XIV C 17/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2019-11-26
Sygn. akt XIV C 17/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 listopada 2019 r.
Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pile
w składzie następującym:
Przewodniczący sędzia Jacek Grudziński
Protokolant sekr. sąd. Agnieszka Oszczypała
po rozpoznaniu w dniu 22 października 2019 r. w Pile
sprawy z powództwa V. M. reprezentowanej przez opiekuna M. G.
przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.
o zapłatę
1. Zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz powódki V. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
a) od kwoty 20.000 zł od dnia 11 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,
b) od kwoty 40.000 zł od dnia 3 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty;
2. W pozostałej części oddala powództwo;
3. Zasądza od pozwanego na rzecz powódki 656,65 zł (sześćset pięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt pięć groszy) tytułem kosztów procesu;
4. Nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Poznaniu 3.668,08 zł (trzy tysiące sześćset sześćdziesiąt osiem złotych osiem groszy) tytułem kosztów sądowych;
5. Nie obciąża powódki kosztami sądowymi w pozostałej części.
Sygn. akt XIV C 17/17
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 27 stycznia 2016r. (data wpływu do Sądu) powódka V. M., ubezwłasnowolniona całkowicie, reprezentowana przez opiekuna – M. G. wniosła o zasądzenie pozwanego Ubezpieczonego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią męża P. M. (1) w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 8 sierpnia 2011 r. wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi:
-od kwoty 20.000 zł od dnia 11 lipca 2014r. do dnia zapłaty;
-od kwoty 40.000 zł od dnia 3 grudnia 2015r. do dnia zapłaty (punkt 1 pozwu).
Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania według norm przypisanych (punkt 2 pozwu).
W odpowiedzi na pozew pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych lub na postawie spisu kosztów w przypadku jego przestawienia.
Pismem z dnia 4 listopada 2016 r., powódka rozszerzyła swoje powództwo o dalszą kwotę 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią męża P. M. (1), w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 8 sierpnia 2011 r. wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi:
-od kwoty 20.000 zł od dnia 11 lipca 2014r. do dnia zapłaty;
-od kwoty 40.000 zł od dnia 3 grudnia 2015r. do dnia zapłaty;
- od kwoty 50.000 zł, od dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty.
W odpowiedzi na rozszerzenie powództwa, pozwany potrzymał w piśmie z dnia 23 czerwca 2017 r. żądanie oddalenie powództwa w całości.
Na rozprawie dnia 7 marca 2019 r. strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 8 sierpnia 2011 r. doszło do wypadku komunikacyjnego. Na drodze publicznej w miejscowości M. gm. S. kierujący pojazdem marki O. (...) nr rej. (...) P. M. (1) z powodu rozlanego na nawierzchni jezdni drogi nr (...) oleju napędowego, utracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...). W wyniku zderzenia śmierć poniósł m.in. kierujący pojazdem marki O. (...) P. M. (1), oraz córka powódki i P. M. (1) małoletnia D. M.. W chwili wypadku małoletnia miała 8 lat.
/dowód: opis skrócony aktu zgonu P. M. (1) (k.18)/
Postanowieniem z dnia 26 października 2011r., sygnatura akt 1 Ds. (...).11, Prokuratura Rejonowa w Nakle nad Notecią umorzyła śledztwo w sprawie z uwagi na brak wypełnienia znamion czynu zabronionego przez kierowcę którekolwiek ze zderzających się samochodów. Zgodnie z postanowieniem, za wypadek dnia 8 sierpnia 2011 r. nie ponosił odpowiedzialności żaden z biorących w nim udział kierowców, jako, że w ocenie biegłego sądowego z dziedziny ruchu drogowego bezpośrednią przyczyną utraty kontroli nad samochodem przez P. M. (1) było wystąpienie plam oleju napędowego na jezdni, którego kierowca nie był w stanie zauważyć. Zjawisko to było wywołane ruchem nieznanego pojazdu, z którego wyciekł olej.
/ dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 26 października 2011r., sygnatura akt: 1 Ds. (...).11, Prokuratury Rejonowej w Nakle nad Notecią (k.14-16)/
Powódka i P. M. (1) byli małżeństwem do 24 stycznia 2004r. Tworzyli z P. M. (1) szczęśliwy i zgodny związek, mieli liczne plany na przyszłość. Wspólnie wychowywali swoje dziecko D. M. urodzoną (...), a także syna powódki z jej poprzedniego związku.
Powódka przed wypadkiem pracowała wspólnie z mężem, w piekarni. Była zdrowa, normalnie funkcjonowała, nie leczyła się psychiatrycznie, ani psychologicznie.
Powódka wraz z mężem i dziećmi spędzała czas wolny, urlopy, święta. Prowadziła z mężem wspólne gospodarstwo domowe, realizowała obowiązki rodzicielskie, czuła się kochana i darzyła męża uczuciem.
/ dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa (k. 19)/
Powódka uczestnicząc w wypadku doznała urazu wielonarządowego w postaci stłuczenia mózgu z masywnym obrzękiem tkanki mózgowej i krwiakiem okolicy sierp mózgu w lewym płacie ciemieniowym oraz krwawieniem podpajęczynówkowym, rozległych ran szarpanych powłok głowy i twarzy, stłuczenie płuc z rozległym podbiegnięciem krwawym lewej części klatki piersiowej skutkujących ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Po wypadku komunikacyjnym w dniu 8 sierpnia 2011 r. powódka w stanie zagrożenia życia została przewieziona transportem lotniczym do szpitala w B.. W październiku 2011 r. została wybudzona ze śpiączki i przewieziona do szpitala rehabilitacyjnego, gdzie przebywała do 18 marca 2012 roku.
Powódka po wypadku jest osobą nieporadną, niesamodzielną i wymaga wszechstronnej pomocy osób bliskich w zaspakajaniu podstawowych potrzeb życiowych.
Obecnie powódka zamieszkuje wspólnie ze swoimi rodzicami w mieszkaniu własnościowym, 3 - pokojowym o powierzchni 65 m 2. Po wypadku utrzymuje się renty i zasiłku opiekuńczego. Rodzice sprawują stała opiekę nad powódką, która z uwagi na obecny stan zdrowia jest całkowicie niesamodzielna. Ojciec powódki jest emerytem i otrzymuje świadczenie w wysokości 630 zł, matka powódki utrzymuje się z renty w wysokości 1.470 zł. W opiece nad powódką, pomaga również jej siostra- M. C., który z uwagi na powyższe musiała zrezygnować z pracy zawodowej. Powódka otrzymuje również stałą rentę w wysokości 1.070 zł miesięcznie.
Matka jeździ co tydzień na rehabilitację z córką do K.. Do tego dodatkowo powódka 2 razy w roku wyjeżdża wraz matką na turnusy rehabilitacyjne do S..
Po wypadku powódka stała się nerwowa. Ma problemy z pamięcią i orientacją. Do chwili obecnej powódka nie pogodziła się ze śmiercią męża, którego wspomina przy licznych okazjach. V. M. korzysta z pomocy psychologa i psychiatry, jako, że cierpi na zespół stresu pourazowego ( (...)) i trwałe post traumatyczne zaburzenia osobowości. Rokowania co do powrotu powódki do stanu psychicznego sprzed wypadku są negatywne.
Do lipca 2012 roku rodzina utrzymywała w tajemnicy przed powódką, fakt śmierci męża i córki. O ich śmierci powódka została poinformowana przez matkę. Na tą wiadomość powódka zareagowała skrajnymi emocjami, krzyczała, płakała i śmiała naprzemiennie.
Powódka nie może się pogodzić ze stratą męża oraz dzieci, odmawia wizyt na cmentarzu. Mimo upływu lat, na znak żałoby, nosi czarny strój, czasami głośno przywołuje zmarłych. Najtrudniejsze dla powódki są dni świat, urodzin, rocznic śmierci, wówczas jej stan psychiczny pogarsza się.
Powódka odczuwa myśli rezygnacyjne, pragnie śmierci, przeżywa ostry kryzys religijny i załamanie wiary w Boga. Ma poczucie ogromnego osierocenia i pokrzywdzenia faktem ocalenia w wypadku komunikacyjnym.
Powódka V. M. pomimo złego stanu zdrowia potrafi odróżnić dwie osoby: męża i córkę. Choć powódka nie pamięta wielu detali ze swojego życia, pamięta relacje i więzi łączące ja z mężem i córką i odczuwa ból, żal i cierpienie związane z utratą osób najbliższych.
W roku 2012 zmarło również drugie dziecko powódki, syn D.. Chłopiec zmarł w wieku 16 lat, przyczyną zgonu były problemy natury kardiologicznej. Na proces niezakończonej żałoby powódki po śmierci powódki męża i córki dodatkowo nakłada się żałoba po śmierci jednego syna D..
Od 2015r. powódka leczy się psychiatrycznie w (...) w P. z rozpoznaniem: zaburzenia depresyjne nawracające oraz organiczne zaburzenia nastroju.
Powódka obecnie jedynie ogląda telewizję, nie słucha radia, kiedyś dużo czytała obecnie jej to nie interesuje, wszędzie jeździ ze zdjęciami swojej rodziny, nawet z nimi śpi.
Powódka przed wypadkiem była wesoła i towarzyska, lubiła aktywnie spędzać czas. W chwili obecnej powódka nie chce się z nikim spotykać, nie potrafi wykonać najprostszych czynności jak chociażby obranie mandarynki.
Rokowania w przypadku V. M. co do poprawy stanu zdrowia są niepomyślne z racji nieodwracalnych skutków urazu czaszkowo- mózgowego. Powódka nie ma szans na to, że będzie się samodzielnie poruszać, do końca życia będzie jeździć na wózku.
Postanowieniem z dnia 8 marca 2012 r. powódka V. M. została całkowicie ubezwłasnowolniona.
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Chodzieży, sygn. akt III RNs 135/12 z dnia 8 października 2012 r. matka powódki M. G. została ustanowiona opiekunem całkowicie ubezwłasnowolnionej V. M..
/ dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Chodzieży, III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich (sygnatura akt: III RNs 135/12) z dnia 8 października 2012r. (k. 13)/
Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy w Chodzieży, sygn. akt III RNs 47/16, zezwolił opiekunowi prawnemu całkowicie ubezwłasnowolnionej V. M., M. G. na dokonanie czynności prawnej w imieniu całkowicie ubezwłasnowolnionej polegającej na wytoczeniu w jej imieniu powództwa przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią P. M. (1).
/dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Chodzieży, III Wydział Rodzinny i Nieletnich (sygnatura akt: III RNs 47/16) z dnia 28 czerwca 2016r. (k.131)/
W dniu 10 lipca 2013r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przyznał powódce zadośćuczynienie z tytułu śmierci P. M. (1) w kwocie 40 000 zł, odszkodowanie w wysokości 40.000 zł na podstawie art. 446 § 3 k..c. a także zwrot kosztów pogrzebu P. M. (1) w kwocie 3.750 zł.
/dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Chodzieży, III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich (sygnatura akt: III RNs 135/12) z dnia 8 października 2012r. (k.13) , zeznania M. G. złożone na rozprawie dnia 18 kwietnia 2016r. (k.81-84) i na rozprawie dnia 7 marca 2019r. (k.317-318), zeznania świadka M. C. złożone na rozprawie dnia 20 czerwca 2016r. (k. 97-98), zeznania świadka R. G. złożone na rozprawie dnia 20 czerwca 2016r. (k. 98-99),opina psychologiczna z dnia 9 sierpnia 2016r. (k. 115-123), uzupełniająca opinia psychologiczna z dnia 31 października 2017r. (k.204-209), opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 8 listopada 2018r. (k.246-250), opinia sądowo- psychiatryczna uzupełniająca z dnia 8 stycznia 2019r. (k.283)/
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następującą ocenę dowodów:
Powyżej ustalony stan faktyczny zasadniczo nie budził wątpliwości. W większości był on bowiem bezsporny między stronami. Nie kwestionowano faktu zaistnienia wypadku, zawarcia umowy ubezpieczenia OC i jej treści. Różnica stanowisk dotyczyła przede wszystkim kwestii zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia.
Zgromadzone w aktach sprawy dokumenty nie wzbudziły wątpliwości co do ich prawdziwości i autentyczności, a ich wartość dowodowa nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron. Sąd także nie stwierdził w toku postępowania jakichkolwiek okoliczności mogących podważać zaufanie do nich.
W niniejszej sprawie sporządzona została opina psychologiczna oraz uzupełniająca opinia psychologiczna. Obie opinie zostały sporządzone przez specjalistę w zakresie doradztwa pedagogiczno-psychologicznego E. M., biegłego sądowego Sądu Okręgowego w Poznaniu. Obie opinie zostały sporządzone w sposób fachowy, rzetelny i wyczerpujący. Były spójne, logiczne i zrozumiałe. W sposób przekonujący i nie budzący zastrzeżeń zostały w nich wskazane przesłanki, które doprowadziły do końcowych wniosków i pozwoliły na ocenę stanu psychicznego powódki, rokowania zmian w stanie psychicznych powódki na przyszłość, wpływu wypadku drogowego i w związku z tym żałoby powódki po śmierci męża na jej codzienne funkcjonowanie.
Na przymiot całkowitej wiarygodności zasługiwał również dowód z opinii sądowo- psychiatrycznej specjalisty psychiatrii lek. med. A. T. oraz z opinii uzupełniającej. Opinie biegłego była rzetelne, logiczne, fachowe i wyczerpujące. Biegły w opiniach udzielił jasnych odpowiedzi na pytania (zagadnienia) zawarte w tezach dowodowych, a postawione wnioski należycie uzasadnił.
W niniejszej sprawie zachodziła sytuacja wyjątkowa, albowiem powódka z uwagi na obrażenia poniesione w wypadku drogowym, jest obecnie osobą całkowicie ubezwłasnowolnioną, a stan zdrowia powódki nie pozwala na jej przesłuchanie. Dlatego na podstawie art. 302 § 2 k.p.c. w charakterze strony została przesłuchana opiekun powódki M. G..
Jej zeznania należało uznać za całkowicie wiarygodne, logiczne i bezstronne. Opisała ona w sposób wyczerpujący aktualny stan zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego powódki. Matka powódki w sposób rzeczowy i dokładny opisała również reakcję powódki na informację o śmierci męża, oraz nie możność pogodzenia się prze powódkę z śmiercią rodzinny, długotrwały czas trwania żałoby, który w konsekwencji przerodził się w permanentną żałobę, brak chęci do dalszego życia.
Za wiarygodne uznać należało również zeznania świadka G. G., ojca powódki. Świadek pomimo relacji rodzinnych łączących go ze stroną, zeznawał w sposób bezstronny, rzetelny i zgodny z pozostałym materiałem dowodowym znajdującym się w aktach sprawy. Świadek w sposób rzetelny i dokładny opisał sytuację rodzinną powódki przed wypadkiem jak i obecny stan psychiczny powódki. Powódka często wspomina swoja rodzinę i wtedy nie może się uspokoić, krzyczy i płacze. Powódka nie może pogodzić się z zaistniałą sytuacją, nie chce żyć bez swojej rodziny.
Zeznania świadka M. C. należało uznać za całkowicie wiarygodne. Świadek jest siostrą powódki, pomaga w codziennej opiece nad powódką. Sąd nie znalazł podstaw by odmówić wiarygodności zeznaniom świadka. Świadek wskazała, iż siostra do chwili obecnej przeżywa śmierć męża, bardzo emocjonalnie podchodzi do wizyt na cmentarzu.
Sad zważył co następuje:
W pozwie z 27 stycznia 2016r. powódka sformułowała roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia. Roszczenia te wiążą się ze śmiercią męża powódki P. M. (1), który poniósł śmierć w wypadku, który miał miejsce w dniu 8 sierpnia 2011 r. Roszczenie to ma charakter odszkodowawczy; jego celem jest naprawienie szkody doznanej przez powódkę wskutek śmierci męża. Powódka skierowała te roszczenia do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W..
Zgodnie z art. 98 ust.1 pkt.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2214) do zadań Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.
Podstawę prawną odpowiedzialności kierującego pojazdem mechanicznym za szkody wyrządzone w związku z ruchem tego pojazdu stanowi art. 436 § 1 w związku z art. 435 k.c, oraz art. 415 k.c.. Jeżeli szkoda zostanie wyrządzona przez nieustalonego sprawcę wypadku komunikacyjnego, przepisy ustawy nakładają na Fundusz obowiązek naprawienia szkody, zatem dług, który jest długiem osoby odpowiedzialnej za wyrządzenie szkody i którego zaspokojenie obciąża sprawcę oraz jego ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, spłaca Fundusz, wykonując jednocześnie własne zobowiązanie. Na ogólnych zasadach (art. 6 k.c.), to na powodzie spoczywał ciężar wykazania okoliczności uzasadniających odpowiedzialność strony pozwanej, czyli zaistnienia zdarzenia spowodowanego przez bezprawne działanie lub zaniechanie posiadacza pojazdu mechanicznego w rozumieniu cytowanej ustawy, którego tożsamości nie ustalono; wystąpienia szkody oraz związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą ( Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie, I Wydział Cywilny z dnia 24 stycznia 2018r, sygn. akt I ACa 815/17).
Stosownie do postanowienia Prokuratury Rejonowej w Nakle nad Notecią, z dnia 26 października 2011r. za wypadek z dnia 8 sierpnia 2011 r. nie odpowiadał żaden z biorących w nich udział kierowców, jako że w ocenie biegłego sądowego z dziedziny ruchu drogowego bezpośrednią przyczyną utraty kontroli nad samochodem prze P. M. (2) było wystąpienie plan oleju napędowego na jezdni, których kierowca nie był w stanie zauważyć. Zjawisko to było wywołane ruchem nieznanego pojazdu.
Z uwagi za powyższej przytoczone przepisy prawa, za całkowicie bezzasadne chybione uznać należało twierdzenia pozwanego, iż nie ponosi on odpowiedzialności za skutki przedmiotowego zdarzenia.
Stosownie do treści art. 446 § 1 k.c. jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł. Zgodnie z § 4 tego przepisu sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Z uwagi na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym przypadku odpowiedniej sumy z tytułu zadośćuczynienia pozostawione zostało przez ustawodawcę sądowi, który dysponuje wówczas większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Jak wskazuje się w literaturze, współcześnie dominuje zapatrywanie, że spośród funkcji spełnianych przez zadośćuczynienie podstawową jest funkcja kompensacyjna - suma pieniężna przyznana z tytułu zadośćuczynienia ma przede wszystkim wynagrodzić i złagodzić cierpienia fizyczne oraz psychiczne poszkodowanego oraz utratę radości życia. Ma ponadto ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, i w ten sposób doprowadzić do choćby częściowego przywrócenia równowagi, która została zachwiana przez sprawcę czynu niedozwolonego (zob. A. Śmieja w: "System prawa cywilnego. Tom 6. Prawo zobowiązań- część ogólna" red. A. Olejniczak, Warszawa 2009 r., s. 702-703). W judykaturze podkreśla się z kolei, że wysokość zadośćuczynienia nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 8 listopada 2005 r., I ACa 329/05). Z drugiej strony kwota przyznanego zadośćuczynienia nie może stanowić, z uwagi na zryczałtowaną wysokość, represji majątkowej. Wysokość zadośćuczynienia należy zatem określać z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. W szczególności, wobec tego, iż główną funkcją zadośćuczynienia jest funkcja kompensacyjna, należy uwzględniać rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy - w tym nasilenie cierpienia i okres jego trwania. Czynniki te zależą zwykle od wieku poszkodowanego, jego osobistej sytuacji, a także od tego, czy wyrządzona krzywda ma charakter odwracalny i przemijający, czy też trwały. Słusznie wskazuje się przy tym, że niekiedy - w zależności od rodzaju naruszonego dobra prawnego -wpływ na wysokość zadośćuczynienia może mieć również sytuacja materialna poszkodowanego, a przede wszystkim - jego zła sytuacja materialna, która nie pozwala mu samodzielnie w żaden sposób załagodzić cierpień i negatywnych przeżyć. W zależności od okoliczności konkretnej sprawy wpływ na rozmiar zadośćuczynienia mogą mieć i inne czynniki, np. stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstania uszczerbku niematerialnego. Niewątpliwie jednak w przypadku naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej, gdy rodzina żyje zgodnie i jest ze sobą mocno związana, śmierć jej członka może stanowić dla innych członków rodziny duży wstrząs i może rodzić ogromne cierpienia psychiczne. Jest to bowiem szkoda o charakterze trwałym, której skutków nie da się już odwrócić. Rozmiary krzywdy są tym większe, im mocniejsza była więź pomiędzy członkami rodziny.
Jednocześnie Sąd Najwyższy niejednokrotnie wskazywał, iż wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być odpowiednia w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia ma bowiem służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. Ogólnie rzecz ujmując, wysokość zadośćuczynienia nie może więc być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, stosunków majątkowych społeczeństwa, a jego wysokość powinna mieć przede wszystkim kompensacyjny charakter, musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Zadośćuczynienie za krzywdę, jak wskazywał Sąd Najwyższy ma zawsze charakter i wymiar indywidualny. Dlatego wymaga zrekompensowania skarżącemu realnych potrzeb w przezwyciężaniu psychofizycznych następstw zdarzenia oraz adaptacji do nowej sytuacji. Przy tym tylko rozważenie zindywidualizowanych przesłanek może stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Nadto podzielić należy pogląd zaprezentowany przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 12 czerwca 2013 r. w sprawie I ACa 95/13 zgodnie z którym krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.
Przeprowadzone postępowanie dowodowe w pełni potwierdziło, że po stronie powódki zaistniała szkoda niemajątkowa określana jako krzywda. Powódka do chwili obecnej nie może pogodzić się ze śmiercią męża, często go wspomina utraciła chęć do jakiekolwiek działania i dalszego życia. Powódka przeżywa kryzys wiary nie może pogodzić się z tym, że ona jako jedyna przeżyła wypadek samochodowy.
W przypadku naruszenia polegającego na zerwaniu szczególnej rodzinnej więzi emocjonalnej przez śmierć członka rodziny, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należnego jego najbliższym należy uwzględnić wszystkie istotne okoliczności sprawy, wpływające na wielkość i intensywność ich krzywdy. W każdym przypadku istotne są rodzaj i dramatyzm negatywnych przeżyć pokrzywdzonej osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej ją ze zmarłym oraz rola pełniona przez niego w rodzinie, zdolność osoby pokrzywdzonej odnalezienia się w nowej rzeczywistości, wystąpienie u niej zaburzeń psychicznych, rozmiar i trwałość innych negatywnych konsekwencji wynikających z naruszenia dobra osobistego (wyroki Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003/4/56, z 3 czerwca 2010 r., III CSK 279/10 i z 7 sierpnia 2014 r., II CSK 552/13).
Z punktu widzenia wyżej wskazanych kryteriów, krzywdę powódki trzeba ocenić jako znaczną. Zgodnie z wyjaśnieniami świadków, uznanymi przez Sąd za w pełni wiarygodne, powódka tworzyła z mężem zgodne małżeństwo. Powódka bardzo kochała męża i była do niego bardzo przywiązana. Powódka V. M. nawiązała silną więź emocjonalną i uczuciową z mężem P. M. (1). Od czasu zawarcia związku małżeńskiego w 2004r., do chwili wypadku, przez 7 lat, cieszyła się udanym i szczęśliwym pożyciem małżeńskim. Małżonek aktywnie uczestniczył w procesie opiekuńczo-wychowawczym oraz zaspakajał potrzeby rozwojowe syna powódki D. z poprzedniego związku, opiekował się także ich wspólną córką D.. Dbał o utrzymanie materialne rodziny, udzielał wsparcia emocjonalnego, dzielił obowiązki życia codziennego z powódką i jej rodzicami.
Zgodnie z przeprowadzonymi w sprawie opiniami psychologicznymi jak i psychiatrycznymi, nagła śmierć męża P. M. (1), spowodowała u powódki długotrwałe trudności we wszystkich obszarach psychologicznego funkcjonowania. Powódka zostałam pozbawiona wsparcia i pomocy męża. Po uzyskaniu informacji o śmierci męża, V. M. odczuwała reakcję ostrej żałoby które spowodowały u niej dodatkowe skutki o bardzo dużym nasileniu. Powódka odczuwała apatię, brak motywacji do leczenia, cierpiała na brak apetytu bezsenność, izolowała się od ludzi.
Do chwili obecnej, powódka nie funkcjonuje w sposób adekwatny w żadnej sferze aktywności życiowej: osobistej, rodzicielskiej, towarzyskiej, rodzinnej i społecznej. Zdaniem biegłych powódka w sferze emocjonalnej nadal odczuwa obciążenie śmiercią męża w stopniu bardzo wysokim. Pomimo upływu przeszło 5 lat od śmierci męża powódka wciąż znajduje się w żałobie, żyje przeszłością, odczuwa myśli rezygnacyjne, pragnie śmierci, przeżywa ostry kryzys religijny i załamanie wiary w Boga.
Powódka jest osobą nieporadną, niesamodzielną i wymaga wszechstronnej pomocy osób bliskich w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. W wyniku traumatycznych zdarzeń powódka utraciła stan równowagi psychicznej. Z powodu głębokiej żałoby powódka korzysta z pomocy psychologicznej, leczy się psychiatryczne, lecz leczenie przynosi umiarkowane efekty.
Powódka obecnie nie posiada adekwatnych zasobów osobistych do radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Wskutek wypadku jest osobą niepełnosprawną ruchowo, leczy się psychiatrycznie, korzysta z psychoterapii. Jej obecna sytuacja materialno-bytowa, nie daje wszechstronnych możliwości korzystania przez wiele lat z odpłatnych zabiegów rehabilitacyjnych, turnusów usprawniających ruchowo. Posiada co prawda wsparcie środowiskowe: rodziców w wieku emerytalnym, oraz siostry, ale obserwuje ich także pogrążonych w żałobie i cierpieniu. Z uwagi na wiek rodziców powódki, uznać należy, iż z wiekiem ich pomoc dla powódki, będzie ulegała stopniowym i naturalnym ograniczeniom.
Powódka nie stawia sobie żadnych celów życiowych, nie ma nadziei na lepszą przyszłość, nie wykazuje motywacji do rehabilitacji. Z uwagi na wiek i stan zdrowia posiada niskie perspektywy na zrekonstruowanie własnej rodziny w przyszłości, zawarcie związku partnerskiego, poosiadanie i wychowywanie dzieci, co zdaniem biegłych daje niekorzystne rokowania na przyszłość.
Wskutek śmierci męża powódka bezpowrotnie straciła pomoc i oparcie emocjonalne w życiu, a zwłaszcza w chorobie, w kolejnych trudnych sytuacjach tj. żałobie po śmierci kolejnego dziecka. Obecnie powódka jest osobą w szczególny sposób osamotnioną i osieroconą. Proces żałoby po śmierci męża przebiega u niej w sposób nieprawidłowy, obejmuje długi czas trwania, nasilone symptomy żałoby patologicznej tj. nawracające stany depresji zdiagnozowane klinicznie, syndrom presuicydalny i myśli rezygnacyjne.
W tym miejscu warto podkreślić, iż w trakcie wypadku samochodowego, powódka doznała urazów czaszkowo-mózgowych. Zgodnie jednak z opinią biegłego specjalisty psychiatrii lek.med. A. T., samo przejście przez powódkę urazów nie ma związku z możliwością przeżywania przez powódkę żałoby, powoduje jedynie występowanie innych reakcji żałoby przedłużanej i jej uporczywy, przewlekły charakter.
Kolejno w niniejszej sprawie, zachodziła sytuacja wyjątkowa, albowiem łącznie z żałobą powódki po śmierci męża, zbiegła się również żałoba po śmierci córki D., która zginęła w tym samym wypadku. W późniejszym czasie zmarło również drugie dziecko powódki- syn D., który zmarł z przyczyn naturalnych. W zakresie procentowej możliwości wycenienia start, poniesionych przez osobę w wyniku, śmieci osoby najbliższej, Sąd w pełni podziela stanowisko biegłego specjalisty psychiatrii lek.med. A. T., który w swojej opinii sadowo-psychiatrycznej wydanej na potrzeby niniejszego postępowania wskazuję, iż istnieje tylko możliwość określenia proporcjonalnego poniesionych strat , ponieważ nie sposób przeprowadzić badań dla dokładnej, matematycznej wyceny tych zdarzeń, gdyż są to reakcje bardzo indywidualne. Jedyną możliwą metodą wyceny poniesionych strat jest zastosowane skali H. i R., które powstały na podstawie badań statystycznych sytuacji stresowych. Zgodnie z w.w. wytycznym najwyższą stratą jest śmieć współmałżonka- 100%, a na 5 miejscu strata bliskiego członka rodziny – 60%. Posiłkując się opinią psychologa o charakterze związku małżeńskiego powódki, jak i po przeprowadzeniu badania powódki i jej reakcji na poszczególne zdarzenia strat życiowych, biegły uznał, iż największa stratę dla powódki była starta męża około 65 % (śmierć nagła), córki – około 25% ( śmierć nagła ), syna -10 % (śmierć naturalna).
Podkreślić należy, że nie istnieją żadne obiektywne mierniki cierpienia spowodowanego utratą osoby bliskiej, jakieś z góry narzucone „tabele”, które wyznaczałyby kwoty, jakie sądy winny przyznawać tytułem zadośćuczynienia za śmierć bliskiego człowieka. Orzekanie o zadośćuczynieniu musi polegać na porównywaniu stanów faktycznych i kwot zasądzanych w takich sprawach. W związku powyższym sąd uznał, że kwota 100.000 zł będzie kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 448 k.c. Jest to kwota znacząca, która w ocenie Sądu w pełni rekompensuje (w sensie prawnym, nie faktycznym) utratę współmałżonka. Przyznane zadośćuczynienie mieści się w górnych granicach przyznawanych poszkodowanym kwot z tytułu śmierci małżonka. Biorąc pod uwagę cierpienia powódki i to w jak dramatyczny sposób śmierć P. M. (1) zmieniła jej życie, ustalenie zadośćuczynienia na poziomie 100.000 zł uznać należało za uzasadnione. Mając na uwadze, że pozwany przyznał i wypłacił już z tego tytułu kwotę 40.000 zł, zasadnym było zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia za śmierć męża kwoty 60.000 zł. (punkt 1 wyroku). W pozostałej części sąd powództwo oddalił (punkt 2 wyroku).
O odsetkach od zasądzonej sumy sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 zdanie pierwsze k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych). Stosownie do art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast w myśl § 2 zdanie pierwsze tego artykułu, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.
Z kolei zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Natomiast w myśl zdania pierwszego ust. 2 art. 14, w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.
Powódka domagała się zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie:
-od kwoty 20.000 zł od dnia 11 lipca 2014r. do dnia zapłaty;
-od kwoty 40.000 zł od dnia 3 grudnia 2015r. do dnia zapłaty;
- od kwoty 50.000 zł, od dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty.
Żądania te zasługiwały na uwzględnienie, w zakresie dwóch pierwszych kwot. Decyzją z dnia 10 lipca 2014 r. pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł. Tym samym tego dnia pozwany uznał sprawę za dostatecznie wyjaśnioną do zajęcia ostatecznego stanowiska. W tym czasie wszystkie uwzględnione przez sąd aspekty i rozmiar krzywdy powódki były już znane lub dawały się przewidzieć i pozwany, gdyby dochował wymaganej od niego staranności w ocenie roszczenia, mógł je wziąć pod uwagę i wypłacić powódce zasądzoną kwotę. Uzasadniało to zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia następnego czyli od 11 lipca 2014 r., zgodnie z żądaniem pozwu. Analogicznie ma się rzecz z żądaniem zawartym w punkcie drugim pozwu. Skoro pozwany zajął ostateczne stanowisko w sprawie tego roszczenia w piśmie z 2 grudnia 2015 r., to zasadnym było zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienia od dnia następnego, czyli od 3 grudnia 2015 r., zgodnie z żądaniem pozwu. ( punkt 1 a i 1b wyroku).
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 kpc. Zgodnie z tym przepisem, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powódka domagała się w pozwie zasądzenia od pozwanego łącznie kwoty 110.00 zł; powództwo uwzględniono do kwoty 60.000 zł. Oznacza to, że powództwo uwzględniono w 55 %. Powódka ma zatem prawo domagać się od pozwanego zwrotu 55 % poniesionych przez nią kosztów procesu i jednocześnie obowiązana jest zwrócić pozwanemu 45 % kosztów przez niego poniesionych.
Koszty poniesione przez powódkę to kwota 7.200 zł wynagrodzenia adwokata i 17 zł opłaty skarbowej za pełnomocnictwo; łącznie 7.217 zł. Powódka może domagać się 55 % tej sumy, czyli kwoty 3.969,35 zł. Na koszty poniesione przez pozwanego składają się: 7.200 zł wynagrodzenie radcy prawnego, 17 zł opłaty skarbowej za pełnomocnictwo i wykorzystana zaliczka w wysokości 144,56 zł; łącznie 7.361,56 zł. Pozwany może żądać od powódki zwrotu tej kwoty w 45 % , co daje kwotę 3.312,70 zł. Po wzajemnym obrachunku (skompensowaniu) obu kwot, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki tytułem kosztów procesu kwotę 656,65 zł.
Na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych należało orzec o ściągnięciu od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczonych kosztów sądowych. Na koszty te składa się opłata od pozwu w wysokości 5.500 zł (5 % z 110.000 zł) oraz pokryte tymczasowo Ze Skarbu Państwa koszty opinii biegłych i koszty stawiennictwa świadków na rozprawie w wysokości 1.169,24 zł. Zgodnie z wyżej przytoczoną zasadą pozwanego należało obciążyć w 55 % tymi kosztami, to jest kwotą 3.668, 08 zł. ( punkt 4 wyroku).
Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami, z uwagi na trudną sytuację życiowa i finansową powódki, Sąd w punkcie 5 wyroku, odstąpił od obciążania powódki kosztami sadowymi w pozostałej części.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie wyżej powołanych przepisów prawa, orzeczono jak w sentencji wyroku.
Jacek Grudziński
J. Grudziński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Jacek Grudziński
Data wytworzenia informacji: