V AGa 21/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2020-05-26
Sygn. akt V AGa 21/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 maja 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Leszek Jantowski
Sędziowie: SA Hanna Rucińska
SO (del.) Elżbieta Milewska - Czaja
Protokolant: st. sekr. sądowy Wioletta Blach
po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2020 r. w Gdańsku
na rozprawie
sprawy z powództwa J. M. (1)
przeciwko I. K. i M. K. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w (...)
z dnia 6 września 2019 r., sygn. akt VIII GC 58/17
I.oddala apelację;
II.zasądza od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 8.370 zł (osiem tysięcy trzysta siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Elżbieta Milewska – Czaja L. H. R.
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V AGa 21/20
UZASADNIENIE
Powód J. M. (1) w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu J. K. (1) prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą: Zakład Produkcyjno- Usługowo- Handlowy (...) z siedzibą w B. domagał się zapłaty kwoty 10.000,00 EURO wraz z należnymi odsetkami ustawowymi liczonymi co do następujących kwot i terminów:
- kwota 2.000 EURO jako część świadczenia wynikającego z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014r., od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,
- kwota 2.000 EURO jako część świadczenia wynikającego z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014r., od dnia 16 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,
- kwota 2.000 EURO jako część świadczenia wynikającego z rachunku nr (...) z dnia 2 sierpnia 2014 r., od dnia 1 września 2014r. do dnia zapłaty,
- kwota 2.000 EURO jako część świadczenia wynikającego z rachunku nr (...) z dnia 4 września 2014 r., od dnia 12 września 2014 r. do dnia zapłaty,
- kwota 2.000 EURO jako część świadczenia wynikającego z rachunku nr (...) z dnia 12 września 2014 r., od dnia 13 października 2014 r. do dnia zapłaty.
Dochodzona kwota miała stanowić część wynagrodzenia prowizyjnego powoda z tytułu łączącej go z pozwanym umowy agencyjnej, po rozwiązaniu tej umowy. Podkreślił, że pismem z dnia 22 kwietnia 2014r . pozwany złożył powodowi oświadczenie woli o rozwiązaniu istniejącej umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. Powód oświadczył, że nie przyjmuje złożonego wypowiedzenia traktując podane argumenty jako bezzasadne i nie mające pokrycia w stanie faktycznym. Wobec bezpodstawnego i bezzasadnego rozwiązania umowy o współpracy handlowej przez pozwanego, powód obciążył pozwanego rachunkami liczonymi jako 5% sprzedaży netto zgodnie z § 9 umowy agencyjnej. Powód wskazał, że skorygował rachunki oraz korekty do rachunków w następujących wysokościach:
- 45.000,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014 r.,
- 45.000,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014 r.,
- 3.250,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 2 sierpnia 2014 r.,
- 97.595,80 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 4 września 2014 r.,
- 124.300,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 12 września 2014 r.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.
W dniu 3 marca 2016 r. zmarł pozwany. Pismem z dnia 5 kwietnia 2016 r. zgłoszono następcę prawnego pozwanego w osobie M. K. (1). Pismem przygotowawczym z dnia 29 kwietnia 2016 r. powód wniósł o dopozwanie I. K..
Postanowieniem z dnia 29 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy zawiesił postępowanie, a w dniu 4 sierpnia 2016r. Sąd Rejonowy podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierców zmarłego pozwanego, tj. M. K. (1) oraz I. K.. Następnie postanowieniem z dnia 27 września 2016 r. Sąd Rejonowy w (...) stwierdził swą niewłaściwość rzeczową i przekazał sprawę według właściwości Sądowi Okręgowemu w (...). Natomiast postanowieniem z dnia 12 października 2016 r. Sąd Okręgowy w (...) stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową oraz przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w (...).
Pismem z dnia 17 lutego 2017 r. powód rozszerzył żądanie pozwu o kwotę 42.673 EURO, domagając się zasądzenia od pozwanych solidarnie łącznie kwoty 52.673.00 EURO wraz z odsetkami w wysokości:
- dla kwoty 16.847,20 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 30 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty,
- dla kwoty 9.000 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,
- dla kwoty 9.000 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty,
- dla kwoty 3.250 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 1 września 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty,
- dla kwoty 7.595,80 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 12 września 2014r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od stycznia 2016r. do dnia zapłaty,
- dla kwoty 8.230 EURO z odsetkami ustawowymi od dnia 13 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty.
Postanowieniem z dnia 27 lutego 2017r. Sąd Rejonowy w (...) przekazał sprawę zgodnie z właściwością Sądowi Okręgowemu w (...).
Pismem procesowym z dnia 26 czerwca 2017 r. pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów procesu , w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Wyrokiem z dnia 6 września 2019 r. Sąd Okręgowy w (...):
1.oddalił powództwo,
2.zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwotę 3.941,25 zł (trzy tysiące dziewięćset czterdzieści jeden złotych 25/100) tytułem kosztów związanych z udziałem w rozprawach oraz kwotę 2.400 zł ( dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:
W połowie 2009 r. J. M. (1) zaoferował pozwanej firmie, którą wyszukał w Internecie, swoje usługi w zakresie sprzedaży kontenerów w Niemczech. Otrzymał z tej firmy materiały promocyjne, które przetworzył tak, aby mogły być przedstawione na rynku niemieckim, zgodnie z normami niemieckimi. Wydrukował czterostronną broszurę w nakładzie ok. tysiąca egzemplarzy, którą rozsyłał do potencjalnych klientów. Po 9 miesiącach przyszły pierwsze zamówienia z dwóch firm.
Powód w 2010 jeszcze przed podpisaniem umowy z pozwanym odbył w Niemczech kurs i uzyskał uprawnienie do kontroli kontenerów na terenie Niemiec. W dniu 2 kwietnia 2010 r. strony zawarły umowę o współpracy handlowej. Umowa określała warunki i zasady współpracy handlowej w zakresie zbytu asortymentu oferowanego przez producenta (pozwanego) oraz zabezpieczenie rynku zbytu przez przedstawiciela handlowego (powoda). Kontenery posiadane w ofercie producenta miały zostać opisane w załącznikach, będących częścią umowy (§ 1 umowy).
Strony dookreśliły w §§5, 6 i 7 umowy obowiązującą je zasadę lojalności. Producent oświadczył, że nie podejmie żadnych działań sprzedaży wykorzystując kontakty handlowe, które pozyskał przedstawiciel handlowy. Przedstawiciel handlowy oświadczył, że pozyskanym przez siebie odbiorcom nie zaoferuje asortymentu, jaki określa § 1 i § 2 tej umowy, a wyprodukowanych przez osoby trzecie. Strony zobowiązały się też do nieujawniania osobom trzecim dokumentów oraz innych informacji związanych z obrotem handlowym i finansowym. Treść umowy przygotował prawnik, znajomy powoda. Pan K. zaproponował bardziej elastyczną wysokość prowizji od 3-5%, pierwotnie było 5%. Wysokość prowizji zgodnie z § 9 uzależniona była od wymagania rynku (klienta). W treści umowy brak załącznika powołanego w treści umowy stron, który miał zawierać asortyment producenta, czyli wykaz kontenerów znajdujących się w ofercie pozwanego. Załącznik taki nie powstał.
Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że na początku współpracy była przyjęta strategia, iż zamówienia były przyjmowane od małych, indywidualnych klientów, wobec czego firm było dużo – kilkadziesiąt. Później zaczęli pojawiać się więksi klienci – firmy zajmujące się handlem kontenerami: F., L., później także H. E. (1).
Pracownik sporządzający kalkulację wyrobów wysyłanych do Niemiec posiadał informację od pana J. K. (1), by uwzględniać 3% prowizji dla powoda. W wypadku, gdy klient niemiecki w swojej ofercie proponował cenę niższą niż pozwanego i należało cenę negocjować, to w wypadku jej obniżenia, prowizja była obniżona – o 1%, również marżę pan K. obniżał o 1%.
Pan J. K. (1) wyznaczał powodowi limit ilościowy zamówień, by nie doszło do opóźnień w ich wykonywaniu. Był czas, gdy zamówień od powoda przychodziło za dużo, tak że nie dało się ich realizować.
Powód udawał się do niemieckich kontrahentów z pracownikiem pozwanego M. K. (2). Zadaniem M. K. (2) było sporządzanie szkicu kontenera dla konkretnego klienta na podstawie przedstawionego przez klienta wzoru. Powód pomagał przy tym, w szczególności przy dokonywanych pomiarach. Kontrahenci w żadnym wypadku nie dostarczali dokumentacji. J. M. (1) nigdy nie wykonywał rysunków technicznych, najwyżej szkice. Powód miał kontakty z klientami i był potrzebny pozwanemu. Decyzja o rozwiązaniu z nim umowy wiązała się z decyzjami klientów o utrzymaniu współpracy. Trzy podmioty F., L. i H. E. (1) wyraziło zgodę na dalszą współpracę bez powoda i bez uwzględnienia jego prowizji. J. K. (1) osobiście wraz z M. K. (2) udał się do tych klientów w Niemczech, by ich poinformować o zakończeniu współpracy z powodem.
W 2012 r. w M. odbyła się wystawa branży kontenerowej, na której pozwany miał swoje stanowisko. Organizacja tego stanowiska była wspólna z powodem. Po tej wystawie nastąpił lawinowy wzrost zamówień kierowanych do pozwanego przez powoda.
W 2014 r. rysunki kontenerów na rynek niemiecki, na podstawie zleceń, które wpływały do firmy pozwanego od powoda wykonywała m.in. J. M. (2). Zamówienie było opisane tekstowo – były opisane gabaryty, pojemność, kolor, zamknięcia, typy zamknięć i gdzie mają być rozmieszczone zawiasy. Czasami zdarzały się zdjęcia podobnych kontenerów, które klient dotychczas użytkował. Wykonane rysunki nieraz były wysyłane powodowi do zatwierdzenia. Nie wykonywał on rysunków technicznych, czasem jego zlecenie wymagało uzupełnienia. J. M. (2) w zakresie konstrukcji konsultowała się z M. K. (2), który miał większe doświadczenie w zakresie konstrukcji. Kontenery były produkowane wg normy DIN.
Po rozwiązaniu umowy z powodem w kwietniu 2014 r., J. M. (2) nadal wykonywała jeszcze rysunki kontenerów dla kontrahentów niemieckich dotyczące kontraktów zawartych przed rozwiązaniem umowy z późniejszym terminem realizacji. Kontaktowała się ona z powodem w zakresie tych zleceń, które były do dokończenia, a kontakty te dotyczyły np. wymiarów, czy też np. średnicy wieńca. Później już sami odbiorcy bezpośrednio składali zamówienia.
Kontakty z niemieckimi firmami odbywały się za pośrednictwem J. M. (1), z którym konstruktor pojemników małych Ł. H. uzgadniał wielkości np. dodatkowego wyposażenia. Nieraz do składanych zleceń powód przedkładał zdjęcia pojemników, a nieraz odręczne szkice, zdjęcia ze strony internetowej podobnego pojemnika.
Szkice wykonane przez powoda nie były rysunkami technicznymi i ograniczały się do odręcznego narysowania detali wymaganych przez konkretnych klientów. Na dostarczonym odręcznym rysunku zastrzegał, że nie jest kreślarzem.
Sąd pierwszej instancji ustalił także, że pierwsze faktury od powoda wpłynęły do firmy pozwanej w 2011 r. Były to faktury zaliczkowe, miały stałą wartość, potem były faktury rozliczeniowe za kwartał. Księgowa rozliczała faktury wystawiane przez powoda, które otrzymywała od J. K. (1). Przedsiębiorstwo (...) ukierunkowane było na eksport kontenerów na rynek skandynawski. Pierwsza hala powstała w 2006 r., później w 2011 r., a potem w 2013 r. i były to hale budowane pod produkcję na rynek skandynawski. W 2016 r. oddano hale pod produkcję na rynek niemiecki. Gdy tych hal nie było, na rynek niemiecki produkcja odbywała się w garażach, boksach, zabudowanych wiatach. Hale budowane w latach 2006 r. i 2011 r. powstały dzięki dotacjom ze środków unijnych, w 2011 r. była jeszcze dotacja na maszyny i urządzenia.
Produkcja kontenerów na rynek polski i niemiecki praktycznie niczym się nie różniła. Powód przekazywał informacje, jak one maja być zbudowane, jaki klient niemiecki chce mieć kontener. Produkowane były wg niemieckiej normy DIN, która określała podstawowe parametry i warunki odbioru gotowego wyrobu. W Polsce takiej normy nie ma, dlatego produkuje się wg tej normy niemieckiej. Normę DIN kupił w 2008 r. M. K. (3) od firmy z O. z biblioteki. Główna produkcja eksportowa pozwanego dotyczyła rynku skandynawskiego. Produkcja dla powoda odbywała się w ramach wolnych mocy przerobowych i była to produkcja uboczna, w ramach produkcji na polski rynek. J. M. (1) chciał, by kontenery były produkowane w szybkim terminie, natomiast czas realizacji wydłużył się.
Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że współpraca z niemiecką firmą (...) rozpoczęła się w 2012 r., gdy przedstawiciel tej firmy na spotkaniu w Polsce zlecił powodowi wykonanie próbnej partii pojemników. W pierwszych kontaktach nie uczestniczył powód. Przedstawiciel H. R. (...) znał wcześniej M. K. (2). J. M. (1) pojawił się w firmie jeszcze w 2012 r., przedstawiając się jako pośrednik na rynek niemiecki. Szczegóły współpracy były uzgadniane z M. K. (2), który był opiekunem dla tej firmy. Współpraca nadal jest na tych zasadach kontynuowana.
Po podjęciu współpracy z firmą (...), zamówienia z tej firmy składano do powoda. Wszelkie szczegółowe ustalenia odbywały się już bezpośrednio między firmami. J. K. (1) zadecydował, że współpraca odbywać się będzie z firmą (...), a nie jej konkurentem K. E., z którą to firmą współpracę nawiązał powód. Powód na polecenie J. K. (1) miał jednak otrzymywać prowizję od kontenerów sprzedanych firmie (...). W dniu 6 stycznia 2014 r. J. K. (1) został poinformowany mailowo przez przedstawiciela H. E. (2) o tym, że powód wraz z panem R. są w zarządzie firmy (...) sp. z o.o. Firma (...) zażądała wykluczenia powoda ze względu na jego powiazania z jej konkurentami.
W mailu z 2 grudnia 2012 r. J. M. (1) odradzał J. K. (1) podejmowanie współpracy z firmą (...) wskazując, że jest to dość ryzykowne ze względu na współpracę z firmą (...), dla której E. jest konkurentem.
Powód od 30 listopada 2012 r. był wpisany w KRS jako wspólnik konkurencyjnej wobec pozwanego spółki (...) sp. z o.o. w K.. Od 30 listopada 2012 r. do 22.02.2017 r. był wpisany jako członek zarządu tej spółki.
Powód zaproponował pozwanemu J. K. (1) zlecanie produkcji kontenerów firmie (...) sp. z o.o., jako podwykonawcy. W październiku 2012 r. ta firma zrealizowała pierwsze zamówienie, jednak okazało się, że wyprodukowane kontenery były obarczone wadami, a ponadto firma ta miała stratę z działalności w 2012 r. Z tych przyczyn pozwany zakończył współpracę z tym podwykonawcą. Mimo tego powód zlecał transporty kontenerów z firmy z K. dla odbiorców szwajcarskich i niemieckich, w tym dla E..
Sąd Okręgowy ustalił również, że współpracę z firmą (...) ze Z. powód podjął w 2013 r. Już w 2012 r. J. K. (1) poinformował go, że chce zakończyć z nim współpracę, wówczas do tego nie doszło. Podobna sytuacja miała miejsce we wrześniu i grudniu 2013 r. i powód miał świadomość, że współpraca niedługo się zakończy. Od 2013 r. powód pośredniczył w realizacji zamówień na wyprodukowanie i dostawę kontenerów dla detalicznych odbiorców z Niemiec w innych firmach, tj. (...) i K.. Pośredniczył w dostawie kontenerów dla firm hurtowych V. i S..
Powód w 2014 r. zlecał firmie (...) produkcję kontenerów i był pośrednikiem firm (...), A. C., W. i innych. Współpraca trwała już w 2013 r. Zamówienia kierowane przez J. M. (1) na produkcję kontenerów w firmie (...) zawierały załączone rysunki, na których były zapisy wskazujące, że są to rysunki firmy (...). W tym czasie w firmie (...) nie było takiej osoby, która by mogła takie rysunki na rynek niemiecki wykonać. Cała produkcja na rynek niemiecki odbywała się w oparciu o rysunki z firmy (...). Powód od każdego zrealizowanego zamówienia przez firmę (...) na rynek niemiecki pobierał prowizję.
W 2014 r. powód przyjechał do firmy (...) z propozycją współpracy, miał sprzedawać kontenery produkowane przez tę firmę za granicą, głownie w Niemczech. Podpisano umowę w dniu 10 stycznia 2014 r. i powód otrzymywał prowizję na podstawie wystawianych co miesiąc faktur. J. B., właściciel firmy (...) nie współpracował z firmą (...). Jego firma była samodzielna. Sprzedażą i przekazywaniem zamówień z różnych rynków – głownie niemieckiego i szwajcarskiego zajmował się dla niego J. M. (1). Rozliczali się na podstawie faktury wystawianej przez powoda, obejmującej ustaloną prowizję. Obecnie – od roku powód nie współpracuje z (...). Zajmuje się tym jego żona. Rysunki mieli od pana P., konstruktora, który został później u nich zatrudniony. J. K. (1) wystąpił do firmy (...) z zarzutami, że korzystają z jego rysunków technicznych. Właściciel (...) na rysunkach nie widział oznaczeń, by pochodziły od pozwanego.
W wiadomościach mailowych do firmy (...) 11 grudnia 2013 r. i 19 grudnia 2013 r. powód wysłał w postaci załączników do wiadomości rysunki techniczne kontenerów pochodzące z pozwanej spółki. Rysunki te wykonał dla pozwanej spółki jej pracownik M. K. (2). W grudniu 2013 r. M. K. (2), na prośbę powoda, przesłał mu mailowo całą dokumentację.
Rysunki techniczne i dokumentację na produkcję dla firmy (...) wykonywał W. P.. On też wykonywał tego samego rodzaju rysunki dla pozwanej firmy.
W kwietniu 2014 r. M. G. poinformował J. K. (1), że w jego firmie na podstawie rysunków z pozwanej firmy wykonywane są muldy (rodzaj kontenerów) dla firmy (...). Rysunki te pochodziły od J. M. (1). Powód przesyłał na początku do (...) małe ilości zamówień do Niemiec i Szwajcarii, później było tego więcej – 2 samochody tygodniowo do Szwajcarii, 2-3 samochody do Niemiec. Współpraca zakończyła się w czerwcu 2018 r.
W okresie pracy J. M. (1) dla pozwanego, dwa kontenery zostały przewiezione na jego zlecenie z B. i powód ustalał terminy i warunki dostawy, a później zlecał przewozy kontenerów z innych firm. Jedna firma była w Z., druga w K..
W grudniu 2013 r. powód skierował do firmy (...) zlecenia od niemieckiej firmy (...), którą wcześniej pozyskał dla strony pozwanej i z którą pozwany nie zerwał współpracy.
Pismem z dnia 22 kwietnia 2014r. pozwany, reprezentowany przez właściciela J. K. (1), złożył powodowi oświadczenie woli o rozwiązaniu istniejącej umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. Powodem zerwania współpracy w trybie natychmiastowym było rażące działanie na szkodę pozwanej firmy polegające na:
1. Podjęciu współpracy z firmą P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B. w Z. w przedmiocie produkcji kontenerów,
2. Złożenie zamówienia na wykonanie kontenerów do firmy P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B. dla kontrahenta niemieckiego, to jest do firmy (...), co stanowi rażące naruszenie wspólnych uzgodnień dotyczących sprzedaży kontenerów na rynku niemieckim, związanym z zakazem składania ofert i sprzedaży kontenerów do wymienionej firmy,
3. Przekazywanie projektów kontenerów stanowiących własność pozwanego firmie P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B., celem wykonania na ich podstawie kontenerów na rzecz innych firm niemieckich,
4. Promowanie konkurencyjnych producentów kontenerów na rynku niemieckim,
5. Pozostawanie członkiem zarządu konkurencyjnej firmy (...) sp. z o.o.
Powód obciążył pozwanego rachunkami liczonymi jako 5 % sprzedaży netto zgodnie z § 9 umowy agencyjnej, w następujących wysokościach:
- 45.000,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014r.,
- 45.000,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 6 czerwca 2014r.,
- 3.250,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 2 sierpnia 2014r.,
- 97.595,80 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 4 września 2014r.,
- 124.300,00 EURO wynikającą z rachunku nr (...) z dnia 12 września 2014r.
Po śmierci J. K. (1), spadek po nim nabyli wprost na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia w udziałach po ½ jego żona I. K. oraz syn M. K. (1). Własność przedsiębiorstwa (...) nabył M. K. (1).
Przechodząc do rozważań Sąd Okręgowy wyjaśnił, że ustalił stan faktyczny sprawy na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych dostarczonych przez strony, w szczególności umowy z 2 kwietnia 2010 r. o współpracy handlowej oraz korespondencji mailowej powoda z pozwanym oraz powoda z kontrahentami. Ponadto ustalenia poczyniono w oparciu o zeznania świadków, powoda oraz pozwanego M. K. (1) wskazujących na rodzaj relacji i zakres czynności wykonywanych przez powoda dla strony pozwanej, jego obowiązki i ustalenia ze zmarłym J. K. (1) dotyczące kontaktów z klientami pozyskanymi przez powoda dla pozwanego. Zeznania świadków były pomocne także do ustalenia rodzaju relacji i zakresu usług świadczonych przez powoda w okresie związania umową z pozwanym dla konkurencyjnych firm i promowania innych firm u zagranicznych klientów, w tym w firmach, z którymi powód nie mógł współpracować na mocy uzgodnień z J. K. (1), gdyż nie życzyli sobie tego niemieccy klienci pozwanego.
Zeznania J. M. (1) wskazywały na okoliczność, że w połowie grudnia 2013 r. powziął wiadomość, iż J. K. (1) pragnie zakończyć z nim współpracę. Miało to odzwierciedlenie w treści wiadomości mailowej, którą powód wysłał do pozwanego 20 grudnia 2013 r. odpisując na wiadomość o „rozejściu się ich dróg” (k. 84 akt). Sugestie, że już w 2012 r. pozwany podważał sens współpracy z powodem, nie miały w ocenie Sądu znaczenia dla rozstrzygnięcia o roszczeniach powoda. Dopóki strony wiązała umowa wzajemna, dopóty obowiązywał powoda obowiązek lojalności względem pozwanego. Ewentualne nieporozumienia stron nie powinny wpływać na profesjonalne wykonywanie obowiązków powoda, za które otrzymywał wynagrodzenie prowizyjne.
Za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał natomiast zeznania powoda w zakresie, w jakim twierdził, że był autorem, czy współautorem rysunków technicznych wykorzystywanych w produkcji przez pozwaną spółkę. Przeczyły temu zeznania pozostałych świadków (K., M.), pracowników pozwanego, którzy tworzyli rysunki i dokumentację produkcyjną na podstawie wytycznych klientów, do których powód przedstawiał uwagi i je zatwierdzał. Także rysunek wykonany osobiście przez powoda, z jego adnotacją, iż nie jest kreślarzem, wskazywał ponad wszelką wątpliwość, że powód nie mógł samodzielnie stworzyć profesjonalnych rysunków technicznych i dokumentacji produkcyjnej. Za niewiarygodny uznał Sąd także dokument złożony przez powoda na k. 885 akt – o rezygnacji z funkcji wiceprezesa K. z 17 lipca 2013 r. Nie zostało wykazane, by dokument ten odniósł skutek w dacie jego wystawienia, brak nawet potwierdzenia, że został on wysłany do spółki. Ponadto powód figurował w rejestrze przedsiębiorców aż do 2017 r., co w wypadku braku dowodu na skuteczne złożenie rezygnacji z funkcji członka zarządu, skutkowało przyjęciem domniemania, że dane wpisane do rejestru są prawdziwe (art. 17 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym).
Sąd na rozprawie w dniu 21 maja 2019 r. pominął zgłoszone przez obie strony nowe dowody w pismach składanych przez powoda: 7 maja i 14 maja 2019 r. i pozwanego: w dniu 21 maja i 19 lipca 2019 r. w oparciu o przepis art. 217 § 2 i 227 k.p.c. Strony nie udowodniły, by dokumentacja w postaci archiwalnej korespondencji mailowej, czy stosowane w innych firmach rysunki techniczne, czy rysunki poglądowe, a także zeznania świadków nie mogły zostać przedstawione na etapie wniesienia pierwszych pism procesowych stron, ewentualnie w odpowiedzi na zarzuty przeciwnika. Ponadto w ocenie Sądu pierwszej instancji kwestie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione i nie było potrzeby kontynuowania postępowania dowodowego, które jedynie przedłużyłoby postępowanie.
Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu projektowania i produkcji konstrukcji stalowych na okoliczność stwierdzenia, czy rysunki techniczne składające się na korespondencję wysłaną przez powoda do firmy (...) mogły być bezpośrednio wykorzystane do produkcji i odrębności tych rysunków technicznych od treści norm DIN, a także braku podobieństwa między tymi rysunkami a dołączonymi przez powoda wydrukami ze strony internetowej (...). W ocenie Sądu ustalenia w tym zakresie nie wymagały wiadomości specjalnych, wystarczające były tu zeznania świadków, w tym autora tych rysunków M. K. (2) oraz innych przesłuchanych pracowników pozwanego, którzy potwierdzali, że rysunki te wykonane w oparciu o niemiecką normę DIN, były dostosowane do potrzeb poszczególnych klientów i stanowiły własność pozwanego. Natomiast kwestia tego, jak szczegółowe dane umieszczają inne firmy na swoich stronach internetowych, w ocenie Sądu nie mogła mieć znaczenia dla oceny bezprawności zachowania (nielojalności) powoda, który jednak bezsprzecznie uzyskał od M. K. (2) oraz – bez wiedzy i zgody pozwanego - -przekazał konkurencji pozwanego rysunki, które nie były umieszczone w powszechnie dostępnych materiałach reklamowych pozwanego i służyły do celów produkcyjnych.
Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w rozpoznawanej sprawie sporny był tak charakter łączącego strony stosunku prawnego, jak i zasadność żądanego przez powoda wynagrodzenia wywodzona z różnych podstaw wywodzonych z zawartej przez strony umowy z 2 kwietnia 2010 r. o współpracy handlowej. Wyjaśnił, że jakkolwiek pozwany podnosił, iż powód był wyłącznie jego (jego ojca) przedstawicielem handlowym i zastosowanie powinny w sprawie znajdować przez analogię przepisy o zleceniu, to w ocenie Sądu Okręgowego przyznać należało rację powodowi, że określenie w umowie obowiązków powoda, charakter relacji wiążących go z pozwanym i sposób wykonywania powierzonych czynności wskazywały, iż zawartą umowę należało zakwalifikować jako umowę agencyjną i wprost stosować do niej przepisy regulujące tego rodzaju stosunek prawny, z wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi.
Sąd pierwszej instancji odwołał się do treści art.758 §1 k.c. i podkreślił, że stronami umowy agencyjnej są przyjmujący zlecenie, czyli agent, oraz dający zlecenie. Umowa ta została ukształtowana jako profesjonalna, ponieważ obie jej strony są przedsiębiorcami. Każda ze stron jako przedsiębiorca zobowiązana jest do zachowania należytej staranności ocenianej przy uwzględnieniu zawodowego charakteru prowadzonej przez nią działalności gospodarczej (art.355 § 2 k.c.). Zgodnie z art.758 1 §1 k.c. jeżeli sposób wynagrodzenia nie został w umowie określony, agentowi należy się prowizja, zaś zgodnie z § 2 w/w artykułu prowizją jest wynagrodzenie, którego wysokość zależy od liczby lub wartości zawartych umów.
Sąd Okręgowy podkreślił, że zarówno pozwany M. K. (1), jak i praktycznie wszyscy przesłuchani w sprawie świadkowie zgodnie twierdzili, iż powód został zatrudniony przez J. K. (1), by rozwijać współpracę na rynku niemieckim, miał pozyskiwać nowych klientów i rynek ten obsługiwać. Takie też czynności powód podjął i pozyskiwał wielu klientów indywidulanych, by z czasem skupić się, zgodnie z decyzją J. K. (1), na kilku dużych firmach hurtowych. Działał więc aktywnie na rzecz i w interesie pozwanego w celu stworzenia mu możliwości zawierania umów z klientami, których samodzielnie wyszukiwał, nawiązywał z nimi kontakty i przedstawiał im oferty współpracy z pozwanym producentem kontenerów. Ustalone też zostało, że powód tak dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków, że z czasem klientów z obszaru jego działalności było zbyt wielu, by pozwany mógł nadążyć z zapewnieniem terminowej produkcji. Powód udowodnił też, iż posiadał fachową wiedzę w dziedzinie, którą się zajmował. Pomimo braku technicznego wykształcenia, zdobył w 2010 na terenie Niemiec uprawnienia do dokonywania kontroli kontenerów (k. 886-891 akt). Zarzut pozwanego, iż dopiero w trakcie trwania współpracy powód zdobywał wiedzę, umiejętności techniczne i doświadczenie zawodowe pozwalające na uznanie go za profesjonalistę, nie mógł zostać uwzględniony, gdyż powód nawet jeśli nie miał specjalistycznej wiedzy technicznej, to profesjonalnie wywiązywał się z obowiązków handlowca i zdołał wykonać powierzone mu zadanie rozwinięcia rynku niemieckiego i szwajcarskiego, nawet w większym zakresie niż możliwości produkcyjne założone przez stronę pozwaną.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż jednym z przedmiotowo istotnych postanowień umowy agencyjnej jest zobowiązanie dającego zlecenie do zapłaty agentowi wynagrodzenia. Świadczenia agenta zawsze mają charakter odpłatny, zaś umowa o treści odpowiadającej umowie agencyjnej, jednakże przewidująca nieodpłatny charakter usług zleceniobiorcy, nie jest umową agencyjną w rozumieniu kodeksu cywilnego. Strony spornej umowy przewidziały w niej wynagrodzenie w formie prowizji ustalonej w granicach 3-5% sprzedaży netto - § 9 umowy. Zatem także ten element, charakterystyczny dla umowy agencyjnej, wskazywał na taki charakter tej umowy. Znamienne było także to, że pierwotnie powód domagał się prowizji w wysokości 5%. Zgodził się jednak na uzależnienie wysokości wynagrodzenia od wymagania rynku (klienta) i w zależności od wymagań cenowych klientów, na które pozwany przystawał, powód godził się na niższe wynagrodzenie licząc na długofalową i coraz bardziej dochodową współpracę z pozwanym.
Zdaniem Sądu Okręgowego zupełnie jednak nieuprawnione było oczekiwanie powoda, że po rozwiązaniu umowy wypłacone już wynagrodzenie mogło ulec podwyższeniu do maksymalnej wysokości 5% wartości sprzedaży netto. Jak wskazał świadek K., który na polecenie J. K. (1) ustalał prowizję powoda na poziomie 3%, gdy klient niemiecki w swojej ofercie proponował cenę niższą niż oferta pozwanego i należało cenę negocjować, to w wypadku jej obniżenia, prowizja była obniżona – o 1%, również marżę J. K. (1) obniżał o 1%. Brak podstaw by twierdzić, że raz ustalone wynagrodzenia można automatycznie zmienić w wypadku rozwiązania umowy stron. Strony takiego zastrzeżenia w umowie nie poczyniły, a powód nie wykazał, że tego rodzaju ustalenia były przyjęte w drodze negocjacji z pozwanym w odniesieniu do wszystkich prowizji, które uzyskał przez cztery lata współpracy. W ocenie Sądu Okręgowego powód nie wykazał, aby niższa wartość prowizji była udzielona przez agenta pod warunkiem długotrwałej współpracy stron. Ponadto, nawet w razie takiego ustalenia, dla oceny możliwości takiego jednostronnego podwyższenia prowizji przez powoda, należałoby oceniać przyczyny rozwiązania umowy stron przez pozwanego ze skutkiem natychmiastowym. Zdaniem Sądu O. okoliczności zerwania współpracy wskazywały, że powód dopuścił się nielojalności wobec pozwanego, co uzasadniało zerwanie współpracy bez zachowania okresu wypowiedzenia, a co za tym idzie także brak możliwości powoływania się przez powoda na postanowienia nieobowiązującej z jego winy umowy.
Powyższe należało odnieść do żądania wynikającego z rachunku nr (...) na 7595,80 EURO, a także częściowo rachunków nr (...) na 9.000 EURO każdy w zakresie podwyższenia prowizji do stawki najwyższej 5%.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że powód po rozszerzeniu powództwa w piśmie z dnia 17 lutego 2017 r. domagał się zapłaty wraz z odsetkami ustawowymi z tytułu opóźnienia kwot:
- 16.847,20 EURO, jako części świadczenia wyrównawczego z art. 764 3 k.c.,
- 9000 EURO, jako część należności z rachunku nr (...) z 6.06.2014 r. oraz 9000 EURO, jako część należności z rachunku nr (...) z 6.06.2014 r. - oba dotyczące zamówień pozyskanych przez powoda w okresie od dnia 1 stycznia do 21 kwietnia 2014 r. i obejmujące podwyższoną do 5% prowizję powoda,
- 7.595,80 EURO, jako część należności z rachunku nr (...) z 4.09.2014 r. obejmującego częściowe wyrównanie prowizji za okres od października 2012 r. do kwietnia 2014 r. według stawki 5%,
- 8.230 EURO, jako część należności z rachunku nr (...) z 12.09.2014 r., za zamówienia jakie wpłynęły do pozwanego w okresie od 22 kwietnia do 31 lipca 2014 r. (przy trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia),
- 2.000 EURO, jako część należności z rachunku nr (...) z 2 sierpnia 2014 r. za czynności wykonane przez powoda na zamówienie upoważnionych pracowników pozwanego w okresie od 6 czerwca do 1 sierpnia 2014 r.
W ocenie Sądu Okręgowego żadne z powyższych żądań powoda nie zasługiwało na uwzględnienie. W odniesieniu do podwyższenia prowizji, aktualne są powyżej opisane uwagi dotyczące umowy stron w zakresie ustalenia wynagrodzenia, które w połączeniu z wiarygodnymi zeznaniami świadków nie pozwalały przyjąć, że wysokość wynagrodzenia powoda, niższa niż maksymalnie określona w umowie na 5% była uwarunkowana planami długotrwałej współpracy stron. Takie postanowienia nie znalazły się w dokumencie umowy, trudno zatem domniemywać, jaki okres miałby być przez nie rozumiany jako długotrwała współpraca. Powód nie wykazał też, że uzgodnił z pozwanym jakieś inne warunki, niż określone w umowie dotyczące wysokości należnej mu prowizji. Poza tym wykazane zostało, że każde nowe zamówienie od pozyskanego przez powoda klienta, w trakcie negocjacji cenowych miało indywidulanie ustaloną prowizję dla powoda, uzależnioną od ewentualnych ustępstw cenowych ze strony pozwanego, na co powód się każdorazowo godził.
Nie miały natomiast znaczenia argumenty pozwanego dotyczące braku przyczynienia się powoda do nawiązania współpracy ze spółką (...). Skoro J. K. (1) osobiście polecił podległym pracownikom naliczanie dla powoda prowizji od zamówień tej spółki w określonej wysokości, to brak podstaw, by to polecenie na obecnym etapie kwestionować. Pozwany nie podniósł w niniejszym procesie zarzutu potrącenia własnego roszczenia, np. odszkodowawczego, uprawniającego Sąd do badania i rozważania zasadności wynagrodzenia uzyskanego już przez powoda.
W odniesieniu do żądania części świadczenia wyrównawczego z art. 764 3 k.c. w kwocie 16.847,20 EURO Sąd Okręgowy wskazał, że nie podlegało ono uwzględnieniu z przyczyn określonych w art. 764 4 k.c. Sąd wyjaśnił, że przepis ten zawiera cztery przesłanki nabycia roszczenia o świadczenie wyrównawcze. Po pierwsze, agent w czasie trwania umowy agencyjnej musiał pozyskać nowych klientów lub doprowadzić do istotnego wzrostu obrotów z dotychczasowymi klientami. Po drugie, dający zlecenie, musi czerpać nadal znaczne korzyści z umów z tymi klientami. Po trzecie, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, a zwłaszcza to, że agent utracił prowizję od umów zawartych przez dającego zlecenie z klientami agenta. Po czwarte, za owym roszczeniem muszą przemawiać względy słuszności. Spełnienie łącznie tych czterech przesłanek uzasadnia roszczenie o świadczenie wyrównawcze. Samo rozwiązanie umowy agencyjnej jest znaczące z tego względu, że dopiero z nastąpieniem tego faktu ustawa wiąże powstanie roszczenia. Nie jest natomiast istotna przyczyna, ani sposób rozwiązania umowy, z wyjątkiem przypadków opisanych w art.764 4 pkt 1 i 2 k.c. Ciężar dowodu, iż roszczenie wyrównawcze przysługuje, spoczywa na agencie ( art.6 k.c.).
Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że stosownie do art. 764 4 pkt 1 k.p.c. świadczenie wyrównawcze nie przysługuje agentowi, jeżeli dający zlecenie wypowiedział umowę na skutek okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi agent, usprawiedliwiających wypowiedzenie umowy bez zachowania terminów wypowiedzenia.
W ocenie Sądu postępowanie dowodowe dowiodło w sposób niebudzący wątpliwości, że powód w czasie trwania umowy pozyskał nowych klientów i pozwany nadal czerpie znaczne korzyści z umów z tymi klientami. Wprawdzie, jak wykazał pozwany główny rynek zbytu stanowiły i nadal stanowią dla niego kraje skandynawskie, jednak rynki: niemiecki i szwajcarski zostały rozwinięte głównie za sprawą powoda (z wyłączeniem głównego niemieckiego partnera pozwanego – spółki (...), która została pozyskana dzięki osobistym kontaktom pracownika tej spółki (...) z pracownikiem pozwanego M. K. (2)). Wskutek rozwiązania umowy powód bezsprzecznie utracił prowizję od umów zawartych bez jego udziału po rozwiązaniu umowy agencyjnej, z klientami wcześniej przez niego dla dającego zlecenie pozyskanymi. Wymienione przesłanki są ściśle wzajemnie powiązane, albowiem nakazują rozważyć wszystkie okoliczności sprawy przez pryzmat względów słuszności. Skoro zatem działalność agencyjna powoda była prowadzona z należytą starannością i skutkowała znacznym wzrostem zamówień od klientów pozyskanych przez powoda, to zasady uczciwego obrotu wymagały zadośćuczynienia agentowi za jego wkład na poczet korzyści, które osiągnął pozwany.
Wobec tego zdaniem Sądu rozważenia wymagał podstawowy zarzut pozwanego wynikający z art.764 4 k.c. Trzeba wskazać, że dla wyłączenia świadczenia wyrównawczego decydujące jest zaistnienie okoliczności usprawiedliwiających wypowiedzenie umowy agencyjnej ze skutkiem natychmiastowym, a nie fakt rozwiązania umowy w drodze wypowiedzenia bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Odwołując się do poglądów doktryny Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że aczkolwiek wypowiedzenie jako takie oraz powód do nadzwyczajnego wypowiedzenia muszą wystąpić razem, to jednak brak wymagania pozostawania ich w związku przyczynowym. Nie ma więc konieczności, aby wypowiadając umowę dający zlecenie powołał się na ważny powód, a nawet więcej, nie musi go znać. Z tego względu dopuszczalne jest sankcjonowanie zwykłego wypowiedzenia, jeżeli okoliczność, za którą odpowiada agent, uzasadniająca wypowiedzenie bezzwłoczne, nastąpi dopiero w okresie biegu wypowiedzenia, dający zlecenie zaś zrezygnował z dokonania wypowiedzenia bezzwłocznego, pozostając przy zwykłym. Zaistnienie tychże okoliczności - usprawiedliwiających wypowiedzenie umowy agencyjnej ze skutkiem natychmiastowym - musi być przez stronę przeciwną udowodnione.
W ocenie Sądu, podnoszone przez pozwanego przykłady zawinionego postępowania powoda opisane w piśmie pozwanego z 22 kwietnia 2014 r. (k. 28 akt) - po rozważeniu całokształtu materiału dowodowego - były na tyle jednoznaczne, by stwierdzić, że odpowiedzialność za ich zaistnienie ponosił wyłącznie agent. Wszystkie wymienione przykłady rażącego działania na szkodę pozwanej firmy polegające na:
1. podjęciu współpracy z firmą P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B. w Z. w przedmiocie produkcji kontenerów,
2. złożeniu zamówienia na wykonanie kontenerów do firmy P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B. dla kontrahenta niemieckiego, to jest do firmy (...), co stanowi rażące naruszenie wspólnych uzgodnień dotyczących sprzedaży kontenerów na rynku niemieckim, związanym z zakazem składania ofert i sprzedaży kontenerów do wymienionej firmy,
3. przekazywaniu projektów kontenerów stanowiących własność pozwanego firmie P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B., celem wykonania na ich podstawie kontenerów na rzecz innych firm niemieckich,
4. promowaniu konkurencyjnych producentów kontenerów na rynku niemieckim,
5. pozostawaniu członkiem zarządu konkurencyjnej firmy (...) sp. z o.o.
potwierdziły się w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego, mimo że w momencie składania oświadczenia o zerwaniu współpracy J. K. (1) nie dysponował dowodami na wszystkie z zarzucanych uchybień zasadom lojalności. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pozwany wykazał nawet więcej przykładów nieprawidłowości w zachowaniu powoda wskazujących na świadome działanie na jego szkodę, o których w dniu 22 kwietnia 2014 r. pozwany jeszcze nie wiedział.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie może budzić wątpliwości, w świetle ujawnionych danych dotyczących organizowania przez powoda z pośrednictwem firmy (...) transportów kontenerów do firm niemieckich z (...) ze Z. jeszcze w trakcie trwania łączącej go z pozwanym umowy agencyjnej, że powód już w grudniu 2013 r. obsługiwał zlecenia dla tej firmy, będącej konkurentem pozwanego na rynku producentów kontenerów. Podobnie zostało wykazane, że powód w grudniu 2013 r. przesłał do firmy (...) rysunki techniczne będące własnością pozwanej firmy, co potwierdził ich autor M. K. (2), który wysłał w tym czasie w formie mailowej powodowi tę samą dokumentację na jego wyraźne żądanie. Samą umowę o współpracy handlowej o treści zbliżonej z umową z pozwanym powód zawarł z reprezentantami (...) ze Z. w dniu 10 stycznia 2014 r., a więc również w czasie związania go umową z pozwanym. Fakt nawiązania współpracy, jak i wysyłanie rysunków technicznych kontenerów produkowanych przez pozwanego jego konkurentowi nie był natomiast wiadomy pozwanemu i z pewnością nie należał do zakresu czynności powierzonych agentowi. Powód nie mógłby wykonać żadnych czynności na rzecz (...), gdyby nie podjął działań promujących tę firmę wśród klientów niemieckich, dla których był równocześnie agentem pozwanego. Dodatkowo wskazać trzeba, że firma, dla której powód organizował transport przez A. S. B. była wcześniej klientem pozwanego, pozyskanym przez powoda, czemu powód nie zaprzeczył. Jak wskazał pozwany M. K. (1), a także świadek M. K. (2) (k. 1235 akt) składane przez tę firmę zamówienia były realizowane, jednak jeszcze w 2014 r. zamówienia z tej firmy przestały wpływać.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że powód dopuścił się naruszenia zasady lojalności wobec pozwanego, wymaganej w przepisie art. 760 k.c. oraz w samej umowie z pozwanym, w § 6. Z powołanego przepisu oraz z postanowienia § 6 umowy wynikał bowiem bezpośrednio nakaz powstrzymywania się przez powoda od działalności konkurencyjnej w trakcie trwania umowy agencyjnej z pozwanym. Sąd podkreślił, że wynikający z art. 760 k.c. obowiązek zachowania lojalności wobec drugiej strony jest obowiązkiem o charakterze ogólnym. Zachowanie lojalności dotyczy bowiem wszystkich szczegółowych obowiązków stron wynikających z umowy i ustawy. Wszelkie obowiązki agent i dający zlecenie winni wykonać z należytą starannością z zachowaniem lojalności. W tym sensie obowiązek ten ma charakter nadrzędny wobec pozostałych. Lojalność stron składa się na ich wzorzec staranności budowany w oparciu o art. 355 § 1 i § 2 k.c.
Samoistne ujęcie tego obowiązku jest związane z tym, że agent przez zawarcie umowy agencyjnej wchodzi w posiadanie informacji dotyczących specyfiki działalności dającego zlecenie. Informacje te mają określoną wartość handlową. Agent wykonując umowę agencyjną korzysta z tych informacji także we własnym interesie. Obowiązek zachowania lojalności z jego strony polega tutaj na tym, że agent nie może korzystać z tego rodzaju informacji wyłącznie we własnym interesie, z naruszeniem interesu dającego zlecenie. Najczęściej chodzi tu o informacje dotyczące bazy danych klientów, strategii sprzedaży, szczególnych cech towaru, działania podmiotów konkurencyjnych itp.
Odwołując się do poglądów doktryny Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że przepisy nie wprowadzają expressis verbis postanowień zakazujących bądź ograniczających działalność konkurencyjną agenta w czasie trwania umowy agencyjnej. Zasadą jest możliwość działania agenta na rzecz więcej niż jednej osoby. Zasada ta nie dotyczy jednak działalności konkurencyjnej. Z art. 760 k.c. należy wywieść zakaz działalności konkurencyjnej w czasie trwania umowy agencyjnej. Działanie agenta na rzecz podmiotu konkurencyjnego stanowiłoby bowiem niewątpliwie naruszenie obowiązku lojalności wobec dającego zlecenie. Obowiązek powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej (zakaz konkurencji) w czasie trwania umowy agencyjnej ciąży na agencie nawet w sytuacji, gdy umowa wyraźnie nie wskazuje na taki obowiązek. Stosowna klauzula jest konieczna wyłącznie w odniesieniu do zakazu konkurencji obowiązującego po rozwiązaniu umowy agencyjnej (art.764 6 k.c.). Ponadto, stosownie do art. 760 1 § 1 k.c. agent obowiązany jest w szczególności przekazywać wszelkie informacje mające znaczenie dla dającego zlecenie oraz przestrzegać jego wskazówek uzasadnionych w danych okolicznościach, a także podejmować, w zakresie prowadzonych spraw, czynności potrzebne do ochrony praw dającego zlecenie. Cytowany przepis jest konkretyzacją ogólnego obowiązku agenta do zachowania lojalności wobec dającego zlecenie. Poprzez udzielenie wskazówek dający zlecenie może konkretyzować obowiązki agenta wynikające z umowy lub z ustawy. W typowej sytuacji uzasadnione będą wskazówki dotyczące np.: osoby potencjalnego klienta (nakaz lub zakaz kontraktowania z określoną osobą), treści umowy zawieranej z klientem, w szczególności warunków płatności (np. zakaz udzielania kredytu kupieckiego określonym klientom), wzorców umów z klientami, strategii dystrybucyjnej (nacisk na określoną kategorię produktów), zakresu i sposobu przekazywania informacji przez agenta itp. Z kolei wskazówki dotyczące np. czasu czy miejsca wykonywania czynności przez agenta, codziennego sporządzania sprawozdania z wizyt u klientów, z reguły – jako naruszające samodzielność agenta jako przedsiębiorcy – będzie można uznać za nieuzasadnione i niewiążące agenta. Z punktu widzenia obowiązku agenta nie ma znaczenia forma przekazywania wskazówek (ustnie, pisemnie itp.). Jako że wskazówki uzasadnione są przede wszystkim interesem dającego zlecenie, może on w każdej chwili je zmienić lub odwołać – również w dowolnej formie.
W rezultacie Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska powoda, wedle którego mógł on podjąć działalność konkurencyjną na rzecz innych podmiotów i przekazywać im informacje będące danymi technicznymi produkowanych przez pozwanego kontenerów, gdyż w umowie nie przewidziano wprost zakazu konkurencji, a przepis § 6 zakazujący oferowania pozyskanym przez powoda odbiorcom asortymentu określonego w § 1 i 2 umowy, a wyprodukowanego przez osoby trzecie, nie mógł być stosowany z uwagi na brak sporządzenia załącznika określającego ten asortyment w postaci kontenerów produkowanych przez pozwanego. Przekonujące było stanowisko pozwanego, zgodnie z którym asortyment pozwanego, o którym mowa w § 2 umowy stanowiły wszystkie produkowane przez niego kontenery, które powód miał oferować klientom niemieckim i szwajcarskim, stad strony zaniechały sporządzenia zestawienia tych kontenerów w załączniku.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji argumentem przemawiającym za możliwością podjęcia jakiejkolwiek działalności naruszającej zasadę lojalności, w tym konkurencyjnej, nie mogła być obawa powoda co do dalszego utrzymania współpracy z pozwanym. Powód wykazał wprawdzie, że już w końcu 2013 r. J. K. (1) sugerował mu, iż ich drogi powinny się rozejść, jednak umowa nadal obowiązywała powoda, podobnie jak wynikające z niej obowiązki w zakresie lojalności. Jeśli agent przeczuwał, że współpraca z pozwanym wyczerpała się, lojalność wymagała, by sam wypowiedział umowę przed podjęciem współpracy z inną firmą, konkurentem pozwanego. Kontynuowanie współpracy z pozwanym i podjęcie tego samego rodzaju współpracy z (...) i wynikające z tego działania promocyjne, czy ujawnianie tajemnicy przedsiębiorstwa pozwanego i przekazywanie dokumentacji technicznej, należało ocenić jako rażące naruszenie zasady lojalności, uzasadniające decyzje pozwanego o natychmiastowym odstąpieniu od umowy.
Powód nie zdołał wykazać, by J. K. (1) lub jego następca kiedykolwiek godzili się na promowanie konkurencyjnych producentów kontenerów z Polski w Niemczech czy w Szwajcarii, czy też wyrażali zgodę na to, by pozyskani dla pozwanego klienci, w razie braku możliwości wykonania zleceń w firmie pozwanego, byli obsłużeni przez konkurentów pozwanego.
Już same wymienione wyżej przyczyny, w ocenie Sądu Okręgowego, świadczyły o możliwości wypowiedzenia przez pozwanego umowy z powodem bez zachowania okresu wypowiedzenia, tj. w warunkach określonych w art. 764 4 pkt 1 k.c. uzasadniających brak możliwości żądania świadczenia wyrównawczego.
W ocenie Sądu występowały także pozostałe przykłady postępowania powoda naruszającego zasadę lojalności, opisane w piśmie pozwanego z 22 kwietnia 2014 r. Takim działaniem było wykonywanie kontenerów dla firmy (...) z Niemiec za pośrednictwem (...). Powód był zobowiązany do dbałości o interesy dającego zlecenie. Interesem pozwanego była współpraca z inną firmą niemiecką – spółką (...), która była największym na terenie Niemiec odbiorcą kontenerów produkowanych przez pozwanego. Firma (...) na rynku niemieckim konkurowała zaś z (...), ponadto istniał w tych firmach konflikt osobisty ich właścicieli i właściciel H. E. (2) po prostu nie życzył sobie, by pozwany współpracował z tą drugą spółką. Powód miał świadomość wzajemnych relacji między właścicielami obu niemieckich spółek, a także wiedział, że pozwany wybrał firmę (...), która dawała mu większe gwarancje długotrwałej i korzystnej współpracy. Znał on i rozumiał ekonomiczne uzasadnienie dla zaniechania przez J. K. (1) przyjmowania zleceń na kontenery od (...). Sąd pierwszej instancji zauważył, że pozwany miał prawo swobodnie dobierać swoich kontrahentów, nie był w tym zakresie związany wskazaniami powoda, mógł też zrezygnować z któregoś z kontrahentów oraz dowolnie organizować proces produkcji, określać jej zakres. Z pewnością pozwany nie miał obowiązku zawarcia umowy z klientem wyszukanym przez powoda i to w okolicznościach wykluczających możliwość współpracy z nim ze względu na innego priorytetowego klienta. Powód natomiast miał obowiązek powstrzymania się od działań sprzecznych z interesami pozwanego, szkodzących mu i nadwyrężających jego wizerunek wobec stałych kontrahentów. Tymczasem przedstawiciel H. E. (3) z kartki świątecznej otrzymanej od powoda uzyskał informację, że takie życzenia były wysłane również do jego konkurenta, co odebrał jako chęć współpracy pozwanego z tą firmą. W tej sprawie zorganizowano wideokonferencję, podczas której pozwany musiał się tłumaczyć z tej sytuacji. W styczniu 2014 r. T. E. zażądał od J. K. (1) wykluczenia powoda ze współpracy z tą firmą względu na jego powiazania z jej konkurentami, o których się dowiedział (zeznania reprezentanta pozwanego – M. K. (1) – k. 1205, 1208 akt, wiadomość mailowa od T. E. – k. 1085 akt, pismo wyjaśniające z firmy (...)- (...)).
W tym kontekście zdaniem Sądu Okręgowego twierdzenia powoda, iż uruchomienie alternatywnej produkcji dla (...) w innym zakładzie produkcyjnym wynikające z braku możliwości technicznych wyprodukowania na czas kontenerów przez pozwanego i z chęci utrzymania przez agenta zdobytego kontaktu handlowego (por. str. 18 pozwu), należało ocenić jednoznacznie, jako wprost wskazujące na naruszenie obowiązku lojalności ustanowionego w art. 760 k.c. Działania powoda, w ocenie Sądu, były zupełnie samowolne, podejmowane wbrew życzeniu pozwanego i zagrażały wprost interesom pozwanego, gdyż jego strategiczny klient niemiecki mógł nawet z powodu powiązań powoda z (...) wycofać się ze współpracy z pozwanym.
W ocenie Sądu Okręgowego powód nie wykazał także, aby nie zajmował się interesami konkurencyjnymi w firmie (...) sp. z o.o. w K., co stanowiło piątą z przyczyn natychmiastowego odstąpienia od umowy. Jak wynikało z odpisu pełnego z KRS tej spółki, powód od 30 listopada 2012 r. był wpisany w KRS jako wspólnik tej konkurencyjnej wobec pozwanego spółki, ponadto od 30 listopada 2012 r. do 22.02.2017 r. był wpisany jako członek zarządu tej spółki.
Wprawdzie powód twierdził, że początkowo pozwany J. K. (1) godził się na zamawianie kontenerów w tej spółce, jako podwykonawcy, jednak przesłuchani świadkowie wyjaśnili, że szybko (już w początku 2013 r.) z tej produkcji zrezygnował z uwagi na nieprawidłowości i liczne reklamacje klientów, a także wiedzę o słabej kondycji finansowej tej spółki. J. K. (1), według słów jego pracownika M. K. (2), po prostu nie chciał podzlecać wykonywania kontenerów innym wykonawcom. Chciał, by wszystko, za co odpowiadał wychodziło z jego własnego zakładu. Ponadto w opisanym wyżej mailu z 6 stycznia 2014 r. T. E. z H. E. (3) wprost podano informację o tym, że powód wraz z panem R. są w zarządzie (...) sp. z o.o. Twierdzenie powoda, iż zrezygnował z tej firmy po tym, jak pozwany go do tego zobowiązał nie było w ocenie Sądu wiarygodne, co opisano już wyżej. Powód nie wykazał, że jego oświadczenie wywarło skutek prawny, w tym sensie, że zostało wysłane do spółki. Natomiast domniemanie prawdziwości wpisu w KRS przemawiało za tym, by uznawać, iż był członkiem jej zarządu do dnia wykreślenia z KRS - 22.02.2017 r. Ponadto przedstawione przez stronę pozwaną dowody w postaci zamówień transportowych, które powód składał panu A. świadczyć musiały o tym, że faktycznie brał udział w prowadzeniu i wykonywał czynności na rzecz (...) sp. z o.o. (k. 451-459 akt).
Wobec powyższych rozważań wskazujących na zasadność rozwiązania przez pozwanego umowy agencyjnej z powodem bez zachowania okresu wypowiedzenia, oddaleniu podlegało także roszczenie o zapłatę kwoty 8.230 EURO, jako części należności z rachunku nr (...) z 12 września 2014 r. wystawionego za oszacowane przez powoda zamówienia, jakie wpłynęły do pozwanego w okresie od 22 kwietnia do 31 lipca 2014 r., przy przyjęciu trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia (gdyby przyjmować zwykłe terminy wypowiedzenia umowy agencyjnej określone w art. 764 1 § 1 k.c.).
Ostatnie z roszczeń powoda o zapłatę kwoty 2000 EURO, jako części należności z rachunku nr (...) z 2 sierpnia 2014 r. za czynności wykonane przez powoda na zamówienie upoważnionych pracowników pozwanego w okresie od 6 czerwca do 1 sierpnia 2014 r. w ocenie Sądu Okręgowego także nie podlegało uwzględnieniu.
Prowizja uzyskiwana przez powoda od wartości sprzedaży netto dla klientów, których pozyskał dla powoda za okres obowiązywania umowy została mu wypłacona w ustalonej między stronami wysokości wynikającej z zawartej umowy. Stosownie do art. 758 1 § 2 k.c., prowizją jest wynagrodzenie, którego wysokość zależy od liczby lub wartości zawartych umów. Tak więc zarówno postanowienie umowy stron, jak i treść przepisu uzależnia wysokość prowizji od liczby o wartości zawartych kontraktów, a nie od konkretnych czynności wykonanych przez osobę agenta w następstwie zawarcia tych kontraktów. Powód zobowiązany był wykonać wszystkie czynności, zwykle wykonywane przez niego w czasie trwania umowy, konieczne do zakończenia realizacji zleceń, za które otrzymał już wcześniej wynagrodzenie prowizyjne, bez żądania jakiejś dodatkowej gratyfikacji za konkretne czynności, np. pośredniczenie w zatwierdzeniu projektów przez odbiorców.
W rozpoznawanej sprawie przesłuchani świadkowie, w szczególności J. M. (2) (k. 899v-900 akt) zeznali, że już po rozwiązaniu umowy z powodem w kwietniu 2014 r., nadal wykonywane były jeszcze rysunki kontenerów dla kontrahentów niemieckich dotyczące kontraktów zawartych przed rozwiązaniem umowy z późniejszym terminem realizacji. J. M. (2) kontaktowała się wówczas z powodem w zakresie tych zleceń, które były do dokończenia, a kontakty te dotyczyły np. wymiarów, czy też np. średnicy wieńca. Wykonane przez niego czynności z pewnością nie dotyczyły wiec nowych zleceń, a dokończenia zleceń sprzed zakończenia współpracy stron.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił w całości powództwo. Żądania były niezasadne w oparciu o postanowienia obowiązującej strony umowy w odniesieniu do: samowolnego podwyższenia prowizji do 5%, żądania prowizji za okres po rozwiązaniu umowy w trybie natychmiastowym, czy też żądania wynagrodzenia za dokończenie projektów. Powództwo o świadczenie wyrównawcze podlegało oddaleniu w oparciu o przepis art. 764 4 pkt 1 k.c.
O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c.
Na koszty pozwanego, który w całości wygrał sprawę złożyły się poniesione przez niego, opisane w zestawieniu kosztów złożonym w dniu 3 września 2019 r., przed zamknięciem rozprawy, kwoty: 2.400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, określonego zgodnie z § 6 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461 oraz z 2015 r. poz. 616 i 1079), które miało zastosowanie w niniejszej sprawie z mocy obowiązującego aktualnie § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) oraz kwota 3.941,25 zł z tytułu wykazanych wydatków poniesionych w związku ze stawiennictwem pełnomocnika pozwanego na rozprawie przez lata trwania procesu i z tytułu opłat skarbowych od udzielonych w sprawie pełnomocnictw.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części, w pkt 2 oraz w pkt 1 w w zakresie, w jakim Sąd oddalił roszczenie o zapłatę kwoty: 45.077,20 Euro (czterdzieści pięć tysięcy siedemdziesiąt siedem Euro 20/100 centów) wraz z odsetkami w wysokości:
- -
-
dla kwoty 16.847,20 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 30 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 9.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 16 lipca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 9.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 16 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 2.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 1 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 8.230 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 13 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1) naruszenie prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie art. 65 k.c. w zakresie interpretacji postanowień § 6 i § 7 umowy agencyjnej z 2 kwietnia 2010 roku oraz poprzez błędną wykładnie przepisu art. 760 k.c., albowiem Sąd uznał, iż powód nie mógł rozpoczynać żadnej współpracy z inną firmą kontenerową niż firma (...), nawet jeśli taka współpraca nie przynosiłaby negatywnych konsekwencji dla J. K. (1), podczas gdy art. 760 k.c. nie zakazuje agentowi podejmowania współpracy z firmami konkurencyjnymi wobec dającego zlecenie, a jedynie zakazuje podejmowania działań wyraźnie szkodliwych, zaś w § 6 umowy strony wyraźnie wskazały, iż powód nie może jedynie proponować klientom pozyskanym dla firmy (...) kontenerów takich samych jak kontenery produkowane przez J. K. (1), lecz wyprodukowanych przez inne podmioty, co oznacza iż powód mógł pośredniczyć w sprzedaży kontenerów innych niż te, które w swojej ofercie (...) przedsiębiorstwo (...);
2) naruszenie przepisu postępowania w postaci art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, iż ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika okoliczność, iż powód dopuścił się działalności konkurencyjnej zabronionej umową oraz sprzecznej z przepisami kodeksu cywilnego, podczas gdy przeprowadzone w sprawie dowody wskazują, iż powód takiej działalności szkodliwej dla strony pozwanej nie podjął, gdyż w szczególności zaczął pełnić funkcję w zarządzie (...) sp. z o.o. za wiedzą i zgodą J. K. (1), a następnie powód rozpoczął współpracę z przedsiębiorstwami kontenerowymi innymi niż firma (...) tylko dlatego, iż firma ta nie mogła wykonywać znacznej części zamówień pozyskiwanych z rynku niemieckiego oraz szwajcarskiego przez powoda oraz dlatego, że J. K. (1) straszył powoda rozwiązaniem umowy, wobec czego powód musiał zadbać o możliwość dalszego zarobkowania po spodziewanym rozwiązaniu umowy przez pozwanego;
3) naruszenie przepisu postępowania w postaci art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, iż ,powód nie zdołał wykazać, by J. K. (1) łub jego następca (...) wyrażali zgodę na to, by pozyskani dla pozwanego klienci, w razie braku możliwości wykonywania zleceń w firmie pozwanego byli obsłużeni przez konkurentów pozwanego " (str. 28 uzasadnienia.), podczas gdy z przedłożonej przez powoda korespondencji mailowej wynika m.in., iż wykup przez powoda udziałów w firmie (...) sp. z o.o. w K. odbył się za wiedzą i zgodą J. K. właśnie po to, by zakładu tego nie przejęły inne podmioty konkurencyjne wobec firmy (...);
4) naruszenie prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie przepisu art. 764 2 § 1 k.c. i uznanie, iż J. K. (1) skutecznie wypowiedział umowę agencyjną bez zachowania terminu wypowiedzenia, w sytuacji gdy powód nie naruszył obowiązków przewidzianych umową i przepisami k.c., wobec czego wypowiedzenie umowy z dnia 22 kwietnia 2014 roku nie odniosło skutku natychmiastowego, lecz doprowadziło do rozwiązania umowy w trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia, tj. ze skutkiem na koniec lipca 2014 roku;
5) naruszenie prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie przepisu art. 764 4 pkt 1 k.c. i uznanie, iż powodowi nie przysługuje roszczenie o świadczenie wyrównawcze, a to dlatego, że J. K. (1) wypowiedział umowę z winy powoda, podczas gdy przesłanki wypowiedzenia nie były skuteczne, wobec czego powód nie utracił prawa do domagania się świadczenia wyrównawczego; zwłaszcza iż pozwany nadal czerpie korzyści z klientów pozyskanych przez powoda a Sąd wskazał, iż powód prowadził działalność agencyjną z należytą starannością i zasady uczciwego obrotu nakazywały zadośćuczynić mu za wkład w korzyści, jakie osiągnęła dzięki Niemu strona pozwana;
6)błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu, iż powód nie mógł żądać od pozwanego zapłaty:
- prowizji za okres po rozwiązaniu umowy (rachunek (...)) podczas gdy umowa
w tym okresie obowiązywała aż do upływu trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia,
a powodowi za ten okres należna jest prowizja wynikająca z umowy w wysokości jak
za poprzednie okresy, tj. 4 %,
- wynagrodzenie za czynności zlecone przez pozwanego już po wypowiedzeniu
umowy w sytuacji gdy powód wykazał, że takie prace były mu zlecone, a pozwany nie
wykazał, że prace te dotyczyły zleceń wcześniejszych; w szczególności o fakcie takim
nie przesądzają zeznania J. M. (2), które cechują się znaczną dozą ogólności;
7) naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez brak odniesienia się w jakikolwiek sposób w uzasadnieniu wyroku do przesłanek, w oparciu o które Sąd oddalił roszczenie o zapłatę kwoty 18.000 Euro za dwa rachunki o numerach: (...), wystawione przez powoda w dniu 6 czerwca 2014 roku; zwłaszcza iż rachunki te dotyczyły zwykłej prowizji (4 %) za okres od stycznia do dnia złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy (22 kwietnia 2014 r), wobec czego strona pozwana rachunki te powinna uregulować nawet przy przyjęciu, iż zerwanie współpracy pismem z dnia 22 kwietnia 2014 roku było natychmiastowe.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o:
I. zmianę zaskarżonego w wyroku w pkt 1 i zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda solidarnie kwoty: 45.077,20 Euro (czterdzieści pięć tysięcy siedemdziesiąt siedem Euro 20/100 centów) wraz z odsetkami w wysokości:
- -
-
dla kwoty 16.847,20 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 30 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 9.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 16 lipca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 9.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 16 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 2.000 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 1 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
- -
-
dla kwoty 8.230 Euro z odsetkami ustawowymi od dnia 13 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,
II. zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;
Skarżący wniósł także o dopuszczenie dowodu z postanowienia Sądu Rejonowego w Zielonej Górze z dnia 21 lutego 2017 roku, ZG. (...) NS-REJ.KRS/(...) - na okoliczność, iż rezygnacja powoda w lipcu 2013 z funkcji członka zarządu K. sp z o.o. była skuteczna i stanowiła ona podstawę wykreślenia powoda z KRS z tej funkcji w lutym 2017 roku na jego wniosek w trybie postępowania o usunięcie niezgodności wpisu z rzeczywistym stanem prawnym.
W odpowiedzi na apelację (k.1548-1557) strona pozwana wniosła o jej oddalenie.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:
Apelacja nie była uzasadniona.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy podziela także dokonaną przez ten Sąd ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, podziela także ocenę prawną prawidłowych ustaleń faktycznych co do braku podstaw zasądzenia dochodzonej przez powoda kwoty.
Przechodząc do poszczególnych zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, gdyż od tego zależała ocena prawidłowości zastosowanych norm prawa materialnego.
Skarżący w pierwszej kolejności zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. mające polegać na uznaniu przez Sąd pierwszej instancji, że dopuścił się działalności konkurencyjnej zabronionej umową oraz sprzecznej z przepisami kodeksu cywilnego, podczas gdy przeprowadzone dowody wskazują, iż powód takiej działalności szkodliwej dla strony pozwanej nie podjął; w szczególności zdaniem skarżącego zaczął pełnić funkcję w zarządzie (...) spółka z o.o. za wiedza i zgodą J. K. (1), a następnie rozpoczął współpracę z innymi przedsiębiorstwami kontenerowymi tylko dlatego, że firma (...) nie mogła wykonywać znacznej części zamówień pozyskiwanych z rynku niemieckiego i szwajcarskiego, a nadto J. K. (1) groził powodowi rozwiązaniem umowy, wobec czego powód musiał zadbać o możliwość dalszego zarobkowania; z tym też wiązał się zarzut wskazany w punkcie 3) apelacji, w istocie tożsamy ze wskazanym wcześniej zarzutem z punktu 2), a mający polegać na naruszeniu art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, że powód nie zdołał wykazać, by J. K. (1) lub jego następca wyrażali zgodę na to, by pozyskani przez powoda klienci, w razie braku możliwości wykonania zleceń w firmie pozwanego byli obsłużeni przez konkurentów pozwanego, podczas gdy z przedłożonej przez powoda korespondencji mailowej wynika, że wykup udziałów w spółce (...) sp. z o.o. w K. odbył się za wiedza i zgodą J. K. po to, by zakładu tego nie przejęły podmioty konkurencyjne wobec firmy (...). K..
Upraszczając powyższe zarzuty, skarżący zarzucał naruszenie art. 233 k.p.c. mające polegać na wadliwym ustaleniu, iż powód dopuścił się zabronionej działalności konkurencyjnej względem strony pozwanej, w szczególności poprzez zaangażowanie się w działalność spółki (...) spółka z o.o., o którym to zaangażowaniu J. K. miał wiedzieć i je akceptował, a także wadliwym ustaleniu, iż skarżący nie mógł współpraccować z innymi przedsiębiorstwami kontenerowymi w sytuacji, gdy firma (...) nie była w stanie wykonywać zamówień pozyskiwanych z rynku niemieckiego i szwajcarskiego.
W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe zarzuty należało przede wszystkim rozpatrywać na płaszczyźnie naruszenia powołanego przez skarżącego art. 65 k.c. regulującego zasady wykładni umów, bo – jak słusznie zauważyli pozwani w odpowiedzi na apelację – zasadniczą kwestią w niniejszej sprawie było rozstrzygnięcie, czy powoda obowiązywał zakaz konkurencji i jaki był jego zakres.
Zdaniem skarżącego, zarówno § 6 i 7 umowy łączącej strony, jak i art. 760 k.c. nie zakazywały powodowi podjęcia współpracy z innymi firmami kontenerowymi, konkurencyjnymi dla strony pozwanej, a jedynie zakazywał podejmowania działań wyraźnie szkodliwych, zaś w § 6 umowy strony wskazały, iż powód nie może jedynie proponować klientom pozyskanym dla pozwanego kontenerów takich samych, jak kontenery produkowane przez J. K. lecz wyprodukowanych przez inne podmioty, co – zdaniem skarżącego – oznaczało, iż powód mógł pośredniczyć w sprzedaży kontenerów innych niż te, które w swojej ofercie (...) przedsiębiorstwo (...). K..
Taką wykładnię zapisów umowy, jak i art. 760 k.c. w ocenie Sądu Apelacyjnego należało ocenić jako wadliwą.
Z poczynionych ustaleń wynika, że w § 1 a) umowy określono, iż producent (J. K. (1)) posiada w swojej ofercie kontenery zgodnie z załącznikami, które są częścią niniejszej umowy, zaś powód zobowiązał się do zabezpieczenia odbiorców oraz pośredniczenia w sprzedaży asortymentu, o którym mowa w § 1 i § 2 umowy. Co istotne, w § 5 i § 6, egzemplifikując obowiązującą strony zasadę lojalności, z jednej strony producent oświadczył, że nie podejmie żadnych działań sprzedaży wykorzystując kontakty handlowe, które pozyskał przedstawiciel handlowy, zaś z drugiej strony przedstawiciel handlowy oświadczył, że pozyskanym przez siebie odbiorcom nie zaoferuje asortymentu, jaki określa § 1 i § 2 tej umowy, a wyprodukowanych przez osoby trzecie. Strony zobowiązały się też w § 7 tej umowy do nieujawniania osobom trzecim dokumentów oraz innych informacji związanych z obrotem handlowym i finansowym. (k.22 v).
Jak słusznie przy tym zauważyła strona pozwana, projekt przedmiotowej umowy został przygotowany przez powoda, a zatem budzące wątpliwości, czy niejasne zapisy winny być wykładane przy uwzględnieniu zasady in dubio contra proferentem. Podzielić należy argumentację strony pozwanej wyrażoną w odpowiedzi na apelację, że przyjęcie zapatrywania skarżącego, zgodnie z którym nie może jedynie proponować klientom pozyskanym dla pozwanego kontenerów takich samych, jak kontenery produkowane przez J. K. lecz wyprodukowanych przez inne podmioty, ale mógł pośredniczyć w sprzedaży kontenerów innych niż te, które w swojej ofercie (...) przedsiębiorstwo (...). K. – jest sprzeczne nie tylko z zasadami doświadczenia życiowego, ale także z celem umowy, w szczególności celem zapisów umowy mających zagwarantować respektowanie zasady lojalności. Zawartego w umowie stwierdzenia zobowiązującego powoda do tego, że nie będzie oferował pozyskanym przez siebie odbiorcom asortymentu, o którym mowa w § 1 i 2 umowy, a wyprodukowanego przez osoby trzecie, nie sposób w świetle zasad wykładni logicznej intepretować inaczej, niż zakaz oferowania tym odbiorcom asortymentu w postaci kontenerów rozumianych jako zbiorcza nazwa produktów oferowanych przez przedsiębiorstwo (...). K.. Inna interpretacja byłaby nielogiczna bo oznaczałaby, że powód w istocie może oferować odbiorcom pozyskanym dla przedsiębiorstwa (...). K. każdy inny kontener, byleby różnił się chociażby drobnym detalem od kontenera wyprodukowanego w przedsiębiorstwie pozwanego. Takie rozumienie § 6 podważałoby sens zasady lojalności i jak słusznie zauważyła strona pozwana – czyniłaby zapis § 6 bezcelowym. Jak trafnie zwrócili uwagę pozwani w odpowiedzi na apelację, z poczynionych w sprawie ustaleń jednoznacznie wynika, że celem zawarcia umowy pomiędzy stronami było to, aby powód sprzedawał na rynki niemiecki i szwajcarski wyłącznie kontenery J. K.. (vide: zeznania J. D., k.857 v), co jest logiczne, zważywszy na istotę łączącej przez strony, zakwalifikowanej jako umowa agencyjna.
Pozwani słusznie zauważyli, że skarżący dokonuje wadliwej wykładni art. 760 k.c. Przepis ten stanowi, że każda ze stron umowy agencyjnej jest obowiązana do zachowania zasady lojalności. Zgodzić należy się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji oraz pozwanych, że już prawidłowa wykładnia językowa i funkcjonalna tego przepisu kreuje normę zakazującą podejmowania działalności konkurencyjnej względem dającego zlecenie, gdyż w sposób oczywisty prowadzi to do naruszenia obowiązku lojalności, ponieważ prowadzenie działalności konkurencyjnej w sposób oczywisty może narazić interesy ekonomiczne dającego zlecenie . Wprawdzie zakaz konkurencji w czasie trwania umowy agencyjnej nie jest wprost regulowany przepisami o umowie agencyjnej, jednak jak słusznie wskazano w piśmiennictwie należy go wyprowadzić z art. 760 k.c., mając na względzie normatywny wzorzec umowy agencyjnej i wynikającą z niego naturę stosunku agencyjnego (E. Rott – Pietrzyk [w:] System Prawa Prywatnego. Tom 7. (red. J. Rajski), Warszawa 2018, s.933-934; M. Krajewski, K. Kruczalak, E. Rott-Pietrzyk, P. Zapadka [w:] System Prawa Handlowego. Tom 5. (red. M.Stec), Warszawa 2017, s.567).
W konsekwencji nie sposób podzielić twierdzeń powoda, że był on uprawniony do oferowania do sprzedaży kontrahentom na rynku niemieckim i szwajcarskim pozyskanym dla przedsiębiorstwa (...). K. produktów w postaci kontenerów, gdyż ze swej istoty stanowiło to działalność konkurencyjną dla pozwanego. Nie sposób także inaczej ocenić działania pozwanego polegającego na oferowaniu kontenerów produkowanych przez firmę (...) dla innych kontrahentów, aniżeli kontrahenci pozwanego, a konkretnie dla firmy (...). Z poczynionych ustaleń wynika, że była to firma konkurencyjna dla podstawowego klienta pozwanego na terenie Niemiec, czyli spółki (...), zaś oba te podmioty nie tylko było konkurencyjne, ale także z uwagi na strukturę właścicielską – silnie ze sobą skonfliktowane. Podejmowanie współpracy przez powoda, kojarzonego przez H. E. (2) z przedsiębiorstwem (...). K., ze spółką (...), w sposób oczywisty narażało dobro dalszej współpracy pomiędzy J. K. a spółką (...), czego wyrazem była prowadzona pomiędzy nimi korespondencja, w której ta ostatnia spółka w sposób jednoznaczny zażądała wyeliminowania powoda ze współpracy po tym, gdy dowiedziała się o relacjach powoda z (...). Jak słusznie także zwrócili uwagę pozwani, powód przekierowywał do (...) nie tylko zlecenia, które potencjalnie mogłyby być wykonane na rzecz innych kontrahentów, aniżeli dotychczas pozyskani, ale także tych już dotychczas pozyskanych dla pozwanego, co dotyczy np. firmy (...). Powyższe wątki zostały pominięte w apelacji powoda, a mają istotne znaczenie dla oceny zachowania powoda z punktu widzenia przestrzegania wyrażonego w art. 760 k.c. obowiązku lojalności.
Skarżący w istocie akcentował przede wszystkim wątek jego współpracy ze spółką (...), jednak – jak słusznie zwrócili uwagę pozwani – z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że wprawdzie początkowo J. K. akceptował zaangażowanie powoda w (...) sp. z o.o., jednak w takim zakresie, w jakim spółka ta miała pełnić status podwykonawcy. Gdy okazało się, że wyprodukowane kontenery były obarczone wadami pozwany J. K. w styczniu 2013 r. zakończył współpracę z tym podwykonawcą (vide: zeznania M. K. (1) – k. 1205 akt). Po zakończeniu współpracy przez J. K. ze spółka (...), powód nadal zlecał transporty kontenerów z firmy z K. dla odbiorców szwajcarskich i niemieckich, co należało zakwalifikować jako działalność konkurencyjną. Przedstawione przez powoda maile z 6 września 2012 r. i 6 października 2012 r. (k.781, k.782) nie zmieniają prawidłowości tych ustaleń, gdyż – jak wynika z poczynionych ustaleń - dotyczą one wcześniejszego okresu współpracy z (...) spółka z o.o. Jak wynika przy tym ze znajdującej się w aktach sprawy korespondencji mailowej powoda z przewoźnikiem A. A. (2) z okresu kwiecień – sierpień 2013 (k. 451-459 akt), w tym czasie powód zlecał w imieniu (...) transporty z K. do kontrahentów w Niemczech i Szwajcarii. Dopiero postanowieniem z 21 lipca 2017 r. powód został wykreślony z KRS – u jako członek zarządu (...) spółka z o.o. (k.1507), a zatem deklarowana wcześniejsza rezygnacja z funkcji członka zarządu ( lipiec 2013) budzi co najmniej wątpliwości. Niezależnie od tego, w istocie współpraca z (...) spółka z o.o. była tylko jedną z przyczyn, dla których wypowiedziana została powodowi umowa agencyjna ze skutkiem natychmiastowym.
Reasumując, Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 65 k.c. i art.760 k.c.
Skoro tak, to nie mogły być uwzględnione zarzuty naruszenia art.764 2 § 1 k.c. oraz art.764 2 pkt 1 k.c. Naruszenie pierwszego z tych przepisów miało polegać na jego błędnym zastosowaniu i uznaniu, że J. K. (1) skutecznie wypowiedział umowę agencyjną bez zachowania terminów wypowiedzenia, podczas gdy – zdaniem skarżącego – rozwiązanie umowy nastąpiło z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, to jest ze skutkiem na koniec lipca 2014 r.; naruszenie drugiego ze wskazanym przepisów miało być konsekwencją błędnego zastosowania pierwszego z nich i zdaniem skarżącego polegało na wadliwym uznaniu, iż powodowi nie przysługuje roszczenie wyrównawcze.
Odnośnie do zarzutu błędnego zastosowania art.764
2 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własną argumentację Sądu pierwszej instancji uzasadniającą zastosowanie tego przepisu. Przypomnieć należy, że zgodnie z jego brzmieniem
„umowa agencyjna, chociażby była zawarta na czas oznaczony, może być wypowiedziana bez zachowania terminów wypowiedzenia z powodu niewykonania obowiązków przez jedną ze stron w całości lub znacznej części, a także w przypadku zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności”
.
Sąd pierwszej instancji trafnie przyjął – na podstawie poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych – że przesłanką skutecznego wypowiedzenia umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia było naruszenie przez powoda stanowiącego immanentny element umowy agencyjnej obowiązku lojalności, przejawiającego się w podjęciu przez niego działalności konkurencyjnej na rynku niemieckim i szwajcarskim.
W szczególności Sądu Okręgowy prawidłowo zakwalifikował jako okoliczności uzasadniające wypowiedzenie umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia takie zachowania skarżącego, jak:
1.podjęcie jeszcze w okresie obowiązywania umowy z przedsiębiorstwem (...). K. współpracy z firmą P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B. w Z. dotyczącej produkcji kontenerów.
Z poczynionych ustaleń wynika, że powód tę współpracę rozpoczął już w 2013 r., zaś sformalizował umową z 10 stycznia 2014 r., która w sposób oczywisty naruszała wynikający z obowiązku lojalności (art. 760 k.c.) zakaz konkurencji. Szczególnym przejawem naruszenia tego obowiązku było złożenie zamówienia na wykonanie kontenerów do firmy P. P.H.U. (...) s.c. dla konkurencyjnego dla firmy (...) (podstawowego odbiorcy kontenerów J. K. na rynku niemieckim) odbiorcy niemieckiego, to jest do firmy (...). Pomiędzy właścicielami tych podmiotów – poza tym, że konkurowały one na rynku kontenerów – istniał silny konflikt osobisty i – jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji - właściciel spółki (...) po prostu nie życzył sobie, by pozwany współpracował z tą drugą spółką, o czym powód doskonale wiedział i co winien respektować. Z poczynionych ustaleń wynika zresztą, że J. K. płacił powodowi prowizję od sprzedaży do H. E. (2) – pomimo, że tego klienta powód nie pozyskał – właśnie po to, aby zrekompensować brak zamówień dla pozyskanego przez powoda kontrahenta (...), silnie skonfliktowanego z H. E. (2).
Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, że pozwany miał prawo swobodnie dobierać swoich kontrahentów, nie był w tym zakresie związany wskazaniami powoda, mógł też zrezygnować z któregoś z kontrahentów oraz dowolnie organizować proces produkcji, określać jej zakres. Jak prawidłowo ustalił Sąd pierwszej instancji przedstawiciel H. E. (3) z kartki świątecznej otrzymanej od powoda uzyskał informację, że takie życzenia były wysłane również do jego konkurenta, co zostało odebrane jako chęć współpracy pozwanego z tą firmą. W tej sprawie zorganizowano wideokonferencję, podczas której pozwany musiał się tłumaczyć z tej sytuacji. W styczniu 2014 r. T. E. zażądał od J. K. (1) wykluczenia powoda ze współpracy z tą firmą względu na jego powiazania z jej konkurentami, o których się dowiedział (zeznania reprezentanta pozwanego – M. K. (1) – k. 1205, 1208 akt, wiadomość mailowa od T. E. – k. 1085 akt, pismo wyjaśniające z firmy (...)- (...)).
Trafnie zatem ocenił Sąd Okręgowy, że uruchomienie produkcji dla (...) w innym zakładzie produkcyjnym należało ocenić jednoznacznie, jako naruszające obowiązek lojalności (art. 760 k.c.). Podzielić należy stanowisko Sądu pierwszej instancji, że działania powoda podejmowane wbrew życzeniu J. K., zagrażały wprost jego interesom, gdyż jego strategiczny klient z tynku niemieckiego poczytywał powiazania powoda z (...) jako zagrożenie dla dalszej współpracy z przedsiębiorstwem (...). K..
2.z tym wiązało się przekazanie projektów kontenerów stanowiących własność pozwanego firmie P. P.H.U. (...) s.c. D. i J. B., celem wykonania na ich podstawie kontenerów na rzecz innych firm niemieckich, a tym samym promowanie konkurencyjnych producentów kontenerów na rynku niemieckim,
Jak słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy fakt nawiązania współpracy z konkurencyjną firmą (...) i wysyłanie do tej firmy rysunków technicznych kontenerów produkowanych przez pozwanego nie był wiadomy pozwanemu, zaś z poczynionych ustaleń wynika, że firma, dla której powód organizował transport z (...) przez A. S. B. była wcześniej klientem pozwanego, pozyskanym przez powoda, czemu powód nie zaprzeczył.
3. współpraca i pozostawanie członkiem zarządu konkurencyjnej firmy (...) sp. z o.o., pomimo woli J. K. zaprzestania dalszej współpracy z tym podmiotem.
Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji – i na co już wcześniej zwracano uwagę – wprawdzie przepisy regulujące umowę agencyjną nie wprowadzają expressis verbis postanowień zakazujących bądź ograniczających działalność agenta w czasie trwania umowy agencyjnej na rzecz więcej niż jednej osoby, jednak nie dotyczy to działalności konkurencyjnej, co należy wyinterpretować z wyrażonej w art. 760 k.c. zasady lojalności stron umowy. Słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy z odwołaniem się do poglądów doktryny, że obowiązek powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej (zakaz konkurencji) w czasie trwania umowy agencyjnej ciąży na agencie nawet w sytuacji, gdy umowa wyraźnie nie wskazuje na taki obowiązek. Stosowna klauzula jest konieczna wyłącznie w odniesieniu do zakazu konkurencji obowiązującego po rozwiązaniu umowy agencyjnej (art. 764 6 k.c.).
W rezultacie zarzut naruszenia art.764 2 §1 k.c. należało uznać za chybiony.
Skoro tak, Sąd Okręgowy nie uchybił równię przepisowi art.764 4 pkt. 1 k.c. oddalając żądanie zasądzenia kwoty 16.847,20 EURO, jako części świadczenia wyrównawczego z art. 764 3 k.c. Powołany art.764 4 pkt 1 k.c. stanowi bowiem, że świadczenie wyrównawcze nie przysługuje agentowi, jeżeli dający zlecenie wypowiedział umowę na skutek okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi agent, usprawiedliwiających wypowiedzenie umowy bez zachowania terminów wypowiedzenia. Skoro takie okoliczności miały miejsce i zaktualizowały się przesłanki do wypowiedzenia umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, brak było podstaw do zasądzenia świadczenia wyrównawczego.
W konsekwencji trafnie także Sąd Okręgowy oddalił żądanie zapłaty kwoty 8.230 EURO, jako części należności z rachunku nr (...) (w apelacji błędnie rachunek nr (...)) z 12 września 2014 r. wystawionego za oszacowane przez powoda zamówienia, jakie wpłynęły do pozwanego w okresie od 22 kwietnia do 31 lipca 2014 r., przy uwzględnieniu trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Skoro umowa została rozwiązania z dniem 22 kwietnia 2014 r., powodowi nie przysługiwała prowizja za zamówienia, które wpłynęły w późniejszym terminie. Tym samym nie mógł być uznany za trafny w tym zakresie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mający polegać na wadliwym uznaniu, że powód nie mógł domagać się zapłaty za wyżej wskazany okres.
Co do korespondującego z tym zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych odnoszących się do wadliwego przyjęcia, iż powód nie mógł domagać się zapłaty wynagrodzenia 2.000 EURO z rachunku numer (...) za czynności zlecone przez pozwanego już po wypowiedzeniu umowy, to zgodzić się należy ze stanowiskiem pozwanych z odpowiedzi na apelację, że wykazano, iż prace te dotyczyły zleceń wcześniejszych, za które powód już otrzymał wynagrodzenie. Wbrew zarzutom skarżącego zeznania świadka J. M. (2) (k.899v- 900) są jednoznaczne, wynika z nich, że „ja wiem, że w kwietniu 2014 umowa z Panem M. została rozwiązana, po rozwiązaniu umowy jak wykonywałam rysunki dla kontrahentów niemieckich, ale te kontrakty były zawarte przed rozwiązaniem umowy a termin realizacji był późniejszy. Ja przypominam sobie, że kontaktowałam się z Panem M. w zakresie zleceń, które były do dokończenia (k.899 v-900). Powyższe okoliczności trafnie także dostrzegł i ocenił Sąd pierwszej instancji.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art.328 § 2 k.p.c. w zw. z art.187 § 1 pkt 2 k.p.c., a mającego polegać na braku odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do przesłanek oddalenia roszczenia o zapłatę kwoty 18.000 EURO za dwa rachunki numer (...), które opiewały na zwykłą prowizję 4 % za okres od stycznia 2014 r. do dnia rozwiązania umowy to jest 22 kwietnia 2014 r, to zgodzić należy się ze skarżącym, że Sąd pierwszej instancji odniósł się do tych żądań jedynie w kontekście podwyższenia prowizji do 5%, z wypłacanej uprzednio powodowi prowizji w wysokości 3 %.
Podkreślenia jednak wymaga, że zgodnie z utrwalonym w tej mierze stanowiskiem judykatury zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. (obecnie art.327 1 k.p.c.) może być skutecznie podniesiony tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostanie zredagowane w sposób uniemożliwiający stwierdzenie, jakie ustalenia co do faktów i ocena prawna zadecydowały o wyniku postępowania w sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2014 r. I CSK 735/13 LEX nr 1545043 ).
Innymi słowy, zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. odnoszący się do elementów, jakie winno zawierać uzasadnienie orzeczenia mógłby być uwzględniony tylko wtedy, gdyby sporządzone uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie pozwalałoby na merytoryczną ocenę rozstrzygnięcia. Tak w niniejszej sprawie nie było. Sąd Okręgowy wskazał, jakie poczynił w sprawie ustalenia faktyczne, na jakich w tym zakresie dowodach się oparł, oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd Apelacyjny - jako instancja merytoryczna - miał możliwość na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego poczynić własne ustalenia i dokonać ich oceny prawnej.
W szczególności zgodzić należy się ze stanowiskiem pozwanych wyrażonym w odpowiedzi na apelację, że powód nie udowodnił (art. 6 k.c.) zasadności ustalenia wysokości dodatkowej prowizji za wyżej wskazany okres na łącznym poziomie 120.000 EURO. Powód w piśmie procesowym z dnia 17 lutego 2017 r.. (k.728-729) wyjaśnił, że rachunki numer (...) dotyczyły zamówień, które wpłynęły do J. K. od klientów pozyskanych przez powoda od dnia 1 stycznia do 21 kwietnia 2014 r., łącznie na kwotę co najmniej 3.000.000 EURO – wedle oświadczenia, które miał złożyć powodowi J. K.. Zarówno J. K., jaki i pozwani zaprzeczyli tej okoliczności. Podkreślali przy tym, że powód uwzględniał w tych zamówieniach także zamówienia od spółki (...), której, jak wynika z poczynionych ustaleń, nie pozyskał dla przedsiębiorstwa (...). K..
Sąd Apelacyjny podziela argumentację strony pozwanej, ż w sytuacji, gdy od drugiej połowy 2013 r. powód – za pośrednictwem (...), realizował zlecenia dla (...), zaś H. E. (2) w styczniu 2014 r. wyraźnie oświadczyło, iż nie chce, aby współpraca z J. K. odbywała się z udziałem powoda, brak było podstaw do ewentualnego uwzględniania zamówień od H. E. (2) w tym okresie. Powód nie wykazał natomiast, jaka była wysokość pozostałych zamówień, jednocześnie przyznając, że za rok 2014, do czasu rozwiązania umowy, otrzymał prowizję w wysokości 30.000 EURO (k.729). Na marginesie należy wskazać, że wcześniej w tym samym piśmie powód oświadczył, że jego wynagrodzenie za rok 2014 do chwili rozwiązania umowy wynosiło 67.972,56 EURO (k.723).
W zakresie zatem roszczenia o zapłatę kwot po 9.000 EURO z rachunków numer (...) Sąd pierwszej instancji ostatecznie, pomimo częściowo wadliwego uzasadnienia, prawidłowo oddalił żądanie jako nieudowodnione.
Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów oraz art. 385 k.p.c. oddalił apelację.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie wyrażonej w art. 98 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania.
Skoro apelacja została oddalona, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie zwrot kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym, którego wysokość ustalono w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust.1 pkt.2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz.U. z 2015 r. poz. 1800). Do tego doszły wydatki związane z dojazdem na rozprawę apelacyjną w wysokości 270,-zł (2 x 135 zł, k.1573), łącznie 8.370 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Leszek Jantowski, Hanna Rucińska , Elżbieta Milewska-Czaja
Data wytworzenia informacji: