Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 436/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2014-02-14

Sygnatura akt VIII Ga 436/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Agnieszka Woźniak (spr.)

SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. G.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 16 października 2013 roku, sygnatura akt X GC 174/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj SR.del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

VIII Ga 436/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 października 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. na rzecz powoda A. G. kwotę 7 229,35 zł (siedem tysięcy dwieście dwadzieścia dziewięć złotych trzydzieści pięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 listopada 2013 r., oraz kwotę 1517 zł (jeden tysiąc pięćset siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu.

Wskazany wyrok Sąd Rejonowy wydał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą powód, w ramach stałej współpracy, sprzedał pozwanej (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. Kratę o symbolu (...) oraz blachę czarną o symbolu #20(2x2) (...) 4 sztuki, łącznie 2,066 tony. Towar został wydany upoważnionemu pracownikowi pozwanej – P. G. (1) - w dniu zakupu, w tym samym dniu, tj. w dniu 7 października 2010 r., powód wystawił pozwanej fakturę VAT (...) na kwotę 7 229,35 zł z terminem płatności do dnia 6 listopada 2010 roku. W dniu 11 października 2010 roku prezes zarządu pozwanej M. P. zgłosił powodowi telefonicznie oraz drogą elektroniczną reklamację na zakupiony materiał. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., działająca na zlecenie pozwanej, dokonywała w październiku 2010 r. tzw. palenia blachy, tj. wycinania blachy metodą gazową. Podczas tego procesu blacha uległa uszkodzeniu – popękała i została rozwarstwiona- co uniemożliwiło dalsze jej wykorzystanie. Dnia 22 października 2010 roku (...) sp. z o.o. w S. wystawiła pozwanej fakturę VAT za wykonana pracę na kwotę 3050 zł brutto. W fakturze wskazano jako datę sprzedaży 22 października 2010 r. Dnia 20 października 203 roku specjalista ds. sprzedaży z ramienia firmy powoda M. M. przesłała pozwanej atesty blachy, zwracając się z prośbą o zwrot reklamowanej blachy, wskazując, że brak zwrotu materiału uniemożliwi rozpoznanie reklamacji. W czasie wymiany korespondencji za pośrednictwem poczty elektronicznej prezes zarządu pozwanej poinformował w dniu 5 listopada 2010 r., o wysłaniu do uregulowania faktury VAT na kwotę 3050 zł wystawioną przez pozwaną z tytułu refaktury kosztów związanych z usługą wykonaną przez (...) sp. z o.o. w S.. Powód wielokrotnie monitował pozwaną spółkę o dostarczenie reklamowanego materiału. Wobec braku reakcji pozwanej na pisma powoda odnośnie zwrotu reklamowanej blachy, współpraca pomiędzy stronami została zawieszona.

Wobec niepodejmowania przez pozwaną żadnych kroków zmierzających do zakończenia postępowania reklamacyjnego powód samodzielnie usiłował ustalić miejsce położenia blachy, z uzyskanych informacji od (...) Sp. z o.o. wynikało, że blacha znajduje się na terenie firmy pozwanej. Brak możliwości technicznych zważenia stali oraz jej identyfikacji, uniemożliwiło rozpatrzenie reklamacji. Powód nie uwzględnił reklamacji pozwanej i odesłał pozwanej fakturę VAT nr (...), odmawiając jej zaksięgowania. Dnia 27 listopada 2010 roku pozwana zakupiła blachę S 235 JR w (...) S.A. w T. w ilości 30.000 szt.

Powód, będąc gotowym do polubownego załatwienia sporu oraz rozpatrzenia reklamacji, pismem z dnia 6 grudnia 2010 roku ponownie zwrócił się do pozwanej z prośbą o wskazanie miejsca w którym znajduje się blacha, podając, że upoważniony przez niego pracownik przyjedzie do miejsca składowania blachy, zważy ją, weryfikując przy tym, czy składowana blacha została zakupiona w jego firmie. Wskazał jednocześnie, że w przypadku potwierdzenia pochodzenia blachy, reklamacja zostanie uznana, powód odbierze wadliwy materiał i wówczas wystawi korektę faktury. Wobec braku odzewu strony pozwanej powód pismem z dnia 9 grudnia 2010 roku ponowił wezwanie do wskazania miejsca składowania blachy, celem jej zważenia. Pismem z dnia 11 stycznia 2011 roku pozwana wezwała powoda do zapłaty kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 8 listopada 2010 roku. W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty powód pismem z dnia 18 stycznia 2011 roku zakwestionował zasadność wystawionej faktury, informując pozwaną, że w/w faktura nie dotyczy usług świadczonych w zakresie działalności powoda. Jednocześnie powód poinformował pozwaną, że z uwagi na brak współpracy, reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Mając na względzie brak możliwości zbadania towaru co do jakości, ilości oraz zgodności z dokumentem wydania, poinformował również, że nie ma możliwości wymiany wydanego towaru na inny, równoważny, podkreślając jednocześnie możliwość polubownego załatwienia sporu. Powód pismem z dnia 9 lutego 2011 roku, po raz kolejny wezwał pozwaną do wydania towaru, podkreślając, że dopiero po jego wydaniu możliwe będzie wystawienie korekty faktury. Po raz kolejny powód pismem z dnia 11 lutego 2011 roku, stanowiącym odpowiedź na pismo pozwanej, poinformował o możliwości polubownego załatwienia sprawy, wskazując, że kluczowym działaniem jest zwrot towaru poprzez dostarczenie go do miejsca sprzedaży lub wskazanie miejsca jego składowania. Pozwana dnia 3 października 2011 roku przekazała „metale żelazne” do punktu przyjmującego odpady. W wyniku tej umowy pozwana otrzymała kwotę 999,60 zł.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczny Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo jest zasadne w całości. Sąd Rejonowy wskazał, że bezsporny między stronami był fakt zawarcia w dniu 7 października 2010 roku umowy sprzedaży Kraty o symbolu (...) w ilości 12 000 sztuk oraz blachy czarnej o symbolu (...)4 sztuki w ilości 2,066 tony. Towar został wydany kupującemu. Niniejszym pozwem powódka dochodziła zapłaty ceny na podstawie wystawionej w dniu 7 października 2010 roku faktury VAT nr (...) na kwotę 7 229,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 listopada 2010 roku i kosztami postępowania.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości upatrując bezzasadności roszczenia w wadliwości zamówionego towaru. Na tej podstawie pozwana zażądała obniżenia ceny należnej powodowi o kwotę 5 175,68 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy ceną 6 175,27 zł (cena brutto za sprzedaną blachę), a kwotą 999,60 zł, będącą kwotą uzyskaną przez pozwaną z tytułu ze złomowania blachy oraz zgłosiła zarzut potrącenia należności powoda związanych ze zezłomowaniem blachy (999,60 zł) i kwotą wynikającą z w/w faktury VAT pozostałą do zapłaty po obniżeniu ceny w wysokości 1054 zł brutto z wierzytelnością pozwanej w wysokości 3 050 zł tytułem zwrotu kosztów wypalania blachy obarczonej wadą na podstawie refaktury VAT nr (...) z dnia 8 listopada 2010 roku .

Sąd Rejonowy przed przystąpieniem do oceny żądania pozwanego odnośnie obniżenia ceny towaru z uwagi na jego wadliwość zaznaczył, że w ramach umowy sprzedaży przewiduje się podstawowy reżim odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu wadliwości sprzedanej rzeczy, oparty na rękojmi. W myśl art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Stosownie do art. 560 § 1 k.p.c. jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Mając na uwadze przedstawione wyżej zasady należało przyjąć, że dla skutecznego skorzystania z ochrony z tytułu rękojmi pozwany powinien wykazać za pomocą dostępnych środków dowodowych wadliwość sprzedanych materiałów, tj. blachy nabytej od powoda (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), co uzasadniałoby żądanie od powoda dokonania ich wymiany albo naprawy, a w razie braku spełnienia tego obowiązku możliwość obniżenia ceny albo częściowego odstąpienia od umowy.

W świetle dostępnego materiału dowodowego bezsporna w ocenie Sądu I instancji pozostawała okoliczność złożenia reklamacji przez pozwaną z uwagi na stwierdzenie wady towaru w postaci pęknięć i rozwarstwienia, które pojawiły się podczas procesu cięcia blachy metodą termiczną. Brak jest jednak dowodów stwierdzających, iż to blacha nabyta od powoda okazała się wadliwa podczas obróbki cieplnej. Powód uwarunkował rozpatrzenie reklamacji jedynie dostarczeniem wadliwego towaru w celu zidentyfikowania pochodzenia materiału. Zdaniem Sądu zebrany materiał dowodowy i poczynione na jego gruncie ustalenia faktyczne nie pozwalały po pierwsze na stwierdzenie, iż blacha poddana obróbce cieplnej w F. i widniejąca na wydrukach zdjęć została nabyta od powoda, a po drugie nie pozwana na jednoznacznie stwierdzenie, czy towar został uszkodzony z uwagi na pierwotny charakter wady, czy następczy na skutek nieprawidłowego postępowania.

Pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty zgłosiła żądanie obniżenia ceny zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 560 k.p.c. Jako dowód istnienia wad w towarze zakupionym u powoda były zdjęcia wykonane przez pozwaną, oraz jako dowody pośrednie refaktura dotycząca kosztów palenia blachy, czy faktura VAT wystawiona w związku ze zezłomowaniem produktu. Sad uznał, że powyżej przytoczone dokumenty stanowią jedynie dowód zaistnienia wskazanych w nich okoliczności, nie prowadzą jednak do stwierdzenia, że zdarzenia te, których zaistnienie zostało potwierdzone tymi dokumentami, dotyczą materiału zakupionego u powoda. I tak faktura wystawiona przez (...) Sp. z o.o. w S. dowodzi jedynie, że na rzecz pozwanej została wykonana usługa palenia blach stalowych o wymiarach 20x2000x600, nie został wskazany chociażby tonaż palonych blach, który mógłby prowadzić do wniosków, że była to blacha zakupiona u powoda. Sad zwrócił również uwagę na niepokrywające się daty działań, bowiem pozwana zgłosiła reklamację towaru drogą elektroniczną w dniu 11 października 2010 roku, podając, że blacha uległa popękaniu i rozwarstwieniu na skutek jej palenia wykonanego na jej zlecenie przez (...) Sp. z o.o. w S. (podkreślić należy, iż wskazano wówczas, że blacha uległa cała spaleniu), jednakże na fakturze złożonej do akt sprawy wystawionej przez (...) Sp. z o.o. widnieje data sprzedaży 22 października 2010 roku, co budzi wątpliwość, czy palenie blachy potwierdzone wskazaną fakturą VAT mogło dotyczyć blachy, której reklamację zgłoszono niespełna 2 tygodnie wcześniej.

W odniesieniu do przedstawionej przez pozwaną faktury VAT związanej ze zezłomowaniem blachy Sąd powziął wątpliwości przyjmując, że przedstawienie faktury potwierdza jedynie zaistnienie takiego zdarzenia, nie prowadzi jednak do wniosków, mogących świadczyć, że zezłomowaniu uległ faktycznie towar pochodzący od powoda. Sam dokument w postaci faktury wystawionej na podstawie zezłomowania blachy nie daje podstaw do stwierdzenia, że zezłomowana blacha faktycznie pochodziła od powoda, tym bardziej, że na dokumencie przyjęcia odpadów metali z dnia 3 października 2011 roku tonaż wynosił 1999,2 kg, a pozwana od powoda nabyła 4 arkusze blachy o łącznym tonażu 2,066 t.

Przechodząc do omówienia zeznań świadków Sąd Rejonowy wskazał, że wiarygodności nie można odmówić jedynie świadkowi B. G., pracownikowi firmy wykonującej palenie blachy na zlecenie pozwanej, który ogólnie opisał proces palenia blachy oraz potwierdził okoliczność pojawienia się wad, czego powód nie kwestionował w toku postępowania, nie mogąc się do tego odnieść z uwagi na niemożność dokonania oględzin uszkodzonej blachy.

W odniesieniu do pozostałych wyjaśnień złożonych przez świadków strony pozwanej a także przesłuchania reprezentanta strony pozwanej sąd zwrócił uwagę na pojawiające się rozbieżności, dotyczące ilości wypalonej blachy. Zdaniem świadka P. F. (1) wypaleniu uległy wszystkie blachy, natomiast prezes pozwanej M. P. podczas składania wyjaśnień podał, że wypaleniu uległ jeden krąg.

Sąd nie dał wiary również twierdzeniom strony pozwanej w zakresie dowozu blachy do siedziby powoda, nie przedstawił żadnego dokumentu mogącego świadczyć o wykonaniu takiego kursu przez pracownika pozwanej, również rozbieżności w zakresie czasu oczekiwania pod siedzibą powoda. Pracownik pozwanej P. G. (2) podał, że czekał przed siedzibą firmy powoda 2 godziny, natomiast prezes pozwanej wskazał na 4-godzinny czas oczekiwania.

Sąd odmówił wiarygodności także zeznaniom małżonki prezesa pozwanej A. P., która w swoich zeznaniach powoływała się na wielokrotne próby kontaktu z powodem w celu wyjaśnienia sprawy reklamacji. Jednakże dokumenty załączone do akt sprawy przedstawiają odmienną sytuację, że to pracownik powoda wielokrotnie usiłował porozumieć się ze strona pozwaną, w celu polubownego załatwienia sporu oraz rozstrzygnięcia reklamacji. Strona pozwana poza zeznaniami złożonym w sprawie przez A. P., nie przedstawiła żadnych dokumentów mogących je uwiarygodnić, oraz przede wszystkim wątpliwym wydaje się być stanowisko w sprawie wielokrotnych, nieudanych prób kontaktu z powodem, z jednoczesnym pozostawianiem bez odzewu próśb i monitów powoda.

Sąd uznał, że pozwana nie wykazała, zgodnie z ciążącym na niej obowiązkiem wynikającym z 6 k.c. oraz 232 k.p.c., że wady ujawnione na zdjęciach, załączonych do akt sprawy, dotyczą towaru pochodzącego od powoda.

Odnośnie zaś charakteru wady (pierwotny czy następczy) Sąd Rejonowy stwierdził, przeprowadzony dowód z opinii biegłego, który na podstawie materiału zebranego w aktach sprawy, w szczególności zdjęć znajdujących się na kartach 40-44 oraz ich kolorowej wersji na kartach 100-104, stwierdził, że ukazane na nich pęknięcia i rozwarstwienia mogły mieć swoją przyczynę w wadach pierwotnych stali, jednakże nie był w stanie tego stwierdzić bez przeprowadzenia mikroskopowych badań metalograficznych, których z uwagi na brak materiału do zbadania, nie był w stanie przeprowadzić. Biegły wskazał, że uszkodzenia mogły powstać na skutek zastosowania metody termicznej do tego rodzaju stali. Nie budzi zaś wątpliwości, iż pozwana nienależycie sprecyzowała rodzaj stali wskazując jedynie podstawowy symbol (...).

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał za bezpodstawne roszczenie pozwanej związane z żądaniem obniżenia ceny. Dodać należy, iż nie została wykazana wartość tego obniżenia, albowiem z faktury z dnia 22 października 2010 r wystawionej przez firmę (...) sp. z o.o., nie wynika, iż koszt tzw. palenia dotyczył właśnie blachy nabytej od powoda.

Co do zaś złożonego zarzutu potrącenia Sąd Rejonowy wskazał, iż rzeczoną instytucję reguluje przepis art. 498 § 1 k.c. który stanowi, że gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej (§ 2). Potrącenie jest możliwe, gdy obie wierzytelności są wzajemne, w tym znaczeniu, że każda ze stron jest wierzycielem drugiej i jednocześnie jej dłużnikiem.

Pozwana zgłosiła do potrącenia wierzytelności powoda w wysokości 2 053,60 zł, z wierzytelnością pozwanej w wysokości 3 050 zł z tytułu kosztów wypalenia wadliwej blachy – zgodnie z fakturą VAT nr (...). Rozpatrując wątpliwości zgłaszane przez powódkę, Sąd uznał, że wierzytelność pozwanej nie spełnia wymogów procesowych przewidziany w przepisie art. 479 14 § 4 k.p.c., który ma zastosowanie w sprawach gospodarczych. W myśl tego przepisu do potrącenia w toku postępowania mogą być przedstawione tylko wierzytelności udowodnione dokumentami. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w postępowaniu w sprawach gospodarczych rygorom określonym w art. 47914 § 2 k.p.c. podlega zarzut potrącenia, i to także potrącenia dokonanego przed wszczęciem postępowania, (por. wyrok SN z dnia 7 listopada 2008r., II CSK 243/08). W sprawie niniejszej zarzut potrącenia został podniesiony w toku postępowania.

Nie ulega wątpliwości, iż z dokumentu o jakim mowa w ww. przepisie wynikać ma zarówno przedmiot zobowiązania, z którego wynika potrącana wierzytelność, jej istnienie jak i jej wysokość. U podstawy takiego unormowania tkwiło założenie, że wymóg udokumentowania wzajemnych wobec powoda wierzytelności pozwanego zapobiega długotrwałemu i obszernemu postępowaniu dowodowemu, ponieważ niedopuszczalne będzie w tym zakresie przesłuchiwanie świadków i stron oraz przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego. Poza tym regulacja ta nie pozbawia pozwanego możliwości sądowego dochodzenia swej innej wierzytelności objętej oświadczeniem o potrąceniu, czy to w drodze osobnego procesu, czy też przez wytoczenie powództwa przeciwegzekucyjnego (art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c.). Podkreślić zatem należy, iż ma to być dokument, który eliminuje potrzebę przeprowadzania postepowania dowodowego z osobowych źródeł dowodowych.

Złożona do akt sprawy faktura VAT na kwotę 3050 zł, związana z kosztami palenia wadliwej blachy nie może stanowić dokumentu udowadniającego wierzytelność przedstawioną do potrącenia. Dokument ten stanowi jedynie dowód na to, że pozwana poniosła koszty związane z paleniem blachy, którymi obciążyła powoda. Z dokumentu tego jednak nie wynika zasadność takiego działania wobec powoda. Na żadnej z faktur nie jest wskazane, że zabieg palenia blachy wykonany był na stali pochodzącej od powoda. Wobec tego nie można uznać wskazanej faktury za dokument udowadniający wierzytelność z tytułu poniesionej szkody względem powoda. Wadliwość nabytego towaru, poniesiony z tego tyłu koszt oraz wiązek przyczynowy pomiędzy tymi zdarzeniami pozostaje natomiast odrębną kwestią, która podlega ocenie Sądu przy uwzględnieniu poczynionych ustaleń faktycznych i zebranych dowodów. W ocenie Sądu istnienia ewentualnej wierzytelności przedstawionej do potrącenia w niniejszej sprawie nie można było wykazać można jedynie poprzez dokument faktury na kwotę 3050 zł Pozwana nie przedłożyła dokumentu, z którego wynikałaby wierzytelność przedstawiona do potrącenia.

Mając na uwadze powyższe należało zasadzić na rzecz powoda kwotę dochodzoną pozwem, tj. 7 229,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 listopada 2010 roku, zgodnie z żądaniem powoda. Sąd orzekł o odsetkach na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98, 99, 100 k.p.c. statuującym zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Koszty procesu powoda wyniosły: 300 zł tytułem opłaty od pozwu, 1200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego – w oparciu o § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu; 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa; Mając na uwadze fakt, iż powód utrzymał się w swych żądaniach w całości, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1 517 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono sprzeczność ustaleń sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego , w tym z treścią opinii biegłego sądowego oraz zeznaniami świadka B. G., iżby nie zostało udowodnione, że towar został uszkodzony z uwagi na pierwotny charakter wady, oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na wynik sprawy, jak również niezgodności ustaleń faktycznych Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie polegające na przyjęciu, że pozwana nie była uprawniona do obniżenia ceny zakupu blachy z uwagi na wady blachy zakupionej u powoda, przyjęciu, że pozwana nie wykazała, że reklamacja dotyczyła blachy zakupionej u powoda, przyjęciu, że pozwana uniemożliwiła powodowi zbadanie blachy i rozpoznanie reklamacji, w tym, że pozwana nie wykazała, ze reklamacja dotyczyła blachy zakupionej u powoda, przyjęciu, że pozwana nie przywiozła zareklamowanej blachy do siedziby powoda, pominięciu przy ustalaniu stanu faktycznego dokumentu Wz nr (...) wystawionego przez powoda i wyraźnej sprzeczności z tym dokumentem opisu na fakturze, która została wystawiona na podstawie dokumentu WZ przez powoda na rzecz pozwanego to jest fakturze VAT nr (...). Apelujący zarzucił także Sądowi Rejonowemu naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie przy rozpoznaniu sprawy normy prawnej z art. 567 § 1 i 2 k.c. Zarzucono Sądowi także naruszenie prawa procesowego to jest przepisu art. 233 k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik postępowania, wyrażające się w przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów polegające na zakwestionowaniu wiarygodności świadków strony pozwanej (P. G. (3), A. P., P. F. (2)) oraz w charakterze strony M. P., które to zeznania są wewnętrznie niesprzeczne i wzajemnie się uzupełniają, przy nadaniu przymiotu wiarygodności zeznaniom powoda, ponadto na przyjęciu, że u pozwanej nie wystąpiły przesłanki upoważniające ją do skutecznego żądania obniżenia ceny z uwagi na wady przedmiotu sprzedaży, przyjęciu, że pozwany nie podejmował żadnych kroków zmierzających do zakończenia postępowania reklamacyjnego, oraz, że rozpatrzenie reklamacji uniemożliwiał brak możliwości technicznych zważenia i identyfikacji blachy, powód nie miał możliwości zbadania zareklamowanej blachy, zarówno co do jakości, ilości i zgodności z dokumentami wydania. Zarzucono także, że Sąd I instancji niezasadnie oddalił zarzutu potrącenia zgłoszony przez pozwaną w oparciu o przyjęcie, że pozwana nie przestawiła do potrącenia wierzytelności udowodnionej dokumentem, podczas gdy wierzytelności zgłoszone do potrącenia wynikały z faktury wystawionej przez spółkę (...) jak i z dokumentu w postaci opinii biegłego sądowego a nadto dokumentu w postaci faktury wystawowej przez powoda na zakup przedmiotowej blachy, która następnie okazała się wadliwa.

Powołując się na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, oraz obciążenie powoda kosztami postępowania za obie instancję.

W odpowiedzi na apelację strona powoda wniosła o jej oddalenie, oraz obciążenie pozwanej kosztami postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy rzetelnie i wnikliwe przeanalizował materiał dowodowy w płaszczyźnie twierdzeń faktycznych zaprezentowanych przez strony, następnie ustalił należycie stan faktyczny sprawy z zachowaniem przepisów o postępowaniu dowodowym i wyczerpująco odniósł się w pisemnych motywach wyroku do spornych kwestii. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są kategoryczne, jasne i adekwatne do treści zebranego w sprawie materiału dowodowego i z tego powodu, Sąd Okręgowy uznaje je za część uzasadnienia własnego orzeczenia, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania.

Nie budzi wątpliwości dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materialnoprawna roszczenia, w tym przede wszystkim kwalifikacja prawna łączącej strony umowy jako umowy sprzedaży.

Przechodząc do rozważenia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych przez pryzmat ściśle z nimi powiązanych zarzutów wadliwej oceny materiału dowodowego, należy w pierwszym rzędzie wskazać, iż z przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wynika, iż Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W praktyce, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby na podstawie tego samego materiału dowodowego w równym stopniu można byłoby wysnuć wnioski odmienne. Jedynie w przypadku, gdy brakuje logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo - wbrew zasadom doświadczenia życiowego - nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może zostać skutecznie podważona (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00 LexPolonica nr 3761152; tak też Henryk Pietrzkowski, Zarys metodyki pracy sędziego w sprawach cywilnych, LewisNexis 2007. s. 370 - 373).

Zatem dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., sygn. akt I ACa 180/08, LEX nr 468598). W apelacji pozwanego zabrakło takiego kompleksowego wywodu, który uzasadniałby naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 233 k.p.c. Skarżący formułował ten zarzut odwołał się bowiem do stanu faktycznego, który w jego przekonaniu odpowiadał rzeczywistości, a nie wykazał w rozumowaniu Sądu Rejonowego żadnych uchybień logicznych dyskwalifikujących dokonaną ocenę dowodów i poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne.

W realiach niniejszej sprawy powód dochodził zapłaty za sprzedany towar, obrona strony pozwany sprowadzała się do sformułowania zarzutu z tytułu rękojmi w postaci obniżenia ceny o kwotę 5175,68 złotych, stanowiącej różnicę pomiędzy uiszczoną kwotą brutto a kwotę za zezłomowanie blachy, ponadto pozwany sformułował zarzut potrącenia kwoty 999,60 złotych z tytułu zezłomowania wadliwej blachy, oraz wierzytelność pozwanej w kwocie 3050 złotych z tytułu wypalenia wadliwej blachy.

Na mocy art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym. W niniejszej sprawie strona pozwana powoływała się na pierwszą postać wady fizycznej - rozumianej jako zmniejszająca wartość lub użyteczność rzeczy ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy. Przy ocenie, czy wskazany rodzaj wady wchodzi w grę, znaczenie mają następujące przepisy: art. 354 k.c., zgodnie z którym zobowiązanie powinno być wykonane zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a w sposób odpowiadający ustalonym zwyczajom, dalej art. 355 § 1 k.c., w świetle którego dłużnik jest zobowiązany do zachowania staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność), a także art. 355 § 2 k.c., zgodnie z którym staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej ocenia się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (W.J. Katner (w:) System prawa prywatnego. Prawo zobowiązań – część szczegółowa. Tom 7, wyd. 3, red. J. Rajski, Warszawa 2011, s. 130).

W świetle normatywnej koncepcji wady o wadliwości rzeczy można mówić wtedy, gdy rzecz ta jest niezgodna z określonym wzorcem normatywnym. Z kolei zgodnie z funkcjonalną koncepcją wady z wadą fizyczną rzeczy mamy do czynienia wtedy, gdy rzecz nie nadaje się do normalnego użytku, mimo że może ona pozostawać w zgodności z obowiązującymi normami. W doktrynie podkreśla się, że pierwszorzędne znaczenie przy udzielaniu odpowiedzi na pytanie, czy dana rzecz dotknięta jest wadą fizyczną powinna mieć okoliczność, czy rzecz ta jest użyteczna, biorąc pod uwagę jej przeznaczenie. Należy zaaprobować stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1997 r., II CKN 115/97; wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 244/01 oraz uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1988 r., III CZP 48/88, że przy ocenie wady fizycznej rzeczy, kryterium funkcjonalne, obejmujące użyteczność rzeczy i jej przeznaczenie zgodne z celem umowy sprzedaży, powinno być stosowane przed kryterium normatywno-technicznym oraz, że wartość rzeczy i jej użyteczność zależą od spełnienia wymagań normalnego użytku, chyba że inaczej postanowiono w umowie. W warunkach masowej produkcji zaspokaja się normalny użytek. Należy go oceniać z punktu widzenia celu umowy i przeznaczenia rzeczy. Kryterium funkcjonalne, obejmujące przeznaczenie rzeczy i jej użyteczność, wysuwa się wyraźnie na plan pierwszy przed kryterium normatywno-technicznym. Zgodność z normą techniczną nie wyłącza skuteczności zarzutu istnienia wady fizycznej rzeczy.

W realiach niniejszej sprawy strona pozwana upatrywała wadliwości w tym, ze podczas palenia blachy (wycinania blachy metodą gazową) uległa ona popękaniu i rozwarstwieniu, co uniemożliwiało dalsze jej użytkowanie. Powyższe potwierdził także świadek B. G.- który dokonywał procesu wypalania blachy, co trafnie ustalił Sąd Rejonowy. Bezspornie w niniejsze sprawie strona powoda co wynika z szeregu załączonej do akt sprawy i niekwestionowanej przez pozwanego korespondencji domagała się zwrotu reklamowanej blachy, podnosząc, ze brak blach uniemożliwia rozpoznania reklamacji. Blacha nie została zwrócono, czego wszak strona pozwana nie podważała argumentując, że nastąpiło to z powodu zachowania powoda, gdyż po przewiezieniu blachy do jego siedziby nie podjął on żadnych czynności odbiorowych. Zasadnie Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny nie dał wiary stronie pozwanej, że podjęła ona próbę dowozu reklamowanej blachy do powoda. Trafnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na sprzeczności pomiędzy zeznaniami świadka P. G. (1) a reprezentanta pozwanej M. P. odnośnie czasu oczekiwania na rozładunek blach u powoda. Ponadto tezie formułowanej przez pozwaną o przewiezieniu blachy do powoda przeczy korespondencja mailowa, w której pracownicy powoda wzywają pozwaną spółkę do dostarczenia reklamowanej blachy, wskazując, że jest to niezbędne do rozpoznania reklamacji. Świadczą o tym między innymi pismo z dnia 8 listopada 2011 roku (karta 51), w którym pracownik powoda wskazuje, że wielokrotnie pozwana była monitowana o zwrot blach, także pismo z dnia 16 listopada 2010 roku (karta 53), gdzie wskazano, że powód musi zidentyfikować, czy reklamowana blacha pochodzi od niego, oraz czy jest zgodna z ilością którą powód dostarczył pozwanej, oraz pismo z dnia 24 listopada 2010 roku (karta 55), w którym wskazano, że niezwrócenie blach spowodowało nieuwzględnienie reklamacji. Także dalsze pisma z dnia 6 grudnia 2010 roku (karta 82), z dnia 9 grudnia 2010 roku (karta 83), z dnia 3 lutego 2011 roku (karta 84) oraz z dnia 11 lutego 2011 roku (karta 87) wzywające do zwrotu blachy lub też wskazania miejsca jej składowania w celu dokonania jej oględzin oraz stwierdzenia, czy była ona przedmiotem umowy sprzedaży łączącej strony procesu, oraz brak jakichkolwiek pisemnych odpowiedzi strony pozwanej wskazującej na przywoływany w toku procesu fakt, że zaoferowała ona powodowi zwrot zareklamowanych blach wykazują, że zeznania świadka P. G. (1) oraz reprezentanta pozwanej nie są wiarygodne. Oczywistym jest, ze konieczność rozpatrzenia reklamacji niesie za sobą konieczność zwrotu zareklamowanego towaru, tak aby sprzedawca miał możliwość odniesienia się do formułowanych zarzutów co do jakości sprzedanego wyrobu, oraz wreszcie aby mógł zidentyfikować, czy wadliwy towar został zakupiony u niego.

W kontekście powyższych rozważań niezasadne są zarzuty apelacji sprowadzające się do naruszenia normy art. 567 § 1 i 2 k.c.. Zgodnie z wskazaną normą jeżeli kupujący realizuje uprawnienia z rękojmi, przy których dochodzi do zwrotu rzeczy wadliwej, a rzecz ta była nadesłana z innej miejscowości, powstaje problem jej przemieszczenia, wówczas kupujący ma obowiązek dopełnienia tzw. aktów staranności. W szczególności powinien przede wszystkim porozumieć się ze sprzedawcą co do dalszego przeznaczenia rzeczy. Do chwili wydania przez sprzedawcę odpowiednich dyspozycji - co powinno nastąpić niezwłocznie, tj. bez zbędnej zwłoki w normalnym toku czynności - kupujący ma obowiązek postarać się o należyte przechowanie rzeczy na koszt sprzedawcy oraz - zgodnie z wymaganiami staranności w prowadzeniu cudzych spraw - powiadomić sprzedawcę o adresie przechowawcy i umożliwić mu odbiór rzeczy.

Stosownie do uregulowań zawartych w art. 567 § 2 k.c. kupujący może także jednostronnie zadecydować o odesłaniu wadliwej rzeczy sprzedawcy na jego koszt i niebezpieczeństwo lub o sprzedaniu tej rzeczy w innych jeszcze uwarunkowaniach, jeżeli istnieje niebezpieczeństwo pogorszenia rzeczy, albo jeżeli sprzedawca zwleka z wydaniem dyspozycji, ponadto także wtedy, gdy przechowywanie rzeczy wymaga znacznych kosztów, lub wtedy gdy przechowywanie rzeczy jest nadmiernie utrudnione. W realiach niniejszej to powód- sprzedawca wzywał wielokrotnie pozwaną do zwrotu zakupionych wyrobów, a pozwana nie dopełniła ciążących nań obowiązków.

Należy także wskazać, że w niniejszej sprawie nie zostało wykazane, czy w istocie blacha zakupiona od powoda posiadała wady. Niewątpliwie pozwany zakupił blachy u powoda, ponadto pozwana blachy poddała obróbce cieplnej w firmie (...) jak wynika z zeznań świadków gdzie ujawniono wady, lecz wobec braku zwrotu zakupionej blachy do powoda co trafnie Sąd Rejonowy zauważył w motywach zaskarżonego wyroku, nie można jednoznacznie stwierdzić, czy blacha poddana obróbce cieplnej oraz uwidoczniona na zdjęciach załączonych do sprzeciwu jest blachą zakupioną u powoda.

Także z dowodu z opinii instytutu naukowego (Politechniki (...) Instytutu (...) ) przeprowadzonego w sprawie wynika, że w celu jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy sprzedana blacha miała wady niezbędne jest zbadanie towaru i wykonanie specjalistycznych badań, oraz, że do uszkodzenia blachy może dojść poprzez niewłaściwie wykonaną obróbkę cieplną.

Brak możliwości zbadania blachy uniemożliwiał jednoznaczne stwierdzenie czy w sprzedanym towarze były wady zmniejszające wartość lub użyteczność rzeczy.

Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, nabywcy rzeczy wadliwej, przysługuje wybór co do sposobu uzyskania rekompensaty od sprzedawcy. Może on oprzeć swoje roszczenie wyłącznie na przepisach ogólnych o odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 k.c.) albo też, nie rezygnując z uprawnień przysługujących mu z rękojmi, dodatkowo dochodzić naprawienia poniesionej szkody. Dokonanie tego wyboru wywołuje określone skutki prawne i procesowe: jeżeli wybrał reżim rękojmi musi jedynie udowodnić istnienie wady, natomiast jeżeli wybrał reżim odpowiedzialności kontraktowej przewidzianej w art. 471 k.c. musi udowodnić fakt nienależytego wykonania zobowiązania przez inwestora (sprzedawcę), rodzaj i wysokość szkody oraz istnienie normalnego związku przyczynowego między nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą. W takiej sytuacji bowiem, wykonawca (sprzedawca) nie odpowiada według surowszego reżimu odpowiedzialności za samo istnienie wady lecz za szkodę wyrządzoną niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2000 r. I CKN 301/00, OSNC z 2001 r. Nr 4, poz. 58, z dnia 25 sierpnia 2004 r. IV CK 601/03, z dnia 8 grudnia 2005 r. II CK 291/05 i z dnia 14 marca 2007 r. I CSK 387/06 niepubl.).

Niewykazanie w niniejszej sprawie przez pozwaną spółkę, że w sprzedanych przez powoda blachach tkwiła wada fizyczna uniemożliwiająca normalne używanie rzeczy determinuje dokonaną przez Sąd Rejonowy prawidłową ocenę, że zarówno zarzut pozwanej obejmujący obniżenie ceny oparty na przepisach na rękojmi za wady sprzedanej rzeczy jak i zarzut potrącenia należności z tytułu odpowiedzialności kontraktowej nie zasługują na uwzględnienie.

Powyższe prowadzi do wniosku, że apelacja nie jest zasadna.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono oddaleniu apelacji powoda.

Pozwana przegrała w całości postępowanie odwoławcze, jest zatem zobowiązana zwrócić powodowi stosowanie do ogólnych reguł odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 k.p.c.) poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego reprezentującego pozwaną, ustalone w oparciu o § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 ze zm).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Witkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Sałamaj,  Aleksandra Wójcik-Wojnowska
Data wytworzenia informacji: