Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2028/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2020-10-08

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2020r.

Sąd Okręgowy w Toruniu, I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Andrzej Westphal

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Chudzińska

po rozpoznaniu w dniu: 28 września 2020r.

na rozprawie

sprawy z powództwa: E. S.

przeciwko: D. L. i N. L.

przy udziale Prokuratora Rejonowego w Grudziądzu

o ustalenie

I . ustala ,że nieważna jest w stosunku do powódki E. S. zawarta przez nią i A. F. z pozwanym D. L. umowa pożyczki numer (...) z dnia 20 listopada 2014r. oraz aneks do tej umowy z dnia 8 grudnia 2015r.,

II. ustala ,że nieważna jest umowa sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) zawarta dnia 1 grudnia 2016r. w formie aktu notarialnego przed notariuszem A. S. przez powódkę E. S. z pozwanymi D. L. i N. L. – repertorium A 6895/2016

III. w pozostałej części oddala powództwo ,

IV. zasądza od pozwanych na rzecz powódki kwoty po 2.214,00 zł ( dwa tysiące dwieście czternaście ) brutto od każdego z nich z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika ustanowionego z urzędu – radcy prawnego J. S.,

V. nakazuje pobrać od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu kwoty po 2.125,00 zł ( dwa tysiące sto dwadzieścia pięć ) od każdego z nich z tytułu kosztów sądowych .

Sygn. akt I C 2028/18

UZASADNIENIE

Powódka E. S. , po ostatecznym sprecyzowaniu żądania ( k. 60 – 68 ) , wnosiła o ustalenie nieważności :

a)  umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) sporządzonej w dniu 1 grudnia 2016r. w formie aktu notarialnego przed notariuszem A. S. ( repertorium A nr 6895/2016 ) pomiędzy powódką , a pozwanymi D. L. i N. L. ,

b)  umowy pożyczki nr (...) zawartej w dniu 20 listopada 2014r. wraz z aneksem zawartym dnia 8 grudnia 2015r.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa ( k. 108 – 110 v ) .

Do postępowania wstąpił Prokurator Rejonowy w Grudziądzu ( k. 253 ) . Popierał powództwo w pełnym zakresie ( k. 262 – 263 v ) .

Sąd ustalił, co następuje:

Od 23 lat powódka pozostaje w związku partnerskim z A. F.. Mają dwoje dzieci urodzonych w (...) i 2011 roku . W listopadzie 2014r. powódka potrzebowała pieniędzy . Miała bowiem problemy ze zdrowiem. Cierpi na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa i ma problemy z poruszaniem się . Jest to choroba postępująca. Czasami w ogóle nie może wstać z łóżka lub chodzić . Od 2012r. otrzymuje rentę. Musiała także „spłacić rodzeństwo” w związku ze sprawą spadkową . Odziedziczyła po ojcu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) oraz garaż . Powstała zaległość w opłatach mieszkaniowych. W związku ze stanem zdrowia powódka miała też problemy ze znalezieniem pracy . A. F. wówczas pracował. Powódka i jej parter uważali ,że kwota 10.000 zł będzie wystraczająca na te wszystkie potrzeby i uregulowanie zaległości. Początkowo myśleli o kwocie około 20.000 zł. Ich dochody nie pozwalały na uzyskanie pożyczki w banku.

Przypadkowo zobaczyli reklamę pożyczek pod zastaw na jednym z budynków w G.. W lokalu tej firmy zastali pracownika – P. D. . Zabezpieczeniem pożyczki miała być nieruchomość powódki i A. F. położona w miejscowości R. stanowiąca ich współwłasność w częściach równych . Po jej obejrzeniu P. D. powiedział ,że działka jest za mała na kwotę pożyczki , którą chciała uzyskać powódka i A. F.. Maksymalna kwota , którą może zaoferować to 10.000 zł. Wyrazili oni na to zgodę . Powódka i A. F. brali pożyczkę wspólnie. Miała ona być dla nich obojga.

Pozwany ustalił na podstawie księgi wieczystej , że nieruchomości nie obciążają żadne zadłużenia .Sprawdził także w ten sam sposób ,że powódka i A. F. są jej współwłaścicielami. Pozwany zajmuje się , między innymi, obrotem nieruchomościami i stąd czerpał wiedzę ,że taka działka nie ma wartości większej niż 15.000 zł. Działka ta stanowiła dla niego wystarczające zabezpieczenie pożyczki . Nie czynił więc innych ustaleń dotyczących powódki i A. F. np. w bazach dłużników. Nie miał wiedzy na temat zadłużeń powódki .

dowód: zeznania świadka A. F. k. 255 – 255 v, P. D. k. 351 v , przesłuchanie powódki k. 397 v oraz pozwanego k. 401 ,

W dniu 20 listopada 2014r. została zawarta umowa pożyczki numer (...) między pożyczkodawcą Firmą (...) D. L. , (...) (...) , REGON (...) , a A. F. -zwanym pożyczkobiorcą - i E. L. . W § 1 stwierdza się że pożyczkodawca udziela pożyczkobiorcy pożyczki w kwocie 10.000 zł , a pożyczkobiorca tę pożyczkę przyjmuje . Pożyczkobiorca zobowiązuje się do zwrotu kwoty 15.500 zł. W § 2 ust. 1 określono ,że oprocentowanie jest stałe w wynosi 1.500 zł w stosunku rocznym . Prowizja za przygotowanie pożyczki – 4.000 zł. Odsetki i prowizja są płatne w dniu spłaty pożyczki. Zwrot pożyczki miał nastąpić w terminie do 20 listopada 2015r. Zgodnie z § 3 wypłata pożyczki nastąpi do rąk własnych po ustanowieniu na rzecz Pożyczkodawcy zabezpieczenia w całości wierzytelności Pożyczkodawcy z tytułu udzielonej pożyczki do kwoty pożyczki wraz ze wskazanymi w § 2 ust. 1 umowy oprocentowaniem i prowizją .

Na odwrocie umowy pod drukowanym tekstem „Pokwitowanie odbioru gotówki” , widnieje kwota 10.000 zł i podpis A. F. . Jego podpis widnieje także poniżej pod tekstem (...) , a powódki – pod tekstem (...) .

W dniu 20 listopada 2014r. przed notariuszem A. S. została zawarta w formie aktu notarialnego ( rep. A nr 6329/2014 ) między A. F. , E. S. , a D. L. „Umowa przeniesienia prawa własności nieruchomości na zabezpieczenie”. W jej § 1 powódka i A. F. oświadczyli ,że są współwłaścicielami po 1/ 2 niezabudowanej nieruchomości położonej w R. w gminie G. , w powiecie (...) , województwie (...) , o powierzchni 1.000 m 2 dla której Sąd Rejonowy Wydział Ksiąg Wieczystych w G. prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...) Zgodnie z § 4 umowy „ W celu zabezpieczenia wynikającej z umowy o pożyczkę zawartej dnia 20 listopada 2014r. wierzytelności obejmującej określony w umowie kapitał pożyczki w kwocie 10.000,00 zł wraz z odsetkami w kwocie stałej wynoszącymi 1.500,00 zł i prowizji za przygotowanie pożyczki w kwocie 4.000,00 zł oraz innych należności i kosztów związanych z dochodzeniem tej należności , A. F. i E. S. przenoszą na rzecz D. L. prawo własności niezbudowanej nieruchomości położonej w R., w gminie G. , o powierzchni 1.000 m 2, oznaczonej nr działki (...) , zapisanej w księdze wieczystej Kw nr (...), opisanej w paragrafie pierwszym tego aktu , na co D. L. wyraża zgodę oświadczając jednocześnie , że jest kawalerem”. Treść § 5 ma następujące brzmienie „Jednocześnie D. L. , jako powiernik zobowiązuje się do powrotnego przeniesienia prawa własności opisanej wyżej nieruchomości na rzecz przewłaszczających A. F. i E. S. , po dokonaniu przez nich spłaty pożyczki wraz z odsetkami umownymi i prowizją za przygotowanie pożyczki , w terminie czternastu dni od uiszczenia przez dłużnika kwoty pożyczki wraz z należnościami ubocznymi i jednocześnie wyraża zgodę na ujawnienie w dziale III księgi wieczystej roszczenia o przeniesienie powrotne własności nieruchomości na rzecz przewłaszczających” .

W związku z umową pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. powódka i A. F. podpisywali tylko te dwie umowy . Nie otrzymali , ani nie podpisywali innych dokumentów , ani nie otrzymali i nie wypełniali żadnych formularzy . Nie byli pytani o inne kwestie oprócz proponowanego przez nich zabezpieczenia zwrotu pożyczki.

Wysokość prowizji nie była uzgadniana z pożyczkobiorcami. Nikt im nie tłumaczył wysokości odsetek. Gdy stawili się na podpisanie umowy pożyczki , to cały jej tekst był już gotowy . Kwota prowizji i odsetek także już w niej figurowała. W tekście umowy nic nie było już poprawianie . Powódka i A. F. nie mieli pytań dotyczących jej treści. Powódka pytała jedynie co się stanie , jeżeli nie będą w stanie spłacić pożyczki. Uzyskała odpowiedź ,że nie ma się co przejmować, gdyż będzie można zawrzeć aneks.

dowód: zeznania świadków A. F. k. 255 v , P. D. k. 351 v – 352 , przesłuchanie powódki k. 398 i pozwanego k. 400 v – 401 v ( częściowo ) , umowa przewłaszczenia własności nieruchomości na zabezpieczenie k. 12 – 14, umowa pożyczki k. 23 - 23 v, wydruk z ewidencji działalności gospodarczej k. 74 – 76,

W terminie przewidzianym na spłatę pożyczki powódka i A. F. nie uiścili żadnej kwoty . Już przed końcem terminu P. D. kontaktował się nimi w sprawie zapłaty . Powódka poprosiła o zawarcie aneksu . Pozwany wyraził zgodę na jego sporządzenie i przedłużenie terminu spłaty , pod warunkiem uiszczenia kwoty 1.000 zł. W aneksie pojawiła się dodatkowa kwota do zapłaty 13.500,00 zł oprócz tej , która wynikała z umowy z 20 listopada 2014r. Było to także warunkiem zawarcia aneksu . Pozwany mówił , że to w zamian za wydłużenie terminu .

Aneks do umowy pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. był zawarty dnia 8 grudnia 2015r. W jego § 1 stwierdzono ,że termin spłaty pożyczki zmienia się z 20 listopada 2015r. na dzień 20 września 2016r. , numer pożyczki 03/11/2014/N . Paragraf 2 ma brzmienie : „ Kwota pożyczki powiększa się o 13.500,00 zł . Na pożyczkę składa się :

a)  12.500 zł kapitał,

b)  500 zł odsetki ,

c)  500 zł opłata przygotowawcza ,

W paragrafie 3 określono ,że „Spłata pożyczki nastąpi zgodnie z poniższym harmonogramem

1)  20.12.2015r. – 1500 zł

2)  20.01.2016r. - 1500 zł

3)  20.02.2016r. –1500 zł

4)  20.03.2016r. – 1500 zł

5)  20.04.2016r. – 1500 zł

6)  20.05.2016r. – 1500 zł

7)  20.06.2016r. – 1500 zł

8)  20.07.2016r. – 1500 zł

9)  20.08.2016r. – 1500 zł

10)  20.09.2016r. – 15500 zł

Zgodnie z § 4 „Pozostała treść umowy nie zmienia się oraz forma zabezpieczenia zostaje taka sama” .

Nikt z powódką ani A. F. nie negocjował kwot zawartych w paragrafie 2 aneksu , ani nie tłumaczył ich wysokości . Powódka o nic nie dopytywała ,gdyż pomyślała ,że skoro jest to firma pożyczkowa , to musi mieć jakiś zysk , a w banku także płaciłaby 500 zł miesięcznie . Zrozumiała ,że 1.000 zł to rata , a 500 zł to odsetki ,a rata 15.500 zł jest za możliwość przedłużenia terminu płatności tym aneksem .

Przy zawarciu aneksu powódka i A. F. uiścili kwotę 1.000 zł . Zostało to w nim odnotowane przez pozwanego odręcznie, przy tekście dotyczącym pierwszej raty. Na podstawie aneksu powódka zapłaciła 4 lub 5 rat.

Powódka i A. F. nie otrzymali kwoty 12.500 zł wynikającej z (...).

dowód: zeznania świadków A. F. k. 256 , P. D. k. 352- 353 ( częściowo ) , przesłuchanie powódki k. 398 i pozwanego k. 401 – 401 v ( częściowo ) , aneks k. 11 , pokwitowania k. 68 – 71 ,

Nadal powstawała zaległość w zapłacie . Pozwany wystąpił z propozycją przeniesienia na jego rzecz prawa do mieszkania powódki . Mówił ,że zwróci działkę , ale żąda zabezpieczenia na mieszkaniu. Powódka uważała ,że będzie to kolejna pożyczka , że ponownie będzie przewłaszczenie czyli ,że jak spłaci zadłużenie to mieszkanie automatycznie do niej powróci . Rozumowała tak także dlatego ,że jednocześnie miał nastąpić zwrot działki w R. stanowiącej dotychczasowe zabezpieczenie

W dniu 1 grudnia 2016r. przed notariuszem A. S. została zawarta umowa sprzedaży w formie aktu notarialnego ( rep. A 6895/2016 ) między E. S. , a D. L. i N. L. . Przedmiotem sprzedaży przez powódkę było spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. , przy ul. (...) . Pozwani nabyli je do wspólności ustawowej . Cena wyniosła 85.000 zł . Paragraf 4 umowy ma następujące brzmienie : „ Umówioną przez strony cenę , odpowiadającą według oświadczenia stawających wartości rynkowej nabywanego prawa , kupujący zapłacą w następujący sposób:

a)  kwotę 11.753,52 zł /…/ kupujący zapłacą dzisiaj na rachunek bankowy nr /…/ prowadzony przez (...) SA po podpisaniu tego aktu w celu uregulowania zobowiązania wobec spółdzielni mieszkaniowej z tytułu opłat eksploatacyjnych,

b)  kwotę 73.246,48 zł /…/ kupujący zapłacili sprzedającej w ten sposób ,że kwotę 48.246,48 zł /…/ zapłacili gotówką przed podpisaniem tego aktu , natomiast kwotę 25.000,00 zł /…/ stanowiącą jednocześnie wierzytelność D. L. wobec A. F. i E. S. z tytułu udzielonej im pożyczki oraz solidarnej odpowiedzialności biorących pożyczkę , zostaje zapłacona przez potrącenia nawzajem do wysokości niższej – to jest do kwoty 25.000 zł, /…/

W § 5 umowy pozwani ustanowili na rzecz powódki prawo odkupu prawa do lokalu stanowiącego przedmiot tej umowy w terminie do 31 grudnia 2017r. za cenę 85.000,00 zł. W przypadku niedokonania odkupu powódka miała wydać mieszkanie pozwanym do dnia 1 stycznia 2018r. ( § 6 ).

Na podstawie tej umowy powódka otrzymała 23.000 zł. w gotówce . Nie była sporządzana jakakolwiek wycena mieszkania przed zawarciem umowy sprzedaży .

Dnia 1 grudnia 2016r. została także zawarta przed tym samym notariuszem umowa o powrotne przeniesienie prawa własności nieruchomości położonej w R. na powódkę i A. F. .

dowód: zeznania świadków: A. S. k. 254 – 255 , A. F. k. 256- 256 v, 257 v , P. D. – k. 352 v ( częściowo ) , przesłuchanie powódki k. 398v – 399 przesłuchanie pozwanego k. 401 v – 402 (częściowo ) oraz pozwanej k. 403 v - 404 ( częściowo ) , umowa o powrotne przeniesienie prawa własności nieruchomości k. 15-20 , umowa sprzedaży k. 18 – 20 ,

Powódka miała świadomość , że ma rok na spłatę 85.000 zł w celu odzyskania mieszkania .

W dniu 12 stycznia 2018r. został sporządzony między powódka , a pozwanymi „Aneks nr (...)” do umowy sprzedaży nieruchomości . Nie miał on formy aktu notarialnego, lecz formę pisemną . Postanowiono w nim ,że

㤠5 otrzymuje nowe brzmienie w postaci :

D. i N. małżonkowie L. ustalają na rzecz sprzedającej – E. S. umowne prawo odkupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) , położonego w G. , przy ul. (...)-38 wykonywane w terminie do 30.03.2018r. /trzydziestego marca dwa tysiące osiemnastego roku / za cenę określoną w niniejszej umowie sprzedaży / kwotę 91.000,00 zł / dziewięćdziesiąt jeden tysięcy / , na co E. S. wyraża zgodę.

§ 6 otrzymuje nowe brzmienie w postaci :

„Wydanie przedmiotu najmu kupującym nastąpi w terminie do 30.03.2018r. /trzydziesty marca dwa tysiące osiemnastego roku / w przypadku nie wykonania prawa odkupu powyższego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przez E. S..

Pozostałe zapisy pozostają bez zmian.”

Po sporządzeniu tego aneksu powódka wpłaciła kwoty 5.000 zł. , 2.000 zł i 3000 zł.

Daty widniejące w „Aneksie nr (...)” były zmieniane po wpłatach dokonywanych przez powódkę . Jako datę zawarcia aneksu pozwany wpisał odręcznie „01.04.2018r” zamiast dotychczasowej oraz w § 5 i § 6 - „03.07.2018r.”. Pozwany nie chciał wydać powódce żadnych pokwitowań . Mówił ,że wystarczy, że zrobi parafkę na aneksach .

Do dnia 3 lipca 2018r. powódka nie wykupiła mieszkania od pozwanych . Wówczas pozwany zaproponował ,że w zamian za możliwość dalszego zamieszkiwania - do końca 2018r. - powódka ma mu przekazać garaż na takiej samej zasadzie jak mieszkanie , czyli poprzez kolejną „umowę notarialną”. Powódka i A. F. nie zgodzili się na tę propozycję . Zaczęli dostrzegać, że wszystko utracą . Poza tym, garaż stanowił ostatnie zabezpieczenie finansowe.

Pozwany nie wytoczył żadnej sprawy o zapłatę zadłużenia z tytułu pożyczki. Na drodze sądowej dochodził natomiast kwot wynikających z faktu niepłacenia przez powódkę opłat należnych spółdzielni mieszkaniowej .

dowód: zeznanie świadka A. F. k. 256 v , 257 – 257 v , przesłuchanie powódki k. 399 – 399 v , pozwanego k. 402 ( częściowo) , aneks k. 21 - 22 ,

W toku postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Grudziądzu rzeczoznawca dokonał wyceny mieszkalnia powódki - położnego przy ul. (...) - na dzień 1 grudnia 2016r. Ustalił , że jego wartość wynosiła 115.000 zł .

dowód : operat szacunkowy k. 291 – 304 ,

Sąd zważył, co następuje :

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. ( kodeksu cywilnego ) czynność prawna sprzeczna z ustawą lub mająca na celu obejście ustawy jest nieważna , chyba ,że właściwy przepis przewiduje inny skutek ,w szczególności ten , iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Umowa pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. jest nieważna , gdyż nie została zawarta w trybie przewidzianym w ustawie z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim Dz. nr 126 , poz. 715 ( określnej dalej w skrócie jako u.o.k.k.) , jest więc sprzeczna z ustawą .

Zgodnie z art. 1 u.o.k.k. ustawa ta określa :

1)  zasady i tryb zawierania umów o kredyt konsumencki ,

2)  obowiązki kredytodawcy i pośrednika kredytowego w zakresie informacji udzielanych przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki oraz obowiązki konsumenta , kredytodawcy i pośrednika kredytowego w związku z zawarciem umowy o kredyt konsumencki,

3)  uchylony

4)  skutki uchybienia obowiązkom kredytodawcy .

Art. 3 ust 1 u.o.k.k. przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska , który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi . Zgodnie z art. 3 ust. 2 u.o.k.k. za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności:

1)  umowę pożyczki ,

2)  /…./

3)  umowę o odroczenie konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego , jeżeli konsument jest zobowiązany do poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z odroczeniem spełnienia świadczenia;

Art. 5 u.o.k.k. zawiera definicje pojęć :

„1) konsument – konsument w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. – Kodeks cywilny;

2) kredytodawca – przedsiębiorca w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. Kodeks cywilny , który w zakresie swojej działalności gospodarczej lub zawodowej , udziela lub daje przyrzecznie udzielenia konsumentowi kredytu”.

Stosownie do art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową .

Zgodnie z art. 43 1 k.c. przedsiębiorcą jest osoba fizyczna , osoba prawna i jednostka organizacyjna , o której mowa w art. 33 1 § 1 , prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową .

Powódka była konsumentem , gdyż ubieganie się o pożyczkę , a następnie jej uzyskanie nie miało związku z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Pozwany z kolei był przedsiębiorcą , gdyż prowadził na własny rachunek działalność gospodarczą , polegającą między innymi , na udzielaniu pożyczek. Pozwany twierdził ,że głównie zajmował się obrotem nieruchomościami i handlem samochodami ( k. 400 v ) . Dla niniejszej sprawy nie ma znaczenia , czy udzielanie pożyczek było głównym , czy ubocznym profilem jego działalności. Istotne jest bowiem to ,że ten rodzaj działalności figurował w jego wpisie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej . Pozwany zresztą tego nie kwestionował ( k. 400 v ) . Działalność ta mieści się pod symbolem 64.92.Z „Pozostałe formy udzielania kredytów” . W podklasie tej znajdują się , między innymi „pożyczki pieniężne poza systemem bankowym”. Oznaczenie pożyczkodawcy na umowie z dnia 20 listopada 2014r. oraz na aneksie do niej również nie budzi żadnych wątpliwości w jakim charakterze pozwany w nich występuje.

Powyższe ustalenia prowadzą do wniosku , że stosunek cywilnoprawny między stronami dotyczący umowy pożyczki oraz aneksu do niej podlegał przepisom ustawy o kredycie konsumenckim . Ma ona powszechnie obowiązujący charakter . Strony nie mogą więc wyłączyć umowy spod jej regulacji. Dodać należy ,że w żadnej z umów nie ma nawet jakiegokolwiek wskazania ,że strony mają zamiar dokonać takiego wyłączenia . Nie wynika to też z jakichkolwiek innych dowodów w sprawie ( np. przesłuchania stron). Zawarty w odpowiedzi na pozew pogląd o możliwości dokonania takiego wyboru oraz twierdzenie ,że strony go dokonały , ma charakter czysto teoretyczny, oderwany od stanu faktycznego niniejszej sprawy i nie udowodniony ( k. 109 v ) . Sam pozwany zresztą zeznał ,że miał świadomość ,że musi stosować przepisy ustawy o kredycie konsumenckim . Nie wie czy była klauzula upoważniająca do odstąpienia ( k. 403 ) . Należy podkreślić ,że nawet gdyby ona była , to nie miałaby żadnego znaczenia .

Udzielenie pożyczki powódce powinno więc odbyć się zgodnie ze szczegółowymi regulacjami zawartymi w ustawie o kredycie konsumenckim .

Zgodnie z art. 9 u.o.k.k. kredytodawca przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki zobowiązany jest do dokonania oceny zdolności kredytowej konsumenta ( ust. 1 ) . Ocena zdolności kredytowej dokonywana jest na podstawie informacji uzyskanych od konsumenta lub na podstawie informacji pozyskanych z odpowiednich baz danych lub zbiorów danych kredytodawcy ( ust. 2 ) . Konsument jest zobowiązany do przedstawienia na żądanie kredytodawcy , dokumentów i informacji niezbędnych do dokonania oceny zdolności kredytowej ( ust. 3 ) . Ustęp 4 tego artykułu nie dotyczy niniejszej sprawy.

Pozwany nie dokonał oceny zdolności kredytowej powódki i jej partnera A. F. . Sam zeznał, że forma zabezpieczenia pożyczki była dla obu stron satysfakcjonująca ( k. 401 ) . Nie czynił więc jakichkolwiek ustaleń w zakresie ich zdolności kredytowej . Dodał także , że „Klienci mogą figurować w różnych bazach dłużników , o czym my nie wiemy” ( k. 401 ) . Nawet jeżeli rzeczywiście pozwany nie miał dostępu do takich baz danych , to nic nie stało na przeszkodzie żeby poczynił jakiekolwiek ustalenia pytając powódkę i jej partnera. Było to tym bardziej uzasadnione ,że jak zeznał świadek P. D. z którym przecież pozwany współpracował, powódka i jej partner już wcześniej brali pożyczki w wysokości 1000 – 2000 zł w punkcie kredytowym prowadzonym przez tego świadka . Nie spłacali ich , a windykacja okazała się nieskuteczna . Gdy więc chcieli kolejną pożyczkę to zaproponowali zastaw nieruchomości (k. 351 v ) . Należy więc stwierdzić , że jedynymi czynnościami poprzedzającymi udzielenie pożyczki były oględziny nieruchomości , oszacowanie jej wartości i sprawdzenie wpisów w księdze wieczystej . Żaden przepis u.o.k.k. nie stanowi natomiast ,że istnienie zabezpieczenia satysfakcjonującego kredytodawcę zwalnia go od dokonania oceny zdolności kredytowej . Jest to bowiem czynność która poprzedza decyzję o udzieleniu kredytu ( pożyczki) i daje podstawę do oceny, czy może ona być udzielona. Odpowiedź na to pytanie może być przecież negatywna i wówczas kredytodawca musi postąpić zgodnie z art. 10 u.o.k.k. , m.in. przekazać bezpłatną informację o wynikach sprawdzenia oraz wskazać bazę danych , w której dokonano sprawdzenia .

Ocena zdolności kredytowej ma znaczenie dla oceny nie tylko , czy można udzielić pożyczkę , ale także w jakiej wysokości i jak określić zasady jej spłaty ( wysokość rat , terminy ich płatności , końcowy termin spłaty ). Ustalenia te nie tylko chronią pożyczkodawcę , ale także i pożyczkobiorcę . Pozwalają bowiem na określenie zasad w sposób realnie umożliwiający mu spłatę zobowiązania . Chodzi o to ,żeby z swojego dochodu ( dochodów ) mógł on regulować zobowiązanie . Nie można więc udzielić pożyczkę bez tej oceny . Istnienie zabezpieczenia , jest kwestia drugoplanową , ale również ważną . Sprzeczne z istotną umowy pożyczki jest natomiast jej udzielanie tylko dlatego ,że istnieje zabezpieczenie, bez oceny zdolności kredytowej i możliwości spłaty zobowiązania „ w zwykłym trybie” . Skorzystanie z zabezpieczenia ma bowiem charakter akcesoryjny.

Ustawa o kredycie konsumenckim nakłada na kredytodawcę cały szereg obowiązków , które musi on spełnić już po podjęciu decyzji o udzieleniu kredytu (pożyczki), a przed zawarciem umowy . Zgodnie z art. 11 u.o.k.k. kredytodawca lub pośrednik kredytowy zobowiązany jest przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki udzielić konsumentowi wyjaśnień dotyczących treści informacji przekazanych przed zawarciem umowy oraz postanowień zawartych w umowie , która ma zostać zawarta , w sposób umożliwiający konsumentowi podjęcie decyzji dotyczącej umowy o kredyt konsumencki. Art. 12 stanowi ,że konsument ma prawo do otrzymania , na wniosek , bezpłatnego projektu umowy o kredyt konsumencki , jeżeli w ocenie kredytodawcy lub pośrednika kredytowego , spełnia on warunki do udzielenia mu kredytu konsumenckiego przez tego kredytodawcę lub pośrednika kredytowego . Projekt umowy powinien zawierać dane konsumenta, o których mowa w art. 30 ust. 1 pkt 1 oraz wszystkie warunki, na których kredyt mógłby zostać udzielony. Art. 13 u.o.k.k. w sposób szczegółowy określa jakie informacje powinien otrzymać konsument - kredytobiorca . Należy chociażby wskazać informacje o : czasie obowiązywania umowy ( pkt 3 ) , stopie oprocentowania ( pkt 4 ), całkowitej kwocie kredytu ( pkt 5 ) , terminie i sposobie wypłaty kredytu ( pkt 6 ), rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania ( pkt 7 a ) , zasadach i terminie spłaty kredytu ( pkt 8 ) . Wszystkie informacje muszą być przekazane konsumentowi w formie formularza stanowiącego załącznik numer 1 do tej ustawy . Rzeczywista roczna stopa oprocentowania jest obliczania stosownie do zasad określonych w załączniku numer 4 .

Żaden załącznik ,żadne dokumenty i żaden projekt umowy, ani żaden formularz nie były przekazane powódce i A. F. . Żaden z wymogów określonych przez ustawę o kredycie konsumenckim nie został spełniony przez pozwanego . Niczego z powódką , ani A. F. nie uzgadniano, oprócz wysokości pożyczki i sposobu zabezpieczenia spłaty Nie uzgodniono z nimi nawet wysokości odsetek, ani prowizji . Jest okolicznością niesporną ,że otrzymali oni gotowy dokument – umowę – już tylko do podpisania . Świadek P. D. zeznał ,że być może jego pracownik przygotowywał jej tekst – k. 352 . Powódka jedynie domyślała się pewnych kwestii . Nikt jej nic nie tłumaczył – k. 398 v , ani A. F. . Z przesłuchania pozwanego także nie wynika ,żeby uzgadniano z powódką lub A. F. inne składniki umowy , niż wskazane powyżej.

Udzielenie pożyczki powódce i jej partnerowi odbyło się więc w sposób niezgodny z wymogami ustawy o kredycie konsumenckim , a przez to umowa pożyczki jest nieważna .

Na marginesie należy także zwrócić uwagę na nieważność postanowienia umowy o wysokości prowizji w kwocie 4.000 zł. Nieważność ta polega na sprzeczności z zasadami współżycia społecznego – art. 58 § 2 k.c. Zasada która został naruszona polega na elementarnej uczciwości w obrocie cywilnoprawnym, uczciwości wobec kontrahenta umowy , w tym przypadku - powódki i jej partnera . Nie zostało im wyjaśnione co składa się na taką kwotę z tytułu „przygotowania pożyczki” . W niniejszym procesie pozwani także tego nie wykazali mimo ,że powódka zwracała uwagę na „rażąco wygórowaną” kwotę prowizji wynoszącą 40% kredytu – k. 65 . Prowizja jest opłatą służącą pokryciu kosztów rozpatrzenia wniosku kredytowego oraz przygotowania i zawarcia umowy kredytowej . Zgodnie z art. 6 k.c. , to na pozwanych spoczywał ciężar udowodnienia w tym procesie jakie kryteria legły u podstaw obliczenia prowizji w takiej właśnie wysokości. Musieliby wykazać jakie czynności o jakich kosztach zostały podjęte, które w sumie tworzą kwotę 4.000 zł.

Nawet jeżeli nie podzieli się poglądu o nieważności postanowienia umownego o prowizji , to należy stwierdzić ,że nie jest ono wiążące dla pożyczkobiorców , gdyż jest abuzywne - art. 385 1 § 2 k.c. W sposób rażący narusza bowiem ich interes - art. 385 1 § 1 k.c. Wprowadza ogromną nierównowagę świadczeń . Konkluzji o abuzywności tego postanowienia umownego nie podważa zdanie 2 art. 385 1 § 1 k.c. Przewiduje ono wyjątek polegający na tym ,że ocenie pod kątem abuzywności nie podlegają postanowienia określające główne świadczenia stron , w tym cenę lub wynagrodzenie jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny . Zastrzeżenie prowizji nie jest bowiem konstytutywnym i doniosłym elementem umowy . Wynagrodzeniem dla pożyczkodawcy są bowiem odsetki od kapitału, a nie prowizja . W rzeczywistości w umowie z dnia 20 listopada 2014r. pod pojęciem „prowizji” mieściły się ukryte odsetki od pożyczki , czyli za korzystanie z kapitału . W ten sposób starano się obejść art. 359 § 2 1 k.c. Przepis ten stanowi ( w brzmieniu wówczas obowiązującym), że maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Od dnia 9 października 2014r. stopa kredytu lombardowego wynosiła 3,00 ( informacja zawarta w serwisie internetowym Narodowego Banku Polskiego ) . Maksymalna kwota odsetek za korzystanie z kapitału mogła więc wynieść 12 % w stosunku rocznym . Kwota 4.000 zł stanowi 40 % od kwoty pożyczki 10.000 zł . Pożyczka była udzielona na rok , więc stopa odsetek wynosi 40 % w stosunku rocznym . Należy także pamiętać ,że w umowie jest też zawarta kwota 1.500 zł. określona jako odsetki. Łącznie więc wynosiły one 5.500 zł , czyli 55 % w stosunku rocznym . Nawet sama kwota 1.500 zł jest sprzeczna z dyspozycją art. 359 § 2 1 k.c. , gdyż stanowi odsetki wynoszące 15 % w stosunku rocznym .

Skoro umowa z 20 listopada 2014r. jest nieważna , to nieważny jest też (...) do tej umowy numer (...) z dnia 8 grudnia 2015r.Każdy aneks do umowy ze swej istoty zmienia jej postanowienia . Skoro pierwotna umowa była dotknięta nieważnością , to zawarcie aneksu nie usuwa tej wady . (...) z 8 grudnia 2015r. należy jednak przeanalizować , gdyż obrazuje on mechanizm nieuczciwego działania pozwanego D. L. . Wykorzystał on przymusowe położenie powódki i jej partnera, polegające na braku możliwości spłaty zobowiązań wynikających z umowy z dnia 20 listopada 2014r. i zmusił ich do fikcyjnego zaciągnięcia kolejnego zobowiązania w kwocie 13.500 zł . W ten sposób została uruchomiona swoista „spirala zadłużenia” .

Nie są wiarygodne zeznanie pozwanego, gdy twierdził ,że to powódka poprosiła „o dodatkowe środki na inwestycje” , „na bardzo dobry interes, żeby doinwestować i wtedy zwróci” ( k. 401) . Zastanawiające jest także to , że pozwany nigdy później nie dopytywał powódkę o ten „interes” . Przecież mógłby być zdziwiony, że pomimo jego prowadzenia i dofinansowania powódka nadal nie spłacała zadłużenia . Pozwany nie udowodnił na czym miałby polegać ten „bardzo dobry interes” . Jego twierdzenie jest zupełnie gołosłowne i sprzeczne z zeznaniami powódki i świadka A. F. . Jest ono także sprzeczne z zeznaniami świadka P. D. . Zeznał on ,że „Ta druga umowa nie była w związku tym ,że oni pierwszej nie spłacali , tylko jest tak ,że jak częściowo zapłacili to mogli wziąć dalszą kwotę i wtedy jest ta druga umowa”- k. 352 . Pomijając tu brak wiarygodności tych zeznań co do otrzymania przez powódkę i A. F. kolejnej kwoty, należy zwrócić uwagę ,że świadek ten nic nie zeznał jakoby powódka miała zrobić jakiś bardzo dobry interes i potrzebowała „dopożyczyć” pieniądze . Nie jest wiarygodne zeznanie tego świadka ,że gdy chodzi o umowę z 20.11.2014r. to powódka i jej partner „coś spłacali” i świadek im to kwitował – k. 352 . Powódka zaprzecza, żeby przed upływem terminu zapłaty cokolwiek uiściła , a pozwany także nie przedłożył żadnego dowodu wpłaty, chociaż twierdzi ,że powódka zapłaciła 3.500 zł – k. 401. Pozwany zeznał że ma „zeszycik gdzie notuje kto, co i kiedy wpłacił” ( k. 402 ) , ale nie przedłożył tego dokumentu w toku procesu .

Z całą pewności należy stwierdzić ,że w terminie zwrotu pożyczki określonym w umowie z dnia 20 listopada 2014r. żadna kwota nie została zapłacona . Wynika to już z (...) , gdzie jako dziesiątą ratę wymienia się kwotę 15.500 zł , czyli kwotę zobowiązania ( kapitał + prowizja + odsetki ) z umowy z 20.11.2014r.

Brak jest jakichkolwiek dowodów ,że powódka lub jej partner otrzymali kwotę 12.500 zł wynikającą z (...) . Pozwany nie przedstawił na tę okoliczność żadnego pokwitowania . Należy zwrócić uwagę , że przekazanie kwoty 10.000 zł zostało potwierdzone odpowiednią adnotacją na umowie – k. 23 v . Sam pozwany osobiście pokwitował natomiast na (...) wpłatę 1.000 zł - k. 11 . Gdyby więc rzeczywiście przekazał kwotę 12.500 zł , to byłoby to potwierdzone chociażby w taki sposób - na umowie . Poza tym , gdyby rzeczywiście fakt przekazania pieniędzy miał miejsce , to pozwany zadbałby o zabezpieczenie ich zwrotu . Przecież przy umowie z 20.11.2014r. przywiązywał do tego dużą wagę , a istnienie odpowiedniego zabezpieczenia w formie gruntu było przeważającym argumentem za udzielenie pożyczki . Miało też podstawowe znaczenie dla określenia jej wysokości. Zastanawiające jest ,że odnośnie kwoty 12.500 zł pozwany w ogóle nie wypowiadał się w swoich zeznaniach na temat zabezpieczenia . W (...) także nic się o tym nie mówi. Nie jest wiarygodne, że pozwany udzieliłby pożyczki bez żadnego zabezpieczenia. Na marginesie należy wskazać , że grunt w miejscowości R. zabezpieczał tylko zwrot pożyczki udzielonej na podstawie umowy z 20.11.2014r. Jego wartość była adekwatna do wysokości zobowiązania z tej umowy , a nie kolejnej kwoty 13.500 zł . Są to jednak rozważania teoretyczne , bo przecież żaden argument dotyczący zabezpieczenia tej kwoty nie padł w tej sprawie z ust pozwanego.

Przeciwko wiarygodności „dopożyczenia” i przekazania kwoty 12.500 zł przemawia także doświadczenie życiowe. Jest bowiem z nim sprzeczne , żeby osoba , która w ogóle nie spłaciła jednego zobowiązania zaciągała kolejne i to jeszcze większe . Musiałaby przecież mieć świadomość ,że również i tego nie spłaci , a jej zadłużenie będzie narastać .

W części dotyczącej zaciągnięcia przez powódkę zobowiązania na kwotę 13.500 zł (...) ma charakter umowy pozornej . Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej , ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności . Pozorność jest więc kolejnym argumentem za oceną ,że (...) jest nieważny , także w tej niejako nowej, dodatkowej części .

Nie jest uzasadniona argumentacja pozwanego oparta o analizę art. 388 k.c. dotyczącego wyzysku ( k. 109 – 109 v ) , gdyż powódka nie powoływała się na tę podstawę prawną i nie wywodziła z niej swojego roszczenia . Abstrahując od upływu terminu określonego w art. 388 § 2 k.p.c. , należy na marginesie zauważyć , że inicjatywa w skorzystaniu z regulacji zawartych w art. 388 k.c. leżałaby po stronie powódki , a nie pozwanego. To jej przymusowe położenie ( brak możliwości spłaty pożyczki ) wykorzystał bowiem pozwany , żeby nakłonić ją i jej partnera do zawarcia fikcyjnej umowy o kolejną pożyczkę .

Odnośnie (...) to na marginesie należy zauważyć ,że można też mieć duże wątpliwości na ile powódka rozumiała zawarte w nim ustalenia . Pozwany zeznał ,że wspólnie została ustalona wysokość rat na 1.500 zł – k. 401v. Wątpliwe jest natomiast , czy uzgodniono co się składa na tę kwotę . Powódka zeznała bowiem ,że „rozumiała” że 1.000 zł to rata (kapitału) , a 500 zł to odsetki – k. 398 v . Pojęcie „rozumiała” oznacza w tym przypadku to samo co „domyślała się”. Argumentacja ta jest tym bardziej uzasadniona ,że z (...) nie wynika , co się składa na kwotę raty 1.500 zł . W umowie pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. określono natomiast ,że oprocentowanie jest stałe i wynosi 1.500 zł w skali roku . Łącznie powódka miała zwrócić 15.500 zł Na kwotę tę składały się kapitał 10.000 zł , prowizja 4.000 zł i odsetki 1.500 zł. Kwota 15.500 zł pojawia się w (...) jako dziesiąta rata . Powódka zeznała ,że „Kwota 15.500 zł – ostatnia rata, to było za to ,że my tym aneksem przedłużamy ( k. 398 v ). Wypowiedź ta ponownie świadczy o tym ,że powódka jako kredytobiorca nie rozumiała jakie przyjmuje na siebie zobowiązanie , z czego ono wynika . Przecież według wcześniejszych jej twierdzeń, to kwota 13.500 zł miałaby być za przedłużenie terminu spłaty pożyczki ( k. 398 ) .Sytuacja ta jest sprzeczna z elementarnym wymogiem polegającym na tym ,że kredytobiorca (pożyczkobiorca ) musi z góry dokładnie wiedzieć jakie kwoty i z jakich tytułów ma spłacać .

Oczywiście w przypadku (...) także nie była wyczerpana procedura określona w ustawie o kredycie konsumenckim . Miała ona w tym przypadku zastosowanie na podstawie art. 3 ust. 2 u.o.k.k. , gdyż była to „Umowa o odroczenie konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego , jeżeli konsument jest zobowiązany do poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z odroczeniem spełnienia świadczenia” . Kosztem tym było zaciągnięcie kolejnego zobowiązania w łącznej kwocie 13.500 zł.

Kolejnym elementem „spirali zadłużenia” w którą wpadła powódka na skutek działań pozwanego była umowa sprzedaży mieszkania . Powódka nadal nie spłacała w całości zobowiązania z umowy z 20.11.2014r. oraz fikcyjnej „pożyczki” określonej w (...) . Kwoty , które sporadycznie uiszczała w praktyce nie zmieniały jej sytuacji jako dłużniczki. Pozwany wyszedł wtedy z propozycją kupna mieszkania od powódki i tak się rzeczywiście stało.

Umowa sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego zawarta dnia 1 grudnia 2016r. jest nieważna , gdyż nie istniała ważna przyczyna jej dokonania ( causa ) .

Zgodnie z art. 156 k.c. jeżeli zawarcie umowy przenoszącej własność następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia własności , z zapisu zwykłego , z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia , ważność umowy przenoszącej własność zależy od istnienia tego zobowiązania .

Zawarcie umowy sprzedaży wynikało z „innego zdarzenia” , gdyż było konsekwencją zawarcia umowy pożyczki z dnia 20.11.2014r. Umowa sprzedaży miała na celu doprowadzenie do wygaśnięcia tego stosunku zobowiązaniowego poprzez spełnienie świadczenia przez powódkę – czyli dłużniczkę pozwanego. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jednoznacznie wynika to z treści umowy sprzedaży z dnia 1.12.2016r. , gdzie w § 1 są wymienione zobowiązania powódki i jej partnera wobec pozwanego , a w § 4 jest mowa , między innymi, o rozliczeniu pożyczki poprzez potrącenie kwoty 25.000 zł. Jak już wcześniej wskazano , umowa pożyczki z 20.11.2020r. oraz (...) z 8.12.2015r. są nieważne . Nie istniała więc causa do zawarcia umowy sprzedaży , jest więc ona nieważna .

Na marginesie można tylko wskazać ,że przyczynę nieważności tej umowy można widzieć także w jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art.58§ 2 k.c.)- zasadą elementarnej uczciwości w stosunkach cywilnoprawnych oraz w stosunkach międzyludzkich. Pozwani ponownie wykorzystując trudne położenie powódki , „ spiralę długów” w której znalazła się na skutek działań pozwanego , postawili ją w sytuacji bez wyjścia . Polegała ona tym ,że w celu uregulowania zobowiązania musiała wyzbyć się na ich rzecz prawa do lokalu mieszkalnego , w którym mieszkała wraz z rodziną i jeszcze uczynić to na zasadach określonych przez pozwanych.

Ponownie nikt z nią nie uzgadniał postanowień umownych . Wartość mieszkania była rzekomo ustalona wspólnie .Wynika to , między innymi , z zeznań notariusza A. S. – k. 254 , ale strony całkowicie odmiennie tłumaczą , skąd wzięła się wysokość tej kwoty. Powódka zeznała , że „Kwota 85.000 zł to była wartość pożyczki , bo mieszkanie miało rzeczywiście inną wartość. Moim zdaniem miało ono wtedy wartość 110-120.000 zł.” ( k. 398 v ). Pozwany zeznał z kolei ,że wartość mieszkania „nie odbiegała wartością rynkową od innych transakcji, podobnych , które robiliśmy w tamtym okresie” ( k. 401 v). Pozwana uzasadniając cenę mieszkania zeznała, że „Ja pół roku temu kupiłam takie mieszkanie tylko bardziej oddalone od ulicy, w lepszej lokalizacji za kwotę 100.000 zł . Na tamte czasy to nie była jakaś nieadekwatna cena – te 85.000 zł” ( k. 404) .

Zdaniem sądu , przyjęcie ceny mieszkania nastąpiło w sposób zupełnie dowolny. Jest okolicznością niesporną , że nie sporządzono żadnego operatu szacunkowego wartości tego lokalu . Powoływanie się na „uzgodnienie wartości” przez strony nie jest przekonujące w sytuacji , gdy powódka nie miała żadnej wiedzy na temat wartości tego mieszkania, przypuszczała ,że jest ona zaniżona . Przede wszystkim wskazać należy, że widniejącej w umowie ceny mieszkania nie odnosiła ona do jego wartości , lecz wysokości pożyczki, która miała być jej udzielona . Powódka znajdowała się w przymusowym położeniu . Była to dla niej sytuacja bez wyjścia. Nadal nie spłacała ciążącego na niej zadłużenia , które dodatkowo było w sposób nieuczciwy podwyższone. Nie miała realnej możliwości jego uregulowania z bieżących dochodów. Miało więc ono być rozliczone poprzez przeniesienie prawa do spółdzielczego lokalu mieszkalnego, w którym powódka wraz ze swoją rodzina zaspokajała potrzeby mieszkaniowe. Pozwani wykorzystali przymusowe położenie powódki . Doprowadzili do sytuacji ,że musiała ona zgodzić się na ich propozycje , gdyż nie miała innego wyjścia. Gdyby nie ta sytuacja , to nie wyzbywałaby się ona prawa do mieszkania.

Zawarcie umowy przeniesienia prawa do mieszkania nie odbyło się więc między równorzędnymi partnerami i w warunkach swobody zawierania umów . Są to natomiast podstawowe zasady stosunków cywilnoprawnych . Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania , byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze ) stosunku , ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W niniejszej sprawie , to pozwani byli stroną dyktującą warunki umowy . Powódka musiała się na nie zgodzić. Nie miała swobody w zawarciu umowy i kształtowaniu jej warunków . To także przekonuje ,że wartość mieszkania została wpisana w sposób zupełnie dowolny. Pozwani nie wykazali w tym procesie ,że rzeczywiście jego cena rynkowa tyle wynosiła. Nawet nie przedłożyli umowy kupna innego mieszkania za 100.000 zł, o której zeznawała pozwana, żeby można poczynić chociażby jakieś przybliżone porównania . Powódka wykazała natomiast w tym procesie, że wartość mieszkania w sposób znaczny ( o 30.000 zł ) odbiegała od tej widniejącej w umowie. Uczyniła to poprzez powołanie się na dowód w postaci operatu szacunkowego sporządzonego przez biegłego M. B. na zlecenie Prokuratora w toku postępowania przygotowawczego ( k. 291- 304 ) . Operat ten mógł być wykorzystany w niniejszej sprawie . Zgodnie bowiem z art. 278 1 k.p.c. sąd może dopuścić dowód z opinii sporządzonej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę . Pozwani nie kwestionowali tej opinii ( operatu ) . Wobec sporządzenia operatu w toku postępowania przygotowawczego, powódka cofnęła złożony w niniejszym procesie wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości ( k. 404 v ) .

Rozbieżne są twierdzenia stron na temat tego jaką kwotę powódka otrzymała z tytułu ceny mieszkania po dokonaniu potrąceń . Powódka zeznała ,że było to 23.000 zł ( k. 398 v ) . Pozwani twierdzili, że 48.000 zł lub nieco więcej ( k. 401 v i k. 404 ) . Kwota 48.246,48 zł widnieje także w akcie notarialnym jako zapłacona przed jego podpisaniem ( k. 19 v ) . Mając na uwadze opisany już wcześniej sposób zawarcia tej umowy, brak jest podstaw do przyjęcia, że powódka otrzymała większa kwotę niż sama podaje . W tej części można ją uznać za niesporną . Pozwani w żadnej sposób nie udowodnili ,że rzeczywiście przekazali jej kwotę ponad 48.000 zł. Nie ma na to żadnego pokwitowania. Nie stanowi go zapis w akcie notarialnym , skoro umowa ta została sporządzona pod przymusem , stosownie do tego co pozwani chcieli w niej zawrzeć. Pozwani nie wykazali także ,żeby ta kwota została wypłacona z ich rachunku bankowego . Pozwana twierdziła ,że mieli ją w gotówce w domu ( k. 404 ) . Nie przedstawili także jakichkolwiek dokumentów księgowych dotyczących ich działalności , które odnosiłyby się do tej kwoty.

Zupełnie niewiarygodne są zeznania pozwanego i pozwanej na temat tego jakoby powódka chciała budować dom na nieruchomości w R. i w zamian za powrotne przeniesienie na nią jej własności zaproponowała sprzedaż mieszkania „pod warunkiem ,że jak dostanie zastrzyk gotówki”, to pozwani przeniosą na nią z powrotem prawo do lokalu mieszkalnego. Powódka chciała jeszcze w nim mieszkać do czasu wybudowania domu ( k. 401v i k. 404) . Pozwani nie wykazali skąd , dlaczego i w jakie wysokości powódka miałaby otrzymać „zastrzyk gotówki”. Pozwany twierdził, że powódka mówiła o pieniądzach z „tego interesu i testamentu” ( k. 402 ). Kwestia rzekomego „interesu” powódki została już omówiona w tym uzasadnieniu. Jest możliwe ,że powódka wspominała o testamencie , ale w kontekście wydatków , a nie dochodów . Stała się już bowiem spadkobierczynią i miała świadomość konieczności rozliczenia się z rodzeństwem z tego tytułu . Nie mogła też oczekiwać „zastrzyku gotówki” z tego spadku , gdyż jedynymi jego składnikami które wyłącznie ona odziedziczyła , było spółdzielcze prawo do lokalu mieszanego oraz garaż , które już zresztą miała we władaniu. Nie jest też wiarygodne ,że z samego sentymentu do małej działki o niewielkiej wartości miałaby przekazywać pozwanemu prawo do lokalu o wartości ponad siedmiokrotnie większej .

Nie jest też wiarygodne ,że powódka , która nie miała pracy , utrzymywała się z rodziną z jednej pensji jej partnera i miała problemy ze spłatą 15.500 zł pożyczki ,chciała budować dom na działce w R. . Pozwana zeznała , że powódka chciała wybudować dom dla siebie , a mieszkanie zostawić dla dzieci (k. 404) . Jest to również całkowicie niewiarygodne. Nie dość bowiem , że powódka miałaby mieć środki na budowę domu, to jeszcze miałoby ją być stać na to ,żeby nie sprzedawać mieszkania chociażby w celu uzyskania pieniędzy na wzniesienie domu , czy też jego wyposażenie . Poza tym, pomimo jego budowy musiałaby także mieć pieniądze na jednoczesny wykup mieszkania od pozwanych żeby go nie utracić , lecz zachować dla dzieci. Musiałaby także ponosić koszty utrzymania domu i mieszkania , a przecież na dzień jego sprzedaży miała zadłużenie z tytułu opłat wobec spółdzielni mieszkaniowej – co nie było okolicznością sporną w tej sprawie. Jego kwota była duża, gdyż przekraczała wysokość kapitału pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. Dodać też należy, że powódka miała zadłużenie także wobec pozwanych powstałe już po nabyciu przez nich mieszkania . Regulowali oni opłaty wobec spółdzielni , ale powódka im ich nie zwracała . Nie chciała także opuścić mieszkania . Są to okoliczności niesporne. Nadal więc jej sytuacja materialna była zła. Nie pozwalała ona nie tylko na rzekome wybudowanie domu w R., ani na zachowanie mieszkania dla dzieci , ale nawet na rozliczenie się z pozwanymi z bieżących kosztów eksploatacyjnych oraz odkupienie mieszkania . Nie nastąpił więc żaden „zastrzyk gotówki”.

Przytoczone powyżej zeznania pozwanego i pozwanej są sprzeczne nie tylko z doświadczeniem życiowym , ale także z zeznaniami powódki i świadka A. F., które są spójne , wzajemnie się uzupełniają oraz tworzą logiczną niesprzeczną całość . Z tych przyczyn sąd dał im wiarę .

Zeznania pozwanego i pozwanej są także sprzeczne z zeznaniami zgłoszonego przez nich świadka P. D. . Potwierdził on ,że powódkę czekało rozlicznie z rodzeństwem z tytułu spadkobrania . Świadek zeznał także, że przyczyną sprzedaży mieszkania była chęć powódki rozliczenia się z pożyczek i odzyskanie działki . Świadek nic więc nie zeznał o „zastrzyku gotówki” , ani o chęci budowy domu na działce w R. oraz o pozostawieniu mieszkania dla dzieci (k. 252 - 353 v ) .

Reasumując , kolejną przesłanką nieważności umowy sprzedaży z dnia 1 grudnia 2016r. jest jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego w postaci elementarnej uczciwości oraz naruszenie art. 353 1 k.c. - równości stron w obrocie cywilnoprawnym i swobody zawierania umów .

Ocena tego co działo się po zawarciu tej umowy nie ma już związku z żądaniami pozwu . Jest ona jednak istotna dla opisu sposobu działania pozwanego oraz oceny wiarygodności zeznań stron, gdyż stanowi dalszy ciąg „spirali zadłużenia” , w której znalazła się powódka z winy pozwanego.

Skoro w umowie było zastrzeżone prawo odkupu mieszkania , to jest oczywiste ,że powódka chciała tego dokonać . Nie miałaby bowiem gdzie się mieszkać z dziećmi i partnerem . Cena odkupu lokalu wzrosła jednak do 91.000 zł ( k. 21 ) mimo ,że w umowie określono ją na 85.000 zł ( k. 19 v ) . Pomijając już fakt nieważności „Aneksu nr (...)” do umowy sprzedaży z dnia 1 grudnia 2016r. ( k. 21 – 22 ) , jako nie sporządzonego w formie aktu notarialnego ( art. 77 § 1 k.c. i art. 158 k.c. ) , to ponownie obrazuje on mechanizm działania pozwanego polegający na ciągłym zwiększaniu obciążeń finansowych powódki.

Twierdziła ona nawet ,że pozwany udzielił jej kolejnej pożyczki ( k. 398 v - 399 ) i miała płacić kwartalnie po 10.000 zł ( k. 399 ) . Zeznania te nie są wiarygodne i są gołosłowne . Nie zmienia tej oceny twierdzenie świadka A. F. ,że „de facto to nie była sprzedaż tylko kredyt, a więc żeby mieszkanie odzyskać to nadal musieliśmy płacić ” . Zeznał także , że poprzez sprzedaż prawa do mieszkania zostali rozliczenia z zadłużenia z tytułu pożyczki ( k. 256 v). Brak jest podstaw do przyjęcia ,że pozwany udzielił powódce i jej partnerowi kolejnej pożyczki . Nie ma bowiem żadnego dowodu , że zostały im przekazane środki pieniężne o takim charakterze . Możliwość odkupu prawa do mieszkania nie ma charakteru pożyczki.

Interes pozwanych polegał na tym , że poprzez umowę kupna prawa do mieszkania następowało rozliczenie zobowiązania pożyczkowego ( w tym fikcyjnego w kwocie 13.500 zł ) , uzyskiwali mieszkanie po zaniżonej cenie oraz nie wypłacali powódce w całości części ceny pozostającej po dokonaniu potrąceń . Odkupienie miało nastąpić po wyższej cenie niż cena sprzedaży . Gdyby powódka go nie dokonała, to pozwani uzyskiwali możliwość zbycia mieszkania na wolnym rynku za jeszcze wyższa cenę – wolnorynkową .

Powódka dokonywała wpłat co skutkowało przesuwaniem przez pozwanego terminu opuszczenia lokalu. Fakt ten stanowi także potwierdzenie , że powódka dokonywała wpłat. W przeciwnym razie termin ten nie byłby przecież zmieniany. W pewnym momencie pozwany zaproponował ,że w zamian za możliwość dalszego zamieszkiwania powódka ma mu przekazać prawo do garażu i w tym celu zawrzeć umowę u notariusza . Powódka nie zgodziła się na to. Okoliczności te są wykazane poprzez zgodne zeznania powódki i A. F. . Są one spójne i tworzą logiczną całość . Z tych przyczyn sąd dał im wiarę. Odnośnie garażu pozwany twierdził natomiast ,że „Na jednym ze spotkań powódka powiedziała ,że ona wyprowadza się , że może nawet garaż nam sprzedać i pytała ile byśmy za niego dali” ( k. 402v ) . Zeznania pozwanego nie są wiarygodne. Skoro powódka rzekomo deklarowała wolę wyprowadzenia się, to nie miałaby żadnego celu w sprzedawaniu garażu . Poza tym, pozostawał on jej jedynym majątkiem , jedynym zabezpieczeniem ,że jeszcze ma dla siebie jakieś pieniądze – jak to określiła w swoim zeznaniu ( k. 399 v ) .

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. S. . Dotyczyły one sporządzenia umów w formie aktu notarialnego . Nie podważają one stanowiska sądu co do pozycji prawnej powódki przy zawarciu umowy z 1 grudnia 2016r. Na etapie jej sfinalizowania u notariusza wszystko było uzgodnione , nie mógł więc on mieć z tej przyczyny jakiś zastrzeżeń co do sporządzenia aktu . Notariusz nie może ingerować w ustalenia stron . Zeznał on , że nie wnika w to, czy strona umowy będzie w stanie wywiązać się z przyjętego na siebie zobowiązania ( k. 254 v ) , a także „Jeśli strony zgodnie oświadczają o pewnych faktach to ja nie muszę żądać jakiegoś dokumentu na ich poparcie . Akt notarialny opiera się na zgodnych oświadczeniach . Jeśli więc są tam zawarte zapisy o konkretnych kwotach , sposobie ich zaliczenia , o ich otrzymaniu to oznacza ,że są to zgodne oświadczenia stron” ( k. 255 ). Zeznanie to jest w pełni wiarygodne , gdyż rola notariusza nie polega na ustalaniu zasadności i prawidłowości rozliczeń między stronami oraz możliwości wywiązania się ze zobowiązań . W niniejszej sprawie problem umowy sprzedaży z 1 grudnia 2016r. nie polega jednak na jakiś zastrzeżeniach co jej strony formalnej - do pracy notariusza . Sam notariusz zeznał jednak ,że „Przestałem sporządzać takie umowy, gdyż orzecznictwo je dopuszczało , ale wzbudzały one szereg kontrowersji. Najlepiej byłoby , gdyby miały one charakter umów nazwanych opartych na kodeksie cywilnym , a jeszcze lepiej byłoby , gdyby był wymóg przedłożenia operatu szacunkowego dotyczącego danej nieruchomości” ( k. 254 v – 255 ) . Niniejszy proces potwierdził zasadność tych wątpliwości notariusza.

Sąd poczynił także ustalenia na podstawie zeznań świadka P. D.. Ich fragmenty , którym sąd dał wiarę lub jej odmówił zostały omówione we wcześniejszej części uzasadnienia .

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania powództwo podlegało uwzględnieniu.

Jego częściowe oddalenie ( punkt III ) dotyczy żądania stwierdzenia nieważności umowy pożyczki z dnia 20 listopada 2014r. oraz aneksu z 8 grudnia 2015r. w całości . Było to natomiast możliwe tylko w części – odnośnie powódki. Pożyczkobiorcami byli powódka oraz A. F. . Ich odpowiedzialność za dług jest solidarna . Zgodnie bowiem z art. 370 k.c. jeżeli kilka osób zaciągnęło zobowiązanie dotyczące ich wspólnego mienia , są one zobowiązane solidarnie , chyba że umówiono się inaczej . Powódka i A. F. pozostawali w faktycznym wspólnym pożyciu, prowadzili wspólne gospodarstwo domowe . Wspólne były pieniądze , którymi dysponowali. Pożyczka dotyczyła więc ich wspólnego mienia , brali ją na wspólne potrzeby . Dotyczyła ona wspólnego mienia także dlatego , gdyż była zabezpieczona poprzez przewłaszczenie nieruchomości , której byli oni współwłaścicielami po połowie. Było to więc ich wspólne mienie. Takim mieniem jest bowiem , m. in., współwłasność w częściach ułamkowych . Kwestia solidarnej odpowiedzialności powódki i A. F. nie była między stronami sporna . Świadczy o tym chociażby fragment aktu notarialnego zawarty na k. 19 v . Mówi się tam o „solidarnej odpowiedzialności biorących pożyczkę”.

A. F. nie był stroną niniejszej sprawy . Sąd nie rozstrzygał więc o ważności umowy wobec niego. Dochodząc do wniosku ,że była ona nieważna mógł więc orzec o tym tylko w odniesieniu do powódki, a w pozostałej części oddalić powództwo .

Powódka mogła wytoczyć powództwo samodzielnie, gdyż solidarność dłużników nie wywołuje powstania w procesie współuczestnictwa koniecznego ( por. art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c. i art. 195 § 1 k.p.c. ). Wynika to także pośrednio z art. 375 § 2 k.c. , który określa skutki wyroku zapadłego na korzyść jednego z dłużników solidarnych wobec pozostałych .

Częściowe oddalenie powództwa dotyczyło tylko nieznacznej części żądania pozwu . W tej sytuacji sąd włożył na pozwanych obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu ( art. 100 k.p.c. ) .

Powódka była zwolniona od kosztów sądowych w całości i ustanowiono dla niej radcę prawnego z urzędu ( k. 52 ) .

Zgodnie z § 8 pkt 6 rozporządzenia z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszonych przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu ( Dz. U. poz. 1715 ) jego wynagrodzenie wynosiło 3.600 zł , a po powiększeniu o podatek VAT – 4.428 zł. Stosownie do § 6 tego rozporządzenia wynagrodzenie to podlega zasądzeniu od strony przegrywającej sprawę . Na podstawie art. 105 § 1 k.p.c. w niniejszej sprawie pozwani zwracają koszty w częściach równych . W punkcie IV wyroku zasądzono więc od nich na rzecz powódki kwoty po 2.214,00 zł.

W związku ze zwolnieniem od kosztów sądowych powódka nie uiściła opłaty od pozwu w wysokości 4.250,00 zł. Na podstawię art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz.U. nr 167, poz. 1398 ze zmianami ) oraz art. 100 k.p.c. i art. 105 § 1 k.p.c. nakazano pobrać tę kwotę od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu w częściach równych , czyli po 2.125,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Gorzycka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Andrzej Westphal
Data wytworzenia informacji: