Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 341/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2015-08-04

Sygn. akt: IV Ka 341/15

UZASADNIENIE

R. T. został oskarżony o to, że:

w dniu 14.04.2012 roku w miejscowości M. nr (...), woj. (...), dokonał uszkodzenia ciała A. K. (1) w ten sposób, że zadawał uderzenia zaciśniętą dłonią w twarz, kopał nogami po głowie i twarzy powodując uszkodzenia ciała w postaci stłuczenia głowy, wstrząśnienie mózgu oraz złamanie kości nosa, co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała A. K. (1) trwające dłużej niż siedem dni w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, które to obciążenia były inne niż określone w art. 156 Kodeksu karnego, tj. o przestępstwo określone w art. 157 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2015 roku w sprawie VII K 460/14:

1. oskarżonego R. T. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tą zmianą, że przyjął, iż uderzył silnie pięścią w twarz pokrzywdzonego i wyeliminował z opisu, że go kopał nogami po głowie i twarzy wyczerpując swoim zachowaniem dyspozycję art.157 § 1 kk i za to na podstawie art. 157 § 1 kk wymierzył mu karę 6/ sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;

2. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 2 / dwóch/ lat;

3. na podstawie art. 71§1 kk wymierzył oskarżonemu karę grzywny w ilości 60 / sześćdziesięciu/ stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10/ dziesięć/ złotych;

4. na podstawie art. 46§2 kk orzekł tytułem nawiązki od oskarżonego R. T. na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. K. (1) kwotę 3000 / trzech tysięcy / złotych;

5. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. K. (1) kwotę 720 / siedemset dwiadześcia/ złotych tytułem kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru;

6. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.335,92/ jeden tysiąc trzysta trzydzieści pięć 92/100/ zł tytułem kosztów postępowania oraz kwotę 180 / sto osiemdziesiąt/ złotych tytułem opłaty.

Powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonego zaskarżył jego obrońca, który z podstawy art. 438 pkt 2 kpk wyrokowi zarzucił :

- obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k w zw. z art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k poprzez dowolną, niepełną, sprzeczną z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przejawiającą się w: - odmówieniu wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego co do przebiegu zdarzenia na drodze asfaltowej jedynie w oparciu o treść opinii biegłego, pomimo iż biegły nie wypowiadał się szczegółowo na temat przebiegu samego zdarzenia, ale oceniał charakter doznanych przez pokrzywdzonego urazów, co nie stało w sprzeczności z treścią wyjaśnień oskarżonego,

-

pominięciu przy zanegowaniu wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, iż pokrzywdzony po zajściu, w oczekiwaniu na przyjazd Policji, przyznał się do zadawania ciosów oskarżonemu, używając słów: „Dostałeś w ryja", „Jeszcze raz ci przy...lę", co zostało zarejestrowane na nośniku CD,

-

uznaniu, iż to oskarżony sprowokował całe zdarzenie, gdyż nie reagował na żądania wyłączenia kamery, w sytuacji gdy analiza nagrania rejestrującego przebieg zdarzenia wskazuje, iż oskarżony wycofywał się z miejsca zdarzenia, unikał pokrzywdzonego, próbował go ominąć, nie reagował na agresję werbalną i fizyczną ze strony oskarżyciela posiłkowego, A. K. (1) zaś atakował oskarżonego, chwytając go m.in. za głowę,

-

uznaniu, iż oskarżony świadomie „w drugiej fazie zajścia" wszedł w starcie z pokrzywdzonym, mając pewność swojej przewagi fizycznej i znajomości technik boksu i pominięciu okoliczności, w jakich oskarżony zdecydował się na zadanie ciosu A. K. (1), zwłaszcza zaś kontynuowania ataku przez pokrzywdzonego, liczby uczestników zdarzenia, ich wieku, okoliczności, iż piętnastoletni syn oskarżonego pozostawał przytrzymywany przez znacznie starszego J. K.,

-

dowolnym ustaleniu, iż oskarżony 2-3 razy uderzył pokrzywdzonego gdy ten był powalony, w sytuacji gdy żaden z dowodów nie wskazuje na zadawanie przez oskarżonego ciosów po osunięciu się pokrzywdzonego na podłoże,

-

pominięciu treści ustnej uzupełniającej opinii biegłego chirurga R. K., z której wynikało, iż biegły nie wyklucza powstania zasinień okularowych po złamaniu kości nosa, mniej lub bardziej asymetrycznych, a także urazów w okolicy jarzmowej twarzy powstałych w wyniku upadku na podwiniętą rękę, a co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, bowiem skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego w sprawie i przypisaniem oskarżonemu winy, z wyłączeniem działania oskarżonego w warunkach obrony koniecznej.

W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Już na wstępie zaznaczyć należy, iż w myśl zasady swobodnej oceny dowodów, organ procesowy ocenia dowody i wyciąga z nich wnioski według wewnętrznego przekonania, nieskrępowanego regułami prawnymi. Zasada swobodnej oceny dowodów, jak przyjęta została przez polski model postępowania karnego nie oznacza jednak, iż ocena ta ma charakter dowolny, albowiem sąd meriti powinien wyjaśnić, w jaki sposób dowody ocenił i dlaczego wyciągnął z nich takie, a nie inne wnioski dotyczące konkretnych ustaleń faktycznych. Sąd przy ustaleniach faktycznych związany jest: a) całokształtem przeprowadzonego postępowania dowodowego; b) zasadami prawidłowego (logicznego) rozumowania; c) wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Sąd odwoławczy rozpoznający apelację dokonuje natomiast kontroli swobodnej oceny dowodów dokonanej przez sąd I instancji (zobacz szerzej: T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2003r., s. 90-94; S. Waltos, Proces karny – zarys systemu, wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2003r., s. 255-259).

Warto też nadmienić, iż jak wynika z ugruntowanego w tym zakresie orzecznictwa, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wówczas, gdy spełnione są kumulatywne następujące przesłanki:

1.  jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2§2 kpk);

2.  stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk);

3.  jest wyczerpująco i logicznie, z jednoczesnym uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego ugruntowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424§1 pkt 1 kpk) – por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1990r. OSNKW, 1991r. / 7-9/ 41 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1998r., Prok. i Pr. 1999r./ 2/ 6.

Dokładna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi nieodparcie do wniosku, iż sąd meriti w sposób bardzo dokładny wskazał, jakim dowodom dał wiarę, a jakim odmówił waloru wiarygodności i dlaczego, kierując się przy tym zasadami omówionymi powyżej. Skutkować to zatem musi przyjęciem, iż taki tok rozumowania sądu meriti zasługiwać musi na pełną ochronę przewidzianą przez treść art. 7 kpk. , zwłaszcza, iż sąd I instancji w sposób bardzo skrupulatny rozważył dowody wskazując, jakim dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym wiarygodności odmówił i dlaczego.

Z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż ustalając stan faktyczny w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu sąd rejonowy opierał się w głównej mierze na dokumentacji medycznej i wydanej w ich następstwie opinii biegłego, nagraniach poczynionych przez oskarżonego znajdujących się na załączonych do akt płytach CD , w części na wyjaśnieniach oskarżonego oraz zeznaniach świadków, w tym pokrzywdzonego. Dokonując oceny zeznań pokrzywdzonego sąd meriti wspierał się także na opinii psychologicznej.

Zdaniem sądu okręgowego dokonana przez sąd meriti ocena zgromadzonego materiału dowodowego w żaden sposób nie wykracza poza granicę swobodnej oceny dowodów , a zatem całkowicie korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 kpk. Dokonując kontroli instancyjnej poprzez pryzmat środka odwoławczego złożonego przez obrońcę oskarżonego R. T. , sąd nie dopatrzył się naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów , to jest aby ocena ta niosła znamiona oceny dowolnej.

Treść zarzutu sformułowanego przez obrońcę wskazuje na to, że oparty jest on głównie na założeniu skarżącego, iż jedynym dowodem, na którym można opierać w przedmiotowej sprawie ustalenia faktyczne są wyjaśnienia (w pełnym zakresie) złożone przez oskarżonego. Formułuje przy tym nie znajdujące uzasadnienia w realiach przedmiotowej sprawy tezy, iż uznanie przez sad meriti w części tych wyjaśnień za niewiarygodne jest „bezpodstawne”. Dokonuje przy tym w sposób wybiórczy własnej oceny materiału dowodowego i ustala odmienny przebieg zdarzeń, niż to uczyniono w wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego. Tak skonstruowany środek odwoławczy ma charakter polemiczny i nie podlega uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym.

Bezsporne i niekwestionowane jest to, że oskarżony z synem wtargnęli na teren działki pokrzywdzonego i wbrew jego woli zarówno oskarżony, jak i jego syn rejestrowali wizerunek pokrzywdzonego. Nie pomagały wezwania ze strony pokrzywdzonego do zaniechania tej czynności. Sąd meriti w pełni uprawniony był do oceny takiego zachowania jako prowokacyjne przy pełnej świadomości oskarżonego swej przewagi. Na powyższe wskazuje także zachowanie oskarżonego już po spowodowaniu obrażeń u pokrzywdzonego (rodzaj i zakres tych obrażeń , w świetle obiektywnych dowodów w postaci dokumentacji medycznej oraz opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej jest bezsporny) , kiedy to oskarżony cały czas wypowiada pod adresem pokrzywdzonego obraźliwe słowa.

Nie ma żadnych obiektywnych dowodów na to, że pokrzywdzony zaczął dusić oskarżonego , a następnie okładać go pięściami.

Niewątpliwie, gdyby takie zachowania ze strony pokrzywdzonego miały miejsce , to niewątpliwie efektem takich działań byłby chociażby minimalne obrażenia po stronie oskarżonego. Sąd meriti był w pełni uprawniony do uznania, że jedynym celem pokrzywdzonego była chęć zmuszenia oskarżonego do zaniechania filmowania jego wizerunku.

Co prawda pokrzywdzony wypowiadał pod adresem oskarżonego słowa sugerujące, iż uderzył on oskarżonego, to zeznania te były tez przedmiotem analizy sądu meriti. Niewątpliwie ustalając w sposób prawidłowy stan faktyczny w przedmiotowej sprawie trafnie sąd meriti uznał, że oskarżony powodując u pokrzywdzonego obrzeżenia ciała w rozumieniu art. 157 § 1 kk nie działał w warunkach obrony koniecznej, czy też w warunkach przekroczenia obrony koniecznej. Zgodnie z ugruntowanymi poglądami doktryny i orzecznictwa prowokacyjne zachowanie, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie, wyklucza możliwość działania w obronie koniecznej.

W wypadkach, gdy ktoś celowo oddziałuje na inną osobę jedynie po to, aby sprowokować ją do zamachu i pod pozorem obrony koniecznej naruszyć jej dobra prawne, zaatakowanemu prowokatorowi - co do zasady - nie przysługuje prawo do obrony koniecznej, gdyż nie działa on z zamiarem odparcia zamachu. Jego zamiarem jest bowiem naruszenie dóbr prawnych napastnika z zachowaniem pozorów obrony przed bezpośrednim i bezprawnym zamachem (zob. J. Giezek, [w:] Giezek, Kodeks karny, 2007, s. 216).

"Rozmyślne prowokowanie pokrzywdzonego w tym celu, aby sprowokowanego "napastnika" móc pod pozorem wykonywania obrony następnie ugodzić - neguje możliwość usprawiedliwienia działania sprawcy w obronie koniecznej" /wyr. SA w Lublinie z 20.5.1996 r. II AKA 111/96, Prok. i Pr. - wkł. 1997, Nr 9, poz. 15, wyr. SN z 1.9.1975 r. II KR 175/75, 1977, Nr 1, s. 133 z glosą A. Krukowskiego , NP 1977, Nr 1, s. 133 i n., wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 grudnia 2007 r. II AKa 381/07 LEX nr 578218, Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu - II Wydział Karny z dnia 27 lutego 2013 r. II AKa 38/13 Legalis /

Ponieważ apelację co do winy uważa się ex lege za zwróconą przeciwko całości wyroku / art. 447 § 1 kpk/, stwierdzić należy, iż brak jest podstaw do uznania, iż wymierzona oskarżonemu kara 6 miesięcy pozbawiania wolności , której wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby 2 lat, może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową, gdy uwzględni się uprzednią karalność za przestępstwo tego samego rodzaju .

Cech nadmiernej dolegliwości , przy uwzględnieniu stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu , a także sytuacji majątkowej oskarżonego , nie nosi wymierzona kara 60 / sześćdziesięciu/ stawek dziennych, w wysokości jednej stawki na poziomie 10 / dziesięciu/ złotych.

Kara ta oraz orzeczona w następstwie wniosku pokrzywdzonego nawiązka stanowią de facto jedyne dolegliwości wynikające ze skazania.

W świetle prawidłowo ustalonych i ocenionych okoliczności mających wpływ na wymiar kary brak było podstaw do uznania, że wymierzona kara jest rażąco niewspółmiernie surowa w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk.

O kosztach procesu za postępowanie odwoławcze orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Grażyna Dudek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: