Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII GC 501/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2017-06-07

Sygn. akt VIII GC 501/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Agnieszka Górska

Protokolant Joanna Drobińska

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2017 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko Handel (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. i (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I zasądza na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.:

- od pozwanej Handel (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 207.953,43 zł (dwustu siedmiu tysięcy dziewięciuset pięćdziesięciu trzech złotych czterdziestu trzech groszy)

- od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 207.019,78 zł (dwustu siedmiu tysięcy dziewiętnastu złotych siedemdziesięciu ośmiu groszy)

z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 lipca 2015 r., przy czym spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego;

II oddala powództwo w stosunku do pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. w pozostałej części;

III zasądza od pozwanych na rzecz powódki kwotę 18.314,7 zł (osiemnastu tysięcy trzystu czternastu złotych siedemdziesięciu groszy) tytułem kosztów procesu

przy czym spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego.

Sygn. akt GC 501/15

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. w pozwie z dnia 5 listopada 2015 r. wniosła o zasądzenie od pozwanych Handel (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. i (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 207 953,43 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lipca 2015 r. oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podała, że domaga się od pozwanych zapłaty odszkodowania na zasadzie odpowiedzialności in solidum. Pozwana ad 1 wykonała na rzecz powódki przewóz wiązek oraz modułów elektrycznych służących do sterowania systemami elektronicznymi, zaś w trakcie transportu doszło do pożaru. Powódka wskazała, że odpowiedzialność pozwanej ad 1 za szkodę oparta jest na § 5 umowy łączącej powódkę z pozwaną ad 1 oraz art. 17 ust. 1 Konwencji CMR. Powódka przyjęła, że w wyniku pożaru wszystkie wiązki znajdujące się w transporcie w dniu 20 stycznia 2015 r. uległy uszkodzeniu, w związku z tym domagała się zapłaty odszkodowania w wysokości, którą należałoby zapłacić w razie zaginięcia całej przesyłki (art. 25 ust. 1 Konwencji CMR). Z kolei odpowiedzialność pozwanej ad 2 oparta jest na przepisie art. 822 § 4 k.c. Dochodzona przez powódkę kwota odszkodowania została ustalona w ten sposób, że od wartości całego uszkodzonego ładunku w wysokości 433 571,00 złotych odjęta została wartość wypłaconego przez pozwaną ad 2 odszkodowania w kwocie 191 734,82 zł oraz kwota 33 882,75 zł uzyskana w wyniku odzyskania miedzi po utylizacji złomowanych wiązek. Powódka podkreśliła, że twierdzenie pozwanej ad 2 o przydatności części wiązek, a więc o szkodzie częściowej, oparte było jedynie na hipotetycznych założeniach poczynionych przez rzeczoznawcę.

W odpowiedzi na pozew pozwana ad 2 (...) spółka akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podała, że uznała swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłaciła powódce kwotę 191 173,82 zł w oparciu o opinię niezależnego rzeczoznawcy i kwota ta w zupełności wyczerpuje roszczenia powódki wynikające z przedmiotowego zdarzenia. Zdaniem pozwanej powódka nie udowodniła, że w związku z faktem wystąpienia uszkodzeń towar nie nadawał się do wprowadzenia go do obrotu, a zatem powództwo jest niezasadne.

W odpowiedzi na pozew pozwana ad 1 Handel (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasadzenie od powódki na rzecz pozwanej ad. 1 kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu potwierdziła, że łączyła ją z powódką umowa o usługi przewozu oraz, że w ramach wykonywania tej umowy nastąpiła szkoda. Pozwana potwierdziła też, że kwota odszkodowania została przyznana za część uszkodzonych wiązek (172 sztuki) natomiast ubezpieczyciel uznał, że pozostała część towaru nie doznała uszkodzeń i tym samym stanowiła pełnowartościowy towar. Zdaniem pozwanej ad 1 powódka nie wykazała, że cały towar, który był transportowany przez pozwaną ad 1 uległ zniszczeniu. Pozwana stała na stanowisku, że analiza treści korespondencji z dnia 12 marca 2015 r. nie daje podstaw do przyjęcia, że pozwana ad 2 wyraziła zgodę na sprzedaż całego towaru na złom, a tym samym że uznała szkodę za całkowitą.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 lutego 2009 r. powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. i pozwana ad 1 Handel (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. zawarły umowę o usługi przewozowe. Zgodnie z § 5 ust. 1 umowy z chwilą przyjęcia towaru na środek transportu zleceniobiorca przejął odpowiedzialność i koszty powstałe na transie przewozu w wyniku uszkodzenia, utraty lub zniszczenia towaru. O odpowiedzialności zleceniobiorcy rozstrzygać miały przepisy CMR. Stosownie do § 5 ust. 2 zleceniobiorca zobowiązał się zawrzeć umowę ubezpieczenia od obowiązku ponoszenia odpowiedzialności cywilnej na wystarczającą sumę na pokrycie ewentualnych strat.

Na podstawie tej umowy pozwana spółka ad 1 przyjęła do wykonywania usługi transportowe polegające na przewozie przesyłek towarowych w postaci wiązek elektrycznych i opakowań zwrotnych na trasie pomiędzy G. a W., H., Z. i G. na terenie Niemiec.

Bezsporne, nadto

- umowa o usługi przewozowe (k. 20 -23),

- załączniki nr 1 i 2 (k. 24 – 26).

W dniu 20 stycznia 2015 r. pozwana spółka ad 1 przyjęła od powódki zlecenie na transport ładunku w postaci 386 głównych wiązek elektrycznych przeznaczonych do montażu w kokpitach pojazdów marki V. (...) o łącznej wartości, liczonej po koszcie wytworzenia, w kwocie 433.571,00 zł. Podczas transportu doszło do pożaru samochodu, akcję ratowniczą przy użyciu gaśnicy podjął w pierwszej kolejności kierowca a następnie straż pożarna. W wyniku tego zdarzenia, podczas którego przewożony ładunek został poddany takim czynnikom jak wysoka temperatura, piana gaśnicza i gęsty dym, uległ on uszkodzeniu – zdeformowały się i spaliły ścianki pojemników (skrzynek) z kablami, spaliły się i stopiły plastikowe części kabli. Pozwana ad 1 zgłosiła szkodę do swojego ubezpieczyciela, którym jest pozwana ad 2 (...) spółka akcyjna w W., która zleciła przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego szkody (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. W toku postępowania likwidacyjnego powódka przedstawiła likwidatorowi opinię techniczną działu zarządzania jakością, z której wynikało, że uszkodzenia wiązek (...) oraz pozostałych modułów były na tyle poważne, iż ze względu na swoje przeznaczenie nie nadawały się do ponownego użycia i powinny były zostać poddane złomowaniu.

Likwidator szkody podjął próby znalezienia chętnych na zakup wiązek (sprzedaż awaryjna) jednak nie udało mu się znaleźć kupca awaryjnego na reklamowaną partię ładunku, o czym w korespondencji mailowej z dnia 12 marca 2015 r. poinformował powódkę i zwrócił się z prośbą o przedstawienie wyników rzeczywistego przychodu ze sprzedaży wiązek na złom, gdyż sprzedaż na złom okazała się bardziej korzystna niż sprzedaż awaryjna. W dniu 26 marca 2015 r. wiązki zostały przekazane do utylizacji, w wyniku czego powódka uzyskała z tytułu odzysku zawartej w nich miedzi kwotę 33.882,75 zł.

Dowody:

- zlecenie transportowe (k.27),

- protokół szkody (k. 28),

- wycena szkody (k. 29),

- zdjęcia ładunku (k. 30 – 36),

- opinia techniczna (37-38),

- korespondencja mailowa z dnia 12 marca 2015 r. (k. 39),

- karta przekazania odpadów (k. 40),

- faktury VAT (k. 41 – 42)

- raport z oględzin (k. 69 – 116, 158 – 162),

- certyfikat ubezpieczenia (k. 130),

- zeznania świadka J. B. (k. 170 -171),

- zeznania świadka B. N. (k. 257 – 258).

W wyniku postępowania likwidacyjnego (po dokonaniu oględzin) stwierdzono, że uszkodzeniu mogło ulec około 172 wiązek, których wartość wynosiła 44.490,40 EUR. Natomiast nie stwierdzono szkody w pozostałych 214 wiązkach i drobnych elementach elektrycznych, poddanych wizualnemu badaniu.

Dowody:

- raport z oględzin (k. 69 – 116, 158 – 162),

- stanowisko (...) Polska 2014 (k. 117 – 118).

- zeznania świadka J. B. (k. 170 -171).

W piśmie z dnia 25 maja 2015 r. powódka wezwała pozwaną ad 1 do wypłaty odszkodowania w kwocie 399.688,25 zł

Dowód:

- pismo z dnia 25 maja 2015 r. (k. 49).

Decyzją z dnia 17 lipca 2015 r. pozwana ad 2 przyznała powódce odszkodowanie w kwocie 191.734,82 zł, według następującego wyliczenia:

- wartość 172 uszkodzonych wiązek w kwocie 192.799,15 zł jako równowartość kwoty 44.490,40 EUR wg kursu z dnia załadunku towaru,

- koszty sprawdzenia towaru 20 000 zł,

- minus przychód ze złomowania 20 130,68 zł,

- minus franszyza redukcyjna 933,65 zł.

W odpowiedzi na powyższe pismo powódka zwróciła pozwanej ad 2 uwagę m.in. na fakt, że likwidator szkody nie przeprowadził badania ani jednej wiązki ze zdarzenia i dlatego opinia jest niemiarodajna. Powódka stała na stanowisku, że nie jest możliwe wykorzystanie pozostałej części wiązek i jej zdaniem szkoda ma charakter szkody całkowitej. W piśmie z dnia 17 września 2015 r. pozwana ad 2 podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko.

Dowody:

- pismo z dnia 17 lipca 2015 r. (k. 43),

- pismo z dnia 4 sierpnia 2015 r. (k. 44-46),

- pismo z dnia 17 września 2015 r. (k. 47 – 48).

Wiązki typu (...) i elektroniczne moduły sterujące, które były transportowane przez pozwaną ad. 1 i znajdując się na naczepie pojazdu w chwili pożaru zostały poddane oddziaływaniu temperatury, dymu oraz środków gaśniczych i nie mogły zostać potraktowane jako pełnosprawne, ponieważ nawet dobrze wyglądające wizualnie, mogą degradować w przyspieszonym tempie – na skutek działań szczególnych warunków, charakterystycznych dla pożarów. Poza tym, w takim przypadku nie można założyć, że mimo braku widocznych oznak oddziaływania podwyższonej temperatury takiego niszczącego działania nie było. Takie wiązki nie mogą być zatem traktowane jako pewne i spełniające wymagania i normy. W takiej sytuacji istnieje ryzyko zwiększonego prawdopodobieństwa wystąpienia defektów wiązki kablowej podczas eksploatacji samochodu. Od pełnej sprawności wiązki (...) zależy między innymi prawidłowe funkcjonowanie systemów bezpieczeństwa w samochodzie (np. A., (...), (...)). Ponowne badanie wyrobu w postaci wiązki musiałoby się odbyć w sposób niszczący i obejmować 100 % podejrzanych (znajdujących się na naczepie) wiązek. Nie jest bowiem możliwe badanie wiązek celem wykrycia mikropęknięć, deformacji połączeń zgrzewanych i rozszczelnień bez uszkodzeń wiązki kablowej ponieważ w wiązce tej, w formie finalnej, wiele elementów zabezpieczających blokuje dostęp do miejsc, w których powinna być przeprowadzona analiza jej stanu. Nie są znane nieinwazyjne metody badania i potwierdzenia pełnej wartości wiązek, które nie noszą widocznych znamion uszkodzenia.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego M. O. (k. 211 - 219).

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Stan faktyczny sprawy został ustalony w oparciu o dowody z dokumentów załączonych przez strony do składanych przez nie pism procesowych, zeznania świadków oraz opinię biegłego sądowego M. O.. Sąd nie miał podstaw, by odmówić wiarygodności dokumentom, a ich autentyczność nie była kwestionowana, przy czym moc dowodową tych dokumentów Sąd oceniał przez pryzmat art. 245 k.p.c.

Jeśli chodzi o zeznania świadka J. B. to korelowały one z treścią raportu z oględzin - którego zresztą był autorem - w zakresie okoliczności w jakich powstała szkoda, ilości zniszczonych wiązek i stanu tych wiązek po badaniu wizualnym. Zeznania tego świadka potwierdziły również fakt, że oferta sprzedaży awaryjnej nieuszkodzonych, w ocenie pozwanych, wiązek okazała się mniej korzystna od sprzedaży ich na złom. Natomiast zeznania świadka B. N. niewiele wniosły do sprawy z uwagi na to, że nie brała ona udziału w oględzinach, a swą wiedzę w tym zakresie czerpała z pisemnej informacji inspektora, który przygotował raport z oględzin. Potwierdziła jedynie, że e-mail z dnia 12 marca 2015 r. został wysłany zgodnie z procedurami obowiązującymi w firmie będącej likwidatorem szkody.

Kierując się kryteriami o jakich mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd uwzględnił także opinię pisemną biegłego sądowego M. O.. Opinia ta była spójna, wydana została w oparciu o całokształt dowodów znajdujących się w aktach sprawy zaś wnioski tej opinii są jednoznaczne i logiczne, a przy tym żadna ze stron nie zgłosiła zarzutów do treści opinii. W świetle powyższego istniały podstawy by poczynić na jej podstawie ustalenia istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Podstawę prawną żądania powódki skierowanego do pozwanej ad 1 jako przewoźnika stanowił art. 17 ust. 1 Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR), sporządzonej w G. dnia 19 maja 1956 r. (Dz. U. 1962 rok, Nr 49, poz. 238 ze zm.), zgodnie z którym przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpiło w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy. O zastosowaniu Konwencji CMR przesądził fakt, iż miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i dostawy przesyłki znajdowały się w dwóch różnych państwach (w Polsce i Niemczech), a państwa te zaliczyć należy do krajów umawiających się w rozumieniu Konwencji CMR (art. 1 ust. 1 Konwencji CMR).

Z kolei w relacjach pomiędzy powódką a pozwaną ad 2 podstawę prawną odpowiedzialności stanowił art. 822 § 4 k.c., zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Nie budzi zaś wątpliwości, że pozwana ad 1 czyniąc zadość postanowieniom § 5 ust. 2 umowy o usługi przewozowe zawarła z pozwaną ad 2 umowę ubezpieczenia.

W niniejszej sprawie stan faktyczny w zasadzie pozostawał niesporny. W szczególności nie było sporu co do tego, że powodowa spółka zleciła wykonanie przewozu pozwanej ad 1 i do uszkodzenia towaru w wyniku pożaru doszło po wydaniu przez nadawcę towaru temu przewoźnikowi. Poza sporem pozostawał zatem fakt powstania szkody w postaci zniszczenia wiązek typu (...) przewożonych na zlecenie powódki a tym samym fakt powstania odpowiedzialności przewoźnika. O ile więc kwestia szkody co do zasady nie budziła wątpliwości – zresztą pozwana ad 2 wypłaciła część należnego odszkodowania na rzecz powódki – o tyle obie pozwane kwestionowały zakres i wysokość należnego powódce odszkodowania twierdząc, że brak było podstaw faktycznych do przyjęcia, że zaistniała szkoda całkowita, gdyż część ładunku nie doznała uszkodzeń i tym samym stanowiła pełnowartościowy towar.

Skoro jedynym zarzutem, jaki wynikał z odpowiedzi na pozew był zarzut dotyczący niewykazania zakresu i wysokości szkody w kwocie przewyższającej tę, przyznaną przed procesem przez pozwaną ad 2 to na powódce, w myśl art. 6 k.c., spoczywał ciężar wykazania tych okoliczności, a mianowicie, że cały przewożony towar uległ uszkodzeniu i nawet ta część wiązek, która nie nosiła widocznych zmian, nie nadawała się do użytku. W ocenie Sądu powódka obowiązkowi temu sprostała.

Wskazać należy, że przedmiotem przewozu, jaki zleciła powódka było 386 wiązek kablowych (...) przeznaczonych do montażu w kokpitach pojazdów marki V., które tworzone są na indywidualne zamówienie. Jak wynika z treści opinii biegłego sądowego od pełnej sprawności wiązki (...) zależy między innymi prawidłowe funkcjonowanie systemów bezpieczeństwa w samochodzie (np. A., (...), (...)) i z tego powodu niezwykle istotna jest jakość wyrobu w postaci tej wiązki. W wyniku pożaru ładunek w postaci wiązek został poddany działaniom podwyższonej temperatury i agresywnego dymu, a część z nich bezpośrednio substancji gaśniczych. Pozwane, mając za podstawę raport z oględzin, nie kwestionowały, że 172 wiązki zostały faktycznie uszkodzone i nadawały się jedynie do utylizacji. Co do pozostałych 214 stały na stanowisku, że skoro nie można stwierdzić widocznych uszkodzeń pochodzących od ognia i temperatury to szkoda nie została udowodniona.

Na podstawie opinii biegłego sądowego M. O. Sąd ustalił, że w istocie powyższe zarzuty pozwanych są nieuzasadnione. W swej opinii biegły sądowy podzielił stanowisko powódki co do tego, że wszystkie znajdujące się na naczepie w chwili pożaru wiązki zakwalifikować należało do utylizacji. Zdaniem biegłego sądowego nie było możliwe wykorzystanie ich do takiego użytku, do jakiego zostały pierwotnie przeznaczone, gdyż nawet mimo braku wizualnych uszkodzeń na skutek działań szczególnych warunków charakterystycznych dla pożaru, mogą one degradować w przyspieszonym tempie. Biegły podkreślił przy tym, że aby uznać wyrób za pełnowartościowy musi on spełniać wszystkie wymagania klienta, zarówno jako całość, jak i każdy z jego komponentów. Natomiast nawet jeśli wybrana spośród wielu wiązka wyglądała na pełnosprawną to nawet bez widocznych zewnętrznych oznak oddziaływania podwyższonej temperatury nie można założyć, że takiego niszczącego oddziaływania nie było. Okoliczność zaś, że brały one udział w pożarze musiałaby zostać ujawniona potencjalnemu klientowi, który co oczywiste, nie będzie ryzykował odpowiedzialności związanej z ewentualnym obniżeniem jakości wyrobu finalnego z powodu zwiększonego prawdopodobieństwa wystąpienia defektów wiązki kablowej podczas eksploatacji samochodu. W związku z tym, z uwagi na wysokie ryzyko ujawnienia niesprawności w dalszym okresie czasu uzasadnione jest stanowisko, że nawet te wiązki, które nie mają widocznych uszkodzeń należało zakwalifikować do utylizacji.

Powyższe potwierdza też okoliczność, że mimo podjętej próby nie udało się znaleźć kupca awaryjnego na te komponenty, co przyznał w e-mailu z dnia 12 marca 2015 r. sam likwidator szkody. Jednocześnie opinia biegłego potwierdziła również wywody powódki odnośnie niemożliwości przeprowadzenia testów ewentualnych uszkodzeń, gdyż łączą się one z ingerencją w strukturę tych wiązek, co z kolei może doprowadzić do ich zniszczenia w trakcie badania. Ponowne, rzetelne badanie w celu wykrycia ewentualnych mikropęknięć, deformacji połączeń zgrzewanych czy rozszczelnień musiałoby zatem odbyć się w sposób niszczący i obejmować 100 % „podejrzanych” wiązek. \

W świetle powyższego, wbrew zarzutom pozwanych, przyjąć należało, że powódka poniosła szkodę całkowitą a zatem roszczenie dochodzone niniejszym pozwem zasługiwało na uwzględnienie.

Jeśli chodzi o kwestię wysokości poniesionej szkody należało odnieść się do brzmienia art. 23 Konwencji CMR, w tym mierników określonych w ust. 2 powołanego przepisu. Zgodnie z powołanym art. 23 konwencji jeżeli na podstawie postanowień niniejszej Konwencji przewoźnik obowiązany jest zapłacić odszkodowanie za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru, odszkodowanie to oblicza się według wartości towaru w miejscu i w okresie przyjęcia go do przewozu (ust. 1).Wartość towaru określa się według ceny giełdowej lub w razie jej braku według bieżącej ceny rynkowej, a w braku jednej i drugiej - według zwykłej wartości towarów tego samego rodzaju i jakości (ust. 2). Wartość przyjęta przez powódkę - według kosztów wytworzenia wiązek, które uległy uszkodzeniu (433.571,00 zł) też nie była w niniejszej sprawie przez strony pozwane w żaden sposób kwestionowana.

Z tych względów, wobec braku jakichkolwiek innych zarzutów powództwo zostało uwzględnione.

Kwota 207.953,43 zł zasądzona na rzecz pozwanej ad. 1 (przewoźnika) wynika z różnicy pomiędzy wartością przewożonego ładunku w kwocie 433.571,00 zł a kwotą 191.734,82 złotych przyznaną przez ubezpieczyciela przed procesem oraz kwotą 33.882,75 zł uzyskaną w wyniku odzyskania miedzi po utylizacji złomowanych wiązek.

W stosunku do ubezpieczyciela (pozwana ad 2) zasądzona kwota 207.019,78 zł uwzględnia wartość franszyzy redukcyjnej w kwocie 933,65 zł, na jaką wskazywała pozwana ad 2 w piśmie z dnia 17 lipca 2015 r. skierowanym do powódki jeszcze przed wytoczeniem pozwu. W pozostałym zakresie powództwo w stosunku do pozwanej ad 2 zostało oddalone jako bezzasadne, o czym orzeczono w pkt II wyroku.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., a w stosunku do pozwanej ad 2 nadto na postawie art. 817 §1 i 2 k,c. przyjmując, iż najpóźniej w dniu 17 lipca 2015 r. (data wydania ostatecznej decyzji pozwanej ad 2 w przedmiocie wypłaty należnego odszkodowania) pozwane popadły w opóźnienie.

Wobec tego, że każdy z pozwanych odpowiada na innej podstawie zasądzenie od nich dochodzonego roszczenia nastąpiło w formie in solidum co znalazło odzwierciedlenie w pkt I i III wyroku.

Konsekwencją uwzględnienia powództwa skierowanego przeciwko pozwanej ad 1 w całości było rozstrzygnięcie o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Natomiast z uwagi na to, że w stosunku do pozwanej ad. 2 powódka uległa z roszczeniem w nieznacznej części swego żądania, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd włożył na nią obowiązek zwrotu kosztów procesu w całości. Na koszty procesu podlegające zwrotowi powódce składa się opłata sądowa od pozwu w kwocie 10.398 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 7.200 zł ustalone na podstawie § 2 ust. 1 i § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), opłata skarbowa w kwocie 17 zł oraz kwota 700 zł tytułem uiszczonej zaliczki na koszty opinii biegłego sądowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paulina Woszczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Górska
Data wytworzenia informacji: