Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 119/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2012-04-20

Sygn. akt : II AKa 119/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Alicja Bochenek (spr.)

Sędziowie:

SSA Robert Kirejew

SSO del. Iwona Hyła

Protokolant

Oktawian Mikołajczyk

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Dariusza Wiory

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2012 r. sprawy

1. M. L., s. A. i A., ur. (...) w W., oskarżonego z art. 197 § 1 i 2 kk, art. 200 § 1 kk, art. 201 kk w zw. z art. 12 kk x4, art. 202 § 4 kk, art. 207 § 1 kk

2. T. L., c. P. i K., ur. (...) w W., oskarżoną z art. 207 § 1 kk, art. 202 § 4 kk, art. 197 § 1 i 2 kk i art. 200 § 1 kk i art. 201 kk w zw. z art. 12 kk x3

na skutek apelacji prokuratora i obrońców

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 13 grudnia 2011 r., sygn. akt. V K 9/10

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższa orzeczone wobec oskarżonego M. L. kary pozbawienia wolności:

- w punkcie I do lat 9 (dziewięciu),

- w punkcie V do lat 2 (dwóch),

a w miejsce orzeczonej w punkcie VIII kary łącznej pozbawienia wolności orzeka na podstawie art. 91 § 2 kk wobec oskarżonego M. L. karę łączą 12 (dwunastu) lat pozbawienia wolności, zaliczając na mocy art. 63 § 1 kk na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego od dnia 12 listopada

2008 roku do dnia 20 kwietnia 2012 roku;

2. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższa orzeczone wobec oskarżonej T. L. kary pozbawienia wolności:

- w punkcie XII do lat 2 (dwóch),

- w punkcie XIV do lat 10 (dziesięciu),

a w miejsce orzeczonej w punkcie XVI kary łącznej pozbawienia wolności orzeka na podstawie art. 91 § 2 kk wobec oskarżonej T. L. karę łączną 12 (dwunastu) lat pozbawienia wolności, zaliczając na mocy art. 63 § 1 kk na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonej od dnia 13 marca 2009 roku do dnia 20 kwietnia 2012 roku;

3. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

4. zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz adwokata Z. W. – Kancelaria Adwokacka w R. kwotę 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym 23 % podatku VAT, z tytułu obrony

z urzędu oskarżonej T. L. w postępowaniu odwoławczym;

5. zwalnia oskarżoną T. L. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, którymi obciąża Skarb Państwa;

6. zasądza od oskarżonego M. L. na rzecz Skarbu Państwa opłatę za obie instancje w wysokości 600 zł (sześćset) oraz wydatki za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt II AKa 119/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach w sprawie o sygn. akt V K 9/10 w zakresie dotyczącym oskarżonego M. L. orzekł:

1.  uznał oskarżonego M. L. za winnego tego, że działając

w krótkich odstępach czasu w sposób podobny, dopuścił się ciągu przestępstw polegającego na tym, że:

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R., przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z T. L., w krótkich odstępach

czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, poprzez wkładanie członka w usta małoletniej córki J. lat 5, a nadto w odbyt oraz penetrację odbytu i pochwy palcami oraz jednokrotne wprowadzenie członka do pochwy małoletniej, a nadto poprzez dotykanie ręką narządów intymnych dziecka, stosując przemoc pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.;

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z T. L., w krótkich odstępach czasu,

w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wkładanie członka w usta małoletniej córki E. lat 2, a nadto w odbyt oraz penetrację odbytu

i pochwy palcami, a nadto poprzez dotykanie ręką narządów intymnych dziecka, stosując przemoc pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzał ją do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.;

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z T. L., w krótkich odstępach czasu,

w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wkładanie członka w usta małoletniego syna R. lat 2, a nadto w odbyt oraz penetrację odbytu palcami, a nadto poprzez dotykanie ręką narządów intymnych dziecka, stosując przemoc pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzał go do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym

od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.

i za to na podstawie art. 197 § 3 k.k. przy zast. art. 11 § 3 k.k. i art. 91 § 1 k.k. skazał go na karę 7 lat pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 41a § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. L. zakaz kontaktowania się z małoletnimi J., R. i E. rodzeństwem L. na okres 8 lat;

nadto

3.  uznał oskarżonego M. L. za winnego tego że, w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku

w R. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z T. L., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wkładanie członka w usta małoletniego pasierba A. lat 6, a nadto

w odbyt oraz penetrację odbytu palcami, a nadto poprzez dotykanie ręką narządów intymnych dziecka, stosując przemoc pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzał go do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 197 § 3 k.k. przy zast. art. 11 § 3 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 41a § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. L. zakaz kontaktowania się z małoletnim A. L. na okres 8 lat;

nadto

5.  uznał oskarżonego M. L. za winnego tego że, w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku

w R. przy ul. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wielokrotnie utrwalał treści pornograficzne

z udziałem małoletnich poniżej lat 15: J., R., A. i E. rodz. L. tj. za winnego popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 202 § 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art.

202 § 4 k.k.
skazał go na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności;

6.  na podstawie art. 41a § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. L. zakaz kontaktowania się z małoletnimi J., R., A. i E. rodzeństwem L. na okres 4 lat;

nadto

7.  uznał oskarżonego M. L. za winnego tego, że w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a miesiącem październikiem 2006 roku,

w R. przy ul. (...), znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim pasierbem A. L., a nadto nad swoimi dziećmi: synem R.

i córkami J. i E., rodz. L. w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury w czasie których bił je po całym ciele, przy czym w odniesieniu do J. L. znęcał się w sposób opisany wyżej do około przełomu miesiąca sierpnia/września, tj. za winnego popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

8.  na podstawie art. 91 § 2 k.k. połączył orzeczone wobec oskarżonego M. L. kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 9 lat pozbawienia wolności;

9.  na podstawie art. 90 § 2 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26.09.2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) połączył orzeczone

wobec oskarżonego zakazy i wymierzył mu łącznie zakaz kontaktowania się

z małoletnimi J., R., A. i E. rodzeństwem L. na okres lat 10;

10.  na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył mu okres tymczasowego aresztowania od dnia 27 lutego 2009 roku do dnia 13 grudnia 2011 roku.

Tym samym wyrokiem w odniesieniu do oskarżonej T. L. Sąd Okręgowy w Gliwicach orzekł:

1.  uznał oskarżoną T. L. za winną tego, że w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a miesiącem 22 grudnia 2006 roku, w R. przy

ul. (...), znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoimi dziećmi: synami A. i R. oraz córkami J. i E., rodz. L. w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynała awantury w czasie których biła je po całym ciele, niszczyła sprzęty użytku domowego, przy czym w odniesieniu do J. L. znęcała się w sposób opisany wyżej do około przełomu miesiąca sierpnia/września, a nadto nie przygotowywała posiłków dla dzieci oraz pozostawiała je w wychłodzonych pomieszczeniach tj. za winną popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu skazał ją na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności;

nadto

2.  uznał oskarżoną T. L. za winną tego, że w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sirpnia/września 2006 roku w R. przy

ul. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wielokrotnie utrwalała treści pornograficzne z udziałem małoletnich poniżej lat 15: J., R., A. i E. rodz. L. tj. za winną popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 202 § 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 202 § 4 k.k. skazał ją na karę

1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 41a § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonej T. L. zakaz kontaktowania się z małoletnimi J., R., A. i E. rodzeństwem L. na okres 4 lat;

4.  uznał oskarżoną T. L. za winną tego, że działając w krótkich odstępach czasu, w sposób podobny, dopuściła się ciągu przestępstw polegającego na tym, że:

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R., przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. L., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, stosując przemoc wobec małoletniej córki J. lat 5 pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzała ją do obcowania płciowego polegającego na wkładaniu członka przez M. L. w usta małoletniej i w odbyt oraz na jednokrotnym wprowadzeniu członka do jej pochwy oraz na penetracji odbytu i pochwy palcami oraz do poddania się innej czynności seksualnej, polegającej na dotykaniu ręką narządów intymnych dziecka oraz wkładaniu palców do jego ust, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k.

(w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.;

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R., przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. L., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, stosując przemoc wobec małoletniej córki E. lat 2 pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzała ją do obcowania płciowego polegającego na wkładaniu członka przez M. L. w usta małoletniej i w odbyt oraz na penetracji odbytu i pochwy palcami oraz do poddania się innej czynności seksualnej, polegającej na dotykaniu ręką narządów intymnych dziecka oraz wkładaniu palców do jego ust, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k.

(w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.;

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R., przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. L., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, stosując przemoc wobec małoletniego syna A. lat 6 pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzała ją do obcowania płciowego polegającego na wkładaniu członka przez M. L. w usta małoletniego

i w odbyt oraz na penetracji odbytu palcami oraz do poddania się innej czynności seksualnej, polegającej na dotykaniu ręką narządów intymnych dziecka oraz wkładaniu palców do jego ust, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k.

(w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.;

w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku w R., przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. L., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, stosując przemoc wobec małoletniego syna R. lat 2 pod postacią bicia oraz groźbę jej użycia, wielokrotnie doprowadzała ją do obcowania płciowego polegającego na wkładaniu członka przez M. L. w usta małoletniego

i w odbyt oraz na penetracji odbytu palcami oraz do poddania się innej czynności seksualnej, polegającej na dotykaniu ręką narządów intymnych dziecka oraz wkładaniu palców do jego ust, tj. czynu z art. 197 § 3 k.k.

(w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 września 2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.

i za to na podstawie art. 197 § 3 k.k. przy zast. art. 11 § 3 k.k. i art. 91 § 1 k.k. skazał ją na karę 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

5.  na podstawie art. 41a § 2 k.k. orzekł wobec T. L. zakaz kontaktowania się z małoletnimi J., R., A. i E. rodzeństwem L. na okres 9 lat;

6.  na podstawie art. 91 § 2 k.k. połączył orzeczone wobec oskarżonej T. L. kary pozbawienia wolności i wymierzył jej karę łączną 9 lat pozbawienia wolności;

7.  na podstawie art. 90 § 2 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26.09.2005 roku, nadanym ustawą opubl. Dz. U. 2005.163.1363) połączył orzeczone

w wyżej wobec oskarżonej zakazy i wymierzył jej łącznie zakaz kontaktowania się z małoletnimi J., R., A. i E. rodzeństwem L. na okres lat 10;

8.  na poczet orzeczonej wobec oskarżonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył jej okres tymczasowego aresztowania od dnia 13 marca 2009 roku do dnia 13 grudnia 2011 roku.

Ponadto sąd orzekł o kosztach obrony z urzędu oraz kosztach sądowych.

Opisany wyrok został zaskarżony apelacjami przez prokuratora oraz obrońców oskarżonych T. L. i M. L..

Prokurator zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonych w części dotyczącej orzeczenia o karze, zarzucając mu rażącą niewspółmierność kar cząstkowych wymierzonych za przestępstwa popełnione przez M. L. określone

w art. 197 § 3 k.k. i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. na szkodę małoletnich dzieci R., E. i J. L. w wysokości 7 lat oraz przestępstwa z art. 197 § 3 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na szkodę A. L. w wysokości 4 lat oraz za przestępstwo z art. 197 § 3 k.k. i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. na szkodę tychże dzieci przez T. L. w wysokości 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz wymierzenie im jednej kary łącznej 9 lat pozbawienia wolności za wszystkie zarzucane im przestępstwa, w stosunku do społecznej szkodliwości przestępstw przez nich dokonanych, cechującej się udręczeniem dzieci pozostających w chwili przestępstwa w wieku od 2 do 6 lat, zadawaniu im bólu psychicznego i fizycznego w sposób umyślny mający na celu umęczenie, wyrządzenie przykrości i ich zastraszenie co czyni, iż wymierzona oskarżonym kara łączna 9 lat pozbawienia wolności w stosunku do rażąco wysokiej winy jest karą niewspółmiernie niską.

Stawiając tak opisany zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku

w części dotyczącej orzeczenia o karze i wymierzenie oskarżonym kar cząstkowych

w górnych granicach ich ustawowego zagrożenia za poszczególne przestępstwa

i wymierzenie M. L. i T. L. jednej kary łącznej

w wysokości 15 lat pozbawienia wolności.

Obrońca oskarżonego M. L. zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na jego treść,

a to:

art. 4 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości wyłącznie na niekorzyść oskarżonych;

art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów i dokonanie analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który mógł mieć wpływ na jego treść, poprzez niesłuszne odrzucenie wyjaśnień oskarżonego, który nie przyznawał się do winy, a ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny dowodów, że oskarżony dopuścił się dokonania zarzucanych mu czynów.

Stawiając tak opisane zarzuty autor środka odwoławczego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi

I instancji.

Obrońca oskarżonej T. L. zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, a mający wpływ

na jego treść, poprzez przyjęcie za jedynie pewne zeznania świadków,

to jest A. N. i jej męża G. N. oraz A. A. podczas gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że okoliczności stanowiące podstawę aktu oskarżenia pozostałym świadkom nie są znane, a wręcz nie dopuszczają możliwości, aby pokrzywdzone dzieci były podmiotem zarzucanych czynów;

2.  obrazę przepisów postępowania poprzez wyeliminowanie, aby do czynów opisanych aktem oskarżenia dochodziło jedynie na terenie Rzeczypospolitej, podczas gdy akt oskarżenia oraz wyjaśnienia pokrzywdzonych dzieci wskazywały na popełnienie czynów na terenie Holandii.

Z ostrożności procesowej obrońca oskarżonej zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność kary poprzez wymierzenie jej w górnych granicach zagrożenia uznając, że zapadły wyrok jest nadmiernie surowy wobec oskarżonej L., poprzez niezastosowanie zasady absorpcji, a oparcie się i zastosowanie zasady asperacji.

W konkluzji autor apelacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku

i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gliwicach.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Oceniając słuszność zarzutów podniesionych w złożonych apelacjach, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że na walor ten zasługują i to jedynie częściowo zarzuty wskazane w apelacji prokuratora, natomiast zarzuty apelacyjne obrońców obydwojga oskarżonych pozbawione są słuszności i to w stopniu wskazującym wręcz na ich oczywistą bezzasadność.

Konsekwencją częściowego uwzględnienia apelacji prokuratora stało się podwyższenie orzeczonych wobec oskarżonego M. L. kar pozbawienia wolności w punkcie I zaskarżonego wyroku do lat 9 oraz w jego punkcie V do lat 2, a w miejsce orzeczonej w punkcie VIII kary łącznej pozbawienia wolności orzeczenie na podstawie 91 § 2 k.k. kary łącznej w wymiarze 12 lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności

w sprawie w okresie od dnia 12 listopada 2008 roku do dnia 20 kwietnia 2012 roku, natomiast w odniesieniu do oskarżonej T. L. podwyższenie orzeczonych kar pozbawienia wolności w punkcie XII zaskarżonego wyroku do lat 2 oraz

w punkcie XIV do lat 10, a w miejsce orzeczonej w punkcie XVI kary łącznej pozbawienia wolności orzeczenie na podstawie 91 § 2 k.k. kary łącznej w wymiarze 12 lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od dnia 13 marca 2009 roku do dnia

20 kwietnia 2012 roku.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego M. L. stanowczo stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy w Gliwicach rozpoznając niniejszą sprawę nie dopuścił się wskazanych tam uchybień, a postępowanie w niniejszej sprawie przeprowadził w sposób prawidłowy, wszechstronny i wnikliwy. Nie popełnił także błędu w ocenie dowodów, a swoje stanowisko w tym względzie należycie i starannie uzasadnił. Dochowanie przez Sąd orzekający wszelkich reguł tak procesowania, jak i oceny dowodów powoduje,

iż rozstrzygnięcie Sądu pozostaje pod pełną ochroną przewidzianą treścią przepisu

art. 7 k.p.k.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się również naruszenia przez sąd orzekający dyspozycji art. 4 i 5 § 2 k.p.k. oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. Niemniej w związku z tak postawionymi zarzutami przypomnieć należy, że przepis art. 4 k.p.k. formułuje zasadę obiektywizmu, która oznacza zarówno nakaz bezstronności w traktowaniu przez organy procesowe stron oraz innych uczestników postępowania, jak i zakaz kierunkowego nastawienia do sprawy. Tak zrozumiane więc wymogi zawarte w tymże art. 4 kpk. Sąd Okręgowy z pewnością respektował. Przekonanie o tym potwierdza brak wykazania przez obrońców obu oskarżonych jakichkolwiek konkretnych faktów, które świadczyłyby o tym, że Sąd Okręgowy rzeczywiście nie honorował zakazu kierunkowego nastawienia do sprawy, czy też nakazu bezstronności. Co do zarzutu naruszenia art. 5 § 2 kpk., to stwierdzić należy, że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy tego przepisu, podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych, bowiem dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, istotne jest jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął te wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. Nawet w sytuacji, gdyby z materiału dowodowego sprawy wynikały różne wersje wydarzeń, to nie byłoby to równoznaczne z istnieniem nie dających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 kpk., bo w takim wypadku sąd orzekający zobowiązany jest do dokonania ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów

i dopiero wówczas, gdy wątpliwości nie zostaną usunięte, należy tłumaczyć je na korzyść oskarżonego. Natomiast analiza uzasadnienia sporządzonego przez Sąd

I instancji w żaden sposób nie uzasadnia twierdzenia o takowych wątpliwościach sądu orzekającego.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu, tj. błędu w ustaleniach stanu faktycznego, to stwierdzić należy, że ocena zasadności powyższego zarzutu jest o tyle trudna, że skarżący nie przedstawił na jego poparcie żadnych argumentów, podejmując jedynie polemikę z poczynionymi przez Sąd Okręgowy ustaleniami stanu faktycznego, którą w dodatku sprowadził wyłącznie do wybiórczego wskazania pewnych dowodów,

a właściwie ich fragmentów, dotyczących zeznań niektórych świadków, wyjaśnień oskarżonego oraz wydanych w sprawie opinii biegłych, a następnie dokonał własnej oceny tych dowodów, nie wskazując przy tym na czym miałby polegać błąd sądu orzekającego w poczynionych ustaleniach stanu faktycznego. Podkreślić należy,

że skarżący podnosząc zarzuty obrazy przepisów postępowania, czy też błędu

w ustaleniach faktycznych, musi wykazać na czym to uchybienie miało polegać lub

w czym upatruje tego rodzaju naruszenia, a nadto wskazać musi w jaki sposób wykazane uprzednio uchybienie mogło wpłynąć na treść rozstrzygnięcia, ponieważ nie każde wyżej wymienione naruszenie może oddziaływać na treść orzeczenia i stać się podstawą czynienia zarzutów apelacyjnych. W niniejszej sprawie, analizując zarówno treść postawionych zarzutów, jak i uzasadnienie złożonego środka odwoławczego trudno doszukać się jakichkolwiek argumentów uzasadniających postawione zarzuty, poza wspomnianą polemiką z dokonaną przez Sąd Okręgowy oceną wyżej wskazanych dowodów. Jak już wielokrotnie w wydanych orzeczeniach podkreślał Sąd Najwyższy „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku lecz do wykazania jakich konkretnie uchybień dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych” (zob. Wyr. SN z dnia 20 II 1975 roku

II KR 355/74, OSNPG 1975, z. 9,poz. 84). Zatem zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzić się jedynie do samej odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz wykazaniu jakich uchybień w zakresie wskazań wiedzy szczególnej, logiki rozumowania lub uwzględnienia doświadczenia życiowego dopuścił się sąd orzekający, czego skarżący nawet nie próbował uczynić.

Niemniej, podejmując próbę odniesienia się do postawionego w apelacji obrońcy oskarżonego M. L. wyżej wymienionego zarzutu i oceniając przyjęty przez Sąd Okręgowy przebieg zdarzenia w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie można zgodzić się z wywodami obrońcy, że Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach stanu faktycznego. Materiał dowodowy, a w szczególności zeznania pokrzywdzonych dzieci – J., A. i R. złożone w postępowaniu przygotowawczym jednoznacznie wskazują na winę zarówno oskarżonego M. L., jak i oskarżonej T. L. w zakresie przypisanych im czynów. Zeznania złożone przez pokrzywdzone dzieci są – zdaniem Sądu Apelacyjnego – tym bardziej wiarygodne, że dzieci te z uwagi na swój wiek w chwili składania tych

zeznań (J. – 6 lat (k. 15-16), A. – 8 lat (k. 18-19), R. – 4 lata (k. 20), nie byłyby w stanie opisywanych sytuacji, zachowania poszczególnych osób i cytowanych wypowiedzi wymyślić, gdyby rzeczywiście w zdarzeniach tego rodzaju nie brały czynnego udziału. Wiarygodność ich wypowiedzi potwierdza także emocjonalny

i chwilami chaotyczny sposób składania przez nich zeznań, z pewnością nie był to przekaz wyuczonego na pamięć tekstu, co wydaje się - gołosłownie i bezpodstawnie – sugerować w złożonej apelacji obrońca oskarżonego M. L..

W złożonych zeznaniach pokrzywdzone dzieci w sposób bardzo zbliżony, chociaż używając innych określeń, opisywały przebieg poszczególnych zdarzeń, zachowanie rodziców, fakt używania wobec nich przemocy fizycznej oraz fotografowanie przez oskarżonych aktów seksualnych z ich udziałem. J. L. opisała nawet kolejność ustawiania ich w szeregu, pod ścianą, w sytuacjach, kiedy ich ojciec – oskarżony M. L., przy czynnym udziale matki – T. L. zmuszał ich do odbywania stosunków oralnych. W rozmowie z A. N. J. L. wyjaśniła nawet, co było powodem, że ona zawsze stała na końcu

tego szeregu, mówiąc, że stała na końcu „bo szło najlepiej”. Zeznania złożone przez pokrzywdzone dzieci – J., A. i R. zostały szczegółowo opisane

w sporządzonym pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a co najważniejsze poprawnie i wnikliwie – przy uwzględnieniu całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie – ocenione przez sąd orzekający. Zauważyć przy tym należy, że aczkolwiek z pierwszego przesłuchania pokrzywdzonych dzieci nie został sporządzony zapis obrazu i dźwięku, to jednak przesłuchanie to przeprowadzone zostało przez sędziego, z udziałem biegłego psychologa sądowego i opiekuna prawnego i stanowi ważny dowód w sprawie, który absolutnie nie może być pominięty lub jego znaczenie zminimalizowane, tym bardziej, że treść złożonych wówczas zeznań została przez pokrzywdzone dzieci potwierdzona w późniejszym przesłuchaniu. W związku z powyższym, niezrozumiałym jest twierdzenie obrońcy oskarżonego M. L., jakoby sąd „swoje przekonanie o winie oskarżonego L. – co do popełnienia czynów z art. 197§ 3 k.k. oparł wyłącznie na zeznaniach świadka A. N.”, ponieważ najważniejszym

w niniejszej sprawie dowodem były zeznania pokrzywdzonych małoletnich dzieci,

a treść tych zeznań nie pozostawia żądnych wątpliwości co do zachowania oskarżonych i wypełnienia znamion wszystkich przypisanych im czynów. Podkreślić przy tym należy, że zdolność dzieci do prawidłowego spostrzegania tak słuchowego, jak i wzrokowego, do zapamiętywania i odtwarzania zapamiętanych zdarzeń które opisywały w składanych zeznaniach w postępowaniu przygotowawczym, potwierdziła w wydanych opiniach biegła sądowa psycholog B. L.. Biegła uczestnicząc w przesłuchaniu małoletnich dzieci miała możliwość obserwowania ich zachowania, a także zadawania ewentualnych pytań. W sporządzonych opiniach jednoznacznie stwierdziła, że wypowiedzi dzieci są szczere, pozbawione kłamstwa, konfabulacji, tendencyjności, czy wpływu osób trzech (k. 38-41, k.43- 45, k.55-57). Nadto, biegła prawdopodobnie poruszona treścią złożonych przez dzieci zeznań,

w dołączonej do akt sprawy „Uwadze do opinii dotyczącej J., A. i R. L.” dodała, że „żadna z w/w opinii nie odzwierciedla tragizmu sytuacji

i przeżyć dzieci, bo nie oddaje ich uczuć nawet tych, które dzieci ujawniły w trakcie zeznań” (k. 42). Opinię tę biegła wielokrotnie podtrzymywała i uzupełniała udzielając odpowiedzi na pytania zarówno sądu, jak i stron postępowania, w żadnej części nie popadając w sprzeczność, wręcz przeciwnie wyjaśniała i uzasadniania w sposób jasny i przekonujący zawarte w opinii twierdzenia. Toteż zarzut obrońcy oskarżonego kwestionujący, jak należy domniemywać, wiarygodność zeznań złożonych przez pokrzywdzone dzieci, a zawarty w stwierdzeniu „jak wyglądało pierwsze przesłuchanie, jak zachowywały się dzieci – nie wiemy”, należy ocenić krytycznie, wyłącznie jako pozbawione uzasadnienia insynuacje. Nie można również tracić z pola widzenia faktu, że zeznania pokrzywdzonych dzieci znajdują poparcie w zeznaniach świadka A. N., a także pośrednio w zeznaniach jej męża G. N. oraz A. A., którym świadek A. N. kilkukrotnie, na bieżąco opowiadała o tym czego dowiedziała się od dzieci, będąc poruszoną uzyskanymi informacjami. Świadek kilka razy składała w niniejszej sprawie zeznania, zawsze w sposób tożsamy opisywała sytuację, która wywołała

jej podejrzenia o wykorzystywaniu seksualnym całej czwórki dzieci przez oskarżonych, a także ich późniejsze zwierzenia, w efekcie których podjęła decyzję

o poinformowaniu o powyższym Dyrektora Ośrodka (...) z którym współpracowała. Zeznania złożone przez świadka A. N. słusznie zostały uznane za w pełni wiarygodne przez sąd orzekający. Podjęta przez obrońcę oskarżonego M. L. w złożonej apelacji próba podważenia tej wiarygodności okazała się być nieudolną, nie popartą żadnymi racjonalnymi argumentami. Natomiast sugestia zawarta w uzasadnieniu złożonego środka odwoławczego, jakoby A. N. była „zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy”, bowiem w jednej ze spraw prowadzonych przez Sąd Rodzinny przyznała, że „ze względów finansowych woli rodzinę zastępczą” jest nadużyciem, które w kontekście całej sprawy i postawy A. N. zostało przez Sąd Apelacyjny ocenione niezwykle krytycznie.

Ma rację także Sąd Okręgowy przyjmując czasokres przestępczej działalności oskarżonych, przypadku oskarżonego M. L. zawierający się w okresie pomiędzy dniem 31 maja 2006 roku a przełomem sierpnia/września 2006 roku. Ustalenie to jest poprawne oraz świadczy – wbrew twierdzeniom zawartym w złożonej apelacji – o przestrzeganiu przez sąd orzekający zasady in dubio pro reo, ponieważ okres ten został znacznie zawężony w porównaniu z okresem wskazanym w akcie oskarżenia. Przypomnieć należy, że z uwagi na charakter postawionych oskarżonemu zarzutów, nie jest konieczne, by oskarżony w określonym przez sąd okresie przez cały czas przebywał w Polsce, konieczna jest jedynie wielość powtarzających się w tym czasie jego przestępczych zachowań. Lektura pisemnych motywów rozstrzygnięcia jednoznacznie wskazuje co legło u podstaw przyjęcia przez sąd orzekający, że oskarżony działał we wskazanym w wyroku okresie, toteż pozostaje w tym zakresie jedynie stwierdzić, że ustalenia poczynione przez sąd w tym zakresie spotkały się

z pełna akceptacją sądu odwoławczego, bowiem sąd orzekający swoje przekonanie oparł na ocenie całości zgromadzonego materiału dowodowego, a nie wyłącznie – jak czyni to obrońca oskarżonego wybranych fragmentach zeznań niektórych świadków. To właśnie tego rodzaju „zabieg”, czyni całkowitą dowolność przeprowadzonej przez skarżącego oceny zgromadzonego materiału dowodowego, na bazie której sformułowane zostały potem zarzuty apelacyjne. Jak wyżej zaznaczono Sąd Okręgowy poprawnie ocenił dowody z zeznań świadków przywołanych w uzasadnieniu

apelacji, tj. matki oskarżonego, jego ciotki M. M. oraz kuratora sądowego

W. K., które w kontekście całości materiału dowodowego bynajmniej nie wskazują, że ustalenia sądu orzekającego są błędne. Skoro sąd przyjął graniczną

datę 31 maja 2006 roku jako początku przestępczej działalności oskarżonych, niezrozumiałym pozostaje odnoszenie się do zeznań osób, które miały

z pokrzywdzonymi dzieci styczność przed tą datą, w kontekście, że osoby te nie dostrzegły niczego niepokojącego w zachowaniu dzieci. Co do pozostałych osób, w szczególności J. T., która dziećmi opiekowała po odebraniu ich oskarżonym w grudniu 2006 roku, to fakt, że niczego niepokojącego nie zauważyła w zachowaniu dzieci, a nawet wygłosiła swój pogląd, poddający w wątpliwość słuszność postawionych oskarżonym zarzutów, nie może świadczyć o ich niewinności. Zeznania tego świadka, jak każdy inny dowód należy ocenić w zestawieniu z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Skoro świadek zeznała, że niczego niepokojącego nie zauważyła, to z pewnością tak było, co bynajmniej nie znaczy, że oskarżeni przypisanych im czynów się nie dopuścili. Nie także racji obrońca oskarżonego, że opinia kolejnej biegłej sądowej psycholog – S. C., która uczestniczyła w przesłuchaniu pokrzywdzonych dzieci na etapie postępowania sądowego, a która to opinia również była dla oskarżonych niekorzystna „nic do sprawy nie wnosiła”. Po raz kolejny obrońca przeinacza fakty twierdząc, że opinia

ta oparta została „głównie na dotychczas zebranym materiale dowodowym

– w szczególności zeznaniach A. N.”. Biegła sądowa – jak wynika

z treści sporządzonych opinii (odrębnej dla każdego z przesłuchiwanych świadków), oparła je na psychologicznej analizie akt sprawy, ze szczególnym uwzględnieniem zeznań małoletniego dziecka złożonych w postępowaniu przygotowawczym, ocenianych w oparciu o protokół przesłuchania oraz postępowaniu sądowym,

w którym wzięła osobisty udział, rozmowę psychologiczną z opiniowanym świadkiem wraz z obserwacją oraz diagnostyką psychologiczną, obejmującą wskazane w opinii przeprowadzone testy oraz wywiad z rodzicami zastępczymi małoletnich – państwem A. i G. N.. Wnioski jakie biegła sformułowała na podstawie wyżej wskazanego materiału są zasadniczo zbieżne z wnioskami zawartymi w opinii biegłej B. L., jest to tym bardziej istotne, że opinie wydane przez biegłą S. C. są znacznie szersze i odnoszą się do wielu aspektów rozwoju psychicznego małoletnich świadków, w żadnym momencie nie kwestionując ich zdolności do spostrzegania, zapamiętywania i relacjonowania faktów, zawierając równocześnie konkluzję, że zeznania składane przez dzieci są samodzielne i pozbawione istotnych dla sprawy elementów konfabulowanych, czy intencjonalnie modyfikowanych.

Wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu złożonej apelacji, uznając winę oskarżonego, sąd orzekający miał także w polu widzenia opinię wydaną przez biegłych lekarzy ginekologów A. D. i K. W., którą właściwie ocenił i wyciągnął z niej poprawne wnioski, co znalazło wyraz w motywach pisemnego uzasadnienia, a skarżący nie przedstawił żadnych argumentów, które kwestionowałyby dokonane na jej podstawie ustalenia sądu.

Nie może ostać się także zarzut odnoszący się do przypisanego oskarżonemu czynu z art. 202 § 4 k.k. W tym zakresie również obrońca rozmija się z dowodami zgromadzonymi w sprawie, stwierdzając, że w tym zakresie sąd orzekający oparł swoje ustalenia wyłącznie na zeznaniach A. N.. Jest to oczywistym przekłamaniem w świetle zeznań złożonych przez małoletnie dzieci. Każde

z przesłuchiwanych dzieci potwierdziło robienie im zdjęć przez rodziców. I tak, J. zeznała mówiąc o rodzicach „oni robili nam zdjęcia jak byliśmy nago, wkładali nam palce” – k. 15, R. zeznał „oni kazali nam się rozbierać i być na goło i wtedy tata robił nam zdjęcia, mama widziała jak tata robił te zdjęcia” – k. 20; powyższe potwierdził także A. „oni nam robili zdjęcia na goło. Oni oboje robili te zdjęcia.

Na goło byłem ja, R., E. i J.. Rodzice robili zdjęcia i nas bili” – k. 18.

W świetle powyższego, wyjaśnienia oskarżonych, w których twierdzili, że w ogóle

nie posiadali aparatu fotograficznego są niewiarygodne i sprzecznie nie tylko z wyżej wskazanymi zeznaniami ich dzieci, ale także zeznaniami matki oskarżonego

z postępowania przygotowawczego, która przyznała, że oskarżeni aparat fotograficzny posiadali. To samo dotyczy kolejnego zarzutu, odnoszącego się do czynu przypisanego oskarżonemu z art. 207 § 1 k.k. Także i w tym zakresie obrońca oskarżonego zdaje się nie zauważać, że zeznania na ten temat w sprawie złożyły pokrzywdzone dzieci,

z których wprost wynika, że byli też bici przez obydwoje rodziców. Zeznania A. N. jedynie uzupełniły je o kolejne informacje, które świadek uzyskała w innych dniach od pokrzywdzonych dzieci. Bez znaczenia dla poprawności poczynionych przez sąd orzekający ustaleń stanu faktycznego pozostaje również opinia biegłych z zakresu seksuologii, z której wynika, że oskarżony nie ma zaburzeń seksualnych o charakterze pedofilnym ani skłonności homoseksualnych. W tym zakresie pozostaje jedynie, mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy stwierdzić, że mimo to oskarżony dopuścił się przypisanych mu czynów.

Oceniając zasadność pierwszego z zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej T. L., tj. błędu w ustaleniach faktycznych, pozostaje

w zasadniczej części odwołać się do wywodów sądu odwoławczego odnoszących się do tożsamego zarzutu sformułowanego przez obrońcę oskarżonego M. L.. Wskazać przy tym należy, że w istocie szereg przesłuchanych w sprawie świadków nic nie wiedziało o przestępczym zachowaniu oskarżonych wobec ich małoletnich dzieci lub wręcz nie dopuszczali możliwości, aby oskarżeni mogli czynów tych się dopuścić. Powyższe nie może jednak stanowić o braku wiarygodności zeznań złożonych przez inne osoby, w tym pokrzywdzone dzieci. Z uwagi na charakter czynów, których dopuścili się oskarżeni, zrozumiałym jest, że swoje zachowanie oskarżeni starali się utrzymać w tajemnicy zarówno przed innymi członkami ich rodziny, jak i obcymi osobami, zwłaszcza, że tego rodzaju przestępcze działanie jest niezwykle surowo oceniane przez społeczeństwo. Niemożliwym do przyjęcia jest także argument podniesiony w uzasadnieniu niniejszej apelacji, wskazujący na to,

że dzieci mogły widzieć akty seksualne rodziców i na podstawie tej obserwacji dysponować pewną wiedzą i złożyć potem obciążające oskarżonych zeznania.

Z argumentacją tego rodzaju nie można się zgodzić analizując treść składanych przez dzieci zeznań, a także zwierzeń kierowanych do opiekunki A. N.. Dzieci nie tylko opisywały zachowanie rodziców, ale mówiły też o odczuwanym bólu, cyt. „mama i tata też nam wkładali palce do pupy, tak działo się więcej razy, nas to bolało, myśmy krzyczeli” – fragment zeznań A. L. (k.18), zeznania J. „tata oprócz palców wkładał nam również do pupy waculki, to bolało. Tata wkładał waculka również do pisiulki. Tata zrobił tak raz. On włożył raz waculka do pisiulki

i to bolało” (k. 16). Nadto opowiadały A. N. w jaki sposób matka uczyła ich ssać członka oskarżonego wkładając im palce do ust. Tego rodzaju wiedzy

i doświadczenia dzieci z pewnością nie uzyskałyby jedynie obserwując zachowanie rodziców współżyjących ze sobą.

Jeśli chodzi o drugi z zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej T. L., to zarzut ten nasuwa wątpliwości dotyczące interesu prawnego obrońcy oskarżonej w zaskarżeniu niniejszego wyroku (tzw. grawamen), albowiem pamiętać należy, że odwołujący się może skarżyć jedynie te rozstrzygnięcia

i ustalenia, które naruszają jego prawa lub szkodzą jego interesom. Natomiast zarzut „obrazy przepisów postępowania poprzez wyeliminowanie, aby do czynów opisanych aktem oskarżenia dochodziło jedynie na terenie Rzeczypospolitej, podczas gdy akt oskarżenia oraz wyjaśnienia pokrzywdzonych dzieci wskazywały na popełnienie czynów na terenie Holandii” sugeruje, iż obrońca domaga się rozszerzenia działania oskarżonej w zakresie przypisanych jej czynów, wbrew korzystnym dla niej w tym zakresie ustaleniom sądu orzekającego, także na okres jej pobytu w Holandii.

W związku z powyższym jedynie domniemywać pozostaje, że skarżący błędnie zarzut ten sprecyzował, przy czym jego intencja jest dla sądu odwoławczego absolutnie niezrozumiała, co powoduje odstąpienie w tym zakresie od dalszych rozważań.

Sąd odwoławczy nie podzielił także kolejnego, alternatywnie postawionego zarzutu, to jest wymierzenia oskarżonej rażąco surowej kary. Zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie. Wymierzone oskarżonej zarówno kary jednostkowe za poszczególne przestępstwa, jak i kara łączna zostały przez sąd odwoławczy uznane nawet w części za nazbyt łagodne, co doprowadziło do częściowego uwzględnienia apelacji prokuratora i podwyższenia w zakresie dwóch przestępstw kar jednostkowych oraz kary łącznej.

Przechodząc do zarzutów podniesionych w apelacji prokuratora, to sąd Apelacyjny w części uznał podniesione w niej zarzuty za słuszne. Aczkolwiek Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo omówił w sporządzonym pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powody, które legły u podstaw wymierzenia oskarżonym takich, a nie innych kar jednostkowych za poszczególne przestępstwa, a następnie kary łącznej, to jednak zdaniem sądu odwoławczego w zakresie dwóch przestępstw przypisanych oskarżonym, to jest oskarżonemu M. L. za ciąg przestępstw opisany w punkcie I wyroku z art. 197 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym od dnia 26.09.2005 roku) i art. 200 § 1 k.k. i art. 201 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., za który to ciąg przestępstw wymierzył karę 7 lat pozbawienia wolności oraz za przestępstwo opisane w punkcie V wyroku z art. 202 § 4 k.k. w zw.

z art. 12 k.k. za które wymierzył karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności,

a w odniesieniu do oskarżonej T. L. za przestępstwo opisane w punkcie XII zaskarżonego wyroku z art. 202 § 4 k.k. za które wymierzył karę 1 roku

i 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz za ciąg przestępstw z art. 197 § 3 k.k.

(w brzmieniu obowiązującym od dnia 26.09.2005 roku) i art. 200 § 1 k.k. i art.

201 k.k.
w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., opisany w punkcie XIV, za który to ciąg przestępstw wymierzył jej karę 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, – kary te należy uznać za rażąco łagodne, podobnie jak wymierzoną oskarżonym karę łączną

9 lat pozbawienia wolności. W związku z powyższym, Sąd Apelacyjny podwyższył orzeczoną wobec oskarżonego M. L. w punkcie I zaskarżonego wyroku karę pozbawienia wolności do lat 9 oraz w jego punkcie V do lat 2,

a w miejsce orzeczonej w punkcie VIII kary łącznej pozbawienia wolności orzekł

na podstawie 91 § 2 k.k. karę łączną w wymiarze 12 lat pozbawienia wolności,

z zaliczeniem na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie

w okresie od dnia 12 listopada 2008 roku do dnia 20 kwietnia 2012 roku, natomiast

w odniesieniu do oskarżonej T. L. Sąd Apelacyjny podwyższył orzeczoną karę pozbawienia wolności w punkcie XII zaskarżonego wyroku do lat 2 oraz w punkcie XIV do lat 10, a w miejsce orzeczonej w punkcie XVI kary łącznej pozbawienia wolności wymierzył na podstawie 91 § 2 k.k. karę łączną w wymiarze

12 lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od dnia 13 marca 2009 roku do dnia

20 kwietnia 2012 roku. W opisanych wyżej przypadkach Sąd Okręgowy w sposób niedostateczny ocenił okoliczności obciążające oskarżonych, aczkolwiek poprawnie je wskazał, a także w stopniu niedostatecznym dał wyraz niezwykle wysokiej społecznej szkodliwości popełnionych przez oskarżonych czynów. Mając powyższe na uwadze, należało uznać kary jednostkowe w zakresie wyżej wskazanych przestępstw oraz

w konsekwencji wymierzoną karę łączną za kary rażąco łagodne, a tym samym nie spełniające kryteriów określonych w art. 53 k.k. i in. oraz nie spełniające wymogów zarówno prewencji ogólnej, jak i szczególnej i w tym zakresie wyrok należało zmienić. W pozostałym zakresie orzeczone kary jednostkowe, aczkolwiek wymierzone w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nie były już karami „rażąco” niskimi

i nie było uzasadnienia, aby kary te podwyższać zgodnie z żądaniem prokuratora.

Podzielając zatem stanowisko Sądu Okręgowego co do winy oskarżonych oraz dokonanej oceny prawnej ich działania, a w szczególności uznając zarzuty podniesione w apelacjach obydwojga oskarżonych za całkowicie niezasadne, Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku, częściowo wyrok zmieniając w zakresie wyżej wskazanym, na wskutek częściowego uwzględnienia apelacji prokuratora.

Równocześnie zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. Z. W. kwotę 738 zł, w tym 23 % podatku VAT, tytułem kosztów obrony oskarżonej T. L. z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz zwolniono oskarżoną z obowiązku poniesienia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, mając na względzie jej sytuację majątkową oraz orzeczenie długotrwałej kary pozbawienia wolności, która w naturalny sposób ogranicza, a częstokroć udaremnia możliwość zarobkowania. Natomiast od oskarżonego M. L. zasądzono na rzecz Skarbu Państwa opłatę za obie instancje w wysokości 600 złotych oraz wydatki za postępowanie odwoławcze, nie znajdując podstaw do rozstrzygnięcia odmiennego. Sytuacja materialna oskarżonego jawi się jako dobra, jeśli uwzględni się, że przez znaczną część postępowania korzystał z pomocy dwóch obrońców ustanowionych z wyboru.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Alicja Bochenek,  Robert Kirejew ,  Iwona Hyła
Data wytworzenia informacji: