IX P 320/23 - uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2024-10-01

Sygn. akt IX P 320/23

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym 15 września 2023 r. A. P. domagała się uchylenia kary porządkowej upomnienia nałożonej na nią 29 sierpnia 2023 r. przez Stomatologiczny (...) Lekarze (...), (...) spółkę partnerską w S. wskazując, że nie dopuściła się zarzucanych jej przez pracodawcę zachowań.

Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Obie strony wystąpiły o koszty procesu.

W toku procesu strona pozwana nie prezentowała jednolitego stanowiska procesowego, co wynikało z różnicy zdań uprawnionych do jednoosobowej reprezentacji spółki jej dwóch wspólniczek.

Jedna ze wspólniczek pozwanej K. J. wystąpiła w sprawie z interwencją uboczną. Postanowieniem z 9 września 2024r. sąd z urzędu odmówił dopuszczenia jej do udziału w sprawie w charakterze interwenientki.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Powódka jest zatrudniona w pozwanej spółce w charakterze rejestratorki medycznej.

Niesporne.

Jedynymi wspólniczkami pozwanej są K. J. i R. M. – obie uprawnione do jednoosobowej reprezentacji spółki.

Niesporne, nadto powszechnie dostępne dane z KRS.

Od 2022r. stosunki między wspólniczkami nie są poprawne. Konflikt obu pań eskaluje przekładając się na sytuację w zakładzie pracy, w tym w związku z odmiennymi oczekiwaniami co do zatrudnionych m.in. w zakresie czasu pracy. Trwa też między wspólniczkami proces o rozwiązanie spółki.

Niesporne, nadto przesłuchanie stron (w tym za spółkę obu wspólniczek) - zapis skrócony – k. 197-201, pozew o rozwiązanie spółki – k. 41 – 48.

Pisemnym oświadczeniem z 29 sierpnia 2023r. K. J. działając w imieniu pracodawcy, wymierzyła powódce karę porządkową upomnienia w związku, jak wskazała, z incydentem z 28 sierpnia 2023 r. mającym miejsce w zakładzie pracy, a polegającym na niewykonaniu polecenia służbowego, próbą przeszkodzenia jej w wykonywaniu obowiązków, niereagowaniu na jej polecenie i w całości lekceważeniu jej jako pracodawcy i współwłaściciela spółki. W oświadczeniu wspólniczka pozwanej wskazała dodatkowo, że pracownica po raz kolejny kieruje głośne uwagi pod jej adresem podważając jej autorytet i narażając spółkę na utratę dobrego wizerunku w oczach pacjentów oczekujących na wizytę.

niesporne, a nadto oświadczenie o ukaraniu – k. 9

Nałożenia kary nie poprzedziło wysłuchanie pracownicy przez pracodawcę.

Dowód: przesłuchanie powódki – zapis skrócony – k.198-199 w zw. k.200, przesłuchanie za pozwaną R. M. – zapis skrócony – k. 199 w zw. 201.

Już w dniu ukarania powódka wniosła sprzeciw od nałożonej kary.

Niesporne, a nadto sprzeciw – k. 10.

Pismem z 4 września 2023r. działająca za pozwaną K. J. poinformowała powódkę o nieuwzględnieniu sprzeciwu.

Niesporne, nadto odpowiedź na sprzeciw – k. 11 – 12.

26 lipca 2024r. druga wspólniczka pozwanej R. M. złożyła wobec powódki oświadczenie o uznaniu z dniem 26 lipca 2023r. kary upomnienia za niebyłą.

Dowód: oświadczenie k. 193.

Sąd zważył co następuje.

Powództwo podlegało uwzględnieniu.

Kara upomnienia, podobnie jak kara nagany, może być, w myśl art. 108 § 1 k.p., zastosowana za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy. Kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia, a poprzedzać ją powinno wysłuchanie pracownika (art. 109 § 1 i 2 k.p.). Przy stosowaniu kary ocenie podlega rodzaj naruszenia obowiązków pracownika, stopień jego winy i jego dotychczasowy stosunek do pracy (art. 111 k.p.). O zastosowanej karze pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie wskazując rodzaj i datę naruszenia obowiązków oraz informując o sprzeciwie (art. 110 k.p.), który ukarany może wnieść w ciągu 7 dni (art. 112 § 1 k.p.). O uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Nieodrzucenie sprzeciwu w terminie 14 dni od jego wniesienia jest równoznaczne z uwzględnieniem sprzeciwu (art. 112 § 1 k.p.). Pracownik, który wniósł sprzeciw, może terminie 14 od dnia zawiadomienia o jego odrzuceniu wystąpić do sądu o uchylenie zastosowanej wobec niego kary. (art. 112 § 2 k.p.).

Bezspornym w sprawie było (wynika to zresztą z pism powódki i K. J. kierowanych wzajemnie), iż zarówno pracodawca, jak i pracownik podejmowali już po nałożeniu kary kolejne czynności wskazane w wyżej przytoczonych przepisach w odpowiednich terminach, co prowadzić musiało do oceny prawidłowości samego ukarania.

Ocena zasadności zarzutów w oświadczeniu o ukaraniu powódki pozostawała zbyteczna, jako że przy wymierzaniu kary doszło do uchybienia formalnego skutkującego koniecznością jej uchylenia. Dla porządku można jedynie wskazać, iż ewentualnej ocenie i tak podlegałoby jedynie kierowanie przez powódkę wobec wspólniczki pozwanej głośnych, podważających autorytet tej ostatniej uwag przy pacjentach, bo tylko ten zarzut został dostatecznie w oświadczeniu sformułowany. Z oświadczenia o ukaraniu nie wynika wykonania jakiego polecenia miała odmówić pracownica ani w jaki sposób miała przeszkadzać przełożonej w wykonaniu obowiązków. Zatem nawet przy ocenie zasadności ukarania zbytecznym byłoby prowadzenie znakomitej części zawnioskowanych dowodów dotyczących zdarzeń z innego okresu. Z pola widzenia pozwanej (ale i powódki) uchodził w tej sprawie przy zgłaszaniu wniosków przedmiot tego sporu.

Niezachowanie przez pracodawcę procedury poprzedzającej ukaranie prowadzić musi zawsze do uchylenia nałożonej kary. Wykazanie, że procedura została zachowana, należy w razie sporu sądowego do pracodawcy. Pozwana nie udźwignęła ciężaru tego wykazania. Nie przedstawiła bowiem poza przesłuchaniem K. J. żadnych dowodów na to, że doszło do wysłuchania powódki przez jej ukaraniem. Wskazany dowód trudno zaś uznać za wystarczający w sytuacji, gdy A. P. przeczyła takiemu wysłuchaniu i nie wiedziała nic o nim także druga ze wspólniczek pozwanej. Za przyjęciem twierdzeń K. J. w omawianym zakresie za nieprzekonujące przemawiają zresztą zasady doświadczenia życiowego. Po pierwsze do ukarania doszło w dniu następnym po dniu incydentu, w związku z którym zastosowano upomnienie. Po drugie K. J. nie przedstawiła żadnego pisemnego wezwania pracownicy do wyjaśnień. Po trzecie korespondencja wskazanej wspólniczki pozwanej i powódki, a w szczególności odpowiedź na sprzeciw nie zawiera żadnych odniesień do wysłuchania pracownicy. Po czwarte zaś bardzo obszerna odpowiedź na pozew pomija wskazaną kwestię (faktem jest, że zarzut niewysłuchania nie został podniesiony w pozwie, jednak obszerność i drobiazgowość wywodów pełnomocnika reprezentującego pozwaną na etapie wnoszenia odpowiedzi na pozew i jego stopień zaangażowania w sprawę przemawiają za przyjęciem, iż nieodniesienie się do prawidłowości procedury ukarania przypadkowe nie było). Ustawodawca nie określa formy wysłuchania, co oznacza, że nie musi ono nastąpić na piśmie, pracownik więc też nie musi być pisemnie do wyjaśnień wezwany (choć praktyka sądu wskazuje, że najczęściej pracodawca, by nie narazić się na zarzut naruszenia procedury stosuje tu formę pisemną np. w postaci protokołu wysłuchania). W realiach sprawy, a to rzutującego na stosunki z personelem skonfliktowania wspólniczek prowadzącego do, co niesporne, napiętych relacji między powódką, a K. J., nie wydaje się, by wysłuchanie dokonane być mogło w postaci rozmowy.

Skoro pozwana nie wykazała ani realnego wysłuchania powódki, ani stworzenia jej możliwości do złożenia wyjaśnień, to procedurę ukarania uznać należało za wadliwą, a w efekcie nałożoną karę uchylić. Nie sprzeciwiało się temu oświadczenie pozwanej o uznaniu kary za niebyłą.

Orzeczenie o kosztach wydano na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Zasądzona na rzecz powódki kwota odpowiada stawce minimalnej wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika ustalonej na podstawie § 9 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. 2023.1935.).

Zgodnie z art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2024.959) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Istniejące początkowo wątpliwości związane ze stosowaniem tego przepisu w sprawach z zakresu prawa pracy zostały rozwiane w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2007 r. l PZP 1/07, w której sąd ten wskazał, iż sąd w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50.000 zł obciąży pozwanego pracodawcę kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu. Powódka była w tej sprawie ustawowo zwolniona od ponoszenia opłaty od pozwu. Ustawodawca nie określił wysokości opłaty dla tego typu spraw stąd przyjąć należało, że obowiązuje opłata podstawowa, o jakiej mowa w art. 14 wskazanej wyżej ustawy.

Dokonując ustaleń faktycznych sąd dał wiarę powódce i R. M. co do niewysłuchania pracownicy z przyczyn, które już wcześniej omówiono. W pozostałym zakresie dowody ze źródeł osobowych nie wymagają oceny, jako że nie były podstawą do dokonania ustaleń faktycznych. Dokumenty, na których oparł, się sąd nie nasuwały wątpliwości co do autentyczności. Pozostałe nie miały znaczenia w sprawie wobec uznania, że zachodzą formalne uchybienia w ukaraniu.

Sąd odmówił dopuszczenia K. J. do udziału w sprawie w charakterze interwenientki uznając, że ta nie ma interesu w rozstrzygnięciu sporu na korzyść jednej ze stron. Od wyniku tego postępowania nie zależą ani prawa ani obowiązki wymienionej, nie przesądza on wyniku innego sporu toczącego się w tutejszym sądzie między stronami. Powoływanie się przez występująca z interwencją na ewentualną odpowiedzialność z tytułu kosztów procesu i kosztów sądowych stanowi próbę instrumentalnego wykorzystanie instytucji i oceniane być powinno jako nadużycie prawa procesowego (art. 4 1 k.p.c.). Dopuszczalność interwencji wspólnika w procesie między osobą trzecią a spółką powinna być oceniana w odniesieniu do przedmiotu sporu i z uwzględnieniem możliwości działania tego wspólnika w procesie jako reprezentanta spółki. W tej sprawie K. J. jako uprawniona do reprezentacji mogła swobodnie działać za spółkę, zgłaszać w jej imieniu wnioski dowodowe i składać oświadczenia. Konflikt personalny uprawnionych do reprezentacji powodował, że każda ze wspólniczek miała pozostawioną taką możliwość. Wskazany konflikt warunkował doręczenie interwencji pozwanej na rozprawie (wobec oświadczenia o przechwytywaniu korespondencji pod adresem pozwanej). Skoro nie było podstaw do dopuszczenia K. J. do udziału w sprawie zbytecznym było wstrzymanie wyrokowania do upływu terminu na zgłoszenia opozycji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Kawka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: