Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1099/20 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2022-12-12

Sygn. akt I C 1099/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2022 roku

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Piotr Mroczek

Protokolant: Violetta Podsiadlik

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2022 roku na rozprawie

sprawy z powództwa B. S. i K. S.

przeciwko Bank (...) S.A. w G.

o zapłatę i ustalenie

I. ustala że umowa o kredyt hipoteczny z dnia 07 kwietnia 2008 roku nr (...) zawarta pomiędzy B. S. i K. B. (obecnie K. S.) a (...) Bank S.A. z siedzibą w G. - poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna w całości;

II. zasądza od Bank (...) S.A. w G. na rzecz B. S. i K. S. kwotę 222.934,07 zł (dwieście dwadzieścia dwa tysiące dziewięćset trzydzieści cztery złote i 7/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty;

III. oddala powództwo o zapłatę w pozostałym zakresie;

IV. zasądza od Bank (...) S.A. w G. na rzecz B. S. i K. S. kwotę 13.834 zł (trzynaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

V. nakazuje zwrócić na rzecz powodów B. S. i K. S. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie kwotę 1.000 zł (tysiąc złotych) tytułem części nienależnie pobranej opłaty od pozwu;

VI. nakazuje pobrać od pozwanego Bank (...) S.A. w G. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie kwotę 591,20 zł (pięćset dziewięćdziesiąt jeden złotych i 20/100) tytułem nieuiszczonych przez powodów kosztów opinii biegłego obciążających pozwanego.

sygn. akt I C 1099/20

UZASADNIENIE

WYROKU Z DNIA 12 GRUDNIA 2022 R.

W dniu 3 lipca 2020 roku powodowie B. S. i K. S. wnieśli pozew przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G., domagając się:

I.  zasądzenia od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz powodów:

a)  solidarnie kwoty 173.291,55 zł, na która to kwotę składają się kwoty: (i) 172 888,00 zł tytułem całych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów pozwanemu w walucie PLN w okresie od dnia 22 lipca 2010 roku do dnia 11 kwietnia 2018 roku; (ii) 403,55 zł tytułem innych nienależnych opłat uiszczonych przez powoda pozwanemu w walucie PLN w okresie od 12 maja 2011 roku do dnia 26 stycznia 2016 roku;

b)  łącznie, ewentualnie solidarnie kwoty 49.642,52 zł tytułem całych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów pozwanemu w walucie PLN w okresie od dnia 14 maja 2018 roku do dnia 10 czerwca 2020 roku (w dniu 27 kwietnia 2018 roku powodowie zawarli związek małżeński ustanowienie wspólności majątkowej małżeńskiej;

- wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od wskazanych kwot od dnia 16 grudnia 2019 roku do dnia zapłaty

oraz

c)  ustalenie, że umowa kredytu nr (...) z dnia 4 kwietnia 2008 roku zawarta miedzy powodem a pozwanym bankiem (ówcześnie: (...) Bank S.A.) jest nieważna;

II.  ewentualnie jako roszczenie ewentualne wobec roszczenia z pkt. I, w szczególności na wypadek uznania przez sąd że nie jest możliwe połączenie roszczenia o zapłatę z roszczeniem o ustalenie nieważności umowy kredytu, o zasądzenie od Banku (...) S.A z siedzibą w G. na rzecz powodów:

a) solidarnie kwoty 173.291,55 zł, na która to kwotę składają się kwoty: (i) 172 888,00 zł tytułem całych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów pozwanemu w walucie PLN w okresie od dnia 22 lipca 2010 roku do dnia 11 kwietnia 2018 roku, (ii) 403,55 zł tytułem innych nienależnych opłat uiszczonych przez powoda pozwanemu w walucie PLN w okresie od 12 maja 2011 roku do dnia 26 stycznia 2016 roku;

b) łącznie, ewentualnie solidarnie kwoty 49.642,52 zł tytułem całych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów pozwanemu w walucie PLN w okresie od dnia 14 maja 2018 roku do dnia 10 czerwca 2020 roku (w dniu 27 kwietnia 2018 roku powodowie zawarli związek małżeński ustanowienie wspólności majątkowej małżeńskiej;

- wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od wskazanych kwot od dnia 16 grudnia 2019 roku do dnia zapłaty

III.  ewentualnie jako roszczenie ewentualne wobec roszczenia z pkt I i II, w szczególności w razie uznania przez sąd, że umowa kredytu jest nieważna, ale powodom nie przysługuje roszczenie o zapłatę - ustalenia że umowa kredytu nr (...) z dnia 4 kwietnia 2008 roku jest nieważna tudzież nie istnieje;

IV.  jako roszczenie ewentualne wobec roszczenia z punktu I. pozwu w przypadku uznania, że umowa kredytu jest ważna, ale winna obowiązywać bez klauzul indeksacyjnych (tj. kredyt w PLN ze stawką LIBOR)

a)  zasadzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwoty 51 866,00 zł tytułem części rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów w walucie PLN w okresie od dnia 22 lipca 2010 roku do dnia 11 kwietnia 2018 roku tj. nadpłat należnych powodowi w razie uznania, że umowa obowiązuje bez wymienionych w dalszej części pozwu postanowień nieuczciwych, tj. kredyt w PLN z oprocentowaniem w wysokości oznaczonej w umowie kredytu;

b)  b. zasadzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie, ewentualnie solidarnie kwoty 14.892,00 zł tytułem części rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów, w walucie PLN, w okresie od dnia 14 maja 2018 roku do dnia 10 czerwca 2020 roku tj.

nadpłat należnych powodom, w razie uznania, ze umowa obowiązuje bez wymienionych w dalszej części pozwu postanowień nieuczciwych, tj. kredyt w PLN z oprocentowaniem w wysokości oznaczonej w umowie kredytu

- wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od wskazanych kwot od dnia 16 grudnia 2019 roku do dnia zapłaty

oraz

c)  ustalenia, że postanowienia umowy kredytu w zakresie § 1 ust 1 oraz § 7 ust 2 zd. 4 Umowy w zw. z § 17, § 10 ust. 6 oraz § 2 ust 4 są bezskuteczne wobec powodów i ich nie wiążą.

Powodowie wskazali, iż w dniu, że w dniu 7 kwietnia 2008 roku zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu franka szwajcarskiego. Zdaniem strony powodowej umowa ta była nieważna z uwagi na: jej sprzeczność z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, sprzeczność z art. 359 k.c., a także wskazując na bezskuteczne klauzule indeksacyjne określone w: § 1 ust.1, § 7 ust. 2 w zw. z § 17 Umowy oraz w § 10 ust. 6 Umowy, których istnienie prowadziło także do nieważności umowy kredytu.

W pierwszej kolejności strona powodowa domagała zasądzenia od pozwanej kwot uiszczonych na rzecz banku tytułem spłaty rat kapitałowo odsetkowych oraz innych spełnionych świadczeń na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytu w okresie od dnia 22 lipca 2010 roku do dnia 10 czerwca 2020 roku w łącznej kwocie 222.934,07 zł na podstawie przepisów dotyczących świadczenia nienależnego.

(pozew – k. 7-61v)

Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wywodził, iż sporna umowa kredytu nie zawiera klauzul abuzywnych, ani nie jest sprzeczna z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego, wobec powyższego roszczenie o ustalenie nieważności i zwrot nienależnego świadczenia jest nieuzasadnione. W ocenie pozwanego zapisy umowy dotyczące mechanizmu indeksacji kredytu zostały sformułowane w jednoznaczny sposób, wobec czego nie mogą być oceniane przez pryzmat art. 385 1 §1 k.c. Z tzw. ostrożności procesowej pozwany wywodził, że ewentualna abuzywność odnosić się może wyłącznie do tej części zapisów §17 umowy stron, w której przewidziano doliczanie marży banku do kursów średnich NBP, w konsekwencji – nawet stwierdzenie abuzywności w/w postanowienia nie uniemożliwia wykonania umowy, gdyż jej rozliczenie następować wówczas powinno według kursów średnich NBP franka szwajcarskiego. Podnosił też, iż nawet w razie wyeliminowania klauzul walutowych z umowy, jako abuzywnych, powinny one zostać zastąpione dyspozytywnymi przepisami prawa, tj. art. 358 § 2 k.c.

(odpowiedź na pozew - k. 278-323)

Stanowiska stron nie uległy zmianie do zamknięcia rozprawy.

(e-protokół rozprawy z 23 listopada 2022 roku)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 kwietnia 2008 roku pomiędzy poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. w G. a B. S. i K. S. (noszącą wówczas nazwisko B.) zawarta została umowa kredytu nr (...), zwana dalej „Umową”. Bank udzielił stronie powodowej kredytu w kwocie 309.163, 05 zł, indeksowanego kursem franka szwajcarskiego. Zgodnie z § 1 ust. 1, § 2 ust 2 i § 3 ust. 1 Umowy Kredyt był przeznaczony na:

(i)  pokrycie części ceny budowy samodzielnego lokalu mieszkalnego nr (...) o pow. 56,10 m ( 2) w R. przy ul. (...), którego budowa realizowana była przez (...) (...) (...) (...) sp.j. z siedzibą w R. - 270.697 zł;

(ii)  na pokrycie kosztów wykończenia lokalu – 23.778 zł;

( (...))  na refinansowanie części poniesionych kosztów zakupu nieruchomości – 5.525 zł

oraz dodatkowo na:

(iv)  koszty z tytułu opłaty sądowej należnej za wpis hipoteki – 200 zł;

(v)  koszty z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy – 6609,90 zł;

(vi)  koszty z tytułu ubezpieczenia na życie oraz na wypadek trwałej i całkowitej niezdolności do pracy -2.103,15 zł;

(vii)  opłatę za wycenę nieruchomości – 250 zł.

Strony umowy postanowiły, iż bank wypłaci kredyt jednorazowo lub w transzach zgodnie z Załącznikiem A do Umowy. Powodowie mieli spłacać kredyt wraz z oprocentowaniem w 360 równych miesięcznych ratach kapitałowo – odsetkowych (§ 1 ust. 1 i 3 oraz 5 Umowy).

W § 1 ust. 1 Umowy wskazano, iż „ w dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty do której indeksowany jest kredyt podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. opisanej szczegółowo w § 17 , następnie saldo walutowe przeliczany jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. opisanej szczegółowo w § 17”.

W § 7 ust. 2 zdanie czwarte Umowy wskazano, że „każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich, zostanie przeliczone na walutę do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank”.

Spłata rat kredytu następować miała na wskazany rachunek bankowy (§ 10 ust. 4). W § 10 ust. 6 Umowy postanowiono, iż „rozliczenie wpłat dokonywanych przez kredytobiorcę będzie następować według kursu sprzedaży waluty do której jest indeksowany kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A obowiązującego w dniu wpływu środków do banku”.

W § 17 Umowy dotyczącym zgodnie z jego tytułem tabel kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych wskazano, że:

- do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A walut zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji.

- kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży.

- kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży.

- do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Banku S.A stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże (...) Banku S.A

- obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank S.A walut zawartych w ofercie banku określane są przez bank po godz. 15.00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane są w siedzibie banku oraz publikowane są na stronie internetowej (...) banku S.A.

W Umowie określiły oprocentowanie kredytu, jako zmienne, odnosząc je do stawki LIBOR3M dla waluty oraz stałej marży banku wynoszącej 1,28 (§ 2 ust 1 i § 8 Umowy).

W treści w §11 ust. 3 i 6 Umowy wskazano, iż kredytobiorca oświadcza, iż postanowienia umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione oraz że znane jest mu ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty indeksacji w stosunku do złotych polskich, w tym iż zmiana kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt będzie miała wpływ na wysokość raty i na saldo zadłużenia z tytułu kredytu.

(umowa - k. 67-73v, k. 380-386)

Zawierając umowę kredytu powodowie podpisali formularz oświadczenia potwierdzającego że otrzymali wcześniej wzór umowy, Tabelę prowizji i opłat oraz Ogólne warunki ubezpieczenia.

(oświadczenie - k.400)

W dniu 4 marca 2008 roku powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 300.000 zł na okres 30 lat, indeksowanego kursem franka szwajcarskiego, przeznaczonego na zakup mieszkania na rynku pierwotnym i remont. Wraz z wnioskiem kredytobiorcy podpisali formularz oświadczenia, iż: (i) przedstawiono im ofertę kredytu hipotecznego w złotych polskich; (ii) wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzykach zaciągnięcia kredytu hipotecznego w walucie obcej; (iii) zostali poinformowana o ryzyku związanym ze zmiany stopy procentowej.

(wniosek kredytowy k. 385-386, oświadczenie k. 388)

Ubiegając się o kredyt powodowie korzystali z pośrednictwa doradcy kredytowego. Umowę zawarli w oddziale banku przy ul. (...). Przed podpisaniem Umowy zapoznawali się z przedłożonym wzorem przez pół godziny. Przedstawiciel banku zapewniał stronę powodową, że frank jest na tyle stabilną walutą, że jego kurs może wzrosnąć o kilka groszy. Wybór kredytu indeksowanego podyktowany był faktem, iż kredytobiorców nie było stać na kredyt złotówkowy. Przy zawieraniu Umowy powodom nie okazywano symulacji wskazujących na zmianę wysokości rat w przypadku zmiany kursu franka szwajcarskiego. Nie przedstawiono także jakichkolwiek danych obrazujących zmiany kursu franka na przestrzeni czasu. Nie tłumaczono także powodom mechanizmu indeksacji. Strona powodowa nie była także informowane o tym, czym w rzeczywistości są kusy kupna i sprzedaży, stosowane przy przeliczeniach wypłat i wpłat dokonywanych w wykonaniu umowy kredytu.

Klauzule indeksacyjne i walutowe nie były indywidualnie uzgadniane z kredytobiorcami.

Za środki pochodzące z kredytu powodowie nabyli lokal w którym mieszkają do dnia dzisiejszego. W 2015 roku B. S. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej.

Dowody: pisemne zeznania świadka D. S. (uprzednio D. Ł. – k. 520), zeznania powodów - e-protokół rozprawy z dnia 23 listopada 2022 roku

Kredyt został wypłacony powodom w siedmiu transzach w okresie 10 kwietnia 2008 do 27 kwietnia 2009 roku.

W okresie od 22 lipca 2010 roku do 10 czerwca 2020 roku powodowie dokonali na rzecz strony pozwanej wpłat w złotych polskich z tytułu realizacji Umowy w łącznej kwocie 222.934,07 zł, w tym kwoty 222.530,52 zł tytułem spłat rat kapitałowo-odsetkowych.

( niesporne, nadto historia spłat k. 88-92v, potwierdzenie przelewów k.94-94-101)

W dniu 21 listopada 2019 roku powodowie przesłali do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 221.135,62 zł z związku z „nieważnym charakterem umowy kredytowej”, ewentualnie do podjęcia mediacji w terminie 14 dni roboczych. Pismem z dnia 16 grudnia 2022 roku pozwany udzielił odpowiedzi na wezwanie strony powodowej wskazując, że zawarta umowa kredytu była ważna.

W dniu 14 stycznia 2022 roku powodowie złożyli oświadczenie o uchyleniu się od skutków złożonego oświadczenia woli przy zawarciu Umowy powołując się na wprowadzenie w błąd przez bank co do wskaźników RRSO i CKK.

(wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem nadania - k. 76-77, oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli wraz z potwierdzeniem nadania - k. 79-80, pismo banku – k. 82-86)

Przesłanymi do powodów wyjaśnieniami z dnia 21 lipca 2021 roku, Sąd pouczył konsumentów w zakresie możliwych skutków abuzywności klauzul zawartych w Umowie i zobowiązał ich do wskazania w terminie dwóch tygodni, czy wyrażają zgodę na dalsze trwanie umowy z postanowieniami, które mogą mieć charakter abuzywny. Jednocześnie Sąd zaznaczył, iż brak oświadczenia w tym terminie spowoduje uznanie, że powodowie wyrażają wolę uznania umowy za bezskuteczną (nieważną) w całości. Pouczenie to powodowie odebrali w dniu 06 sierpnia 2021 r. W zakreślonym terminie nie złożyli oświadczenia, zaś na rozprawie podtrzymali dotychczasowe stanowisko domagając się uznania Umowy za nieważną.

(pouczenia – k. 513-514v, (...)516)

Dokonane przez Sąd ustalenia faktyczne w przeważającej mierze były bezsporne, gdyż dotyczyły treści Umowy, wniosku kredytowego, złożonych oświadczeń oraz dokonanych przez powodów spłat.

Ustalenia dotyczące okoliczności zawarcia umowy, braku uzgadniania jej postanowień, faktycznego niespełnienia przez bank obowiązku informacyjnego poczyniono na podstawie zeznań powodów oraz przy wykorzystaniu przedstawionych, przywołanych dokumentów.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. S., przy czym nie można stwierdzić, aby dawały one wyraz faktom istotnym dla rozpoznania sprawy za wyjątkiem tego, iż klauzule ocenione przez sąd jako niedozwolone nie były indywidualnie uzgadniane z powodami. Świadek potwierdził właściwie tyle, że omawiał z klientami zapisy umowy oraz powtarzał im ich treść. Nie potwierdził możliwości oraz prowadzenia negocjacji co do treści Umowy przez powodów. Nie wskazał, aby kredytobiorcom w szczegółowy sposób przedstawiono ryzyko kursowe.

Brak było dowodów, którym odmówiono wiarygodności.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości i rachunkowości, zgłoszony przez stronę pozwaną w pkt 7 odpowiedzi na pozew – k. 279v). Wniosek ten zmierzał do wskazania faktów irrelewantnych, takich jak: (i) obieg środków finansowych, w tym walut obcych przy kredycie indeksowanym; (ii) koszty banku związanych z udzielaniem kredytów indeksowanych, (iii) sposób i obowiązku pozwanego pozyskiwania środków w walucie obcej na potrzeby sfinansowania akcji kredytowej; (iv) czynników wpływających na zmiany kursów walut spreadu stosowanego przez uczestników rynku walutowego; (v) ustalenie czy kursy ogłaszane przez pozwanego w tabeli miały charakter rynkowy, a także: (vi) wyliczenia wysokości kredytu oraz poszczególnych rat kredytu gdyby kwota kredytu była indeksowana a raty kredytu przeliczane były według średniego kursu NBP oraz dokonania przeliczeń wpłat powodów przy jego zastosowaniu oraz kursu stosowanego przez bank, czy też poglądów biegłego na temat stosowania stawki LIBOR dla kredytów udzielanych w PLN.

W ocenie Sądu nie było możliwości zastąpienia abuzywnych postanowień przepisami prawa krajowego, więc wprowadzenie wyliczeń opartych na takim założeniu było zbyteczne.

Jako nieprzydatne dla postępowania, Sąd pominął także dowody z pisemnych oświadczeń pracowników pozwanego – E. C. oraz W. Z.. Oświadczenia te miały charakter jedynie dokumentów prywatnych i tylko taką moc dowodową można było im przyznać. Nie mogły więc wykazywać faktów, o których osoby te napisały w oświadczenia. Ponadto osoby te nie brały udziału w zawarciu przedmiotowej umowy, a ich ogólna wiedza na tematy takie, jak zasady funkcjonowania kredytów indeksowanych, sytuacja na rynku kredytów, finansowanie kredytów indeksowanych do CHF, procedury bankowe, sposób ustalania kursów, itd., nie miała żadnego odniesienia do okoliczności towarzyszących jej zawarciu. Zeznania te w istocie miały być wypowiedziami eksperckimi, które miałyby naświetlić zasady obowiązujące na rynku finansowym, ogólne procedury obowiązujące w banku, związane z udzielaniem kredytów, a nie konkretne istotne dla rozstrzygnięcia fakty. Było to oczywiście niedopuszczalne. Sposób ustalania kursów kupna i sprzedaży walut w banku nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem istotne było to, czy powodowie mieli wiedzę na ten temat. Dowody te takich okoliczności nie mogły wykazać.

Z kolei istnienie procedur i wynikających z nich obowiązków mogło być wykazane innymi dokumentami. Ponadto fakt obowiązywania zarządzeń, sposobów postępowania, itp. nie oznaczał, że w badanym przypadku były one przestrzegane.

Dokument wskazany w pkt 3.h odpowiedzi na pozew były wprawdzie wiarygodny, lecz dotyczyły one wewnętrznych procedur banku, dotyczących sposobów postępowania i ustalania kursów walut. Ogólne regulacje nie wskazywały, że w tym konkretnym przypadku znalazły one zastosowanie. Brak jest także dowodu, aby dokument zatytułowany „informacja dla klientów (...) Banku S.A.” z dnia 23 czerwca 2006 roku został doręczony powodom, wobec czego nie sposób było na jego podstawie poczynić ustalenia faktyczne dotyczące zawierania Umowy.

Nie miała także znaczenia opinia ekonomiczna sporządzona przez K. J., jako że wskazywała na okoliczności związane z ekonomią, które pozostają bez znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych oraz ich prawnych konsekwencji.

Sąd pominął także liczne wnioski dowodowe strony powodowej jako nieistotne dla rozpoznania sprawy. Irrelewantne były opinie biegłych sporządzone w innych sprawach dotyczących ekonomiczno-finansowych skutków indeksacji charakterystycznej dla swapów walutowych oraz ekonomicznego uzasadniania metod indeksacji. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia był także model zarządzania ryzykiem walutowym przez banki i pozwanego.

Dokumenty wskazane w pkt V. ppkt 9-23 także pozostawały poza kręgiem zainteresowania Sądu. Nie pozwalały bowiem one ustalenie faktów, koniecznych dla dokonania subsumpcji. Zrzut ekranu wskazujący na saldo kredytu powodów dokonany w nieokreślonej dacie, pisma banków do Prezesa Związku Banków Polskich dotyczące kredytów walutowych, zalecenia NBP dotyczące takich kredytów nie pozwalają Sądowi na dokonanie jakichkolwiek ustaleń faktycznych dotyczących Umowy zawartej pomiędzy stronami. Są to wyłącznie stanowiska określonych podmiotów. Także fakt czy kredyt indeksowany nosi cechy swapa walutowego nie był istotny skoro podstawą ustalenia nieważności umowy były inne zdarzenia prawne – charakteryzujące się zdecydowanie wyższym stopniem oczywistości.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części, co do roszczeń głównych.

Dokonują subsumpcji uwzględnić należało w pierwszej kolejności art. 69 ustawy Prawo bankowe, a także art. 385 ( 1) k.c. Sprawa dotyczyła tzw. kredytu frankowego. Zagadnienia dotyczące tych umów są przedmiotem licznych wypowiedzi w orzecznictwie i doktrynie. Przy rozważaniu zasadności żądań pozwu można było wykorzystać zarówno judykaturę sądów powszechnych krajowych, jak i wyroki TSUE, który wypowiadał się na temat rozważanych zagadnień na gruncie prawa wspólnotowego (dyrektywa Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r.)

Powództwo zostało sformułowane w ten sposób, że powodowie zgłosili żądania główne, zaś roszczenia ewentualne wyłącznie na wypadek nieuwzględnienia roszczeń wymienionych w pkt I. pozwu. Uwzględnienie więc roszczenia głównego skutkowało brakiem potrzeby analizowania żądań ewentualnych.

Łącząca strony Umowa była tzw. kredytem indeksowanym frankiem szwajcarskim. Pojęcie to nie zostało legalnie zdefiniowane, a wprowadzone zostało do porządku prawnego w wyniku nowelizacji Prawa bankowego z dnia 29.07.2011 r. Ten rodzaju kredytu - najogólniej rzecz ujmując - polega na tym, że kwota środków oddanych do dyspozycji kredytobiorcy przez bank wyrażona jest w umowie w PLN, ich wypłata następuje w PLN, jednakże po przeliczeniu wysokości zobowiązania wskazanego w złotówkach według określonego kursu waluty obcej. Spłata kredytu następuje również w złotówkach w odniesieniu do wysokości rat określonych we frankach szwajcarskich, stosownie do kursu tej waluty z dnia zapłaty.

Fakt, że Umowa dotyczyła kredytu niewalutowego – wbrew twierdzeniom strony pozwanej - nie mógł budzić wątpliwości. Odniesienie się w treści Umowy do waluty obcej (CHF) stanowiło wyłącznie klauzulę waloryzacyjną. Pomiędzy stronami nie doszło do przeniesienia wartości dewizowych. Powodowie chcieli zaciągnąć zobowiązanie w złotówkach i w takiej walucie zostały im oddane do dyspozycji środki pieniężne. Na podstawie Umowy nie można było również przyjąć, że rozliczenia pomiędzy stronami miały się odbywać w frankach szwajcarskich. Pomimo tego, że wpłaty powodów księgowano w walucie obcej i w niej też określano saldo, to były to działania zmierzające jedynie do określenia wysokości zobowiązania kredytobiorców realnie wyrażonego w złotówkach, gdyż zarówno wypłata jak i spłata kredytu następowały w krajowej walucie.

Twierdzenie o złotówkowym charakterze kredytu można było wywieść zarówno z treści Umowy, jak i wykładni oświadczeń woli stron, a więc ich zgodnego celu. W Umowie określono kwotę kredytu w złotych. Co do waluty nie wskazano, że jest nią frank szwajcarski, lecz jedynie zawarto zapis, że kredyt jest indeksowany do waluty obcej. Ponieważ tego rodzaju postanowienie było oczywiście niejednoznaczne (w umowie nie wyjaśniono wprost nieznanego w języku potocznym i niezrozumiałego dla przeciętnego konsumenta pojęcia indeksacji, kwotę kredytu określono zaś w walucie polskiej, nie zamieszczając postanowienia wskazującego na inną walutę zobowiązania, odnosząc się do franka szwajcarskiego jedynie jako waluty indeksacyjnej), należało przy określeniu waluty kredytu odnieść się co do całokształtu postanowień umownych. Wynikało z nich, że wypłata środków pieniężnych następuje w złotych polskich, zaś frank szwajcarski stanowi jedynie przelicznik dla określenia wysokości kwoty kredytu w złotówkach, tak w chwili postawienia środków do dyspozycji kredytobiorcy, jak i w dniach ich przekazania oraz spłaty rat. Poza sporem było, że zarówno bank, jak i kredytobiorcy są podmiotami krajowymi. Powodowie mieszkali w Polsce i mieli dochody w złotówkach. Ich celem było uzyskanie określonej kwoty w polskiej walucie. Kierując się art. 65 k.c. należało stwierdzić, że pomimo odwołania w umowie do waluty obcej, jako ewentualnego miernika waloryzacji, w rzeczywistości dotyczyła ona świadczenia w złotych polskich. Konieczności uzyskania waluty obcej przez bank w celu udzielenia kredytu - była okolicznością obojętna dla sposobu, w jaki strony ukształtowały stosunek zobowiązaniowy pomiędzy sobą. O charakterze umowy decydują kryteria obiektywne i wola obu stron, a nie czynności jednej z nich, w szczególności te o których druga ze stron nie ma jakiejkolwiek wiedzy.

Stosownie do treści art. 22 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia Umowy za konsumenta uważało się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powodowie zawierając umowę kredytu na zakup lokalu mieszkalnego byli więc konsumentami w rozumieniu powołanego przepisu.

Odnosząc się do żądań pozwu należało dokonać kontroli, czy Umowa zawierała tzw. postanowienia abuzywne, a jeśli tak to ustalić, czy treść umowy – w zakresie tych postanowień - była indywidualnie negocjowana. Przypomnieć należy, że dowód na fakt indywidualnego uzgodnienia treści umowy, spoczywał zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. na tej stronie, która się na to powoływała. Postępowanie dowodowe dawało podstawę do ustalenia, że zawarte w umowie kredytu klauzule indeksacyjne nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji i w istocie doszło do jej zawarcia przy wykorzystaniu stosowanego w banku wzorca. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Istotna dla przyjęcia, że dane postanowienia były uzgodnione indywidualnie, mogła być tylko sytuacja, w której konsument rzeczywiście brał udział w ich powstaniu, zaś sama możliwość negocjacji nie odpowiada treści art. 385 1 § 3 k.c.

Podkreślić należy, że kontrola umowy z punktu widzenia zastosowania niedozwolonych postanowień powinna odnosić się tylko do chwili jej zawarcia i pozbawione doniosłości prawnej dla ustalenia abuzywności są okoliczności związane z jej wykonaniem. Ocena wszelkich przesłanek dla uznania określonych postanowień za niedozwolone powinna odbywać się przy uwzględnieniu treści umowy, a nie okoliczności, które miały miejsce po jej zawarciu, co wynika wprost z art. 385 1§ 1 k.c. i znajduje potwierdzenie w orzecznictwie (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, liczne orzeczenia TSUE, np. z dnia 01.04.2004 r. C-237/02 i z 16.11.2010 r., C-76/10).

Z uwagi na zarzuty powodów kwestionujących skuteczność zapisów łączącej strony umowy w części dotyczącej sposobu ustalenia wysokości świadczeń w odniesieniu do kursu wymiany walut stosowanego przez bank, należało mieć na względzie, że ustalenie, czy postanowienia tego rodzaju miały charakter abuzywny musiało być przedmiotem tzw. indywidualnej kontroli w ramach tego postępowania.

Ocena abuzywności postanowień dotyczących waloryzacji sprowadzała się do ustalenia, czy sporne klauzule zawierały jasne, jednoznaczne dla konsumenta zapisy dotyczące sposobu ustalania kursu wymiany walut, pozwalające mu na zdobycie wiedzy w tym przedmiocie w momencie zawarcia umowy.

W Umowie odniesiono się do kursu średniego NBP „plus” „minus” marża kupna/sprzedaży banku. Postanowienie określające sposób kształtowania kursów walut w tabeli kursowej było więc oczywiście niejednoznaczne. Nie wskazano w Umowie, jak też w żadnym innym dokumencie, z którym mogli zapoznać się kredytobiorcy sposobu ustalania marży oraz czynników mających wpływ na jej wysokość. Powodowało to, że z perspektywy kredytobiorców bank miał oczywistą i niczym nieograniczoną dowolność w kształtowaniu kursów sprzedaży i kupna służących do przeliczeń w ramach rozliczenia świadczeń.

Nie mniej istotne znaczenie dla oceny abuzywności postanowień umownych ponadto wiąże się zagadnieniem świadomości powodów co do ryzyka walutowego. Na gruncie niedozwolonych postanowień umownych takie okoliczności są niezwykle doniosłe z punktu widzenia nierównomiernego rozłożenia ryzyka związanego z wykonaniem Umowy, niedochowaniem przez profesjonalistę obowiązku lojalności wobec kontrahenta - konsumenta i tym samym naruszenia równowagi we wzajemnych stosunkach. Ma to szczególne znaczenie przy ocenie zgodności zapisów umowy z dobrymi obyczajami. W sprawie istotne było to, czy powodowie o ryzyku kursowym zostali prawidłowo powiadomieni i czy na mocy konkretnych, indywidualnych postanowień umownych doprowadzono do sytuacji narażenia ich na nie w sposób nieograniczony, bez jednoczesnego obciążenia tożsamym, równoważnym ryzkiem przedsiębiorcy (banku).

Nie budzi wątpliwości Sądu, że powodowie musieli być chociaż w podstawowym stopniu świadomi ryzyka walutowego. Założyć należy, że każdy przeciętny konsument ma w tym zakresie przynajmniej minimalną wiedzę. Trzeba jednak podkreślić, że od banku - postrzeganego przez przeciętnego obywatela jako instytucja zaufania publicznego - należy oczekiwać większej staranności w przedstawieniu istoty tego ryzyka osobom, które nie mają specjalnej wiedzy w tym zakresie. W szczególności w sposób jasny i zrozumiały powinno zostać wyjaśnione konsumentowi nie tylko to, że kurs może wzrosnąć lub zmaleć i że może mieć to wpływ na wysokość zobowiązania (co jest oczywiste), lecz również powinny być przedstawione odpowiednie dodatkowe informacje, symulacje, które pozwoliłyby na zrozumienie wiążących się z takimi zmianami konsekwencji i ryzyka. W ustalonych okoliczności faktycznych nie sposób było przyjąć, że bank dochował takich aktów minimalnej, oczekiwanej od niego staranności. Wręcz przeciwnie, Sąd dał wiarę powodom, iż byli oni zapewniani o znikomym ryzyku kursowym. Zeznania powodów, nie tylko nie zostały podważone dowodem przeciwnym, ale są także zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, gdyż taki scenariusz zdarzeń występuje w ogromnej większości spraw dotyczących kredytów denominowanych i indeksowanych. Nadmienić przy tym należy, iż wbrew twierdzeniom pozwanego bank miał możliwość przewidywania znacznego wzrostu kursu waluty szwajcarskiej do złotego skoro już w latach 1993-2004 kurs ten wzrósł trzykrotnie.

Nie stanowiły dowodu na to, że powodowie w sposób prawidłowy i wystarczający zostali poinformowani o ryzyku walutowym oświadczenia zawarte w Umowie oświadczenia stron, czy też te składane przy okazji wnioskowania o kredyt. Ich treść była ogólna. Wskazywały one na powszechnie znane zjawisko zmiany kursów walut. W tym zakresie także zeznania przesłuchanego w sprawie świadka nie wniosły nic do sprawy, gdyż świadek w ogóle nie pamiętał w jaki sposób pouczał konsumentów o ryzyku walutowym.

Wątpliwe jest, czy powodowie zdecydowaliby się na zaciągnięcie kredytu, gdyby zostali właściwie poinformowani o istniejącym realnym ryzyku kursowym. To ryzyko nie było równoważone po stronie banku, który niezależnie od zmian kursu CHF zawsze mógł liczyć na zwrot kwoty udostępnionej kredytobiorcom do dyspozycji w określonej w złotych polskich w umowie wysokości.

W wyroku z 20 września 2018 r., sygn. C -51/17 wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Tych warunków bank nie spełnił, a tym samym nie sposób przyjąć, aby klauzule indeksacyjne obejmujące także ryzyko walutowe spełniały minimalne warunki transparentności, przejrzystości i jasności.

W ocenie Sądu postanowienia dotyczące indeksacji stanowią określenie głównego przedmiotu umowy. Przywołać w tym zakresie trzeba orzecznictwo TSUE, gdzie wskazano, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają w istocie główny przedmiot umowy kredytu (por. wyrok z 14 marca 2019 r., C-118/17). Niewątpliwie oceny należy dokonywać na gruncie prawa krajowego. Słuszne wywody w tym zakresie przedstawił Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17. Można je zacytować, jako że Sąd w tym składzie podziela je w całości. Sąd Najwyższy wskazał, że „ klauzula indeksacyjna stanowiła zatem element określający wysokość świadczeń kredytobiorców. Jeśli zważyć, że stosownie do art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu, wówczas nie powinno budzić wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Skoro tak, trudno podzielić stanowisko, że klauzula indeksacyjna nie odnosiła się bezpośrednio do elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu bankowego, a zatem do oddania i zwrotu sumy kredytowej, skoro wysokość tej sumy wprost kształtowała”.

Kwestie związane z charakterem niedozwolonych postanowień umownych, wykładnią sformułowań „rażące naruszenie interesów” czy „sprzeczność z dobrymi obyczajami”, zostały w sposób kompleksowy wyjaśnione w orzeczeniach sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości. Są one ogólnodostępnie, nie ma więc potrzeby ich przytaczania.

Mając na uwadze orzecznictwo TSUE, należało uwzględnić akcentowaną w nim konieczność dążenia do utrzymania w mocy umowy, pomimo wyeliminowania niedozwolonych postanowień, w tym zastąpienia ich przepisami obowiązującego prawa. W ocenie Sądu na gruncie uregulowań prawa krajowego i wspólnotowego w niniejszej sprawie nie było możliwości, aby w sytuacji uznania pewnych postanowień umownych za niedozwolone na ich miejsce mogły wejść inne regulacje prawne. W szczególności taki wniosek można wyprowadzić z porównania art. 385 1 § 2 k.c. i 58 § 1 k.c. Ten drugi przewiduje wprost możliwość zastąpienia nieważnych postanowień innymi unormowaniami, analogicznej regulacji brak w przepisach art. 385 1 k.c.

W orzecznictwie TSUE podkreśla się, że przepis art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG stanowi, że nieuczciwe warunki nie wiążą konsumenta; ma to niewątpliwie uzasadnienie w jego słabszej pozycji wobec kontrahenta - profesjonalisty. Cel tego przepisu jest jasny, ma on doprowadzić do zapewnienia właściwej równowagi pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem w ramach łączących te podmioty stosunków prawnych. Sądy krajowe mają obowiązek wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa, po stwierdzeniu bezskuteczności danego postanowienia, powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. W orzeczeniach TSUE wskazano przede wszystkim na konieczność realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Trybunał argumentował, że możliwość ingerencji sądu krajowego w treść stosunku prawnego, poprzez zastąpienie niedozwolonych postanowień innymi uregulowaniami, prowadziłoby do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, gdyż nadal byliby oni zachęcani do stosowania takich postanowień, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców.

TSUE zaakcentował prokonsumencką wykładnię art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, wskazując na możliwość zastąpienia określonego nieuczciwego warunku przepisami dyspozytywnymi obowiązującymi w danym kraju, lecz tylko w przypadku, gdyby inne rozwiązanie było niekorzystne dla konsumenta. To zaś powinno mieć miejsce wyłącznie w sytuacji, gdy brak jest podstaw do przyjęcia, że po wyeliminowaniu niedozwolonego postanowienia umowa mogłaby dalej obowiązywać. W każdym innym przypadku, o ile możliwe jest utrzymanie zobowiązania pomimo bezskuteczności klauzuli abuzywnej, niedozwolone postanowienie nie wiąże konsumenta, jednakże jest on związany umową w pozostałym zakresie.

Podkreślić należy, że celem art. 385 1 k.c. nie jest ochrona strony umowy na etapie jej wykonania, lecz wyeliminowanie wystąpienia potencjalnych zagrożeń dla konsumenta, związanych z ukształtowaniem jego praw i obowiązków w sposób naruszający równość stron w stosunkach z posiadającym silniejszą pozycję przedsiębiorcą, już w momencie jej zawarcia. Badaniu w niniejszej sprawie podlegała więc tylko kwestia, czy dane postanowienia umowne naruszały interesy konsumenta w sposób rażący, stawiając go w nierównej przedsiębiorcy pozycji, poprzez sformułowanie ich w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Jak już wskazano nie budziło wątpliwości Sądu, że powodowie nie znali zasad ustalania marży będącej elementem kursu waluty stosowanego przez bank, stanowiącego podstawę waloryzacji. Zapis umowny wskazywał właściwie jedynie na to, że bank miał dowolność w określeniu marży i tym samym kursu CHF na potrzeby wykonywania Umowy, gdyż nie podano kredytobiorcom jakichkolwiek obiektywnych czynników służących do jego ustalenia. Okoliczności dotyczące tego, jak kursy te były faktycznie określane pozostaje obojętna. Kwestią istotną była jasność postanowienia umownego, przekazane konsumentom informacje, ich wiedza i potencjalnie istniejąca możliwość po stronie banku kształtowania wysokości marży w dowolny sposób.

Powodowie nie zostali odpowiednio i rzetelnie poinformowani o możliwym ryzyku walutowym, a więc faktycznych, realnych skutkach znacznych zmian kursu waluty szwajcarskiej, zarówno w odniesieniu do wysokości należnej do spłaty kwoty, jak i wysokości rat, a tym samym o rzeczywistym koszcie kredytu.

W ocenie Sądu nie mogło budzić wątpliwości, że na skutek wskazanego powyżej, niewłaściwego skonstruowania wzorca umowy, który bank narzucił powodom, doszło do ukształtowania ich praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Na gruncie podobnych sformułowań umownych (klauzul waloryzacyjnych) w orzecznictwie w sposób wyczerpujący – zarówno w ramach kontroli abstrakcyjnej, jak i indywidualnej – wykazano, że tego rodzaju postanowienia stanowią wyraz naruszenia praw konsumenta i są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22.01.2016 r., I CSK 1049/14, wywiódł, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Klauzula zaś, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.

Mając powyższe na uwadze nie budziło wątpliwości Sądu, że wskazywane przez powodów postanowienia umowne a to: § 1 ust 1, § 7 ust 2, § 10 ust 6 w zw. z § 17 ukształtowały ich prawa i obowiązki w sposób naruszający dobre obyczaje w zakresie umów kredytowych. W ten sposób doszło również do rażącego naruszenia ich interesów.

Sytuacja, w której konsument pozbawiony jest możliwości weryfikacji zasad, jakimi kieruje się bank przy ustaleniu wysokości należnego kredytobiorcy świadczenia oraz określeniu kwot poszczególnych rat spłaty, wyrażonych w walucie obcej w odniesieniu do należnych od niego złotówek, a także narażony jest na nieograniczone ryzyko walutowe, wpływa na jego interesy, stawiając go w nierównej sytuacji i rażąco naruszając zasadę ekwiwalentności świadczeń. Poddanie tak istotnych dla kontrahenta banku kwestii - wpływających na wysokość należnych od niego świadczeń - jedynie woli przedsiębiorcy, prowadzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta.

Mając powyższe na uwadze należało przyjąć, że postanowienia umowne (klauzule przeliczeniowe, waloryzacyjne) kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, jednocześnie rażąco naruszając ich interesy. Zostały one narzucone konsumentom przez bank, zaczerpnięte z wzorca umowy i nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Tym samym spełnione zostały wszelkie przesłanki do uznania w niniejszej sprawie za niedozwolone postanowień dotyczących waloryzacji (indeksacji), które służyć miały obliczeniu należnego od banku w złotych polskich świadczenia na rzecz powodów oraz wyliczeniu wysokości dokonywanych przez nich w złotych polskich wpłat.

Uznanie powołanych klauzul waloryzacyjnych za abuzywne (stosownie do art. 385 1 § 1 k.c.), powodowało, że były one bezskuteczne wobec powodów, nie wiążąc ich. Skutek ten następował od chwili zawarcia umowy. Brak jednocześnie było podstaw do przyjęcia, że w miejsce niedozwolonych klauzul weszły inne postanowienia czy regulacje ustawowe. W związku z tym należało rozważyć, czy po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień umowa mogła dalej wiązać strony.

TSUE co do zasady dopuszcza możliwość uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym, jak i podkreśla, że należy dążyć do tego, aby dalej wiązała ona strony po wyeliminowaniu postanowień niedozwolonych. Zależne to jest jednak od interesu kredytobiorcy, rozważanego w konkretnej sprawie. W szczególności trzeba ocenić, czy konsument nie byłby narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje wskutek tego, że doszło do stwierdzenia nieważności umowy. Istotną też w takim przypadku jest jego świadomość co do skutków ewentualnego unieważnienia umowy. Co do zasady konsument powinien wyrazić świadomą wolę tego, że pomimo ich znajomości godzi się na ewentualne wystąpienie tak dalece idącego skutku. W tym zakresie TSUE w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. (C-19/20) wskazał, że „ wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej należy dokonywać w ten sposób, że do sądu krajowego, który stwierdza nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem, należy poinformowanie konsumenta, w ramach krajowych norm proceduralnych i w następstwie kontradyktoryjnej debaty, o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności takiej umowy, niezależnie od tego, czy konsument jest reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika”.

Powyższe stanowisko znalazło potwierdzenie na gruncie orzecznictwa krajowego. Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 7 maja 2021 r., sygn. III CZP 6/21, wskazał m.in., że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

Mając na uwadze powyższe, Sąd wyjaśniał powodom zarówno istotę oraz skutki uznania za niedozwolone postanowień umownych, a także ewentualne konsekwencje tego dla ich interesów, w tym poinformował ich o możliwości domagania się przez stronę pozwaną zwrotu wypłaconych jej kwot, czy też o zgłaszanych przez niektóre banki roszczeniach dotyczących wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Powodowie pomimo tego podtrzymali swoje stanowisko, tym samym nie godząc się w dalszym ciągu na związanie bezskutecznymi klauzulami, akceptując nawet ryzyko związane z ewentualnym unieważnieniem Umowy.

Należy mieć na uwadze, że TSUE w wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18) stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

W ocenie Sądu nie da się zastąpić niedozwolonych postanowień dotyczących indeksacji krajowymi przepisami ani o charakterze ogólnym, ani dyspozytywnymi. Brak jest przepisu, który mógłby zostać w tym celu wykorzystany. Nie może budzić wątpliwości, że nie da się w miejsce niedozwolonych postanowień wprowadzić - bez zgody oby stron - uregulowań odwołujących się do kursów zwyczajowych, rynkowych, czy średniego kursu NBP.

W powoływanym już wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r., który dotyczył tego samego wzorca stosowanego przez pozwanego, wskazano, że sąd krajowy mógłby usunąć określoną część klauzuli indeksacyjnej, gdyby element dotyczący marży stanowił zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień, które mogłoby być przedmiotem zindywidualizowanego badania nieuczciwego charakteru. Należy więc dokonać oceny, czy badana klauzula stanowi samodzielną całość, czy też jest częścią określonego mechanizmu.

Zauważyć należy, o czym była już mowa w uzasadnieniu, że klauzule indeksacyjne zawarte w Umowie zawierają w sobie „podwójną nieprawidłowość”, dotyczącą zarówno mechanizmu dowolnego kształtowania marży jak i wystawienia konsumenta na nieograniczone ryzyko kursowe. Z tej przyczyny już samo obciążenie konsumenta, w warunkach nieprawidłowego pouczenia go ryzyku kursowym powoduje abuzywność danej klauzuli umownej.

W ramach tego samodzielnego postanowienia § 17 Umowy wprowadzono dodatkowy mechanizm korygowania kursu waluty, poprzez odniesienie się do marży. Należy zauważyć, że nie pełniła ona jednak jakiejkolwiek samodzielnej roli. Nie da się zastosować zapisu umownego o marży niezależnie od postanowienia dotyczącego indeksacji. Stanowi ona wyłącznie część mechanizmu indeksacji. W żadnym miejscu Umowy marża nie pełni samodzielnej roli. Jej wyeliminowanie prowadziłoby do zmiany treści postanowienia dotyczącego indeksacji, a nie jego usunięcia – jako całości. Należało mieć ponadto na uwadze, że stanowisko pozwalające na usunięcie tylko marży mogłoby być uzasadnione jedynie w razie przyjęcia, że postanowienia indeksacyjne nie dotyczą głównych świadczeń stron, co nie byłoby prawidłowe. Ponadto zastosowanie takiego zabiegu byłoby w istocie bezcelowe.

Z tych przyczyn nie można podzielić rozważań zawartych w wyroku Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2022 r., sygn. II CSKP 364/22. Podkreślić ponownie należy, że za abuzywne w niniejszej sprawy uznano całość postanowień dotyczących indeksacji, a więc nie tylko ich część dotyczącą sposobu ustalania przez bank kursu walut (marży), lecz również uzależniającą świadczenia kredytobiorców od waluty obcej. Z tego punktu widzenia wyeliminowanie jedynie części niesamodzielnego abuzywnego postanowienia nie doprowadziłoby do pożądanego rezultatu w postaci postawienia konsumenta w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, jak gdyby nieuczciwy warunek w umowie nie został zastrzeżony.

W ocenie Sądu nie da się zastąpić niedozwolonych postanowień dotyczących indeksacji krajowymi przepisami ani o charakterze ogólnym, ani dyspozytywnymi. Brak jest przepisu, który mógłby zostać w tym celu wykorzystany. Nie może budzić wątpliwości, że nie da się w miejsce niedozwolonych postanowień wprowadzić - bez zgody oby stron - uregulowań odwołujących się do kursów zwyczajowych, rynkowych, czy średniego kursu NBP (por. m.in. powołane wyżej stanowisko TSUE). Ponieważ problem w sprawie nie sprowadzał się wyłącznie do zastrzeżenia na rzecz banku dowolności w ustalaniu kursów walut, lecz również należało zbadać umowę pod kątem narażenia konsumentów na nieograniczone ryzyko walutowe, nie można doszukać się obecnie przepisów, których wprowadzenie do umowy dałoby możliwość przywrócenia ekwiwalentności świadczeń. Niewątpliwie tzw. ustawa antyspredowa nie mogła stanowić takiego rozwiązania, które zagwarantowałoby w pełni ochronę praw konsumentów, chociażby ze względu na to, że nie eliminuje ryzyka walutowego. Nie było możliwe również zastosowanie art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, ponieważ w chwili zawarcia umowy on nie istniał, a to był moment decydujący o abuzywności umowy. Ponadto dotyczy on zobowiązań wyrażonych w walucie obcej, a jak wyżej wskazano, należało traktować umowę jako dotyczącą kredytu udzielonego w złotych polskich i w tej walucie spłacanego, jedynie waloryzowanego CHF. Wprowadzenie do Umowy zasad wynikających z art. 358 k.c. nie eliminowałoby ponadto ryzyka walutowego.

Mając na uwadze przedstawione wyżej wywody, konieczność wyeliminowania niedozwolonych postanowień umownych dotyczących indeksacji, które należało potraktować jako odnoszące się do głównych świadczeń stron, brak możliwości zastąpienia ich przepisami dyspozytywnymi, wolę Kredytobiorcy sprzeciwiającego się takim postanowieniom, należało ocenić, czy po usunięciu bezskutecznych klauzul Umowa może dalej obowiązywać, a jeżeli nie, to czy wynikająca z tego jej nieważność nie doprowadzi do pokrzywdzenia powodów.

W ocenie Sądu wyeliminowanie postanowień umownych dotyczących indeksacji czyniło umowę niemożliwą do wykonania. Brak tych klauzul, które powiązane były z określoną w Umowie stopą procentową, odnoszącą się do stopy LIBOR i jednoznaczna wola stron zawarcia umowy, w której przy spełnieniu głównych świadczeń stron odwołano się do CHF, powodowałaby, że usunięcie spornych postanowień doprowadziłoby do zmiany charakteru głównego przedmiotu Umowy. Ponadto w takiej sytuacji doszłoby w istocie do upadku społeczno-gospodarczego celu Umowy, która niewątpliwie zawarta została z omawianymi klauzulami tylko i wyłącznie ze względu na powiązanie świadczeń stron z CHF. Usunięcie postanowień dotyczących indeksacji prowadziłoby do zmiany istoty świadczeń stron. Mając więc na uwadze, że indeksacja w istocie stanowiła element głównych świadczeń stron, jej wyeliminowanie czyniło spełnienie tych świadczeń niemożliwymi.

Mając powyższe na uwadze, należało stwierdzić, że bezskuteczność kwestionowanych przez powodów postanowień umownych spowodowało to, że cała analizowana umowa stała się bezskuteczna. W takiej sytuacji, mając na uwadze wolę kredytobiorców sprzeciwiających się uznaniu abuzywnych klauzul za skuteczne, będących jednocześnie osobami świadomymi skutków ewentualnej nieważności umowy, należało przyjąć, że była ona od początku dotknięta nieważnością. W ocenie Sądu takie rozwiązanie nie prowadziło do istotnego pogorszenia sytuacji powodów i naruszenia ich interesów. Ewentualna spłata przez nich kwoty przekazanej im do dyspozycji, musi uwzględniać dokonane przez nich na rzecz banku wpłaty. Należało przyjąć, że ich świadoma wola i brak zgody na związanie abuzywnymi postanowieniami oznacza, że w zakresie ich możliwości jest pokrycie ewentualnej niewielkiej różnicy w zakresie nienależnych świadczeń. Ewentualne wystąpienie przez pozwanego z żądaniem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału wydaje się z góry skazane na porażkę, gdyż nie sposób jest skonstruować takiego roszczenia na gruncie przepisów polskiego prawa cywilnego, ponadto w sposób oczywisty jest ono sprzeczne z celem powoływanej dyrektywy 93/13. W istocie więc stwierdzenie nieważności Umowy było korzystniejsze dla konsumentów, niż jej utrzymanie. Interes banku, tj. podmiotu, którego działania doprowadziły do wprowadzenia nieuczciwych postanowień, był w tym przypadku całkowicie obojętny.

W przywoływanej już uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. wskazano, że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.

Powyższa bezskuteczność z mocy prawa „od początku” oznacza, że, że sąd ma obowiązek uwzględnić ją z urzędu, a jej stwierdzenie ma charakter deklaratywny. Jednocześnie taka bezskuteczność, która prowadziła do tego, że przy jej uwzględnieniu Umowa nie mogła być w całości wykonana od początku, niewątpliwie powodowała, że jej treść i cel sprzeczne były z właściwości (naturą) stosunku prawnego, jakim jest umowa kredytu bankowego (art. 353 1 k.c.). Tym samym przy jej zawarciu doszło do naruszenia zasady swobody umów, to zaś powodowało, że była ona sprzeczna z prawem (art. 58 § 1 k.c.).

Uznanie Umowy za nieważną prowadziło do uwzględnienia w przeważającej mierze żądań określonych jako główne.

W pierwszej kolejności uwzględnieniu podlegało żądanie ustalenia. Wbrew wywodom strony pozwanej, powodowie mają niewątpliwie interes prawny w domaganiu się ustalenia nieważności umowy kredytu (art. 189 k.p.c.). Oczywistym jest, że możliwość wystąpienia z dalej idącym żądaniem (np. o zapłatę) powoduje zazwyczaj i co do zasady, że strona domagająca się ustalenia nie ma interesu prawnego. Ten wąski sposób wykładni art. 189 k.p.c. nie jest jednak zawsze prawidłowy. Interes prawny przejawia się bowiem w tym, że pomiędzy stronami istnieje niepewność co do łączącego je stosunku prawnego, zakresu wzajemnych praw i obowiązków. Należy więc przeanalizować go przy uwzględnieniu okoliczności każdej sprawy, w szczególności pod kątem tego, jaki stosunek prawny ma być przedmiotem ustalenia, jakie skutki wywoła wyrok wydany na podstawie art. 189 k.p.c. i czy wystarczającym będzie dla zlikwidowania tej niepewności wystąpienie przez powoda o ochronę jego praw w drodze innego powództwa. Z tego punktu widzenia należało mieć na uwadze, że łącząca strony umowa o charakterze ciągłym wprowadziła szereg wzajemnych obowiązków i praw, o szerszym zakresie niż tylko odnoszącym się do wzajemnego przepływu środków pieniężnych. Pomimo wydania wyroku zasądzającego, którego moc wiążąca byłaby ograniczona jedynie do tego, co ustalono w związku z podstawą sporu i czemu dano wyraz w sentencji, takie orzeczenie nie przerwałoby definitywnie sporu pomiędzy stronami co do tego, czy i w jaki sposób umowa ma być dalej wykonywana. Zwrócić należy choćby uwagę, iż kredyt został zabezpieczony hipoteką, a ewentualne oddalenie powództwa w zakresie roszczenia o ustalenie mogłoby powodować konieczność prowadzenia kolejnego postępowania o ustalenie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Nadto zauważyć należy, że Umowa została zawarta na 30 lat. Uwzględnienie roszczenia o ustalenie zakończy pomiędzy stronami nie tylko istniejący spór co do zasadności części roszczenia pieniężnego, ale także zapobiegnie toczeniu się kolejnych postępowań.

Dla porządku nadmienić jedynie należy, iż żądanie ustalenia nieważności umowy z dnia 4 kwietnia 2008 roku Sąd potraktował jako oczywistą omyłkę pisarską, gdyż zarówno okoliczności wskazane w pozwie jak i dołączone dokumenty wskazują, iż spór dotyczył umowy o wskazanym numerze zawartej w dniu 7 kwietnia 2008 roku, zaś data 4 kwietnia 2008 roku jest dniem sporządzenia Umowy.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w pkt I. wyroku

Mając na uwadze powołaną uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku oraz poczynione ustalenia dotyczące nieważności umowy, nie mogła budzić wątpliwości zasadność żądania powoda dotyczącego zapłaty na podstawie art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. Kwota co do samej istoty nie była sporna. Uwzględniając powołane wyżej stanowisko Sądu Najwyższego, trzeba było przyjąć, że wymagalność świadczenia należnego powodom powstała z chwilą trwałej bezskuteczności umowy, która mogła zaistnieć dopiero po wyrażeniu przez konsumenta świadomej woli co do tego, że nie zgadza się na związanie go niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Mając na uwadze treść pouczenie wystosowanego przez Sąd oraz brak złożenia przez powoda w dwutygodniowym terminie wyznaczonym przez Przewodniczącego oświadczenia o wyrażeniu zgody na dalsze obowiązywanie klauzul abuzywnych zawartych w Umowie, Sąd przyjął, iż z dniem 21 sierpnia 2021 roku Umowa stała się trwale bezskuteczna (nieważna). Uwzględniając powyższe, a także mając na uwadze, iż pozwany był wezwany do zapłaty pismem z dnia 21 listopada 2019 roku, a także został mu doręczony odpis pozwu, w którym strona powodowa wyrażała jednoznaczną wolę uznania umowy za nieważną oraz dochodziła zapłaty nie mogło budzić wątpliwości, iż z dniem 22 sierpnia 2021 roku (dzień następny po dniu w którym Umowa stała się trwale bezskuteczna) roszczenie powodów stało się wymagalne. Wobec powyższego z dniem 23 sierpnia 2021 roku pozwany popadł w opóźnienie. Z tego też powodu odsetki za opóźnienie od dochodzonych kwot zostały zasądzone – stosownie do treści art. 481 § 1 i 2 k.c. Jednocześnie, z tych przyczyn, nie zasługiwało na uwzględnienie żądanie powoda zasądzenia odsetek od dnia 16 grudnia 2019 roku.

Nie budzi wątpliwości Sądu, iż możliwe są sytuacje w których do wymagalności roszczeń pieniężnych będących następstwem bezskuteczności niedozwolonych postanowień Umownych dojdzie przed momentem pouczenia przez Sąd o możliwych skutkach istnienia klauzul abuzywnych oraz niewyrażeniu przez konsumentów zgody na ich dalsze obowiązywanie. Warunkiem tego jest jednak wiedza konsumenta o skutkach istniejących wadliwości Umowy oraz jednoznaczne oświadczenie w tym zakresie. Takich okoliczności strona powodowa nie wykazała. Wręcz przeciwnie już sama treść pozwu, w tym wskazane daty wymagalności roszczeń pozwalają twierdzić, że powodowie do czasu pouczenia ich przez Sąd nie mieli wiedzy o skutkach zawartych w Umowie klauzul abuzywnych.

W związku z tym w pkt II. wyroku zasądzono zwrot uiszczonych przez powoda w wykonaniu nieważnej Umowy świadczeń wraz z odsetkami od dnia 23 sierpnia 2021 roku, zaś w zakresie pozostałych odsetek powództwo podlegało oddaleniu.

Oczywiście niezasadny był podnoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Roszczenie o ustalenie nie podlega ze swej istoty przedawnieniu. Z kolei roszczenie powodów o zapłatę – o czym była już mowa - stało się wymagalne z dniem 22 sierpnia 2021 roku, zaś po tej dacie stosownie do treści art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 124 § 1 k.c. nie biegło ono.

O kosztach procesu orzeczono, na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. Powodowie wygrali proces poprzez uwzględnienie żądań głównych (bez części odsetek) i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy strona pozwana powinna zwrócić im koszty, na które składała się opłata od pozwu (1.000 zł), wynagrodzenie pełnomocnika wg stawek minimalnych (10.800 zł), koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa udzielonego przez powodów (34 zł), a także uiszczona przez powodów zaliczka na koszty opinii biegłego (2.000 zł). O zwrocie części nienależnie pobranej opłaty od pozwu Sąd orzekł na podstawie art. 80 ust. 1 u.k.s.c.

Wobec faktu, iż koszt sporządzonej w sprawie opinii biegłego wynosił 2.591,20 zł, zaś powodowie uiścili zaliczkę na koszty tej opinii w wysokości 2.000 zł, Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. nakazał pobrać od pozwanego kwotę 591,20 zł tytułem nieuiszczonych przez powodów kosztów opinii biegłego

sędzia Piotr Mroczek

ZARZĄDZENIE

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Piotr Mroczek
Data wytworzenia informacji: