 300 zł. Powód utrzymujący się od lat w trójce osób najlepiej zarabiających, po przywróceniu do pracy zarabiał nieco mniej niż nowozatrudniony pracownik. Wszyscy za pośrednictwem J. P. otrzymywali podwyżki po równo, nie dochodziło do sytuacji, w których ktoś otrzymałby mniej. Powód po przywróceniu do pracy poprawnie ją wykonywał, lecz z uwagi na okoliczność, że w przeszłości opuścił miejsca pracy, podjęto decyzję o odmowie przyznania mu podwyżki. Ponadto powód angażował się w wykonywanie pracy i zaczął się rozwijać nabywając umiejętności na stanowisko drugiego operatora walcarki. Gdy powód został zobowiązany do wykonywania pracy w Ś., domagał się podwyższenia wynagrodzenia o koszty związane z dojazdem, lecz pracodawca nie wyraził na to zgody.

    Na mocy art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. Sąd Rejonowy pominął dowód z przesłuchania świadków S. K. i G. N., albowiem ich przesłuchanie uznał za zbędne, zmierzające jedynie do przewlekłości postępowania, gdyż literalne brzmienie przepisów porozumienia z 7 marca 2017r. w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników spółki w 2017r. nie budzi wątpliwości. Dodatkowo na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd pominął dowód z zawiadomień o zastosowaniu kary z 16 października 2013r. i 23 listopada 2015r. oraz pisma z 10 października 2013r. skierowanego przez Zastępcę Kierownika D. Magazynów i (...) do Dyrektora Operacyjnego T. S., albowiem dokumenty te są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W świetle art. 113 § 1 k.p. kary porządkowe uważa się za niebyłe por. nienagannej pracy, a w aktach osobowych powoda nie odnotowano kar porządkowych od sierpnia 2017r.

    W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

    Sąd I instancji wskazał, że rozważenia w pierwszej kolejności wymaga podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia. Zgodnie z art. 295 § 1 k.p. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów lub egzekwowania roszczeń przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia oraz przez uznanie roszczenia. Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. Jeżeli przerwa biegu przedawnienia nastąpiła wskutek jednej z przyczyn przewidzianych w § 1 pkt 1, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie wszczęte w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia nie zostanie zakończone (art. 295 § 2 k.p.). Czynnością przerywającą bieg przedawnienia jest m.in. złożenie pozwu przed sądem powszechnym. Z kolei zgodnie z art. 291 § 1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

    Zgodnie z regulaminem pracy obowiązującym w spółce pozwanego wynagrodzenie wypłacane jest 10 dnia danego miesiąca i to w tym terminie stają się wymagalne roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za poszczególne miesiące. Powód złożył pozew osobiście 1 lipca 2021r. Zgłosił nim żądanie wyrównania wynagrodzenia za pracę od maja 2018r. do maja 2021r. Stąd roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za pracę za maj 2018r. przedawniło się 10 czerwca 2021r., a przerwał bieg przedawnienia co do dalszych roszczeń - wynagrodzeń od czerwca 2018r.

    Natomiast w kwestii przedawnienia kwoty wynikającej z rozszerzonego żądania, którą podniosła strona pozwana Sąd Rejonowy uznał, że zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. W wyr. z 14 kwietnia 2016r. (III PK 96/15), Sąd Najwyższy stwierdził, że wniesienie pozwu o zapłatę wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, w którym powód jednoznacznie wyraża wolę uzyskania należności przysługujących mu z tych tytułów w pełnej wysokości, przerywa bieg terminu przedawnienia roszczenia także co do kwoty, o jaką powód rozszerzył powództwo, gdy określenie pełnej wysokości roszczeń nie było możliwe w chwili jego wniesienia (art. 295 § 1 w związku z art. 291 § 1 k.p. i art. 321 k.p.c.). Ocena czy doszło do przedawnienia roszczeń zależy w istocie od intencji wnoszącego powództwo. Jeżeli intencją powoda od początku było uregulowanie kwestii czy podwyżka wynagrodzenia wynikająca z porozumienia z 7 marca 2017r. ma zastosowanie w jego sprawie, lecz miał trudności z określeniem swych żądań, gdyż występował bez profesjonalnego pełnomocnika, to należy uznać, że w niniejszej sprawie nie może być mowy o przedawnieniu roszczeń z tego względu, że ostateczne ich sprecyzowanie co do wysokości nastąpiło dopiero w marcu 2023r. Tym samym żądanie wypłaty wynagrodzenia za okres od czerwca 2018r. zgłoszone co do zasady w pozwie z 1 lipca 2021r. nie pozostaje przedawnione.

    Sąd Rejonowy wskazał, że powód został przywrócony na dotychczasowe warunki pracy i płacy. W wyr. z 12 lipca 2011r. (II PK 18/11) Sąd Najwyższy stwierdził, że wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy (art. 57 § 2 k.p.) na rzecz pracownicy w ciąży, z którą pracodawca rozwiązał niezgodnie z prawem umowę o pracę bez wypowiedzenia, powinno być ustalone z uwzględnieniem podwyższenia wysokości minimalnego wynagrodzenia. W uzasadnieniu orzeczenia w sposób jasny stwierdzono, że w sytuacji gdy pracodawca rozwiązuje umowę o pracę niezgodnie z przepisami prawa, to Sąd nie tylko przywraca pracownika do pracy, ale także podwyższeniu ulega jego wynagrodzenie minimalne. Taką interpretację należy w drodze analogii zastosować w niniejszej sprawie. Porozumienie z 7 marca 2017r. - stanowiące przepisy wewnętrzne - niewątpliwie stanowiłoby podstawę do przyznania podwyżki powodowi, gdyby był on zatrudniony nieprzerwanie w pozwanej spółce. Jego zapisy literalnie nie budzą żadnych wątpliwości. Dlatego też zeznania świadków na tę okoliczność były zbędne, bowiem nie było podstaw, dla których świadkowie mieli zeznawać na okoliczność interpretacji przejrzystych i jasnych zapisów porozumienia. Skoro pracodawca zawarł porozumienie w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników spółki w 2017r., to na nim spoczywał obowiązek przestrzegania przepisów wewnętrznych, które ustanawia. Nie było to pierwsze porozumienie dotyczące podwyżek, lecz była to stała procedura, jaką praktykowano. Z porozumienia jasno wynika, że „180 zł należy się każdemu pracownikowi” – bez żadnych dodatkowych kryteriów wskazujących na to jak pracownik pracował. Natomiast kwota 120 zł była do podziału uznaniowego. Powód został przywrócony do pracy, co nie oznacza, że po powrocie na miejsce pracy miał być w gorszej sytuacji niż gdyby nieprzerwanie cały czas pracował. Jeżeli pracodawca narusza przepisy prawa przy rozwiązaniu umowy o pracę, a sąd przywraca pracownika do pracy na dotychczasowe warunki pracy i płacy, to pracownik nie może ponosić żadnych ujemnych konsekwencji z tego tytułu. Mają go obowiązywać warunki pracy i płacy, które miałby zagwarantowane, gdyby pracodawca nie rozwiązał z nim niezgodnie z prawem umowy o pracę, a nie te z chwili rozwiązania stosunku pracy.

    Na rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie mogły mieć też wpływu, jak tego chciała pozwana, później przyznane powodowi podwyżki wynagrodzenia. Sąd oceniał bowiem jedynie czy po przywróceniu do pracy pracodawca prawidłowo ukształtował wysokość jego wynagrodzenia.

    Rozpoznając roszczenie powoda Sąd Rejonowy kierował się tylko i wyłącznie literalnym brzmienie porozumienia z 7 marca 2017r. nie bacząc na to jakim był pracownikiem, nie sugerował się naganami, o których w porozumieniu nie było żadnej wzmianki. Sąd nie mógł natomiast przyznać powodowi podwyżki, która miała charakter wyłącznie uznaniowy. Nawet jeżeli pozostali pracownicy z działu, w którym pracował powód otrzymali podwyżkę uznaniową 120 zł (czyli łącznie 300 zł), to nie oznacza, że i powód taką podwyżkę też by otrzymał. O kryteriach jej przyznania decydował wyłącznie pracodawca.

    W oparciu o bezsporne fakty i opisaną wyżej interpretację prawa Sąd Rejonowy uznał, że na mocy porozumienia z 7 marca 2017r. powód winien otrzymać kwotę 6.480 zł za okres od czerwca 2018r. do maja 2021r. (36 miesięcy x 180 zł).

    Roszczenie o ustalenie wysokości wynagrodzenia za pracę za okres późniejszy - od czerwca 2021r. na podstawie art. 189 k.p.c. organ orzekający uznał za dopuszczalne przyjmując, że powód miał interes prawny w jego dochodzeniu. Stąd orzekł, że wynagrodzenie powoda jest wyższe o 180 zł brutto od czerwca 2021r. Za wcześniejszy okres - od sierpnia 2018r. do maja 2021r. powództwo zostało oddalone, jako że powód nie ma interesu prawnego, by tego dochodzić, bo prawo do takiej podwyżki wynagrodzenia wynika z punktu 1 wyr.. Z tych przyczyn Sąd Rejonowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

    O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c.

    O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania nimi powoda w zakresie, w jakim przegrał (41%). Wziął przy tym pod uwagę trudność stron w ustaleniu jak należało ukształtować jego wynagrodzenia mając na uwadze przywrócenie go do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy. Sąd Rejonowy miał również na względzie, że wytaczając powództwo, a także w toku całego postępowania powód występował bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Zachodził więc szczególnie uzasadniony wypadek przemawiający za odstąpieniem od obciążania powoda kosztami procesu w oparciu o zasadę słuszności wyrażoną w art. 102 k.p.c.

    O kosztach sądowych orzeczono na mocy art. 113 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 1 pkt. 4 i art. 13 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazując pobranie od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwoty 442,50 zł tytułem części opłaty sądowej, której powód nie miał obowiązku uiścić z mocy ustawy. Powód wygrał powództwo w 59% (z żądanej kwoty łącznej 14.700 zł zasądzono kwotę 8.640 zł). Kwota 442,50 zł stanowiła 59% pełnej opłaty w wysokości 750 zł.

    Apelację od tego wyroku wniosła pozwana zaskarżając go w zakresie punktów 1, 2, 4, 5 i 6.

    Domagała się zmiany wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości względnie uchylenia wyr. w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje.

    Apelująca zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie:

    1.  art. 8 k.p. poprzez jego niezastosowanie w sprawie i przyjęcie, że roszczenie powoda w części zasługuje na uwzględnienie podczas, gdy roszczenie to i postawa powoda jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nie zasługuje ono na ochronę i nie powinno stanowić wykonywania prawa przez powoda;

    2.  art. 56 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że przywrócenie pracownika do pracy na poprzednich warunkach oznacza konieczność modyfikacji wysokości wynagrodzenia pracownika w przypadku, gdy przed jego przywróceniem zostało zawarte porozumienie między pracodawcą a organizacją związkową dotyczące podwyżek wynagrodzenia pracowników podczas, gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu powinna prowadzić do przyjęcia, że pracownikowi nie przysługuje podwyższenie wynagrodzenia wynikające z takiego porozumienia;

    3.  art. 65 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie i oparcie wydanego orzeczenia na analizie literalnego brzmienia porozumienia z 7 marca 2017r. podczas, gdy zgodnie z tym przepisem wykładnia ta powinna się opierać przede wszystkim o ustalenie zgodnej woli stron oraz celu umowy;

    4.  art. 235 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie części wniosków dowodowych składanych przez pozwanego mimo, że faktycznie nie zaistniały przesłanki wskazane w tym przepisie, tj. wnioski dowodowe nie zmierzały do przewlekłości postępowania ri nie miały wykazywać faktów niemających znaczenia dla sprawy, a przeprowadzenie wnioskowanych dowodów miało znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego sprawy;

    5.  art. 327 1 k.p.c. poprzez brak pełnego wyjaśnienia motywów leżących u podstaw rozstrzygnięcia przyjętego przez Sąd, brak przedstawienia podstaw faktycznych i prawnych (w tym wyjaśnienia i przytoczenia podstawy prawnej) wydanego orzeczenia oraz przedstawienia wyczerpującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego;

    6.  art. 233 k.p.c. poprzez:

    a.  zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i pełnej analizy materiału dowodowego zebranego w sprawie zgodnie z zasadą swobody oceny tego materiału, która w przedmiotowej sprawie została przekroczona, a zebrany materiał dowodowy został oceniony jedynie częściowo, z pominięciem istotnych okoliczności dla sprawy, a to m.in. z pominięciem kompletnej treści porozumienia z 17 marca 2017r., szczegółów zawartych w zeznaniach i oświadczeniach pozwanego, w tym dotyczących motywacji powoda, jego obecnej sytuacji placowej, okoliczności związanych z przywróceniem powoda do pracy i polityką przyznawania podwyżek pracownikom przez pozwanego;

    b.  sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego m.in. przez przyjęcie, że:

    powodowi należy podwyższyć wynagrodzenie o 180 zł brutto miesięcznie i zasądzić wyrównanie wynagrodzenia na podstawie porozumienia pozwanego z organizacjami związkowymi podczas, gdy powód nie został objęty porozumieniem z 7 marca 2017r., gdyż nie był w tym czasie pracownikiem pozwanego,

    pozwany i powód zawierali jakiekolwiek porozumienia dotyczące podwyższenia wynagrodzenia powoda podczas, gdy takie podwyżki wynikają z decyzji podejmowanych przez zarząd pozwanego,

    powodowi należy podwyższyć wynagrodzenie i zasądzić wyrównanie wynagrodzenia mimo, że był objęty podwyższeniem wynagrodzenia w drodze decyzji indywidualnych i jego wynagrodzenie jest porównywalne z płacą otrzymywaną przez innych pracowników pozwanego zajmujących tożsame stanowiska pracy i tym samym rozstrzygnięcie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego,

    wszyscy pracownicy pozwanego otrzymali w związku z treścią porozumienia z 7 marca 2017r. podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 300 zł podczas, gdy z materiału dowodowego wynika, że niektórzy pracownicy nie otrzymali podwyżek w ogóle, a niektórzy w kwocie innej niż wskazana powyżej,

    po stawieniu się powoda do pracy w sierpniu 2017r. powodowi odmówiono podwyższenia wynagrodzenia podczas, gdy takie zagadnienie nie było ani przedmiotem rozmów z powodem ani formalnych decyzji podejmowanych przez pozwanego,

    roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie mimo, że z postępowania dowodowego wynika, że wniesienie pozwu w sprawie jest działaniem odwetowym powoda na osobie prezesa zarządu pozwanego.

    W ocenie apelującej powód został przywrócony do pracy na jej dotychczasowych warunkach pracy i płacy, a zarząd pozwanego uznał, że otrzymywana przez powoda kwota tytułem wynagrodzenia jest adekwatna do jakości świadczonej przez niego pracy. Powód jej nie kwestionował. Wzrost jego wynagrodzenia po przywróceniu do pracy nie był wynikiem jakichkolwiek porozumień zawartych między powodem a pozwanym – wynikał on albo z porozumień pozwanego ze związkami zawodowymi obejmujących okres, w którym powód był pracownikiem pozwanego albo z indywidualnych decyzji podejmowanych przez zarząd pozwanego.

    Powód zgłosił gotowość do świadczenia pracy po podpisaniu porozumienia z organizacjami związkowymi z 7 marca 2017r. Nie był pracownikiem w czasie, kiedy zawierane było porozumienie z organizacjami związkowymi. Przywrócenie go do pracy nie powoduje powstania stanu, w którym uznaje się, że w czasie od rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę od czasu jego przywrócenia do pracy czy też zgłoszenia się do pracy traktujemy go jak pracownika. Pracownik po przywróceniu do pracy nie nabywa praw pracowniczych zależnych od istnienia stosunku pracy, jak prawo do urlopu wypoczynkowego czy premia kwartalna. Tym samym nie powinien nabywać też praw wynikających m.in. z porozumień dotyczących wynagrodzenia pracowników.

    Dodatkowo nie wszyscy pracownicy otrzymali na mocy porozumienia z 7 marca 2017r. podwyżkę w wysokości 300 zł. Były osoby, które podwyżek w ogóle nie otrzymały lub otrzymały je w innej wysokości, w tym przekraczającej kwotę 300 zł brutto. To do zarządu należała ostateczna decyzja o tym czy w ogóle przyznać podwyżkę danemu pracownikowi i taka też była praktyka obowiązująca w zakładzie pracy pozwanego. Podwyższenie wynagrodzenia powoda na podstawie indywidualnej decyzji zarządu pozwanego wiązało się faktycznie z wnioskiem bezpośredniego przełożonego powoda, gdy ten pracował na Wydziale W., umotywowanym podniesieniem przez powoda kwalifikacji zawodowych. Potem powód został przeniesiony i nie wiązało się to ze zmianą wynagrodzenia. Otrzymywane przez powoda po zmianie stanowiska pracy wynagrodzenie było wyższe niż wypłacane innym pracownikom zatrudnionym z podobnym stażem pracy.

    Jednymi z podstawowych uchybień Sądu jest dokonanie wykładni literalnej porozumienia z 7 marca 2017r. bez posiłkowania się prawidłowymi regułami wykładni oświadczeń woli czy błędne przyjęcie że do osoby niebędącej pracownikiem przedsiębiorstwa następnie przywróconego do pracy należy stosować fikcję ciągłości zatrudnienia, co stoi w sprzeczności z orzeczeniem przywracającym powoda do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy.

    Ponadto nie można podzielić stanowiska Sądu Rejonowego w zakresie dotyczącym podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia. Powód początkowo domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 5.591,52 zł wskazując, że nie objęło go podwyższenie wynagrodzenia wynikające z Porozumienia z 7 marca 2017r. w kwocie 180 zł brutto. Następnie na rozprawie 15 marca 2023r. wskazał, że domaga się kwoty 11.100 zł uznając, że jego wynagrodzenie winno być wyższe o 300 zł brutto, co jeszcze doprecyzował (rozszerzył) na rozprawie 23 sierpnia 2023r. wskazując, zgodnie z protokołem, że „chciałby ustalenia wyższego wynagrodzenia od sierpnia 2017r.”. W międzyczasie powód nie tylko przedstawiał różną wysokość zgłaszanego przez siebie roszczenia i różny okres jaki obejmuje, ale w pewnym momencie zmieniał nawet jego podstawę prawną oraz przedstawioną argumentację i zarzucił pozwanemu naruszenie przepisów dotyczących zakazu dyskryminacji.

    Trudno zatem podzielić zdanie Sądu orzekającego w sprawie, który odwołując się do orzeczenia Sądu Najwyższego zapadłego w sprawie III PK 96/15 wskazuje, że jeśli powód występujący bez profesjonalnego pełnomocnika miał trudności z określeniem swych żądań, to nie powinno mieć znaczenia dla oceny podniesionego zarzutu przedawnienia, że po raz pierwszy swoje roszczenie sprecyzował na rozprawie w marcu 2023r. Zauważyć bowiem należy, że nawet jeżeli przyjmiemy, że pracownikowi występującemu w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika można przyznać większy margines tolerancji w zakresie problemów ze sprecyzowaniem roszczenia, to tu powód zdawał się nie być zdecydowany czego żąda i jaka jest podstawa prawna czy faktyczna tego żądania. Zwrócić należy uwagę, że sprecyzowanie roszczenia nie powinno nastręczać problemów tym bardziej że powód przyznał, że korzystał z konsultacji profesjonalnego pełnomocnika. Jednocześnie każde przyznanie dodatkowego prawa w powyższym zakresie powodowi jest w istocie ograniczeniem jednego z podstawowych praw pozwanego tj. prawa do uchylenia się od zaspokojenia przedawnionego roszczenia, a zatem powinno stanowić wyjątek od ustawowej zasady.

    Powód wnosząc pozew miał świadomość, że jego wynagrodzenie nie odbiega kwotowo od wynagrodzenia innych pracowników zajmujących to samo stanowisko pracy, z podobnym stażem pracy i porównywalnym doświadczeniem. Miał też świadomość, że po poprawie jakości swej pracy i pozyskaniu nowych kompetencji został objęty indywidualnymi podwyżkami wynagrodzenia, co miało m.in. zniwelować różnice w wynagrodzeniu powoda oraz innych, porównywalnych pracowników.

    Powód wniósł o oddalenie apelacji.

    Wskazał, że jego interes prawny w dochodzonym ustaleniu polegał na zamiarze otrzymania go w przyszłości.

    Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

    Apelacja pozwanej zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

    Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa Sąd drugiej instancji orzeka niezależnie od zarzutów apelacyjnych będąc związanym jedynie granicami apelacji po myśli art. 378 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2000r.; I PKN 484/99).

    Mimo braku zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy treści art. 189 k.p.c. należało uznać, iż do niego doszło. Zgodnie z jego treścią powód może żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Brak interesu prawnego w rozumieniu tego przepisu, gdy stan niepewności prawnej może być usunięty w drodze dalej idącego powództwa o świadczenie (wyroki Sądu Najwyższego z 29 lutego 1972r., I CR 388/71 i z 8 maja 2018r., V CSK 111/18).

    Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Jako interes prawny w ustaleniu, że wynagrodzenie za pracę powoda od czerwca 2021r. do nadal jest wyższe o 180 zł brutto w toku postępowania apelacyjnego powód wskazał zamiar otrzymania owego podwyższonego wynagrodzenia w przyszłości. Wykluczone zatem jest ustalenie prawa do tego wynagrodzenia, gdy możliwe jest powództwo o jego zasądzenie. Ponadto jedna sprawa nie może być środkiem dowodowym do innego – przyszłego postępowania sądowego (m. in. innymi uchwały Sądu Najwyższego: z 5 października 2001r., III CZP 46/01 i z 3 listopada 1994r., I PZP 45/94). Tym samym powód nie mógł skutecznie dochodzić powyższego ustalenia wobec braku interesu prawnego ku temu.

    Uwadze Sądu I instancji uszła przy tym treść art. 316 k.p.c., po myśli którego po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy; w szczególności zasądzeniu roszczenia nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że stało się ono wymagalne w toku sprawy. Oznacza to, że roszczenie o ustalenie powód winien był w toku procesu przekształcić na wymagalne już roszczenie o wynagrodzenie, czego nie uczynił. Może go obecnie dochodzić, bo nie uległo dotąd przedawnieniu. W myśl art. 365 k.p.c. ocena prawna z niniejszej sprawy będzie wiążąca w kolejnej sprawie o to samo wynagrodzenie za inny okres czasu w przypadku braku nowych okoliczności.

    Mając powyższe na względzie na mocy art. 386 § 1 k.p.c. należało zmienić zaskarżony wyrok w punkcie drugim oddalając powództwo o ustalenie wysokości wynagrodzenia powoda.

    Konsekwencją zmiany rozstrzygnięcia w zakresie meritum sporu była także wynikająca z art. 386 § 1 k.p.c. zmiana orzeczenia o kosztach postępowania, które mają charakter akcesoryjny.

    Na skutek apelacji przegrana pozwanej zmalała do 44%. Z tej przyczyny na podstawie art. 113 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2020r. poz. 755 z późn. zm.) należało obniżyć kwotę, której pobranie nakazano od niej na rzecz Skarbu Państwa (5% z sumy zasądzonych świadczeń tj. z 6.480 zł = 324 zł). Przy jej obliczaniu nie można już było uwzględniać żądania ustalenia wysokości wynagrodzenia powoda, bo w tym zakresie ostatecznie wygrała.

    W pozostałej części apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

    Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne i pozostałe - poza wyżej zakwestionowanymi - rozważania prawne Sądu I instancji (choć nie są one pełne) uznając je za własne, co oznacza, iż z mocy art. 387 § 2 1 k.p.c. zbędne jest ich ponowne przywoływanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego. W ramach kontroli instancyjnej przeprowadzonej przez Sąd odwoławczy w postępowaniu apelacyjnym nie sposób dopatrzyć się uchybień zarzuconych zaskarżonemu wyrokowi.

    Nie zasługują na uwzględnienie żadne zarzuty procesowe apelującej.

    Sformułowany zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie był uzasadniony. Zgodnie z tym przepisem sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wbrew zarzutom apelującej Sąd Rejonowy przeprowadził staranne postępowanie dowodowe, w oparciu o które poczynił trafne ustalenia faktyczne oraz wywiódł wnioski uprawnione wynikiem tego postępowania, nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego ma przymiot swobodnej, a nie dowolnej. Przypomnieć przy tym należy, iż ingerencja sądu drugiej instancji możliwa jest tylko wówczas, gdy skarżący wykaże, iż sąd pierwszej instancji rażąco uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów (tak wyroki Sądu Najwyższego z 29 lipca 1998r., II UKN 151/98 i z 5 stycznia 1999r., II UKN 76/99). Takich zarzutów apelująca w ogóle nie wywiodła. Wywody apelacji sprowadzają się w istocie do własnej oceny materiału dowodowego i stanowią wyłącznie polemikę z trafną oceną Sądu I instancji. Godzi się przy tym zauważyć, że zasadniczo istotny dla rozstrzygnięcia stan faktyczny pozostawał bezsporny.

    Nie doszło też do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 327 1 k.p.c., po myśli którego uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, iż z natury rzeczy sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie ma wpływu na wynik sprawy, ponieważ uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Z tego względu zarzut naruszenia przepisu art. 327 1 § 1 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, a także, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia (wyroki Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2001r., II UKN 446/00; z 5 września 2001r., I PKN 615/00 i z 4 marca 2009r., II PK 210/08). Taka sytuacja nie zaistniała w rozpatrywanym przypadku. Uzasadnienie wyroku niewątpliwie poddaje się kontroli instancyjnej. Co do zasady jest jasne, choć nie uwzględnia wszystkich opisanych niżej aspektów sprawy.

    Sąd Rejonowy nie dopuścił się również naruszenia przepisu art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Stosownie do wyroku Sądu Najwyższego z 24 lutego 2021r. ( (...) 33/21) twierdzenie, że przepis ten został naruszony przez sąd rozpoznający sprawę ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, iż sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie wadliwie oceniając, że nie mają one takiego charakteru. Natomiast o tym, jakie fakty są istotne, decyduje przytoczona w pozwie podstawa faktyczna zgłoszonego przez powoda żądania w powiązaniu z normą prawa materialnego stanowiącą podstawę prawną orzekania o tym żądaniu.

    Z powyższego wynika bezpodstawność zarzutu apelującej naruszenia przez Sąd I instancji art. 235 2 § 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. Na ich podstawie organ orzekający trafnie pominął wnioski pozwanej o dopuszczenie dowodu z:

    zeznań świadków S. K. i G. N. na okoliczność faktu kształtowania się wynagrodzenia powoda i polityki płacowej oraz podwyżek wynagrodzenia powoda i jego negatywnej postawy wobec pozwanej;

    zawiadomień o zastosowaniu kary z 16 października 2013r. i 23 listopada 2015r. oraz pisma z 10 października 2013r. skierowanego przez Zastępcę Kierownika D. Magazynów i (...) do Dyrektora Operacyjnego T. S. na okoliczność naruszania przez powoda obowiązków pracowniczych i ukarania go za to.

    Uwadze apelującej uszedł oczywisty fakt, iż postawa powoda, karanie go czy też polityka płacowa pozwanej nie mają żadnego wpływu na uprawnienie powoda do wynagrodzenia wynikające z bezwzględnie obowiązujących przepisów, o jakich mowa poniżej. Nie dają one najmniejszej możliwości brania pod uwagę okoliczności proponowanych przez pozwaną w ramach tez dowodowych. Tym samym nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia.

    W tym miejscu należy zaakcentować, iż o ile samo istnienie i treść wewnętrznego źródła prawa pracy, jakim jest Porozumienie zbiorowe z 7 marca 2017r. należy do podstawy faktycznej orzeczenia, to już oceną prawną objęte są kwestie jego obowiązywania podmiotowego, relacji do innych aktów prawnych oraz wykładni (por. wyroki Sądu Najwyższego z 29 stycznia 2008r., I PK 196/07; z 5 maja 2009r., I PK 6/09 i 16 czerwca 2011r., I PK 272/10). Stąd też nie do świadków, lecz do Sądu należała ocena czy powyższe Porozumienie miało zastosowanie do powoda.

    Z mocy art. 235 2 § 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. z tych samych przyczyn wnioski apelującej o dopuszczenie dowodu z zeznań powołanych wyżej świadków i zawiadomień o ukaraniu sprzed niemal 10 lat nie mogły zostać uwzględnione także przez Sąd odwoławczy. Przeprowadzenie tych dowodów byłoby niecelowe i zmierzałoby do przedłużenia postępowania.

    O treści rozstrzygnięcia decydowała przede wszystkim wykładnia przepisów spornego Porozumienia zbiorowego z 7 marca 2017r. w związku z art. 9 § 1 k.p., art. 18 § 1 i 2 k.p. przy uwzględnieniu art. 57 § 1 i 4 k.p. w związku z art. 51 § 1 k.p. i wydane na ich tle orzecznictwo sądowe. Faktycznie te przepisy stanowiły podstawę zaskarżonego orzeczenia, choć nie zostały powołane przez Sąd Rejonowy.

    Z mocy art. 9 § 1 k.p. ilekroć w Kodeksie pracy jest mowa o prawie pracy, rozumie się przez to przepisy Kodeksu pracy oraz przepisy innych ustaw i aktów wykonawczych, określające prawa i obowiązki pracowników i pracodawców, a także postanowienia układów zbiorowych pracy i innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy.

    Jednolite orzecznictwo sądowe przewiduje bardzo szeroką interpretację porozumień zbiorowych stanowiących źródła prawa pracy, o jakich mowa w powołanej regulacji. Przewiduje ono, iż nawet postanowienia nieopartego na ustawie zbiorowego porozumienia prawa pracy stanowią dla pracowników źródło zobowiązań pracodawcy będącego stroną tego porozumienia, które jako korzystniejsze niż przepisy prawa pracy zostają objęte treścią indywidualnych stosunków pracy, co znajduje uzasadnienie także w treści art. 59 ust. 2 i 4 Konstytucji RP (wyrok Sądu Najwyższego z 26 maja 2000r., I PKN 674/99 i z 6 lutego 2006r., III PK 114/05). Nie może być zatem wątpliwości, iż Porozumienie zbiorowe z 7 marca 2017r. zawarte przez pozwaną z działającymi u niej związkami zawodowymi stanowi źródło prawa pracy.

    Stosownie do art. 18 § 1 i 2 k.p. postanowienia umów o pracę nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Postanowienia umów i aktów, o których mowa w § 1, mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są nieważne; zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy.

    Z kolei w myśl art. 57 § 1 i 4 k.p. w związku z art. 51 § 1 k.p. pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy. Okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie wlicza się do okresu zatrudnienia . Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 12 lipca 2011r. (II PK 18/11) wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy powinno odpowiadać wynagrodzeniu za pracę, jakie otrzymywałby pracownik, gdyby w tym czasie pracował. Należy więc brać pod uwagę wszystkie prawnie dopuszczalne i konieczne zmiany w wysokości tego wynagrodzenia, które musiałyby nastąpić, gdyby pracownik kontynuował zatrudnienie. Nie budzi zatem wątpliwości fakt, iż wynagrodzenie powoda za czas pozostawania bez pracy – do momentu przywrócenia go do pracy winno uwzględniać podwyżkę ze spornego Porozumienia i faktycznie ją uwzględniało.

    Porozumienie z 7 marca 2017r. wyraźnie przewidywało wzrost wynagrodzenia zasadniczego każdego pracownika o 180 zł od 1 marca 2017r. – z wyjątkiem osób przyjętych w 2016r. i pracowników z którymi planowano rozwiązać umowę o pracę. Powód nie należał do żadnej z tych grup. Nie zaliczał się też do żadnej z grup wymienionych przez pozwaną (k. 204), którym nie przyznano owej podwyżki (tj. zatrudnionych w 2017r. – przed zawarciem porozumienia). Uznaniowa była wyłącznie kwota 120 zł na pracownika, co do której roszczenie powoda zostało oddalone.

    W świetle powołanych regulacji umowa o pracę powoda wraz z aneksami nie mogła być mniej korzystna niż przepisy spornego Porozumienia zbiorowego z 7 marca 2017r., tzn. nie mogła go nie uwzględniać zarówno w okresie pozostawania bez pracy, jak i po powrocie do niej. Odmienne postanowienia owej umowy, bez spornej podwyżki należy traktować jako nieważne z mocy prawa.

    Sąd Rejonowy postąpił zatem zgodnie z zasadą clara non sunt interpretanda i prawidłowo oparł rozstrzygnięcie na literalnej treści porozumienia. Miało to pełne uzasadnienie w:

    literalnej treści § 1 spornego Porozumienia, zgodnie z który wzrost wynagrodzeń w Spółce w kwocie 180 zł zostanie doliczony każdemu pracownikowi do jego wynagrodzenia zasadniczego,

    praktyce pozwanego odnoszącej się do pracowników, którym przyznano podwyżki – powód znalazłby się w tej grupie, skoro nie należał do żadnej z wymienionych przez pozwaną i opisanych wyżej;

    art. 57 § 1 i 4 k.p. – powodowi prawidłowo faktycznie wypłacono wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy od stycznia do maja 2017r. w wysokości uwzględniającej podwyżkę z ww Porozumienia od kwietnia 2017r. (k. 90), bo za okres od stycznia do marca 2017r. po 2.680 zł, a za kwiecień i maj 2017r. – już o 180 zł więcej tj. 2.860 zł;

    trudno sobie wyobrazić, by po faktycznym podjęciu pracy przez powoda jego wynagrodzenie znów zmalało w stosunku do tego, jakie mu przysługiwało i jakie faktycznie otrzymał za czas pozostawania bez pracy od wejścia w życie owego porozumienia.

    Na uwzględnienie nie zasługują też całkowicie bezcelowo podniesione przez pozwaną zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego.

    Po myśli art. 56 § 1 k.p. pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy. Poprzednie warunki płacy powoda, o jakich mowa w powołanym przepisie, z mocy cytowanych wyżej art. 9 § 1 k.p. w związku z art. 18 § 1 i 2 k.p. winny były uwzględniać sporne Porozumienie, ponieważ jego umowa o pracę nie biorąca go pod uwagę była w tym zakresie nieważna jako mniej korzystna.

    Jak wynika z art. 65 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Jasne postanowienia źródła prawa pracy jakim było sporne Porozumienie nie wymagało żadnej interpretacji (szczególnie proponowanej przez pozwaną - contra legem).

    Nie doszło też do zarzucanego naruszenia art. 8 k.p., zgodnie z którym nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

    Nie sposób podzielić argumentacji apelującej, jakoby Sąd Rejonowy winien był dostrzec sprzeczność działań powoda z zasadami współżycia społecznego i z przepisami prawa pracy. Przepis art. 8 k.p. oznacza pozbawienie danego podmiotu możliwości korzystania z prawa, które mu w świetle przepisów prawa podmiotowego przysługuje. Prowadzi to więc zawsze do osłabienia zasady pewności prawa i przełamuje domniemanie korzystania z prawa w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego i jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Z tego względu zastosowanie przez sąd konstrukcji nadużycia prawa jest dopuszczalne tylko wyjątkowo i musi być szczegółowo uzasadnione. Ponadto stawiając tezę o nadużyciu przez stronę prawa w rozumieniu art. 8 k.p. należy wyjaśnić, jakie konkretnie prawo podmiotowe miało zostać naruszone, czy czynienie użytku z tego prawa polega na jego sprzeczności z zasadami współżycia społecznego czy ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (bądź i z zasadami współżycia społecznego i ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa) oraz jakie zasady współżycia społecznego (społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa) zostały pogwałcone (tak wyrok Sądu Najwyższego z 8 lutego 2018r. I PK 350/16). Takiego uzasadnienia konieczności zastosowania art. 8 k.p. apelująca nie przedstawiła. Sąd odwoławczy nie dopatrzył się tymczasem sprzeczności działań powoda z tą klauzulą generalną.

    Niezależnie od powyższego ten, kto sam narusza zasady współżycia społecznego, nie może korzystać z ochrony przed nadużyciem prawa przez drugą stronę (wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2011r., I PK 135/10). Brak wypłaty należnego pracownikowi wynagrodzenia stanowi wykroczenie przewidziane w art. 282 § 1 pkt 1 k.p. Pozwana naruszyła więc nie tylko zasady współżycia społecznego, lecz dopuściła się wykroczenia przeciwko prawu powoda do wynagrodzenia uwzględniającego sporną podwyżkę. Nie może się zatem skutecznie powoływać na bliżej niesprecyzowane naruszenie zasad współżycia społecznego przez powoda.

    Na koniec należy wskazać, iż pozwana nie sformułowała zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji jakichkolwiek przepisów dotyczących przedawnienia, choć nadal ten zarzut podtrzymuje. Roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

    Sąd Okręgowy uznał za chybione zarzuty pozwanej odnoszące się do przedawnienia roszczeń powoda w zakresie, w jakim powód dokonał rozszerzenia powództwa. Przede wszystkim uwadze apelującej całkowicie uszła okoliczność, iż kwota brutto zasądzona przez Sąd I instancji to ta sama należność, jakiej powód dochodził od początku w kwocie netto. Uczynił to pozwem z 1 lipca 2021r., a pozwana została zobowiązana do wypłaty wynagrodzenia za okres od czerwca 2021r., a więc wyłącznie tej, która nie była przedawniona i nie wynikała z rozszerzenia powództwa.

    Niezależnie od tego jeżeli zmiana wysokości żądania nie wpływa na właściwość sądu w myśli art. 193 § 1 k.p.c., jak miało to miejsce w niniejszej sprawie i następuje w granicach podstawy faktycznej wskazanej w pozwie, to brak podstaw do uwzględnienia zarzutu przedawnienia w związku z późniejszym doprecyzowaniem żądania pozwu (wyrok Sądu Najwyższego z 6 kwietnia 2011r., I CSK 684/09).

    Mając powyższe na względzie we wskazanym zakresie, w jakim zasądzono na rzecz powoda wynagrodzenie i orzeczono o kosztach zastępstwa procesowego apelacja pozwanej podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.

    Z mocy art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanej w postępowaniu apelacyjnym biorąc pod uwagę fakt, iż uwzględnienie apelacji nastąpiło w zakresie ustalenia wysokości wynagrodzenia powoda z przyczyn niewskazanych przez pozwaną.

    SSO Anna Petri

    Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Botur
    Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Katowicach
    Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Petri
    Data wytworzenia informacji: