Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1921/13 - uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z 2015-09-07

Sygn. akt I C 1921/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 17 czerwca 2013 r. powódka H. B. wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. K., J. K. oraz J. K. kwoty 5.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Wniosła jednocześnie o zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powiększonych o koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że pozwani w ramach działalności gospodarczej prowadzą pod firmą (...) J.J.S. (...) s.c. z siedzibą w S. Ośrodek (...) w M.. Wskazała, iż podczas swojego pobytu w tym ośrodku dnia 14 kwietnia 2009 r. poślizgnęła się i przewróciła. Jako przyczynę tego zdarzenia wskazała brak informacji o potencjalnym zagrożeniu w postaci zmiany podłoża, a w konsekwencji zmianie stopnia śliskości nawierzchni. Wywiodła przy tym, że badający ją na następny dzień lekarz rozpoznał skręcenie kolana prawego, obrzęk i dolegliwości bólowe, co z kolei spowodowało długotrwałe leczenie, włącznie z zabiegiem operacyjnym, które to leczenie zakończone zostało w 2009 r. W dalszej kolejności wskazała, iż w sierpniu 2011 r. w związku z utrzymującym się u niej bólem została skierowana na badanie rezonansem magnetycznym. Zaznaczyła, że skutki upadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. w postaci bolesności nogi oraz opuchlizny odczuwa po dziś. Dodała, że pozwani w odpowiedzi na skierowane do nich w piśmie z dnia 12 lutego 2012 r. wezwanie do zapłaty na kwotę 5.000 zł za szkody poniesione w związku z zaszłym w dniu 14 kwietnia 2009 r. upadkiem skierowali ją do towarzystwa, z którym mieli w tamtym okresie podpisaną umowę dotyczącą odpowiedzialności cywilnej. (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. – po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego – odmówiło wypłaty odszkodowania. Powódka wskazała nadto, iż zakład ubezpieczeń podtrzymał swoje odmowne stanowisko pomimo złożonego przez nią odwołania, powołując się na brak sporządzenia bezpośrednio po wypadku protokołu ze zdarzenia oraz okoliczność złożenia pierwszego żądania o zapłatę dopiero po upływie dwóch lat od zdarzenia. Powódka odnosząc się do twierdzeń zakładu ubezpieczeń wyjaśniła, iż uznała, że jej leczenie zostało zakończone, stąd też zaniechała kierowania żądań odszkodowawczych, jednakże swoją decyzję zmieniła w momencie, gdy w 2010 r. powrócił ból kolana oraz pojawiła się opuchlizna. Zaznaczyła również, iż stan ten utrzymuje się do chwili obecnej.

W odpowiedzi na pozew (k. 59-64) pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości, a nadto o zasądzenie od powódki solidarnie na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponadto złożyli wniosek o wezwanie w trybie art. 84 k.p.c. Towarzystwa (...) S.A. w W. do udziału w sprawie.

W uzasadnieniu pozwani w pierwszej kolejności powołując się na treść art. 442 1 § 3 k.p.c. podnieśli zarzut przedawnienia wskazując, iż w sytuacji gdy szkoda ujawniła się w chwili wypadku, roszczenie w zakresie odpowiedzialności deliktowej uległo przedawnieniu w dniu 14 kwietnia 2012 r., tj. rok przed wniesieniem niniejszego powództwa. Ponadto zakwestionowali okoliczności zdarzenia opisane przez powódkę wywodząc, iż do wypadku doszło na skutek noszenia przez powódkę nieodpowiedniego obuwia, nie zaś w wyniku niewłaściwego sposobu zmiany nawierzchni korytarza. Zaprzeczyli też, aby do zdarzenia doszło w miejscu wskazywanym przez powódkę na fotografiach. Powołując się na zeznania świadka zdarzenia, przedstawili zdjęcia faktycznego w ich ocenie miejsca upadku powódki. Zaznaczyli, że nastąpiło to w pobliżu jej pokoju, w miejscu gdzie jest tylko jedna nawierzchnia. Nadto wywiedli, iż prowadzony przez nich ośrodek spełnia wszelkie warunki niezbędne do przyjmowania osób niepełnosprawnych, zaprzeczając zarzutom jakoby w budynku tym w jakimkolwiek miejscu korytarza mogła znajdować się niewłaściwa nawierzchnia. Powoływali się przy tym na niemożność przypisania im bezprawności działania. Nadto wywiedli brak istnienia związku przyczynowego pomiędzy zaistniałym zdarzeniem, a aktualnie opisywanym stanem zdrowia powódki wskazując, iż leczenie skutków upadku zakończone zostało pomyślnie, a aktualne dolegliwości pozostają bez związku z tym wypadkiem. Odnosząc się natomiast do wysokości żądania wskazali, że powódka wnosząc o zasądzenie kwoty 5.000 zł nie wyjaśniła, w jakim zakresie żądanie to odnosi się do zadośćuczynienia, a w jakim do odszkodowania.

Pismem z dnia 23 grudnia 2013 r. (k. 137-142) Towarzystwa (...) S.A. w W., zgłaszając swoje przystąpienie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej, wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Uzasadniając swoje stanowisko interwenient wskazał, że roszczenie winno ulec oddaleniu co do zasady, jak też i co do samej wysokości. Twierdził, że jego odpowiedzialność ma charakter akcesoryjny, a powódka nie wykazała, aby w stosunku do pozwanych, z którymi zawarto umowę ubezpieczenia, zaistniały przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej. Interwenient powołał się na brak podstaw do uznania działania pozwanych za bezprawne. Wskazał, że w miejscu, gdzie doszło do poślizgnięcia się powódki korytarz pokryty jest jednolitym rodzajem nawierzchni, a nadto nie występują tam żadne łączenia pomiędzy korytarzami. Podkreślił, że zdarzenie z dnia 14 kwietnia 2009 r. jest skutkiem wyłącznie nieostrożnego działania powódki polegającego na zastosowania nieodpowiedniego obuwia. Nadto twierdził, że uwzględniając treść art. 445 § 1 k.c. zasądzenie na rzecz powódki 5.000 zł prowadziłby do jej bezpodstawnego wzbogacenia. W zakresie kosztów leczenia wywiódł, że brak jest związku pomiędzy odczuwanymi aktualnie przez powódkę dolegliwościami, a lekarstwami widniejącymi na przedłożonych w sprawie rachunkach.

W piśmie procesowym z dnia 21 października 2013 r. powódka sprecyzowała, że cała objęta żądaniem kwota 5 000 zł dochodzona jest przez nią tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową wywołaną uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. K., J. K., J. K. prowadzą działalność gospodarczą pod firmą (...) J.J.S. (...) s.c. z siedzibą w S.. W zakresie tej działalności prowadzą Ośrodek (...) w M..

W dniu 14 kwietnia 2009 r. H. B. przebywająca w Ośrodku (...) w M. upadła na korytarzu. Na skutek tego zdarzenia doznała ona powierzchownego urazu głowy bez utraty przytomności, urazu stłuczenia z otarciem naskórka okolicy łokcia prawego oraz urazu stawu kolanowego prawego. Uraz głowy oraz uraz łokcia nie skutkowały dalszymi następstwami. Proces leczenia dotyczył jedynie urazu kolana.

dowód:

- oświadczenia k. 14-16,

- zdjęcia k. 27,

- płyta k. 28,

- zeznania świadka J. G. k. 158-160.

- opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu Z. N. k. 220-222v.

W chwili upadku (...) J.J.S. (...) spółka cywilna objęta była umową ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W..

H. B. udała się w dniu 15 kwietnia 2009 r. do Szpitala św. J. w K., gdzie po przeprowadzeniu badania rtg uda, kolana i podudzia zdiagnozowano u niej skręcenie kolana prawego. Powódce zalecono noszenie elastycznej opaski oraz uzyskała zwolnienie z pracy na okres od 15 do 29 kwietnia 2009 r.

bezsporne, a nadto dowód:

- oświadczenia k. 14-16,

- zdjęcia k. 27,

- płyta k. 28,

- wypis ze szpitala k. 30,

- księga rejestrowa k. 68-91,

- zawiadomienie z 19.02.2010 r. 92-92v,

- zawiadomienie k. 93,

- zdjęcie k. 94,

- polisa nr (...) k. 95,

- polisa (...) k. 96,

- zeznania świadka J. G. k. 158-160.

W dniu 4 sierpnia 2009 r. celem usunięcia skutków upadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. przeprowadzono u H. B. artroskopię stawu kolanowego. Potwierdziła ona występowanie zmian zwyrodnieniowych. Przebieg operacji oraz leczenia pooperacyjnego odbył się bez komplikacji, a H. B. nie odczuwała potem żadnych dolegliwości bólowych w prawym kolanie. Proces leczenia skutków upadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. zakończył się w 2009 r.

dowód:

- tłumaczenie zalecenia środka leczniczego z 17.11.2009 r. k. 38-39,

-tłumaczenie listu lekarskiego z 2.09.2009 r. k. 35-36,

- tłumaczenie listu lekarskiego 22.09.2009 r. k. 37,

- opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu Z. N. k. 220-222v.

Na początku oku 2011 r. H. B. zaczęła ponownie odczuwać dolegliwości bólowe w prawym kolanie. W sierpniu 2011 r. po przeprowadzeniu badania tomografii rezonansu magnetycznego prawego stawu kolanowego zdiagnozowano u niej pierwotne zmiany zwyrodnieniowe w stawie kolanowym oraz poza rzepką, a także niewielkie zwyrodnienie śluzowe łąkotki przyśrodkowej i bocznej oraz niewielką cystę podkolanową przyśrodkową. Leczenie związane z tym zwyrodnieniem trwa do chwili obecnej.

dowód:

- tłumaczenie pisma z 10.08.2011 r. k. 40-41,

- skierowanie na badania 31.08.2012 r. k. 25, k. 32,

- sprawozdanie z wykonania badań k. 26,

- karta zabiegowa k. 31,

- tłumaczenie poświadczenia skierowania k. 33-34,

- tłumaczenie tymczasowe raportu przebiegu leczenia k. 204-204v,

- tłumaczenie skierowania k. 205,

- tłumaczenie pokwitowania k. 206,

- tłumaczenie skierowania k. 207,

- tłumaczenie zaleceń k. 208-209.

- opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu Z. N. k. 220-222v.

Obecnie u H. B. nie występuj już zesztywnienia stawu kolanowego prawego, jak też ograniczeń ruchomości tego stawu w zakresie ruchów funkcjonalnych (pełen wyprost oraz zgięcie). Brak również innych następstw uszkodzenia stawu kolanowego prawego (np. zaburzenia osi, ruchomości patologicznej, przewlekłego stanu zapalnego, zapalenia ropnego, ciał obcych, przetoki itp.). Ogólna ocena stanu funkcjonalnego stawu kolanowego prawego wraz z funkcją kończyny dolnej prawej przedstawia się dobrze i nie stwierdza się zauważalnych ograniczeń funkcjonalnych. Aktualne dolegliwości powódki mają związek z obecnością zmian samoistnych zwyrodnieniowych. Natomiast dolegliwości ze strony stawu barkowego prawego pozostają bez związku z upadkiem z dnia 14 kwietnia 2009 r., a ich początek datuje się około rok później od urazu.

dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu Z. N. k. 220-222v.

Pismem z dnia 21 lutego 2012 r. H. B. skierowała do Ośrodka (...) wezwanie do zapłaty kwoty 5.000 zł tytułem odszkodowania. W treści wskazała, że leczenie skutków upadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. trwało aż do 2 września 2009 r., zaś żądana kwota ma na celu zrekompensowanie jej poniesionych w związku z tym wydatków w postaci kosztów leczenia, dojazdów rehabilitacji oraz krzywdy w postaci niepełnosprawności. Dodała przy tym, że skutki wypadku odczuwa do chwili obecnej.

W odpowiedzi (...) J.J.S. (...) s.c. spółka cywilna wskazała, że wszelkie roszczenia należy kierować do Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W..

dowód:

- wezwanie z 21 lutego 2012 r. k. 17,

- pismo z 15.03.2012 r. k. 18.

Pismem z dnia 2 kwietnia 2012 r. H. B. zgłosiła szkodę w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W., żądając przyznania jej kwoty 5.000 zł.

Zakład ubezpieczeń po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego odmówił wypłaty odszkodowania uznając, że żadne z przedłożonych dowodów nie potwierdziły, aby do wypadku doszło wskutek jakiegoś zaniechania lub też zawinionego działania ubezpieczonych.

H. B. pismem z dnia 1 sierpnia 2012 r. odwołała się od przedmiotowej decyzji.

Zakład ubezpieczeń w piśmie z dnia 30 sierpnia 2012 r. podtrzymał stanowisko wyrażone we wcześniejszej odmownej decyzji.

dowód:

- zgłoszenie szkody k. 19,

- pismo z 19.04.2012 r. k. 20

- decyzja z 2.07.2012 r. k. 21-21v,

- odwołanie k. 22,

- pismo z 30.08.2012 r. k. 23-23v,

- dowody nadania k. 24.

W dniu 31 sierpnia 2012 r. powódka poniosła koszt porady ortopedycznej w wysokości 70 zł.

Nadto w 2012 r. i 2013 r. powódka dokonywała zakupów w aptece, ponosząc z tego tytułu następujące koszty:

a)  dnia 16 lutego na kwotę 15,49 zł,

b)  dnia 21 lutego 2012 r. na kwotę 104,91 zł,

c)  dnia 8 czerwca 2012 r. na kwotę 50,80 zł,

d)  dnia 22 października na kwotę 155,23 zł,

e)  dnia 25 października 2012 r. na kwotę 115,60 zł,

f)  dnia 26 października na kwotę 18,61 zł

g)  dnia 5 kwietnia 2013 na kwotę 23,80 zł.

bezsporne, a nadto dowód:

- rachunek z 31.08.2012 r. za poradę ortopedyczną k. 26,

- rachunki dotyczące zakupów w aptece k. 29,

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się bezzasadne.

Podstawę prawną ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych stanowił art. 445 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. i art. 415 k.c. Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu”. Zgodnie natomiast art. 445 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę”. Przepis art. 415 k.c. stanowi zaś, że Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Powódka podstawy faktycznej swojego roszczenia upatrywała w zdarzeniu z dnia 14 kwietnia 2009 r. Podnosiła przy tym, że wiąże swoją krzywdę z następstwami tego wypadku, to jest: bólem, koniecznością przeprowadzenia zabiegu artroskopii oraz rehabilitacją. Twierdziła, że leczenie zakończone zostało w 2009 r., jednak w 2010 r. ujawniło się ponownie ból kolana połączony z opuchlizną, który to stan utrzymuje się do chwili obecnej. Przy tym ostatecznie sprecyzowała, że cała wskazana przez nią w pozwie kwota dochodzona jest tytułem zadośćuczynienia za doznaną wskutek wypadku krzywdę.

Poza sporem w niniejszej spawie było okoliczność, iż skutkiem upadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. było powstanie u powódki urazu ciała, co z kolei wywołało określone dolegliwości i skutkowało koniecznością podjęcia przez nią leczenia. Spór dotyczył jednak przyczyn upadku powódki, a więc tego czy zdarzenie to wywołane zostało bezprawnym, zawinionym działaniem pozwanych, czy raczej wina leżała po stronie powódki i jej nieostrożnego zachowania (bieganie, nieodpowiednie obuwie). Nadto pozwani w zakresie szkody powstałej w 2009 r. podnosili zarzut przedawnienia, zaś w zakresie drugiej ze szkód kwestionowali istnienie związku przyczynowego pomiędzy aktualnie odczuwanymi przez powódkę dolegliwościami, a upadkiem z dnia 14 kwietnia 2009 r. Ich zarzuty odnosiły się również do samej wysokości szkody, w tym braku związku pomiędzy zakupywanymi przez H. B. lekarstwami a zdiagnozowanym w sierpniu 2011 r. schorzeniu.

Ponieważ ewentualne przedawnienie roszczenia objętego powództwem mogło być samoistną podstawą oddalenia powództwa, należało w pierwszej kolejności rozważyć kwestie związane z tym właśnie zarzutem pozwanych. Stan faktyczny niezbędny do poczynienia ustaleń w tym zakresie sprawy sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony, których prawdziwość nie budziła wątpliwości, a nadto nie była kwestionowaną przez żadną ze stron. Nadto w zakresie wiadomości specjalnych co do związku aktualnie odczuwanych przez powódkę dolegliwości z upadkiem z dnia 14 kwietnia 2009 r., sąd posiłkował się opinią biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządów ruchu Z. N.. Natomiast zeznania świadka J. G. miały znaczenie uboczne, gdyż ostatecznie należało uznać za zbędne czynienie szczegółowych ustaleń co do przyczyn wypadku powódki.

Zgodnie z treścią art. 442 1 3 k.c. W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Oznacza to, że wprowadzenie nowej regulacji w art. 442 1 § 3 k.c. spowodowało – jak zauważył już Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09 (LEX nr 483372) – że w żaden sposób nie został ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie, prowadząc do zaktualizowania się odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Dla oceny zarzutu przedawnienia istotne jest uzyskanie wiedzy o dwóch faktach, po pierwsze, o szkodzie, po drugie, o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Wymaganie ustalenia chwili, w której poszkodowany dowiedział się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody, dotyczy przy tym konkretnej szkody i poszkodowanego. Chodzi oczywiście nie o chwilę, w której poszkodowany uzyskał jakąkolwiek wiadomość na temat sprawcy, lecz o chwilę uzyskania takich informacji, które – oceniając obiektywnie – pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi. Poszkodowany powinien przy tym zachować się w swoich sprawach w sposób zapobiegliwy i dołożyć starań o uzyskanie informacji istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności za doznaną szkodę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2013 r., IV CSK 611/12, LEX nr 1365718)

W świetle powyższego zasadnym było uznanie, że powódka nie może w postępowaniu sądowym domagać się zasądzenia na jej rzecz odszkodowania w związku ze szkodą w postaci urazu stawu kolanowego prawego, jak też wszystkich powstałych następstw wypadku, gdyż proces leczenia w tym zakresie zakończył się w 2009 r. Z pewnością więc związany z wypadkiem rozstrój zdrowia ujawnił się na długo przed tą datą. W momencie zakończenia leczenia powódka miała też z pewnością świadomość istnienia szkody na swojej osobie. Nie budziło też wątpliwości, że znała pozwanych jako osoby, które uważała za odpowiedzialne za zaistnienie wypadku. Skoro więc niniejsze postępowanie wszczęte zostało po upływie czterech lat od zakończenia procesu leczenia, zasadnym było uznanie, że powódka nie skorzystała ze swojego uprawnienia do zgłoszenia żądania odszkodowawczego w odpowiednim terminie. Aktualnie zaś żądanie takie nie mogłoby zyskać ochrony w toku postępowania sądowego z uwagi na przedawnienie roszczenia.

Podkreślenia wymagało, że zgodnie z ustawą początek biegu przedawnienia związany jest z wiedzą poszkodowanego o powstaniu szkody. Fakt doznania uszkodzenia ciała była znany powódce od samego początku. Następnie podjęła ona leczenie, które pozwoliło jej na ustalenie charakteru i zakresu obrażeń. Sam okres leczenia nie miał więc istotnego znaczenia. Ważne było to, czy wszystkie istotne wiadomości co do charakteru doznanych obrażeń ich skutków był wiadomy powódce w określonej dacie. Podkreślenia wymagało przy tym, że w pozwie powódka nie powoływała się na ujawnienia się jakichkolwiek nowych następstw zdrowotnych wypadku po upływie dłuższego okresu czasu. Wskazywała jedynie na badanie kolana, które miało miejsce w 2011 r., nie wskazując jednak wcale, że ujawniło ono nieznane dotąd urazy. Początkowo strona powodowa nie odnosiła się też do zgłoszonego przez pozwanych zarzutu przedawnienia. Dopiero na pierwszej rozprawie pełnomocnik powódki wskazał, że bieg przedawnienia należy liczyć od 2011 r., gdyż wówczas na podstawie badania przy użyciu rezonansu magnetycznego stwierdzono u powódki trwały uszczerbek na zdrowiu. Twierdzenie to budziło jednak zasadnicze wątpliwości. Dokumentacja medyczna złączona do pozwu wskazywała bowiem na to, że lekarz wykonujący badanie stwierdził wyłącznie zmiany o charakterze zwyrodnieniowym. W załączonym opisie brak jakichkolwiek danych o urazowym charakterze zaobserwowanych zmian. Co więcej również wyniki artroskopii wykonanej u powódki niedługo po wypadku wskazywały na występowanie zmian pourazowych.

Ponieważ jednak strona powodowa podtrzymywała swoje stanowisko i wniosła o przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na tę okoliczność, sąd swoją ocenę w tym zakresie oparł przede wszystkim na sporządzonej w toku postępowania opinii biegłego sądowego. Ocena dotycząca tej okoliczności wymagała bowiem wiedzy specjalnej z zakresu medycyny, zaś zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c., właściwym środkiem dowodowym w takiej sytuacji procesowej, jest dowód z opinii biegłego. Opinię pisemną biegłego Z. N. sąd uznał za w pełni wiarygodną. Wywody przedstawione przez biegłego były w ocenie sądu wyczerpujące i spójne. Zostały one sformułowane przez osobę dysponującą odpowiednią wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem zawodowym. Sąd uznał, że biegły sporządzając opinię oparł się na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, wywodząc na tej podstawie logicznie uzasadnione wnioski i wiążąc je z przedstawionym w opinii procesem rozumowania.

Biegły po przeprowadzeniu badania powódki oraz po zapoznaniu się z liczną dokumentacją medyczną dotyczącą zwłaszcza leczenia po 2010 r. (tj. po pojawieniu się nowych dolegliwości bólowych) stwierdził w sposób kategoryczny, że proces leczenia urazu stawu kolanowego prawego z 2009 r. został zakończony w 2009 r., zaś aktualne dolegliwości powódki mają związek ze zdiagnozowanym u niej w 2011 r. zwyrodnieniem. Wykluczył przy tym możliwość wpływu urazu na aktualny stan powódki. Wskazał, że badanie H. B. nie potwierdziło istnienia jakichkolwiek pourazowych następstw upadku z 2009 r. Przy tym uszczerbek na zdrowiu z powodu przedmiotowego upadku określił na 0%. Nie stwierdził żadnych zauważalnych ograniczeń funkcjonalnych stawu kolanowego prawego.

Początkowo żadna ze stron nie zgłosiła zarzutów podważających prawidłowość wniosków biegłego. Dopiero na ostatniej rozprawie pełnomocnik powódki oświadczyła, że kwestionuje opinię. Jednak zdaniem sądu wnioski w tym zakresie były spóźnione i bezpodstawne. Po pierwsze strona powodowa nie zgłosiła tych wniosków po doręczeniu jej opinii. Zgodnie z art. 207§6 kpc Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Strona pozwana nie wskazała zaś na żadne obiektywne przeszkody we wcześniejszym przedstawieniu swoich twierdzeń dotyczących opinii. Ponieważ zaś twierdzenia swoje zgłosiła na rozprawie. Ich uwzględnienie spowodowałoby więc zwłokę w postepowaniu związaną z koniecznością odroczenia rozprawy. Należało zaś zważyć, że zgodnie z art. 6§2 kpc Strony i uczestnicy postępowania obowiązani są przytaczać wszystkie okoliczności faktyczne i dowody bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko. Strona pozwana z pewnością nie zastosowała się do dyspozycji powyższego przepisu.

Przede wszystkim jednak brak było jakichkolwiek merytorycznych przesłanek do podważenia wniosków zawartych w opinii. Strona powodowa nie podjęła jakiekolwiek polemiki z twierdzeniami biegłego i ich uzasadnieniem. Nie umotywowała ani nawet nie wyartykułowała swoich wątpliwości dotyczących sposobu formułowania wniosków w treści opinii. Treść opinii zawierała zaś szczegółowe uzasadnienie dokonanego przez biegłego rozpoznania. Było ono przy tym w pełni zgodne z tym, które zawarte było w dokumentacji przedstawionej przez samą powódkę. W tej sytuacji sama rozbieżność między twierdzeniami powódki a ocenami dokonanymi przez biegłego, nie mogła w żadnej mierze uzasadniać potrzeby sporządzenia opinii uzupełniającej. Niezrozumiałe były również wnioski dotyczące uzupełnienia opinii w zakresie skutków urazu głowy doznanego w czasie wypadku. Po pierwsze powódka w pozwie nie wiązała swojego roszczenia z tym urazem. Po drugie ujawniony został on bezpośrednio po wypadku. Przy tym nie powodował on żadnych trwałych dolegliwości. Bezsprzecznie więc również w odniesieniu to tych obrażeń i związanych z nimi roszczeń zgłoszony przez pozwanych zarzut przedawniania był zasadny.

Przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia powyższe ustalenia sąd stwierdził, że zarzut przedawnienia była zasadny. Uraz powódki powstał bowiem i został prawidłowo rozpoznany już w 2009 r. Późniejsze dolegliwości i zabiegi były zaś związane ze schorzeniami samoistnymi powódki i nie mogły być traktowane jako symptomy niezdiagnozowanego wcześniej rozstroju zdrowia. Wobec tego trzyletni termin przedawnienia upłynął przed wytoczeniem niniejszego powództwa. Zgodnie z art. 117§2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu.

Powyższe zaś czyniło bezprzedmiotowym prowadzenie postępowania dowodowego w zakresie istnienia pozostałych przesłanek odszkodowawczych, w tym możliwości przypisania pozwanym winy w zaistniałym upadku. Również czynienie ustaleń, co do wysokości powstałej szkody było w tej sytuacji zbędne. Z tej samej tej przyczyny nie przeprowadzono postępowania dowodowego w postaci zeznań pozostałych świadków, jak też dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa. Dowody te zmierzały, bowiem do ustalenia zaistnienia po stronie pozwanych winy upadku powódki. Z uwagi natomiast na zasadność podniesionego przez pozwanych zarzutu przedawnienia sąd uznał, że okoliczność zaistnienia po stronie pozwanych winy nie stanowi faktu mającego znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowego postępowania.

Mając na względzie powyższe, należało orzec, jak w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt II i trzecim wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z którymi strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, przy czym do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się jego wynagrodzenie i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Zauważyć należało, iż w rozpoznawanej sprawie powódka okazała się stroną przegrywającą sprawę w całości, co dawało podstawę dla obciążenia jej kosztami poniesionymi przez pozwanych oraz przez interwenienta ubocznego. Na poniesione przez pozwanych koszty składała się kwota 600 zł tytułem wynagrodzenia adwokata (w wysokości określonej na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2003 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – t. j.: Dz. U. z 2013 r. Nr 461) oraz kwota 17 zł uiszczona tytułem opłaty skarbowej od udzielonego adwokatowi pełnomocnictwa. Natomiast na koszty interwenienta ubocznego składała się kwota 50 zł tytułem opłaty sądowej, kwota 600 zł tytułem wynagrodzenia adwokata (w wysokości określonej na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2003 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – t. j.: Dz. U. z 2013 r. Nr 461) oraz kwota 17 zł uiszczona tytułem opłaty skarbowej od udzielonego adwokatowi pełnomocnictwa.

W punkcie czwartym wyroku sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie stosowną kwotę tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, stosownie do wyniku postępowania. W toku procesu nie zostały bowiem uiszczone w formie stosownych zaliczek koszty sądowe wystarczające do wypłaty wynagrodzenia dla biegłego sądowego. Brakująca w tym zakresie kwota wynosiła 175,46 zł. W rozpoznawanej sprawie powódka tytułem zaliczki uiściła bowiem sumę 400 zł, natomiast wydatki związane z wynagrodzeniem biegłego stanowiły kwotę 575,46 zł. Uwzględniając wynik postępowania kosztami sądowymi w tym wymiarze należało obciążyć wyłącznie stronę powodową. Podstawą takiego rozstrzygnięcia stanowił przepis art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

SSR Bartłomiej Romanowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Burlingis
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: