I C 2135/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-11-15

Sygn. akt I C 2135/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Piotr Królikowski

Protokolant: Jakub Wojdyna

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa J. K. (1)

przeciwko J. K. (2)

o ochronę dóbr osobistych

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda J. K. (1) na rzecz pozwanego J. K. (2) kwotę 4.337,00 zł (cztery tysiące trzysta trzydzieści siedem złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

sędzia Piotr Królikowski

Sygn. akt I C 2135/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 listopada 2024 r.

Pozwem z dnia 2 lipca 2021 roku (k. 3-42) skierowanym przeciwko J. K. (2), powód J. K. (1) wniósł o:

1)  nakazanie zaniechania naruszenia jego dóbr osobistych poprzez zobowiązanie pozwanego J. K. (2) do usunięcia opublikowanego na (...) (obecnie (...)) wpisu z dnia 28 października 2020 r. o treści: (...) , opatrzonego zrzutem ekranu wpisu powoda o treści: „ (...)”. Autorem tego wpisu był profil o nazwie J. K. (2) ((...));

2)  zobowiązanie pozwanego do opublikowania oświadczenia na portalu internetowym (...) na profilu pozwanego prowadzonym pod nazwą J. K. (2) o treści: „ W związku z naruszeniem przeze mnie dóbr osobistych prezesa Fundacji (...) J. K. (1) ((...), przepraszam go za nieprawdziwą informację opublikowaną we wpisie z dnia 28.10.2020 r. na tym profilu. J. K. (2) .”, terminie 3 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, pisaną standardową czcionką dla portalu (...) bez komentarzy, uzupełnień, odniesień w bezpośrednim kontekście, ani jakichkolwiek innych oświadczeń czy zabiegów mających umniejszyć jego rangę, zaznaczających dystans do jego treści lub formy i pozostawienie go w niezmienionej formie do momentu usunięcia konta w serwisie społecznościowym (...) jednak nie wcześniej niż przed upływem 14 dni od dnia jego publikacji lub w momencie usunięcia strony; ponadto w/w oświadczenie ma być przez okres co najmniej 14 dni od publikacji być przypięte do profilu pozwanego;

3)  zasądzenie na rzecz powoda kwoty 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

4)  zabezpieczenie majątkowych roszczeń niepieniężnych powoda poprzez zobowiązanie pozwanego do opublikowania na profilu J. K. (2) (...) na (...) oświadczenia o treści: „ W związku z treścią opublikowanego przeze mnie wpisu dotyczącego Prezesa (...) J. K. (1) (...) przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się obecnie postępowanie o ochronę dóbr osobistych jego powództwa.” pisane standardową czcionką dla portalu (...), bez komentarzy, uzupełnień, odniesień w bezpośrednim kontekście, ani jakichkolwiek innych oświadczeń czy zabiegów mających umniejszyć jego rangę, zaznaczających dystans do jego treści lub formy i pozostawienie go w niezmienionej formie do momentu prawomocnego zakończenia niniejszego postępowania;

5)  zagrożenie pozwanego na podstawie art. 756[2] par 1 pkt 1 i par. 2 k.p.c. zapłatą na rzecz powoda kwoty po 5000 zł za każdy dzień naruszenia obowiązków z pkt 4).

6)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu, powód wskazał, że pozwany rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na temat powoda, które to informacje naruszają jego dobra osobiste. Pozwany opublikował bowiem wpis na (...) w którym oskarżył J. K. (1) o nawoływanie Policji do zastosowania przemocy wobec protestujących w (...) kobiet, publikując zrzut ekranu z wpisem powoda. W swojej publikacji pozwany nie zawarł odniesienia ani informacji o wpisie W. W. (1), na który rzeczowy wpis powoda był odpowiedzią, co uniemożliwiało ocenę kontekstu wypowiedzi powoda.

W ocenie powoda, takie działanie ma na celu przekazanie fałszywych informacji, aby w konsekwencji przedstawić przekłamany obraz J. K. (1) osobom śledzącym działalność pozwanego na (...). Poprzez przypisanie mu jednoznacznie negatywnych zachowań, J. K. (2) naruszył dobra osobiste J. K. (1) w postaci dobrego imienia, czci i godności. Te naruszenia mają szczególnie dotkliwy charakter, gdyż powód jest osobą wykonującą zawód zaufania publicznego, w tym działa na rzecz ochrony praw człowieka. Stworzenie powszechnej konotacji powoda z przemocą wobec kobiet uderza w dalszą możliwość prowadzenia przez niego działalności społecznej i zarobkowej.

W odpowiedzi na pozew z dnia 1 września 2021 r. (k. 356-361) pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym o oddalenie wniosku o zabezpieczenie, oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu. W uzasadnieniu, pozwany twierdził, iż jego wpis miał stanowić krytykę wypowiedzi J. K. (1), w kontekście ówczesnej sytuacji politycznej w Polsce. Pozwany działał tym samym w obronie uzasadnionego interesu społecznego, jakim był sprzeciw wobec ewentualnych brutalnych represji policyjnych, a także nie wykroczył poza granice wolności słowa. Poprzez zamieszczenie wypowiedzi powoda w przedmiotowym twicie dał odbiorcom możliwość zapoznania się z przyczyną swojej krytyki i ocenienia jej zasadności.

Powód przedstawił replikę w piśmie z dnia 3 marca 2022 roku (k.455-458), gdzie zarzucił pozwanemu przypisanie pierwotnej wypowiedzi tonu normatywnego, podczas gdy miała ona być tylko obserwacją społecznej rzeczywistości, stwierdzeniem pewnego faktu. Pozwany tym samym nie realizował prawa do krytyki postulowanych przez powoda działań, gdyż żadne działania nie były postulowane. Powód zaprzeczał też wystąpieniu w tej sprawie kontratypów mogących wyłączać bezprawność.

Do zakończenia postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił następujący stan faktyczny:

Powód, J. K. (1) jest prezesem zarządu fundacji Instytut na rzecz (...) oraz przewodniczącym jej rady. Powód jest postacią aktywnie udzielającą się w życiu publicznym jak i na platformach społecznościowych w tym na (...). Angażuje się w wiele projektów o charakterze społecznym, w tym między innymi udzielaniu bezpłatnej pomocy kobietom będącym ofiarami przemocy w rodzinie. Wykonuje zawód adwokata.

Pozwany J. K. (2) jest znanym powszechnie dziennikarzem, pisarzem i podcasterem, prowadzącym konto na (...) obserwowane przez prawie (...) tysięcy użytkowników.

Dowód: niesporne, załącznik do pozwu nr. 3, k. 60, 69, zeznania świadek B. T. k. 465, zeznania powoda k. 496.

Dnia 28 października 2020 r. J. K. (1) odpowiedział na swoim koncie na (...) na następujący wpis użytkownika W. W. (1): „ (...). J. K. (1) odpowiedział: „ (...)

Tego samego dnia, J. K. (2) zamieścił na swoim profilu na (...) wpis „ (...) razem z zrzutem ekranu w/w wpisu powoda. Powód odpowiedział pod wpisem pozwanego: (...)Pozwany nie usunął swojego wpisu. Wpis nie wpłynął w sposób istotny na zachowanie powoda, bowiem jest on przyzwyczajony do takich wpisów.

Dowód: niesporne, załącznik do pozwu nr 6, k.61-62, zeznania świadek B. T. k. 466.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedstawionych w pozwie zrzutów ekranu z portalu T.. Pozwany przyznał fakt popełnienia przez niego rzeczowego wpisu w odpowiedzi na pozew (k. 356), zaprzeczał jedynie jego bezprawności. Sąd dał wiarę zeznaniom B. T. w zakresie przedstawionych przez nią faktów dotyczących powoda oraz przedmiotowego wpisu, świadek zna dobrze powoda i jego działalność, jej zeznania mają potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Sąd przeprowadził także dowód z zeznań stron ustalając na jego podstawie intencje kierujące powodem i pozwanym podczas zamieszczania w/w wpisów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na oddalenie w całości, wobec jego niezasadności.

Pomiędzy stronami niesporna był fakt umieszczenia przedmiotowego wpisu pozwanego ani też jego treść. Sporne było czy działanie pozwanego naruszało dobra osobiste powoda, miało charakter bezprawny i czy w związku z tym można mu przypisać odpowiedzialność na podstawie art. 24 § 1 k.c.

Zasada ochrony dóbr osobistych człowieka wyrażona została w art. 23 k.c., w myśl którego dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Katalog chronionych dóbr osobistych wymieniony w art. 23 k.c. ma przy tym jedynie charakter przykładowy, na co wskazuje sformułowanie „w szczególności”, nie jest to więc katalog wyczerpujący. W tym katalogu wymienione zostały wyraźnie zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska. Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w Kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Przepis art. 24 § 1 k.c. formułuje przy tym domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, zatem to na pozwanym ciąży obowiązek wykazania, że jego działanie naruszające dobra osobiste powoda nie było bezprawne. W myśl art. 448 § 1 zd. 1 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Sąd jest zobowiązany ustalić zakres cierpień pokrzywdzonego, a przy ocenie tej przesłanki nie może abstrahować od wszystkich okoliczności towarzyszących powstaniu krzywdy. Znikomość ujemnych następstw może być podstawą oddalenia powództwa o przyznanie zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego. Co do zasady przy ocenie czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydujące znaczenie ma zatem nie tylko subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej ale także to, jaką reakcję wywołuje w społeczeństwie to naruszenie. Kryteria oceny naruszenia muszą być obiektywne, a tym samym muszą uwzględniać odczucia szerszego grona uczestników i powszechnie przyjmowane, zasługujące na akceptację normy postępowania. Inaczej mówiąc – o tym czy istotnie zostało dokonane naruszenie dobra osobistego, decyduje obiektywna ocena konkretnych okoliczności, nie zaś subiektywne odczucie osoby zainteresowanej. Przy ustalaniu faktu naruszenia dóbr osobistych należy stosować różnorodne kryteria ale doniosłe znaczenie ma w tym zakresie opinia społeczna oraz racjonalne i rozsądne poglądy. Stanowisko judykatury i doktryny w tym zakresie jest zgodne, przyjmuje się bowiem, że ocena czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego jakim jest stan uczuć, godność nie może być dokonana według miary indywidualnej wrażliwości zainteresowanego ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11.03.1997, III CKN 33/97, OSNCP 1997/67/93).

Obowiązkiem każdego jest powstrzymanie się od działań naruszających cudze dobra osobiste, czemu towarzyszy uprawnienie pokrzywdzonego do żądania zaniechania tych naruszeń względnie usunięcia ich skutków. W konsekwencji na pokrzywdzonym ciąży jedynie obowiązek wykazania, że jego dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, natomiast sprawca, dążąc do uwolnienia się od odpowiedzialności, powinien udowodnić, że jego działanie nie miało cech bezprawności. Przez działanie bezprawne rozumie się zachowanie sprzeczne z normami prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Brak bezprawności działania nie oznacza wprawdzie braku zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego, niemniej jednak wyłącza odpowiedzialność tego, kto wykazał, że nie działał bezprawnie.

Powód wskazywał, że we wpisie opublikowanym na (...) (obecnie(...)) pozwany naruszył jego dobra osobiste w postaci godności i dobrego imienia co wpływa na jego reputację jako prawnika i społecznika.

Wskazać trzeba wobec tego, że na cześć (dobre imię) składa się aspekt wewnętrzny nazywany godnością osobistą – obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości oraz oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi, oraz zewnętrzny, obejmujący dobrą sławę (dobrą opinię) innych ludzi czy też szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie. Naruszenie czci zewnętrznej ma miejsce w przypadku przypisania innej osobie postępowania lub właściwości, które mogą wpłynąć negatywnie na ocenę tej osoby przez innych. Z naruszeniem czci zewnętrznej (zniesławieniem) mamy do czynienia w przypadku, gdy wypowiedź naruszająca cześć dotrze do innych osób (przynajmniej jednej) niż tylko osoba zniesławiana ( tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 08.5.2014 r., V CSK 361/13, OSNC-ZD 2015, nr C, poz. 38). Znieważenie (naruszenie czci wewnętrznej) ma miejsce przede wszystkim w przypadku, gdy znieważenie dokonane zostało w obecności osoby, której wypowiedź dotyczy, ale także w sytuacji, gdy wypowiedź zniesławiająca miała miejsce w okolicznościach wskazujących, że zniesławiający powinien liczyć się z możliwością, iż treść tej wypowiedzi dotrze do osoby, której dotyczy. Naruszenie godności osobistej może nastąpić poprzez zachowanie wyrażające pogardę dla innej osoby, zmierzające do jej poniżenia, dotknięcia jej i obrażenia, a w efekcie zakwestionowania lub podważenia czyjegoś poczucia wartości. Ochrona czci (dobrego imienia) obejmuje przy tym wszystkie dziedziny życia – życie osobiste, zawodowe i społeczne. Naruszeniem czci może być zniesławiająca wypowiedź dotycząca zarówno życia rodzinnego, jak i aktywności zawodowej lub gospodarczej.

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, iż przypisanie jakiejkolwiek osobie będącej uczestnikiem życia publicznego w Polsce, iż nakłania do bicia kobiet narusza dobro osobiste tej osoby w postaci dobrego imienia, bowiem zawiera w sobie przypisanie nawoływanie do zachowania powszechnie społecznie nieakceptowanego, co prowadzi do przypisania negatywnych cech naruszającego cześć i renomę pomówionego, mogąc prowadzić do utraty zaufania społecznego do niego. Natomiast w ocenie Sądu wpis pozwanego nijak nie naruszał godności powoda, nie sposób przyjąć, iż zawiera on w sobie elementy mające go osobiście dotknąć, obrazić czy poniżyć wpływając na poczucie własnej wartości powoda, który jak wynika z zeznań jego współpracowniczki jest osobą przyzwyczajoną do negatywnych wypowiedzi publicznych na jego temat.

Wobec przyjęcia, iż wpis o treści zamieszczonej przez pozwanego co do zasady narusza dobro osobiste w postaci czci należy dokonać jego oceny w kontekście sytuacji w której powstał, a także ustalenia, czy publikacja rzeczowego wpisu była działaniem bezprawnym. Bezprawność stanowi relację modalną, wyznaczaną z uwagi na wzajemny stosunek wagi i doniosłości naruszonego osobistego prawa podmiotowego do wagi i doniosłości okoliczności, które w danej sprawie mają legitymizować dokonane naruszenie. Zagadnienie bezprawności na gruncie art. 24 k.c. może więc być ujmowane w kategoriach ustalania relacji pierwszeństwa między osobistymi prawami podmiotowymi powoda i pozostającymi z nimi w kolizji wolnościami prawnie chronionymi i uprawnieniami pozwanego. Przy czym wyznaczona relacja relatywizowana jest do konkretnego stanu faktycznego, w którym dochodzi do naruszenia określonego dobra osobistego. W odmiennych okolicznościach faktycznych pierwszeństwo może zostać przyznane innej z kolidujących w danym przypadku wartości. Ujmowanie bezprawności w kategoriach „warunkowej relacji pierwszeństwa” zakłada, że prawa podmiotowe nie mają charakteru absolutnego, zaś ich zakres realizacji może podlegać ograniczeniu ze względu na konieczność realizacji praw konkurencyjnych, czy też ochrony innych wartości prawnie doniosłych. W wypadku, gdy naruszenie dobra osobistego następuje w ramach określonej wypowiedzi zbadanie, czy naruszenie jest bezprawne, musi być dokonane przy uwzględnieniu gwarantowanego konstytucyjnie (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP) oraz konwencyjnie (art. 10 ust. 1 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności) prawa wyrażania poglądów. Sąd dokonując takiego badania musi wtedy – w okolicznościach sprawy – rozważyć, czy wzgląd na ochronę prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, czci oraz dobrego imienia (art. 47 Konstytucji RP i art. 8 Konwencji) uzasadnia ingerencję w prawo wyrażania swoich poglądów, uwzględniając, że ograniczenie tego ostatniego prawa musi mieć odpowiednie uzasadnienie (por. art. 31 ust. 3 Konstytucji RP i art. 10 ust. 2 Konwencji).

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, po uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy działania pozwanego nie miały charakteru bezprawnego. Treść wpisu pozwanego ma bowiem charakter przesadnej interpretacji wypowiedzi powoda, a nie stanowi stwierdzenia faktycznego o powodzie, oba wpisy są w istocie zajęciem przeciwstawnych stanowisk w publicznej dyskusji polaryzującej polskie społeczeństwo dotyczącej aborcji oraz protestów skierowanych przeciw zaostrzeniu przepisów prawa w tym zakresie.

Podkreślić wypadnie, że strony niniejszego postępowania miały w spornym okresie profile na portalu (...) (obecnie (...)). który cechuje się tym, iż zamieszczane na nim teksty są krótkie, ograniczone co do możliwej do umieszczenia ilości znaków w jednej wiadomości. W konsekwencji dyskusje na tym portalu polaryzują uczestników, zazwyczaj mają nie merytoryczny, a emocjonalny charakter, co wynika z długości możliwych do zawarcia w wiadomości znaków. Wpisy z uwagi na swą objętość są często skrótami myślowymi, co skutkuje możnością wielorakiego ich odczytania. W istocie rzeczy, jedna i ta sama wypowiedź, szczególnie gdy napisana w formie skrótowej, lapidarnym stylem, charakterystycznym dla wypowiedzi na serwisie (...) może być prowadzić do możliwych kilku nie tożsamych, pozostających w granicy rozumu interpretacji. Powód i pozwany mieli doświadczenie w publikowaniu na tym portalu, musieli się więc liczyć z tym, iż zamieszczane przez nich treści na polaryzujące polskie społeczeństwo tematy będą interpretowane w sposób typowy dla tego medium, co może rodzić ryzyko ich interpretacji niezgodnej z intencjami publikującego.

Niewątpliwie, pozwany poddał wypowiedź powoda interpretacji najbardziej skrajnej, jednakże interpretacja pozwanego wciąż pozostaje w zakresie znaczeniowym pierwotnej wypowiedzi. Wpis pozwanego nie rozpowszechnił więc fałszywej informacji o powodzie, lecz przedstawił pewną interpretację i jednocześnie ocenę wypowiedzi powoda. Istotne znaczenie ma tutaj również zamieszczenie treści wypowiedzi J. K. (1) we wpisie pozwanego, dzięki czemu przedmiotowy wpis wyraźnie przedstawia się właśnie jako interpretacja konkretnej wypowiedzi, a nie stwierdzenie faktyczne, zaś każdy czytelnik może dokonać samodzielnej oceny czy ta interpretacja jest słuszna czy nie.

W ocenie Sądu pierwotna wypowiedź powoda nie miała jednoznacznego znaczenia. Stwierdzenie iż, bierność Policji spowoduje przepływ zaufania do struktur alternatywnych, do których zaliczać się mają kibice piłkarscy (mający bardzo konkretną opinię grupy osób agresywnych w społeczeństwie polskim, wynikającą z wieloletniej tradycji bójek pomiędzy kibicami różnych klubów czy kibicami a funkcjonariuszami Policji oraz związkami z przestępczością o charakterze zorganizowanym) może zostać racjonalnie zinterpretowana w sposób zaprezentowany przez pozwanego. Podkreślić wypadnie, iż w tym wpisie pozwany wprost zakwestionował zdolność protestujących do konfrontacji z kibicami. W perspektywie takiego zestawienia, można dojść do wniosku, iż bierna do tej pory Policja ma przyjąć działania przywołanych kibiców jako asumpt i przystąpić do odrobiny „spokojnego, ale stanowczego działania” - tym samym jego wpis mógł zostać odczytany jako zachęta do podjęcia przez Policję działań o charakterze przemocy względem grupy nie mającej kwalifikacji do przeciwstawienia się. Powód w swym wpisie nie wyjaśnił konkretnie na czym to spokojne aczkolwiek stanowcze działanie miałoby polegać, pozostawiając szerokie pole do interpretacji w tym zakresie. Wypowiedź pozwanego, że J. K. (1) nawołuje Policję do bicia kobiet, stanowi więc dopuszczalną, choć drastycznie przerysowaną, interpretację pierwotnej wypowiedzi. Pozwany chciał nią osiągnąć konkretny efekt w toczącej się dyskusji publiczne, i w ocenie Sądu Okręgowego miał do tego prawo. Sąd przy tym chce podkreślić, iż to, że jakaś interpretacja jest dopuszczalna z racjonalnego punktu widzenia, nie oznacza iż jest tą zamierzoną przez publikującego wpis powoda, jednakże oceny bezprawności działania i naruszenia dóbr osobistych Sąd dokonuje w oparciu o kryteria obiektywne, a nie subiektywne więc jest ona kluczowa z punktu widzenia oceny bezprawności działania pozwanego.

Niezamieszczenie wpisu W. W. (1) na który odpowiadał w pierwotnej wypowiedzi J. K. (1) nie stanowi ze strony pozwanego manipulacji, lecz jest przejawem typowej dla (...) formy przekazywania czyichś wypowiedzi. Każdy zainteresowany mógł w prosty sposób dotrzeć do komentowanej przez powoda informacji przy pomocy narzędzi oferowanych przez portal. Nadto w ocenie Sądu zestawienie wpisu W. z wypowiedzią pierwotną nie zmienia wydźwięku tej drugiej w sposób istotny dla jej brzmienia. Pozwany postąpiłby co prawda w sposób bardziej rzetelny gdyby przedstawił wpis W., nadając wpisowi J. K. (1) szerszy kontekst, lecz nie miał on takiego obowiązku. Podkreślić wypadnie, iż ocena charakteru działań kibiców jako pokojowych dokonana przez W. W. (1) ma charakter ściśle subiektywny. Z wpisu tego wynika, że działania kibiców wywołały panikę wśród protestujących, nie sposób zrozumieć na jego podstawie w jaki sposób pokojowa kontrmanifestacja mogła wywołać taki efekt, zaś biorąc pod uwagę polaryzację polskiego społeczeństwa wpływ na ocenę działań kontrmanifestujących miał stosunek do protestujących zwolenniczek prawa do aborcji. Tym samym twierdzenia powoda, iż zamieszczenie jego wpisu w tym kontekście wykluczałoby interpretację jego wypowiedzi zaprezentowaną przez pozwanego ma charakter subiektywny i nie może mieć wpływu na wynik niniejszej sprawy.

Powód powinien zdawać sobie sprawę, iż jako osoba publiczna, aktywnie uczestniczącą w życiu politycznym (...), jego twity będą podlegać krytyce, w tym krytyce nieżyczliwej i przesadnej. Przypomnieć należy, że zarówno w orzecznictwie polskim, jak i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, przyznaje się węższą ochronę w zakresie dóbr osobistych osobom publicznym, szerzej rozpoznawalnym właśnie dzięki rodzajowi prowadzonej działalności (vide - wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18.05.2016 r., VI ACa 612/15, Legalis nr 2123075). Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i osób prawnych. Wobec tego w stosunku do osób publicznych wolność wyrażania opinii jest szersza, a osoby takie w większym od przeciętnego zakresie muszą tolerować wypowiedzi krytyczne wobec własnej działalności. Jeżeli ktoś podejmuje działalność w sferze publicznej lub wykonuje zawód publicznego zaufania, nie może też żądać milczenia i powstrzymywania się od wyrażania ocen przez osoby zainteresowane, lecz musi godzić się na poddanie swojej aktywności krytyce (vide - uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12.05.2008 r., Sk 43/05, OTK-A 2008, nr 4, poz. 57, wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 08.07.1986 r., Nr 9815/82, LEX nr 81012 i z 02.02.2010 r., nr 571/04, LEX nr 551622, orz. SN z 18.01.2013 r., IV CSK 270/12, OSNC 2013/7-8/94). Wolność wyrażania opinii służy bowiem debacie publicznej, która jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. W jej trakcie następuje wymiana poglądów oraz informacji dotyczących spraw budzących zainteresowanie opinii publicznej, w tym dotyczących osób pełniących funkcje publiczne. Z tego względu ochrona wolności wypowiedzi ma na celu ważny interes społeczny. W przypadku styku prawa do swobodnej wypowiedzi publicznej i prawa do ochrony czci i dobrego imienia należy przyjąć, iż ranga i poziom ochrony tych praw jest jednakowy i żadne z nich nie ma charakteru absolutnego. Dokonując więc oceny czy w niniejszej sprawie na ochronę zasługuje prawo podmiotowe w postaci dobrego imienia powoda czy pozostając z nim w kolizji wolność wypowiedzi na istotny społecznie temat, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że ta druga, bowiem charakter wypowiedzi pozwanego mieści się w granicach podlegających ochronie prawnej swobody wypowiedzi, przy uwzględnieniu stopnia dwuznaczności wypowiedzi powoda, jego statusu jako osoby publicznie komentującej wydarzenia publiczne i chcącej kształtować świadomość opinii publicznej oraz stopnia naruszenia jego czci przez ocenną wypowiedź pozwanego.

Końcowo wypadnie odnieść się do twierdzenia powoda, że pozwany swoim wpisem naruszył jego renomę zawodową. Powód opublikował swą wypowiedź jako komentator życia społecznego, nie działając w granicach wykonywania zawodu adwokata, bowiem zgodnie z treścią art. 4 par 1. Prawa o adwokaturze, zawód adwokata polega na: „ świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami”. Wpisy zarówno J. K. (1), jak i J. K. (2) nie dotyczyły tym samym w żadnym stopniu zawodu wykonywanego przez powoda; jego umiejętności, sumienności czy jakości świadczonej przez niego pomocy prawnej. Ponadto, w swoim wpisie pozwany oznaczył powoda nie jako prawnika, lecz jako prezesa swojej społecznej fundacji. Powód w żaden konkretny i wystarczający sposób nie wykazał też uszczerbków w jego życiu zawodowym, mających wynikać z popełnienia przez pozwanego przedmiotowego wpisu. Jego zeznania miały w istocie charakter wypowiedzi prawnika, a nie strony postepowania przedstawiającej stan faktyczny.

Mając powyższe na uwadze Sad doszedł do przekonania, że nie można przypisać pozwanemu bezprawności postępowania, co wyłącza jego odpowiedzialność względem powoda za naruszenie dóbr osobistych. Z tego też względu, oddaleniu podlegały wszystkie roszczenia pozwu.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 108 §1 k.p.c. w zw. z art. 98 §1 i §1 1 k.p.c.. Powód, jako przegrywający sprawę w całości, obowiązany jest zwrócić pozwanemu kwotę 4337.00 zł, na która składa się 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i kwoty 3.600 zł i 720 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w zakresie roszczeń majątkowych i niemajątkowych.

Sędzia Piotr Królikowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Piotr Królikowski
Data wytworzenia informacji: