I C 1266/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2015-03-31

Sygn. akt I C 1266/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy we W. Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Fiałkowska – Sobczyk

Protokolant: Aneta Łokaj

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2015 r. we W.

sprawy z powództwa U. H.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą we W. i (...) Spółce z o. o. z siedzibą we W.

o nakazanie i zapłatę

I.  nakazuje pozwanej (...) S.A. z siedzibą we W. wysłanie na adres powódki U. H. listem poleconym przeprosin następującej treści: „W imieniu spółki (...) S.A. z siedzibą we W. przepraszamy za naruszenie dóbr osobistych Pani U. H. w postaci godności i dobrego imienia poprzez dokonywanie czynności windykacyjnych w sytuacji sfałszowania umowy oraz nieistnienia wierzytelności mających z niej wynikać, jak również za zbycie nieistniejących wierzytelności na rzecz podmiotu zewnętrznego”;

II.  nakazuje pozwanej (...) Spółce z o. o. z siedzibą we W. wysłanie na adres powódki U. H. listem poleconym przeprosin następującej treści: „W imieniu (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W. przepraszamy za naruszenie dóbr osobistych Pani U. H. w postaci godności i dobrego imienia poprzez dokonywanie czynności windykacyjnych w sytuacji sfałszowania umowy i nieistnienia wierzytelności mających z niej wynikać”;

III.  w pozostałej części oddala powództwo o nakazanie;

IV.  zasądza solidarnie do pozwanych (...) S.A. z siedzibą we W. i (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W. na rzecz powódki U. H. kwotę 5 500 zł (pięć tysięcy pięćset zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty;

V.  zasądza solidarnie do pozwanych (...) S.A. z siedzibą we W. i (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W. na rzecz powódki U. H. kwotę 1 577 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI.  nakazuje pozwanym (...) S.A. z siedzibą we W. i (...) Spółce z o. o. z siedzibą we W. uiścić solidarnie na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego we Wrocławiu) kwotę 875 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 1266/14

UZASADNIENIE

Powódka U. H. w pozwie z dnia 14 sierpnia 2014 r. skierowanym przeciwko pozwanym (...) S.A. z siedzibą we W. i (...) Spółce z o. o. z siedzibą we W. wniosła o:

- nakazanie pozwanej (...) S.A. z siedzibą we W. wystosowania do powódki przeprosin o następującej treści: „ W imieniu spółki (...) S.A. z siedzibą we W. przepraszamy za dokonane naruszenie dóbr osobistych Pani U. H. w postaci godności oraz dobrego imienia poprzez dokonywanie czynności windykacyjnych w sytuacji posiadania wiedzy o sfałszowaniu i nieistnieniu umowy oraz wierzytelności mających z niej wynikać, jak również zbycie nieistniejących wierzytelności na rzecz podmiotu zewnętrznego",

- nakazanie pozwanej (...) Spółce z o.o. z siedzibą we W. wystosowania do Powódki przeprosin o następującej treści: ,. W imieniu spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. przepraszamy za dokonane naruszenie dóbr osobistych Pani U. H. w postaci godności oraz dobrego imienia poprzez dokonywanie czynności windykacyjnych w sytuacji posiadania wiedzy o sfałszowaniu i nieistnieniu umowy oraz wierzytelności mających z niej wynikać".

Powódka domagała się nadto zakazania pozwanym (...) S.A. z siedzibą we W. oraz (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. podejmowania względem powódki jakichkolwiek czynności windykacyjnych w przyszłości.

Jednocześnie powódka wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych (...) S.A. z siedzibą we W. oraz (...) Spółki z o.o. z siedzibą we W. kwoty 5 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że z niewiadomych powódce przyczyn, u pozwanej (...) S.A. we W. zostały sporządzone dokumenty: „umowa o świadczenie usług” oraz „oświadczenie abonenta" z datą 27 sierpnia 2012 r. z naniesionymi danymi teleadresowymi powódki oraz podpisem odpowiadającym imieniu i nazwisku powódki, lecz nie złożonymi przez powódkę. We wrześniu 2012 r. powódka otrzymała pierwszy raz fakturę VAT za rzekome usługi na swoją rzecz wykonane przez (...). Powódka złożyła najpierw ustną reklamację przez telefon, a następnie, wobec bierności pracownika (...), również pisemną, wysłaną listem poleconym na adres (...), w którym powódka wskazała, że nigdy nie zawierała z (...) żadnej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. W odpowiedzi (...) nadesłała powódce dokumenty związane z umową z dnia 27 sierpnia 2012 r. Wobec stwierdzenia, że podpisy na nadesłanych dokumentach nie należą do powódki, złożyła ona zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej (...)we W. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa usiłowania oszustwa na szkodę powódki. Prokuratura stwierdziła jednoznacznie, że podpisy na dokumentach nie zostały złożone przez Powódkę, a zatem - zostały sfałszowane, jednakże, z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa, postępowanie zostało umorzone. Jednak od października 2012 r. (...) S.A., a następnie (...) Spółka z o.o. jako nabywca wierzytelności (...), kierowały do powódki kolejne faktury oraz wezwania do zapłaty powołując się na wyżej opisaną umowę z dnia 27 sierpnia 2012 r. Bezpośrednio po uzyskaniu informacji o stwierdzeniu zaistnienia przestępstwa sfałszowania dokumentu umowy z 27 sierpnia 2012 r. oraz umorzeniu postępowania wobec niewykrycia sprawcy, powódka listownie poinformowała o tym zarówno (...), jak i P. pismami z dnia 4 kwietnia 2013 r. Następnie, po uzyskaniu odpisu postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego z dnia 28 marca 2013 r., powódka wystosowała kolejne pisma do (...) oraz P., załączając jego kserokopię. Pismem z dnia 29 kwietnia 2013 r., (...) złożyło oświadczenie o anulowaniu umowy z dnia 27 sierpnia 2013 r . Pomimo powyższego, (...) oraz P. nadal prowadziły działania windykacyjne względem powódki. Kolejne wezwania do zapłaty były wysyłane do powódki w maju 2013 r., w maju 2014 r. oraz w czerwcu 2014 r. Po jednym z wezwań do zapłaty, które zostało wysłane na początku maja 2013 r. (a więc w kilka dni po „anulowaniu" umowy), powódka doznała zasłabnięcia i konieczna była pomoc medyczna.

W ocenie powódki pozwani w sposób ukierunkowany, zawiniony, długotrwały i bezprawny, naruszyli jej dobra osobiste, a to w szczególności dobre imię, godność, prawo do wolności od prowadzenia bezpodstawnych czynności windykacyjnych w zakresie, który dotyczy rzekomych wierzytelności wynikających z nieistniejącego zobowiązania, prawa do prywatności korespondencji. Pozwani podejmowali działania windykacyjne bezprawnie, bowiem nawet po uzyskaniu informacji od powódki, najpierw o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a następnie o stwierdzeniu sfałszowania dokumentu umowy z dnia 27 sierpnia 2012 r., a nawet po doręczeniu pozwanym kserokopii postanowienia Prokuratury, w którym stwierdzono wprost popełnienie zarzucanego przestępstwa, dalej podejmowały i podejmują czynności windykacyjne w postaci nękania powódki wezwaniami do zapłaty.

Przy czym strona pozwana ad 2 prowadziła i prowadzi czynności windykacyjne w postaci wezwań do zapłaty w sposób ukierunkowany na poniżenie powódki i naruszenie jej godności osobistej oraz przymuszenie powódki do ewentualnej zapłaty wskazanych należności „na odczepnego".

Dodatkowo powódka podniosła, że czynnikiem stresogennym w jej sytuacji był fakt ciągłego straszenia jej wpisaniem na listę dłużników do KRD. Powódka posiada bowiem zaciągnięty kredyt hipoteczny i w przypadku wpisania jej na listę dłużników istniałaby podstawa dla banku udzielającego kredytu do jego wypowiedzenia, co w sposób bardzo negatywny wpływało i wpływa na spokój psychiczny powódki.

Powódka wskazała, że kierowanie przeciwko niej korespondencji oraz zarzutów rzekomego braku spłacania własnych zobowiązań w sposób wyjątkowy godzi w dobre imię powódki, która jest pracownikiem Sądu. Nadto należy wskazać, że powódka zamieszkuje w małej miejscowości, gdzie praktycznie wszyscy mieszkańcy się znają i przesyłki są pozostawiane w centralnym miejscu wsi w zbiorowych skrzynkach pocztowych. Fakt doręczania przez dwa lata korespondencji z firmy windykacyjnej w jaskrawych czerwonych kopertach w sposób oczywisty podważa zaufanie do powódki wśród sąsiadów.

Nie ulega również wątpliwości, że naruszenie dóbr osobistych powódki ma charakter długotrwały. Wskazać należy, że pozwani prowadzą działania „windykacyjne" od prawie dwóch lat, konsekwentnie wysyłając wezwania do zapłaty, w których wierzytelność ciągle rośnie.

Uzasadniając dodatkowo żądanie zasądzenia kwoty zadośćuczynienia powódka podniosła, że uczynienie zadośćuczynienia w żądanej wysokości odpowiada rozmiarowi krzywdy powódki za naruszenie wyżej opisanych dóbr osobistych. Rozmiar skutków wywołanych powyższym, celowym działaniem pozwanych, był szeroki i odbił się także na jej zdrowiu. Powódka doznała również krzywdy wywołanej poczuciem bezsilności, bowiem przedstawiła przecież niezbite dowody na nieistnienie zobowiązania, zaś w odpowiedzi otrzymywała jedynie kolejne wezwania do zapłaty. Działania pozwanych było również zawinione, a nawet intencjonalne, co stanowi o istnieniu przesłanki winy w odpowiedzialności odszkodowawczej.

W odpowiedzi na pozew pozwana ad 2. (...) Spółka z o.o. z siedzibą we W. wniosła o oddalenie powództwa w całości .

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany, przede wszystkim, podniósł zarzut braku winy po jego stronie w ewentualnym naruszeniu dóbr osobistych powódki oraz zarzut braku uzasadnienia dla żądanej przez powódkę wysokości zadośćuczynienia.

Pozwana Spółka wyjaśniła, że prowadzi działalność polegającą na dochodzeniu zapłaty zakupionych wierzytelności. Wierzytelności obsługiwane przez (...) Spółkę z o.o. objęte są gwarancją cedenta, w której oświadcza on, że posiada uprawienie do dokonania cesji wierzytelności i przysługuje mu ona względem danego dłużnika, a w szczególności, że wierzytelność ta jest bezsporna, wymagalna i pozbawiona jakichkolwiek wad prawnych. Pozwana w procesie weryfikacji zakupionych wierzytelności nie ma jakichkolwiek możliwości prawnych ani operacyjnych do sprawdzenia czy wierzytelność była przedmiotem lub stanowiła skutek działań niezgodnych z prawem.

Jeśli chodzi natomiast o wierzytelność dochodzoną przez pozwaną wobec powódki to stanowiła ona przedmiot przelewu wierzytelności od (...) S.A. zgodnie z umową wierzytelności nr (...) z dnia 01.08.2012 r. Przy czym pozwana ad. 2 do dnia wniesienia pozwu w niniejszej sprawie nie miała wcześniej żadnych informacji zarówno o postanowieniu wydanym przez Prokuraturę Rejonową dla (...)we W. ani o umorzeniu dochodzenia wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa sfałszowania umowy, tym bardziej o anulowaniu przez (...) S.A. zawartej umowy oraz noty obciążeniowej na podstawie której pozwana dokonywała czynności windykacyjnych. Powódka udowodniła jedynie nadanie pismem z dnia 04.04.2013 r. do pozwanej informacji, że tego rodzaju postępowanie na jej wniosek zostało wszczęte. Brak jest jakiegokolwiek dowodu na doręczenie pozwanej późniejszego postanowienia kończącego postępowanie w sprawie sygn. akt. I Ds.5309/12. Złożenie samego zawiadomienia o sfałszowaniu dokumentu, do czasu rozstrzygnięcia, nie potwierdza jeszcze faktu przestępstwa. Pozwana nie miała podstaw do traktowania stosunku łączącego strony jako niebyłego.

Niezależnie od powyższego pozwana prowadziła czynności windykacyjne wobec powódki na podstawie zasadnych roszczeń o zapłatę z poszanowaniem dobrego imienia i godności. Wezwania do zapłaty umieszczone były w zamkniętych kopertach zapewniających izolację przed dostępem do ich treści i pozwana nie może w żaden sposób odpowiadać za naruszenia prawa powódki do tajemnicy korespondencji. Gołosłowne są twierdzenia, jakoby w okienku przesyłki widać było słowo „wezwanie".

Pozwana również w żaden sposób nie może odpowiadać za zamieszkanie powódki w małej miejscowości czy za przyjęty wśród mieszkańców zwyczaj pozostawiania przesyłek w centralnym miejscu wsi w zbiorowych skrzynkach pocztowych.

Natomiast wpis danych dłużnika do biura Krajowego Rejestru Długów jest całkowicie legalnym i sankcjonowanym ustawą środkiem stosowanym wobec osób, które nie regulują swoich zobowiązań. Pozwana posiada umowę z KRD S.A., dzięki czemu może stosować na swoich wezwaniach sankcję wpisu do KRD. Odczucia szczególnego zagrożenia ze strony powódki w tym przedmiocie są całkowicie subiektywne.

Zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa nie każda dolegliwość stanowi o naruszeniu dóbr osobistych ale tylko taka, która wedle przeciętnych ocenianych w społeczeństwie przekracza próg dozwolonych zachowań i nie jest małej wagi. Powódka w żaden sposób nie udowodniła, w jaki sposób przesłanie wezwania do zapłaty przez pozwaną miałoby wpłynąć na naruszenie jej dobrego imienia czy godności.

Podsumowując, zdaniem pozwanej ad. 2, w okolicznościach tej sprawy nie sposób przypisać pozwanej winy nawet w najmniejszym stopniu ze względu na fakt, że nie posiadała ona informacji o postanowieniu w przedmiocie sfałszowania umowy, wskutek czego jej działanie nie stanowiło działania bezprawnego.

Z daleko posuniętej ostrożności procesowej pozwana ad. 2 podniosła zarzuty co do wysokości dochodzonego przez powódkę zadośćuczynienia. W ocenie pozwanej stosowność sumy przyznawanej osobie naruszonej dobrach rozumiana musi być w ten sposób, że winna ona zrekompensować skutki naruszenia, nie może jednak stanowić źródła wzbogacenia. Dochodzenie przez powódkę wartości zadośćuczynienia w wysokości ponad dwudziestokrotnie większej niż roszczenie stanowiące przedmiot działań windykacyjnych prowadzonych przez pozwaną bezsprzecznie stanowi nadużycie.

W odpowiedzi na pozew pozwana ad. 1 (...) S.A. z siedzibą we W. także wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Pozwana ad. 1 przyznała, że powódka figurowała w jej bazie klientów jako abonentka na podstawie umowy z dnia 27 sierpnia 2012 r., a wobec braku płatności pozwany ad. 1 zbył wierzytelności wobec powódki na rzecz podmiotu windykacyjnego.

Niemniej jednak pozwana Spółka zaprzeczyła, że kiedykolwiek naruszyła dobra osobiste powódki. Po pierwsze, pozwana (...) S.A. z siedzibą we W. nigdy nie kierowała do powódki żadnych wezwań do zapłaty. Pozwana jest operatorem telekomunikacyjnym posiadającym dziesiątki tysięcy klientów. Często spotykane są sytuacje, że nierzetelny klient składa zawiadomienie do prokuratury lub na Policję sądząc, że w ten sposób uniknie konieczności płacenia swoich rachunków. Stąd samo złożenie przez powódkę zawiadomienia o sfałszowaniu podpisu na umowie o świadczenie usług telekomunikacyjnych z (...) S.A. nie dowodzi przestępstwa aż do czasu jednoznacznego rozstrzygnięcia. Pozwana nie miała podstaw do traktowania stosunku łączącego strony jako niebyłego. Stąd też nie sposób działań prowadzonych przez pozwaną wobec powódki przed 18.04.2013 r. uznać za bezprawne. Po otrzymaniu zawiadomienia o umorzeniu dochodzenia z dnia 28.03.2013 r. wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa sfałszowania umowy nr (...), pozwana niezwłocznie anulowała umowę ze skutkiem natychmiastowym. Dowodzi to, że zaraz po otrzymaniu wiarygodnej informacji o nieautentyczności umowy (...) S.A. zaprzestała jakichkolwiek czynności wobec powódki. Dlatego w niniejszej sprawie w najmniejszym stopniu nie sposób przypisać pozwanej (...) S.A winy, ani też uznać jej działania za bezprawne.

Zdaniem pozwanego ad. 1 brak jest również uzasadnienia dla żądanej przez powódkę wysokości zadośćuczynienia. Pozwana (...) S.A. nie zastraszała powódki wezwaniami do zapłaty, ani nie mogła naruszyć tajemnicy korespondencji, skoro nigdy nie przysłała do powódki żadnego wezwania do zapłaty. Okoliczność, że jakiekolwiek niedogodności mogłyby kumulować się z niezawinionym przez pozwaną dyskomfortem powódki spowodowanym okolicznościami zewnętrznymi, za które pozwana (...) S.A odpowiedzialności nie ponosi, nie może stanowić czynnika obciążającego pozwaną.

W replice na odpowiedzi na pozew powódka w całości podtrzymała swoje twierdzenia wskazując, że zarzuty pozwanych są gołosłowne i nie opierają się na faktach.

Pozwana ad 1 ( (...) S.A.) podała, że bezzwłocznie po zapoznaniu się z treścią postanowienia o umorzeniu postępowania „anulował" umowę z powódką, jednakże nie podjęła żadnych czynności w celu poinformowania pozwanej ad 2, jako cesjonariusza, że umowa ta oraz zbyte wierzytelności nie istniały, co prowadziło do dalszych czynności windykacyjnych przy oczywistej bezzasadności roszczeń. Elementarnym obowiązkiem pozwanego ad 1 było poinformowanie pozwanego ad. 2 o nieistnieniu wierzytelności, czego nie uczyniła.

Dalej pozwana ad. 1 przedstawia nieprawdziwe stanowisko co do własnych intencji, które jest niezgodne z faktami, bowiem w dniu 29 lipca 2014 r. zbyła ponownie „wierzytelność" wynikającą z umowy z powódką, tym razem na rzecz spółki (...). Wobec wykazania fałszywości twierdzeń pozwanej ad 1, nie ulega również wątpliwości, że działania pozwanej ad 1 są zawinione, bowiem podejmowała ona konkretne działania ukierunkowane na dochodzenie nieistniejących wierzytelności w sytuacji, w której posiadała wiedzę, że umowa nie istnieje.

Odnosząc się do zarzutów pozwanej ad 2 ( (...) Spółki z o.o.) powódka ponownie podkreśliła, że na wszystkich etapach postępowania prokuratorskiego informowała obie pozwane Spółki o jego wynikach, w szczególności zaś informowała o niewątpliwych ustaleniach prokuratury, podając, że podpis na umowie został sfałszowany, na dowód czego powódka wysłała obojgu pozwanych odpisy postanowienia prokuratury z 28 marca 2013 r.

Niezrozumiałym i irracjonalnym dla powódki jest m.in. zarzut pozwanej ad 2, zgodnie z którym powódka miała nie przedstawić dowodu na doręczenie jej informacji o postanowieniu w sprawie I Ds. 5309/12.

Powódka ostatecznie podkreśliła dodatkowo, że żaden z pozwanych nie zaprzeczył temu, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki (w obu odpowiedziach na pozew wskazano wyłącznie na zarzuty braku zawinienia przy naruszeniu dóbr osobistych oraz zawyżenia kwoty zadośćuczynienia), a zatem okoliczność ta – jako przyznana przez pozwanych - jest bezsporna.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana ad. 1 (...) S.A. z siedzibą we W. jest operatorem sieci telefonicznych. U tego operatora sporządzone zostały dwa dokumenty: „umowa o świadczenie usług” oraz „oświadczenie abonenta" z datą 27 sierpnia 2012 r. z naniesionymi danymi teleadresowymi powódki oraz podpisem odpowiadającym imieniu i nazwisku powódki, lecz nie złożonymi przez powódkę.

(dowód: dokument „umowa o świadczenie usługi z 27 sierpnia 2012 r." k. 15, dokument „ oświadczenia Abonenta z 27 sierpnia 2012 r." k.16, postanowienie z 28 marca 2013 r. w sprawie 1 Ds. 5309/12 k.25, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

We wrześniu 2012 r. powódka otrzymała pierwszy raz fakturę VAT z terminem płatności na dzień 20.10.2012 r. na kwotę 37,30 zł za rzekome usługi wykonane przez (...) S.A. z siedzibą we W.. Powódka złożyła najpierw ustną reklamację przez telefon, a następnie również pisemną, wysłaną listem poleconym na adres (...), w którym powódka wskazała, że nigdy nie zawierała z (...) żadnej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Wezwała również (...) do nadesłania dokumentu umowy.

W odpowiedzi (...) wskazała, że nie posiada żadnych informacji na temat sfałszowania dokumentacji będącej podstawą zawarcia umowy i nie ma podstaw do traktowania tego stosunku jako niebyłego. Zasugerowała jednocześnie, że to powódka winna wykazać, że do zawarcia umowy nie doszło, a dopiero po uzyskaniu informacji o wynikach postępowania operator podejmie stosowne kroki. Pouczyła jednocześnie powódkę o treści art. 238 k.k. dotyczącym skutków bezpodstawnego zawiadamianiu o przestępstwie .

Pismem z dnia 4 listopada 2012 r. (...) nadesłała powódce dokumenty związane z umową z dnia 27 sierpnia 2012 r.

(dowód: FV nr (...) k. 17, pismo powódki do (...) z 23 października

2012 r. k.18, pismo (...) do powódki z 26 października 2012 r., k.19-20, pismo (...) do powódki z 4 listopada 2012 r. k. 21, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

Po otrzymaniu kserokopii umowy i stwierdzenia, że podpisy na nadesłanych dokumentach nie należą do powódki, złożyła ona w dniu 9 listopada 2012 r. zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej W. we W. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa usiłowania oszustwa na szkodę powódki. W toku postępowania przygotowawczego powódka m.in. złożyła próbki swoich podpisów odręcznych.

(dowód: zawiadomienie do PR (...)z 9 listopada 2012 r. k. 22,23, zawiadomienie z 13 stycznia 2013 r. w sprawie 1 Ds. 5309/12 - k. 24, postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej W. we W. z dnia 28 marca 2013 r. w sprawie 1 Ds. 5309/12 k.25, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

Wcześniej, bo w października 2012 r. (...) S.A. zawiadomiła powódkę o sprzedaży wierzytelności powódki na rzecz (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W. na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 1 sierpnia 2012 r.

Przez cały okres od października 2012 r. (...) SA, a następnie (...) Sp. z o.o. we W. jako nabywca wierzytelności, kierowały do powódki korespondencję związaną z egzekwowaniem należności. (...) SA wysłał powódce cztery faktury do zapłaty, zaś (...) Sp. z o.o. korespondencję, która składała się z zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności wynikających z kolejnych faktur wystawionych przez (...) S.A. oraz wezwania do zapłaty na rzecz (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W..

( dowód: wezwania do zapłaty wraz z zawiadomieniami o sprzedaży wierzytelności k. 42-57, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

Powódka, w odpowiedzi na powyższe wezwania, kierowała zarówno do (...) jak i P., informacje o tym, że nie jest klientem (...), zaś faktury są wystawiane są bezpodstawnie, podpisy powódki zostały sfałszowane, a sprawa umowy z dnia 27 sierpnia 2012 r. została skierowana do Prokuratury. Powódka również wskazywała sygnaturę akt postępowania przygotowawczego.

(dowód: pismo powódki do (...) Spółki z o. o. z siedzibą we W. z 6 lutego 2013 r. oraz z 4 marca 2013 r. wraz z informacją o doręczeniu przesyłki k. 27-29, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

(...) S.A. z siedzibą we W. pismem z dnia 5 lutego 2013 r., powołując się na umowę z dnia 27 sierpnia 2013 r., oraz fakt nieuregulowania płatności złożyła oświadczenie o zawieszeniu świadczenia usługi. Natomiast pismem z dnia 5 marca 2013 r. (...) S.A. wypowiedziała umowę i wskazała, że łączna wysokość zadłużenia powódki na dzień wysłania pisma wynosi 553,22 zł (nota obciążeniowa – 363,42 zł i łączna kwota faktur – 189,80 zł).

(dowód: pismo (...) do powódki z 5 lutego 2013 r. k. 30-31, pismo (...) do powódki z 5 marca 2013 r. k. 32-33);

Z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa, postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową W. we W. zostało umorzone postanowieniem z dnia 28.03.2013 r. ale stwierdzono, że podpisy na dokumentach nie zostały złożone przez powódkę.

Bezpośrednio po uzyskaniu tej informacji o stwierdzeniu zaistnienia przestępstwa sfałszowania umowy z dnia 27 sierpnia 2012 r. oraz o umorzeniu postępowania wobec niewykrycia sprawcy, powódka listownie poinformowała o tym fakcie zarówno (...) S.A. z siedzibą we W., jak i (...) Spółkę z o. o. z siedzibą we W. pismami z dnia 4 kwietnia 2013 r.

(dowód: postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej W. we W. z dnia 28 marca 2013 r. w sprawie 1 Ds. 5309/12 k.25, pismo powódki do P. z 4 kwietnia 2013 r. wraz z potwierdzeniem nadania k. 34-35, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

Następnie, po uzyskaniu odpisu postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego z dnia 28 marca 2013 r., powódka wystosowała kolejne pisma do (...) oraz P., załączając kserokopię postanowienia Prokuratora Prokuratury Rejonowej..

(dowód: pisma powódki z 18.04.2013 r. do P. Spółki o.o. k. 36 i 37);

Pismem z dnia 29 kwietnia 2013 r., (...) S.A. z siedzibą we W. poinformowała powódkę, że w związku z nieuczciwym pracownikiem Spółki (...) S.A. (…), (...) S.A. anulowała umowę z dnia 27 sierpnia 2013 r. ze skutkiem natychmiastowym bez ponoszenia przez powódkę kosztów finansowych za zerwanie umowy. Udzielono również informacji, że nota obciążeniowa nr (...)wystawiona na powódkę została anulowana.

( dowód: pismo (...) do powódki z 29 kwietnia 2013 r. k. 38);

Pomimo powyższego, (...) S.A. z siedziba we W. oraz P. S. z o. o. z siedzibą we W. nadal prowadzili działania windykacyjne względem powódki. Kolejne wezwania do zapłaty były wysyłane przez P. S. z o. o. z siedzibą we W. do powódki w maju 2013 r., maju 2014 r. oraz czerwcu 2014 r. W pismach prezes zarządu spółki P. domagał się zapłaty wskazanej kwoty w wyznaczonym 5- dniowym terminie z zastrzeżeniem, że niezapłacenie tej kwoty będzie skutkowało poważnymi konsekwencjami dla powódki, jak wystąpienie na drogę sądową oraz skierowanie prawomocnego wyroku do egzekucji komorniczej, wówczas komornik może ściągnąć dług z całego majątku, w szczególności sprzętów domowych i wynagrodzenia za pracę. Koniecznym będzie również umieszczenie danych w Krajowym Rejestrze Długów na okres od 3 do 10 lat, co może w przyszłości wpłynąć na wiarygodność finansową powódki i uniemożliwić wzięcie kredytu czy towaru na raty. Ponadto powódka zostanie obciążona w tej sytuacji dodatkowymi kosztami. Wezwania kierowana były w czerwonych bądź białych kopertach z okienkiem, w którym poza danymi teleadresowymi powódki odczytać można było, że jest to „przedsądowe wezwanie do zapłaty”.

Natomiast (...) S.A. z siedzibą we W. w lipcu 2014 r. zbyła wierzytelności wobec powódki (...) Spółce z o. o., która pismem z dnia 29 lipca 2014 r. wezwała powódkę do zapłaty kwoty 276,96 zł wynikającej z faktur wystawionych od października 2012 r. do marca 2013 r. na podstawie sfałszowanej umowy.

(dowód: wezwania do zapłaty wierzytelności – k. 51, 53, 55, koperty k. 59- 65, pismo z dnia 29.07.2014 r. k. 117, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01:42 do 11:07);

Po jednym z wezwań do zapłaty, które zostało wysłane do powódki na początku maja 2013 r. powódka doznała zasłabnięcia i konieczna była interwencja pogotowia.

(dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego z 10 maja 2013 r. k. 39-40, wyjaśnienia powódki, e-protokół z dnia 17.03.2015 r. od 01: 42 do 11:07);

W dniu 1 sierpnia 2012 r. (...) S.A. z siedzibą we W. zawarła z (...) Spółką z o.o. z siedzibą we W. umowę przelewu wierzytelności nr (...) zgodnie z którą cedent - (...) S.A. z siedzibą we W. przeniósł na (...) Spółkę z o. o. z siedzibą we W. przysługujące mu bezsporne, wymagalne i nieprzedawnione wierzytelności w wysokości oraz wobec dłużników wskazanych w załączniku nr 1

( dowód: umowa przelewu wierzytelności nr (...) k. 85-90).

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie powódki w przeważającej części zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka U. H. dochodziła w niniejszej sprawie ochrony materialnej i niematerialnej związanej z naruszeniem jej dóbr osobistych w postaci godności oraz dobrego imienia przez pozwane Spółki, które prowadziły czynności windykacyjnych wobec powódki w sytuacji posiadania wiedzy o nieistnieniu wierzytelności będącej podstawą tych czynności.

Bezpośrednio ochronę dóbr osobistych zapewnia art. 24 § 1 k.c. Przepis ten stanowi bowiem, że osoba której dobro osobiste zostało zagrożone cudzym działaniem może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne, a także może m.in. żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, a w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Można domagać się również zadośćuczynienia pieniężnego na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym.

Z treści powyższego przepisu wynika jednoznacznie, że ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed działaniem bezprawnym. Przesłanka bezprawności działania jest przesłanką konieczną do udzielenia ochrony o charakterze niemajątkowym. Przyjmuje się, że bezprawne jest każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, a nawet z porządkiem prawnym oraz z zasadami współżycia społecznego. Domniemanie bezprawności jest wzruszalne. Roszczenia nie przysługują poszkodowanemu, jeżeli sprawca wykaże, że zachodziła jedna z okoliczności wyłączających bezprawność działania, a więc okoliczności usprawiedliwiających naruszenie dobra osobistego /vide A.Szpunar, „Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową”; Wyd. Branta, Bydgoszcz 1999, s.133/. Do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych na ogół zalicza się: 1. działanie w ramach porządku prawnego, tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, 2. wykonywanie prawa podmiotowego, 3. zgodę pokrzywdzonego oraz 4. działanie w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego (wyrok SN z 19.10.1989r.; II CR 419/89; publ. OSP 11-12/90, poz.377).

W myśl art. 23 k.c. pod ochroną prawa cywilnego pozostają dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda, sumienie, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska. Katalog tych dóbr zawarty w art. 23 k.c. nie jest wyczerpujący. Sąd stosując kryteria obiektywne ocenia w świetle konkretnego stanu faktycznego, czy miało miejsce naruszenie danego dobra osobistego. Jednocześnie podkreślić trzeba, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego należy brać pod uwagę całokształt okoliczności rozpoznawanej sprawy.

W wyroku z dnia 17.06.2004 r. Sąd Najwyższy słusznie wskazał, że „rozpoznając sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych sąd powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne”. Zgodzić trzeba się też z tezą, że dowód, iż dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Natomiast na tym, kto podjął działania zagrażające dobru osobistemu innej osoby lub naruszające to dobro, spoczywa ciężar dowodu, że nie było to bezprawne (wyrok z 17.06.2004 r., V CK 609/03, LEX nr 109404).

W świetle powyższego to powódka zgodnie z ogólną regułą dowodową obowiązana była udowodnić, że pozwane Spółki naruszyły jej dobra osobiste, pozwane natomiast, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności musiałyby obalić domniemanie i wykazać, że ich działanie nie było bezprawne

W ocenie Sądu pozwane naruszyły dobra osobiste powódki, a w szczególności jej godność, dobre imię, spokój i prawo do prywatności. Przeprowadzone postępowanie dowodowe, oparte głównie na przesłuchaniu powódki i dowodach z dokumentów potwierdziły, że pozwane Spółki podejmowały działania naruszające dobra osobiste powódki. Obiektywnie uznać należy, że próba wyegzekwowania nieistniejących należności powstałych na podstawie sfałszowanej umowy i bezskuteczne próby wyjaśnieni powyższej sytuacji przez powódkę przez okres ok. 2 lat, niewątpliwie narusza dobra osobiste powódki przez nią wskazywane.

Natomiast pozwani, zdaniem Sądu, nie wykazali przesłanek wyłączających bezprawność ich działania, a więc okoliczności usprawiedliwiających naruszenie dobra osobistego powódki.

Przede wszystkim wskazać trzeba, że bezprawność w działaniu pozwanych polegała na tym, że podejmowali oni działania windykacyjne w sytuacji gdy istniały uzasadnione wątpliwości, a nawet mieli już wiedzę o tym, że zobowiązanie powódki nie istniało. Kontynuowali swoje czynności wobec powódki nawet po uzyskaniu informacji od powódki najpierw o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na sfałszowania dokumentu umowy z dnia 27 sierpnia 2012 r., a nawet po doręczeniu pozwanym kserokopii postanowienia Prokuratury, w którym stwierdzono wprost popełnienie zarzucanego przestępstwa. Z przedłożonych dokumentów wynika bowiem, że bezpośrednio po umorzeniu postępowania wobec niewykrycia sprawcy, powódka listownie poinformowała o tym zarówno (...) S.A., jak i (...) Spółkę z o. o. pismami z dnia 4 kwietnia 2013 r. Następnie, po uzyskaniu odpisu postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego z dnia 28 marca 2013 r., powódka wystosowała kolejne pisma do obu pozwanych, załączając kserokopię postanowienia. Pismem z dnia 29 kwietnia 2013 r., (...) S.A. złożyło oświadczenie o anulowaniu umowy z dnia 27 sierpnia 2013 r . Pomimo powyższego, (...) S.A. i przede wszystkim (...) Spółka z o. o. nadal prowadziły działania windykacyjne względem powódki. Kolejne wezwania do zapłaty od spółki (...) były wysyłane do powódki w maju 2013 r., maju 2014 r. oraz czerwcu 2014 r.

Odnosząc się zaś szczegółowo do działań poszczególnych pozwanych należy po pierwsze zwrócić uwagę, że nawet przy hipotetycznym założeniu, że strona pozwana ad. 1 (...) S.A. nie zdawała sprawy z faktu, że umowa z dnia 27 sierpnia 2012 r. jest dokumentem pochodzącym z przestępstwa, to wskutek zgłoszenia powódki w październiku 2012 r., winna ona podjąć niezbędne czynności w celu wyjaśnienia tych okoliczności. Szczególnie, że to właśnie ten pozwany posługiwał się tą umową i na jego rzecz ona została zawarta. Tym samym powinien on dołożyć wszelkiej staranności aby wyjaśnić czy istotnie powódka zawarła umowę. To na podmiocie prowadzącym działalność gospodarzą ciąży odpowiedzialność za tą działalność i powinna ona podjąć czynności aby była ona zgodna z prawem. Pozwana ad. 1 nie podjęła natomiast żadnych czynności aby wyjaśnić zarzuty powódki, a przecież, jak sama wskazała w piśmie z dnia 29.04.2013 r., że do sfałszowania umowy doszło w związku z „nieuczciwym pracownikiem Spółki”, za co pozwana ad. 1 ponosi oczywiście odpowiedzialność.

Strona pozwana jednakże działała w sposób odwrotny przesyłając powódce pismo z 26 października 2012 r., w którym przedstawiała swoją zupełną bierność w tejże sytuacji, a w dodatku informując powódkę o ewentualnej odpowiedzialności za fałszywe oskarżenie.

Przy czym treść powyższego pisma, w ocenie Sądu. miała nie tylko na celu zastraszenie powódki ale i odwiedzenie jej od podjęcia stosownych kroków prawnych, co dodatkowo wpływa na negatywną ocenę.

Co więcej, pozwana ad 1 - jak wskazała - bezzwłocznie po zapoznaniu się z treścią postanowienia o umorzeniu postępowania „anulowała" umowę z powódką, jednakże po pierwsze nie przeprosiła powódki, po drugie nie podjęła żadnych czynności w celu poinformowania pozwanej ad 2, jako cesjonariusza, że umowa ta oraz zbyte wierzytelności nie istniały, co prowadziło do dalszych czynności windykacyjnych podejmowanych już przez pozwanego ad. 2 przy oczywistej bezzasadności roszczeń. Obowiązkiem pozwanej ad. 1 było poinformowanie pozwanej ad. 2 o nieistnieniu wierzytelności, czego nie uczyniła. Co więcej, po trzecie, w dniu 29 lipca 2014 r. pozwana ad. 1 zbyła ponownie „wierzytelność" wynikającą z umowy z powódką, tym razem na rzecz spółki (...), co tylko potwierdza, że pozwana ad. 1 przedstawia nieprawdziwe stanowisko co do własnych intencji, wobec egzekwowania wierzytelności wobec powódki.

Tym samym działania pozwanej ad. 1 noszą zmaniona bezprawności i tym samym rodzi to odpowiedzialność pozwanej ad. 1 za naruszenie dóbr osobistych powódki. Brak jakiejkolwiek staranności i rzetelności w podejmowanych przez tą pozwaną działaniach pozwala przyjąć nadto, że jej działanie nie tylko było bezprawne ale również zawinione.

Odnosząc się zaś do pozwanej ad. 2 należy podnieść, że jej twierdzenia, że nie miała wiedzy o tym, że w rzeczywistości wierzytelność nie istniej, nie zostały potwierdzone. Z materiału dowodowego wynika bowiem, że na wszelkich etapach postępowania prokuratorskiego powódka informowała obie pozwane S. o jego wynikach, w szczególności zaś informowała o niewątpliwych ustaleniach prokuratury, podając, że podpis na umowie został sfałszowany, na dowód czego powódka wysłała obu pozwanym odpisy postanowienia z 28 marca 2013 r. (k. 36). Niezrozumiałym jest zarzut pozwanej ad. 2, gdzie twierdzi, że powódka nie przedstawia dowodu na doręczenie jej informacji o postanowieniu w sprawie I Ds. 5309/12. Nie można też podzielić stanowiska tej pozwanej, która wywodzi, że skoro zawarła umowę cesji w dobrej wierze, to przelana wierzytelność rzeczywiście powstała. Pozwana założyła, że skoro nabyła wierzytelność, co do której zbywca oświadczył, że istnieje we wskazanej wysokości, to wystarcza to dla wykazania, że wierzytelność faktycznie istnieje. Sam fakt zawarcia umowy cesji stanowi dowód podpisania umowy cesji, a nie dowód tego, że rzekoma wierzytelność istniała w momencie zawierania umowy cesji. W ocenie Sądu to pozwana sama winna przekonać, że wierzytelności względem powódki istniała, tym bardziej, że powódka cały czas ją kwestionowała.

Jednocześnie wskazać należy, że obie Spółki w niniejszej sprawie powoływały się na umowę cesji wierzytelności z dnia 1 sierpnia 2012 r. niemniej jednak w tej dacie (...) S.A. z siedzibą we W. nie mogła mieć żadnej wymagalnej wierzytelności wobec powódki, bowiem sfałszowana umowa została „zawarta” dopiero w dniu 27.08.2012 r.

Dlatego też w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek podstaw aby przyjąć, że pozwana ad. 2 miała uprawnienia do podejmowania czynności windykacyjnych wobec powódki, tym samym jej działanie było niewątpliwie bezprawne.

Przy czym pozwana ad. 2 jeszcze dodatkowo prowadziła swoje nieuprawnione czynności windykacyjne w postaci wezwań do zapłaty w sposób ukierunkowany na poniżenie powódki i naruszenie jej godności osobistej oraz przymuszenie powódki do ewentualnej zapłaty, nawet nieistniejących wierzytelności. Działania pozwanej ad. 2 były od początku nakierowane na zastraszenie powódki, bowiem informowano ją, że w przypadku braku zapłaty zostaną odcięte powódce media. Zwrócić należy też uwagę na sposób układu graficznego tekstu wezwań do zapłaty, a mianowicie, że tytuł pisma, tzn. „przedsądowe wezwanie do zapłaty" jest przyłączone do danych osobowych powódki w ten sposób, że w tzw. okienku" koperty widocznym jest dla osób trzecich, że korespondencja kierowana do powódki zawiera wezwanie do zapłaty, zaś przesyłka jest kierowana z firmy windykacyjnej. Kierowanie takiej korespondencji do powódki i przedstawianie zarzutów rzekomego braku spłacania własnych zobowiązań w sposób wyjątkowy godzi w dobre imię powódki. Nadto należy wskazać, że powódka zamieszkuje w małej miejscowości, gdzie praktycznie wszyscy mieszkańcy się znają, jest on pracownikiem Sądu, a przesyłki są pozostawiane w centralnym miejscu wsi w zbiorowych skrzynkach pocztowych. Fakt doręczania przez dwa lata korespondencji z firmy windykacyjnej w jaskrawych czerwonych kopertach w sposób oczywisty podważa zaufanie do powódki wśród sąsiadów. Dodatkowym czynnikiem stresogennym w sytuacji powódki był fakt ciągłego straszenia jej wpisaniem na listę dłużników do Krajowego Rejestru Długów. W takiej sytuacji powódka nie mogłaby zaciągnąć kredytu w banku ani kupić niczego na raty, ponadto grożono jej , że zostanie obciążona wszelkimi kosztami postępowania sądowego i komorniczego, a żądana kwota wzrośnie wielokrotnie, co w sposób bardzo negatywny wpływało na spokój psychiczny powódki.

Niewątpliwie można więc stwierdzić, iż opisane w pozwie działania windykacyjne pozwanej ad.2 naruszały dobra osobiste powódki, zaś ich stopień zintensyfikowania oraz podjęte środki przekraczały dopuszczalne normy zachowań, szczególnie w sytuacji gdy wierzytelność nie istniała, a działania windykacyjne pozwanej ad. 2 nie miały żadnej prawnej legitymacji.

Przy czym nawet nie każde działanie wierzyciela zmierzające do odzyskania długu – legalizuje wkroczenie w sferę dóbr osobistych dłużnika. Działanie bowiem nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika i zmierzające do wywarcia na nim silnej presji psychicznej, mające charakter przemocy emocjonalnej nie może być oceniane inaczej niż jako wadliwe. To nieprawda, że w stosunku do konsumenta, który nie wykonuje swoich obowiązków umownych „wszystkie chwyty są dozwolone" - stwierdził Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w sprawie spółki (...) z S., zwracając uwagę na to, że spółka (...) prowadząca firmę windykacyjną nie wie nawet, czy adresaci jej pism są faktycznie dłużnikami. Jej działalność polega na przyjmowaniu zleceń windykacyjnych od przedsiębiorców, a więc bazuje ona tylko na tym, co twierdzą jej kontrahenci i nie zawsze dysponuje prawomocnym tytułem egzekucyjnym. Spółka bezpodstawnie założyła, że ma do czynienia z osobami niewywiązującymi się ze swoich obowiązków i z tego powodu niezasługującymi na ochronę - uznał sąd, potwierdzając, że SAF działała w sposób naruszający zbiorowe interesy konsumentów. Firma windykacyjna nie może straszyć potencjalnych dłużników, nie mając nawet pewności, czy faktycznie zalegają oni z płatnościami wobec jej klientów - orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w tej sprawie.

Powyższy pogląd Sąd rozpoznający niniejsza sprawę w całości podziela.

Również obawy powódki związane z wpisem do Krajowego Rejestru Długów nie były subiektywne i pozbawione podstaw. Pozwana (...) Spółka z o.o. sama przyznała, że posiada umowę z (...) S.A., dzięki czemu może stosować na swoich wezwaniach sankcję wpisu do (...). Niewątpliwie umieszczenie w Krajowym Rejestrze Długów, czy innych tego typu rejestrach sformułowań jednoznacznie pejoratywnie określających osoby, o których informacja tam jest zamieszczona, narusza dobre imię przedsiębiorcy ( czy osoby fizycznej) , którego dotyczy. Natomiast o naruszeniu dóbr osobistych w stosunku do powódki i bezprawnym działaniu w tym zakresie pozwanej ad. 2 świadczy przede wszystkim to, że informacje takie, gdyby zostały zamieszczone, byłyby nieprawdziwe, a nadto wobec braku wykazania, że omawiane wierzytelności zostały skutecznie przeniesione na pozwaną ad. 2, umieszczone bezprawnie.

Dodatkowo zwrócić należy uwagę na wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 maja 2010 r. w sprawie I ACa 430/10, w którym Sąd stwierdził, iż zamieszczenie w rejestrze prowadzonym przez biuro informacji gospodarczej informacji o wymagalnym zobowiązaniu dłużnika jest tylko wtedy działaniem zgodnym z prawem, gdy zobowiązanie to rzeczywiście istnieje i jest wymagalne. Co istotne, okoliczność, że ustawa z 14 lutego 2003 r. o udostępnieniu informacji gospodarczych przyznaje dłużnikom szczególne i inne od ogólnych środki ochrony prawnej, nie wyłącza ochrony zainteresowanej osoby na podstawie art. 24 k.c. i nie modyfikuje wynikającego z tego przepisu rozkładu ciężaru dowodu. Tylko zachowanie wymogów powołanej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych wyłącza bezprawność naruszenia dobrego imienia podmiotu.

Sąd nie miał zatem wątpliwości, że działania podejmowane przez pozwaną ad. 2 w stosunku do powódki były bezprawne, a nadto działaniom pozwane można przypisać winę.

Konkludując, stwierdzić należy, że obaj pozwani bezprawnie naruszyli dobra osobiste powódki, a to w szczególności jej dobre imię, godność, prawo do prywatności korespondencji oraz prawo do wolności od prowadzenia bezpodstawnych czynności windykacyjnych.

Przy czym działaniom pozwanych Spółek można również przypisać winę, co wskazywano już wyżej.

Wina zachodzi wówczas, gdy sprawcy szkody można postawić zarzut niewłaściwości zachowania zarówno w sensie obiektywnym, jak i subiektywnym. Obiektywny element winy wypełnia każde niewłaściwe zachowanie, sprzeczne z zasadami etycznymi, normami obowiązującymi w społeczeństwie. Przy czym chodzi tu także o każde zachowanie, które przekracza potrzebę ostrożności wymaganej przez zasady współżycia pomiędzy ludźmi, choćby nawet zachowanie to nie było wyraźnie zakazane przez ustawę.

W ocenie Sądu zachowanie obu pozwanych wypełnia wskazane kryterium obiektywne winy. Nie można inaczej ocenić wysyłanych do powódki pism, w których pomimo przedstawiania dowodów na sfałszowanie umowy stanowiącej źródło zobowiązania powódki, wciąż domaga się od niej zapłaty za nieistniejące wierzytelności, do tego stosując niedozwolone środki wymuszenia oraz dysponując taką „nieistniejącą” wierzytelności na rzecz innych podmiotów.

W takiej sytuacji nie ulega wątpliwości, że powódka ma możliwość skorzystania z ochrony przewidzianej w art. 24 § 1 k.c.

W niniejszym postępowaniu, jak już wskazano na wstępie rozważań prawnych, powódka wystąpiła z trzema żądaniami. W pierwszym z nich wniosła o dopełnienie przez pozwanych czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego, poprzez przeproszenie powódki na piśmie za naruszenie jej dóbr osobistych. W drugim powódka żądała zobowiązania pozwanych do zaprzestania naruszania dóbr osobistych powódki. Jest to zatem powództwo o zaniechanie, o którym mowa w art. 24 § 1 zd. 1 k.c. Powódka domagała się też zadośćuczynienia pieniężnego w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych.

Odnosząc się do żądania przeprosin, to znajduje ono swoją podstawę w treści art. 24 § 1 zd. 2 k.c. Z przepisu tego wynika, że w razie naruszenia dobra osobistego ten czyje dobro zostało naruszone może żądać także, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków. W końcowym fragmencie tego przepisu przykładowo wskazano, iż czynność potrzebna do usunięcia skutków naruszenia może polegać na złożeniu oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Brzmienie tego przepisu wskazuje, że usunięcia skutków można domagać się obok żądania zaniechania naruszeń.

Treść żądania usunięcia skutków naruszenia powinna być dostosowana do charakteru i rodzaju naruszenia dobra osobistego (por. S. Dmowski, w: Komentarz 2004, Księga I, s. 110; D. Dörre-Nowak, Ochrona, s. 86, 87; w judykaturze por. uchw. SN z 30.12.1971 r., III CZP 87/71, OSN 1972, Nr 6, poz. 104).

Sąd uznał, że treść przeprosin zaproponowana przez powódkę w pozwie odpowiada tym wymogom i dlatego w pkt I i II wyroku nakazał złożyć takie oświadczenie obu pozwanym Spółkom.

Odnosząc się do drugiego żądania powódki należy stwierdzić, że zaniechania określonego działania można dochodzić zarówno wówczas, gdy do naruszenia dobra osobistego jeszcze nie doszło, lecz w świetle okoliczności danego przypadku istnieje uzasadniona obawa, że do tego naruszenia dojdzie, jak również wtedy, gdy pozwany dane dobro osobiste powoda już naruszył i istnieje jednak uzasadniona obawa ponowienia przez sprawcę tego rodzaju zachowań. Jak wykazało przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe pozwani dopuścił się względem powódki naruszenia dóbr osobistych w postaci dobrego imienia. W ocenie Sądu jednak nie istnieje uzasadniona obawa ponowienia przez pozwanych tego typu zachowań. Z zeznań powódki wynika, że działania te trwały do czerwa 2014 r. i od tego momentu nie powtarzają się.

Wobec powyższego Sąd oddalił żądanie powódki o zaniechanie naruszeń jej dóbr osobistych na przyszłość w punkcie III sentencji wyroku.

Odnosząc się do ostatniego z żądań, tj. do zapłaty zadośćuczynienia, to zgodnie z art. 448 k.c .w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Przy żądaniu przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego podstawowym kryterium oceny sądu winien być rozmiar ujemnych następstw w sferze psychicznej pokrzywdzonego bowiem celem przyznania ochrony w formie majątkowej jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Z tych przyczyn sąd jest zobowiązany ustalić zakres cierpień pokrzywdzonego, a przy ocenie tej przesłanki nie może abstrahować od wszystkich okoliczności towarzyszących powstaniu krzywdy. Jedynie znikomość ujemnych następstw może być podstawą oddalenia powództwa o przyznanie zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego ( podobnie SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 24.07.2008 r., I ACa 1150/06, opubl. w OSAW 2008/4/110). Domagając się majątkowej ochrony dóbr osobistych (art. 448 k.c.) konieczne jest dodatkowo wykazanie winy sprawcy naruszenia. Przyznanie „odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę” wymaga bowiem, oprócz ustalenia rodzaju dobra, które zostało naruszone, stopnia nasilenia i czasu trwania ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem, także uwzględnienia stopnia winy osoby naruszającej dobra osobiste.

Powódka, co wynika z ustaleń stanu faktycznego doznała z winy pozwanych krzywdy moralnej, a jej komfort psychiczny został zaburzony. Zawinione zachowanie pozwanych godziło w ten emocjonalny spokój i ład psychiczny, który jest konieczny każdemu człowiekowi. Powódka doznała również krzywdy wywołanej poczuciem bezsilności i bezradności. Przedstawiła przecież dowody na nieistnienie zobowiązania, zaś w odpowiedzi otrzymywała jedynie kolejne wezwania do zapłaty. Powódka osobiście doświadczała rozczarowania i stanu rezygnacji w związku z zachowaniem obu pozwanych, które skutkować mogło utratą reputacji i dobrego imienia w społeczeństwie. Życie w napięciu w związku z takimi okolicznościami musi być doznaniem nieobojętnym psychicznie, a na pewno nie jest doznaniem o stopniu znikomym dolegliwości. Rozmiar skutków wywołanych powyższym, celowym działaniem pozwanych, był szeroki i odbił się także na zdrowiu. Po jednym z wezwań do zapłaty, które zostało wysłane na początku maja 2013 r. (a więc w kilka dni po „anulowaniu" umowy), powódka doznała zasłabnięcia i konieczna była pomoc medyczna.

Dlatego też Sąd uznał, iż żądana przez powódkę kwota 5 500 zł zapłacona solidarnie przez obu pozwanych będzie adekwatną do poziomu dyskomfortu, z którym przyszło jej się zmierzyć. Wartość zadośćuczynienia ustalona na tym poziomie winna odbudować poczucie krzywdy powódki, a kwota ta uwzględnia zarówno charakter naruszonego dobra osobistego, wielkość doznanej przez powódkę krzywdy, czas trwania naruszeń powodujących ujemne przeżycia powódki. Przy czym naruszenie dóbr osobistych powódki miało charakter długotrwały. Pozwani prowadzili działania „windykacyjne" prawie dwa lata, konsekwentnie wysyłając wezwania do zapłaty, w których zobowiązanie powódki ciągle rosło.

W ocenie Sądu powyższa kwota jest odpowiednia do rozmiaru dokonanych naruszeń i nie jest wygórowana. Jednocześnie uznać należy, że kwota ta dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą na tak szeroką skalę jak pozwani nie będzie nadmiernie odczuwalna.

W tym stanie rzeczy z przyczyn wskazanych i opisanych wyżej orzeczono jak w pkt IV sentencji wyroku. Przy czym solidarna odpowiedzialność pozwanych wynika z art. 441§1 k.c., a o odsetkach od dnia wniesienia pozwu tj. od dnia 14.08.2014 r. orzeczono na podstawie art. 481 §1 i §2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

O kosztach procesu punkcie V sentencji wyroku orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2. k.p.c. w zw. z art. 105§2 k.p.c.

Z uwagi na fakt, że powódka ulegała tylko co do nieznacznej części swojego żądania (jedynie co do żądania zaniechania dalszych naruszeń) Sąd uznał, że pozwani winni pokryć koszty procesu w całości.

Na koszty procesu poniesione przez powódkę złożyły się koszty zastępstwa procesowego w łącznej wysokości 1 560 zł (1 200 zł i 360 zł) powiększone o należną opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

O kosztach sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona, w punkcie VI sentencji wyroku, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 2. k.p.c. w zw. z art. 105§2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Gertrudziak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Aneta Fiałkowska – Sobczyk
Data wytworzenia informacji: