II AKz 710/24 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-11-29
Sygn. akt II AKz 710/24
UZASADNIENIE
postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 13 listopada 2024 r.
W postępowaniu toczącym się w niniejszej sprawie przed Sądem Okręgowym w Krakowie pod sygn. akt III K 84/23 oskarżeni M. G., B. C. i B. J. pozostają pod zarzutami popełnienia przestępstw z art. 296 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. i inne.
Postanowieniem wydanym na rozprawie przeprowadzonej w niniejszej sprawie w dniu 04 września 2024 r. Sąd Okręgowy w Krakowie – po tym, jak z urzędu dopuścił wtedy „dowód z przesłuchania świadka P. B., mającej status radcy prawnego, na okoliczności objęte treścią informacji przekazywanych świadkowi S. S. (1)” – na podstawie art. 180 § 2 k.p.k. „zwolnił z obowiązku zachowania tajemnicy radcy prawnego P. B. (Kancelaria Radcy Prawnego, ul.
T. K. (...), W.) i zezwolił na przesłuchanie w charakterze świadka na okoliczność informacji przekazywanych pracownikom Urzędu Gminy w R., w tym S. S. (1), w zakresie dopuszczalności stosowania instytucji sprzedaży przez Urząd Gminy nieruchomości z prawem odkupu i wymogów formalnych związanych z działalnością Gminy R., w zakresie warunków akceptacji tej instytucji przez Radę Gminy”.
Na uzasadnienie natomiast tego rozstrzygnięcia podniósł, że wobec powoływania się przez świadków na konsultacje, które były z nią prowadzone jako z osobą, która w tamtym czasie pełniła w Urzędzie Gminy R. funkcję radcy prawnego, konieczne jest „przeprowadzenie czynności ukierunkowanych na potwierdzenie informacji przekazywanych przez radcę prawną, w zakresie tyczącym się stosowania instytucji sprzedaży zwrotnej nieruchomości stanowiącej własność Gminy i wymogów formalnych z tym związanych oraz obowiązków Gminy w zakresie dotyczącym obowiązków informowania RIO o zastosowaniu takiej instytucji”. Z tego mianowicie względu, że – jak ujął to Sąd I instancji – „Powyższa okoliczność jest konieczna do wyjaśnienia, gdyż determinuje ona odpowiedzialność oskarżonych w przypadku ewentualnego stwierdzenia przez radcę prawnego, że w przypadku zastosowania takiej instytucji istniał obowiązek zwrócenia się do RIO i zyskania akceptacji”. Dlatego też – zdaniem Sądu I instancji – „niezbędne jest zweryfikowanie tej okoliczności, poprzez przesłuchanie radcy prawnego, a okoliczność ta nie może być ustalona tylko na podstawie zeznań świadka S. S.”.
Zażalenie na to postanowienie wniosła radca prawna P. B., która zaskarżyła go w całości zarzucając mu:
1. wydanie go w stosunku do radcy prawnego, który był obrońcą oskarżonego M. G. w postępowaniu w 2016 r. przed Główną Komisją Orzekającą w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, rozpoznającą orzeczenie Regionalnej Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w K. z dnia 12 lutego 2016 r. znak orzeczenia Komisji RKO - 522/100/15 a następnie reprezentował oskarżonego przed WSA – co do faktów, o których dowiedział się udzielając w tej sprawie porady prawnej i prowadząc sprawę (art. 178 k.p.k.);
2.
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mogący mieć wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że przesłuchanie jej jako radcy prawnego w sprawie do sygnatury akt
III K 84/23 co do okoliczności
„przekazywanych pracownikom Urzędu Gminy w R. w tym S. S. (1) w zakresie dopuszczalności stosowania instytucji sprzedaży przez Urząd Gminy nieruchomości z prawem odkupu i wymogów formalnych związanych z działalnością Gminy R., w zakresie akceptacji tej instytucji przez Radę Gminy” jest niezbędne z uwagi na to, że
„determinuje odpowiedzialność oskarżonych w przypadku ewentualnego stwierdzenia przez radcę prawnego, że w przypadku zastosowania tej instytucji istniał obowiązek zwrócenia się do RIO i zyskania akceptacji”;
3. wydanie go z pominięciem okoliczności, że zwolnienie z tajemnicy radcowskiej jest możliwe na podstawie art 180 § 2 k.p.k. jedynie, gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, bez uzasadnienia w tym zakresie zwolnienia;
4. wydanie go z pominięciem okoliczności, że zwolnienie z tajemnicy radcowskiej jest możliwe na podstawie art. 180 § 2 k.p.k. jedynie, gdy okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu, podczas gdy nie przesłuchano innych świadków będących pracownikami Urzędu Gminy R., a w samym uzasadnieniu postanowienia nie sformułowano, o których świadków chodzi i przyjęcie, że skoro dowodu tego nie da się ustalić za pomocą zeznań świadka S. S. (1), to zasadnym jest zwolnienie z tajemnicy zawodowej;
5. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę polegający na uznaniu, że rozmowy ze S. S. (1) i innymi pracownikami Urzędu Gminy są kluczowe dla odpowiedzialności oskarżonych, podczas gdy faktycznie chodzi o nieistotne dla sprawy okoliczności, albowiem rozmowy radcy z pracownikami urzędu nie są istotne dla podstaw odpowiedzialności oskarżonych lub jej braku;
6. wydanie go o tezie dowodowej nieprecyzyjnej, bez odniesienia do konkretnego rodzaju informacji, bez odniesienia do konkretnego czasookresu, a także z pomieszaniem instytucji organów samorządu terytorialnego z Urzędem Gminy w R. prowadząc do wadliwego przyjęcia, że Urząd Gminy stosował instytucje sprzedaży nieruchomości.
Podnosząc natomiast wobec tego postanowienia takie zarzuty wniosła o jego zmianę przez odmowę zezwolenia na przesłuchanie jej w charakterze świadka w niniejszej sprawie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zażaleniu skarżącej nie można było w znacznej części odmówić racji, w konsekwencji czego jednak zaskarżone postanowienie – jako takie, które w świetle częściowo zasadnych zarzutów zażalenia skarżącej uznać należało za wydane przedwcześnie, bo bez należytego wyjaśnienia przez Sąd I instancji wszystkich, istotnych dla podjęcia decyzji w przedmiocie zwolnienia skarżącej z obowiązku zachowania tajemnicy radcy prawnego – należało uchylić, zaś niniejszą sprawę przekazać Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Przede wszystkim stwierdzić trzeba, że o ile rzeczywiści miałoby być tak, że w minionym czasie skarżąca – jak podniosła to w swoim zażaleniu – występowała w charakterze obrońcy oskarżonego M. G. jako ówczesnego Wójta Gminy R. w postępowaniu przed Główną Komisją Orzekającą w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, rozpoznającą odwołanie od orzeczenia Regionalnej Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w K. z dnia 12 lutego 2016 r. znak orzeczenia Komisji RKO - 522/100/15, a następnie reprezentowała go w postępowaniu przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, wskutek czego swoją wiedzę o faktach mogących mieć dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne znaczenie powziąć by miała w związku z pełnieniem tej funkcji, to w konsekwencji przyjąć by istotnie należało – jak skądinąd postulowała to dalej w swoim zażaleniu skarżąca – że przesłuchanie jej w niniejszej sprawie w charakterze świadka jest faktycznie prawnie niedopuszczalne, bo wyłączałby to przepis art. 178 pkt 1 k.p.k. Przy czym, zdaniem tut. Sądu Apelacyjnego w składzie orzekającym w niniejszej sprawie, tak by to należało przyjąć bez względu na wszystko inne, w szczególności zaś bez względu na to, czy w tamtym czasie była ona (czy też nie) zatrudniona w Urzędzie Gminy R. w charakterze radcy prawnego na podstawie umowy o pracę (czego jednak dokładne ustalenie będzie oczywiście powinnością Sądu I instancji przy ponownym rozpoznaniu niniejszej sprawy).
Mając bowiem na uwadze to, że w przepisie tym ustawodawca bynajmniej nigdzie nie stanowi, że wyrażony w nim bezwzględny zakaz dowodowy dotyczy jedynie „obrońcy” w postępowaniu karnym, a więc – ujmując to innymi jeszcze słowy – to, że w przepisie tym nie zawęża bynajmniej tego pojęcia (tzn. „obrońcy”) jedynie do postępowania karnego przyjąć w konsekwencji trzeba, że chodzi tym samym o wszelkie osoby pełniące funkcję obrońcy w każdym postępowaniu o charakterze represyjnym lub administracyjno-porządkowym prowadzonym na podstawie przepisów ustawy, w którym występuje tylko podmiot mogący zostać nazwany „obrońcą”, w związku z czym – jak celnie dostrzega się to w literaturze przedmiotu – w tym znaczeniu obrońcą będzie zarówno adwokat czy radca prawny udzielający pomocy oskarżonemu w postępowaniu karnym lub obwinionemu w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, jak i np. prokurator czy sędzia działający jako obrońca w postępowaniu dyscyplinarnym, bo inne, to jest wąskie ujęcie wyrażonego w tym przepisie zakazu dowodowego powodowałoby niemożliwość wykonywania w pełni czynności obrony w innych postępowaniach prowadzonych na podstawie ustawy jako dotyczących przecież podstawowych praw i wolności.
Jeśli więc zatem dla uruchomienia zakazu wyrażonego w art. 178 pkt 1 in principio k.p.k. żadnego znaczenia nie ma rodzaj postępowania, w którym osoba mająca w nim status obrońcy pozyskała informacje od osoby przez nią reprezentowanej, to w konsekwencji przyjąć w istocie należy, że zabronione jest tym samym przesłuchanie w procesie karnym każdej osoby, która informacje o faktach powzięła działając jako „obrońca” w każdym takim postępowaniu, zatem nawet wtedy, gdyby regulacje dotyczące postępowań dyscyplinarnych przewidywały w nim udział obrońców niezawodowych, co skądinąd sprawia, że zakaz ten dotyczy w istocie także obrońcy niebędącego adwokatem czy radcą prawnym, np. w postępowaniach dyscyplinarnych, gdy przewidują one możliwość prowadzenia obrony przez obrońcę niezawodowego (J. Zagrodnik [red.], Kodeks postępowania karnego, Komentarz, WKP 2024, Komentarz do art. 178. R; tak również m.in.: R.A. Stefański [red.], S. Zabłocki [red.], Kodeks postępowania karnego. Tom II, Komentarz do art. 167-296, WKP 2019, Komentarz do art. 178).
Dlatego też jednak – co należy w tym miejscu koniecznie dodać, żeby rozpoznając niniejszą sprawę ponownie Sąd I instancji miał to również cały czas w polu swego widzenia – nie wydaje się zasadnym stanowisko, zgodnie z którym mając na uwadze brzmienie art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U.2024.499 t.j.; dalej zwanej również w skrócie „u.r.pr.”) w zakresie, w jakim wprowadza on zakaz pełnienia funkcji obrońcy w razie pozostawania przez radcę prawnego w stosunku zatrudnienia, w przypadku uznania, że podmiot taki nie mógł pełnić tej funkcji (tzn. obrońcy) przyjąć by należało, że „takie stwierdzenie musi powodować, iż podmiotu tego nie obejmuje zakaz dowodowy, o którym mowa przy pełnieniu funkcji obrońcy”, zaś „Ochronie podlegać będą te informacje, o których dowiedział się on, udzielając pomocy prawnej, ale jedynie w zakresie, w jakim gwarantuje to tajemnica radcowska” (M. Kurowski [w:], D. Świecki [red.]., Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2024 r.; tak również J. Zagrodnik twierdząc, że ponieważ uregulowanie w ustawie ustrojowej uprawnienia radców prawnych do obrony przewiduje ograniczenie jego zakresu podmiotowego, polegające na wyłączeniu tego uprawnienia w odniesieniu do radców prawnych wykonujących zawód w ramach stosunku pracy, z wyjątkiem tych, którzy są pracownikami naukowymi lub naukowo-dydaktycznymi [ arg. ex art. 8 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 6 u.r.pr.], to w konsekwencji przyjąć należy, że w zakresie dotyczącym występowania w charakterze obrońcy zakaz dowodowy określony w art. 178 pkt 1 k.p.k. może znaleźć odniesienie jedynie do radców prawnych, którzy wykonują zawód na podstawie umowy cywilnoprawnej, w kancelarii radcy prawnego lub w spółce określonej w art. 8 ust. 1 u.r.pr., jeżeli nie pozostają w niej w stosunku pracy [art. 8 ust. 6 u.r.pr.] [J. Zagrodnik, Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym i karnym skarbowym, WKP 2020]).
Z tych wszystkich powodów, dla których ustawodawca wprowadził do przepisu art. 178 pkt. 1 k.p.k. zakaz przesłuchiwania obrońcy co do faktów, o których dowiedział się pełniąc tę funkcję, i nadał mu przy tym charakter tzw. bezwzględnego zakazu dowodowy, a więc z tego względu, że uczynił tak mając w istocie na uwadze funkcję tego zakazu w aspekcie przysługującego oskarżonemu prawa do obrony, zatem że zdecydował się na to przez wzgląd na składające się na treść tego prawa uprawnienie oskarżonego do korzystania z profesjonalnej pomocy prawnej, aby w „starciu” z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie stał on na straconej z góry pozycji, przyjąć bowiem należy – w każdym razie zdaniem tut. Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę – że złamanie przez radcę prawnego zakazu wiążącego go na mocy regulacji zawartej w art. 8 ust. 6 u.r.pr. skutkować co najwyżej może wyłącznie jego osobistą odpowiedzialnością w ramach postępowania dyscyplinarnego, ale nie jakimikolwiek negatywnymi konsekwencjami dla oskarżonego w prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu karnym, w szczególności zaś możliwością wykorzystania przeciwko niemu informacji o okolicznościach danej sprawy, które działając w zaufaniu do radcy prawnego, któremu powierzył swoją obronę w innym toczącym się wobec niego postępowaniu, przekazał mu w związku z tamtym postępowaniem.
Gdyby więc faktycznie okazało się, że – czego ustalenie na podstawie stosownych dokumentów, do których przedłożenia Sąd I instancji powinien oczywiście w ramach ponownego rozpoznania niniejszej sprawy wezwać skarżącą (względnie uzyskać je od właściwych organów na podstawie tych informacji, które zawarła ona w swoim zażaleniu) – w minionym czasie skarżąca występowała w charakterze obrońcy oskarżonego M. G. w innym toczącym się przeciwko niemu postępowaniu, to tych wszystkich przesłanek dopuszczalności przesłuchania jej w niniejszej sprawie w charakterze świadka, o których mowa w art. 180 § 2 k.p.k. nie trzeba by już nawet w ogóle badać, bo to samo przez się taką ewentualność by wykluczało.
O ile natomiast okazałoby się, że jednak tak nie było, o tyle wtedy powinnością Sądu I instancji powinno być istotnie – jak celnie dostrzegła to w swoim zażaleniu skarżąca – zdecydowanie bardziej wnikliwe i wszechstronne (tzn. aniżeli uczyniono to w zaskarżonym postanowieniu) przeanalizowanie kwestii, czy tych wszystkich okoliczności, na które zeznawać by miała skarżąca jako radca prawny po zwolnieniu jej z obowiązku zachowania tajemnicy związanej z tym zawodem nie da się ustalić za pomocą innych dowodów, w szczególności zaś za pomocą zeznań innych jeszcze osób zatrudnionych również w tamtym czasie w Urzędzie Gminy R., które to osoby, w takim przypadku, należałoby przesłuchać w niniejszej sprawie w charakterze świadków przed podjęciem decyzji co do ewentualnego zwolnienia skarżącej z tajemnicy. Zgodzić się bowiem w pełni należało ze skarżącą, że jakkolwiek obowiązek zachowania tajemnicy radcy prawnego, w przeciwieństwie do obowiązku zachowania tajemnicy obrończej przez radcę prawnego, nie podlega w istocie ochronie bezwzględnej, to jednak stosownie do brzmienia przepisu art. 180 § 2 k.p.k. osoby obowiązane do zachowania tajemnicy związanej (m.in.) z wykonywaniem tego zawodu mogą być przesłuchiwane co do faktów objętych tą tajemnicą tylko wtedy, gdy, po pierwsze, jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a po drugie, gdy okoliczności, na które miałyby zeznawać, nie mogą być ustalone na podstawie innych dowodów, co w konsekwencji sprawia, że żadnych wątpliwości nie może istotnie budzić to, że uchylenie tajemnicy zawodowej w odniesieniu do przedstawicieli wyróżnionych w tym przepisie pięciu zawodów, w tym wobec radcy prawnego, traktować należy jako sytuację zupełnie wyjątkową i ostateczną, na co w szczególności wskazuje użyty dla wyrażenia zawartej w tym przepisie normy zwrot językowy „tylko wtedy, gdy”, który zarazem przesądza, zgodnie z ugruntowanymi w orzecznictwie i nauce regułami wykładni przepisów prawa, że przy jego interpretacji, jako leges speciales, zakazane jest stosowanie wykładni rozszerzającej oraz jakiejkolwiek analogii (zob. np.: P. Hofmański, S. Zabłocki, Elementy metodyki pracy sędziego w sprawach karanych, Wolter Kluwer Polska, Wyd. Zakamycze 2006, s. 226).
Takich natomiast rozważań, zrelatywizowanych przy tym rzecz jasna do uwarunkowań faktyczno-procesowych niniejszej sprawy, w zaskarżonym postanowieniu w istocie zupełnie zabrakło jakby Sąd I instancji tej przesłanki możliwości zwolnienia skarżącej z obowiązku wiążącej ją tajemnicy związanej z wykonywanym zawodem radcy prawnego w ogóle nie dostrzegł, albo milcząco założył, że w oczywistym sposób został on spełniony. Czy jednak było tak, czy inaczej, to większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd Apelacyjny mieć nie mogło, bo i w jednym, i w drugim przypadku uznać to trzeba za postąpienie nieprawidłowe, skoro – jak trafnie dostrzegła to również w swoim zażaleniu skarżąca – w orzecznictwie przedmiotu tyleż zgodnie, co konsekwentnie i stanowczo zarazem zauważa się i podkreśla, że doniosłość społeczna zawodów objętych zakresem regulacji z art. 180 § 2 k.p.k., zatem również zawodu radcy prawnego, sprawia, że decyzja o zwolnieniu tych osób z tajemnicy zawodowej w żadnym razie nie może być traktowana jak czysta formalność, w związku z czym w każdym takim przypadku należy wyjątkowo starannie rozważyć całokształt okoliczności konkretnej sprawy i podejmować decyzję o zwolnieniu z obowiązku zachowania tajemnicy tylko wtedy, gdy ujawnienie okoliczności objętych tą tajemnicą jest rzeczywiście nieodzowne dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie, gdyż brak jest w tym przedmiocie innych dostępnych dowodów (zob. np.: postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 18 września 2009 r. II AKz 472/09 czy postanowienie SA w Katowicach z dnia 04 marca 2009 r. II AKz 151/09).
O ile by natomiast przyjąć, że wskazane wyżej warunki z art. 180 § 2 k.p.k. do zwolnienia skarżącej z obowiązku zachowania tajemnicy radcy prawnego w realiach niniejszej sprawy zachodzą, o tyle przyznać by należało także rację jej zażaleniu w zakresie, w jakim zarzucało ono zaskarżonemu postanowieniu niezbędny brak precyzji w określeniu przedmiotowego zakresu objętego nim zwolnienia skarżącej z zachowania tego obowiązku, bo faktycznie dla jego wyrażenia posłużono się w tym postanowieniu taką formułą językową, której pojemność znaczeniowa może rodzić obawę o możliwość dowolnego uzupełnienia go i tym samym wykorzystania do uzyskania od skarżącej również informacji dotyczących takich okoliczności, które w żaden sposób z przedmiotem postępowania w niniejszej sprawie związane nie są. W każdym razie takie określenie zakresu przedmiotowego zwolnienia skarżącej z zachowania tajemnicy adwokackiej, jakie zawarto w sentencji tego postanowienia, nie precyzując go jednocześnie dostatecznie jasno w jego uzasadnieniu, uznać należało – jak trafnie wywodziła to w swoim zażaleniu skarżąca – za nazbyt szerokie, więc tym samym, w świetle wyjątkowego charakteru regulacji z art. 180 § 2 k.p.k., oczywiście niedopuszczalne.
Dlatego też zaskarżone postanowienie, jako wydane pochopnie, w każdym razie bez dostatecznego wyjaśnienia wszystkich okoliczności i uwarunkowań faktyczno-procesowych niniejszej sprawy istotnych dla rozstrzygnięcia stanowiącej jego przedmiot kwestii, należało uchylić i sprawę przekazać Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, by w jego wyniku, uwzględniając i stosując się do wszystkich poczynionych wyżej uwag i zaleceń co do dalszego w niej postępowania, wydał on orzeczenie w pełni odpowiadające obowiązującym w tym względzie przepisom prawa.
Z tych wszystkich względów orzekł Sąd Apelacyjny jak w sentencji niniejszego postanowienia.
SSO (del.) Wojciech Domański
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Data wytworzenia informacji: