Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 480/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2021-10-27

Sygn. akt I ACa 480/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Małgorzata Zwierzyńska

Protokolant: sekretarz sądowy Łukasz Droszkowski

po rozpoznaniu w dniu 5 października 2021 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 30 marca 2021 r. sygn. akt XV C 253/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Sygn. akt I ACa 480/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku w sprawie z powództwa M. B. przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę w punkcie pierwszym ustalił, że umowa kredytu zawarta pomiędzy powódką, a pozwanym jest nieważna; w punkcie drugim zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 162.006,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 27 marca 2020 r. do dnia zapłaty; w punkcie trzecim w pozostałym zakresie powództwo oddalił; w punkcie czwartym ustalił, że koszty procesu obciążają w całości pozwanego, pozostawiając szczegółowe wyliczenie wysokości tych kosztów referendarzowi sądowemu.

Sąd I instancji ustalił, iż pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. z siedzibą w W.. Powódka M. B. (wcześniej B.B. (1)) zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem S.A. w W. umowę kredytu nr (...). Stosownie do § 1 ust. 1 przedmiotowej umowy kwota kredytu wynosiła 201.004 zł i kredyt był denominowany (waloryzowany) w walucie CHF. Kwota kredytu lub transzy kredytu miała być określona według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy kredytu.

Oprocentowanie kredytu zostało określone w § 2 umowy jako zmienne, ustalane na trzymiesięczne okresy i równe sumie stawki odniesienia oraz marży Banku w wysokości 4,30 punktów procentowych. Stawka odniesienia miała być wyliczana na bazie stawki LIBOR jako średnia arytmetyczna, zaokrąglona do dwóch miejsc po przecinku z notowań stawki LIBOR dla depozytów trzymiesięcznych z ostatnich 10 dni roboczych miesiąca kalendarzowego poprzedzającego dany trzymiesięczny okres. W dniu zawarcia umowy stawka odniesienia wynosiła 2,18 punktów procentowych, a oprocentowanie kredytu wynosiło 6,48 % w stosunku rocznym i obowiązywała do dnia 31 stycznia 2002 r.

Zgodnie z § 7 umowy kredytu bank pobiera prowizję za udzielenie kredytu w wysokości 1% kwoty kredytu wyrażonej w złotych określonej w § 1 ust. 1, to jest kwotę: 2.010,04 zł.

Kredyt miał być spłacony w 300 ratach miesięcznych w terminie do dnia 1 każdego miesiąca. Wysokość miesięcznej raty kapitałowo – odsetkowej miała być określona w CHF, zaś spłata raty miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu raty według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu spłaty danej raty.

Ustalanie tabel kursowych do grudnia 2019 r. przebiegało w ten sposób, że dealer odpowiedzialny za generowanie danej tabeli kursowej sprawdzał średni kur EUR/PLN na rynku międzybankowym w momencie tworzenia tabeli, następnie ustalony kurs był wprowadzany do programu informatycznego (...), który pobierał z programu Reuters kursy krosowe i w oparciu o wszystkie dane wyliczał średnie kursy dla (...) Bank (...) S.A. Od grudnia 2019 r. tabela kursowa generowana jest automatycznie i jest to podstawowa forma jej tworzenia i dystrybucji. Kurs danej waluty do złotówki powstaje w ten sposób, że do kolumny „średni Banku” wczytany zostaje uśredniony kurs rynkowy z momentu tworzenia tabeli.

Treść przedmiotowej umowy kredytu zawartej pomiędzy powódką a pozwanym została ustalona w oparciu o standardowy wzorzec umowny, którego zapisy nie podlegały negocjacjom.

Aneksem z dnia 11 stycznia 2006 r. dokonano zmian w treści umowy kredytu, zmieniając między innymi wysokość oprocentowania kredytu. Ustalono je na równe sumie stawki odniesienia oraz marży Banku w wysokości 2,20 punktów procentowych.

Pismem z dnia 4 lutego 2020 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty w wysokości 162.006,75 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia za okres od 1 lutego 2010 r. do 4 listopada 2019 r. z uwagi na nieważność (ze skutkiem ex tunc) umowy kredytu.

Sąd Okręgowy zważył, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Zdaniem Sądu a quo w niniejszej sprawie powódka i pozwany zawarli umowę kredytu indeksowanego, gdyż kwota kredytu została określona w walucie krajowej na 201.004 zł ze wskazaniem, iż niniejsza kwota zostanie określona według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia kredytu. Ponadto, za uznaniem przedmiotowego kredytu za indeksowany przemawiał w ocenie Sądu I instancji fakt, iż każda transza kredytu wypłacana była w walucie krajowej, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu uruchamiania danej transzy. W tym zakresie Sąd a quo nie podzielił zdania pozwanego, zgodnie z którym kredyt indeksowany do waluty obcej nie jest kredytem złotowym.

Powódka wywodziła swoje roszczenie (oparte na nieważności ex tunc) z art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Rozważania na tle art. 410 k.c. prowadził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019, sygn. V CSK 382/18. W przedmiotowym wyroku wskazano, iż stwierdzenie, że świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, iż co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Sąd Najwyższy wskazał na panującą w doktrynie teorię dwu kondykcji, jak również stanowisko przeważające w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 roku, I CSK 66/11; z dnia 9 sierpnia 2012 roku, V CSK 372/11; z dnia 28 sierpnia 2013 roku, V CSK 362/12; z dnia 15 maja 2014 roku, II CSK 517/13; z dnia 29 listopada 2016 roku, I CSK 798/15; z dnia 11 maja 2017 roku, II CSK 541/16).

Sąd Okręgowy miał na względzie, iż uzasadniając podstawę prawną swojego roszczenia powódka wskazała na naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez zawarcie w umowie niedozwolonych klauzul indeksacyjnych (przeliczeniowych) i brak indywidualnego uzgodnienia warunków umowy. W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że powódka jest konsumentem w rozumieniu art. 221 k.c. W tym miejscu Sąd I instancji wskazał na treść art. 385 2 k.c., zgodnie z którym oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Na podkreślenie zdaniem Sądu a quo zasługiwał wyrażany w orzecznictwie pogląd, że klauzule waloryzacyjne określają świadczenia główne stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku, sygn. III CSK 159/17 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 roku, sygn. I CSK 242/18). Fakt, że kwota przedmiotowego kredytu została wyrażona w walucie polskiej i została następnie określona według kursu kupna dewiz dla CHF nie wpływa na świadczenie banku, gdyż pozostaje ono niezmienne względem oznaczonej w umowie wartości. Jednakże pokreślenia w ocenie Sądu Okręgowego wymagało, że taka regulacja kształtuje wysokość zadłużenia wyrażonego w walucie obcej a w konsekwencji wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorcy – czyli zwrot wykorzystanego kredytu. W przeciwieństwie do kwoty kredytu w umowie nie oznaczono wysokości rat, a jedynie uzależniono je od wskazań klauzul indeksacyjnych. Klauzule wyznaczały wysokość zadłużenia kredytobiorcy we franku szwajcarskim, jakie powstało z chwilą wypłaty kwoty kredytu w walucie polskiej. Kwota zadłużenia w CHF wyznaczała wysokość raty w CHF. Kolejno indeksacji podlegała rata w CHF, do waluty w jakiej świadczyć mieli kredytobiorcy, tj. PLN. Dopiero w ten sposób dochodziło do oznaczenia aktualnie wymagalnej raty kapitałowo-odsetkowej.

Sąd I instancji nie podzielił stanowiska pozwanego, zgodnie z którym klauzula indeksacyjna nie podlega ocenie z punktu widzenia abuzywności, gdyż określa ona główny przedmiot świadczenia stron i została sformułowana w sposób jednoznaczny. Zdaniem Sądu Okręgowego klauzule sformułowane w § 1 ust. 1, § 3 ust. 2 i § 9 ust. 2 przedmiotowej umowy kredytu nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Uzależnienie kwoty kredytu lub transzy od wysokości kursu dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w Baku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy kredytu nie pozwalało na jednoznaczne określenie wysokości kredytu lub transzy w dniu zawarcia przedmiotowej umowy. Podobnie było w przypadku wysokości miesięcznej raty kapitałowo – odsetkowej. Zarówno Bank jak i Kredytobiorca na dzień zawarcia umowy nie byli w stanie określić wysokości rat, gdyż w umowie uzależniono ją od kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty danej raty.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż uzależnienie wysokości kredytu, poszczególnych transz oraz wysokości rat kapitałowo – odsetkowych od kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, ustalanych w oparciu o „tabelę kursów” obowiązujących w Banku, który jest stroną przedmiotowej umowy kredytu można było uznać za przyznanie sobie przez pozwany Bank w umowie prawa do jednostronnego ustalania kursu CHF. Powyższe twierdzenie uzasadniał fakt, iż w przedmiotowej umowie kredytu nie określono kryteriów, według których miałaby być ustalana wskazana „tabela kursów”, więc powódka będąca kredytobiorczynią nie mogła przewidzieć wysokości zarówno poszczególnych transz jak i rat kredytu. Powyższe okoliczności uzasadniały w ocenie Sądu a quo stwierdzenie, że działanie pozwanego banku można było uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające w sposób rażący interes kredytobiorcy. Postanowienia, które pozostawiają przedsiębiorcy pole do arbitralnego kształtowania wysokości świadczeń konsumenta, choćby w praktyce niewykorzystane, niewątpliwie godzą w równowagę kontraktową stron, konsument nie ma bowiem wpływu na ostateczną wysokość zobowiązania, a nadto, wobec pozostawienia tej kompetencji w rękach banku – nie ma nawet możliwości jej realnego oszacowania. Skoro bank może wybrać dowolne i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów, wpływających na wysokość rat, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumentów, jak również dobre obyczaje, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania podlegał weryfikacji (por. wyr. Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2011 r., sygn. akt VI ACa 420/11). Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18 wskazując, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14 (OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., sygn. IV CSK 285/16 z dnia 19 września 2018 r., sygn. I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., sygn. II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., sygn. V CSK 559/17, z dnia 27 lutego 2019 r., sygn. II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., sygn. IV CSK 309/18).

Ponadto, w toku niniejszej sprawy Sąd Okręgowy ustalił, iż treść przedmiotowej umowy kredytu została ustalona w oparciu o standardowy wzorzec umowy, którego zapisy nie podlegały negocjacjom, a więc powódka nie miała wpływu na ukształtowanie treści umowy kredytu, którą zawarła z pozwanym. Oznacza to, że podlegające ocenie postanowienia umowy nie zostały z powódką indywidualnie uzgodnione – tym samym spełniona została kolejna przesłanka z art. 385 1 k.c.

Konsekwencją powyższych ustaleń, że umowa obejmuje klauzule abuzywne, wpisane do rejestru, było przyjęcie, że strony nie są nimi związane, co następuje ex lege ze skutkiem ex tunc (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., sygn. II CSK 750/15). Takie przyjęcie powodowało konieczność dokonania oceny, czy umowa będzie obowiązywała strony w pozostałym zakresie.

Zgodnie z brzmieniem art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich „Państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, w umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków”.

Podobna regulacja znajduje się w art. 385 1 § 2 k.c., zgodnie z którym „jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie”.

Sąd I instancji podkreślił, iż powyższa kwestia była przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie o sygn. C-260/18. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości przesądził, że jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Co więcej Trybunał Sprawiedliwości ocenił także, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewne (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 roku, Dunai, C-118/17, pkt 48, 53 i przytoczone tam orzecznictwo).

Sąd Okręgowy zważył, iż kwestionowane przez powódkę klauzule przedmiotowej umowy kredytu należało uznać za określające główne świadczenia stron umowy. W tym miejscu Sąd a quo zaznaczył, że nie ma w polskim systemie norm prawnych takich przepisów dyspozytywnych, którymi Sąd mógłby uzupełnić nieuczciwe klauzule. Tak więc mając na uwadze przytoczone orzecznictwo i dokonanie w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne Sąd I instancji ustalił, że utrzymanie w mocy przedmiotowej umowy kredytu bez zawartych w niej klauzul indeksacyjnych uznanych za abuzywne nie było możliwe.

Sąd Okręgowy podkreślił również, iż powódka wskazując na podstawy dochodzonego roszczenia wskazała nie tylko na naruszenie art. 385 1 k.c., do którego to zarzutu Sąd odniósł się powyżej, ale także na naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust 1 i 2 pkt 2, 4 i 5 ustawy prawo bankowe w zw. z art. 3581 § 1 k.c., art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 354 k.c. oraz 353 1 k.c. oraz art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 stycznia 2009 r.

W myśl art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Stosownie do art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. W cytowanym przepisie w ust. 2 przesądzono o pisemnej formie umowy kredytu i określono elementy konstrukcyjne tej umowy. Odnosząc się do zarzutów powódki Sąd Okręgowy wskazał, iż podnosi ona naruszenie pkt. 2 wskazującego na kwotę i walutę kredytu, pkt. 4 przewidującego zasady i termin spłaty kredytu oraz pkt. 5 wskazującego na wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c. jeżeli przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej.

Sąd Okręgowy przesądził o abuzywności postanowień przedmiotowej umowy kredytu w zakresie postanowień § 1 ust. 1, § 3 ust. 2 oraz § 9 ust. 2 umowy, które swoją treścią obejmują określenie kwoty i waluty kredytu, transz oraz rat kapitałowo – odsetkowych, a więc elementy umowy kredytu określone w art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 prawa bankowego. Odnosząc się do kwestii oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany (art. 69 ust. 2 pkt 5 ustawy prawo bankowe), Sąd ustalił, iż w § 2 przedmiotowej umowy kredytu znajduje się regulacja tej kwestii. Oprocentowanie przedmiotowego kredytu ustalono jako zmienne, ustalane na trzymiesięczne okresy i równe sumie stawki odniesienia oraz marży Banku w wysokości 4,30 punktów procentowych. Sposób obliczania stawki odniesienia ustalono w oparciu o stawkę LIBOR – stawka miała być średnią arytmetyczną zaokrągloną do dwóch miejsc po przecinku, z notowań stawki LIBOR dla depozytów trzymiesięcznych z ostatnich 10 dni roboczych miesiąca kalendarzowego poprzedzającego dany trzymiesięczny okres. Zdaniem Sądu Okręgowego w odniesieniu do powyższego zarzutu per analogiam można było odnieść rozważania poczynione na tle abuzywności postanowień umowy kredytu i naruszenia art. 385 1 k.c.

Możliwość utrzymania w mocy części umowy pozostałej po usunięciu uznanych za abuzywne postanowień umowy kredytu została przesądzona w rozważaniach prowadzonych na tle zarzutu naruszenia art. 385 1 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego zarzut powódki naruszenia zasady swobody umów był trafny, bowiem jak ustalono w toku niniejszego postępowania powódka nie miała wpływu na kształtowanie treści przedmiotowej umowy kredytu, a tym samym można było uznać, iż przedmiotowy stosunek prawny został ukształtowany wyłącznie według uznania pozwanego.

Powódka podniosła także zarzut sprzeczności przedmiotowej umowy kredytu z art. 58 § 2 k.c. poprzez naruszenie zasad współżycia społecznego. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 2 lipca 2019 roku wydanego w sprawie o sygn. I ACa 1079/18 wskazał, że przepis art. 58 § 2 k.c. jest instrumentem mogącym oddziaływać na stosunki cywilnoprawne poprzez odwołanie się do wartościowania konstytucyjnego, norm moralnych, czy też dobrych obyczajów. Chodzi o weryfikację czynności prawnych z uwagi na powszechnie uznawane i akceptowane w danym społeczeństwie wartości wyznaczające zasady przyzwoitego, uczciwego zachowania, obejmujące zarówno normy moralne, jak i obyczajowe. O sprzeczności z zasadami współżycia społecznego można mówić więc zarówno wtedy, gdy z tymi zasadami nie daje się pogodzić treść czynności prawnej albo jej cel, jak i wtedy, gdy czynność jest przedsięwzięta w celu obejścia zasad współżycia społecznego. Na gruncie niniejszego postępowania sam fakt zamieszczenia w umowie kredytu abuzywnych postanowień, na podstawie których pozwany bank mógł w sposób dowolny ustalać wysokość kursu, od którego zależała wysokość zarówno kredytu jak i rat kapitałowo – odsetkowych powoduje, iż można uznać taką umowę za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Wynika to z faktu, że klauzule uznane przez Sąd za abuzywne niekorzystnie ukształtowały sytuację prawną kredytobiorczyni będącej konsumentem. Zdaniem Sądu taka czynność prawna jest sprzeczna z zasadami moralnymi i obyczajowymi powszechnie uznawanymi w społeczeństwie.

Sąd I instancji podkreślił, iż z dniem 24 stycznia 2009 r. weszła w życie nowelizacja przepisu art. 358 k.c. Przed tą datą przepis ten wprowadzał zasadę, że zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej mogą być wyrażane tylko w pieniądzu polskim (z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie). Do ówczesnego brzmienia powyższego przepisu odwołuje się powódka podnosząc zarzut jego naruszenia. W toku rozważań Sąd Okręgowy ustalił, iż w niniejszej sprawie umowa kredytu miała charakter umowy kredytu indeksowanego gdyż kwota kredytu została określona w walucie krajowej i każda transza kredytu wypłacana była w walucie krajowej. Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd I instancji uznał zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 1 k.c. za nieuzasadniony.

Sąd a quo zasądził na rzecz powódki kwotę 162.006,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 27 marca 2020 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając wysokość żądanej kwoty powódka wskazała, iż żądaną kwotę wpłaciła na rzecz pozwanego banku w okresie od 1 lutego 2010 r. do 4 listopada 2019 r. Powódka wskazała, iż kwota ta stanowi spełnienie nienależnego świadczenia i wynika z sumowania wszystkich wpłat na rzecz banku w ww. okresie. Zdaniem Sądu Okręgowego na uwagę zasługiwał fakt, iż powódka od początku uiszczania rat kapitałowo – odsetkowych do dnia wniesienia pozwu łącznie wpłaciła na rzecz banku kwotę 283.511,73 zł, podczas gdy kwota udostępnionego jej kapitału to 201.004 zł. Tak więc dochodzona przez powódkę kwota stanowiła jedynie część świadczenia, jakie powódka spełniła na rzecz pozwanego. Ponadto powódka wprost wskazała, iż po stwierdzeniu nieważności ma zamiar rozliczyć się ze stroną przeciwną i że rozumie konsekwencje nieważności umowy. W powyższych okolicznościach, Sąd I instancji na skutek stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy kredytu postanowił przychylić się do żądania pieniężnego powódki w zakresie jego wysokości.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty. Odpis pozwu został doręczony pozwanemu dnia 19 marca 2020 r. Sąd I instancji podkreślił, że roszczenie o zwrot świadczenia wzajemnego w przypadku stwierdzenia nieważności umowy jest roszczeniem bezterminowym i staje się wymagalne na zasadzie wynikającej z przepisu art. 455 k.c. O zakresie pojęcia "niezwłocznego świadczenia" powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. Na gruncie niniejszego postępowania Sąd przyjął za „niezwłoczny” siedmiodniowy termin na spełnienie świadczenia. Z tego względu Sąd Okręgowy zasądził odsetki od dnia 27 marca 2020 r. jako następnego dnia po upływie siedmiodniowego terminu od dnia doręczenia odpisu pozwu.

Sąd I instancji orzekł o kosztach postępowania na postawie art. 98 § 1 k.p.c.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez pozwanego w części, tj. w zakresie punktu pierwszego, drugiego i czwartego. Rozstrzygnięciu Sądu Okręgowego skarżący zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, to jest:

a) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że przedmiotem oceny abuzywności są postanowienia umowy kredytu na cele mieszkaniowe Nr (...) z dnia 29 listopada 2001 r. rozumiane jako całe jednostki redakcyjne umowy, tj. § 1 ust. 1, § 3 ust. 2, § 9 ust. 2, podczas gdy zgodnie z art. 3851 § 1 i 2 k.c. przedmiotem tej oceny powinny być postanowienia rozumiane jako poszczególne normy wynikające z tych jednostek redakcyjnych,

b) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że uznał za abuzywną zarówno klauzulę ryzyka walutowego, jak i klauzulę kursową, ponieważ przyjął, że rażąco naruszają interes konsumenta z tego względu, że przyznają pozwanemu uprawnienie do swobodnego ustalania kursów kupna i sprzedaży CHF, stosowanych przy przeliczeniach świadczeń wynikających z umowy kredytu, podczas, gdy normy te nie naruszają rażąco interesów konsumenta, a nawet gdyby przyjąć, że wskazana powyżej okoliczność narusza te interesy, to uzasadnia to co najwyżej stwierdzenie abuzywności wyłącznie klauzuli kursowej, a nie klauzuli kursowej i klauzuli ryzyka walutowego łącznie,

c) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, w ten sposób, że uznał za abuzywne normy wynikające z § 2 ust. 2, § 4 ust. la, § 9 ust. 2, w tym klauzulę ryzyka walutowego oraz klauzulę kursową, podczas gdy klauzula ryzyka walutowego nie może zostać uznana za abuzywną, gdyż określa ona główny przedmiot świadczenia i została sformułowana w sposób jednoznaczny - mając w szczególności na uwadze indywidualny charakter badania abuzywności w kontekście poziomu wykształcenia powódki,

d) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w ten sposób, że po uznaniu postanowień umowy kredytu za abuzywne, dokonał oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy kredytu bez wszystkich postanowień określających indeksację kredytu do franka szwajcarskiego, w tym bez klauzuli ryzyka walutowego oraz klauzuli kursowej, podczas gdy przedmiotem oceny możliwości dalszego obowiązywania powinna być umowa bez postanowień abuzywnych, to jest umowa kredytu bez klauzuli kursowej,

e) art. 385 ( 1) § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że nie jest dopuszczalne zastąpienie postanowień abuzywnych jakimikolwiek uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa, a w konsekwencji błędnie nie zastosował: - art. 65 § 1 i 2 k.c.,- art. 56 k.c. w związku z art 41 prawa wekslowego stosowanego na zasadzie analogii legis;- art. 56 k.c. w związku z art. 358 § 2 k.c.,- art. 56 k.c. w związku z przepisami, z których na zasadzie analogii iuris lub analogii legis wynika, że w polskim systemie prawa obowiązuje generalna norma, zgodnie z którą wartość waluty obcej określa się według kursu średniego NBP, podczas gdy ani art. 385 ( 1) § 1 i 2 k.c., ani orzecznictwo TSUE nie stoją na przeszkodzie stosowaniu wyżej wskazanych przepisów na etapie oceny możliwości obowiązywania umowy po usunięciu postanowienia abuzywnego, tj. na etapie poprzedzającym etap zastąpienia postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym na warunkach wskazanych w orzeczeniach TSUE C-26/13 Kasler i C-260/18 Dziubak oraz TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 Bank BPH S.A.,

f) art. 69 ust. 3 prawa bankowego w związku art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie, w ten sposób, że na etapie oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy po usunięciu normy abuzywnej Sąd Okręgowy pominął, że umowa kredytu może być wykonywana na podstawie art. 69 ust. 3 prawa bankowego.

Na wypadek przyjęcia, że po usunięciu klauzuli kursowej umowa kredytu nie może dalej obowiązywać zgodnie z prawem polskim, skarżący zarzucił naruszenie:

g) art. 385 ( 1) § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, że nie przesądził, czy unieważnienie umowy w całości narażałoby konsumenta na niekorzystne konsekwencje, gdy tymczasem w świetle orzecznictwa TSUE (C-26/13 Kasler i C-260/18 Dziubak) taka analiza winna poprzedzać decyzję Sądu Okręgowego o tym, czy umowę kredytu unieważnić, czy uzupełnić szczegółowym przepisem dyspozytywnym, zaś stwierdzenie, iż unieważnienie umowy kredytu jest dla powoda niekorzystne stanowić winno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego,

h) art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na tym, Sąd Okręgowy nie zastąpił postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym art. 358 § 2 k.c., podczas gdy przepis ten stanowi przepis dyspozytywny, który może znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami TSUE C-26/13 Kasler i C-260/18 Dziubak oraz TSUEz dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 Bank BPH S.A.,

i) art. 385 ( 1) § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie polegające na przyjęciu, że art. 385 ( 1) k.c. nie przewiduje możliwości zastąpienia wyeliminowanego zapisu umownego jakimkolwiek zapisem umownym, w sytuacji, gdy możliwe było wypełnienie tej minimalnej treści przepisem dyspozytywnym, który mógł znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami TSUE C-26/13 Kasler i C-260/18 Dziubak oraz TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 Bank BPH S.A.

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 410 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 405 k.c. poprzez ich zastosowanie i przyjęcie, że strony są zobowiązane do zwrotu otrzymanych wzajemnych świadczeń,

b) art. 496 k.c. w związku z art 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie zgłoszonego przez stronę pozwaną ewentualnego zarzutu potrącenia oraz zarzutu zatrzymania,

3. naruszenie przepisów postępowania cywilnego mających istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.:

a) art. 233 k.p.c. przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że pozwany bank może dowolnie określać kursy waluty w tabeli kursów, a w konsekwencji uznanie, że ma prawo do dowolnego kształtowana wysokości zobowiązań powoda w sytuacji, gdy kryteria, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli, nie pozostają w gestii banku,

b) art. 233 k.p.c. przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że spread walutowy stanowił element wynagrodzenia pozwanego za udzielony kredyt, w sytuacji gdy spread walutowy nie jest stricte wynagrodzeniem banku, jego wysokość nie była ukrywana przez pozwanego i była możliwa do wyliczenia dla każdej zainteresowanej osoby, a zastosowanie dwóch kursów wymiany walut (kursu kupna przy uruchomieniu kredytu oraz kursu sprzedaży przy przeliczaniu rat kapitałowo- odsetkowych) uzasadnione było dokonywaniem przez pozwanego transakcji na rynku międzybankowym w celu sfinansowania akcji kredytowej dotyczącej udzielania kredytów indeksowanych do waluty CHF,

c) art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż powód wypełnił obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, w szczególności w zakresie zarzutu rażącego naruszenia swoich interesów przez pozwanego,

d) art. 278 k.p.c. w związku z 205 12 § 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., polegające na pominięciu przez Sąd dowodu z opinii biegłego, pomimo tego, że rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy wymagało wiadomości specjalnych w ramach podjętej przez pozwanego obrony przed zarzutem abuzywności,

e) art. 233 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 309 k.p.c. - poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, polegające na zupełnym pominięciu dla oceny istoty sprawy stanowiska doktryny wyrażonego w opinii prawnej autorstwa dr hab. I. W., a w konsekwencji błędnym przyjęciu, zarówno na etapie subsumpcji, jak i wyrokowania, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne mają charakter abuzywny, ewentualnie, iż w niniejszej sprawie nie zachodzi możliwość zastosowania przepisu dyspozytywnego, a w konsekwencji zastąpienia kursu z tabeli banku kursem średnim NBP, a nadto błędnym przyjęciu, iż nie jest możliwe rozważenie skutków unieważnienia umowy kredytu oraz stwierdzenie nieważności łączącej strony umowy kredytu,

f) art. 386 § 4 k.p.c. polegające na nierozpoznaniu sprawy co do istoty w ten sposób, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał złożonego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia oraz zarzutu zatrzymania, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy poprzez zasądzenie na rzecz powódki dochodzonej kwoty,

g) naruszenie przepisu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej poprzez niepoinformowanie konsumenta o skutkach prawnych, jakie może spowodować unieważnienie takiej umowy, niezależnie od tego, czy konsument jest reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika w sytuacji, gdy Sąd orzekający stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem.

Mając powyższe na uwadze apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, co w takim wypadku nie wymaga ich ponownego przytaczania (art. 387§ 2 1 k.p.c.), akceptuje także ocenę prawną prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do najdalej idącego zarzutu dotyczącego nierozpoznania istoty sprawy Sąd Apelacyjny przypomina, że nierozpoznanie istoty sprawy rozumiane jest między innymi jako wadliwość rozstrzygnięcia polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, do czego doszło z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie ( por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936/315; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, LEX nr 178635.; a także postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, LEX nr 50750, z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999/1/22, z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, LEX nr 519260; z dnia 9 listopada 2012 r., IV CZ 156/12, 5 Lex nr 1231340; z dnia 26 listopada 2012 r., I CZ 147/12, Lex nr 1284698).

Zdaniem Sądu Odwoławczego, sytuacja taka nie zachodzi w niniejszym wypadku. Skarżący upatruje zaistnienia przesłanki z art. 386 § 4 k.p.c. w zaniechaniu rozważenia przez Sąd a quo zarzutu potrącenia oraz zarzutu zatrzymania. O ile rzeczywiście w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy nie odniósł się do powyższych kwestii podniesionych już w odpowiedzi na pozew, to nie może to być utożsamiane z zaniechaniem zbadania materialnoprawnej podstawy żądania. Zarzuty te mogą być bowiem - wobec poczynienia przez Sąd Okręgowy kompleksowych ustaleń faktycznych – przedmiotem samodzielnej oceny przez Sąd Odwoławczy.

W związku z tym Sąd Odwoławczy wskazuje, że zarzuty te są co najmniej przedwczesne. Pozostawiając na uboczu kwestię, czy pozwanemu istotnie przysługuje - obok roszczenia o zwrot wypłaconego powódce kapitału - także roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z tego kapitału, to niewątpliwie, aby dana wierzytelność mogła być zgłoszona do potrącenia, musi być ona wymagalna. W przypadku wierzytelności bez oznaczonego terminu spełnienia świadczenia i niewynikającego z właściwości zobowiązania, a tak jest w przypadku wierzytelności zgłaszanych przez pozwanego, koniecznym jest wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia(art. 455 k.c.).

Podobnie rzecz się ma z zarzutem zatrzymania.

Nie wykluczając co do zasady możliwości zastosowania instytucji przewidzianej w art. 496 k.c. w związku z art. 497 k.c. w przypadku nieważności umowy kredytu z uwagi na uznanie jej przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie za umowę wzajemną (por. wyrok SN z dnia 7 marca 2017 r. II CSK 281/16, LEX nr 2294390), to niewątpliwie również przesłanką prawa zatrzymania jest wymagalność wierzytelności, co wynika z istoty tej instytucji (por. komentarz do art. 461 k.c., J. Gudowski WKP 2018).

Tymczasem w niniejszej sprawie podniesienie w procesie zarzutu potrącenia oraz zarzutu zatrzymania nie było poprzedzone wezwaniem powódki do spełnienia żadnej kwoty wskazanej w odpowiedzi na pozew – ani 201.004 zł ani 93.113,27 zł. Warto przy tym mieć na uwadze pogląd Sądu Najwyższego, że przedstawienie wierzytelności do potrącenia nie zawiera w sobie elementu wezwania dłużnika do zapłaty. Przedstawienie wierzytelności do potrącenia bez wcześniejszego wezwania do zapłaty, nie jest prawnie skuteczne (por. uzasadnienie wyroku z dnia 16 grudnia 2015 r., IV CSK 141/15, LEX nr 1957325).

Co do pozostałych zarzutów naruszenia prawa procesowego, to zarzut wadliwej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) został nieprawidłowo sformułowany, skarżący nie wskazuje bowiem, które konkretnie dowody zostały ocenione przez Sąd I instancji z uchybieniem zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego; zarzut ten w istocie zmierza do zanegowania wniosku Sądu a quo o abuzywnym charakterze postanowień umowy określających sposób ustalania kursu waluty na potrzeby rozliczenia umowy, co należy zdaniem Sądu Apelacyjnego rozpatrywać pod kątem prawidłowości zastosowania prawa materialnego, i co zresztą stało się przedmiotem odrębnych zarzutów apelacyjnych; do tej kwestii Sąd Odwoławczy odniesie się w dalszych rozważaniach.

Jeśli zaś chodzi o zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w związku z art. 309 k.p.c. dotyczący nieuwzględniania przez Sąd a quo opinii dr hab. I. W., to zgodnie z ustalonym orzecznictwem prywatna opinia może być traktowana wyłącznie jako uzupełnienie i rozwinięcie argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę Przedstawione przez stronę pisemne stanowisko osoby będącej ekspertem w konkretnej dziedzinie wiedzy, podpisane przez tę osobę, stanowi dokument prywatny i korzysta z domniemania autentyczności określonego w art. 245 k.p.c. Strona może wprawdzie domagać się dopuszczenia dowodu z takiej ekspertyzy jako dokumentu prywatnego, jednak dowód taki może służyć wykazaniu jedynie tego, że osoba, która podpisała się pod ekspertyzą, złożyła oświadczenie zawarte w jej treści. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2008 r., IV CSK 168/08, LEX nr 465997, z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 323/10, LEX nr 738542 i z dnia 2 lutego 2017 r., I CSK 778/15, LEX nr 2269100, z dnia 9 sierpnia 2019 r., II CSK 352/18, LEX nr 2727457).

Co do zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c., to norma z art. 232 zdanie pierwsze, jako nakładająca na strony ciężar procesowy wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, jest przepisem adresowanym do strony i nie może zostać naruszona przez sąd. (por. O. Piaskowska, komentarz do art. 232 do k.p.c., LEX /el. 2021). Z kolei argumentacja apelacji nie wskazuje w żaden sposób, aby skarżący w ramach zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c. zarzucał Sądowi a quo brak inicjatywy dowodowej z urzędu, o czym stanowi art. 232 k.p.c. zdanie drugie.

Nie sposób również zgodzić się ze stanowiskiem apelującego podważającym oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości. Wysokość kursu średniego NBP dla waluty CHF w dacie uruchomienia kredytu i datach zapadalności poszczególnych (punkt pierwszy tezy dowodowej postulowanej w odpowiedzi na pozew) dotyczy bowiem kwestii sposobu wykonywania umowy, a tymczasem oceny postanowień umowy pod kątem ich abuzywności dokonuje się według stanu na dzień jej zawarcia; wyliczenie zaś przez biegłego nadpłaty kredytobiorczyni na wypadek zastąpienia kursów kupna i sprzedaży CHF stosowanymi przez bank kursami średnimi NBP jest bezprzedmiotowe w sytuacji, w której Sąd Okręgowy wykluczył możliwość takiego rozliczenia umowy z uwagi na brak jego zdaniem w polskim systemie prawnym odpowiednich norm dyspozytywnych, którymi można by zastąpić nieuczciwe klauzule.

Z kolei dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w punkcie drugim tezy dowodowej wskazywanej przez pozwanego w odpowiedzi na pozew byłoby zdecydowanie przedwczesne wobec nieskuteczności podniesionego zarzutu potrącenia i nieskuteczności skorzystania przez niego z prawa zatrzymania, pomijając już iż nie sposób przesądzić, czy istotnie pozwanemu przysługuje roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Argumentacja skarżącego wytykająca Sądowi a quo uchybienie normie art. 385 1 § 1 k.c. skupia się na kwestionowaniu abuzywnego charakteru klauzul ryzyka kursowego i walutowego.

Jakkolwiek w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy wskazał na abuzywność postanowień zawartych w § 1 ust. 1, § 3 ust.1 i § 9 ust. 2 umowy, to rozważania Sądu wskazują, iż jego ocenie zostały poddane przede wszystkim regulacje z § 3 ust. 1 i § 9 ust. 2 odnoszące się do ustalania kursu CHF na potrzeby wypłaty transz kredytu i na potrzeby ustalania wysokości rat – zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku odpowiednio według kursu kupna i według kursu sprzedaży franka. Jakkolwiek można bronić poglądu, że nie jest możliwe oderwanie klauzuli ryzyka walutowego od klauzuli kursowej, to Sąd I instancji skupił się w swoich rozważaniach na samym mechanizmie przeliczania waluty krajowej na walutę CHF i wyraził pogląd, iż skoro tabele, o jakich mowa w §3 ust. i w § 9 ust. 2 były opracowywane jednostronnie przez bank, bez wskazania w treści umowy obiektywnych kryteriów ustalenia kursu, to tym samym pozostawiają pole do arbitralnego działania banku, a kredytobiorczyni nie miała możliwości oszacowania ekonomicznych konsekwencji zaciągniętego zobowiązania. Tym samym powódka została obarczona nieprzewidywalnym ryzykiem zawartej umowy, a zasada równorzędności stron została naruszona.

Aprobując powyższy pogląd, Sąd Apelacyjny wskazuje, iż ma on oparcie w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. m.in. wyroki z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC – ZD 2021/18, z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18, LEX nr 2744159, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, LEX nr 2471776).

Warto podkreślić, że dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru danego postanowienia umownego nie ma znaczenia okoliczność, w jaki sposób umowa była wykonywana, to jest w niniejszym przypadku - w jaki sposób bank faktycznie ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Jak bowiem wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego, oceny postanowienia umownego pod kątem jego abuzywności dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, zaś sposób jej wykonywania na przestrzeni lat i to, w jaki sposób powodowy bank faktycznie ustalał kurs waluty na potrzeby rozliczenia umowy, pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności spornych zapisów ( por. uchwała 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz.2, wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18, OSNC – ZD 2021/18).

Nie sposób jednocześnie zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego, jakoby przyjęte w umowie rozwiązanie dotyczące ustalania kursu CHF nie naruszało rażąco interesu konsumenta; Sąd Okręgowy postawił taką tezę w odniesieniu do postanowień umowy odsyłających do „ Tabeli kursów” wskazując, że takie rozwiązanie oznacza przyznanie sobie przez bank kredytujący uprawnienia do jednostronnego ustalania kursu waluty CHF - bez podania w umowie jakichkolwiek kryteriów ustalania tego kursu, co nie pozwalało powódce na przewidzenie wysokości transz wypłaconego kredytu oraz wysokości poszczególnych rat. Nakazuje to uznać postępowanie banku za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes kredytobiorczyni. Swoje stanowisko Sąd Okręgowy poparł przy tym adekwatnym orzecznictwem Sądu Najwyższego, w pełni aprobowanym również przez Sąd Odwoławczy.

Natomiast skarżący kwestionując powyższy pogląd Sądu Okręgowego odnosi się w istocie do kwestii związanych z realizacją przez bank tzw. obowiązku informacyjnego wiążącego się z ryzykiem zaciągania kredytu indeksowanego do waluty obcej, która to kwestia pozostała jednak poza zakresem rozważań Sądu pierwszej instancji, bowiem wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazują, iż za wystarczający powód do stwierdzenia nieważności umowy była abuzywna klauzula kursowa. Skarżący w rozwinięciu zarzutów apelacyjnych zarzucając brak sprzeczności postanowień umowy z dobrymi obyczajami odwołuje się to takich kwestii jak wyższe wykształcenie powódki i jej pracę zawodową jako wykładowcy akademickiego oraz wiążący się tym jej potencjał intelektualny, skorzystanie przez powódkę z pośrednictwa finansowego, długi okres kredytowania, co w konsekwencji powinno prowadzić zdaniem skarżącego do wniosku o świadomości powódki o zmienności kursów waluty na przestrzeni tak długiego czasu. Jednocześnie zdaniem skarżącego powódka nie zaoferowała dowodów pozwalających przyjąć, ze bank nie wypełnił wobec niej należycie obowiązku informacyjnego.

Wprawdzie powódka w pozwie jako jedną z podstaw nieważności, w której upatrywała postepowania banku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego zaniechania udzielenia jej kompleksowych pouczeń o ryzyku związanym z zaciąganiem kredytu indeksowanego do waluty obcej, jednak jak wyżej wskazano, przesłanka ta nie była szerzej analizowana przez Sąd orzekający, a ponieważ wystarczające dla stwierdzenia nieważności umowy była abuzywność klauzuli kursowej, to nie ma potrzeby odnoszenia się przez Sąd Apelacyjny do powyższego zarzutu skarżącego.

Dalsze zarzuty apelacji w zakresie naruszenia prawa materialnego zmierzają do podważenia przyjętych przez Sąd Okręgowy skutków abuzywności klauzuli kursowej.

W tym zakresie skarżący podnosi zarzut naruszenia art. 385 1 § 1i 2 k.c. w związku z art. 69 ust. 3 prawa bankowego, art. 56 k.c. w związku z art. 358 § 2 k.c. art. 358 § 2 k.c. w związku z art. 3851 §1 i 2 k.c. . W ocenie skarżącego, umowa mogłaby być nadal wykonywana po usunięciu z niej klauzuli kursowej; klauzula ta mogłaby być zastąpiona przepisem dyspozytywnym, którym może być art. 358 § 2 k.c.

Uznając powyższe zarzuty za chybione Sąd Apelacyjny wskazuje, że Sąd Okręgowy słusznie wykluczył możliwość wyeliminowania nietransparentnego mechanizmu indeksacyjnego przy jednoczesnym utrzymaniu umowy w mocy. Pogląd zaprezentowany przez Sąd a quo uwzględnia najnowsze stanowisko judykatury kształtujące się pod wypływem wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. C – 260/18 w sprawie Dziubak c/a Raiffeisen Bank International poświęconego między innymi skutkom prawnym nieuczciwych klauzul walutowych w umowach o kredyt indeksowany/denominowany do waluty obcej. W Sądzie Najwyższym zauważalna jest linia orzecznicza, w myśl której skutkiem istnienia klauzul abuzywnych w umowach kredytowych zawartych z udziałem konsumentów jest nieważność (bezskuteczność) umowy od samego początku. Konstrukcja polegająca na eliminacji klauzuli walutowej i de facto przyjęcie że strony wiązałaby umowa kredytu wyrażonego w złotych polskich, jednakże przy zastosowania oprocentowania LIBOR, jest traktowana jako tak daleko idąca ingerencja w stosunek umowny, że prowadzi do jego przekształcenia w umowę o odmiennej istocie i odmiennym charakterze - po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzuli utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Takie stanowisko reprezentowane jest coraz częściej również w orzecznictwie sądów powszechnych ( por. wyrok SA w Warszawie z dnia 10 czerwca 2021 r., I ACa 173/21, LEX nr 3219695, wyrok SA w Szczecinie z dnia 19 listopada 2020 r., I ACa 265/20, Lex nr 3101665, wyrok SA w Poznaniu z dnia 13 stycznia 2020 r., I ACa 1205/18, LEX nr 2956811, wyrok SA w Warszawie z dnia 4 września 2020 r.,V ACa 44/19, LEX nr 3102217).

Zdaniem Sądu Odwoławczego, nie sposób wyobrazić sobie możliwości dalszego funkcjonowania umowy po wyeliminowaniu z niej mechanizmu indeksacyjnego, skoro umowa od początku nie określała transparentnie sposobu ustalenia kwoty kredytu do wypłaty w złotówkach oraz wysokości poszczególnych rat obciążających powódkę. W przywołanym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) i dalsze konsekwencje z tym związane są uzależnione od tego, czy nieważność umowy w całości zagraża interesom kredytobiorcy-konsumenta, co dopiero mogłoby otwierać drogę do zastąpienia klauzul niedozwolonych postanowieniami "kursowymi" wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją.

Szczegółowe wywody w przedmiocie skutków abuzywnego charakteru postanowień umownych zawarł Sąd Najwyższy także w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, LEX nr 3170921, które nakazują przyjąć, że postanowienie takie jest od początku, z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

Sąd Najwyższy podkreśla, że powoływanie się na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. Nie można bowiem wykluczyć, że w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca uzna, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to preferuje on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy.

Reasumując zatem, Sąd Apelacyjny stwierdza, że mimo iż z jednej strony celem dyrektywy 93/13 jest przywrócenie równowagi pomiędzy stronami poprzez wyłączenie nieuczciwego warunku, przy jednoczesnym utrzymaniu w mocy zasadniczo ważności jej pozostałych warunków, to aktualne stanowisko judykatury nie nasuwa żadnych wątpliwości co do tego, iż gdyby eliminacja ta pociągnęła za sobą skutek w postaci tak daleko idącego przekształcenia umowy, że oderwałaby się ona od swej istoty i przekształciłaby się w stosunek prawny o odmiennym charakterze, to decydujące znaczenie ma wola konsumenta, który określa, czy chce korzystać z ochrony przyznanej mu przez dyrektywę 93/13, czy też nie.

W niniejszej sprawie powódka jednoznacznie wyraziła swoją wolę co do unieważnienia umowy , a skarżący w tym względzie zarzuca Sądowi a quo uchybienie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej poprzez niepoinformowanie konsumentki o skutkach prawnych podjętej przez nią decyzji i zaniechanie wyjaśnienia, czy upadek umowy nie będzie dla powódki niekorzystny.

Warto w związku z tym wskazać na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 czerwca 2021 r. (I ACa 173/21, LEX nr 3219695), w którym Sąd ten wypowiedział słuszna myśl, iż skoro powyższe obowiązki mają chronić konsumenta, a nie bank, to w takim razie konsument mógłby ewentualnie zaskarżyć wyrok uwzględniający powództwo i w podstawach apelacji wskazać, że sąd nie pouczył go o skutkach upadku umowy, a znając te skutki powód - konsument nie zdecydowałby się skorzystać z przysługującej mu ochrony. Dalej Sąd ten wskazał, że realizacja tego obowiązku nie może polegać na wymaganiu od sądu pouczania strony, która swoim zachowaniem daje jednoznaczne świadectwo, że jest zdeterminowana skorzystać z ochrony prawnej i która zapewnia, że liczy się z konsekwencjami upadku umowy. Obowiązek informacyjny wobec konsumenta należy rozumieć w ten sposób, że sądy powinny udzielać konsumentowi w procesie stosownych informacji, jeżeli na podstawie przebiegu postępowania nabrały wątpliwości, czy konsument zdaje sobie sprawę ze skutków przyszłego orzeczenia uwzględniającego jego powództwo.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Odwoławczy nie miał wątpliwości, iż powódka zdeterminowana jest skorzystać z ochrony przewidzianej przez dyrektywę nr 93/13. Usprawiedliwiony jest wniosek, że powódka zdaje sobie sprawę z konsekwencji upadku umowy, powódka bowiem zeznając w charakterze strony podtrzymała treść pozwu sporządzonego przez pełnomocnika, a w pozwie tym znalazły się rozważania na temat obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń w przypadku stwierdzenia nieważności umowy. Co więcej, bank w odpowiedzi na pozew podniósł zarzut potrącenia i zatrzymania wskazując konkretne kwoty, a powódka poprzez swojego pełnomocnika odniosła się pisemnie do tych żądań. Mimo to powódka konsekwentnie popierała żądanie stwierdzenia nieważności umowy, a w tej sytuacji trudno dopatrzeć się po stronie sądu tak dalece idących obowiązków, jakie pragnie przypisać mu pozwany.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację, a o kosztach postępowania orzekł na mocy art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Zwierzyńska
Data wytworzenia informacji: