XI GC 784/20 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2021-07-06

Sygn. akt XI GC 784/20

UZASADNIENIE

Powód M. S. (1) pozwem złożonym w dniu 12 lipca 2019r. wniósł przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 1941,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, tytułem pełnego odszkodowania za uszkodzenie pojazdu.

Nakazem zapłaty z dnia 18 września 2019 r. Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W przepisanym terminie pozwana wniosła sprzeciw, zaskarżając nakaz w całości wnoszą o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwana podniosła zarzut spełnienia roszczenia, wyczerpania sumy ubezpieczenia, a także zawyżenia roszczenia przez powoda oraz przyczynienia się przez poszkodowanego do powstania szkody. Nadto pozwana zakwestionowała legitymację bierną powoda, kwestionując umowę cesji.

Postanowieniem z dnia 19 maja 2020 r. przekazano sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi.

Powód wniósł o dopozwanie na podstawie art. 194 § 3 kpc do udziału w sprawie Grupy (...) spółki akcyjnej w P..

Postanowieniem z dnia 17 sierpnia 2020 r. wezwano do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Grupę (...) spółkę akcyjną w P..

W odpowiedzi na pozew Grupa Azoty wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew Grupa Azoty zakwestionowała skuteczność umowy cesji, podnosząc zarzut niewykazania roszczenia co do zasady jak i wysokości, a także podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 lipca 2016 roku doszło do zdarzenia polegającego na uszkodzeniu pojazdu marki H. (...) o nr rej. (...), należącego do M. S. (2), która nabyła pojazd w sierpniu 2015 roku za kwotę 10900 zł brutto. Uszkodzenie nastąpiło zanieczyszczeniami chemicznymi emitowanymi przez Grupę (...) spółkę akcyjną. Sprawca zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową na podstawie ważnej polisy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, zawartą z pozwanym Towarzystwem (...) spółką akcyjną z siedzibą w W.. Pozwana Grupa Azoty uznała swoja odpowiedzialność za szkodę, przesyłając ubezpieczycielowi listę 54 szkód, w tym dotyczącej pojazdu poszkodowanej M. S. (2)

Poszkodowana dokonała zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi sprawy, który przyjął na siebie odpowiedzialność co do zasady i na podstawie decyzji z dnia 14 września 2016 r. r., przyznał i wypłacił poszkodowanej odszkodowanie w kwocie 6542,53 zł.

Dowód:

- decyzja WARTA z dnia 16 września 2016 r. k. 51;

- informacja o wysokości szkody k. 51v.;

- kalkulacja WARTA k. 52-57;

- akta szkody płyta CD k. 50;

- zeznania świadka M. S. (2) k. 281-283;

- zeznania świadka M. Z. k. 313-314;

- zeznania świadka M. R. k. 312-313;

Na skutek złożonego odwołania, decyzją z dnia 10 października 2016 r. ubezpieczyciel sprawcy szkody, przyznał poszkodowanej dopłatę do odszkodowania w kwocie 968,38 zł, ustalając wysokość szkody na łączną kwotę 7510,91 zł.

Dowód:

- decyzja WARTA z dnia 10 października 2016 r. k. 16;

- informacja o wysokości szkody k. 17;

- kalkulacja WARTA k. 18-26;

- zeznania świadka J. Z. k. 283-284.

Dnia 12 stycznia 2017 r. poszkodowana zawarła z M. S. (1) umowę cesji wierzytelności, na podstawie której zbyła na rzecz powoda wierzytelność przysługującą jej z tytułu szkody z dnia 19 lipca 2016 w stosunku do Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W..

Zgodnie z pkt 7 załącznika do umowy cesji powód miał w terminie 48 godzin od momentu dostarczenia umowy przelać na rzecz poszkodowanej wynagrodzenie w wysokości 100 zł. Powód 24 stycznia 2017 r. uiścił na rzecz poszkodowanej kwotę 100zł.

Dowód:

- umowa cesji z dnia 12 stycznia 2017 r. k. 15;

- załącznik k. 275;

- potwierdzenie przelewu k. 276;

- zeznania świadka M. S. (2) k. 281-283;

- zeznania świadka J. Z. k. 283-284.

Powód uznając wypłacone przez pozwaną odszkodowanie za zaniżone, sporządził własną kalkulację posługując systemem E.. Dokument ten wskazywał, że koszty naprawy pojazdu poszkodowanej wynosiły 9452,59 zł.

Dowód:

- kalkulacja E. z dnia 4 kwietnia 2018 k. 27-32.

W dniu 25 kwietnia 2017 r. doszło do wyczerpania sumy ubezpieczenia wynikającej z umowy ubezpieczenia nr (...), łączącej pozwanych.

Dowód:

- oświadczenie z dnia 2 września 2020 r. k. 116.

W lipcu 2016 roku, czyli w okresie powstania szkody średnie stawki za roboczogodzinę pracy warsztatów nieautoryzowanych o wysokim standardzie usprzętowienia technicznego na terenie S. - P. i okolic wynosiły:

-124,60 zł/rbg netto dla prac blacharskich i mechanicznych

- 132,30 zł/rbg netto dla prac lakierniczych

Hipotetyczny koszt naprawa samochodu H. (...) o nr rej. (...) w zakresie uszkodzeń będących wynikiem zdarzenia przy jej przeprowadzeniu w pełni wyposażonym nieautoryzowanym zakładzie naprawczym, wynosił: 13 287,36 zł brutto.

Koszt procesu lakierowania zewnętrznego całego nadwozia pojazdu był niższy niż lakierowanie każdego elementu nadwozia oddzielnie.

Wartość przedmiotowego pojazdu w lipcu 2016 roku przed szkodą wynosiła ok. 10200 zł brutto.

Koszt naprawy pojazdu był wyższy od wartości rynkowej pojazdu przed szkodą. Naprawa pojazdu z ekonomicznego punktu widzenia była nieuzasadniona, a szkodę należało rozliczyć jako szkodę całkowitą.

Wartości pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 2 700 zł brutto.

Tym samym wartość szkody całkowitej stanowiąca różnicę wartości pojazdu przed szkodą i w stanie uszkodzonym wynosiła 7 500 zł brutto.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 328-347, 570-571.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Podstawę prawną niniejszego powództwa stanowiły przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zgodnie z art. 4 ww. ustawy ubezpieczeniem obowiązkowym jest ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Stosownie natomiast do treści art. 13 ust. 2 ustawy w obowiązkowych ubezpieczeniach OC odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem. W sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego (art.22 ust. 1 ustawy). I tak zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia OC ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Na wstępie wskazać należy, że sprawca szkody ponosi odpowiedzialność za zdarzenie komunikacyjne wywołujące szkodę na zasadach ogólnych – o których mowa w art. 436 § 2 k.c. oraz według zasad określonych w art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - według zasad określonych w § 2 tego przepisu.

W sprawie sporna była odpowiedzialność pozwanej co do zasady, legitymacja czynna powoda i wysokości odszkodowania.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu braku legitymacji czynnej powoda, uznano go za zasadny. Powód nie wykazał aby został spełniony umowny warunek związany z płatnością i jej konsekwencjami. Jak wynikało bowiem z pkt 7 załącznika do umowy cesji, powód miał dokonać płatności na rzecz poszkodowanej w ciągu 24 godzin od otrzymania umowy. Brak płatności w tym terminie miał oznaczać jej unieważnienie (k. 275). To na powodzie ciążył obowiązek wykazania spełnienia wszelkich warunków ważności umowy, w tym więc również terminu doręczenia umowy. Skoro zaś powód nie wykazał czy zachowany został 24-godzonny termin zapłaty – którego nie dotrzymanie powodowało nieważność umowy – nie była możliwa kontrola skuteczności umowy. O ile więc nie budziło wątpliwości samo prawidłowe założenia co do kauzy umowy, o tyle powód nie wykazał aby nie była ona wadliwa. Nie wykazał bowiem prawidłowej sprzedaży i dochowania umówionego przez strony terminu zapłaty. Trzeba również wskazać, że to powód był twórcą wzoru umowy i jej załączników, dodatkowi wiec nie sposób było dokonywać interpretacji jej postanowień na korzyść powoda.

Jedynie więc na marginesie należało wskazać, że nie budził wątpliwości sam przedmiot umowy i jej strony. Nie sposób było również umowy uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Poszkodowana w zamian otrzymała wynagrodzenie, a w wyniku działania pełnomocnika dodatkowe odszkodowanie od pozwanego. Niewątpliwie bowiem jedną z częstszych przyczyn zawierania umowy cesji wierzytelności, jest właśnie rezygnacja wierzyciela z odzyskania pełnej wierzytelności, lecz związanej z ryzkiem i kosztami jej odzyskiwania, celem uzyskania pewnego i szybkiego dochodu.

Nadto wobec wyczerpania sumy ubezpieczenia powództwo w stosunku do Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. podlegało oddaleniu. Fakt ten został wykazany dokumentem załączonym do akt szkody w postaci polisy ubezpieczeniowej, jak i wykazu wypłaconych odszkodowań. Z dokumentów tych wynika, że suma ubezpieczenia wynosiła 3.000.000 zł i istotnie została wyczerpana. Nadto okoliczność tą potwierdził dokument pochodzący od ubezpieczonego tj. pozwanego ad 2 – spółki akcyjnej Grupa (...) (k. 116). Zgodnie z jego treścią w dniu 25 kwietnia 2017 r. suma ubezpieczenia ulegała wyczerpaniu. Dokument ten, ani następnie oświadczenie tego pozwanego nie było w toku procesu kwestionowane. Co więcej całkowicie nielogiczne byłoby składanie w tym zakresie przez pozwanego Grupa Azoty nieprawdziwych dokumentów i oświadczeń. Takie bowiem stanowisko powodowałoby obciążenie wyłączną odpowiedzialnością za zdarzenie właśnie Grupy Azoty, co w oczywisty sposób nie leżało w jej interesie. Tym samym uznano, że pozwany ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności ponad sumę wyczerpanego ubezpieczenia, w tym za dochodzone pozwem dalsze odszkodowanie. Zgodnie z art. 824 § 1 k.c. jeżeli nie umówiono się inaczej, suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Pozwana Grupa Azoty podniósł również zarzut przedawnienia roszczenia, który nie zasługiwał na uwzględnienie. Zdarzenie powodujące szkodę miało miejsce w dniu 19 lipca 2016r., pozew został złożony dnia 12 lipca 2019 r. zaś wniosek o zawezwanie Grupy Azoty złożono dnia 31 grudnia 2019 r. tym samym nie upłynął 3-letni termin przedawnienia określony w przepisie ogólnym z art. 118 k.c., jak i art. 442 1 § 1 kpc Zgodnie z ich treścią koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Jednocześnie jak stanowi art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o zmianie ustawy - kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104), do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Jeżeli zgodnie z ustawą zmienianą w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Jeżeli jednak przedawnienie, którego bieg terminu rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, nastąpiłoby przy uwzględnieniu dotychczasowego terminu przedawnienia wcześniej, to przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu.

Wskazana ustawa nowelizująca kodeks cywilny weszła w życie w dniu 9 lipca 2018 roku, czyli – biorąc pod uwagę datę powstania szkody lipiec 2016 roku - przed upływem terminu przedawnienia. Termin przedawnienia upływał więc z końcem roku 2019 roku. W dniu 31 grudnia 2019 roku, powód złożył wniosek o wezwanie sprawcy do udziału w sprawie, czyli dokonał czynności, która zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. przerwała bieg przedawnienia.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego sąd uznał sprawstwo pozwanej Grupy Azoty. Artykuł 361 KC wskazuje dwie podstawowe i niezbędne przesłanki, których wystąpienie konieczne jest dla powstania obowiązku wynagrodzenia szkody, przewidzianego przepisami prawa. Są nimi:

1) powstanie szkody w dobrach chronionych osoby poszkodowanej;

2) istnienie związku przyczynowego między wskazaną w ustawie przyczyną, z którą związany jest obowiązek odszkodowawczy (działanie, zaniechanie lub inne zdarzenie), a jej następstwami wywołującymi szkodę.

Przyczyna to zdarzenie lub zachowanie, z którym konkretny przepis wiąże obowiązek naprawienia szkody - art. 361 § 1 k.c. wskazuje na „działanie lub zaniechanie”, które doprowadziło do następstw wywołujących szkodę. We wskazanej normie nie ma ograniczenia tylko do zachowań ludzkich, ale chodzi tu o wszelkie rodzaje zdarzeń rodzących odpowiedzialność, czyli też np. spowodowanie szkód przez ruch przedsiębiorstw. Pojęcie „związku przyczynowego” zakłada, że drugim członem tej relacji jest skutek zdarzenia traktowanego jako przyczyna. Stwierdzenie powiązania przyczynowego między wskazanym jako przyczyna zdarzeniem (działaniem, zaniechaniem), a jego następstwem (skutek) powinno nastąpić przy zastosowaniu dwustopniowej operacji myślowej - kwalifikowany (podwójny) test conditio sine qua non. Pierwszy jej etap to zbadanie, czy dane następstwo (skutek) pojawiłoby się w nieobecności zdarzenia wskazanego jako przyczyna. Celem jest ustalenie czy pomiędzy zdarzeniem traktowanym jako przyczyna, a wskazanym skutkiem zachodzi obiektywne powiązanie. Pozytywny wynik tej operacji nakazuje przejście do drugiego etapu: ustalenia, czy badany „skutek szkodowy” jest w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. „normalnym następstwem” zdarzenia przyczyny. Tu z kolei celem jest umożliwienie selekcji następstw zdarzenia początkowego (przyczyny) za pomocą kryterium ich „normalności” wskazanego w art. 361 § 1 k.c. Pracownicy pozwanej spółki M. Z. i M. R. zeznały, że pozwana emituje zanieczyszczenia oraz że w dacie szkody przyjmowała 2,5 km obszaru położonego od granicy zakładu jako teren oddziaływania. Nadto świadek wskazywała, że dla stężeń jednogodzinnych zasięg emisji wynosił 6 km. Tym samym mając na uwadze, że pojazd poszkodowanej był zaparkowany ok. 1 km od siedziby zakładów chemicznych pozwanego, niewątpliwie emitowane pyły obejmowały obszarem miejsce postoju pojazdu. W tym miejscu należy podkreślić, że ubezpieczyciel pozwanej Grupy Azoty w jej imieniu uznał odpowiedzialność za szkodę i wypłacił odszkodowanie. Zasadnicze jednak znaczenia miał fakt, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwana Grupa Azoty uznała swoja odpowiedzialność za szkodę, przesyłając ubezpieczycielowi listę 54 szkód, w tym dotyczącej pojazdu poszkodowanej M. S. (2) (akta szkody płyta CD). Powodowało to, że w toku procesu na pozwanego został przerzucony ciężar dowodu w zakresie uwolnienia się od odpowiedzialność, a więc wykazania, że to nie działanie pozwanego zakładu doprowadziło do powstania szkody. Żaden jednak z przedłożonych dowodów tego nie wykazał. To, że pozwany posiada wymagane prawem certyfikaty nie oznacza, że działanie zakładu nie powoduje emisji szkodliwych substancji. Co więcej przyznawali to nawet świadkowi pozwanego, którzy potwierdzili emisję pyłów w dopuszczalnej prawem ilości. Nadto wskazując na przeprowadzone prywatnych badań również świadkowie potwierdzili, że na próbkach blachy samochodowej pozostały liczne zabrudzenia pyłami chemicznymi. Pozostałe przeprowadzone w sprawie dowody – w tym przede wszystkim oświadczenie pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego – jak i zeznania poszkodowanej, świadka J. Z., czy opinia biegłego, wykazały, że zabrudzenia takie powstałe na pojeździe poszkodowanej nie dały się usunąć pod wpływem mycia i spowodowały trwałe uszkodzenia lakieru.

Nadto pozwana Grupa Azoty nie wykazała aby szkoda wynikła z działania innych zakładów chemicznych. Zeznający świadkowie nie byli w stanie wskazać jaki wpływ na środowisko ma ich działalność.

Jeżeli zatem szkoda polega na powstaniu wżerów w powłoce lakierniczej samochodu pozostawionego w bliskiej odległości od zakładów chemicznych pozwanej, to na podstawie zasad doświadczenia życiowego już można przyjąć istnienie normalnego związku przyczynowego.

Co więcej stwierdzenie normalności powiązania przyczynowego, wskazanego jako podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej, nastąpić powinno na podstawie ustalenia obiektywnego zwiększenia prawdopodobieństwa pojawienia się skutku badanego rodzaju – przy wystąpieniu danego typu przyczyny. Metodę tę sformułowaną w teorii prawa odszkodowawczego zaakceptowało orzecznictwo. Jej celem jest udzielenie odpowiedzi na pytanie: czy zdarzenie wskazywane jako przyczyna szkody normalnie, czyli zazwyczaj, wywołuje takie następstwa, jakie wystąpiły w badanym stanie faktycznym. „Za normalne następstwo danego zdarzenia uważa się taki skutek, który zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją tego zdarzenia” (wyr. SA w Warszawie z 16.6.2014 r., I ACa 1584/13, L.). „Artykuł 361 § 1 k.c. pozwala na przyjęcie odpowiedzialności sprawcy (…) tylko za typowe, a więc normalne skutki jego zachowań" (wyr. SA w Katowicach z 18.7.2014 r., I ACa 66/14, L.). Stwierdzenie normalności badanego skutku wobec wskazanego zdarzenia-przyczyny nastąpić powinno na podstawie analizy zwiększenia prawdopodobieństwa jego pojawienia się przy każdorazowym wystąpieniu przyczyny danego rodzaju. Dla dokonania tego ustalenia należy stworzyć hipotetyczny model rozpatrywanej przyczyny, uwzględniający wszystkie istotne elementy i okoliczności jej pojawienia się. Jest to zabieg generalizacji „zdarzenia sprawczego”. Stworzenie takiego uogólnionego modelu zdarzenia sprawczego (przyczyny) umożliwia wyznaczenie sfery typowych następstw zazwyczaj z nim związanych. Za normalne następstwa przyczyny badanego rodzaju uznać należy takie, których prawdopodobieństwo zostaje każdorazowo zwiększone przez jej pojawienie się. Nie musi to być nieuchronność wystąpienia badanego następstwa. Wystarczy ustalenie, że prawdopodobieństwo jego pojawienia się jest zwiększone przez przyczynę badaną w porównaniu do sytuacji, w których ów czynnik sprawczy nie występuje. Stopień prawdopodobieństwa pojawienia się skutku należy badać na tle modelu „uogólnionej” przyczyny, przy którego konstruowaniu uwzględnić trzeba wszystkie istotne okoliczności towarzyszące jej wystąpieniu.

Biorąc pod uwagę wszystkie te uwagi piśmiennictwa prawniczego, to zważywszy że tego rodzaje szkody nie występują poza terenem zakładów pozwanego lub jego bezpośredniego sąsiedztwa, zaś pozwana Grupa nie negowała przez wiele lat swojej odpowiedzialności z tego tytułu, uznać należy że został wykazany związek przyczynowy między ruchem zakładu, a szkodą. Co istotne piśmiennictwo prawnicze zaakceptowało przyjmowanie w tym zakresie wysokiego prawdopodobieństwa wystąpienia danego skutku. Na podstawie doświadczenia życiowego i rozpoznawania analogicznych spraw, stwierdzono, że wielce prawdopodobnym jest, iż to właśnie pozwany wyemitował związki chemiczne, które doprowadziły do uszkodzenia pojazdu poszkodowanego. Przede wszystkim raz jeszcze należy podkreślić, że nawet sama pozwana przyznała się do tego w toku postępowania likwidacyjnego.

Niezależnie jednak od tego powództwo wobec pozwanej Grupy Azoty podlegało oddaleniu z uwagi na ustalenie, że w sprawie miała miejsce szkoda całkowita o wartości 7500 zł. Wartość ta nie przekraczała zaś wypłaconego już w sprawie odszkodowania, tym samym brak było podstaw do zasądzenia dodatkowego odszkodowania. W tym względzie przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego. W oparciu o wiedzę specjalistyczną biegłego i dokonane wyliczenia, ustalono, że w okolicznościach sprawy uzasadniony koszty naprawy pojazdu poszkodowanego wyniósł 13 287,36 zł brutto, zaś wartość rynkowa pojazdu przed szkodą wynosiła 10 900.00 zł brutto. Naprawa pojazdu w oczywisty sposób nie miała ekonomicznego uzasadnienia.

Nadto biegły ustalił, że wartości pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 2 700 zł brutto, wobec czego wartość szkody całkowitej stanowiąca różnicę wartości pojazdu przed szkodą i w stanie uszkodzonym wynosiła 7 500 zł brutto.

W odpowiedzi na zarzuty biegły ustosunkował się wyczerpując do zarzucanych kwestii związanych z wartością pojazdu przed i po szkodzie oraz kosztami naprawy. Biegły wskazał, że z uwagi na posiadane doświadczenie i wiedzę korzystając z programów pomocniczych musi je weryfikować na podstawie danego stanu faktycznego i posiadanej wiedzy. Podtrzymał więc prawidłowość wyboru metody ustalania wartości samochodu. Jednocześnie biegły wskazał, że nie było podstaw do pomniejszania kosztów naprawy z uwagi na uszkodzenia pojazdu wskazywane przez powoda, przede wszystkim z uwagi na brak informacji kiedy takie uszkodzenia nastąpiły, jak i nie wynikało aby istotnie w takim zakresie występowały w pojeździe. Co jednak zasadnicze biegły wskazał, że zmniejszenie kosztu naprawy z uwagi na stan pojazdu, powodowałoby również konieczność obniżenia wartości pojazdu, co w efekcie nie mogłoby zmienić ustalenia, że w sprawie miała miejsce szkoda całkowita.

W punkcie II sentencji wyroku rozstrzygnięto o koszach postępowania na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Powód przegrał proces w całości. Mając na względzie powyższe oraz fakt, że na koszty pozwanego ad. 1 złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 900 zł – ustalone na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016, poz. 1668), 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwota 92,31 zł tytułem poniesionych kosztów stawiennictwa świadków.

W punkcie III sentencji wyroku rozstrzygnięto o koszach postępowania na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Powód przegrał proces w całości. Mając na względzie powyższe oraz fakt, że na koszty pozwanego ad. 2 złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 900 zł – ustalone na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016, poz. 1668), kwota 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, oraz koszt stawiennictwa świadka 10 zł.

Koszty pracy biegłego wyniosły 1259,52 zł. Wypłata wynagrodzenia biegłego oraz koszt stawiennictwa świadka do kwoty 22,95 zł został dokonany z uiszczonej zaliczki powoda (1500 zł). W związku z powyższym w punkcie IV Sąd nakazał zwrot od Skarbu Państwa na rzecz powoda pozostałej kwoty 217,53 zł.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

1.(...)

2.(...)

3.(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bogumiła Stolarska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: