I ACa 608/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-04-26

Sygnatura akt I ACa 608/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2022 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Sędzia Leon Miroszewski (przewodniczący)

Sędzia Krzysztof Górski

Sędzia Tomasz Sobieraj

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Karolina Ernest

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2022 w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. B. i A. B.

przeciwko Bank (...) spółce akcyjnej z siedziba w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 16 czerwca 2021 roku, sygnatura akt I C 628/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1)  w punkcie I. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powodów, do majątku wspólnego małżeńskiego, kwotę 131.587,87 (sto trzydzieści jeden tysięcy pięćset osiemdziesiąt siedem 87/100) złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: 72.563,35 złotych od dnia 18 lipca 2019 roku, 35.441,65 złotych od dnia 21 maja 2020 roku, 23.610,33 złotych od dnia 17 kwietnia 2021 roku oraz kwotę 44.414,54 (czterdzieści cztery tysiące czterysta czternaście 54/100) franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2021 roku i oddala powództwo w pozostałej części;

2)  w punkcie II. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 5.900,00 (pięć tysięcy dziewięćset) złotych tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 kwietnia 2022 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwoty po 4.550,00 (cztery tysiące pięćset pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów procesu w postepowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty.

Krzysztof Górski Leon Miroszewski Tomasz Sobieraj

Sygn. akt I ACa 608/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 czerwca 2021 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie, w sprawie I C 628/20 w punkcie I. oddalił powództwo E. B. oraz A. B. przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w G., po sprecyzowaniu, o zasądzenie kwoty 131. 587,87zł i 55.414,54 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem rat kapitałowo- odsetkowych uiszczonych na podstawie całkowicie nieważnej umowy kredytowej nr (...), ewentualnie o zasądzenie kwoty 77.023,74 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lipca 2019 roku stanowiącej nienależnie pobrane przez pozwany Bank świadczenia na podstawie bezskutecznego mechanizmu indeksacji oraz ustalenie, że § 1 ust. 1 zdanie trzecie, § 7 ust. 2 zdanie czwarte i § 10 ust. 8 zdanie pierwsze powyższej umowy nie wiązały powodów; w punkcie II. odstąpił od obciążania powodów kosztami procesu.

Wydanie wyroku zostało poprzedzone ustaleniami faktycznymi, w których stwierdzono, że E. B. i A. B. w roku 2005 spotkali się z pracownikiem (...) Bank, który przedstawił ofertę kredytową oraz możliwości jego uzyskania. Kredyt miał zostać przeznaczony na zakup mieszkania dla studiujących w innym mieście dzieci powodów, a jego poszczególne postanowienia umowne nie były indywidualnie negocjowane. Powodom przedstawiono kredyt indeksowany kursem CHF jako jedyny dostępny oraz jako kredyt atrakcyjny i tańszy od kredytu złotowego. Zaprezentowano wahania kursu franka szwajcarskiego w okresie 10 lat przed zawarciem umowy i zapewniono, że jest to waluta stabilna.

Powodom przy zawieraniu umowy przedstawiono informację o ryzyku walutowym wraz z informacją, że zmiana kursu złotego do waluty kredytu wpływa na wysokość miesięcznej raty kredytu oraz na wysokość salda zadłużenia (kwoty kapitału pozostałego do spłaty) i w przypadku wzrostu kursu waluty wzrośnie miesięczna rata spłaty i wysokość salda zadłużenia. W dniu 22 lipca 2005 roku (...) Bank SA z siedziba w G. (którego następcą prawnym jest pozwany (...) SA w G.) zawarł z powodami umowę kredytu mieszkaniowego nr (...).

Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że zgodnie z postanowieniem części szczególnej umowy kredyt udzielony został w kwocie 214.544 PLN, indeksowany kursem CHF, oprocentowany odsetkami według zmiennej stopy procentowej, wynoszącymi na dzień zawarcia umowy 2.95% w stosunku rocznym. Ustalono, że raty kredytu płatne będą przez powodów w złotych polskich miesięcznie. W § 7 ust. 1 umowy wskazano, że z zastrzeżeniem § 18 ust. 3 wypłata kredytu następuje jednorazowo na żądanie kredytobiorcy. W § 7 ust. 2 zdanie czwarte, dotyczącym wypłaty kredytu, wskazano, że każdorazowo wypłacana kwota zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna waluty kredytu, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank SA, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank, opisanej w §17. Ponadto, § 1 umowy zawierał analogiczne uregulowanie odnośnie salda kredytu w dniu wypłaty i w dniach kolejnych (saldo walutowe miało być przeliczane dziennie na złote polskie wg kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów sprzedaży).

W § 10 umowy strony uzgodniły, że spłata kredytu będzie następować w złotych polskich, miesięcznie, w 192 równych ratach, obejmujących łącznie kapitał i odsetki, a w §10 ust. 8, że rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę będzie następować z datą wpływu środków do banku wg kursu sprzedaży waluty do której jest indeksowany kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank SA, obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku.

§17 umowy, zatytułowany „Tabela kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank”, miał następujące brzmienie; „1. do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów oraz pożyczek stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank SA, zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji. 2. Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. 3. Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. 4. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank SA stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym, skorygowane o marże kupna sprzedaży (...) Banku SA w sposób określony w ust 5. 5. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie w/w marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. WW banki to: (...) S.A. (...) SA, Bank (...) SA, (...) Bank (...) SA. 6. W przypadku gdyby którykolwiek z banków zaprzestał ogłaszania kursów kupna/sprzedaży walut, Zarząd (...)Banku SA podejmuje decyzje o dołączeniu do listy banków referencyjnych innego banku. Zmiana w tym zakresie nie będzie wymagała pisemnego aneksu. 7. Marże kupna i sprzedaży GE ustalane są z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku. 8.Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank SA walut zawartych w ofercie banku określane są przez Bank po godzinie 15 i wywieszane w siedzibie Banku oraz publikowane na stronie internetowej Banku”.

Dodatkowo Sąd Okręgowy ustalił, że do umowy strony zawarły szereg aneksów, dotyczących zabezpieczenia hipotecznego umowy, oraz aneks z dnia 30 marca 2012 roku, w którym strony postanowiły, że od dnia wejścia w życie aneksu spłata może być dokonywana w złotych polskich lub w walucie kredytu.

Powodowie spłacili w okresie od uruchomienia kredytu na rzecz powoda 131.587,87 zł i 49.497,94 CHF.

Mając na uwadze dokonane ustalenia Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Tytułem wstępu wskazał, że powodowie powoływali się na nieważność umowy, upatrując jej źródła również w abuzywności niektórych postanowień zaskarżonej umowy kredytu hipotecznego. Dochodzone pozwem roszczenie o zapłatę zostało wywiedzione w oparciu o art. 411 k.c. z powołaniem się na przesłankę nieważności w/w umowy kredytu, jednakże w ocenie Sądu Okręgowego postanowienia dotyczące indeksacji kwoty kredytu i rat kredytowych są wyczerpująco uregulowane w § 17 umowy (odmiennie niż w przypadku większości kredytów indeksowanych). Sąd Okręgowy stwierdził, że analiza kwestionowanych przez powodów postanowień umownych § 1 ust. 1 zdanie trzecie, § 7 ust. 2 zdanie czwarte i § 10 ust. 8 umowy, podlegających interpretacji w kontekście mierników indeksacji określonych w § 17 umowy, nie pozwala na przyjęcie, że podpisana w dniu 22 lipca 2005 roku umowa kredytowa jest nieważna.

Sąd Okręgowy, odwołując się do art. 69 ust. 1 prawa bankowego oraz art. 353 1 k.c., ponadto w oparciu o ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego, stwierdził, że wprowadzenie do umowy kredytu bankowego postanowień dotyczących indeksacji kwoty kredytu mieści się – co do zasady – w granicach swobody umów i nie stanowi naruszenia art. 69 ustawy Prawo bankowe. Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego przedmiotowa umowa zawiera wymagane elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego. Elementów konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w treści art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, zatem stanowią je: zobowiązanie banku do wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu i zapłacenia odsetek kapitałowych. Wymogi powyższe zostały spełnione w przypadku umowy zawartej przez strony – zawiera ona wymienione wyżej elementy przedmiotowo istotne. Treść umowy wskazuje, że jest to umowa kredytu złotowego, gdyż bank zobowiązał się w niej oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę pieniężną wyrażoną w złotych. Złoty polski stanowi zarówno walutę, w której określono wysokość kapitału kredytu, jak i walutę, w której przez czas wykonywania umowy spełniane są świadczenia stron – zarówno wypłata kredytu, jak i jego późniejsza spłata. W umowie strony określiły kwotę kredytu, walutę kredytu, przeznaczenie kredytu, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu przez kredytobiorcę, przy zastosowaniu klauzuli indeksacyjnej, a także wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany oraz opłaty związane z udzieleniem kredytu. Indeksacja do franka szwajcarskiego stanowiła zdaniem Sądu Okręgowego jedynie dodatkowe postanowienie umowne, nie zmieniające charakteru kredytu. Mechanizm indeksacji związany jest ze sposobem określenia wysokości zobowiązań stron i nie prowadzi do braku określenia tych zobowiązań. Tym samym, według Sądu I instancji, zawarta przez strony umowa kredytu określa wszystkie przedmiotowo istotne elementy tego rodzaju umowy, o których mowa w art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego.

Sąd Okręgowy uznał, że umowa nie narusza zasady walutowości wyrażonej w art. 358 § 1 k.c. Wskazał, że w okresie obowiązywania przywołanej zasady wyjątki od niej zostały wyrażone w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe (Dz.U. z 2002, nr 141, poz. 1178). Zdaniem Sądu Okręgowego w odniesieniu do banków zachodził ustawowy wyjątek od zasady walutowości określonej w art. 358 § 1 k.c., a tym samym dopuszczalne było zawieranie umów kredytów walutowych bez konieczności uzyskania zezwolenia dewizowego. Niezależnie od tego, od 1 października 2002 r. w obrocie prawnym obowiązywało rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie ogólnych zezwoleń dewizowych z dnia 3 września 2002 r. (Dz. U. z 2002 r., nr 154, poz. 1273), wydane na podstawie art. 7 Prawa dewizowego, w którym w § 12 Minister Finansów zezwolił na dokonywanie w kraju, między rezydentami, rozliczeń w euro i innych walutach wymienialnych, o ile jedną ze stron jest konsument.

Ponadto Sąd Okręgowy uznał, że umowy kredytu zawartej przez strony nie sposób również uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Uznanie umowy za nieważną ze względu na te zasady może nastąpić w wypadkach wyjątkowych, posiadających mocne uzasadnienie aksjologiczne. Umowy kredytów indeksowanych do waluty obcej wiążą się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorcy, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w walucie obcej. Zdaniem tego Sądu nie sposób przyjąć, że fakt wprowadzenia do umowy klauzul indeksacyjnych doprowadził do ukształtowania sytuacji prawnej powodów w sposób tak dalece niekorzystny w stosunku do sytuacji pozwanego, że nakazywałby uznać całą umowę za nieuczciwą czy kolidującą z dobrymi obyczajami. Konstrukcja indeksacji kredytu nie jest sama w sobie sprzeczna z prawem i nie można wykluczyć jej stosowania w umowach zawieranych z konsumentami. Zdaniem Sądu Okręgowego na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy nie było podstaw do postawienia wniosku, że indeksacja kredytu miała chronić przede wszystkim interesy banku kosztem interesów kredytobiorców. Zwrócił uwagę, że wprowadzenie indeksacji pozwalało w ówczesnych realiach rynkowych na zaoferowanie kredytobiorcy niższego oprocentowania kredytu, niż w przypadku kredytów złotowych. Konstrukcja kredytu indeksowanego nie powinna więc być uznana za nieuczciwą co do zasady. Ponadto sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, skutkująca nieważnością umowy musiałaby istnieć w chwili zawierania umowy, tymczasem w dacie zawierania umowy i w początkowym okresie jej wykonywania była ona korzystna dla powodów, gdyż będące konsekwencją indeksacji do franka szwajcarskiego niższe oprocentowanie kredytu skutkowało znacznie niższymi ratami kredytowymi, niż w przypadku kredytów złotowych pozbawionych mechanizmu indeksacji.

Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że w okresie zawierania spornej umowy kredytu żaden przepis Prawa bankowego ani innego aktu powszechnie obowiązującego nie nakładał na banki obowiązku przedstawienia kredytobiorcy – pod rygorem nieważności umowy – informacji o ekonomicznych skutkach zawarcia umowy kredytu, w szczególności z punktu widzenia jej opłacalności, ani o ryzyku zawarcia umowy o określonej treści, w sytuacji możliwej zmiany na przestrzeni czasu wartości waluty kredytu w odniesieniu do waluty polskiej (mimo to Bank w niniejszej sprawie nie tylko dokładnie opisał mechanizm indeksacji w § 1 umowy, ale również przedstawił informację o ryzyku walutowym, w której wskazał w jaki sposób zmiana kursu franka wpłynie na zobowiązania stron). Gwałtowne wzrosty kursów franka szwajcarskiego w ostatnich latach miały charakter bezprecedensowy, nienotowany wcześniej w historii, a zatem były nie do przewidzenia przez żadną ze stron umowy. W tej sytuacji nie można, zdaniem Sądu I instancji, postawić bankowi zarzutu, że nie poinformował powodów o możliwości tak znacznego wzrostu kursu waluty indeksacyjnej, jaki faktycznie miał miejsce. Zaciąganie zobowiązań wyrażonych w obcej walucie w celu skorzystania z mającej do nich zastosowanie korzystniejszej dla kredytobiorcy stawki oprocentowania jest związane z ponoszeniem ryzyka kursowego, czego należy mieć świadomość przy zachowaniu elementarnej staranności. Sąd Okręgowy uznał zatem, że niesłuszny byłby zarzut co do nielojalnego postępowania banku poprzez naruszenie obowiązków informacyjnych. Wskazał, że powodowie całkowicie pominęli brzmienie § 17 umowy. Ustalenie kursu CHF oraz marży jest tam opisane w bardzo precyzyjny sposób i w żadnym momencie nie pozostawia bankowi dowolności w ustalaniu, czy to kursu CHF, czy marży. Kurs CHF był od początku ustalany wg średniego kursu NBP oraz marży kupna sprzedaży. W §17 umowy wskazano, że kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna, a kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank SA stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym, skorygowane o marże (...) Banku SA , a marże ustala się poprzez obliczenie różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Wymienione banki to: (...) SA, (...) SA, Bank (...) SA, (...) Bank (...) SA. Według Sądu Okręgowego tym samym mierniki w postaci kursu waluty nie tylko nie były kształtowane w sposób dowolny, ale również w sposób całkowicie niezależny od banku. Zgodnie z § 17 umowy obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży określane są przez bank na podstawie fixingu NBP po godzinie 15 dnia poprzedniego i wywieszane w siedzibie Banku i publikowane na stronie internetowej, więc w niniejszej sprawie konsument miał pełną możliwość weryfikacji każdego elementu, wpływającego na wysokość raty (ale także i na wysokość salda kredytu), każdego elementu opartego na jasnych i obiektywnych przesłankach, a nie ustalanych w oparciu o dowolne uznanie pozwanego. Z samej nieświadomości konsumenta co do celu wprowadzenia konstrukcji indeksacji nie da się stworzyć tezy o nieważności umowy. W umowie kredytu wskazano również, że kredyt jest indeksowany po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem CHF w dniu uruchomienia transy (§7 ust. 2 umowy), a w §10 ust. 8 umowy wskazano, że rozliczenie każdej wpłaty następuje po kursie sprzedaży – zarzucanie bankowi, że nie było to jasne jest niezrozumiałe („wprowadzenie dwóch kursów”), tym bardziej, że odpowiadało zwyczajowi rynkowemu. Sąd Okręgowy podkreślił, że także i w tym wypadku wywód powodów co do postanowień umownych, które – w przekonaniu powodów - dają tylko jednej ze stron możliwość jednostronnej zmiany jej warunków, powstał jakby w oderwaniu od § 17 umowy i od tego, że w niniejszej sprawie bank ze względu na treść tego postanowienia umownego pozbawiony był możliwości jednostronnego kształtowania jej warunków.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że nie jest trafne twierdzenie, że powodów nie poinformowano, że zmiana kursu wpłynie na wysokość kapitału, ponieważ jest to wyraźnie napisane w § 1 umowy - saldo kredytu jest przeliczane dziennie na złote polskie wg tabeli kursów i trudno uznać, aby wymagało to dalszych wyjaśnień i informacji. Z § 1 ust. 1 umowy kredytowej wynika, że w dniu wypłaty saldo jest wyrażane w walucie, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna tej waluty, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S. A., opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank S. A. opisanej szczegółowo w § 17.

Konkludując, Sąd Okręgowy ostatecznie doszedł do przekonania, że brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy, i w konsekwencji do zastosowania art. 411 k.c..

Odnosząc się do żądania ewentualnego Sąd Okręgowy wskazał, skonstruowane ono zostało w oparciu o niedozwolone, w ocenie powodów, postanowienia umowne i założenie, że po ich wyeliminowaniu umowa może dalej obowiązywać, jednak powstaje obowiązek wzajemnych rozliczeń, również okazało się nieuzasadnione. Odnosząc się do regulacji art. 385 ( 1) k.c. oraz dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29 ze zm.) Sąd Okręgowy wskazał, że nie miał wątpliwości co do tego, że powodowie działali jak konsumenci, i że klauzule indeksacyjne nie były indywidualnie uzgodnione. Przepis ten nie znajduje jednak zastosowania, ponieważ nie zostały spełnione pozostałe przesłanki: ukształtowania praw i obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszający ich interesu. Poza tym kwestionowane postanowienia dotyczą świadczeń głównych stron, lecz, jak już wskazano w rozważaniach powyżej, postanowienia te mają charakter jednoznaczny, ponieważ zawierają odniesienie do kursów CHF z bankowej tabeli kursów, i marży ustalanej na podstawie obiektywnych, niezależnych od żadnej ze stron wskaźników.

Oceniając, czy zawarte w umowie kredytowej klauzule indeksacyjne kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, Sąd Okręgowy wskazał, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumenta jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw czy obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków czy ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontaktowej. Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami, kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Co do zasady za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego.

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do uznania, że samo istnienie w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych (samego mechanizmu indeksacji) kształtowało prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało jego interesy. Sąd I instancji podkreślił, że ma świadomość, że na skutek nadzwyczajnej zmiany stosunków na rynku walut i wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego, doszło do wzrostu zobowiązania kredytowego powodów, a tym samym do pogorszenia ich sytuacji. Niemniej jednak podniósł, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia, co oznacza, że okoliczności wykonania umowy nie mają dla tej oceny co do zasady żadnego znaczenia. Samo zastosowanie w rzeczonej umowie konstrukcji indeksacji (waloryzacji) kredytu nie naruszało zasady równowagi stron, gdyż w istocie ryzyko zmian kursu waluty indeksacyjnej obciążało obie strony. Zmiana kursu waluty co do zasady mieści się w ryzku kontraktowym, bowiem jest faktem powszechnie znanym, że kurs waluty nie jest wartością stałą, lecz zmienną, zależną od bardzo wielu czynników w gospodarce i polityce. Biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waluty waloryzacji tego kredytu. Podobne ryzyko ponosi kredytodawca, który wprawdzie ma osiągnąć tylko zwrot kwoty udzielonego kredytu z odsetkami, ale w razie zawarcia klauzuli walutowej może poszczególne raty mieć większe po przeliczeniu, albo mniejsze, zależne od różnic kursowych. Powodowie, jako kredytobiorcy, zdawali sobie sprawę z tego, że kredyt wiąże się z istnieniem dwóch zasadniczych rodzajów ryzyka, które są od nich niezależne i na które nie mieli żadnego wpływu (zmienny kurs franka i zmienne oprocentowanie). Powodowie wyraźnie oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego w związku ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego w okresie trwania umowy i je akceptują. Z treści otrzymanej przez powodów informacji wyraźnie wynikało, że mieli pełną świadomość, że ryzyko kursowe ma wpływ zarówno na ogólną wartość zobowiązania względem banku pozostałego do spłaty, ale także na wysokość poszczególnych rat. Umowę kredytową zawarto na okres 16 lat, zatem oceniając sprawę rozsądnie i z dołożeniem należytej staranności powodowie musieli zdawać sobie sprawę, że prawdopodobieństwo, aby sytuacja gospodarcza w Polsce, Europie i na świecie (determinująca relacje walutowe) była przez cały czas jednakowa, jest zwyczajnie niemożliwe.

Sąd Okręgowy wskazał, że nie sposób uznać, że samo zamieszczenie w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych było sprzeczne z dobrymi obyczajami czy rażąco naruszało interesy konsumentów. Tym samym jako dopuszczalne uznał samo obowiązywanie klauzul indeksacyjnych, przewidujących określony mechanizm przeliczeniowy waluty PLN do CHF i na odwrót. Stwierdził, że nie jest także naruszeniem dobrych obyczajów samo zastosowanie przy wypłacie , bowiem istota tego mechanizmu wynika z istoty indeksacji - w chwili udzielenia kredytu kredytobiorca, chcąc uzyskać kwotę w PLN, musiałby otrzymaną w CHF kwotę sprzedać, co uczyniliby po kursie kupna, czyli kursie po którym inny podmiot kupiłby od niego posiadaną walutę. Odwrotna jest natomiast sytuacja w przypadku spłaty raty, albowiem powodowie chcąc pozyskać taką walutę musieliby dokonać jej nabycia, co uczyniliby po kursie sprzedaży, czyli po kursie, po którym, czy to w kantorze, czy też w banku dany podmiot byłby gotowy jej ją sprzedać. Podniósł także ten Sąd, że sam w sobie mechanizm stosowania kursu kupna i kursu sprzedaży do rozliczeń w relacji kredytodawcy i kredytobiorcy nie jest zabroniony przez bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa.

Sąd I instancji uznał ostatecznie, że klauzula odnośnie sposobu ustalania kursów, zawarta w § 17 wskazuje na to, że kredytobiorcy zostali poinformowani o metodach tworzenia tabel banku, dysponowali danymi do weryfikacji mechanizmu indeksacji, a więc średnim kursem NBP i kursami banków, na podstawie których określano marżę (były to wiadomości powszechnie dostępne na stronach internetowych banku), co nie potwierdza nierównowagi stron wynikającej z niedoinformowania - czyniąc umowę stron dość wyjątkową na tle innych umów indeksowanych. Na tej podstawie Sąd Okręgowy uznał, że nie było podstaw do uwzględnienia żądania ewentualnego wskutek uznania kwestionowanych klauzul za niedozwolone na podstawie art. 385 2 k.c. Umowa zawarta między stronami nie zawiera w ocenie Sądu Okręgowego żadnych niedozwolonych postanowień umownych, które należałoby z umowy wyeliminować, nie powstają w związku z tym żadne roszczenia po stronie powodowej, w tym roszczenie sformułowane przez powodów ewentualne.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd Okręgowy zastosował zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, określoną w art. 98 § 1 k.p.c, a składają się na nie opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17 zł, i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 5.400 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

Z powyższym wyrokiem nie zgodzili się powodowie, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powodowie zarzucili:

I. Naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:

1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego oraz dokonanie dowolnej, zamiast swobodnej, oceny dowodów poprzez zakwalifikowanie dokumentu „Informacja dla klientów (...) Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej” jako dowodu w pełni potwierdzającego okoliczność pełnej świadomości Powodów co do ryzyka walutowego, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu, że Powodowie byli świadomi ryzyka kursowego, w sytuacji gdy świadomość ryzyka kursowego i walutowego po stronie Powodów była znikoma, co było konsekwencją zaniechania wypełnienia obowiązku informacyjnego w tym zakresie przez Pozwanego;

2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego oraz dokonanie dowolnej, zamiast swobodnej, oceny dowodów poprzez uznanie, że sposób ustalania kursów, zawarty w § 17 Umowy wskazuje na to, że kredytobiorcy zostali poinformowani o metodach tworzenia tabel banku, dysponowali danymi do weryfikacji mechanizmu indeksacji, co nie potwierdza nierównowagi stron wynikającej z niedoinformowania, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych w sytuacji gdy klauzula ta zawiera niejednoznaczne, nieprecyzyjne i niezrozumiałe pojęcia, nie zostało w niej sprecyzowane, jak należy rozumieć sformułowanie „raz na miesiąc”, ponadto uprawnia pozwany bank do dołączeniu do listy banków referencyjnych innego banku, bez konieczności podpisywania przez kredytobiorcę aneksu do umowy, a także okres obowiązywania marż nie został sprecyzowany i określony, a także mogą one w dowolnym, nieznanym i niemożliwym do przewidzenia przez konsumentów momencie ulec zmianom, co tym bardziej utrudnia ustalenie okresu ich obowiązywania, a w konsekwencji uniemożliwia zweryfikowanie wysokości danych prezentowanych przez Bank pod kątem prawidłowości, co powinno prowadzić do wniosku, że zakwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy;

3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie na skutek dokonania tej oceny w sposób wybiórczy, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającym na zupełnie bezpodstawnym przyjęciu, że nie można było oczekiwać, że Pozwany uprzedzi Powodów o możliwości tak znacznego wzrostu kursu waluty indeksacyjnej, jaki faktycznie miał miejsce, w sytuacji gdy Pozwanemu jako profesjonaliście powinny być znane dane, że kurs CHF w stosunku do PLN, umocnił się o ponad 200% w latach 1992-2002 oraz, że, dwukrotnie zwiększyło się saldo zadłużenia obliczanego w dolarze australijskim (AUD) w roku 1987 w porównaniu do daty zawarcia niniejszej umowy kredytowej w przypadku kilku tysięcy umów tego rodzaju zawartych w Australii w pierwszej połowie lat 80 tych XX wieku, a także że skokowo wzrosło saldo zadłużenia obliczone w lirze włoskim we wrześniu 1992 roku w porównaniu od daty zawarcia przedmiotowej umowy kredytu, w przypadku umów tego rodzaju zawartych we Włoszech na przełomie lat 80 tych i 90 tych XX wieku;

4. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie na skutek dokonania tej oceny w sposób wybiórczy, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającym na zupełnie bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że oczywistym jest że zawarcie przedmiotowej umowy wiązało się dla kredytobiorcy z ryzykiem na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w walucie obcej, albowiem gdyby powodowie faktycznie zaciągnęli kredyt walutowy, czemu powodowie z całą stanowczością zaprzeczają, to w przypadku wypłaty kredytu w walucie CHF i spłaty rat kredytowych w walucie CHF nie byliby powodowie przecież obarczeni żadnym ryzykiem zmian kursowych;

5. art. 228 § 2 k.p.c. poprzez bezpodstawne uznanie jakoby sytuacja Powodów była i tak bez porównania korzystniejsza od sytuacji kredytowej kredytobiorców „złotowych” i nie przedstawienie stronom jakichkolwiek znanych sądowi danych z urzędu w tym zakresie co do których Powodowe mogliby się odnieść w piśmie procesowym bądź przedstawiając dowód na zaprzeczenie tego faktu;

6. naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie w postaci niedopuszczenia przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości oraz finansów na okoliczność wyliczenia całkowitego kosztu kredytu i wysokości rat kredytu z pominięciem bezskutecznych klauzul indeksacyjnych, podczas gdy dowód ten miał znaczenie m.in. dla ustalenia wysokości świadczenia nienależnego wniesionego przez Powodów, a więc okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, co doprowadziło w konsekwencji do nierozpoznania Sąd I instancji istoty sprawy;

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1. naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego poprzez jego niezastosowanie przejawiające się w postaci braku dostrzeżenia, że umowa kredytu hipotecznego zawarta pomiędzy stronami nie zawiera wymaganych przez ww. przepisy prawa bankowego niezbędnych elementów konstrukcyjnych umowy kredytowej takich jak szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, co w konsekwencji winno skutkować uznaniem jej przez Sąd I instancji za całkowicie nieważną z przepisami prawa powszechnie obowiązującego;

2. naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 9 Prawa bankowego poprzez błędną jego wykładnię przejawiającą się w braku uznania, że ukształtowanie przez Bank zapisów umownych dotyczących przeliczania na walutę CHF kwoty kredytu oraz kwoty raty kapitałowo-odsetkowej generuje dla kredytobiorcy ukryte koszty w postaci różnic kursowych (tzw. spreadu), co stanowi dodatkowe wynagrodzenie banku sprzeczne z ww. przepisami prawa powszechnie obowiązującego co w konsekwencji winno skutkować uznaniem jej przez Sąd I instancji za całkowicie nieważną z tego tytułu,

3. naruszenie art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie przejawiające się w postaci braku uznania przez Sąd I instancji, że nierównomierny podział ryzyka kursowego i walutowego związanego z zaciągnięcia zobowiązania w walucie obcej oraz jednostronne obciążenie nim Powodów, a także przyznanie Bankowi wyłącznego uprawnienia do samodzielnego kształtowania zapisów umownych (klauzul indeksacyjnych) stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego, co winno stanowić postawę do uznania przez Sąd I instancji umowy kredytowej za całkowicie nieważną,

4. naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zastrzeżenie przez Pozwanego w umowie kredytowej prawa do dowolnego decydowania o wysokości kursu CHF, a przez to o wysokości rat kredytowych i zadłużenia Powodów nie narusza rażąco interesów konsumenta, w sytuacji gdy naruszenie ww. przepisu winno stanowić podstawę do stwierdzenia niedozwolonego charakteru postanowień umownych oraz w konsekwencji uznanie umowy kredytowej za całkowicie nieważną,

5. naruszenie art. 353 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że ukształtowanie zapisów umowy kredytu poprzez przyznanie Pozwanemu wyłącznego prawa do nieograniczonego decydowania o wysokości kursu CHF, a przez to o wysokości rat kredytowych i zadłużenia Powodów nie sprzeciwia się właściwości i celowi stosunku zobowiązaniowego w sytuacji gdy naruszenie ww. przepisu winno stanowić podstawę do stwierdzenia umowy kredytowej za całkowicie nieważną;

6. naruszenie art. 385 3 ust. 1 k.c. pkt. 10 poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że zapisy umowy kredytowej w postaci § 1 ust. 1 zdanie trzecie, § 7 ust. 2 zdanie czwarte i § 10 ust. 8 zdanie pierwsze umowy przyznające Pozwanemu prawo do kształtowania wysokości zadłużenia kredytowego i wysokości odsetek od kredytu nie stanowią uprawnienia do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny oraz że nie naruszają rażąco interesów konsumenta, w sytuacji gdy stanowią one jaskrawe naruszenie zasady równości stron stosunku zobowiązaniowego oraz winny one zostać z tego również względu uznane za niedozwolone klauzule umowne;

7. naruszenie art. 385 3 ust. 1 pkt 19 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że zapisy umowy kredytowej w postaci § 1 ust. 1 zdanie trzecie, § 7 ust. 2 zdanie czwarte i § 10 ust. 8 zdanie pierwsze umowy przyznające Pozwanemu prawa do kształtowania wysokości zadłużenia kredytowego i wysokości odsetek od kredytu nie stanowią jednostronnego uprawnienia do zmiany istotnych cech świadczenia oraz, że nie naruszają rażąco interesów konsumenta, w sytuacji gdy stanowią one jaskrawe naruszenie zasady równości stron stosunku zobowiązaniowego oraz winny one zostać z tego również względu uznane za niedozwolone klauzule umowne,

8. art. 5 Dyrektywy 93/13 i pkt 2 lit. d załącznika do Dyrektywy 93/13 poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że przepisy niniejszej umowy kredytowej nie budziły żadnych wątpliwości, w sytuacji gdy art. 5 Dyrektywy 93/13 nakazuje, aby sporządzanie warunków umów zawieranych z konsumentami było dokonywane prostym i zrozumiałym dla nich językiem, z kolei pkt 2 lit. d załącznika do Dyrektywy 93/13 stanowi wprost, że metoda indeksacji, przeliczenia cen powinna być jasno przedstawiona, co w niniejszym stanie faktycznym i prawnym nie miało miejsca, umowa kredytowa jest niezrozumiała, nieprecyzyjna, napisana nieostrym i niezrozumiałym i przede wszystkim niejednoznacznym językiem;

9. naruszenie art. 69 ust. 1 Prawo bankowe w związku z art. 65 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię pomijającą cel umowy i charakter umowy kredytu i prowadzącą do uznania umowy za kredyt walutowy (co wynika ze stwierdzenia Sądu „nie jest trafne wskazanie rzez Powodów, że umowa miała charakter kredytu złotowego"), podczas gdy intencją Powodów w oparciu o umowę kredytową i wniosek kredytowy było uzyskanie kwoty i waluty kredytu w złotych polskich w celu zakupu mieszkania w Polsce, które w ramach świadczenia przez Bank mogło nastąpić jedynie w pieniądzu polskim, co wynikało bezpośrednio z zapisów umowy kredytu i przesądzało o złotowym a nie walutowym charakterze umowy.

Wskazując na powyższe zarzuty, uzasadnione szerzej w uzasadnieniu apelacji, strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy poprzez:

1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie, ewentualnie łącznie, kwoty 131.587,87 złotych oraz 44.414,54 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości określonej w art. 481 § 1 i 2 k.c. liczonymi dla kwoty 107.977,54 zł (kwota dochodzona pozwem) od dnia 18 lipca 2019 roku do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 23.610,33 zł oraz 44.414,54 CHF od dnia doręczenia odpisu modyfikacji Pozwanemu do dnia zapłaty, jako świadczenia nienależnego na podstawie art. 410 k.c., tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych na podstawie całkowicie nieważnej umowy o kredyt hipoteczny Nr (...) podpisanej dnia 26 lipca 2005 roku, sporządzonej dnia 22 lipca 2005 roku,

2. ewentualnie, zasądzenie od Pozwanego solidarnie, ewentualnie łącznie, na rzecz Powodów kwoty 77.023,74 złotych (słownie: siedemdziesiąt siedem tysięcy dwadzieścia trzy złote, 74/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości określonej w art. 481 § 1 i 2 k. c. od dnia 18 lipca 2019 roku do dnia zapłaty stanowiących nienależnie pobrane przez Bank świadczenia na podstawie bezskutecznego mechanizmu indeksacji (uznania za bezskuteczne poniższych postanowień waloryzacyjnych) zawartego w treści wiążącego strony stosunku prawnego jakim jest zawarta przez Powodów z Pozwanym Umowa o kredyt hipoteczny numer (...) podpisana dnia 26 lipca 2005 roku, sporządzona dnia 22 lipca 2005 roku oraz ustalenie, że te postanowienia nie wiązały Powodów: § 1 ust. 1 zdanie trzecie Umowy kredytowej w brzmieniu: „W dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie do której indeksowany jest Kredyt według kursu kupna waluty do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A.; opisanej szczegółowo w § 17.”; § 7 ust. 2 zdanie czwarte Umowy kredytowej w brzmieniu: „Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich, zostanie przeliczona na walutę do której indeksowany jest Kredyt według kursu kupna waluty Kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank.”; § 10 ust. 8 zdanie pierwsze Umowy kredytowej w brzmieniu: Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez Kredytobiorcę, będzie następować według kursu sprzedaży waluty do której jest indeksowany Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku.”.

Ewentualnie, powodowie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, o ile Sąd Apelacyjny dojdzie do przekonania, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, albo, że wydanie wyroku w sprawie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Niezależnie od powyższego powodowie wnieśli o zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych - przy zastosowaniu art. 102 k.p.c., a także zgodnie z wyrokiem TSUE C-224/19 Cabcabank, nieobciążanie Powodów kosztami postępowania sądowego, w tym także kosztami zastępstwa procesowego za obydwie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji powodów w całości; zasądzenia od E. B. i A. B. solidarnie na rzez pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, a ponadto nieuwzględnianie wniosku powoda o nieobciążanie powoda kosztami postępowania sądowego, w tym także kosztami zastępstwa procesowego za obie instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

Na wstępnie należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 2095 z późn. zm.) w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów k.p.c. w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; natomiast prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeśli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy. Zgodnie z zarządzeniem Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 września 2021 r. nr (...) niniejsza sprawa rozpoznana została w składzie trzyosobowym.

Apelacja powodów obejmuje zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Przeważają zdecydowanie zarzuty odnoszone do oceny prawnej Sądu Okręgowego, kwestionujące tą ocenę jako nietrafną. W pierwszej kolejności odnieść się natomiast należy do zarzutów naruszenia procedury, jest to bowiem niezbędne do przesądzenia ustaleń faktycznych, których dokonanie warunkuje przejście do subsumpcji materialnoprawnej.

Apelujący główny zarzut dotyczący prawa procesowego oparli o treść art. 233 § 1 k.p.c., zarzucając jego naruszenie. Wskazali między innymi, że Sąd I instancji błędnie przyjął, że posiadali pełną świadomość dotyczącą ryzyka walutowego. Ponadto, ich zdaniem, Sąd pierwszoinstancyjny dokonał błędnej wykładni § 17 Umowy co skutkowało przyjęciem, że kredytobiorcy zostali poinformowani o metodach tworzenia tabel banku.

Zgadzając się w znacznej mierze ze skarżącymi należy zauważyć, że kwestia wykładni postanowień umowy nie należy do zagadnień procesowych lecz materialnoprawnych. To samo

właściwie się tyczy oceny świadomości powodów, jako konsumentów, w oparciu o informacje i uprzedzenia, które przedstawił przedsiębiorca, a więc pozwany Bank.

Oczywiście jest kwestią procesową ustalenie przebiegu procesu dochodzenia stron do zawarcia spornej w niniejszej sprawie ugody, a więc przebiegu rozmów stron, zakresu udzielanych im informacji przez Bank, czy też możliwości wpływania powodów na treść umowy. Trzeba przyznać, że w tym zakresie Sąd I instancji nie dość wszechstronnie dokonał oceny materiału dowodowego.

Rację więc mają powodowie, że sposób poinformowania ich o ryzyku kursowym przez Bank będący poprzednikiem prawnym pozwanego nie był należyty, do doprowadziło do sytuacji, że nie posiadali oni świadomości ryzyka jakie niesie za sobą indeksacja udostępnionej im kwoty, a przede wszystkim rat spłaty, do waluty obcej. Apelujący otrzymali od pozwanego dokument zatytułowany „Informacja dla klientów (...) Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej”, jednakże nie można mówić, że dokument ten wyczerpuje wymóg należytej informacji, spoczywający na barkach pozwanego Banku w związku z zaproponowaniem powodom kredytu indeksowanego do waluty obcej, a następnie zawarciem stosownej umowy. Zawiera on jedynie ogólne oświadczenia, które miałyby potwierdzać, że kredytobiorcy są świadomi ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, natomiast nie wynika z niego, o jakich konkretnych uwarunkowaniach tego ryzyka, czy też czynnikach wpływających na zmianę kursu, bank kredytujący powodów informował. Z doświadczenia nabytego przy badaniu podobnych spraw jest wiadomym, że podpisanie tego typu oświadczenia jest niezbędne, bowiem w innym przypadku kredytobiorca nie otrzymałby kredytu. Dokonując takiego podpisu kredytobiorcy pozostają nieświadomi realnego ryzyka kursowego. Co prawda zdają sobie sprawę, że kurs ten może ulec zmianie, jednakże powołanie się na jego historyczną stabilność pozwalało przyjąć, że zmiany te nie będą znaczne. Pracownicy Banku zapewniali powodów, że waluta jest stabilna i nawet jeśli ulegnie zmianie to w sposób nieznaczny, natomiast nawet strona pozwana nie twierdzi, że informowała powodów o wszystkich czynnikach wpływających na tą stabilność, jak choćby polityka szwajcarskiego banku centralnego, która przecież mogła ulec zmianie w konkretnych warunkach. Powodowie podczas złożonych zeznań złożonych na rozprawie w dniu 19 maja 2021 roku wskazali, że pracownik Banku zapoznał ich z wahaniami kursu franka szwajcarskiego na przestrzeni ostatnich 10 lat, licząc od dnia zawarcia umowy, a nadto powodowie byli zapewniani, że kredyt jest stabilny i bezpieczny. Ponadto w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest jakiegokolwiek innego dowodu potwierdzającego, że powodowie byli świadomi ryzyka kursowego, a więc tego, w jakim faktycznie zakresie kurs waluty indeksowanej może ulec zmianie w stosunku do złotego. Nic nie wskazuje na to, że Bank będący poprzednikiem prawnym pozwanego wskazywał na nieprzewidywalność zmian kursu, wpływ na jego wysokość polityki banku centralnego, czy innych uwarunkowań ekonomicznych, czy politycznych.

Nie można też podzielić przyjęcia przez Sąd I instancji, że ustalenie kursu CHF oraz marży jest opisane w § 17 Umowy w precyzyjny sposób i w żadnym momencie nie pozostawia bankowi dowolności w ustalaniu wskaźnika indeksacji. Zgodnie z powołanym postanowieniem kurs CHF był ustalony wg średniego kursu NBP oraz marży kupna/sprzedaży. Można zgodzić należy się z Sądem I instancji, że taki sposób unormowania kursu waluty jest mniej dowolny od sposobów wskazanych w podobnych umowach kredytów, których kwoty miałby być odnoszone do waluty obcej, w innych bankach, niemniej jednak w dalszym ciągu tego typu uregulowanie nie jest precyzyjne oraz pozwalające ustalić kwoty spłat kredytu przez kredytobiorców. Zgodnie z § 17 umowy obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży określane są przez bank na podstawie fixingu NBP po godzinie 15 dnia poprzedniego, wywieszane w siedzibie Banku i publikowane na stronie internetowej, tym samym konsument miał możliwość jedynie częściowej weryfikacji wysokości raty kredytu, jak również wysokości samego salda kredytu. Nie można zapominać, że apelujący nie posiadali wiedzy z zakresu finansów, a sposób ustalania kursy waluty, a w szczególności znaczenie marży dla tego ustalenia, nie zostały im wyjaśnione. Bank, jako podmiot profesjonalny, winien był dołożyć wszelkich starań, aby w sposób maksymalnie precyzyjny oraz zrozumiały poinformować konsumenta o sposobie ustalania kursu waluty, co nie miało miejsca.

Do zarzutów uchybień przepisom postępowania należy zaliczyć także zarzut inkryminujący naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wnioskowanego przez strony postępowania dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości oraz finansów na okoliczność wyliczenia całkowitego kosztu kredytu i wysokości rat kredytu z pominięciem bezskutecznych klauzul indeksacyjnych. Odnosząc się do tego należy w pierwszej kolejności przypomnieć, że część wskazanych kwestii wymaga oceny prawnej, a nie zasięgania wiadomości specjalnych z zakresu bankowości. Tym samym, antycypując dalsze wywody, wskazać trzeba, że ocena, czy sporne postanowienia umowy rażąco naruszają interesy powodów jest zastrzeżona do wyłącznej kompetencji sądu, a nie biegłych. Należy wobec tego zgodzić się w tej kwestii z Sądem I instancji, że dla oceny zaistnienia przesłanek przewidzianych w art. 385 1 k.c. nie miały w szczególności znaczenia okoliczności dotyczące sposobu finansowania przez pozwanego kredytów powiązanych z kursem waluty obcej. W rozpoznawanej sprawie zbędne było dokonywanie hipotetycznych przeliczeń świadczeń spełnianych przez powodów, przy założeniu zastosowaniu określonych kursów waluty objętej klauzulą waloryzacyjną, w sytuacji uznania przez Sąd I instancji, że postanowienia umowne nie miały charakteru abuzywnego, co w konsekwencji oznaczało, ze umowa jest ważna i w dalszym ciągu wiążąca dla stron postępowania. Także odmienne zapatrywanie od zaprezentowanego przez Sąd Okręgowy, o czym będzie mowa niżej, stwierdzające, że umowa zawarta przez strony postępowania zawiera postanowienia abuzywne, a konsekwencją takiej kwalifikacji prawnej powyższych postanowień jest nieważność całej umowy skłania do wniosku o zbędności, również na etapie postępowania apelacyjnego, powoływania biegłego sądowego z zakresu rachunkowości i finansów w celu sporządzenia opinii dotyczącej ustalenia hipotetycznej nadwyżki powstałej w trakcie spłaty kredytu.

Należy także zauważyć, ze w świetle oświadczeń powodów nie budzi wątpliwości, że są oni świadomi konsekwencji uznania abuzywności postanowień umownych i tym samym nieważności umowy, zwłaszcza w zakresie konieczności dokonania pomiędzy stronami rozliczeń świadczeń uzyskanych w wyniku umowy, a także potencjalnego ryzyka wystąpienia przez pozwanego z roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i pomimo tej świadomości podtrzymali wolę stwierdzenia nieważności umowy.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego należy część z nich rozpatrzyć łącznie. Pierwsze grupa zarzutów, wyartykułowana przez apelujących w ustępie II pkt 4-8 apelacji, dotyczy klauzuli, która według powodów uprawniała Bank do dowolnego ustalania wysokości kursu CHF, rażącego naruszenia przez Sąd I instancji interesów konsumentów, błędnej interpretacji postanowień umowy, niewłaściwej wykładni art. 5 Dyrektywy 93/13.

Jak już wzmiankowano, sposób ustalania kursu kupn/sprzedaży, określony w § 17 Umowy, wywołuje kontrowersje w przedmiocie oceny, czy stanowi on w całości klauzulę abuzywną w rozumieniu art. 385 1 k.p.c., a to z uwagi na zagadnienie, czy postanowienie umowne z punktu widzenia oceny potencjalnej abuzywności można dzielić i w ten sposób dokonywać oceny czy dany, poszczególny element kształtowania postanowienia umownego w jego całości (tu: wyznaczającego poziom kursu kupna/sprzedaży) stanowiąc klauzulę niedozwoloną, może być wyeliminowany bez usunięcia całości postanowienia umownego.

Przy rozpatrywaniu owej kwestii na uwadze należy mieć pogląd Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że przepisy Dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, żeby uznany za nieuczciwy warunek został częściowo utrzymany w mocy poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze, w przypadku gdyby to usunięcie sprowadzało się do mającej wpływ na istotę tych warunków zmiany ich treści (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 marca 2019 roku, EU:C:2019:250 - pkt 64) . Jednakże nie można pominąć wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 29 kwietnia 2021 roku, C-19/20, który dotyczył odpowiedzi na pytania prejudycjalne Sądu Okręgowego w Gdańsku, dotyczącego postanowienia § 17 umowy kredytu o analogicznej treści jak w niniejszej sprawie.

Wymaga podkreślenia, że orzeczenie to wprost nie udziela odpowiedzi wskazującej na to, że należy utrzymać częściowo § 17 umowy w mocy po wyeliminowaniu marży, a jedynie podaje wskazówki – czym ma się kierować sąd odsyłający przy ocenie dopuszczalności zastosowania takiego rozwiązania. Poprzez odesłanie do przykładów wynikających z wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 7 sierpnia 2018 roku, C-96/16 i z dnia 26 marca 2019 roku, C-70/17, stwierdzono w umawianym orzeczeniu, że wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru, z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.

Oceniając § 17 umowy kredytu w aspekcie możliwości pozostawienia go w mocy w jakiejkolwiek części, a więc po wyeliminowaniu marży, jako elementu kształtującego klauzulę indeksacyjną, nie budzi wątpliwości, że postanowienie o marży jest nietransparentne, sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta, ponieważ pozostawia tylko w gestii Banku możliwość ustalania wysokości marży, bez odesłania do faktycznie, a nie tylko teoretycznie, sprawdzalnych, obiektywnych, czynników, które można byłoby poddać weryfikacji. Pozostaje do rozstrzygnięcia, po pierwsze, czy marża stanowi zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień umowy i tym samym może być przedmiotem indywidualnego badania jego nieuczciwego charakteru, po drugie, zakładając, że marża ma taki, odrębny charakter, czy usunięcie marży jako nieuczciwego elementu warunku może prowadzić do zmiany pozostałej treści klauzuli poprzez zmianę jej istoty.

Na kanwie przywołanego wyżej wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej C-19/20 budzi wątpliwości przyjęcie, że usunięcie elementu postanowienia (warunku) umownego kształtującego świadczenie strony umowy kredytowej pozwala utrzymać to postanowienie. W wyroku tym odwołano się do przykładu opisanego w wyroku C-96/16, który jednak nie nieco inny charakter, niż będący przedmiotem niniejszych rozważań. Chodziło tam o odniesienie do warunków umowy kredytu dotyczących, odpowiednio, odsetek zwykłych i odsetek za zwłokę, polegające na stwierdzeniu nieważności warunku umowy kredytu ustalającego stopę odsetek za zwłokę z uwagi na nieuczciwy charakter tego warunku, jako nie pociągające za sobą wyłączenia lub stwierdzenia nieważności warunku tej umowy, ustalającego odsetki zwykłe, zwłaszcza, że te dwa warunki należało wyraźnie rozróżnić. Miało miejsce istnienie w umowie dwóch odrębnych warunków - warunek umowny określający stopę odsetek za zwłokę oraz warunek umowny ustalający stopę odsetek zwykłych, przy czym stopa odsetek za zwłokę została ustalona poprzez powiększenie stopy odsetek zwykłych o określoną liczbę punktów procentowych. Unieważnienie tego powiększenia pozwoliło zachować warunek poprzez odwołanie się, także w przypadku zwłoki, do istniejącego w tej samej umowie warunku określającego stopę odsetek zwykłych. W umowie, o którą chodzi w niniejszej sprawie taka możliwość nie zachodzi. Nie ma też w prawie polskim przepisów ustawowych pozwalających na realizację odstraszającego celu Dyrektywy 93/13, poprzez stwierdzenie bezskuteczności jedynie jednego z elementów warunku. Wreszcie, usunięcie jedynie elementu nieuczciwego warunku nie może powodować zmiany jego istoty, a tak stałoby się w sytuacji podziału warunku na elementy, które można byłoby wyjąć lub pozostawić w postanowieniu określającym warunek.

Podkreślenia również wymaga, że kwestia abuzywności postanowień dotyczących wyznaczania wysokości kursów indeksacji do waluty CHF przez pozwany Bank, według zasad z § 17 umowy kwestionowanej przez powodów, nie ma decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Także i z tego względu nie sposób podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji, że umowa łączoną strony postępowania jest ważna, bowiem § 17 Umowy w sposób precyzyjny oraz jasny określa wysokość kursu waluty, a ponadto Bank wywiązał się z obowiązku informacyjnego.

Kontynuując w pierwszej kolejności należy zauważyć, że z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy. W niniejszej sprawie mamy do czynienia z kredytem indeksowanym, w którym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie jest wypłacana, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej na kursie kupna tej waluty, przy czym spłata kredytu co do zasady następuje w walucie krajowej.

Nie budzi wątpliwości, że powodowie w ramach spornej umowy są konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c. Z tego względu do oceny postanowień umowy kredytowej znajduje zastosowanie art. 385 1 § 1 k.c. Obecny kształt tego przepisu został nadany ustawą z dnia 2 marca 2000 roku o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z 2000 roku, nr 22, poz. 271 ze zm.). Ustawa ta wdrożyła między innymi dyrektywę Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej również jako „Dyrektywa”). Ścisły związek art. 385 1 –385 3 k.c. z przepisami Dyrektywy 93/13/EWG wiąże się z koniecznością uwzględnienia przy wykładni i stosowaniu tych przepisów prawa UE (zwłaszcza art. 3, 4 i 6 dyrektywy 93/13/EWG oraz załączników do niej) oraz dotyczącego go znacznego dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c. koresponduje z art. 3 ust. 1 powołanej Dyrektywy, art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. z jej art. 4 ust. 2, art. 385 1 § 3 k.c. z art. 3 ust. 2 zdanie pierwsze Dyrektywy, a art. 385 1 § 4 k.c. z jej art. 3 ust. 2 zdanie trzecie.

Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że badanie, czy dane postanowienie umowne, jako niedozwolone (abuzywne), nie wiąże konsumenta, jest procesem dwuetapowym. Po pierwsze (art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.) należy stwierdzić, czy postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (przesłanka pozytywna) oraz nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem (przesłanka negatywna). Oba te warunki muszą zostać spełnione kumulatywnie. A contrario, konsumenta będzie wiązało postanowienie kształtujące jego prawa obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jego interesy, ale indywidualnie z nim uzgodnione (wystąpienie przesłanki negatywnej), oraz postanowienie nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, ale kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób zgodny z dobrymi obyczajami, nienaruszające rażąco jego interesów (brak przesłanki pozytywnej). Jeżeli spełniona została przesłanka pozytywna i jednocześnie nie występuje przesłanka negatywna, należy przejść do etapu drugiego. W świetle art. 385 1 § 1 k.c. (zdanie drugie) nawet postanowienie kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jego interesy i nieuzgodnione z nim indywidualnie, będzie wiązało konsumenta, jeśli określa główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, oraz zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Tylko łączne spełnienie dwóch ostatnich przesłanek będzie skutkowało przyjęciem, że występuje wyjątek od zasady, tj. że postanowienie wiąże konsumenta pomimo spełnienia warunków z art. 385 1 § 1 k.c. (zdanie pierwsze).

Sąd pierwszej instancji trafnie przyjął, że sporne postanowienia umowne podlegają ocenie z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c. który musi być odczytywany w kontekście art. 3 ust 1 Dyrektywy 93/13 – jednakże końcowej jego oceny prawnej nie sposób podzielić. Zgodnie z tym przepisem warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Użyte tutaj pojęcie dobrej wiary definiowane jest w preambule do Dyrektywy 93/13. Stwierdza się tam, że przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta (sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia). W judykaturze wyjaśnia się, że sąd krajowy musi w tym zakresie sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych.

Tak rozumiane pojęcie dobrej wiary (w znaczeniu obiektywnym) tworzy podstawę do wykładni (w myśl opisanych wyżej zasad), zgodnej z klauzulą dobrych obyczajów, normy art. 385 1 k.c., jako transponującej do systemu krajowego regulację art. 3 Dyrektywy 93/13. Z kolei pojęciu rażącego naruszenia interesów konsumenta użytemu w regulacji krajowej odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jako wyniku (skutku) zastosowania niedozwolonego warunku umownego. Przyjmuje się w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że taka sytuacji zachodzi w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego (zob. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 10 czerwca 2021 roku, C-776/19) . Badanie istnienia tej przesłanki nie może się ograniczać jedynie do „ekonomicznej oceny o charakterze ilościowym, dokonywanej w oparciu o porównanie z jednej strony całkowitej kwoty transakcji będącej przedmiotem umowy, a z drugiej strony kosztów, które zgodnie z tym warunkiem obciążają konsumenta”. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 roku, C-621/17, EU:C:2019:820, pkt 51).

W świetle Dyrektywy 93/13 warunek znajdujący się w obarczonej ryzykiem umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem należy uznać za nieuczciwy także wówczas, gdy w okolicznościach towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Przesłanka określona w art. 3 powołanej dyrektywy zaistnieje także wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 27 stycznia 2021 roku, C-229/19) .

Przesłankę tą należy więc badać w kontekście wszystkich okoliczności, o których mowa w art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13, a więc w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy, ale z perspektywy chwili orzekania. Okolicznościami objętymi regulacją art. 4 ust. 1 Dyrektywy są więc takie okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron, która ujawni się dopiero w trakcie wykonywania rzeczonej umowy (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 27 stycznia 2021 roku, C-229/19 i powołane tam orzecznictwo).

W badanej sprawie podstawowe znaczenie, z punktu widzenia oceny prawidłowości rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku, ma kwestia oceny abuzywności klauzuli ryzyka walutowego, gdyż to z powyższym niedozwolonym postanowieniem umownym należy wiązać skutek w postaci ustalenia nieważności umowy kredytu i konieczności zasądzenia na rzecz powodów dochodzonego przez nich świadczenia pieniężnego. Przypomnieć zatem należy, że klauzula ryzyka walutowego jest immanentnie powiązana z klauzulą indeksacyjną, toteż nie jest trafnym pogląd nadający tym klauzulom charakter całkowicie odrębny, a tym samym powinność odrębnej oceny.

Biorąc pod uwagę powyższe wywody wskazać należy, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule spreadowe i przeliczeniowe oraz powiązane z nimi klauzule ryzyka walutowego określają główne świadczenie powodów (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia30 września 2020 roku, I CSK 556/18). Z tego względu klauzule te charakteryzują umowę kredytową, wiążą się one bowiem z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 roku w sprawie C-186/1; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2018 roku w sprawie C- 51/17, , pkt 68; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie C-118/17, wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, pkt 44) . Postanowienia te nie podlegają takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 § 1 zd. 2 k.c.).

Dokonując oceny abuzywności postanowienia spreadowego i indeksacyjnego, jako określających główny przedmiot umowy, należy ocenić, czy konsument na podstawie jego treści mógł oszacować kwotę, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości. W wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 18 listopada 2021 roku w sprawie C-212/20, w którym wprost wskazano, że artykuł 5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę.

W przypadku klauzuli indeksacyjnej w spornej umowie sprzeczność z dobrymi obyczajami wynika stąd, że na kredytobiorców (ekonomicznie słabszą stronę umowy) nałożono w istocie nieograniczone ryzyko deprecjacji waluty polskiej w stosunku do waluty obcej użytej dla „indeksacji” świadczenia. Powyższe działanie przedsiębiorcy nie ma żadnego uzasadnienia w świetle zasad lojalności kontraktowej (identyfikowanych w art. 3 Dyrektywy 93/13 jako zasady dobrej wiary) zwłaszcza jeśli opiera się o przewagę organizacyjną i informacyjną banku nad kontrahentem. To przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za lokowanie w swojej ofercie tego rodzaju ryzykownych dla konsumenta „produktów” bankowych. Nie można też pomijać kontekstu, jaki tworzy kreowane przez banki postrzeganie ich jako przedsiębiorców szczególnych – podmiotów zaufania publicznego, którzy nie tylko finansują zaspokojenie potrzeb lecz działają dla najlepiej pojętego interesu (dobra) klienteli („doradzają” przy wyborze sposobu finansowania w interesie klienta). Ten aspekt sytuowania się przedsiębiorców prowadzących przedsiębiorstwa -bankowe w strukturze rynku wiąże się ściśle z praktyką oferowania (wobec osób działających w zaufaniu do profesjonalizmu podmiotów świadczących usługi bankowe) rozwiązań ryzykownych ekonomicznie dla konsumenta, bez zachowania standardu informacyjnego, adekwatnego dla ryzyka ponoszonego przez kontrahenta. Zważywszy na długotrwałość stosunku kredytu, jego znaczącą kwotę zobowiązania dla sytuacji majątkowej konsumenta oraz zobrazowane w niniejszej sprawie skutki finansowe stosowania analogicznych klauzul, tego rodzaju zachowanie przedsiębiorcy (sprowadzające się do zaniechania zniwelowania przewagi informacyjnej na etapie zawarcia umowy), jako dotykające istotnie życiowych interesów konsumenta, musi być uznane za naruszające klauzulę dobrych obyczajów.

Raz jeszcze przypomnieć należy zatem, że w przypadku klauzul nakładających na konsumenta ryzyko niekorzystnych zmian kursowych przedsiębiorca powinien przedstawić dokładne i wystarczające informacje odnośnie ryzyka kursowego, pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy (por. postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 grudnia 2021 roku, C-670/20) . W szczególności chodzi tu o przedstawienie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążącego się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Tym samum przedmiotem oceny sądu rozpoznającego sprawę jest to, czy przedsiębiorca przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma kwestionowany w sporze warunek dla ich zobowiązań finansowych (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 roku, C-186/16, ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703). W tym kontekście zgodzić należy się ze stroną powodową, że co prawda Bank przekazując im „Informacje dla klientów (...) Bak ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej” przedstawiając wahania kursowe na przestrzeni ostatnich 10 lat, niemniej jednak zapewniał ich że waluta jest wyjątkowo stabilna, jednocześnie nie podając uwarunkowań, w których ta stabilność była dotychczas zachowania, ich specyfiki i perspektyw, również takich, że owe uwarunkowania mogą ulec zmianie, co mogłoby zniweczyć dotychczasową stabilność. Bank nie poinformował np. o tym, że kurs CHF w stosunku do PLN, umocnił się w stopniu znacznym w latach 1992-2002.

W oparciu o powyższy wywód podkreślenia zatem wymaga, że pozwany powinien przytoczyć i wykazać w niniejszej sprawie, jakie konkretnie dane i w jaki sposób opracowane, udostępnił powodom przed zawarciem umowy. Wykazać też winien, że zakres informacji dotyczących ryzyka kursowego i jego wpływu na wartość zobowiązania powodów odpowiadał wiedzy posiadanej przez pozwany bank w chwili zawierania umowy, ani nie uprzedzał, że takiej wiedzy nie ma, bądź nie jest ona obiektywnie do uzyskania. Dopiero taki materiał procesowy mógł dawać podstawę do oceny, że przekazywane dane, z perspektywy wzorca konsumenta rozsądnego i uważnego, były wystarczające dla wypełnienia obowiązku określonego w art. 5 w związku z art. 4 ust 2 Dyrektywy. Pozwany obciążony ciężarem dowodu nie przedstawił w sprawie danych pozwalających na przyjęcie, że klauzule dotyczące omawianych w tym miejscu kwestii zostały wprowadzone do umowy z zachowaniem opisanych wzorców przejrzystości. Nie wykazał więc, że powodowie zostali należycie poinformowani o ryzyku kursowym związanym z zaciąganym zobowiązaniem.

Nie budzi żadnych wątpliwości, że przy ocenie ryzyka kursowego konsument jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji z banku. Ma on bezwzględne prawo do uzyskania rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd. Bank nie może adresować do konsumenta komunikatów zaburzających jego percepcję co do ryzyka. Bank w niniejszej sprawie poinformował powodów, że kredyt jest stabilny oraz bezpieczny, że wysokość kursu waluty nie ulega praktycznie zmianie, a jej wahania są nieznaczne. Wysyłanie klientom tego typu komunikatu przez bank, a zatem podmiot z jednej strony wysoce zorganizowany i wyspecjalizowany, prowadzący profesjonalną działalność na rynku finansowym, a z drugiej strony postrzegany jako instytucja zaufania publicznego, należy ocenić jako nie zasługujące na ochronę. Dysponujący potężnym zapleczem organizacyjno-technicznym bank jest jak najbardziej w stanie spełnić wymaganie w postaci uczciwego, rzetelnego i wyczerpującego poinformowania przyszłego kredytobiorcy o zakresie i rozmiarze ryzyka walutowego. Nie ma i nie miał natomiast obowiązku określić, choćby w przybliżeniu, jak w przyszłości rzeczywiście będą się kształtowały kursy poszczególnych walut. Takiej prognozy ze stuprocentową pewnością, czy choćby zbliżonym do niej stopniem prawdopodobieństwa, nie jest w stanie postawić żaden podmiot, bez względu na posiadany warsztat. Oprócz niezwykle skomplikowanych i przez to niemożliwych do przewidzenia zjawisk rynkowych, a także – co widać obecnie – pozarynkowych, na kursy walut wpływają także zachowania poszczególnych emitentów. Bank powinien był jednak rzetelnie, przejrzyście i wyczerpująco poinformować konsumenta o nakreślonym wyżej stanie rzeczy, w tym przedstawić pełną historię zmiany waluty a nie jedynie wybraku korzystny dla siebie okres.

W realiach niniejszej sprawy, wbrew wymaganiom uczciwości kontraktowej, pozwany bank zaniechał dokonania powyższych czynności. Raz jeszcze odwołać należy się do przesłuchania powodów z których wynika, że nie omawiano z nimi postanowień umowy. Nie wytłumaczono im pojęć spreadu, denominacji, czy indeksacji. Nie wyjaśniono, jak tworzony jest bankowy kurs franka szwajcarskiego, nie wskazano też, jak jest ustalana marża kupna i sprzedaży. Pozwany bank nie omówił z powodami ryzyka walutowego. Powodom oznajmiono, że zaproponowane im rozwiązanie jest najlepszym dostępnym na rynku. W takim stanie rzeczy nie sposób uznać, że bank wywiązał się z ciążących na nim obowiązków informacyjnych.

Konstatacje te są równoznaczne ze stwierdzeniem, że ukształtowana przez pozwany bank treść łączącej strony umowy kredytu i niepełne wypełnienie obowiązków informacyjnych o możliwej rażącej dysproporcji świadczeń, przemawia za przyjęciem abuzywnego charakteru zawartych w umowie klauzul indeksacyjnych i spreadowych z uwagi na ich sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów powodów.

Dodatkowo wskazać również należy, że przesłuchanie strony powodowej nie pozostawia wątpliwości, że umowa kredytu zawarta między stronami była typową umową adhezyjną. Wybór powodów ograniczał się do zaakceptowania warunków narzuconych przez pozwanego bądź do rezygnacji z zawarcia umowy. Warto odwołać się do art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13, z którego wynika wprost, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Możliwość wyboru waluty kredytu lub waluty spełnienia świadczenia, na którą mogły wskazywać zeznania świadków powołanych na wniosek pozwanego, nie jest tożsame z indywidualnym uzgodnieniem postanowień umowy, gdyż należy odróżnić wybór oferowanego przez pozwanego typu produktu bankowego, od możliwości negocjacji postanowień składających się na dany typ umowy. W badanej sprawie powodowie, wyrażając wolę zawarcia umowy kredytu indeksowanego do CHF, nie mieli już wpływu na kształt poszczególnych elementów tej umowy, uznanych obecnie za niedozwolone klauzule umowne.

Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny podziela stanowisko powodów o braku indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez nich postanowień umownych, gdyż wynika to już z samego sposobu zawarcia spornej umowy - opartej o treść stosowanego przez bank wzorca. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego. Formularz umowy. to gotowy wzorzec umowny, podobny do licznych umów zawieranych w analogicznych sprawach. Wpływ konsumenta na treść umowy nie został powodom zapewniony, pozostając czysto teoretyczną możliwością wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień, bez właściwie żadnych perspektyw jego uwzględnienia. Pozwany bank nie wykazał, że powodowie w jakikolwiek sposób realnie mogli wpływać na postanowienia kwestionowane w niniejszej sprawie. Sama decyzja konsumenta o zawarciu umowy nie oznacza automatycznie, że poszczególne warunki umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Wskazywana przez pozwanego możliwość wyboru pomiędzy kredytem złotówkowym a indeksowanym (czy też denominowanym) do waluty obcej nie oznacza indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy, skoro byli oni zapewniani o najwyższej opłacalności zaciąganego kredytu. Niewątpliwie w badanej sprawie powodowie, wyrażając wolę zawarcia umowy kredytu indeksowanego do CHF, nie mieli już wpływu na kształt poszczególnych elementów tej umowy, uznanych za niedozwolone klauzule umowne.

Zastosowanie abuzywnej klauzuli ryzyka walutowego, integralnie powiązanej z klauzulą indeksacyjną, stanowi samoistną i wystarczającą przesłankę nieważności umowy w kontekście jurydycznym, tworzonym przez normy prawa materialnego interpretowane zgodnie z normami prawa europejskiego, tworzącymi system ochrony konsumenta. Należy zwrócić uwagę, że klauzula ryzyka walutowego (walutowa) oraz klauzula kursowa (spreadowa) stanowią elementy składające się na całościowy mechanizm indeksacyjny (klauzulę waloryzacyjną). Ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego. Innymi słowy wystarczy, że jedna z tych klauzul zostanie uznana za abuzywną, by cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną.

Samo stwierdzenie nieuczciwego charakteru postanowienia umowy kredytu powinno wiązać się z zapewnieniem pełnej skuteczności praw konsumenta. Zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 sądy krajowe są, co do zasady, zobowiązane do stwierdzenia, że nieuczciwy warunek umowy nie znajduje zastosowania, oraz utrzymania umowy w mocy w pozostałym zakresie. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej celem tego przepisu nie jest unieważnienie wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki, lecz zastąpienie formalnej równowagi, jaką umowa ustanawia między prawami i obowiązkami stron umowy, rzeczywistą równowagą pozwalającą na przywrócenie równości między nimi, przy czym uściślono, że dana umowa mogłaby co do zasady nadal obowiązywać bez zmian innych niż wynikające ze zniesienia nieuczciwych warunków (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2013 roku, C-415/11, pkt 45; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 roku, C-26/13, pkt 80 oraz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 marca 2019 roku, C-70/17 i C-179/17, pkt 56 i 59). Ten ostatni wymóg jest spełniony, gdy dana umowa może, zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, zostać utrzymana w mocy, pod warunkiem, że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy, bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe, co musi zostać zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego miernika. Z powyższego wynika, że art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie, zgodnie z prawem wspólnotowym, na podstawie ustawodawstwa państw członkowskich (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 roku, Dziubak, C-260/18 - pkt, 40). W tym względzie Trybunał wielokrotnie podkreślał, że sądy krajowe nie są uprawnione do uzupełniania umowy poprzez zmianę treści takiego warunku (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 czerwca 2012 roku, C-618/10 - pkt 73; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 roku, C-26/13 - pkt 77 oraz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 marca 2019 roku, C-70/17 i C-179/17 - pkt 53).

Art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. Nie można zastępować zawartych w umowie postanowień niedozwolonych przez odwoływanie się do reguł ogólnych.

Wskazać również należy, że w przypadku, gdy sąd krajowy po ustaleniu na podstawie okoliczności faktycznych i prawnych jakimi dysponuje, że dany warunek objęty jest zakresem zastosowania Dyrektywy 93/13 i stwierdza w trakcie oceny dokonywanej z urzędu, że warunek ten ma nieuczciwy charakter, co do zasady ma on obowiązek poinformować o tym strony sporu i wezwać je do kontradyktoryjnego przedyskutowania tej okoliczności w sposób przewidziany w tym celu przez krajowe prawo procesowe. Konsument może zatem, po poinformowaniu go o powyższym przez sąd krajowy, nie podnosić nieuczciwego i niewiążącego charakteru warunku umownego, wyrażając w ten sposób dobrowolną i świadomą zgodę na utrzymanie umowy. Aby konsument mógł udzielić wolnej i świadomej zgody sąd krajowy winien wskazać stronom, w ramach krajowych norm proceduralnych i w świetle zasady słuszności w postępowaniu cywilnym, w sposób obiektywny i wyczerpujący, konsekwencji prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie nieuczciwego warunku, i to niezależnie od tego, czy strony są reprezentowane przez pełnomocnika zawodowego. Taka informacja jest tym bardziej istotna, gdy niezastosowanie nieuczciwego warunku może prowadzić do unieważnienia całej umowy, narażając ewentualnie konsumenta na roszczenia restytucyjne (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 29 kwietnia 2021 roku, C-19/20 – pkt 98).

Powodowie, reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, od samego początku podtrzymywali żądanie zasądzenie roszczenia, jako skutku nieważności zawartej przez nich umowy kredytu. Są oni więc świadomi ewentualnych konsekwencji uznania za nieważną umowy łączącą strony postępowania. W ten sposób dostatecznie jasno wyrazili swoją wolę braku zgody na utrzymanie w mocy umowy zawierającej nieuczciwe warunki umowne.

W warunkach niniejszej sprawy nie ma też podstaw do oceny, że ustalenie nieważności badanej umowy mogłoby wywołać dla powodów niekorzystne skutki.

Reasumując, z powyższych przyczyn Sąd odwoławczy, odmiennie niż uczynił to Sąd pierwszej instancji, uznał, że klauzula ryzyka walutowego i integralnie z nią powiązana klauzula indeksacyjna są abuzywne, zaś ich wyeliminowanie prowadzi – wobec braku odmiennej decyzji kredytobiorców – do nieważności zawartej przez strony umowy kredytu. Eliminacja z treści umowy opisanych klauzul istotnie wpływa w niniejszej sprawie na treść stosunku zobowiązaniowego. Klauzula indeksacyjna stanowi element konstrukcyjny umowy, który decydował o ukształtowaniu innych jej istotnych elementów (zwłaszcza wyborze mechanizmu ustalania zmiennego oprocentowania). Kwestia ta z kolei znacząco odróżniała kredyt zawarty według wzorca objętego sporem od innych ofert rynkowych pozwanego banku i decydowała o jego atrakcyjności dla konsumentów. Wyeliminowanie tej klauzuli powodowałoby w istocie, że wbrew woli stron umowa kredytu zobowiązywałaby powodów do zwrotu kwoty wypłaconej im przez bank w walucie polskiej oprocentowanej na zasadach właściwych jednak dla umów kredytowych powiązanych z walutą obcą. Niewątpliwie umowa taka różni się istotnie, jeśli chodzi o wzajemne zobowiązania i prawa stron, od umowy ukształtowanej przez pozwanego.

W konsekwencji powyższej oceny za w pełni uzasadnione uznać należało, zarzuty podniesione przez apelujących wyrażone w ustępie II pkt 4-8 apelacji, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany wyroku Sądu I instancji.

Kończąc, czysto formalnie wskazać należy, że pozostałe zarzuty podniesione przez stronę apelującą wyrażone w ustępie II pkt 1-3 oraz 9 apelacji nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, tym samym przy uwzględnieniu apelacji powodów niemalże w całości Sąd Apelacyjny nie widzi potrzeby ich szczegółowego omawiania.

W konsekwencji należało przyjąć, że zasadne jest roszczenie główne wyrażone przez powodów jako żądanie zwrotu spełnionego przez nich świadczenia na podstawie powyższej nieważnej czynności prawnej, jako świadczenia nienależnego w rozumieniu art. 410 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 405 k.c. Powodowie konstruując roszczenie o zapłatę żądali zasądzenie od pozwanego solidarnie, ewentualnie łącznie, kwoty 131.587,87 złotych (słownie: sto trzydzieści jeden tysięcy pięćset osiemdziesiąt siedem złotych 87/100) oraz 44.414,54 CHF (słownie: czterdzieści cztery tysiące czterysta czternaście franków szwajcarskich 54/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości określonej w art. 481 § 1 i 2 k.c. liczonymi dla kwoty 107.977,54 zł (kwota dochodzona pozwem) od dnia 18 lipca 2019 roku do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 23.610,33 zł oraz 44.414,54 CHF od dnia doręczenia odpisu modyfikacji pozwanemu do dnia zapłaty, jako świadczenia nienależnego na podstawie art. 410 k.c., tytułem rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych na podstawie całkowicie nieważnej Umowy o kredyt hipoteczny Nr (...) podpisanej dnia 26 lipca 2005 roku, sporządzonej dnia 22 lipca 2005 roku. Roszczenie to w zasadniczej części zasługiwało na uwzględnienie, w związku z uznaniem umowy za nieważną.

Dla wyliczenia świadczenia nienależnego wystarczyło oparcie się na odpowiednim zaświadczeniu wystawionym przez pozwany Bank (k. 51-59), w tym celu nie było więc podstaw do zasięgnięcia opinii biegłego sądowego. Działania w tym zakresie sprowadzały się do prostych operacji rachunkowych – dodawanie i odejmowanie odpowiednich pozycji jak niżej, wynikających z dokumentów przedłożonych przez pozwaną.

Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów, do majątku wspólnego małżeńskiego, kwotę 131.587,87 (sto trzydzieści jeden tysięcy pięćset osiemdziesiąt siedem 87/100) złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: 72.563,35 złotych od dnia 18 lipca 2019 roku tj. od dnia upływu 30-dniowego terminu zapłaty wskazanego przez powodów w reklamacji doręczonej pozwanemu w dniu 17 czerwca 2019 roku; 35.441,65 złotych od dnia 21 maja 2020 roku tj. od dnia następującego po dniu odebrania pozwu, 23.610,33 złotych od dnia 17 kwietnia 2021 roku tj. od dnia następującego po dniu doręczenia stronie pozwanej pisma rozszerzającego powództwo, oraz kwotę 44.414,54 (czterdzieści cztery tysiące czterysta czternaście 54/100) franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2021 roku, tj. od dnia następującego po dniu doręczenia stronie pozwanej pisma rozszerzającego powództwo i oddala powództwo w pozostałej części.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. Świadczenie z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w związku z art. 405 k.c. jest świadczeniem bezterminowym, zatem na podstawie art. 455 k.c. powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty. Strona powodowa domagała się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty dochodzonej pozwem od dnia 18 lipca 2019 r., takie roszczenie nie mogło się ostać ze względu na fakt, że reklamacja opiewała na kwotę niższą niż żądanie wywiedzione w pozwie. Zatem na podstawie art. 455 k.c. w związku z art. 481 k.c. zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od poszczególnych kwot, zgodnie z terminami wymagalności ustalonymi w oparciu o powołane regulacje, co szczegółowo wskazane zostało powyżej.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uwzględnił w przeważającej części apelację strony powodowej, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

W związku z uwzględnieniem apelacji powodów zmianie uległo również postanowienie o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego. Rozstrzygnięcie to zostało wydane zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i przyjmując, że powodowie ulegli jedynie w znikomym zakresie, co pozwala na obciążenie kosztami wyłącznie pozwanego (art. 100 k.p.c.), a także z uwzględnieniem normy art. 109 § 2 k.p.c. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.). Pozwany obowiązany jest wobec tego do zwrotu na rzecz każdego z powodów poniesionych przez nich kosztów postępowania w kwocie po 5.900 zł, na które w rozpoznawanej sprawie składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości po 5.400 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2018 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz po 500 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej od pozwu. Koszty zasądzono z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty – zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zostało wydane zgodnie z wskazanymi wyżej zasadami. W tym stanie rzeczy pozwany obowiązany jest do zwrotu powodom poniesionych przez nich kosztów postępowania w kwocie 4.550 zł na rzecz każdego z powodów, na które w rozpoznawanej sprawie składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości po 4.050 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2018 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) oraz po 500 złotych tytułem opłaty od apelacji. Także w wypadku kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym należało zasądzić na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od kwot zasądzonych tytułem kosztów, liczone od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty.

Krzysztof Górski Leon Miroszewski Tomasz Sobieraj

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Leon Miroszewski (przewodniczący),  Krzysztof Górski ,  Tomasz Sobieraj
Data wytworzenia informacji: