V Ca 123/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-06-26

Sygn. akt V Ca 123/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2025 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

sędzia (del.) Magdalena Hemerling

Protokolant:

Karolina Grudnicka

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2025 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa(...) Gmbh z siedzibą w B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 21 września 2023 r., sygn. akt I C 716/23

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 135 zł (sto trzydzieści pięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Magdalena Hemerling

Sygn. akt V Ca 123/24

UZASADNIENIE

Biorąc pod uwagę, że Sąd II instancji nie zmienił ani nie uzupełnił ustaleń faktycznych Sądu I instancji, jak również nie przeprowadził postępowania dowodowego na podstawie art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zważył , co następuje:

Apelacja strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. nie zasługiwała na uwzględnienie.

Z uwagi na to, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu uproszczonym, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy ograniczył uzasadnienie wyroku jedynie do wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Rejonowy w toku postępowania nie dopuścił się żadnego z zarzucanych mu uchybień, a rozstrzygnięcie – zarówno co do podstawy faktycznej jak i prawnej – jest w ocenie Sądu Okręgowego słuszne i w pełni odpowiadające przepisom prawa. Sąd I instancji dokonał trafnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i na tej podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Do ustalonego stanu faktycznego zastosowane zostały właściwe przepisy prawa materialnego, które zostały też prawidłowo zinterpretowane. W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy podzielając ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego, przyjmuje je za własne.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutów dotyczących braku legitymacji czynnej powódki tj. naruszenia art. 509 § 1 oraz 2 k.c. w zw. z art. 25 ust. 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014, art. 77 2 k.c., 60 k.c. oraz 233 § 1 k.p.c. należy wskazać, że były one niezasadne. Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia Sądu Rejonowego, że w niniejszej sprawie doszło do skutecznego zawarcia umowy cesji przez M. J. z (...) GmbH z siedzibą w B., wierzytelności przysługującej mu wobec (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., a zatem strona powodowa posiadała legitymację czynną. Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że dla zawarcia umowy cesji, nie jest wymagana forma pisemna i w pełni wystarczająca jest forma dokumentowa. Zgodnie z art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Przepisy dotyczące umowy cesji nie przewidują obowiązku zawarcia tego typu umowy w formie pisemnej. Zgodnie z art. 511 k.c. wyłącznie jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. Wierzytelność przeniesiona umową cesji powstaje z mocy prawa i w związku z tym wymóg zachowania tej formy nie znajduje zastosowania. Do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej w rozumieniu art. 77 2 k.c. wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie, w myśl zaś art. 77 3 k.c. dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Zatem zarzuty strony pozwanej o braku zachowania formy pisemnej i nieopatrzenie umowy cesji zawartej elektronicznie kwalifikowanym podpisem elektronicznym były bezzasadne. W niniejszej sprawie umowa cesji została zawarta w formie dokumentowej, złożony przez powoda wydruk, obejmujący umowę cesji wierzytelności, stanowi dowód, w oparciu o który odtworzyć można treść zgodnych oświadczeń woli stron, kreujących ten stosunek prawny, wyrażonych w postaci elektronicznej. Złożenie oświadczenia woli w tej formie, nastąpiło w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie, co w konsekwencji oznacza, że spełnione zostały warunki niezbędne do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej, przewidziane w art. 77 2 k.c. W treści umowy ujawniono wprost dane osoby składającej to oświadczenie, a mianowicie jej imię i nazwisko oraz numer rezerwacji lotu, a pod jej treścią złożony został podpis M. J.. Identyfikacja autora oświadczenia woli nie budzi w tej sytuacji najmniejszych trudności. Ponadto, z uwagi na fakt, że powód złożył w toku postępowania dowody wykazujące, że jego poprzednik prawny uczestniczył w przedmiotowym rejsie (karty pokładowe), stanowi to domniemanie faktyczne, że do przekazania tych danych nastąpiło to w związku z zawarciem umowy cesji wierzytelności. Bowiem skoro powód dysponował dokumentami należącymi do pasażera, jak i jego danymi osobowymi wskazanymi w umowie cesji, pozwala to na przyjęcie, że uprzednio musiało dojść do przeniesienia posiadania tych dokumentów i przekazania tych danych przez pasażera. Apelujący nie zdołał wzruszyć powyższego domniemania faktycznego. Pozwany nie przedstawił, żadnego racjonalnego wyjaśnienia, wskazującego na inne źródło uzyskania przez powoda, który zawodowo trudni się nabywaniem wierzytelności obejmujących odszkodowanie z tytułu opóźnienia lotu, tych danych i informacji, które nie są powszechnie dostępne, w szczególności, że przedstawił on także wspomniany wydruk cesji wierzytelności, zawierający podpis pasażera. W związku z powyższym Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że strona powodowa posiada legitymację czynną.

Sąd Rejonowy wbrew twierdzeniom apelującego, nie naruszył również przepisu art. naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów. Zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna ( vide m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Apelujący nie wykazał, aby Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy dokonał oceny dowodów uwzględniając dyrektywy w art. 233 § 1 k.p.c., ocena ta jest swobodna, lecz nie dowolna, nadto odnosi się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W konsekwencji, uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wyraz własnego przekonania Sądu Rejowego, które zostało też poparte prawidłową wewnętrznie spójną i logiczną argumentacją, zatem nie narusza art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących błędnego przyjęcia, że w sprawie nie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, skutkujące brakiem obowiązku wypłaty odszkodowania tj. naruszenia art. 7 ust. 1 lit. a Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 oraz art. 233§ 1 k.p.c., należy wskazać, że były one również nieskuteczne.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było, że M. J. w ramach systemu lotów przesiadkowych miał zaplanowany na dzień 24 lipca 2022 roku lot numer (...) z K. do W. oraz lot numer (...) z W. do K. realizowany tego samego dnia. Przewoźnikiem były (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.. Lot miał być wykonywany przez samolot z oznaczeniem SP- (...), który pracował w systemie rotacji. Samolot w pierwszej kolejności miał odbyć lot ze S. do W. o numerze (...), następnie lot na trasie W. - K. o oznaczeniu (...) oraz lot na trasie K. - W. o oznaczeniu (...). Pierwszy z lotów w rotacji realizowanych maszyną SP- (...) w dniu 24 lipca 2022 - (...) na trasie S. - W., zaplanowany na godziny 12:05-13:55 UTC, doznał opóźnienia w przylocie do portu docelowego w wymiarze 36 minut. Opóźnienie spowodowane było nałożonymi ograniczeniami kontroli ruchu lotniczego ATFM na obszarze C. ( (...)) oraz C. ( (...)).

Kolejny lot wskazaną maszyną obejmował trasę z W. do K. i był zaplanowany na godziny 14:50 - 15:45 UTC. Z powodu opóźnienia w przylocie maszyny z poprzedniego rejsu oraz nałożonych na lot restrykcji ATFM na obszarze Polski ( (...)) maszyna wykonująca wskazany lot dotarła do lotniska docelowego w K. z opóźnieniem wynoszącym 1 godzinę i 7 minut. Ostatnim lotem realizowanym w rotacji był rejs na trasie K. - W. o oznaczeniu (...). Lot zaplanowany na godziny 16:25 - 17:15 UTC zakończył się o godzinie 18:23 UTC, zatem został zrealizowany z opóźnieniem 1 godziny i 8 minut. Wobec opóźnienia przedmiotowego lotu pasażer M. J. utracił możliwość skorzystania z zaplanowanej i opłaconej przesiadki na lot (...) na trasie W. - K. zaplanowany na 18:40 UTC, przed którym zamknięcie bramek nastąpiło o godzinie 18:10 UTC. Wobec powyższego pasażer zmuszony był skorzystać z następnego dostępnego lotu na tej samej trasie, które to spowodowało jego dotarcie do portu docelowego z opóźnieniem wynoszącym ponad 3 godziny. Odległość między lotniskiem w K. a lotniskiem w K. wynosi niespełna 800 km.

Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował art. 7 ust. 1 lit. a rozporządzenia nr 261/2004. Zgodnie z art. 5 ust. 1 lit. c w zw. z art. 7 ust. 1 lit. a rozporządzenia nr 261/2004 pasażerowie otrzymują odszkodowanie w wysokości 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1.500 km. Przy określeniu odległości, podstawą jest ostatni cel lotu, do którego przybycie pasażera nastąpi po czasie planowanego przylotu na skutek opóźnienia spowodowanego odmową przyjęcia na pokład lub odwołaniem lotu. Natomiast zgodnie z art. 5 ust. ust. 3 ww. rozporządzenia nr 261/2004 opóźnienie lotu nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu było spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego (zob. ETS w wyroku z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C 432/07). Odpowiedzialność przewoźnika lotniczego w ramach omawianego rozporządzenia jest wyłączona tylko wtedy, gdy przewoźnik dowiedzie, że odwołanie lotu (lub duże opóźnienie) jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

W realiach niniejszej sprawy, okoliczność, że przewoźnicy lotniczy mają bezwzględny obowiązek stosowania się do poleceń wydawanych przez organy kontroli ruchu lotniczego nie było wystarczające dla przyjęcia nadzwyczajnych okoliczności, skutkujących brakiem obowiązku wypłaty odszkodowania. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o dowód z zeznań świadka S. Z. – dyspozytora lotniczego. Z zeznań świadka wynika, że ograniczenia ATFM wynikały ze wzmożonego ruchu w przestrzeni powietrznej, co jest zjawiskiem bardzo częstym, praktycznie codziennymi: szczególnie w sezonach wakacyjnych. W związku z tym Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że nie może być rozumiana jako nadzwyczajna okoliczność ograniczenie ruchu lotniczego nałożone w okresie wakacyjnym, które występują szczególnie często w czasie na który zaplanowany był lot. Okolicznościom występującym z taką częstotliwością na wskazanym obszarze nie sposób przypisać cech które świadczyłyby o wykroczeniu poza ramy normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego. Przewoźnik jako podmiot profesjonalny powinien wziąć pod uwagę planując rozkład lotu, wzmożone natężenie ruchu wynikające z normalnego funkcjonowania ruchu powietrznego w sezonie letnim. Ponadto, apelujący nie wykazał odpowiednio, aby uniknięcie niedogodności wywołanych restrykcjami ATFM pozostawało poza jego skuteczną kontrolą, w szczególności, aby nie można było podjąć jakichkolwiek środków zastępczych w celu uniknięcia opóźnień, w szczególności poprzez zaplanowanie dłuższych przerw między kolejnymi lotami i zmianę siatki połączeń z odpowiednim wyprzedzeniem przed sezonem wakacyjnym.

Mając na uwadze powyższe rozważania, żaden z podniesionych w apelacji zarzutów, tak procesowych, jak i materialnych nie zasługiwał na uwzględnienie, a Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany czy uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia. W konsekwencji, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego w całości.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 § 1 i § 1 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty te składało się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, będącego adwokatem w instancji odwoławczej. Na koszty pozwanego złożyła się kwota 135 zł (50% z 270 zł) tytułem wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem (§ 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów). O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonych kosztów procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając je za okres od dnia uprawomocnienia orzeczenia co do kosztów do dnia zapłaty.

Magdalena Hemerling

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia () Magdalena Hemerling
Data wytworzenia informacji: