I ACa 1116/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-10-25

Sygnatura akt I ACa 1116/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

25 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:SSO del. Robert Bury

Protokolant:st. sekr. sąd. Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu 20 października 2022 r. w Szczecinie

sprawy z powództwa N. S., I. N., S. N.

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 13 maja 2022 r., sygn. akt I C 153/21

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki N. S. 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów S. N. i I. N. łącznie 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Robert Bury

Sygn. akt I ACa 1116/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 13 maja 2022 r. wydanym w sprawie z powództwa N. S., I. N. i S. N. przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W. zasądził na rzecz N. S. 113.916,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 sierpnia 2020 r., na rzecz I. N. i S. N. 113.916,10 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 22 sierpnia 2020 r., ustalił, że pomiędzy powodami a pozwanym nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu nr (...) z 9 września 2008 r., uwzględniając w całości powództwo i nie orzekając o roszczeniu ewentualnym.

Powodowie wskazali, że pozwany pozostaje ich dłużnikiem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Zawarta między stronami umowa jest w całości nieważna ponieważ zawiera klauzule abuzywne i jej uzupełnienie przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami nie jest dopuszczalne.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa wskazując, że umowa nie zawiera klauzul abuzywnych i jest ważna. Przyjmując istnienie klauzul abuzywnych, istnieje możliwość uzupełnienia umowy przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami.

Sąd I instancji ustalił, że w 2008 r. powodowie podjęli decyzję o zaciągnięciu kredytu hipotecznego w celu zakupu nieruchomości, która miała zaspokajać potrzeby mieszkaniowe N. S.. Bank udzielał kredytów hipotecznych w złotówkach oraz kredytów waloryzowanych do walut obcych: EUR, USD, CHF. Pracownik banku przedstawiając klientom ofertę kredytową w pierwszej kolejności powinien zaproponować kredyt w walucie polskiej. Jeżeli klient odrzucił ofertę kredytów udzielnych w walucie polskiej, pracownik miał obowiązek przedstawienia ofert kredytów udzielanych w walucie wymienialnej. Przedstawiając ofertę kredytów udzielnych w walucie wymienialnej pracownik zobowiązany był do szczegółowego zapoznania klientów z produktem w walucie obcej, przedstawienia materiałów informacyjnych i odebrania od nich oświadczenia o przekazaniu informacji.

Pracownik banku prezentował symulację porównującą kredyt w walucie PLN oraz w walutach obcych. Symulacje te obrazowały wysokość raty, wysokość odsetek oraz okres kredytowania w przypadku tych dwóch kredytów. Klientom przedstawiono tabele kursowe banku oraz prezentowano jak kształtowały się kursy walut w okresie kilku miesięcy wstecz. Obowiązkiem było poinformowanie o tym, jak wzrost kursu franka wpłynie na wysokość raty i na wysokość salda zadłużenia. Pracownik banku nie informował klientów o ile maksymalnie może wzrosnąć kurs waluty i o ile maksymalnie może zmienić się w związku z tym wysokość raty. System obowiązujący w pozwanym banku nie pozwalał na przedstawienie symulacji wzrostu rat i zadłużenia przy przyjęciu innego kursu franka szwajcarskiego niż aktualny w danym dniu, kiedy była wykonywana symulacja.

Umowa kredytu zawierana była na podstawie standardowego wzoru przygotowywanego przez pracowników pozwanego banku. Klienci nie mieli możliwości negocjowania poszczególnych postanowień umowy, poza marżą banku i prowizją bankową. Istniała możliwość otrzymania projektu umowy przed jej podpisaniem, w celu zapoznania się z jej postanowieniami. W 2008 r. pozwany przewidywał możliwość spłacania kredytu w walucie CHF. We wniosku kredytowym i w umowie zawarta była informacja o ryzku kredytowym jakie wiąże się z kredytem hipotecznym powiązanym z walutą CHF. Pracownik banku przekazywał klientom również w tym zakresie informacje w czasie spotkania przed zawarciem umowy.

Przed zawarciem umowy kredytu klienci banku mieli możliwość zapoznania się z funkcjonującą w banku broszurą informacyjną – „Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne”.

Powodowie odbyli w placówce pozwanego banku trzy spotkania dotyczące zawarcia umowy kredytu hipotecznego. Po dostarczeniu przez powodów wymaganych dokumentów pracownik banku poinformował ich, że posiadają zdolność kredytową do uzyskania kredytu w walucie PLN. Jednocześnie doradca klienta poinformował powodów, że obecnie najbardziej korzystny jest kredyt waloryzowany kursem CHF. Pracownik banku przedstawił powodom symulację, która wskazywała wysokość rat kredytowych kredytu w walucie CHF. Pracownik banku wskazywał, że waluta CHF jest stabilna, że nie przewiduje wzrostu kursu tej waluty i że z czasem wysokość raty kredytu może nawet maleć. Powodowie mieli świadomość, że waluta CHF może się zmienić w czasie okresu kredytowania. Pracownik banku nie przedstawiał powodom historycznych danych dotyczących wysokość kursu waluty CHF. Powodowie zostali poinformowani, że kwota kredytu zostanie w dniu wypłaty przeliczona przez kurs kupna waluty CHF zaś raty kredytowe będą przeliczane według kursu sprzedaży tej waluty. Pracownik banku nie wyjaśnił jednak powodom w jaki sposób ustalane są kursy waluty CHF wykorzystywane do obsługi kredytu zawarte w tabelach kursowych banku. Powodowie nie zadawali pracownikowi banku w tym zakresie pytań. Powodowie nie otrzymali od pracownika banku broszury zawierającej informację o ryzyku kursowym związanym z kredytem w walucie CHF. Powodowie po zapewnieniach pracownika banku, iż kredyt w walucie CHF jest korzystny, zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu powiązanego z walutą CHF.

25 sierpnia 2008 r. powodowie złożyli w pozwanym banku wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego (...). Jako wnioskowaną kwotę kredytu wskazano 300 000 zł, jako walutę kredytu – walutę CHF. Jako cel kredytu wskazano budowę domu na działce nr (...) przy ul. (...) w M.. Okres kredytowania miał wynosić 30 lat. Jednocześnie powodowie podpisali wszelkie oświadczenia wymagane przez bank.

W dniu 25 marca 2008 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego Własny kąt hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym nr (...), w którym Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji powodów kredyt w kwocie 150 700 CHF na nabycie domu jednorodzinnego z przeznaczeniem na potrzeby własne. W § 1 ust. 2 umowy wskazano, że składa się ona z Części Szczegółowej Umowy (CSU) i części ogólnej umowy (COU), które w sposób łączny określają strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki stron. Kredyt został udzielony na 360 miesięcy, stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wynosiła 2,7325 p.p. Stała marża baku 1,96 p.p., oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym 5,5925 p.p. Szacunkowy koszt kredytu ustalono na 342,458,05 zł, a szacunkową wysokość kosztu, który kredytobiorca będzie zobowiązany ponieść z tytułu odsetek na 151,253,42 CHF. Docelowym zabezpieczeniem kredytu ustanowiono hipotekę na kredytowanej nieruchomości, będącej własnością N. N. (aktualnie S.), położonej w M., (...)-(...) B., przy ul. (...) działka nr (...) do kwoty 150 700 CHF. Ustalono, że wypłata kredytu nastąpi w transzach.

W § 4 ust. 1 COU postanowiono, że kredyt jest wypłacany:

1) w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami RP oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego;

2) w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. W § 4 ust. 2 COU postanowiono, że w przypadku wypłaty kredytu albo transzy kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów. W § 1 ust. 1 pkt 14 COU przewidziano definicję Tabeli kursów, wskazując, iż jest to: „Tabela kursów (...) SA obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA.

Spłata raty miała następować do 1 dnia każdego miesiąca, w drodze potrącenia przez (...) SA wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu z wierzytelnościami pieniężnymi kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku ROR, rachunku walutowym, rachunku technicznym, prowadzonych przez (...) SA. Kredytobiorca zobowiązał się zapewnić w dniu płatności raty na rachunku, z którego potrącane są wierzytelności kwotę środków pieniężnych w wysokości co najmniej równej racie spłaty kredytu. W przypadku dokonywania spłaty zadłużenia kredytobiorcy z ROR środki miały być pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursów sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu płatności raty kredytu (§ 21-23 COU). W § 11 ust. 2 CSU wskazano, że kredytobiorca został poinformowany iż ponosi ryzyko:

1) zmiany kursów waluty, polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu;

2) stopy procentowej, polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.

Przed podpisaniem umowy powodowie nie otrzymali wcześniej projektu umowy w celu zapoznania się z jej treścią. Powodowie przed podpisaniem umowy zapoznali się z jej postanowieniami w sposób ogólnikowy. Pracownik banku obecny przy podpisaniu umowy streścił powodom treść umowy. Postanowienia umowne nie były indywidualnie uzgadniane pomiędzy stronami. W czasie podpisania umowy powodowie nie mieli żadnych wątpliwości w zakresie postanowień umowy.

Powyższa umowa została zmieniona aneksem nr (...) i aneksem nr (...), które dotyczyły udzielenia karencji w spłacie kapitału.

Powodowie przez cały okres kredytowania spłacali kredyt w złotówkach, od 9 września 2008 r. do 16 marca 2021 zapłacili 290 101,92 zł, w tym 190 703,54 zł tytułem spłaconego kapitału oraz 99 398,38 zł tytułem spłaconych odsetek, przy czym połowę tej kwoty spłaciła N. S., zaś drugą połowę spłacili I. N. i S. N. ze środków pochodzących z ich majątku wspólnego.

Pismem z dnia 3 sierpnia 2020 r. powodowie złożyli pozwanemu reklamację dotycząca umowy kredytu w zakresie nienależnie pobranych środków w związku z nieważnością przedmiotowej umowy.

W odpowiedzi na powyższe pozwany pismem z dnia 21 sierpnia 2020 r. poinformował powodów, że umowa kredytu realizowana jest w sposób prawidłowy, a bank nie widzi podstaw do uznania roszczeń określonych w reklamacji powodów.

Sąd Okręgowy uznał, że powództwo główne okazało się uzasadnione w całości. Jako podstawę prawną roszczenia powodów Sąd Okręgowy przywołał treść art. 189 k.p.c..

W ocenie Sądu pierwszoinstancyjnego umowa nie jest nieważna tylko dlatego, że jej przedmiotem jest kredyt udzielony w CHF, którego wypłata następowała po przeliczeniu na PLN. Sąd I instancji odwołując się do art. art. 385 1 § 1 k.c. dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich uznał, że klauzule walutowe, określające sposób wypłaty i spłaty kredytu, są abuzywne. Ustalił, że kwestionowane postanowienia umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie. Powodowie nie mieli wypływu na treść postanowień dotyczących przeliczenia kwoty kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych. Bank uzyskał prawo do samodzielnego ustalenia kursu waluty, określał wysokość wypłaconego kredytobiorcom kredytu i rat, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Umowa oraz związane z nią dokumenty nie wskazują, w jaki sposób Bank ustalał wysokość kursu franka szwajcarskiego, zatem wysokość zobowiązania powodów.

Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Pozwany nie przedstawił mechanizmu ustalania kursu waluty przyjętego do obliczenia rat kredytu, ani skali ryzyka, z jakim wiązało się zaciągnięcie zobowiązania w CHF. Powodowie nie zostali poinformowani o nieograniczonym ryzyku kursowym, świadkowie natomiast nie podważyli tej kwestii, bowiem nie posiadali wiedzy o okolicznościach zawarcia umowy.

Klauzule ryzyka wymiany walut określają główny przedmiot umowy kredytu i nie ma możliwości zastąpieniu ich odwoływaniem do reguł ogólnych. Bez tych postanowień strony umowy nie mogłyby spełnić świadczeń głównych, ponieważ determinują wysokość kapitału wypłaconego powodom i wysokość świadczeń powodów. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego nie ma możliwości konwalidowania postanowień abuzywnych, bowiem również sami powodowie zażądali nieważności umowy. Ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że umowa kredytu jest nieważna. Konsekwencją unieważnienia umowy jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń stron zgodnie z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Sąd stwierdził, że art. 411 pkt 4 k.c. i art. 411 pkt 2 k.c. nie wyłączają roszczenia o zwrot wzbogacenia. W okresie od dnia 9 września 2008 r. do dnia 16 marca 2021 r. wpłacili na rzecz pozwanego w sumie kwotę 290.101,92 zł, powództwo opiewało zaś na kwotę 227.832,20 zł. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki N. S. kwotę 113.916,10 zł oraz kwotę 113.916,10 zł łącznie na rzecz powodów I. N. i S. N.. Roszczenie o odsetki za opóźnienie przysługuje na podstawie art. 455 k.c. i 481 k.c. od 22 sierpnia 2022 roku.

Na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego sądowego; ocena ważności umowy lub abuzywności jej postanowień należy do Sądu, a wysokość świadczeń spełnionych przez powodów wynika z dokumentów.

Wyrok został zaskarżony w całości apelacją pozwanego, który zarzucił naruszenie:

1) art. 189 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy przez jego błędne zastosowanie skutkujące uznaniem, że powodowi przysługiwał interes prawny w powództwie o ustalenie;

2) art. 327 1 § 1 k.p.c. polegające na sporządzeniu uzasadnienia wyroku w sposób, który nie pozwala na odtworzenie procesu decyzyjnego Sądu, co do wyjaśnień w zakresie podstawy prawnej wyroku, w szczególności zaś powodów dla których Sąd I instancji uznał umowę kredytu za nieważną z uwagi na z uwagi na jej „sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, dobrymi obyczajami i rażąco naruszającą interesy konsumentów, a także zasadę ekwiwalentności stron”, w tym (i) z jaką zasadą współżycia społecznego uznał Umowę kredytu za sprzeczną, (ii) czy w ocenie Sądu I instancji przesłanka naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumenta świadczy o nieważności umowy, czy o abuzywnym charakterze jej postanowień, (iii) który element Umowy kredytu świadczy o naruszeniu przez tę Umowę zasady ekwiwalentności świadczeń;

3) art. 205 12 § 2 w związku z art. 227, art. 232, art., 235 2 pkt 2) oraz z art. 278 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik sprawy, polegające na bezpodstawnym oddaleniu przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczności wskazane szczegółowo w odpowiedzi na pozew, które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiło pozwanemu wykazanie okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania, w szczególności braku zaistnienia po stronie powoda przesłanki uznania postanowień Umowy kredytu za niedozwolone w postaci rażącego naruszenia interesów powoda oraz rynkowego charakteru kursów publikowanych przez Bank w Tabeli Kursów;

4) art. 233§ 1 k.p.c. które miało istotny wpływ na wynik sprawy, przez dokonanie istotnych ustaleń Sądu w sposób sprzeczny z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego:

a) przez dowolne przyjęcie, iż powodowie spłacali kredyt po połowie i uznanie powództwa co do kwot żądanych przez powodów, w sytuacji gdy rzekomy fakt sposobu spłaty kredytu - nie wynika z jakiegokolwiek dokumentu przedłożonego do akt sprawy, a pozwany wielokrotnie zaprzeczał temu, że strona powodowa udowodniła roszczenie dochodzone pozwem, nie tylko co do zasady - ale również co do wysokości (np. str. 6 odpowiedzi na pozew):

b) w postaci zeznań świadków, polegające na bezpodstawnym przyjęciu, że:

- powodowie zaciągnęli w Banku kredyt we frankach szwajcarskich niejako za namową pracowników Banku, którzy rzekomo przedstawili wyłącznie ofertę we franku szwajcarskim i zapewniali o tym, iż kredyt w CHF będzie najkorzystniejszy, a waluta CHF jest walutą stabilną, podczas gdy z zeznań świadków wynika jednoznacznie, że pracownicy Banku nigdy nie namawiali klientów do zaciągania kredytów w walucie obcej, nie byli zachęcani przez przełożonych ani przez kierownictwo Banku do sprzedaży jak największej ilości kredytów we frankach szwajcarskich, ich wynagrodzenie w żaden sposób nie było uzależnione od waluty oferowanego kredytu, a nadto pracownicy nigdy nie dawali gwarancji, że kredyt denominowany w CHF jest korzystniejszy, waluta CHF jest stabilna, a kurs CHF nie wzrośnie powyżej określonego pułapu; ponadto z zeznań tych wynika, że pracownicy pozwanego mieli obowiązek działać zgodnie z obowiązującą w Banku procedurą udzielania kredytów hipotecznych, w tym mieli obowiązek oferowania klientom zawsze w pierwszej kolejności kredytu w złotych polskich;

- powodowie nie zostali odpowiednio poinformowani o ryzyku kursowym, w sytuacji gdy takie informacje wynikały z broszur informacyjnych, które znajdowały się w Oddziale Banku i które były wręczane klientom wraz z wnioskiem kredytowym, a także były dostępne na biurkach doradców kredytowych i na korytarzu przed salami obsługi klienta,

- w pozwanym Banku powodowie nie mieli możliwości negocjowania kursu wypłaty kredytu, pomimo że z zeznań świadków wynika, że taka możliwość była i każdy klient był o niej informowany,

Powyższe doprowadziło Sąd do nieuprawnionej konkluzji, jakoby powodowie nie mieli możliwości negocjacji postanowień umowy (poza okresem, rodzajem rat oraz ich kwoty), jakoby Bank prezentując powodom ofertę kredytu denominowanego dopuścił się naruszenia dobrych obyczajów, a to wszystko miało istotny wpływ na wynik sprawy bowiem doprowadziło Sąd do błędnej konkluzji jakoby Bank nie poinformował powodów o rzeczywistym zakresie i rozmiarze możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego, w sposób zgodny z zaleceniami Rekomendacji S KNB., a w konsekwencji do uznania, że klauzule przeliczenia walutowego zwarte w Umowie Kredytu były abuzywne.

c) dokonanie ustaleń faktycznych w sprawie z pominięciem istotnej części materiału dowodowego w postaci przykładowej Tabeli Kursów Banku (załączonej do odpowiedzi na pozew, załącznik nr 9, płyta CO), co doprowadziło Sąd do błędnej konkluzji, iż w pozwanym Banku nie negocjowano kursu wypłaty kredytu i że powodowie nie mieli możliwości negocjacji postanowień umowy (poza okresem, rodzajem rat oraz ich kwoty) oraz jakoby Bank prezentując powodom ofertę kredytu denominowanego dopuścił się naruszenia dobrych obyczajów, co w konsekwencji miało wpływ na kwalifikację przez Sąd kwestionowanych przez powodów klauzul przeliczeniowych jako abuzywnych.

d) w postaci umowy nr (...) o kredyt mieszkaniowy Własny Kąt Hipoteczny z dnia 9 września 2008 r. (dalej również jako: „Umowa Kredytu” lub „Umowa”) przez bezpodstawne ustalenie, że:

i. umowa kredytu w całości stanowiła wzorzec umowny nie zawierający elementów indywidualizujących dany stosunek prawny, w tym w szczególności w zakresie zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, podczas gdy z treści prawidłowo ustalonego § 21 i 22 COU wyraźnie wynikało, iż wybór przez kredytobiorcę rachunku do spłaty kredytu ma bezpośredni wpływ na zastosowanie Tabel kursowych Banku;

ii. umowa kredytu nie zawierała indywidualnie uzgodnionego postanowienia w zakresie wyboru formy spłaty kredytu, co do jego waluty, podczas gdy z w treści § 21 i 22 COU w zw. z § 7 ust. 4 CSU wyraźnie wynika dokonany przez kredytobiorców wybór rachunku ROR do spłaty prowadzony w walucie polskiej; w sytuacji, w której kredytobiorcy wybrałaby inny rachunek do spłaty czy też inną formę, to ona znalazłaby odzwierciedlenie w tym miejscu;

iii. powód zobowiązany był, na podstawie treści Umowy kredytu oraz Zawiadomień o wysokości rat, przeliczać wskazane raty kapitałowo-odsetkowe wyrażone w walucie kredytu CHF na walutę polską, aby dokonywać spłaty kredytu podczas, gdy waluta rat była niezmienna, a możliwość dokonywania spłaty w PLN stanowiła wyłącznie techniczną czynność; nadto zgodnie § 21 i 22 COU, raty mogły być regulowane bezpośrednio w walucie kredytu, zaś dokonywanie spłaty w walucie PLN nie powodowało, że waluta kredytu a co za tym idzie jego raty ulegała zmianie i konieczna była wpłata oznaczonej ilości PLN;

iv. umowa kredytu nie mogłaby być wykonywana po eliminacji z niej postanowień uznanych przez Sąd I instancji za abuzywne, podczas gdy z treści pozostałych postanowień Umowy kredytu jednoznacznie wynika, iż Umowa mogłaby być wykonywana przez bezpośrednią spłatę kredytu w walucie frank szwajcarski; ewentualnie przez uznanie kredytu za kredyt zaciągnięty w walucie złotego polskiego przy zastosowaniu stawki bazowej oprocentowania WIBOR 3M;

v. brak szczegółowo określonych w Umowie kredytu warunków i metodologii formułowania Tabeli kursowej Banku może być źródłem abuzywności postanowień umownych, podczas gdy Tabela kursowa Banku kształtowana jest w tożsamy sposób, jak wszystkie tabele kursowe istniejące na rynku, co nie może stanowić wyłącznej przesłanki uznania ich abuzywności;

e) błędne ustalenie, że wysokość zobowiązania kredytobiorcy po przeliczeniu według kursów określonych w Tabeli może osiągnąć niczym nieograniczoną dowolną wysokość i nastąpić może na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy, podczas gdy wysokość zobowiązania kredytobiorcy wyrażona w walucie kredytu (franku szwajcarskim) w żadnym stopniu nie ulegała modyfikacjom, jak tylko i wyłącznie w zakresie pomniejszania kapitału do spłaty w wyniku dokonywanych spłat (co jednoznacznie wynikało z Zawiadomień o wysokości raty), zaś ewentualne przeliczenia jakie były dokonywane przez spłatę kredytu w walucie złoty polski, związane były tylko i wyłącznie ze zmianą wysokości kursu waluty zaistniałą powszechnie na świecie i całym sektorze finansowym, nie zaś tylko i wyłącznie w Tabeli kursowej Banku.

f) błędne pominięcie okoliczności, że strony Umowy kredytu dokonywały transakcji wymiany walut, co uzasadniało zastosowanie dwóch odmiennych kursów (dla transakcji wypłaty środków na rachunek prowadzony w walucie polskiej - kursu kupna, zaś dla transakcji spłaty kredytu wyrażonego w walucie frank szwajcarski przez spłatę w walucie polskiej, jako kursu sprzedaży), podczas gdy - jak to zostało określone już w powyżej opisanych zarzutach - pomiędzy stronami w wyniku dokonanego wyboru przez kredytobiorcę rachunku ROR, do zawarcia dokładnie takich transakcji dochodziło.

g) dokonanie w części prawnej uzasadnienia wyroku ustaleń (oceny) dotyczących zasad kształtowania przez pozwany Bank kursów walutowych na potrzeby realizowanych przez bank transakcji, jako zasad dowolnych, nieograniczonych, oderwanych od rzeczywistości rynkowej i przełożenie tych ustaleń na wnioski i oceny w zakresie wykorzystywania w ramach łączących strony Umowy kredytu Tabel kursowych Banku z pokrzywdzeniem powoda, wskazując na rzekome nieograniczone ryzyko kursowe, na jakie zostali narażeni powodowie,

pomimo braku wiedzy specjalnej Sądu w tym przedmiocie.

h) założenie, że gdyby powód miał świadomość ryzyka kursowego to nie zawarłby przedmiotowej Umowy kredytu, podczas gdy z okoliczności sprawy wynikało, iż kredytobiorcy byli zdecydowani na zaciągnięcie kredytu w walucie franka szwajcarskiego z uwagi na korzystne oprocentowanie (znacząco w stosunku do kredytu złotowego), a zatem pojęcie wahań kursowych i ryzyk z tym związanych jest (i był) im doskonale znany.

i) pominięcie wpływu na ocenę abuzywności klauzul denominacyjnych ustalonych okoliczności:

i. poinformowania kredytobiorcy o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty; że poniesie ryzyko zmiany kursów walut oraz zmiany stóp procentowych; że został poinformowany, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej oraz że w rozliczeniach między klientami a Bankiem stosuje się kursy ustalone przez Bank, które zamieszczane są w publikowanej przez pozwanego Tabeli kursów;

ii. dokonania przez kredytobiorcę dowolnego wyboru waluty kredytu jako waluty frank szwajcarski spośród wielu innych dostępnych jak PLN, EUR, USD, GBP;

iii. indywidualnego uzgodnienia przez kredytobiorców z pozwanym rachunku do spłaty zobowiązania kredytowego początkowo w postaci złotowego rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego;

iv. treści zapisu treści § 21 i 22 COU w zw. z § 7 ust. 4 CSU, który przewidywał możliwość spłaty kredytu w jego walucie, przy wykorzystaniu rachunku walutowego bądź rachunku technicznego w walucie, co wykluczało korzystanie z klauzul waloryzacyjnych, od chwili zawarcia Umowy kredytu;

v. umowa przewidywała możliwość zmiany waluty kredytu w całym okresie kredytowania, a więc także i wtedy kiedy zdaniem kredytobiorców zobowiązanie zaciągnięte w określonej treści przestało przynosić im wymierne korzyści;

vi. bank nie miał wpływu na kształtowanie się kursu CHF i jego znaczący wzrost, jaki został zaobserwowany na przestrzeni ostatnich lat, tym samym to nie swobodne kształtowanie

Tabeli kursowej Banku doprowadziło do pogorszenia sytuacji konsumenta; pomimo zaistnienia ww. okoliczności, Sąd I instancji w żadnym stopniu nie wyciągnął z powyższego wniosków wyraźnie świadczących o braku naruszenia interesów konsumentów oraz świadomości powoda, co do treści zaciąganego zobowiązania jako umowy kredytu denominowanego, wskazanego przez ustawodawcę w przepisie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego;

j) wybiórczą analizę treści zeznań świadków i powodów oraz pozostałego materiału dowodowego, w tym:

- wzoru umowy ramowej wraz z przykładowym potwierdzeniem zawarcia negocjowanej, natychmiastowej transakcji wymiany walut (załącznik nr 10 i 11 odpowiedzi na pozew),

- przykładowych Tabel Kursów Walut z 2008 r. (załącznik nr 9 odpowiedzi na pozew), w szczególności przez pominięcie okoliczności, iż:

i. każdorazowo klientom oferowane były kredyty w złotówkach, jak i denominowane do

różnych walut;

ii. każdorazowo były przedstawiane klientom symulacje kredytu złotówkowego i denominowanego, a do klienta należała decyzja co do wyboru waluty kredytu;

iii. klient miał możliwość dowolnego zapoznania się ze wzorem umowy i zadawania pytań,

omówienia wątpliwych zapisów z pracownikiem Banku;

iv. klientom były przedstawiane i wyjaśniane informacje o ryzyku kursowym;

v. istniała możliwość negocjowania kursu wypłaty środków z kredytu na rachunek w walucie polskiej;

vi. każdy klient miał możliwość dokonywania spłaty kredytu w walucie CHF, zaś przy dokonaniu wyboru jednego rachunku, zawsze miał możliwość jego zmiany; a naruszenia w zakresie oceny zeznań świadków, powódki i ww. dokumentów doprowadziły Sąd I instancji do błędnego wniosku, że kredytobiorcy nie dokonali z Bankiem indywidualnych i świadomych negocjacji w zakresie wyboru waluty Umowy kredytu oraz rachunku bankowego przeznaczonego do spłaty i że nie mieli realnego wpływu na stosowanie przy wykonywaniu Umowy kredytu Tabeli kursów Banku do przeliczania dokonywanych spłat na poczet ich zobowiązania, zaś pozwany Bank w żaden sposób nie przedstawił miarodajnych informacji o ryzyku kursowym.

5) art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i zastosowaniu skutkującej uznaniem, że postanowienia w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut Banku kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy konsumenckie (a w konsekwencji stanowią postanowienia abuzywne), podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach dokonana na gruncie okoliczności faktycznych sprawy prowadzi do wniosku, że:

a) przesłanka dotycząca naruszenia dobrych obyczajów oraz przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mają odmienny zakres znaczeniowy, rodzący konieczność precyzyjnego wskazania przez sąd jakie konkretne „dobre obyczaje" zostały naruszone i dlaczego naruszenie interesów konsumenckich w konkretnym przypadku ma charakter „rażący" (konieczność dokonania przez sąd gradacji tj. ustalenia stopnia naruszeń i wyjaśnienia przyczyn uznania, że w konkretnej sytuacji naruszenia te mają charakter rażący),

b) ocena tego, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dobrych obyczajów i jednocześnie interesów konsumenta wymaga ustalenia tego, jak wyglądałaby sytuacja prawna konsumenta w dacie zawierania Umowy Kredytu, gdyby kwestionowane postanowienia nie zostały w umowie zastrzeżone, a w ich miejsce miałyby zastosowanie dyspozytywne przepisy prawa, w ocenie pozwanego Sąd I instancji nie zastosował się do powyższych reguł wykładni, co doprowadziło do błędnej oceny, że kwestionowane przez powoda postanowienia zawierające denominacyjne klauzule przeliczeniowe odwołujące się do Tabeli kursów stanowią niedozwolone postanowienia umowne;

6) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 65 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencją stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru postanowień odwołujących się do Tabel kursów banku, jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność Umowy kredytu w całości, podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów prowadzi do wniosku, że skutkiem stwierdzenia niedozwolonego charakteru ww. postanowień jest to, że Umowa w tym zakresie nie wiąże powoda, jednak strony są związane Umową kredytu w pozostałym zakresie i w tym zakresie Umowa nadal obowiązuje;

7) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 pr. bank. i art. 358 § 2 k.c. oraz art. 65 k.c. polegające na ich niezastosowaniu wskutek błędnego uznania, że Umowa Kredytu pozbawiona abuzywnych (bezskutecznych) klauzul denominacyjnych w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut Banku, nie może być wykonywana, pomimo tego, że Umowa może i powinna być dalej wykonywana jako umowa o kredyt denominowany bezpośrednio w walucie Kredytu (CHF);

8) art. 5 k.c. przez jego błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że działanie strony powodowej nie stanowi nadużycia prawa w rozumieniu tego przepisu.

9) art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 411 pkt 1 oraz pkt 4 k.c. oraz art. 6 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu wskutek uznania, że strona pozwana jest bezpodstawnie wzbogacona względem powodów.

Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa. Jednocześnie w apelacji pozwany podniósł zarzut zatrzymania. Apelujący wskazał, że na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd drugiej instancji apelacji pozwanego podnosi zarzut zatrzymania dochodzonej w niniejszym procesie i zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji na rzecz powodów kwoty do czasu zaofiarowania zwrotu (albo zabezpieczenia) wypłaconej powodom przez bank kwoty w wysokości 330.649,57 zł, w związku z zawarciem umowy kredytu.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenia i zasądzenia na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

1.  Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Merytoryczny charakter postępowania wyraża się tym, że Sąd drugiej instancji dokonuje własnych ustaleń faktycznych, poprzestaje na materiale zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, prowadzi postępowanie dowodowe lub ponawia przeprowadzenie dowodów. Podstawa prawna orzeczenia ustalana jest niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Sąd drugiej instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN (7) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07). Walor niezwiązania zarzutami naruszenia prawa materialnego wyraża się także tym, że ponownie ustalona podstawa prawna orzeczenia uzasadnia jednocześnie bezzasadność zarzutów apelacji, co ma miejsce w rozpoznanej sprawie.

Sąd Apelacyjny wskazując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). W postępowaniu apelacyjnym ustalono ponadto, że pozwany skierował do powodów pisma zawierające oświadczenie materialnoprawne o skorzystaniu z prawa zatrzymania na podstawie art. 496 i 497 k.c., co ustalono na podstawie dowodów, odpisów pism (karty 231-238).

Sąd drugiej instancji przyjmuje za własne oceny prawne sądu pierwszej instancji w całości (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.), jednak na skutek zarzutów apelacyjnych w niezbędnym zakresie konieczne jest ich uzupełnienie. Część zarzutów apelacji dotyczy kwestii pozbawionych znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z obowiązku ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały przez sąd drugiej instancji rozważone (wyroki SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09, z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, z 4.09.2014 r., II CSK 478/13, 22.08.2018 r., III UK 119/17). Sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie SN z 16.03.2012 r., IV CSK 373/11, wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98).

Zgodnie z art. 327 1 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19).

2.  Zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. zasadny jest tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu wymaganych wskazaną normą elementów, zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, więc treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie odkodowanie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (np.: wyroki SN z 27.03.2008 roku, III CSK 315/07; z 21.02.2008, III CSK 264/07). W uzasadnieniu wyroku, w części wstępnej, wskazano fakty, które Sąd pierwszej instancji uznał za udowodnione i dowody na których się oparł. Podano, że część dokumentów przedstawionych przez pozwanego dowodzi faktów nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co mogło być ostatecznie zweryfikowane podczas narady nad wyrokiem, czyli już w fazie po zamknięciu rozprawy. Sąd ma możliwość pominięcia dowodów mających wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., jeśli jednak tego nie uczyni, ostateczna weryfikacja zdatności dowodów dla ustalenia faktów istotnych następuje w fazie narady. Fakty istotne dla rozstrzygnięcia wyznacza hipoteza normy prawa materialnego znajdująca zastosowanie w sprawie, także przesłanki domniemań prawnych i faktycznych oraz fakty pozwalające na ocenę wiarygodności oraz mocy dowodowej źródeł dowodowych (art. 227 k.p.c.). Brak w uzasadnieniu wyroku oceny mocy dowodowej i wiarygodności dowodów, które nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia nie eliminuje możliwości kontroli instancyjnej orzeczenia. Uzasadnienie wskazuje fakty istotne dla rozstrzygnięcia, dowody stanowiące podstawę dla takich ustaleń, podstawy materialne, ich wykładnię oraz subsumpcję, co pozwala na prześledzenie toku rozumowania Sądu i przesądza o bezzasadności zarzutu. Pozwany błędnie utożsamia niespełnienie wymogów ustawowych uzasadnienia wyroku z błędnymi ustaleniami faktycznymi albo brakiem tych ustaleń.

3.  Interes prawny będący przesłanka zasadności powództwa o ustalenie z art. 189 k.p.c. oznacza potrzebę uzyskania wyroku, wywołaną koniecznością ochrony sfery prawnej podmiotu. Skutek prawomocnego wyroku ustalającego powinien definitywnie zakończyć istniejący spór lub zapobiec powstaniu sporu w przyszłości. Ne istnieje interes w ustaleniu stosunku prawnego lub prawa, kiedy ochrona sfery prawnej jest możliwa wskutek powództwa o świadczenie albo ukształtowanie (np. postanowienie SN z 1.09.2021 r., IV CSK 572/20). W doktrynie zwraca się uwagę, że w stosunkach umownych, gdy sporna stała się zasada, według której określana ma być wysokość świadczenia okresowego należnego na jej podstawie, przyjmuje się, że powód może mieć nie tylko roszczenie o zapłatę zaległego świadczenia, ale i interes w ustaleniu jego należnej wysokości na przyszłość (M. Romańska, Wykorzystanie powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.) w stosunkach umownych, Palestra 2015, nr 5-6, s. 101, wyrok SN z 15 marca 2002 r., II CKN 919/99). Interesu prawnego w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub prawa nie można zakwestionować, gdy ma ono znaczenie zarówno dla obecnych, jak i przyszłych (możliwych), ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych i praw (sytuacji prawnej) podmiotu występującego z żądaniem ustalenia (wyrok SN z 2.02.2006 r., II CK 395/05). Interes prawny w udzieleniu ochrony, rozpatrywany w odniesieniu do stosunków prawnych o charakterze długoterminowym, zobowiązań ciągłych, może dotyczyć usunięcia niepewności w zakresie niewykonanej jeszcze części zobowiązania. Jeśli sporem o świadczenie nie będą mogły być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Sytuacja tego rodzaju występuje w rozpoznanej sprawie, interes prawny strony powodowej wynika z konieczności definitywnego wykluczenia sporu z pozwanym w zakresie praw i obowiązków stron umowy kredytu w części jeszcze nie wykonanej. Rozstrzygnięcie w zakresie powództwa o zasadzenie części spełnionego świadczenia nie ma mocy wiążącej z art. 365 k.p.c. w stosunku do niewykonanej jeszcze części umowy kredytu, dlatego że moc wiążącą zachowuje sentencja wyroku, a nie motywy (także przesłanki rozstrzygnięcia wyrażające się w ustaleniu faktów prawotwórczych). Innymi słowy, zasądzenie części świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przy ustaleniu nieważności umowy kredytu jako przesłanki rozstrzygnięcia nie skutkuje mocą wiążącą dla powództwa o ustalenie nieistnienia umowy w pozostałej części (z uwagi na jej nieważność). Ponadto prawomocny wyrok ustalający nieistnienie stosunku prawnego będzie stanowić podstawę wykreślenia hipoteki obciążającej nieruchomość kredytobiorcy, ustanowionej dla zabezpieczenia wierzytelności Banku.

4.  Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być rozważany w kontekście nieustalenia przez Sąd faktów istotnych dla rozstrzygnięcia albo błędnego ustalenia faktów istotnych (art. 368 § 1 1 k.p.c.), za które skarżący postuluje uznać wymienione w apelacji. Jeżeli z poddanego pod osąd materiału dowodowego sąd wyprowadza ocenę opartą o wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Tym samym, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest podanie i uzasadnienie przyczyn wykazujących to, że sąd nie zachował opisanego wzorca oceny. Skarżący powinien zatem wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyroki Sądu Najwyższego z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00; z 12.04.2001 r., II CKN 588/99; z 10.01.2002 r., II CKN 572/99).

Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił zeznania świadków akcentując, że nie pamiętają powodów i przebiegu procedury zawierania umowy. Zeznania obrazują ogólne doświadczenie wynikające ze stosowanych praktyk i nie mają mocy dowodowej zdatnej do czynienia ustaleń o zakresie przekazanej powodom informacji odnośnie ryzyk związanych z umową kredytu. Należy przyjąć istnienie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) - z faktu wdrożenia w pozwanym Banku procedury informowania klientów o ryzyku walutowym wynika, że procedury te były przez pracowników przestrzegane. Prawidłowo Sąd pierwszej instancji przyjął, że Bank nie udowodnił, że powodom ustnie albo posługując się broszurami nie udzielono informacji o nieograniczonym ryzyku kursowym. Istota rozstrzygnięcia sprowadza się jednak nie tyle do ustalenia, czy ustnie przekazywane przez pracowników Banku informacje zachowywały wymagany standard informacyjny dla konsumentów, ale do ustalenia, czy dokumenty przedstawione powodom przy zawieraniu umowy spełniały ten standard. Odwołując się do niewłaściwej oceny dowodów apelujący myli kwestię prawidłowych ustaleń faktycznych z subsumpcją faktów. Twierdzenie, że sąd niewłaściwie przyjął niezachowanie przez Bank wymaganego standardu informacyjnego nie jest kwestią ustaleń faktycznych, ale subsumpcji faktów pod normy prawne, które tworzą ten standard. Treść broszur informacyjnych, które co do zasady były wręczane klientom, nie daje podstaw do przyjęcia, że powodom udzielono informacji spełniającej wymagania ochrony konsumenta przed ryzykiem walutowym; tak rozumiany zarzut apelacji zostanie umówiony niżej.

Zupełnie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia zostają powoływane przez apelującego fakty, czy przedstawiono kredytobiorcom ofertę wyłącznie w CHF, ewentualne zapewnianie, że tego rodzaju kredyt będzie najkorzystniejszy, a waluta CHF jest stabilna. Z faktów tych Sąd pierwszej instancji nie wyciągnął żadnych konsekwencji w zakresie subsumpcji prawnej ani oceny dowodów; w szczególności nie legły one u podstaw ustalenia, że doszło do naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumenta, zatem okoliczności decydujących o abuzywności klauzul przeliczeniowych. Niezapewnienie odpowiedniego standardu informacyjnego wynika przede wszystkim z dokumentów sporządzonych przez Bank.

Możliwość negocjowania kursu CHF, według którego wypłacono kredyt jest bez znaczenia dla abuzywności klauzul przeliczeniowych, nie ma wpływu na ocenę naruszenia dobrych obyczajów albo rażącego naruszenia interesów konsumenta, co zostanie niżej omówione. Sposób kształtowania tabeli kursowej przez Bank jest bez znaczenia, ponieważ abuzywność klauzul wynika z arbitralnego ustalania wysokości kursu bez odwołania się do obiektywnych kryteriów. Wbrew twierdzeniom o faktach apelującego, strony nie zawarły umowy transakcji wymiany walut, lecz umowę kredytu, w której Bank arbitralnie ustalał kurs wypłaty kredytu i jego spłaty. Kredytobiorcy zostali narażeni na nieograniczone ryzyko kursowe, dlatego że możliwości zmiany kursu waluty są nieograniczone i stwierdzenie to nie wymaga wiedzy specjalnej.

Prawidłowo Sąd pierwszej instancji ustalił, że powodowie N. S. oraz łącznie S. N. i I. N. spłacali kredyt w równych częściach. Fakt ten wynika z zeznań wszystkich stron, nie jest istotne, jaki rachunek bankowy był obciążany, lecz pochodzenia tych środków decydujący o osobie, której majątek uległ zubożeniu. Wszyscy powodowie zeznali, że kwoty na spłatę rat kredytu pochodziły w równej części z majątku N. S. i łącznie S. N. i I. N., dla udowodnia tego faktu, wbrew apelującemu, nie jest konieczne istnienie dokumentu, skoro moc dowodowa wszystkich środków dowodowych jest taka sama, a oceny dokonuje się zgodnie z art. 233 § 2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu własnej oceny materiału procesowego stwierdził, że Sąd pierwszej instancji oparł orzeczenie na prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej, odpowiadającej przeprowadzonym dowodów i jednocześnie niewymagającej uzupełnienia przez wskazywane przez apelującego fakty. Argumentacja dotycząca oceny dowodów jest kompletna i zindywidualizowana, uwzględnia wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, które poddane zostały odpowiedniej weryfikacji na tle całokształtu zgromadzonego materiału procesowego, a nadto zawiera logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski. Zarzut naruszenia art. 233 § 2 k.p.c. jest bezzasadny.

5.  Zarzut naruszenia art. 205 12 § 2 w związku z art. 227, art. 232, art., 235 2 pkt 2) oraz w zw. z art. 278 k.p.c. jest bezzasadny. Fakty, które miały być stwierdzone dowodem z opinii biegłego są nieistotne dla rozstrzygnięcia, ponieważ nie decydują o abuzywności kwestionowanych postanowień umowy. Fakt, czy kursy walut ustalane przez Bank miały charakter „rynkowy” nie ma znaczenia, ponieważ były wprowadzane arbitralnie i jednostronne przez wierzyciela. Rażące naruszenie interesów konsumenta i dobrych obyczajów wynika już z faktu posługiwania się tabelami kursowymi, w których ustalano kursy walut bez odniesienia do kryteriów obiektywnych. W dalszej części uzasadnienia omówione kwestie materialnoprawne decyzją o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji omawianego dowodu jako dotyczącego okoliczności nieistnych dla sprawy.

6.  Zarzuty naruszenia prawa materialnego zostaną omówione przy powtórnym merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w oparciu o stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd pierwszej instancji.

Powtórne merytoryczne rozpoznanie sprawy przez Sąd odwoławczy, który podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, a które jest odmienne od apelującego, stanowi jednocześnie ustosunkowanie się do licznych zarzutów apelacji.

7.  Na klauzule umowy, na podstawie której wypłacono powodom kwotę kredytu i na klauzulę określającą wysokość rat kredytu po przeliczeniu z CHF na PLN składają się zarówno elementy klauzuli walutowej (wymiany) jak i klauzuli spreadowej (dla całej klauzuli przyjęto nazwę klauzula przeliczeniowa). Klauzule walutowe, czy też indeksacyjne, to postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę, podczas gdy klauzula spreadowa określa sposób indeksacji, który może przybierać różne formy, przy czym w praktyce najczęściej odsyłał, jak w rozpoznawanej sprawie, do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank (por. wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Omawiane klauzule należy łącznie rozpatrywać w kontekście, czy określają główne świadczenia stron

W orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego jak i TSUE nie ma rozbieżności odnośnie do tego, że klauzule spreadowe nie określają głównego przedmiotu umowy i podlegają ocenie w świetle art. 385 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13.

Klauzule walutowe mieszczą w sobie ryzyko wymiany i określają główny przedmiot umowy kredytu, (wyroki TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, Kásler i Káslerné Rábai , pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, Matei , pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, Van Hove , pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, Andriciuc i in., pkt 35, z 14.03.2019 r., Dunai , C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo, z 3.10.2019 r., C 260/18). Bez postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe strony umowy nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych, ponieważ determinują wysokość wypłaconego kredytu oraz rat (np.: wyroki SN z 27.11.2019 roku, II CSK 483/18, z 11.12.2019, V CSK 382/18, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Bez klauzul pozwalających na przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu, więc określenia wysokości długu powodów oraz pozwalających na ustalenie wysokości rat kredytu, zatem po raz kolejny długu powodów, strony nie mogłyby spełnić świadczeń głównych z umowy kredytu.

8.  Niejednoznaczność sformułowania klauzuli przeliczeniowej należy rozważyć w kontekście klauzuli walutowej oraz spreadowej.

Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak TSUE w wyroku z 20.09.2017 r., C-186/16, w sprawie Andriciuc ca Banca Romaneasca , także wyroki TSUE: z 30.04. 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai , C‑26/13, pkt 75; z 23.04.2015 r., Van Hove , C‑96/14, pkt 50, z 20.09.2018 r., C-51/17). Treść klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18.11.2021 r., C-212/20). Dla zapewnienia jednoznaczności klauzuli spreadowej konieczne jest także przedstawienie konsumentowi informacji pozwalających na zrozumienie mechanizmu ustalania kursów walut (w zakresie wymaganego standardu informacyjnego, wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). Klauzule spreadowe odsyłały do tabel kursowych banku, nie wskazując żadnych kryteriów, w oparciu o które ustalano kurs. Kredytobiorca nie wiedział, jaka kwota kredytu wyrażona w PLN zostanie wypłacona i jaka suma w PLN pozostaje do spłaty. Umowa kredytowa nie opisuje więc mechanizmu ustalania kursu, przyznając tym samym Bankowi nieweryfikowalne ustalenie wysokości długu konsumenta. Klauzula spreadowa oczywiście nie jest sformułowana w sposób jednoznaczny.

Klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i są poddawane ocenie, czy zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób. Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym wyroku z 20.09.2017 r. (C-186/16) stwierdził, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu (…) musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Dla wypełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, także decydujących o jednoznaczności sformułowania klauzul walutowych, nie jest wystarczające odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że je akceptuje (por. np. wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18).

Powodom nie przedstawiono informacji o możliwość nieograniczonego wzrostu kursu waluty w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy, a wskutek tego nieograniczonego wzrostu kapitału pozostałego do spłaty. Przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe, jednak konieczna jest informacja, że kurs waluty może wzrosnąć bez ograniczeń. Przekazane informacje obejmowały okres historyczny wahań kursu CHF w krótkim okresie (styczeń 2000 r. – czerwiec 2006 r., karta 140), co uniemożliwiało ocenę ryzyka na przyszłość. Graficzna forma informacji wskazywała na stabilność kursu i na tendencję umacniania PLN, nie zobrazowano więc rzeczywistego ryzyka walutowego, nie przedstawiono symulacji wpływu zmian kursu na wysokość rat kredytu, które wskazywałyby na nieograniczone ryzyko kursowe. Konsument na podstawie przekazanych informacji nie mógł oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (wyrok SN z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Bank oferował produkt ryzykowny ekonomicznie nie zachowując standardu informacyjnego adekwatnego dla ponoszonego przez kontrahenta ryzyka. W uzasadnieniu cytowanego wyroku SN z 29.10.2019 roku przyjęto, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa. Wbrew zarzutom apelacji, klauzule przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że Sąd prawidłowo objął kontrolą także te postanowienia, które określały główne świadczenia stron. Z tych względów zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 okazał się nieuzasadniony.

9.  Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/3, warunki umowy zawsze zostaną uznane za nieuzgodnione indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dla realizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (postanowienie SN z 6.03.2019 r., I CSK 462/18). Podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie, na mocy której konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (postanowienie TSUE z 24.10.2019, C-211/17).

Eksponowana przez apelującego kwestia możliwości wyboru przez konsumenta kredytu denominowanego, indeksowanego, w ogóle pozbawionego ryzyka walutowego, wypłaty kwoty kredytu według negocjowanego kursu, możliwość spłaty kredytu z rachunku walutowego w CHF nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Pozwany myli w apelacji możliwość zawarcia umowy kredytu z klauzulą walutową w różnych wariantach albo ustalanie nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia elementów umowy z indywidualnym uzgodnieniem klauzul przeliczeniowych. Nie jest istotne uzgodnienie modelu umowy, więc pośrednio uzgodnienie w ten sposób klauzuli przeliczeniowej, lecz indywidualne negocjacje klauzuli, mechanizmu denominacji albo indeksacji, szczególnie kryteriów, które miał stosować Bank ustalając kursy walut. Umowa kredytu zawiera klauzule przeliczeniowe, a te nie były indywidualnie negocjowane, w rezultacie indywidualnie uzgodnione z powodami, ponieważ gdyby nie uzależnienie wysokości wypłaconego w PLN kredytu od kursu franka szwajcarskiego oraz odwoływanie się do tabel kursowych zastosowanych przez Bank, powodowie nie mogliby zawrzeć umowy kredytu z ryzykiem walutowym. Istota negocjacji powinna sprowadzać się przede wszystkim do kwestii, według jakich obiektywnych kryteriów Bank będzie ustalał kurs waluty, co nie zostało udowodnione.

Ewentualna możliwość negocjacji kursu, według którego miała być wypłacona kwota kredytu w PLN, nie oznacza, że strony indywidualnie uzgodniły, że wypłata kredytu i jego spłata zostanie zrealizowana według tabel kursowych ustalanych przez Bank. Kwestia stosowania kursu kupna przy wypłacie kredytu i kursu sprzedaży przy spłacie, ustalanych arbitralnie przez pozwanego, nie podlegała negocjacjom, co wynika choćby z przedstawionych przez pozwanego dokumentów obrazujących procedury zawierania kredytu – obowiązek informacji o tym postanowieniu umowy.

Ewentualna decyzja strony powodowej o spłacie rat w walucie CHF nie ma wpływu na fakt, że umowa uzależnia wysokość raty w PLN od kursu waluty dowolnie ustalanego przez Bank. Sposób ustalania kursu waluty, więc odwołanie do tabel kursowych, nie był uzgodniony indywidulanie, a ten fakt ma znaczenie dla oceny abuzywności klauzuli przeliczeniowej.

10.  Jak wskazano, w umowie kredytu nie przewidziano żadnych kryteriów, w oparciu o które Bank ustala kurs waluty, co w rezultacie przekłada się na wysokość długu kredytobiorców. Zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes powodów, co prowadzi do uznania ich za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) § 1 k.c. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umowne określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszają rażąco interesy konsumenta. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne i pozostawiają pole do swobodnego kształtowania sytuacji konsumenta przez bank. W ten sposób bank obarcza konsumenta nieprzewidywalnym ryzykiem walutowym, naruszając w ten sposób równość stron. Tego rodzaju uregulowanie umowne jest niedopuszczalne (wyroki SN: z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 28.09.2021 r., I CSKP 74/21; z 22.11.2016 r., I CSK 1049/14; z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16; z 19.09.2018 r., I CNP 39/17; z 24.10.2018 r., II CSK 632/17; z 13.12.2018 r., V CSK 559/17; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, z 30.09.2020 r., I CSK 556/18; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 3.02.2022 r., II CSKP 415/22). Ustalanie wartości świadczenia jednostronnie przez bank narusza równość kontraktową, dając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta. Pozostaje to w sprzeczności z uczciwością kontraktową nakazującą kształtowanie stosunku umownego w oparciu o wzorzec równej pozycji prawnej stron kontraktu.

Klauzula spreadowa odwołuje się do klauzuli walutowej, określającej dług powodów w zależności od kursu waluty. Sprawia to, że wskutek uznania pierwszej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli walutowej. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu denominowanego do waluty obcej przeliczenie kwoty kredytu na PLN i poszczególnych rat służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość długu (por. wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

Sposób, w jaki bank ustalał kursy walut, ich ewentualna zbieżność z rynkowymi odnosi się do wykonywania umowy i pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności rozważanych klauzul. Ocena ta odbywa się według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy (art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 385 2 k.c.). Warunek umowny należy uznać za nieuczciwy już wówczas, jeżeli w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia może on spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zajdą pewne okoliczności lub też gdy, w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (por. np. wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Ocena momentu istotnego dla oceny abuzywności klauzul decyduje także o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego i o jego pominięciu w postępowaniu apelacyjnym.

Na ocenę sprzeczności klauzul przeliczeniowych z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta bez znaczenia pozostaje ewentualna możliwość spłaty kredytu w CHF (§ 21 ust. 2 pkt 2 COU). Zgodnie z § 21 ust. 2 pkt 3 COU, potrącanie środków z rachunku prowadzonego w walucie polskiej następowało według kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego u pozwanego w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 CSU, według aktualnej Tabeli kursów. Postanowienie § 4 ust. 1 pkt 1 COU przesądza o tym, że wynikające z umowy świadczenie wyrażono w PLN, zaś odwołanie do waluty obcej miało zmierzać do ustalenia wysokości tego świadczenia. Przesądza to o poprawności przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że stosunek prawny między stronami należy traktować jako umowę kredytu udzielonego w PLN denominowanego do waluty obcej. Niemniej przyjmując sugerowaną przez apelującego możliwość, jak już na to wskazywano, o abuzywności klauzuli decyduje jej treść, a nie sposób wykonywania umowy.

11.  Obciążenie wyłącznie kredytobiorcy ryzykiem aprecjacji waluty (deprecjacji PLN) uzyskane przez Bank wskutek przewagi organizacyjnej i informacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy konsumenta. TSUE w wyroku z 10.06.2021 r. (C-776/19) przyjął, że pojęciu rażącego naruszenia interesów konsumenta odpowiada w prawu krajowym klauzula znaczącej nierównowagi wynikająca z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego, co ma miejsce w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-621/17, pkt 51). O nieuczciwym charakterze warunku można mówić w sytuacji, kiedy na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia, warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Niezależnie od powyższego warunek umowy może być uznany za nieuczciwy, kiedy wprowadza nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron, która ujawni się dopiero w trakcie jej wykonywania (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19 i tam powołane orzecznictwo).

W chwili zastrzeżenia klauzuli można było przewidzieć deprecjację albo aprecjację PLN, niemożliwe było przewidzenie skali tych zjawisk. Skutkiem deprecjacji PLN jest nieograniczony i znaczący wzrost kapitału kredytu, więc długu konsumenta. Raz jeszcze podkreślić należy, że wyraźna nierównowaga praw i obowiązków stron umowy kredytu polega na tym, że wyłącznie konsument ponosi ryzyko deprecjacji PLN, zjawiska, które było możliwe do przewidzenia w chwili zwarcia umowy, co ujawniło się w pełni w czasie wykonywania umowy. We wskazanych wyrokach TSUE przyjęto, że sytuację taką należy kwalifikować jako nieuczciwą klauzulę walutową. Odpowiednikiem tej kwalifikacji, według nomenklatury art. 385 1 § 1 k.c., jest rażące naruszenie interesów konsumenta, które pozostaje jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Za abuzywnością klauzuli przemawia także niestabilność sytuacji majątkowej konsumenta wywołana wyłącznym obciążeniem skutkami zmian kursu CHF w długim czasie obowiązywania umowy i przy znaczącej kwocie kredytu.

Oceny takiej nie zmienia ewentualne ustalenie, że kurs stosowany przez pozwanego miał „charakter rynkowy”. Jak już była o tym mowa, okoliczności odnoszące się do sposobu wykonywania umowy pozostają całkowicie obojętne dla rozstrzygnięcia. Chodzi więc nie o to, w jaki sposób ostatecznie postanowienia umowy były przez strony realizowane, ale o to w jaki sposób prawa i obowiązki stron zostały ukształtowane w samej umowie, czy zawierały postanowienia naruszające równowagę kontraktową (wyrok SN z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16). Dla stwierdzenia abuzywności klauzuli nie ma znaczenia, czy pozwany Bank w rzeczywistości z tak ukształtowanego postanowienia skorzystał. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest ono korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta (uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17).

Innymi słowy, przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (uchwała SN (7) z 20.11.2015 r., III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. W takim zakresie należy uwzględniać czynniki wprost niewymienione w art. 385 2 k.c., jak np. stan prawny oraz inne zdarzenia i stany (np. pozycję rynkową przedsiębiorcy), posiadaną lub dostępną wiedzę o ryzyku, prognozy dotyczące przyszłego rozwoju zdarzeń itp.

12.  Sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter abuzywny bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach domagał się stwierdzenia jej nieważności, o czym decyduje rodzaj i waga interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy 93/13/EWG. Konsekwencją jest przede wszystkim ciążący na sądzie krajowym obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej - bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli - tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 oraz szeroko cytowane tam orzecznictwo TSUE). Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. W razie upadku całej umowy należy ocenić, czy ten narażałby to konsumenta na „szczególnie niekorzystne konsekwencje”, co trzeba rozważać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia „w chwili zaistnienia sporu”, a nie w chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta, z zastrzeżeniem, że „do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie” (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak, pkt 51, 55-56 i pkt 2 sentencji).

Powodowie nie udzielili takiej zgody, domagając się uznania umowy za nieważną. Z treści pozwu i zeznań powodów wynika jednoznacznie, że są w pełni świadomi konsekwencji uznania umowy za nieważną, w tym powstania wzajemnych roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia. Nie przedstawiono argumentów dotyczących interesów konsumenta (powodów), które przemawiałyby za decyzją o utrzymaniu umowy w mocy bez spornych postanowień.

W wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 roku (C-19/20) przyjęto, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy przez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia , C-70/17 i C-179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców” (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia , C-70/17 i C-179/17, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo). TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku przez zmianę jego istoty”. Przedstawione wyżej stanowisko w pełnym zakresie podtrzymane zostało w wyroku TSUE z 18 listopada 2021 roku (C-212/21) i odnosi się do sugestii apelującego zastosowania art. 358 § 2 k.c.

Wstępnie należy wskazać, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalono już pogląd, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (wyroki SN z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). W wyroku SN z 27.11.2019 r. (II CSK 483/18) przyjęto, że norma art. 385 ( 1 )§ 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Niemożność uzupełnienia treści umowy po eliminacji klauzul abuzywnych pozwoli osiągnąć swoisty skutek zniechęcający profesjonalnych przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli sąd uzupełniłby umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być stosowane przez przedsiębiorcę.

W orzecznictwie TSUE wskazano na wyjątkową możliwość uzupełnienia umowy po ustaleniu abuzywności jej klauzul, przepis dyspozytywnym, mający zastosowanie gdy strony inaczej konkretnej kwestii nie uregulują (por. na tle węgierskiego systemu prawnego wyrok TSUE z 2.09.2021 r., C-932/19). Sąd krajowy jest obowiązany do zbadania, czy zastosowanie środków przewidzianych przez przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. W prawie polskim tego rodzaju przepisów dyspozytywnych nie przewidziano.

Przepisem dyspozytywnym jest krajowy przepis ustawowy lub wykonawczy o charakterze względnie obowiązującym, mający domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, nawet jeśli ów warunek nie był przedmiotem indywidualnych negocjacji (wyroku TSUE z 21.12.2021 roku, C-243/20). W doktrynie przyjmuje się, że normę dyspozytywną wyróżnia się ze względu na przesłankę jej niestosowania w razie dokonania niezgodnej z nią czynności prawnej (Z. Radwański, M. Zieliński [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne - część ogólna, red. M. Safjan, Warszawa 2012, s. 374 i n. i cytowane tam piśmiennictwo). Norma dyspozytywna znajduje zastosowanie, jeżeli strony nie uregulowały stosunku prawnego w inny sposób.

Przepis art. 358 k.c. nie ma charakteru dyspozytywnego, nie znajduje zastosowania w braku określenia przez strony umowy kredytu kursu waluty stosowanego przy wypłacie kredytu i jego spłacie albo w ogóle odniesienia do kursu waluty obcej (abuzywność klauzuli przeliczeniowej rozumianej jako klauzula walutowa i spreadowa). Norma art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i przyznaje dłużnikowi prawo do spełnienia świadczenia w walucie polskiej i jego Nie reguluje sposobu ustalania świadczenia, kiedy sposobu tego nie określono, zatem nie może być uznana za zastępującą ex lege niewiążące konsumenta abuzywne postanowienie umowne. Norma art. 69 prawa bankowego także nie zawiera przepisu dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych. Nie ma zatem możliwości zastąpienia klauzuli abuzywnej normą iuris dispositivi.

Ujmując tę kwestię w inny sposób, nie istnieje możliwość przekształcenia umowy w umowę o kredyt złotowy oprocentowany według sumy stawki referencyjnej WIBOR albo LIBOR oraz marży banku. W wyroku z 11.12.2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu, co znajduje także zastosowanie do kredytu denominowanego. Wyeliminowanie postanowień uznanych za abuzywne, dotyczących sposobu przeliczania wypłacanego kredytu oraz sposobu przeliczania poszczególnych rat kredytowych spowodowałoby, że umowa w tak ustalonym kształcie nie mogła być wykonana, nie byłoby znane kryterium, w oparciu o które suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, stanowiąca przedmiot świadczenia banku, miałaby zostać przeliczona na walutę obcą, a następnie w konsekwencji ustaleniu wysokości ich świadczeń.

Umowa kredytu zawierała klauzule abuzywne, niemożliwe jest ich zastąpienia przepisami prawa krajowego, jako pozbawiona essentialia negotii, określenia wysokości świadczenia Banku i konsumenta, zatem nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13.

Decyduje to o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 385 1, 385 2, 384, 358 § 2 k.c., 354 § 1, 65, 58 § 1 k.c., 56 k.c., 69 prawa bankowego, art. 4 ust. 1 i 2, art. 6 dyrektywy 93/13.

13.  Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) weszła w życie po zawarciu przez strony umowy. Norma art. 4 ustawy nakazuje stosować do niespłaconych umów kredytu, do części niespłaconej, art. 69 ust. 2 pkt 4a, który w nowym brzmieniu stanowi, że umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Abuzywność klauzul umownych ocenia się według stanu z chwili zawarcia umowy, a upadek umowy z tej przyczyny następuje ex tunc, więc umowę należy traktować tak, jakby nigdy nie została zawarta. Rozważana nowelizacja weszła w życie, kiedy umowa już była nieważna, zatem przepisy nakazujące zmianę nieważnych umów konstruują normy „puste”, nie mogą być zastosowane. Nie może więc dojść do „sanowania” nieważnej umowy, wskutek wejścia w życie przepisów nakazujący zmiany w nieważnych umowach ( quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere).

Omawiana zmiana prawa bankowego uzupełnia niezbędne elementów umowy kredytowej i dotyczy umów kredytowych niespłaconych, jednak wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a nie może stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności jej postanowień (por. np. wyrok SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

Uznać zatem należało, że Sąd I instancji nie naruszył art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 pr. bank. i art. 358 § 2 k.c. oraz art. 65 k.c. Bank może stosować tabele kursowe, ale nie w sposób skutkujący uznaniem klauzul umownych odwołujących się do tabel za abuzywne. Wyłączona jest więc dowolność Banku w kształtowaniu długu kredytobiorcy.

14.  Jak wyżej wskazano, uznanie klauzul przeliczeniowych za niedozwolone postanowienia umowne oraz świadoma zgoda konsumentów na ustalenie nieważności umowy skutkuje przyjęciem, że umowa kredytu, jako pozbawiona essentialia negotii, jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że konsekwencją nieważności umowy jest powstanie roszczenia o zwrot świadczenia spełnionego na podstawie tej umowy jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała SN z 16.02.2021 r., III CZP 11/20; z 7.05.2021 r., III CZP 6/21). Konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale także tej części kapitału, którą zwrócił do tej pory bankowi. Z tych względów podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 410 i 405 k.c. nie mógł być uznany za trafny.

Trafnie Sąd pierwszej instancji przyjął, że pozwany nie udowodnił, że nie jest wzbogacony w chwili wyrokowania. Należy powtórzyć trafna tezę Sądu Okręgowego, że zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ustaje w chwili definitywnego zużycia lub utraty surogatu korzyści lub jej wartości, a zatem w sytuacji braku wystąpienia różnicy między aktualnym stanem majątkowym accipiensa a stanem, który istniałby, gdyby nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia. Pokrycie kosztów działalności Banku z sumy stanowiącej nienależne świadczenie oznacza zaoszczędzenie wydatków, co nie miałoby miejsca, gdyby nie nastąpiło przesunięcie majątkowe. Zarzut naruszenia art. 409 k.c. jest bezpodstawny.

Zarzut naruszenia art. 411 pkt 1 k.c. jest oczywiście bezzasadny, ponieważ - pomijając kwestię ustalenia świadomości powodów braku podstawy prawnej świadczenia – ograniczenie możliwości żądania zwrotu świadczenia nie dotyczy nieważnej czynności prawnej.

Zarzut naruszenia art. 411 pkt 4 nie został przez apelującego rozwinięty; norma nie wyłącza condictio causa finita, odnosi się tylko do sytuacji, gdy podstawa świadczenia nie uległa (np. wyrok SN z 23.05.1980 r., IV PR 200/80). Przy nieważnej czynności prawnej fakt, że świadczenie nastąpiło przed terminem, nie ma znaczenia.

Zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, dłużnik pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego po terminie spełnienia świadczenia, co skutkuje powstaniem roszczenia o odsetki (art. 455 i 481 k.c.), a który został wyznaczony przez powodów wezwaniem pozwanego do zapłaty. Strona powodowa nie przedłożyła wraz z pozwem dowodu w postaci pełnomocnictwa udzielonego pełnomocnikowi podpisującemu reklamację, informacja o pełnomocnictwie widnieje jedynie w spisie załączników (k. 38v.). Jednakże, udzielenie pełnomocnictwa wynika z sekwencji faktów – w zwykłym toku rzeczy pismo nie zostałoby napisane, jeśli powodów i autora pisma nie łączyłoby zlecenie.

15.  W zakresie naruszenia art. 5 k.c. Sąd Apelacyjny odwołuje się do argumentacji Sądu Okręgowego oraz wyroku SN z 15.09.2016 r., I CSK, 615/15, według którego powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które, kierując się względami bezpieczeństwa obrotu prawnego, przewidują sankcję bezwzględnej nieważności czynności sprzecznych z prawem, a nie przewidując żadnych od tego wyjątków, samodzielnie i wyczerpująco przesądzają o prawach stron. Umowa stron jest nieważna wskutek działania pozwanego, działania powodów nie mogą być oceniona na płaszczyźnie zaufania i lojalności kontraktowej, ponieważ kontrakt ten jest nieważny. Żądanie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia wskutek nieważności umowy wywołanej przez kontrahenta nie jest nieuczciwe.

Z tych samych przyczyn nie można uznać, że strona powodowa spełniła świadczenia zgodnie z zasadami współżycia społecznego (art. 411 pkt 2 k.c.).

16.  Zarzut naruszenia art. 6 k.c. nie został rozwinięty przez apelującego, Sąd pierwszej instancji nie dokonał wykładni przepisów prawa materialnego prowadzącej do nieprawidłowego rozkładu materialnoprawnego ciężaru dowodu. Apelujący myli art. 6 k.c. z możliwości dokowania ustaleń faktycznych, podczas gdy reguła ta określa ciężar dowodu z znaczeniu obiektywnym.

17.  Zarzut zatrzymania podniesiony przez skarżącego na podstawie art. 496 k.c. w toku postępowania apelacyjnego pozostaje w sprzeczności gospodarczo-społecznym jego przeznaczeniem i nie może być uznany za wykonanie prawa. Prawo zatrzymania jest kwalifikowane w nauce prawa cywilnego jako środek zabezpieczenia roszczenia. W przypadku norm art. 461 i 496 k.c. uprawnienie do kreacji takiego zabezpieczenia wynika z ustawy i wymaga (jednostronnego) oświadczenia woli dłużnika posiadającego zarazem wierzytelność w stosunku do osoby, na rzecz której ma spełnić świadczenie. Dłużnik składając takie oświadczenie może zatem odmówić spełnienia świadczenia do czasu zaspokojenia lub zabezpieczenia własnego roszczenia (roszczenia zabezpieczanego). Wykonanie tego uprawnienia przez pozwanego w procesie stanowi zarzut dylatoryjny. W przypadku skutecznego powołania się na zarzut zatrzymania sąd uwzględniając powództwo uzależnia wykonanie wyroku od zabezpieczenia lub zaspokojenia roszczenia pozwanego zabezpieczanego retencyjnie. Celem tego uprawnienia jest umocnienie własnej wierzytelności dłużnika (uzyskanie swoistego zabezpieczenia tej wierzytelności). W przypadku normy art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. uprawnienie to ma zabezpieczyć wykonanie obowiązku zwrotu co do zasady różnorodzajowych świadczeń w przypadku odstąpienia rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

W judykaturze dostrzega się, że zarzut zatrzymania w procesie ma podwójny, materialnoprawny i procesowy charakter. Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Retencjonista podnosząc w procesie zarzut zatrzymania jest zobowiązany do wykazania przesłanek uprawniających go do odmowy spełnienia dochodzonego pozwem roszczenia do czasu uzyskania zabezpieczenia lub zaspokojenia własnej pretensji. Zatem wykazać musi nie tylko istnienie obowiązku zwrotu świadczenia wynikającego z umowy wzajemnej, ale także zindywidualizować własne (zabezpieczane) roszczenie. Wykazać powinien więc w procesie jego istnienie (w przypadku roszczeń pieniężnych także wysokość). Sąd dokonuje oceny istnienia tego prawa w granicach wytyczanych przez zarzut podniesiony przez stronę. Jak wskazano, w wyroku uzależnia się bowiem obowiązek spełnienia zasądzonego świadczenia od zabezpieczenia lub zaspokojenia zindywidualizowanego roszczenia pozwanego. Roszczenie to musi być zatem w wyroku opisane w sposób umożliwiający ocenę na etapie postępowania egzekucyjnego spełnienia przesłanki wykonalności wyroku (art. 786 k.p.c.). Skorzystanie z prawa zatrzymania zmierzać ma do zachowania faktycznej równowagi (jeśli chodzi o zabezpieczenie słusznych interesów) między osobami zobowiązanymi nawzajem do spełnienia świadczenia.

Wykonanie uprawnienia retencyjnego jako prawa podmiotowego podlega niewątpliwie ocenie w kontekście normy art. 5 k.c., w specyfice tej instytucji - co do zgodności z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Przy tej ocenie należy brać pod uwagę opisane argumenty aksjologiczne, które uzasadniają wprowadzenie uprawnienia retencyjnego do systemu prawa cywilnego. Nie będzie więc zgodne ze społeczno-gospodarczym celem tego prawa jego wykorzystanie w celu jedynie nieuzasadnionego, istotnego odwleczenia w czasie spełnienia świadczenia przez dłużnika (retencjonistę), czy doprowadzenia do sytuacji, gdy wierzyciel będzie musiał ponosić dodatkowe, zbędne dla ochrony wierzytelności retencjonisty, koszty związane z uzyskaniem zaspokojenia roszczenia.

W sprawach konsumenckich ocena zarzutu retencyjnego wymaga uwzględnienia wykładni art. 7 dyrektywy 93/13/EWG statuującej obowiązek zapewnienia efektywnej ochrony praw konsumenta. Prawo zatrzymania co do zasady nie przysługuje w sytuacji, gdy uprawniony może doprowadzić do zaspokojenia swojej wierzytelności w wykonaniu przysługującego mu potrącenia. Istnienie prawa do dokonania potrącenia uznaje się bowiem za wykluczające ze swej istoty potrzebę zastosowania zabezpieczenia opartego o ius retentionis (por. np. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s. 86). Pogląd taki wyrażano także pod rządami analogicznej regulacji Kodeksu zobowiązań (por. np. L. Peiper, Kodeks zobowiązań, Komentarz, Kraków 1934, s. 273). Prawo zatrzymania nie powinno być wykorzystywane wówczas, gdy dłużnikowi zobowiązanemu do świadczenia przysługuje inny efektywny środek prawny w całości zabezpieczający możliwość zachowania faktycznej równowagi między stronami. Takim środkiem jest prawo potrącenia, które spowoduje skutek egzekucyjny roszczenia retencjonisty, co idzie dalej, niż mający jedynie walor zabezpieczający skutek wykonania uprawnienia retencyjnego. Pozwala na uzyskanie zaspokojenia roszczenia, a nie tylko jego zabezpieczenia.

Elementem prounijnej wykładni, także przepisów kodeksu cywilnego, jest zapewnienie skutecznej ochrony interesów konsumenta. Wymaganie art. 7 dyrektywy 93/13/EWG zapewnienia skutecznego środka ochrony TSUE wiąże się z obowiązkiem takiej wykładni norm prawa krajowego, które eliminować będą nadmierne (nieproporcjonalne) przeszkody w dochodzeniu przez konsumenta jego roszczeń wobec przedsiębiorcy (zniechęcać będą w efekcie konsumenta do dochodzenia lub obrony jego praw – por. np. wyrok TSUE z 16.07.2020 r., C-224/19). Skuteczne wykonanie prawa zatrzymania wywołałoby nieuzasadnione korzyści względem interesem pozwanego, któremu przysługuje wzajemna wierzytelność zdatna do potrącenia, jednocześnie skutkowałoby to znaczącym utrudnieniem dla konsumentów w uzyskaniu rzeczywistej ochrony prawnej w fazie wykonania wyroku. Powodowie, w celu uzyskania zaspokojenia własnego roszczenia w postępowaniu egzekucyjnym musieliby zaangażować środki finansowe dla zabezpieczania roszczenia Banku. Wywołuje to negatywny wpływ na efektywność ochrony prawnej udzielonej konsumentowi w wyroku, mogąc zniechęcać do podjęcia ochrony praw i utrudniać uzyskanie celu dyrektywy 93/13

Możliwość skorzystania przez retencjonistę z innego uprawnienia, które nie będzie pozostawać w sprzeczności z omawianą zasadą skutecznej ochrony praw konsumenta, decyduje o sprzeczności skorzystania z zarzutu zatrzymania ze społeczno-gospodarczym jego przeznaczeniem. Skorzystanie z zarzutu zatrzymania, kiedy możliwe jest skorzystanie z innego prawa, pozostaje w kolizji z koniecznością zapewnienia skuteczności ochrony praw konsumenta i dlatego nie podlega ochronie zgodnie z art. 5 k.c.

Apelację pozwanego, jako bezzasadną, podlegała oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c. o czym orzeczono w punkcie I wyroku.

18.  O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosując art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c., zgodnie z regułą odpowiedzialności za wynik postępowania. Pozwany przegrał sprawę w całości, zobowiązany jest do zwrotu powodom kosztów postępowania - wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości określonej § 2 pkt. 6 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265). Między powodami N. S. i łącznie S. N. i I. N. zachodzi współuczestnictwo formalne, żądanie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia oparte jest na jednakowej podstawie faktycznej. Powodom przysługuje zwrot kosztów procesu, wynagrodzenia pełnomocnika, uzależniony od wartości przedmiotu sporu każdego z roszczeń w wysokości 4.050 zł.

SSO del. Robert Bury

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Bury
Data wytworzenia informacji: