Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 295/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2022-09-29

Sygn. akt I C 295/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Weronika Wróblewska

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. R. i P. R.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...), która została zawarta przez E. R., (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 30 października 2007 r., jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą

w W. na rzecz powodów E. R. i P. R. kwotę:

a)  65 099,54 zł (sześćdziesiąt pięć tysięcy dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 54/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty,

b)  9 763,89 (dziewięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt trzy złote 89/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 295/21

UZASADNIENIE

E. R. i P. R. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na ich rzecz kwoty 65 099,54 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty; ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...)

z 30 października 2007 r. wobec stwierdzenia jej nieważności, a także

o zasądzenie od pozwanego banku na ich rzecz kosztów procesu.

Ewentualnie powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego łącznie na ich rzecz kwoty 28 984,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie

od 1 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty.

Pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu. Podniósł także zarzut przedawnienia, i ewentualnie zarzut potrącenia i zatrzymania.

W piśmie procesowym z 27 lipca 2022 r. pełnomocnik pozwanego potwierdził, że w okresie od 30 sierpnia 2011 r. do 22 lutego 2021 r. powodowie wpłacili na poczet spłaty kredytu łączną kwotę 65 103,35 zł.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powodowie są małżeństwem. Chcieli zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania. W tym czasie nie prowadzili działalności gospodarczej, powódka pracowała w urzędzie pocztowym, a powód był zatrudniony jako specjalista

ds. eksportu. Powodowie porównywali oferty różnych banków, jednak pozwany bank zaprezentował najlepszą ofertę. Potrzebowali 87 000,00 zł. Doradca zachęcał powodów do zaciągnięcia kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego, zapewniał o bezpieczeństwie kredytu i niewielkim ryzyku kursowym. Nie przedstawiał historycznego kursu franka szwajcarskiego ani symulacji wysokości rat w razie jego wahań. Powodowie nie negocjowali warunków umowy, przeczytali umowę i ją podpisali, (dowód: zeznania powódki - k. 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 01:27:00 do 01:44:52 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte i nagranie rozprawy z 30 grudnia 2021 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta

od 00:05:18 do 00:20:47; zeznania powoda - k. 362 verte - 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:52:27

do 01:27:00 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte - 256

i nagranie rozprawy z 30 grudnia 2021 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta

od 00:20:47 do 00:30:29)
.

Do zawarcia umowy kredytu mieszkaniowego E. nr (...) z poprzednikiem prawnym pozwanego doszło

30 października 2007 r. Kredyt dotyczył kwoty 87 000,00 zł. Był denominowany do franka szwajcarskiego. Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 4,69 % w stosunku rocznym (RRSO 5,08 %). Była ona ustalana jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3-miesieczny oraz stałej marży w wysokości 1,90 punktów procentowych. Podstawą do ustalenia oprocentowania była stawka LIBOR 3-miesięczny, z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, publikowana na stronie LIBOR01 serwisu Reuters lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym o godzinie 11:00 czasu „londyńskiego” z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy. W przypadku, gdy w okresie kredytowania wysokość oprocentowania przekroczyłaby czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP stopa procentowa kredytu będzie równa czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Kredyt miał być wypłacony w dwóch transzach. Spłata miała nastąpić w równych, miesięcznych ratach kapitałowo - odsetkowych. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka kaucyjna do kwoty 174 000,00 zł na spółdzielczym własnościowym prawie

do lokalu mieszkalnego w Z., dla którego Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli prowadził księgę wieczystą nr (...), cesja praw polisy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego od ognia i innych zdarzeń losowych. Bank pobrał prowizję

za przygotowanie kredytu w wysokości 435,00 zł, co stanowiło 0,50 % kwoty przyznanego kredytu. Integralną częścią umowy były ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe i pożyczek hipotecznych. Powodowie poświadczyli w umowie, że je otrzymali, zapoznali się z ich treścią i wyrazili zgodę na ich stosowanie, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte).

Kredyt został wypłacony powodom w walucie polskiej, co było zgodne

z umową, przy zastosowaniu kursu kupna dewiz dla franka szwajcarskiego, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w pozwanym banku w dniu uruchomienia kredytu (§ 4 ust. 1a). Pierwsza transza w wysokości 80 000,00 zł została wypłacona 12 listopada 2007 r., co stanowiło 36 908,88 CHF, druga w wysokości 7 000,00 zł została wypłacona 23 lipca 2008 r., co stanowiło 3 603,79 CHF, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte; zaświadczenie - k. 37 - 40 verte; opinia pisemna biegłej M. D. - k. 272 - 298).

Wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określona była w CHF. Spłata tych rat dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty danej raty. Wysokość należnych odsetek określana była w CHF.

Ich spłata dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte).

W umowie kredytu zostało zawarte oświadczenie kredytobiorców, z którego wynikało, że zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz że rozumieją wynikające z tego konsekwencje. Ponadto kredytobiorcy oświadczyli, że akceptują zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w umowie, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w umowie oraz warunków jego spłaty określone w umowie, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte).

Kredytobiorcy mieli prawo do wcześniejszej spłaty kredytu, za co bank pobierał prowizję. Bank nie pobierał prowizji za wcześniejszą spłatę części kredytu na cele mieszkaniowe w przypadku spłaty dokonanej raz na 12 miesięcy, w miesiącu przypadającym w rocznicę zawarcia umowy. W celu ustalenia uprawnienia kredytobiorcy do zwolnienia z prowizji, środki pieniężne w złotych przeznaczone na wcześniejszą spłatę kredytu miały być przeliczone na walutę,

w jakiej kredyt był denominowany - według kursu sprzedaży dewiz dla tej waluty, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu złożenia dyspozycji wcześniejszej spłaty. Bank nie pobierał prowizji także w przypadku spłaty dowolnej wysokości, pod warunkiem, że środki pieniężne przeznaczone na spłatę kredytu będą pochodzić ze sprzedaży nieruchomości (ograniczonego prawa rzeczowego), (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte; ogólne warunki - k. 33 - 36).

Bank mógł monitorować terminowość spłaty kredytu. W przypadku nieterminowej płatności, pozwany bank mógł przesyłać kredytobiorcy monity, upomnienia oraz wezwania do zapłaty. Opłaty związane z wysyłaniem tych pism pokrywał kredytobiorca w wysokości i na podstawie „Taryfy prowizji i opłat (...) Banku S.A.”. W dniu zawarcia umowy stawka ta wynosiła 8,00 franków szwajcarskich i miała być przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą

w banku w dniu spłaty zaległej należności. W przypadku niespłacenia w terminie określonym w umowie raty kapitałowo - odsetkowej lub jej części pozwany bank wzywał kredytobiorcę do spłaty należności pod rygorem wypowiedzenia umowy. Od kwoty kapitału niespłaconego w terminie kredytobiorca, od dnia następnego po terminie spłaty, był zobowiązany do zapłaty odsetek według stawki oprocentowania obowiązującej w banku dla zadłużenia przeterminowanego określonej w Zarządzeniu Prezesa Zarządu Banku „Oprocentowanie środków pieniężnych i środków (...) Banku S.A.”. Oprocentowanie dla zadłużenia przeterminowanego było ustalane zmiennie jako czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP. W dniu zawarcia umowy wynosiła 6,25 %. Zmiana wysokości powyższego oprocentowania zależała od zmiany wysokości stopy kredytu lombardowego NBP, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte; ogólne warunki umowy - k. 33 - 36).

Bank mógł obniżyć kwotę przyznanego kredytu lub wypowiedzieć umowę

w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielania kredytu lub w razie utraty przez niego zdolności kredytowej. Niedotrzymanie przez kredytobiorcę warunków umowy następowało z powodów określonych w § 15 OWKM oraz niewykonania zobowiązań z § 14 OWKM. Okres wypowiedzenia umowy wynosił 30 dni i był liczony od daty doręczenia oświadczenia banku

o wypowiedzeniu umowy, z zastrzeżeniem, że przesyłkę wysyła się listem zwykłym na ostatni znany bankowi adres kredytobiorcy, a za moment jej doręczenia uznaje się 14 dni od daty nadania. Za moment doręczenia bank uznawał również datę pierwszego awizowania przesyłki poleconej niedoręczonej, a wysłanej na ostatni znany adres kredytobiorcy. Gdy przesyłka została zwrócona przez odmowę jej przyjęcia, za datę jej doręczenia uznaje się datę odmowy jej przyjęcia, (dowód: umowa kredytu - k. 27 - 28 verte; ogólne warunki - k. 33 - 36).

Zgodnie z § 14 OWKM kredytobiorca zobowiązany był do przestrzegania zobowiązań wynikających z umowy, w tym między innymi do: wykorzystania kredytu zgodnie z jego przeznaczeniem, terminowego regulowania wszelkich zobowiązań podatkowych oraz terminowej spłaty zaciągniętych kredytów

i pożyczek, udokumentowania, na wezwanie banku, wysokości aktualnie osiąganego dochodu, informowania banku w przypadku zaciągnięcia kredytu, pożyczki oraz udzielenia poręczenia lub gwarancji na rzecz osób trzecich, ubezpieczania domu (lokalu) od ognia i innych zdarzeń losowych przez cały okres kredytowania i dokonywania na rzecz banku cesji praw z umowy ubezpieczenia

- w przypadku, gdy nieruchomość stanowi przedmiot zabezpieczenia spłaty kredytu, z zastrzeżeniem pkt 7, przedłużenia umowy ubezpieczenia, o której mowa w pkt 5 na kolejne okresy w terminie do 14 dni przed upływem ważności polisy ubezpieczeniowej, każdorazowo informując o tym fakcie bank, z zastrzeżeniem pkt 7, w przypadku kredytobiorców, którzy wyrazili zgodę na objęcie ochroną ubezpieczeniową domu (lokalu) stanowiącego zabezpieczenie kredytu w ramach umowy Ubezpieczenia Generalnego zawartej pomiędzy Towarzystwem (...) S.A. (...) Bankiem S.A. - terminowego opłacania składek ubezpieczeniowych z tytułu w/w ubezpieczenia, a w przypadku rezygnacji z tej formy ubezpieczenia - do indywidualnego ubezpieczenia przedmiotu stanowiącego zabezpieczenie kredytu, w przypadku przejścia

na indywidualny tryb ubezpieczenia zastosowanie mają postanowienia pkt 5 i 6, dokonania, na żądanie banku, wszelkich czynności niezbędnych do realizacji postanowień zawartych w § 10 ust. 7 OWKM, w szczególności do ustanowienia dodatkowych prawnych zabezpieczeń zaakceptowanych przez bank, zawarcia aneksu do umowy oraz dokonania stosownych zmian związanych z prawnymi zabezpieczeniami kredytu, (dowód: ogólne warunki - k. 33 - 36).

Do czasu całkowitej spłaty zobowiązań wynikających z umowy, kredytobiorca nie mógł bez uprzedniej zgody banku wyrażonej na piśmie: zbywać nieruchomości lub prawa stanowiącego przedmiot prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu oraz ustanawiać na tej nieruchomości lub prawie ograniczonych praw rzeczowych, dokonać cesji jakichkolwiek praw wynikających z umowy.

W przypadku kredytów na cele mieszkaniowe udzielanych na realizację, inwestycji. kredytobiorca zobowiązany był do powiadomienia banku

o zakończeniu inwestycji będącej przedmiotem kredytowania i złożenia w terminie określonym w umowie odpowiednich dokumentów, takich jak: pozwolenie

na użytkowanie domu jednorodzinnego (budynku) wydane przez właściwy organ nadzoru architektoniczno - budowlanego lub potwierdzone zgłoszenie użytkowania złożone do wyżej wymienionego organu, akt własności nieruchomości (w tym umowa o ustanowienie odrębnej własności lokalu)

lub umowa o ustanowienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.

W przypadku kredytów na cele mieszkaniowe przeznaczonych na spłatę kredytów w innym banku, kredytobiorca zobowiązany był dopełnić wszelkich formalności mających na celu wykreślenie hipotek stanowiących zabezpieczenie kredytów,

na spłatę których bank udzielił kredytu, w szczególności: w przypadku, gdy kwota kredytu udzielonego przez bank nie wystarczy na spłatę całości zadłużenia z tytułu kredytów w innym banku - dokonać spłaty tych kwot 7, własnych środków, przedłożyć w banku, w terminie określonym w Umowie, odpowiednio kopie wniosków dotyczących wykreślenia wyżej wymienionych hipotek wraz

z potwierdzeniem złożenia tych wniosków we właściwym sądzie oraz dowodem ich opłacenia, (dowód: ogólne warunki - k. 33 - 36).

Zgodnie z § 15 OWKM naruszenie postanowień umowy miało miejsce

w razie utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej lub w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu określonych

w umowie polegających na wystąpieniu któregokolwiek z następujących zdarzeń: kredytobiorca nienależycie wywiązywał się ze swoich zobowiązań wynikających z Umowy w tym nie dokonywał w określonym w umowie terminie spłaty kredytu, odsetek lub innych należności, złożył fałszywe oświadczenia, dokumenty

lub informacje stanowiące podstawę do zawarcia umowy, w tym do ustanowienia zabezpieczeń spłaty kredytu, oświadczenia, dokumenty bądź informacje złożone przez kredytobiorcę po zawarciu umowy okazały się nieprawdziwe w momencie ich składania, nastąpiło znaczne obniżenie realnej wartości złożonego zabezpieczenia lub utraty tego zabezpieczenia, kredytobiorca wykorzystał kredyt niezgodnie z jego przeznaczeniem, wystąpił brak postępu w robotach budowlanych prowadzonej inwestycji lub nieodpowiednie udokumentowanie wykorzystanej części kredytu (transzy kredytu), kredytobiorca zbył nieruchomość lub prawo stanowiące przedmiot prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu bądź ustanowił na tej nieruchomości lub prawie ograniczone prawa rzeczowe bez zgody banku, (dowód: ogólne warunki - k. 33 - 36).

W dniu 11 lipca 2008 r. strony umowy o kredyt podpisały aneks nr 1,

w którym zmieniły okres wykorzystania kredytu i okres jego spłaty, a także zasady wypłaty transz kredytu. W aneksie tym strony powtórzyły uregulowania umowy,

z których wynikało, że wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określona była

w CHF. Spłata tych rat dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty danej raty. Wysokość należnych odsetek określana była w CHF, Ich spłata dokonywana była w złotych polskich

po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty, (dowód: aneks nr 1 - k. 29 - 29 verte).

W dniu 14 kwietnia 2011 r. strony umowy o kredyt podpisały aneks nr 2,

w którym zmieniły zasady dotyczące zabezpieczenia spłaty kredytu, (dowód: aneks nr 2 - k. 30 - 30 verte).

W dniu 18 lutego 2019 r. strony zawarły aneks nr 3 do przedmiotowej umowy, na mocy którego § 9 ust. 2 umowy nadano brzmienie: „Spłata rat kapitałowo - odsetkowych z rachunku prowadzonego w PLN jest dokonywana

po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo - odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF publikowanego w ostatniej tabeli kursów banku, obowiązującej

w dniu spłaty.” Do umowy dodano m.in. § 9 a, w którym wskazano, że bank ustala wysokość obowiązujących w banku kursów kupna i sprzedaży dewiz w oparciu

o kurs średni banku, publikowany w tabeli kursów. Kurs ten ustalany jest jako średni kurs walutowy dla poszczególny walut na rynku międzybankowym, stanowiący średnią arytmetyczną ofert kupna i ofert sprzedaży danej waluty, oferowanych przez profesjonalnych uczestników rynku walutowego, obliczany

w oparciu o aktualny w chwili publikacji tabeli kurs kupna oraz kurs sprzedaży zgodnie z wzorem: (suma kursu kupna + kursu sprzedaży podzielona przez 2). Kursy walutowe na rynku międzybankowym dla poszczególnych walut prezentowane są na stronie internetowej Reuters. Wartość kursu średniego banku publikowanego w tabeli, może odbiegać o nie więcej 1 % od kursów prezentowanych na stronie Reuters. Publikowany w tabeli kursów banku spread walutowy jest to różnica między kursem sprzedaży a kursem kupna dewiz. Kurs kupna dewiz jest liczony w sposób (kurs średni banku minus połowa spreadu walutowego publikowanego w tabeli kursów banku), kurs sprzedaży dewiz liczony jest według wzoru (kurs średni banku plus połowa spreadu walutowego publikowanego w tabeli kursów banku). Ponadto do § 12 strony dodały ust. 7,

z którego wynikało, że według stanu na dzień, w którym zadłużenie z tytułu kredytu stanie się w całości wymagalne, bank dokona konwersji (zmiany) waluty kredytu na PLN, tj. przeliczenia całej wymagalnej wierzytelności z tytułu kredytu, przy zastosowaniu bieżącego kursu sprzedaży dewiz obowiązującej w banku w tym dniu (dowód: aneks nr 3 - k. 31 - 32).

W okresie od 30 sierpnia 2011 r. do 22 lutego 2021 r., na poczet spłaty przedmiotowego kredytu (w tym prowizji), powodowie wpłacili kwotę co najmniej 65 099,54 zł, (dowód: bezsporne; zestawienie spłat - k. 37 - 39 verte; zestawienie - k. 102 - 106; opinia pisemna biegłej M. D. - k. 272 - 322 verte).

Pismem z 6 maja 2020 r. powodowie zgłosili pozwanemu reklamację

i wezwali go do zapłaty w terminie 30 dni od otrzymania wezwania kwoty 86 335,10 zł w związku z nieważnością umowy lub w przypadku nieuznania powyższego roszczenia kwoty 30 169,73 zł tytułem nienależnie pobranych rat kapitałowo - odsetkowych w związku z zawarciem w treści umowy niedozwolonych postanowień umownych oraz kwoty 435,00 zł tytułem nienależnie pobranej prowizji z tytułu ryzyka udzielenia kredytu. W odpowiedzi na to pismo pozwany nie uznał ich roszczenia, (dowód: reklamacja - k. 41 - 43; odpowiedź

na zgłoszenie - k. 44 - 45 verte)
.

Obecnie powodowie nie mieszkają w lokalu, który zakupili za kredyt. Powód prowadzi działalność gospodarczą jako terenowy agent ubezpieczeniowy, (dowód: zeznania powódki - k. 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r.

- płyta - koperta - k. 370, minuta od 01:27:00 do 01:44:52

w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte i nagranie rozprawy

z 30 grudnia 2021 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:05:18 do 00:20:47; zeznania powoda - k. 362 verte - 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:52:27 do 01:27:00

w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte - 256 i nagranie rozprawy z 30 grudnia 2021 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:20:47 do 00:30:29)
.

Powodowie są świadomi skutków unieważnienia umowy, (dowód: zeznania powódki - k. 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r. - płyta

- koperta - k. 370, minuta od 01:27:00 do 01:44:52 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte i nagranie rozprawy z 30 grudnia 2021 r. - płyta

- koperta - k. 370, minuta od 00:05:18 do 00:20:47; zeznania powoda - k. 362 verte - 363 i nagranie rozprawy z 22 września 2022 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:52:27 do 01:27:00 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. 255 verte - 256 i nagranie rozprawy z 30 grudnia 2021 r. - płyta - koperta - k. 370, minuta od 00:20:47 do 00:30:29)
.

Ustalony w sprawie stan faktyczny był częściowo bezsporny, bowiem ustalono go na podstawie dokumentów prywatnych, które nie były negowane przez strony.

Stan faktyczny Sąd ustalił także na podstawie opinii biegłej M. D., którą w części uznał za jasną, wnikliwą, zrozumiałą

i wszechstronną. Stan faktyczny został również oparty na zeznaniach powodów, którym Sąd przyznał wiarę w całości.

Sąd pominął przy ustalaniu stanu faktycznego zeznania świadków M. Ś. oraz I. K., gdyż świadkowie ci nie byli obecni przy podpisywaniu przedmiotowej umowy, a zatem nie posiadali wiedzy, która mogłaby być istotna dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Zdaniem Sądu przedmiotowa umowa nie narusza art. 69 ust.1 prawa bankowego i art. 358 1 k.c. W orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego utrwalony jest bowiem pogląd o dopuszczalności umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, w tym do franka szwajcarskiego (patrz wyroki Sądu Najwyższego z: z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; 22 stycznia 2016 r.,

I CSK 1049/14). Zatem Sąd nie uznał przedmiotowej umowy za nieważną wobec ustalenia, że nie jest sprzeczna z przepisami prawa bankowego.

W niniejszej sprawie pozwanemu nie udało się udowodnić, że małżonkowie R. zawarli umowę kredytu jako przedsiębiorcy, gdyż na tę okoliczność

nie przedstawił żadnego dowodu.

Należy także zauważyć, że strony nie zawarły kredytu walutowego, o czym świadczy m.in. to, że: w umowie była mowa o kredycie w wysokości 87 000,00 zł; zabezpieczenie hipoteczne zostało wyrażone w złotych polskich; kredyt miał być spłacany w złotych polskich.

W orzecznictwie pojawiło się stanowisko, że jeżeli kwota kredytu jest powiązana z kursem waluty obcej, to jest dopuszczalne, zgodnie z treścią art. 358 k.c. , aby wypłata i spłata kredytu następowała w walucie polskiej albo w tej walucie, przy czym jeśli to dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania pieniężnego, to nie spowoduje to zmiany waluty wierzytelności. Wniosek taki

ma zastosowanie do umów z właściwie sporządzoną klauzulą waloryzacyjną (patrz: wyroki Sądu Najwyższego z: 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10; 29 kwietnia 2015 r. ,V CSK 445/14: 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Wypada w tym miejscu dodać, że zgodnie z dyspozycją art. 358 1 § 2 k.c. , strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Takim miernikiem wartości może być również waluta obca, w oparciu o którą nastąpi przeliczenie zobowiązania jednej ze stron umowy (patrz wyroki Sądu Najwyższego z: 13 maja 2005 r., I CSK 690/04; 2 lutego 2015 r., I CSK 257/14; 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12).

W pierwszej kolejności należało zająć się żądaniem powodów, które dotyczyło ustalenia nieważności przedmiotowej umowy o kredyt.

Norma art. 189 k.p.c. kreuje szczególną (niewynikającą z przepisów prawa materialnego) formę ochrony prawnej praw podmiotowych. Jako przyznającej prawo do żądania szczególnej ochrony prawnej, normie tej przypisuje

się charakter materialnoprawny. Interes prawny jest zazwyczaj pojmowany jako przesłanka materialnoprawna powództwa o ustalenie. Powodowie mają zatem procesowo - prawny obowiązek przytoczenia (a następnie materialnoprawny obowiązek udowodnienia) okoliczności faktycznych uzasadniających istnienie

po ich stronie interesu prawnego w żądaniu ustalenia (prawa do żądania ochrony przez uzyskanie wyroku ustalającego).

Interes prawny postrzega się z jednej strony jako przesłankę, która musi istnieć obiektywnie. Z drugiej zaś strony interes jest przesłanką warunkującą dopiero możliwość dalszego badania w procesie twierdzeń stron co do istnienia lub nieistnienia ustalanego prawa lub stosunku prawnego. Interes prawny istnieje wówczas, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powódce ochronę ich prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości.

W niniejszej sprawie istnieje niepewność stanu prawnego i nie ma przy tym żadnego znaczenia to, czy ta niepewność wynika z przyczyn faktycznych lub prawnych. Ponadto należy dodać, że samo ustalenie nieważności umowy, bez dodatkowego żądania o zapłatę, może uczynić zadość potrzebie ochrony określonej sfery prawnej powodów, bowiem rozstrzygnięcie w tym zakresie może doprowadzić niewątpliwie do wywołania skutków prawnych między stronami,

w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie

i tym samym do wyeliminowania, wynikającego z błędnego przekonania przysługiwania pozwanemu bankowi określonego uprawnienia, ryzyka naruszenia w przyszłości praw powodów (np. kwestia wykreślenia hipoteki, kwestia obowiązku informowanie banku o aktualnej sytuacji finansowej, konieczność ubezpieczania domu itp.). Oczywistym staje się także obowiązek rozliczenia wzajemnych świadczeń.

Sąd w dalszej kolejności rozważył zatem, czy w umowie znajdują

się klauzulę abuzywne, a jeśli tak, to czy ma to wpływ na ważność przedmiotowej umowy.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej

z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przepisu tego wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi

są klauzule umowne, jeśli spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: klauzule umowne zostały zawarte w umowach z konsumentami, kształtują prawa

i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Natomiast kontrola abuzywności postanowień umowy jest niedopuszczalna, gdy postanowienia umowne zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienia umowne określają główne świadczenia stron i są sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że strony negocjowały warunki umowy i że w związku z tym nie posłużyły się wzorcem umowy, gdyż na tę okoliczność pozwany nie przedstawił przekonywujących dowodów, a na nim przecież spoczywał ciężar wynikający z treści art. 6 k.c.

Należy zatem rozważyć, czy postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażącego naruszają interes konsumentów, czyli powodów.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron,

a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Dobre obyczaje to klauzula generalna pozwalająca ocenić treść czynności prawnej w świetle norm moralnych i obyczajowych, które są powszechnie akceptowane albo znajdują uznanie np. w stosunkach z konsumentem. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Mając na uwadze powyższe oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że niedozwolony charakter mają następujące postanowienia umowy: § 2 ust. 1, z którego wynika, że banku udziela kredytu w złotych denominowanego w walucie CHF; § 2 ust. 2, który stanowił, że kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na walutę CHF - według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów walut - obowiązującego

w dniu wykorzystania kredytu lub jego transzy; § 9 ust. 2 i ust. 6, zgodnie z którym wysokość zobowiązania była ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego w tabeli kursowej.

Z wyżej wskazanych postanowień wynika nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia denominacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom - bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez powodów.

Z treści umowy wynika także, że bank udzielając kredytu

w „złotówkach” ryzykował stratę jedynie kwoty, która została wypłacona powodom, co mogło nastąpić w przypadku znacznego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta denominacji. Natomiast w przypadku powodów wysokość

jej zobowiązania mogła osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość już

na początkowym etapie (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty denominacji). Do tego mogło dojść również w czasie wykonywania zobowiązania po kilku lub kilkunastu latach. Ponadto umowa nie przewidywała instrumentów, które pozwoliłoby powodom na zmianę sposobu wykonywania umowy po wystąpieniu niekorzystnego dla niej wzrostu kursu walut.

Z tych też względów wskazane powyżej uregulowania umowy należy uznać za niedozwolone, gdyż mogły doprowadzić i ostatecznie doprowadziły, gdy porównamy wysokość udzielonego kredytu, wysokość spłaconego kredytu

i wysokość zadłużenia, do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, czyli do nierównomiernego rozłożenia praw

i obowiązków między stronami. Ponadto naruszyły one dobre obyczaje, ponieważ doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej banku, który dokonując wcześniej fachowej oceny ryzyka kursowego zabezpieczył swoje interesy, a nie interesy powodów, których informowano jedynie o stabilności franka szwajcarskiego.

W tym miejscu należy wskazać, że bank nie wykonał swoich obowiązków

w zakresie poinformowania małżonków R. o ryzyku kursowym. Oświadczenie zawarte w umowie nie czyni zadość tym obowiązkom. Trzeba dodać, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem tak, by małżonkowie R. mieli pełną wiedzę co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny

w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający małżonkom R., że zaciągnięcie takiego kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat.

Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynikało, by taki obowiązek informacyjny został przez bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający małżonkom R. pełne rozeznanie w tym zakresie. Na tę okoliczność pozwany

nie przedstawił w zasadzie żadnych dowodów. Ponadto należy dodać,

że rzeczywistość pokazała, że określenie nawet w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z tego rodzaju kredytami okazało się całkowicie nietrafione. Wypada przytoczyć w tym miejscu wnioski zaleceń Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z 21 września 2011 r., które dotyczyły kredytów walutowych. Wskazano w nich, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego

we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata”.

Postanowienia dotyczące „denominacji” są niedozwolone również z uwagi na to, że ustalają inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty udzielonego kredytu ze „złotówek” na franka szwajcarskiego i inną wysokość kursu przyjętego przy ustalaniu wysokości wymaganej spłaty z franka szwajcarskiego na „złotówki”, a także z uwagi na to, że pozwalają bankowi

na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów, jak przy działalności wolnorynkowej (kantorowej), mimo że miały jedynie zabezpieczać bank przed spadkiem kursu waluty i pozwolić na zastosowanie niższych stóp procentowych. Zatem sposób ustalania przez bank kursu waluty mógł doprowadzić do ustalenia wyższej wysokości zobowiązania w chwili wypłaty od wysokość rzeczywiście udzielonego kredytu, co wymusza twierdzenie o naruszeniu przez bank interesów konsumenta, co jest z kolei sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W tym miejscu należy dodać, że umowa nie wyjaśnia relacji kursu banku do kursów na rynku międzybankowym i innych czynników. Zatem od arbitralnej decyzji banku zależało ustalanie kursu, a to rażąco narusza interes małżonków R., którzy nie mieli możliwości weryfikacji tego kursu, gdyż nie przewidywała tego umowa. Zatem takie uregulowania również są sprzeczne

z dobrymi obyczajami.

Uznanie powyższych postanowień umownych za abuzywne skutkuje ich bezskutecznością. Zatem nie wiążą one stron umowy, co jest równoznaczne

z tym, że do wzajemnych rozliczeń z tytułu przedmiotowej umowy nie bierze się pod uwagę „denominacji”, co czyni przedmiotową umowę nieważną.

W razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy kilka możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga,

to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia,

to przyjęcie, że umowa jest ważna i że jest możliwe jej uzupełnienie przez sąd poprzez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji.

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczało się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak uznawano, że ingerencje takie powinny mieć charakter wyjątkowy (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015, nr 11, poz. 132). Dominuje jednak, zasługujący na podzielenie pogląd, że przepis art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza przepis art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego.

Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć

do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) (patrz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie P. i P., C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie B. E. de C., pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP (patrz wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r.,

V CSK 559/17 i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepublikowane) należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13, bowiem ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby w razie ich eliminacji

ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców

do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości.

Wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nakłada jednak na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że „nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków” (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, Nr 7-8, poz. 79). Obowiązywanie umowy w dalszym ciągu,

po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta a nie jego kontrahenta, skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być bowiem dla niego dotkliwe.

Istotnym podsumowaniem dotychczasowego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w omawianym zakresie jest wyrok

z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego. Odpowiadając na pytania prejudycjalne Trybunał stwierdził, że powołany art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały uznane za nieważne. W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie. Jednocześnie, po raz kolejny wykluczono możliwość uzupełnienia luk w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z powołaniem się na stanowisko wyrażone w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K. i K. R., C-26/13 (pkt 80-84) oraz w wyroku z 26 marca 2019 r. w sprawie (...) B. i B., C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) Trybunał wyraźnie stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia

na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków,

w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając

go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

Ponadto Trybunał uznał we wskazanym wyroku w sprawie C - 260/18,

że sąd krajowy, na podstawie prawa krajowego zobowiązany jest wskazać moment, w którym należy dokonać oceny skutków stwierdzenia nieuczciwego charakteru postanowienia umownego, mając na uwadze, w braku wyraźnych wskazówek ustawowych, że interes konsumenta, jaki należy rozważyć, to interes istniejący w momencie rozstrzygania sprawy. Odpowiadając na zadane pytanie prejudycjalne w kwestii uwzględnienia woli konsumenta co do skutków powołania się na niedozwoloną klauzulę umowną, Trybunał uznał, że wola konsumenta, który uważa, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy. W związku z tym dyrektywa 93/13 sprzeciwia się, w przypadku braku wyraźnej woli samego konsumenta, utrzymaniu w mocy nieuczciwych warunków umowy, które w chwili rozstrzygnięcia sporu ocenia się jako obiektywnie korzystne dla niego. Do sądu krajowego zatem należy, na podstawie prawa krajowego i zgodnie z prawem Unii Europejskiej, dokonanie oceny w zakresie kwalifikacji nieuczciwego charakteru postanowienia umownego oraz przedmiotu umowy, w celu ustalenia, czy możliwe jest utrzymanie w mocy umowy pozbawionej nieuczciwych postanowień.

Mając powyższe na uwadze oraz to, że w polskim systemie prawa nie

ma przepisów dyspozytywnych pozwalających zastąpić abuzywny mechanizm ustalania kursu waluty innym mechanizmem służącym do określenia sposobu

i wysokości świadczeń stron (kurs wymiany wynikający z odpowiedniego zastosowania art. 41 prawa wekslowego nie mógł być odczytywany jako przepis dyspozytywny, albowiem nie został jako taki wprowadzony do porządku prawnego dla innych potrzeb, niż zapłata weksla w walucie) należało uznać, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy po wyłączeniu klauzul abuzywnych. Ponadto należy stwierdzić, że cel i treść powstałego na skutek wyeliminowania klauzul abuzywnych stosunku prawnego sprzeciwiałyby się właściwości tego stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego, tym bardziej,

że powodowie nie chcą utrzymania tego stosunku. Dalsze jej trwanie bez klauzul denominacyjnych i bez ustalonego kursu wymiany, powodowałoby, że powstanie umowa zasadniczo odmienna, której strony nie zawierały i na którą się nie umawiały. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny, gdyż jest sprzeczny z ustawą, która to sprzeczność polega na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

W tym miejscu wypada dodać, że zawarcie umowy kredytu stanowi obciążenie ryzykiem powierzonych bankowi środków pod tytułem zwrotnym. Zatem zawierane przez bank czynności nie powinny prowadzić do pomniejszenia wartości środków przeznaczonych dla ich dokonania. W przypadku umów kredytu, w szczególności długoterminowego, konieczne jest zatem, aby stopień odpłatności umowy kredytu był określony na poziomie gwarantującym odzyskanie przez bank wartości wypłacanych środków, przy uwzględnieniu zmieniającej się w czasie wartości pieniądza, jak również kosztów związanych z funkcjonowaniem banku. Na konkurencyjnym rynku poziom taki wyznacza oprocentowanie stosowane powszechnie przez konkurujące ze sobą podmioty. W innym przypadku samo zawieranie umów kredytowych (z pominięciem ryzyka wiążącego się

z brakiem możliwości odzyskania zwrotu wypłaconych środków) prowadziłoby

do zubożenia po stronie banku. Stąd też należy przyjąć, że odmienne ukształtowanie umowy kredytu będzie sprzeczne z właściwością stosunku prawnego, a właśnie taki rezultat wiąże się z zawarciem umowy, w której doszłoby do ustalenia i wypłaty kapitału kredytu w „złotówkach”, a do ustalenia odpłatności w oparciu o wskaźniki całkowicie nieadekwatne do ekonomicznej wartości waluty będącej podstawą rozliczeń stron.

Należy też stwierdzić, że umowę kredytu, w której zastrzeżono,

że oprocentowanie jest ustalane w oparciu o wskaźniki nieodpowiadające walucie, w jakiej został udzielony kredyt, należałoby uznać za sprzeczną

z zasadami współżycia społecznego.

Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego oznacza, że czynność prawna jest negatywnie oceniana w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie w społeczeństwie akceptowanych. Chodzi m.in. o równość faktyczną stron, słuszność kontraktową czy wolną konkurencję. Przyjęcie, że możliwe jest istnienie umowy kredytu w omawianym kształcie byłoby niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy w tym samym czasie zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredyty nieindeksowane do waluty obcej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. Należałoby jednak uznać, że w omawianym przypadku doszłoby do nadmiernego naruszenia równowagi kontraktowej stron na korzyść powodów, bowiem wysokość ich świadczenia pozostawałaby nieadekwatna do stawek istniejących na rynku.

Takie konsekwencje ustalenia abuzywności części postanowień umowy dla możliwości dalszego jej funkcjonowania w kształcie nieprzewidzianym przez strony, nie stanowią naruszenia zasad określonych w dyrektywie 93/13, której celem jest nie tylko ochrona konsumentów, ale też ułatwienie ustanawiania rynku wewnętrznego poprzez stymulowanie konkurencji. Określenie minimalnego poziomu ochrony konsumentów stanowi środek do celu, jakim jest istnienie rynku wewnętrznego opartego na zasadach konkurencyjności.

Eliminacja z umowy klauzul abuzywnych powinna być korzystna dla konsumenta, ale jednocześnie winna przywracać równowagę kontraktową stron, bez uprzywilejowania którejkolwiek z nich. Stosowanie regulacji wynikających

z dyrektywy nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy - nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie klauzul abuzywnych.

Na koniec należy zauważyć, że dla oceny odpowiedzialności banku wobec powodów bez znaczenia jest to, że nowelizacja ustawy prawo bankowe

od 26 sierpnia 2011 r. powodowała taki stan prawny, że kredytobiorcy byli uprawnieni do domagania się od banku zmiany umowy kredytu denominowanego

w taki sposób, że mogliby go spłacać w walucie, do której kredyt był denominowany. Również zawarcie przez strony aneksów do umowy kredytu należy uznać za zdarzenie bez znaczenia dla oceny ich roszczenia. W ocenie Sądu wobec uznania bezskuteczności mechanizmu denominacji w głównej umowie stron postanowienia aneksu odnoszące się do tego mechanizmu należy uznać także za bezskuteczne. Skoro mechanizm denominacji podlega wyeliminowaniu

z umowy ex lege, to tym samym dalsze ustalenia stron odnoszące się do tego mechanizmu nie mogą odnieść skutku prawnego. Postanowienia aneksu mogłyby odnieść skutek tylko wówczas, gdyby umowa kredytu zawierała skuteczne klauzule denominacyjne. Ponadto aneksy nie przewidywały, że ich uregulowania „naprawiają” wady umowy, która dalej będzie przez strony wykonywana.

Z tych też względów Sąd orzekł, jak w pkt 1 wyroku, na podstawie art. 189 k.p.c.

Powyższe stwierdzenie, że umowa jest nieważna, skutkowało uznaniem

za zasadne żądanie powodów o zwrot tego, co na jej podstawie świadczyli pozwanemu w okresie spornym, gdyż za ten okres ich roszczenie nie jest przedawnione - z uwagi na treść wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r.

(C-776/19), z którego argumentami w zakresie przedawnienia Sąd Okręgowy

w pełni się zgadza i dlatego nie będzie ich dodatkowo przytaczał. Ponadto

w najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego pojawił się pogląd, z którego wynika, że termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę

- konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogą żądać skutecznie zwrotu nienależnych świadczeń. Ponadto powodowie żądają zwrotu określonej w pozwie kwoty za okres od 30 sierpnia 2011 r., zatem złożenie przez nich pozwu

30 sierpnia 2021 r., przerwało dziesięcioletni termin przedawnienia.

Jak stanowi art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna

po spełnieniu świadczenia. Tak właśnie stało się w okolicznościach niniejszej sprawy. Czynność prawna w postaci umowy kredytu była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia w części.

W tym miejscu należy stwierdzić, że roszczenie powodów nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie można w żadnym wypadku uznać,

że konsument, który swoje roszczenia wywodzi z niedozwolonych postanowień umownych, wprowadzonych do umów przez przedsiębiorcę, nadużywa swoich praw podmiotowych. Zatem wynikająca z treści art. 5 k.c. zasada ,,czystych rąk” wyklucza możliwość skutecznego zniweczenia żądania powodów. Wypada w tym miejscu podkreślić, że ocena skutków niedozwolonych postanowień umownych dokonywana jest ad casu , czyli bez znaczenia pozostają wywołane przez nie dla pozwanego przedsiębiorcy konsekwencje.

Brak było także podstaw do stwierdzenia, że pozwany nie był wzbogacony kosztem powodów, bądź aby zaistniały przesłanki wskazane w art. 409 k.c.

Na gruncie powyższego przepisu, przypadki zużycia lub utraty wzbogacenia powodujące odpadnięcie wzbogacenia, muszą ograniczyć się tylko do tych sytuacji, kiedy nastąpiło to bezproduktywnie - a zatem bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu, czy też innej korzyści dla majątku wzbogaconego.

W przedmiotowej sprawie brak było jednak dowodu, z którego wynikałoby,

że pozwany zużył lub utracił uzyskaną korzyść w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, gdyż z całą pewnością środki uzyskane od powodów spowodowały albo wzrost aktywów, albo spadek pasywów.

Wypada także dodać, że w niniejszej sprawie nie można zastosować teorii salda, gdyż w orzecznictwie niepodzielnie panuje teoria dwóch kondykcji. Samo spełnienie świadczenia nienależytego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego majątek solvensa uległ zmniejszeniu.

Pozwany bank nie udowodnił także, że doszło do spełniania świadczenia

ze świadomością braku podstawy prawnej, gdyż powodowie spełniali świadczenie dobrowolnie, ale nie mieli pozytywnej wiedzy i świadomości, że nie są do tego świadczenia zobowiązana. Nie wystarczy zatem, aby powodowie mieli w tym względzie wątpliwości lub podejrzenia, że być może świadczy nienależnie

w całości lub w części, (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2018 r., II CSK 632/17).

Na koniec rozważań w niniejszej sprawie należało zająć się zarzutem pozwanego dotyczącym potrącenia i zatrzymania.

W odpowiedzi na pozew pozwany podniósł „ewentualnie” (w wypadku uznania umowy za nieważną) zarzut potrącenia dotyczący zwrotu kapitału

w wysokości 87 000,00 zł oraz bliżej nieokreślonej wierzytelności tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i „ewentualnie” (w wypadku uznania umowy za nieważną i nieuznania za zasadny zarzutu potrącenia) zarzut zatrzymania dotyczący kwoty 87 000,00 zł tytułem zwrotu kapitału oraz bliżej nieokreślonej kwoty tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że zarzut potrącenia okazał się nieskuteczny. Oświadczenie

o potrąceniu było złożone warunkowo i jest przedwczesne. Warunkowy charakter oświadczenia o potrąceniu wynikał z faktu, że pozwany twierdził stanowczo,

że umowa zawarta z powódką była ważna. Tymczasem przyjmuje się,

że niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawnokształtującym. Zastrzeżenie warunku w przypadku takiej czynności, powoduje jej nieważność

z uwagi na sprzeczność z prawem, co wynika z treści art. 89 k.c., który umożliwia zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o potrąceniu ma zaś charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala

na dokonywanie jej warunkowo. Ponadto należność pozwanego nie jest wymagalna.

Jeśli chodzi o zarzut zatrzymania, to należy stwierdzić, że można

go stosować jedynie przy umowach wzajemnych, a taką nie jest przecież przedmiotowa umowa. Umowa kredytu, która jest z pewnością umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, nie spełnia kryteriów wyrażonych w art. 487 § 2 k.c. Cechą wyróżniającą umowy dwustronnej jest rola, jaka została jej wyznaczona we wzajemnych relacjach. Istota tych umów polega na tworzeniu podstaw do wymiany dóbr i usług. Należy wskazać, iż nie każda umowa dwustronnie zobowiązująca jest umową wzajemną, (patrz wyrok S.A.

w Warszawie z 4 grudnia 2019 r., I ACa 442/18).

Z tych wszystkich względów Sąd orzekł, jak w pkt 2a wyroku, na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W tym miejscu należy dodać, że piśmie procesowym z 27 lipca 2022 r. pełnomocnik pozwanego potwierdził, że w okresie od 30 sierpnia 2011 r. do 22 lutego 2021 r. powodowie wpłacili na poczet spłaty kredytu łączną kwotę 65 103,35 zł, a więc kwotę wyższą niż dochodzona w pozwie.

Odsetki Sąd zasądził na podstawie art. 481 k.c. Pismem z 6 maja 2020 r. powodowie zgłosili pozwanemu reklamację i wezwali go do zapłaty w terminie

30 dni od otrzymania wezwania kwoty 86 335,10 zł w związku z nieważnością umowy. Pozwany bank w piśmie z 31 maja 2021 r. nie uznał ich roszczenia, zatem w tym samym dniu roszczenie powodów stało się wymagalne, a od 1 czerwca 2021 r. pozwany bank pozostaje w zwłoce.

O kosztach procesu należnych powodom Sąd orzekł, jak w pkt 2 b wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c., gdyż pozwany przegrał sprawę w całości. Na koszty te składają się: opłata stała od pozwu w wysokości 1 000,00 zł; zaliczka na koszty opinii w wysokości 3 346,89 zł; opłata za zastępstwo prawne w wysokości

5 400,00 zł, ustalona na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2018 r. poz. 265) i opłata skarbowa

od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Bartel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Tomasz Choczaj
Data wytworzenia informacji: