XXVIII C 6222/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2021-12-22

Sygn. XXVIII C 6222/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Paweł Krekora

Protokolant:

stażysta Natalia Leszczyńska

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2021 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa

K. B.

R. B.

przeciwko

(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie nieważności umowy, ewentualnie o zapłatę i ustalenie bezskuteczności klauzul umownych

1.  oddala powództwo główne o zapłatę i ustalenie nieważności umowy,

2.  oddala powództwo ewentualne o zapłatę i ustalenie bezskuteczności klauzul umownych,

3.  nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego.

Sygn. XXVIII C 6222/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 maja 2021 r. (data nadania k. 57) skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W. powodowie K. B. i R. B. wnieśli o zasądzenie łącznie, ewentualnie solidarnie, na swoją rzecz do pozwanego kwoty 19 285,29 zł oraz 14 901,71 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 10 grudnia 2008 r. jest nieważna.

Ewentualnie, na wypadek oddalenia powództwa głównego, wnieśli powodowie o zasądzenie na swoją rzecz łącznie, ewentualnie solidarnie kwoty 34 229,71 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ewentualnie o ustalenie, że postanowienia § 4 ust. 5, § 2 pkt 20 Regulaminu produktów kredytowych dla Klientów indywidualnych w (...) Bank (...) S.A. nie wiążą powodów.

W uzasadnieniu powodowie wskazali na fakt zawarcia umowy kredytu z poprzednikiem prawnym pozwanego banku. Zdaniem powodów umowa ta jest nieważna z uwagi na sprzeczność umowy z ustawą Prawo bankowe, art. 353 1 k.c., zasadami współżycia społecznego, czy zawieranie postanowień niedozwolonych, przez co uprawieni są oni do dochodzenia zapłaty kwot uiszczonych na rzecz banku z tytułu jej wykonania oraz sądowego ustalenia, że zawarty kontrakt jest nieważny. Ewentualnie wnieśli powodowie, że w przypadku uznania abuzywności wskazanych w pozwie uprawieni są do zwrotu nadpłat wynikających ze świadczenia przez nich rat w wysokościach wyższych, aniżeli należne, po wyeliminowaniu z kontraktu klauzul niedozwolonych. W dalszej kolejności powodowie wnosili o ustalenie niedozwolonego i niewiążącego ich charakterku wskazanych w pozwie postanowień regulaminu (pozew k. 3-14).

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie w całości powództwa. Zakwestionowała ona twierdzenia strony powodowej o nieważności kontraktu i zamieszczenia w nim jakichkolwiek klauzul niedozwolonych. W ocenie pozwanego kwestionowana umowa odbiega konstrukcyjnie od kwestionowanych przez kredytobiorców umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, przez co nie sposób zakładać, aby miarodajne do jej oceny pozostawały poglądy wyrażane w orzecznictwie na tle tych umów (odpowiedź na pozew k. 77-137).

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowisko prezentowane w pozwie i odpowiedzi na pozew.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 grudnia 2008 r. powodowie – małżonkowie R. i K. B. zawarli z (...) Bank (...) S.A. (poprzednik prawny pozwanego – bezsporne) umowę nr (...). Umowa została zawarta na podstawie wzorca banku. Na podstawie umowy bank zobowiązał się udostępnić powodom kwotę 86 314,79 franków szwajcarskich (CHF) w celu sfinansowania wybudowania domu. Okres kredytowania ustalono na 371 miesięcy licząc od daty pierwszego uruchomienia kredytu. Kredyt miał być uruchomiony w transzach, w wysokości nie większej niż 200 000 zł, określonej w dyspozycji uruchomienia kredytu. Kredyt był oprocentowany na podstawie zmiennej stopy procentowej, na którą składała się: stała marża banku 2% oraz stopa bazowa oprocentowania LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów. Kredyt miał zostać spłacany w drugim miesiącu następującym po miesiącu, w którym nastąpiło uruchomienie kredytu, raty miały być płatne w piątym dniu miesiąca. W przypadku, gdy nie uruchomiono całości kwoty kredytu, kwota ta ulegała automatycznemu obniżeniu o część, która nie została uruchomiona. Spłata kredytu miała następować na rachunek wskazany w art. 8.8 umowy. Rachunek ten prowadzony był w CHF i miał być zasilany wyłącznie środkami w walucie, w której jest prowadzony, tj. w CHF (franku szwajcarskim). Kredytobiorca zobowiązany był do zapewnienia na rachunku wystarczającej kwoty środków do pokrycia wymagalnych należności banku z tytułu kredytu. Zabezpieczeniem kredytu były: hipoteka zwykła na kwotę 86 314,79 CHF, hipoteka kaucyjna do kwoty 43 157,40 CHF oraz cesja na bank wierzytelności przysługującej kredytobiorcy z tytułu umowy ubezpieczenia kredytowanej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych.

Zgodnie z postanowieniami umowy (pkt 11) kredytobiorca zobowiązał się do pokrycia ze środków własnych, wynikających ze zmian kursu waluty kredytu, różnic pomiędzy ceną nabycia kredytowanej nieruchomości i kwoty kredytu. Poza tym kredytobiorca upoważnił bank do obciążania rachunku do wysokości dostępnego salda wszelkimi kwotami wymagalnych należności wynikającymi z umowy, w szczególności kwotami rat kredytu i odsetek, prowizji, opłat, za wyjątkiem ubezpieczenia spłaty kredytu i ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, które ponosi bank. W przypadku, gdy rachunek jest prowadzony w innej walucie, niż waluta wymagalnych należności, obciążenie następować miało po przewalutowaniu. Kredytobiorca upoważnił przy tym bank do obciążania wszystkich jego rachunków kwotami zadłużenia przeterminowanego, w przypadku zaś gdy obciążany rachunek prowadzony jest w innej walucie niż waluta zadłużenia przeterminowanego, obciążenie następuje po przewalutowaniu. W sprawach nieuregulowanych w umowie zastosowanie miały mieć postanowienia regulaminu, który stanowił jej integralną część (umowa k. 155-157).

Zgodnie z postanowieniami regulaminu Rachunkiem był rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy prowadzony przez bank dla kredytobiorcy w walucie produktu kredytowego (§ 2 pkt 21). Przewalutowanie zaś, to wymiana waluty dokonywana przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub w przypadku waluty obcej na inną walutę obcą, po kursie krzyżowym; obowiązujące w banku kursy wymiany walut dostępne miały być w jednostkach banku, na stronie internetowej, w centrum telefonicznym lub udostępnione przez bank w inny sposób; przewalutowanie mogło być dokonywane na wniosek kredytobiorcy albo z inicjatywy banku.

Zgodnie zaś z § 4 ust. 5 regulaminu jeżeli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produkty kredytowego miała nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona w umowie, to nastąpić miało po przewalutowaniu, które miało nastąpić po kursie obowiązującym w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego. Uruchomienie produktu kredytowego to zaś dokonana przez bank wypłata postawionej do dyspozycji kredytobiorcy całości lub części kwoty udostępnionego produktu kredytowego na warunkach zgodnych z umową (§ 2 pkt 30 Regulaminu). Spłata zobowiązania miała następować poprzez obciążenie przez bank rachunku, bez odrębnej dyspozycji kredytobiorcy, który to rachunek kredytobiorca zobowiązany był zasilać wpływami zabezpieczającymi spłatę kwot kredytu i innych należności. W przypadku nieposiadania przez kredytobiorcę na rachunku kwot wystarczających na spłatę kredytu i innych należności, bank mógł dokonać obciążenia innego prowadzonego przez siebie na rzecz kredytobiorcy rachunku, na podstawie pełnomocnictwa udzielonego w umowie. W przypadku gdy rachunek ten prowadzony był w innej walucie niż waluta kredytu, obciążenie następowało po przewalutowaniu (§ 9 ust. 3 i 4 regulaminu – regulamin k. 23-25).

Umowa została zawarta za pośrednictwem doradcy finansowego. Powodowie odbyli dwa spotkania z doradcą. W trakcie spotkań przedstawiono powodom ofertę kredytu w CHF. Doradca wskazywał, że produkt ten jest bezpieczny, sam zaciągnął zobowiązanie w tej walucie. Powodowie zapoznali się przed podpisaniem umowy z jej treścią, podpisali wszystkie dokumenty, jakie wymagane były do jej zawarcia. Interesowała ich wypłata kredytu w walucie polskiej, i w takiej walucie kredyt został wypłacony w kwocie 120 000 zł, która w oparciu o faktury i rachunki okazała się wystarczająca do realizacji zamierzenia inwestycyjnego powodów. Powodowie sprzedali nieruchomość, na której wybudowali dom w 2012/2013 r. i przeprowadzili się. Zdaniem powodów umowa jest nieuczciwa, co wynikać ma ze znacznie wyższego kursu franka w czasie obecnym, względem czasu, w jakim doszło do zawarcia umowy. W dacie zawierania umowy powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej, umowa powiązana była z zaspokajaniem ich potrzeb mieszkaniowych. Powodowie są świadomi, że ewentualne ustalenie nieważności umowy może rodzić skutki co do rozliczenia się z bankiem z tytułu zawarcia i wykonania kontraktu i konsekwentnie podtrzymali żądanie (przesłuchanie powodów na rozprawie w dniu 16 grudnia 2021 r. k. 294-295).

Przed zawarciem umowy, w dniu 21 października 2008 r., powodowie podpisali dokument zatytułowany Informacje dla wnioskodawców ubiegających się o kredyt hipoteczny/budowlano-hipoteczny/kredyt gotówkowy „Dowolny cel”. W dokumencie tym wskazano, że w ofercie (...) Bank (...) S.A. dla klientów indywidualnych dostępne są kredyty zarówno złotowe, jak i w walutach CHF i EUR. Wskazano, że klient zaciągający w walucie obcej korzysta z aktualnie niższego oprocentowania w porównaniu z oprocentowaniem kredytów złotowych (z uwagi na wysokość stawek referencyjnych właściwych dla danych walut), przez co miesięczna rata kredytu jest aktualnie niższa. Wysokość stawek referencyjnych podlega wahaniom, co wpływa na wysokość raty. Dodatkowo w informacji wskazano, że zaciąganie kredytów walutowych wiąże się dla kredytobiorcy z ponoszeniem ryzyka kursowego. Oznaczać to miało, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty, przez co rzeczywiste koszty obsługi kredytu mogą się okazać wyższe od wcześniej założonych. W informacji bank zachęcał do zapoznania się z aktualnymi prognozami dotyczącymi kursu danej waluty oraz do zapoznania się z danymi historycznymi dotyczącymi kursów walut obcych. W informacji wskazano, że zmiany kursów mogą być zarówno korzystne, jak i niekorzystne dla klienta. Informacja wskazywała również, że bank przygotował stosowne symulacje mające wskazywać na ryzyka wynikające ze zmian stóp procentowych. Bank wskazał, że w związku z ryzykiem oferuje możliwość wielokrotnej zmiany waluty kredytu. Z informacji wynika również, że bank przed zaoferowaniem kredytu w walucie obcej, przedstawił powodom ofertę kredytu złotowego. Pomimo tego powodowie oświadczyli, że dokonali świadomego wyboru waluty kredytu (informacja k. 176).

W dniu 11 grudnia 2008 r. powodowie zawarli z bankiem umowę rachunku bankowego, na podstawie której doszło do otwarcia i prowadzenia przez banku dwóch rachunków: konta osobistego prowadzonego w walucie PLN oraz rachunku walutowego prowadzonego w CHF. Za prowadzenie rachunku bankowego otwartego w związku z zawarciem umowy kredytu, bank nie pobierał żadnych opłat (§ 9, umowa rachunku k. 173-174).

Kredyt został uruchomiony w dwóch transzach, po 60 000 zł na rachunki powoda i powodów wskazane w dyspozycjach uruchomienia kredytu (dyspozycje uruchomienia kredytu z 11/12/2008, 29/12/2008, k. 170,171). Powodowie uruchomili zatem kredyt w kwocie 46 743,89 CHF (dopisek na umowie k. 18, zaświadczenie banku k. 30). Powodowie w okresie 5 stycznia 2010 r. – 6 czerwca 2021 r. uiścili na rzecz pozwanego kwoty 19 182,41 zł i 14 901,71 CHF. Od 2013 r. powodowie spłacają kredyt bezpośrednio w walucie CHF, przy czym również o po marcu 2013 r. spłaty były dokonywane w walucie PLN (zaświadczenia banku k. 30-36).

Umowa była aneksowana. W oparciu o aneks nr 1 z dnia 8 listopada 2010 r. doszło do zmiany zabezpieczenia kredytu (hipoteką obciążono inną nieruchomość) oraz zmieniono marżę (aneks k. 26-29).

Koniecznych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń faktycznych dokonał Sąd na podstawie przywołanych powyżej dokumentów i ich kopii, których autentyczność nie była przez strony kwestionowana, a także częściowo w oparciu o zeznania powodów. Co do zasady fakty dotyczące zawarcia umowy i jej wykonywania nie były sporne pomiędzy stronami. Sporne pozostawały jedynie okoliczności związane z przebiegiem spotkań poprzedzających zawarcie umowy. Powodowie wskazywali, że w okresie poprzedzającym zawarcie kontraktu przedstawiciel banku nie informował ich o jakimkolwiek ryzyku, jakie wiązać się może z jego zawarciem, przedstawiając produkt jako bezpieczny, zaś bank nie oferował kredytu złotowego. Sąd nie dał wiary tym twierdzeniom i zeznaniom powodów, które miały je potwierdzać. Przede wszystkim twierdzenia te stoją w sprzeczności z treścią dokumentacji, z której wynika, iż powodom przedstawiono na ponad miesiąc przed zawarciem umowy informację w sposób wyraźny wskazującą na występowanie ryzyka związanego z zaciągnięciem długoterminowego zobowiązania z udziałem waluty obcej, co w świetle treści umowy wyrażającej wysokość zobowiązania bezpośrednio w walucie CHF oraz powszechnie znanego faktu co do zmienności kursów czyni wątpliwą tezę co do tego, że powodowie mieli pozyskać pewność wywołaną oświadczeniami przedstawiciela banku co do bezpieczeństwa produktu.

Mając na względzie wystarczającą do rozstrzygnięcia sprawy treść materiału procesowego w postaci dokumentów i wyjaśnień powodów zbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych, gdyż tezy, na jakie strony domagały się przeprowadzenia dowodu, były nieistotne z punktu widzenia możliwości rozstrzygnięcia o roszczeniach procesowych poddanych pod osąd i spowodowałyby jedynie zwłokę w ich rozpoznaniu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, jako niezasadne, nie zasługiwało na uwzględnienie, przy czym wniosek ten dotyczy zarówno zgłoszonych pod osąd roszczeń głównych, jak i ewentualnych. W ocenie Sądu brak na kanwie niniejszej sprawy podstaw do uznania, że zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego banku umowa była nieważna, względnie zawierała postanowienia niedozwolone.

Na wstępie należy wskazać, że w ocenie Sądu strony zawarły umowę kredytu walutowego, przy czym z uwagi na wypłatę środków w walucie polskiej należało uznać, że umowa ta była kontraktem kredytu denominowanego – tj. świadczenie banku wyrażono w walucie obcej, zaś wykonanie tego świadczenia (wypłata środków) nastąpiło w walucie polskiej (równowartość waluty CHF). Sąd podziela przy tym dominujący w orzecznictwie pogląd wyrażony chociażby w niedawnym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21, w którym wskazano, że chybione są zarzuty dotyczące sprzeczności konstrukcji umowy kredytu odwołującej się do waluty obcej, w tym przewidującej udzielenie kredytu denominowanego w walucie obcej, z art. 69 ust. 1 pr.bank. Umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 pr.bank. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym zakresie już utrwalone (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 ( 1) k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., II CSK 805/18).

W świetle powyższego umowa kredytowa nie była sprzeczna z obowiązującym do stycznia 2009 r. brzmieniem art. 358 § 1 k.c. Przepis ten wskazywał, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim (zasada walutowości). W tym okresie obowiązywał już bowiem art. 358 1 § 2 k.c. zezwalający na określenie wysokości świadczenia pieniężnego przez odwołanie do innego niż pieniądz miernika wartości. Możliwą postacią dopuszczalnej waloryzacji świadczeń stron było odwołanie się do wartości pieniądza obcego, zaś banki posiadały ogólne zezwolenie dewizowe na zawieranie umów skutkujących powstawaniem zobowiązań wycenianych w walutach obcych, w oparciu o przepisy ustawy z 2002 r. Prawo dewizowe, zgodnie z którymi dokonywanie obrotu dewizowego jest dozwolone, z zastrzeżeniem ograniczeń wskazanych w ustawie, przy czym ograniczeń określonych w art. 9 nie stosuje się do obrotu dewizowego dokonywanego z udziałem banków (art. 3 pr. dewizowego). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 2 kwietnia 2004 r. przepisy prawa dewizowego zasadniczo wyłączały zasadę walutowości wynikającą z art. 358 § 1 k.c.

W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że umowa została zawarta przez powodów, którym przysługiwał status konsumentów. W świetle materiału procesowego sprawy brak jest jakichkolwiek dowodów, które wykazywać miałyby tezę przeciwną. Tym samym dla prawnej oceny sprawy mają zastosowanie akcentowane w pozwie przepisy kodeksy cywilnego o niedozwolonych postanowieniach umownych (art. 385 1 i nast. K.c.) oraz przepisy dyrektywy 93/13. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Celem wprowadzenia do polskiego systemu prawnego wskazanych przepisów ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (dyrektywa 93/13).

Nie ulega przy tym wątpliwości, że zgodnie z ogólnymi regułami wykładni oświadczeń woli stron, wynikającymi z art. 65 § 2 k.c. wykładnia umów, w tym podlegających reżimowi konsumenckiemu, w pierwszym rzędzie powinna uwzględniać rzeczywistą wolę stron zawierających umowę, co wymaga zbadania jej całości. Wskazane jest przyjmowanie takiego sensu oświadczenia woli, które uwzględnia logikę całego tekstu, przy czym zasadniczo znaczenie winno się przypisać również kontekstowi sytuacyjnemu. W każdym razie wątpliwości interpretacyjne, które nie dają się usunąć w drodze ogólnych dyrektyw wykładni oświadczeń woli, powinny być rozstrzygnięte na niekorzyść strony, która zredagowała tekst w myśl zasady in dubio contra proferentem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2018 r., I CSK 225/17). Wskazać również należy, że przy umowach zawartych na piśmie, wykładnia nie może jednak pomijać jej zwerbalizowanej treści ani prowadzić do wyników z nią sprzecznych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 stycznia 2014 r., VI ACa 1358/13, LEX nr 1438317; wyrok SN z dnia 9 lutego 2012 r., III CSK 179/11, LEX nr 1165079).

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela zapatrywania wyrażone w przywołanych orzeczeniach, wyrażonych także w sprawach z zakresu obrotu obustronnie profesjonalnego. Podkreślić przy tym należy, że zachowują one aktualność także w sprawie niniejszej, niemniej jednak z pewnymi modyfikacjami wynikającymi z konsumenckiego charakteru kontraktu. Zaakcentowania wymaga bowiem okoliczność, że w sprawie niniejszej do zawarcia pisemnej umowy z konsumentem został wykorzystany wzorzec przygotowany przez pozwanego, który regulował (zarówno w tekście umowy, jak i w regulaminie) sporne zagadnienia związane wypłatą i spłatą kredytu. Dlatego też pierwszorzędne znaczenie winna mieć wykładnia oświadczeń woli stron kredytu wyrażonych na piśmie z jedoczesnym zastrzeżeniem, że wszelkie wątpliwości i niejasności tekstu winny obciążać autora tekstu umowy i być interpretowane na korzyść konsumenta. Co warte podkreślenia teza ta ma swoje wyraźne normatywne umocowanie w treści art. 5 dyrektywy 93/13, przez co nie powinna budzić żadnych wątpliwości.

Na kanwie niniejszej sprawy osnową sporu były częściowo zagadnienia odmiennego rozumienia przez strony konkretnych postanowień umownych (co do istoty zobowiązania wyrażonego w CHF, zasad wykonywania umowy), pomimo tego, że samo jej wykonanie w oparciu o całość postanowień kontraktowych nie rodziło problemów. Istniał zatem obowiązek odkodowywania norm kontraktowych za pomocą reguł i metod wykładni oświadczeń woli stron, które odmiennie rozumiały te same postanowienia (tzw. kombinowana metoda wykładni, oparta na kryteriach subiektywnym i obiektywnym). W pierwszej fazie sens oświadczenia woli ustala się mając na uwadze rzeczywiste ukonstytuowanie się znaczenia między stronami, tj. za wiążący uznaje się taki sens oświadczenia woli, jak rozumiała je zarówno osoba składająca, jak i odbierająca to oświadczenie. Decyduje zatem rzeczywista wola stron, tj. kryterium subiektywne, co znajduje uzasadnienie normatywne w treści art. 65 § 2 k.c. W sytuacji, gdy okaże się, że strony nie przyjmowały tego samego znaczenia oświadczenia woli, następuje przejście do obiektywnej fazy wykładni, w której właściwy sens oświadczenia woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego, czyli jak adresat sens oświadczenia woli winien rozumieć przy zastosowaniu starannych zabiegów interpretacyjnych. Na tym etapie przeważa więc ochrona zaufania odbiorcy oświadczenia woli, nad rozumieniem nadawcy, co ma sprzyjać pewności stosunków prawnych, a w konsekwencji pewności obrotu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2018 r., I CSK 225/17). Co do pouczenia zamieszczonego w informacji przeznaczonej dla klientów informującej o ryzyku należy wskazać, że strona pozwana zasadniczo wywodzi z niego zaznajomienie konsumenta z zagadnieniem ryzyka towarzyszącego zaciągnięciu wieloletniego zobowiązania odnoszącego się do kursu waluty obcej. Pierwszorzędne znaczenie należy tu nadać literalnej treści pouczenia ujętego w informacji. Zauważyć przy tym należy, że treść pouczeń zawartych w informacji w sposób wyraźny obrazowała ryzyko zmiany wysokości globalnej zadłużenia oraz zmiany wysokości rat na wypadek deprecjacji waluty polskiej do szwajcarskiej. Co więcej, bank wyraźnie sugerował, że przed podjęciem decyzji konsumenci winni zapoznać się z kursami historycznymi waluty i z prognozami co do zmian kursowych, gdyż wartości te mogą mieć wpływ na zmianę kosztów kredytu (do akt sprawy nie załączono symulacji i wykresów, jakie miały stanowić uzupełnienie informacji, wobec czego Sąd nie ustalił, że do ich zaprezentowania powodom doszło). Z treści informacji wynikało również, że bank nie zatajał jakichkolwiek informacji przed klientem, gdyby ten wyraził wolę pozyskania dalej idących informacji, dotyczących ryzyka, jakie mogą wiązać się z zawarciem umowy. W ocenie Sądu, przy zastosowaniu obiektywnych wzorców wykładni oświadczeń woli, treść pouczeń przekazanych powodom spełnia zatem minimalne standardy przejrzystości. Przede wszystkim należy wskazać, że kwestionowana umowa była umową kredytu denominowanego, a nie indeksowanego. Kwota zobowiązania wyrażona była od początku w walucie obcej (CHF) i w takiej walucie dług powinni spłacić powodowie. Zawarte zaś zarówno w informacji, jak i w umowie bezpośrednie wskazania co do kwestii ryzyka walutowego mogącego skutkować zmianą wysokości świadczenia wyrażonego w walucie polskiej, spełnia w ocenie Sądu minimalne standardy przejrzystości, o których stanowi art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. Zresztą w kategoriach faktów powszechnie znanych należy pojmować problematykę codziennej zmienności kursów walut i powiązanego z nią kwestią konieczności uiszczenia odpowiednio większej czy mniejszej kwoty w walucie polskiej, w razie zaistnienia zmian. Poza tym powód-konsument, dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny, dysponując pouczeniem, miał jednak możliwość dopytania czy samodzielnego zweryfikowania kwestii przedstawionego mu ryzyka (powodowie nie działali pod jakąkolwiek presją czasu ze strony banku i zaciągając zobowiązanie na kilkadziesiąt lat winni zachować elementarną powściągliwość). Stąd też nie sposób wywodzić, aby w realiach niniejszej sprawy przez powodami zatajono informacje co do wpływu ryzyka zmian kursowych na wartość zobowiązania w walucie polskiej. Należy zatem stwierdzić, że omawiane oświadczenie komponowało się w działanie przedsiębiorcy w wymóg działania w dobrej wierze, o którym stanowi preambuła i art. 3 dyrektywy 93/13 (por. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawach połączonych od C-776/19 do C-782/19). Racjonalnie działający adresat oświadczenia tego rodzaju, otrzymanego na ponad miesiąc przed zawarciem umowy, miał zatem zapewnioną możliwość pełnej identyfikacji ryzyk, jakie mogą się wiązać z zaciągnięciem spornego zobowiązania. Tym samym w ocenie Sadu Okręgowego nie mogą zostać uznane za abuzywne postanowienia umowy wyrażające kwotę kredytu w CHF. Powodowie wiedzieli bowiem, że zaciągają zobowiązanie w CHF i w tej walucie będą musieli je spełnić, co w sposób bezpośredni wynika z treści umowy (pkt 1, pkt 8.8). Nie przekonuje zatem stanowisko strony powodowej, że obowiązki informacyjne względem powodów zostały wykonane w sposób niedostateczny, w szczególności, że powodowie od 2013 r. rozpoczęli spłatę kredytu w CHF, pomimo braku zawarcia jakiegokolwiek aneksu wskutek wejścia w życie w 2011 r. ustawy zmieniającej art. 69 prawa bankowego (ustawa antyspreadowa), która taką możliwość konstytuowała w kontraktach jej pozbawionych. Od tej bowiem daty powodowie po prostu zaczęli korzystać z ich uprawienia, a nawet obowiązku, osadzonego w sposób bezpośredni w treści umowy.

Reasumując powyższe należy wskazać, że analizując odkodowaną w świetle obiektywnych kryteriów treść oświadczeń woli stron umowy kredytu Sąd nie dopatrzył się przyczyn do stwierdzenia nieważności umowy w uznaniu za niedozwolone istotnego jej istotnego, głównego postanowienia określającego kwotę kredytu w walucie CHF. Postanowienie to wyrażone zostało w sposób jednoznaczny, a zatem spełnia wymóg przejrzystości stawiany przez dyrektywę. Oceny tej nie zmienia również postanowienie pkt 5.2 umowy, zgodnie z którym kredyt ma być uruchomiony w wysokości nie większej niż 200 000 zł. Postanowienie to odnosi się bowiem do kwestii wykonania umowy, a nie określenia kwoty kredytu, a zatem nie dotyczy ustalenia przedmiotowo istotnych postanowień tego kontraktu. Poza tym analiza całokształtu kontraktu prowadzi do wniosku, że to od woli kredytobiorcy zależało, czy kredyt zostanie uruchomiony w walucie polskiej, czy szwajcarskiej (§ 4 ust. 5 regulaminu). Stąd też nie sposób wywodzić, aby w umowie nie określono kwoty kredytu, przez co miałaby zostać uznana za nieważną w świetle art. 69 prawa bankowego. Kwota ta została określona wprost we frankach, zaś to od woli kredytobiorcy zależało, czy w tej walucie zostanie mu wypłacona, czy też po przeliczeniu w walucie polskiej, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Kolejnym spornym w świetle postanowień umowy zagadnieniem, które zdaniem strony powodowej prowadziło do nieważności umowy, była problematyka stosowania klauzuli dotyczącej przewalutowania osadzonej na stosowaniu do tego działania tabel kursowych banku. Argumentacja strony powodowej opiera się przy tym na przekonaniu, że w świetle postanowień kontraktu powodowie musieli skorzystać z bankowego instrumentu przewalutowania zarówno na etapie wypłaty kredytu, jak i jego spłaty, czemu przeczyła strona pozwana. Ponownie posiłkując się regułami wykładni oświadczeń woli należy wskazać, że argumentacja powodów nie znajduje oparcia w świetle obiektywnej analizy spornych postanowień umowy, wyartykułowanych na piśmie. Jak słusznie podnosi pozwany, z § 4 ust. 5 regulaminu w sposób bezpośredni wynika, że przewalutowanie miało miejsce jedynie w razie dokonania przez kredytobiorcę wyboru wypłaty kredytu w walucie innej, niż waluta produktu kredytowego. Co więcej, literalna treść tego postanowienia wzorca prowadzi do wniosku, że zasadą winno być uruchomienie produktu w walucie, w jakiej został wyrażony, skoro brzmienie spornego postanowienia de facto stanowi uregulowanie wyjątku i prawideł, zgodnie z którymi miałby on zostać procedowany (zastosowanie przewalutowania). Tym samym należy wskazać, że w świetle postanowień kontraktowych powodowie mieli możliwość uruchomienia kredytu w walucie CHF, bez uciekania się do umownej instytucji przewalutowania poprzez zastosowanie tabel kursowych banku.

Podobny wniosek należy wysnuć w odniesieniu do kwestii spłaty kredytu, przy czym w odniesieniu do tego zagadnienia umowa zawierała jeszcze bardziej wyraźne postanowienia. Zgodnie bowiem z pkt 8.8. umowy spłata kredytu miała następować na rachunek wskazany tam wskazany. Rachunek ten prowadzony był w CHF i miał być zasilany wyłącznie środkami w walucie, w której jest prowadzony, tj. w CHF (franku szwajcarskim). Kredytobiorca zobowiązany był do zapewnienia na rachunku wystarczającej kwoty środków do pokrycia wymagalnych należności banku z tytułu kredytu. Spójny z postanowieniami umowy był również regulamin (§ 9 ust. 3 w zw. z § 2 pkt 21). Dopiero niezapewnienie na rachunku walutowym przeznaczonym do obsługi kredytu, który został otwarty razem z zawarciem umowy kredytu, uprawniało bank do poszukiwania na innych rachunkach środków, które pozwoliłyby na spełnienie świadczenia. Jeżeli ten inny rachunek prowadzony był w innej walucie niż CHF, miała dopiero zastosowanie instytucja umowna przewalutowania. W świetle postanowień umownych powodowie mieli zatem możliwość, a nawet obowiązek spłaty kredytu w walucie CHF i dopiero brak spełnienia świadczenia w tej walucie, co traktować można w kategoriach nienależytego wykonania zobowiązania w świetle art. 471 k.c., uprawniał bank do stosowania przewalutowania w razie istnienia środków na innym rachunku.

Odnosząc do powyższych ustaleń treść art. 385 1 k.c. wykładanych przez pryzmat dyrektywy 93/13 należy dość do wniosku, że w świetle całokształtu okoliczności sprawy sporne postanowienia umowy nie mogą zostać uznane za niedozwolone. Na wstępie należy wskazać, że systematyka kontraktu prowadzi w ocenie Sądu do wniosku, iż kategoriach abyzwności mogą być analizowane postanowienia umowy dotyczące możliwości stosowania przez bank instytucji przewalutowania. Z uwagi zaś na jej pomocnicze zastosowanie, tj. w razie wykonania umowy na skutek dyspozycji kredytobiorcy w walucie innej niż waluta kredytu oraz w razie niezapewnienia przez kredytobiorcę na rachunku walutowym odpowiedniej ilości franków, postanowienia dotyczące przewalutowania nie odnoszą się do głównych postanowień umowy. Odmiennie bowiem niż w przypadku innych umów z udziałem waluty obcej o charakterze kredytu indeksowanego czy denominowanego, stosowanie przewalutowania w oparciu o tabele banku nie było jedyną możliwością wykonania umowy. Co więcej, jak już wskazano, przewalutowanie miało zastosowanie jedynie na skutek wyboru dokonanego przez kredytobiorcę co do sposobu wykonania umowy i wchodziło w grę w dalszej kolejności (wskutek rezygnacji z wypłaty środków w walucie kredytu oraz niezasilania CHF rachunku przeznaczonego do spłaty).

Należy w związku z tym wskazać, że dyrektywa 93/13 w art. 3 ust. 1 stanowi o znaczącej nierównowadze wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, przez co nie sposób wykładać użytego w art. 385 1 k.c. pojęcia rażącego naruszenia interesów konsumenta w kierunku ograniczenia zakresu przepisu do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, gdyż sprzeciwia się to regule nakazującej wykładanie przepisów umożliwiające skuteczne wprowadzanie do porządku prawnego norm o źródle wspólnotowym.

Kolejną przesłanką podlegającą badaniu była zgodność postanowień umowy z dobrymi obyczajami. Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Przy czym w preambule do dyrektywy 93/13 zdefiniowano ocenę działania w dobrej wierze, gdzie winna być brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.

Zgodnie zaś z art. 385 2 k.c. oceny czy postanowienia wzorca stanowiąc klauzule niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Ocena obu przesłanek niedozwolonego charakteru postanowień następuje zatem przy uwzględnieniu stanu istniejącego w chwili zawarcia umowy (uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, sygn. III CZP 29/17 i powołane w niej orzecznictwo).

Odnosząc treść przywołanych unormowań do stanu faktycznego niniejszej sprawy należy wskazać, że brak jest podstaw do wywiedzenia wniosku o naruszeniu interesów konsumentów-powodów poprzez transponowanie do umowy postanowień regulaminu o przewalutowaniu. Co do zasady rację ma strona powodowa, że klauzule umowne umożliwiające stosowanie przez bank na potrzeby przeliczeń wymaganych umową kredytu tabel kursów walut obowiązujących w danym dniu w banku, stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Uznaje się bowiem, iż określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14 (OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 (nie publ.), z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, nie publ., z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ.). Niemniej jednak nie sposób przejść obojętnie wobec tego, w jakiej konfiguracji (systematyce) w konkretnej umowie następuje zastosowanie przewalutowania w oparciu o tabele kursowe banku. Kluczowe jest w ocenie Sądu udzielenie odpowiedzi na pytanie czy umowa jest tak skonstruowana, że niejako „skazuje” kredytobiorcę na korzystanie z mechanizmu przewalutowania w oparciu o tabele kursowe banku za równo na potrzeby wypłaty świadczenia, ale przede wszystkim rozłożonej na kilkadziesiąt lat spłaty kredytu, czy też zastosowanie tej instytucji następuje na skutek autonomicznej decyzji kredytobiorcy. W sprawie niniejszej to w oparciu o dyspozycję wypłaty kredytu nastąpiło jego uruchomienie (wypłata) w walucie polskiej i w oparciu o brak zasilania rachunku walutowego frankami bank zasadniczo do 2013 r. pobierał tytułem spłaty rat odpowiednią – po przewalutowaniu – ich równowartość w złotych. Nie sposób zatem uznać, aby umowa w dacie jej zawarcia nie zapewniała stronom równowagi kontraktowej, o której stanowi art. 3 ust. 1 dyrektywy. Powodowie mieli bowiem możliwość wykonania umowy w wariancie zapewniającym jej czysto walutowy charakter (wypłata w CHF i spłata w CHF). Jedynie zaś od ich woli zależało, że w celu realizacji zamierzenia budowlanego korzystniejsze dla nich było wypłacenie kredytu w PLN, na skutek dyspozycji, po zastosowaniu przewalutowania, co traktować należy również w świetle indywidualnego uzgodnienia sposobu wypłaty kredytu (chociażby w świetle treści pkt 5.2 umowy). Podobnie powodowie podjęli decyzję, o niespłacaniu do 2013 r. kredytu bezpośrednio w CHF, po uprzednim pozyskaniu waluty na rynku, lecz godzili się na pomocnicze stosowanie przewalutowania na skutek pobierania przez bank środków znajdujących się na rachunku złotowym. Reasumując, powodowie mieli zatem swobodę w zakresie zapobiegnięcia stosowania do wykonania umowy instytucji przewalutowania, zatem w zakresie wykonania umowy jej słabszej stronie zapewniono możliwość spełnienia świadczeń z niej wynikającego na partnerskich, równoważnych warunkach. Z tego też powodu w ocenie Sądu postanowienia § 4 ust. 5, § 2 pkt 20 regulaminu oraz pkt 1 i 8.8 umowy nie mają niedozwolonego charakteru. Nie kształtują bowiem praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz nie skutkują znaczącą nierównowagą wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (art. 385 1 i art. 3 ust. 1 dyrektywy).

Powyższa konstatacja prowadzi również do wniosku o ważności umowy także w świetle zasady swobody kontraktowania (art. 353 1 k.c.). Jak już wskazywano nie budzi wątpliwości dopuszczalność zawarcia długoterminowej umowy kredytu z udziałem waluty obcej w polskim systemie prawa prywatnego, w tym również w obrocie konsumenckim. Analizowana powyżej konstrukcja postanowień umowy o przewalutowaniu prowadzi do wniosku o braku zachwiania równowagi kontraktowej stron, a tym samym braku podstaw do stwierdzenia naruszenia przez umowę istoty stosunku zobowiązaniowego. Nie jest zatem adekwatne w realiach niniejszej sprawy odwoływanie się do linii orzeczniczej dotyczącej równości stron (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 października 2017 r., sygn. VI ACa 726/16, uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 6 marca 1992 roku, sygn. III CZP 141/91), gdyż sporna umowa w pierwszej kolejności zakładała stosowanie warunków, które w żaden sposób nie uzależniały pozycji ekonomicznej i prawnej kredytobiorcy od swobodnej decyzji banku.

Nie sposób również wywodzić, aby będąca przedmiotem sporu umowa kredytu była niezgodna z zasadami współżycia społecznego, co również miałoby prowadzić do jej nieważności (art. 58 § 2 k.c.). W toku postępowania nie ujawniono okoliczności, które wskazywałyby, że zaproponowanie przez bank zawarcia spornej umowy godzić by miało w sferę zasad współżycia społecznego i przez to skutkować miało nieważnością umowy z uwagi na art. 58 § 2 k.c. W świetle okoliczności sprawy, tj. pozyskania przez stronę powodową kredytu w celu zaspokojenia jej potrzeb, Sąd nie doszukał się okoliczności wskazujących na to, że pozwany bank wykorzystał swoją pozycję w celu związania strony powodowej długoletnim zobowiązaniem mającym przynosić tylko niemu korzyści. W szczególności, że bank zapewnił powodom wystarczający poziom informacji o ryzyku związanym z produktem, umożliwiał dokonanie zmiany waluty kredytu, a także sam ponosił ryzyko kursowe – w przypadku bowiem umocnienia się złotego względem franka, równowartość zobowiązania powodów w walucie polskiej malała.

Reasumując powyższe rozważania, w ocenie Sądu Okręgowego analiza zgromadzonego w sprawie materiału procesowego nie dawała podstaw do uznania, że zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego banku umowa kredytu jest nieważna. Skutkowało to oddaleniem powództwa głównego o ustalenie nieważności tej umowy i zasądzenie świadczonych w jej wykonaniu przez powodów wpłat. Z uwagi na fakt, iż pod osąd poddano również żądania ewentualne, należało przejść również do ich analizy

W pierwszej kolejności, w ramach pierwszego roszczenia ewentualnego, powodowie domagali się zasądzenia kwoty 34 229,71 zł, która stanowić miała nadpłaty rat kredytu, wskutek stosowania niedozwolonych postanowień umownych o przewalutowaniu i wyrażeniu zobowiązania w walucie CHF. W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienia te nie mają charakteru niedozwolonego z uwagi na systematykę i charakter umowy, co szerzej zostało już omówione, zatem o roszczenie o zasądzenie kwot nadpłat, opierane o koncepcję „odfrankowienia” kredytu równie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Tożsamą konkluzję należało odnieść do kolejnego z roszczeń ewentualnych, o ustalenie bezskuteczności postanowień § 4 ust. 5 i § 2 pkt 20 regulaminu. Ich ocena pod kątem abuzywności została dokonana przesłankowo przy okazji analizowania roszczenia głównego, zatem zachowuje aktualność także w razie w odniesieniu do wprost ukierunkowanego na ustalenie braku związania powodów tymi postanowieniami. Rozważania te należy uzupełnić o tyle tylko, że rację ma częściowo strona powodowa, że całościowa analiza postanowień § 4 ust. 5 i § 2 pkt 20, a także § 9 ust. 4 regulaminu nie pozwala na jednoznaczne wyinterpretowanie, jaki kurs – kupna czy sprzedaży - miał mieć zastosowanie do przeliczeń niezbędnych do uruchomienia kredytu w walucie innej niż CHF, a także do przeliczeń wymaganych przy spłacie kredytu w innej, niż szwajcarska, walucie. Zarówno bowiem § 4 ust. 5, jak i § 9 ust. 4 odwołują się do instytucji przewalutowania, która z kolei odsyła to obowiązujących w danym dniu kursów kupna/sprzedaży walut, nie precyzując jednak, który kurs miałby zastosowanie do danej transakcji. Niespójność ta nie pozostaje w ocenie Sądu obojętna z punktu widzenia interesów kredytobiorcy, niemniej jednak nie decyduje ona o nieważności kontraktu, co wcześniej uzasadniono, lecz co najwyżej o nienależytym wykonaniu umowy przez bank. Z punktu widzenia przywołanych powyżej zasad wykładni oświadczeń woli stron (metoda kombinowana) i rozumienia niedających się usunąć wątpliwości na korzyść strony, która wzorca nie zredagowała, a także na korzyść konsumenta (art. 5 dyrektywy 93/13 i zasada in dubio contra proferentem) należy dojść do wniosku, że właściwe operacje z zakresu przewalutowania na potrzeby uruchomienia i spłaty kredytu, winny nastąpić po kursie korzystniejszym dla konsumenta. Niemniej jednak zagadnienie nienależytego w tym zakresie wykonywania umowy i potencjalnej odpowiedzialności odszkodowawczej banku z tego tytułu, nie były przedmiotem roszczeń procesowych strony powodowej. Reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika powodowie wyraźnie swoje żądania opierali w pierwszej kolejności na twierdzeniach i podstawach co do nieważności kontraktu, zaś w dalszej na twierdzeniach o nieskuteczności postanowienia o walutowym charakterze umowy („odfrankowienie”) i niedozwolonym charakterze postanowień § 4 ust. 5 (co do zasady wypłaty) i § 2 pkt 20 (co do dopuszczalności stosowania umownej instytucji przewalutowania). Ramami faktycznymi sporu nie były objęte roszczenia o nienależyte wykonanie umowy z uwagi na zastosowanie niewłaściwego kursu dla wypłaty oraz spłaty kredytu, czego dowodzi również inicjatywa dowodowa w zakresie dowodu z opinii biegłego ukierunkowana na wykazanie twierdzenia o wysokości nadpłaty w związku z „odfrankowieniem” umowy (tj. ustaleniem kwoty kredytu na 120 000 zł i zastosowaniu przewidzianego umową oprocentowania). Tym samym żądanie tego rodzaju, w świetle art. 321 k.p.c., nie mogło być przedmiotem rozstrzygnięcia, podobnie jak roszczenie osadzone na twierdzeniu o nadzwyczajnej zmianie stosunków (niespodziewanego wzrostu kursu CHF względem PLN, na co zwracał uwagę powód w trakcie składania zeznań). Na marginesie należy jedynie zauważyć, że w świetle treści omawianych postanowień umownych nie sposób podzielić argumentacji powodów, że nie jest możliwe ustalenie daty przewalutowań, gdyż na potrzeby wypłaty właściwy był dzień zaksięgowania dyspozycji uruchomienia środków, zaś na potrzeby spłaty w umowie ustalono dzień spłaty na piąty dzień miesiąca (pkt 8.2).

O kosztach procesu rozstrzygnięto na podstawie art. 102 k.p.c. Występowanie w umowie instytucji przewalutowania odwołującego się do kursów walut ustalanych przez bank, dodatkowo o częściowo nieprecyzyjnym charakterze, mogło wywołać u powodów subiektywne przekonanie o słuszności dochodzonego roszczenia, w szczególności w okresie wzmożonej aktywności medialnej co do korzystnych dla kredytobiorców frankowych rozstrzygnięć sądów polskich oraz Trybunału Sprawiedliwości UE. W związku z tym Sąd Okręgowy, kierując się szczególnymi okolicznościami niniejszej sprawy, zdecydował o nieobciążaniu powodów obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego banku.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Paweł Krekora
Data wytworzenia informacji: