Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1442/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Lublinie z 2024-05-23

Sygn. akt I ACa 1442/23

I ACz 744/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2024 roku

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Mariusz Tchórzewski

Sędziowie SA: Jerzy Nawrocki, Jarosław Błaziak

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2024 roku w Lublinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. G.

przeciwko E. K.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia

20 czerwca 2023 roku, sygn. akt(...) oraz zażalenia pozwanej na postanowienie zawarte w pkt II wyroku w przedmiocie kosztów procesu

I.  oddala apelację i wniosek powódki o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego;

II.  z zażalenia pozwanej zmienia pkt II wyroku w ten sposób, że podwyższa orzeczoną tytułem kosztów procesu kwotę 3.617 zł do kwoty 4.337 (cztery tysiące trzysta trzydzieści siedem) zł, zaś w pozostałej części zażalenie oddala;

III.  zasądza od E. K. na rzecz K. G. kwotę 653 (sześćset pięćdziesiąt trzy) zł tytułem kosztów postępowania zażaleniowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie po upływie tygodnia od dnia doręczenia odpisu orzeczenia, którym je zasądzono.

Sygn. akt I ACa 1442/23,

I ACz 744/23

UZASADNIENIE

K. G. w pozwie skierowanym przeciwko E. K. domagała się:

1. nakazania pozwanej złożenia w formie pisemnej poprzez zamieszczenie ogłoszenia w Tygodniku (...) oraz na portalu społecznościowym F. oświadczenia w trybie publicznym o podanej treści,

2. zasądzenia na podstawie art. 448 k.c. od pozwanej na rzecz powódki kwoty 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, płatnej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu.

Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2023 roku Sąd Okręgowy wS. w punktach:

I. oddalił powództwo;

II. zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

K. G. od 30 listopada 2015 r. pozostaje na emeryturze. W tym samym roku dowiedziała się, że w Niepublicznej Szkole Podstawowej (...), prowadzonej przez Stowarzyszenie (...) poszukiwana jest osoba na stanowisko dyrektora szkoły. K. G. pracowała już wcześniej w charakterze nauczyciela i dyrektora szkoły, w związku z czym wyraziła zainteresowanie. W celu bliższego zapoznania się z ofertą, umówiła się na spotkanie z M. F., która była wówczas prezesem wymienionego Stowarzyszenia.

Na podstawie umowy zlecenia z dnia 5 stycznia 2016 r. Stowarzyszenie (...) zleciło K. G. pełnienie obowiązków dyrektora Niepublicznej Szkoły Podstawowej (...) Powierzenie obowiązków w wymienionej placówce nastąpiło na czas od 6 stycznia 2016 r. do 6 stycznia 2021 r.

Jako dyrektor szkoły K. G. sprawowała nadzór pedagogiczny i kierowała działalnością szkoły. Kwestiami finansowymi szkoły zajmować miał się prezes Stowarzyszenia. W dniu 1 września 2017 r. do umowy o pracę zawarto aneks, którym zmodyfikowano wysokość wynagrodzenia za pracę K. G.. Na mocy wymienionego aneksu K. G. oświadczyła, że zobowiązuje się do przestrzegania statutu szkoły i regulaminów szkolnych.

Pracownikiem Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M. od 1 września 2014 r. była M. F.. Do dnia 27 czerwca 2018 r. pełniła ona jednocześnie funkcję prezesa zarządu Stowarzyszenia (...). M. F. miała dostęp do rachunku bankowego szkoły, zajmowała się regulowaniem zobowiązań finansowych szkoły, wypłatą wynagrodzeń pracownikom oraz sporządzaniem sprawozdań z wykorzystania dotacji do Urzędu Gminy S.. Jako sekretarz zajmowała się także przyjmowaniem korespondencji kierowanej do szkoły

M. F., będąc prezesem Stowarzyszenia (...), a przez to zwierzchnikiem służbowym K. G., będącej dyrektorem szkoły, pełniła jednocześnie funkcję pracownika szkoły, podlegając tym samym służbowo powódce, sprawującej funkcję dyrektora szkoły.

W marcu 2018 r. K. G. powzięła wiedzę, że zobowiązania finansowe szkoły nie były regulowane, część z nich uiszczana była z opóźnieniem, a szkoła posiadała liczne zaległości finansowe wobec różnych podmiotów i instytucji. Zaniechanie terminowego uiszczania należnych opłat doprowadziło do kilkukrotnego odcięcia prądu w szkole oraz braku regulowania opłat z tytułu ubezpieczenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W maju 2018 r., po uzyskaniu przez K. G. dostępu do rachunku bankowego szkoły okazało się, że z rachunku tego prowadzone były egzekucje komornicze i wielokrotnie wykonywane były polecenia przelewów środków pieniężnych na rachunek bankowy należący do M. F.. O wymienionych ustaleniach K. G. zawiadomiła zarząd Stowarzyszenia (...) oraz Wójta Gminy S., złożyła także zawiadomienie o możliwości popełnienia w związku z tym przestępstwa i informacje przekazała nauczycielom pracującym w szkole. Przeprowadzona w okresie od 18 maja 2018 r. do 15 lipca 2018 r. kontrola z Urzędu Gminy wykazała nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z dotacji przeznaczonej na działalność szkoły w latach 2015-2018 i niezgodne z przeznaczeniem wydanie kwoty w łącznej wysokości 190.760,87 złotych.

Po ujawnieniu nieprawidłowości finansowych szkoły, zmieniony został zarząd Stowarzyszenia, a M. F. złożyła podanie o rozwiązanie umowy o pracę, które zostało uwzględnione. Od dnia 27 czerwca 2018 r. funkcję prezesa Stowarzyszenia zaczęła pełnić E. K., która wcześniej nie posiadała wiedzy o jego działalności, ani też o ustaleniach, co do zakresu odpowiedzialności poszczególnych osób za zobowiązania szkoły. Początkowo współpraca E. K., pełniącej funkcję prezesa Stowarzyszenia, i K. G., jako dyrektora szkoły, układała się poprawnie. W dniu 1 września 2018 r. do umowy o pracę, zawartej przez K. G. ze Stowarzyszeniem (...) zawarty został aneks, na podstawie którego zmodyfikowano punkt 1 umowy o pracę oraz zatrudniono K. G. na stanowisku dyrektora na pełnienie funkcji w wymiarze 12 godzin tygodniowo oraz przy obsłudze sekretariatu w oznaczonym w aneksie wymiarze godzinowym

Członkowie Stowarzyszenia obawiali się, że mogą zostać zobowiązani do zwrotu dotacji na rzecz Gminy. Zarząd Stowarzyszenia postanowił skorzystać z fachowej pomocy prawnej. W tym celu E. K. najpierw korzystała z porady prawnika w siedzibie Urzędu Gminy w S., a następnie z obsługi (...), na podstawie umowy ustnej. W związku z tym odbywały się jej spotkania z członkami zarządu Stowarzyszenia. Po analizie dokumentacji E. K. oraz inni członkowie Stowarzyszenia uzyskali informację, że K. G. powinna zostać zwolniona z pracy w trybie dyscyplinarnym. W dniu 29 listopada 2018 r. odbyło się Nadzwyczajne Zebranie (...) Stowarzyszenia (...), na którym można było zapoznać się z protokołem sporządzonym przez Gminę S. z kontroli wydatkowania środków uzyskanych z dotacji. E. K., działając jako przewodnicząca zebrania oraz prezes Stowarzyszenia opisała nieprawidłowości finansowe Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M. i wskazała, że po konsultacji poczynionej z profesjonalnym pełnomocnikiem, dla dobra prowadzonego postępowania, związanego z zaistniałą sytuacją finansową szkoły, pełnomocnik ten polecił rozważenie zwolnienia K. G. z zajmowanego przez nią stanowiska w trybie dyscyplinarnym, co pozwoli uwolnić Stowarzyszenie od odpowiedzialności. Członkowie Stowarzyszenia mieli możliwość zabierania głosu i zadawania pytań, zgłaszania sprzeciwu. Głosowanie odbyło się jawnie przez podniesienie ręki. Większością głosów zdecydowano o zwolnieniu K. G. z zajmowanego przez nią stanowiska w trybie dyscyplinarnym.

W dniu 30 listopada 2018 r. z rąk E. K., pełniącej funkcję prezesa Stowarzyszenia (...), K. G. otrzymała rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. W wymienionym piśmie, jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę wskazano ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych przez K. G., polegające na naruszeniu przez nią obowiązującego statutu szkoły, niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie kwoty 190.760,87 złotych, pochodzącej z dotacji celowych otrzymanych na rzecz Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M. w okresie od 2015 r. do 31 października 2018 r., niewywiązywanie się z zobowiązań finansowych, których stroną była Szkoła Podstawowa w M., jak również brak opłat polis ubezpieczeniowych. Przekazanie pisma nastąpiło w obecności K. G., E. K. i S. K. (1). Wypowiedzenie nie zostało przyjęte przez K. G. i zapowiedziała ona odwołanie do sądu pracy. Następnie K. G. poinformowała nauczycieli obecnych tego dnia w szkole o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz o wskazanych w treści pisma wypowiadającego, jego przyczynach.

W dniu 4 grudnia 2018 r. odbyło się kolejne zebranie członków Stowarzyszenia (...) i nauczycieli Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M., które zwołano w celu omówienia zwolnienia K. G. oraz wyboru kolejnego dyrektora. Na wymienionym zebraniu uczestnicy zebrania podpisali klauzulę poufności, dotyczącą nieujawniania na zewnątrz kwestii rozpoznawanych na zebraniu. Na zebraniu rozpatrywana była także kwestia przywrócenia K. G. na stanowisko dyrektora szkoły. Odczytane zostało jej oświadczenie. Zdania w tym zakresie były podzielone, jednak ostatecznie uczestnicy spotkania podtrzymali stanowisko o zwolnieniu K. G. z zajmowanej przez nią funkcji dyrektora szkoły. W zebraniu uczestniczyła wtedy E. M., która została wybrana na osobę pełniącą obowiązki nowego dyrektora.

W dniu 6 grudnia 2018 r. Wójt Gminy S. decyzją administracyjną określił wysokość dotacji wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem przez organ prowadzący Szkoły Podstawowej w M., w wysokości 190.760,87 zł i nakazał dokonanie zwrotu tej dotacji. Decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 9 lipca 2020 r. stwierdzono nieważność decyzji Wójta Gminy S., powołując się m.in. na skierowanie decyzji do niewłaściwego podmiotu, co skutkowało naruszeniem szeregu przepisów procedury administracyjnej.

W związku z zaistniałą sytuacją, w dniu 11 grudnia 2018 r. K. G. wniosła sprawę do Sądu Rejonowego w S. skierowaną przeciwko Stowarzyszeniu (...). K. G. domagała się przywrócenia jej do pracy, zasądzenia kwoty 3.200 złotych tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, ewentualnie zasądzenia od pozwanego Stowarzyszenia na jej rzecz kwoty 3.200 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sprawa została oznaczona sygnaturą akt (...)W toku wymienionej sprawy, w postępowaniu mediacyjnym, K. G. otrzymała propozycję zmiany trybu wypowiedzenia umowy o pracę na rozwiązanie jej za porozumieniem stron. K. G. nie przyjęła tej propozycji, chciała zostać przywrócona do pracy

Wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z 12 kwietnia 2021 r. Sąd zasądził od pozwanego Stowarzyszenia(...) 3.200 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz orzekł o kosztach z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z 17 lutego 2021 r., sygn. akt: (...) M. F. została uznana za winną popełnienia zarzucanych jej czynów z art. 284 § 2 k.k., 271 k.k. oraz 267 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Wyrok ten został częściowo zmieniony wyrokiem Sądu Okręgowego w S.z dnia 26 września 2022 r. W wymienionej sprawie wniesiono kasację, która postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2023 r., sygnatura akt: (...) została oddalona jako oczywiście bezzasadna.

K. G. po rozwiązaniu z nią stosunku pracy poszukiwała pracy.

W treści § 22 ust. 3 lit. e statutu Niepublicznej Szkoły Podstawowej (...) wskazano m.in. że Dyrektor Szkoły dysponuje określonymi środkami finansowymi i ponosi odpowiedzialność za ich prawidłowe wykorzystanie. Także w statucie Szkoły Podstawowej (...) wskazano, że do obowiązków dyrektora należy dysponowanie środkami określonymi w planie finansowym oraz ich prawidłowe i racjonalne wykorzystanie (§ 11 ust. 2 lit. k), a dodatkowo dyrektor szkoły odpowiada za celowe wykorzystanie środków przeznaczonych na działalność szkoły (§ 13 ust. 1).

Sąd I-szej instancji wskazał, że powołane wyżej ustalenia faktyczne poczynił na podstawie wskazanych dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach niniejszej sprawy, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności oraz zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy nie zakwestionowała żadna ze stron niniejszego postępowania. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły także osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań stron oraz świadków. Podniósł, że z ostrożnością podszedł do zeznań świadków: G. J. i M. M., które wbrew zeznaniom pozostałych świadków wskazywały, że podczas podejmowania decyzji o zwolnieniu K. G. członkowie Stowarzyszenia byli manipulowani, zastraszani i szantażowani przez pozwaną E. K.. Zdaniem Sądu Okręgowego zeznania powołanych świadków w tym zakresie nie zasługiwały na uwzględnienie ponieważ nie zostały niczym poparte. Z pozostałego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków: M. K. (1), M. G. (1), S. K. (1), E. S. wynikają okoliczności odmienne, które nie potwierdzają takich zachowań E. K.. Jako niewiarygodne ocenił także zeznania powódki, w których twierdziła, że podczas zebrań członków Stowarzyszenia, które miały miejsce w dniu 29 listopada 2018 r. i 4 grudnia 2018 r. została ona przedstawiona przez E. K. jako osoba współodpowiedzialna za dług powstały w Niepublicznej Szkole Podstawowej w M.. Świadkowie: S. K. (1) i S. K. (2), zeznały, że nie słyszały, aby pozwana, działając jako prezes Stowarzyszenia, jak też prywatnie oceniała powódkę w sposób negatywny. Świadek R. G. zeznała, że pozwana nie wypowiadała się personalnie, że to powódka odpowiedzialna jest za powstałe w szkole długi. Z zeznań świadków: M. K. (2) i M. K. (3) również nie wynika, aby słyszały one bezpośrednio, aby E. K. wypowiadała się negatywnie o K. G.. Świadek M. K. (3) i M. K. (1) zeznały, że w ich ocenie podczas zebrania 4 grudnia 2018 r. E. K. wypowiadała się jako prezes zarządu i przewodnicząca zebrania. Świadek zeznała, że nie słyszała, aby E. K. obrażała K. G.. Zdaniem Sądu wiarygodne, aczkolwiek nieistotne z punktu widzenia sprawy były zeznania świadka T. Z., która w dużej mierze opisywała nieprzyjazne komentarze kierowane wobec jej córki, tj. E. K..

Sąd Okręgowy w oparciu o poczynione w sprawie ustalenia faktyczne uznał powództwo za niezasadne.

Powołał się na art. 23 k.c., art. 11 1 k.p. oraz art. 24 k.c. i uznał, że w przedmiotowej sprawie strona powodowa nie wykazała zaistnienia przesłanek umożliwiających zastosowanie któregokolwiek ze wskazanych powyżej przepisów. Wskazał, że o naruszeniu bądź zagrożeniu naruszenia dobra osobistego, nie mogą decydować subiektywne odczucia osoby uważającej się za pokrzywdzoną. Decydujące znaczenie ma w tym zakresie to, jaką reakcję naruszenie to wywołało, lub przy zagrożeniu mogłoby wywołać, w społeczeństwie.

Podniósł, że z treści pozwu wynika, że powódka K. G. dochodziła ochrony swoich dóbr osobistych w postaci wizerunku i dobrego imienia. Zdaniem powódki zostały one naruszone poprzez bezprawne pomówienie jej przez E. K. o współudział w przestępstwie związanym z nieprawidłowościami finansowymi Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M., bezpodstawne rozwiązanie jej umowy o pracę bez wypowiedzenia, a także wywołanie u powódki upokorzenia i poczucia niesprawiedliwości, za co odpowiedzialność miałaby ponosić osobiście E. K.. Powódka zasadniczej podstawy naruszenia jej dóbr osobistych upatruje w samym fakcie bezzasadnego rozwiązania z nią stosunku pracy bez wypowiedzenia. W jej ocenie z okolicznością tą łączy się zarówno naruszenie jej dóbr osobistych, jak i wskazywane w pozwie szkody związane z utratą zarobków, nieposzlakowanej dotychczas opinii oraz pogorszeniem się stanu jej zdrowia.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie wykazała, aby ze strony E. K., działającej jako osoba fizyczna, prywatna w sposób bezpośredni, spotkała ją jakakolwiek - w odczuciu obiektywnym przykrość, nie mówiąc już o naruszeniu dóbr osobistych. Nie wykazała także bezprawności działania E. K., które mogłoby zostać zakwalifikowane jako naruszające jakiekolwiek dobra osobiste. Podniósł, że z zeznań dopuszczonych w sprawie świadków, w tym: S. K. (1), S. K. (2), R. G., M. K. (2), M. K. (3), M. K. (1) wynika, że pozwana personalnie nie wypowiadała się ani publicznie ani też prywatnie, w zakresie tego, że to powódka odpowiedzialna jest za długi powstałe w Niepublicznej Szkole Podstawowej w M.. Wymienieni świadkowie podali, że nie słyszeli, aby E. K. opisywała K. G. w sposób negatywny. W ich ocenie podczas zebrań członków Stowarzyszenia, które odbyły się w dniach: 29 listopada 2018 r. i 4 grudnia 2018 r. E. K. wykonywała obowiązki prezesa zarządu i jako przewodnicząca zebrania, przedstawiała jedynie fakty, które zaistniały w związku z finansowym zadłużeniem szkoły i czuwała nad tokiem podejmowanych przez członków zebrania decyzji. Świadkowie szczegółowo opisywali przebieg wymienionych zgromadzeń. Wskazali, że pozwana nie wyrażała stanowiska, że w jej ocenie należałoby zwolnić powódkę z zajmowanej przez nią funkcji. E. K. jako prezes Stowarzyszenia wskazała jedynie, że w zakresie ujawnionych nieprawidłowości finansowych szkoły, po dokonaniu konsultacji z profesjonalnym pełnomocnikiem, zasugerował on, że najodpowiedniejszym będzie rozważenie rozwiązania z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego zarzuty powódki co do przedstawiania jej przez pozwaną w negatywnym świetle i rozpowszechniania o niej nieprawdziwych informacji nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym. Sąd I-szej instancji uznał, że powódka nie udowodniła też, aby E. K. rozpowszechniała informację o przyczynach zwolnienia powódki w społeczności lokalnej. Sąd Okręgowy wskazał, że przesłuchani w toku procesu świadkowie zgodnie zeznali, że nie słyszeli negatywnych uwag pod adresem powódki ze strony pozwanej i nie docierały do nich żadne informacje na temat powódki.

Sąd I-szej instancji uznał, że w sprawie niniejszej nie wykazano również, aby pozwana podejmowała działania przekraczające przysługujące jej uprawnienia związane z pełnieniem przez nią funkcji prezesa Stowarzyszenia. Powódka nie wykazała zdaniem Sądu zaproponowanymi przez siebie dowodami z zeznań świadków, aby pozwana pełniąc funkcję prezesa Stowarzyszenia, przekroczyła swoje uprawnienia lub nie dopełniła obowiązków w sposób, który w jakikolwiek sposób mógłby naruszać dobra osobiste powódki. Wskazał, że z zeznań wymienionych świadków wynika, że w dniu 4 grudnia 2018 r., przed podjęciem jakikolwiek rozmów dotyczących K. G., zostały podpisane przez członków zebrania klauzule poufności, co dowodzi, że pozwana pełniąc funkcję prezesa dopełniła staranności, aby przeciwdziałać potencjalnej możliwości ujawniania poruszanych na zebraniach kwestii w lokalnej społeczności. Decyzje dotyczące K. G. były podejmowane w tracie głosowań i większością głosów, czego akurat powódka nie kwestionowała.

Sąd Okręgowy wskazał, że w treści pozwu powódka w znacznej mierze powoływała się na to, że na skutek rozwiązania jej umowy o pracę bez wypowiedzenia naruszony został jej wizerunek i dobre imię, przez co nie mogła znaleźć następnie pracy. Rozwiązanie umowy o pracę, mimo że zostało wręczone powódce przez pozwaną, niewątpliwie zostało dokonane przez pracodawcę K. G.. Natomiast kwestie ewentualnej reprezentacji Stowarzyszenia przy dokonywaniu tej czynności, winny być podnoszone przed sądem pracy. Zdaniem Sądu rację ma strona pozwana podnosząc, że nie ma podstaw do przypisywania jej odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych powódki. E. K. nie podejmowała działań i nie dopuściła się zaniechań, mających na celu naruszenie dóbr osobistych powódki, przekraczając jednocześnie swoje uprawnienia, związane ze sprawowaniem przez nią funkcji prezesa Stowarzyszenia. Podczas rozwiazywania z powódką umowy o pracę pozwana nie występowała jako osoba fizyczna, a wykonywała czynności związane z funkcją, pełnioną przez nią w Stowarzyszeniu (...). Z zaoferowanych przez powódkę dowodów nie wynika także, aby pozwana oskarżyła powódkę o współudział w przestępstwie, rozpowszechniała takie informacje oraz aby w społeczności lokalnej krążyły pomówienia na temat K. G., a będące skutkiem zachowania pozwanej.

W ocenie Sądu I-szej instancji E. K. podczas zebrań członków Stowarzyszenia przedstawiała okoliczności związane z sytuacją finansową Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M., wskazując na wyrażone w tym zakresie stanowisko profesjonalnego pełnomocnika. Działania te nie były nieuprawnione. Sąd I-szej instancji powołując się na ugruntowane orzecznictwo sądów powszechnych, wskazał, że ujawnienie przez pracodawcę prawdziwych okoliczności rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę wąskiemu gronu współpracowników i to wyłącznie w celach służbowych nie prowadzi do naruszenia dóbr osobistych tego pracownika jeżeli nie zawiera żadnych pejoratywnych określeń (Wyrok SA w Gdańsku z 7.12.2016 r., III APa 27/16, LEX nr 2191592). Mimo że pozwana nie była osobiście pracodawcą powódki, działając w jego imieniu jako prezes Stowarzyszenia dysponowała uprawnieniem do tego, by zaprezentować istotne okoliczności, mające być przedmiotem obradowania i głosowania podczas zebrania członków Stowarzyszenia. Natomiast decyzja o zakończeniu współpracy z powódką nie była indywidualną wolą pozwanej, a wynikała z decyzji (...) Stowarzyszenia (...), a sam fakt rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym, nie może być postrzegany jako działanie bezprawne w sensie naruszenia dóbr osobistych, bowiem decyzja tego rodzaju co do zasady znajduje uzasadnienie w przepisach prawa pracy. Z kolei działania prezesa Stowarzyszenia, poprzedzone uzyskaniem uchwały członków Stowarzyszenia oraz stosownej pomocy prawnej, nie stanowiły w żadnym razie działania noszącego znamiona szykany, wymierzonej bezpośrednio w osobę powódki. Z kolei o przyczynach rozwiązania z nią umowy o pracę, powódka osobiście poinformowała inne osoby – to jest nauczycieli z kierowanej przez nią placówki.

Zdaniem Sądu Okręgowego działania skutkujące wypowiedzeniem umowy o pracę nie stanowią bezprawnego naruszenia dóbr osobistych, gdyż samo, nawet uznane przez sąd pracy za bezprawne, rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem nie jest równoznaczne z naruszeniem jego dóbr osobistych. Rozwiązanie stosunku pracy przez pracodawcę w sposób prawnie dopuszczalny nie narusza dóbr osobistych pracownika i nie ma przy tym znaczenia, czy umowa została rozwiązana z zachowaniem okresu wypowiedzenia czy też bez jego zachowania. Wyjątkiem jest sytuacja, w której pracodawca naruszy dobro zwalnianego pracownika, które pozostaje poza zakresem stosunku pracy, a tym samym podejmie działania niemieszczące się w ukształtowanej przez ustawodawcę formie i treści czynności rozwiązującej stosunek pracy. Okoliczność taka zdaniem Sądu I-szej instancji w przedmiotowej sprawie nie została udowodniona. Rozwiązanie umowy o pracę sporządzone zostało na piśmie. Brak w nim sformułowań, które ze względu na formę lub treść mogłyby stanowić samoistne źródło naruszenia dóbr osobistych powódki. Sam fakt zakwestionowania wskazanych w nim przyczyn rozwiązania umowy przed sądem pracy, nie skutkuje uznaniem, że treść wypowiedzenia naruszyła w sposób bezprawny dobra osobiste K. G..

Sąd I-szej instancji wskazał, że powódka uzyskała ochronę prawną w przedmiocie rozwiązania jej umowy o pracę w toku procesu zainicjowanego przez nią przed sądem pracy. W toku postępowania mediacyjnego K. G. uzyskała również propozycję modyfikacji trybu rozwiązania umowy o pracę, z której nie skorzystała. Powyższe zdaniem Sądu Okręgowego nie pozwala przyjąć, że po stronie pozwanej miało miejsce intencjonalne, świadome, natężone złą wolą działanie zmierzającym do poniżenia i zdyskredytowania K. G. jako pracownika. W świetle powyższego, zdaniem Sądu na uwzględnienie nie zasługiwały podnoszone przez powódkę argumenty, wskazujące na to, że potencjalni nowi pracodawcy mogli nie darzyć jej zaufaniem i wiarygodnością z uwagi na tryb rozwiązania z nią umowy o pracę przez poprzedniego pracodawcę, tj. Stowarzyszenie (...). Gdyby faktycznie tak było, powódka wyraziłaby zgodę na proponowaną jej modyfikację trybu rozwiązanej z nią umowy o pracę, czego nie uczyniła.

Kierując się powyższym, Sąd Okręgowy uznał, że brak było podstaw do uwzględnienia roszczenia zgłoszonego w zakresie zadośćuczynienia. Zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. wymaga ustalenia zawinionego działania sprawcy, a takie nie zostało w tej sprawie wykazane. Nadto Sąd Okręgowy wskazał, że powódka nie udowodniła też wysokości szkody. Kwota, której się domaga nie może być kwotą dowolną i niedającą się zweryfikować. Musi ona znajdować oparcie w konkretnym uszczerbku o charakterze niemajątkowym, którego zakres i trwałość powinny być wykazane.

Zdaniem Sądu I-szej instancji nie zostało wykazane by ze strony E. K. doszło do naruszenia dóbr osobistych K. G.. Działania pozwanej nie miały charakteru bezprawnego wobec czego Sąd oddalił powództwo w całości.

Z uwagi na charakter przedmiotowej sprawy oraz sytuację powódki, o kosztach procesu Sąd I-szej instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. dochodząc do przekonania, że w sprawie zachodzą szczególne okoliczności dla zastosowania zasad słuszności. Wobec tego, Sąd zasądził od powódki K. G. na rzecz pozwanej E. K. kwotę 3.617 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Na uwzględnione przez Sąd koszty poniesione przez pozwaną złożyły się: koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 złotych oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych. Należy zwrócić uwagę także na fakt, że w rozpoznawanej sprawie brak było jakichkolwiek podstaw do zasądzenia na rzecz strony pozwanej, jako strony wygrywającej proces, kosztów zastępstwa procesowego w wysokości wyższej, niż wynikająca § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

Wyrok w drodze apelacji zaskarżyła powódka w całości, zarzucając:

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę i uznanie za wiarygodne zeznania świadków M. K. (1), M. G. (1), S. K. (1), S. K. (2), E. S., T. Z., co do faktu, że (...) Stowarzyszenia (...) podczas podejmowania decyzji o zwolnieniu Powódki z funkcji dyrektora nie byli manipulowani, zastraszani i szantażowani przez Pozwaną, w sytuacji gdy świadkowie tacy jak np. T. Z. oraz E. S. są spokrewnieni z Pozwaną (natomiast S. K. (2) jest spokrewniona z członkiem zarządu S. K. (1)), a ponadto są członkami zarządu Stowarzyszenia, a zatem są zainteresowani wynikiem sprawy na korzyść Pozwanej; a ponadto z zeznań świadków G. J., M. K. (2), M. K. (3) oraz M. M. wynika odmienny fakt, co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do tego faktu,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę i uznanie za wiarygodny dowód z przesłuchania świadka R. G., co do faktu, że Pozwana nie wypowiadała się personalnie, że to Powódka odpowiedzialna jest za powstałe długi, podczas gdy z dowodu z przesłuchania świadków G. J., M. K. (2) oraz M. M. wynika odmienny fakt, co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do tego faktu,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę i uznanie za wiarygodny dowód z przesłuchania Pozwanej, co do faktu korzystania przez Pozwaną z konsultacji prawnika co do zasadności zwolnienia Powódki z funkcji dyrektora szkoły; faktu, że Pozwana podjęła decyzję o zwolnieniu Powódki w porozumieniu z zarządem Stowarzyszenia; faktu, że Pozwana nie manipulowała i nie szantażowała członków Stowarzyszenia co do glosowania nad zwolnieniem Powódki z funkcji dyrektora, w sytuacji gdy z zebranego materiału dowodowego m.in. zeznań świadków G. J., M. K. (2), M. K. (3) oraz M. M. wynika odmienny fakt, a ponadto fakt konsultacji z prawnikiem i wydania przez niego opinii dotyczącej zasadności zwolnienia Powódki nie został w żaden sposób udowodniony przez Pozwaną, co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do tego faktu,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę i uznanie za niewiarygodny dowód z przesłuchania Powódki co do faktu, że Pozwana podczas zebrań członków Stowarzyszenia (...), które miały miejsce w dniach 29 listopada 2018 r. oraz 4 grudnia 2018 r. została przedstawiona przez Pozwaną jako osoba współodpowiedzialna za powstały w Niepublicznej Szkole Podstawowej w M. dług, podczas gdy z zeznań świadków M. K. (2), G. J., M. K. (3), M. M., E. M. wynika odmienny fakt, co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do tego faktu,

- naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. poprzez nieprzyjęcie przez Sąd faktów wskazanych w wyroku Sądu Rejonowego w S., IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 kwietnia 2021 r. (...), w tym faktu, że zarzucone Powódce nieprawidłowości wiążą się w całości z postępowaniem innego pracownika szkoły, M. F., która wydatkowała środki finansowe szkoły na własne potrzeby i nie regulowała bieżących zobowiązań finansowych szkoły a ponadto, że Powódka nie była osobą, która dysponowała finansami szkoły,

- naruszenie art. 448 k.c. poprzez przyjęcie, że w rozwiązaniu umowy o pracę z powódką brak jest sformułowań, które ze względu na formę lub treść mogłyby stanowić samoistne źródło naruszenia dóbr osobistych Powódki, a w konsekwencji nie rozpoznanie przez Sąd istoty sprawy, w sytuacji gdy wskazane w rozwiązaniu umowy o pracę okoliczności były nieprawdziwe, co zostało potwierdzone w prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego w (...), IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 kwietnia 2021 r. (...); a ponadto prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego wW. Wydział II Karny, sygn. akt (...) oraz prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w S. Wydział II Karny, sygn. akt (...)została skazana osoba (M. F.) winna zarzucanych Powódce naruszeń; a ponadto pismo rozwiązujące stosunek pracy zawierało zwroty oczywiście naruszające godność oraz dobra osobiste Powódki, w szczególności podważyły reputację oraz renomę zawodową Powódki w sposób prowadzący do utraty zaufania wymaganego do dalszego wykonywania funkcji dyrektora szkoły,

- błąd w ustaleniach stanu faktycznego co do faktu, że Powódka zasadniczej podstawy naruszenia jej dóbr osobistych upatruje w samym fakcie bezzasadnego rozwiązania z nią stosunku pracy bez wypowiedzenia, w sytuacji gdy z treści pozwu a także pism procesowych Powódki, w tym załącznika do protokołu z rozprawy z dnia 6 czerwca 2023 r. wynika wprost, że naruszenie dóbr osobistych Powódki wynika z działań Pozwanej polegających na manipulowaniu, zastraszaniu i szantażowaniu (...) Stowarzyszenia (...), którego skutkiem było glosowanie członków Stowarzyszenia za zwolnieniem Powódki z funkcji dyrektora, a tym samym przekroczeniu jej kompetencji Prezesa ww. Stowarzyszenia, a więc Powódka dostrzega naruszenie jej dóbr osobistych w czynnościach Pozwanej poprzedzających wręczenie jej wypowiedzenia umowy o pracę,

- błąd w ustalenia stanu faktycznego co do faktu, że glosowanie członków Stowarzyszenia dotyczyło zwolnienia Powódki z zajmowanego przez nią stanowiska w trybie dyscyplinarnym, podczas gdy z zeznań wszystkich świadków wynika, że na Walnym Zgromadzeniu Stowarzyszenia (...) w dniu 29 listopada 2018 r. nie był przedstawiony sposób rozwiązania umowy o prace z Powódką, czego konsekwencją był fakt, że uczestnicy Walnego Zgromadzenia w dniu 29 listopada 2018 r. nie byli świadomi trybu w jakim Powódka zostanie zwolniona przez Pozwaną,

- błąd w ustaleniach stanu faktycznego co do faktu, że Pozwana nie rozpowszechniała informacji o przyczynach zwolnienia Powódki w społeczności lokalnej, podczas gdy z zeznań świadków G. J. oraz M. M. wynika, że Pozwana w miejscach publicznych negatywnie wypowiadała się o Powódce, obarczając ją odpowiedzialnością z powstały w Niepublicznej Szkole Podstawowej w M. dług.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

I) nakazanie pozwanej, złożenia w formie pisemnej, poprzez zamieszczenie ogłoszenia w Tygodniku (...) oraz na portalu społecznościowym F. oświadczenia w trybie publicznym następującej treści:

E. K., zam. P. 32a gm. S. przeprasza Panią K. G. zam. 13rzuza gm. L. byłego Dyrektora Niepublicznej Szkoły Podstawowej im. J. P. 11w M. za to, że pełniąc funkcję Prezesa Stowarzyszenia (...), będąc bezpośrednim przełożonym Pani K. G., bezpodstawnie oskarżyła ją o ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych co skutkowało naruszeniem jej dóbr osobistych w tym jej wizerunku w społeczności lokalnej”;

2) zasądzenie, na podstawie art. 448 k.c. od pozwanej na rzecz powódki kwoty 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia, płatnej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

- na podstawie art. 368 §1 pkt 4 k.p.c. dopuszczenie i przeprowadzenie nowego dowodu ze świadków:

a) M. C. (byłej Dyrektor Niepublicznej Szkoty Podstawowej w M.), na wykazanie faktów: że Pozwana samodzielnie podejmowała decyzję o zwolnieniu Powódki z funkcji dyrektora Niepublicznej Szkoły Podstawowej (...); faktu istnienia opinii prawnej w przedmiocie zwolnienia Powódki z funkcji dyrektora; faktu, że Pozwana niejednokrotnie wskazywała, że to Powódka jest współodpowiedzialna za nieprawidłowości co do wydatkowania dotacji Szkoły, a także regulowania zobowiązań finansowych Szkoły;

b) Z. K. (1) (Wójt Gminy S.), na wykazanie faktów: kto był wskazany w decyzji Wójta Gminy S., jako osoba odpowiedzialna za nieprawidłowości finansowe Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M.; faktu istnienia opinii prawnej w przedmiocie zwolnienia Powódki z funkcji dyrektora; faktu, że Pozwana wskazywała, że to Powódka jest współodpowiedzialna za nieprawidłowości co do wydatkowania dotacji Szkoły, a także regulowania zobowiązań finansowych Szkoły; oraz faktu, że to Pozwanej zależało na zwolnieniu Powódki.

- zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powódki zwrotu kosztów procesu w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Zażalenie na pkt II wyroku wniosła pozwana, zarzucając naruszenie:

-art. 102 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez zwolnienie powódki w części ze zwrotu kosztów procesu bez wskazania, w jakiej części została zwolniona, oraz jakie wystąpiły szczególnie uzasadnione okoliczności,

-art. 102 k.p.c. poprzez odstąpienie od obciążenia powódki w całości kosztami zastępstwa procesowego w zakresie dotyczącym dochodzonych roszczeń niepieniężnych jak i zwrotu pozwanej kosztów uiszczonych przez nią tytułem stawiennictwa świadków z jednoczesnym zasądzeniem od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego według stawki minimalnej określonej w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w zakresie dochodzonych przez powódkę roszczeń majątkowych,

- § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych poprzez ich niezastosowanie,

- § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych poprzez jego niezastosowanie i niezasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości pomimo dużej zawiłości sprawy, dużego wkładu pełnomocnika pozwanej w wyjaśnienie okoliczności sprawy poprzez dostarczenie szeregu dokumentów mających wpływ na rozstrzygnięcie.

W konkluzji wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia w punkcie II wyroku poprzez podwyższenie zasądzonej od powódki na rzecz pozwanej kwoty 3.617 zł do kwoty 9.089,16 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

W odpowiedzi na zażalenie powódka wniosła o jego oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie, zaś zażalenie pozwanej okazało się zasadne częściowo.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powódki wskazać należy, że w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym zasadnie Sąd I-szej instancji oddalił powództwo uznając, że pozwana osoba fizyczna nie dopuściła się naruszenia dóbr osobistych powódki.

Poddając ocenie zarzuty skarżącej, jako pierwszy należało rozpoznać ten dotyczący naruszenia art. 233 §1 k.p.c., gdyż przesądzenie poprawności ustaleń faktycznych pozwala na ocenę zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Właściwe jego postawienie wymaga od strony wskazania, jaki konkretnie dowód mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej i w czym przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2002 r. sygn. I CKN 132/01, Lex nr 53144). Kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postan. Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący winien zatem wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, względnie wskazać jakie dowody wskazujące na fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały przez Sąd pominięte.

Apelacja powódki nie spełnia powyższego wymogu. Uzasadnienie stawianego przez nią zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzało się do przedstawienia własnej oceny stanu faktycznego sprawy, która ma świadczyć o tym, że pozwana dopuściła się naruszenia jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia oraz wizerunku. Dla przeforsowania swojego stanowiska skarżąca kwestionowała uznane przez Sąd Okręgowy za wiarygodne zeznania pozwanej oraz zeznania świadków M. K. (1), M. G. (1), S. K. (1), S. K. (2), E. S. oraz T. Z., którzy twierdzili, że (...) Stowarzyszenia (...) podczas podejmowania decyzji o zwolnieniu powódki z funkcji dyrektora nie byli manipulowani, zastraszani i szantażowani przez pozwaną. Skarżąca kwestionując ocenę zeznań tych świadków dokonaną przez Sąd Okręgowy twierdziła, że T. Z. oraz E. S. są to osoby spokrewnione z pozwaną i ta okoliczność w jej ocenie podważa wiarygodność złożonych przez nich zeznań. Odnosząc się do powyższego zarzutu Sąd Apelacyjny nie znajduje podstaw do jego podzielenia. Sąd I-szej instancji oceniając treść złożonych przez tych świadków zeznań miał na uwadze całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Dokonywał ich oceny w kontekście zeznań M. K. (1), M. G. (1) uznając, że zeznania wszystkich tych świadków w zasadniczej części za zgodne, tj. w zakresie w jakim świadkowie twierdzili, że pozwana podczas zebrania 29 listopada 2018 r., działając jako Przewodnicząca zebrania oraz Prezes Stowarzyszenia (...) nie podejmowała działań, które można byłoby uznać za wpływające na decyzje członków Stowarzyszenia, co do sposobu głosowania w przedmiocie rozwiązania z powódką umowy o pracę. Skarżąca kwestionując zeznania powołanych wyżej świadków, przeciwstawiła im zeznania złożone przez świadków M. K. (2), M. K. (3), G. J., M. M., przy czym do zeznań dwóch ostatnich świadków Sąd I-szej instancji podszedł z ostrożnością, gdyż sprzeczne były z zeznaniami pozostałych świadków, co pozwalało Sądowi Okręgowemu uznać je w tym zakresie za niewiarygodne.

Świadek M. M. zeznała, że uczestniczyła w listopadzie w zebraniu walnym, które dotyczyło zwolnienia K. G. z funkcji dyrektora szkoły. Świadek przyznała, że pozwana mówiła, że jak nie zwolnią powódki to będą wszyscy płacić. Jednocześnie wskazała, iż pozwana nie zabraniała zabierania głosu członkom Stowarzyszenia, a jednak w jej ocenie rodzice byli zastraszani, o czym jej zdaniem miała świadczyć informacja pochodząca od pozwanej o odpowiedzialności członków stowarzyszenia za dług powstały w Stowarzyszeniu. Jednocześnie wskazała, że sama wstrzymała się od głosowania, a pozwana nie zabraniała wypowiadania się obecnym na zebraniu członkom Zgromadzeniu, mogli zadawać pytania. W tej sytuacji nie można uznać, aby faktycznie czuła się zastraszana i wiarygodne było jej zeznanie w tym zakresie, tym bardziej, że mogło stanowić co najwyżej jej subiektywne przekonanie, które nie znalazło potwierdzenia w pozostałym, uznanym za wiarygodny materiale dowodowym. Jedynie te okoliczności potwierdziła G. J., która skonfliktowana jest z pozwaną i z nią nie rozmawia. Jak przyznała, matka pozwanej obraziła ją, nazywając „głupią”. Natomiast pozostali świadkowie zeznający w sprawie niniejszej nie potwierdzili omawianych okoliczności .

W oparciu o zeznania złożone przez M. M. i G. J. nie można zatem uznać, że członkowie Stowarzyszenia podczas głosowania byli manipulowani przez pozwaną. Sam fakt, że pozwana informowała członków Stowarzyszenia o odpowiedzialności za długi Stowarzyszenia nie może być odebrane jako forma manipulowania, a co najwyżej jako rzetelna informacja przekazana przez przedstawiciela Stowarzyszenia o zagrożeniach wynikających z nieprawidłowego wykorzystania środków pochodzących od Gminy, co było obiektywnie uzasadnione w świetle pisma Wójta Gminy S. z dnia 9 listopada 2018 r., skierowanego do pozwanej, jako Prezesa Stowarzyszenia (...), w którym Wójt poinformował o wystąpieniu pokontrolnym, z którego treści wynikało, że kwota dotacji wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem wyniosła 190.760,87 zł. W tej sytuacji nie może dziwić, że pozwana podczas Nadzwyczajnego Zebrania (...) Stowarzyszenia (...) chciała zobrazować członkom Stowarzyszenia sytuację, w jakiej znalazło się Stowarzyszenie z powodu nieprawidłowego wykorzystania środków z dotacji. O dynamicznym rozwoju tej sytuacji świadczy okoliczność, że już w decyzji z dnia 6 grudnia 2018r. Wójt Gminy S. nakazał zwrot w/w kwoty. Wystąpienie pokontrolne organu gminy mogło, zatem wzbudzić niepokój u pozwanej – piastunki organu Stowarzyszenia i czuła się ona w obowiązku poinformowania członków Stowarzyszenia o realnym zagrożeniu związanym z nieprawidłowym wykorzystaniu środków pochodzących od Gminy i obiektywnie nie może być odebrane jako forma zastraszenia. Uczestniczący w Zebraniu mieli prawo do takiej informacji, aby poszukiwać najkorzystniejszego wyjścia z trudnej sytuacji i uniknąć odpowiedzialności finansowej ciążącej na nich z tytułu uczestnictwa w Stowarzyszeniu zwłaszcza, że zebranie to zostało poprzedzone konsultacją z prawnikiem, który zalecił zwolnienie powódki.

Zeznająca w sprawie M. K. (2) przyznała, że każda z obecnych osób mogła swobodnie wypowiedzieć się co do zasadności zwolnienia i głosowanie było jawne. Pozwana, jako Prezes Stowarzyszenia, przedstawiła przyczyny, które w jej ocenie uzasadniają zwolnienie powódki. Jak wskazała, rodzice rozmawiali, co mają zrobić, żeby było to korzystne dla Stowarzyszenia. Przyznała, że bezpośrednio nie słyszała wypowiedzi pani Prezes. Miała być podjęta decyzja, aby była dobra dla szkoły.

Natomiast M. K. (3) zeznała, że nie było jej na spotkaniu w listopadzie, a była na spotkaniu w grudniu. Zatem zeznania tego świadka nie były przydatne dla ustalenia przebiegu zebrania zwołanego na dzień 29 listopada 2018 r., na którym to członkowie głosowali w przedmiocie zwolnienia powódki z funkcji Dyrektora Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M., a to podczas tego zebrania zdaniem powódki miało dochodzić do zastraszania członków Stowarzyszenia biorących w nim udział.

Brak było natomiast podstaw do zakwestionowania wiarygodności zeznań świadka R. G.. Zeznania świadka w części dotyczącej okoliczności, że pozwana nie wypowiadała się personalnie, że to powódka jest odpowiedzialna za długi pozostają w zgodzie z zeznaniami świadka S. K. (2), która zeznała, że na żadnym ze spotkań nie słyszała negatywnych treści odnoszonych do powódki. Świadek zeznała, że zwolnienie było wspólną decyzją zarządu i było uzgodnione z prawnikiem, z którym Stowarzyszenie nawiązało współpracę.

Powyższe pozostaje w zgodzie z zeznaniami świadka M. K. (1), która była (...) Stowarzyszenia (...) od maja 2018 r. i przyznała, że to za namową prawnika była podjęta decyzja, żeby zwolnić powódkę dyscyplinarnie, gdyż miała obowiązek pilnowania finansów szkoły.

Również świadek M. G. (1) zeznał, że o zwolnieniu K. G. dowiedział się po spotkaniu z prawnikiem. Wskazał, że na zgromadzeniu w listopadzie nie było żadnych nacisków ze strony pozwanej, żeby głosować za zwolnieniem powódki. Fakty te zostały potwierdzone przez świadka S. K. (1), która przyznała, że w dniu 29 listopada 2018 r. każdy głosował jak chciał i miał swobodę wypowiedzi. Treść rozwiązania umowy o pracę z powódką została sporządzona przez prawnika. Powyższe zostało potwierdzone przez świadka E. S., która przyznała, że to adwokat przygotował wypowiedzenie powódce na podstawie protokołu z Gminy. Pozwana nie namawiała do zagłosowania za zwolnieniem powódki z funkcji dyrektora.

Także dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zeznań pozwanej nie została przez powódkę skutecznie podważona. Pozwana zeznała, że przed zwołaniem zgromadzenia na listopad, na którym miała być podjęta decyzja w przedmiocie zwolnienia powódki z zatrudnienia, była konsultacja z prawnikiem. Zeznała, że zatrudniliadwokat B. w charakterze prawnika i to ona przekazała im informację, że odpowiedzialność za zadłużenie ponosi dyrektor szkoły i to ona powinna być zwolniona. Prawnik sporządziła wypowiedzenie dla powódki, którego forma była uzasadniona skalą naruszeń i nieprawidłowości w nadzorowaniu finansów szkoły. Jak przyznała pozwana, podczas spotkania z prawnikiem obecni byli S. K., S. K., M. G., R. G. i z komisji rewizyjnej M. K., i faktycznie potwierdzili oni wersję pozwanej.

Świadek R. G. potwierdziła, że uczestniczyła w spotkaniach z prawnikiem, jak i potwierdziła okoliczność, że wypowiedzenie przygotowała prawnik. Także świadek S. K. (2) zeznała, że to według opinii prawnika dyrektor powinna być zwolniona w trybie natychmiastowym i to od niej pochodził wniosek o zwolnieniu powódki i nie przewidywała zwykłego wypowiedzenia. Prawnik przygotowała rozwiązanie umowy w trybie natychmiastowym.

Podnoszona przez skarżącą okoliczność, że na dzień 29 listopada 2018 r. nie było jeszcze decyzji Wójta w przedmiocie obowiązku zwrotu kwoty 190.000 zł nie podważa wiarygodności zeznań pozwanej w sytuacji, gdy już wówczas był sporządzony protokół pokontrolny – z 9 listopada 2018 r. , z którego wynikało, że kwota dotacji wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem wyniosła 190 760,87 zł, co wynika również z Decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego stwierdzającej nieważność decyzji Wójta Gminy S. z dnia 6 grudnia 2018 r. nr (...) znak(...).

Chybiony okazał się także zarzut skarżącej, że nieprawidłowa była ocena złożonych przez nią zeznań dokonana przez Sąd Okręgowy w zakresie, w jakim utrzymywała, że podczas zebrań członków Stowarzyszenia (...), które miały miejsce w dniach 29 listopada 2018 r. oraz 4 grudnia 2018 r. została przedstawiona przez pozwaną jako osoba współodpowiedzialna za powstały dług. Podkreślić należy, że powódka nie uczestniczyła w w/w spotkaniach, a zatem jej wiedza na temat ich przebiegu nie wynikała z bezpośredniej obserwacji i w sytuacji, gdy naoczni świadkowie uczestniczący w tym zgromadzeniu zeznali w sposób odmienny, to brak było podstaw, aby dać prymat zeznaniom powódki w tym temacie nad zeznaniami świadków – M. K. (1), M. G. (1), S. K. (1), E. S., którzy byli obecni na zebraniu i których zeznania zostały prawidłowo uznane przez Sąd Okręgowy za wiarygodne. W sytuacji, gdy wiedza strony opiera się na zeznaniach wskazanych przez nią w apelacji świadków przesłuchanych w sprawie niniejszej – G. J. i M. M., to winna zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odnosić do oceny ich zeznań, a nie podważać ocenę swych własnych zeznań.

Nie znajdując podstaw do podzielenia zarzutów skarżącej, co do nieprawidłowej ceny dowodów, Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, przyjmując je za własne bez potrzeby ponownego ich przytaczania. Za prawidłowe należało uznać ustalenie, że na zebraniu członków Stowarzyszenia w dniu 29 listopada 2018 r. głosowaniu została poddana kwestia zwolnienia powódki w trybie dyscyplinarnym. Jak wskazała świadek S. K. (1), współpracująca ze Stowarzyszeniem prawnik zaproponowała taki właśnie sposób zwolnienia powódki i powyższe było przedmiotem głosowania. Prawidłowe było także ustalenie, że pozwana nie rozpowszechniała informacji o przyczynach zwolnienia powódki w społeczności lokalnej.

Brak było także podstaw do uzupełnienia postępowania dowodowego. Wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. C. i Z. K. (2) należało oddalić na podstawie art. 381 k.p.c., skoro strona mogła wnioskować o przeprowadzenie tych dowodów na etapie postepowania przed Sądem I-szej instancji, skoro nie wykazała w przekonujący sposób, że potrzeba ich powołania wynikła po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy. Podkreślić należy, że skuteczność zgłoszenia przed sądem drugiej instancji nowego dowodu - na podstawie art. 381 k.p.c. - uzależniona jest od wykazania, że strona nie mogła obiektywnie go powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, albo że potrzeba jego zgłoszenia wynikła później (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 20 czerwca 2023 r. w sprawie I CSK 5673/22). Powódka swój wniosek o dopuszczenie nowych dowodów uzasadniła twierdzeniem, że nie miała wcześniej wiedzy, że wnioskowani przez nią świadkowie posiadają informacje dotyczące działań pozwanej, jednocześnie nie wskazała, kiedy taką wiedzę uzyskała, a zatem nie można zweryfikować, iż o tych źródłach dowodowych dowiedziała się już po zamknięciu rozprawy przed Sądem I-szej instancji. Już na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym świadkowie niejednokrotnie odwoływali się do kontroli przeprowadzonej przez Wójta Gminy S. (M. K. (1), S. K. (1)). Nadto w aktach sprawy znajduje się potwierdzona za zgodność z oryginałem kserokopia decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego stwierdzająca nieważność decyzji Wójta Gminy S. z dnia 6 grudnia 2018 r. nr (...) znak (...)(k. 232-237), oraz pismo Wójta Gminy z dnia 11 stycznia 2023r. skierowane do powódki, z którego wynika, że Decyzja nr (...) z dnia 6 grudnia 2018 r. Wójta Gminy w sprawie określenia należności z tytułu dotacji wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem przypadającej do zwrotu do budżetu Gminy S. została wydana na Panią E. K., Prezesa Stowarzyszenia (...) (k. 219), co oznacza, że powódka już na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym musiała mieć świadomość, że Wójt Gminy posiada wiedzę na temat wydarzeń związanych z wykryciem nieprawidłowości w Niepublicznej Szkole Podstawowej w M., jak również kto był ostatnim jej Dyrektorem. Także wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z zeznań M. C. należało pominąć, tym bardziej, że powódka nie uzasadniła, skąd świadek miała mieć wiedzę o fakcie, że to pozwana samodzielnie podejmowała decyzję o zwolnieniu powódki, czy też na temat opinii prawnej w sytuacji, gdy w czasie decydowania o zwolnieniu powódki, nie była wówczas dyrektorem szkoły prowadzonej przez Stowarzyszenie (...).

Konkludując powyższe, wymieniony w zarzutach przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje Sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli Sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym, co w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi. Ugruntowane jest w orzecznictwie stanowisko, że jeżeli z zebranego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Także zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.c. okazał się niezasadny. Zgodnie z powołaną regulacją orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.

Sąd Okręgowy kierując się powyższą regulacją uwzględnił w podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku to, że to M. F. została uznana za winną popełnienia zarzucanych jej czynów z art.284 §2 k.k., art. 271 k.k., art. 267 § 1 kk. w zb. z art. 276 k.k. Miał także na uwadze okoliczność, że wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z 12 kwietnia 2021 roku zasądzono od pozwanego Stowarzyszenia (...) 3.200 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Sąd Apelacyjny przyjmuje, zatem za własne ustalenia Sądu Okręgowego i nie widzi podstaw do ich kwestionowania, ani do odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, co z mocy art. 387 § 2 1 k.p.c. zwalnia go z ich ponawiania w niniejszym uzasadnieniu.

Naruszenie prawa materialnego może nastąpić poprzez jego błędną wykładnię - czyli poprzez mylne rozumienie treści określonej normy prawnej, albo poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, czyli poprzez błędne uznanie, iż do danego, ustalonego stanu faktycznego ma zastosowanie dany przepis prawa materialnego, albo też odwrotnie, tzn. przepis, który winien mieć zastosowanie w danym stanie faktycznym - nie został zastosowany (postanowienie SN z 15.10.2001 r., I CKN 102/99, postanowienie SN z 28.05.1999 r., I CKN 267/99 Prok. i Pr. 1999/11-12/34, wyrok SN z 19.01.1998 r., I CKN 424/97, OSNC 1998/9/136), ewentualnie poprzez zastosowanie przepisów prawa materialnego do niewystarczająco precyzyjnie ustalonego stanu faktycznego (wyrok SN z 24.11.2011 r. I UK 164/11; wyrok SN z 29.11.2002 r. IV CKN 1632/00, postanowienie SN z 11.03.2003 r. V CKN 1825/00, BSN-IC 2003/12).

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut skarżącej naruszenia art. 448 k.c.

Zgodnie z dyspozycją powołanej regulacji w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Warunkiem zastosowania powyższej normy jest stwierdzenie, że doszło do naruszenia dobra osobistego, a zatem nie można jego stosować w oderwaniu od treści art. 24 k.c., który określa przesłanki, których zaistnienie łączne świadczy o naruszeniu dobra osobistego i dopiero wówczas stosownie do art. 448 § 1 k.c. dopuszczalne jest zasądzenie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia.

Sąd I-szej instancji uznał, że w sprawie niniejszej brak było podstaw do zastosowania art. 448 k.c. właśnie z tej przyczyny, że powódka nie udowodniła, że pozwana dopuściła się bezprawnego naruszenia jej dóbr osobistych. Wykładnia art. 24 k.c. dokonana przez Sąd Okręgowy była prawidłowa i słusznie Sąd I-szej instancji wskazał, że stwierdzenie naruszenia dób osobistych wymaga ustalenia dobra osobistego podlegającego ochronie, ustalenie, że doszło do jego naruszenia oraz że było ono bezprawne.

Jak wskazał Sąd Okręgowy, powódka w niniejszym procesie dochodziła ochrony swoich dóbr osobistych w postaci wizerunku i dobrego imienia i ich naruszenie wiązała z bezprawnym rozwiązaniem z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia, jak również przypisaniem jej współudziału w przestępstwie związanym z nieprawidłowościami finansowymi Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M., oraz w nakłanianiu członków Stowarzyszenia do głosowania za rozwiązaniem z nią stosunku pracy. Nie można w tej sytuacji podzielić stanowiska skarżącej, że Sąd I-szej instancji przyjął, że powódka zasadniczej podstawy naruszenia jej dóbr osobistych upatruje w samym fakcie bezzasadnego rozwiązania z nią stosunku pracy bez wypowiedzenia. Niezależnie od powyższego, w toku niniejszego postępowania nie zdołała udowodnić stawianych pozwanej zarzutów. Nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym, że pozwana pomówiła ją o współudział w przestępstwie związanym z nieprawidłowościami finansowymi Niepublicznej Szkoły Podstawowej w M.. Zeznająca w sprawie niniejszej S. K. (1) zaprzeczyła, aby pozwana negatywnie wypowiadała się na temat powódki. Także M. K. (1) zaprzeczyła, żeby pozwana wypowiadała się w sposób niewłaściwy o powódce. Nigdy nie obrażała jej publicznie. Także świadek M. G. (1) zaprzeczył, aby z ust pozwanej słyszał oczernianie powódki, czy też negatywne wypowiedzi pod jej adresem. Jedynie zeznania świadka G. J. potwierdzają wersję powódki, jednakże jak już wskazano wyżej zeznania te prawidłowo Sąd I-szej instancji uznał za niewiarygodne. Powódka nie udowodniła także, aby podczas Nadzwyczajnego Zebrania (...) Stowarzyszenia (...), które odbyło się w dniu 29 listopada 2018 r. oraz 4 grudnia 2018 r. pozwana w sposób negatywny wypowiadała się o powódce. Występowała wówczas w roli Prezesa Stowarzyszenia i przewodniczącej Zebrania i przedstawiała informacje na temat nieprawidłowości w finansach Szkoły, której Dyrektorem była powódka. Wskazała, że po konsultacji z prawnikiem, jako sposób uwolnienia się od odpowiedzialności Stowarzyszenia wskazano zwolnienie powódki, która sprawowała nadzór nad finansami szkoły zgodnie ze statutem szkoły. Przed głosowanie przez członków Stowarzyszenia, każda z obecnych osób miała prawo do swobodnej wypowiedzi, zadawania pytań. Powódka nie udowodniła, aby członkowie Stowarzyszenia byli przez pozwaną manipulowani, zastraszani i nakłaniani do rozwiązania z nią stosunku pracy. Nawet stwierdzenie powyższych nieprawidłowości nie świadczyłoby o naruszeniu dóbr osobistych powódki, skoro nie można ustalić jakie dobra osobiste powódki mogłoby być w ten sposób naruszone.

Także okoliczność rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym nie może świadczyć o naruszeniu jej dóbr osobistych oraz o bezprawnym charakterze takiego działania. W judykaturze przyjmuje się, że rozwiązanie umowy o prace bez wypowiedzenia z winy pracownika nie stanowi bezprawnego działania w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. nawet wtedy, gdy jego przyczyna okazała się nieprawdziwa (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 1października 1998 r., I PKN 353/ 98, OSNAPiUS 1999 nr 21, poz. 678). Oznacza to, że prawem dopuszczalne sposoby rozwiązywania stosunków pracy na ogół nie noszą cechy bezprawności ani zawinienia pracodawcy, chyba że pracodawca działał ewidentnie bezprawnie.

W piśmie z dnia 30 listopada 2018 r. jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę wskazano ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych polegające na naruszeniu obowiązującego statutu szkoły oraz niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie kwoty 190.760,87 zł, niewywiązywanie się z zobowiązań szkoły, których stroną była Szkoła Podstawowa w M., jak również brak opłat polis ubezpieczeniowych. Postawienie zarzutu pozwanej nieprawidłowego gospodarowania finansami szkoły służyło uzasadnieniu rozwiązania z nią stosunku pracy bez wypowiedzenia. Było jedynie przekazane jej do wyłącznej wiadomości.

Niewątpliwie cześć, dobre imię, dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny jego życia osobistego, zawodowego i społecznego. Naruszenie czci może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 1971 r. w sprawie II CR 455/71).

Konieczne zatem stało się ustalenie, czy postawiony jej zarzut w piśmie z dnia 30 listopada 2018 r. był bezprawny.

Pozwana rozwiązując z powódką umowę o pracę nie działała w imieniu własnym, lecz jako prezes Stowarzyszenia (...) i wykonywała wolę jego członków. Nie miała wpływu na decyzję członków Stowarzyszenia o zwolnieniu powódki, a wykonywała ich wolę. Natomiast sformułowania zawarte w piśmie stanowiły uzasadnienie decyzji o rozwiązaniu z powódką stosunku pracy, która jak wskazano wyżej została poprzedzona głosowaniem członków Stowarzyszenia w dniu 29 listopada 2018 r. i dopiero jego wynik spowodował, że pozwana w imieniu reprezentowanego przez nią Stowarzyszenia takie oświadczenie powódce złożyła. Okoliczność, że działała jako prezes zarządu Stowarzyszenia oczywiście nie oznacza, że nie ma legitymacji procesowej w niniejszej sprawie. Sąd Apelacyjny dostrzega, że w orzecznictwie ukształtowały się dwa przeciwstawne stanowiska. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 grudnia 1984 r. w sprawie II CR 442/84 uznał, że działanie osób fizycznych wchodzących w skład organów osoby prawnej, uważa się że działanie tej osoby prawnej (art. 38 k.c.). Cywilnoprawne skutki naruszenia cudzego dobra osobistego przez osoby występujące w charakterze organu osoby prawnej, obciążają przeto - nie te osoby, lecz - reprezentowaną przez nie osobę prawną (art. 24 § 1 k.c., art. 448 k.c.).

Natomiast w wyroku z dnia 3 września 2009 r. w sprawie I CSK 52/09 Sąd Najwyższy wskazał, że osoba reprezentująca przedsiębiorstwo lub inną jednostkę organizacyjną działa - naruszając cudze dobro osobiste – w takim charakterze, nie zwalania tej osoby od odpowiedzialności przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. W takim wypadku strona pozwaną w procesie o ochronę dobra osobistego może być zarówno wymieniona osoba, jak i jednostka, którą ona reprezentowała.

Sąd Apelacyjny przychyla się do drugiego z powołanych wyżej poglądów, uznając, że działanie pozwanej w charakterze prezesa zarządu Stowarzyszenia nie oznacza, że w sprawie niniejszej nie posiada legitymacji biernej. Wręcz przeciwnie, gdyż potwierdzenie, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki i uczynienie tego bezprawnie pozwalałoby na przypisanie jej za to odpowiedzialności.

Istotne jest natomiast, że powódka naruszenie jej dóbr osobistych wiąże z rozwiązaniem z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia i zawartych w piśmie rozwiązującym umowę przyczynach tego trybu rozwiązania. Bezsporne jest, że przyczyny wskazane w tym piśmie nie potwierdziły się, o czym świadczy wyrok Sądu Rejonowego w S. z 12 kwietnia 2021 roku, którym zasądzono od pozwanego Stowarzyszenia (...) kwotę 3.200 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.

W judykaturze wyrażono stanowisko, które Sąd Apelacyjny w składzie niniejszym podziela, że ani prawo do utrzymania zatrudnienia ani prawo do znalezienia kolejnej pracy nie są prawami osobistymi, a rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem, także wadliwe, nawet jeśli jego przyczyna okazała się nieprawdziwa, wyklucza możliwość stosowania przepisów prawa cywilnego o ochronie dóbr osobistych (zob. wyrok SA w Białymstoku z 22.5.2018 r., III APa 4/18, Legalis; wyrok SA w Gdańsku z 7.12.2016 r., III APa 27/16, Legalis; wyrok SN z 16.11.2000 r., I PKN 537/00, Legalis).

Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika stanowi bezprawne działanie wówczas, gdy pismo rozwiązujące stosunek pracy zawiera zwroty oczywiście naruszające godność lub inne dobra osobiste. Ma to miejsce wówczas, jeśli takie pismo zawierało zwroty znieważające, obraźliwe, oczywiście nieprawdziwe, poniżające, ośmieszające lub upokarzające pracownika nielegalnie pozbawionego zatrudnienia (zob. wyrok SN z 9.9.2015 r., III PK 156/14 niepubl.). Nie można uznać że rozwiązanie umowy w trybie dyscyplinarnym jest bezprawne, w sytuacji, gdy taki sposób rozwiązania umowy przewidział ustawodawca w art. 52 k.r.o. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie stanowi bezprawnego działania w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. nawet wtedy, gdy jego przyczyna okazała się nieprawdziwa (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 1października 1998 r., I PKN 353/ 98, OSNAPiUS 1999 nr 21, poz. 678).

Oznacza to, że prawem dopuszczalne sposoby rozwiązywania stosunków pracy na ogół nie noszą cechy bezprawności i tak też było w sprawie niniejszej, tym bardziej, że nie była to indywidualna decyzja pozwanej wynikająca z negatywnego nastawienia pozwanej względem powódki, a podjęta została przez (...) Stowarzyszenia (...) w dniu 29 listopada 2018 r., a pozwana jako Prezes Stowarzyszenia ją wykonała. Nie była także autorem pisma wskazującego przyczyny rozwiązania z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia, które zostało przygotowane przez prawnika z którego usług korzystało Stowarzyszenie. Nie znalazły potwierdzenia w dowodach zaprezentowanych przez powódkę okoliczności, jakoby to pozwana wywierała wpływ na decyzję członków Stowarzyszenia, co do rozwiązania z powódką umowy o pracę. Nie zostało udowodnione, jakoby pozwana zastraszała, czy też szantażowała członków Stowarzyszenia, aby głosowali za zwolnieniem powódki. Powyższe byłoby nielogiczne też z tej przyczyny, że jak wskazała powódka dobrze jej się współpracowało z pozwaną, która zapewniała ją, że bez niej szkoła nie ruszy. Niewątpliwie zatem to wynik kontroli prowadzonej przez Urząd Gminy oraz konsultacja z prawnikiem spowodowały, że członkowie Stowarzyszenia podjęli decyzję o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę a pozwana, jako prezes Stowarzyszenia była wykonawcą tej decyzji, a zatem nie można ocenić jej działania jako bezprawnego, nawet w sytuacji, gdy podane przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę podważały jej renomę jak dyrektora placówki oświatowej i uniemożliwiały znalezienie pracy w powyższym charakterze. Zachowanie pozwanej nie nosiło cech bezprawności, gdyż nie można jej przypisać, aby jej zamiarem było niezgodne z prawem pozbawienie powódki zatrudnienia o cechach „wilczego biletu” lub „infamii zawodowej”. Rozwiązanie z nią umowy o pracę było wynikiem decyzji członków Stowarzyszenia, które pozwana jako Prezes reprezentowała i wynikiem konsultacji z prawnikiem. Znajdowało uzasadnienie w treści § 22 ust. 3 lit. e statutu Niepublicznej Szkoły Podstawowej (...) w którym wskazano m.in. że Dyrektor Szkoły dysponuje określonymi środkami finansowymi i ponosi odpowiedzialność za ich prawidłowe wykorzystanie. Przewidziano w nim, że do obowiązków dyrektora należy dysponowanie środkami określonymi w planie finansowym oraz ich prawidłowe i racjonalne wykorzystanie (§ 11 ust. 2 lit. k), a dodatkowo dyrektor szkoły odpowiada za celowe wykorzystanie środków przeznaczonych na działalność szkoły (§ 13 ust. 1).

W sytuacji, gdy działanie pozwanej nie nosiło cech bezprawności to prawidłowo Sąd I-szej instancji oddalił powództwo i z tej przyczyny brak było podstaw do podzielenia apelacji skarżącej.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

Odnosząc się do zażalenia pozwanej to uznać je należało za częściowo zasadne. Sąd odwoławczy nie znajduje podstaw do zastosowania względem powódki art. 102 k.p.c. i przyjęcia, że w sprawie zachodzą szczególne okoliczności, które pozwalają na odstąpienie od zasady odpowiedzialności za wynik postępowania przy orzekaniu o kosztach procesu. Uzasadniając pkt II wyroku, Sąd I-szej instancji nie wskazał faktycznych przyczyn, które przemawiają za częściowym nieobciążaniem powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną. Odwołał się jedynie ogólnikowo do charakteru przedmiotowej sprawy i sytuacji finansowej powódki, nie przedstawiając żadnej racjonalnej argumentacji na poparcie swojego stanowiska. Sąd odwoławczy nie dopatrzył się szczególnych okoliczności ani w sytuacji finansowej powódki, ani w charakterze sprawy, które pozwalałyby uznać, że uzasadnione jest częściowe odstąpienie od obciążenia powódki kosztami procesu. Niezrozumiale są względy, którymi kierował się Sąd Okręgowy przyjmując, że powódka ma możliwość poniesienia kwoty 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej, a nie ma możliwości poniesienia jej w pełnej wysokość tj. wyższej o kwotę 720 zł. Z tych względów należało uwzględnić zażalenie pozwanej i zasądzić od powódki na rzecz żalącej koszty procesu w pełnej wysokości, które stanowią wynagrodzenie jej pełnomocnika ustalone zgodnie z § 2 pkt 5 i § 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w łącznej kwocie 4320 zł oraz 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa.

Słusznie Sąd I-szej instancji stwierdził brak podstaw do przyznania pozwanej wynagrodzenia jej pełnomocnika w podwójnej wysokości, skoro nie przemawia za tym ani nakład jego pracy, ani stopień skomplikowania niniejszej sprawy. Sprawa o naruszenie dóbr osobistych nie należy do spraw zawiłych, jak również okoliczności sprawy niniejszej nie świadczą o takim jej charakterze. Natomiast sporządzanie pism procesowych w sprawie jest naturalnym obowiązkiem pełnomocnika i nie świadczy o nadmiernym nakładzie jego pracy. W ramach kosztów procesu poniesionych przez pozwaną nie uwzględniono także uiszczonej przez nią zaliczki w kwocie 432,86 zł na koszty stawiennictwa świadków (k.264), która nie została wykorzystana w postępowaniu przed Sądem I-szej instancji, a zatem pozwana może wystąpić o jej zwrot bezpośrednio do Sądu Okręgowego.

Kierując się powyższymi względami, Sąd Apelacyjny uznał zażalenie pozwanej za częściowo uzasadnione i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 3 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego uzasadnia art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 397 § 3 k.p.c. Pozwana wygrała postępowanie zażaleniowe w 13% a zatem winna ponieść 87 % kosztów tegoż postępowania, które w sprawie niniejszej wyniosły 1.900 zł i na kwotę tę składa się kwota 1000 zł poniesiona przez pozwaną (900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego zgodnie z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz 100 zł tytułem opłaty od wniosku o uzasadnienie wyroku), zaś koszty poniesione przez powódkę wyniosły 900 zł tytułem wynagrodzenia jej pełnomocnika. Pozwana przegrywając postępowanie zażaleniowe w 87 % winna być obciążona kosztami tego postępowania w kwocie 1.653 zł. Skoro uiściła kwotę 1.000 zł to winna zwrócić powódce kwotę 653 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Szymaniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Tchórzewski,  Jerzy Nawrocki ,  Jarosław Błaziak
Data wytworzenia informacji: