Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 812/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2021-02-18

Sygn. akt I C 812/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2021 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia (del.) Ewa Wiśniewska-Wiecha

Protokolant: st.sekr.sąd. Paulina Bondel

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. J. i U. J.

przeciwko (...) spółce z o.o. z siedzibą w W.

o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódek kosztami procesu.

Sygn. akt I C 812/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 marca 2017 roku, zmodyfikowanym pismem rozszerzającym powództwo z dnia 3 stycznia 2018 roku, powodowie A. J., U. J. oraz T. J. (1) wnieśli o zobowiązanie pozwanego (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. do zaniechania wykorzystywania w materiałach promujących film pt. (...) w reżyserii K. A., w tym w zwiastunach, informacjach i notach prasowych, a także w oficjalnych opisach filmowych:

a)  imienia i nazwiska D. J., jego inicjałów, wizerunku i innych danych osobowych;

b)  informacji dotyczących życia prywatnego D. i A. J., w tym informacji dotyczących rzekomej zdrady małżeńskiej, której miał się dopuścić D. J.;

c)  okoliczności zabójstwa D. J., miejsca i daty odnalezienia jego zwłok i opisu popełnionej zbrodni;

d)  opisu obrażeń, jakich doznał przed śmiercią D. J., a także opisu tortur dokonanych na nim;

e)  informacji na temat postępowania karnego w sprawie zabójstwa D. J., a także okoliczności procesu K. B., w którym oskarżycielami posiłkowymi byli A., U. i T. J. (1).

Powodowie wnieśli ponadto o zobowiązanie pozwanego do zaniechania publikowania materiałów prasowych promujących film pt. (...) w reżyserii K. A. na okres jednego roku, jak również zaniechania dystrybucji filmu do czasu usunięcia z jego treści wszelkich odniesień do D. J., faktów z życia intymnego A. i D. J., jego rodziny, historii jego życia oraz śmierci.

W dalszej kolejności, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty 100.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie ich dóbr osobistych wraz z odsetkami od daty rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty. Powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania procesowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko, powodowie – wdowa po zmarłym D. J., A. J. oraz rodzice D. J., U. i T. J. (1) – wyjaśnili, iż pozwany naruszył ich dobra osobiste, w szczególności przysługujące im prawo do prywatności, ochrony sfery życia intymnego oraz prawa kultu pamięci osoby zmarłej, tj. zamordowanego D. J..

Powodowie wskazali, iż D. J. był ofiarą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, popełnionego przez K. B. w listopadzie 2000 roku. K. B. został za ten czyn skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 13 maja 2009 roku, zmieniającym w części wyrok Sądu Okręgowego z dnia 18 grudnia 2008 roku.

Powodowie argumentowali, iż pozwany, jako dystrybutor filmu pt. (...) w reżyserii K. A., w związku z zaplanowaną na 24 marca 2017 roku premierą tego filmu, rozpoczął w styczniu 2017 roku oficjalną kampanię promocyjną filmu, w ramach której godzi w dobra osobiste powodów, bezprawnie wykorzystując w celach marketingowych tragiczną śmierć D. J..

Powodowie wskazywali, iż promocja jest realizowana przez pozwanego m. in. poprzez udostępnienie kinom oraz mediom zwiastuna filmu do jego emisji oraz informacji o filmie do publikacji, a także rozsyłanie do przedstawicieli prasy i mediów elektronicznych informacji prasowych o powyższym filmie. W materiałach tych pozwany wykorzystuje dane osobowe ofiary, informacje o rzekomej zdradzie małżeńskiej D. J. oraz wykorzystuje w inny sposób zabójstwo męża i syna powodów i szczegóły zbrodni. Cała promocja filmu oparta jest o wykorzystywanie prawdziwych wydarzeń, a dokładnie odniesień do zbrodni, za którą K. B. został skazany na 25 lat więzienia. Morderstwo dokonane na D. J. sprowadzone zostało do roli wabika promocyjnego powyższego filmu, który zwiększy jego oglądalność i zyski pozwanego.

Powodowie podnieśli, iż zwiastun filmu (...) także oparty jest o odniesienia do prawdziwej historii morderstwa, a do zwiastuna wmontowano archiwalne nagrania z przebiegu procesu sądowego K. B., gdzie pokrzywdzonymi byli powodowie, zdjęcia zabójcy i oczywiście podanie jego pełnego imienia i nazwiska, a nawet zamieszczenie imienia i nazwiska zamordowano w 1:09.

Powodowie wyjaśnili, że w niniejszej sprawie pozwany używa okoliczności tragicznej śmierci osoby najbliższej powodom, w celu promocji komercyjnego przedsięwzięcia – filmu fabularnego pt. (...). Śmierć D. J. i związane z nią śledztwo oraz proces zostały użyte w materiałach promocyjnych filmu. Powodowie argumentowali, iż prezentacja takich informacji w materiałach promujących film rozrywkowy nie służy celom prewencji ogólnej, lecz ma na celu przyciągnięcie sensacją jak największej liczby widzów do kin, a w konsekwencji osiągnięcia jak największych zysków przez pozwanego ( pozew k. 2-20, pismo zawierające rozszerzenie powództwa k. 181-217).

W odpowiedzi na pozew z dnia 6 października 2017 roku, pozwany (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany, uzasadniając swoje stanowisko, wskazał, iż premiera filmu (...) odbyła się w dniu 24 marca 2017 roku. Przed premierą pozwany podejmował typowe czynności zmierzające do promocji filmu, w tym opracował zwiastuny, plakaty, informacje dla mediów, oraz podjął współpracę z podmiotami trzecimi, które rozpowszechniają materiały promocyjne. Pozwany podniósł, iż film pt. (...) to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, ale całkowicie fikcyjna, napisana przez scenarzystów historia śledztwa, które z powodu braku dowodów trafia do policyjnego „archiwum X”.

Pozwany wyjaśnił, iż kanwą filmu jest popełnione przez nieznanych sprawców zabójstwo mężczyzny, którego zwłoki zostają znalezione w rzece. Po kilku latach, za sprawą anonimowego donosu, wiążącego sprawę z fabułą powieści (...) autorstwa K. B., policjant bada autentyczność tych doniesień, a w toku śledztwa poznaje również samego autora powieści. Fabuła filmu koncentruje się na emocjonującym pojedynku pomiędzy policjantem a podejrzanym, na starciu dwóch bardzo silnych osobowości, na intrydze kryminalnej i poszukiwaniu prawdy.

Pozwany wskazał, iż powyższa historia była bazą dla stworzenia scenariusza, który w niewielkiej mierze opiera się na faktach, w większej części czerpie z książki pt. (...), której autorem jest K. B., zaś najbardziej istotny część scenariusza jest autorskim dziełem jego twórcy – R. K..

Zdaniem pozwanego, w filmie i materiałach promujących film nie pojawiają się informacje naruszające prywatność rodziny ofiary. Nie ma jakichkolwiek informacji dotyczących życia intymnego czy stosunków rodzinnych. Ukazana w filmie postać jest oznaczona fikcyjnymi danymi osobowymi, zostały również nadane odmienne cechy co do wieku i zawodu.

Pozwany wyjaśnił, iż proces K. B. był poszlakowy, jego sprawstwo i wina były wywodzone z szeregu dowodów pośrednich, ponieważ organy ścigania nie dysponowały żadnym bezpośrednim dowodem obciążającym sprawcę. Z tego powodu proces budził szerokie zainteresowanie mediów i opinii publicznej, nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Proces ten był jawny. Powstało na jego temat wiele artykułów, a także filmy dokumentalne – zarówno artykułu, jak i filmy są dostępne w Internecie bez żadnych utrudnień.

Odnosząc się do działań promocyjnych, które w ocenie strony powodowej naruszają dobra osobiste powodów, pozwany wskazał, iż w pozwie przytaczanych jest szereg okoliczności, za które pozwany nie może ponosić żadnej odpowiedzialności. Wśród działań promocyjnych pozwanego znalazły się bowiem publikacje podmiotów zewnętrznych.

Pozwany argumentował również, iż w żadnym aspekcie, ani film (...), ani materiały promujące film, nie uwłaczają pamięci po zmarłym D. J.. Nie są w nich prezentowane żadne informacje, które mogłyby zostać uznane za nieprawdziwe, czy naruszające dobre imię D. J.. Ponadto, okoliczności zbrodni nie zostały wykorzystane w sposób typowo marketingowy, czy komercyjny. Wątkiem zaś, który został uwypuklony w filmie, jest przyczyna dla której organy ściągania zainteresowały się K. B. – książka pt. (...) jego autorstwa.

Pozwany uwypuklił również, że zawarte zarówno w filmie, jak i niektórych materiałach promujących go, odniesienia do romansu ofiary nie są rozpowszechniane jako informacja z życia D. J. ani powódki A. J., ale jako domniemana przez sprawcę zabójstwa okoliczność, która stała się przy tym motywem zbrodni. Motyw ten został zawarty w prawomocnym wyroku skazującym K. B.. Nie są to zatem, zdaniem pozwanego, informacje, które ingerują w prawo do prywatności powódki A. J., w sferę jej życia intymnego ( odpowiedź na pozew k. 139-154).

Powód T. J. (1) zmarł w dniu 10 marca 2019 roku. Jedynym następcą prawnym powoda była powódka U. J.. Z uwagi na powyższe, Sąd postanowieniem z dnia 28 października 2019 roku zawiesił na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. postępowanie w części – w stosunku do T. J. (1). Na podstawie zaś art. 180 § 1 pkt 1 k.p.c., Sąd podjął zawieszone postępowanie z udziałem następcy prawnego w osobie powódki U. J. ( protokół z rozprawy z dnia 28 października 2019 roku k. 1889-1885, postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 28 października 2019 roku k. 1896, odpis skrócony aktu zgonu k. 451).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Przedmiot działalności pozwanego (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. stanowi dystrybucja filmów. Na podstawie umowy dystrybucyjnej zawartej ze spółką K (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. – producentem filmu pt. (...) w reżyserii K. A., pozwany podjął się dystrybucji powyższego filmu między innymi w kinach, telewizji, Internecie, jak i na nośnikach audiowizualnych. Premiera filmu (...) odbyła się w dniu 24 marca 2017 roku ( okoliczności bezsporne miedzy stronami, umowa licencyjna k. 343-349).

Przed premierą pozwany podejmował czynności zmierzające do promocji filmu, w tym opracował zwiastuny, plakaty, informacje dla mediów, oraz podjął współpracę z podmiotami trzecimi, które rozpowszechniają materiały promocyjne.

Fabuła filmu pt. (...) została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, w wyniku których w listopadzie 2000 roku D. J., mąż powódki A. J. oraz syn U. i T. J. (1), stał się ofiarą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, popełnionego przez K. B.. K. B. został za ten czyn skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 13 maja 2009 roku, zmieniającym w części wyrok Sądu Okręgowego z dnia 18 grudnia 2008 roku.

Na podstawie powyższych wydarzeń i na podstawie książki pt. (...) autorstwa zabójcy K. B., napisana została przez scenarzystów historia śledztwa, które z powodu braku dowodów trafia do policyjnego „archiwum X”. Kanwą filmu jest popełnione przez nieznanych sprawców zabójstwo mężczyzny, którego zwłoki zostają znalezione w rzece. Po kilku latach, za sprawą anonimowego donosu, wiążącego sprawę z fabułą powieści (...) autorstwa K. B., policjant bada autentyczność tych doniesień, a w toku śledztwa poznaje również samego autora powieści. Fabuła filmu koncentruje się na emocjonalnym i emocjonującym zarazem „pojedynku” pomiędzy policjantem a podejrzanym, na starciu dwóch bardzo silnych osobowości, na intrydze kryminalnej i poszukiwaniu prawdy.

W zwiastunie filmu (...), stworzonym przez pozwanego, publikowanym następnie na portalach internetowych, znalazł się fragment zawierający treść oryginalnego materiału prasowego, w którym widoczne było imię i nazwisko D. J.. Powyższy fragment został następnie usunięty ze zwiastuna, niezwłocznie po wydaniu sądowego postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia. W filmie, ani innych materiałach prasowych promujących film, nie znalazły się jednak jakiekolwiek informacje dotyczące życia intymnego D. J. i powódki A. J., jak również informacje dotyczące relacji rodzinnych panujących pomiędzy D. J. a powodami. Postać, która pojawiła się w filmie jest oznaczona fikcyjnymi danymi osobowymi, zostały jej ponadto nadane odmienne cechy co do wieku i zawodu.

Proces karny K. B. był poszlakowy, jego sprawstwo i wina były wywodzone z szeregu dowodów pośrednich, ponieważ organy ścigania nie dysponowały żadnym bezpośrednim dowodem obciążającym sprawcę. Z tego powodu proces budził szerokie zainteresowanie mediów i opinii publicznej, nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Proces ten był jawny, powstało na jego temat wiele artykułów, a także filmy dokumentalne – zarówno artykułu, jak i filmy są dostępne w Internecie. Publikacje, w tym opinie na temat filmu oraz komentarze internautów na jego temat, znalazły się ponadto na stronach internetowych podmiotów zewnętrznych, między innymi: (...)

Powodowie, mimo upływu długiego czasu od śmierci D. J. (około 16 lat), wciąż odczuwali żałobę po jego śmierci. Dla powódki A. J. sam fakt, iż powstaje film (...) , było bolesnym przeżyciem. Zarówno materiały promocyjne dotyczące filmu, jak i sam film przywoływały u powódki negatywne wspomnienia związane z doznaną tragedią, brutalnym zabójstwem męża.

Na skutek kampanii reklamowej filmu i dostępnych w Internecie materiałów dotyczących wydarzeń, którymi był inspirowany film, adoptowana córka powódki A. J. dowiedziała się od koleżanki o prawdziwych okolicznościach śmierci osoby, którą traktowała jak ojca (procedura adopcyjna zakończyła się już po śmierci D. J.). Zdarzało się, że znajomi powodów wypytywali ich o kwestie związane z powstaniem filmu, o to, czy zdarzenia przedstawione w nim, naprawdę miały miejsce (w szczególności wątek zdrady małżeńskiej), a także czy zarobili oni na filmie. Dla powodów takie rozmowy były trudne i wywoływały negatywne emocje.

Powodowie kilkukrotnie wzywali pozwanego do zaniechania naruszania ich dóbr osobistych, w tym prawa do prywatności i kultu pamięci osoby zmarłej, do których ich zdaniem dochodziło poprzez publikowanie artykułów zawierających m. in. dane osobowe D. J., w tym jego imię i nazwisko, miejsce zamieszkania, wiek, a także wrażliwe informacje dotyczące jego życia prywatnego i sfery małżeńskiej, jak również poprzez wykorzystywanie zbrodni na D. J. do celów promocji filmu (...). Zdaniem pozwanego jednakże, nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów (dowody: zrzuty ekranu ze strony (...) k. 21-23, informacja prasowa k. 24, wezwanie do wykonania postanowienia k. 25-26, informacje prasowe k. 27-55, 64-70, 73-89, 98-110, 156-162, 352-361, 364-402, wezwanie do zaniechania naruszenia dóbr osobistych k. 56-63, 362-363, korespondencja k. 71-72, płyta CD k. 217a, publikacje prasowe oraz informacja dotycząca działalności kin k. 219-315, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu k. 316-337, umowa przekazania opcji wraz z aneksem k. 338-342, korespondencja k. 351, 403-441, publikacje prasowe k. 542-579, umowy i dokumentacja k. 685-1868, zeznania świadka A. T. k. 606-612, zeznania świadka M. D. k. 612-614, zeznania świadka T. J. (2) k. 614-618, zeznania świadka G. W. k. 642v-643v, zeznania świadka P. G. k. 643v-644, zeznania świadka A. M. k. 644v-646, zeznania świadka E. U. k. 646-647, zeznania świadka G. D. k. 671, wyjaśnienia powódki A. J. k. 1889v-1895, wyjaśnienia powódki U. J. k. 1928v-1930).

Ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie Sąd oparł na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach, których prawdziwość i autentyczność nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd oparł się również na dokumentach złożonych w kserokopiach, gdyż nie kwestionowała ich żadna ze stron niniejszego postępowania, a zatem zbędne było żądanie dołączenia ich w formie oryginału. W dalszej kolejności, Sąd oparł się także na załączonej przez stronę kopii filmu (...), którego analiza stanowiła podstawę ustaleń stanu faktycznego. Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na zeznaniach następujących świadków: A. T., M. D., T. J. (2), G. W., P. G., A. M., E. U., G. D.. Zeznania wskazanych wyżej świadków były bowiem logiczne i spójne, a nadto wzajemnie się uzupełniały, w związku z czym Sąd przyznał im wiarę. Sąd nie miał przy tym podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań wskazanych wyżej świadków ( zeznania świadka A. T. k. 606-612, zeznania świadka M. D. k. 612-614, zeznania świadka T. J. (2) k. 614-618, zeznania świadka G. W. k. 642v-643v, zeznania świadka P. G. k. 643v-644, zeznania świadka A. M. k. 644v-646, zeznania świadka E. U. k. 646-647, zeznania świadka G. D. k. 671).

Dla ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie nie były natomiast przydatne zeznania następujących świadków: M. W., I. C.. W momencie, gdy ukazał się film (...), świadek nie zajmowała się promocją filmów w spółce. Promocją filmu (...) nie zajmowała się również świadek I. C.. Jej wyjaśnienia odnośnie promocji filmu były przy tym ogólne i lakoniczne, nie wniosły nic istotnego dla ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy ( zeznania świadka M. W. k. 454-456, zeznania świadka I. C. k. 456-458).

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom powódek A. J. i U. J. odnośnie ich przeżyć mających miejsce w chwili ukazania się materiałów promocyjnych dotyczących filmu (...) i samego filmu. Powódki w sposób szczery i wiarygodny odniosły się do swoich odczuć związanych z okolicznościami ukazania się filmu i jego promocją. Z uwagi na to, iż powódki pozostawały najbliższymi członkami rodziny zamordowanego D. J., które doświadczyły tragedii związanej z jego śmiercią, nie można było odmówić ich zeznaniom autentyczności i wiarygodności ( wyjaśnienia powódki A. J. k. 1889v-1895, wyjaśnienia powódki U. J. k. 1928v-1930).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie, jako materialnoprawną podstawę żądania należy wskazać art. 24 Kodeksu cywilnego (k.c.) Zgodnie z powołanym wyżej przepisem ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Zasadność roszczenia o ochronę dóbr osobistych uzależniona jest od wystąpienia trzech przesłanek: istnienia dobra osobistego podlegającego ochronie, zagrożenia lub naruszenia tego dobra, a wreszcie bezprawności działania naruszającego. Do wykazania pierwszych dwóch przesłanek zobowiązany jest powód. Natomiast co do bezprawności naruszenia, art. 24 k.c. formułuje wzruszalne domniemanie, wskazujące, że każde naruszenie dóbr osobistych jest bezprawne. Z uwagi na powyższe, to na pozwanym spoczywa obowiązek wykazania, że jego zachowanie nie było bezprawne.

Zgodnie zaś z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Na podstawie art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

W niniejszej sprawie, powodowie zarzucali pozwanemu naruszenie ich dóbr osobistych w postaci przysługującego im prawa do prywatności, ochrony sfery życia intymnego oraz prawa kultu pamięci osoby zmarłej, tj. zamordowanego D. J..

Jeżeli chodzi o prawo do prywatności, to sferą życia prywatnego są objęte w szczególności informacje dotyczące życia rodzinnego i stosunków małżeńskich. Informacje te odnoszą się najogólniej do sytuacji jednostki w rodzinie, jej relacji i więzi z pozostałymi członkami rodziny, sposobu spędzania czasu w rodzinie, tajemnic rodzinnych, przeżywania i pielęgnowania rodzinnych uroczystości i zwyczajów. W judykaturze uznano w związku z tym, że naruszeniem prawa do prywatności jest ujawnienie konfliktów finansowych w rodzinie lub prowadzenia postępowania karnego w sprawie dotyczącej przemocy w rodzinie, względnie poufnych informacji dotyczących rozwodu ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2017 roku, sygn. akt I CSK 557/16).

Zgodnie zaś z wyrokiem Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 11 marca 1986 roku (sygn. akt I CR 4/86), życie intymne każdej osoby podlega zawsze pełnej ochronie prawnej. Nie obala zatem domniemania bezprawności działania wykazanie przez dziennikarza, że okoliczności z cudzego życia intymnego, ujawnione przez niego w reportażu prasowym, były obiektywnie prawdziwe.

Odnosząc się do dobra osobistego, jakim jest pamięć i kult osób zmarłych w prawie polskim, należy podkreślić, że jest to dobro niejednolite, składające się z dwóch niezależnych od siebie elementów, tj. pamięci osoby zmarłej oraz jej kultu. Autonomiczność tych elementów oznacza możliwość osobnej ochrony prawnej, tj. jedynie kultu osoby zmarłej lub też wyłącznie jej pamięci. Nie wyklucza to, oczywiście, i tak jest najczęściej, łącznej ich ochrony. Złożoność konstrukcyjna dobra osobistego w postaci pamięci i kultu osób zmarłych z pewnością rodzi zasadnicze problemy w wyróżnieniu jednej, typowej treści tego dobra osobistego. Możliwe jest jednak określenie typowej jego treści poprzez zdefiniowanie obu jego składników z osobna.

Pierwszy element współstanowiący treść tego dobra osobistego ma charakter materialny, tj. dotyczy wszelkich aspektów związanych z pochówkiem osoby zmarłej, zapewnieniem jej godnego pogrzebu, pochowaniem zwłok, ich przeniesieniem, ekshumacją, wybudowaniem nagrobka i ustaleniem na nim napisu, możliwością odwiedzania i pielęgnacją grobu i oddawaniem się kontemplacji. Są to więc wszelkie czynności mieszczące się w zakresie znaczeniowym pojęcia „kult”.

Drugim zaś substratem wchodzącym w skład tego dobra osobistego jest prawo do ochrony sfery uczuciowej związanej z pamięcią o bliskiej osobie zmarłej i dotyczy ono przede wszystkim możliwości zapamiętania tej osoby jako dobrego, godnego człowieka, która to wynika z „tradycji rodzinnej rozumianej jako dziedzictwo, spuścizna, utożsamiania się z dokonaniami i wartościami reprezentowanymi przez przodków”. Innymi słowy, służy ono bliskim do ochrony czci i honoru osoby zmarłej (zob. Krzysztof Matuszewski, Pamięć i kult osób zmarłych jako autonomiczne dobro osobiste, MOP 2012, Nr 20).

W ocenie Sądu, pozwany nie naruszył dóbr osobistych powodów pod postacią przysługującego im prawa do prywatności, ochrony sfery życia intymnego oraz prawa kultu pamięci osoby zmarłej.

W pierwszej kolejności, podkreślić należy, iż samo oparcie scenariusza filmu (...), jak również treści materiałów promujących film, na prawdziwych wydarzeniach i napisanej na tej podstawie – przez samego zabójcę K. B. – książce, nie narusza w żaden sposób prawa kultu osoby zmarłej przysługującego powodom. Powodowie powoływali się na naruszenie przez pozwanego niematerialnego substratu wchodzącego w skład powoływanego dobra osobistego, a mianowicie prawa do ochrony sfery uczuciowej związanej z pamięcią o bliskiej osobie zmarłej, dotyczącego przede wszystkim możliwości zapamiętania tej osoby jako dobrego, godnego człowieka. Podnieść w tym miejscu więc trzeba, iż film nie posługiwał się danymi D. J., wydarzenia związane ze zbrodnią i jej ofiarą były jedynie inspiracją dla powstania utworu. Ponadto, co szczególnie istotne w niniejszej sprawie, przedmiotowy utwór filmowy nie skupiał się na osobie ofiary, która co prawda była częścią filmu, jednakże nie jej kluczowym elementem. Film skupiał się natomiast na innych osobach – osobie zabójcy oraz osobie policjanta prowadzącego śledztwo. Utwór, będący dramatem psychologicznym, pokazywał „pojedynek” pomiędzy tymi dwoma charakterami, skupiał się na grze aktorskiej, istotną częścią filmu była również muzyka. Kluczowym wątkiem, który znalazł się w filmie, była okoliczność, z powodu której organy ściągania zainteresowały się osobą K. B. – a mianowicie wydanie przez zabójcę książki (...), zawierającej opis tortur i morderstwa. Wydarzenia przedstawione w filmie, budzą zainteresowanie widzów nie z powodu samego zabójstwa, czy jego ofiary, ale właśnie z powodu okoliczności, w jakich został wykryty sprawca zbrodni – poprzez napisaną przez siebie książkę. W dalszej kolejności – sam film nie jest typowym filmem rozrywkowym, jest to film psychologiczny, skierowany do specyficznego grona odbiorców. Jego odbiór może być przy tym trudny dla przeciętnego widza.

W konsekwencji, w przedmiotowym filmie nie została w jakikolwiek sposób naruszona cześć, czy honor zmarłego D. J.. Zmarły nie został ukazany w negatywnym świetle, wydarzenia, które doprowadziły do jego śmierci były bowiem wyłącznie inspiracją dla stworzenia filmowej fabuły. Oglądając zaś film, należy stwierdzić, iż postać (...) R., nie nawiązuje do D. J., nie posiada ona żadnych cech, które pozwoliłyby na utożsamianie go z prawdziwą ofiarą.

Należy przy tym wskazać, iż powodowie nie mają wyłączności na posługiwanie się imieniem i nazwiskiem, a także wizerunkiem mordercy K. B.. Rozpowszechnianiu – z uwagi na prawo do prywatności rodziny – nie powinien podlegać jedynie prawdziwy wizerunek ofiary. Jednakże, podkreślić trzeba, iż same okoliczności związane ze śledztwem, procesem sądowym i osobą zabójcy są jawne i zostały udostępnione opinii publicznej. Sprawa ta budziła zainteresowanie mediów i opinii publicznej nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Na temat zbrodni powstały publikacje i artykuły prasowe. Podkreślić również należy, iż odniesienia do prawdziwego nazwiska ofiary zbrodni, czy dyskusje na temat autentycznych wydarzeń odbywały się na portalach niezależnych od pozwanego ((...) Nie można jednakże obciążać pozwanego tymi okolicznościami, bowiem nie jest on odpowiedzialny za treści pojawiające się na innych, niezależnych portalach.

Zdaniem Sądu, pozwany nie naruszył również przysługującego powódce A. J. prawa do prywatności, a także ochrony sfery życia intymnego.

Powódka A. J. zarzuciła pozwanemu, iż wykorzystał on w celach promocyjnych odniesienia do rzekomej zdrady małżeńskiej, która była motywem zbrodni popełnionej przez K. B.. Zdaniem Sądu jednakże, pozwany nie rozpowszechniał informacji ze sfery życia prywatnego, małżeńskiego, czy też intymnego D. J. oraz powódki A. J.. Odniesienia do romansu ofiary, zawarte tak w filmie, jak i materiałach go promujących, nie były rozpowszechniane jako informacje z życia D. J. i powódki A. J., ale wskazywano je jako domniemaną przez sprawcę zabójstwa okoliczność, która stała się w konsekwencji motywem zbrodni. Motyw ten został przy tym wskazany w prawomocnym wyroku skazującym K. B.. Pozwany nie sugerował przy tym, iż wydarzenia stojące za tym motywem rzeczywiście miały miejsce, odwoływał się on tylko i wyłącznie do istotnego z punktu widzenia fabuły filmu motywu popełnionej zbrodni. Wskazana okoliczność prezentowana była przez pozwanego wyłącznie jako motyw popełnionej zbrodni, który urzeczywistnił się li tylko w głowie sprawcy, nie zaś jako fakt z życia D. J..

Wskazać przy tym trzeba, co wielokrotnie podkreślane było również w orzecznictwie i doktrynie, że ocena, czy działanie naruszyło dobro osobiste, powinna być dokonywana na podstawie obiektywnego kryterium, nie może zaś być dokonywana według miary indywidualnej wrażliwości osoby zainteresowanej, ponieważ poziom wrażliwości poszczególnych osób jest różny (zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 4 kwietnia 2001 roku, sygn. akt III CKN 323/00). Ponadto ustalenie, czy konkretny pokrzywdzony odczuł naruszenie dobra osobistego byłoby bardzo trudne. W praktyce przyjęcie subiektywnych odczuć pokrzywdzonego jako kryterium ustalenia, czy doszło do naruszenia oznaczałoby, że w każdym przypadku, gdy pokrzywdzony występuje na drogę prawną według jego indywidualnej oceny doszło do naruszenia dobra osobistego. Sąd powinien rozważyć, czy typowa, przeciętna osoba na miejscu pokrzywdzonego uznałaby określone działanie za naruszenie dobra osobistego oraz czy w odczuciu społecznym określone zachowanie zakwalifikowane może być jako naruszające dobra osobiste. W orzecznictwie podkreśla się ponadto, że kryterium oceny, czy doszło do naruszenia dobra osobistego stanowią przeciętne opinie ludzi rozsądnie i uczciwie myślących (zob. Kodeks cywilny. Komentarz, red. prof. ucz. UW dr hab. Konrad Osajda, Warszawa 2020).

W odniesieniu do powyższych uwag, należy wskazać, iż mimo tego, że Sąd przyznał wiarę powódkom, co do ich odczuć odnoszących się do ukazania się filmu (...) i okoliczności jego promocji, to odczucia te nie mogły uzasadniać twierdzenia, iż doszło do obiektywnego naruszenia dóbr osobistych powodów. Również zeznania świadków (świadka A. M. oraz świadka E. U.), znających osobiście powódkę A. J., jak i powódkę U. J. i powoda T. J. (1), odnoszące się do stanu psychicznego powodów w okresie, gdy film był promowany i ostatecznie ukazał się w kinach, nie są dostateczne do sformułowania twierdzenia, iż zostały naruszone dobra osobiste strony powodowej. O tym, że doszło do naruszenia dóbr osobistych strony powodowej nie świadczą również dołączone do pozwu komentarze internautów ze stron internetowych. W pluralistycznym społeczeństwie trudno bowiem przyjąć, iż wszystkie osoby wypowiadające się na dany temat będą miały jednakową opinię. Tym samym kilka opinii przedstawionych przez stronę powodową nie może przemawiać za tym, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych.

W ocenie Sądu, twierdzenia zawarte w pozwie – a następnie przedstawione w toku przesłuchania strony powodowej – świadczą o tym, iż mimo upływu długiego czasu od popełnienia zbrodni, powódki wciąż przeżywają żałobę. Silne emocje, jakich w wyniku zabójstwa męża i syna doświadczyły powódki są w obliczu popełnionej zbrodni zrozumiałe. Powódki mają prawo odczuwać żal, smutek, czy rozgoryczenie. Jednakże okoliczność, iż po tak długim okresie od zabójstwa, powódki wciąż przeżywają żałobę, nie może obciążać pozwanego. W konsekwencji więc, z uwagi na jedynie subiektywne odczucia strony powodowej, nie można uznać, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów.

Zgodnie z art. 73 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury.

Twórczość artystyczna jest to taki proces, który można rozumieć jako wypowiedź artystyczną, stanowiący szczególną formę przekazu ( M. Jabłoński, J. Węgrzyn , Wolność twórczości artystycznej, s. 697). Umożliwienie twórcom wyrażania swojego światopoglądu, przekonań, opinii za pośrednictwem dzieł artystycznych jest bardzo istotnym elementem wolności, a przez to także społeczeństwa demokratycznego. Nie jest jednak zasadne dokonywanie nadinterpretacji wagi tej wolności. Wolność ta nie jest bowiem absolutna, ma swoje granice, które wyznacza przede wszystkim godność człowieka oraz wolności i prawa z niej wynikające.

Artysta, podobnie jak każdy inny człowiek, jest także zobowiązany sprawować samokontrolę nad swoją ekspresją publiczną, tak aby nie naruszać praw lub wolności innych osób. Kwalifikując twórczość artystyczną w ramach szeroko pojętej wolności wypowiedzi można odnieść do niej także ograniczenia, które w społeczeństwie demokratycznym stawiane są wobec wolności, a tym samym, na co zwraca uwagę chociażby art. 10 ust. 2 EKPC, do ograniczenia tej swobody może dojść w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej ( M. Safjan, L. Bosek (red.), Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, Warszawa 2016).

Realizacja przez pozwanego własnego uprawienia do wolności twórczej i wolności wypowiedzi, nie doprowadziła więc do naruszenia dóbr osobistych powodów pod postacią przysługującego im prawa do prywatności, ochrony sfery życia intymnego oraz prawa kultu pamięci osoby zmarłej. Uprawnienia te – wolność twórcza i wolność wypowiedzi – nie mają charakteru absolutnego, jednakże w ocenie Sądu pozwany w sposób zgodny z prawem wykonywał swoje prawa podmiotowe, nie godząc przy tym w dobra osobiste innych osób.

Z uwagi na niewykazanie przez powodów, iż zostały naruszone ich dobra osobiste, bezzasadne było żądanie, ażeby pozwany dopełnił czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

W konsekwencji, nie było również zasadne żądanie przyznania powódkom zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych, sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Z uwagi na powyższy przepis, Sąd odstąpił od obciążania powódek kosztami procesu. Motywem wniesienia pozwu były silne przeżycia, których doznały powódki na skutek zabójstwa D. J., męża i syna. Mimo, iż pozew nie był uzasadniony pod względem prawnym, należy stwierdzić, iż powódki były autentycznie dotknięte samym filmem, jak i jego promocją. Utwór na powrót przypomniał powódkom o tragicznych dla nich wydarzeniach sprzed lat. Niezakończona przez tyle lat żałoba, którą przeżywały powódki po śmierci D. J., poprzez premierę przedmiotowego filmu została na powrót zaogniona. Ze względów słuszności, Sąd postanowił więc nie obciążać powódek kosztami niniejszego procesu. Wydając powyższe orzeczenie, Sąd miał na względzie również to, że na skutek powyższej decyzji nie ucierpi interes majątkowy pozwanego.

Z uwagi na powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia () Ewa Wiśniewska-Wiecha
Data wytworzenia informacji: