Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1990/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-07-19

Sygn. akt III AUa 1990/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba

SSO del. Tomasz Koronowski (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Plawgo-Czyż

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2018 r. w Gdańsku

sprawy C. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 7 listopada 2017 r., sygn. akt V U 639/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

2.  odstępuje od obciążania ubezpieczonego C. K. kosztami procesu.

SSA Bożena Grubba SSA Jerzy Andrzejewski SSO del. Tomasz Koronowski

Sygn. akt III AUa 1990/17

UZASADNIENIE

Ubezpieczony C. K. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z dnia 18 września 2017r., znak (...), domagając się jej zmiany poprzez przyznanie prawa do emerytury. Ubezpieczony twierdził, że spełnia wszystkie warunki do przyznania prawa do emerytury w obniżonym wieku.

Pozwany wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych podnosząc, iż na podstawie przedłożonej dokumentacji ubezpieczony udowodnił według stanu na dzień 1 stycznia 1999r. zatrudnienie w wymiarze 25 lat, 9 miesięcy i 14 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 12 lat, 1 miesiąc i 3 dni okresów pracy w warunkach szczególnych. Z uwagi na to, że ubezpieczony nie udokumentował co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych, zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił mu prawa do emerytury.

Wyrokiem z dnia 7 listopada 2017r., sygn. akt V U 639/17, Sąd Okręgowy w Słupsku zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 11 września 2017r. (pkt pierwszy) oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (pkt drugi). Sąd ten oparł się na następujących ustaleniach i wnioskach:

Ubezpieczony C. K., lat (...), urodzony (...), złożył w dniu 11 września 2017r. wniosek o emeryturę. Wraz z wnioskiem przedłożył zaświadczenia i świadectwa pracy, którymi udokumentował nie kwestionowany przez pozwany organ rentowy staż ubezpieczeniowy wynoszący według stanu na dzień 1 stycznia 1999r. łącznie 25 lat 9 miesięcy i 14 dni, w tym 12 lat 1 miesiąc i 3 dni okresów pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony nie jest członkiem OFE.

Zaskarżoną decyzją z dnia 18 września 2017r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury.

Ubezpieczony C. K. w okresie od 11 października 1978r. do 31 marca 1982r. zatrudniony był stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w G. jako traktorzysta.

Uprawnienia do prowadzenia pojazdów ciężarowych kategorii C uzyskał w dniu 24 stycznia 1979r. podczas odbywania zasadniczej służby wojskowej.

Ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował jako kierowca ciągnika U. C 360. W trakcie zatrudnienia, w okresie zimowym odśnieżał drogi, wykonywał usługi przewozu żwiru, piasku, zboża, paszy suszu. Wiosna i latem dodatkowo jeszcze usługi dla rolników i PGRów w promieniu 40-50 km od siedziby SKR. Jesienią wykonywał usługi przewozu elementów do budowy ciągów melioracyjnych

Ubezpieczony według stanu na dzień 1 stycznia 1999r. posiada ponad piętnastoletni okres pracy w warunkach szczególnych, liczony od 24 stycznia 1979r., w wymiarze 15 lat, 3 miesięcy i 11 dni.

Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.

Kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie było ustalenie uprawnień ubezpieczonego do wcześniejszej emerytury z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, na podstawie art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (obecnie Dz.U. z 2018r., poz. 1270 ze zmianami; dalej: ustawa emerytalna) oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8 , poz. 43 ze zm.; dalej: rozporządzenie lub rozporządzenie RM z lutego 1983r.).

Zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia ustawy osiągnęli: 1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz 2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

W myśl ust. 2 art. 184 emerytura przysługuje ubezpieczonym, którzy nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, to 25 lat w przypadku mężczyzny (art. 27 pkt 2). Wiek emerytalny wynika z § 4 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia RM z lutego 1983r., do którego odsyła art. 32 ust. 4 powołanej ustawy emerytalnej. Dla mężczyzny jest to 60 lat. Wymagany okres zatrudnienia w warunkach szczególnych przewidziany w przepisach dotychczasowych, o którym mowa w art. 184 ust. 1, to okres 15 lat, o czym stanowi § 4 ust. 3 powołanego rozporządzenia.

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że ubezpieczony ma ukończone 60 lat, ukończył je 6 lipca 2016r. Nie jest członkiem OFE. Posiada wymagany staż 25 lat pracy, liczony na dzień wejścia w życie ustawy, tj. na dzień 1 stycznia 1999r. Oznacza to, iż jedyną przesłanką, jaką musiał ubezpieczony udowodnić w przedmiotowej sprawie, była praca w warunkach szczególnych w wymiarze 15 lat według stanu na dzień 1 stycznia 1999r.

Według art. 473 § 1 kpc w postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych nie stosuje się przed sądem przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu z zeznań świadków i z przesłuchania stron. Ten wyjątek od ogólnych zasad, wynikających z art. 247 kpc, sprawia, że każdy istotny fakt (np. taki, którego ustalenie jest niezbędne do przyznania ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury), może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (vide wyrok SN z 4 października 2007r. I UK 111/07).

W ocenie Sądu Okręgowego było oczywiste, iż brzmienie zajmowanego stanowiska, jakie widnieje w dokumentach prowadzonych i wystawionych przez pracodawcę, nie może mieć rozstrzygającego znaczenia w sprawie. Decyduje rodzaj wykonywanej pracy, co nadto wynika z powołanych wyżej przepisów prawa, w szczególności art. 32 ust. 2 który stanowi, iż dla celów ustalenia uprawnień do emerytury w obniżonym wieku za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.

Rodzaje prac ustala się na podstawie powołanego już wyżej rozporządzenia RM z lutego 1983r., które w załączniku A w D. od I do XIV wymienia rodzaje prac, które są pracą w warunkach szczególnych.

Ponadto należy dodać, iż w myśl § 2 ust. 1 tegoż rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

W załączniku A do powyżej określonego rozporządzenia w Dziale VIII, obejmującym Transport, w pkt. 3 wskazano prace kierowcy ciągnika.

W ocenie Sądu I instancji, ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że praca ubezpieczonego w okresie od 24 stycznia 1979r., tj. od uzyskania uprawnień do kierowania ciągnikiem, do końca zatrudnienia w SKR G., tj. w sumie 3 lata, 2 miesiące i 8 dni, była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych.

Ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę w transporcie, wykonując usługi ciągnikiem U. C 360. W toku spornego okresu zatrudnienia wykonywał usługi transportowe, usługi rolne, przy utrzymaniu dróg, przemieszczając się po drogach publicznych. Fakt ten został potwierdzony dokumentami znajdującymi się w aktach osobowych ubezpieczonego, angażami, zakresami czynności i kartotekami zarobkowymi.

Pracodawca nie wystawił ubezpieczonemu świadectwa pracy w warunkach szczególnych za sporny okres zatrudnienia. Z tej przyczyny Sąd Okręgowy wskazał, że dokładnie przeanalizował dokumenty znajdujące się w aktach osobowych ubezpieczonego za sporny okres zatrudnienia.

Brak świadectwa pracy sam w sobie nie świadczy, że ubezpieczony nie świadczył w spornym okresie pracy w warunkach szczególnych.

Sąd I instancji zważył, iż świadectwo pracy wydane przez pracodawcę nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 kpc, gdyż podmiot go wydający nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania w zakresie administracji państwowej, a tylko takie dokumenty stanowią dowód tego co zostało w nim urzędowo potwierdzone. Wydane przez pracodawcę świadectwo pracy w warunkach szczególnych jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 kpc, który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej, co podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 maja 2004r., sygn. akt III UK 31/2004 (OSNP 2005/1 poz.13).

W ocenie Sądu Okręgowego, ponad wszelką wątpliwość postępowanie dowodowe wykazało, że praca ubezpieczonego od 24 stycznia 1979r. do 31 marca 1982r., tj. 3 lata, 2 miesiące i 8 dni, była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych i po dodaniu okresu uznanego przez organ rentowy za bezsporny, tj. 12 lat, 1 miesiąc i 3 dni, przekracza wymagane 15 lat (tj. wynosi 15 lat i 3 miesiące i 11 dni).

Oznacza to, iż istotnie na dzień 1 stycznia 1999r. ubezpieczony legitymuje się wymaganym piętnastoletnim stażem pracy w szczególnych warunkach, a tym samym spełnia wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do emerytury w obniżonym wieku w oparciu o art. 184 i art. 32 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Następnie Sąd I instancji przywołał art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek. W tym stanie rzeczy Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 kpc zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 11 września 2017r., tj. od dnia złożenia wniosku.

Ponadto Sąd Okręgowy na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, mając na uwadze fakt, iż dopiero wyniki niniejszego postępowania dowodowego pozwoliły na poczynienie wiążących ustaleń co do charakteru zatrudnienia ubezpieczonego, mającego wpływ na prawo do wnioskowanego świadczenia.

Pozwany złożył apelację od opisanego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego - art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyznanie ubezpieczonemu prawa do emerytury od dnia 11 września 2017r. Organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje wg norm przepisanych.

Ubezpieczony domagał się oddalenia apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona, gdyż Sąd Okręgowy błędnie przyjął, że praca ubezpieczonego jako kierowca ciągnika mogła być zaliczona do stażu pracy w szczególnych warunkach.

Wstępnie należy przypomnieć mające zastosowanie w sprawie przepisy prawa materialnego, aby następnie ograniczyć omówienie okoliczności faktycznych sprawy do tych, które były istotne dla rozstrzygnięcia.

Z art. 184 ustawy emerytalnej wynika, iż ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli po pierwsze okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz, po drugie, okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, tj. w niniejszej sprawie wynoszący 25 lat. Przy tym emerytura taka przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu. Stosownie do powołanego w części wstępnej uzasadnienia §4 rozporządzenia RM z lutego 1983r. pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn oraz ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Zgodnie z §2 ust. 1 tego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu, są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku.

Ubezpieczony bezspornie ukończył 60 lat, nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego, oraz udowodnił na dzień 1 stycznia 1999r. 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Spór ograniczał się zatem do tego, czy ubezpieczony legitymuje się stażem 15 lat pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999r. w świetle zgłoszonych przez niego przy wniosku o emeryturę trzech okresów zatrudnienia na stanowisku traktorzysty.

Zgodnie z § 2 ust. 2 rozporządzenia RM z lutego 1983r. okresy pracy m.in. w warunkach szczególnych stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w odpowiednim świadectwie, jednak świadectwo takie bądź jego brak nie jest jednak bezwzględną przesłanką ani do zaliczenia, ani do niezaliczenia danej pracy jako wykonywanej w szczególnych warunkach. Decydujące znaczenie ma zawsze fakt rzeczywistego wykonywania pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie charakteru pracy także w oparciu o inne dowody niż świadectwo z zakładu pracy, nawet jeśli pracownik go nie posiada, bądź przedkłada świadectwo nieodpowiadające określonej w przepisie formie. Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 maja 1985r. (sygn. akt III UZP 5/85) stwierdzając, że w postępowaniu odwoławczym w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jeżeli zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy z powodu likwidacji zakładu pracy lub zniszczenia dokumentów dot. takiego zatrudnienia. Przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków nie jest dopuszczalne w postępowaniu przed organem rentowym.

Należy wskazać, że stwierdzenie (bądź nie) przez zakład pracy okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych nie ma charakteru wiążącego i podlega kontroli sądu. Świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach oraz zwykłe świadectwa pracy nie są dokumentami urzędowymi w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 kpc, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwa traktuje się w postępowaniu sądowym, jako dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 kpc, które stanowią
dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.
Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej.

Art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej odwołuje się do przepisów dotychczasowych. Obowiązujące w tym zakresie rozporządzenie RM z lutego 1983r., wydane zostało w oparciu o delegację z art. 55 ustawy z dnia 14 grudnia 1982r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zmianami), w którym Radzie Ministrów powierzono w szczególności określenie rodzaju prac lub stanowisk pracy oraz warunków, na podstawie których osobom m.in. zatrudnionym w szczególnych warunkach przysługuje prawo do emerytury w niższym wieku. Wprawdzie wobec tego za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników stale zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 53 ust. 2 tej samej ustawy z dnia 14 grudnia 1982r. i tożsama regulacja w obecnie obowiązującym art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej), jednak jednocześnie tylko tych pracowników, którzy wykonują rodzaj prac lub zajmują stanowiska pracy określone w przywołanym wyżej rozporządzeniu RM z lutego 1983r.

Ocena okresów zatrudnienia na stanowisku kierowcy ciągnika, w kontekście możliwości zaliczenia go do okresu zatrudnienia wykonywanego w warunkach szczególnych, nie może zostać dokonana w oderwaniu od przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia RM z lutego 1983r., które poszczególnym stanowiskom pracy przyznają charakter stanowiskowo-branżowy. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2009r., I UK 24/98, LEX nr 518067; dnia 1 czerwca 2010r., II UK 21/10, LEX nr 619638; z dnia 19 maja 2011r., III UK 174/10, LEX nr 901652 i z dnia 19 marca 2012r., II UK 166/11, LEX nr 1171002).

Jak wyjaśniał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 grudnia 2013r., I UK 172/13 (LEX nr 1467147) odnosząc się bezpośrednio do zatrudnienia na stanowisku traktorzysty – i które to rozważania Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela – „o ile można się zgodzić, że prace transportowe wykonywane przez ubezpieczonego, jako kierowcę ciągników, można zaliczyć do prac w transporcie, a zatem do prac objętych działem VIII poz. 3 wykazu A mimo, że pracował on w spółdzielni rolniczej, a nie w przedsiębiorstwie transportowym, to nie ma żadnych podstaw do potraktowania prac polowych, jako prac w transporcie. Wymienienie w wykazie A, dziale VIII pod pozycją 3 prac kierowców ciągników i kombajnów nie oznacza, że należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek zadaniach, a nie tylko transportowych. Prace uznane
za wykonywane w warunkach szczególnych, bez względu na miejsce i rodzaj, zostały wymienione w dziale XIV zatytułowanym „prace różne”. Nie można zatem uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą „w transporcie”, nawet jeżeli kierujący niczego
nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe. Dla zakwalifikowania pracy kierowcy ciągnika, jako wykonywanej w warunkach szczególnych, istotne znaczenie ma to, czy była ona wykonywana w transporcie czy w ramach rolniczych prac polowych”.

Tożsame stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2016r. (II UK 397/15, LEX nr 2177089) wskazując, iż usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości i przypisanie ich do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć, że konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale gospodarki jest umiejscowione. Konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki. Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej gałęzi (branży) gospodarki ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym. Nie można więc przyjąć, że istotny dla stwierdzenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach jest wyłącznie rodzaj tej pracy, a bez znaczenia pozostaje okoliczność zatrudnienia pracownika w określonym sektorze gospodarki. Biorąc pod uwagę treść art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości psychofizycznej dla zdrowia ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia, należy przede wszystkim stwierdzić (ustalić i ocenić), czy konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w różnym stopniu w zależności od tego, w którym dziale przemysłu (gospodarki) jest umiejscowione. Jeżeli bowiem uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia konkretnej pracy wynika właśnie z jej branżowej specyfiki, to należy odmówić tego szczególnego waloru pracy wykonywanej w innym dziale gospodarki.

Wykładnia językowa regulacji zawartej w wykazie A dział VIII poz. 3 rozporządzenia, przy uwzględnieniu przyjętej przez rozporządzenie kwalifikacji branżowo-stanowiskowej oraz przy uwzględnieniu systematyki przepisów, nie pozwala na kwalifikowanie a priori pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych wykonujących pracę w rolnictwie, jako pracy w szczególnych warunkach (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2016r., III UK 123/15 oraz z dnia 13 lipca 2016r., I UK 218/15). Nie ma przesłanek, aby z góry zakładać, że wykonywanie prac na wskazanych stanowiskach - niezależnie od branży, w której praca jest wykonywana - związane jest z taką samą szkodliwością pozwalającą na zaliczenie tego okresu jako uprawniającego do nabycia emerytury w obniżonym wieku. Umieszczenie stanowiska kierowcy ciągnika w dziale VIII „w transporcie i łączności”, łączy szkodliwość tej pracy nie z samym faktem prowadzenia tych pojazdów, lecz z faktem prowadzenia ich przy uwzględnieniu specyfiki wykonywania pracy w transporcie i obciążeń psychofizycznych związanych z uczestniczeniem takich pojazdów w ruchu publicznym. Niewątpliwie zasadniczym obowiązkiem kierowcy ciągnika w transporcie jest wykonywanie przewozu drogowego, a więc kierowanie pojazdem w ruchu drogowym. Oczywiste jest też, że rozmiar ścisłego przewozu drogowego czasami może nie wypełniać każdej dobowej normy czasu pracy kierowcy (przerwy na wyładunek, załadunek, obowiązkowe okresy odpoczynku), a czasami może ją przekraczać. Niemniej jednak przerwy te stanowią immanentną cechę pracy kierowcy, a w czasie ich trwania pracownik nadal wykonuje obowiązki kierowcy. Praca kierowcy ciągnika wymaga wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo
własne lub otoczenia (bezpieczeństwo w ruchu drogowym), jest również uciążliwa ze względu na specyficzny czas pracy kierowcy uzależniony od zleconych mu zadań transportowych. Obciążeń takich nie ma, jak uznał ustawodawca, przy wykonywaniu prac na wskazanych stanowiskach w rolnictwie, gdzie dominują prace polowe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2017r., I UK 76/16).

Prezentowane stanowisko znajduje również potwierdzenie w zmianie stanu prawnego. Praca traktorzysty w rolnictwie była zaliczana do pracy w pierwszej kategorii zatrudnienia na podstawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 1956r. w sprawie zaliczania pracowników do pierwszej kategorii zatrudnienia (Dz. U. Nr 39, poz. 176 z późn. zm.). Stanowisko to było wymienione w dziale XVII – „rolnictwo i leśnictwo” załącznika do tego rozporządzenia. Nie znalazło się ono już natomiast w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 maja 1979r. w sprawie pierwszej kategorii zatrudnienia (Dz.U. Nr 13, poz. 86 z późn. zm.), które weszło w życie z dniem 1 stycznia 1980r. i uchyliło powołane rozporządzenie z 1956r. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2017r., III UK 66/16).

Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone m. in. w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 maja 2016r. (III UK 132/15, LEX nr 2052411), w którym – rozważając analogiczną kwestię – Sąd ten zwrócił uwagę, że nie można tracić z pola widzenia ewolucji poglądów judykatury w kwestii możliwości odstępstwa od zasady stanowiskowo--branżowego charakteru prac w szczególnych warunkach, uprawniających do wcześniejszej emerytury. Przyjmuje się bowiem, że za wykonywaną w warunkach szczególnych należy uznać również pracę przyporządkowaną w załącznikach do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. do innego działu przemysłu niż ten, w którym jest ona świadczona, jeżeli stopień szkodliwości lub uciążliwości tego rodzaju pracy nie wskazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której pracownik jest zatrudniony (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2014r., I UK 314/13, LEX nr 1439383 i z dnia 25 marca 2014r., I UK 337/13, LEX nr 1458817). Ów wyjątek od zasady stanowiskowo - branżowego charakteru prac w szczególnych warunkach nie może być interpretowany rozszerzająco. Dotyczy on tylko tych sytuacji, gdy prace świadczone poza wskazanymi w załącznikach do rozporządzenia Rady Ministrów działach gospodarki są tożsame pod względem stopnia szkodliwości dla zdrowia z pracami wykonywanymi w branży, do jakiej zostały przypisane w wykazach A lub B.

Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy podkreślił, że niewątpliwie prace kierowcy ciągnika w transporcie i rolnictwie, mimo podobieństw, są różne, stąd też dla przyjęcia, iż praca kierowcy ciągnika może być zaliczona do pracy w szczególnych warunkach w transporcie, o jakiej mowa pod poz. 3 działu VIII wykazu A, wymaga poczynienia ustaleń wskazujących na tożsamość stopnia narażenia osoby wykonującej tę pracę na ekspozycję czynników szkodliwych dla zdrowia w obydwu wymienionych branżach. Ewentualne daleko idące podobieństwo oddziaływania szkodliwych dla zdrowia czynników na organizm kierowcy ciągnika służącego do prac rolniczych oraz ciągnika używanego do świadczenia usług transportowych nie wyczerpuje jednak całego problemu możliwości kwalifikacji takiej pracy jako pracy w szczególnych warunkach. Trzeba bowiem pamiętać, że prace w narażeniu na szkodliwe czynniki powinny być wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu. O ile w przypadku przedsiębiorstw transportowych przewozy stanowią przedmiot ich działalności i są świadczone w sposób ciągły przy użyciu pojazdów będących na wyposażeniu firmy, o tyle sposób wykorzystywania przez podmioty trudniące się rolnictwem oraz gospodarstwa rolne, rozlicznych pojazdów służących do wykonywania prac rolniczych, jest odmienny. Dla podmiotów tych przedmiotem ich działalności jest zasadniczo produkcja roślinna lub zwierzęca.

Podobne zapatrywania Sąd Najwyższy wyraził również w najnowszym orzecznictwie, np. w wyrokach z dnia 23 stycznia 2018r., sygn. akt II UK 655/16 i z dnia 25 stycznia 2018r., sygn. akt II UK 666/16, tak więc linię orzeczniczą tego Sądu można uznać za utrwaloną. W nowszym z tych dwóch wyroków Sąd Najwyższy wyjaśnił, że niekiedy sądy powszechne przyjmują, że okresy pracy traktorzystów w rolnictwie mogą być uznane za okresy pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych, zatrudnionych w transporcie (tego działu gospodarki dotyczy wykaz A dział VIII poz. 3) ze względu na takie same warunki pracy (zwiększony hałas, drgania itp.), w jakich wykonywana jest praca polegająca na kierowaniu ciągnikiem rolniczym oraz powiązanie wykonywania prac polowych z czynnościami transportowymi w postaci przewożenia płodów rolnych, a w „martwym" rolniczym sezonie zimowym przewożenia żwiru, soli, odśnieżania itp. Takie stanowisko nie jest prawidłowe, ponieważ za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej), a prace w narażeniu na te czynniki powinny być wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu. Z tego punktu odniesienia, prace kierowcy ciągnika w transporcie i traktorzysty w rolnictwie - mimo
pewnych podobieństw - nie są tożsame, ponieważ odmienny jest stopień i poziom narażenia kierowców stale zatrudnionych w transporcie w porównaniu do traktorzystów w rolnictwie, którzy ponadto nie wykonują stale, tj. nieprzerwanie i w pełnym wymiarze czasu pracy prac transportowych w dziale transportu w „ekspozycji" transportowych czynników szkodliwych dla zdrowia. W szczególności nie sposób przyjąć, że praca traktorzysty jest zawsze pracą „w transporcie", a w szczególności wtedy, gdy kierujący ciągnikiem niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy jego użyciu typowe prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę, wykonuje opryski itp.).

Podsumowując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że praca na stanowisku kierowcy ciągnika tylko o tyle może być zaliczona do stażu pracy w szczególnych warunkach, uprawniającego do ubiegania się o emeryturę w obniżonym wieku, o ile praca ta była wykonywana stale i w pełnym wymiarze w transporcie. Mając to na względzie, Sąd Apelacyjny uznał za celowe uzupełnienie postępowania dowodowego, gdyż wątpliwe było zaliczenie przez Sąd Okręgowy okresów pracy skarżącego na stanowisku traktorzysty do stażu pracy w szczególnych warunkach, choćby w świetle tego, że już z nazw zakładów pracy (o czym niżej) zatrudniających wnioskodawcę wynika, iż zajmowały się one albo produkcją rolniczą, albo usługami na rzecz takiej produkcji.

Ubezpieczony do wniosku o emeryturę dołączył dwa świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach na stanowisku traktorzysty – z okresu od 1 kwietnia 1982r. do 31 sierpnia 1991r. w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w G. i z okresu od 19 kwietnia 1996r. do 31 grudnia 1998r w Spółce Rolnej (...). Świadectwa te nie zostały zakwestionowane przez organ rentowy. Ponadto skarżący dołączył zaświadczenie przechowawcy dokumentacji osobowej, z którego wynika zatrudnienie wnioskodawcy jako traktorzysty w Spółdzielni Kółek Rolniczych w G. w pełnym wymiarze w okresie od 25 września 1978r. do 31 marca 1982r., który to z kolei okres był przez pozwanego kwestionowany, ale został uwzględniony przez Sąd I instancji. Jak jednak wynika z jasnych i niebudzących wątpliwości zeznań skarżącego z rozprawy odwoławczej, w każdym z trzech przywołanych okresów zatrudnienia ubezpieczony wykonywał naprzemiennie zarówno prace polowe (różnorakie, w zależności od pory roku – orki, siewy, sianokosy, zbiór płodów rolnych, podorywki itp.), jak i prace transportowe (przy przewożeniu płodów rolnych), nawet z przewagą tych pierwszych. Tymczasem nie ma możliwości zaliczenia jako okresu uprawniającego do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku okresu, w którym ubezpieczony łączy z czynnościami z wykazu A inne równocześnie wykonywane w ramach dobowej normy czasu pracy czynności nieobjęte tym wykazem. Wykonywanie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy oznacza, że pracownik nie ma powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach. Tak w sytuacji ubezpieczonego nie było, zatem bezpodstawne było przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczony legitymuje się wymaganym stażem 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Biorąc pod uwagę te rozważania, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 kpc i oddalił odwołanie w oparciu o powołane wyżej przepisy prawa materialnego i art. 477 14 § 1 kpc, gdyż ubezpieczony ostatecznie nie spełnia wszystkich wymaganych łącznie przesłanek przyznania wnioskowanej emerytury.

O kosztach procesu za obie instancje orzeczono na podstawie art. 102 kpc, zgodnie
z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może nie obciążać jej w ogóle
kosztami. Wprawdzie ubezpieczony jest stroną przegrywającą sprawę, tym niemniej nie było to wynikiem aktywności organu rentowego i jego pełnomocników, którzy w najmniejszym stopniu nie przyczynili się do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. W szczególności ani organ rentowy w decyzji, ani jego pełnomocnicy w odpowiedzi na odwołanie, na rozprawie przed Sądem Okręgowym i w apelacji, nie zaprezentowali aktualnej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego co do braku możliwości zaliczenia pracy traktorzysty wykonującego prace polowe do stażu pracy w szczególnych warunkach. Można zaś założyć, że gdyby ubezpieczonemu nie uwzględniono bezkrytycznie w zaskarżonej decyzji dwóch z trzech wywodzonych przez niego okresów pracy w szczególnych warunkach, z rzeczowym wyjaśnieniem przyczyn takiego stanu rzeczy, to ubezpieczony nie zdecydowałby się na złożenie odwołania.

SSA Bożena Grubba SSA Jerzy Andrzejewski SSO del. Tomasz Koronowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Alicja Urbańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Andrzejewski,  Bożena Grubba
Data wytworzenia informacji: