VI ACa 102/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2016-02-18

Sygn. akt VI ACa 102/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – SSA – Agata Zając

Sędzia SA – Małgorzata Kuracka

Sędzia SO (del.) – Grzegorz Tyliński (spr.)

Protokolant: st. sekr. sądowy Mariola Frąckiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 lutego 2016 r. w Warszawie

sprawy z powództwa M. M. (1) i D. M.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 16 czerwca 2014 r.

sygn. akt IV C 760/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od M. M. (1) i D. M. na rzecz (...) S.A. w W. kwoty po 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 102/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 8 czerwca 2010 r. powódki M. M. (1) i D. M. wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) S.A.: - na rzecz M. M. (1) kwoty odpowiadającej 5 200 Specjalnych Praw Ciągnienia przeliczonych na walutę polską w dniu wydania wyroku z odsetkami ustawowymi od dnia wymagalności z tytułu poniesionych kosztów leczenia i pogrzebu, renty uzupełniającej w wysokości 800 Specjalnych Praw Ciągnienia miesięcznie przeliczonych na walutę polską w dniu wydania wyroku poczynając od dnia 9 czerwca 2008 r. płatnej do dnia 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, kwoty odpowiadającej 10 000 Specjalnych Praw Ciągnienia przeliczonych na walutę polską w dniu wydania wyroku z odsetkami ustawowymi od dnia wymagalności do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; - na rzecz D. M. renty na czas trwania prawdopodobnego obowiązku alimentacyjnego w wysokości odpowiadającej 1 220 Specjalnych Praw Ciągnienia miesięcznie przeliczonych na walutę polską w dniu wydania wyroku poczynając od dnia 9 czerwca 2008 r. płatnej do dnia 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, renty w wysokości odpowiadającej 1 220 Specjalnych Praw Ciągnienia miesięcznie przeliczonych na walutę polską w dniu wydania wyroku poczynając od dnia 9 czerwca 2008 r. płatne do dnia 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, kwoty odpowiadającej 11 000 Specjalnych Praw Ciągnienia przeliczonych na złoty polskie w dniu wydania wyroku z odsetkami ustawowymi od dnia wymagalności do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 16 czerwca 2014 r. (sygn. akt IV C 760/10) oddalił powództwo i zasądził od powódek solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych i kwotę 7 200 zł tytułem zwrotów kosztów zastępstwa procesowego. Koszty sądowe w zakresie, w którym powódki były z nich zwolnione, Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa. Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

H. M. był mężem powódki M. M. (1) i ojcem powódki D. M.. W dniu 4 czerwca 2008 r. (...) M. przyleciał jako pasażer (...) S.A. z N.. Lot przebiegał bez zakłóceń, (...) M. nie zgłaszał personelowi pokładowemu żadnych problemów, nie prosił o pomoc. W chwili wylądowania samolotu była słoneczna pogoda. Samolot został skierowany na pas nieprzylegający do tzw. gate, którym zazwyczaj pasażerowie opuszczają pokład. W związku z powyższym zostały podstawione schody, posiadające wszystkie niezbędne atesty, za pomocą których pasażerowie opuszczali pokład samolotu. Schody zostały prawidłowo podstawione do samolotu, zabezpieczone, posiadały z obu stron barierki. (...) M. podczas schodzenia ze schodów w pewnym momencie spadł z ich. Momentu upadku nie widział ani personel pokładowy, ani nikt z pasażerów. (...) M. uderzy głową w płytę lotniska. Personel pokładowy niezwłocznie przystąpił do udzielania pierwszej pomocy wzywając jednocześnie pogotowie. Po przyjeździe pogotowia akcję ratowniczą przejęli ratownicy i lekarz. W pewnym momencie ze skarpetek H. M. zaczęły wypadać banknoty. Po zebraniu pieniędzy, zostały one komisyjnie przeliczone, a następnie zabezpieczone. Okazało się, iż (...) M. przewoził w skarpetkach ponad 10 000 dolarów w banknotach o niskich nominałach. (...) M. został przewieziony do Szpitala przy ul. (...), gdzie pomimo udzielonej pomocy na skutek odniesionych wyniku upadku obrażeń zmarł. Po wypadku do powódki M. M. (1) zgłosił się pracownik pozwanego oferując pomoc, ale powódka nie skorzystała z niej. Sekcja zwłok wykazała, iż (...) M. doznał złamania podstawy czaszki, łuku 7 kręgu szyjnego, złamania trzonu 6 kręgu szyjnego. W chwili śmierci (...) M. miał 90 lat, był po operacji wszczepienia rozrusznika serca, miał zaawansowaną miażdżycę, był po zawale serca miał wszczepione by-passy. (...) M. w chwili śmierci otrzymywał emeryturę oraz osiągał dochody z tytułu pracy. Utrzymywał niepracującą żonę i studiującą córkę, na potrzeby których miesięcznie przekazywał około 3 000 dolarów. Powódki mieszkały i mieszkają w Polsce, zaś (...) M. mieszkał na stałe w USA. Rodzina widywała się kilka razy w roku albo w Polsce albo w Stanach, razem wyjeżdżali na wakacje. M. M. (1) ma 66 lat, pobiera emeryturę po mężu w kwocie 2900 zł i ma swoją emeryturę w kwocie 505 zł. Posiada dwa mieszkania, w tym jedno w K., które wynajmuje. D. M. ma 29 lat, prowadzi własną działalność gospodarczą w postaci butiku. Powódki odziedziczyły dom w USA.

W tych okolicznościach faktycznych, Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ, zdaniem Sądu I Instancji postępowanie dowodowe nie wykazało, aby odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 4 czerwca 2008 r., w wyniku którego śmierć poniósł mąż i ojciec powódek ponosił pozwany. Sąd I instancji przywołał art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego sporządzonej dnia 28 maja 1999 r. w Montrealu (Dz. U. z 2007 r. Nr 37, poz. 235 ze zm.), zgodnie z którym, przewoźnik ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą w razie śmierci lub uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pasażera, jeżeli tylko zdarzenie które spowodowało śmierć, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia miało miejsce na pokładzie statku powietrznego lub podczas wszelkich czynności związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem. Sąd I instancji podkreślił jednak, że nie oznacza to, iż odpowiedzialność przewoźnika jest bezwarunkowa za każde takie zdarzenie, wskazując w jaki sposób doktryna i orzecznictwo kwalifikują określone zdarzenia jako wypadek w rozumieniu powołanego przepisu. Tym samym za wypadek należy rozumieć zdarzenie nagłe, działające z zewnątrz w stosunku do pasażera; jednakże nie jest wypadkiem w rozumieniu Konwencji sytuacja, gdy szkoda nie spowodowana jest działaniem niezwiązanym bezpośrednio z typowym ryzykiem lotniczym, a wynika z działań związanych z normalnym ryzykiem dnia codziennego.

Sąd I instancji wskazał również, że postępowanie dowodowe nie wykazało, aby upadek H. M. był wypadkiem w rozumieniu art. 17 Konwencji. Podkreślił, że niewątpliwie był to nieszczęśliwy wypadek, ale nie wiadomo co go spowodowało. Zdaniem Sądu Okręgowego z dowodów zebranych w sprawie nie wynika, aby podróż lotnicza przebiegała z jakimiś problemami. Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie potwierdził, aby w czasie lotu było jakieś zdarzenie z przewożeniem broni, które przyczyniło się do powstania nietypowej sytuacji w czasie lotu. Co prawda ustalono, że broń była przewożona, co wynika z zeznań świadków, ale było to legalne, odpowiednie służby były poinformowane o tym i wiedziały, iż mają tę broń odebrać po wylądowaniu samolotu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że (...) M. nie był pasażerem, który zgłosił bądź przed rozpoczęciem podróży bądź w jej trakcie jakieś problemy i zasygnalizował, iż potrzebuje pomocy. (...) M. nie miał statusu pasażera specjalnej troski i nie podróżował jako (...). Gdyby taka sytuacja miała miejsce zostałoby to odnotowane w dokumentacji związanej z rezerwacją biletu lub z przebiegiem lotu. Sąd Okręgowy wskazał również na niekonsekwencję powódek, które z jednej strony zarzucały, iż personel powinien sam z siebie zwrócić uwagę na pasażera w podeszłym wieku i udzielić mu pomocy, ale jednocześnie twierdziły, iż pomimo swojego wieku (...) M. był w bardzo dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, był osobą samodzielną, przyzwyczajoną do długotrwałych podróży samolotowych.

Sąd Okręgowy podkreślił, że postępowanie dowodowe nie wykazało, aby przyczyną nieszczęśliwego zdarzenia, z którym powódki wiążą swoje roszczenie były nieprawidłowości związane z podstawionymi schodami, za pomocą których pasażerowie opuszczali samolot. Procedury związane z obsługą naziemną samolotów, pasażerów, bagażu i cargo zawarte są w Podręczniku Obsługi Naziemnej (Ground Handling Manuał), które każdy przewoźnik ma obowiązek opracować, posiadać i stosować. Pozwany posiada takie procedury zaakceptowane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. W dniu 4 czerwca 2008 r. wyspecjalizowanym podmiotem zapewniającym obsługę naziemną rejsu samolotu, którym przyleciał (...) M. tzw. agentem handlingowym był (...) Sp. z o.o. Posiadał on wszystkie wymagane przepisami prawa certyfikaty i koncesje. Procedura opuszczania samolotu przez pasażerów tego lotu została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi regułami. Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I Instancji nie wykazało również, aby procedury nie zostały dochowane, aby schody były wadliwe, nie odpowiadające obowiązującym normom, nie posiadające atestów, nie spełniające norm technicznych.

Sąd Okręgowy zwrócił ponadto uwagę na fakt, iż (...) M. nie był ani pierwszym ani ostatnim z pasażerów opuszczających pokład samolotu za pomocy tych schodów i nikt prócz niego nie uległ wypadkowi. W ocenie Sądu I Instancji wnioski powódek wysunięte na podstawie, ich zdaniem niekompletnej, dokumentacji dotyczącej schodów są zbyt daleko posunięte, czysto subiektywne i nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie. Sąd I instancji podkreślił jednak, że w pełni zrozumiałe jest stanowisko powódek, które starają się ustalić przebieg zdarzenia i odpowiedzialny za to zdarzenie podmiot. (...) M. był osobą najbliższą dla obu powódek, jego śmierć niewątpliwie miała wpływ na sytuację rodzinną i finansową powódek. Jednakże w ocenie Sądu I Instancji powódki w niniejszej sprawie nie wykazały podstawy odpowiedzialności pozwanego. Nie udało się i prawdopodobnie nie uda ustalić jak doszło do wypadku - być może (...) M. potknął się, być może zakręciło mu się w głowie, może stracił przed upadkiem przytomność, być może miał ograniczoną możliwość poruszania się z uwagi na dolary schowane w skarpetkach. Jednakże , zdaniem Sądu I Instancji, nie można odpowiedzialności za to zdarzenie przypisać pozwanemu na żadnej podstawie prawnej.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 108 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu Koszty sądowe w zakresie, w którym powódki były z nich zwolnione Sąd I Instancji przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Od powyższego wyroku wniosły apelację w dniu 11 sierpnia 2014 r. wniosły M. M. (1) oraz D. M., zaskarżając go w całości i zarzucając mu: 1) naruszenie przepisów postępowania, mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 328 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez: a) nieprzytoczenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej wyrażającej się w nie wskazaniu przez Sąd I Instancji w świetle której jednostki redakcyjnej art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego nieprzytoczenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej wyrażające się w nie wskazaniu przez Sąd, w świetle której jednostki redakcyjnej normy art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego sporządzonej dnia 28 maja 1999 r. w Montrealu (Dz. U. z dnia 1 marca 2007 r. Nr 37 poz. 235) Sąd dokonał oceny roszczenia oraz nie zawarciu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyjaśnienia podstawy prawnej; b) dokonanie przez Sąd oceny dowodu z dokumentacji, dotyczącej schodów podstawionych do samolotu, mimo wyłączenia tego dowodu przez Sąd, z ustaleń dotyczących stanu faktycznego; przy czym uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, albowiem dokonanie przez Sąd ustaleń faktycznych na podstawie dowodów, które nie zostały w formalny sposób dopuszczone i przeprowadzone na rozprawie, narusza ogólne reguły postępowania w zakresie bezpośredniości, jawności, równości stron i kontradyktoryjności, czego konsekwencją na gruncie tej sprawy było to, że strona powodowa wiedząc o oddaleniu wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z dokumentacji dotyczącej schodów podstawionych do samolotu miała prawo oczekiwać, że dowód ten nie będzie miał żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy Sąd mimo oddalenia tego dowodu, ocenił go w sposób, który jest niekorzystny dla strony powodowej, tzn. uznał, iż dowód ten wskazuje na brak odpowiedzialności pozwanej; 2) naruszenie przepisów prawa materialnego to jest norm: a) art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego sporządzonej dnia 28 maja 1999 r. w Montrealu (Dz. U. z dnia 1 marca 2007 r. Nr 37 poz. 235, zwana dalej Konwencją Montrealską) poprzez jego błędną wykładnię, sprzeczną z wykładnią językową, polegającą na mylnym przyjęciu przez Sąd, iż pojęcie wydarzenia, o którym mowa w art. 17 ust 1 Konwencji Montrealskiej ograniczone jest tylko do takich zdarzeń, które są nagłe, działają z zewnątrz w stosunku do pasażera i są spowodowane działaniem związanym bezpośrednio z typowym ryzkiem lotniczym (wypadek), podczas gdy żadna z jednostek redakcyjnych art. 17 Konwencji Montrealskiej w tym również norma art. 17 ust. 1 tej Konwencji takiego ograniczenia nie wprowadza; b) art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego poprzez jej niewłaściwe zastosowanie polegające na wadliwym przyjęciu, że norma ta nie stanowi podstawy odpowiedzialności pozwanej, podczas gdy zdarzenie polegające na upadku H. M. ze schodów samolotu w czasie wysiadania, skutkujące śmiercią H. M. z powodu doznanych przez niego w czasie tego upadku obrażeń, jest wydarzeniem, o którym mowa w art. 17 ust 1 Konwencji Montrealskiej, tj. wydarzeniem za które pozwana ponosi odpowiedzialność obiektywną z tytułu ryzyka, niezależną od winy przewoźnika i w stosunku, do którego pozwana nie wykazała aby wywołał je lub się do niego przyczynił (...) M. lub osoby dochodzące roszczeń z tego tytułu; c) art. 21 ust 1 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, poprzez jej nie zastosowanie i pominięcie przez Sąd przy orzekaniu, ustanowionego w tej normie reżimu odpowiedzialności obiektywnej, z tytułu ryzyka, niezależnej od winy przewoźnika; d) art. 20 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, poprzez jej nie zastosowanie i pominięcie przez Sąd przy orzekaniu, wyłuszczonej w tej normie zasady dotyczącej rozkładu ciężaru dowodu, który zgodnie z treścią normy art. 20 Konwencji Montrealskiej leży po stronie przewoźnika.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujące wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zaś na wypadek nie uwzględnienia tego wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Ponadto apelujące wniosły o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódek kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Podniesione w apelacji zarzuty nie są w ocenie Sądu Apelacyjnego trafne, zaś zaskarżony wyrok, pomimo pewnych wadliwości, odpowiada prawu.

Przede wszystkim z urzędu zwrócić należy uwagę, iż uszło uwadze Sądu Okręgowego, iż pozwana spółka (...) przy świadczeniu usług przewozowych posługuje się mechanicznymi środkami komunikacji poruszanymi za pomocą sił przyrody. W takiej sytuacji zgodnie z art. 436 § 1 Kodeksu cywilnego odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody; jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny. W myśl zaś art. 435 § 1 k. c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Co do zasady zatem odpowiedzialności pozwanego za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem mechanicznego środka komunikacji odbywa się w oderwaniu od jego zawinienia, w oparciu o tzw. zasadę ryzyka. Zwrócić jednak także należy uwagę, iż z prawidłowo w tym zakresie poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych wynika, iż do zdarzenia sprawczego, które ostatecznie skutkowało zgonem H. M. doszło na schodach, jak należy wnioskować samobieżnych, podstawianych do samolotu będącego własnością pozwanego. Operatorem (tzw. agentem handlingowym) tych schodów był jednak odmienny podmiot – (...) Sp. z o. o. w W.. Tym samym operator schodów przy świadczeniu swoich usług również posługuje się mechanicznymi środkami komunikacji poruszanymi za pomocą sił przyrody. W takiej sytuacji koniecznym staje się rozdzielenie odpowiedzialności powyższych podmiotów. W ocenie Sądu Apelacyjnego każde z powyższych przedsiębiorstw odpowiada za szkody wywołane w związku z ruchem środka komunikacji, którym przedsiębiorstwo to posługuje się. Tym samym odpowiedzialność pozwanego winna ograniczać się do zdarzeń związanych bezpośrednio z ruchem samolotu Boeing 767 o numerze SP- (...). Pozwany nie odpowiada za skutki zdarzeń, które wynikły z ruchu innych środków komunikacji poruszanych siłami przyrody, w tym przede wszystkim za szkody wynikające z ruchu środka komunikacji, którym posługiwała się spółka (...). Z prawidłowo ustalonych w tym zakresie przez Sąd Okręgowy okoliczności faktycznych wynika wprost, iż zdarzeniem wywołującym szkodę (szkodę na osobie H. M.) było potknięcie się na schodach, które podstawione zostały przez agenda handlingowego, przy czym w istocie poza sporem było, iż do upadku doszło na końcowym etapie schodzenia, bezpośrednio przed opuszczeniem tych schodów przez pokrzywdzonego (4 stopień). Jakkolwiek przedsiębiorstwo posługujące się tego rodzaju środkiem komunikacji, jak samolot co do zasady odpowiada również za szkody związane z opuszczaniem pokładu takiego samolotu (wysiadaniem), szkoda taka pozostawać musi jednak w związku z ruchem takiego środka komunikacji. W praktyce zatem pozwany odpowiadałby za zdarzenia bezpośrednio związane z opuszczaniem pokładu (a zatem z przechodzeniem z pokładu samolotu na płaszczyznę wyznaczoną czy to przez podstawione w tym celu schody, czy też do specjalnego korytarza podłączanego do samolotu tzw. rękawa). Przedsiębiorstwo przewozowe nie odpowiada zaś za szkody, które nastąpiły później a zatem niejako po „przekazaniu” obsługi pasażera innym podmiotom – czy to agentowi handlingowemu w przypadku podstawienia do samolotu samobieżnych schodów, czy to portowi lotniczemu – w przypadku dokowania samolotu bezpośrednio przy „rękawie”. W realiach faktycznych niniejszej sprawy uznać zatem należało, iż zdarzenie, które skutkowało zgonem H. M. pozostawało poza adekwatnym związkiem przyczynowym z ruchem samolotu Boeing 767.

Niezależnie od powyższych rozważań zwrócić należy uwagę, iż ustalone w sprawie okoliczności faktyczne prowadzą do wniosku, iż szkoda wywołana została w istocie z wyłącznej winy poszkodowanego. Zwrócić należy uwagę, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazuje, aby w związku z podstawieniem schodów do samolotu, którym podróżował (...) M. doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości, związanych czy to z nieprawidłową konstrukcją schodów, czy też z ich jakkolwiek nieprawidłowym używaniem (np. nieprawidłowym zespoleniem z samolotem Boeing 767). Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż poza poszkodowanym pozostali pasażerowie bez jakichkolwiek problemów przemieszczali się tak podstawionymi schodami z pokładu samolotu na powierzchnię lotniska. Nadto (...) M. był osobą w podeszłym wieku, leczącą się kardiologicznie, po odbyciu wielogodzinnej transatlantyckiej podróży. Te okoliczności stwarzają silne domniemanie faktyczne, iż upadek H. M. wywołany został przyczynami leżącymi po jego stronie – czy to zasłabnięciem, czy też wynikającym ze zmęczenia potknięciem się. Zwrócić należy uwagę, iż jakkolwiek poszkodowany mógł zwrócić się do obsługi samolotu o pomoc w opuszczaniu jego pokładu, czy też choćby ogólnie wskazać, iż opuszczenie pokładu może sprawiać mu trudności – co zaowocowałoby pomocą ze strony obsługi lotu – zrezygnował z takiej możliwości. Nie sposób zatem również w tym zakresie dopatrywać się po stronie pozwanego jakichkolwiek nieprawidłowości.

Dokonując oceny zarzutów apelacyjnych w pierwszej kolejności zważyć należy, iż za niezasadny uznać należy zarzut naruszenia art. 328 § 2 k. p. c. poprzez niewskazanie która z jednostek redakcyjnych zawartych w art. 17 Konwencji Montrealskiej stanowiła podstawę rozważań Sądu Okręgowego. W tym zakresie zwrócić należy uwagę, iż jakkolwiek Sąd I instancji istotnie nie wskazał takiej jednostki redakcyjnej, jednostkę tę przytoczył w całości w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Niewątpliwie Sąd Okręgowy zbadał zgłoszone roszczenie w oparciu o art. 17 ust. 1 Konwencji. Kwestia ta jest dla Sądu Apelacyjnego w pełni przejrzysta. Dokonując oceny drugiego z zarzutów dotyczących naruszenia art. 328 § 2 k. p. c. – dokonania ustaleń faktycznych w oparciu o oddalony wniosek dowodowy, w pierwszej kolejności wskazać należy, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku, w tym także wskazany w uzasadnieniu tego zarzutu apelacyjnego fragment uzasadnienia nie daje podstaw do przyjęcia, iż na podstawie tak oddalonego wniosku dowodowego, Sąd I instancji dokonywał jakichkolwiek ustaleń faktycznych. Przeciwnie przytaczany w uzasadnieniu zarzutu fragment wypowiedzi Sądu Okręgowego dotyczy prezentowanego przez powódki w toku postępowania stanowiska. Z drugiej strony zwrócić należy uwagę, iż wobec wyżej zaprezentowanych przez Sąd Apelacyjny rozważań kwestie dotyczące z ewentualną nieprawidłowością dotyczącą stanu technicznego podstawionych schodów z jednej strony powinny obciążań nie pozwanego, lecz agenta handlingowego, z drugiej zaś tego rodzaju okoliczności faktyczne możliwe są do ustalenia poprzez odwołanie się do domniemań faktycznych.

W zakresie podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego na plan pierwszy wysuwa się zarzut naruszenia art. 17 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego. Ponownie zwrócić należy uwagę, iż zgodnie z ust. 1 tego artykułu przewoźnik ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą w razie śmierci albo uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pasażera, jeżeli tylko wypadek, który spowodował śmierć, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia, miał miejsce na pokładzie statku powietrznego lub podczas wszelkich czynności związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób tego uregulowania interpretować w sposób, w jaki czynią to apelujące. W tym zakresie zważyć należy, iż niewątpliwie wprowadzenie to obrotu powyższej regulacji nie miało na celu nałożenie na przewoźnika bezwzględnej odpowiedzialności za skutki wypadku, niezależnie od okoliczności jego powstania. Tak szeroka interpretacja powyższego uregulowania nakładałaby na przewoźnika odpowiedzialność za zdarzenia o charakterze wewnętrznym (np. odpowiedzialność za takie zdarzenia jak udar, czy zawał), wywołane działalnością osób trzecich, a w istocie nawet za zdarzenia spowodowane celowym działaniem pokrzywdzonego (np. samookaleczenie). Doprawdy trudno byłoby znaleźć jakiekolwiek racjonalne uzasadnienie dla tak daleko idącego obciążenia przewoźnika odpowiedzialnością za zdarzenia, które zaistniały na pokładzie samolotu lub podczas wsiadania lub wysiadania z samolotu. W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe uregulowanie ma w istocie przeciwne znaczenie – ogranicza ono odpowiedzialność przewoźnika do zdarzeń wskazanych w tym uregulowaniu. Na to, że powyższe konwencja w istocie ogranicza odpowiedzialność przewoźnika wskazywać mogą także inne jej uregulowania – np. art. 38 ust. 1 ograniczający odpowiedzialność przewoźnika w przypadku tzw. przewozu kombinowanego (dokonywanego częściowo drogą lotniczą, a częściowo innymi rodzajami przewozu). Te rozważania prowadzić muszą do wniosku o braku zasadności podnoszonych przez apelujące zarzutów naruszenia art. 17 Konwencji.

Powyższe stanowisko co do wykładni art. 17 Konwencji w zasadzie determinuje również uznanie kolejnych zarzutów – naruszenia art. 20 i 21 konwencji za niezasadne. Zwrócić jednak należy uwagę, iż jak wynika z wyżej wskazanych okoliczności, w ocenie Sądu Apelacyjnego zdarzenie spowodowane zostało wyłączną winą pokrzywdzonego, co w świetle art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 k. c. w zasadzie wyłącza winę przewoźnika. Regulacja zawarta w art. 20 konwencji ma analogiczny charakter – uwalnia przewoźnika od odpowiedzialności w sytuacji, w której zdarzenie wywołane zostało przez niedbalstwo lub inne bezprawne działanie lub zaniechanie osoby domagającej się odszkodowania lub osoby, od której on lub ona uzyskała swoje prawa. Powyższe rozważania prowadzą zatem do wniosku, iż również treść art. 20 konwencji uwalniałaby pozwanego od odpowiedzialności w realiach faktycznych sprawy niniejszej. Zarzut naruszenia art. 21 ust. 1 konwencji jest o tyle nietrafny, iż dotyczy on kontraktowego ograniczania odpowiedzialności przewoźnika, co w sprawie niniejszej w ogóle nie miało miejsca.

Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz treść art. 385 Kodeksu postępowania cywilnego Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódek M. M. (1) i D. M. jako niezasadną.

O kosztach postępowania za II instancję rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 oraz 391 § 1 k. p. c. i § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.).

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Hydzik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agata Zając,  Małgorzata Kuracka
Data wytworzenia informacji: