Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 688/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2021-10-11

Sygn. akt: I C 688/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2021 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Wojciech Wacław

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2021 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 15 zzs 2 Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych z dnia 2 marca 2020r.

sprawy z powództwa J. F. i A. F.

przeciwko R. Bank (...) ( (...) W.

o zapłatę i ustalenie

I.  postanawia zamknąć rozprawę,

II.  oddala powództwo żądanie zasadnicze o ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) zawarta pomiędzy J. F. i A. F., a (...) S.A. ( poprzednikiem prawnym R. Bank (...) ( (...) W.) z dnia 30 czerwca 2008 r. jest nieważna, oraz związane z tym roszczeniem żądanie zapłaty kwoty 122.409,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 maja 2019 r. do dnia zapłaty

III.  zasądza od pozwanego R. Bank (...) ( (...) W. na rzecz powodów J. F. i A. F. kwotę 57.838,70 zł (pięćdziesiąt siedem tysięcy osiemset trzydzieści osiem złotych 70/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10.06.2019 r. do dnia zapłaty,

IV.  oddala powództwo w zakresie żądania ewentualnego pieniężnego w pozostałej części,

V.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt: I C 688/20

UZASADNIENIE

Powodowie J. F. i A. F. wnieśli o zasądzenie od pozwanego R. Bank (...) ( (...) solidarnie na rzecz powodów kwoty 59.151,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12.05.2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych, uiszczonych przez stronę powodową na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego w okresie od dnia 09.02.2010 r. do dnia 09.07.2014 r. w związku z nieważnością umowy kredytu hipotecznego nr (...) sporządzonej w dniu 27.06.2008 r.,

ewentualnie,

o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwoty 57.859,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12.05.2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczenia uiszczonego przez powodów w toku realizacji umowy zawartej z pozwanym w dniu 30.06.2008 r., w wysokości wyższej niż rzeczywiście należna,

ponadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictw w wysokości 34 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swych żądań powodowie wskazali, że chcieli uzyskać środki na zakup mieszkania i w tym celu zawarli w dniu 30.06.2008 r. z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej nr (...). Przed zawarciem umowy powodowie nie zostali uprzedzeni, że w okresie poprzedzającym zawarcie umowy kurs CHF uległ znaczącym wahaniom w stosunku do PLN, nadto kredytujący bank pominął prognozy aprecjacji kursu CHF względem PLN w nieodległej przyszłości, które to powinny być znane pozwanemu jako profesjonaliście. W chwili podpisywania umowy jak i w okresie późniejszym faktyczna wysokość zobowiązania pozostała nieznana, a kwota kredytu oraz wysokość rat spłaty kredytu uzależniona została od mierników wartości nieznanych stronie powodowej, w tym w postaci kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązującego i ustalonego przez pozwanego w sposób arbitralny. Powodowie podnieśli, że umowa jest umową kredytu udzielonego w złotych polskich i w ich ocenie umowa zawiera postanowienia prowadzące do istotnej modyfikacji stosunku prawnego, jakim jest umowa kredytu oraz narusza zasadę swobody umów, w wyniku czego umowa i regulamin obarczone są wadą bezwzględnej nieważności. Postanowienia umowy dotyczące indeksacji są sprzeczne z art. 353 ( 1) k.c.

W regulaminie stanowiącym część umowy ( jak i w samej umowie) brak jest wskazania jakichkolwiek podstaw, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Pozwany mógł w sposób dowolny kształtować wysokość zobowiązania strony powodowej, zaś zastosowany przez stronę pozwaną mechanizm indeksacji z podwójnym miernikiem ( kursem kupna i sprzedaży CHF) nie zmierza do zachowania wartości świadczeń w czasie, a generuje jedynie po stronie pozwanej dodatkowy, ukryty zysk w postaci różnicy między zastosowanymi kursami walut, tzw. spread.

Umowa jest również nieważna z uwagi na zasadniczą dysproporcję w prawach i obowiązkach stron na korzyść pozwanego ( przedsiębiorcy) w stosunku do powodów (konsumentów), co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Stosowanie wskaźnika LIBOR jest obecnie prawnie i faktycznie niewykonalne, co pociąga za sobą nieważność umowy w całości. Treść postanowień wzorca została w całości przygotowana przez pozwanego, w szczególności postanowienia dotyczące klauzuli indeksacyjnej nie podlegały żadnym negocjacjom. Mechanizm indeksacji zawarty w umowie jest sprzeczny z treścią art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 5 Prawa Bankowego. Podstawą prawną żądania powodów jest przepis art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Uzasadniając roszczenie ewentualne powodowie wskazali, że postanowienia umowy zawarte w § 2 pkt 12, § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 pkt 1 i 2 oraz § 13 ust. 2 regulaminu ( łącznie zwane „klauzulą indeksacyjną/waloryzacyjną”) stanowią postanowienia abuzywne. Powodowie zawierając umowę posiadali status konsumentów. Umowa wraz z regulaminem stanowią opracowany przez pozywanego wzorzec umowny. Powodowie nie mieli wpływu na treść postanowień umownych – nie zostały one indywidualnie uzgodnione z powodami. Postanowienia dotyczące indeksacji nie dotyczą głównych świadczeń stron oraz nie zostały sformułowane jednoznacznie. Prawa i obowiązki powodów jako konsumentów są kształtowane w sposób sprzeczny z „dobrą wiarą” i „znaczącą nierównowagą” stron. Zapisy regulaminu nie były transparentne, a powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku związanym z umową kredytu indeksowanego do waluty obcej. Ryzyko w umowie zostało rozłożone asymetrycznie, a pozwany był uprawniony do swobodnego modyfikowania świadczenia konsumenta. Podstawą żądania ewentualnego pozwu stanowi przepis art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

( pozew – k. 4 - 29)

Pismem z dnia 13 lipca 2020 r. pełnomocnik powodów zmodyfikował powództwo wnosząc o:

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 122.409,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 12 maja 2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych, uiszczonych przez stronę powodową na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego w okresie od dnia 09.02.2010 r. do dnia 11.03.2019 r. w związku z nieważnością umowy kredytu hipotecznego nr (...) sporządzonej w dniu 27.06.2008 r.,

- ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny nr (...) sporządzonej w dniu 27.06.2008 r., pomiędzy powodami a (...) S.A. a zawartą w dniu 30.06.2008 r.

ewentualnie,

zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 57.859,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12.05.2019 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczenia uiszczonego przez powodów w toku realizacji umowy zawartej z pozwanym w dniu 30.06.2008 r., w wysokości wyższej niż rzeczywiście należna,

ponadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictw w wysokości 34 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.

( pismo powodów – k. 255 - 272 )

W odpowiedzi na pozew, pozwany R. Bank (...) ( (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych. Pozwany na wstępie podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany bank podniósł, iż podczas zawierania umowy powodowie mieli możliwość negocjowania umowy i byli należycie poinformowani o ryzykach związanych z umową oraz byli tego ryzyka świadomi, a kwestionowane postanowienia zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.

Zawarcie umowy poprzedzał wniosek kredytowy w którym to powodowie zawnioskowali o konkretny produkt tj. kredyt hipoteczny indeksowany kursem CHF. Od roku 2009 r. istniała możliwość zmiany sposobu spłaty kredytu poprzez zmianę waluty spłaty, mimo takiej możliwości strona powodowa jednak nie zdecydowała się na zawarcie aneksu, na podstawie którego spłata byłaby dokonywana bezpośrednio w walucie CHF, a kwestionowane klauzule odsyłające do tabel kursowych banku nie miałyby zastosowania. Mechanizm indeksacji przyjęty w umowie, w tym sposób ustalania kursów waluty obcej, mieści się w granicach swobody umów określonych w art. 353 1 k.c. Działanie pozwanego w zakresie ustalania kursów waluty nie tylko nie sprzeciwiało się właściwości stosunku prawnego ( umowy kredytowej), ale było zgodne z przepisami powszechnie obowiązującego prawa. Pozwany stosował i stosuje kursy nieodbiegające od kursu sprzedaży NBP i kursów innych banków. W żadnym momencie wykonywania umowy, pozwany nie miał możliwości dowolnego lub arbitralnego ustalania wartości kursu kupna i sprzedaży dla pary walutowej CHF/PLN. Sporna umowa została ukształtowana jednoznacznie, zgodnie z dobrymi obyczajami i bez rażącego naruszenia interesów powodów jako konsumentów.

Samo zaś unieważnienie umowy byłoby niekorzystne dla strony powodowej, gdyż wiązałoby się z zobowiązaniem do zwrotu na rzecz pozwanego banku kwoty kapitału kredytu oraz wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez ostatnie 11 lat. Pozwany podniósł także, że strona powodowa nie może żądać zasądzenia na ich rzecz świadczenia solidarnie, bowiem solidarność istnieje wówczas gdy wynika to z ustawy lub czynności prawnej. W razie wzajemnego zwrotu świadczeń bank nie jest zobowiązany do spłaconej już części kredytu. Udzielenie kwoty kredytu jest świadczeniem banku i w sytuacji zwrotu świadczeń to bank powinien otrzymać całą świadczoną kwotę, a nie zwracać to, co zdążył uiścić w ramach spłaty kwestionujący umowę kontrahent. Podobnie jest w przypadku stwierdzenia przez Sąd ewentualnej nadpłaty w zakresie poszczególnych rat. Żądanie takie nie może prowadzić do zwrotu świadczenia uiszczonego przez kredytobiorcę w sytuacji gdy jest on nadal dłużnikiem banku. W takiej sytuacji bank nie jest bezpodstawnie wzbogacony a wobec tego i żądanie zwrotu jakiekolwiek kwoty jest bezzasadne.

( odpowiedź na pozew – k. 89 – 114)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 czerwca 2008 r. powodowie J. F. i A. F. zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) S.A. Oddział w Polsce umowę o kredyt hipoteczny nr (...), na podstawie której bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorców kwotę w wysokości 220.000,00 zł na zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym, refinansowanie poniesionych wydatków na cele mieszkaniowe. Zawarcie kredytu poprzedzało złożenie wniosku, w którym to kredytobiorcy wnioskowali o kwotę kredytu 220 000 PLN przy wskazanej walucie kredytu CHF.

Integralną część umowy stanowił Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...). W § 23 regulaminu bank zastrzegł możliwość jego zmiany, przy ustaleniu, że zmieniony regulamin zaczyna obowiązywać po upływie 14 dni od doręczenia tekstu zmian, chyba że kredytobiorca w tym terminie złoży pisemne wypowiedzenie umowy.

Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy oraz § 7 regulaminu, kredyt był indeksowany do waluty obcej CHF, wypłata następowała w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone miało być w walucie obcej i obliczane według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. O wysokości pierwszej raty spłaty kredytu Bank miał informować kredytobiorcę listownie w ciągu 14 dni od dnia uruchomienia kredytu ( § 6 ust. 5 umowy). Okres kredytowania wynosił 480 miesięcy ( § 2 ust. 3 umowy).

Kredyt został oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu sporządzenia umowy wynosiła 4,28833 % w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) oraz marży w wysokości 1,50 p.p., stałej w całym okresie kredytowania (§ 3 umowy).

Wypłata kredytu następowała jednorazowo (§ 5 ust. 1 umowy).

Raty kredytu oraz inne należności związane z kredytem pobierane były z rachunku bankowego wskazanego w treści pełnomocnictwa. Kredytobiorcy zobowiązali się zapewnić środki na poczet spłaty rat kredytu na rachunku bankowym najpóźniej w dni roboczym poprzedzającym dzień wymagalności raty spłaty kredytu, uwzględniając możliwe wahania kursowe w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej ( § 6 ust. 6 umowy, § 9 ust. 3 regulaminu).

Umowa przewidywała, iż raty kredytu podlegające spłacie są wyrażone w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. Jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypadał na dzień wolny od pracy, stosowano kurs sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu (§ 9 ust. 2 pkt 1 oraz ust. 4 regulaminu).

Spłata kredytu następowała w 480 równych ratach miesięcznych. Data pierwszej raty kredytu uzależniona była od daty wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy ( § 6 ust. 2-4 umowy).

Tabelę określono w Regulaminie jako tabelę kursów walut obcych obowiązującą w banku, zaś kredyt indeksowany do waluty obcej – kredyt, oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, opartej na stopie referencyjnej, dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych, według tabeli ( § 2 pkt 1 i 12 regulaminu).

Na zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowiono hipotekę kaucyjną do kwoty 440.000,- zł na nieruchomości stanowiącej odrębną własność lokalu położonego przy ul. (...) lok.12, dla której (...) prowadzi księgę wieczystą nr KW (...).

(okol. bezsporne, umowa o kredyt hipoteczny – k. 34-39, regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) k. 40-48, pełnomocnictwo – k. 49-50, oświadczenie kredytobiorcy o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej – k. 51, warunki udzielenia elastycznego kredytu domowego – k. 52-55, , zaświadczenie – k. k. 65-76 , wniosek o kredyt hipoteczny – k. 133-135, decyzja kredytowa – k. 139)

Powodowie zostali poinformowani o ryzyku zmian kursowych, a mianowicie o tym, że ponoszą ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do jakiej indeksowany jest kredyt, które to ma wpływ na wysokość zobowiązania względem banku oraz na wysokość rat spłaty kredytu. W dacie zawarcia przedmiotowej umowy, kredyty waloryzowane do waluty obcej były niżej oprocentowane w porównaniu do kredytów złotowych. Kredytobiorcy nie posiadali w innych bankach zdolności kredytowej aby zaciągnąć kredyt złotowy.

(dowód: oświadczenie wnioskodawcy związane z ubieganiem się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej – k. 137, oświadczenie kredytobiorcy w zw. z zaciągnięciem kredytu zabezpieczonego hipoteką – k. 150, zeznania świadka G. T. – k. 289-294, zeznania powodów – k. 317v-318)

Powodowie w dniu 07 maja 2019 r. skierowali reklamację do pozwanego, wzywając go do zapłaty kwoty 131.226,13 zł z tytułu nieważności umowy kredytu bądź kwoty 60.797,55 zł w związku z bezskutecznością wobec powodów części postanowień umownych, zakreślając pozwanemu 30 dni termin na uiszczenie należności. Pozwany odebrał pismo powodów w dniu 10.05.2019 r., a w odpowiedzi nie uznał ich roszczeń.

( dowód: reklamacja – k. 56-62, pismo pozwanego – k. 63-64)

Powodowie w okresie od dnia 09 lutego 2010 r. do dnia 11 marca 2019 r. wpłacili na pokrycie rat kapitałowo – odsetkowych łącznie kwotę 122.207,87 zł. Jeżeli spłata następowałaby w PLN bez indeksacji do waluty CHF tj. bez przeliczania nominalnej wartości kredytu i poszczególnych rat na walutę CHF przy niezmienionych pozostałych warunkach umowy, to powodowie w okresie od dnia 09.02.2010 r. do 11 marca 2019 r. powinni wpłacić łącznie 64.369,17 zł. Różnica pomiędzy kwotą wpłaconą przez powodów w ww. okresie, a kwotą należną przy powyższym założeniu wynosi 57.838,70 zł.

(dowód: zaświadczenie – k. 65-76, opinia biegłego sądowego C. K. – k. 333-389)

Sąd zważył co następuje:

W świetle tak ustalonego powyżej stanu faktycznego, jedynie żądanie ewentualne o zapłatę tytułem zwrotu świadczenia uiszczonego przez powodów w toku realizacji umowy zawartej z pozwanym w wysokości wyższej niż należna zasługiwało na uwzględnienie, zaś żądanie główne o ustalenie nieważności spornej umowy oraz zapłatę z tego tytułu podlegało oddaleniu.

Między stronami bezsporny był przy tym fakt zawarcia umowy kredytu o określonej treści, którą to obrazują załączone do pozwu i odpowiedzi na pozew kopie umowy. Nadto, bezspornym było, iż strona powodowa zawarła przedmiotową umowę o kredyt jako konsumenci.

Strony natomiast inaczej interpretowały charakter umowy jak i jej skutki (lub ich brak) w kontekście choćby zawartych w umowie klauzul waloryzacyjnych oraz wypełnienia innych warunków jakie ważna umowa kredytowa winna spełniać, bądź jakie winny spełniać poszczególne jej postanowienia w kontekście zarzucanej pozwem oraz rozszerzeniem powództwa ich „niedozwoloności” z art. 385 1 kc.

Strona pozwana bowiem konsekwentnie wskazywała, iż ta konkretna umowa czyni zadość wszystkim wymaganiom ważnej i w pełni prawnie skutecznej, sama możliwość zastosowania indeksacji jako sposobu wyrażenia wysokości zobowiązania stanowi jej możliwy wariant, zaś zasada swobody umów w korelacji z art. 69 Prawa bankowego stanowi wystarczającą podstawę do ważnego i skutecznego zawarcia przez strony umowy kredytu indeksowanego kursem CHF.

Na poparcie swego stanowiska pozwany przy tym powołał liczne orzecznictwo sądów powszechnych wskazując na szeroką akceptację tego rodzaju konstrukcji umów, jak i zawartych w nich klauzul waloryzacyjnych.

W ocenie Sądu jednakże przedstawiona przez pozwanego argumentacja nie mogła w stanie faktycznym tej konkretnej sprawy odnieść zamierzonego skutku, w każdym razie w zakresie w jakim kwestionowała bezskuteczność wskazanych w pozwie postanowień.

W pierwszej jednak kolejności należało ustosunkować się do najdalej w istocie idącego żądania jakim jest żądanie strony powodowej definitywnego stwierdzenia nieważności umowy o kredyt hipoteczny nr (...) zawartej w dniu 30.06.2008 r. pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego – (...) S.A. (...)

Sąd dokonując w tej mierze swych ustaleń, oparł się nie tylko na dokumentach złożonych w toku postępowania przez strony, ale także na zeznaniach świadka G. T. oraz powodów, które to jako rzeczowe i faktycznie spójne, znajdowały swe oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka A. S. (1) na podstawie art. 235 2§1 pkt 1 w zw. 259 pkt 3 i 300 § 1 k.p.c. z uwagi na fakt, że jest to osoba, która mogłaby zostać przesłuchana w charakterze strony ( k. 239).

Warto jedynie ubocznie wskazać, iż niezależnie od tego, czy w chwili odebrania zeznań faktycznie osoba ta mogłaby być przesłuchana w charakterze strony, osoba ta bezspornie nie uczestniczyła w czynnościach poprzedzających zawarcie umowy jaki tym bardziej przy zawarciu umowy, za okoliczności dotyczące stosowanych w pozwanym banku procedur jak i ich faktyczne przestrzeganie nie były przez stronę przeciwną kwestionowane.

Natomiast sam fakt zamieszczenia w umowie określonych postanowień odwołujących się do Tabeli Banku nie był w sprawie kwestionowany i nie był przedmiotem sporu.

Strona powodowa upatrywała samej nieważności umowy kredytowej przede wszystkim w sprzeczności z podstawowymi regulacjami, w tym elementami konstrukcyjnymi umów zawartymi w przepisach prawa bankowego, a nadto w zawarciu w niej postanowień niedozwolonych, których eliminacja pozbawiłaby umowę wiążących zasad dokonywania rozliczeń pomiędzy stronami, w tym zasady według której następuje najpierw przeliczenie wypłaconej w PLN kwoty na CHF a następnie przeliczenie wyrażonego we franku szwajcarskim zobowiązania kredytowego na walutę polską.

Sąd w toku niniejszego postępowania podzielił ostatecznie argumentację dotyczącą tego, iż zastosowana konstrukcja zawartej umowy, pomimo jej mankamentów o których będzie jeszcze mowa, ostatecznie odpowiada w realiach niniejszej sprawy ogólnie przyjętej konstrukcji umów kredytowych.

Przypomnieć tu należy, iż zgodnie z art. 69 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, w ramach tej umowy bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W ustępie 2 przywołanego przepisu, ustawodawca wskazał też na zasadnicze elementy konstrukcyjne umowy kredytowej wśród których wyróżnia się między innymi kwotę i walutę kredytu oraz cel na który kredyt został udzielony.

Jak wynika z treści zawartej pomiędzy stronami umowy, stosownie do jej postanowień, strony umówiły się, że kwota kapitału kredytu w wysokości 220.000,- zł początkowo wyrażona w walucie polskiej, zostanie w drodze indeksacji przeliczona na walutę franka szwajcarskiego i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty. Znane są zatem i strony umowy, i kwota oraz waluta kredytu (220.000,00 zł), cel na jaki został udzielony (zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym, refinansowanie poniesionych wydatków na cele mieszkaniowe), zasady i termin jego spłaty (480 rat), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i stopy 3M L.) oraz inne niezbędne warunki umowne mniej istotne, lecz typowe dla tego rodzaju kredytu.

Jakkolwiek też przeliczenie dotyczące indeksacji następowało z zastosowaniem tabeli kursów obowiązującej w pozwanym Banku, skutkiem tego (ostatecznie uznanego przez Sąd za niedozwolone) zastosowania nie jest jednak, wbrew stanowisku strony powodowej, unicestwienie czy unieważnienie umowy w całości.

Umowa stron zawiera bowiem - jak już wspomniano- elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowalny przez ustawodawcę wariant, o czym świadczy treść choćby wprowadzonego, co prawda poniewczasie, art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26.08.2011 r.

Jakkolwiek też zmiana ta nie obowiązywała w czasie zawarcia umowy, to jednak stanowi wyraz „ustawowego” i tym samym, jak należy uznać z tego punktu widzenia, wiążącego zapatrywania co do tego, iż samo odniesienie bieżącej wysokości świadczenia w zakresie spłaty kredytu co do zasady nie jest sprzeczne z jego normatywną treścią i istotą.

Jest to nadto konstrukcja dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, jej istota polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości z dodatkowym zastosowaniem miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej.

Takie też rozwiązanie znajduje potwierdzenie w art. 358 1 k.c., który w § 2 wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości, przy czym w orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (por. wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).

Jak wynika z wniosku kredytowego, powodowie wnosili o udzielenie im kredytu w PLN, ale określonego w walucie szwajcarskiej. Z kolei w podpisanej umowie jasno określono, że Bank ma postawić do dyspozycji powodów określoną kwotę w PLN, zaś powodowie mieli w terminach poszczególnych rat zwracać kredyt wyłącznie w walucie polskiej, w kwocie stanowiącej równowartość każdoczesnej raty wyrażonej w walucie szwajcarskiej (po odpowiednim uprzednim przeliczeniu).

Oznaczało to, że choć walutą zobowiązania kredytowego było PLN tak jak walutą jego wykonania przez powodów miał być PLN, każda rata miała być odpowiednio „waloryzacyjnie” odniesiona do każdoczesnej wartości raty i kursu waluty na dzień spłaty.

Jest zatem oczywistym, iż sporna umowa zawiera niezbędne elementy konstrukcyjne umowy kredytu bankowego, stanowiąc tym samym jeden z wariantów umowy nazwanej, o której wcześniej była mowa, niesprzeczny z obowiązującymi w tej mierze przepisami prawa bankowego i kodeksu cywilnego.

Jeśli zaś chodzi o związane z indeksacją, niewątpliwie z istoty swej występujące ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia, z zasady może mieć ono efekt „obosieczny” w tym znaczeniu, iż w zależności od zwyżki lub zniżki kursu będzie niosło ze sobą konsekwencje negatywne dla jednej lub drugiej strony, nie zaś wyłącznie dla kredytobiorcy, co szerszego uzasadnienia z przyczyn oczywistych nie wymaga.

Tym samym i w tej płaszczyźnie nie sposób przyjąć, by z założenia konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża obie strony.

Skoro zatem sama indeksacja do CHF stanowi element jednoznacznie sformułowany i tym samym prawnie dopuszczalny element świadczenia głównego umowy (tak stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajęte w wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG i podtrzymany tam pogląd dotyczący natury klauzul wymiany czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych, które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy - pkt 44 powołanego wyroku) - nie może ona stanowić podstawy nieważności umowy w kontekście pomocniczo stosowanych podstaw z art. 385 1 kc.

Co prawda - co należy oddzielnie poddać tu analizie pod kątem „niedookreśloności” świadczenia kredytowego - w § 7 Regulaminu zawarto nie do końca jednoznaczny zapis o tym, iż wypłata kredytu następuje „w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą (…), jednakże zapis ten w ocenie Sądu należy traktować jako ten który dotyczy przeliczenia określonej ściśle umową kwoty kredytu 220 000,- zł na saldo wyrażone w CHF i tak też to strony rozumiały, co znalazło swe oczywiste potwierdzenie w fakcie wypłaty powodom kredytu w bezspornej wysokości w PLN ustalonej ściśle w umowie.

Inną natomiast sprawą jest to czy, oraz jaki efektywny wpływ na możliwość zachowania prawnej skuteczności umowy wywierają klauzule wskazywane w pozwie jako niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 kc.

Zgodnie z art. 385 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione zaś są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

W uchwale SN podjętej w sprawie o sygnaturze III CZP 29/17, mającej moc zasady prawnej, Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Zgodnie też z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (por. wyrok SA w Warszawie z 14.06.2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 - wyrok SA Warszawa z dnia 14-06-2013 r., z 15.05.2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6.04.2011 r. w sprawie I ACa 232/11).

Przywołane wyżej tezy i poglądy w pełni przystają do stanu faktycznego niniejszej sprawy, bowiem w sprawie ustalonym zostało, że klauzule waloryzacyjne w zakresie w jakim odwoływały się do tabeli kursów pozwanego banku nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcami.

W tychże klauzulach, dotyczących przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu na CHF jak i przeliczania poszczególnych wpłat rat kredytu z PLN na CHF (np. § 7 ust 4, § 9 ust 2 regulaminu stanowiącego integralną cześć umowy) ukształtowano w ocenie Sądu prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Dość jedynie wskazać, że pozwany odwoływał się do kursu obowiązującego w kredytującym banku, zgodnie z Tabelą kursów walut kupna/sprzedaży ogłaszaną w siedzibie banku, nie wskazując, a co najważniejsze nie uzgadniając równocześnie indywidualnie zasad określania sposobu ustalania kursu wymiany walut.

Bez wątpienia strona powodowa nie miała żadnego wpływu na zasady ustalania kursu waluty CHF niezbędnego do ustalenia wzajemnych zobowiązań stron, co wynika z jej zeznań, a co jest tym bardziej oczywiste, zważywszy że wspomniane postanowienia odnoszące się do tabeli banku znajdują się częściowo w Regulaminie Kredytu Hipotecznego Udzielanego przez (...), znajdującym zastosowanie do wszystkich kredytów hipotecznych dla osób fizycznych.

W ocenie Sądu postanowienia zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wypłacanego i spłacanego kredytu do waluty obcej dotyczą głównych świadczeń stron umowy kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. co oznacza, że postanowienia takie, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie, podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). W razie uznania ich zaś za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy. Wprowadzenie do umowy stron „klauzul waloryzacyjnych” spowodowało, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy podlegała wielokrotnemu przeliczaniu z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty, przy czym mechanizm ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do kursu waluty określonego w Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku.

Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty zaś powodowie nie mieli na ten kurs żadnego wpływu. Zatem postanowienia , o których mowa, nie były uzgodnione indywidualnie z powodami w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Jak wskazują zeznania strony powodowej w osobie A. F., kredytobiorcy nie wiedzieli i nie byli jakkolwiek informowani jak był konstruowany i ustalany tabelaryczny kurs bankowy CHF ani w chwili wypłaty kredytu ani w chwili spłaty poszczególnych rat. Sama kwota kredytu wyrażona w CHF również nie była ujęta w umowie na dzień jej zawarcia jako ściśle i definitywnie oznaczona. Nadto, harmonogram spłat wyrażony w CHF został doręczony kilka dni przed uruchomieniem pierwszej transzy kredytu.

Co prawda, jak wynika z przedłożonych dokumentów, strona powodowa została poinformowana o ryzyku zmiany kursu i jego konsekwencjach, jednakże czym innym jest zgoda co do zasady na poniesienie waloryzacyjnego ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty (tak jak na każdą potencjalną fluktuacją ceny towaru do jakiego odnoszona jest waloryzacja), a czym innym - co jawi się oczywistym - zgoda na swobodne ustalanie tego kursu przez jedną ze stron.

W ocenie Sądu należy zatem uznać, że wszelkie postanowienia odwołujące się do kursów waluty indeksacyjnej i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli zdefiniowanej w § 2 ust. 12 regulaminu były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy strony powodowej w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Takie rozwiązania dawały bowiem Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorców ryzyka wynikającego z bankowego ustalenia kursów waluty indeksacyjnej i pozostawiały mu w istocie poprzez ukształtowanie kursu waluty CHF, określoną swobodę w zakresie ustalania wysokości jej zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu.

Dotyczyło zresztą to i rzutowało nie tylko na spłatę, lecz również na szereg innych aspektów realizacji umowy. Dość jedynie wskazać, iż kwestionowane postanowienia wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku wypowiedzenia.

Mając na uwadze stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), zajęte w wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymany tam pogląd dotyczący natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należało w dalszej kolejności poddać ocenie, czy są one wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane z sposób zgodny czy też sprzeczny z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powodów jako konsumentów.

Otóż za brakiem jednoznaczności w rozumieniu Dyrektywy przemawia choćby mało czytelne rozmieszczenie kwestionowanych postanowień w tym po znacznej części w Regulaminie, co niewątpliwie z informacyjnego i „świadomościowego” punktu widzenia utrudnia ich całościową, wszechstronną analizę, a nade wszystko, sygnalizowane już wcześniej odwołanie się do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez przybliżenia choćby sposobu jej konstruowania oraz wskazania sposobu ustalania kursów waluty, co nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących stąd dla kredytobiorcy.

Tak sformułowane postanowienia nie mogą tym samym być uznane za wystarczająco jednoznaczne.

Dodać jedynie dla porządku należy, iż postanowienia te wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości salda kredytu CHF, którą należy wypłacić w ustalonej w PLN kwocie 220 000,- zł oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku jego przeterminowania.

Brak dalszych regulacji umownych dotyczących sposobu ustalania tych kursów sprawia, że mogły być one z góry i co do zasady jednostronnie wyznaczane przez Bank.

Tej choćby potencjalnej - ale arbitralności nie może przy tym zmieniać okoliczność - co starał się uwypuklić pozwany- że kursy faktycznie były powiązane z sytuacją gospodarczą, czy też sytuacją kursową na rynku międzybankowym, bowiem kredytobiorca na owo powiązanie bądź jego potencjalny brak, nie miał żadnego wpływu.

Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego za w pełni ugruntowany należy przyjąć pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Zarówno bowiem wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, jak i wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy.

Tym samym miała ona umowne narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym, skoro przynajmniej teoretycznie mogła je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.

Przyznanie sobie takiego jednostronnego uprawnienia do niekrępowanego i swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy musiało tym samym prowadzić do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy powodów w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., , przy czym ustalenie powyższego musi dotyczyć oceny na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. – por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).

Wymaga przy tym podkreślenia, iż bez znaczenia jest to, czy z takiej możliwości Bank faktycznie w toku realizacji umowy korzystał.

Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. cyt. wcześniej uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).

Skoro zatem dla oceny abuzywności zapisów umowy istotny jest stan z daty jej zawarcia, to bez znaczenia dla tej oceny pozostaje, w jaki sposób pozwany faktycznie wykonywał lub wykonuje umowę, w szczególności to, w jaki sposób ustalał, czy też ustala swoje kursy, czy odpowiadały one kursom rynkowym, w jaki sposób pozyskiwał środki na prowadzenie akcji kredytowej i w jaki sposób księgował, czy też rozliczał te środki oraz środki pobrane od kredytobiorców.

Tym samym zbędne było prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do poczynienia takich ustaleń, a ewentualne wnioski pozwanego w tym zakresie pominięto, co dotyczy zeznań A. S..

Podsumowując tę część rozważań, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą powodów, co z założenia, od strony prawnego związania stron nakazuje ich eliminację z treści umowy.

Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodnie bowiem z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez TSUE w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje, zaś w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku TSUE).

Nie jest przy tym możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku TSUE), zaś w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku TSUE).

Odnosząc powyższe rozważania i uwagi do stanu faktycznego i procesowego niniejszej sprawy należało uznać, że brak wzmiankowanej możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. poprzez sięgnięcie do obiektywnego miernika czy przelicznika w postaci kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.

W szczególności brak tu wprost możliwości zastosowania normy art. 358 § 2 k.c., a to z tej choćby przyczyny, że przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24.01.2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy wprawdzie następczo, ale ze skutkiem już od daty jej zawarcia.

Skoro tak, niemożliwym jest stosowanie w tej mierze przepisu, który w czasie zawarcia umowy nie obowiązywał.

Nawet przy interpretacji „życzliwej” w tym zakresie dla strony pozwanej tj. gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być hipotetycznie stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie, to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, co oznacza nadal brak możliwości ustalenia wysokości kwoty w CHF, do jakiej Bank miałby zwaloryzować postawioną do dyspozycji powodów kwotę w PLN, w wykonaniu umowy kredytu.

Co do konsekwencji tego stanu rzeczy - świetle wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego z elementem indeksacji do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej indeksacji, rozważyć należy dwie możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to ustalenie, czy po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej, zgodnie z przepisami krajowymi, umowa kredytu bankowego może obowiązywać w pozostałym zakresie jako ta właśnie umowa, mająca strony, przedmiot oraz prawa i obowiązki stron, druga zaś możliwość rozstrzygnięcia, to uznanie umowy za nieważną lub w zależności od spełnionych przesłanek - unieważnienie zawartej umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego.

Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. Jednakże w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy.

Odnosząc te stwierdzenia do rozpoznawanej sprawy należy na gruncie ustaleń faktycznych i analizy prawnej umowy kredytu zawartej z konsumentami, opowiedzieć się za możliwością wyeliminowania z umowy klauzul niedozwolonych zawartych w § 2 ust. 1 zdanie drugie umowy oraz § 2 pkt 2, § 7 ust. 4 oraz § 9 ust. 2 Regulaminu kredytu hipotecznego, z zachowaniem w mocy pozostałej części umowy jako ważnej umowy kredytu bankowego, udzielonego w złotych polskich już nieindeksowanych do franka szwajcarskiego.

Skoro w umowie klauzula indeksacyjna z przyczyn wcześniej opisanych winna być uznana za nieobowiązującą wobec powodów na podstawie art. 385 1 kc, dało to podstawę do stwierdzenia, że odpadła podstawa prawna dla tejże klauzuli waloryzacyjnej.

W ocenie Sądu jednakże i wbrew stanowisku strony powodowej w zakresie żądania głównego, jej usunięcie z umowy jako postanowienia niedozwolonego nie musi powodować unieważnienia (nieważności, upadku ) całej umowy, tym bardziej, gdy uzna się za obowiązujące świadczenie pozwanego Banku i powodów w walucie polskiej, która zależnie od woli stron mogła być albo nie - waloryzowana do obcej waluty.

Tym samym w istocie pozostaje do rozważenia kwestia prawnej możliwości zachowania oprocentowania od udzielonej kwoty kredytu w złotych, skoro jest to niezbędny element konstrukcyjny umowy kredytu, a po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych, pozostałą jej część uzna się za obowiązującą (bowiem od ustalonej kwoty kredytu należą się odsetki).

Skoro też zwrot kredytu obejmowałby kwotę nominalną przekazaną przez pozwany Bank na cel objęty umową kredytową i odsetki, rozważyć należało , czy możliwe jest pozostawienie oprocentowania według postanowień umowy, to znaczy w oparciu o stosowną stawkę LIBOR.

Jakkolwiek to ostatnie może zrodzić wątpliwości o tyle, że z istoty stawki LIBOR oraz z treści umowy wynika stosowanie tej stawki do kredytów z elementem walutowym, to jednak w umowie inna stawka nie występuje, w tym WIBOR odnoszący się w czasie zawierania umowy do kredytów opiewających na złote.

Z całą pewnością żadna ze stron umowy kredytowej w czasie jej zawarcia nie brała w ogóle pod uwagę takiego rodzaju oprocentowania, z tego choćby powodu (przy założeniu istnienia ryzyka indeksacji ), że umowa taka byłaby pozbawiona swej oczywistej finansowej atrakcyjności i ekonomicznej racjonalności. Nie ma więc powodu, aby oprocentowanie było odnoszone do innej stawki niż umownie przewidziany LIBOR, przy czym takie rozwiązanie dostatecznie waży interesy obu stron umowy i odpowiada poczuciu sprawiedliwości.

Tym samym, skoro wzmiankowana wcześniej eliminacja niektórych postanowień jest możliwa bez uszczerbku dla całej umowy, powództwo o ustalenie całkowite umowy podlegało oddaleniu, skoro da się utrzymać jej wykonanie ( pkt II wyroku). Ze względu na fakt, iż powództwo o ustalenie nieważności umowy podlegało oddaleniu, w konsekwencji również oddaleniu podlegało roszczenie zasadnicze o zapłatę wynikające z tego tytułu i na tej podstawie ( pkt II wyroku).

Z uwagi na oddalenie roszczenia głównego, koniecznym stało się rozstrzygnięcie w zakresie roszczenia ewentualnego w przedmiocie roszczenia o zapłatę z tytułu uznania że część postanowień umownych tj. cała klauzula waloryzacyjna jest bezskuteczna wobec powodów.

Skutkiem powyższego aktualnym stało się zgodnie z żądaniem pozwu i w granicach tego żądania rozliczenie umowy (zgodnie z tym co zostało powiedziane) jako umowy kredytu udzielonego i spłacanego w PLN, przy czym Sąd w tym celu dopuścił dowód z opinii biegłego, bowiem jego wyliczenia były w tym zakresie niezbędne i pomocne.

Jak wynika z treści opinii oraz zestawień w niej zawartych suma nadpłat w okresie od 09.02.2010 r. do dnia 11.03.2019 r. wynosiła 57.838,70 zł ( k. 340) i za ten okres była powodom należna. Powodowie w wysłanej reklamacji sprecyzowali swe żądania, wyznaczając termin 30 dni na zaspokojenie należności. Pozwany odebrał pismo w dniu 10.05.2019 r. a więc 30-dniowy termin upłynął w dniu 10.06.2019 r. W ocenie Sądu pozwany mógł powziąć wiedzę i podjąć decyzję co do zasadności roszczenia powodów i je zaspokoić.

Skoro też tego nie uczynił, po upływie tego terminu, znalazł się w opóźnieniu, które upoważniało powodów do żądania odsetek ustawowych z tego tytułu zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c.

Tym samym, Sąd zasądził na rzecz powodów kwotę 57.838,70 wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10.06.2019 r. do dnia zapłaty jak w pkt IV wyroku. Żądanie w zakresie kwoty ponad zasądzoną oraz odsetek podlegało oddaleniu ( pkt V wyroku).

Co do przedawnienia tu warto jedynie odwołać się do wyroków TSUE z dnia 22.04.2021 r. w sprawie C-485/19 i z dnia 10.06.2021 r. w sprawie C-6-9/19 oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19 uznając w tej mierze zarzut za bezskuteczny. Zgodnie z wyrokami TSUE, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy, jednak nie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia. Co więcej, bieg terminu przedawnienia takich roszczeń nie może się skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taka mógł obiektywnie rzecz biorąc powziąć. W ocenie Sądu datą, w której kredytobiorcy najpóźniej dowiedzieli się lub mogli z zachowaniem przeciętnej staranności i obiektywnie powziąć wiedzę o niedozwolonym (nieuczciwym) charakterze postanowień umów kredytów indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej uprawniających kredytodawców do swobodnego i samodzielnego ustalania kursów wymiany, była data wejścia w życie ustawy „antyspreadowej”, tj. 26.08.2011 r. Tym samym, za datę, przed którą nie mógł upłynąć termin przedawnienia konsumenckich roszczeń restytucyjnych, należy przyjąć datę wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r.

O zwrot środków pobranych nienależnie na poczet spłaty rat kredytu w wykonaniu nieskutecznej następczo umowy, powodowie mogli zwrócić się najwcześniej po tym, jak pobrano je po raz pierwszy, a później w datach płatności kolejnych rat spłaty kredytu. Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. z tymi datami zatem rozpoczynał się bieg terminu przedawnienia ich roszczeń o zwrot poszczególnych cząstkowych świadczeń, który – jak wskazano wyżej - nie mógł się skończyć przed dniem 26.08.2011 r.

Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 9.07.2018 r. termin przedawnienia roszczeń o zwrot świadczenia spełnianego ratalnie (a zatem nie mającego charakteru świadczenia okresowego) wynosił 10 lat. Spłata kredytu rozpoczęła się w 08.08.2008 r. (zaświadczenie i historia spłat k. 65 i n), a zatem roszczenie o zwrot pierwszej raty przedawniało się po upływie dziesięciu lat - z dniem 08.08.2018 r., a każdej kolejnej raty – z upływem każdego kolejnego miesiąca, do chwili przerwania biegu przedawnienia. Jak widać termin przedawnienia pierwszej raty przypadał po 26.08.2011 r., zatem powodowie mieli czas na skuteczne powołanie się na niedozwolony charakter postanowień umowy z pozwanym i dochodzenie roszczeń restytucyjnych przed upływem terminu przedawnienia. Pozew został wniesiony w dniu 24.01.2020 r. (k. 84). W tej dacie za przedawnione należało zatem można byłoby uznać jedynie roszczenia o zwrot świadczeń spełnionych w okresie od początku spłaty kredytu do 24.01.2010 r., tj. za okres poprzedzający 10 lat przed datą wniesienia pozwu, co ostatecznie zniweczyło podniesiony zarzut.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. uznając umowę, iż strona powodowa wygrała proces w połowie, w połowie go przegrywając, co skutkowało wzajemnym zniesieniem kosztów jak w pkt. V wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Wojciech Wacław
Data wytworzenia informacji: