Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 486/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2023-10-10

Sygn. akt I Ca 486/22





WYROK



W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ





Dnia 10 października 2023r.



Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny i Własności

Intelektualnej w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ryszard Marchwicki

Sędziowie: Bogdan Wysocki

Mikołaj Tomaszewski

Protokolant: sekr. sąd. Ewelina Frąckowiak

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2023r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa B. B. (1)

przeciwko Bank (...) S.A. w G.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w(...)

z dnia 10 stycznia 2022r. sygn. akt XII C 1047/19

I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że zasądza od

pozwanego na rzecz powódki 7.824,66 zł(siedem tysięcy osiemset

dwadzieścia cztery 66/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od

dnia 27 sierpnia 2019r. do dnia 21 sierpnia 2022r., za równoczesnym

zaofiarowaniem przez powoda na rzecz pozwanego zwrotu kwoty 200.000 zł

albo zabezpieczeniem roszczenia o zwrot tej kwoty a w pozostałej części

powództwo o zapłatę oddala;

II. w pozostałym zakresie apelację oddala;

III. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu

kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z

ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się

niniejszego postanowienia do dnia zapłaty.





Mikołaj Tomaszewski Ryszard Marchwicki Bogdan Wysocki





Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.

starszy sekretarz sądowy

J. F.





UZASADNIENIE





Powódka B. B. (1) w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G. wniosła o:

  • ustalenie nieważności umowy kredytu nr (...) z 23 sierpnia 2007 r. waloryzowanego kursem (...) zawartej pomiędzy stronami w całości oraz zasądzenie 7.824,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 10 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty;

Ewentualnie:

  • w razie nieuwzględnienia wspominanego roszczenia i uznania, że umowa jest ważna, powódka wniosła o stwierdzenie bezskuteczności klauzul abuzywnych oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz 7.824,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 10 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty;

Ponadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 17 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 stycznia 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XII C 1047/19 Sąd Okręgowy w (...):

ustalił, że umowa kredytu numer (...) zawarta między (...) Bankiem Spółką Akcyjną a B. B. (1) w dniu 23 sierpnia 2007 r. jest nieważna;

zasądził od pozwanego na rzecz powódki 7824,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 27 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty;

oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

kosztami postępowania obciążył pozwanego w całości i z tego tytułu zasądził od niego na rzecz powódki 11.817 zł.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego nr (...), złożonym poprzednikowi prawnemu pozwanego, 19 lipca 2007 r. powódka, mająca status konsumenta, zwróciła się o udzielenie jej kredytu w wysokości 200.000,00 zł, przeznaczonego na zakup nieruchomości mieszkalnej, położonej w K., gmina K.. Wnioskowaną walutą kredytu był (...) ( (...)), a okres spłaty kredytu wynosił 20 lat.

Załącznikiem do wniosku o udzielenie kredytu było oświadczenie, że pracownik banku przedstawił w pierwszej kolejności ofertę w(...) złotych, które powódka podpisała.

Poprzednik prawny pozwanego przyznał powódce wnioskowany kredyt, w walucie zgodnie ze złożonym przez powódkę wnioskiem.

Powódka zawarła 23 sierpnia 2007 r. z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu nr (...) (zwaną dalej również „umową”). Celem kredytu było na pokrycie części kosztów zakupu nieruchomości mieszkalnej (§ 1 ust. 2 umowy).

Kredyt został udzielony w złotych polskich, przy jednoczesnym przeliczeniu jego wartości na walutę obcą – franka szwajcarskiego ( (...)). Jego kwota opiewała na 206.005,80 zł (§ 1 ust. 1 umowy). Natomiast umowa przewidywała 240-miesięczny okres kredytowania (§ 1 ust. 5 umowy).

Wypłata kredytu miała nastąpić jednorazowo w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych, po spełnieniu warunków określonych w § 4 umowy i otrzymaniu przez bank wniosku o wypłatę (§ 7 ust. 1 umowy). Wypłata wskazanej we wniosku kwoty nie wyższej niż kredyt miała być dokonana przelewem na wskazany w tym wniosku rachunek bankowy prowadzony w banku krajowym. Dzień dokonania przelewu kwoty kredytu miał być uważany za dzień wypłaty kredytu. Za prawidłowe wskazanie we wniosku o wypłatę rachunku, na który zostanie przelana kwota kredytu odpowiedzialność ponosi wyłącznie kredytobiorca. Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany ma być kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank (§ 7 ust. 2 umowy).

Rozliczenie każdej wpłaty miało następować według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, obowiązujących w dniu wpływu środków do banku (§ 10 ust. 8 umowy).

Z umowy wynikało również, że po wypłacie kredytu bank zobowiązał się przesłać do kredytobiorcy na wskazany przez nią adres korespondencyjny harmonogram spłat kredytu, który stanowił integralną część umowy (§ 10 ust. 3 zd. 1 umowy).

W dniu wypłaty saldo miało być wyrażane w walucie, do której indeksowany był kredyt według kursu kupna waluty, dla której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, opisanej szczegółowo w § 17 umowy. Następnie saldo walutowe miało być przeliczane dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, opisanej szczegółowo w § 17 umowy (§ 1 ust. 1 in fine umowy).

Oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,550 % w skali roku i stanowiło sumę marży banku w wysokości 1,20 %, aktualnie obowiązującego indeksu L.3 oraz 0,95 punktu procentowego do czasy określonego w § 2 ust. 2 umowy, a tam przewidziano, że po przedstawieniu w banku odpisu prawomocnego wpisu hipoteki na rzecz (...) na nieruchomości kredytowanej oprocentowanie kredytu będzie obniżone o 0,95 punktu procentowego (§ 2 ust. 2-3 umowy). Przy czym umowa przewidywała, że oprocentowanie będzie zmienne i będzie ulegało zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakim nastąpiła wypłata kredytu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3 (§ 8 ust. 1 umowy).

Natomiast całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosił 91.605,31 zł, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania 4,047 % (§ 6 ust. 1 umowy).

Zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły:

1. hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170 % kwoty kredytu,

2. cesja na rzecz banku wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości (§ 3 ust. 2 umowy).

W § 10 ust. 14 zd. 1 umowy wskazano, że na wniosek kredytobiorcy bank może dokonać zmiany waluty, do której indeksowany jest kredyt.

Natomiast zgodnie z § 17 umowy, do rozliczenia transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielnych przez bank walut zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji. Kursy kupna określono jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich (...) minus marża kupna. Kurs sprzedaży został określony jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich(...) plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursu kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank stosowano kurs złotego do danych walut ogłoszony w tabeli kursów średnich (...)w danym dniu roboczym skorygowane o marżę banku. Obowiązujący w danym dniu roboczym kurs kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank walut zawartych w ofercie banku określane są przez bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane są w siedzibie banku oraz publikowane na stronie internetowej (...)

W § 11 ust. 3 umowy powódka oświadczyła, że postanowienia umowy zostały z nią indywidualnie uzgodnione.

Poza umową powódka podpisała oświadczenie, że przedstawiono jej ofertę kredytu w złotych polskich oraz że wybrała kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowaną o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej.

Powódka nie miała wiedzy w zakresie finansów i rynku kredytowego. Potrzebowała pozyskać środki pieniężne na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Przed zawarciem przedmiotowej umowy sama poczyniła rozeznanie w zakresie produktów kredytowych. Udała się do poprzednika prawnego pozwanego banku. Po przeanalizowaniu jej sytuacji majątkowej, a także rodzinnej, pracownik banku zaproponował jej zaciągnięcie kredytu waloryzowanego kursem (...), przedstawiając go jako produkt finansowy odpowiedni wobec jej zdolności kredytowej. Nie poinformował i nie wyjaśnił powódce mechanizmu umowy kredytu waloryzowanego we frankach szwajcarskich, zwłaszcza gdy chodzi o zmienność kursu walut obcych. Przeciwnie, podczas rozmów wskazywał, że kurs franka szwajcarskiego był stabilny na przestrzeni ostatnich lat.

Powódka nie miała możliwości negocjowania warunków umowy kredytu. Nie miała wiedzy na temat możliwości zgłaszania zastrzeżeń, co do przedstawionej przez bank treści umowy. Umowa przygotowana została przez centralę banku.

Pracownik banku nie tłumaczył powódce znaczenia poszczególnych postanowień umowy. Nie przedstawił i nie wyjaśnił kwestii ustalenia kursu (...), marży banku, istoty spreadów walutowych. Nie poinformował o możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w (...). Jedynie pobieżnie przedstawiono powódce kwestie związane z klauzulami waloryzacyjnymi. Powódka nie zwróciła uwagi na to, że inne kursy waluty są stosowane przy ustalaniu kapitału, a inne przy ustalaniu wysokości rat. Nie miała też świadomości co do tego, że kapitał będzie wzrastał. Zdawała sobie sprawę, że ryzyko kursowe istnieje, ale nie miała wiedzy co do jego możliwej skali.

Bank nie zaprezentował powódce symulacji przedstawiających możliwy przebieg zmian kursu franka szwajcarskiego w przyszłości. Nie otrzymała do wglądu wykresów i analiz dotyczących zmiany wysokości salda do spłaty. Nie miała również wiedzy na temat zmiany oprocentowania i wpływu tych zmian na wysokość raty kapitałowo-odsetkowej. W związku z tym nie mogła oszacować potencjalnych konsekwencji ekonomicznych znacznego spadku wartości (...) do (...).

Powódka rozumiała jedynie, że wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych będzie niższa aniżeli raty w przypadku kredytu złotowego, o czym zapewniał ją pracownik banku.

Powódka zwróciła się o wypłatę środków z umowy kredytu na wskazany przez nią rachunek bankowy. Kredyt został wypłacony jednorazowo w dniu 29 sierpnia 2007 r.

Powódka spłacała i nadal spłaca kredyt regularnie, uiszczając na rzecz pozwanego kolejne raty kapitałowo-odsetkowe.

Spłata rat następowała poprzez automatyczne ściągnięcie wymagalnej kwoty z rachunku powódki. (...) ściągał kwotę w złotych polskich.

Do tej pory powódka spłaciła około 240.000,00 zł, zaś do całkowitej spłaty kredytu pozostało 160.000,00 zł.

W pozwanym banku procedura udzielania kredytów hipotecznych była taka sama dla każdej waluty. Polegała na złożeniu przez klienta wniosku kredytowego, w którym wskazywano walutę kredytu. Na tej podstawie bank wydawał decyzję kredytową. Zwyczajowo klienci otrzymywali symulację kredytu we wszystkich dostępnych walutach.

Natomiast kurs kupna i sprzedaży ustalano w dwóch etapach. Pierwszy polegał na wyliczeniu marży kupna/sprzedaży dla trzech par walutowych. Marże wyznaczane są każdego ostatniego dnia roboczego miesiąca na podstawie oficjalnych tabel kursowych pięciu banków ( Bank (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A., Bank (...) S.A., Bank (...) S.A.). Wyliczone wartości były następnie odejmowane od odpowiednich kursów średnich NBP ogłoszonych dzień wcześniej. W ten sposób wyliczone zostały marże kupna/sprzedaży banku na cały miesiąc następny i wartości te są stałe przez ten okres.

Drugi etap polega na bieżącym wyliczeniu tabeli kursowej dla klientów.(...) brał pod uwagę kurs średni (...) z dnia tworzenia tabeli. Od tego kursu odpowiednio odejmowano/dodawano marże wyliczone powyżej. Tabela obowiązywała dopiero następnego dnia.

Pracownik banku zobowiązany był do poinformowania klienta, gdzie może sprawdzić kursy z tabeli.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie kserokopii dokumentów urzędowych i prywatnych zgromadzonych w aktach sprawy, zeznań powódki, a także zeznań świadków H. K., M. C. i A. K..

Zgromadzone w sprawie dokumenty urzędowe i prywatne, Sąd I instancji uznał za w pełni wiarygodne. W szczególności nie wzbudziło wątpliwości Sądu Okręgowego załączone do pozwu zaświadczenie pochodzące od banku potwierdzające wysokość i terminy dokonywanych przez powódkę wpłat

Za nieprzydatne do wydania rozstrzygnięcia w sprawie zostały Sąd I instancji dokumenty w postaci publikacji, raportów oraz ekspertyz prawnych, albowiem dokumenty te bezsprzecznie stanowią wyraz wiedzy specjalistycznej ich autorów, jednakże z uwagi na ich powstanie poza niniejszym procesem, mogły stanowić jedynie wyraz poglądów wzmacniających argumentację strony. Podobnie Sąd I instancji potraktował zeznania świadków A. K., H. K. i M. C.. Wiedza świadków o okolicznościach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy była ogólnikowa, nie odnosiła się wprost do realiów niniejszej sprawy. W ocenie sądu zeznania świadków były przydatne dla ustalenia okoliczności faktycznych w sprawie jedynie w ograniczonym zakresie. Świadkowie H. K. i M. C. nie brali udziału w czynnościach związanych z procedurą zawarcia przedmiotowej umowy, stąd też nie mieli wiedzy co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Natomiast A. K. nie pamiętała przebiegu procedury przyznania powódce kredytu jak również samego momentu podpisania umowy.

W ocenie Sądu I instancji dla ustalenia okoliczności faktycznych sprawy najbardziej przydatne były informacje przedstawione przez świadka M. C. na temat stosowanej w pozwanym banku metodologii ustalania tabel kursowych walut obcych i ich publikacji.

Sąd Okręgowy nadał przymiot wiarygodności zeznaniom powódki, która przedstawiła całokształt okoliczności faktycznych związanych z zawarciem umowy kredytowej, w szczególności wskazując na przebieg wydarzeń bezpośrednio poprzedzających jej podpisanie. W sposób jednoznaczny odpowiadała na kierowane do niej pytania, a jej zeznania, co do samego procesu zawarcia umowy kredytowej korespondowały z przedstawionymi do akt sprawy wiarygodnymi dokumentami. Zeznania powódki pozwoliły Sądowi Okręgowemu na ustalenie, iż postanowienia umowy nie były negocjowane, a rozmowa z pracownikiem banku była ukierunkowana na zawarcie umowy w walucie (...). W ocenie Sądu I instancji, pomimo faktu, że powódka w przedmiotowej sprawie broni swego interesu finansowego, to informacje podane przez nią w toku zeznań nie zawierały sprzeczności, a także w znacznej części były potwierdzeniem okoliczności zawarcia umowy z pozwanym, a także jej warunków.

Postanowieniem z 28 maja 2021 r. Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego, albowiem rozstrzygnięcie sprawy nie wymaga wiadomości specjalnych. W ocenie Sądu I instancji przywołane dowody, w zakresie, w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą zasadniczo spójny i niebudzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

Sąd I instancji doszedł do wniosku, że sporna umowa kredytu nie spełnia wymogów z art. 69 u.pr.bank. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy. Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest wskazanie zasad określenia sposobu ustalenia salda kredytu, co jest niezbędne dla ustalenia zobowiązania kredytobiorcy – czyli zasad korzystania i zwrotu wykorzystanego kredytu.

W ramach zarzutu nieważności umowy kredytu należy Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na obciążenie powódki w przeważającym zakresie ryzykiem kursowym. W ocenie Sądu I instancji umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta (powódkę) przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec (...)Umowa nie zawierała żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorcy (powódki). Poza tym, brak zakreślenia w umowie limitu, granicy odpowiedzialności konsumenta (powódki), zdaniem sądu, uniemożliwiał konsumentowi w dacie zawierania umowy realną ocenę skutków i konsekwencji podpisywanej umowy. Jedynie określenie takiej granicy i przedstawienie symulacji wzrostu kapitału i rat w oparciu o graniczne wskaźniki dawało szansę na rzeczywistą ocenę skutków zaciągniętego zobowiązania. Takie zapisy nie znajdują się w żadnej ze znanych sądowi umów kredytów indeksowanych, a ich istnienie wyeliminowałoby dzisiejsze problemy z tak zwanymi kredytami frankowymi. Zaniedbanie to, w ocenie sądu, nakazuje umowy te, w tym przedmiotową, uznać za skonstruowane z zasadniczym naruszeniem zasad współżycia społecznego. Świadomość ryzyka kursowego to taki stan, w którym kredytobiorca (powódka) w chwili zawierania umowy kredytu ma wiedzę, jak kształtowałoby się jego zadłużenie oraz koszty obsługi spłaty kredytu w przypadku silnej deprecjacji złotówki względem danej waluty obcej, z której kursem dany kredyt został powiązany i to w oparciu o treść umowy kredytu, która ma zostać zawarta.

Sąd I instancji ustalił, że z materiału dowodowego w niniejszej sprawie wynikało, że w trakcie rozmów, pracownik banku przekonywał powódkę o stabilności waluty (...) i braku większego ryzyka związanego z oferowanym produktem. Pozwany nie wykazał, by powódce w sposób szczegółowy, a przede wszystkim zrozumiały i dający pewne wyobrażenie wytłumaczone zostało ryzyko kursowe nierozerwalnie związane z kredytami indeksowanymi. W sprawie nie zostało też wykazane, by powódce wyjaśniono w jaki sposób tworzone są w pozwanym banku tabele kursowe.

Sąd Okręgowy podzielił w tym zakresie w całości pogląd Sądu Najwyższego, że „nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Obciążenie zatem w taki sposób konsumenta ryzykiem kursowym przy jednoczesnym deficycie informacyjnym ze strony banku jako instytucji zaufania publicznego stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego w postaci równowagi kontraktowej stron i nienadużywania przewagi silniejszej strony stosunku zobowiązaniowego prowadząc do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Stoi to w zgodzie również z wykładnią przepisów dyrektywy nr (...)przedstawioną w wyroku (...) z 10 czerwca 2021 r. w sprawach (...)

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany bank nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, iż przedstawił powódce w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym. Nie wykazano by pracownik banku wytłumaczył powódce znaczenia poszczególnych postanowień umowy, w tym znaczenia terminów takich jak m.in. „waloryzacja”, „indeksacja”, „kurs”, czy „tabela kursów”. Jak wskazywano na to powyżej umowa nie zawierała żadnych zapisów pozwalających ustalić i zweryfikować zasady tworzenia przez bank własnych tabel kursów walut. To na (...) jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Nie sposób wywodzić, że podpisane przez powódkę oświadczenie, w którym potwierdziła, że rozumie, iż z kredytem związane jest ryzyko kursowe oznacza, iż miała ona pełną świadomość występowania tychże ryzyk. Czym innym jest bowiem świadomość występujących ryzyk związanych z kredytem indeksowanym a czym innym prawidłowe, tj. pełne, z wyszczególnieniem wad i zalet danego produktu poinformowanie konsumenta, w tym również przedstawienie symulacji jak może się zmieniać sytuacja konsumenta w zależności od wystąpienia przedmiotowych ryzyk.

Zdaniem Sądu I instancji jedynie wówczas, gdyby pozwany w sposób dosłowny uświadomiłby powódkę, że jej ryzyko co do odpowiedzialności za saldo kredytu i wysokości raty kredytowej jest niczym nieograniczone, jak również poinformował o możliwości zabezpieczenia się przed takim ryzykiem, możliwe byłoby przyjęcie, że jako profesjonalista spełnił ciążący na nim obowiązek informacyjny.

Sad I instancji wskazał, że w niniejszej sprawie strona pozwana w sposób naruszający dobre obyczaje, a także zasady współżycia społecznego wprowadziła mechanizmy zabezpieczające wyłącznie bank przed ryzykiem kursowym. Takich samych mechanizmów nie przewidziano w odwrotną stronę, tj. wobec kredytobiorcy (powódki). W efekcie czego, aktualne zobowiązanie z tytułu salda kredytu jest wyższe niż w momencie zaciągnięcia kredytu, a zobowiązanie to może rosnąć nadal, w sposób nieograniczony. W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy ustalił, że pracownik banku nie przedstawił powódce symulacji spłaty kredytu w walucie polskiej i obcej, a także nie omówił ani nie przedstawił mechanizmu ustalania tzw. spreadu walutowego, zatem jako chybioną postrzegać należy argumentację, iż o świadomości powódki co do omawianych ryzyk wiążących się z umową kredytu świadczą złożone przez nią podpisy pod umową.

Gdyby rzeczywiście powódka zrozumiała stosowany mechanizm waloryzacji i ustalania kursów waluty oraz konsekwencje wynikające z tego w całym okresie spłaty kredytu, to raczej umowy by nie zawarła. Zrozumienie tego mechanizmu oznacza bowiem świadomość możliwości istotnego, uzależnionego wyłącznie od woli banku, a całkowicie niezależnego od obiektywnych kryteriów oraz od powódki, wzrostu wysokości zadłużenia w stosunku do kwoty wypłaconego kredytu, mimo regularnych spłat.

Mając na uwadze powyższe Sad I instancji doszedł do wniosku, że opisanie w umowie mechanizmu indeksacji kształtującego główne świadczenia stron, nadanie bankowi mocą umowy nieusprawiedliwionej przewagi polegającej na prawie jednostronnego, dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powódki oraz ukształtowanie i przedstawienie zapisów umowy w sposób uniemożliwiający pełne zrozumienie przez powódkę istoty i skutków umowy należy zakwalifikować jako działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, a w konsekwencji stanowiące rażące naruszenie interesów konsumenta.

W ocenie Sądu Okręgowego przedmiotowa umowa może być uznana za nieważną także z uwagi na sprzeczności klauzul indeksacyjnych z naturą stosunku prawnego. Z ustaleń faktycznych w sprawie wynika, że użycie w omawianej umowie waluty służyło w istocie waloryzacji. Celem waloryzacji umownej jest utrzymanie wartości świadczenia pieniężnego w czasie – w umowie kredytu ze względu na długi okres kredytowania. Zastosowana zaś w umowie łączącej strony waloryzacja poprzez dopuszczenie możliwości nieograniczonego wzrostu salda, przy dużych wahaniach kursu, może znacząco wykraczać ponad opisany cel zastosowanego mechanizmu, zwłaszcza gdy w umowie brak wskaźników granicznych. Nadto bank stosując do przeliczeń własne kusy walut zawsze posiada możliwość zabezpieczania się przez istotnymi spadkami kursu waluty. Dodatkowo powyższych rozwiązań nie da się pogodzić z ogólnymi zasadami prawa cywilnego zakładającymi w stosunkach zobowiązaniowych równowagę prawną stron umowy oraz określoność i przewidywalność ich wzajemnych świadczeń.

W przypadku nie podzielenia powyższych argumentów, zdaniem Sądu I instancji przedmiotowa umowa winna być oceniona jako nieważna z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne, których bezskuteczność prowadzi do braków konstrukcyjnych umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Przytoczony przepis art. 385 1 § 1 k.c. formułuje więc następujące przesłanki uznania postanowień umownych za abuzywne: konsumencki charakter umowy (umowa została zawarta z konsumentem), kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami w efekcie czego dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta przez te postanowienia. Jednocześnie przepis ten wskazuje na dwie sytuacje, w których określone postanowienia nie mogą zostać uznane za niedozwolone, a mianowicie jeżeli: zostały one indywidualnie uzgodnione z konsumentem bądź jeżeli określają główne świadczenia stron i sformułowane są w sposób jednoznaczny.

Sad I instancji wskazał, że w przedmiotowej sprawie nie było sporu co do konsumenckiego charakteru umowy. Kredyt został zaciągnięty przez powódkę celem finansowania zakupu nieruchomości (§1 ust. 1 umowy) wykorzystywanej na zaspokojenie jej osobistych potrzeb mieszkaniowych. Sąd Okręgowy uznał, że sporne klauzule nie zostały uzgodnione w sposób indywidualny, a bank przy zawarciu umowy posługiwał się wzorcem, którego treść nie podlegała negocjacjom, poza wysokością udzielonego kredytu i ilością rat. W dalszej kolejności Sąd I instancji stwierdził, że mechanizm indeksacji określający główne świadczenie kredytobiorcy nie został określony w przedmiotowej umowie w sposób jednoznaczny. Przedmiotowa umowa nie definiowała co należy rozumieć pod pojęciem „tabeli kursów”. Konsument (powódka) na podstawie tak ukształtowanej umowy nie miał żadnej możliwości zapoznania się z zasadami ustalania kursów walut przez bank i ich weryfikacji. iż w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby bank dał konsumentowi (powódce) swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zdaniem Sądu Okręgowego zawierający umowy kredytu konsument (powódka) powinien mieć jasność co wysokości własnych zobowiązań w tym co do salda zadłużenia, zaś powódka takiej świadomości nie miała. Sąd uznał, że zastosowane w umowie klauzule § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 3 zd. 1, § 10 ust. 8, § 17 ust. 1-5 są abuzywne w świetle art. art. 385 ( 1) i n. k.c. Ponadto podobne postanowienie odnoszące się do mechanizmu indeksacji, o którym mowa w § 17 umowy, zostało umieszczone pod nr. (...) w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyrokiem Sądu Okręgowego w (...), XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 14 grudnia 2010 r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...) została uznana za niedozwoloną i sąd zakazał wykorzystywania jej w obrocie z konsumentami. Klauzula ta miała treść „Kredyt jest indeksowany do (...)/(...) po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...)/ (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy”. Rozstrzygnięcie to stało się prawomocne wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...)

Sąd I instancji wskazał, że Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych jest ich pominięcie przy ustalaniu treści umowy pomiędzy bankiem a konsumentem. Klauzule abuzywne przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie nie stanowią elementu treściowego łączącego strony stosunku prawnego. W konsekwencji należy ustalić jakie skutki wynikają z powyższego, w szczególności czy możliwe jest utrzymanie w mocy podpisanej przez strony umowy po wyeliminowaniu bezskutecznych, niedozwolonych postanowień (art. 58 § 3 k.c.) lub ich stosowne zastąpienie.

Oceniając wpływ eliminacji klauzul niedozwolonych z treści spornej umowy Sąd I instancji uznał, że nie może ona w dalszym ciągu istnieć w obrocie prawnym, a w konsekwencji jest ona nieważna ex tunc. Wskazał, że w polskim porządku prawnym brak jest instrumentów, które prowadziłyby do dalszego utrzymania umowy w mocy, czemu sprzeciwia się także wola powódki. Sąd Okręgowy uznał, że uiszczone na rzecz pozwanego przez powódki należności z tytułu spłaty kredytu, który ostatecznie okazał się nieważny, stanowią podlegające zwrotowi w reżimie bezpodstawnego wzbogacenia świadczenie nienależne. Sąd I instancji nie uwzględnił podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia.

Apelacją z dnia 4 kwietnia 2022 r. pozwany Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 10 stycznia 2022 r. (sygn. akt XII C 1047/19) w części tj. co do pkt 1, 2 i 4. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie dokonania oceny, z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowienia § 17 umowy kredytu za abuzywne, a w szczególności czy istnieje możliwość usunięcia z umowy kredytu warunku dotyczącego marży i naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. polegające na sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji, co do tego z jakich przyczyn nie uwzględnił wytycznych zawartych w wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r.,(...);

naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

art. 189 k.p.c., poprzez błędne przyjęcie, że powódka ma interes prawny w dochodzeniu powództwa o ustalenie;

art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe) poprzez ich błędną wykładnię, art. 69 ust. 2 pkt. 4a Prawa bankowego, art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego a także art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. poprzez błędne zastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że Umowa Kredytu jest nieważna z uwagi na: a) istnienie nieograniczonej swobody i arbitralności banku w wyznaczaniu kursu waluty oraz zobowiązań kredytobiorcy, b) uznanie kredytu walutowego za produkt „będący swoistym instrumentem o znamionach spekulacyjnych” przy jednoczesnym uznaniu go za kredyt złotowy, c) naruszenie obowiązku informacyjnego; d) niespełnienie wymogów przewidzianych w art. 69 ust. 1 i 2 ustawy- Prawo bankowe; e) brak określenia w umowie mechanizmu indeksacji oraz zasad ustalania zobowiązania kredytobiorczyni;

art. 65 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady (...) polegające na ich błędnej wykładni i pominięciu przez Sąd, że § 17 Umowy odwołuje się do kursu średniego(...) zawiera dwa odrębne obowiązki umowne stron, tj. (a) obowiązek przeliczenia walut według kursów średnich (...); (b) obowiązek zapłaty marży przez kredytobiorcę - które: (i) mają inną treść normatywną; (ii) pełnią inne funkcje; ( (...)) nie są ze sobą nierozerwalnie związane - a w konsekwencji - mogą być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem ich uczciwości, a usunięcie obowiązku zapłaty marży nie wpłynie na istotę pozostałych warunków Umowy - co zgodnie z wytycznymi zawartymi w wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 roku, wydanego w sprawie (...)- Bank (...) ( (...)) powoduje, że Sąd powinien stwierdzić, że co najwyżej wyłącznie warunek dotyczący marży nie wiąże powoda (pozostawiając w umowie odesłania do średniego kursu (...));

art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. polegające na jego niezastosowaniu oraz art. 385 ( 2) k.c. poprzez jego błędną wykładnię - w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy (...) poprzez nieuzupełnienie luki powstałej wskutek uznania postanowień § 17 Umowy Kredytu za abuzywne za pomocą: (i) przepisów dyspozytywnych, mimo że kurs wymiany walut(...) (...) może zostać ustalony również w oparciu o przepis dyspozytywny obowiązujący w dniu orzekania - art. 358 § 2 k.c., a który to przepis może znaleźć również zastosowanie z uwagi na fakt, że umowa kredytu jest zobowiązaniem o charakterze trwałym, przy czym do jego zastosowania nie jest wymagana zgoda konsumenta, (ii) wskaźnika o charakterze dyspozytywnym, jakim w dacie zawarcia Umowy był kurs średni(...) - a w konsekwencji błędne stwierdzenie, że skutkiem abuzywności jest nieważność całej umowy;

art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 4 ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie oraz nieuwzględnienie stanu wprowadzonego Ustawą antyspreadową przy ocenie celowości stosowania przez Sąd sankcji (i to nieważności) dla zachęcenia banków do umieszczania w umowach kredytu postanowień dotyczących kursów walut w sytuacji, gdy obowiązek taki wynika już z ww. ustawy, wypełniając cele Dyrektywy(...)- a w konsekwencji zaniechanie dokonania oceny skutków braku związania abuzywnym postanowieniem na dzień orzekania i błędne przyjęcie, że nie została uchylona ewentualna abuzywność postanowień;

art. 58 § 1 w zw. z art. 385 ( 1) § 1 i § 2 k.c. w zw. art. 6 ust. 1 Dyrektywy(...) poprzez zaniechanie dokonania oceny: (i) czy przyjęcie nieważności Umowy Kredytu z uwagi na abuzywność niektórych jej postanowień jest zgodne z zasadą proporcjonalności, (ii) jakie skutki pociąga za sobą uznanie Umowy Kredytu za nieważną wobec konsumenta i (...), i to na dzień orzekania, oraz czy i w jakim zakresie skutki te są dla konsumenta dotkliwe i czy jest on ich świadomy, ( (...)) czy w konkretnej sytuacji Kredytobiorcy, który zrealizowali cel umowy, wywodzenie sankcji nieważności i domaganie się zwrotu całości dokonanych spłat nie stanowi nadużycia prawa - a w konsekwencji błędne przyjęcie, iż abuzywność postanowień dotyczących Tabeli Kursów Walut winna powodować nieważność umów kredytu;

art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. polegające na błędnym zastosowaniu oraz art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie i błędnym przyjęciu, iż: a) świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na rzecz banku stanowiły świadczenie nienależne; b) została spełniona przesłanka wzbogacenia po stronie banku i zubożenia po stronie kredytobiorcy; c) zwrot kapitał kredytu stanowi świadczenie wzajemne, które podlega zwrotowi w przypadku nieważności umowy kredytu; d) nie jest możliwe zakwalifikowanie spełnionego przez kredytobiorcę świadczenia jako czyniącego zadość zasadom współżycia społecznego lub też dokonanego na poczet niewymagalnego świadczenia banku o zwrot własnego świadczenia; e) kredytobiorca może domagać się zwrotu świadczenia mimo, iż dokonywał spłat bez zastrzeżenia zwrotu;

naruszenie przepisów postępowania tj.:

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 231 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości zgormadzonego materiału dowodowego polegającego na: a) zmarginalizowaniu zeznań świadków A. K., H. K. i M. C., b) zmarginalizowaniu znaczenia dokumentów złożonych do akt sprawy, c) dokonaniu ustaleń faktycznych na podstawie zeznań powódki, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i nieuzasadnione przyjęcie, iż bank naruszył obowiązki informacyjne, nie istniała możliwość negocjowania zapisów umowy, umowa nie określała kwoty podlegającej zwrotowi oraz bank miał swobodę w ustalaniu tabeli kursów, umowa była niezgodna;

(...) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c., polegające na pominięciu postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 28 maja 2021 r. dowodu z opinii biegłego w celu wykazania faktów, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;

(...) § 2 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez nieuzasadnione nieprzeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania powódki, mimo że orzecznictwo (...) ((...)) nakłada na Sąd taki obowiązek.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie co do kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem pierwszej i drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

W piśmie z dnia 13 stycznia 2023 r. pozwany podniósł zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powódkę B. B. (1) na podstawie umowy kredytu z dnia 23 sierpnia 2007 r. na rzecz banku, które miałyby podlegać zwrotowi na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że umowy kredytu jest nieważna- do czasu zaofiarowania przez powoda zwrotu świadczenia spełnionego przez bank na rzecz powódki w postaci zapłaty kwoty 200.000 zł tj. wartości kapitału udostępnionego stronie powodowej na podstawie umowy kredytu.



Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:



Apelacja co do zasady jako bezzasadna podlegała oddaleniu. Zmiana zaskarżonego wyroku w części wynikała z podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019 poz. 1469) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał – co do zasady - odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, nie uzupełnił ustaleń sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny zasadniczo przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie, za wyjątkiem o którym mowa poniżej.

Sąd Okręgowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne. Prawidłowe ustalenia faktyczne są konsekwencją dokonania przez Sąd I instancji poprawnej oceny dowodów, bez naruszenia reguły wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c., stały się nadto podstawą dokonania właściwych rozważań prawnych. Rozważania Sądu Okręgowego są wszechstronne i należycie osadzone zarówno w materiale dowodowym sprawy, jak i w przepisach prawa. Sąd Apelacyjny je co do zasady podziela.

Uprzedzając odniesienie się do zarzutów apelacji wskazać należy, że powódka zawarła umowę o kredyt indeksowany do f. ( (...)). Kwota kredytu w umowie była wyrażona walucie polskiej – 206.005,80 zł (§ 1 ust. 1 umowy) i została wypłacona powódce w walucie polskiej według kursu kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. opisanej szczegółowo w § 17 umowy. Podobnie też spłata kredytu realizowana była w walucie krajowej przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty kredytu podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu wpływu środków do banku (§ 10 ust. 6 umowy). W kredycie denominowanym natomiast kwota wyrażona jest w walucie kredytu, na przykład we frankach szwajcarskich. Kredyt jednak wypłacany jest kredytobiorcy w złotych po kursie waluty z dnia uruchomienia. Obu rodzajów kredytu nie należy mylić z kredytem walutowym. O tym, czy strony zawarły umowę o kredyt walutowy świadczy bezpośrednie w umowie wskazanie kwoty i waluty kredytu, oprocentowanie kredytu odpowiadające jego walucie (np. stopa L.), możliwość dokonania jego przewalutowania, możliwość wypłaty i spłaty kredytu w walucie obcej, a posiłkowo treść wniosku o kredyt i nazwa umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2020 r., sygn. III CSK 99/18).

O ile zatem kredyt indeksowany i denominowany, nie są kredytami niezgodnymi z art. 69 ust. 1, 2 i 3 ustawy – Prawo bankowe i mieszczą się w granicach swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. a także nie są, wbrew stanowisku wyrażonemu w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji - nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c., o tyle ich mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) podlega ocenie z punktu widzenia art. 385 1 – 385 3 k.c. (por. wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18).

Należało zatem odnieść się do zarzutów apelacji, w tym w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących prawidłowości przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego. Tylko bowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny, będący wynikiem prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego.

Pozwany w apelacji zarzucał, że Sąd I instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 231 k.p.c. w zakresie oceny zeznań świadków A. K., H. K. i M. C. oraz oceny niektórych dowodów z dokumentów, a także w zakresie oceny dowodu z zeznań powódki, co skutkowało uznaniem, że bank naruszył obowiązki informacyjne, nie istniała możliwość negocjacji zapisów umowy kredytu, umowa nie określała kwoty podlegającej zwrotowi, a bank dysponował swobodą i dowolnością w zakresie stosowanych kursów walut.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wskazując n naruszenie wyżej wskazanych artykułów apelujący jedynie częściowo nawiązał do wyników postępowania dowodowego i samej oceny dowodów, według określonych w art. 233 § 1 k.p.c. kryteriów. Zasadniczo podnosił odmienną niż oczekiwaną przez apelującego ocenę dowodów przedłożonych w sprawie. W tym stanie rzeczy, polemika z dokonaną przez Sad I instancji oceną dowodów nie mogła odnieść oczekiwanego skutku. W ocenie Sądu Apelacyjnego - wbrew twierdzeniom apelującego - materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do poczynienia ustaleń oczekiwanych przez apelującego.

Zarzut zaniżenia mocy dowodowej zeznań świadków A. K., H. K. i M. C.. Trafnie Sąd I instancji uznał zeznania tych świadków za nieprzydatne do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Świadkowie H. K. i M. C. nie byli obecni przy zawieraniu przez powódkę umowy kredytu Odnośnie do zeznań świadka A. K. nie pamiętała okoliczności zawierania przez powódkę umowy kredytu, nie był obecny przy zawieraniu umowy kredytu. Sam fakt obowiązywania w banku określonych procedur, na jakie okoliczności mogli wypowiadać się świadkowie, nie oznaczał automatycznego zastosowania tych procedur w sprawie podpisywania umowy kredytowej powódką. Tylko bowiem takie ustalenia mogły wpłynąć na ocenę kwestionowanych klauzul indeksacyjnych. Trafnie też Sąd ocenił wartość zeznań powódki.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 231 k.p.c. w zakresie poprzez dokonanie ustaleń w przedmiocie faktów w oparciu o zeznania powódki. Mechanizm pozyskiwania waluty czy sposób ustalania kursów walut w sytuacji niezrealizowania obowiązku informacyjnego banku, czego dotyczył stawiany zarzut, a który to obowiązek ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy, wyrażonej poprzez złożenie wniosku o udzielenie kredytu waloryzowanego do waluty obcej, nie był wystarczający dla dokonania odmiennych niż Sąd I instancji ustaleń faktycznych. Odnoście do obowiązku informacyjnego chodzi nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (waloryzacji) dla swoich zobowiązań finansowych. Dla konsumenta istotna jest jasna i zrozumiała informacja uzyskana od banku. Tylko bowiem takie ustalenia mogły wpłynąć na ocenę kwestionowanych klauzul waloryzacyjnych. Zatem fakt istnienia u pozwanego pewnych procedur w zakresie informowania o ryzyku związanym z kursem walut nie był wystarczający dla wywiedzenia faktu poinformowania powódki o ryzyku kursowym.

Sąd Apelacyjny, uznając zarzuty naruszenia prawa procesowego w omawianym zakresie za bezzasadne poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne uznał za prawidłowe oraz zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W związku z tym przyjął je za własne i zarazem miarodajne do rozpoznania zarzutów naruszenia prawa materialnego. Nadto, w postępowaniu apelacyjnym zbadano okoliczności, których dotyczyły wnioski dowodowe pozwanego tj. wniosku o przeprowadzenie uzupełniającego dowodu z zeznań powódki. W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności te nie miały znaczenia dla wyrokowania w sprawie, w związku z czym je pominięto.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut pominięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości. Dowód ten nie byłby w stanie przesądzić o tym czy postanowienia kwestionowanej umowy, stanowiące główne świadczenia stron, a wprowadzające ryzyko kursowe były abuzywne. Obowiązek informacyjny banku, jak wskazano powyżej, nie ogranicza się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorców oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy, wyrażonej poprzez złożenie wniosku o udzielenie kredytu waloryzowanego do waluty obcej. Zatem fakt istnienia u pozwanego pewnych procedur w zakresie informowania o ryzyku związanym z kursem walut, które miałyby świadczyć o braku dowolności pozwanego w zakresie ustalania kursów walut, a które to okoliczności miałby badać biegły, nie był wystarczający dla wywiedzenia faktu poinformowania powódki o ryzyku kursowym. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.. w zw. z art. 278 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. okazał się chybiony.

Trafnie Sąd I instancji zastosował przepisy prawa materialnego z daty zawarcia umowy, biorąc pod uwagę stan rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy. W szczególności nie można kwestionowanych postanowień umowy zastąpić regulacją z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe. Przepis ten stanowiący, że wartość waluty obcej (na potrzeby przeliczenia zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na walutę polską) określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, wszedł bowiem w życie 24 stycznia 2009 r., zatem po zawarciu przez strony umowy kredytu. Wprowadzająca go Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U. Nr 228, poz. 1506), nie zawiera zaś przepisów intertemporalnych przewidujących możliwość jego zastosowania do stosunków prawnych wcześniej nawiązanych.

Bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. poprzez uznanie braku interesu prawnego powódki w żądaniu ustalenia nieważności umowy, w sytuacji gdy powódka wytoczyła również powództwo o zapłatę. W tej konkretnej sprawie wyrok zasądzający mógłby nie usunąć niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie zostało zakwestionowane. W tej sytuacji dopuszczalne jest zastosowanie art. 189 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2020 r., sygn. I CSK 491/19).

Nie zasługiwał na podzielenie zarzut apelacyjny naruszenia art. 327 1 k.p.c. Naruszenie przepisu określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., w sprawie o sygn. akt I ACa 1075/12). Taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie. Z treści kompletnego uzasadnienia Sądu Okręgowego jasno wynika, że Sąd ten odniósł się do zarzutów strony, jak i przedstawił podstawy prawne rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa, które zastosował, w szczególności analizował treść § 17 umowy i skutki, z jakimi wiąże się uznanie postanowień umowy za abuzywne.

Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny uznał, że umowa kredytowa łącząca strony nie jest sprzeczna z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy- Prawo bankowe, a nadto nie jest dotknięta wadami mogącymi skutkować jej nieważnością na podstawie art. 58 § 1 i § 2 k.c. Postanowienia umowy dotyczące kursu sprzedaży franka były wprawdzie niejednoznaczne, niejasne i sprzeczne z dobrymi obyczajami, a klauzule zawarte w ogólnych warunkach umowy mogły być wykorzystywane przez pozwanego w sposób dowolny i uznaniowy, ale ich nieważność, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wynika z art. 385 1 k.c. , nie zaś z art. 58 § 1 i § 2 k.c. czy też art. 69 ust 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe. Sąd Apelacyjny uznał też, że samo ustalenie wysokości świadczenia powódki w odniesieniu do wartości franka szwajcarskiego mieściło się w granicach swobody umów wyrażonych w art. 353 1 k.c. Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że umowę zawartą przez strony dyskwalifikowały narzucone przez bank sposoby ustalania mechanizmu indeksacji kredytu. Kwestionowana umowa nie nakładała na pozwanego żadnych ograniczeń w zakresie określania kursów walut w tabeli banku. Jednak podstawą uznania ich za niedozwolone był art. 385 1 k.c.

W tym miejscu należy podkreślić, że wprawdzie treść § 17 umowy odnosząca sposób rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów do kursów kupna, sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. określała te kursy jako średnie kursy złotego do danych walut, ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP, to jednak G. M. Bank dodawał lub odejmował przy tak obliczonych kursów marzę kupna bądź marżę sprzedaży. Wynika to wprost z treści § 17 ust. 2 i 3 umowy. W tej sytuacji powódka nadal, wobec braku wiedzy o wysokości marży banku, nie była w stanie oszacować wysokości zobowiązania.

Trzeba też mieć na uwadze, że pozornie jedynie klauzula taka odwołuje się do obiektywnego miernika ekonomicznego, jakim są kursy walut na rynku ogłaszane przez Narodowy Bank Polski. W rzeczywistości natomiast ostateczne prawo ustalenia kursu wymiany zastrzeżone zostało w umowie w sposób całkowicie dyskrecjonalny na rzecz banku przez możliwość ustalania własnej marży na podstawie niesprecyzowanego i nieujawnionego kontrahentom mechanizmu. Tego rodzaju ogólnikowe sformułowania nie pozwalały kredytobiorcom na samodzielne, jednoznaczne ustalenie wysokości zobowiązania na dzień jego wymagalności (por. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20).

Należy też podkreślić, że nie ma sprzeczności konstrukcji umowy kredytu odwołującej się do waluty obcej, w tym przewidującej udzielenie kredytu indeksowanego w walucie obcej z treścią art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe. Umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 tej ustawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., sygn. IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., sygn. IV CSK 285/16). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawą antyspreadową, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., sygn. II CSK 805/18).

Prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy, podlegała ewolucji wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym niespotykanym wcześniej osłabieniem złotego, w stosunku do walut obcych, przede wszystkim franka szwajcarskiego.

Problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Ewolucja ta dotyczyła także stanowiska judykatury. Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ustalone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowanie prawa sądów krajowych w sprawach związanych z tymi kredytami.

Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez Sąd I instancji w zaskarżonym wyroku. Apelujący kwestionował zastosowanie w sprawie art. 385 1 § 1 k.c. i § 3 w zw. z art. 4 ust. 2 i 6 ust. 1 Dyrektywy Rady(...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w zw. z art. 385 2 k.p.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c.

Trafnie uznał Sąd I instancji, że kwestionowane w sprawie postanowienia umowne nie zostały z powódką indywidualnie uzgodnione w znaczeniu wynikającym z art. 385 1 § 3 k.c. Powódka nie miała bowiem realnego wpływu na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w tym w kwestionowanym zakresie. Możliwości negocjacyjne powódki ograniczone były do wyboru opcji z oferty pozwanego banku, wysokości udzielonego kredytu oraz okresu kredytowania i w żadnym stopniu nie dotyczyły kwestionowanych przez powódkę zapisów umownych. Nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem, czego – wbrew twierdzeniom pozwanego – w toku postępowania nie wykazano. W konsekwencji Sąd I instancji nie naruszył przytoczonych przepisów. Te istotne postanowienia umowy winny być uzgadniane indywidualnie między stronami.

W świetle art. 385 1 § 1 k.c. możliwość uznania za niedozwolone (abuzywne) nieuzgodnionych indywidualnie postanowień umowy zawieranej z konsumentem wymaga kolejno ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia, a także sposób przeliczenia rat kredytowych, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c., stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu. Skoro bowiem zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu, to klauzule indeksacyjne na podstawie, których ustalana jest wysokość zobowiązania kredytobiorcy i zasady spłaty tego zobowiązania muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18 i z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18, z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. I CSKP 55/21). „Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35).

Na marginesie jedynie wskazać należało, że nawet gdyby uznać, że walutowe klauzule indeksacyjne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.p.c. nie określają głównych świadczeń strony a jedynie świadczenia poboczne, również można by uznać je za niedozwolone (abuzywne) jako nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem (art. 385 1 § 1 k.p.c. zd. 1).

W konsekwencji za główne świadczenia stron uznać należało zapisy umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej zawartej przez powódkę określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla dokonywania przeliczeń walutowych (por.: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382, LEX nr 2771344, z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. I CSKP 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki (...): z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16). Powyższe twierdzenie nie naruszało art. 65 k.c. w zw. z art. 69 ustawy – Prawo bankowe.

Kolejno, prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy, że w umowie stron z dnia 23 sierpnia 2007 r. postanowienia dotyczące indeksacji, a zatem i zobowiązania powódki zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Jak wskazano powyżej z treści umowy, w szczególności jej § 17, wobec jej niejednoznaczności powódka nie była w stanie wywnioskować a w konsekwencji treści swojego zobowiązania wobec banku.

Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają kontroli pod kątem abuzywności jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 (...) uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu tak, by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C 26/13, K. i K. R. przeciwko (...), pkt

75; podobnie wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 45). Jest oczywiste, że klauzula waloryzacyjna zawarta w analizowanej umowie kredytowej stron tych kryteriów nie spełniała, ponieważ nie została jednoznacznie sformułowana, skoro na jej podstawie powód nie był w stanie oszacować kwoty, którą miał obowiązek świadczyć, a zasady przewalutowania określał jednostronnie bank (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11; z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12; z 10 lipca 2014 r., I CSK 531/13). Przy przeliczaniu świadczeń zarówno określających kwotę przyznanego kredytu, jak i wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się w umowie do kursów ustalanych przez pozwanego, odnosząc się wprawdzie do średnich kursów NBP ale pomniejszając/zwiększając te kursy o marżę banku z tytułu sprzedaży bądź kupna waluty. Wysokość marzy banku nie została określona w treści umowy. Uznać zatem należało, że bank nie wskazał obiektywny miernik, pozwalający w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodzie zobowiązania. Szczegółowe mechanizmy ustalania kursu wymiany walut nie zostały także wskazane w innych wiążących obie strony dokumentach.

Jeśli umowa w żadnym ze swoich postanowień nie precyzuje parametrów, według których bank będzie kształtował kursy kupna/sprzedaży waluty, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej banku nie został określony, co stwarzało możliwość podejmowania działań o znamionach dowolności.

Jednoznaczność postanowienia umownego to w omawianym kontekście także możliwość ustalenia treści stosunku zobowiązaniowego przy wykorzystaniu zobiektywizowanego kryterium przeciętnego konsumenta. Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu indeksowanego w walucie obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w przypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie ten wymóg oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Należy odpowiedzieć na pytanie, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że ten konsument przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych. Jak wskazano powyżej, oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły mieć wpływ na późniejsze wykonanie tej umowy. Trybunał uznał, że oceny istnienia ewentualnej nierównowagi należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy z uwzględnieniem m.in. fachowej wiedzy banku w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r., A. i (...) (...)).

Postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.

Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.

Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.).

Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone, wbrew podnoszonym w apelacji zarzutom, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Bez istotnego znaczenia jest zatem, w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17, Legalis nr 1786276). Okoliczności sposobu wykonania umowy kredytu indeksowanego nie sanują abuzywności postanowień umowy.

Bezprzedmiotowy jest zatem argument, że przy ustaleniu kursów walut Bank posługiwał się powszechną w praktyce rynkowej metodą ustalenia wysokości kursu walutowego zbliżoną do oficjalnego kursu wymiany (Narodowego Banku Polskiego), bowiem pomniejszoną/powiększoną o marżę pozwanego, co zdaniem apelującego oznacza, że o wysokości kursu w tabeli Banku decydowały prawa rynku walutowego (popyt i podaż). Nawet jeśli tabelaryczne kursy (...) stosowane przez pozwanego stanowiły kursy rynkowe, nieodbiegające od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim przez inne podmioty rynku walutowego w oparciu o parametry i uwarunkowania rynkowe, to jest to okoliczność z zakresu wykonywania umowy, pozbawiona prawnej doniosłości.

Irrelewantne jest, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży (...) w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu NBP, co zostało wskazane w § 17 umowy. Istotne jest jedynie to, czy sporne postanowienie umowne, oceniane na chwilę zawarcia umowy, było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., czyli kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2022 r., sygn. II CSKP 364/22, w którym Sąd Najwyższy analizował identyczną umowę o kredyt, jak w niniejszej sprawie i odniósł się do § 17 umowy, stwierdzając, że istnieje możliwość usunięcie wskazanego postanowienia odnoszącego się do marży banku, co oznacza, iż w stosunkach stron wiążący powinien być kurs średni NBP

Sąd Apelacyjny wskazuje na odosobniony charakter tego orzeczenia i podkreśla, mając na uwadze przytoczone już powyżej argumenty, że umowa o kredyt z uwagi na abuzywny charakter jej zapisów jest nieważna ex tunc (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r.

(...) (...)).

Odmienny pogląd na gruncie tożsamej umowy wyrażono także w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2023 r.I CSK 4195/22, w którym wskazano, że kwestionowane klauzule indeksacyjne dotyczą w równym stopniu wyliczenia samego zobowiązania kredytowego (świadczenia głównego), sposobu kalkulacji należnych rat, jak i naliczania marży. Z tej przyczyny nie ma podstaw do wyinterpretowania oddzielnej normy prawnej odnoszącej się wyłącznie do marży(...)

Sąd Apelacyjny stoi zatem na stanowisku, że zapisy związane z mechanizmem przeliczeniowym – w szczególności § 17 umowy - nie mogą dalej obowiązywać po wyeliminowaniu z ich treści zapisów jedynie marży kupna/sprzedaży i utrzymania umowy przy pozostawieniu dla rozliczeń stron kursu średniego (...). W ocenie Sądu Apelacyjnego marża nie stanowi odrębnego zobowiązania umownego, a element klauzuli, która miała zapewnić wynikający ze stosowania spreadu zysk. Kurs (...) i dodawana do niego marża banku w sposób łączny i całościowy kreują kurs. W wyroku C-19/20 (...) opowiedział się przeciwko fragmentaryzacji klauzul. Istotą zastosowanych przez kredytodawcę klauzul było przyjmowanie różnych kursów wymiany kupna/sprzedaży przy przeliczaniu kapitału pozostającego do spłaty oraz wysokości rat kredytu. Należy zauważyć, że § 17 umowy, który kreuje mechanizm kurs (...) + marża, dotyczy w równym stopniu wyliczenia samego zobowiązania kredytowego (świadczenia głównego), sposobu kalkulacji należnych rat, jak i naliczania marży. Z tej przyczyny brak jest podstaw do wyinterpretowania oddzielnej normy odnoszącej się wyłącznie do marży banku, która mogłaby zostać poddana testowi abuzywności. Zapisy § 17 stanowiły w istocie integralną i nierozerwalną całość, która tworzyła mechanizm przeliczeniowy. Sam art. 385 ( 1) k.c. nie przewiduje przy tym możliwości częściowego lub zakresowego (interpretacyjnego) modelu stwierdzania abuzywności.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r., sygn. II CSK 19/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję – na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 lutego 2006 r., sygn. I CK 297/05; z 29 sierpnia 2013 r., sygn. I CSK 660/12; z 30 września 2015 r., sygn. I CSK 800/14; z 27 listopada 2015 r., sygn. I CSK 945/14; z 15 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 125/15). Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, bowiem marża banku była wartością powodowi nieznaną, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych.

Postanowienia podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17). Dominuje trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14).

Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., sygn. IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., sygn. I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., sygn. II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., sygn. V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., sygn. II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., sygn. IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., sygn. I CSK 556/18).

W konsekwencji – wbrew twierdzeniom apelacji - dokonanie oceny postanowień umowy przyznających bankowi swobodę w kształtowaniu kursu waluty obcej przez pryzmat treści art. 3851 k.c. prowadzi do wniosku, że klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Już z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące indeksowania kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powódki z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 k.c.

A. omawianych postanowień umownych nie mogło zatem usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepis art. 69 prawa bankowego (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17). Dodany wówczas przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta (...), szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 wskazanej ustawy nowelizacyjnej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej ich części, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Należy przyjąć, że regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed tą zmianą, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie sanować nie mogą.

Skoro oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, mając na uwadze treść art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe, brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, aby powódka świadomie i po uzyskaniu właściwej informacji zaakceptowała niedozwolony (abuzywny) charakter dotychczas obowiązującej klauzuli walutowej (indeksowanej).

W orzecznictwie (...) (por.: wyroki: z dnia 21 lutego 2013 r.,(...), z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie (...), z dnia 30 maja 2013 r. w sprawie(...) jak również Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. II CSK 803/16, OSNC 2018, z. 7-8, poz. 79 a także uzasadnienie w/w uchwały z 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17) przyjęto, że konsument może udzielić następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia, a wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Przywołanej regulacji ustawowej nie można uznać za wyraz takiej zgody, gdyż jej zamierzonym rezultatem nie było doprowadzenie do sytuacji, w której postanowienie uznane za niedozwolone będzie regulować stosunki stron, ale raczej eliminacja tego postanowienia przez zastąpienie kursu walutowego arbitralnie ustalanego przez bank kursem ustalanym według obiektywnych kryteriów.

Prawidłowo też uznał Sąd I instancji, że zarówno w świetle treści art. 6 ust. 1 dyrektywy (...), jak i art. 3851 § 1 k.c., klauzule walutowe (indeksacyjne) podlegały wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczne ex lege i niewiążące powódki, a w związku z tym winny być traktowane jako nigdy nie istniejące (por. np. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy(...) nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty.

O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką L.. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego/denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką L., jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Konsekwencją powyższego jest uznanie, że w/w postanowienia abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a skoro bez nich umowa nie może być utrzymana w mocy, to również sporną umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” tj. nieważną ex tunc (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis nr 2277328, i z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134).

W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, czego domaga się apelujący, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...): z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie (...), z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).

W tym miejscu należy podkreślić, że sankcją istnienia niedozwolonych postanowień umownych w umowie zawieranej między przedsiębiorcą a konsumentem jest ich eliminacja z umowy. Wprowadzanie w ich miejsce innych postanowień, które przynosiłyby przedsiębiorcy jakąkolwiek korzyść wypaczałoby sens istnienia klauzul abuzywnych. Klauzule te mają mieć ten skutek, że przedsiębiorca będzie miał przekonanie o nieskuteczności zastrzegania takich klauzul i braku premiowania nawet w najmniejszym stopniu takich praktyk.

W konsekwencji Sąd nie może – stwierdzając bezskuteczność klauzuli jako niedozwolonej – zastąpić takiej klauzuli innym postanowieniem, którego treść zostałaby ukształtowana przez sąd w taki sposób, by klauzula odpowiadała zasadom słuszności. Takie stanowisko powszechnie przyjmowane jest w doktrynie polskiej (M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 773). Takie samo stanowisko na gruncie postanowień dyrektywy 93/13/EWG zajmuje również (...) . W wyroku (...) z 30.5.2013 r. (...), A. B. i de M. (...), (...) (...)) wskazano, że przepisy dyrektywy 93/13/EWG, przewidujące sankcję odmowy zastosowania niedozwolonego postanowienia umownego byłyby osłabione w przypadku, gdyby sąd mógł samodzielnie kształtować postanowienia umowne w interesie w istocie przedsiębiorcy, tak by zachować przynajmniej w części skuteczność takich postanowień.

Nieważność umowy dotyczy zatem umowy jako całości. Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty apelacji dotyczące uznania za wiążące jakichkolwiek postanowień umowy, w tym w zakresie zastosowania kursu NBP. Zarzuty naruszenia art. 3851 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c., art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe okazały się w tym zakresie chybione.

Powyższe potwierdził w wyroku z dnia 8 września 2022 r. (...) (sprawy połączone od (...) do (...)), wskazując, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. Trybunał wskazał, że nie wynika, by istniały przepisy prawa polskiego o charakterze dyspozytywnym, mające zastąpić uchylone nieuczciwe warunki umowne. Sąd krajowy nie jest uprawniony do zmiany treści nieuczciwego warunku, którego nieważność została stwierdzona, w celu utrzymania obowiązywania umowy, która nie może pozostać w mocy po usunięciu tego warunku, jeżeli dany konsument został poinformowany o skutkach unieważnienia umowy i zgodził się na konsekwencje tej nieważności (uwaga 84 i 83).

Zważywszy, że artykuł 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 k.c., omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych, jak np. prawa wekslowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18). W szczególności nie można kwestionowanych postanowień zastąpić regulacją z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe. Przepis ten stanowiący, że wartość waluty obcej (na potrzeby przeliczenia zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na walutę polską) określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, wszedł bowiem w życie 24 stycznia 2009 r., zatem po zawarciu przez strony umowy kredytu. Wprowadzająca go Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U. Nr 228, poz. 1506), nie zawiera zaś przepisów intertemporalnych przewidujących możliwość jego zastosowania do stosunków prawnych wcześniej nawiązanych. Również nie można uznać, by zwyczaj konkretyzował sposób ustalenia i stosowania tabel kursowych i sanował dowolność banku w tym zakresie.

Nietrafne okazały się też zarzuty naruszenia art. 65 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/EWG poprzez zaniechanie uznania za abuzywny jedynie warunku dotyczącego marży banku. Materiał dowodowy zebrany w sprawie prowadzi do stwierdzenia, że pozwany w sposób niejednoznaczny, sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający interes konsumenta a zatem abuzywny określił zobowiązania powódki wynikające ze spornej umowy. W tej sytuacji kwestionowana umowa nie może być sanowana na podstawie art. 65 k.c. w zw. z art. 56 k.c. bowiem jest nieważna ex tunc, jak wskazano wyżej.

Nie budziła też wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 411 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powódkę tytułem spłaty raty kredytu. Jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl. i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, niepubl.).

Zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń tzn. kredytobiorcom o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Należy przy tym uznać, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, Lex nr 3170921, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, niepubl., z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, niepubl., z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, niepubl., z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, niepubl., z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, niepubl. i z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16, nie publ.).

Końcowo ustosunkować należało się także do podniesionego w apelacji pozwanego zarzutu naruszenia art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. Był on, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nietrafny. Zgodnie z art. 411 pkt 2 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Skutki stosowania przez bank niedozwolonych postanowień umownych nie mogą jednak podlegać ochronie prawnej z powołaniem na zasady współżycia społecznego. Spełnione przez powódkę w następstwie nieważnej umowy kredytowej świadczenie nie może być kwalifikowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, gdyż to bank stosując wobec konsumenta wzorzec umowny zawierający klauzule abuzywne dopuścił się naruszenia dobrych obyczajów. Nie sposób więc zaakceptować poglądu, iż mógłby on w tym przypadku wywodzić dla siebie korzystne skutki prawne. Ponadto, wbrew argumentom pozwanego nie zachodziły także warunki do uznania, że powódka spełniając świadczenie wiedziała, że nie była do świadczenia zobowiązani i spełnili je nie zastrzegając zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.) i w konsekwencji nie byli uprawniona do dochodzenia przedmiotowego roszczenia. Po pierwsze bowiem, pozwany nie wykazał, aby powódka wiedziała o braku związania jej zakwestionowanymi postanowieniami umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego powódka nie mogła wiedzieć, a mogła jedynie przypuszczać, skoro skoro kwestia ta do tej pory jest sporna pomiędzy stronami, a w przeszłości na tle analogicznych, jak niniejsza, spraw była rozstrzygana niejednolicie budząc liczne wątpliwości, które zostały ostatecznie rozstrzygnięte jednolitą linią orzecznictwa (...) oraz SN. Po drugie zaś, wyłączenie roszczenia restytucyjnego z art. 410 § 2 k.c. w związku ze spełnieniem świadczenia ze świadomością braku zobowiązania, nie dotyczy nieważności czynności prawnej (art. 411 pkt 1 k.c.), a z taką właśnie sytuacją zrównuje się jej trwała bezskuteczność oparta na art. 385 1 § 1 k.c.

Pozwany w toku postępowania apelacyjnego złożył oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania z wzajemnego roszczenia przysługującego mu z tytułu zwrotu wypłaconej powódce kwoty kredytu, tj. 200.000 zł zł, podnosząc jednocześnie procesowy zarzut zatrzymania.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z 26 czerwca 2003 r. (sygn. V CKN 417/01, L.), zarzut prawa zatrzymania, ma podwójny charakter. W zakresie prawa materialnego stanowi on jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (art. 461 § 1, art. 496, 497 k.c.). Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Sfera prawa materialnego pozostawiona jest swobodnemu uznaniu uprawnionego, a co za tym idzie zgłaszanie opartych na nim zarzutów jest dopuszczalne na każdym etapie postępowania. Realizacja prawa zatrzymania następuje bowiem przez jednostronne oświadczenie woli, które prowadzi do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej. Pełnomocnik pozwanego, zgłaszając zarzut zatrzymania, jednocześnie skorzystał z prawa zatrzymania w znaczeniu materialnoprawnym, gdyż w piśmie z dnia 10 sierpnia oświadczył o skorzystaniu z tego prawa, jednocześnie składając powódce oświadczenie o skorzystaniu z tego prawa, dysponując pełnomocnictwem w tym zakresie. Pismo zawierające oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania powódka otrzymała w dniu 22 sierpnia 2022 r. (dokument potwierdzający odbiór przesyłki - k. 935).

Zarówno oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania (czynność materialnoprawna), jak i procesowy zarzut zatrzymania pozwany podniósł w toku postępowania sądowego przed Sądem II instancji. Wobec braku regulacji dotyczącej terminu jego złożenia, należało uznać, że pozwany mógł to uczynić do czasu wydania przez Sąd II instancji wyroku.

Poza sporem pozostawała okoliczność, że powódka z tytułu spornej umowy kredytu otrzymała od poprzednika prawnego pozwanego kwotę 200.000 zł, która, na skutek upadku tej umowy, stała się świadczeniem nienależnym.

Umowę o kredyt bankowy należy zaliczyć do umów wzajemnych w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2017 r., sygn. II CSK 281/16, LEX nr 2294390, a także: L. Węgrzynowski, „Teoria salda czy teoria dwóch kondykcji? Zasady rozliczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego”, Przegląd Prawa Handlowego, nr 5 z 2021 r., str. 33 – 41 oraz B. Bajor i in., „Prawo bankowe. Komentarz do przepisów cywilnoprawnych”, Wolters Kluwer, Warszawa 2020, str. 465 itp.). Z treści art. 69 ustawy – Prawo bankowe wprost wynika, że odpowiednikiem świadczenia pieniężnego banku jest odpowiednie świadczenie pieniężne kredytobiorcy w postaci obowiązku zapłaty oprocentowania, prowizji i innych opłat. Mając na uwadze treść art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. - obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału jest w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy czymś więcej niż zobowiązaniem do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), co uzasadnia zastosowanie tego przepisu także w tym przypadku (w celu zabezpieczenia roszczenia restytucyjnego banku) z odwołaniem do rozumowania a minori ad maius (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r, sygn.. III CZP 11/20, OSNC, z. 6 z 2021 r., poz. 40 oraz uzasadnienie do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21).

Dla skutecznego podniesienia omawianego zarzutu pozwany nie musiał także stawiać swojej wzajemnej wierzytelności w stan wymagalności w rozumieniu przepisu art. 455 k.c. (czyli przez wezwanie do jej zapłaty). Ze swej istoty, prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym (opóźniającym, hamującym), powodującym, iż świadczenie nie staje się (przestaje być) wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne. Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia (por. np. J. C., P. N., „Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany do art. 496 k.c.”, Lex/el 2022). Dla wywołania takiego skutku wystarczające jest istnienie po stronie retencjonisty wierzytelności wzajemnej, a nie jej wymagalność. Wymaga też podkreślenia, że zarzut zatrzymania został w sprawie zgłoszony jedynie jako ewentualny, a podstawowy interes pozwanego, wyrażony jego stanowiskiem procesowym, nie polega na odzyskaniu nienależnego świadczenia ale na utrzymaniu i kontynuowaniu wykonywania zawartej między stronami umowy kredytu.

Powyższe skutkowało w pierwszej kolejności zmianą zaskarżonego wyroku w punkcie 2 na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 7.824,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia 27 sierpnia 2019 r. do dnia 21 sierpnia 2022 r. za równoczesnym zaofiarowaniem przez powódkę na rzecz pozwanego zwrotu kwoty 200.000 zł albo zabezpieczeniem roszczenia o zwrot tej kwoty.

Z kolei, skuteczne powołanie się na prawo zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie zgłaszającego ten zarzut dłużnika opóźnienia w zapłacie dochodzonego przez wierzyciela świadczenia wzajemnego, co uchyla m.in. obowiązek uiszczania odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. od dnia otrzymania przez powódkę w dniu 22 sierpnia 2022r. oświadczenia pozwanego o skorzystaniu z prawa zatrzymania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 stycznia 2005 r. w sprawie IV CK 204/04, LEX nr 277849 oraz z dnia 6 lutego 2015 r. w sprawie II CSK 359/14, LEX nr 1653744, a także: T. W., j.w., str. 280 – 287). Stąd też końcowy bieg terminu liczenia odsetek ustawowych określono na dzień 21 sierpnia 2022 r.

W pozostałej części apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie i w punkcie II sentencji wyroku apelację oddalono w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c.

Pomimo uwzględnienia zgłoszonego zarzutu zatrzymania, pozwanego nadal należy traktować jako przegrywającego sprawę, z czym związane jest rozstrzygnięcie o kosztach postępowania. Podniesienie zarzutu zatrzymania ma skutek hamujący (odraczający) względem świadczenia wzajemnego, sam jednak zarzut zatrzymania nie stanowi źródła roszczenia. Realizacja prawa zatrzymania prowadzi zatem do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (wyr. SN z 26.6.2003 r., V CKN 417/01, Legalis; zob. też wyr. SN z 27.1.2017 r., V CSK 161/16, Legalis; J.M. Kondek, w: Osajda, Komentarz KC 2020, art. 496), nie wpływa na rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z uwzględnieniem, że stroną wygrywającą na tym etapie sporu jest powódka. W związku z tym - zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu z art. 98 § 1 k.p.c. ¬ należał się jej od pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej wywołanej wniesieniem apelacji przez pozwanego w wysokości 8.100 zł, wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 265).



Mikołaj Tomaszewski Ryszard Marchwicki Bogdan Wysocki





Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.

starszy sekretarz sądowy

J. F.





Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ryszard Marchwicki,  Bogdan Wysocki
Data wytworzenia informacji: