I ACa 1434/22 - wyrok Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-08-16

Sygn. akt I ACa 1434/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 sierpnia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:Dorota Ochalska-Gola

Sędziowie:Dagmara Kowalczyk-Wrzodak

Monika Michalska-Marciniak

Protokolant:st. sekr. sąd. Anna Krzesłowska

po rozpoznaniu w dniu 4 sierpnia 2023 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa W. C. i J. C.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 25 marca 2022 r. sygn. akt I C 287/21

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą

w W. na rzecz W. C. i J. C. łącznie kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1434/22

(...)

Zaskarżonym wyrokiem z 25 marca 2022 r. Sąd Okręgowy w Płocku, w sprawie powództwa W. C. i J. C. przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę, ustalił nieważność umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...), zawartej pomiędzy W. i J. małżonkami C. a (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w dniu 11 września 2008r.; zasądził na rzecz powodów W. C. i J. C. od pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwotę 393.106,10 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 czerwca 2021r. do dnia zapłaty, oraz kwotę 11.847 zł tytułem kosztów procesu, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

W rozważaniach Sąd Okręgowy wskazał, że strony łączy umowa kredytu hipotecznego denominowanego, którego istota polega na tym, że jest on udzielany w walucie obcej, ale wypłacany w walucie polskiej. W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowy łączącej strony nie mogą być uznane za nieważne na podstawie art. 58 k.c. Umowa spełnia bowiem wszystkie wymogi, o jakich mowa w treści art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy.

Sąd a quo uznał jednak, że zawarta przez strony umowa, która składała się z części szczegółowej oraz ogólnej, zawiera niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i są to postanowienia z § 4 ust. 2 i 3 (...), § 6 pkt 1 (...), § 22 pkt 2 (...), § 3 pkt 1 (...) mówiący o kosztach kredytu, § 2 pkt 1 (...) mówiący o kwocie kredytu w (...), § 10 pkt 2 (...) w zakresie poinformowania w sposób należyty o ryzyku kursowym, § 22 ust. 2 (...). Ocena treści tych postanowień prowadzi do wniosku, że są one sprzeczne z dobrymi obyczajami i prowadzą do rażącego naruszenia interesów konsumenta, godzą w równowagę kontraktową stron, a także zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Bank jako kredytodawca przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego kursem (...) za pomocą wyznaczania kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego, w sposób który nie mógł podlegać żadnej weryfikacji ze strony powodów jako kredytobiorców. Powodowie zostali pozbawieni możliwości kontroli tego mechanizmu, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszyło ich interesy. Chodzi tu nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania. W umowie kredytowej brak jest jakichkolwiek przesłanek, którymi pozwany miałby się kierować przy ustalaniu kursów obowiązujących w banku. Brak jest również jest również przepisów prawa, które wpływałyby na sposób określania kursów przez pozwanego. Przewidziany w umowie sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony.

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych, dotyczących sposobu ustalania kursów walut na potrzeby wypłaty i spłaty kredytu jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy. W rezultacie konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje sposobu ustalania kursu , po jakim ma zostać wypłacony i spłacany kredyt. Nie ma przy tym możliwości zastąpienia wyeliminowanych z umowy postanowień. W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach tej sprawy nie ma możliwości wykonania umowy po wyeliminowaniu postanowień o charakterze abuzywnym. Utrzymanie w mocy umowy kredytowej bez klauzul waloryzacyjnych, ale z pozostawieniem oprocentowania według stawki LIBOR nie jest możliwe, stawka LIBOR miała zastosowanie do kredytów udzielanych w (...), a skoro tak, to umowa musi zostać uznana za nieważną w całości.

Sąd Okręgowy uznał także, że powodom nie udzielono pełnej i rzetelnej informacji o ryzykach związanych z zawarciem umowy o kredyt (w tym wiążących się z zastosowaniem klauzul waloryzacyjnych odwołujących się do kursu (...)), a także o braku możliwości indywidualnego negocjowania warunków umowy i zawarcia jej w wersji nie obejmującej tych klauzul.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieistnienia tego stosunku prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. , bowiem umowa nadal trwa , kredyt jest zabezpieczony hipoteką a samo zasądzenie kwoty z tytułu zwrotu rat nie jest wystarczające i nie usuwałoby niepewności prawa, gdyż przesłanki tego Sąd musiały omówić w uzasadnieniu wyroku, a ono nie ma mocy wiążącej erga omnes ( nie musi być też w ogóle sporządzone ).

W przedmiotowej sprawie z uwagi na nieważność umowy kwota wskazana w pozwie stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i podlega zwrotowi. Sąd I instancji podkreślił, że wysokość świadczenia nie była ostatecznie kwestionowana przez pozwanego.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła apelacją strona pozwana w całości, zarzucając:

I. Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.

1.  przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

1)  dokonanie istotnych ustaleń Sądu w sposób sprzeczny z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego:

a)  w zakresie Umowy kredytowej (...)hipoteczny Nr (...) zawarta w dniu 11 września 2008 roku poprzez bezpodstawne ustalenie, że:

i. Środki z kredytu zostały wypłacone przez pozwany bank w walucie PLN, a powodowie nie wiedzieli ile pieniędzy otrzymają po wypłacie kredytu, podczas gdy z Umowy kredytu oraz dyspozycji wypłaty kredytu (kwota udzielonego kredytu), jak i załączonych do odpowiedzi na pozew potwierdzeń wykonania przelewu, jednoznacznie wynika, iż powodowi została postawiona do dyspozycji określona w Umowie kwota w walucie (...), na rachunku technicznym do obsługi kredytu, która to zgodnie z ww. dyspozycją powoda została przekazana na rachunek zbywcy nieruchomości prowadzony w walucie polskiej, przy udziale w transferze rachunku kredytobiorcy prowadzonego w walucie polskiej – w tym samym zaksięgowaniu na rachunku zbywcy nieruchomości podlegała kwota w walucie polskiej, po dokonanym przewalutowaniu w oparciu o kurs wynegocjowany z powodem na podstawie odrębnie zawartej Umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym - tym samym powód znał wysokość kwoty kredytu tak wyrażoną w jego walucie (...), jak i tą która trafiła fizycznie do rąk zbywców nieruchomości, albowiem to sam powód wynegocjował określony kurs, który nie był kursem z Tabeli kursowej Banku;

ii.  kwota kredytu oraz wysokość poszczególnej raty kredytu nie była jednoznacznie i precyzyjnie określona, a powodowie nie mogli ustalić w chwili zawarcia umowy kredytu, w jakiej wysokości kwota kredytu zostanie jej wypłacona, ani jak będzie się kształtowało ich zadłużenie względem Banku (w tym powód nie miał możliwość zweryfikować prawidłowości ustalonej wysokości raty), podczas gdy Umowa kredytu w § 2 ust. 1 (...) oraz Dyspozycja wypłaty kredytu mieszkaniowego wyraźnie określały kwotę kredytu w wysokości 187.114,06 CH F;

(...).  Powód nie miał wiedzy dotyczącej wysokości kredytu do spłaty, a wielkość ta wyznaczona była przez kurs kupna waluty obcej, podczas gdy wysokości spłaty zależna była w głównej mierze od wysokości zaciągniętego zobowiązania kredytowego oraz warunków wyraźnie określonych przez Umowy kredytu tj. kredytobiorca każdorazowo obowiązany jest zwrócić zaciągniętą kwotę kredytu wraz ze stosownymi odsetkami kapitałowymi i z istoty produktu wynika, że nie ma tutaj możliwości ingerencji w tak oznaczoną wysokość w żadnym produkcie finansowym na rynku;

iv.  Umowa kredytu, w całości stanowiła wzorzec umowny nie zawierający co do zasady elementów indywidualizujących dany stosunek prawny, w tym w szczególności w zakresie zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, podczas gdy z treści prawidłowo ustalonego § 22 (...) w zw. z §7 ust 4 (...) Umowy kredytu wyraźnie wynikało, iż wybór przez kredytobiorcę rachunku do spłaty kredytu ma bezpośredni wpływ na zastosowanie Tabel kursowych Banku; w sytuacji, w której powód wybrałby inny rachunek do spłaty czy też inną formę, to ona znalazłaby odzwierciedlenie w Umowie kredytu i jej załącznikach;

v.  Postanowienia umowy w chwili jej sporządzenia i zawarcia dawały Bankowi nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, tym samym, że Umowa kredytu nie zawierała konsensusu stron i naruszona została równorzędność stron umowy i nie zawierała indywidualnie uzgodnionego postanowienia w zakresie wyboru formy spłaty kredytu, co do jego waluty, podczas gdy z treści §7 pkt. 4 (...) Umowy kredytu (i w zw. z §22 (...)) wyraźnie wynika dokonany przez kredytobiorcę wybór rachunku (...) do spłaty prowadzony w walucie polskiej, a możliwość dokonywania spłaty w PLN stanowiła wyłącznie techniczną czynność; w sytuacji, w której kredytobiorca wybrałby inny rachunek do spłaty czy też inną formę, to ona znalazłaby odzwierciedlenie w tym miejscu; dokonywanie spłaty w walucie PLN nie powodowało, że waluta kredytu a co za tym idzie jego raty ulegała zmianie; możliwość ta istniała od chwili zawarcia Umowy kredytu;

vi.  Umowa kredytu przewidywała wyłącznie spłatę w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz z Tabeli kursów Banku; podczas gdy, kurs sprzedaży dla dewiz z Tabeli kursów Banku zastosowanie miał tylko i wyłącznie przy wyborze do spłaty rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego prowadzonego w walucie polskiej, a co za tym idzie wyborze opcji transakcji wymiany walut; w przypadku, gdyby kredytobiorca zdecydował się na spłatę z rachunku walutowego w (...) czy też rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w walucie (...) do przeliczania wysokości rat kredytów (wyrażonych w (...)) nie znajdowałby zastosowania kursy sprzedaży dewiz z Tabeli kursów Banku, a kredytobiorca mógłby nabywać walutę u dowolnie wybranego podmiotu i wpłacać na rachunek Banku;

vii.  Umowa kredytu nie mogłaby być wykonywana po eliminacji z niej postanowień uznanych przez Sąd I instancji za abuzywne, podczas gdy z treści pozostałych postanowień Umowy kredytu jednoznacznie wynika, iż Umowa mogłaby być wykonywana poprzez bezpośrednią spłatę kredytu w walucie frank szwajcarski;

viii.  W Umowie kredytu wyłącznie dla potrzeb waloryzacyjnych wykorzystano określenie świadczeń w walucie obcej, podczas gdy strony uzgodniły, iż wypłata kredytu na finansowanie zobowiązań w kraju następować będzie w złotych. W innych przypadkach możliwe było dokonanie wypłaty kredytu bezpośrednio w walucie kredytu. Przypomnieć także należy, że zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 3 pr. bank., kredyt mógł zostać wykorzystany wyłącznie zgodnie z celem określonym w Umowie kredytu. Dlatego też w odniesieniu do celu kredytowego w ramach Umowy kredytu - który to cel został określony przez powodów już na etapie Wniosku kredytowego - waluta wydatków musiała być tożsama z walutą wypłaty kredytu (walutą płatności);

ix.  Brak szczegółowo określonych w Umowie kredytu warunków i metodologii formułowania Tabeli kursowej Banku oznacza, iż Bank ma całkowitą dowolność w ustalaniu poziomu kursów walut obcych i może to być źródłem abuzywności postanowień umownych, podczas gdy Tabela kursowa Banku kształtowana jest w tożsamy sposób, jak wszystkie tabele kursowe istniejące na rynku, co nie może stanowić wyłącznej przesłanki uznania ich abuzywności;

Zdaniem apelującego powyższe naruszenia doprowadziły Sąd I instancji do błędnego wniosku, że kredytobiorca nie dokonał z Bankiem indywidualnych i świadomych negocjacji w zakresie wyboru waluty Umowy kredytu oraz rachunku bankowego przeznaczonego do spłaty od chwili zawarcia Umowy kredytu i że nie mieli realnego wpływu na stosowanie przy wykonywaniu Umowy kredytu Tabeli kursów Banku do przeliczania dokonywanych spłat na poczet ich zobowiązania, zaś pozwany Bank w żaden sposób nie przedstawił miarodajnych informacji o ryzyku kursowym.

b)  Poprzez ustalenie, że w rzeczywistości kredytu nie udzielono w walucie obcej, lecz wykorzystano walutę obcą w celu jedynie waloryzacyjnym, a więc w celu wyrażenia wysokości kredytu i spłacanych rat, podczas gdy z przesłuchania strony powodowej, jednoznacznie wynikało, iż powodowie zawarli Umowę kredytu we frankach szwajcarskich, albowiem kredyt w złotówkach był na tamten moment droższy i była wyższa rata - niższe oprocentowanie kredytów walutowych, w tym w szczególności kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego, powodowało, że ów produkt kredytu we franku szwajcarskim był ofertą korzystniejszą dla powodów i z tej przyczyny został on przez nich wybrany, co jednak w żadnej mierze nie może przesądzać, iż wybór ten był pozorny; gdyby intencją powodów było zaciągnięcie zobowiązania w walucie polskiej, zastosowanie miałoby oprocentowanie stawki WIBOR, a co za tym idzie raty kredytu byłyby wyższe przez cały okres kredytowania.

c)  W zakresie wzorca Umowy kredytu w brzmieniu określonym załącznikiem nr 16 do Podprocedury „Zawarcie umowy kredytu albo aneksu” do w/w procedury II (...) Kredytu(...)hipoteczny, którego treść miała istotne znaczenie dla oceny abuzywności postanowień denominacyjnych zawartych w Umowie Kredytu w zakresie indywidualnego uzgodnienia sposobu spłaty każdego z kredytów, poprzez bezpodstawne ustalenie, iż pomimo, że kredytobiorcy mieli do wyboru aż trzy rodzaje rachunków (w tym takie prowadzony we franku szwajcarskim), z których dokonywana mogła być spłata kredytu, co wynikało z treści § 22 Wzorca umownego, Umowa kredytu przewidywała wyłącznie spłatę w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz z Tabeli kursów Banku; podczas gdy, kurs sprzedaży dla dewiz z Tabeli kursów Banku zastosowanie miał tylko i wyłącznie przy wyborze do spłaty rachunku oszczędnościowo- rozliczeniowego prowadzonego w walucie polskiej, a co za tym idzie wyborze opcji transakcji wymiany walut; w przypadku, gdyby kredytobiorca zdecydował się na spłatę z rachunku walutowego w (...) czy też rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w walucie (...) do przeliczania wysokości rat kredytów (wyrażonych w (...)) nie znajdowałby zastosowania kursy sprzedaży dewiz z Tabeli kursów Banku, a kredytobiorca mógłby nabywać walutę u dowolnie wybranego podmiotu i wpłacać ją na rachunek Banku

d)  Poprzez ustalenie, że wysokość świadczenia kredytodawcy, jak i kredytobiorcy nie była określona, a Bank miał możliwość swobodnie i jednostronnie kształtować zobowiązanie (dług) powoda względem Banku, podczas gdy wysokość zobowiązania kredytobiorcy wyrażona w walucie kredytu franku szwajcarskim w żadnym stopniu nie ulegała modyfikacjom, jak tylko i wyłącznie w zakresie pomniejszania kapitału do spłaty w wyniku dokonywanych spłat (co jednoznacznie wynikało z Zawiadomień o wysokości raty), zaś ewentualne przeliczenia jakie były dokonywane poprzez spłatę kredytu w walucie złoty polski związane były tylko i wyłącznie związane ze zmianą wysokości kursu waluty zaistniałą powszechnie na świecie i całym sektorze finansowym, nie zaś tylko i wyłącznie w Tabeli kursowej Banku.

e)  Poprzez pominięcie okoliczności, że strony Umowy kredytu dokonywały transakcji wymiany walut, co uzasadniało zastosowanie dwóch odmiennych kursów jak dla transakcji wypłaty środków na rachunek prowadzony w walucie polskiej jako kursu kupna, zaś dla transakcji spłaty kredytu wyrażonego w walucie frank szwajcarski poprzez spłatę w walucie polskiej jako kursu sprzedaży, podczas gdy - jak to zostało określone już w powyżej opisanych zarzutach - pomiędzy stronami w wyniku dokonanego wyboru przez kredytobiorcę, to zawarcia dokładnie takich transakcji dochodziło.

f)  Poprzez dokonanie w części prawnej uzasadnienia wyroku ustaleń dotyczących zasad kształtowania przez pozwany Bank kursów walutowych na potrzeby realizowanych przez bank transakcji, jako zasad dowolnych, nieograniczonych i przełożenie tych ustaleń na wnioski i oceny w zakresie wykorzystywania w ramach łączących strony Umowy kredytu Tabel kursowych Banku z pokrzywdzeniem powoda, jak i stwierdzenie, iż na wysokość kursu określonego w Tabeli kursowej Banku wpływ miał wyłącznie spread walutowy, pomimo braku wiedzy specjalnej Sądu w tym przedmiocie, jak również nie wyjaśnieniu źródeł wiedzy stanowiącej podstawę tych ustaleń.

g)  Poprzez ustalenie, że prawa i obowiązku kredytobiorców w Umowie kredytu zostały ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy z tej przyczyny, że spłata zobowiązania kredytowego powiązana była z zastosowaniem Tabel kursowych Banku, podczas gdy to kredytobiorcy mieli możliwość zmiany sposobu spłaty kredytu, a tym samym nie byli nierozerwalnie związani kursem z Tabeli banku na okres obowiązywania Umowy kredytu, zgodnie z Procedurą produktową dotycząca Umowy kredytu z dnia 7 kwietnia 2008 nr II (...), obowiązującą w dniu zawarcia Umowy kredytu i obejmującą swoim zakresem także przedmiotowy produkt bankowy powodowi w ciągu całego okresu kredytowania przysługiwało uprawnienie do zmiany waluty kredytu. Powód mógł skorzystać z tego uprawnienia, kiedy wzrost kursu (...) w jego ocenie zaczął się kształtować dla niego niekorzystnie. Zatem to dla kredytobiorców przewidziane były rozwiązania chroniące przed zmianą kursów walut, natomiast Bank nie dysponował jakimkolwiek analogicznym uprawnieniem ochronnym, gdyby np. doszło do diametralnego spadku kursu (...).

h)  Poprzez stwierdzenie, iż obowiązek informacyjny o ryzyku związanym ze zmianą kursu (...) nie był wykonany w sposób należyty, a wykonanie owego obowiązku w sposób prawidłowy usuwałoby ewentualną niejednoznaczność kwestionowanych postanowień umownych podczas, gdy w chwili zawierania Umowy kredytu powód był informowany o ryzyku zmiany stóp procentowych, jak i ryzyku zmiany kursów walut; o tym że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a Bankiem stosuje się kursy ustalone przez Bank, które zamieszczane są w publikowanej przez pozwanego Tabeli kursów, zaś strona powodowa nie wykazała jakoby nie była o powyższym w sposób dostateczny poinformowana, a nadto, żeby powód zwracał się o wyjaśnienie szczegółowe zasad tworzenia Tabel kursowych Banku, na co nie otrzymał rzetelnej odpowiedzi; skoro zatem wypełnienie obowiązku informacyjnego miałoby usunąć niejednoznaczność klauzul przeliczeniowych, to tym samym klauzule te nie powinny być uznane za abuzywne; ponadto z przesłuchania powoda jednoznacznie wynika, że kredytobiorca nie wyrażał woli powzięcia informacji o zasadach ustalania kursów w Banku, a interesował go jedynie wymierny skutek finansowy na dzień zawarcia Umowy kredytu i to, że rata kredytu we franku szwajcarskim była zdecydowanie niższa od raty kredytu złotówkowego.

i)  Zaniechaniu dokonania ustalenia, że biorąc pod uwagę długi okres, można dobrze zaobserwować wysoki stopień zmienności kursów w odniesieniu do (...), EUR i G8P. Do połowy 2004 roku - kiedy to mieliśmy do czynienia z osłabianiem się złotego - raty kredytów walutowych rosły. Trzeba jednak zauważyć, że decydujący wpływ na ten wynik miała sytuacja w roku 2003, kiedy to złoty bardzo silnie osłabił się względem większości walut zagranicznych; z kolei ostatnie 3 lata to czas umacniania się polskiej waluty. Z tego względu raty kredytów Złotowych są wyższe niż raty kredytów walutowych; biorąc pod uwagę znaczące wahania kursów walutowych, obserwowanych w ostatnich latach, w przypadku kredytów walutowych, kształtowanie się wysokości rat jest obarczone niepewnością.

2.  Zaniechanie wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego i wyczerpującej jego oceny, a w konsekwencji zaniechaniu dokonania pełnych i rzetelnych ustaleń faktycznych pozwalających na właściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego, skutkujące błędną oceną prawną zawartej pomiędzy stronami Umowy kredytu, a także ustaleniem abuzywności ich postanowień, a to poprzez:

a)  Pominięcie wpływu na ocenę abuzywności klauzul denominacyjnych okoliczności:

i.  poinformowania kredytobiorcy o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty; że poniesie ryzyko zmiany kursów walut oraz zmiany stóp procentowych; że został poinformowany, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej oraz że w rozliczeniach między klientami a Bankiem stosuje się kursy ustalone przez Bank, które zamieszczane są w publikowanej przez pozwanego Tabeli kursów;

ii.  dokonania przez kredytobiorcę dowolnego wyboru waluty kredytu jako waluty frank szwajcarski spośród wielu innych dostępnych jak PLN, EUR, USO, (...);

(...).  indywidualnego uzgodnienia przez kredytobiorcę z pozwanym rachunku do spłaty zobowiązania kredytowego w postaci Złotowego rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego;

iv.  treści przepisu §22 (...) Umowy kredytu, który przewidywał możliwość spłaty kredytu w jego walucie przy wykorzystaniu rachunku walutowego bądź rachunku technicznego w walucie; Tym samym Umowa kredytu przewidywała wyłącznie spłatę w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz z Tabeli kursów Banku przy wyborze do spłaty rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego prowadzonego w walucie polskiej, a co za tym idzie wyborze opcji transakcji wymiany walut; w przypadku, gdyby kredytobiorca zdecydował się na spłatę z rachunku walutowego w (...) czy też rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w walucie (...) do przeliczania wysokości rat kredytów (wyrażonych w (...)) nie znajdowałby zastosowania kursy sprzedaży dewiz z Tabeli kursów Banku, a kredytobiorca mógłby nabywać walutę u dowolnie wybranego podmiotu i wpłacać ją na rachunek Banku, poczynając już od dnia zawarcia Umowy kredytu;

v.  Umowa przewidywała możliwość zmiany waluty kredytu w całym okresie kredytowania, a więc także i wtedy kiedy zdaniem kredytobiorcy zobowiązanie zaciągnięte w określonej treści przestało przynosić mu wymierne korzyści;

vi.  Tabela kursu Banku ustalana była w oparciu o z góry określone wewnętrznie czynniki i zasady ustalania kursów wymiany walut;

vii.  Bank nie miał wpływu na kształtowanie się kursu (...) i jego znaczący wzrost, jaki został zaobserwowany na przestrzeni ostatnich lat , tym samym to nie swobodne kształtowanie Tabeli kursowej Banku doprowadziło do pogorszenia sytuacji konsumenta;

pomimo dokonania prawidłowych ustaleń w tym zakresie, Sąd I instancji w żadnym stopniu nie wyciągnął z powyższego wniosków wyraźnie świadczących o braku naruszenia interesów konsumentów oraz świadomości powoda, co do treści zaciąganego zobowiązania jako umowy kredytu denominowanego, wskazanego przez ustawodawcę w przepisie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego;

b)  Pominięcie dla oceny abuzywności postanowień umownych, w tym klauzul denominacyjnych, jak i wykonywania obowiązku informacyjnego przez Bank (realizacji Rekomendacji S), zeznań świadków, w szczególności świadka L. O. z tej tylko przyczyny, iż wskazany świadek nie mógł z uwagi na upływ czasu odtworzyć dokładnie konkretnych czynności przeprowadzanych z udziałem powoda, podczas gdy osoba ta doskonale znała procedury Banku, była pracownikiem Banku i miała bezpośrednią styczność z kwestionowanym produktem bankowym, w szczególności poprzez pominięcie okoliczności:

i.  każdorazowo klientom oferowane były kredyty w złotówkach, jak i denominowane do różnych walut;

ii.  pracownicy Banku podkreślali, iż bezpieczniej dla kredytobiorców jest zaciągać kredyt w walucie w jakiej uzyskują zarobki;

(...).  każdorazowo były przedstawiane klientom symulacje kredytu złotówkowego i denominowanego, a do klienta należała decyzja co do wyboru waluty kredytu;

iv.  klient miał możliwość dowolnego zapoznania się ze wzorem umowy i zadawania pytań, omówienia wątpliwych zapisów z pracownikiem Banku;

v.  klient był informowany, iż w sytuacji zmiany kursu zmieni się wysokość raty w PLN;

vi.  istniała możliwość negocjowania kursów walut z Tabeli kursowej Banku;

vii.  każdy klient miał możliwość dokonywania spłaty kredytu w trzech wariantach, w tym przy użyciu rachunku w walucie (...), zaś przy dokonaniu wyboru jednego rachunku, zawsze miał możliwość jego zmiany;

viii.  klient mógł zmienić walutę lub przewalutować kredyt;

ix.  klientom były przedstawiane i wyjaśniane informacje o ryzyku kursowym oraz o wpływie wysokości kursu waluty na miesięczne zobowiązania z tytułu Umowy kredytu;

x.  pracownicy Banku nigdy nie zapewniali o stabilności waluty frank szwajcarski, a popularność kredytów denominowanych do (...) wynikała z niskiego oprocentowania - większość klientów sugerowała się bieżącą wysokością raty, która była niższa.

c)  Przyznanie pełnej wiarygodności treści zeznań powodów i poczynienie ustaleń wyłączenie w oparciu o wskazane zeznania, przy tym pomijając, iż pozostają one częściowo sprzeczne z treścią pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w postaci dokumentów: (...) o ryzyku oraz Procedury dotyczącej Umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny, w zakresie informacji udzielanych przez pracowników Banku; w szczególności poprzez wybiórczą analizę treści zeznań powoda złożonych na rozprawie w dniu 15 października 2021 r. i pominięcie okoliczności:

i.  przyznania przez powoda korzystnego wymiaru zawarcia Umowy kredytu denominowanego do waluty frank szwajcarski, w szczególności przy porównaniu do innych walut, w tym waluty polskiej, z uwagi na niższą ratę kredytu niż kredytu w walucie polskiej - była to najlepsza oferta na rynku;

ii.  zainteresowania przez powoda wyłącznie wysokością raty kredytu, która to rata była najkorzystniejsza przy tej ofercie produktowej;

(...).  założenia przez powoda, iż frank szwajcarski jest stabilną walutą, albowiem w czasie zawierania umowy kredytu nie było dużych wahań;

iv.  wiedzy powoda, co do wysokości zaciągniętego zobowiązania w walucie wymienialnej, a fizycznej wypłaty w złotych polskich;

v.  braku zainteresowania powoda, co do przyszłych zasad spłaty kredytu w chwili zawierania Umowy kredytu;

vi.  przyznania przez powoda, iż na chwilę zawierania umowy kredytu nie miał uwag do jej treści i wszystko było jasne, a w razie wątpliwości była możliwość rozmowy z pracownikiem banku i ich wyjaśnienia;

vii.  przyznania, iż to pracownik banku poinformował o możliwości negocjowania kursu wypłaty środków z kredytu, z której to możliwości powodowie skorzystali;

viii.  przyznania przez powoda, iż jego preferencją była spłata kredytu w złotych polskich, a nie we frankach szwajcarskich;

ix.  wskazania przez powoda, iż saldo kredytu się zmniejsza.

3.  Przepisu art. 235 2§1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na bezpodstawnym pominięciu przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego jako niemającego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzającego jedynie do przedłużenia postępowania, a to:

a)  w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sadowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2021 r., podczas gdy okoliczności mające być przedmiotem tego dowodu miały istotne znaczenie dla prawidłowych ustaleń w zakresie oceny abuzywności klauzul denominacyjnych Umowy kredytu, w szczególności w kwestii potencjalnej i faktycznej możliwości całkowicie dowolnego ustalania przez Bank wartości kursów walut określonych w Tabeli kursów walut Banku znajdujących zastosowanie do przeliczeń walutowych dokonywanych w oparciu o zakwestionowane klauzule denominacyjne, a w rezultacie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem sposób ustalenia kursu w Tabelach kursowych Banku również na datę zawarcia Umowy kredytu, był istotny dla oceny działania Banku przez pryzmat przesłanki naruszenia dobrych obyczajów i interesu konsumenta; Sąd I instancji błędnie nie dopuścił ww. dowodu, jednocześnie czyniąc ustalenia w zakresie abuzywności postanowień Umowy kredytu, w wyniku przyjęcia, że kursy stosowane przez Bank sq nieweryfikowalne i ustalane całkowicie dowolnie, nie doznając żadnych ograniczeń, pomimo tego, że ocena tego zagadnienia wymagała wiedzy specjalnej, a sporne okoliczności w tym przedmiocie nie zostały dostatecznie wyjaśnione, co doprowadziło do oparcia wyroku na niekompletnym materiale dowodowym - zastrzeżenie do protokołu, co do pominięcia ww. dowodu zostało zgłoszone na rozprawie w dniu 25 marca 2022 r.:

b)  dowodu z dokumentów - albowiem z uzasadnienia Sądu meriti nie wynika, aby poczynione zostały ustalenia w oparciu o następujące dokumenty - w postaci:

i.  Procedury z dnia 7 kwietnia 2008 nr II (...) - P. nr 1 pt: "Przedstawienie oferty”;

ii.  (...) o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne z 2006 r., 2007, 2009 r. mających znaczenia dla ustalenia braku abuzywności postanowień umownych, w tym w szczególności klauzul denominacyjnych, wobec szczegółowego poinformowania kredytobiorcy o ryzyku kursowym związanym z przedmiotowym produktem finansowym, jak i wyjaśnieniu na czym polega i czym jest ryzyko walutowe, jakie są zagrożenia wynikające z zaciągnięcia kredytu walutowego przy uzyskiwaniu zarobków w walucie polskiej; Powyższe naruszenie miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiło pozwanemu wykazanie okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania, w tym wykazanie okoliczności każdorazowego przeprowadzenia odpowiedniej procedury informującej kredytobiorców o ryzyku kursowym, a w szczególności zgodnej z Rekomendacją S.

Powyższe naruszenie miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiło pozwanemu wykazanie okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania, w szczególności wykazanie okoliczności:

rynkowości kursów stosowanych przez Bank zarówno w dacie zawarcia Umowy Kredytu, jak i w całym okresie jej obowiązywania, stosowanych do rozliczeń dokonywanych w ramach Umowy Kredytu;

ustalania Tabeli kursowej Banku, jako jednej z tabel kursowych funkcjonujących na rynku ustalanych w ramach swobody ustalania cen także przez inne podmioty, w tym podmioty publiczne, co nie prowadzi do przyjęcia ich abuzywności;

uzasadnienia dla stosowania odmiennych kursów dla wypłaty i spłaty kredytu;

zasadności i powszechności stosowania spreadów walutowych;

konieczności pozyskiwania przez Bank waluty na poczet zabezpieczenia akcji kredytowej w (...) na rynku międzybankowym w oparciu o kwotowania rynkowe odmienne dla zakupu i sprzedaży waluty;

ustalania przez Bank kursów kupna i sprzedaży w Tabelach kursowych Banku w analogiczny sposób do ustalania kursów średnich przez NBP;

walutowego charakteru zobowiązania wynikającego z zawartej Umowy kredytu;

indywidualnego uzgodnienia z powodami postanowień umownych, w tym w szczególności wyboru rachunku do spłaty kredytu, w chwili zawarcia Umowy kredytu, poprzez wybór rachunku prowadzonego w walucie polskiej,

przeprowadzenia odpowiedniej procedury informującej kredytobiorców o ryzyku kursowym, a w szczególności zgodnej z Rekomendacją S.

co w konsekwencji doprowadziło Sąd do błędnego ustalenia, iż Bank mógł w sposób dowolny wpływać na wysokość kursów walut w Tabelach kursowych oraz wysokość spreadu walutowego, a co za tym idzie, stosowane przez Bank klauzule przeliczeniowe stanowią niedozwolone postanowienia umowne, nieuzgodnione indywidualnie.

II.  Naruszenie prawa materialnego, tj.

1.  Przepisu art. 385 1§ 1 k.c. oraz art 385 2k.c. poprzez:

a)  błędną ich wykładnię skutkującą nieprawidłowym ustaleniem treści przesłanki abuzywności poprzez uznanie, iż rażące naruszenia interesów może zachodzić w stanie hipotetycznym, tj. że przesłanka o jakiej mowa w art. 385 1§1 k.c. jest spełniona również wtedy, gdy zachodzi dysproporcja kontraktowa powodująca potencjalną/hipotetyczną możliwość pokrzywdzenia, podczas gdy - rażące naruszenie interesów konsumenta zachodzi, co jest zgodne z wykładnią językową ww. przepisu, wówczas gdy dojdzie do faktycznego i zweryfikowanego wcześniej przez Sąd rażącego naruszenia, tj. faktycznie wystąpi niekorzyść ekonomiczna, wcześniej zbadana przez Sąd poprzez porównanie zaistniałej sytuacji ekonomicznej kredytobiorcy i odniesienie jej do sytuacji ekonomicznej jaka wystąpiłaby w przypadku zastosowania zamiast stosowanego kursu w tabeli kursów: (a) innego kursu występującego w obrocie rynkowym bądź (b) statystycznego kursu NBP lub korzystania z kapitału wyrażonego w złotych polskich oprocentowanego właściwą stopą procentową;

b)  poprzez ich nieprawidłową wykładnię skutkującą ustaleniem, że umowa w której doszło do indywidualnego wynegocjowania kursu wypłaty kredytu nadal umożliwia twierdzenie o niedozwolonym charakterze, podczas gdy z uwagi na indywidualne uzgodnienie kursu (korzystniejszego niż w tabeli Banku) w tym zakresie nie obowiązywało żadne umowne przeliczenie narzucone przez Bank zatem brak jest możliwości uznania tej klauzuli za abuzywną, a ponadto faktyczne dokonanie transakcji walutowej po negocjowanym kursie skutkuje koniecznością uznania, że doszło do wykonania rzeczywistej transakcji finansowej wymiany waluty, co dalej prowadzi do wniosku, że błędne jest zapatrywanie Sądu I instancji jakoby za abuzywnością przemawiał wyłącznie rozrachunkowy charakter i twierdzenie, że [cyt z uzasadnienia sądu;] kredytodawca w relacji z kredytobiorcę w rzeczywistości (w sensie faktycznym) nie dokonuje kupna i sprzedaży waluty obcej (gdyż pożycza złotówki). Doszło zatem do rzeczywistej transakcji po ustalonym wspólnie kursie na mocy uzgodnień odrębnych od umowy kredytu, które to uzgodnienia w tym zakresie wyłączały postanowienia umowne w odniesieniu do tabeli (o istotności negocjacji kursu dla oceny abuzywności, wypowiadał się w ustnych motywach do korzystnym dla Banku wyroku z dnia 30.01.2022 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie sygn. akt VI ACa 748/20);

c)  abuzywność postanowień umownych odnoszących się do ustalania kursów wpływa na los całego zobowiązania umownego i istnienie w umowie takich klauzul warunkuje byt tejże umowy, podczas gdy stwierdzenie abuzywność co do postanowień odnoszących się do ustalania kursu nie wpływa na los całego zobowiązania określonego w walucie obcej i przez pryzmat celu wprowadzenia regulacji art. 385 1 k.c. i Dyrektywy 93/13 nieważność stanowi wyjątkową sankcję, po którą sąd powinien sięgać dopiero w przypadku jeżeli nie da się w inny sposób przywrócić równowagi kontraktowej storn i w efekcie uczynić sankcji dla przedsiębiorcy proporcjonalną. Trwanie umowy winno być priorytetem, co zdaje się potwierdzać (...) m.in. w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 w sprawie o sygn. akt 19/20, podczas gdy w analizowanej sprawie Sąd nie dokonał w tym zakresie stosownej analizy uznając wyłącznie, że umowa nie może być nadal wykonywana;

d)  abuzywność wpływa na los zobowiązania i powoduje nieważność umowy, podczas gdy brak jest podstaw do takiego stanowiska albowiem abuzywność postanowienia regulującego zasady wypłaty kredytu nie wpływa na ważność Umowy kredytu - powód mógłby co najwyżej formułować roszczenie o dopłatę jeśli wykazałby, że Bank wypłacił na jego rzecz zbyt małą kwotę w złotówkach (takiego roszczenia powód jednak w sprawie nie sformułował) a ponadto abuzywność postanowienia regulującego zasady spłaty rat kredytu nie skutkuje nieważnością, umowa kredytu może być wykonywana jako kredyt w (...), umowa zresztą taką możliwości przewidywała od początku jej trwania w par. 22 umowy (tak w motywach ustnych w dniu 5 kwietnia 2022 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie I ACa 451/20).

e)  poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że przy ocenie abuzywności nie można wziąć pod uwagę sposobu rzeczywistego wykonywania umowy i faktu ustalania kursu przez Bank na poziomie rynkowym, podczas gdy pominięcie tego elementu prowadzi do nakładania daleko idących sankcji na podstawie całkowicie hipotetycznych naruszeń praw konsumenta, co narusza również zasadę proporcjonalności sankcji;

f)  w przedmiotowej sprawie zachodzą określone w tym przepisie przesłanki pozwalające uznać postanowienia dotyczące ustalania kursu za niedozwolone, w tym że Bank miał możliwość nieskrępowanego kształtowania wysokości świadczenia przez kredytobiorcę czym naruszył dobre obyczaje i interesy konsumenta, podczas gdy brak jest spełnienia przesłanek abuzywności, Bank jako podmiot związany jest regulacjami niepozwalającymi ustalać kursu walut w sposób dowolny,

2.  Przepisu art. 358 § 1 i 2 k.c., art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny poprzez niezastosowanie i w efekcie niedostrzeżenie, że na etapie wykonywania umowy kredytu, do Umowy może mieć zastosowanie art. 358 k.c. albowiem z orzecznictwa (...) wynika, że nie istnieje zakaz odwoływania się do norm względnie wiążących o charakterze nieogólnym, w tym do art. 358 k.c. (zTSUE wynika zakaz odwoływania się do norm o charakterze ogólnym - jak zwyczaj przewidziany w art. 354 czy 56 k.c.), a ponadto możność zastosowania tegoż przepisu art, 358 k.c. wynika z braku przepisów intertemporalnych go wprowadzających i konieczności stosowania go do stosunków o charakterze ciągłym powstałych przed jego wejściem w życie. Nadto bazując na sankcyjnym charakterze średniego kursu NBP uznać należy, że dopuszczalne i właściwe jest jego stosowania w świetle orzecznictwa (...) i dyrektywy 93/13. Skoro bowiem zgodne z celem dyrektywy jest wprowadzenie do krajowego systemu prawnego przepisów o zamianie we wszystkich umowach kredytowych kursu banku na kurs urzędowy banku centralnego i nakazanie sądom stosowania tych przepisu (jak miło to miejsce na gruncie ustawodawstwa węgierskiego), to tym bardziej taka interwencja ustawodawcy jest zgodna z prawem wspólnotowym i stanowi środek ochrony konsumenta, zatem takie same rozwiązania powinien móc stosować Sąd w tych krajach Unii, w których ustawodawca zachowuje bierność legislacyjną (por. Sąd Apelacyjny w Wrocławiu w wyroku z dnia 10.01.2022 r. w wyroku w sprawie I ACa 882/21)

3.  Przepisu art. 385 1 § 2 k.c. w zw. art 189 k.p.c., art. 6 ust 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji RP oraz art. 2 i art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i bezpodstawne ustalenie nieważności Umowy, w sytuacji, gdy zastosowania tak daleko idącej sankcji oznacza naruszenie podstawowych zasad porządku prawnego, jakimi są (i) zasada równości, (ii) zasada pewności prawa i ( (...)) zasada proporcjonalności, które to zasady wynikają również z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji RP oraz z art. 2 i art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej.

4.  przepisu art. 385(1] § 1 k.c. w zw. z art. 385(2] k.c. w zw. z art. 1 ust. 2 Dyrektywy 93/13 stosowanym w zw. z art. 358(1) § 2 k.c. i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego oraz (ii) w związku z art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13 i ust. 2 lit c) załącznika do Dyrektywy 93/13 przez niewłaściwe zastosowanie tych przepisów i przyjęcie, że postanowienia dotyczące kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursowej Banku są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, mimo że (a) Dyrektywa 93/13 przewiduje, iż kurs waluty może być przez dostawcę (tu Bank) ustalony w momencie dostawy (wypłaty lub spłaty kredytu) (ust 2 lit c załącznika Dyrektywy 93/13), a art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego daje Bankowi podstawę do ustalania kursów w tabeli banku (co oznacza, że publikowanie kursów w tabelach kursowych banku - na mocy art. 1 ust, 2 Dyrektywy - powinno być wyłączone spod oceny z perspektywy abuzywności); (b) Dyrektywa 93/13 nakazuje przy ocenie abuzywności uwzględniać „rodzaj towarów lub usług” oraz wszelkie okoliczności towarzyszące (art 4 ust. 1), co oznacza, że Sąd przy ocenie abuzywności powinien wziąć pod uwagę, że postanowienia odnoszące się do indeksów rynkowych (takich jak np. kurs waluty) w umowach zawartych na kilkadziesiąt lat, nie mogą być opisane w formule algorytmu matematycznego (weryfikowalnego przez konsumenta);

5.  przepisu art. 189 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że umowa kredytu jest w całości nieważna w związku z uznaniem, że doszło do wprowadzenia klauzul pozwalających dowolnie kształtować kurs, podczas gdy zastosowanie tego przepisu jest bezpodstawne skoro z przytoczonych zarzutów i wywodów Pozwanego wynika brak podstaw do zastosowania tego przepisu i ustalenia nieważności umowy.

Dodatkowo pozwany z bardzo daleko posuniętej ostrożności, zgłosił zarzut zatrzymania, poprzedzony złożeniem wobec każdego z powodów odrębnie odpowiedniego oświadczenia materialnoprawnego , przewidziany w art. 496 k.c. w zw. z art 497 k.c. i w przypadku braku uwzględnienia niniejszej apelacji wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez wskazanie, że wykonanie tego wyroku w zakresie punktu 1 oraz 2 jest uzależnione od uprzedniej zapłaty na rzecz pozwanego łącznej kwoty 414.969,39 zł stanowiącej wartość wypłaconego powodowi kapitału. Powyższe wynika z uznania, że umowa kredytu jest nieważna i strony powinny sobie zwrócić środki w wysokości stanowiącej równowartość w polskich złotych, tak jak błędnie (zdaniem pozwanego) przyjął Sąd I instancji.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, w wysokości dwukrotności stawki minimalnej wynikającej z Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictw; zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, obejmujących zwrot opłaty sądowej od apelacji i zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez dodanie zastrzeżenia w punkcie 1 i 2 wyroku, że spełnienie świadczenia zasądzonego od pozwanego na rzecz powoda powinno nastąpić z jednoczesnym zwrotem przez powoda na rzecz pozwanego kwoty 414.969,39 zł.

Jednocześnie, w na podstawie art. 380 k.p.c. i art. 382 k.p.c. w zw. z art. 241 k.p.c. skarżący wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, w postaci pominięcia wniosku Banku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny ekonomii ze specjalnością w dziedzinie bankowości na okoliczności wskazane przez pozwanego w odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2021 r. poprzez zmianę tego postanowienia oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sad II instancji ww. dowodu. Rozpoznanie przez Sąd II instancji rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, w postaci pominięcia wniosku Banku o przeprowadzenie dowodu z dokumentów, powołanych przez pozwanego w odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2021 roku w postaci Procedury z dnia 7 kwietnia 2008 nr II (...) - P. nr 1 pt.: ’’Przedstawienie oferty” oraz Informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne z 2006 r., 2007, 2009 r. na okoliczności wskazane w ww. odpowiedzi na pozew poprzez zmianę tego postanowienia oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji ww. dowodów.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, że pismami z dnia 29 marca 2022 r. pozwany złożył powodom oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania dochodzonych w niniejszym postępowaniu kwot, do czasu zaoferowania zwrotu na rzecz (...) Bank (...) S.A. kwoty 414.969,39 zł z tytułu uruchomionego kapitału. W pismach zastrzeżono , że oświadczenie powyższe nie może być intepretowane jako przyznanie twierdze bądź stanowiska o nieważności umowy prezentowanego przez powodów. Odpisy tych pism zostały odebrane przez powodów w dniu 4 kwietnia 2022 r. (oświadczenia wraz z dowodami doręczenia k 356 -359).

Do dnia 15 lipca 2022 r. powodowie dokonali spłat na rzecz pozwanego w łącznej wysokości 417.237,83 zł (historia rachunku k 406 -407, zaświadczenie k 417).

W dniu 11 sierpnia 2022 r. powodowie złożyli pisemne oświadczenie o świadomości skutków prawnych stwierdzenia nieważności (trwałej bezskuteczności) umowy kredytu i wyrazili zgodę na te opisane w oświadczeniu skutki (oświadczenie powodów k 421).

Powyższych ustaleń Sąd Apelacyjny dokonał na podstawie powołanych dokumentów uznając je za wiarygodne.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest niezasadna.

Przede wszystkim Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do dokonania na podstawie art. 380 k.p.c. kontroli postanowienia Sądu I instancji z dnia 25 marca 2022 r. o pominięciu wnioskowanego przez Bank dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości, a przywołane w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c., uznaje za bezzasadne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego fakty, jakie pozwany zamierzał wykazać za pomocą tego dowodu są bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, gdyż nie należą do przesłanek zastosowania przepisu art. 385 1 § 1 k.c. , a w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy - nie wyłączają jego bezskuteczności, a w konsekwencji także nieważności całej umowy. W świetle przepisu art. 385 2 k.c. bez znaczenia pozostaje to, czy stosowane w toku wykonywania umowy przez Bank kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy i kolerowały z kursami NBP, gdyż oceny przesłanek abuzywności postanowień umowy należy dokonać na datę jej zawarcia, a nie przez pryzmat sposobu jej wykonywania przez przedsiębiorcę. Ponadto w umowie kredytu , ani też w innej formie nie wyjaśniono powodom w chwili zawierania umowy, w jaki sposób Bank ustala kursy wymiany w tabelach kursowych. Bez znaczenia pozostaje także ustalenie hipotetycznej wysokości zobowiązania powodów przy zastosowaniu kursów wymiany opartych na kursie średnim NBP czy przy założeniu, że powodowie zaciągnęli kredyt w PLN z oprocentowaniem opartym o stawkę WIBOR. W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw dla ewentualnego zastąpienia niedozwolonych postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm waloryzacji przeliczeniem w oparciu o kurs średni (...) publikowany przez NBP, o czym w dalszych rozważaniach. Sąd Apelacyjny nie dostrzega także w ustalonym stanie faktycznym sprawy możliwości tzw. odfrankowienia przedmiotowej umowy w przypadku przyjęcia koncepcji niedozwolonego charakteru klauzul przeliczeniowych. Stąd bezprzedmiotowe pozostają okoliczności dotyczące istoty stopy LIBOR, czy funkcjonowania na rynku kredytów złotowych z oprocentowaniem oparty o ten wskaźnik. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostają ponadto źródła finansowania kredytów denominowanych przez Bank i ekonomiczne uwarunkowania zróżnicowania kursów wymiany przy wypłacie i spłacie kredytu, gdyż żadna z tych okoliczności nie została ujawniona konsumentom , a pojęcie spreadu nie zostało wyjaśnione w umowie stron.

Zdaniem Sądu II instancji, zarzut naruszenia prawa procesowego tj. art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c jest także nietrafny co do pozostałych dowodów z dokumentów wskazanych w punkcie 2 ppkt b apelacji. Z uzasadnienia Sąd I instancji wynika, że pominął załączone przez strony do akt sprawy dokumenty, które nie zostały powołane w stanie faktycznym, przyjmując, że nie są one powiązane z przedmiotową sprawą, a zatem nie mają znaczenia dla jej rozstrzygnięcia, co jasno wynika z twierdzenia sądu, że wszystkie dowody z dokumentów uznane zostały za wiarygodne. Wydaje się przy tym, że skarżący myli decyzję procesową Sądu I instancji o odmowie przeprowadzenia dowodu wydawaną na podstawie art. 235 2 § 1 k.p.c., z wynikiem swobodnej oceny dowodów przeprowadzonej na etapie wyrokowania. Dokonując oceny dowodów Sąd władny jest odmówić niektórym z nich mocy dowodowej, a zatem zdolności przekonania o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia. Dowody pozbawione mocy dowodowej także podlegają pominięciu przy ustaleniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, choć formalnie zostały przeprowadzone zgodnie z art. 243 2 k.p.c. , gdyż Sąd Okręgowy nie wydał postanowienia o ich pominięciu. Tym samym całkowicie bezprzedmiotowy pozostaje co do tych środków dowodowych wniosek apelacji o dokonanie kontroli nieistniejącego postanowienia Sądu Okręgowego o pominięciu (odmowie przeprowadzenia) dowodów.

Niezasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. który wymagał wykazania uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroków SN: z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia SN : z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000/19/732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000/10/189; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56096).

W rozpatrywanej sprawie strona pozwana nie przedstawiła tego rodzaju jurydycznych argumentów, które pozwalałyby na odmienną ocenę dowodów zaoferowanych przez strony. W realiach sporu Sąd Okręgowy dokonał ustaleń faktycznych zgodnych z treścią załączonych do sprawy dokumentów, natomiast poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. pozostaje ocena prawna zawartych w dokumentach oświadczeń woli i oświadczeń wiedzy konsumentów, charakteru postanowień kształtujących mechanizm denominacji , jako określających główne świadczenia stron, jednoznaczności ich sformułowania , a także przesłanek zastosowania przepisu prawa materialnego tj. art. 385 1 § 1 k.c. w postaci sprzeczności postanowień umowy w dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumentów. Nie sposób przy tym pominąć, że mimo rozbudowania analizowanego zarzutu w istocie argumentacja pozwanego sprowadza się do wielokrotnego powtarzania i akcentowania tego samego stanowiska pozwanego o indywidualnym uzgodnieniu spornych postanowień umowy, dopełnieniu obowiązków informacyjnych przez pozwanego, jednoznacznego sformułowania postanowień umowy kredytu i braku przesłanek z art. 385 1 § 1 k.p.c.

Brak jest podstaw by odmiennie ocenić zeznania powodów dotyczące okoliczności zawarcia umowy kredytu, tym bardziej wobec braku przedstawienia przez pozwanego dowodów przeciwnych. W szczególności nie są takim dowodami zeznania zaoferowanych przez pozwanego świadków, z których żaden nie pamiętał powodów oraz procedury udzielania im kredytu. Świadek A. G. nie pamiętała, czy klient był informowany o ryzyku kursowym, czy miał możliwość negocjowania umowy lub czy był informowany jak są ustalane kursy waluty w tabeli banku. Świadek L. O. przedstawiła jedynie jak ogólnie wyglądała procedura udzielania kredytów frankowych przez bank. Dodatkowo z jej zeznań wprost wynika, że klientom przed zawarciem umowy przedstawiono symulacje oparte wyłącznie o „… stopy referencyjne i cenę pieniądza jak obowiązywała w tym czasie”. Świadek podała, że jej zdaniem nie przedstawiano natomiast informacji, w oparciu o które klinet mógł zobaczyć „…jak wzrośnie kurs, jak zmieni się rata, jak zmieni się saldo”. Podała ponadto, że sama nie miała wiedzy o tym, jak będzie się kształtować spread. Z jej relacji wynika także, że zmiany w umowie kredytowej musiały mieć indywidualną akceptację radcy prawnego, więc raczej takie zmiany nie były wprowadzane do umowy (vide protokół pisemny k 292 -292v). Świadek wprost wskazała także, że ani ona , ani nikt z pracowników oddziału nie miał wiedzy co do tego jak budowane są tabele kursowe Banku, stąd nie mogli o tym informować klientów (vide protokół rozprawy k 293v). Wbrew twierdzeniom apelacji, zeznania świadka L. O. w żadnym razie nie stanowią zatem przekonującego dowodu, że powodowie negocjowali umowę lub indywidualnie uzgadniali jej kwestionowane postanowienia, by by wyjaśniono im ryzyko kursowe, pojęcie spreadu walutowego i zasady ustalania kursów przez Bank oraz uświadomiono fakt, że wyłącznie oni ponoszą ryzyko zmiany kursu waluty, o ile ten wzrośnie.

Odmiennych wniosków nie można wywieść z treści oświadczenia zawartego w § 10 ust 2 umowy. Zgodnie z powołanym postanowieniem umowy, stanowiącym element jej wzorca, kredytobiorcy oświadczyli, że zostali poinformowani przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz o tym, że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość zadłużenia z tytułu kredytu i wysokość rat kredytu oraz że poniosą to ryzyko. Treść powyższego postanowienia umowy nie pozwala na ustalenie, jakie konkretnie informacje zostały przedstawione powodom, a w konsekwencji, czy uzyskali oni rzetelną i pełną wiedzę na temat ryzyka kursowego. Tego rodzaju informacji nie można bowiem utożsamiać z ogólną wiedzą konsumenta, że kursy walut obcych ulegają wahaniom tj. mogą wzrosnąć lub spaść, a hipotetyczny wzrost kursu będzie skutkował wzrostem obciążeń po stronie konsumenta. W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r. ,I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji miedzy złotym a (...) w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący kilkudziesięcioletniemu związaniu kontraktowemu. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18 (LEX nr 2626330), w tej sytuacji z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca umowy. Co więcej świadek O. wskazała, że stymulacje były przygotowane wg stawek referencyjnych i ceny pieniądza jaka obowiązywała w tym czasie i nijak się to miało do przyszłości jak zmieni się stopa (k. 292).

Udzielenie konsumentowi wyczerpujących informacji było obowiązkiem banku także w dacie zawarcia spornej umowy kredytu, co jasno wynika z prawidłowo wykładanych postanowień dyrektywy nr 93/13 . Dodatkowo powinność tego rodzaju można wyprowadzić z przepisów prawa krajowego tj. z ogólnych zasad prawa cywilnego. W wyroku z 26 stycznia 2005 r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7) Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych. Obowiązki te są przy tym bardziej rozwinięte i intensywne na tle relacji dotyczących wysoko specjalistycznych stosunków prawnych, do których bez wątpienia należą usługi finansowe, a więc wszelkie czynności dokonywane z instytucjami finansowymi. Trybunał podkreślił, że obowiązek rzetelnej, uczciwej i wyczerpującej informacji jako swoisty instrument przywracania równowagi w relacji konsument – profesjonalista, może być poszukiwany w podstawowych zasadach prawa obligacyjnego, nakazujących respektowanie uczciwości, lojalności i dobrych obyczajów w obrocie, zwłaszcza na etapie nawiązywania stosunku kontraktowego, ale także w związku z jego wykonywaniem (można tu wymienić m.in. art. 72, art. 353 1, art. 354, art. 385 1 k.c.). W świetle tych zasad całkowicie uzasadnione jest oczekiwanie konsumenta uzyskania od profesjonalisty informacji określających stopień ryzyka ekonomicznego związanego z dokonywaną transakcją. Wyłącznie informacja wyczerpująca i precyzyjna może być uznana za odpowiadającą wymaganym standardom, a więc umożliwiającą świadome podejmowanie decyzji o celowości nawiązywanej transakcji, co stanowi konieczną przesłankę dla respektowania autonomii woli stron.

W odniesieniu do klauzul waloryzacyjnych dla spełnienia wymagania transparentności nie wystarczy przekazywanie konsumentowi informacji nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Nie wystarczy też informacja pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu (por. wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publik; postanowienie SN z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 2071/22, LEX nr 3437834).

Należy przy tym podkreślić, że powyższe obowiązki informacyjne Banku istniały niezależnie od tego, czy powodowie – konsumenci domagali się wyjaśnienia postanowień umowy i czy zgłaszali w tym zakresie wątpliwości. Przedstawione w niniejszej sprawie dowody nie dają podstaw do ustalenia, że pozwany Bank wykonał obowiązek informacyjny w postulowany, właściwy sposób, dający stronie powodowej pełne rozeznanie co do istoty transakcji. W ślad za Sądem I instancji podkreślić trzeba, że umowa kredytu nie precyzuje kryteriów ani zasad ustalania kursów wymiany określonych w tabeli kursowej. Nie ustala także wysokości spreadu. Obowiązku przedstawienia klientom jakichkolwiek informacji w tym przedmiocie nie przewiduje również pismo okólne z dnia 7 kwietnia 2008 roku nr II U/dbh/ (...) –k. 167 i nast.

Pozwany w swej argumentacji pomija także, że w rozpatrywanej sprawie brak jest dowodu wręczenia powodom ulotki informacyjnej pt. Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej w wersji z 2006 lub 2007 r. Z uwagi na datę zawarcia przez strony umowy kredytu całkowicie bezprzedmiotowa pozostaje wersja tego dokumentu z 2009 r. Nawet gdyby jednak hipotetycznie założyć, że powodom przed podpisaniem umowy wręczono taki dokument, to jego treść także nie czyni zadość obowiązkom informacyjnym Banku. W treści ulotki zawarte są sugestie o obrocie walutowym (sprzedaży i kupnie walut) między stronami, który w rzeczywistości nie miał miejsca. Ponadto przedstawiono w niej historyczne kursy wybranych walut (w tym (...)) jedynie za okres 6 (ulotka z lipca 2006 r. k 160 -161) lub 7 lat (ulotka z 2007 r.) tj. za lata 2000 -2007, przy czym tabela zawierające te dane opatrzona jest opisem, w którym wyraźnie sugeruje się , że od 2004 r. złotówka się umacnia, a raty kredytów złotowych są wyższe. Pozwany Bank nie zawarł w tej broszurze informacyjnej wyraźnego stwierdzenia o nieograniczonym ryzyku walutowym obciążającym kredytobiorcę, którego w dłuższej perspektywie czasu nie da się przewidzieć i które może prowadzić do nagłego i drastycznego wzrostu obciążeń kredytowych. Przeciwnie, ostrzegając przed ryzykiem walutowym pozwany zaleca jedynie, by to sami klienci „…dla własnego bezpieczeństwa” przekalkulowali , czy ich dochody pozwolą na obsłużenie kredytu także wtedy, gdy wysokość raty wzrosłaby do poziom analogicznego jak przy kredycie złotowym. Tego rodzaju stwierdzenie zawiera w sobie oczywistą sugestię, że ryzyko walutowe będzie ograniczone do wysokości obciążeń wynikających z zawarcia umowy kredytu złotowego, co w żaden sposób nie odzwierciedla skali realnego ryzyka. Ponadto ulotka wskazuje co prawda, że zmiana kursu waluty wpływa na zmianę całego kapitału kredytu wyrażonego w złotych, ale jednocześnie stara się pomniejszyć wagę tej informacji, podając, że ma to szczególne znaczenie jedynie w razie wcześniejszej spłaty kredytu lub zamiany waluty kredytu na złote. Reasumując, „Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej” nie zawiera pełnych i rzetelnie przedstawionych danych, koniecznych konsumentowi dla realnej oceny ryzyka walutowego związanego z kredytem denominowanym walutą obcą. W tym stanie rzeczy, nawet przy hipotetycznym założeniu, że powodom wręczono taką ulotkę informacyjną, co nie wynika z pozostałych dowodów przeprowadzonych w sprawie, brak jest podstaw dla zaakceptowania tezy apelującego o dopełnieniu przez stronę pozwaną ciążącego na niej obowiązku informacyjnego.

Z żadnego z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wynika ponadto, by sporne postanowienia umowy kredytu były przez strony indywidualnie negocjowane lub choćby mogły być negocjowane, z czego oboje kredytobiorcy zdawali sobie sprawę.

Okoliczność tego rodzaju, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione. Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Znajomość przez powodów warunków ujętych we wzorcu umowy i ich oświadczenie woli skutkujące zawarciem umowy w żadnym razie nie przesądzają, że analizowane postanowienia umowy należy uznać za uzgodnione indywidualnie. Przez "rzeczywisty wpływ" należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Za uzgodnione indywidualnie należy zatem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść konsument istotnie mógł w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: "wyrażam zgodę", "przyjmuję własnoręcznym podpisem" ( por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083).

W tym stanie rzeczy sam fakt złożenia przez powodów wniosku o udzielenie kredytu i dokonanie przez nich wyboru oferty kredytu denominowanego do waluty obcej, a także zapoznanie się z treścią umowy oraz jej zaakceptowanie, nie oznacza, że powodowie mieli realny wpływ na ukształtowanie kwestionowanych w pozwie postanowień umowy i je indywidualnie uzgodnili. Z materiału dowodowego nie wynika jakiegokolwiek wpływ konsumentów na mechanizm opisany w § 4 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 Części Ogólnej Umowy. Wskazany przez powodów cel finansowania (zakup nieruchomości rolnej zabudowanej oraz remont domu jednorodzinnego, a także refinansowanie części poniesionego zadatku oraz pokrycie prowizji bankowej z tytułu udzielonego kredytu) determinował bowiem wypłatę kredytu wyłącznie w walucie polskiej oraz sposób przeliczenia transzy kredytu po kursie kupna dla (...) ustalonym w tabeli kursowej banku. We wzorcu umowy nie przewidziano żadnej innej możliwości, w tym rozważanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wypłaty kwoty kredytu w (...). Do rzeczywistej treści zebranych w sprawie dowodów nie przystają ponadto twierdzenia skarżącego o podpisaniu przez powodów umowy ramowej, która umożliwiała negocjowanie kursu, po jakim uruchomiono kredyt. Pozwany nie przedstawił takiej umowy, a do odpowiedzi na pozew załączył jedynie jej wzorzec (vide k 159). Jednocześnie powód w swych zeznaniach zaprzeczył, by podpisał taką umowę ramową i wyjaśnił, że od pracownicy Banku przypadkowo powziął informację o możliwości ustalenia z Bankiem korzystniejszego kursu wypłaty, który mieścił się w „widełkach bankowych” i taki kurs jednorazowo został uzgodniony. Ustalenie kursu dla uruchomienia kredytu nie oznacza jednak wcale, że samo postanowienie umowy dotyczące denominacji zostało indywidualnie uzgodnione. Co więcej, wszystkie te czynności miały miejsce już po podpisaniu umowy, na etapie uruchomienia kredytu w dniu 15 października 2008 r. W żadnym razie nie mogą zatem przeczyć trafnemu stanowisku Sądu Okręgowego, że w chwili podpisania umowy wysokość wypłaconego w PLN kredytu nie była konsumentom znana.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, nie sposób również uznać, że indywidualnie uzgodniony został sposób spłaty kredytu , a tym bardziej warunki ustalania kursów wymiany i stosowany mechanizm przeliczeń. Z ustaleń Sądu I instancji nie wynika, by przed podpisaniem umowy - która w § 7 ust. 4 Części Szczególnej wskazuje jedynie rachunek (...), co determinuje spłatę rat w walucie krajowej - przedstawiono powodom w wyczerpujący sposób różne opcje spłaty kredytu, w tym informowano ich o potrzebie założenia rachunku walutowego dla ewentualnej spłaty rat kapitałowo – odsetkowych w (...). Dodatkowo powód w swych zeznaniach wskazywał na brak jakichkolwiek negocjacji co do waluty, w jakiej miała nastąpić spłata kredytu. Tym samym z samej hipotetycznej możliwości odmiennego ukształtowania umowy przewidzianej we wzorcu (§ 22 ust. 2 Części Ogólnej Umowy) nie wynika, by w przypadku spornej umowy kwestia ta podlegała jakimkolwiek indywidualnym uzgodnieniom lub choćby, że powodowie zostali o takiej możliwości poinformowani. Ponownie także należy zwrócić uwagę, że wybór rachunku (...) do spłaty determinował zastosowanie zaczerpniętego z wzorca umowy mechanizmu przeliczeń, który nie podlegał już żadnym negocjacjom.

W oczywisty sposób o indywidualnym uzgodnieniu zakwestionowanych w pozwie postanowień umowy kredytu nie świadczy także potencjalna możliwość jej późniejszej zmiany w drodze aneksu i przewalutowania kredytu. Wbrew twierdzeniom apelacji umowa kredytu w takim kształcie, w jakim została zawarta , nie dawała powodom możliwości podjęcia w każdym czasie decyzji, iż będą dokonywać spłat bezpośrednio w (...). Z § 52 Części Ogólnej umowy wynika wyraźny obowiązek wprowadzenia wszelkich zmian do umowy wyłącznie w formie pisemnego aneksu.

Nie ma także racji apelujący wskazując, że zakwestionowane przez powodów postanowienia § 4 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 oraz § 22 ust. 2 pkt 1 Części Ogólnej umowy zostały sformułowane jednoznacznie. Należy podkreślić, że w świetle orzecznictwa (...) wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (vide wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, wyrok (...) z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17 (...) Bank (...)., (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I.,E. K.). Jak już wyżej wskazano, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie lub umowę z klauzulą waloryzacyjną, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie (wyrok (...) z dnia 20 wrześnie 2017, A. C.-186/16, pkt 50.).Tego warunku nie spełniały sporne klauzule denominacyjne. Dodatkowo, co akcentuje w swych orzeczeniach (...), art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6). Na potrzebę wskazania w umowie kredytu obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 (LEX nr 3337513). Niewątpliwie w niniejszej sprawie powodowie nie mogli w oparciu o postanowienia umowy kredytu samodzielnie ustalić kursu sprzedaży i kursu zakupu (...), po jakim Bank dokonywał przeliczeń na potrzeby umowy.

Sąd Apelacyjny nie podziela również zarzutów naruszenia prawa materialnego przywołanych w apelacji.

Niezasadny jest naruszenia przepisu art. 189 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię, która – zdaniem skarżącego – skutkowała wadliwym przyjęciem, iż powodowie posiadają interes prawny w wystąpieniu z żądaniem pozwu. Uwzględnienie powództwa zgodnie z art. 189 k.p.c. wymaga spełnienia dwóch podstawowych przesłanek, tj. istnienia interesu prawnego w żądaniu udzielenia ochrony prawnej przez wydanie wyroku ustalającego oraz istnienia bądź nieistnienia danego stosunku prawnego bądź prawa, przy czym obie te przesłanki muszą występować łącznie. Brak interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu skutkowałby zatem oddaleniem powództwa bez potrzeby analizowania materialnoprawnej przesłanki zasadności roszczenia.

Kwestia oceny interesu prawnego kredytobiorców w żądaniu ustalenia nieważności umów kredytów indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym apelację, a stanowisko wyrażone w tym przedmiocie także w sprawach z udziałem tego samego pozwanego (np. w sprawie I ACa 552/21) pozostaje w pełni aktualne także w niniejszym postępowania

Podzielając dominujący w orzecznictwie i piśmiennictwie pogląd, w świetle którego interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), nie sposób pominąć, że w realiach rozpatrywanej sprawy powodowie - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - mają także interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).

Jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 13 stycznia 2021 r. w sprawie sygn. I ACa 973/20 (LEX nr 3165815), w takiej sytuacji procesowej, najlepszą drogą do rozstrzygnięcia sporu zawisłego między stronami było wytoczenie powództwa o ustalenie, albowiem jedynie wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy umowa kredytowa wiąże powodów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powodowie nie mogą domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań.

Wbrew stanowisku apelującego, to roszczenie o świadczenie, a nie o ustalenie może powodować wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Kwestia ważności umowy stanowiłaby bowiem przedmiot rozważań Sądu jedynie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).

Ponieważ sporna umowa zawarta została na okres 336 miesięcy rozstrzygnięcie uwzględniające żądanie z tytułu zwrotu spełnionego w jej wykonaniu świadczenia nienależnego, przy przesłankowym jedynie ustaleniu nieważności umowy kredytu w treści uzasadnienia, nie ureguluje definitywnie sytuacji kredytobiorców i może ich narazić na pobranie przez Bank z rachunku dalszych należności tytułem spłaty kolejnych rat kredytu. W tej sytuacji nie wydaje się uzasadnione narażanie powodów na konieczność występowania z kolejnymi powództwami o zasądzenie dalszych spełnionych świadczeń, w toku których mógłby ponownie powstać spór między stronami co do ważności umowy, a sądy powszechne ponownie byłyby zobligowane do badania tej kwestii.

Za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu przemawia ponadto fakt, iż wierzytelność Banku jest zabezpieczona hipoteką. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. ze (...).) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12).

Kwestia oceny interesu prawnego kredytobiorców w żądaniu ustalenia nieważności umów kredytów indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego (por. postanowienie SN z dnia 19 października 2022 r., CSK 2794/22, LEX nr 3427358; postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2022 r. , I CSK 1669/22, LEX nr 3411341 i powołane tam orzecznictwo), a Sąd II instancji w pełni aprobuje to stanowisko.

Apelujący nie zdołał także podważyć umotywowanych wywodów Sądu Okręgowego wskazujących na spełnienie przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. , a zarzuty apelacji wskazujące na naruszenie powołanego przepisu, a także norm materialnych wyrażonych w art. 385 1 § 2 k.c., art. 385 2 k.c., art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe oraz przepisach art. 2, art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy nr 93/13 są bezzasadne. W żadnym także razie zaskarżony wyrok nie uchybia normie art. 32 Konstytucji RP, czy przepisom art. 2 i art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej. Udzielenie konsumentowi w relacji z przedsiębiorcą przewidzianej prawem krajowym i prawem unijnym ochrony nie oznacza naruszenia konstytucyjnej gwarancji równości i zakazu dyskryminacji, czy uchybienia podstawowym zasadom i wartościom Unii Europejskiej, tylko z tej przyczyny, że przedsiębiorca nie akceptuje zasad i skutków tej ochrony, a do tego sprowadza się argumentacja pozwanego.

Na wstępie rozważań należy wskazać, że Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska pozwanego co do charakteru zawartej przez strony umowy kredytowej. Z treści umowy kredytu zawartej przez strony w żadnym razie nie wynika jakikolwiek „obrót walutowy” między stronami. Przedmiotowa umowa nie przewidywała możliwości wypłaty kredytu w (...), gdyż kredyt mógł być wypłacony wyłącznie w walucie polskiej i tylko w takiej walucie mógł być spłacany, o czym była już uprzednio mowa. Nie jest to zatem kredyt walutowy i nic nie zmienia w tej kwestii użycie przez powoda w złożonych zeznaniach takiego określenia dla nazwania spornej umowy. W orzecznictwie podkreśla się, że z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje (w różnych rolach) waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. Tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej (por. wyrok SN z 30 września 2020, I CSK 556/18, LEX nr 3126114). Bezspornie analizowana umowa kredytu z dnia 11 września 2008 r. nie odpowiada opisanym wyżej kryteriom kredytu walutowego.

Sąd Apelacyjny akceptuje wywody Sądu I instancji wskazujące, że kwestionowane postanowienia umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...), pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego a także denominacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia dotyczące waloryzacji (denominacji) - wywrzeć skutku (por. wyroki SN z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18; wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Wypada z podkreślić, że za określające główne świadczenia w orzecznictwie (...) uznawane są postanowienia kształtujące mechanizm denominacji w umowach pożyczki (kredytu) w walucie obcej (por. powołany wyrok (...) w sprawie C-118/17), a na gruncie krajowym - analogiczne postanowienia wprost zaczerpnięte z wzorca umowy stosowanego przez pozwanego (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 29 kwietnia 2022 r., I ACa 76/21, LEX nr 3356001; wyrok SA w Katowicach z dnia 19 kwietnia 2022 r. , I ACa 355/21, LEX nr 3353643). Z dotychczasowych rozważań wynika przy tym, że taki charakter kwestionowanych klauzul nie wyklucza ich uznania za abuzywne, gdyż postanowienia te nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 ( 1 )§ 1 zdanie drugie k.c.).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego spełnienie zostały także pozostałe przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c. Wypada zaznaczyć, że postanowienia zaczerpnięte z wzorca umowy stosowanego przez stronę pozwaną były już przedmiotem oceny Sądu II instancji m.in. w sprawach o sygn. I ACa 242/21, I ACa 15/22, a stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroków wydanych w tych sprawach pozostaje aktualne w rozpatrywanej sprawie.

Z dotychczasowych rozważań wynika już, że powodowie w chwili zawierania umowy kredytu posiadali status konsumentów, sporne klauzule denominacyjne nie zostały z nimi indywidualnie uzgodnione, kształtują one główne świadczenia stron i nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych w tym tutejszego Sądu Apelacyjnego (por. wyrok w sprawie sygn. I ACa 242/21, I ACa 552/21 ), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów analogiczne do ocenianych w tej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114). Powyższa ocena odnosi się także do tego rodzaju postanowień zawartych w umowach o kredyt denominowany (por. wyrok (...) z 14 marca 2019 r. w sprawie C 118-17, Z. D. v. (...) (...) Z. .; wyrok SA w Białymstoku z dnia 24 lutego 2022 r., I ACa 143/21, LEX nr 3339703; wyrok SA w Katowicach z dnia 25 kwietnia 2022 r., I ACa 1300/21, LEX nr 3357071).

Dodatkowo taka interpretacja zapisów klauzul indeksacyjnych i denominacyjnych wspierana jest stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji).

Także Sąd Najwyższy w swych orzeczeniach wprost wskazał, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu i podkreślił możliwość wyeliminowania takich postanowień na podstawie art. 385 1 § 1 k.c. (por. powołaną wyżej uchwałę SN z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22). Powyższy pogląd należy odnieść także do kredytu denominowanego będącego przedmiotem sporu. W chwili zawarcia umowy kredytu powodowie nie mieli bowiem wiedzy, jaką kwotę w walucie polskiej otrzymają w chwili uruchomienia kredytu oraz w jaki sposób zostanie przeliczona spłata każdej raty kredytu dokonywana w PLN. Akcentowane wielokrotnie przez pozwanego ustalenie kursu, po jakim uruchomiono kredyt, nastąpiło w wyniku jednorazowego porozumienia już po zawarciu umowy, a dodatkowo negocjacje ograniczały się do wyboru opcji w ramach z góry przyjętych „widełek” Banku.

O braku abuzywności analizowanych postanowień umowy z pewnością nie świadczy okoliczność, że zastosowanie różnych kursów wymiany tj. kursu kupna przy uruchomieniu kredytu i kursu sprzedaży dla wyliczenia rat kredytu było dla pozwanego ekonomicznie uzasadnione. Przeciwnie, dowodzi to jedynie, że konstruując wzorzec umowy pozwany zadbał wyłącznie o swoje interesy, a dodatkowo istoty tego rozwiązania nie ujawnił w umowie i nie wyjaśnił konsumentom.

Należy ponadto zgodzić się z Sądem I instancji, iż oceny przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. należy dokonywać na datę zawarcia umowy, a nie przez pryzmat jej wykonywania przez Bank. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17 (OSNC 2019/1/2), „…wykładnia językowa art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę. Przeciwnie, skłania ona do wniosku, że decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. Z przepisu wynika, że przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (…) a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta”. W tym stanie rzeczy niedozwolonego charakteru analizowanego postanowienia § 4 ust. 2 Części Ogólnej umowy nie usuwa okoliczność, iż składając po zawarciu umowy wniosek o uruchomienie kredytu w określonej dacie powodowie mieli wiedzę o ustalonym z Bankiem kursie kupna (...).

Nietrafne pozostają dalsze twierdzenia apelującego powołane dla uzasadnienia zarzutu art.385 1 § 2 k.c. i art. 385 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, za pomocą którego pozwany kwestionuje możliwość unieważnienia całej umowy po wyłączeniu z niej niewiążących konsumenta postanowień. Niezasadne są ponadto wywody pozwanego że postanowienia § 4 ust. 2 i 3 i § 22 ust. 2 pkt 1 i 3 Części Ogólnej umowy nie naruszają interesów powodów w stopniu rażącym, które oparte zostały na okolicznościach dotyczących wykonywania umowy, a także na porównaniu sytuacji ekonomicznej powodów wykreowanej zawartą umową z hipotetycznym stanem, jaki ukształtowałaby umowa kredytu zwarta w PLN bez klauzuli waloryzacyjnej i z oprocentowaniem w oparciu o stawkę WIBOR.

Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa, rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Ocena, czy postanowienie wzorca umowy rażąco narusza interesy konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), zależy od tego, czy wynikająca z niego nierównowaga praw i obowiązków stron na niekorzyść konsumenta jest istotna i znacząca (tak m.in. SN w wyroku z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 125/15, LEX nr 1968429; w wyroku z dnia 27 listopada 2015 r. w sprawie I CSK 945/14, LEX nr 1927753). Ustalenia, czy dana klauzula powoduje taką nierównowagę, dokonuje się przede wszystkim przez porównanie sytuacji konsumenta w razie zastosowania tej klauzuli z sytuacją, w której byłby konsument, gdyby zostały zastosowane obowiązujące przepisy prawa. Przy ocenie przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta” decydująca pozostaje chwili zawarcia umowy (vide uzasadnienie powołanej wyżej uchwały 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17), a nie sposób jej wykonywania przez przedsiębiorcę, czy ewentualne porównanie umowy z innymi dostępnymi na rynku produktami np. kredytami złotówkowymi, z których konsument mógłby hipotetycznie skorzystać. Dodatkowo podkreślić trzeba, że rażącego naruszenie interesów konsumenta nie można sprowadzać wyłącznie do istnienia po jego stronie szkody majątkowej. O relewantnym prawnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. naruszeniu interesu konsumenta świadczy nierównowaga, na niekorzyść konsumenta, praw i obowiązków stron wynikających z umowy, która jest istotna, znacząca (por. wyrok SN z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, LEX nr 1968429). W konsekwencji za niedozwolone może być uznane zarówno postanowienie, które narusza interesy majątkowe, jak i takie, które godzi w interesy niemajątkowe (por. np. uzasadnienie wyroku SN z dnia 13 października 2010 r., I CSK 694/09, LEX nr 786553). Choć istotnie w orzecznictwie (...) dominuje pogląd, że aby ustalić, czy jakaś klauzula powoduje na niekorzyść konsumenta znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron wynikających z umowy, należy w szczególności wziąć pod uwagę zasady, jakie mają zgodnie z prawem krajowym zastosowanie w przypadku braku porozumienia stron w tym zakresie, to nie sposób pominąć, że w obowiązującym w Polsce systemie prawa brak jest tego rodzaju przepisów dyspozytywnych, które mogłyby w tej sytuacji znaleźć zastosowanie. W takiej sytuacji ocena uczciwego charakteru postanowienia wymaga odwołania się do opartego na dobrych obyczajach w gospodarce rynkowej wzorca zachowań przedsiębiorców, zrekonstruowanego z założeniem, że to konsument ma być głównym beneficjentem rywalizacji między przedsiębiorcami (zob. powołany wyżej wyrok SN z dnia 11 października 2007 r., III SK 19/07).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zastosowany w umowie mechanizm denominacji kredytu przyznaje Bankowi prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy. Dotyczy to zarówno kwoty postawionej do dyspozycji kredytobiorcy, jak i następnie wysokości świadczeń kredytobiorców, które zobowiązani byli spłacać. Umowa nie przyznaje powodom środków, które pozwoliłyby na weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Analizowane postanowienia umowy nie zawierają ponadto kryteriów dotyczących sposobu ustalania kursu waluty wskazanego w tabeli kursów Banku. Taka regulacja rażąco narusza interesy konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Niewątpliwie chodzi tu przede wszystkim o interes ekonomiczny powodów, na których przerzucone zostaje w znacznej części ryzyko kontraktowe, które druga strona umowy kompensuje uprawnieniem do jednostronnego ustalenia kursu (...).

Dla powyższej oceny nie mają znaczenia podnoszone przez pozwanego argumenty wskazujące, że ustalane przez niego kursy kupna i sprzedaży walut były kursem rynkowym i jako taki kurs ten pozostawał i pozostaje w korelacji ze średnim kursem publikowanym przez (...). Bez wpływu na rozstrzygnięcie pozostaje to, w jaki sposób Bank wykonywał analizowane postanowienia umowy i w jakim stopniu z nich korzystał, a więc, jak ustalał kursy przyjęte do obliczenia kwoty kredytu oraz wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, jakie czynniki decydowały o wyznaczeniu kursów walut i czy odbiegały one w praktyce od kursów rynkowych. Ponownie podkreślić trzeba, że praktyka wykonywania umowy nie należy do kryteriów kontroli dokonywanej w trybie art. 385 1 § 1 k.c. Bez wpływu na powyższą ocenę pozostaje przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo Bankowe, który wskazuje wyłącznie na uprawnienie banków do ustalania tabel kursów. Nie precyzuje jednak kryteriów ustalania tych kursów. Istota zagadnienia sprowadza się zaś do tego, że niedozwolone jest takie ukształtowanie umowy, które nie ujawnia konsumentowi sposobu ustalania kursu wymiany i pozwala na jego arbitralne kształtowanie przez banki.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie, co jednak nie wyklucza skutku w postaci upadku całej umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że "...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków". Odmiennej regulacji, wykluczającej unieważnienie całej umowy, nie zawierają powołane w apelacji przepisy art. 385 1 § 2 k.c. i art. 385 2 k.c. Wniosku takiego nie sposób ponadto wyprowadzić z ich prawidłowej wykładni.

W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dominuje pogląd, że utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z..; z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). W rozpatrywanej sprawie nie ulega wątpliwości, że eliminacja niedozwolonych postanowień umowy kształtujących mechanizm denominacji doprowadziłaby do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, i tym samym nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umów. Wyłączenie mechanizmu ustalonego w § 4 ust. 2 Części Ogólnej umowy i odesłania do ustalanego przez bank kursu kupna franka powoduje niemożliwość ustalenia kwoty kredytu podlegającego wypłacie w PLN. Z kolei brak mechanizmu denominacji i odesłania do kursu sprzedaży franka uniemożliwia ustalenie wysokości płatnych w złotych rat kredytu stanowiących równowartość rat w walucie obcej. Prowadzi to do tego, że umowa bez niedozwolonych postanowień nie określa w istocie essentialia negotii umowy kredytu denominowanego wynikających z art. 69 Prawa bankowego.

Dalsze skutki niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm denominacji w umowie kredytu zawartej przez strony uzależnione są od obiektywnej oceny Sądu, czy ewentualne unieważnienie (ubezskutecznienie) umowy w całości naraża powodów jako konsumentów na szczególnie niekorzystne skutki, jako że takie unieważnienie "wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę” (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. Przeciwko T. I. i E. K., z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ostatnim z powołanych judykatów, ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Jednoznacznie wskazał też, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości, czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody". Na taką wykładnię przepisu art. 385 1 k.c., uwzględniającą charakter analizowanej normy stanowiącej implementację do porządku krajowego dyrektywy nr 93/13/EWG, wskazuje obecnie również orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. np. uzasadnienie powołanego wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, iż w realiach sporu rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego narusza przedstawione wyżej zasady. Sąd a quo dokonał obiektywnej oceny możliwości utrzymania i skutków jej unieważnienia (ubezskutecznienia) dla powodów w świetle okoliczności zaistniałych w ramach toczonego sporu. Analiza ta wskazuje, że powodowie do dnia 17 maja 2021 r. wpłacili łącznie na poczet spłaty rat kredytu na rzecz pozwanego Banku kwotę w wysokości 393.106,10 zł. Przy czym na etapie postępowania apelacyjnego powodowie wykazali, że dokonali już spłaty kwoty wyższej niż kwota uruchomionego kapitału kredytu. Powodom w wyniku unieważnienia umowy przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego w tej wysokości, które mogą przeciwstawić roszczeniu Banku o zwrot uruchomionego kapitału w wysokości 414.969,39 zł np. w drodze oświadczenia o potrąceniu. Jednocześnie unieważnienie umowy kredytu otwiera dla powodów drogę dla wykreślenia hipoteki zabezpieczającej należności pozwanego z tytułu nieważnej umowy. Skutki unieważnienia umowy kredytu nie są zatem dla nich niekorzystne, tym bardziej, że w przekonaniu Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym apelację, brak jest przy tym podstaw dla konstruowania prze kredytodawcę roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, co potwierdza także wydany wyrok (...) z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21 (LEX nr 3568733), w którym stwierdzono, że bank nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdy umowa dotycząca kredytu frankowego została unieważniona. Przedsiębiorca nie może bowiem czerpać korzyści z niedozwolonych klauzul. Celem art. 6 dyrektywy 93/13 jest to, aby konsument nie został związany nieuczciwymi warunkami umownymi stosowanymi przez przedsiębiorcę, w tym wypadku przez bank . Ochrona ta ma służyć realizacji celu odstraszającego zawartego w art. 7 dyrektywy 93/13. Polegać ma ona na tym, by przedsiębiorca w umowach zawieranych z konsumentem nie wprowadzał nieuczciwych warunków. Obowiązek zapłaty przez konsumenta na rzecz banku wynagrodzenia za korzystanie z kapitału osłabiałoby odstraszający skutek wynikający z art. 6 i 7 dyrektywy 93/13. Takie praktyki powodowałyby, że cele dyrektywy 93/13 zostałyby pozbawione skuteczności.

Należy także zaznaczyć, że w toku postępowania apelacyjnego powodowie po raz kolejny, tym razem w formie pisemnego oświadczenia, wyrazili świadomą, jednoznaczną i swobodną wolę unieważnienia (ubezskutecznienia) umowy kredytu. Ponownie podkreślić trzeba, że konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu jako szczególnie niekorzystnych (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne) - sprzeciwiając się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami - i uniemożliwić w ten sposób utrzymanie umowy przez wprowadzenie do niej regulacji zastępczej (por. uzasadnienie powołanej wyżej uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21).

W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że unieważnienie umowy nie pociąga za sobą obiektywnie niekorzystnych skutków dla powodów.

Dla porządku wypada wskazać, że nie jest możliwe uzupełnienie luk powstałych po wyeliminowaniu z umowy postanowień uznanych za niedozwolone w drodze wykładni umowy, przepisów ogólnych czy też zasad współżycia społecznego i zwyczajów. Przepisem dyspozytywnym w opisanym wyżej rozumieniu nie jest art. 69 ust. 2 pkt 4a czy art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień w tym zakresie nie mogą sanować.

W świetle prawidłowej wykładni przepisu art. 385 1 k.c., a zatem uwzględniającej interpretację postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG, należy ponadto wykluczyć możliwość uzupełniania luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20). Tym samym brak jest podstaw do uzupełnienia umowy z odwołaniem do przepisów o charakterze ogólnym tj. art. 56 k.c. czy art. 354 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przepisem dyspozytywnym w opisanym wyżej rozumieniu nie jest także art. 358 § 2 k.c., a zarzut apelacji, dotyczący naruszenia art. 358 § 1 i 2 k.c., jest chybiony.

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy kredytu nie zawierała regulacji, które dotyczyłyby sposobu wykonania zobowiązań w stosunkach cywilnych. Przepis art. 24 ustawy statuował wyłącznie uprawnienie NBP do ustalania kursów walut obcych, przy czym zgodnie z uchwałą nr 51/2002 Zarządu NBP z dnia 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut w odniesieniu do franka szwajcarskiego ustalany był kurs średni, kurs kupna i kurs sprzedaży. W porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy zawartej przed tą datą. W ocenie Sądu Apelacyjnego, odmiennych reguł intertemporalnych nie można wyprowadzić z art. L ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. przepisy wprowadzające Kodeks cywilny. Zgodnie z powołanym przepisem, do istniejących już zobowiązań z umów kontraktacji, najmu, dzierżawy, rachunku bankowego, ubezpieczenia, renty lub dożywocia stosuje się z dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego przepisy tego kodeksu. Trudno dociec, w jaki sposób odpowiednie wykorzystanie powyższej reguły intertemporalnej miałoby prowadzić do zastosowania przepisu art. 358 § 2 k.c. dla określenia wysokości świadczeń głównych w umowie kredytu w chwili jej zawarcia. Tymczasem ewentualne dalsze wykonywanie spornej umowy w sposób oczywisty uzależnione było od sposobu jej wcześniejszego rozliczenia. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi podmiotami. Wydaje się zatem, iż nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich.

Sąd Apelacyjny nie podziela także podniesionego przez pozwanego w apelacji zarzutu zatrzymania.

Zagadnienie powyższe było już przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego min. w sprawie sygn. I ACa 1404/21, I ACa 237/22. Stanowisko przedstawione w uzasadnieniu orzeczeń wydanych w tych sprawach pozostaje aktualne również w niniejszym postępowaniu.

Sąd Apelacyjny nie podziela prezentowanego niekiedy w orzecznictwie i piśmiennictwie, kategorycznego stanowiska o niedopuszczalności zarzutu potrącenia z uwagi na charakter umowy kredytu i wynikający z niej brak wzajemności świadczeń. Stanowisko przeciwne wydaje się aktualnie dominować w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który dopuścił możliwość skorzystania z zarzutu zatrzymania choćby w drodze analogii m.in. w uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20 (OSNC 2021/6/40).

Nie oznacza to jednak, że możliwe jest odstąpienie od materialnoprawnych przesłanek zatrzymania, do których należy wymagalność roszczenia wzajemnego przysługującego pozwanemu (por. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s.125; podobnie wyrok SN z dnia 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00, LEX nr 599789). Wierzytelność Banku o zwrot kwoty kapitału ma charakter bezterminowy w rozumieniu art. 455 k.c. Termin jej spełnienia nie jest bowiem oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Wymagalność roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych należy określać przy uwzględnieniu art. 455 k.c. który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oznacza to, że po dojściu do wiadomości dłużnika wezwania wierzyciela o spełnienie świadczenia, ma on obowiązek spełnienia tego świadczenia i powinien to uczynić niezwłocznie, ale nie natychmiast. "Niezwłoczność" powinna być ustalana każdorazowo, w zależności od okoliczności sprawy; chodzi o taki czas, jaki jest niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby, uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania, bez nieuzasadnionej zwłoki. Dopiero więc upływ okresu "niezwłoczności" powoduje, że roszczenie wynikające ze zobowiązania bezterminowego staje się wymagalne.

W realiach niniejszego sporu pozwany przed złożeniem materialnoprawnego oświadczenia o zatrzymaniu nie wezwał powodów do zwrotu otrzymanego kapitału kredytu. Wierzytelność ta nie była zatem wymagalna w dniu doręczenia powodom tego oświadczenia, ponieważ nie rozpoczął jeszcze biegu termin na jej zapłatę.

Sąd Apelacyjny, podziela ponadto wyrażane w judykaturze stanowisko o niedopuszczalności ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu. Tak bowiem należy traktować oświadczenie pozwanego, w którego treści jednocześnie zaprzecza on podstawowej przesłance z art. 497 k.c. tj. nieważności umowy kredytu. Tego rodzaju oświadczenie, w którym pozwany wyraża wolę ewentualnego skorzystania z prawa zatrzymania prowadzi do wniosku, że zostało ono złożone pod warunkiem zawieszającym, tj. uwzględnienia roszczeń strony powodowej prawomocnym wyrokiem. W prawie materialnym nie ma możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego. W doktrynie wyrażany jest pogląd, że właściwość jednostronnej czynności prawnej zmierzającej do wykonania uprawnienia kształtującego sprzeciwia się zastrzeżeniu warunku zawieszającego z uwagi na niepewność położenia prawnego adresata tego oświadczenia woli ( por. Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego, 2021, teza 18 do art. 89 k.c.; Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Pietrzykowskiego, 2020, teza 12 do art. 89 k.c.). Wyjątkowo dopuszcza się tego rodzaju oświadczenia woli w sytuacji, w której ziszczenie się warunku uzależnione jest wyłącznie od woli adresata oświadczenia woli. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej sprawie, w której skutki prawne oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostały uwarunkowane zdarzeniem zewnętrznym i niezależnym od woli adresata tego oświadczenia, a mianowicie wydaniem rozstrzygnięcia o określonej treści przez Sąd. W tej sytuacji złożenie przez pozwanego warunkowego oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania stawiałoby powodów w niepewnym położeniu np. w sytuacji, w której zapadłoby inne rozstrzygnięcie niż uwzględniające roszczenia powoda (np. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji). Problematyczna byłaby wówczas ocena, czy warunek się ziścił, czy też nie i jak kształtuje się w związku z tym sytuacja prawna powoda. Z tych przyczyn ze względu na właściwość czynności prawnej nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania pod tego rodzaju warunkiem zawieszającym (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).

Nie bez znaczenia dla oceny zarzutu zatrzymania pozostają ponadto przedstawione w orzecznictwie wątpliwości co do hipotetycznej realizacji prawa zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku, w sytuacji, w której spłacony kapitał jest objęty równocześnie dwiema kondykcjami - zarówno banku jak i konsumenta (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132). Należy przecież odrzucić możliwość, iż konsument musiałby ponownie zaoferować całą kwotę kapitału, niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń.

Zaakcentowania wymaga wreszcie charakter prawa zatrzymania. Jest ono uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma ono też zabezpieczyć jedną ze zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, iż spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełniania świadczenia wzajemnego przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia. W sytuacji , gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiłoby w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok SA w Szczecinie z 8 czerwca 2021 r., I ACa 645/20, LEX nr 3225893).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. obciążając nimi pozwany Bank jako stronę przegrywającą. Na koszty poniesione przez powodów złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Ochalska-Gola,  Dagmara Kowalczyk-Wrzodak
Data wytworzenia informacji: