I C 1658/20 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Słupsku z 2024-01-24

Sygnatura akt I C 1658/20

UZASADNIENIE

W pozwie z 25 maja 2020 roku Prokurator Okręgowy w Słupsku wskazując jako pozwane T. B. oraz K. W. (1) wniósł o:

1)  ustalenie, że umowa dożywocia zawarta 2 sierpnia 2018 roku przez pozwane w formie aktu notarialnego przed notariuszem w S., R. R. (1) (repertorium A numer (...)), jest nieważna z uwagi na to, że pozwana K. W. (1) w dacie zawarcia tej umowy znajdowała się w stanie znacznie ograniczonej zdolności do świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli z uwagi na otępienie;

2)  zobowiązanie pozwanej T. B. do wydania K. W. (1) nieruchomości objętej wymienioną umową.

Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że prokurator powzięła wiadomość w związku z pismem Sądu Okręgowego w Słupsku skierowanym do tutejszej jednostki Prokuratury w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie pozwanej K. W. (1), że na podstawie zawartej 2 sierpnia 2018 roku umowy pozwana K. W. (1) przeniosła na pozwaną T. B. własność lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w budynku numer (...) przy ulicy (...) w S. w zamian za dożywotnie utrzymanie. W pozakarnym postępowaniu wyjaśniającym prokurator zasięgnęła opinii specjalisty psychiatry, z której wynika, że w dniu zawarcia umowy pozwana K. W. (1) z powodu otępienia nie miała zdolności należytego pojmowania przedsiębranego działania ani rozeznania co do wartości nieruchomości. Miała znacznie ograniczoną zdolność do świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Wobec tego umowa pozwanych jest z mocy prawa od początku bezwzględnie nieważna.

W odpowiedzi na pozew z 17 listopada 2020 roku (k. 69-77) pozwana T. B. działając samodzielnie w imieniu własnym wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz pozwanych ewentualnych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że „nieprawidłowość twierdzeń strony przeciwnej jest tak oczywista, że aż trudno w to uwierzyć”. Oświadczyła, że skierowanie przez sędzię Sądu Okręgowego w Słupsku do Prokuratury pisma wnioskującego o odwrócenie skutków prawnych umowy dożywocia zawartej między pozwanymi odbiera jako ewidentne nadużycie kompetencji i nie zaistniała jakakolwiek okoliczność, która by taki wniosek uzasadniała. Pozwana K. W. (1) jest, jak podniosła pozwana T. B., osobą całkowicie pozbawioną rodziny. Pozwana T. B. zajęła się nią bezinteresownie, bezpłatnie, bez żadnych warunków, na prośbę jej i wspólnych znajomych. Pozwana K. W. (1) sama postanowiła, że w zamian za opiekę podaruje drugiej pozwanej swoje mieszkanie, a ta decyzja była przemyślana i swobodna. W ocenie pozwanej T. B., twierdzenie, że w czasie sporządzania aktu notarialnego druga pozwana nie była zdolna do właściwej oceny podejmowanych czynności jest „ogromnym nadużyciem”. Dokumentacja medyczna pozwanej K. W. (1) wskazuje na nieprawdziwość tego twierdzenia. Ponadto notariusz odmówiłby dokonania czynności, jeżeli w jego ocenie miałaby do niej przystąpić osoba niebędąca w stanie kierować swoimi poczynaniami i nierozumiejąca treści czynności, jakiej chce dokonać. Notariusz jest przy tym gwarantem dokonywanych przez siebie czynności. Pozwana T. B. podniosła również, że schorowana, starsza, całkowicie samotna kobieta (druga pozwana), znalazła w jesieni swojego życia bezpieczny azyl u jej boku, jednak poważne instytucje – sądy, prokuratura, policja – zakłócają ich spokój, narażają na stres i wzywają na przesłuchania. To – w ocenie pozwanej – „niezrozumiałe i niegodziwe wręcz”.

W piśmie z 21 kwietnia 2022 roku (k. 154) pozwana K. W. (1) reprezentowana przez opiekunkę prawną przychyliła się do żądania przedstawionego w pozwie.

W dalszym toku sprawy strony podtrzymały swoje stanowiska.

S ąd ustalił, co następuje.

27 maja 2015 roku T. B. zawarła z K. P. umowę dożywocia w formie aktu notarialnego przed notariuszem w S., R. R. (1), na podstawie której uzyskała własność lokalu mieszkalnego numer (...) położonego przy ulicy (...) w S.. Na dzień 25 lipca 2017 roku prawo dożywocia wygasło, z uwagi na śmierć K. P..

dow ód: umowa z 25 lipca 2017 roku (k. 243-246)

W kwietniu 2018 roku K. W. (1) (urodzona w (...) roku) nocą wyszła ze swojego domu w koszuli nocnej i nie potrafiła wrócić. Uzyskała pomoc osób trzecich.

bezsporne: wyja śnienia opiekunki prawnej K. W. (1) (k. 226, nagranie k. 235 – fragment 00:54:43-00:58:38), ponadto dow ód: zeznania świadka Z. R. (k. 229, nagranie k. 235 – fragment 02:38:02-02:40:53), badanie lekarskie z 17 kwietnia 2018 roku (k. 267)

K. W. (1) 17 kwietnia 2018 roku została przyjęta na oddział psychiatryczny, gdzie przebywała do 11 maja 2018 roku. Przy przyjęciu do szpitala odnotowano, że zagraża ona bezpośrednio własnemu życiu z powodu niezdolności do samodzielnej egzystencji.

K. W. (1) została wypisana ze szpitala 11 maja 2018 roku z rozpoznaniem otępienia bliżej nieokreślonego oraz migotania i trzepotania przedsionków, przy czym wypisując ją podano, że jej świadomość jest jasna, a orientacja w czasie i przestrzeni wyraźnie zaburzona, zaś w miejscu i sytuacji własnej częściowa. Nastrój nieco obniżony, napęd nieco obniżony, afekt labilny, okresowo płaczliwa, łatwo się wzrusza. Stwierdzono wyraźne zaburzenie funkcji poznawczych, szczególnie w zakresie pamięci świeżej. Wskazano na występujące w wywiadzie urojeniowe interpretacje rzeczywistości i przymglenia świadomości. Zgłaszała skargi na zaburzenia snu. Apetyt miała dobry. Po zastosowanym leczeniu uzyskano stopniową poprawę stanu psychicznego. Podano, że ze względu na deficyty funkcji poznawczych K. W. (1) wymaga wsparcia w czynnościach życia codziennego, w szczególności kontroli przyjmowania leków.

Poinformowano Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w S. i rozpoczęto procedurę umieszczenia K. W. (1) w ośrodku opiekuńczym.

Szpital (...) opuściła pod opieką pracowników socjalnych.

11 maja 2018 roku wystawiono odnośnie do K. W. (1) zaświadczenie lekarskie, w którym stwierdzono u niej otępienie, prawdopodobnie w przebiegu choroby Alzheimera.

dow ód: skierowanie do szpitala psychiatrycznego z 16 kwietnia 2018 roku (k. 264-264v), karta informacyjna z 11 maja 2018 roku (k. 83-83v), badanie lekarskie z 17 kwietnia 2018 roku (k. 267), historia choroby (k. 288-288v), za świadczenie lekarskie z 11 maja 2018 roku (k. 262)

16 maja 2018 roku Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w S. zawarł z K. W. (1) i M. M. kontrakt trójstronny na świadczenie usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych na rzecz K. W. (1).

dow ód: kontrakt tr ójstronny z 16 maja 2018 roku (k. 96-97)

17 maja 2018 roku Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w S. skierował do Prokuratury Okręgowej w Słupsku informację o konieczności wystąpienia z wnioskiem o ubezwłasnowolnienie K. W. (1). W uzasadnieniu wskazano, że jest ona osobą samotną i zamieszkuje w jednopokojowym mieszkaniu własnościowym. W trakcie rozmów z pracownikami socjalnymi twierdziła, że przez ściany przychodzą do niej „oni” (nie umiała wytłumaczyć kto) i do wody dosypują jej narkotyków oraz ją trują. Ponadto podano, że z informacji zebranych w środowisku wynika, że zdarza jej się w godzinach wieczornych wychodzić z domu w samej koszuli nocnej, a także zapraszała do mieszkania obce osoby, często będące pod wpływem alkoholu.

dow ód: pismo z 17 maja 2018 roku (k. 5-5v akt S ądu Okręgowego w S. I Ns 123/18)

Losem K. W. (1) zainteresowały się osoby ze wspólnoty kościelnej, w tym T. B.. T. B. i B. J. – którą K. W. (1) znała już wcześniej – odwiedziły K. W. (1) w jej mieszkaniu. Była ona osowiała i zrezygnowana, powiedziała, że nie wie, co z nią będzie. T. B. zaproponowała K. W. (1), aby ta przeniosła się do niej. W maju 2018 roku K. W. (1) zamieszkała z T. B. w mieszkaniu numer (...) przy ulicy (...) w S..

dow ód: wyja śnienia pozwanej T. B. (k. 224v, nagranie k. 235 – fragment 00:03:24-00:14:25) potwierdzone zeznaniami w charakterze strony, zeznania świadka Z. R. (k. 229-229v, nagranie k. 235 – fragment: 02:40:53-02:50:35), zeznania świadka B. J. (k.231 i 231v, nagranie k. 235 – fragment: 03:42:25-03:48:24 i 03:49:00-03:57:54)

Kontrakt trójstronny na świadczenie usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych został wypowiedziany w piśmie z 28 maja 2018 roku sporządzonym w całości pismem maszynowym z podpisem własnoręcznym (...). Na piśmie widnieje dopisek pismem ręcznym „proszę również o uchylenie posiłków w jadł. (...).

dow ód: pismo z 28 maja 2018 roku (k. 100)

14 czerwca 2018 roku K. W. (1) podpisała pełnomocnictwo dla B. J. oraz T. B. do występowania przed wszystkimi organami administracji rządowej i samorządowej, urzędami, bankami, wszelkimi innymi osobami prawnymi oraz wszystkimi osobami fizycznymi w jak najszerszym zakresie, przy czym w dokumencie pełnomocnictwa sporządzonym pismem maszynowym zawarto sformułowanie, że nie wygasa ono po śmierci mocodawczyni. Podpisy notarialnie poświadczył notariusz w S., R. R. (1).

dow ód: pe łnomocnictwa z 14 czerwca 2018 roku z podpisami notarialnie poświadczonymi (k. 79-81)

29 czerwca 2018 roku (godz. 9,10) Prokuratura Okręgowa w Słupsku złożyła wniosek o ubezwłasnowolnienie K. W. (1) ze względu na otępienie, najprawdopodobniej w przebiegu choroby Alzheimera.

dow ód: wniosek o ubezw łasnowolnienie z 28 czerwca 2018 roku (k. 2-4 akt Sądu Okręgowego w Słupsku I N 123/18)

29 czerwca 2018 roku przed Prokuratorem Prokuratury Okręgowej w Słupsku stawiła się B. J., okazując pełnomocnictwo od K. W. (1) i zgłosiła zastrzeżenia co do działań (...) i zainicjowania postępowania o ubezwłasnowolnienie K. W. (1). Prosiła o wgląd do akt i wykonanie fotokopii. Prokurator udzieliła zgody, zaś B. J. wykonała fotokopie. Jednocześnie B. J. poinformowała, że K. W. (1) przebywa u rodziny niespokrewnionej z nią, która się nią opiekuje. Odmówiła podania u kogo się znajduje oświadczając, że nie czuje się do tego upoważniona.

dow ód: notatka na ok ładce akt prokuratora w sprawie pozakarnej PO IV Pc 99.2018

W zezwoleniu z 17 lipca 2018 roku Urząd Miejski w S. wyraził zgodę na wykreślenie hipoteki umownej w kwocie 89.059 złotych w dziale IV księgi wieczystej o numerze (...) prowadzonej dla lokalu numer (...) położonego w S. przy ulicy (...).

dow ód: zezwolenie z 17 lipca 2018 roku (k. 104)

K. W. (1) 2 sierpnia 2018 roku przed notariuszem w S., R. R. (1), zawarła z T. B. w formie aktu notarialnego (repertorium A numer (...)) umowę dożywocia. Na jej podstawie K. W. (1) przeniosła na rzecz T. B. własność lokalu mieszkalnego numer (...) stanowiącego odrębną nieruchomość położonego w budynku numer (...) przy ulicy (...) w S., dla którego Sąd Rejonowy w Słupsku prowadzi księgę wieczystą numer (...), w zamian za dożywotnie utrzymanie polegające na przyjęciu jej jako domownika z możliwością zamieszkiwania w całym wymienionym lokalu mieszkalnym numer (...) położonym w budynku numer (...) przy ulicy (...) w S. i dostarczaniu jej wyżywienia, lekarstw, ubrania, mieszkania, ogrzewania tego mieszkania, energii elektrycznej, gazu, wody i zapewnieniu odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie oraz sprawieniu własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego zwyczajom miejscowym. T. B. wyraziła na to zgodę, oświadczając, że jest już w posiadaniu przedmiotowego lokalu mieszkalnego. Stawające do aktu notarialnego oświadczyły, że wartość rynkowa nieruchomości wynosi 70.000 złotych.

dow ód: umowa z 2 sierpnia 2018 roku (k. 18-20v)

Umowa została zawarta poza siedzibą kancelarii notarialnej, w mieszkaniu przy ulicy (...). T. B. stanęła do czynności notarialnej w stroju zakonnym.

dow ód: zeznania świadka R. R. (1) (k. 226v, nagranie – k. 235, fragment 01:02:15-01:06:21)

Notariusz nie powziął wątpliwości co do tego, czy K. W. (1) jest świadoma dokonywanej czynności, a gdyby je powziął, odmówiłby jej dokonania.

dow ód: zeznania świadka R. R. (1) (k. 227 i 227v, nagranie – k. 235, fragment 01:19:24-01:24:20 oraz 01:38:00-01:40:57)

Notariusz nie został uprzednio poinformowany, że wpłynął wniosek o ubezwłasnowolnienie K. W. (1). Nie miał również wiedzy o pobycie K. W. (1) w szpitalu psychiatrycznym kilka miesięcy wcześniej ani nie wymagał okazania dokumentacji medycznej o stanie zdrowia stawającej do aktu notarialnego.

dow ód: wyja śnienia pozwanej T. B. (k. 225v, nagranie k. 235 – fragment 00:34:06-00:37:59) potwierdzone w przesłuchaniu w charakterze strony, zeznania świadka R. R. (1) (k. 227v, nagranie – k. 235, fragment 01:40:57-01:43:45)

Rozwiązanie w postaci zawarcia umowy dożywocia zostało wskazane przez T. B. oraz B. J.. Formę umowy wybrała T. B., B. J. i notariusz. Wartość nieruchomości określiła B. J.. Również ona umówiła telefonicznie spotkanie z notariuszem. Tylko ona kontaktowała się z kancelarią notarialną. Była również obecna przy zawieraniu umowy.

dow ód: wyja śnienia pozwanej T. B. (k. 225v, nagranie k. 235 – fragment: 00:28:40-00:31:44) potwierdzone w przesłuchaniu w charakterze strony, zeznania B. J. (k. 233, nagranie k. 235 – fragment 04:35:48-04:47:18), zeznania świadka R. R. (1) (k. 226v, nagranie k. 235 – fragment: 01:11:18-01:13-06)

Na podstawie umowy dokonano wpisu prawa własności na rzecz T. B. w prowadzonej dla lokalu księdze wieczystej.

dow ód: odpis zupe łny księgi wieczystej (...) (k. 14-17)

W toku sprawy o ubezwłasnowolnienie, na rozprawie 13 marca 2020 roku, K. W. (1) podała, że mieszka w S. na ulicy (...) i jest to jej mieszkanie. Wskazała, że nie ma innego mieszkania w S., a to, które były na S. zamieniła na to, w którym obecnie mieszka. Powiedziała, że należy ono w całości do niej.

dow ód: protok ół rozprawy z 13 marca 2020 roku w sprawie Sądu Okręgowego w Słupsku o sygnaturze I Ns 123/18 (k. 13)

Sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku, w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie K. W. (1), w piśmie z 23 marca 2020 roku skierowanym do Prokuratury Okręgowej w Słupsku zwróciła się o rozważenie podjęcia przez prokuratora czynności sprawdzających odnośnie do sytuacji majątkowej K. W. (1), w tym istnienia prawa własności co do zajmowanego dotychczas lokalu mieszkalnego. Do pisma sędzia załączyła protokół rozprawy z 13 marca 2020 roku. Wskazała przy tym, że na dzień składania wniosku o ubezwłasnowolnienie K. W. (1) była właścicielką lokalu własnościowego numer (...) położonego przy ulicy (...) w S. i tam zamieszkiwała. Aktualnie, w dacie wystąpienia, zamieszkiwała wspólnie z T. B. w lokalu numer (...) przy ulicy (...) w S.. Wątpliwości sądu wzbudził fakt, że żadna z osób przesłuchanych w charakterze świadków, również T. B., nie miały wiedzy o okolicznościach dotyczących aktualnego stanu prawnego lokalu położonego przy ulicy (...), przedstawiając się przy tym jako osoby najbliższe dla K. W. (1). Z kolei sama K. W. (1) twierdziła, że dokonała zamiany posiadanego lokalu na nowy, w którym aktualnie zamieszkuje i stanowi on jej własność, co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami T. B.. W ocenie sędzi kierującej pismo, zważywszy na stan psychiczny K. W. (1) mogła istnieć obawa, że została ona doprowadzona przez osoby trzecie do rozporządzenia swoim majątkiem z pokrzywdzeniem, będąc w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji.

dow ód: pismo z 23 marca 2020 roku z za łącznikiem (k. 11-13v)

W toku postępowania przed prokuratorem zasięgnięto opinii sądowo-psychiatrycznej, z której wynika, że w dniu zawarcia umowy dożywocia K. W. (1) z powodu otępienia nie miała zdolności należytego pojmowania przedsiębranego działania i niewątpliwie nie miała zdolności rozeznania się co do wartości nieruchomości. Wskazano, że z powodu otępienia K. W. (1) miała znacznie ograniczoną zdolność do świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli.

dow ód: opinia s ądowo-psychiatryczna z 11 maja 2020 roku (k. 21-21v)

W postanowieniu z 13 marca 2020 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt I Ns 123/18, Sąd Okręgowy w Słupsku ubezwłasnowolnił całkowicie K. W. (1) z powodu zaburzeń psychicznych. Postanowienie jest prawomocne w związku z oddaleniem apelacji przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w postanowieniu z 30 czerwca 2021 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt V ACa 353/20.

dow ód: postanowienie z 13 marca 2020 roku (k. 148 akt S ądu Okręgowego w S. I Ns 123/18), postanowienie z 30 czerwca 2021 roku (k. 294 akt Sądu Okręgowego w Słupsku I Ns 123/18)

4 czerwca 2020 roku umorzono dochodzenie w sprawie dokonanego 2 sierpnia 2018 roku w S. doprowadzenia K. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci mieszkania numer (...) położonego przy ulicy (...) w S. o wartości 70.000 złotych poprzez wyzyskanie niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania i zawarcie umowy dożywocia, tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kodeksu karnego – na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania karnego wobec stwierdzenia, że brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Postanowienie zostało zatwierdzone przez prokuratora. Nie wpłynął na nie środek zaskarżenia.

dow ód: postanowienie z 4 czerwca 2020 roku (k. 317-317v akt S ądu Okręgowego w S. I Ns 123/18)

T. B. w 2020 roku podjęła się opieki nad inną kobietą w podeszłym wieku, J. B., i zarazem faktycznie przejęła jej mieszkanie, umieszczając J. B. w innym lokalu, a ten należący do niej wynajmując.

dow ód: zeznania świadka W. S. (k. 247v-249v, nagranie k. 255)

K. W. (1) 2 sierpnia 2018 roku nie miała zdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania w postaci czynności prawnej polegającej na zbyciu nieruchomości w zamian za dożywotnie utrzymanie. Znajdowała się w stanie znacznie ograniczającym świadome i swobodne powzięcie decyzji. Od kwietnia 2018 roku stwierdzono u niej otępienie o takim nasileniu, że uniemożliwiało jej to zdolność do samodzielnej egzystencji.

Zespół otępienny to zespół objawów wywołanych chorobą mózgu – w przypadku K. W. (1) uszkodzeniem naczyniopochodnym – zwykle przewlekłą lub o postępującym przebiegu, charakteryzującą się klinicznie licznymi zaburzeniami wyższych funkcji korowych. Zaburzeniom poznawczym często towarzyszą lub nawet je wyprzedzają zaburzenia emocjonalne, zachowania i motywacji. Procesowi otępiennemu towarzyszy też upośledzenie dokonywania ocen, myślenia, planowania i organizowania przebiegu złożonych czynności oraz ogólne osłabienie procesu przetwarzania informacji. Proces otępienny jest nieodwracalny, postępujący, często wikłany nakładającymi się licznymi objawami psychopatologicznymi. Na poziomie dzisiejszej wiedzy medycznej jest nieuleczalny.

Przy rozpoznaniu otępienia określenie „stan psychiczny poprawny” oznacza, że nie stwierdza się u pacjenta dodatkowo objawów wytwórczych (urojeń, omamów) czy zaburzeń zachowania. Nie ma możliwości poprawy funkcji poznawczych, gdyż ich obniżenie wynika z trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Stwierdzone u K. W. (1) otępienie nie jest stanem przejściowym, a jest postępującą chorobą. Wyjście przez K. W. (1) w koszuli nocnej na klatkę schodową nie było incydentem, a jednym z objawów potwierdzających zaburzenia orientacji auto- i allopsychicznej w przebiegu otępienia.

dow ód: opinia bieg łej sądowej z 20 lipca 2023 roku (k. 525-538) wraz z opinią uzupełniającą z 19 października 2023 roku (k. 598-604)

K. W. (1) od maja 2018 roku przebywa w mieszkaniu przy ulicy (...), zaś mieszkanie przy ulicy (...) jest wynajmowane przez T. B. oraz B. J..

dow ód: wyja śnienia pozwanej T. B. (k. 251v, nagranie k. 255 – fragment 01:50:52-01:53:50) potwierdzone zeznaniami w charakterze strony.

K. W. (1) w 2022 roku pamiętała mieszkanie przy ulicy (...). Według niej ktoś w nim mieszkał w czasie jej wypowiedzi, a należało ono do urzędu miasta. W swojej ocenie K. W. (1) mieszkanie oddała do urzędu. Nie pamiętała, aby odwiedzał ją notariusz.

dow ód: zeznania pozwanej K. W. (2) ńskiej (k. 239-240)

S ąd zważył, co następuje.

Pozew zasługiwał na uwzględnienie w całości.

Istota sporu w niniejszej sprawie dotyczyła tego, czy pozwana K. W. (1) w dacie zawarcia umowy dożywocia z pozwaną T. B. była w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Umowa dożywocia polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (art. 908 § 1 kodeksu cywilnego – dalej: k.c.).

Zgodnie z przepisem art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.

Stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (określany skrótowo jako brak świadomości lub swobody) charakteryzuje się brakiem faktycznej możliwości powzięcia decyzji o dokonaniu czynności prawnej lub brakiem rozeznania co do następstw jej dokonania. Brak świadomości jest definiowany jako stan braku rozeznania, niemożność zrozumienia zachowań własnych i cudzych czy niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania (wyrok Sądu Najwyższego z 18 maja 2016 roku, V CSK 578/15, postanowienie Sądu Najwyższego z 17 maja 2018 roku, V CSK 643/17). Z kolei brak swobody polega na tym, że osoba dokonująca czynności prawnej – mimo świadomości skutków prawnych podejmowanego przez siebie działania – z uwagi na wpływ pewnych czynników psychicznych na jej proces decyzyjny, dokonuje czynności prawnej, wbrew swojemu rzeczywistemu zamiarowi (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2 lipca 2015 roku, I ACa 469/15).

Wada oświadczenia woli wskazana w art. 82 k.c. ma miejsce nie tylko wtedy, gdy osoba składająca oświadczenie woli znajduje się w stanie całkowicie uniemożliwiającym jej świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. O jej zajściu przesądza także stan znacznego ograniczenia świadomości lub swobody (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 4 października 2018 roku, I ACa 330/18, Komentarz do art. 82 kodeksu cywilnego (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2023, system informacji prawnej Legalis). Przyjęcie, że wada oświadczenia woli z art. 82 k.c. występuje wyłącznie w przypadku zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu, sprowadzałoby zastosowanie wskazanego przepisu do sytuacji zupełnie wyjątkowych. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że osoba przy całkowitym zaniku świadomości, byłaby w stanie wyartykułować w ogóle jakiekolwiek oświadczenie, które mogłoby być następnie przedmiotem badania pod kątem jego ważności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 stycznia 2020 roku, I ACa 462/19). Sąd podziela pogląd, zgodnie z którym stan braku świadomości nie musi być całkowity i zupełny, jednak częściowe wyłączenie świadomości musi być znaczne (Komentarz do art. 82 kodeksu cywilnego (w:) J. Ciszewski (red.), P. Nazaruk (red.), Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, system informacji prawnej Lex).

Zgodnie z przepisem art. 7 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.) prokurator może żądać wszczęcia postępowania w każdej sprawie, jak również wziąć udział w każdym toczącym się już postępowaniu, jeżeli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego. W sprawach niemajątkowych z zakresu prawa rodzinnego prokurator może wytaczać powództwa tylko w wypadkach wskazanych w ustawie.

Jak stanowi przepis art. 57 k.p.c. jeżeli prokurator, wytaczając powództwo, nie działa na rzecz oznaczonej osoby, wnosi on pozew przeciwko wszystkim osobom będącym stronami stosunku prawnego, którego dotyczy powództwo.

Stosownie do przepisu art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Należy zauważyć, że ocena, czy interes społeczny przemawia za wytoczeniem powództwa, zależy od uznania prokuratora i nie podlega badaniu przez sąd, w przeciwieństwie do oceny istnienia interesu prawnego, będącego podstawą do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Przy tym nie może ujść uwadze, że w sytuacji określonej w art. 57 k.p.c., prokurator nie działa na rzecz określonej osoby, lecz wnosi pozew przeciwko wszystkim osobom będącym stronami stosunku prawnego, którego dotyczy powództwo. Występuje wówczas jako rzecznik praworządności lub interesu społecznego, czasami nawet wbrew woli zainteresowanych sprawą stron stosunku cywilnoprawnego. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela pogląd przedstawiony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 2 sierpnia 2007 roku (V CSK 109/07), zgodnie z którym „jest oczywiste, że interes prawny pozwanych kontrahentów, występujących po stronie procesowo biernej, nie ma tu żadnego znaczenia, a po stronie procesowo czynnej nie da się zdefiniować jednostkowego interesu prawnego prokuratora w rozumieniu art. 189 k.p.c. Prokurator z mocy art. 7 i 57 k.p.c. zawsze bowiem działa w interesie publicznym dla ochrony praworządności, a przesłanki tego działania nie podlegają kontroli ani ocenie sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9.3.1993 r., I CR 3/93, OSNCP 1993, nr 9, poz. 165). W konsekwencji należy przyjąć, że uprawnienie prokuratora do wszczęcia postępowania cywilnego na podstawie art. 7 k.p.c. legitymuje go również do zgłoszenia na podstawie art. 57 k.p.c. powództwa o ustalenie nieważności czynności prawnej (art. 189 k.p.c.)”.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalono na podstawie wymienionych dokumentów, zeznań świadków oraz opinii biegłej sądowej wraz z opinią uzupełniającą.

Wymienione w części poświęconej ustaleniom faktycznym dokumenty sąd uznał za wiarygodne ze względu na to, że były one spójne wewnętrznie i korespondowały ze sobą wzajemnie, jak również były zgodne z pozostałymi dowodami. Odnośnie do dokumentacji medycznej, była ona w całości wiarygodna, choć częściowo nieprzydatna z punktu widzenia istoty niniejszej sprawy, dotycząc różnych schorzeń pozwanej K. W. (1) pozostających bez wpływu na jej stan psychiczny (w świetle opinii biegłej sądowej). Część dokumentacji stanowiła bezpośrednią podstawę ustalenia faktów, a dotyczyła ona pobytu pozwanej K. W. (1) na oddziale psychiatrycznym od 17 kwietnia do 11 maja 2018 roku i w tym zakresie istotne były stwierdzenia lekarzy poczynione przy przyjęciu i przy wypisie jej ze szpitala. Pozostałą dokumentację sąd wykorzystał dokonując oceny opinii biegłej sądowej (o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia), nie dokonując na jej podstawie odrębnych, samodzielnych ustaleń.

Należy przy tym poczynić zastrzeżenie, że dokumenty pełnomocnictw udzielonych przez pozwaną K. W. (1) świadkowi B. J. oraz pozwanej T. B. stanowią dowody jedynie tego, że zostały sporządzone. W niniejszej sprawie sąd nie rozważał kwestii skuteczności tych pełnomocnictw. Z kolei opinia sądowo-psychiatryczna z 11 maja 2020 roku (k. 21-21v), złożona w trybie art. 278 1 k.p.c., nie mogła zastąpić dowodu z opinii biegłego sądowego przeprowadzonego w toku niniejszego postępowania w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy i miała znaczenie pomocnicze. Nadmienić należy, że konieczność powołania dowodu z opinii biegłego sądowego w tej sprawie wynikła z faktu uzupełnienia materiału dowodowego, jak również była wynikiem zarzutów personalnych formułowanych przez pozwaną T. B. wobec biegłego sądowego psychiatry K. G. w związku ze zdarzeniami przedprocesowymi. Mając na uwadze dobro wymiaru sprawiedliwości oraz celem zapewnienia poczucia sprawiedliwego procesu pozwanej T. B. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego w toku tej sprawy było uzasadnione.

Pozostałe, niewymienione w części poświęconej ustaleniom faktycznym, dokumenty nie były istotne dla ustalenia faktów w niniejszej sprawie, której istota dotyczyła tego, czy w dacie zawarcia umowy dożywocia pozwana K. W. (1) była zdolna do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Tym samym dokumenty, z których wynika, że w okresie, w jakim doszło do zawarcia umowy, określonych czynności pozwana K. W. (1) dokonywała osobiście, nie mogły mieć znaczenia. To, że osobiście stawiła się do banku czy do urzędu w żaden sposób nie obrazuje jej stanu psychicznego (dokumenty te nie mówią w jakim stanie psychicznym osobiście stawiła się przed konkretnymi osobami). Bez znaczenia pozostawały również takie dokumenty jak korespondencja instytucji kościoła katolickiego (k. 571-573v) czy anonimowe komentarze na temat biegłej sądowej ze strony internetowej (k. 569-570).

Oceniając zeznania świadków, w pierwszej kolejności należy wskazać na te, które okazały się nieprzydatne. Są to zeznania A. M. (k. 228), M. W. (k. 228v) i M. P. (k. 234). Pierwszy świadek nie pamiętał szczegółowo faktów związanych z prowadzonym przez niego postępowaniem przygotowawczym w sprawie o czyn z art. 286 § 1 kodeksu karnego na szkodę pozwanej K. W. (1). Odwoływał się w tym zakresie do faktów znanych na podstawie samych akt tego postępowania. Druga świadek to pełnomocniczka z urzędu pozwanej K. W. (1) w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie – jej zeznania okazały się nieprzydatne ze względu na to, że fakty, o które była pytana przez pozwaną T. B. były objęte tajemnicą zawodową. Trzecia świadek to pracowniczka socjalna, która nie pamiętała pozwanej K. W. (1) jako swojej podopiecznej na tyle szczegółowo, aby jej zeznania mogły okazać się pomocne dla ustalenia stanu psychicznego pozwanej w chwili zawierania umowy dożywocia.

Z kolei świadek W. S. (k. 247v-249v) nie miała wiedzy na temat stanu świadomości i swobody pozwanej K. W. (1), której nie znała, ale wskazywała w swoich zeznaniach na postępowanie pozwanej T. B. oraz świadka B. J. wobec innej kobiety w podeszłym wieku, a polegające na faktycznym przejęciu jej mieszkania. Zeznania świadka w tym zakresie sąd uznał za wiarygodne. Fakt ten miał znaczenie poboczne, jednak nie pozostawał bez wpływu na ocenę sposobu postępowania pozwanej T. B. również wobec pozwanej K. W. (1) w niniejszej sprawie.

Zeznania pozostałych świadków sąd uznał za przydatne i wiarygodne w zakresie przedstawionym w części uzasadnienia poświęconej ustaleniom faktycznym. W tej mierze pozostawały one niesprzeczne wewnętrznie i przedstawiały spójny, logiczny obraz rzeczywistości. W pozostałej części oceniono je jako nieprzydatne lub niewiarygodne.

Ze szczególną ostrożnością należało odnieść się do zeznań świadka B. J.. Podała ona bowiem, że z tego, co jej wiadomo umowa między pozwanymi była pierwszą umową dożywocia zawartą przez pozwaną T. B. (k. 233v). Tymczasem 25 lipca 2017 roku B. J. oraz pozwana T. B. zawarły umowę zamiany, w której pozwana T. B. oświadczyła, że zamieniany lokal nabyła na podstawie umowy dożywocia (k. 243-246). B. J. wiedziała więc co najmniej o jeszcze jednej umowie dożywocia zawartej przez pozwaną. Ponadto podała, że w dacie podpisania przez pozwaną K. W. (1) pełnomocnictwa, nie wiedziała, że mieszkanie pozwana K. W. (1) ma na własność (k.232v). Tymczasem, świadek B. J. zeznała zarazem, że „pierwsze, co zrobiła”, to oddłużyła mieszkanie pozwanej (k. 232), a tym samym zajęła się sprawami dotyczącymi tego mieszkania. Musiała sobie zatem zdawać sprawę, że pozwana jest jego właścicielką. Jednocześnie świadek była zainteresowana tym, aby przedstawić pozwaną T. B. w dobrym świetle, zaś pozwaną K. W. (1) jako osobę w pełni samodzielną i decyzyjną w dacie zawierania umowy, ze względu na to, że uczestniczyła w jej zawieraniu (kontaktowała się z notariuszem, zaproponowała formę umowy, wskazała wartość nieruchomości), jak i w opiece sprawowanej nad pozwaną K. W. (1). Pozwana T. B. podawała jednocześnie, że to B. J. zajmuje się wynajmem mieszkania pozwanej K. W. (1). Wobec stwierdzenia wymienionej sprzeczności oraz osobistego stosunku świadka do przedmiotu sprawy, sąd uznał zeznania świadka za wiarygodne jedynie w takim zakresie, w jakim znajdowały one potwierdzenie w pozostałym, niebudzącym wątpliwości, materiale dowodowym. Przede wszystkim nie uznano za wiarygodne zeznań w tej części, w której świadek wskazywała, że pozwana K. W. (1) samodzielnie, swobodnie i w pełni świadomie podjęła decyzję o zawarciu z drugą pozwaną umowy dożywocia oraz że nastąpiło to z jej inicjatywy. Nie dano wiary zeznaniom przedstawiającym pozwaną K. W. (1) jako osobę samodzielną intelektualnie, decyzyjną, pełną inicjatywy i dobrze zorientowaną w swoich sprawach, gdyż taki obraz pozwanej stoi w oczywistej sprzeczności z treścią pism Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w S. oraz opinii biegłej sądowej, w której stwierdzono, że co najmniej od kwietnia 2017 roku pozwana K. W. (1) była dotknięta zespołem otępiennym (jest to choroba nieodwracalna i postępująca), przy czym również z dokumentacji medycznej wynika, że nie była zdolna do samodzielnej egzystencji. Sąd nie dał wiary wersji przedstawianej przez świadka, jak również przez pozwaną T. B., jakoby przekazanie mieszkania w zamian za opiekę nastąpiło z inicjatywy pozwanej K. W. (1), która poprosiła notariusza o rozmowę na osobności po podpisaniu pełnomocnictw, na których podpisy zostały przez niego poświadczone notarialnie. Miałoby to bowiem nastąpić w bardzo krótkim czasie po poznaniu T. B. przez K. W. (1), a więc jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Nie jest wiarygodne twierdzenie, że K. W. (1) zapragnęła oddać mieszkanie osobie, którą poznała zaledwie kilka tygodni wcześniej. Jednocześnie brak na to innych dowodów, zaś stwierdzenie u pozwanej K. W. (1) zespołu otępiennego dodatkowo nakazuje podać w wątpliwość przedstawioną wersję wydarzeń. Nie miały przy tym znaczenia zeznania świadka B. J. w części, w jakiej dotyczyły jakości opieki sprawowanej przez pozwaną T. B., gdyż niniejsza sprawa dotyczyła kwestii zaistnienia wady oświadczenia woli w chwili zawierania umowy dożywocia.

Odnośnie do stanu świadomości pozwanej K. W. (1) świadkowie R. R. (2) oraz Z. R. dzielili się własnymi, subiektywnymi spostrzeżeniami. Nie mogły one zastąpić ani zostać skutecznie przeciwstawione treści opinii biegłej sądowej odnośnie do stanu świadomości i stopnia swobody pozwanej podczas zawierania umowy dożywocia. Ponadto świadek Z. R. przedstawiała fakty dotyczące jakości opieki nad pozwaną K. W. (1) ze strony pozwanej T. B., co nie miało znaczenia dla ustalenia stanu świadomości pozwanej K. W. (1) w chwili zawierania umowy dożywocia, oraz charakteryzowała osobę pozwanej K. W. (1) w toku ich dotychczasowej znajomości. Na ocenę tego stanu nie miał również wpływu przedstawiany przez świadka fakt, że pozwana K. W. (1) miała już wcześniej zamiar przekazania „na starość” mieszkania innej osobie w zamian za opiekę. Jeśli takie plany rzeczywiście istniały, to nie dotyczyły konkretnej umowy w konkretnej dacie w określonych okolicznościach z konkretną osobą (pozwaną T. B.), a więc nie mogły mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Pozwana K. W. (1) przesłuchana w charakterze strony (k. 239-240) początkowo w ogóle nie wskazywała, aby kiedyś mieszkała w mieszkaniu przy ulicy (...). Na pytanie sądu podała, że pamięta to mieszkanie, ktoś tam mieszka, a należy ono do urzędu miasta. Dopytana przez sąd wskazała, że mieszkanie oddała do urzędu. Nie pamiętała, aby odwiedzał ją notariusz. Wyjaśnienia pozwanej nie były oceniane pod kątem ich wiarygodności, a miały znaczenie dla ustalenia jej aktualnego stanu świadomości pozwanej co do losów jej prawa własności mieszkania przy ulicy (...) i pamięci dokonywanych czynności.

Oceniając wyjaśnienia pozwanej T. B. sąd uznał je za wiarygodne jedynie w takim zakresie, w jakim znajdowały potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym bądź były logiczne z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego. Pozwana była bowiem zainteresowana w przedstawieniu rzeczywistości, a w szczególności stanu świadomości i swobody drugiej pozwanej, w korzystnym dla siebie świetle.

Odnosząc się do opinii biegłej sądowej z 20 lipca 2023 roku (k. 525-538) należy wskazać, że została ona sporządzona w sposób rzetelny. Biegła przeanalizowała akta sprawy oraz dostępną dokumentację medyczną, w tym z okresu hospitalizacji pozwanej K. W. (1) w kwietniu i maju 2018 roku. Biegła wyjaśniła, dlaczego stwierdziła u pozwanej K. W. (1) brak zdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania w postaci czynności prawnej polegającej na zbyciu nieruchomości w zamian za dożywotnie utrzymanie oraz fakt, że w czasie podpisywania umowy znajdowała się w stanie znacznie ograniczającym świadome i swobodne powzięcie decyzji. Wskazała na rozpoznanie u pozwanej w kwietniu zespołu otępiennego, przy jednoczesnym samodzielnym stwierdzeniu prawidłowości tej diagnozy w oparciu o znane wydarzenia z udziałem pozwanej K. W. (1) i analizę dokumentacji medycznej. Jest to wyjaśnienie w ocenie sądu w pełni przekonywujące. Jednocześnie biegła sądowa w odpowiednio szeroki sposób scharakteryzowała stan otępienia oraz zwróciła uwagę na jego postępujący i nieodwracalny charakter. Nie mogło zatem być tak, że w dacie podpisywania umowy pozwana K. W. (1) zachowała pełne funkcje poznawcze, skoro kilka miesięcy wcześniej stwierdzono istotne ich ograniczenie.

Mając to na uwadze nie można było podzielić zarzutów pod adresem opinii biegłej sformułowanych przez pozwaną T. B. w piśmie z 7 września 2023 roku (k. 563-568). Pozwana w toku całego procesu powoływała się w szczególności na bliską znajomość z drugą pozwaną i w oparciu o ich relację formułowała wnioski medyczne przeciwstawne do tezy o braku świadomości i swobody drugiej pozwanej w dacie zawarcia umowy oraz twierdzeń biegłej sądowej. Nie mogło to przynieść oczekiwanego przez pozwaną rezultatu, gdyż nie jest ona osobą posiadającą wiedzę medyczną i wieloletnie doświadczenie zawodowe w zakresie psychiatrii. Innymi słowy, subiektywne przekonania pozwanej T. B. nie mogły zostać skutecznie przeciwstawione gruntownie uargumentowanym i logicznym wnioskom biegłej sądowej. Również próba dyskredytacji biegłej z powołaniem na anonimowe opinie w internecie musiała, z oczywistych względów, zakończyć się niepowodzeniem. Pod względem logicznym opinia biegłej nie budziła zastrzeżeń, a zarazem jej kwalifikacje do sporządzenia opinii są niewątpliwe.

Należy przy tym zwrócić uwagę na wybiórczość, z jaką pozwana T. B. przywoływała treść dokumentacji medycznej w celu poparcia swojego stanowiska. Podkreślała ona bowiem, że przy wypisie pozwanej K. W. (1) użyto odnośnie do niej sformułowania „świadomość jasna”. Pozwana T. B. konsekwentnie pomijała jednak kolejne zdania zawarte w epikryzie, tj. „orientacja w czasie wyraźnie zaburzona, w miejscu i sytuacji własnej częściowa. (…), wyraźne zaburzenia funkcji poznawczych – szczególnie w zakresie pamięci świeżej”. Biegła sądowa w sposób przejrzysty i przekonywający wyjaśniła przy tym sens sformułowań podanych w epikryzie przy stwierdzeniu – tak jak przy przyjęciu i wypisie pozwanej K. W. (1) ze szpitala – zespołu otępiennego.

Na podstawie tak ustalonego stanu prawnego i dokonanej oceny materiału dowodowego sąd doszedł do przekonania, że w chwili zawierania przez pozwaną K. W. (1) umowy dożywocia z pozwaną T. B. zaistniał po jej stronie stan wyłączający zarówno świadome, jak i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, zaś umowa z tego względu jest nieważna od początku.

Po pierwsze ustalono bowiem na podstawie opinii biegłej sądowej, że ze względu na zaburzenia funkcji poznawczych spowodowane zespołem otępiennym pozwana K. W. (1) w dacie zawarcia umowy z drugą pozwaną nie miała zdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania w postaci czynności prawnej polegającej na zbyciu nieruchomości w zamian za dożywotnie utrzymanie. Znajdowała się w stanie znacznie ograniczającym świadome i swobodne powzięcie decyzji.

Po drugie, gdy pozwana K. W. (1) znalazła się w trudnej sytuacji życiowej – z postępującym zespołem otępiennym, bezpośrednio po pobycie na oddziale psychiatrycznym, kiedy nie wiedziała, czy sobie poradzi, przyszła do niej nieznajoma osoba (T. B.) ze znaną jej wcześniej B. J., proponując jej wsparcie i zabierając do nieznanego jej mieszkania, a więc przenosząc ją w nowe otoczenie. Zapoczątkowało to w ocenie sądu poczucie zależności pozwanej K. W. (1) od drugiej pozwanej, poczucie, że jest na nią zdana. Poczucie to postępowało w związku z podpisaniem przez pozwaną K. W. (1) pełnomocnictw drugiej pozwanej oraz B. J., a także rozwiązaniem kontraktu trójstronnego dotyczącego opieki dla pozwanej ze strony pracownika socjalnego. Wydarzenia te nastąpiły już kilka tygodni po przeniesieniu pozwanej do mieszkania przy ulicy (...). Jeśli nawet pozwana K. W. (1) tak szybko zaufała nowej opiekunce, w ocenie sądu doszło do nadużycia tego zaufania przez pozwaną T. B.. Z uwagi bowiem na te kroki pozwana K. W. (1) stała się całkowicie zależna od drugiej pozwanej. Była osobą dotkniętą zespołem otępiennym oraz niezdolną do samodzielnej egzystencji, odciętą przy tym od pomocy socjalnej i przebywającą w obcym dla siebie miejscu. Nad wyraz trudno mówić w tej sytuacji o swobodzie podejmowania decyzji przy jednoczesnych ustaleniach poczynionych na podstawie opinii biegłej sądowej.

Po trzecie, sąd nie daje wiary w bezinteresowność pozwanej T. B. – na którą powoływała się w toku całego procesu – z następujących względów. Osoba pomagająca drugiej osobie w podeszłym wieku bezinteresownie nie pozbawia jej opieki ze strony przeznaczonych do tego instytucji, gdyż jest to postępowanie nieracjonalne i niesłużące podopiecznemu. Jeśli podopiecznego wspierają służby socjalne, osoba pomagająca może z nimi współpracować, a więc mniejszym nakładem czasu i pracy, a także mniejszym kosztem finansowym, wspierać drugą osobę. Jednocześnie służby socjalne zapewniają profesjonalne wsparcie, a więc służy to podopiecznemu. Osoba pomagająca drugiej osobie bezinteresownie nie uzależnia tej osoby od siebie, w tym nie zabiera jej z dotychczasowego miejsca zamieszkania. Nawet jeśli pozwana T. B. uznała, że ze względów praktycznych łatwiej będzie zaopiekować się pozwaną K. W. (1), jeśli będzie ona mieszkała razem z drugą pozwaną, bezinteresowności jej postępowania przeczy zerwanie umowy o opiekę socjalną i zawarcie umowy dożywocia. Osoba pomagająca drugiej osobie bezinteresownie nie zawiera z nią umowy dożywocia, uzyskując w zamian za opiekę mieszkanie, które następnie wynajmuje. W istocie zawarcie takiej umowy jest dokładnym zaprzeczeniem przysłówka „bezinteresownie”. Osoba pomagająca drugiej osobie bezinteresownie nie musi zawierać umowy, w której zobowiąże się do tej opieki, a tym bardziej w zamian za przeniesienie prawa własności nieruchomości. Jeśli pozwana T. B. chciała zapewnić drugą pozwaną na piśmie o tym, że będzie się nią opiekować i ugruntować jej poczucie bezpieczeństwa (co miało wedle twierdzeń pozwanej T. B. nastąpić poprzez zawarcie umowy dożywocia), mogły zawrzeć umowę o świadczenie bezpłatnych usług opiekuńczych. Na pytanie pozwanej T. B. zadane podczas składania wyjaśnień w charakterze strony, traktując je nie jako pytanie retoryczne, „któżby nie przyjął?” [mieszkania w zamian za opiekę] (k. 252) jest jedna odpowiedź – osoba działająca bezinteresownie.

Po czwarte, wszystkie czynności dotyczące przedmiotowej umowy dożywocia podejmowały świadek B. J. oraz pozwana T. B.. To nie pozwana K. W. (1) umówiła notariusza, to nie ona wybrała konkretną formę umowy (umowę dożywocia) i to nie ona wskazała wartość nieruchomości. Wątpliwości budzi również to, że umowa została zawarta w mieszkaniu przy ulicy (...), mimo że brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwana K. W. (1) nie była fizycznie zdolna do udania się do kancelarii notarialnej. Jednocześnie pozwana T. B. stanęła do aktu notarialnego w stroju zakonnym, a więc stereotypowo budzącym zaufanie, zwłaszcza w pokoleniu, do którego należy K. W. (1). Te okoliczności towarzyszące zawarciu umowy wskazują na wywieranie psychologicznego wpływu na K. W. (1). Udanie się do kancelarii notarialnej jest istotniejszym i budzącym większe emocje wydarzeniem w życiu osoby w podeszłym wieku aniżeli zawarcie umowy w domu. Udając się do kancelarii (...) mogłaby zwrócić uwagę, że dzieje się coś istotnego, co mogło jej umknąć – ze względu na stan otępienny – w sytuacji, w której umowa była zawierana w domu. Nie ma racjonalnego wyjaśnienia, dla którego pozwana T. B. specjalnie do tego wydarzenia ubrała strój zakonny, a taki krok wskazuje na potrzebę psychologicznego oddziaływania zarówno na pozwaną K. W. (1), jak i na notariusza. Stroju takiego pozwana T. B. nie przybrała podczas czynności podejmowanych przez sąd w tej sprawie w miejscu zamieszkania pozwanej K. W. (1).

W ocenie sądu, pozwana T. B. w sposób przemyślany dążyła do zawarcia umowy dożywocia z drugą pozwaną, a wynika to z przedstawionego ciągu zdarzeń. Dodatkowego zaakcentowania wymaga, że świadek B. J., a tym samym również pozwana T. B., od początku zdawały sobie sprawę, że toczy się sprawa o ubezwłasnowolnienie. Po dowiedzeniu się o tym, uregulowały hipotekę na mieszkaniu. Ma to znaczenie o tyle, że czyni całkowicie niewiarygodnymi twierdzenia pozwanej T. B. odnośnie do stanu psychicznego pozwanej K. W. (1) i jej własnej, niewymuszonej czynnikami wewnętrznymi ani zewnętrznymi, inicjatywy w zakresie przekazania mieszkania drugiej pozwanej. Trudno dać wiarę, że osoba zagubiona i niewiedząca jak sobie poradzi w przyszłości (a tak pozwaną K. W. (1) przedstawiały świadek B. J. oraz pozwana T. B. odnosząc się do spotkania w maju 2018 roku) świadomie i zdając sobie sprawę z konsekwencji pozbawiłaby się prawa własności mieszkania, co – jak powszechnie wiadomo – daje elementarne poczucie bezpieczeństwa. Postępowaniem typowym w takiej sytuacji – wdzięczności osoby w podeszłym wieku w zamian za opiekę – jest sporządzenie testamentu. Sąd nie twierdzi, że sporządzenie umowy dożywocia jest postępowaniem niespotykanym czy niemożliwym, jednak uzasadnienie dokonania takiej czynności musi być analizowane szczególnie wnikliwie. Wyniki takiej analizy na gruncie niniejszej sprawy prowadzą do wniosku, że decyzja pozwanej K. W. (1) – na gruncie całokształtu zebranych dowodów – nie była ani w pełni świadoma, ani w pełni swobodna. Co więcej, zarówno świadomość, jak i swoboda pozwanej były w znacznym stopniu ograniczone. Należy przy tym zauważyć, że pozwana K. W. (1) nie miała świadomości, że nie należy do niej żadne mieszkanie, na co wskazują jej wyjaśnienia w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie oraz w niniejszej sprawie. Ten brak świadomości czy też z drugiej strony poczucie posiadania własnego mieszkania, pozwana T. B. zdawała się utwierdzać. Należy zwrócić uwagę na pytanie zadane przez pozwaną T. B. w toku przesłuchania pozwanej K. W. (1) w miejscu zamieszkania „czy K. chcesz mi przekazać mieszkanie za opiekę?” (k. 240). Mieszkanie to pozwana K. W. (1) już przekazała, natomiast pozwana T. B. zapytała o przyszłość.

Mówiąc o pełnej, samodzielnej inicjatywie pozwanej K. W. (1), zarówno świadek B. J., jak i pozwana T. B. nie ukrywały, że to świadek B. J. zaproponowała konkretną formę umowy, w ramach której ma nastąpić przekazanie (umowę dożywocia) oraz określiła wartość nieruchomości. Mając na uwadze materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości sądu, że pozwana K. W. (1) nie zdawała sobie sprawy ze skutków podpisania takiej umowy, zaś jej twierdzenia w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie oraz w toku niniejszej sprawy temu przeczą. Nie są w tym zakresie wystarczające zeznania notariusza, gdyż konfrontowane z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym – w szczególności opinią biegłej sądowej – nie pozwalają na przyjęcie, że pozwana K. W. (1) zdawała sobie sprawę, że przejście własności nieruchomości nastąpi w wyniku podpisania tej umowy jeszcze za jej życia, a nie po jej śmierci.

Wreszcie należy wskazać, że sam fakt zawarcia umowy w formie aktu notarialnego nie wyklucza stwierdzenia zaistnienia wady oświadczenia woli po jednej bądź obu ze stron umowy. Stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest bowiem stanem obiektywnym, który może wystąpić w czasie składania oświadczenia woli w celu zawarcia umowy w każdej formie. Przy tym należy zauważyć, że fakt, iż notariusz nie spostrzegł niepokojących sygnałów wskazujących na istnienie tego stanu po stronie pozwanej K. W. (1) nie przesądza o tym, że stan ten nie wystąpił, a jedynie o tym, że notariusz go nie zaobserwował. Notariusz nie jest lekarzem psychiatrą, zaś przeprowadzana przez niego kontrola stanu świadomości osoby zawierającej umowę nie jest wystarczająca dla wykluczenia wady oświadczenia woli w momencie zawierania umowy. Jednocześnie nie został przez pozwaną T. B. poinformowany ani o pobycie drugiej pozwanej w oddziale psychiatrycznym, ani o toczącej się sprawie o ubezwłasnowolnienie.

Mając na uwadze przedstawione rozważania orzeczono jak w punkcie pierwszym wyroku.

Jeśli chodzi o żądanie zobowiązania pozwanej T. B. do wydania K. W. (1) nieruchomości objętej wymienioną umową, należy wskazać, że nieważna od początku czynność prawna nie może wywrzeć żadnego skutku prawnego, a zatem w wypadku umowy dożywocia, nie może doprowadzić do przeniesienia prawa własności nieruchomości. Wobec tego stwierdzenie w niniejszej sprawie, że umowa od początku była nieważna prowadzi do wniosku, że prawo własności nieruchomości lokalowej nie przeszło na pozwaną T. B., a w związku z tym nie ma ona tytułu prawnego do władania nieruchomością. Tytuł prawny przysługuje pozwanej K. W. (1).

Zgodnie z przepisem art. 222 § 1 k.c., właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

Roszczenie windykacyjne znajdujące oparcie w przedstawionym przepisie wynika z prawa własności i jest z nim ściśle związane. Warunkiem skutecznego zgłoszenia roszczenia windykacyjnego jest istnienie prawa własności na chwilę wyrokowania. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wniesienie powództwa windykacyjnego uzasadnia sam fakt nieuprawnionego pozbawienia właściciela posiadania rzeczy przez osobę trzecią. Wystarczające jest przy tym stwierdzenie obiektywnego faktu wkroczenia w sferę cudzego prawa własności. Bez znaczenia dla powstania tego roszczenia są elementy subiektywne, takie jak wina, dobra czy zła wiara osoby naruszającej własność, czy zamiar zajęcia nieruchomości wyłącznie dla własnych potrzeb (wyrok Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2013 roku, I CSK 295/12).

W niniejszej sprawie nieruchomością faktycznie włada pozwana T. B., mimo że nie jest jej właścicielką. Umowa dożywocia, która stanowiła podstawę przejścia na nią prawa własności okazała się bowiem nieważna od samego początku. Pozwanej T. B. nie przysługuje zarazem skuteczne względem pozwanej K. W. (1) uprawnienie do władania tą nieruchomością. Żądanie zgłoszone przez prokuratora, poparte przez opiekuna prawnego pozwanej K. W. (1), było z tego względu skuteczne.

Mając na uwadze przedstawione okoliczności orzeczono jak w punkcie drugim wyroku.

O kosztach należnych Skarbowi Państwa orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. Zgodnie z pierwszym z wymienionych przepisów, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Podstawową zasadą obowiązującą przy zwrocie kosztów procesu jest zasada odpowiedzialności za wynik sprawy określona w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym koszty ponosi strona przegrywająca.

Wymienione koszty w łącznej kwocie 3.237,73 złotych (3,27 + 2.000 + 94,46 + 1.140) obejmują przyznane prawomocnie wynagrodzenie biegłej sądowej za sporządzenie opinii oraz koszty sporządzenia dokumentacji medycznej (k. 523, 590, 606, 623).

Stosownie do art. 105 § 1 zdanie 1 k.p.c., współuczestnicy sporu zwracają koszty procesu w częściach równych. Z uwagi na to, należało zasądzić od pozwanej T. B. połowę przedstawionych kosztów (1.618,86 złotych).

Pozwaną K. W. (1) zwolniono od kosztów sądowych na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Pozwana jest osobą w podeszłym wieku, dotkniętą zespołem otępiennym, w której subiektywnie pojętym interesie leżało uwzględnienie powództwa wytoczonego przez prokuratora. Z tego względu zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony, a obciążenie jej kosztami niniejszego postępowania stałoby w sprzeczności z zasadami słuszności.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Jaśkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Słupsk
Data wytworzenia informacji: