Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 392/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2017-03-07

Sygn. akt V ACa 392/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Katarzyna Przybylska

Sędziowie:

SA Maryla Domel-Jasińska (spr.)

SA Hanna Rucińska

Protokolant:

sekr. sąd. Małgorzata Naróg

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2017 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 3 lutego 2016 r. sygn. akt I C 723/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 (pierwszym) w ten sposób, że zasądzoną w nim od pozwanego na rzecz powoda kwotę 200.000 (dwieście tysięcy złotych) obniża do kwoty 120.000 zł (sto dwadzieścia tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

b)  w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że zasądzoną w nim od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 25.567,92 zł (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset sześćdziesiąt siedem złotych 92/100) obniża do kwoty 15.340,75 (piętnaście tysięcy trzysta czterdzieści złotych 75/100), w tym 8.650,20 (osiem tysięcy sześćset pięćdziesiąt złotych 20/100) kosztów zastępstwa procesowego;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 8.320 zł (osiem tysięcy trzysta dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

V ACa 392/16

UZASADNIENIE

Powód A. K. domagał się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią syna J. K. (1), która miała miejsce w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu (...) w B.. Sprawca wypadku, kierujący samochodem osobowym F. (...) nr rej (...), mając we krwi alkohol o stężeniu 1,9 promila nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania jadącego prawidłowo rowerem małoletniego J. K. (1) przez co doprowadził do potrącenia rowerzysty i do jego śmierci. Wypłacone powodowi przed procesem przez pozwanego zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł nie rekompensuje krzywdy powoda i jest rażąco zaniżone.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu. Uznał swoją odpowiedzialność za szkodę powstałą w dniu (...), jednak twierdził, że wypłacone powodowi na podstawie art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie za krzywdę doznaną na skutek śmierci syna w kwocie 30.000 zł jest adekwatne do rozmiaru tej krzywdy i uwzględniające indywidualne okoliczności sprawy. Z kolei żądane obecnie przez powoda zadośćuczynienie jest wygórowane i nieadekwatne do stopnia odniesionej krzywdy.

Wyrokiem z dnia 3 lutego 2016r. Sąd Okręgowy w T. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 200.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty oraz kwotę 25.567,92 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 14.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach.

Powód A. K. wraz z żoną i trzema synami zamieszkiwali w miejscowości Z., niedaleko B., w domu jednorodzinnym. Synowie powoda M. i J. K. (2) są pełnoletni, zaś syn J. K. (1) w 2013r. miał 14 lat. W 2013r. małżonkowie K. zakończyli budowę drugiego domu jednorodzinnego, położonego w sąsiedniej miejscowości G.-G., w którym to domu zamierzali zamieszkać razem z najmłodszym synem J.. Dom w Z. zamierzali podarować starszym synom.

W dniu (...) J. K. (1) wracał w godzinach popołudniowych rowerem do domu z boiska szkolnego, na którym wcześniej grał z kolegami w piłkę. Na ul. (...), na odcinku drogi powiatowej nr (...) J. C. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości o stężeniu 1,7 promila alkoholu we krwi i kierując samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...) z prędkością nie mniejszą niż 70 km/h nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania kierującego prawidłowo jadącego rowerem małoletniego J. K. (1), doprowadzając do jego potrącenia. Sprawca po potrąceniu małoletniego zatrzymał kierowany przez siebie pojazd, udał się na miejsce zdarzenia, skąd zabrał oderwaną tablicę rejestracyjną o wyróżniku (...), a następnie odjechał w nieustalonym kierunku, nie udzielając pomocy J. K. (1), który na skutek doznanych obrażeń głowy, szyi, klatki piersiowej i ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej, spowodowanej ciężkim urazem czaszkowo-mózgowym i uszkodzeniem pnia mózgu, poniósł śmierć na miejscu.

J. C. wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2014r., wydanym przez Sąd Rejonowy w B. sygn. akt II K (...) został za ten czyn prawomocnie skazany.

W dacie wypadku powód A. K., zatrudniony w niemieckiej firmie (...) w B., nadzorował budowę nowego statku w K., na zlecenie swojego pracodawcy. O śmierci syna J. poinformował go telefonicznie syn J., co miało miejsce o godzinie 5 00 rano, według czasu koreańskiego. Tragiczna wiadomość nie od razu dotarła do świadomości powoda, po pewnym czasie wystąpił u niego straszny szok, objawiający się krzykiem, płaczem i brakiem logicznego kontaktu z otoczeniem. Kolega powoda, wspólnie z nim zamieszkujący, uchronił go od chęci wyskoczenia przez okno i skontaktował się z jego pracodawcą, który zorganizował dla powoda transport lotniczy do Polski. Następnego dnia powód był już w kraju, gdzie czekała na niego rodzina, tj. żona i synowie. Powód nie spał całą noc, płakał i był w ogólnym stanie zdrowia bardzo złym. W drodze z lotniska do domu wypytywał członków rodziny o szczegóły wypadku. Kazał zatrzymać samochód w miejscu zdarzenia, wysiadł z pojazdu, chodził wokół tego miejsca i płakał. W domu powód nie umiał znaleźć sobie miejsca. Przeżywał ogromny stres, który doprowadził do jego zasłabnięcia, utraty przytomności i konieczności interwencji lekarskiej. Zaaplikowano powodowi silne leki uspokajające i zaproponowano skierowanie na terapię psychologiczną bądź psychiatryczną, którego jednak powód nie przyjął.

Powód był bardzo silnie związany z synem. Spośród trzech synów powoda tylko J. wykazywał zainteresowanie naukami ścisłymi; matematyką, fizyką i astronomią. Powód, jako inżynier, był bardzo dumny z syna, który osiągał celujące i bardzo dobre wyniki w nauce oraz deklarował chęć studiowania na (...), tak jak ojciec.

J. od najmłodszych lat był bardzo dociekliwy, zainteresowany różnymi zjawiskami w otaczającym go świecie. Powód tłumaczył mu dlaczego statki pływają i nie toną, a także powoli wyjaśniał arkana nawigacji. Powód z synem spędzał dużo czasu podczas pobytu powoda w kraju. Często razem pływali na kajakach po jeziorach P. i jeździli na rowerach.

Rodzina K. wiodła dostanie życie w chwili śmierci syna. Zarobki powoda kształtowały się na poziomie ok. (...) zł netto miesięcznie. Żona powoda M. nie pracowała zawodowo, zajmowała się domem, starsi synowie studiowali, a najmłodszy syn J. był uczniem gimnazjum. Członkowie rodziny latem wspólnie wyjeżdżali na wakacje, bardzo często do Norwegii.

Powód pracował za granicą przez trzy miesiące, a kolejne trzy miesiące spędzał z rodziną. Pomagał wtedy żonie w obowiązkach domowych i synowi J. w odrabianiu lekcji. Po śmierci syna powód nie potrafił odnaleźć się w życiu, które straciło dla niego sens. Zaburzeniu uległy relacje z żoną i pozostałymi członkami rodziny. Dom w Z. pozostał pusty, jednak nadal znajduje się tam pokój syna J. w niezmienionym stanie. Z kolei w nowym domu w G.-G. powód z żoną urządzili pokój dla J., w którym znajdują się jego zdjęcia. Przed jednym z nich małżonkowie K. zapalają świece. W czasie pobytu w domu powód praktycznie codziennie odwiedza grób syna i z nim rozmawia.

Po tragicznym wypadku syna powód z żoną podjęli działania zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze prowadzącej z B. do Z.. Na drodze tej od wielu lat dochodziło do wypadków, których ofiarami byli przede wszystkim rowerzyści. Małżonkowie K. założyli Stowarzyszenie (...), które doprowadziło do wybudowania przez jednostki samorządu terytorialnego drogi rowerowej z B. do Z.. Nadto brat zmarłego, M. K., założył Fundację (...) i pod tym szyldem stara się promować koszykówkę wśród okolicznych dzieci.

Powód wykazuje objawy wydłużonej żałoby po śmierci syna, do chwili obecnej wspomnienie wypadku syna bardzo źle oddziałuje na emocje powoda. Powód nie radzi sobie z emocjami w sytuacjach relaksu, odpoczynku, czy zmniejszenia tempa działania. Podejmowana aktywność, w tym społeczna, ma zagłuszyć emocje towarzyszące śmierci dziecka.

(...)

We wrześniu 2013r. powód zgłosił pozwanemu szkodę związaną ze śmiercią syna. Pozwany w ramach postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł. Powód nie zaakceptował tej kwoty i wystąpił do pozwanego o zapłatę tytułem zadośćuczynienia kwoty 250.000 zł, za pośrednictwem pełnomocnika. Pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia ponad kwotę 30.000 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie. Roszczenie powoda znajdowało oparcie w art. 446 § 4 k.c., jako zadośćuczynienie za krzywdę wywołaną śmiercią osoby bliskiej.

Rolą zadośćuczynienia jest zrekompensowanie szkody niematerialnej, którą poniósł powód w związku ze śmiercią swojego syna.

Według Sądu I instancji żądanie kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest całkowicie uzasadnione, gdyż nie ma chyba większej tragedii w życiu każdego dorosłego człowieka, niż śmierć jego własnego dziecka. Jest to najbardziej traumatyczne przeżycie, z jakim człowiek może się spotkać. Biegli sądowi w swojej opinii potwierdzili, że powód do dnia dzisiejszego nie poradził sobie z emocjami wywołanymi śmiercią syna. Wspomnienie wypadku syna wywołuje u niego silne poczucie bólu i osamotnienia. Powoda łączyła z synem J. silna więź, wynikająca z tego, że był to najmłodszy syn, w którym powód upatrywał swojego następcę w zakresie wykonywanego zawodu. Jako jedyny z synów powoda J. wykazywał ponadprzeciętne zdolności matematyczno-fizyczne i zainteresowanie naukami ścisłymi, a zatem powód mógł liczyć na to, że syn będzie studiował, tak jak on, na (...) i że zostanie w przyszłości inżynierem.

(...)

(...).

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę Sąd Okręgowy uznał, że wypłacona przed wytoczeniem sporu powodowi przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwota 30.000 zł była kwotą symboliczną i nieadekwatną do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, związanej ze śmiercią syna.

W ocenie Sądu Okręgowego odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, zważywszy na charakter relacji pomiędzy powodem i jego synem, jest kwota łączna 230.000 zł, w której zawiera się wypłacone przed procesem 30.000 zł oraz zasądzone 200.000 zł. O ustawowych odsetkach od zasądzonej kwoty 200.000 zł Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 481 § 2 k.c., zasądzając je od dnia 3 grudnia 2014r., tj. od dnia następnego po dniu odmowy przez pozwanego wypłacenia zadośćuczynienia ponad kwotę 30.000 zł.

O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 98 k.p.c.

Pozwany złożył apelację od powyższego wyroku, kwestionując rozstrzygnięcie zasądzające zadośćuczynienie ponad kwotę 100.000 zł i odsetki ustawowe od dnia 3 grudnia 2014r., podczas gdy w ocenie skarżącego łączna kwota zadośćuczynienia w niniejszej sprawie powinna wynosić kwotę 130.000 zł, w tym 30.000 zł wypłaconych przed procesem, a ustawowe odsetki od tej kwoty należało zasądzić od daty wyrokowania, tj. od 3 lutego 2016r.

Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego – art. 446 § 4 k.c., art. 481 § 1 k.c. i art. 817 k.c. przez przyjęcie, że zasądzona na rzecz powoda kwota 200.000 zł jest kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. oraz przez przyjęcie, że pozwany pozostawał w opóźnieniu wobec powoda z zapłatą wyżej wskazanej kwoty od dnia 3 grudnia 2014r. do dnia zapłaty, w sytuacji, gdy zasądzone na rzecz powoda zadośćuczynienie odpowiada warunkom i kryteriom z daty wyrokowania.

Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w punkcie 1 (pierwszym) przez obniżenie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia do kwoty 100.000 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie oraz zmianę daty początkowej płatności ustawowych odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia i ustalenia tej daty na dzień wyrokowania, tj. 3 lutego 2016r., a w pozostałym zakresie o oddalenie powództwa, a także o rozstrzygnięcie o kosztach procesu stosownie do wyniku postępowania.

Pozwany wywodził w uzasadnieniu apelacji, że zasądzona od niego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwota 200.000 zł jest znacząco wygórowana. Nie kwestionując ustaleń Sądu Okręgowego skarżący wskazał na to, że powód nie jest osobą samotną, ma żonę i dwóch synów, na których wsparcie może liczyć. Powód nie jest też wyłączony z życia rodzinnego i społecznego. Według pozwanego funkcja kompensacyjna należnego powodowi zadośćuczynienia zostałaby zachowana przy zasądzeniu kwoty 100.000 zł, co łącznie z kwotą wypłaconą powodowi poza sporem, dałoby kwotę 130.000 zł, która winna być uznana za adekwatną do poniesionej przez powoda krzywdy, odczuwalnej w wyniku bezpowrotnie zerwanej więzi ze zmarłym synem.

Nadto zdaniem skarżącego ustawowe odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia winny zostać ustalone od daty wyrokowania, bowiem dopiero wtedy konkretyzuje się zarówno co do zasady, jak i co do wysokości obowiązek pozwanego zapłaty określonej sumy zadośćuczynienia. W powyższym zakresie skarżący powołał się na uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 28 września 2005r. sygn. akt I CK 256/2005.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego i o zasądzenie od niego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Zadośćuczynienie przyznane na podstawie art. 446 § 4 k.c. członkowi najbliższej rodziny zmarłego wskutek czynu niedozwolonego ma na celu kompensację doznanej przez niego krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego, wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej, zmienionej przez to zdarzenie. Zadośćuczynienie ma zatem wyrównać cierpienia spowodowane przedwczesną utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawa do życia w rodzinie jako dobra osobistego.

Krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy rozważany przypadek powinien być traktowany indywidualnie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.

Zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną. Suma pieniężna przyznana z tego tytułu ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego.

W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, a także wiek, zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, z 20 grudnia 2012r. IV CSK 192/12, czy z 10 maja 2012 IV CSK 416/11).

W ostatnich latach Sąd Najwyższy, w dążeniu do przełamania tendencji ustalania zadośćuczynienia na stosunkowo niskim poziomie, w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej.

Przesłanka tzw. przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa ma zatem charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, aby jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar.

Oceniając okoliczności sprawy według kryteriów obiektywnych trzeba stwierdzić, że krzywda wyrządzona rodzicowi w związku ze śmiercią dziecka jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzi łączących te osoby. Wypadek komunikacyjny prowadzący do śmierci dziecka powoduje przerwanie tych więzi w sposób nagły, bez możliwości psychicznego oswojenia się z myślą o tym, że tak bliską osobę można utracić. Poczucie krzywdy staje się oczywiście większe, gdy wyłączną winę za skutki wypadku ponosi osoba trzecia, a zmarły w żaden sposób nie przyczynił się do szkody.

Na stopień krzywdy powoda wpływ miały okoliczności, iż syn powoda zginął w bardzo młodym wieku, kiedy był gimnazjalistą. Powód wychowywał syna przez wiele lat z powodzeniem, bo z dokonanych ustaleń w sprawie wynikało, że syn powoda był zżyty z rodziną, lubiany w gronie rówieśników, osiągający celujące i bardzo dobre wyniki w nauce, a także dzielący z ojcem jego pasje i zamiłowania zawodowe. Syn zamierzał zostać inżynierem, podobnie jak ojciec. Dzieci wychowuje się m.in. po to, aby móc obserwować zmianę pokoleń w rodzinie, przekazywać im jej tradycje i oczekiwać na ich wsparcie na starość. Powód niewątpliwie został pozbawiony możliwości zrealizowania własnych marzeń co do osoby syna, a na stopień jego ujemnych przeżyć musiała mieć wpływ także ta okoliczność, że łączyły go z synem te same pasje, a dostrzegając zamiłowanie i zdolności syna, wdział w nim swojego następcę w działalności zawodowej.

Te wszystkie okoliczności z jednej strony oraz z drugiej strony aktualny poziom życia społeczeństwa przemawiały za przyznaniem powodowi wysokiego zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c., jednak nie aż tak wysokiego, jakie przyznał Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku.

Zgodzić należy się ze skarżącym, że zasądzona przez Sąd I instancji kwota 200.000 zł, wraz z wypłaconą powodowi przez pozwanego kwotą 30.000 zł, stanowi zadośćuczynienie znacząco wygórowane. W ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiednim zadośćuczynieniem w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. za krzywdę powoda jest kwota łączna 150.000 zł. Uwzględniając już wypłaconą powodowi przez pozwanego kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia, dalej idące roszczenie powoda było uzasadnione do kwoty 120.000 zł.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 przez obniżenie zasądzonej w nim od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty 200.000 zł do kwoty 120.000 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2014r., a także w punkcie 2 przez odpowiednie obniżenie zasądzonej od pozwanego na rzecz powoda kwoty kosztów zastępstwa procesowego, wynikające z faktu, iż powód utrzymał się za pierwszej instancji ze swoim roszczeniem w 60%, w oparciu o art. 100 k.p.c.

W pozostałym zakresie apelację pozwanego, jak niezasadną, należało oddalić, na podstawie art. 385 k.p.c.

Nie było bowiem zasadne żądanie przez pozwanego obniżenia zasądzonego przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienia do kwoty 100.000 zł, jak również żądanie zasądzenia ustawowych odsetek od tego zadośćuczynienia od daty wyrokowania. Przypomnieć należy, iż Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoich orzeczeniach wskazywał, że zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy i w zobowiązanie terminowe przekształca się w chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela od jego spełnienia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2005r., I CK 7/05 i wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009r. IV CSK 84/09).

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 100 k.p.c., przez stosunkowe ich rozdzielenie między stronami.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Przybyła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Przybylska,  Hanna Rucińska
Data wytworzenia informacji: