V ACa 241/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2022-07-11

Sygn. akt V ACa 241/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Leszek Jantowski

Protokolant: stażysta Angelika Ragus

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2022 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa Stowarzyszenia na Rzecz (...) w K. działającego na rzecz M. B. i S. B.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 30 grudnia 2021 r., sygn. akt I C 907/17

1.oddala apelację;

2.zasądza od pozwanego na rzecz powoda Stowarzyszenia na Rzecz (...) w K. kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Leszek Jantowski

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt V ACa 241/22

UZASADNIENIE

Powód Stowarzyszenie na Rzecz (...) w K., działające na rzecz M. B. i S. B., wniósł o zasądzenie od pozwanego Banku (...) S.A. w G. solidarnie na rzecz M. B. i S. B. kwoty 105.130,95 zł z odsetkami od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty oraz zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania. Jako żądanie ewentualne, przy założeniu ważności umowy i bezskuteczności klauzul abuzywnych, wskazano kwotę 42.353,88 zł z odsetkami jak wyżej.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku:

I.zasądził od pozwanego Banku (...) S.A. w G. na rzecz kredytobiorców M. B. i S. B. kwotę 105.130,95 zł (sto pięć tysięcy sto trzydzieści złotych 95/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.zasądził od pozwanego Banku (...) S.A. w G. na rzecz powoda Stowarzyszenia na Rzecz (...) w K. kwotę 6.767 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 3.988,06 zł (trzy tysiące dziewięćset osiemdziesiąt osiem złotych 06/100) tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:

W dniu 20 kwietnia 2008 r. kredytobiorcy M. B. i S. B. zawarli z (...) Bankiem S.A. z siedzibą w G. (obecnie (...) S.A. w G.) umowę kredytu Nr (...), sporządzoną dnia 11 kwietnia 2008 r. Na mocy umowy Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w wysokości 169.219,05 zł, indeksowanego kursem CHF, a kredytobiorcy zobowiązali się m.in. do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami i innymi należnościami wynikającymi z umowy. Na kwotę kredytu składała się kwota pozostawiona do dyspozycji kredytobiorców w wysokości 164.000 zł, kwota ubezpieczenia na życie oraz od ryzyka utraty pracy – 3.617,90 zł, koszty opłaty sądowej należnej za wpis hipoteki – 200 zł, opłata z tytułu wyceny nieruchomości – 250 zł. Kredyt przeznaczony był na pokrycie części ceny zakupu nieruchomości mieszkalnej oraz pokrycie części kosztów wykończenia nieruchomości.

Zgodnie z §2 ust. 4 umowy z tytułu przekroczenia dopuszczalnego wskaźnika obciążenia nieruchomości kredytem, kredytobiorcy zobowiązani byli do uiszczania opłaty manipulacyjnej w wysokości 1.081 zł za okres pierwszych trzech lat istnienia ochrony ubezpieczeniowej. W następnych latach za każde trzy lata ochrony ubezpieczeniowej opłata manipulacyjna wynosić miała 3,6 % różnicy między kwotą pozostającego do spłaty salda zadłużenia z tytułu kredytu, ustaloną wg kursu spłaty kredytu obowiązującego zgodnie z § 17 umowy, określoną na ostatni dzień mijającego 3 – letniego okresu kredytowania, a kwotą 139.200 zł. Opłata manipulacyjna miała być doliczana do salda kredytu z dniem powstania obowiązku jej uiszczenia. Obowiązek jej uiszczenia ustawał, gdy w dacie jej płatności zadłużenie obniżyło się do kwoty niższej lub równej kwocie 139.200 zł. Przed doliczeniem opłata miała być przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt, wg kursu obowiązującego dla spłaty kredytu zgodnie z § 17.

Kredyt miał być wykorzystany w transzach w terminach i wysokości określonych w Załączniku (...). Każdorazowo wypłacona kwota w złotych polskich miała zostać przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank (§ 7 ust. 2). W dniu wypłaty saldo było wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna tej waluty podanego w w/w Tabeli, następnie saldo walutowe przeliczane było dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w w/w Tabeli (§ 1 ust. 1).

Spłata miała następować w 360 równych miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 5). Rozliczenie każdej wpłaty następować miało według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w w/w Tabeli, obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku (§ 10 ust. 6). Oprocentowanie kredytu było zmienne i po okresie ustanowienia hipoteki stanowiło sumę stałej marży Banku w wysokości 1,180% oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3, obliczanego jako arytmetyczna średnia stawek LIBOR 3m, który ulegał zmianie na zasadach określonych w § 8 ust. 2 umowy.

W umowie przewidziano, że na wniosek kredytobiorcy Bank może dokonać zmiany waluty, do której indeksowany jest kredyt (§ 10 ust. 11).

Kredyt podlegał programowi kredytowemu (...) od 1 października 2007 r., którego warunki zostały zamieszczone w umowie (§ 3 ust. 3 lit.a).

W § 3 ust. 2 umowy ustalono, że jednym z zabezpieczeń będzie wpis hipoteki kaucyjnej do kwoty stanowiącej 170 % kwoty kredytu określonej w § 1 ust. 1.

W § 6 ust. 1 wskazano, że całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosi 126.589,10 zł.

Zgodnie z § 17 umowy, do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank walut zawartych w jego ofercie w dniu dokonania transakcji. Kursy kupna określane były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. Kursy sprzedaży określane były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank stosowane były kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży Banku. Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank walut zawartych w jego ofercie określał bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszał w swojej siedzibie oraz publikował na stronie internetowej (...)

W § 11 ust. 3 wskazano, że kredytobiorcy oświadczyli, że postanowienia niniejszej umowy zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.

Zawarcie powyższej umowy poprzedzone zostało złożeniem przez kredytobiorców, za pośrednictwem doradcy – P. C., wniosku o udzielenie kredytu hipotecznego z dnia 21 lutego 2008 r., w którym kredytobiorcy wnieśli o udzielenie kredytu w kwocie wyrażonej w PLN. Jednocześnie jednak zaznaczyli na wniosku walutę CHF jako walutę indeksacji kredytu udzielanego w PLN. Do wyboru były również inne waluty indeksacji lub opcja bez indeksacji.

Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że kredytobiorcy poszukiwali kredytu na zakup mieszkania. Przed podpisaniem umowy odbyli spotkanie z doradcą P. C., który poinformował ich, że nie posiadają zdolności kredytowej na zaciągnięcie zobowiązania w PLN, jednocześnie informując o możliwości zaciągnięcia kredytu powiązanego z CHF. Jedyną ofertą jaką ostatecznie kredytobiorcy otrzymali była oferta od pozwanego. Nie przedstawiono kredytobiorcom oferty kredytu w PLN. Doradca zapewniał, że waluta CHF jest stabilna a kredyt bezpieczny oraz wskazywał, że sam posiada taki kredyt. Na pytanie o możliwy wzrost raty zapewniał, że rata może wrosnąć o 10-15 złotych. Kredytobiorcom okazywano historyczne dane kursowe waluty CHF, z których wynikało, że wahania kursowe są niewielkie. Nie wyjaśniono im na czym polega indeksacja do CHF. Doradca zapewniał kredytobiorców, że pozwany sam będzie dokonywał przeliczania i nie należy się tym przejmować. Nie okazano symulacji wysokości raty na wypadek wzrostu kursu CHF. Kredytobiorcy mieli jedynie ogólną świadomość możliwości niewielkiego wzrostu kursu. Nie poinformowano ich prawidłowo o ryzyku kursowym. Nie było możliwości negocjowania umowy. Kredytobiorcy nie przeczytali dokładnie umowy przed jej podpisaniem.

W dacie zawarcia umowy kredytobiorcy nie prowadzili działalności gospodarczej a nieruchomość finansowana kredytem nie była przeznaczona na potrzeby działalności gospodarczej, a na ich potrzeby mieszkaniowe.

Na etapie przedkontraktowym kredytobiorcy podpisali również oświadczenia z dnia 21 lutego 2008 r., z których wynikało, że została im przedstawiona oferta kredytu hipotecznego Banku w złotych polskich oraz że wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Z oświadczenia wynikało także, że zostali poinformowani przez Bank o ryzyku stopy procentowej w przypadku kredytów o zmiennej stopie procentowej. W dniu 20 kwietnia 2008 r. kredytobiorcy podpisali oświadczenie, z którego wynikało, że przed podpisaniem umowy otrzymali m.in. wzór umowy.

W dacie zawarcia umowy z kredytobiorcami u pozwanego obowiązywał Regulamin ustalania kursu kupna/sprzedaży, stanowiący załącznik nr(...)do uchwały zarządu banku nr (...) z dnia 26 marca 2003 r. Jego brzmienie było tożsame z § 17 przedmiotowej umowy kredytu a dodatkowo określono, że marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc w oparciu o średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków ( (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A) na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Kursy kupna/sprzedaży w/w banków były pobierane ze stron internetowych tych banków.

Umowa tworzona była w oparciu o wzorzec umowny stosowany przez pozwanego. Umowa była sporządzona przez pozwanego w centrali Banku. Jeżeli był w umowie zapis indywidualnie uzgodniony z klientem to informacja o tym była zamieszczona w decyzji kredytowej.

W chwili zawarcia umowy Bank miał świadomość istnienia ryzyka kursowego związanego z udzielaniem kredytów w walutach obcych. W dacie zawarcia umowy u pozwanego obowiązywała Procedura regulująca zasady informowania klientów o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej. W ramach tego ryzyka należało także poinformować klienta od czego uzależnione są kursy kupna i sprzedaży waluty ustalane w banku oraz gdzie można znaleźć aktualne kursy. Dodatkowo należało zaprezentować klientowi wykres przedstawiający zmiany kursu PLN do CHF i innych walut w okresie ostatnich 3 lat oraz przeprowadzić dla klienta symulacje porównujące wysokość rat kredytu w PLN do wysokości rat kredytu w CHF przy określonych założeniach. Każdorazowo kredyt walutowy miał być porównywany do analogicznego dostępnego kredytu PLN. Klient zainteresowany kredytem w walucie obcej był zobowiązany do podpisania stosownego oświadczenia o wyborze tego kredytu i otrzymanej informacji o ryzykach.

Kursy stosowane przez pozwanego były ustalane na podstawie kursu średniego NBP, od którego odejmowano marżę walutową (celem uzyskania kursu kupna), dodawano marżę walutową (celem uzyskania kursu sprzedaży). Marże kursowe były ustalane w oparciu o średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych przez: (...), (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A, pomniejszonych o kurs średni NBP.

Kredyt indeksowany jest księgowany przez pozwanego jako kredyt w CHF. W umowie zawartej z kredytobiorcami nie sprecyzowano sposobu liczenia marży przez Bank. Na podstawie takiej umowy kredytobiorca sam nie mógł określić wysokości kursu.

Kredyt został uruchomiony w następujących transzach:

I.  w dniu 25 kwietnia 2008 r. kwota 74.826,30 CHF, co w przeliczeniu na walutę polską stanowiło kwotę 154.000 zł;

II.  w dniu 12 maja 2008 r. kwota 4.849,90 CHF, co w przeliczeniu na walutę polską stanowiło kwotę 10.000 zł.

Od dnia zawarcia umowy do 27 marca 2017 r. kredytobiorcy wpłacili na rzecz Banku w wykonaniu umowy kredytu łączną kwotę 105.410,75 zł. W okresie od zawarcia przedmiotowej umowy do marca 2017 r. włącznie przy założeniu, że kwota udzielonego kredytu wyrażona jako 169.219,05 zł nie uległa indeksacji do CHF i przy pozostawieniu pozostałych warunków umownych, tj. przy pominięciu § 1 ust. 1, § 7 pkt 2, § 10 pkt 6 oraz § 17 pkt 1-5 umowy kredytobiorcy zobowiązani byliby uiścić kwotę 64.113,37 zł.

Przy powyższym założeniu na dzień 27 marca 2017 r. saldo kredytu wynosi 126.544,50 zł.

Przy założeniu, że umowa kredytu wiąże w całości strony, zaś stosowane przez pozwanego kursy kupna i kursy sprzedaży nie są korygowane o marże kupna i marże sprzedaży, tj. w tym zakresie stosowany jest kurs średni NBP, w okresie od zawarcia przedmiotowej umowy do marca 2017 r. włącznie kredytobiorcy zobowiązani byliby uiścić kwotę 102.252,36 zł.

Przy powyższym założeniu na dzień 27 marca 2017 r. saldo kredytu po spłacie raty wynosi 62.797,74 CHF a po przeliczeniu na PLN po kursie średnim NBP z tego dnia wynosi 250.205,02 zł.

Różnica pomiędzy wartością wpłat dokonanych przez kredytobiorców w wykonaniu umowy tytułem spłaty w okresie od zawarcia przedmiotowej umowy do marca 2017 r. włącznie oraz wartością wpłat należnych z tego tytułu przy założeniu waloryzacji do kursu średniego NBP wynosi 3.158,37 zł.

Saldo kredytu z indeksacją do CHF i stosowanie do danych przedstawionych w zaświadczeniu banku za okres od 25 kwietnia 2008 r. do 25 września 2017 r. (k. 310) na dzień 27 marca 2017 r. wynosi 63.024,80 CHF, co po przeliczeniu na PLN po kursie sprzedaży pozwanego z tego dnia wynosi 254.267,25 zł.

Różnica pomiędzy wartością wpłat dokonanych przez kredytobiorców w wykonaniu umowy tytułem spłaty w okresie od zawarcia przedmiotowej umowy do marca 2017 r. włącznie oraz wartością wpłat należnych z tego tytułu przy założeniu braku mechanizmu indeksacji wynosi 41.297,36 zł.

Saldo kredytu z waloryzacją do CHF na dzień 27 marca 2017 r. (po spłacie raty) jest o 127.722,75 zł wyższe od salda kredytu bez mechanizmu waloryzacji.

Gdyby kredytobiorcy w dniu 11 kwietnia 2008 r. zawarli z Bankiem umowę o kredyt w PLN (na kwotę kredytu z umowy kredytu oraz analogiczny okres kredytowania) z oprocentowaniem zmiennym WIBOR 3M + 1,18 p.p. stałej marży, w okresie od kwietnia 2008 r. do marca 2017 r. włącznie suma rat spłaty wyniosłaby 99.002,32 zł, zaś saldo kredytu na dzień 27 marca 2017 r. wynosiłoby 142.351,39 zł.

Gdyby kredytobiorcy w dniu 11 kwietnia 2008 r. zawarli z Bankiem umowę o kredyt w PLN (na kwotę kredytu z umowy kredytu oraz analogiczny okres kredytowania) z oprocentowaniem zmiennym LIBOR 3M CHF + 1,18 p.p. stałej marży, saldo kredytu na dzień 27 marca 2017 r. wynosiłoby 126.475,58 zł.

Nadpłata pomiędzy spłatami rat kredytu opartymi na stawce WIBOR 3M + 1,18 p.p. stałej marży a LIBOR 3M + 1,18 p.p. stałej marży wynosi 35.244,36 zł. Suma kwot z tytułu stosowania przez Bank spreadu walutowego w okresie od dnia podpisania umowy do marca 2017 r. włącznie wynosi 8.260,79 zł, a do dnia 25 września 2017 r. 8.519,52 zł.

Pismem z dnia 15 maja 2017 r. kredytobiorcy wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 105.130,95 zł w terminie 14 dni tytułem równowartości wpłat uiszczonych przez kredytobiorców na poczet nieważnej umowy oraz do zawarcia porozumienia regulującego zasady dalszej spłaty kredytu. W odpowiedzi na wezwanie pozwany odmówił zapłaty. Pozwany odebrał wezwanie w dniu 18 maja 2017 r.

Bank (...) S.A. z siedzibą w G. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. z siedzibą G..

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentów, w tym dokumentów prywatnych oraz wydruków komputerowych, gdyż ich autentyczność nie budziła uzasadnionych wątpliwości Sądu.

Na podstawie dowodu z zeznań kredytobiorców M. B. i S. B. Sąd ustalił okoliczności, w jakich doszło do zawarcia umowy kredytu, w tym w szczególności treść pouczeń dotyczących ryzyka kursowego udzielonych kredytobiorcom na etapie zawierania umowy, okoliczności zawarcia umowy oraz możliwość negocjacji jej postanowień. Zeznania kredytobiorców Sąd uznał za wiarygodne, gdyż były one logiczne i brak było podstaw do podważenia ich wiarygodności.

Sąd przeprowadził również dowód z zeznań świadków E. C., M. S. oraz L. G.. Ostatecznie zdaniem Sądu a quo zeznania tych świadków nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego ds. bankowości, finansów i rachunkowości na okoliczności wskazane w postanowieniu z dnia 10 stycznia 2020 r. (k. 835). Sąd Okręgowy uznał, że z uwagi na ustalenie nieważności umowy, wnioskiopinii okazały się nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd doszedł bowiem do przekonania, że nie jest możliwe częściowe utrzymanie umowy w mocy ze stawką LIBOR w oderwaniu od waluty CHF. Nie ma też możliwości zastosowania dla przeliczenia zobowiązania stron kursu średniego NBP.

Za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd Okręgowy uznał dokumenty w postaci opracowań organów i urzędów, rekomendacji KNF, wydruków raportów pozwanego, własnych wyliczeń powoda, tabeli kursowych, informacji dla klientów, wydruków z programu M. (...), decyzji nr (...) z dnia 11 grudnia 2009 r., zanonimizowanych umów, sprawozdań finansowych, wydruków artykułów prasowych i wydruków internetowych, opinii i uwag dotyczących projektu ustawy, orzeczeń sądów w innych sprawach oraz uchwały Zarządu Związku Banków Polskich z 6 września 2011 r. z załącznikiem. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że dokumenty te nie dotyczyły bezpośrednio umowy łączącej pozwanego z kredytobiorcami, zaś jej oceny prawnej dokonuje jedynie Sąd, nie będąc w żadnym zakresie związany stanowiskami, czy poglądami osób trzecich.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii uzupełniającej biegłego K. M. na okoliczności wnioskowane przez pozwanego w piśmie z 27 września 2021 r., w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych, uznając go za nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzający do przedłużenia postępowania.

Dowód z zeznań świadka P. C. został pominięty przez Sąd, albowiem wezwanie świadka na rozprawę napotykało trudności i brak było możliwości przeprowadzenia tego dowodu.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającym zakresie.

Sąd odwołał się do treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896 ze zm., dalej jako Prawo bankowe).

Podkreślił, że powodowie domagali się zapłaty na rzecz kredytobiorców kwoty wpłaconej w wykonaniu spornej umowy, opierając żądanie na twierdzeniu o nieważności umowy. Roszczenie ewentualne powoda było natomiast oparte na założeniu, że umowa jest ważna, zaś zawiera klauzule abuzywne, które nie wiążą stron

Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia. Podkreślił, że trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. dotyczy roszczeń związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, ewentualnie roszczeń okresowych. Raty kredytu zaciągniętego na ściśle określony okres nie są świadczeniem okresowym.

Odwołując się do judykatury wyjaśnił, że ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdyby mogła zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem, co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia.

Skoro roszczenia o zwrot wpłaconych w wykonaniu umowy świadczeń stają się wymagalne dopiero od momentu świadomego zakwestionowania umowy kredytowej, z powołaniem się na jej nieważność - co w niniejszej sprawie nastąpiło na skutek wezwania pozwanego do zapłaty pismem z dnia 15 maja 2017 r. z powołaniem się na nieważność umowy – należało uznać, że w chwili wniesienia pozwu roszczenie nie było przedawnione.

W ocenie Sądu pierwszej instancji zawarta przez strony umowa nie stanowi umowy kredytu walutowego, lecz umowę kredytu indeksowanego do CHF. Sąd uznał, że w dacie zawarcia przedmiotowej umowy było możliwe zawarcie umowy kredytu indeksowanego do CHF, gdyż mieściła się ona w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowiła jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa Bankowego).

W aktualnym stanie prawnym dopuszczalność zwierania umów kredytu w walucie polskiej indeksowanych do CHF wynika wprost z art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 69 ust. 3 Prawa bankowego.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji wątpliwości powstają dopiero na etapie badania abuzywności przepisów dotyczących indeksacji w konkretnej umowie i kwestii oceny sprzeczności konkretnych, kwestionowanych postanowień z istotą zobowiązania tj. oceny, czy zapisy umowne pozwalały na realizację celu umowy, którym jest udzielenie określonych środków pieniężnych kredytobiorcy z obowiązkiem zwrotu tej kwoty z odsetkami.

Sąd Okręgowy uznał, że przedmiotowa umowa kredytowa zawiera nieuzgodnione indywidualnie z kredytobiorcami postanowienia sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumenta (art. 385 1 k.c.), ale przede wszystkim w sposób wadliwy sformułowano w niej przedmiotowo istotne elementy czynności prawnej, co czyni ją nieważną (art. 58 § 1 k.c.).

W ocenie Sądu pierwszej instancji przedmiotem spornej umowy kredytowej była kwota wyrażona w walucie polskiej, tj. PLN, o czym wprost przesądza brzmienie § 1 ust. 1 umowy, w którym jako kwotę kredytu wskazano 169.219,05 zł. Natomiast dalsza część tego zapisu umowy dotyczy wyłącznie zastosowania określonego mechanizmu finansowego przeliczania na walutę obcą tak, aby wypłata transz kredytu oraz spłata rat nastąpiła w walucie polskiej, stanowiącej równowartość określonej liczby franków szwajcarskich.

Sąd Okręgowy przytoczył treść art.385 ( 1) k.c. regulującego przesłanki uznania postanowień umownych za niedozwolone. Odwołał się także do definicji legalnej pojęcia „konsument” z art. 22 ( 1) k.c. i uznał, że M. B. i S. B. zawierając umowę kredytu z 11 kwietnia 2008 r. mieli status konsumentów. Przytaczając stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił, że żadnego znaczenia nie miał sposób, w jaki pozwany ustalał kursy CHF względem PLN oraz to, czy stosowane przez niego kursy były kursami rynkowymi.

Sąd Okręgowy zważył także, iż zapisy § 7 ust. 2 i § 10 ust. 6 w zw. z § 17 umowy, regulujące sposób przeliczania kwoty kredytu udzielonego w PLN na walutę obcą oraz wskazujące, że spłata kredytu następuje w PLN, w oparciu o kurs waluty ustalany przez Bank, stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF, stanowią postanowienia określające główne świadczenia stron.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, pomimo uznania, iż wyżej opisane klauzule przeliczeniowe stanowiły postanowienia określające główne świadczenia stron, podlegały one badaniu pod kątem ich abuzywności, gdyż zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Sąd uznał, iż nie określały one precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego i przekazanego kredytobiorcom kredytu, a także ich świadczeń w postaci rat kredytu w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy. Umowa nie przewidywała również możliwości wypłaty czy spłaty kredytu w walucie do której indeksowany był kredyt. Żadnego znaczenia nie miało to, że w treści umowy dopuszczono możliwość zmiany waluty kredytu na wniosek kredytobiorcy. Kredytobiorcy nie musieli bowiem korzystać z tej możliwości, przy czym nie zmieniało to oceny abuzywności kwestionowanych postanowień. Co więcej, skorzystanie z możliwości przewalutowania kredytu było uzależnione od decyzji Banku, a kredytobiorca mógł jedynie złożyć stosowny wniosek i uiścić opłatę przewidzianą w Tabelach Banku.

Równocześnie w ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie przedstawił żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że indywidualnie uzgodnił z kredytobiorcami kwestionowane postanowienia umowne. Zdaniem Sądu, pomimo zawarcia w treści umowy w § 11 ust. 3 oświadczenia kredytobiorców, że postanowienia umowy zostały z nimi indywidualnie uzgodnione, dokonując analizy ich zeznań oraz samego tekstu umowy należało uznać, że w rzeczywistości kredytobiorcy nie mieli rzeczywistego wpływu na treść zawartych w umowie klauzul przeliczeniowych i na samą konstrukcję indeksacji. Warunkiem uzyskania kredytu było podpisanie przez kredytobiorców umowy, w treści której znalazło się w/w oświadczenie.

W ocenie Sądu żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia nie miała okoliczność skorzystania przez kredytobiorców z programu kredytowego (...)od 1 października 2007 r., którego warunki zostały zamieszczone w umowie (zgodnie z brzmieniem § 3 ust. 3 lit. a umowy). Istotne jest, że negocjacja umowy co do jej konstrukcji, tj. klauzul przeliczeniowych nie była możliwa. Umowa była tworzona w oparciu o stały wzorzec, stosowany w identycznej postaci co do każdego kredytobiorcy, sporządzana w centrali Banku a klient otrzymywał egzemplarz umowy już podpisany przez osoby działające ze strony Banku.

Zdaniem Sądu Okręgowego żadnego znaczenia nie miało także to, czy treść umowy została pobieżnie przeczytana przez kredytobiorców przed jej podpisaniem, gdyż ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” .

Sąd a quo uznał także, że spełnione zostały przesłanki sprzeczności przedmiotowych klauzul z dobrymi obyczajami oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta”.

Sąd kręgowy uznał, że zapisy zawarte w § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 i § 17 umowy godzą w równowagę kontraktową, nierównomiernie rozkładając prawa i obowiązki między stronami umowy. Przyznają bowiem kredytodawcy uprawnienie do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron, zarówno kupna, jak i sprzedaży waluty, po której przeliczane są zarówno kwota kredytu, jak i raty spłaty. Kursy te określane były każdorazowo w Tabeli sporządzanej przez Bank w oparciu o nieustalone z kredytobiorcami kryteria. Wprawdzie odnosiły się one do obiektywnych czynników je wyznaczających w postaci kursu średniego NBP korygowanego o marże Banku, jednakże zdaniem Sądu odesłanie do w/w kursu NBP było nazbyt lakoniczne, co powodowało, że w rzeczywistości kredytobiorca nie był w stanie samodzielnie ustalić podstawy dla oznaczania wysokości zobowiązań stron umowy. Dodatkowo odesłanie takie wywoływało u kredytobiorcy błędne przekonanie, że to ten kurs jest podstawowym miernikiem jego zobowiązań a nie marża Banku, o którą jest korygowany. Zdaniem Sądu w oparciu o tak skonstruowane zapisy umowne klienci nie mieli możliwości sprawdzenia, w jaki sposób Bank oblicza spread walutowy a nadto nie mieli wpływu na wysokość ani sposób jego ustalania. Brak oparcia zasad ustalenia kursów o przejrzyste dla kredytobiorców kryteria rodzi ryzyko uzyskania dodatkowego, nieprzewidywalnego, wynagrodzenia przez bank, z pokrzywdzeniem kredytobiorców. Wysokość zobowiązania klientów po przeliczeniu na PLN może bowiem osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość i może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy. Z powyższego wynika, iż kredytobiorca nie miał możliwości pełnego zrozumienia zapisów umownych i realnego oszacowania konsekwencji finansowych zawartej umowy, co w konsekwencji stanowi o naruszeniu jego interesu ekonomicznego.

Sąd znaznaczył, że Bank jako profesjonalny uczestnik rynku finansowego i silniejsza strona umowy powinien formułować wszystkie dokumenty w sposób precyzyjny i jasny. W ten sposób powinien poinformować konsumentów o wszystkich skutkach wprowadzenia określonej konstrukcji indeksacji również w aspekcie ekonomicznym. Oczywistym jest bowiem, że tego typu umowy wiążą się ze znacznym, skomplikowaniem oraz długotrwałością istnienia zobowiązania.

Zdaniem Sądu o abuzywności wskazywanych zapisów umownych świadczy też fakt, że kredytobiorcy zostali wystawieni na niczym nieograniczone ryzyko związane ze zmiennością kursu walut. Ich decyzja kredytowa powinna być poprzedzona udzieleniem pełnej, wyczerpującej i jasnej informacji, z czym wiąże się ryzyko kursowe, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Pozwany nie złożył dowodów, z których wynikałoby, że na etapie zawierania umowy kredytobiorcy zostali prawidłowo pouczeni o ryzyku kursowym. Wprawdzie podpisali oni oświadczenia opatrzone datą 21 lutego 2008 r., z których wynikało, że została im przedstawiona oferta kredytu hipotecznego w złotych polskich oraz że wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Zdaniem Sądu Okręgowego z okoliczności sprawy nie wynika, aby wyjaśniono im rzeczywiste znaczenie tych oświadczeń, przy czym ich treść wskazuje na blankietowy charakter. Z treści tych oświadczeń nie wynika, jakie dokładnie informacje dotyczące ryzyka zostały kredytobiorcom przekazane.

Sąd Okręgowy odwołał się do zeznań kredytobiorców, z których wynika, że doradca przedstawił im ofertę kredytu indeksowanego do CHF jednocześnie informując, iż nie posiadają oni zdolności kredytowej na zaciągnięcie zobowiązania w PLN. Doradca zapewniał, że waluta CHF jest stabilna a kredyt bezpieczny oraz wskazywał, że sam posiada taki kredyt. Na pytanie o możliwy wzrost raty zapewniał, że rata może wrosnąć o 10-15 złotych. Kredytobiorcom okazywano historyczne dane kursowe waluty CHF, z których wynikało, że wahania kursowe są niewielkie. Nie wyjaśniono im na czym polega indeksacja do CHF. Nie okazano symulacji wysokości raty na wypadek wzrostu kursu CHF. Kredytobiorcy mieli jedynie ogólną świadomość możliwości niewielkiego wzrostu kursu. Doradca zapewniał ich, że pozwany sam będzie dokonywał przeliczania i nie należy się tym przejmować. Również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków nie stanowiły dowodu na zakres pouczeń o ryzykach przekazanych kredytobiorcom na etapie zawierania umowy.

W rezultacie zdaniem Sądu pierwszej instancji oświadczenie podpisane przez kredytobiorców nie spełnia wymogu rzeczywistego zapoznania z ryzykiem kursowym związanym z zaciąganym kredytem, gdyż Bank nie udzielił im informacji wystarczających do podjęcia świadomej i rozważnej decyzji. Kredytobiorcy nie mieli możliwości w należyty sposób ocenić ryzyka związanego z zaciąganym zobowiązaniem. Zatem naruszony został również ich interes poza majątkowy w postaci dezinformacji, dyskomfortu i niepewności co do okoliczności wpływających na wysokość jej zobowiązania.

Dla ważności umowy nie ma znaczenia wielkość różnicy w spreadzie walutowym w stosunku do kursów wymiany walut ustalanych przez NBP, czy inne banki. Decydujące znaczenie ma natomiast wiedza konsumenta o sposobie wyliczania kursu przez kredytujący bank, możliwość negocjowania tego warunku umownego i w związku z tym faktyczny wpływ na kształt umowy i rzeczywisty koszt kredytu. Sąd zauważył, że podanie w umowie zaniżonej kwoty całkowitego kosztu kredytu – w każdym razie kredytu konsumenckiego - może być uznane za zakazaną, wprowadzającą w błąd praktykę rynkową w rozumieniu art. 4 ust. 1 i 2 oraz art. 5 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniającej dyrektywę Rady 84/450/EWG. Także całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd w rozumieniu art. 5-6 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w § 6 ust. 1 umowy wskazano, iż całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosi 126.589,10 zł. Bank jednak nie poinformował kredytobiorców o realności zagrożenia wynikającego ze zmiany kursów, wysokości spreadu na dzień zawierania umowy i o tym, że stanowi on dodatkowy koszt, który w całości ich obciążał. Taka praktyka ze strony pozwanego skutkowała wprowadzeniem kredytobiorców w błąd co do wysokości ich zobowiązania. Nie mieli oni możliwości dokonania oceny jego faktycznej wysokości i faktycznego ryzyka związanego z zawartą umową. Sam kredyt prezentowano kredytobiorcom jako bardzo korzystny bez wskazania równoległych zagrożeń związanych z przyjętą indeksacją.

W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że kwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta a zatem stanowią klauzule niedozwolone. Skutkiem powyższego jest ich eliminacja z umowy zgodnie z art. 385 1§ 1 k.c., co powoduje, iż nie wiążą one konsumenta.

Dalej Sąd pierwszej instancji odwołał się do wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie sprawa C-260/18, w którym zwrócono uwagę na brak możliwości uzupełniania luk powstałych w umowie na skutek eliminacji klauzul abuzywnych wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. W uzasadnieniu wyroku z dnia (...)w sprawa (...)TSUE wskazał, że przyznanie sądowi krajowemu uprawnienia do zmiany treści nieuczciwych warunków zawartych w umowach mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13.

Sąd Okręgowy podkreślił, że TSUE stoi na stanowisku, iż Dyrektywa 93/13 nie sprzeciwia się jednak uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym w sytuacji, gdy stwierdzenie nieważności umowy w całości narażałoby konsumenta na penalizujące go konsekwencje. Jest to jedyny wyjątek, w którym sąd krajowy może zastąpić nieuczciwy warunek umowny dyspozytywnym przepisem prawa krajowego. Podkreślono przy tym, że to konsument ustala, czy nieważność umowy jest dla niego korzystna, a jeśli tak, to sąd zobowiązany jest do jej unieważnienia. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania „zastępczego”, chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie. Unieważnienie umowy w postępowaniu głównym nie może zależeć od wyraźnego żądania konsumentów, lecz wynika z obiektywnego zastosowania przez sąd krajowy kryteriów ustanowionych na mocy prawa krajowego.

W ocenie Sądu Okręgowego in casu nie sposób uznać, że unieważnienie umowy byłoby dla kredytobiorców niekorzystne. Pozostawienie umowy w mocy będzie bowiem skutkowało dalszym narażeniem ich na nieograniczone ryzyko kursowe, o którym nie zostali oni prawidłowo poinformowani przed zawarciem umowy. Zdaniem Sądu nie istnieją takie przepisy dyspozytywne, którymi można by uzupełnić usunięte klauzule abuzywne. Przepis art. 358 § 2 k.c., odnoszący się do zastosowania w miejsce abuzywnych zapisów umownych rozwiązań opierających się na kursie średnim danej waluty, ustalanym przez Narodowy Bank Polski, nie mógł znaleźć w tej sprawie zastosowania. Wszedł on w życie już po zawarciu przez strony spornej umowy i z tego względu nie mógłby znaleźć zastosowania do przeliczenia kwoty wypłacanego kredytu. Nadto, w ocenie Sądu pierwszej jego zastosowanie byłoby zabiegiem tzw. redukcji utrzymującej skuteczność, która jest niedopuszczalna, jako sprzeczna z celem regulacji dotyczącej ochrony przed abuzywnymi zapisami umownymi. Brak było również możliwości zastosowania w drodze analogii art. 41 Prawa wekslowego z uwagi na odmienny charakter zobowiązań wekslowych.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że na rozprawie kredytobiorcy zostali rzetelnie poinformowani o konsekwencjach stwierdzenia nieważności umowy, w tym o ewentualnym roszczeniu ze strony pozwanego dotyczącym zapłaty wynagrodzenia za korzystanie przez kredytobiorców z udostępnionego kapitału, oraz oświadczyli, że liczą się z nimi i podtrzymują żądanie.

Dalej Sąd pierwszej instancji wskazał, że kwota zobowiązania powinna zostać wyraźnie oznaczona w treści umowy, co wynika wprost z treści art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Zdaniem Sądu zawarta przez strony umowa nie określała jasno podstaw świadczenia stron. Na dzień jej zawarcia kredytobiorcy nie mieli możliwości samodzielnego ustalenia wysokości otrzymanej kwoty kredytu i wysokości kwoty, którą będą musieli spłacić, w oparciu o obiektywne i jednoznaczne wskaźniki. Kredytodawca zyskał natomiast możliwość dwukrotnego wpływu na wysokość świadczenia stron, mianowicie – dokonując przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu a następnie przeliczając określoną kwotę raty kredytu – bez możliwości negocjowania tego warunku. Z umowy wynikało, że kredyt udzielony w PLN miał zostać przeliczony na odpowiednią ilość CHF, jednakże kredytobiorcy nie otrzymali waluty CHF, a jej równowartość pozwany przeliczył na PLN według ustalonego przez siebie kursu. Pozwany arbitralnie ustalał kurs wymiany walut, od którego zależała wysokość świadczenia kredytobiorców. W umowie nie określono precyzyjnie sposobu ustalana kursów wymiany walut, które znajdą zastosowanie do przeliczenia wysokości wypłaconej kwoty oraz poszczególnych rat. Analiza postanowień kwestionowanej umowy kredytu w zakresie ustalenia wysokości świadczenia stron daje podstawę do uznania, że strona pozwana, jako profesjonalista, w sposób nieprawidłowy określiła wysokość swego świadczenia i wysokość zobowiązania kredytobiorców.

W konsekwencji zdaniem Sądu a quo zawarta przez strony umowa pozostaje sprzeczna z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, zawarta została z przekroczenie, granic swobody umów określonych w art. 353 1 k.c. i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 § 1 k.c.).

Sąd Okręgowy wyjaśnił także, że zawarta przez strony umowa nie mogłaby dalej obowiązywać po eliminacji z niej mechanizmu indeksacji. Doprowadziłoby to bowiem nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnicy kursów walutowych, ale również pośrednio do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Kwota zobowiązania byłaby wówczas wyrażona w PLN przy jednoczesnym pozostawieniu oprocentowania opartego o stawkę bazową LIBOR 3m wyznaczaną dla walut obcych m.in. CHF, jednak nie mającą zastosowania dla PLN. Powodowałoby to zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy wskutek eliminacji klauzuli umownej, jako konsekwencja abuzywności, co zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego jest niedopuszczalne.

Sąd Okręgowy miał też na względzie, iż w niniejszej sprawie nie jest możliwie usunięcie jedynie części abuzywnych zapisów zgodnie z zasadą tzw. niebieskiego ołówka ( blue pencil test). W doktrynie obecny jest pogląd, zgodnie z którym, bezskuteczność dotyczy całej klauzuli abuzywnej, a nie tylko jej części w zakresie, w jakim jest ona niedopuszczalna. Zakazane jest zatem „miarkowanie” abuzywności, czy stosowanie „redukcji utrzymującej skuteczność”. Sąd nie jest więc uprawniony do zmiany treści klauzuli abuzywnej w interesie konsumenta, czy do modyfikowania jej zakresu. Również TSUE stoi na stanowisku, że częściowe utrzymanie w mocy zapisu umownego poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze jest niedopuszczalne w przypadku, gdy godzi w istotę zapisu umownego.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że umowa nie może być wykonywana z pominięciem abuzywnych zapisów umownych, przy czym jednocześnie z zachowaniem istoty i charakteru umowy kredytu indeksowanego do waluty CHF. W polskim systemie prawnym brak jest regulacji szczególnych dotyczących skutków abuzywności poszczególnych postanowień umownych dla ważności całej umowy. W konsekwencji należało zdaniem Sądu zastosować w tym zakresie mechanizmy ogólne, a więc nieważność bezwzględną, przewidzianą w art. 58 § 1 k.c.

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że w wyniku uznania umowy łączącej strony za nieważną podstawa prawna, o której mowa w art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. odpadła, co skutkuje obowiązkiem zwrotu świadczenia spełnionego wobec pozwanego z tytułu zawartej umowy. Spełnienie świadczenia w wykonaniu nieważnej czynności prawnej rodzi obowiązek zwrotu nawet wtedy, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie jest do tego zobowiązany (art. 411 pkt 1 k.c.). Z tego względu brak zastrzeżenia przez kredytobiorców zwrotu spełnianego świadczenia nie niweczył skuteczności roszczenia o zapłatę.

Sąd podzielił dominującą w judykaturze i doktrynie teorię dwóch kondykcji i wskazał, że kredytobiorcom przysługuje roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia na skutek uznania nieważności umowy łączącej strony. Wysokość dochodzonego roszczenia znajdowała uzasadnienie w znajdującej się w aktach sprawy historii spłat za okres od 15 kwietnia 2008 r. do 15 marca 2017 r. (k. 80-83) oraz zestawieniu spłat za okres 25 kwietnia 2008 r. do 10 października 2017 r. (k. 309-311).

W konsekwencji w punkcie I wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz kredytobiorców dochodzoną pozwem kwotę roszczenia głównego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 411 pkt 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

O odsetkach orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Sąd miał na uwadze, że powód domagał się zasądzenia odsetek od dnia doręczenia pozwu pozwanemu, zaś przed wytoczeniem powództwa pismem z dnia 15 maja 2017 r. pozwany został wezwany do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem z powołaniem się na nieważność umowy.

Z uwagi na uwzględnienie roszczenia głównego Sąd nie rozstrzygał o roszczeniu ewentualnym.

Zdaniem Sadu brak było podstaw do zasądzenia na rzecz kredytobiorców żądanej kwoty solidarnie. Z art. 369 k.c. wyraźnie wynika, kiedy zobowiązanie jest solidarne, przy czym odnosi się do zarówno do biernej solidarności dłużników, jak również solidarności czynnej wierzycieli. Solidarność wierzycieli może zatem wynikać z przepisu ustawy lub z czynności prawnej. Brak jest jednak przepisów statuujących czynną solidarność wierzycieli. Wobec powyższego w pkt II wyroku oddalono powództwo co do żądania zasądzenia dochodzonej kwoty solidarnie na rzecz kredytobiorców.

O kosztach postępowania orzeczono w pkt III-IV wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. a także § 2 pkt 6 w zw. z § 19 oraz § 10 ust. 2 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 265 w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu).

Wydatki pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa tytułem wynagrodzenia biegłego wyniosły kwotę 4.988,06 zł, którą należało pomniejszyć o zaliczkę wpłaconą przez pozwanego w kwocie 1.000 zł. W rezultacie od pozwanego należało zasądzić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku pozostałą kwotę 3.988,06 zł, o czym orzeczono w pkt IV wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części, to jest w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I, III i IV. wyroku.

Przedmiotowemu wyrokowi skarżący zarzucił:

1. naruszenie przepisu prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 8 k.p.c., art. 61 k.p.c. oraz art. 62 k.p.c. w zw. z art. 56 § 2 k.p.c. poprzez przyjęcie, że Stowarzyszenia na Rzecz (...) posiada uprawnienie do złożenia w imieniu konsumentów na których rzecz wytoczyło powództwo oświadczenia o skorzystania z ochrony przewidzianej w Dyrektywie Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i wyrażaniu zgody na unieważnienie Umowy Kredytu, podczas gdy jest to oświadczenie materialnoprawne i ściśle związane z osobą konsumenta, a tym samym nie może być złożone przez Stowarzyszenie działające na rzecz konsumenta;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 385 ( 1) § 1 k.c. polegające na jego błędnej wykładni oraz art. 56 k.c., art. 354 k.c., art. 358 § 2 k.c. oraz art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego polegające na ich niezastosowaniu i błędnym przyjęciu, iż (i) § 1 ust. 1 i § 7 ust. 2 Umowy Kredytu określające główne świadczenia stron Umowy Kredytu nie zostały sformułowane jednoznacznie, w sytuacji, gdy zawarty w nich opis klauzuli indeksacyjnej, zwanej w orzecznictwie TSUE również klauzulą ryzyka, jest jednoznaczny i wskazuje na przeliczenia wypłacanej kwoty PLN na CHF w momencie wypłaty, oddając istotę postaci indeksacji stosowanej przez Bank, tj. przeliczenia wypłaty na walutę obcą w momencie uruchomienia kredytu (przewalutowania); (ii) Bank miał swobodę w ustalaniu kursów kupna i sprzedaży stosowanych w Tabeli Kursów Walut do której odwołuje się § 7 ust. 2 i § 10 ust. 6 Umowy Kredytu, a który to sposób opisany został w § 17 Umowy Kredytu, a w konsekwencji - iż kwestionowane postanowienia Umowy Kredytu kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy i to w sposób rażący; (iii) abuzywność dotyczy całego § 17 Umowy Kredytu, a nie tylko marży walutowej Banku stanowiącej oddzielne zobowiązanie Umowne;

3. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 oraz 69 ust. 3 Prawa Bankowego w zw. z art. 353 ( 1) k.c. polegające na błędnym przyjęciu, iż nieważna jest cała umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej CHF z uwagi na zastosowany w niej mechanizm indeksacji, polegający na wypłacie kredytu po kursie kupna i jego spłacie po kursie sprzedaży, w sytuacji gdy takie rozwiązanie jest wprost dopuszczalne w orzecznictwie Sądu Najwyższego i TSUE, a sama konstrukcja indeksacji uregulowana została w art. 69 ust. 2 pkt. 4a oraz 69 ust. 3 Prawa Bankowego i jest to umowa nazwana, a tym samym o nieważności tego typu umowy w oparciu o argumenty przytaczane przez Sąd Okręgowy nie może być mowy;

4. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe (ustawa antyspreadowa) w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i nie uwzględnieniu obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego Ustawą antyspreadową, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że Ustawa antyspreadowa nie uchyliła ewentualnej abuzywności tego typu postanowień co kwestionowane przez powoda;

5. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i nie uwzględnieniu przepisu dyspozytywnego oraz przepisu mającego zastosowanie do Umowy Kredytu za zgodą stron, mimo iż wypełnia on w całości lukę powstałą w przypadku przyjęcia przez Sąd abuzywności § 17 Umowy Kredytu, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, iż umowy kredytu nie można uzupełnić o przepisy k.c. wskazując w sposób jednoznaczny po jakim kursie należy rozliczyć wypłaty i spłaty kredytu;

6. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., polegające na ich błędnym zastosowaniu oraz art. 411 pkt. 1 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie i błędnym przyjęcie (i) iż świadczenia spełnione przez powoda na rzecz Banku stanowiły świadczenia nienależne, mimo że znajdowały one podstawę w łączącym strony stosunku prawnym, (ii) kwoty uiszczone przez powoda na rzecz Banku stanowią zubożenie powoda, podczas gdy powód nie zwrócił jeszcze Bankowi udostępnionego mu przez Bank kapitału kredytu, a spłaty powoda dokonywane były bez zastrzeżenia zwrotu;

7. naruszenie przepisu prawa procesowego, mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. oraz 299 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego i poczynienie ustaleń wyłącznie na podstawie wyjaśnień strony powodowej, która ma oczywisty interes w rozstrzygnięciu sprawy na swoją korzyść, z pominięciem innych dowodów które z wyjaśnieniami tymi były sprzeczne i zasad doświadczenia życiowego, a w konsekwencji poczynienie ustaleń faktycznych nie mających odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym, to jest błędne przyjęcie, że:

a. Powodowi nie przedstawiono informacji dotyczących działania klauzuli indeksacyjnej ani wykresów dotyczących historycznych danych kursowych PLN/CHF, a zatem iż Bank nie poinformował powoda o ryzyku walutowym i mechanizmie działania indeksacji, w sposób prawidłowy, które to ustalenia Sąd oparł tylko i wyłącznie na wyjaśnieniach powoda będących stroną mającą wyraźny interes w rozstrzygnięciu sprawy na swoją korzyść, a które to ustalenie sprzeczne jest z zeznaniami świadków i zasadami doświadczenia życiowego zgodnie z którymi, jeśli czynności powtarzalne (informowanie o ryzyku walutowym) wykonywane były przez pracownika Banku w stosunku do wszystkich klientów tak samo, w oparciu o obowiązujące go procedury informowania o tym ryzyku i na podstawie kalkulatora kredytowego, bez którego nie był on w stanie przedstawić oferty (nie mógł policzyć jej ręcznie bez tego kalkulatora), to powodowi, który pisemnie potwierdził przekazanie tych informacji, informacje o ryzyku walutowym w zakresie opisywanym przez świadka zostały przekazane, jako że świadek nie wskazywał, by dla powoda czynił jakieś wyjątki i nie przekazywał mu informacji w zakresie obowiązujących go procedur. Ponadto świadek wyraźnie wskazywał, iż klienci byli informowani o możliwości wzrostu kursu CHF i związanego z tym wzrostu raty kredytu Dodatkowo o ryzyku tym Bank informował powoda również wprost w § 11 ust. 6 Umowy Kredytu;

b. Umowa Kredytu dotyczyła kredytu złotowego podczas gdy z Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie wydanej przez KNF, a znajdujące zastosowanie do Umowy Kredytu, jak i z Ustawy antyspreadowej, podobnie jak z § 1 ust. 1 zdanie trzecie Umowy Kredytu jednoznacznie wynika, że jest to kredyt walutowy: Walutowa ekspozycja kredytowa - ekspozycja kredytowa denominowana lub indeksowana do waluty innej niż ta, w której klient uzyskuje dochody - które to ustalanie przełożyło się na ocenę przez Sąd ważności Umowy Kredytu w kontekście waluty kredytu i waluty zobowiązania, a więc błąd Sądu w tym zakresie miał istotny wpływ na wynik spraw, jako że brak określenia kwoty kredytu w walucie Sąd uczynił jedną z podstawa uznania umowy za nieważną;

a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia,

8. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy - art. 217 § 2 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 258 k.p.c., art. 278 k.p.c., art. 245 k.p.c., art. 299 k.p.c. oraz naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., polegające na:

a) oddaleniu na rozprawie w dniu 30 lipca 2019 r. wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań P. C. na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu: iż (i) kredytobiorcy nie przedstawiono oferty kredytu w PLN; (ii) doradca zapewniał, iż waluta CHF jest stabilna; (iii) kredytobiorcy nie wyjaśniono, na czym polega indeksacja do CHF; (iv) doradca nie informował kredytobiorcy, w jaki sposób obliczany jest kurs waluty; (v) kredytobiorcy nie okazano symulacji wysokości raty na wypadek wzrostu kursu CHF; (vi) kredytobiorcy nie poinformowano prawidłowo o ryzyku walutowym; (vii) powód nie miał możliwości negocjowania umowy;

b) dopuszczeniu w postanowieniu z dnia 10 stycznia 2020 r. wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości, finansów i rachunkowości z pominięciem pozostałych okoliczności wskazanych w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych oraz na pominięciu na rozprawie w dniu 10 grudnia 2021 r. wniosku dowodowego pozwanego o zobowiązanie biegłego do złożenia ustnej opinii uzupełniającej na okoliczności wskazane w piśmie pozwanego z dnia 27 września 2021 r.; a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) Bank ustalał kursy w Tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony; (ii) postanowienia Umowy Kredytu dotyczące indeksacji według kursów z Tabeli kursów kupna/sprzedaży Banku nie były jednoznaczne, (iii) kwestionowane postanowienia Umowy Kredytu rażąco naruszają interesy powoda oraz dobre obyczaje; a które to ww. naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności dla dokonania prawidłowej oceny, czy kwestionowane przez powoda klauzule mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne w indywidualnym układzie faktycznym oraz w świetle przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że są to główne świadczenia z Umowy Kredytu.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku poprzez oddalenie powództwa w całości;

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania za obie instancje - w tym kosztów postępowania apelacyjnego - według norm przepisanych.

Jednocześnie na podstawie art. 380 k.p.c. skarżący wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowień Sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia, w postaci:

- postanowienia z dnia 30 lipca 2019 r. o pominięciu wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka P. C. na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew;

- postanowienia z dnia 10 stycznia 2022 r. o dopuszczeniu wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości, finansów i rachunkowości z pominięciem pozostałych okoliczności wskazanych w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych

poprzez zmianę tych postanowień oraz:

- dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z zeznań świadka P. C. na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew;

- dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego – na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew, dalszych pismach procesowych i zebrane w pkt XI niniejszej apelacji.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o:

1. oddalenie apelacji w całości;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W toku postępowania apelacyjnego pozwany zgłosił zarzut skorzystania z prawa zatrzymania świadczeń spełnionych przez powoda na rzecz Banku, które miałyby podlegać zwrotowi na wypadek stwierdzenia, że umowa kredytu jest nieważna – do czasu zaofiarowania przez powoda zwrotu świadczenia spełnionego przez Bank na rzecz powoda w postaci zapłaty kwoty 164.000,02 zł, to jest wartości kapitału udostępnionego powodowi na podstawie umowy kredytu (vide: pismo procesowe, k.1255 - 1265).

W rezultacie, na wypadek uznania, że umowa kredytu jest nieważna (trwale bezskuteczna) oraz uwzględnienia roszczeń pieniężnych powoda, skarżący wniósł o dodanie zastrzeżenia, że spełnienie przez Bank świadczenia zasadzonego w wyroku jest uzależnione od jednoczesnego spełnienia przez powoda świadczenia wzajemnego polegające na zapłacie na rzecz pozwanego kwoty 164.000,02 zł.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja nie była uzasadniona.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, podobnie podziela dokonaną przez Sąd ocenę dowodów, oraz ocenę prawną poczynionych w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych odnośnie do skutku w postaci trwałej bezskuteczności (nieważności) przedmiotowej umowy kredytu.

Przechodząc do poszczególnych zarzutów apelacji, w ocenie Sądu Apelacyjnego przed oceną zarzutów naruszenia prawa materialnego należało odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż od ich rozstrzygnięcia zależało, czy Sąd poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i w konsekwencji, czy zastosował prawidłowe normy prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu naruszenia art. 8 k.p.c., art. 61 k.p.c. oraz art. 62 k.p.c. w zw. z art. 56 § 2 k.p.c. Wskazać przede wszystkim należy, iż powód jest organizacją pozarządową w rozumieniu art. 61 i nast. k.p.c. Osoby fizyczne objęte żądaniem pozwu, wyrazili w trybie art. 61 § 4 k.p.c. zgodę na wytoczenie przez nią powództwa w trybie art. 61 § 1 k.p.c. (k. 60). Zgodnie z § 7 pkt 1 statutu powodowego stowarzyszenia (k.55v) jego celem jest pomoc konsumentom skarżącym się na instytucje rynku finansowego i kapitałowego oraz inne korporacje, w tym banki, firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa finansowe i inne, w szczególności wykorzystujące w swojej ofercie umowy ograniczające wolność kontraktową. W tak ujętych celach mieści się zatem również wytaczanie powództw w sprawach o ochronę konsumentów (art. 61 § 1 pkt 3 k.p.c.). Zgoda kredytobiorcy na wytoczenie przez organizację pozarządową powództwa, wbrew odmiennym twierdzeniom pozwanego, obejmuje swoją treścią również zgodę na wyrażanie zgody na unieważnienie umowy kredytu. Niezależnie od tego samo kredytobiorcy M. B. oraz S. B. – pouczeni o skutkach nieważności umowy – osobiście oświadczyli, że „liczą się z konsekwencjami stwierdzenia nieważności umowy kredytu” (k.1119, 00:15:33:00:17:04). Tym samym powyższy zarzut pozwanego należało ocenić jako nietrafny.

Skarżący upatrywał naruszenia przepisów postępowania w postaci art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 299 k.p.c. w braku wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego i poczynieniu ustaleń nie mających odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym to jest błędnym przyjęciu, że:

1. kredytobiorcom nie przedstawiono informacji dotyczących działania klauzuli indeksacyjnej ani wykresów dotyczących historycznych danych kursowych PLN/CHF, a zatem iż Bank nie poinformował powodów o ryzyku walutowym i mechanizmie działania indeksacji, w sposób prawidłowy;

2. Umowa kredytu dotyczyła kredytu Złotowego podczas gdy z Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie wydanej przez KNF, a znajdujące zastosowanie do Umowy Kredytu, jak i z Ustawy antyspreadowej, podobnie jak z § 1 ust. 1 zdanie trzecie Umowy Kredytu jednoznacznie wynika, że jest to kredyt walutowy;

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe zagadnienia w istocie odnosiły się do oceny, czy kwestionowane postanowienia umowne spełniały przesłanki uznania ich za klauzule abuzywne, a więc ocena tych zarzutów winna być dokonana na płaszczyźnie naruszenia prawa materialnego, w szczególności art.385 1 k.c.; zarzuty te zostaną zatem omówione łącznie z zarzutami naruszenia prawa materialnego.

Podobnie należało ocenić zarzuty naruszenia przepisów postępowania a mianowicie art.217 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z art.227 k.p.c. oraz w zw. z art.258 k.p.c., art. 278 k.p.c., art.245 k.p.c., art.299 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. a polegający na pominięciu w postanowieniu z dnia 10 stycznia 2020 r. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości, finansów i rachunkowości pozostałych okoliczności wskazanych w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych oraz na pominięciu na rozprawie w dniu 10 grudnia 2021 r. wniosku dowodowego o zobowiązanie biegłego do złożenia ustnej opinii uzupełniającej na okoliczności wskazane w piśmie pozwanego z dnia 27 września 2021 r., co miało skutkować błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i błędnym przyjęciu, iż:

- Bank ustalał kursy w Tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony;

- postanowienia Umowy Kredytu dotyczące indeksacji według kursów z Tabeli kursów kupna/sprzedaży Banku nie były jednoznaczne;

- kwestionowane postanowienia Umowy Kredytu rażąco naruszają interesy powoda oraz dobre obyczaje.

Przede wszystkim należy wskazać, że dowód z opinii biegłego był nieprzydatny dla rozstrzygnięcia kwestii abuzywności przedmiotowych klauzul o tyle, że taka ocena winna być dokonywana na płaszczyźnie zastosowania norm prawa materialnego, a dowód z opinii biegłego rozstrzygnięciu takich kwestii nie może służyć (art.235 ( 2) § 1 pkt. 3 k.p.c.). Niezależnie od tego, Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości i inżynierii finansowej K. M. (k.916 - 974, k.1001-1013), jednak trafnie uznał, że ostatecznie – z uwagi na uznanie umowy za nieważną – opinia ta nie była przydatna dla ustalenia okoliczności istotnych w sprawie, zaś wysokość uiszczonego przez powoda świadczenia z tytułu spłacanego kredytu wynikła z dokumentów postaci zaświadczenia pozwanego banku wraz z historią spłat.

Dodatkowo należy podkreślić, - na co trafnie także zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że okoliczność, w jaki sposób Bank ustalał kursy walut w Tabeli kursów kupna/sprzedaży była prawnie obojętna dla ustalenia okoliczności istotnych w sprawie, gdyż sposób wykonywania umowy nie ma prawnego znaczenia dla oceny abuzywności klauzul umownych. Jak słusznie bowiem zauważył Sąd pierwszej instancji, abuzywność klauzul umownych jest oceniana na dzień zawarcia umowy (zob. uchwała SN 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Skoro zatem umowa została uznana za nieważną, prawidłowo Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek dowodowy pozwanego o zobowiązanie biegłego do złożenia ustnej opinii uzupełniającej na okoliczności wskazane w piśmie pozwanego z dnia 27 września 2021 r. oraz w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych (vide: postanowienie wydane na rozprawie w dniu 10 grudnia 2021 r., k.1120).

Sąd Apelacyjny nie podzielił także zarzutu dotyczącego oddalenia wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań P. C.. Skarżący pominął, że przyczyną pominięcia dowodu z zeznań tego świadka było to, że wezwanie świadka na rozprawę napotykało trudności i brak było możliwości przeprowadzenia dowodu z tych zeznań (art.235 2 § 1 pkt 4 k.p.c., vide: postanowienie z dnia 30 lipca 2019 r., k.780, zarządzenie k.772).

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, że naruszenie przepisów prawa materialnego może wystąpić w dwojaki sposób: poprzez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Pierwsza postać naruszenia polegać może na mylnym zrozumieniu treści zastosowanego przepisu lub też na ustaleniu treści ogólnych pojęć prawnych. Druga forma dotyczy kwestii prawidłowego odniesienia normy prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego, a więc skonfrontowania okoliczności stanu faktycznego z hipotezą konkretnej normy prawnej i poddanie tego stanu ocenie prawnej na podstawie treści tej normy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego za trafny należało uznać zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust.1 i 2 oraz art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 353 1 k.c. (punkt 3 zarzutów apelacji) w takim zakresie, w jakim Sąd Okręgowy uznał przedmiotową umowę za sprzeczną z art. 69 ust.1 i 2 prawa bankowego z uwagi na brak oznaczenia kwoty zobowiązania i zawartą z przekroczeniem granic swobody umów (art.353 1 k.c.) a tym samym nieważną jako sprzeczną z ustawą (art.58§ 1 k.c., vide: uzasadnienie strona 26-27, k.1166-1167)

Stanowisko Sądu Okręgowego jest bowiem w tym zakresie niekonsekwentne, skoro jednocześnie uznał za dopuszczalne w granicach zasady swobody umów (art.353 1 k.c.) zawieranie umów kredytowych, w których występuje mechanizm indeksacji. W ocenie Sądu Apelacyjnego nieważność przedmiotowej umowy należało oceniać nie tyle w kontekście jej nieważności pierwotnej ( a limine) – jako konsekwencji braku określenia wysokości zobowiązania, ile w kontekście tego, czy uznanie abuzywności postanowień tworzących mechanizm indeksacyjny powoduje skutek w postaci trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy.

Dalej należało ocenić zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 56 k.c., art. 354 k.c., art.358§ 2 k.c. oraz art. 111 ust.1 pkt 4 Prawa bankowego (pkt 2 zarzutów apelacji) mające skutkować błędnym przyjęciem, że:

- § 1 ust. 1 i § 7 ust. 2 Umowy Kredytu określające główne świadczenia stron Umowy Kredytu nie zostały sformułowane jednoznacznie, w sytuacji gdy zawarty w nich opis klauzuli indeksacyjnej, zwanej w orzecznictwie TSUE również klauzulą ryzyka, jest jednooczny i wskazuje na przeliczenia wypłacanej kwoty PLN na CHF w momencie wypłaty, oddając istotę postaci indeksacji stosowanej przez Bank, tj. przeliczenia wypłaty na walutę obcą w momencie uruchomienia kredytu (przewalutowania);

- Bank miał swobodę w ustalaniu kursów kupna i sprzedaży stosowanych w Tabeli Kursów Walut do której odwołuje się § 7 ust. 2 i § 10 ust. 6 Umowy Kredytu, a który to sposób opisany został w § 17 Umowy Kredytu, a w konsekwencji - iż kwestionowane postanowienia Umowy Kredytu kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy i to w sposób rażący;

- abuzywność dotyczy całego § 17 Umowy Kredytu, a nie tylko marży walutowej Banku stanowiącej oddzielne zobowiązanie Umowne.

Wszystkie też zarzuty w ocenie Sądu Apelacyjnego należało rozpatrywać łącznie, gdyż koncentrowały się na zakwestionowaniu uznania za niedozwolone (abuzywne) klauzul umownych określonych w § 1 ust. 1, § 7 ust.2, § 10 ust. 6 oraz § 17 umowy.

Na wstępie należy wyjaśnić, że Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, iż klauzula ryzyka walutowego (walutowa, rozumiana jako ryzyko zmiany kursu waluty w trakcie obowiązywania umowy) oraz klauzula kursowa (spreadowa, rozumiana jako wynikające z umowy uprawnienie do ustalania kursu przeliczeniowego waluty z odwołaniem się do tabel kursowych banku) stanowią elementy składające się na całościowy mechanizm indeksacyjny (w orzecznictwie nazywany także jako „klauzula indeksacyjna”, „klauzula waloryzacyjna”). W rezultacie w ocenie Sądu Apelacyjnego ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego; innymi słowy, wystarczy, że jedna tych klauzul jest uznana za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną.

Potrzeba kompleksowej oceny mechanizmu indeksacji wyrażona została także w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344), w którym odrzucono odróżnienie części kursowej i części przeliczeniowej klauzuli indeksacyjnej i podkreślono, że bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia przeliczeniowe nie mogą wywrzeć skutku. Podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115) wyjaśniono, że eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie (zob. także Łukasz Węgrzynowski Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia (...), (...) , LEX 2021).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, w pierwszej kolejności należało rozstrzygnąć zagadnienie waluty, w jakiej udzielony został kredyt, gdyż pozwany zarzucał, że przedmiotowy kredyt miał charakter kredytu walutowego.

W doktrynie i orzecznictwie posługuje się pojęciem kredytu: indeksowanego, denominowanego i walutowego. W kredycie walutowym sensu stricte wysokość kredytu w umowie jest wyrażona w walucie obcej i wypłacona zostaje także w walucie obcej. Kredytdenominowany” oznacza kredyt wyrażony w walucie obcej (np. CHF) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN. W tym drugim przypadku kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo-odsetkowych również w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty). Kredytobiorca zwraca bankowi sumę nominalną udzielonego kredytu (kapitał) stanowiącą określoną równowartość waluty obcej, w zależności od bieżącego kursu wymiany walut, wraz z odsetkami oraz ewentualnie innymi opłatami.

Z kolei kredyt indeksowany kursem waluty obcej to kredyt wyrażony w walucie polskiej (PLN), przy czym na dzień uruchomienia kredytu kwota kapitału kredytu (lub jej część – transza) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo – odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty). Kredytdenominowany” wyrażony w walucie obcej (np. CHF) ale wypłacony (uruchomiony) w PLN jest funkcjonalnie tożsamy z kredytem indeksowanym w wyżej wskazanym rozumieniu (zob. więcej, A. Grebieniow, K. Osajda, Kredyty walutowe. Węzłowe zagadnienia. Studia i Analizy Sądu Najwyższego. Materiały Naukowe, Tom VII, Warszawa 2019, s.14-16 i tam powołane orzecznictwo, zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19, LEX nr 2741776 oraz wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114).

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne stanowisko Sądu pierwszej instancji, że przedmiotowy kredyt udzielony został w PLN (złotych polskich). Z § 1 ust. 1 umowy (k.61) wynika bowiem, że „Bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 169 219,05 złotych polskich, indeksowanego kursem CHF”. Za uznaniem przedmiotowego kredytu za złotowy, a nie walutowy przemawia także to, że zabezpieczenie w postaci hipoteki kaucyjnej (§ 12 umowy, k.66) również zostało ustanowione w złotych polskich.

Kredyt miał być wykorzystany w transzach w terminach i wysokości określonych w Załączniku (...). Każdorazowo wypłacona kwota w złotych polskich miała zostać przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt, według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank (§ 7 ust. 2 umowy, k.64).

.

Spłata kredytu wraz z odsetkami miała nastąpić w 360 równych miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych i miała być dokonywana nie później niż w tym samym dniu kalendarzowym każdego miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. (§ 1 ust. 5 umowy k.61-62, § 10 ust. 1 umowy k.65). Rozliczenie każdej wpłaty miało następować z datą wpływu środków do Banku, według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku (§ 10 ust. 6 umowy, k.65).

Do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank walut zawartych w jego ofercie w dniu dokonania transakcji (17 ust.1 umowy, k.69). Kursy kupna określone były jako średnie kursy złotego dla danych walut ogłoszonych w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (§ 17 ust.2 umowy, k.69). Kursy sprzedaży określone były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (§ 17 ust. 3 umowy, k.69). Do wyliczenia w/w kursów dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank stosowano kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży Banku (§ 17 ust. 4 umowy, k.69). Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez Bank walut zawartych w jego ofercie określał Bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszał w swojej siedzibie oraz publikował na stronie internetowej (...) (§ 17 ust.5 umowy, k.69).

Przechodząc do oceny wyżej wskazanych klauzul określających mechanizm indeksacji (§ 1 ust.1, § 7 ust.2, § 10 ust. 6, § 17 umowy), w pierwszej kolejności należało odwołać się do treści art. 385 1 § 1 k.c. stanowiącego implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. UE 1993 L 95, s. 29, ze zm., zwanej dalej w skrócie „dyrektywą Rady 93/13”), co trafnie zauważył Sąd pierwszej instancji.

Zgodnie z tym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Prawidłowo także przyjął Sąd Okręgowy, że wykładnia językowa i funkcjonalna tego przepisu prowadzi do wniosku, iż przesłankami uznania postanowień umownych za niedozwolone (abuzywne) są:

a) umowa została zawarta z konsumentem,

b) kwestionowane postanowienia umowne nie zostały z nim uzgodnione indywidulanie,

c) nie dotyczą one postanowień określających główne świadczenia stron, pod warunkiem jednak, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny,

d) kwestionowane postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Co do pierwszej przesłanki Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące zakwalifikowania kredytobiorcy jako konsumenta w rozumieniu art. 22 ( 1) k.c. Zgodnie z art. 22 ( 1) k.c. „za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową“. W wyroku TSUE z dnia 21 marca 2019 r. w sprawie C – 590/17 (Henri Pouvin i Marie Dijoux v. EDF, LEX nr 2634295) wyjaśniono, z odwołaniem się do art.2 lit. b) dyrektywy 93/13, że „konsumentem” jest każdą osoba fizyczną, która w umowach objętych zakresem omawianej dyrektywy działa w celach niezwiązanych ze swoją działalnością handlową lub zawodową (punkt 22 wyroku).

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje także za własne rozważania Sądu pierwszej instancji, z których wynika, że nie sposób uznać, aby przedmiotowa umowa była negocjowana indywidualnie z kredytobiorcami. Po pierwsze nie powinno budzić wątpliwości, że umowy kredytu - takie, jak w niniejszej sprawie - były zawierane na podstawie wzorca umownego przygotowywanego przez profesjonalistę – poprzednika prawnego pozwanego Banku, co potwierdził także świadek L. G. w swoich zeznaniach (k.832, 00:02:56- 00:14:20).

Kredytobiorca M. B. zeznała (k. 605v), iż „ my nie wiedzieliśmy, że są jakieś możliwości negocjowania umowy”, „nie było możliwości negocjowania warunków”; potwierdził to także S. B. w swoich zeznaniach, wskazując także, iż „my nie wiedzieliśmy, że możemy przedstawić jakieś swoje oczekiwania co do treści zawieranej umowy, w całości zawierzyliśmy doradcy. Doradca nie poinformował nas o możliwości negocjowania warunków umowy” (k.606v).

Z zeznań tych nie wynika zatem, aby sam mechanizm indeksacji zawarty w wyżej wskazanych § 1 ust.1, § 7 ust.2, § 10 ust. 8 oraz § 17 umowy był przedmiotem negocjacji.

Podkreślenia przy tym wymaga, że o indywidulanym uzgodnieniu treści umowy można mówić wówczas, gdy strony wprowadzają do umowy nowe, nieprzewidziane wcześniej przez przedsiębiorcę rozwiązania a nie stan „braku negocjacji” co do treści umowy opracowanej przez przedsiębiorcę. Sąd Apelacyjny podziela zapatrywanie wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2019 r., I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), zgodnie z którym „w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako „nieuzgodnione (uzgodnione) indywidualnie” należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia „rzeczywisty wpływ” (art. 385 1 § 3 k.c.), co zwykle nie będzie miało miejsca w przypadku postanowień umowy przyjętych z wzorca zaproponowanemu konsumentowi przez przedsiębiorcę. Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie”.

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy skarżący nie udowodnił (art.385 ( 1) § 4 k.c.), aby przedmiotowe klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny były wspólnie ustalane przez strony umowy i aby kredytobiorcy mieli „rzeczywisty wpływ” na ustalenie ich treści. W ocenie Sądu Apelacyjnego to, że M. B. oraz S. B. wybrali kredyt indeksowany do CHF nie oznacza, że miał on wpływ na treść klauzul indeksacyjnych. Nie sposób przy tym uznać, aby złożenie wniosku o zawarcie umowy kredytu indeksowanego do CHF (k. 273-276) automatycznie skutkowało uznaniem, że każde postanowienie umowy dotyczące mechanizmu indeksacji jest uzgodnione indywidualnie. Okoliczność, że wskazali we wniosku kredytowym (k.273 - 276), że wnoszą o udzielenie kredytu w wysokości 164.000 PLN, „indeksowanego kursem CHF” wręcz potwierdza, że czynność podpisania umowy miała charakter adhezyjny i polegała na podpisaniu przygotowanego przez przedstawicieli poprzednika prawnego pozwanego Banku stałego formularza wniosku kredytowego oraz formularza umowy. Fakt, że kredytobiorca mógł ewentualnie zdecydować, czy zaciągnąć kredyt w walucie polskiej, czy też kredyt indeksowany do waluty obcej, przeliczany z waluty polskiej na walutę obcą, nie oznacza, iż umowa, którą zawarły strony była indywidualnie negocjowana, skoro treść samej umowy a w szczególności klauzule tworzące mechanizm indeksacji były przygotowane przez poprzednika prawnego pozwanego. Nawet jeżeli kredytobiorca mógł wybrać wariant umowy bez postanowień niedozwolonych, ale wybrał taki, w którym te postanowienia niedozwolone się znajdują, to w żaden sposób nie zwalnia to od odpowiedzialności banku w tym zakresie. Nie zmienia tego treść powoływanego przez skarżącego § 11 ust. 3 umowy kredytu, zgodnie z którym „kredytobiorca oświadcza, że postanowienia niniejszej umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione” (k.66). Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że sam fakt, iż takie postanowienie zawarte zostało we wzorcu umownym świadczy wyłącznie o tym, iż kredytujący bank chciał w ten sposób zabezpieczyć się przed możliwością podnoszenia zarzutów dotyczących abuzywności klauzul umownych, jednak nie przesądza, iż rzeczywiście postanowienia określające mechanizm indeksacyjny były indywidualnie uzgodnione; przeczą temu wyżej wskazane zeznania kredytobiorców.

W konsekwencji nie zachodziła w niniejszej sprawie przesłanka negatywna wyłączająca badanie abuzywności klauzul umownych w sytuacji, gdy były one indywidualnie negocjowane z konsumentem.

Sąd Apelacyjny podziela także i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji wyjaśniające, że kwestionowane jako abuzywne postanowienia umowne regulujące przeliczanie kwoty kredytu udzielonego w walucie polskiej na walutę CHF oraz wskazujące, że spłata kredytu następuje w PLN, w oparciu o kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF (a zatem dotyczące łącznie mechanizmu indeksacji) nie są postanowieniami dodatkowymi, lecz określają główne świadczenie kredytobiorcy. Skarżący w istocie tego w wywiedzionej apelacji nie kwestionował, zaprzeczając jedynie, aby przedmiotowe postanowienia nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Na marginesie należy zatem jedynie wskazać, że z utrwalonego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika przy tym, iż za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. np. pkt.43 – 45 wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K.D. i J.D. przeciwko Raiffeisen Bank International AG, prowadzącemu działalność w Polsce w formie oddziału pod nazwą Raiffeisen Bank International AG Oddział w Polsce, LEX nr 2723333, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299). Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, i tam powołane orzecznictwo, w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299 oraz wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, pkt 44). Klauzula indeksacyjna odnosi się do zwrotu sumy zaciągniętego zobowiązania i określając wysokość poszczególnych rat, wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorców. Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji o wielkości kredytu i rat w przedmiotowej umowie decydowało w istocie przeliczenie w pierwszej kolejności z waluty PLN na CHF (moment udostępnienia kredytu), a następnie przeliczanie rat kredytu określonych w CHF na PLN (moment spłaty każdej raty).

W rezultacie klauzuli indeksacyjnej nie można uznać li tylko za postanowienie uboczne, skoro wpływa na ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy do spłaty. Przedmiotowe postanowienia umowy kredytu spełniały powyższe kryteria, skoro miały wpływ na ustalenie wysokości zadłużenia w momencie wypłaty kredytu (poprzez przeliczenie z PLN na walutę CHF), z drugiej zaś – miały wpływ na wysokość poszczególnych rat, do spłaty których był zobowiązany kredytobiorca (poprzez przeliczenie wpłacanych rat kredytu w PLN na walutę CHF).

Jak trafnie jednak zauważył Sąd Okręgowy uznanie, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy nie oznaczało, że zapisy umowne dotyczące przeliczania kwoty udostępnionego kredytu na CHF oraz ustalające wysokość raty w PLN w oparciu kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF wyłączone zostały z zakresu badania z punktu widzenia abuzywności, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 4 ust.2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG „ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”, o ile jednak „warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem“ (także art.5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG) . Podobnie wykładnia językowa i funkcjonalna art.385 1 § 1 k.c. zd.2 nie budzi wątpliwości, że wprawdzie postanowienia określające główne świadczenia stron wyłączone są co do zasady spod kontroli abuzywności, o ile jednak zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że sam mechanizm indeksacji nie stanowiłby instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszałby w sposób rażący interesów kredytobiorcy, przy założeniu, że zasady tego mechanizmu byłyby precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria. Co do zasady możliwość zawierania takich umów istniała bowiem również przed nowelizacją prawa bankowego wprowadzającą art. 69 ust.2 pkt 4 a i mieściła się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, mając swoje źródło w zasadzie swobody umów (art.353 1 k.c., por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344).

Zasadnicze znaczenie miała jednak ocena. czy poszczególne postanowienia konkretnej umowy dotyczące indeksacji (waloryzacji) mają charakter abuzywny (niedozwolony) i jaki skutek wywiera uznanie tych postanowień za niedozwolone dla dalszego bytu prawnego umowy, to jest czy pozostałe postanowienia umowy (po stwierdzeniu bezskuteczności postanowień niedozwolonych) pozwalają na realizację celu umowy, czy też – w braku świadomej i następczej zgody konsumenta na zastosowanie niedozwolonych klauzul lub w braku możliwości ich zastąpienia normami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych - występuje definitywna, trwała bezskuteczność (nieważność) całej umowy ze skutkiem ex tunc (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2022/9/56).

Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji odnośnie do tego, że postanowienia określające główne świadczenie stron nie spełniało kryteriów sformułowania ich w sposób jednoznaczny, językiem prostym i zrozumiałym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie powinno budzić wątpliwości, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W przypadku umów kredytowych wymóg określenia głównego przedmiotu umowy językiem prostym i zrozumiałym odnosi się przede wszystkim zarówno do wysokości zaciąganego zobowiązania, jak i wysokości spłacanego zobowiązania; w szczególności kredytobiorca w momencie zaciągania zobowiązania winien znać wysokość zaciąganego kredytu a nadto z treści umowy powinny wynikać wyrażone w prostym i zrozumiałym języku kryteria pozwalające na określenie przez konsumenta wysokości poszczególnych rat przewidzianych do spłaty w określonych terminach.

Sąd pierwszej instancji trafnie wskazał, że w orzecznictwie TSUE zwrócono uwagę (zob. wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. v. Banca Românească, ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703), iż „art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach, konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji”, przy czym „ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (zob. postanowienie TSUE z 10 czerwca 2021 r. , C-198/20, LEX nr 3185889, sentencja i pkt.33).

Innymi słowy, wymóg przejrzystości warunków umowy przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i walutą spłaty, oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony tylko o tyle, o ile przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby konsument był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. Warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (zob. wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. v. Banca Românească, ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703 pkt 50 – 51, pkt 2 sentencji , wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19, VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, pkt 3 sentencji, pkt 78 LEX nr 3183143).

W orzecznictwie TSUE wyjaśniono również, iż „w przypadku kredytów denominowanych w walucie obcej istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu CERS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1) przypomniała, że instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1). Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Wynika stąd, że dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Symulacje liczbowe mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, punkty 68 – 73, LEX nr 3183143). Podkreśla się także, że „w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, punkt 74, LEX nr 3183143).

Ta linia orzecznicza TSUE znajduje również potwierdzenie w wyroku z 18 listopada 2021 r., C – 212/20 (LEX nr 3256973), w którym wyjaśniono, że „art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę” (pkt 1 sentencji oraz pkt 55). W wyroku tym wskazano również, w kontekście zasad wykładni z art.65 k.c., że art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron (pkt 79 oraz pkt 2 sentencji).

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe oznacza, że nie sposób uznać, aby informacje przekazane przez bank o ryzyku walutowym (w rozumieniu ryzyka deprecjacji waluty PLN względem kursu waluty CHF na przestrzeni okresu obowiązywania umowy) spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kursy walut pozostaną stabilne, czy też względnie stabilne, a tak było w niniejszej sprawie.

M. B. zeznała (k.605v – 606), że „doradca kredytowy zapewniał nas, że waluta jest stabilna, że on sam ma taki kredyt. Pokazywał nam wykresy stabilności waluty na przełomie 20-30 lat i że wahania są niewielkie”… „Doradca finansowy nie przedstawiał na symulacji, jak może zmienić się rata kredytu przy wzroście kursu waluty”. Z kolei S. B. zeznał (k.607) : „liczyłem się z tym, że kurs może się zmienić, ale nie aż tak. Doradca zapewniał nas, że kredyt jest bezpieczny a waluta stabilna. Doradca pokazał nam wykres wahania kursu waluty. Po rozmowie z doradcą miałem przekonanie, że waluta jest stabilna”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego tym bardziej na poprzedniku prawnym pozwanego ciążył wynikający z Dyrektywy 93/13 obowiązek udzielenia informacji, iż występująca w tamtym czasie stabilność waluty nie musi zawsze występować a deprecjacja waluty w której wypłacony został kredyt (PLN) może w stosunku do waluty CHF sięgnąć nawet kilkudziesięciu i więcej procent.

Nie zmieniała tej oceny także podnoszona przez skarżącego okoliczność, że kredytobiorcy złożyli oświadczenie (k. 277 - 278), w którym potwierdzili, że zostali poinformowany o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Oświadczenie to jest bowiem ogólnikowe i nie tłumaczy precyzyjnie, o jakich ryzykach kredytobiorcy zostali pouczeni i jaka była treść tych pouczeń. Nie sposób zatem uznać, aby poprzednik prawny pozwanego w ten sposób zadośćuczynił obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z art.4 ust.2 i art. 5 Dyrektywy 93/13. Podpisane przez kredytobiorców oświadczenie (k. 277 - 278) nie tworzy domniemania, że kredytobiorcy mogli w sposób racjonalny i rozsądny określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutki ekonomiczne wynikające z zawartej umowy, w tym ryzyka związanego z podpisaniem umowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego podpisanie takiego oświadczenia stanowiło jedynie formalne, teoretyczne wypełnienie obowiązku informacyjnego, nie mającego przełożenia na rzetelne poinformowanie kredytobiorców o realnym ryzyku, jakie niesie ze sobą zaciągniecie zobowiązania w PLN, indeksowanego do CHF. Wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o nieograniczonym charakterze ryzyka walutowego, zarówno w odniesieniu do salda zadłużenia i wysokości rat. W ocenie Sądu Apelacyjnego, gdyby poprzednik prawny pozwanego przedstawił kredytobiorcy symulację wysokości rat i salda kredytu przy założeniu wzrostu kursu CHF o przynajmniej kilkadziesiąt procent, przy jednoczesnej wyraźnej informacji, że taka możliwość również istnieje, trudno uznać, aby rozsądnie oceniający sytuację konsument wyraził zgodę na zaciągnięcie takiego zobowiązania. Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego – a takich okoliczności w niniejszej sprawie nie wykazano. Trafnie także wskazał Sad Okręgowy, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę, będącego osobą fizyczną, konsumentem, o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę - jako profesjonalista - że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543 i II CSKP 415/22, LEX nr 3303545 i tam powołane orzecznictwo).

Niezależnie od tego w ocenie Sądu Apelacyjnego – w kontekście oceny jednoznaczności i transparentności zapisów umowy - analizowane postanowienia nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu po przeliczeniu z waluty obcej a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy.

Po pierwsze, z § 1 ust. 1 umowy wynika, że kwota kredytu wynosząca 169 219,05 złotych polskich miała być indeksowana kursem CHF, na warunkach określonych w umowie. W § 7 ust.2 ustalono, że każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank (k. 64).

W ocenie Sądu Apelacyjnego na podstawie powyższych zapisów umowy, w momencie jej podpisania przeciętny, rozsądny konsument nie był zatem w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs CHF będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty.

To samo zdaniem Sądu Apelacyjnego dotyczy wyznaczenia kursu CHF w dacie spłaty kredytu. W § 10 ust.6 umowy (k.65) wskazano bowiem że „rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę będzie następować według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku”.

Nie zmieniała tego treść § 17 umowy, zgodnie z którym „do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank walut zawartych w jego ofercie w dniu dokonania transakcji (ust.1). Kursy kupna określone były jako średnie kursy złotego dla danych walut ogłoszonych w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (ust.2). Kursy sprzedaży określone były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (ust.3). Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna sprzedaży Banku (ust.4). Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez Bank walut zawartych w jego ofercie określał Bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszał w swojej siedzibie oraz publikował na stronie internetowej (...) (ust.5 k. 133).

W wyroku TSUE z 18 listopada 2021 r. w sprawie C – 212/20 (LEX nr 3256973) wyjaśniono, że „art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę” (por. pkt 55 oraz pkt 1 sentencji).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, z powołanych wyżej: § 1 ust.1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 oraz § 17 w momencie podpisania umowy przeciętny, rozsądny konsument nie był w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs CHF będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu oraz dokonanych wpłat na poczet spłat poszczególnych rat. Odwołano się bowiem do Tabel kursowych banku, określających sposób wyznaczenia kursu waluty przy zastosowaniu bliżej niesprecyzowanej co do wysokości marży banku (spread walutowy) Nie wskazano zatem precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.

W konsekwencji Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że przedmiotowa umowa w tym zakresie nie była jednoznacznie określona w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., pozostając w sprzeczności z wymogiem prostoty i jasności zapisów umownych, które winny spełniać kryteria umożliwiające kredytobiorcy zrozumienie w pełni zapisów umowy i oszacować konsekwencje finansowe zawartej umowy (zob. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014, C-26/13, Árpád Kásler, ZOTSiS 2014, nr 4, poz. I-282, wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19, VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, LEX nr 3183143).

Aby uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone (abuzywne) niezbędne jest także, aby kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W istocie, w ocenie Sądu Apelacyjnego wiąże się to ściśle z oceną przejrzystości i transparentności klauzul indeksacyjnych zawartych w umowie.

W judykaturze ukształtowało się jednolite stanowisko, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami (art.385 1 § 1 k.c.), jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22 i tam powołane orzecznictwo).

Jak już to wcześniej wyjaśniono, sam mechanizm indeksacji nie musi stanowić instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszałby w sposób rażący interesów pozwanej, przy założeniu jednak, że zasady tego mechanizmu są precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria. Tak jednak w niniejszej sprawie nie było, gdyż zapisy przedmiotowej umowy odnosiły się w tym zakresie do Tabeli kursów walut obcych stosowanej u poprzednika prawnego pozwanego (§ 1 ust. 1, § 7 ust.2, § 10 ust.6, § 17 umowy). Z uwagi na powiazanie z marżą Banku nie sposób uznać, aby z umowy wynikało, w jaki sposób Bank ustalać będzie kursy waluty CHF. Zgodzić należało się z Sądem pierwszej instancji, że sytuacja, w której bank w sposób jednostronny i nieograniczony określa wysokość kursów kupna i sprzedaży walut, na podstawie których jest następnie ustalana wysokość wypłaconego kredytu i świadczenia konsumenta (raty), godzi w równowagę kontraktową stron wprowadzając daleko idącą dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji w tym zakresie.

W konsekwencji zgodzić należało się z Sądem pierwszej instancji, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Pozwany bank nie mógłby bowiem racjonalnie spodziewać się, iż kredytobiorca zgodziłby się na powyższe postanowienia w drodze negocjacji indywidualnych, gdyby w sposób zrozumiały, prostym językiem przedstawiono mu wyżej wymienione konsekwencji i ryzyka dotyczące w istocie braku przewidywalności poziomu waluty indeksowanej w dłuższej perspektywie czasowej, a przypomnieć należy, że umowa została zawarta na okres 360 miesięcy (30 lat). Nie można bowiem – co wykazała rzeczywistość – założyć względnej stabilności waluty z jedynie niewielkimi odchyleniami kursu, z uwagi na zbyt duża ilość zmiennych mogących wpłynąć w przyszłości na kurs waluty (np. stan gospodarki światowej polityka rządu kraju, do której waluty kredyty indeksowano, epidemie lub inne zagrożenia), w której przecież kredytobiorca nie uzyskiwał dochodu.

W judykaturze zwraca się przy tym uwagę, że „w zaleceniach Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 r. dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata” (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 , LEX nr 2744159).

Postanowienia odwołujące się do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” również w sposób rażący naruszają interes konsumenta, w tym przede wszystkim jego interes ekonomiczny związany z wysokością poszczególnych rat kredytu. Za utrwalone w judykaturze należy uznać stanowisko, zgodnie z którym „odwołanie do kursów walut zawartych w Tabeli kursów obowiązującej w Banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.c.” (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543 oraz II CSKP 415/22, LEX nr 3303545 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie postanowień Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22, z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22).

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego należało uznać, że przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta (art.385 1 § 1 k.c.) (zob. także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22 i tam powołane orzecznictwo, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22 i tam powołane orzecznictwo).

Podnoszone przez skarżącego argumenty, że przez cały okres obowiązywania umowy stosował kursy nieodbiegające od kursów rynkowych – nie mogły skutecznie zmienić powyższego wniosku, gdyż - jak to już wcześniej wskazano - prawnie obojętne było to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych postanowień była w rzeczywistości wykonywana przez bank, w jaki sposób bank ustalał kursy CHF względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi, gdyż – na co już wcześniej zwracano uwagę - relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2).

W tym miejscu należało się odnieść do zarzutu, że ewentualna abuzywność § 17 umowy dotyczy tylko klauzuli odnoszącej się do marży walutowej Banku, a nie całego § 17 umowy, a więc zarzutu odnoszącego się do zastosowania in casu tzw. „testu błękitnego ołówka” (blue pencil test) rozumianego jako wyeliminowanie z umowy jedynie niektórych postanowień, z jednoczesnym utrzymaniem pozostałych . Skarżący w tym zakresie powoływał się na wyrok TSUE z (...)w sprawie (...) ((...)przeciwko Bank (...) S.A., LEX nr(...)).

W powołanym wyroku wyjaśniono między innymi, że „wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru”.

Skarżący pominął jednak, że jednocześnie wyjaśniono, iż „z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu (pkt.2 i 80 sentencji).

Wynika z tego, że dopuszczalność rozwiązania polegającego na usunięciu jedynie nieuczciwego elementu umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem została bardzo ograniczona. Po pierwsze, jest to możliwe tylko wtedy, jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych. Po drugie - usunięcie jedynie części niedozwolonej klauzuli nie ingeruje w istotę postanowienia; po trzecie - nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13 (podobnie Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia (...), (...) , LEX 2021).

W pierwszej kolejności kluczowa jest zatem odpowiedź nie tylko na pytanie, „czy element klauzuli indeksacyjnej dotyczący marży Banku (§ 17 umowy) stanowi zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień umownych”, ale także na pozostające z nim w koniunkcji zagadnienie, „czy usunięcie elementu klauzuli indeksacyjnej dotyczącej marży Banku spowodowałoby zmianę istoty tego warunku”.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące tej kwestii.

Po pierwsze, wykładni § 17 ust. 2 – 4 umowy nie można dokonywać z pominięciem § 1, zgodnie z którym „do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji”. Innymi słowy, do rozliczenia transakcji wypłaty stosowany był kurs kupna CHF, zaś do rozliczenia spłaty – kurs sprzedaży CHF”, co stanowiło ogólną zasadę wynikającą z umowy.

Po drugie, wykładnia językowa treści § 17 ust.2 – 4 prowadzi do wniosku, że kursy kupna i sprzedaży były określone jako „średni kurs złotego do danych walut ogłoszony w danym dniu roboczym w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna / plus marża sprzedaży”. Nie można zatem pomijać, że cały § 17 umowy dotyczył sposobu ustalania kursu waluty CHF w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży stosowanej przez poprzednika prawnego pozwanego Banku w celu określenia wysokości wypłaconego kredytu oraz wysokości rat kredytu.

W rezultacie, w ocenie Sądu Apelacyjnego klauzula indeksacyjna in casu nie tyle zatem kreowała odrębne zobowiązanie, ile stanowiła element precyzujący zobowiązanie w zakresie określenia wysokości świadczenia głównego stron – wysokości wypłaconego kredytu oraz wysokości spłacanych rat. W § 1 ust.1, § 7 ust.2 i § 10 ust.6 przewidziano bowiem jedno świadczenie (wypłacany kredyt oraz raty kredytu) w wysokości wynikającej z tabeli kursowej banku, bez wyodrębnienia świadczenia spełnianego według średniego kursu NBP i świadczenia stanowiącego marżę banku. (zob. także Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia (...), (...) , LEX 2021).

W konsekwencji, w ocenie Sądu Apelacyjnego elementu klauzuli indeksacyjnej dotyczącego marży Banku nie można traktować jako zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych.

Niezależnie od tego, określony w § 17 mechanizm indeksacyjny uwzględniającego także spread walutowy jest ze sobą wewnętrznie powiązany w taki sposób, że wyeliminowanie elementu dotyczącego marży spowodowałby zmianę istoty treści klauzuli indeksacyjnej. Wyeliminowanie elementu dotyczącego marży spowodowałoby bowiem, że kurs kupna i sprzedaży waluty CHF rozumiany byłby wyłącznie jako „średni kurs złotego do danej waluty ogłoszony w tabeli kursów NBP”. Trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że taki zabieg stanowiłby w ocenie Sądu Apelacyjnego niedopuszczalne in concreto przeprowadzenie redukcji utrzymującej skuteczność abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej, przez podzielenie jej na część wadliwą i dopuszczalną, co zupełnie zmieniałoby sens § 17 umowy a wskazać należy – na co już wcześniej zwracano uwagę – że mechanizm indeksacyjny należy rozumieć kompleksowo, co oznacza, iż eliminacja mechanizmu indeksacyjnego obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają.

Reasumując, nie można zasadnie twierdzić, że element klauzuli indeksacyjnej dotyczący marży Banku stanowi „zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień umownych”, ani że jego usunięcie nie spowodowałoby zmiany istoty mechanizmu indeksacyjnego zastosowanego in concreto w umowie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie został także spełniony ostatni z warunków określonych w wyroku TSUE z (...). ((...)). Nie sposób bowiem zasadnie twierdzić, że przez eliminację elementu klauzuli indeksacyjnej dotyczącej marży Banku, z pozostawieniem elementu odnoszącego się do przeliczenia waluty według średniego kursu NBP, nie zostanie naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13. Zastosowanie takiego kursu nie konwaliduje bowiem podstawowej dysfunkcjonalności umowy kredytu indeksowanego do CHF jako opartego na przekazanej powodom błędnej informacji zakładającej stabilność waluty, do której kredyt jest indeksowany. Zgodzić należało się z Sądem Okręgowy, że samo usunięcie z umowy marży kupna/ sprzedaży banku nie spowodowałby przywrócenia równowagi kontraktowej, gdyż nie rozwiązuje to problemu wyłącznego obciążenia kredytobiorcy ryzykiem walutowym (rozumianym jako możliwość spadku wartości waluty polskiej w stosunku do waluty przeliczeniowej CHF w toku obowiązywania umowy) i braku zadośćuczynienia w tym zakresie przez poprzednika prawnego pozwanego obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z Dyrektywy 93/13. W wyroku TSUE z 20 września 2018 r. (C – 51/17, OTP BANK NYRT. I OTP FAKTORING KÖVETELÉSKEZELŐ ZRT v. TERÉZ ILYÉS I EMIL KISS., ZOTSiS 2018, nr 9, poz. I-750) w którym wyjaśniono m.in., że „kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Przedsiębiorca, w niniejszym przypadku instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (pkt. 75, podobnie powołany wcześniej wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., C – 186/16, pkt 50). Jak już to wcześniej wskazano, z z poczynionych ustaleń nie wynika, aby poprzednik prawny pozwanego zadośćuczynił wynikającemu z art.4 ust.2 i art.5 dyrektywy 93/13 obowiązkowi informacyjnemu w zakresie pouczenia o ryzyku walutowym (rozumianym jako ryzyko spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej).

Z tych też względów Sąd Apelacyjny nie podzielił wyżej wskazanych zarzutów naruszenia prawa materialnego (pkt. 2 zarzutów apelacji).

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne, w szczególności, czy mogą one wywołać skutek w postaci stwierdzenia trwałej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy.

Z tym wiązały się podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 4 w zw. z art. 1 ust.1 lita a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe w zw. z art.316 § 1 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i nie uwzględnieniu obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego ustawą antyspreadową, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że ustawa antyspreadowa nie uchyliła ewentualnej abuzywności kwestionowanych przez powodów postanowień (punkt 4 zarzutów apelacji); art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na jego niezastosowaniu i nie uwzględnieniu przepisu dyspozytywnego oraz przepisu mającego zastosowanie do umowy kredytu za zgodą stron, mimo, że wypełnia on w całości lukę powstałą w przypadku przyjęcia przez Sąd abuzywności § 17 umowy kredytu, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, iż umowy kredytu nie można uzupełnić o przepisy k.c. wskazując w sposób jednoznaczny, po jakim kursie należy rozliczyć wypłaty i spłaty kredytu (punkt 5 zarzutów apelacji).

Zarzuty te w ocenie Sądu Apelacyjnego należało rozpatrzeć co do zasady łącznie.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do argumentacji o dopuszczalności zastąpienia postanowienia abuzywnego wynikającą z art. 358 § 2 k.c. normą, zgodnie z którą „wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej”. Zarzuty dotyczące uzupełnienia treści umowy kursem średnim CHF Narodowego Banku Polskiego nawiązują do poglądów w judykaturze wyrażonych przed wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 . W judykaturze tej rzeczywiście dopuszczono możliwość wypełnienia luki powstałej w umowie w wyniku zastrzeżenia postanowienia niedozwolonego między innymi poprzez określenie wysokości zobowiązania na podstawie średniego kursu waluty ustalanego przez Narodowy Bank Polski, przez analogię do treści art.41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (t. jedn. Dz. U. z 2016 r. poz. 160 z późn. zm) (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79 ).

Skarżący pomija jednak, że już w wyżej cytowanym orzeczeniu zwrócono uwagę, iż przy wypełnieniu luki przez zastosowanie per analogiam przepisów ustawy (art. 56 k.c.), należy kierować się regułą interpretacji in dubio contra proferentem, co już z tego względu sprzeciwiałoby się określeniu wysokości zobowiązania powodów przy uwzględnieniu średniego kursu NBP. Stanowiłoby to bowiem w istocie niczym nieuzasadnione uprzywilejowanie pozwanego banku, który inkorporując do umowy niedozwolone postanowienia mógłby realnie liczyć, że w przypadku ich wyeliminowania mogłyby one zostać zastąpione innymi postanowieniami, także dla niego korzystnymi.

Wprawdzie TSUE w powołanym wyroku z dnia 3 października 2019 r. - z odwołaniem się do stanowiska wyrażonego w wyrokach z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kásler i Káslerné Rábai, C-26/13 (pkt 80-84), ZOTSiS 2014, nr 4, poz. I-282, oraz z dnia 26 marca 2019 r. w sprawie Abanca Corporation Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) - stwierdził (pkt 48), że art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, jednak zastrzegł, że może nastąpić to nie tylko w razie wyrażenia na to zgody przez strony, ale poza tym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego, wbrew woli konsumenta, zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 i 58 sentencji wyroku w sprawie C – 268/18).

TSUE zaakcentował zatem wolę konsumenta co do zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego przepisem o charakterze dyspozytywnym (a takim jest art. 358 § 2 k.c.) a bezsprzecznie kredytobiorcy in concreto takiej woli nie wyrazili. Nie sposób także uznać, aby przepis ten przywracał równowagę kontraktową (punkt 60 wyroku), gdyż – na co już wcześniej zwracano uwagę - w istocie zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego zawierającego odesłanie do tabel kursowych Banku średnim kursem NBP, nie zrealizowałyby odstraszającego skutku Dyrektywy 93/13 i nie konwalidowałoby podstawowej dysfunkcji przedmiotowej umowy, którą w ocenie Sądu Apelacyjnego jest przerzucenie w całości ryzyka walutowego rozumianego jako ryzyko zmiany kursu walut na kredytobiorcę, bez realnego zadośćuczynienia w tym zakresie obowiązkowi informacyjnemu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można zasadnie stwierdzić, aby powyższe stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność umowy zdezaktualizowało się na skutek wyroku TSUE z dnia (...) w sprawie (...)przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C‑70/17 i C‑179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C‑70/17 i C‑179/17, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo, także uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22 i tam powołane orzecznictwo)”.

W tym miejscu w ocenie Sądu Apelacyjnego należało odnieść się do kwestii zastosowania do przedmiotowej umowy art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. nr 165 poz.984) oraz tego, czy ustawa ta realizowała odstraszający cel dyrektywy, na co zwracał uwagę skarżący bank.

Zgodnie z tym przepisem „w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wejście w życie przepisów art.69 ust.2 pkt 4 a w zw. z art.69 ust.3 w zw. z art.75 b ustawy Prawo bankowe (t. jedn. Dz.U. z 2021 r. poz.2439) w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych inny ustaw (Dz.U. nr 165 poz.984) nie spowodowało, że postanowienia indeksacyjne utraciły abuzywny charakter w rozumieniu art.385 1 § 1 k.c.

Przypomnieć należy, że wedle art.69 ust.2 pkt 4 a pr. bank. umowa kredytu może obejmować umowę o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska; umowa taka winna zawierać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Z kolei art.69 ust.3 stanowi: „w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku”.

Wszystkie powyższe przepisy wprowadzono do obrotu prawnego na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. nr 165 poz.984), zmieniającej ustawę z dniem 26 sierpnia 2011 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego nowelizacja ta nie spowodowała jednak konwalidacji przedmiotowych niedozwolonych postanowień umownych, ani nie zrealizowała odstraszającego celu dyrektywy 93/13.

Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w judykaturze pogląd (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22, LEX nr 3303544), zgodnie z którym samo wejście w życie przedmiotowej nowelizacji (nazywanej w języku prawniczym „ustawą antyspreadową”) w żaden sposób nie mogło wpłynąć na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy i ocenę konsekwencji tej abuzywności dla bytu umowy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powołane wcześniej przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem - sanowanie tych, gdyż nie wspominają o tych wadliwościach ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń wadliwości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 , por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144). Uzasadnione jest zatem twierdzenie, że wolą ustawodawcy było doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, oraz że miał on na względzie umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że nawet jeżeli intencją nowelizacji było konwalidowanie in gremio wszystkich umów kredytowych indeksowanych do waluty obcej lub denominowanych, to skutek taki nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Przedmiotowa ustawa nie zawierała bowiem regulacji mogących zastąpić ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy. Zgodzić należy się ze stanowiskiem, że nie wystarcza to do przyjęcia domniemania, iż owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę (por. motyw 13 dyrektywy 93/13, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej jest uzasadnione tylko w przypadku mechanizmu indeksacji skonstruowanego prawidłowo; nie jest natomiast rozwiązany problem dotyczący określenia kursu, po którym przeliczona została kwota kredytu oddawana do dyspozycji kredytobiorcy.

Jeżeli natomiast chodzi o wskazaną w art. 4 zd. 2 ustawy antyspreadowej zmianę umowy kredytu, to mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej „świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie ( ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 , OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Podobne stanowisko wyraził także – w kontekście aneksów do umów kredytowych – TSUE w powoływanym już wyroku z dnia (...) w sprawie (...), podkreślając, że „wykładni art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy. Takie stwierdzenie pociąga za sobą przywrócenie sytuacji, w jakiej znajdowałby się konsument w braku warunku, którego nieuczciwy charakter zostałby stwierdzony, chyba że konsument poprzez zmianę nieuczciwego warunku zrezygnował z takiego przywrócenia w drodze wolnej i świadomej zgody, czego zbadanie należy do sądu krajowego”. (pkt 1 sentencji, pkt.59-61 wyroku).

W niniejszej sprawie nie zostało wykazane przez skarżącego, aby powodowie wyrazili świadomą, wyraźną decyzję co do rezygnacji z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgodę na jego zastąpienie ( ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym.

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule indeksacyjne określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne i luki te nie mogą być uzupełnione, w szczególności – na co już wcześniej zwracano uwagę - czy mogą one wywołać skutek w postaci stwierdzenia trwalej bezskuteczności (nieważności) umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono, że „sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c.” (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22, LEX nr 3337513). Innymi słowy, stwierdzenie abuzywności klauzul indeksacyjnych oznacza, że są od początku, z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy chyba, że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną (ex tunc, zob. uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN – zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz.56).

W niniejszej sprawie kredytobiorcy M. B.i S. B. zostali w sposób szczegółowy pouczony o skutkach ustalenia nieważności kredytu, o obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń przez strony i o możliwości skierowania przez bank przeciwko kredytobiorcom roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału (k.1119, 00:11:47- 00:15:33). Kredytobiorcy konsekwentnie nie wyrażali zgody na zastosowanie niedozwolonych klauzul umownych ani na zastąpienie powstałych luk regulacjami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych, oświadczyli, że są świadomi skutków stwierdzenia nieważności umowy oraz jednoznacznie oświadczyli, że domaga się uznania kwestionowanej umowy za nieważną (vide: oświadczenie kredytobiorców k.1119, 00:15:33 – 00:17:04).

W wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wyrażono stanowisko, że „jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdyby unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziło nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu co powoduje, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy” (pkt. 43-45 wyroku).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zmienił tego zapatrywania wyrok TSUE z dnia(...), (...). Wprawdzie – podobnie jak w wyroku w sprawie C-260/18 – wyjaśniono w nim, że „unieważnienie umowy nie może stanowić sankcji przewidzianej w dyrektywie 93/13” (pkt.86) i dana umowa może zostać utrzymana w mocy, jednak pod warunkiem że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe (pkt.83); jednocześnie jednak zastrzeżono, że „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy” (pkt.85, z odwołaniem do sprawy C-260/18).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego stanowisko co do możliwości stwierdzenia nieważności umowy – po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych - znajduje także potwierdzenie w treści wyżej powołanej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56), gdzie wyjaśniono, że „w sytuacji, gdy konsument odmawia potwierdzenia klauzuli abuzywnej, bez której to klauzuli umowa kredytu nie może wiązać - umowa staje się definitywnie, trwale bezskuteczna (nieważna)”.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego należy dokonać wyraźnego rozróżnienia pomiędzy bezskutecznością postanowień abuzywnych i nieważnością umowy. Sąd Apelacyjny podziela przy tym wyrażony w judykaturze i doktrynie pogląd, że bezskuteczność w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. jest szczególną sankcją i dotyczy tylko poszczególnych postanowień umownych a nie umowy jako całości i nie należy jej utożsamiać z nieważnością bezwzględną w rozumieniu art.58 § 1 k.c. (zob. wcześniej powołaną uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22, podobnie Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, tak też Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia (...), (...) , LEX 2021, Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021).

W ocenie Sądu Apelacyjnego niezależnie jednak od tego, czy sankcję tę zakwalifikuje się jako „bezskuteczność zawieszoną” (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56), czy też jako bezskuteczność abuzywną (tak Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021 istotne jest, że w przypadku wystąpienia klauzul abuzywnych nie wiążą one konsumenta ab initio i ex tunc i mogą skutkować definitywną, trwałą bezskutecznością (nieważnością) całej umowy, jeżeli konsument nie wyrazi następczej i świadomej zgody na dalsze trwanie umowy z uwzględnieniem postanowień abuzywnych lub ich pominięciem bądź też nie wyrazi zgody na uzupełnienie luk powstałych na skutek stwierdzenia bezskuteczności postanowień abuzywnych (nie nastąpi konwalidacja umowy) a ponadto (dodatkowo) w braku takiej zgody - jeżeli Sąd oceni, że zachodzą obiektywne podstawy dla stwierdzenia wadliwości całej umowy, o ile stwierdzenie takiej wadliwości (nieważności) nie będzie szczególnie niekorzystne dla konsumenta.

Co do tej ostatniej kwestii podkreślenia bowiem wymaga, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie stwierdzeniu nieważności umowy, jeśli konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje, skutkiem czego osiągnięcie skutku odstraszającego wynikającego z nieważności umowy byłoby zagrożone. Ma to znaczenie w szczególności w kontekście skutku stwierdzenia nieważności umowy polegającego na tym, że cała kwota udzielonego kredytu traktowana jest w taki sposób, jakby postawiona została w stan natychmiastowej wymagalności, z obowiązkiem natychmiastowego zwrotu. (zob. także Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia(...), (...) , LEX 2021 i tam powołane orzecznictwo TSUE).

Innymi słowy, Sąd Apelacyjny podziela wyrażone w doktrynie i orzecznictwie stanowisko, że skutkiem bezskuteczności klauzul abuzywnych jest to, że może ona - ale in concreto nie musi – prowadzić do nieważności całej umowy, rozumianej także jako trwała, definitywna bezskuteczność (nieważność) umowy, będącej konsekwencją bezskuteczności abuzywnych klauzul umownych. Nieważność umowy występuje w szczególności sytuacji, gdy „eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron”. Nieważność całej umowy wskutek bezskuteczności abuzywnej poszczególnych jej postanowień jest przy tym czym innym, aniżeli „klasyczna” nieważność bezwzględna, co jest następstwem okoliczności, że w tej sytuacji nieważność umowy częściowo mieści się w ramach Dyrektywy 93/13 (zob. Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021, uzasadnienie uchwały SN 7 sędziów z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543, także uzasadnienie postanowień Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2022 r., I CSK 277/22 i z dnia 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, należy zauważyć, że kredytobiorcy konsekwentnie i jednoznacznie domagali się stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy. Kredytobiorcy mieli przy tym wystarczającą wiedzę o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności takiej umowy (punkt 4 sentencji wyroku TSUE z (...) (...), vide: protokół rozprawy z dnia 10 grudnia 2021 r., k.1119, 00:11:47 – 00:17:04).

Jak już to wcześniej wskazano, bezskuteczność abuzywna klauzul określających sposób przeliczania salda kredytu i rat kapitałowo – odsetkowych według ustalonego przez pozwanego kursu CHF oznacza wyeliminowanie mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, a także wyeliminowanie ryzyka kursowego (walutowego) (zob. wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543).

Wskazać przy tym należy, że pojęcie natury (właściwości) stosunku prawnego (art. 353 ( 1) k.c.) obejmuje również naturę określonych typów stosunków prawnych, a więc wiąże się z koniecznością przestrzegania, uwzględniania pewnych cech stosunku obligacyjnego, które stanowią o istocie tego stosunku prawnego i pozwalają go odróżnić od innych typów stosunków prawnych. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej oraz kredytów denominowanych taką swoistą cechą tego stosunku prawnego będzie wskazany powyżej mechanizm indeksacji oraz oprocentowanie według stawki LIBOR. Stawka LIBOR (ang. London Interbank Offered Rate), wyznaczała wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w Londynie. Do stawki LIBOR 3M odwoływał się § 8 ust.1 umowy (k.64) definiujący indeks L3, stanowiący składową oprocentowania na dzień zawarcia umowy (§ 2 ust.1 umowy, k.63). W ocenie Sądu Apelacyjnego pominięcie mechanizmu indeksacji, przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR, spowodowałoby, że istota tego stosunku prawnego zostałaby zagubiona. Uznanie bowiem oprocentowania kredytu według stawki LIBOR za nierozłączną część (składnik) klauzuli indeksacyjnej i wyeliminowanie całości tej klauzuli z umowy - przy założeniu, że w pozostałym zakresie umowa byłaby skuteczna i możliwa do wykonania - skutkowałoby koniecznością przyjęcia, iż kredyt jest nieoprocentowany. Utrzymanie w mocy umowy zakładającej, że pozwany bank udzielił kredytu nieoprocentowanego nie jest natomiast możliwe. Tego rodzaju umowa byłaby bowiem sprzeczna z naturą umowy kredytu (art. 353 ( 1) k.c. w zw. art. 69 ust. 1 pr.bank., zob. uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22, LEX nr 3303543, z dnia 23 marca 2022 r., II CSKP 532/22). Innymi słowy, wyeliminowanie ryzyka kursowego charakterystycznego zarówno dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, jak i kredytu denominowanego i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że utrzymanie jej ważności nie jest możliwe (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2022 r., I CSK 277/22, także uzasadnienie postanowień Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022 r., I CSK 2722/22, z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22).

W rezultacie brak było - niezależnie od braku woli kredytobiorcy tym zakresie - obiektywnych podstaw do przekształcenia przedmiotowego kredytu na kredyt złotowy w wysokości 164.000,00 zł, oprocentowany przy uwzględnieniu stawki LIBOR.

Niezależnie od tego wskazać należy, że z końcem 2021 r. zaprzestały być publikowane stawki referencyjne LIBOR (ang . London InterBank Offered Rate), w tym także stawka LIBOR CHF obowiązująca dla kredytów frankowych. Od 2022 r. wszystkie kredyty indeksowane i denominowane do CHF, które w chwili obecnej operują na stawce LIBOR CHF, przeliczane będą według wskaźnika SARON (ang . Swiss Average Rate Overnight ) (zob. Rozporządzenie Wykonawcze Komisji (UE) 2021/1847 z dnia 14 października 2021 r. w sprawie wyznaczenia ustawowego zamiennika dla niektórych terminów zapadalności stopy LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF LIBOR); Dz. Urzędowy Unii Europejskiej z 22.10.2021 r., poz. 374). Powyższa okoliczność również skutkuje niemożnością pozostawienia przedmiotowej umowy jako umowy w złotych polskich, z oprocentowaniem uwzględniającym stawkę LIBOR (czyli jej tzw. „odfrankowienia”).

Nie można także przyjąć, aby unieważnienie umowy było dla kredytobiorców niekorzystne, skutkowało zagrożeniem jego interesów. Gdyby pozostawić umowę w mocy, to kredytobiorca w dalszym ciągu byłby narażony na niczym nieograniczone ryzyko kursowe (walutowe), związane z potencjalną deprecjacją waluty PLN w stosunku do waluty CHF. Ponadto o ile po stronie pozwanego banku w przypadku stwierdzenia nieważności umowy aktualizuje się roszczenie o zwrot wypłaconego kapitału, czego kredytobiorcy mieli świadomość i co akceptowali (k.1119, 00:11:47- 00:19:10), to ewentualne roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za udostępnienie środków pieniężnych do korzystania przez określony czas budzi zasadnicze wątpliwości. W ocenie Sądu Apelacyjnego aktualnie trudno bowiem przyjąć, aby istniała podstawa prawna do domagania się zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela bowiem wyrażone w piśmiennictwie stanowisko, że roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie kapitału nie mieści się w dotychczas przyjmowanej w orzecznictwie formule charakteryzującej ewentualne roszczenia restytucyjne przedsiębiorcy, nie stanowi bowiem „następstwa takiego, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności”, będącej skutkiem unieważnienia umowy kredytu (zob. Łukasz Węgrzynowski Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia (...), (...), LEX 2021). Nawet zresztą gdyby przyjąć, że takie roszczenie przysługuje – co jak już wskazano budzi zasadnicze wątpliwości – to z punktu widzenia obiektywnego za korzystne dla konsumentów należy uznać wskazane wcześniej odpadnięcie ryzyka walutowego (kursowego).

Skoro zatem nie można na chwilę obecną stwierdzić, że unieważnienie umowy skutkować będzie roszczeniami pozwanego wobec kredytobiorcy – ponad roszczenie o zwrot wypłaconego kapitału, to nie sposób przyjąć, aby unieważnienie umowy było dla kredytobiorcy niekorzystne, porównując także wysokość kapitału udzielonego kredytu oraz wysokość dotychczas spłaconych rat. W tej sytuacji nawet okoliczność, że stwierdzenie nieważności umowy aktualizuje po stronie kredytobiorcy obowiązek zwrotu całości kapitału kredytu nie prowadzi do wniosku, iż unieważnienie umowy było dla niego niekorzystne.

W rezultacie, skoro przedmiotowe klauzule umowne są abuzywne, a utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, zaistniały podstawy ustalenia przesłankowo trwałej bezskuteczności (nieważności) przedmiotowej umowy jako konsekwencji bezskuteczności abuzywnej wyżej opisanych klauzul umownych, przy wystąpieniu przesłanki negatywnej – braku niekorzystnego skutku stwierdzenia nieważności umowy dla kredytobiorcy (art.189 k.p.c. w zw. z art.385 1 § 1 i 2 k.c.).

W dalszej kolejności należało odnieść się do zarzutów naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. polegających na ich błędnym zastosowaniu oraz art.411 pkt 1 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie i błędne przyjęcie, że:

- świadczenia spełnione przez kredytobiorcę na rzecz Banku stanowiły świadczenia nienależne, mimo, że znajdowały one podstawę w łączącym strony stosunku prawnym;

- kwoty uiszczone przez kredytobiorcę na rzecz Banku stanowią zubożenie kredytobiorcy, podczas gdy kredytobiorca nie zwrócił jeszcze Bankowi udostępnionego mu przez Bank kapitału kredytu a spłaty dokonywane były bez zastrzeżenia zwrotu.

Oceniając te zarzuty Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu Okręgowego odnośnie do aktualizacji po stronie kredytobiorcy roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia – jako świadczenia nienależnego - w konsekwencji stwierdzenia nieważnej czynności prawnej. Zgodnie bowiem z art.410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Świadczenie nienależne jest szczególną postacią bezpodstawnego wzbogacenia do którego mają zastosowanie wszystkie regulacje zawarte w art.405 – 409 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2016 r., IV CSK 658/15, LEX nr 2069453 ). Wykładnia językowa – poprzez odesłanie do „przepisów artykułów poprzedzających” oraz wykładnia systemowa prowadzi do wniosku, iż regulacja dotyczące nienależnego świadczenia pozostają w odniesieniu do art. 405 k.c.art.409 k.c. w relacji lex specialis derogat legi generali (tak też E. Łętowska, M. Grochowski, „Czemu ma dziś służyć bezpodstawne wzbogacenie?” (w:) Współczesne problemy prawa zobowiązań. (red. A. Olejniczak, J. Haberko, A.Pyrzyńska, D. Sokołowska), Warszawa 2015, s.217). Da aktualizacji roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia – poza wykazaniem jednej z kondykcji opisanych w art.410 § 2 k.c. wystarczające jest przy tym wykazanie samego przesunięcia majątkowego pomiędzy zubożonym (solvens) a wzbogaconym (accipiens) będącego następstwem spełnienia nienależnego świadczenia, gdyż ze swej istoty spełnienie tego świadczenia spełnia przesłankę zubożenia, zaś jego otrzymanie - kryteria wzbogacenia (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach z 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, LEX nr 1488794 , z 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, LEX nr 2183475 , zob. także wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344) . Bez znaczenia prawnego jest to, czy pozwany faktycznie rozporządził środkami finansowymi otrzymanymi w ramach spłat rat kredytu, choćby na pokrycie własnych zobowiązań i nie zachodzi w tym wypadku potrzeba ustalenia, czy wzbogaciło ono odbiorcę (accipiensa). Samo bowiem spełnienie świadczenie nienależnego jest źródłem roszczenia restytucyjnego.

W § 2 art.410 k.c. w sposób enumeratywny wymieniono cztery sytuacje (kondykcje) kreujące obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia i komplementarne do niego roszczenie o jego zwrot, które można uporządkować w następujący sposób:

a) brak zobowiązania podmiotu, który spełnił świadczenie lub istnienie zobowiązania wobec innej osoby, której świadczył (condictio indebiti);

b) odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia (condictio causa finita);

c) nieosiągnięcie celu świadczenia (condictio causa data causa non secuta);

d) nieważność czynności prawnej (condictio sine causa).

W niniejszej sprawie prawnie relewantna jest w ocenie Sądu Apelacynego czwarta z wyżej wymienionych kondykcji, a mianowicie condictio sine causa, gdyż konsekwencją bezskuteczności abuzywnej klauzul tworzących mechanizm indeksacji przedmiotowej umowy jest trwała, definitywna bezskuteczność (nieważność) całej umowy, przy czym jak już to wyżej wskazano „nieważność” ta jest rozumiana nieco inaczej aniżeli „klasyczna” nieważność bezwzględna, gdyż swoje źródła posiada także w ramach regulacji Dyrektywy 93/13 (zob. także uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, także Ł. Węgrzynowski , Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021).

Nie powinno budzić przy tym wątpliwości, że w sprawie winna znaleźć zastosowanie teoria dwóch kondykcji, którą należy rozumieć jako konstruującą po obu stronach nieważnej czynności prawnej niezależne roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia. Take stanowisko należy już uznać za ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W szczególności należy odwołać się w tej mierze do uchwały SN z 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20, LEX nr 3120579 ), w której wyjaśniono, że „stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art.410 § 1 k.c. w zw. z art.405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”, czy też uchwały SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (zasada prawna, OSNC 2021/9/56), w której wyjaśniono, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.), zastrzegając jednocześnie, że kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, co zdaniem Sądu Apelacyjnego ma znaczenie w kontekście przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu.

Co do samej wysokości żądania restytucyjnego, to jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, środki objęte żądaniem pozwu pozwany bezspornie otrzymał od kredytobiorcy, zaś wysokość dochodzonego roszczenia znajdowała potwierdzenie w dokumentach wystawionych przez pozwany Bank (vide: historia spłat, k.80-83,historia kredytu, k.312-338, zestawienie wpłat – k. 309-311).

W rezultacie wyżej wskazane zarzuty naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. należało uznać za chybione.

Za chybione należało uznać także zarzuty naruszenia art.411 pkt 1 i 4 k.c.

Zgodnie z tymi przepisami „Nie można żądać zwrotu świadczenia:

1)jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej;

4) jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna.

Przepisy te w niniejszej sprawie nie miały zastosowania, gdyż nie sposób uznać, aby kredytobiorca spełniając swoje świadczenie z umowy kredytowej wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, skoro dopiero z chwilą wniesienia pozwu wyraził swoją wolę odnośnie do stwierdzenia „trwałej bezskuteczności umowy” i w konsekwencji – jej nieważności w wyżej wskazanym rozumieniu; poza tym przepis art. 411 pkt 1 k.c. dotyczący niemożności żądania zwrotu nienależnego świadczenia nie ma zastosowania właśnie w przypadkach nieważności czynności prawnej; art.411 pkt 4 k.c. w ogóle nie odnosił się do stanu faktycznego niniejszej sprawy, gdyż w momencie spełnienia świadczenia przez kredytobiorcę w zakresie rat kapitałowo – odsetkowych były one wymagalne, natomiast powstanie roszczenia restytucyjnego należy wiązać – jak już to wcześniej wskazano – z wyrażeniem woli stwierdzenia „trwałej bezskuteczności umowy” i w konsekwencji jej nieważności.

Odnośnie do podniesionego w toku postępowania apelacyjnego na podstawie art.496 k.c. w zw. z art.497 k.c. procesowego zarzutu prawa zatrzymania świadczenia, podkreślenia wymaga, że możliwość skorzystania z tego zarzutu wymaga złożenia oświadczenia woli. Jest to bowiem – podobnie jako oświadczenie o potrąceniu – czynność materialnoprawna. Jeżeli strona skorzystała z prawa zatrzymania (dokonała czynności materialnoprawnej) przed wszczęciem postępowania sądowego albo w jego toku, ale poza nim, w postępowaniu sądowym może się powołać na ten fakt i podnieść już tylko procesowy zarzut zatrzymania. Strona uprawniona może powołać się na prawo zatrzymania również w ramach postępowania sądowego. Wówczas czynność materialnoprawna winna być połączona z procesowym zarzutem zatrzymania. (zob. G. Stojek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 496; T. Wiśniewski, Przebieg procesu cywilnego, Warszawa 2013, s.202).

Wprawdzie w judykaturze i doktrynie dopuszczono możliwość wykorzystania instytucji prawa zatrzymania z art.497 k.c. w zw. z art.496 k.c. do rozliczeń restytucyjnych przy nieważnej umowie kredytowej i będącego jego konsekwencją obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, LEX nr 3120579, uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego 7 sędziów z 7maja 2021 r., III CZP 6/21 , OSNC 2021/9/56, Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021), to jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego podzielić należało stanowisko powoda, że instytucja prawa zatrzymania świadczenia ze swej istoty ma zastosowanie, gdy na skutek odstąpienia od umowy lub jej nieważności strony umowy mają obowiązek zwrotu świadczeń o charakterze różnorodzajowym, np. świadczenia pieniężnego i zwrotu rzeczy. W przypadku natomiast tożsamych rodzajowo świadczeń pieniężnych właściwą konstrukcją do wzajemnych rozliczeń jest zarzut potrącenia, mający zastosowanie, gdy przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku (art.498 § 1 k.c., podobnie M. Pater, Charakter prawny umowy kredytu oraz dopuszczalność zarzutu zatrzymania w postępowania frankowych w świetle dotychczasowego stanowiska Sądu Najwyższego, Monitor Prawniczy, 7/2022, s.367-371). Zdaniem Sądu Apelacyjnego za takim stanowiskiem przemawia wykładnia funkcjonalna i systemowa. Za niedopuszczalne in casu należałoby uznać stosowanie w drodze analogii do zwrotu świadczeń pieniężnych instytucji ze swej istoty mającej zastosowanie przy świadczeniach nie mających charakteru jednorodzajowego. Zastosowanie przepisów w drodze analogii powinno następować jedynie wyjątkowo i tylko wówczas, gdy zachodzi potrzeba rozwiązania danego zagadnienia prawnego, a istnieje luka prawna i istnieją przepisy regulujące zagadnienie podobne, które mogą być zastosowane do rozwiązania problemu prawnego nieuregulowanego aktem prawnym. W ocenie Sądu Apelacyjnego w sytuacji umowy kredytu nie ma takich przesłanek albowiem brak jest jakiejkolwiek luki prawnej, która wymagałaby uzupełnienia w drodze analogii w zakresie sytuacji prawnej obu stron nieważnej umowy kredytu, a więc brak jest podstaw do zastosowania przepisów o zatrzymaniu per analogiam.

Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów oraz art. 385 k.p.c. oddalił apelację (pkt 1. sentencji).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. sentencji zgodnie z wyrażoną w art.98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Skoro apelacja została oddalona Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego, których wysokość została ustalona na podstawie § 2 pkt. 6 w zw. z § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018 poz. 265).

Sąd nie orzekał odrębnie od odsetkach ustawowych za opóźnienie w płatności kosztów procesu (art.98 § 1 1 k.p.c.), gdyż wykładnia językowa przepisu wskazuje, że uregulowane w nim odsetki należą się z mocy ustawy i sąd o nich nie rozstrzyga; orzeczenie o obowiązku ich zapłaty sprowadzałoby się w istocie do powtórzenia sformułowań użytych w tym unormowaniu (zob. G. Misiurek [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1–366, red. T. Wiśniewski, Warszawa 2021, art. 98).

SSA Leszek Jantowski

Na oryginale właściwy podpis.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Tobiasz-Ignatowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Jantowski
Data wytworzenia informacji: