II C 739/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-05-12

Sygn. akt II C 739/24

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 kwietnia 2024 roku, skierowanym przeciwko Syndykowi masy upadłości (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. w upadłości, powód J. F. wniósł o ustalenie, że pomiędzy stronami nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 15 listopada 2007 r. na skutek nieważności albo trwałej bezskuteczności tej umowy. Ewentualnie, w razie uznania ww. umowy za obowiązującą, powód wniósł o stwierdzenie, że postanowienia umowy zawarte w § 1 ust. 1, § 3 ust. 2, § 6 pkt 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 i § 14 ust. 3 stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą powoda od początku. Nadto, powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów proces, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powiększonych o kwotę 17 zł tytułem opłat skarbowych od pełnomocnictwa.

W treści pisma strona powodowa podała, iż zawarła z poprzednikiem prawnym upadłego banku umowę kredytu indeksowanego kursem CHF. Zdaniem powoda, zawierał on umowę jako konsument, a umowa ta ma szereg klauzul abuzywnych odnoszących się do waloryzacji kredytu kursem waluty obcej. Zapisy umowy miały również, według powoda, pozostawać sprzeczne z przepisami prawa, obchodzić ustawę oraz być niezgodnymi zasadami współżycia społecznego.

(pozew k. 4-44)

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, jednocześnie wywodząc konieczność odrzucenia pozwu na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 145 ustawy – Prawo upadłościowe wobec przejściowego braku drogi sądowej z uwagi na wniesienie pozwu po ogłoszeniu upadłości upadłego i brak wyczerpania trybu związanego z ustaleniem listy wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Nadto, pozwany wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego ustalonych według norm prawem przepisanych.

W treści pisma strona pozwana wywodziła, iż umowa kredytu jest ważna i w pełni skuteczna, a powód został w sposób dla niego zrozumiały poinformowany o wiążącym się z zawarciem umowy ryzyku, zaś kwestionowane zapisy umowy pozostawały zgodne z przepisami obowiązującego prawa, pozostając w granicach swobody umów, oraz nie prowadziły do naruszenia zasad współżycia społecznego.

(odpowiedź na pozew k. 97-106)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

(...) Bank S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. z siedzibą w K.. Postanowieniem z dnia 20 lipca 2023 roku Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy ogłosił upadłość (...) Bank S.A.

(okoliczności niesporne, eKRS)

Wnioskiem z dnia 27 lipca 2007 r. 26 lutego 2007 r. powód, za pośrednictwem doradcy kredytowego (...) S.A. Kredyty, zwrócił się do (...) Bank S.A. w K. o udzieleni mu kredytu hipotecznego na kwotę 1.012.500 zł indeksowany do waluty CHF na okres 276 miesięcy. Jak podała we wniosku, pozostawał ówcześnie na emeryturze (świadczenie emerytalne w kwocie 1.475,74 zł netto miesięcznie) oraz prowadził działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...), której przedmiotem był handel, usługi oraz najem nieruchomości. Powód wskazał, że miesięczny dochód z działalności wynosił 4.054,96 zł, oraz że posiada aktyw w postaci nieruchomości o łącznej wartości 10.000.000 zł. Powód wskazał we wniosku, że przeznaczeniem środków z kredytu miał być remont kamienicy przy (...) w Ł. oraz refinansowanie kredytu wcześniej zaciągniętego również na remont tej nieruchomości. We wniosku wskazano adres zamieszkania powoda jako S. (...) w Z..

(wniosek kredytowy k. 117-120)

Dnia 15 listopada 2007 r. powód zawarł z (...) Bank S.A. w K. umowę kredytu hipotecznego, oznaczoną nr. (...), indeksowanego do CHF. W umowie wskazano adres zamieszkania powoda jako S. (...) w Z..

Kwota udzielonego kredytu wyniosła 1.047.284,71 zł, przy czym był on „indeksowany kursem CHF”. Podano, że przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia umowy kwota kredytu stanowi równowartość 488.244,62 CHF, przy czym, jak wskazano, rzeczywista równowartość zostanie określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu. Kredytobiorca oświadczył, że jest świadom ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko ( § 1 ust. 1 Umowy).

Środki z kredytu były przeznaczone na pokrycie części kosztów remontu należącej do powoda nieruchomości o pow. 914 m 2 położonej w Ł. przy ul. (...) w kwocie 550.000 zł, na spłatę firmowego kredytu hipotecznego (...) w Banku (...) S.A. (umowa nr (...)) w kwocie 462.500 zł, na uiszczenie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu w kwocie 224,32 zł oraz pokrycie składek z tytułu ubezpieczeń: od ryzyka utraty wartości nieruchomości w kwocie 20.945,69 zł, odpowiedzialności cywilnej w życiu codziennym na dwa lata w kwocie 10.472,85 zł, Pakietowego (...) na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki w kwocie 3.141,85 zł ( § 2, § 3 ust. 1 i § 4 Umowy).

Wypłata kredytu miała nastąpić po przeliczeniu kredytu lub jego transzy do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów, obowiązującego w dniu uruchomienia środków, nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od daty złożenia wniosku o wypłatę, po spełnieniu określonych w Umowie warunków ( § 9 ust. 2 i § 5 Umowy).

Oprocentowanie kredytu było zmienne i w dniu sporządzenie umowy wynosiło 10,67% w skali roku. Określane było ono jako suma obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży banku w wysokości 7,83%. Podano, że kredytobiorca oświadczył, iż jest świadom ryzyka zmiennego oprocentowanie w całym okresie kredytowania i akceptuje je ( § 1 ust. 3 Umowy). Oprocentowanie ulegało zmianie w pierwszym dniu najbliższego miesiąca po ostatniej zmianie indeksu DBCHF. Indeks ten dla każdego miesiąca obliczany miał być jako średnia arytmetyczna stawek LIBOR 3m obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca, poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego jego zmianę, do dwóch miejsc po przecinku. Indeks ulegał zmianie w okresach miesięcznych i obowiązywał on od pierwszego dnia miesiąca, jeśli wartość Indeksu jest różna od obowiązującej stawki o przynajmniej 0,1 punkt procentowy ( § 13 ust. 1-5 Umowy).

Postanowiono, że kredyt będzie spłacany w 276 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych ( § 1 ust. 2 Umowy), które miały być regulowane przez kredytobiorcę w terminach, kwotach i na rachunek wskazanych w aktualnym harmonogramie spłat ( § 10 ust. 1 Umowy). Wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w Tabeli Kursów do CHF, obowiązującego w dniu spłaty ( § 10 ust. 3 Umowy). Jak podano, rata kapitałowo-odsetkowa, przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia umowy, stanowiłaby równowartość 4.754,36 CHF ( § 1 ust. 4 Umowy).

W § 6 ust. 1 Umowy określono, że za Tabelę Kursów (Bankową Tabelę kursów walut dla kredytów dewizowych i indeksowanych kursem walut) uważa się sporządzoną przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzenia tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabelę sporządzoną o godzinie 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązującą przez cały następny dzień roboczy.

Zabezpieczenie spłaty kredytu stanowić miała m.in. hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu na kredytowanej nieruchomości ( § 3 ust. 1 Umowy).

Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosił 1.822.506,24 zł, nie uwzględniając ryzyka kursowego ( § 1 ust. 7 Umowy).

Integralną część Umowy stanowić miał Regulamin do umowy kredytu hipotecznego ( § 25 ust. 1 Umowy).

(umowa k. 55-60)

Aneksem do umowy, oznaczonym nr. 1, z dnia 19 stycznia 2011 r. strony postanowiły, iż wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez Narodowy Bank Polski.

(aneks k. 121-122)

W 2018 roku strony zawarły aneks, którym prolongowano spłatę rat kapitałowo-odsetkowych na okres 2 miesięcy. W aneksie wskazano adres zamieszkania powoda jako S. (...) w Z..

(aneks z 2018 r. k. 123)

Powód od 1993 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...) (NIP (...)). W (...) jako stałe miejsce wykonywania działalności gospodarczej wskazano adres ul. (...) w Ł.. Przedmiotem działalności były m.in. sprzedaż książek, działalność usługowa związana z przygotowywaniem do druku, realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków oraz roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, wydawanie książek, kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek czy wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi. Powód działał również pod firmą (...). Pełnomocnikiem powoda jako przedsiębiorcy jest J. H..

(elektroniczny rejestr (...), zaświadczenie o wpisie do ewidencji k. 232)

Sporna umowa została zawarta również na refinansowanie kredytu zaciągniętego przez powoda w ramach prowadzonej przezeń jednoosobowej działalności gospodarczej pod firmą Przedsiębiorstwo (...). Refinansowany kredytu został udzielony powodowi przez Bank (...) S.A. na mocy umowy kredytu (...) nr (...) w dniu 18 października 2006 roku, na kwotę 500.000 zł z przeznaczeniem na finansowanie działalności bieżącej i inwestycyjnej związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej.

(niesporne, nadto: umowa kredytu ekspres kapitał k. 228-231)

Powód składa zeznania podatkowe do Urzędu Skarbowego w P., wskazując adres zamieszkania w S. R..

(zeznania k. 253-269)

Powód nabył kredytowaną nieruchomość położoną przy (...) w Ł. (nr KW (...)) w 2004 roku. Na gruncie posadowiona jest kamienica z wydzielonym lokalami w taki sposób, że mogłyby one stanowić odrębny przedmiot własności. W 2004 roku w kamienicy najmowane były lokale mieszkalne i siedem lokali użytkowych; prowadzili działalność gospodarczą stomatolog, fryzjer i krawiec. Część lokatorów miała czynsz regulowany. Powód wyremontował kamienicę.

Decyzje w sprawie podatku od kredytowanej nieruchomości przesyłane były na adres powoda, pod którym prowadził stale działalność gospodarczą – (...) w Ł..

W kredytowanej nieruchomości powód najmuje (...) Sp. z o.o. w P., oraz adwokatom i radcom prawnym lokale użytkowe jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...).

(niesporne, eKW, umowa sprzedaży k. 294-297, umowy najmu k. 317-340, decyzje w sprawie podatku od nieruchomości k. 286-293, wykaz najemców k. 281)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o złożone do akt sprawy dokumenty, których wiarygodność nie była kwestionowana przez strony i nie budziły one wątpliwości Sądu.

Sąd ostatecznie pominął treść przesłuchania pozwanego, jako że nie przyznał waloru wiarygodności temu dowodowi. Wskazać należy, że przesłuchanie powoda na dwóch terminach rozprawy ujawniło wewnętrzną sprzeczność jego treści. W szczególności Sąd nie uznał za wiarygodne twierdzeń powoda sformułowanych w trakcie jego przesłuchania, jakoby kredytowana nieruchomość, na której posadowiony jest w istocie budynek z samodzielnymi lokalami, miała służyć zaspokojeniu wyłącznie potrzeb mieszkaniowych powoda i jego rodziny. Sąd miał na uwadze, że powód jest bezpośrednio zainteresowany korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem niniejszej sprawy, a zestawienie relacji powoda z całokształtem zebranego materiału dowodowego sprawia, że nie sposób ocenić jego twierdzeń inaczej niż jako gołosłowny. Oparcie się jedynie a priori na twierdzeniach powoda co do konsumenckiego charakteru umowy prowadziłoby do sytuacji, w której ciężar dowodu obciążałby do absurdu jedynie pozwanego, zaś ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów płyną zgoła odmienne wnioski co do statusu powoda w dacie zawierania spornej umowy kredytu. Przyjąć należy, wobec zestawienie wszelkich ww. dowodów, oddających przebieg zdarzeń wiarygodnie mimo upływu czasu, że powód jako przedsiębiorca realizował plan inwestycyjny dotyczący kredytowanej nieruchomości, która miała służyć uzyskiwania dochodu z najmu pomieszczeń. Powiązanie wszelkich okoliczności ujawnionych w sprawie nie pozwala abstrahować od gospodarczego (choćby znacznie przeważającego) celu zaciągnięcia kredytu przez powoda To powód winien udowodnić, że działał jako konsument w związku z zawartą umową kredytu, a wywiązanie się z tak rozumianego ciężaru dowodu nastąpiłoby wtedy, gdy sąd nabrałby przekonania co do prawdziwości wszystkich istotnych i korzystnych dla danej strony postępowania twierdzeń o faktach. W niniejszej sprawie stronie powodowej nie udało się ostatecznie przenieść ciężaru dowodu na stronę pozwaną, a nie można niepamięci przypisywać znamion dowodu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jako bezzasadne podlegało oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, że do zgłoszonego przez powoda procesowego roszczenia niepieniężnego z art. 189 k.p.c. nie ma zastosowania przepis art. 145 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. z 2022, poz. 1520), gdyż roszczenie to nie jest wierzytelnością, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości i z pewnością nie może być wciągnięte na listę wierzytelności. Przedmiotem roszczenia o ustalenie nieważności umowy nie jest żadne świadczenie, które miałby spełnić pozwany i już z tego tylko powodu roszczenie to nie może w żaden sposób podlegać zgłoszeniu na listę wierzytelności w postępowaniu upadłościowym ani ulec zaspokojeniu z masy upadłości.

Żaden z przepisów ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn. Dz. U. poz. 1520 z 2022 roku), dalej jako Prawo upadłościowe, nie daje podstaw do przyjęcia, że w toku postępowania upadłościowego dochodzi do wydania decyzji w sposób prawnie wiążący ustalającej ważność lub nieważność umowy zawartej przez upadłego. Z uwagi na cel i istotę postępowania upadłościowego oraz wobec treści art. 145 Prawa upadłościowego „wierzytelności podlegające zaspokojeniu z masy upadłości mogą być dochodzone w procesie cywilnym co do zasady dopiero po umorzeniu lub zakończeniu postępowania upadłościowego (art. 263 Prawa upadłościowego) albo w razie wyczerpania trybu, o którym mowa w art. 145 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2021 r., II CZ 6/21), jednakże w żaden sposób nie może dotyczyć roszczeń procesowych z art. 189 k.p.c., tj. dotyczących prawnie wiążącego ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego o określonej treści. Jednocześnie, roszczenie o ustalenie nieważności umowy kredytu nie przekształca się na mocy art. 91 ust. 2 Prawa Upadłościowego w roszczenie pieniężne i nie podlega zgłoszeniu w trybie art. 236 i następne Prawa Upadłościowego.

Tym samym, nie było przeszkód formalnych, aby powód wytoczył powództwo zawierające żądanie ustalenia przeciwko Syndykowi masy upadłości Banku. Pozew nie podlegał odrzuceniu wobec braku zaistnienia hipotezy przepisu art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.

W niniejszej sprawie okolicznością niesporną było zawarcie przez powoda (...) Bank S.A., poprzednika prawnego upadłego banku umowy, na podstawie której bank udzielił powodowi kredytu w wysokości 1.047.284,71 zł indeksowanego kursem CHF. Niespornym było również to, że środki z kredytu były przeznaczone na pokrycie części kosztów remontu należącej do powoda nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) w kwocie 550.000 zł oraz na spłatę „firmowego kredytu hipotecznego (...) w Banku (...) S.A.” w kwocie 462.500 zł, a także na inne koszty okołokredytowe.

Treść wyżej wymienionej umowy odpowiadała definicji umowy kredytu zawartej w art. 69 ustawy Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony kredytu, t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 z późn. zm.).

Kredyt został udzielony powodowi w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu jego wartości na walutę obcą – franka szwajcarskiego – według kursu kupna waluty z tabeli kursowej banku, co wskazuje, że był on kredytem indeksowanym. Klauzula waluty była w tym stosunku tylko formą waloryzacji. Zastosowanie ww. mechanizmu, w związku ze zmianami kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu sumy kapitału o innej wartości rynkowej od pierwotnie przekazanej do wykorzystania. Tego rodzaju rozwiązanie uznawano jednak za dopuszczalne na gruncie art. 353 1 k.c. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 czy z dnia 14 lipca 2017 roku w sprawie II CSK 803/16). Pozwalał na to, obowiązujący w dacie kontraktowania, art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogły zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według miernika wartości innego niż pieniądz, a miernikiem tym mogła być także inna waluta. Przepisy prawa bankowego nie ograniczały w tym zakresie swobody kontraktowania. Wprawdzie w 2007 r., kiedy zawierana była przedmiotowa umowa, nie regulowano w nich w sposób szczególny kredytu indeksowanego czy denominowanego, ale praktyka te warianty umowy ukształtowała, a akceptację dla niej odnaleźć można, w wydanej w późniejszym okresie, ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r., nr 165, poz. 984). Ustawodawca nie wyeliminował wówczas wzorców obejmujących kredyty waloryzowane, wprowadził natomiast do prawa bankowego nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b, mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu (art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r.). Sąd Najwyższy dostrzegł również, iż regulacja zawarta w art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. (tzw. ustawa antyspreadowa), potwierdziła taką interpretację przepisów – stanowi wyraz woli ustawodawcy w tym przedmiocie. Przepis ten stanowi, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. W wyroku z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14 Sąd Najwyższy potwierdził, iż przepis ten reguluje kwestie intertemporalne związane z jej stosowaniem i potwierdza, że ustawodawca zdecydował się na wyróżnienie pewnych cech umowy kredytu indeksowanego, a ideą dokonania nowelizacji było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów powiązanych z walutą obcą według nowych zasad.

Tym samym, Sąd nie znajduje podstaw do podważenia samej dopuszczalności indeksacji kredytu, wynikającej z udzielenia kredytu w walucie polskiej z zastrzeżeniem indeksacji kursem waluty obcej – w tym przypadku CHF. Sąd nie dostrzegł sprzeczności spornej umowy z przepisami prawa ani by miała ona na celu obejście ustawy. Samo zawarcie w umowie stron tego rodzaju klauzuli waloryzacyjnej – jako takie – nie było sprzeczne z żadnym obowiązującym w dacie zawarcia umowy przepisem ustawowym i nie zmierzało do jego obejścia, wobec czego nie skutkuje uznaniem umowy stron w całości lub częściowo za nieważną (art. 58 § 1 i 3 k.c.).

Należy również podkreślić, że odniesienie do franków szwajcarskich nie nadaje kredytowi charakteru walutowego, w którym zakładane byłyby faktyczne przepływy środków pieniężnych w tej walucie. Klauzula waluty jest w tym stosunku tylko formą waloryzacji, nawet jeżeli zastosowanie tego mechanizmu, w związku ze zmianami kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu sumy kapitału o innej wartości niż wartość przekazana. Tego rodzaju rozwiązanie uznawano za dopuszczalne na gruncie art. 353 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 roku sygn. akt II CSK 803/16).

Powód oparł powództwo w całości na twierdzeniu o przysługującym mu statusie konsumenta, co pozwałoby mu skorzystać z ochrony, jaką regulacje unijne zapewniają osobom fizycznym, którym ten status przysługuje. W pozwie powód odwoływał się do regulacji odnoszącej się do ochrony konsumenckiej, w tym przepisów art. 385 1 -385 3 k.c. stanowiących implementację dyrektywy 93/13/EWG. Przepisy te znajdują zastosowanie do oceny postanowień wszystkich umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem i to niezależnie od ich przedmiotu.

Tym samym, aby dany podmiot prawa mógł skorzystać z ochrony konsumenckiej ustawionej na mocy dyrektywy 93/13, musi on wykazać, iż przysługuje mu status konsumenta – regulacja ta nie zapewnia ochrony innym podmiotom, tym, które to nie posiadają statusu konsumenta. W pierwszej kolejności należy zatem rozważyć, czy powód, w zakresie przedmiotowej umowy, jest konsumentem. Status konsumenta musi udowodnić strona, która z tego wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.), czyli w tym przypadku strona powodowa. Należy podkreślić, że kryterium oceny przymiotu konsumenta stanowi stan istniejący w chwili zawarcia umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białystoku z dnia 2 lutego 2018, sygn. akt I ACa 789/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 lutego 2012, sygn. akt V ACa 96/12).

Definicję konsumenta zawiera art. 22 1 k.c., zgodnie z którym za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zgodnie zaś z art. 43 1 k.c. przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której ustawa przyznaje zdolność prawną, prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową. Konsumentem można być w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową.

Ujęcie relacji konsumenckich zakłada, że ochrona powinna przysługiwać konsumentowi, gdy czynności, których dokonuje, zmierzają do zaspokajania potrzeb osobistych, rodzinnych, prywatnych. Bezpośredni związek z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową jest wyłączony, jeżeli podejmowana przez osobę fizyczną czynność prawna zmierza do zaspokajania potrzeb własnych i „prywatnych” podmiotu i jego rodziny, jest nastawiona na zapewnienie funkcjonowania gospodarstwa domowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że w art. 22 ( 1) k.c. posłużono się ujęciem negatywnym (brakiem bezpośredniego związku z działalnością gospodarczą), nie pozytywnym (odwołaniem do związków z życiem prywatnym). „W konsekwencji okoliczność pozostawania czynności poza typowymi czynnościami życia prywatnego nie ma wpływu na jej kwalifikację jako czynności konsumenckiej” (P. Machnikowski (red.), Zobowiązania. Przepisy ogólne i powiązane przepisy Księgi I KC. Tom I. Komentarz, Warszawa 2022). Konsumentem można być w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową. Decyduje brak związku danej czynności z wymienioną działalnością, a nie to, czy taka działalność jest w ogóle prowadzona przez osobę dokonującą czynności prawnej. Do uznania, że mamy do czynienia z konsumentem, wystarczy brak bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową; istnienie pośredniego związku nie wyklucza zatem uznania danej osoby za konsumenta (K. Osajda red. Serii, W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, Warszawa 2022). Co więcej, w doktrynie zostało wypracowane pojęcie umowy o „mieszanym”, „podwójnym” celu (dual purpose, mixed purpose contracts), tj. takiej, która jest przez konsumenta zawierana częściowo w celu prywatnym, a częściowo w ramach działalności gospodarczej lub zawodowej (por. J. Pisuliński, w: SPP, t. 7, 2011, s. 177, tak też T. Pajor, w: M. Pyziak-Szafnicka, Komentarz KC, 2014, s. 258, czy też E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 10, Warszawa 2021). Kwalifikacja wynikającego z takiej umowy stosunku prawnego jako konsumenckiego pojawia się w wyroku Trybunał Sprawiedliwości z dnia 20 stycznia 2005 r., a także w motywie 13 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 524/2013 z 21 stycznia 2013 r. w sprawie internetowego systemu rozstrzygania sporów konsumenckich oraz zmiany rozporządzenia WE Nr 2006/2004 i dyrektywy 2009/22/WE (Dz.Urz. UE L Nr 165). Także dalsze orzecznictwo europejskie wskazuje, że jeżeli umowa wiążąca się z ewentualną działalnością gospodarczą lub zawodową osoby fizycznej nie eliminuje konsumenckiego charakteru umowy, to warunek stawiany takiej umowie jest jeden – towarzyszący jej cel prywatny zdecydowanie dominuje, a cel gospodarczy odgrywa nieznaczną, marginalną rolę (wyroki TSUE z dnia 20 stycznia 2005 r., sygn. akt C-464/01 i z dnia 14 lutego 2019 r., sygn. akt C-630/17).

W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu, sporna umowa kredytu została zawarta w ścisłym i bezpośrednim związku z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powoda, tj. w celu sfinansowania remontu należącej do powoda nieruchomości w celach inwestycyjnych związanych z prowadzeniem przezeń działalności gospodarczej. W niniejszej sprawie związek ten jest bezpośredni, czynność, której dokonał powód jest typowa ze względu na rodzaj prowadzonej przez niego działalności. Istotne dowodowo było zaświadczenie z ewidencji o prowadzeniu działalności gospodarczej z 2006 roku, gdzie wskazano przedmiot tej działalności również jako wynajem i zarząd nieruchomościami. Ocenę tę uzasadnia umowa z 2006 roku, pozostająca w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W inwestycji tej nie sposób dopatrzyć się realizowania jakichkolwiek, w szczególności mieszkaniowych potrzeb powoda. Cel prywatny, o ile w ogóle towarzyszył, mógł mieć jedynie marginalne znaczenie. Już samo to, że powód w dacie zawarcia umowy miał miejsce zamieszkania w S., a z załączonych dokumentów pochodzących od organów wynika, że później również nie zmienił tego miejsca zamieszkania. Jeszcze w 2018 roku, w aneksie, powód wskazał, iż zamieszkuje w S.. Przedmiotem kredytowania była nieruchomość, na której posadowiony jest budynek, w którym zostały wyodrębnione samodzielne lokale (bez względu na brak formalnie uregulowanej tej kwestii); nie sposób logicznie przyjąć, iż powód potrzebował w celach mieszkaniowych tego typu rozwiązania.

Wszelkie okoliczności ujawnione w sprawie, w tym te zaistniałe po zawarciu spornej umowy, pozwoliły na rekonstrukcję zamiaru powoda w dacie zawierania umowy. I właśnie, w ocenie Sądu, zamiarem tym było podjęcie ryzyka gospodarczego nabycia nieruchomości, z której w ramach prowadzonej działalności gospodarczej powód dążył do uzyskiwania dochodu. Powód nie był w stanie wyjaśnić mnożących się sprzeczności we własnych twierdzeniach o konsumenckim charakterze umowy oraz pomiędzy jego twierdzeniami a znajdującymi się w akta sprawy dokumentami obrazującymi charakter jego działalności i przedsiębranych co do kredytowanej nieruchomości czynności. Wszelkie powiązania powoda z kredytowaną nieruchomością pozwalają, zdaniem Sądu, jednoznacznie stwierdzić, że celem działania powoda w zakresie dotyczącym sfinansowanej kredytem od pozwanego banku inwestycji budowlanej był zamiar uzyskiwania w przyszłości dochodów z wynajmowania lokali w posadowionym na nieruchomości budynku.

Działalność gospodarczą wyróżniają pewne specyficzne właściwości, do których należy zawodowy, stały, charakter, związana z nim powtarzalność podejmowanych działań, podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym (por. uchwała SN z dnia 6 grudnia 1991r. III CZP 117/91). Wszystkie te przesłanki są spełnione w sprawie niniejszej. Powód od 1993 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...) (NIP (...)). W (...) jako stałe miejsce wykonywania działalności gospodarczej wskazano adres ul. (...) w Ł., lecz nie sposób przyjąć, że wskazane czy nie nieruchomości w (...) mają stanowić o statusie osoby fizycznej jako konsumenta lub przedsiębiorcy. Przedmiotem tej działalności były również realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków oraz roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek oraz wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi. We wniosku kredytowym powód wskazał, że prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...), której przedmiotem jest handel, usługi oraz najem nieruchomości; że przeznaczeniem środków z kredytu miał być remont kamienicy przy (...) w Ł. oraz refinansowanie kredytu wcześniej zaciągniętego przez niego jako przedsiębiorcę również na remont tej nieruchomości. Z kolei, sporny kredyt miał zostać przeznaczony na spłatę „firmowego kredytu hipotecznego (...) w Banku (...) S.A. (umowa nr (...))” w kwocie 462.500 zł. Refinansowany kredyt został zaciągnięty przez powoda jako przedsiębiorcę, co nie było kwestionowane. W kredytowanej nieruchomości powód najmuje innym podmiotom lokale użytkowe jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...). Chociaż umowy najmu załączone do akt sprawy są z lat 2016-2025, to nie można nie zauważyć, że wbrew twierdzeniom powoda stroną umowy, jako wynajmujący, jest właśnie powód jako przedsiębiorca.

Zaznaczyć należy, że Sąd podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2013 roku (II CSK 351/12), zgodnie z którym uznanie wynajmowania lokali za działalność gospodarczą albo pobieranie pożytków cywilnych z rzeczy zależy od skali przedsięwzięcia i aktywności związanej z pobieraniem pożytków cywilnych, a także od kontekstu prawnego. W powyższym wyroku Sąd Najwyższy uznał, że wynajmowanie przez właściciela trzech lokali mieszkalnych i zapowiedziany zamiar wydzierżawienia innych lokali w celu ich wynajęcia, stanowi przedsięwzięcie o skali wystarczającej do uznania najmu lokali za działalność gospodarczą. Również Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśniał, że najem na szeroką skalę stanowi działalność gospodarczą w sytuacji, gdy właściciel lokali podejmuje czynności, związane z zagospodarowaniem tego mienia i jego rozporządzaniem, które istotnie odbiegają od normalnego wykonywania prawa własności, a nadto z operacji tych uczyni sobie lub ma zamiar uczynienia stałego (nie okazjonalnego) źródła zarobkowania (tak: wyrok z dnia 8 maja 2018 roku, II FSK 887/16).

Powód nie był w stanie zaprzeczyć, że znaczne źródło jego dochodu stanowi wynajmowanie lokali innym osobom – wynika to wprost z umów najmu. Nawet gdyby przyjąć, że w dacie zawarcia umowy powód nie wynajmował lokali w kredytowanej nieruchomości, to niepodobna uznać, że przygotowanie nieruchomości pod najem, w tym jej remont, nie stanowi przedmiotu działalności gospodarczej, lecz przedmiot taki miałoby stanowić dopiero wynajęcie nieruchomości. Nieruchomość, na którą zostały wykorzystane środki pochodzące z kredytu, jak również z poprzedniego, refinansowanego spornym kredytem, kredytu udzielonego na mocy umowy zawartej z (...), w której powód został jednoznacznie oznaczony jako przedsiębiorca. stanowiła przedmiot działalności gospodarczej powoda, z której zamierzał uzyskiwać stały zysk. Czynności prawne powoda związane z pozyskaniem i remontem budynku na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) wchodziły w zakres jego działalności gospodarczej, tj. pozostawały w normalnym, funkcjonalnym i bezpośrednim związku z tą działalnością, w szczególności podejmowane były w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności powoda – wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami.

W tych okolicznościach uznać trzeba, iż roszczenie powoda wynikające z przedmiotowej umowy jest więc roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej. Wywody powoda o tym, że bank nie zaliczył go do przedsiębiorców w toku procedowania wniosku kredytowego i zawarcia umowy, nie mają żadnego znaczenia. Status ten nie ma charakteru uznaniowego, według woli stron stosunku, lecz obiektywny. Nie można przypisać sobie tej roli wbrew przepisanej charakterystyce konsumenta. Istotny z puntu widzenia oceny danej osoby jako konsumenta jest cel dokonania czynności prawnej, a nie wiedza kontrahenta umowy (banku) o tym celu. Cel zaciągnięcia kredytu w budynku był jednoznaczny, wynika ze złożonych przez strony dokumentów.

Na marginesie rozważań wskazać należy, że nie będzie miał w niniejszej sprawie zastosowania art. 385 5 k.c., stanowiący, iż przepisy dotyczące konsumenta, zawarte w art. 3851-3853, stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego. Zgodnie z bowiem z regułą intertemporalną wyrażoną w art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1495) dyspozycji art. 3855 k.c. nie stosuje się do umów zawartych przed 1 stycznia 2021 r.

Powód całość swojej argumentacji oparł na założeniu, jakoby wyżej opisana umowa kredytu miała charakter konsumencki. Skoro stronie powodowej nie przysługuje status konsumenta, to nie ma ona możliwości korzystać z ochrony konsumenckiej, a orzecznictwo TSUE odnośnie do kredytów indeksowanych kursem waluty obcej zawartych przez bank z konsumentem nie znajduje żadnego zastosowania odnośnie do umów podobnego rodzaju zawartych przez bank z kredytobiorcą niebędącym konsumentem.

Fakty przytoczone przez powoda w pozwie nie pozwalają ponadto przyjąć, że umowa zawarta w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą (cel czynności prawnej podjętej w ramach przedsiębiorstwa, z nastawieniem na zysk) naruszała granice swobody umów zobowiązaniowych czy zasad współżycia społecznego. Jak już wyżej wskazano, treść tej umowy nie naruszała dyspozycji żadnego przepisu ustawowego obowiązującego w dacie zawarcia umowy. Umowa kredytu zawarta przez strony w § 6 ust. 1 odwołuje się do pojęcia „kursu międzybankowego” i kursów średnich NBP, a powód – wbrew dyspozycji art. 6 k.c. – nie przedstawił żadnych dowodów na to, że „kurs międzybankowy” waluty szwajcarskiej do waluty polskiej w dacie zawarcia umowy kredytu opisanej w pozwie w jakikolwiek istotny sposób zależał od woli lub interesów majątkowych pozwanego banku (jego poprzednika prawnego). Wyniki notowań na rynku (...) (międzynarodowym, globalnym rynku wymiany walut dostępnym dla podmiotów instytucjonalnych – w tym banków) są niezależne od woli i interesów majątkowych pojedynczych uczestników rynku. Strony zresztą już w styczniu 2011 roku zmieniły odwołanie do kursu międzybankowego poprzez ustalenie właściwego obliczania wysokości rat z wykorzystaniem kursu sprzedaży NBP.

Bezpodstawne, w ocenie Sądu, byłby również twierdzenia, iż sporna umowa kredytu jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Ocena postanowień umownych pod kątem ewentualnej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, zakładająca możliwość naruszenia autonomii woli stron, pozostaje w ścisłym związku z całokształtem okoliczności sprawy. Powód nie powołał okoliczności, które uprawniałyby Sąd do oceny stosunku prawnego łączącego strony w innej relacji niż konsument-przedsiębiorca.

Wskazać należy, że bank zapewnił powodowi możliwość zapoznania się z warunkami kredytu oraz ryzykiem z nim związanym. W umowie zaznaczono istnienie ryzyka kursowego. Nie sposób przyjąć, aby bank w chwili zawarcia umowy kredytu dysponował wiedzą o przyszłym kryzysie na rynku finansowym i znacznym wzroście kursu waluty polskiej do waluty szwajcarskiej. Brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, by pozwany bank przewidywaniami czy analizami odnośnie spodziewanego, konkretnego co do wartości, istotnego wzrostu kursu CHF w przyszłości, dysponował i by na ich podstawie, świadomie wprowadzał w błąd swoich klientów. W tych okolicznościach Sąd uznał, że nie można przyjąć, iż umowa kredytowa zawarta przez powoda była wynikiem zachowania się banku w sposób nielojalny lub nieuczciwy. Sąd podziela przy tym pogląd, iż samo ustalenie nierównomiernego rozłożenia ryzyka osiągnięcia korzyści i wynikającej z tego nieekwiwalentności świadczeń stron nie wystarczy do uznania, iż dokonana czynność prawna narusza zasady słuszności kontraktowej i z tej przyczyny jest nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c. Każdorazowo rozważenie sprzeczności z zasadami współżycia społecznego wymaga przeprowadzenia oceny uprawnień i obowiązków stron, przy tym wiedzy tej strony co do możliwej dysproporcji świadczeń na niekorzyść kontrahenta, jak też zagwarantowane tylko sobie uprawnienia, co mogłoby świadczyć o naruszeniu przez tę stronę zasad współżycia społecznego (por. wyrok SN z dnia 19 września 2013 r. I CSK 651/12).

W świetle postanowień umowy kredytu nie budzi zatem wątpliwości, że strony zgodnie postanowiły, że kredyt adekwatnie do postulatu powoda zostanie udzielony i wypłacony w złotych polskich i w tej samej walucie będzie odbywała się jego spłata, przy założeniu jednak, że w obu przypadkach będzie on indeksowany do kursu waluty obcej, czyli franka szwajcarskiego. W świetle powyższego przyjąć należy, że faktyczna wysokość zobowiązania powoda w chwili podpisywania umowy była znana. Kwota udzielonego kredytu została ściśle oznaczona w umowie. W umowę kredytu bankowego co do zasady wpisana jest niepewność co do wielkości ostatecznych kosztów udzielonego kredytu, które wiążą się z jego udzieleniem i które ostatecznie obciążą kredytobiorcę. Wskazać należy, iż powód wprawdzie nie posiadał na dzień zawarcia umowy dostatecznych informacji umożliwiających mu samodzielne ustalanie wartości kursowych, to jednak kurs waluty (stosunek danej waluty do PLN) nie jest wielkością, która można z góry przewidzieć; jest kształtowany przez rynek, dlatego nie można zagwarantować kredytobiorcy, że koszt związany z waloryzacją walutą będzie wynosił daną wartość albo mieścił się w danym przedziale, gdyż przeczyłoby to istocie waloryzacji. Aktualny kurs CHF jest wynikiem normalnych reguł rynku ekonomicznego, na którego wysokość nie ma wpływu żadna ze stron umowy. Przedstawione okoliczności pozwalają uznać, że powód miał świadomość zarówno rodzaju zawartej z pozwanym umowy kredytu, jak też wiążących się z tym konsekwencji prawnych i finansowych, w tym ryzyka kursowego. Ponadto, w § 1 ust. 1 umowy zostało zawarte oświadczenie powoda, że są świadomi ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko. Powodowie nie wykazali również, aby w toku wykonywania umowy kredytu pozwany dopuścił się procederu kształtowania niekorzystnej wysokości kursu waluty obcej CHF, do której kredyt był indeksowany.

Mając na uwadze, iż powodowi nie przysługuje status konsumenta oraz że nie wskazał on na żadne okoliczności, które uzasadniałby konieczność zapewnienia mu ochrony prawnej jako przedsiębiorcy, powództwo podlegało oddaleniu jako bezzasadne.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powództwo zostało oddalone w całości, a zatem powód winien zwrócić pozwanemu poniesione przezeń koszty w łącznej kwocie 10.817 zł, na które złożyły się opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10.800 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935). O odsetkach od kosztów procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.

Z / odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda przez PI.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: