V Ca 1341/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-06-05

Sygn. akt V Ca 1341/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2025 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Wiesława Śmich

Protokolant:

Jakub Słonawski

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2025 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko (...) z siedzibą w S. (I.)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie

z dnia 22 lutego 2024 r., sygn. akt I C 674/23 upr

1.  oddala apelację;

2.  zasadza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku w tym zakresie do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Wiesława Śmich

Sygn. akt V Ca 1341/24

UZASADNIENIE

Z uwagi, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu uproszczonym, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy ograniczył uzasadnienie wyroku do wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. W postępowaniu uproszczonym apelacja może być oparta jedynie na zarzucie naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz zarzucie naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy (art. 505 9 § l pkt l i pkt 2 k.p.c.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Odwoławczy w pełni podziela i aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, uznając je za prawidłowo osadzone w zgromadzonym materiale dowodowym, jak również stwierdza, że poczynionym na ich podstawie rozważaniom prawnym nie można postawić zarzutu naruszenia obowiązujących przepisów.

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego materiału dowodowego, zaś zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy można uznać za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź doświadczeniem życiowym. Dla skuteczności zarzutu naruszenia ww. przepisu nie wystarcza samo twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Jeżeli zaś z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Zwalczanie oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla apelującego wersji ustaleń opartej na jego subiektywnej ocenie, lecz konieczne jest przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi wykazanie, że określone w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy. Analizując treść zarzutów podniesionych w apelacji należy dojść do wniosku, iż stanowią one jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi w toku niniejszej sprawy przez Sąd Rejonowy.

Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia przepisu art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 505 7 § 1 k.p.c. Wniosek o przeprowadzenie dowodu w postaci opinii biegłego nie został złożony przez pozwanego, co wyłączało w tym zakresie hipotetyczną inicjatywę dowodową sądu. Przedmiotem oceny może być co najwyżej zaniechanie przeprowadzenie dowodu.

Zasadnicze znaczenie ma przepis art. 232 zd. 1 k.p.c., z którego wynika zasada, że to strony, a nie sąd, powinny przedstawiać taki materiał, który pozwala poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne. Nie jest też zasadniczo rzeczą sądu zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6 – 7, poz. 76).

Przewidziana w art. 232 zd. 2 k.p.c. możliwość dopuszczenia dowodu niewskazanego przez strony jest co do zasady prawem, a nie obowiązkiem sądu. Uprawnienie sądu do działania z urzędu może przerodzić się w obowiązek jedynie w szczególnych wypadkach, takich jak podejrzenie prowadzenia procesu fikcyjnego czy prowadzonego w celu obejścia prawa, czy też rażącej nieporadności strony działającej bez zawodowego pełnomocnika, której grozi naruszenie interesu podlegającego szczególnej ochronie. Żaden z tych przypadków nie zachodził jednak w rozpoznawanej sprawie.

Dodatkowo zauważyć należy, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się kolejnego ze wskazywanych w apelacji uchybień procesowych, a mianowicie art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c., gdyż wydanie postanowienia pomijającego dowody zwłaszcza, jeśli chodzi o pominięcie dowodu z opinii biegłego może mieć miejsce, gdyby Sąd zasadnie je pomija. Sąd Rejonowy natomiast w niniejszej sprawie wydając wyrok wskazał, które złożone dokumenty stanowią dowód w sprawie i wskazał jakie przyczyny uzasadniły ich dopuszczenie, a których nie.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji jako prawidłowo wywiedzione ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych co do okoliczności poprzedzających opóźniony lot z D.do K. (...), tj. restrykcji slotowych, przez które Służba Kontroli Lotów zmieniła godziny lotów (...) i (...), co ostatecznie doprowadziło do opóźnień w wykonywanej rotacji przez samolot (...).

Nie ma racji skarżący kwestionując prawidłowość zastosowania przepisów prawa materialnego tj. art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład odwołania lub dużego opóźnienia lotów. Stosownie do ww. przepisu obsługujący przewoźnik lotniczy nie jest zobowiązany do wypłaty rekompensaty przewidzianej w art. 7, jeżeli może dowieść, że odwołanie (lotu) jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Rozporządzenie Nr 261/2004 nie definiuje pojęcia nadzwyczajnych okoliczności, choć motyw 14 preambuły wymienia pewne zdarzenia przykładowo (w sposób niewyczerpujący) jako tego rodzaju okoliczności. Należą do nich: destabilizacja polityczna, warunki meteorologiczne uniemożliwiające dany lot, zagrożenia bezpieczeństwa, nieoczekiwane wady mogące wpłynąć na bezpieczeństwo lotu, strajki mające wpływ na działalność przewoźnika.

Zgodnie zaś z utrwalonym orzecznictwem za „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 można uznać zdarzenia, które ze względu na swój charakter lub swoje źródło nie wpisują się, jako nieodłączny element, w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwalają mu na skuteczne panowanie nad nimi, przy czym te dwie przesłanki muszą być spełnione kumulatywne (wyroki: z dnia 4 kwietnia 2019 r., G., C-501/17, EU:C:2019:288, pkt 20; z dnia 12 marca 2020 r., F., C-832/18, EU:C:2020:204, pkt 38).

W tym miejscu należy wskazać na pogląd zaprezentowany w wyroku TSUE z 11 czerwca 2020 r. w sprawie C-74/19, w którym zaznaczono, że ani motywy 14 i 15 rozporządzenia nr 261/2004, ani art. 5 ust. 3 tego rozporządzenia nie ograniczają przyznanego obsługującym przewoźnikom lotniczym uprawnienia do powoływania się na „nadzwyczajną okoliczność” tylko do sytuacji, w której okoliczność ta miała wpływ na opóźniony lub odwołany lot, wyłączając tym samym sytuację, w której wspomniana okoliczność miała wpływ na lot uprzednio obsługiwany przez ten sam statek powietrzny. Po drugie, wyważenie interesów pasażerów lotniczych i interesów przewoźników lotniczych, którym kierowano się, przyjmując rozporządzenie nr 261/2004 (wyroki: z dnia 19 listopada 2009 r., S. i in., C-402/07 i C-432/07, EU:C:2009:716, pkt 67; a także z dnia 23 października 2012 r., N. i in., C-581/10 i C-629/10, EU:C:2012:657, pkt 39), wymaga uwzględnienia sposobu eksploatacji statków powietrznych przez przewoźników lotniczych, a w szczególności okoliczności wskazanej przez zainteresowanych, którzy wzięli udział w niniejszym postępowaniu, że - przynajmniej w odniesieniu do niektórych rodzajów lotów - ten sam statek powietrzny może realizować kilka następujących po sobie lotów w ramach tego samego dnia, co oznacza, że każda nadzwyczajna okoliczność mająca wpływ na wcześniejszy lot oddziałuje również na późniejszy lot, względnie późniejsze loty. Tym samym obsługujący przewoźnik lotniczy powinien mieć możliwość powołania się na „nadzwyczajną okoliczność”, która miała wpływ na poprzedni lot wykonywany przez niego za pośrednictwem tego samego statku powietrznego, w celu uzyskania zwolnienia z obowiązku wypłaty odszkodowania pasażerom w przypadku dużego opóźnienia lotu lub odwołania lotu. Niemniej jednak i z uwagi nie tylko na cel, o którym mowa w motywie 1 rozporządzenia nr 261/2004, polegający na zapewnieniu wysokiego poziomu ochrony pasażerów, lecz również na brzmienie art. 5 ust. 3 tego rozporządzenia, powołanie się na taką nadzwyczajną okoliczność zakłada istnienie bezpośredniego związku przyczynowego między wystąpieniem tej okoliczności, która miała wpływ na poprzedni lot, a opóźnieniem lub odwołaniem kolejnego lotu, czego ocena należy do sądu odsyłającego w świetle znanych mu okoliczności faktycznych i z uwzględnieniem w szczególności sposobu eksploatacji danego statku powietrznego.

Z kolei w wyroku TSUE z 22.4.2021 r. (A., C-826/19, EU:C:2021:318, pkt 53–54, 56) zaznaczono, że również w sytuacji, w której dany samolot jest opóźniony w swojej rotacji, gdyż podczas wykonywania jednego z poprzednich lotów wystąpiły niekorzystne warunki klasyfikujące się jako okoliczności nadzwyczajne, sąd krajowy może stwierdzić zaistnienie związku przyczynowego między wystąpieniem owej okoliczności a opóźnieniem kolejnych lotów danego samolotu. Konsekwentnie, dalsze opóźnienia w rotacji również mogą zostać przez obsługujących przewoźników lotniczych usprawiedliwione zaistnieniem okoliczności nadzwyczajnych. Sąd krajowy powinien jednak w swojej ocenie uwzględnić okoliczności faktyczne, a szczególnie sposób eksploatacji danego samolotu.

W świetle powyższego orzecznictwa uznać trzeba, że do przyjęcia, iż nastąpiła nadzwyczajna okoliczność, której nie można było uniknąć, pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, nie jest istotne to, czy dana przyczyna powodująca opóźnienie nastąpiła w jednym z poprzedzających lotów w rotacji, czy bezpośrednio w locie, który doznał opóźnienia, w tym przypadku ponad 3 godziny. Istotne jest bowiem wyłącznie to, czy w konkretnym łańcuchu przyczyn i skutków, które wystąpiły w danej sprawie, kolejne elementy składające się na sekwencje tego łańcucha miały charakter nadzwyczajny (nie można było ich uniknąć, pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków). Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, to zdarzenia składające się na sekwencje łańcucha przyczynowo - skutkowego należy zakwalifikować jako okoliczność nadzwyczajną, zwalniające przewoźnika z odpowiedzialności. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła.

Zgodzić należy się z Sądem Rejonowym, iż restrykcje slotowe wprowadzone przez Służbę Kontroli Lotów w dniu 8 września 2022 r. nastąpiły podczas lotów na trasie: D.L. oraz D. - K., które miały być wykonywane tym samym statkiem powietrznym. W rozpoznawanej sprawie samolot użyty do wykonania lotu numer (...) zgodnie z planem miał obsłużyć 3 loty. Sporny lot był ostatni w kolejności. Loty poprzedzające odbywały się ze stałym opóźnieniem.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy dojść należy do wniosku, iż opóźnienie lotu nr (...) ma swoje źródło w zdarzeniach, które miały miejsce w dniu 8 września 2022 r. podczas wykonywania lotu poprzedzającego lot skarżony tj. lotu nr (...) oraz w trakcie wykonywania lotu skarżonego. Z powodu restrykcji slotowych, które uniemożliwiły wykonywanie na danym lotnisku operacji lotniczych, doszło do opóźnienia kolejnych lotów w rotacji samolotu (...), przy czym opóźnienie zaistniałe podczas tego pierwszego rejsu nie powiększało się i pozostało stałe również dla kolejnych lotów. Sąd Odwoławczy zgadza się z oceną Sądu Rejonowego, iż skoro okoliczności dotknęły lot z tej samej rotacji, a nie dotyczyły wprost spornego lotu, to w istocie bezpośrednią przyczyną opóźnienia była organizacja rozkładu lotów przez pozwanego jest wykonywanie lotów w danym systemie rotacyjnym. Zdaniem Sądu II instancji, pozwany powinien ponosić konsekwencje i ryzyko stosowania rotacyjnego systemu lotów. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że okoliczności nadzwyczajne, zwalniające z obowiązku zapłaty odszkodowania, mogą dotyczyć tylko bezpośrednio opóźnionego lotu, a nie lotów poprzednich w toku rotacji i to ile zostanie wykazany związek przyczynowo-skutkowy między wystąpieniem danej okoliczności, a opóźnieniem kolejnych lotów danego samolotu.

Bez wątpienia wskazane działanie Służby Kontroli Lotów nie jest zatem okolicznością, która powinna zostać uznana za okoliczność wyjątkową w rozumieniu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów. Bez wątpienia doprowadziło to do opóźnienia lotów rotacji. Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego, nie istnieje jednak bezpośredni związek przyczynowy między wystąpieniem powyższych okoliczności mających wpływ na pierwszy i drugi lot w rotacji, a opóźnieniem trzeciego lotu. Konsekwentnie, w celu uzyskania zwolnienia z obowiązku wypłaty odszkodowania powodom, pozwany usprawiedliwił dalsze opóźnienia w rotacji zaistnieniem nadzwyczajnej, niezależnej od przewoźnika lotniczego, przyczyny opóźnienia, co nie było w tym przypadku zasadne.

Sąd odwoławczy uwzględnił stanowisko Trybunału Sprawiedliwości wyrażone w wyroku z dnia 12 maja 2011 roku w sprawie C-294/10. W uzasadnieniu powyższego judykatu Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że: „art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 powinien być interpretowany w ten sposób, iż przewoźnik lotniczy, ponieważ jest zobowiązany do podjęcia wszelkich racjonalnych środków w celu uniknięcia nadzwyczajnych okoliczności, powinien rozsądnie na etapie planowania lotu uwzględnić ryzyko opóźnienia związanego z ewentualnym zaistnieniem takich okoliczności. Powinien w związku z tym przewidzieć określoną rezerwę czasu pozwalającą mu, w miarę możliwości, na wykonanie całego lotu po ustaniu nadzwyczajnych okoliczności. Rzeczony przepis może być interpretowany jako nakładający - tytułem racjonalnych środków - obowiązek planowania w sposób ogólny i jednolity minimalnej rezerwy czasu, mającej zastosowanie bez różnicy do wszystkich przewoźników lotniczych we wszystkich sytuacjach zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności. Zdaniem Sądu, ocena zdolności przewoźnika lotniczego do zapewnienia całego przewidzianego lotu w nowych warunkach wynikających z zaistnienia tych okoliczności powinna być dokonywana z troską o to, aby wymagany zakres rezerwy czasu nie skutkował doprowadzeniem przewoźnika lotniczego do dokonywania nadmiernych poświęceń z punktu widzenia możliwości jego przedsiębiorstwa w danym momencie. W danym stanie faktycznym wyznaczanie przez przewoźnika kolejnych lotów w odstępach nieprzekraczających 30 minut, z całą pewnością nie pozwoliło jednak na wylot samolotu bez żadnych opóźnień, gdyż powyższe odstępy między lotami nie pozwalają nawet na sprawne przygotowanie maszyny do kolejnego lotu. Każda kolejna dodatkowa czynność wymagana przed odlotem (np. naprawa, czy zmiana przepustowości powietrznej) przy planowaniu rejsów w ten sposób tylko wydłuża opóźnienie, za które odpowiada przewoźnik.

Bezsprzecznie, ryzyko wystąpienia niekorzystnych restrykcji slotowych powinno być wpisane w działalność przewoźnika lotniczego. W ocenie Sądu Okręgowego, w sytuacji opóźnienia lotów w rotacji, uwzględnienie opóźnień mogących wystąpić w ramach zaplanowanych lotów jest współmierne i wskazane do ryzyka ich wystąpienia. Należało zatem uznać, że pozwany nie podjął wszelkich racjonalnych środków w celu uniknięcia opóźnienia danego lotu, mając na względzie, że należało oczekiwać od przewoźnika lotniczego podjęcia działań organizacyjnych lotów wpisujących się w możliwości jego przedsiębiorstwa w danym momencie. Zaistniałe w tej sprawie restrykcje slotowe w sposób oczywisty wywołują efekt domina i opóźnieniom ulegają również loty dalsze, zaplanowane na późniejsze godziny. Zaznaczyć należy, że rotacyjna organizacja lotów jest rozsądna tak z punktu widzenia ekonomiki przedsiębiorstwa, jak i konsumenta. Wymaganie od linii lotniczych, aby zabezpieczyły inne samoloty na ewentualne loty celem uniknięcia lub zminimalizowania czasu opóźnienia, które oczekiwałyby na lotniskach, generuje koszty, które powinny być wliczane w prowadzenie przedsiębiorstwa.

Podkreślić trzeba, iż motyw pierwszy rozporządzenia nr 261/2004 przewiduje, iż działanie Wspólnoty w dziedzinie transportu lotniczego powinno mieć na celu, między innymi, zapewnienie wysokiego poziomu ochrony pasażerów. Ponadto, powinno się w pełni zwracać uwagę na ogólne wymogi ochrony konsumentów. Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe oznacza, iż należy dochowywać punktualności i terminowości lotów oraz bezpieczeństwa pasażerów, a z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie. Ciasna siatka siata lotów zaplanowana przez pozwanego nie pozwoliła wykonać rejsu zgodnie z ramami czasowymi.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych względów przemawiających za ingerencją w treść kontrolowanego wyroku, wobec czego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił niezasadną apelację wywiedzioną przez pozwanego.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. § 10 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 2 pkt 3 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.). O odsetkach ustawowych za opóźnienie od powyższej kwoty orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.

Wiesława Śmich

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Wiesława Śmich
Data wytworzenia informacji: