VI Pa 138/24 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2025-03-26
Sygn. akt VI Pa 138/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 marca 2025 r.
Sąd Okręgowy (...) VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Konrad Kujawa
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 26 marca 2025 r. w S.
sprawy z powództwa T. P.
przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.
o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia
na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w (...) z dnia 6 września 2024 r., sygnatura akt IV P 74/23
I. oddala apelację,
II. zasądza od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. na rzecz powoda T. P. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych), tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia doręczenia wyroku stronie pozwanej do dnia zapłaty.
SSR del. Konrad Kujawa
Sygnatura akt VI Pa 138/24
UZASADNIENIE
Powód T. P., w ostatecznie sprecyzowanym stanowisku, złożył pozew przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. o zapłatę:
- 16 378,80 zł tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę oraz
- 8 189,40 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną niewydaniem przez pracodawcę prawidłowego świadectwa pracy, a nadto
- o sprostowanie wydanego mu świadectwa pracy oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko powód wskazał, że podczas zatrudnienia w pozwanej spółce został zatrzymany i tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy, wobec tego umowa o pracę powinna wygasnąć 23 września 2023 r. W ocenie powoda pracodawca dokonał rozwiązania umowy o pracę z naruszeniem obowiązujących w tym zakresie przepisów, a mimo powzięcia informacji o przyczynie niestawiennictwa powoda w miejscu pracy, nie dokonał zmiany podstawy rozwiązania umowy pracy wskazanej w świadectwie pracy. Zdaniem powoda postępowanie strony pozwanej doprowadziło do powstania szkody, ponieważ po zwolnieniu z aresztu powód nie mógł znaleźć przez sześć tygodni pracy wobec podania w świadectwie pracy, że umowa o pracę została rozwiązana z powodem w trybie dyscyplinarnym.
W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu swego stanowiska strona pozwana wskazała, że powód od 10 lipca 2023 r. nie stawiał się w pracy, jednocześnie w żaden sposób nie usprawiedliwiając swojej nieobecności, a to na nim, jako na pracowniku, spoczywał obowiązek poinformowania pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności. Pracodawca nie otrzymał żadnej informacji o zatrzymaniu i tymczasowym aresztowaniu powoda, wobec tego rozwiązał z nim stosunek pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., uznając, że powód porzucił stanowisko pracy. Nadto, strona pozwana wskazała, że po zwolnieniu powoda z aresztu była gotowa go ponownie zatrudnić.
Wyrokiem z 6 września 2024 r., wydanym w sprawie o sygn. akt VI P 138/24 Sąd Rejonowy w (...) IV Wydział Pracy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda 16.378,80 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od 8 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (punkt I sentencji), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II sentencji), zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty za czas od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (punkt III sentencji), zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1 470 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty za czas od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (punkt IV sentencji), nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w (...) 750 zł tytułem nieuiszczonych w sprawie kosztów sądowych (punkt V sentencji), nadał wyrokowi w punkcie I. rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie kwoty 5 000 zł (punkt VI sentencji).
Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
T. P. był zatrudniony w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. od 10 kwietnia 2017 r., w tym od 10 lipca 2019 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku pracownika w przemyśle akrylowym. Głównym miejscem wykonywania pracy było (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G..
Miesięczne wynagrodzenie powoda wynosiło 5.459,66 złotych brutto.
T. P. w okresie od 17 czerwca 2023 r. do 7 lipca 2023 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim.
T. P. 23 czerwca 2023 roku został zatrzymany i tymczasowo aresztowany do sprawy karnej prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w (...) pod sygnaturą Ds.1240.2023 na okres trzech miesięcy, tj. do 21 września 2023 r., jako podejrzanego o przestępstwo z art. 207 § 1 i § 1a k.k. T. P. informował funkcjonariuszy policji dokonujących jego zatrzymania o miejscu pracy i uzyskał informację, że pracodawca zostanie przez nich powiadomiony o zatrzymaniu. W związku z zatrzymaniem i zastosowaniem wobec T. P. tymczasowego aresztowania, miał on ograniczone możliwości kontaktowania się z innymi osobami, a jego telefon został zatrzymany jako dowód w sprawie karnej. Co prawda mógł wysyłać listy, jednak dopiero po około dwóch miesiącach od osadzenia wpłynęły na jego konto w areszcie śledczym środki finansowe, pozwalające mu na zakup znaczków i kopert umożliwiających wysłanie korespondencji.
Po zakończeniu zwolnienia lekarskiego, T. P. nie stawił się ani pierwszego dnia (10 lipca 2023 r.), ani w kolejnych dniach do pracy. Pracodawca 17 lipca 2023 r. rozwiązał z powodem stosunek pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych przez pracownika, wskazując jako powód nieusprawiedliwione nieobecności T. P. w pracy od 10 lipca 2023 r., tj. porzucenie przez niego pracy.
Przed rozwiązaniem umowy o pracę pracodawca nie podejmował próby skontaktowania się z pracownikiem celem wyjaśnienia przyczyn jego nieobecności w pracy.
T. P. 25 lipca 2023 r. wezwał pracodawcę do wypłacenia odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za przysługujący mu trzymiesięczny okres wypowiedzenia oraz wypłacenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za 2023 r., a także do sprostowania świadectwa pracy z podaniem wygaśnięcia stosunku pracy wskutek tymczasowego aresztowania w miejsce dyscyplinarnego zwolnienia.
W odpowiedzi na powyższe pismo pracodawca wskazał, że do dnia jego sporządzenia w dalszym ciągu nie otrzymał żadnej oficjalnej informacji o tymczasowym aresztowaniu T. P., podtrzymując swoje stanowisko co do trybu, w którym nastąpiło rozwiązanie wiążącej strony umowy o pracę.
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. 7 sierpnia 2023 r. wypłaciła T. P. ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w 2023 roku.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w zakresie dotyczącym odwołanie się od rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.
Sąd I instancji zwrócił uwagę, że powód w niniejszej sprawie dochodził ostatecznie od strony pozwanej zapłaty odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym (art. 56 k.p. w zw. z art. 58 k.p.), odszkodowania z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej przez pracodawcę wskutek wydania niewłaściwego świadectwa pracy (art. 99 k.p.) oraz sprostowania wydanego przez pracodawcę świadectwa pracy. Z uwagi na zakres, w jakim uwzględniono żądania powoda oraz zakres, którego dotyczy złożony przez stronę pozwaną wniosek o uzasadnienie wydanego w sprawie wyroku, Sąd Rejonowy odniósł się szerzej jedynie do pierwszego z wymienionych roszczeń, a więc roszczenia o odszkodowanie wynikające z art. 56 k.p.
Sąd I instancji wskazał, iż pozwany pracodawca oświadczeniem z 17 lipca 2023 r. rozwiązał z powodem umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, tj. na podstawie art. 52 § 1 pkt. 1 k.p., z uwagi na porzucenie przez powoda pracy (w postaci nieusprawiedliwionej nieobecności od 10 lipca 2023 r.).
Powód kwestionował prawidłowość rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym, podnosząc, że wskazana przez pracodawcę przyczyna rozwiązania umowy nie była prawdziwa, albowiem powód nie porzucił swojego miejsca pracy, tylko 23 czerwca 2023 r. został zatrzymany i następnie tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy, wobec czego stosunek pracy łączący strony powinien wygasnąć dopiero z dniem 23 września 2023 r.
Strona pozwana utrzymywała, że decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 k.p. podjęła w oparciu o posiadaną wiedzę, która sprowadzała się do tego, że powód nie wrócił do pracy po zakończeniu zwolnienia lekarskiego 10 lipca 2023 roku i w żaden sposób nie poinformował pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności, co doprowadziło do przyjęcia, iż porzucił on miejsce pracy. W odpowiedzi na pozew złożonej w niniejszej prawie strona pozwana wskazała, że do czasu jej sporządzenia wciąż nie otrzymała żadnych dokumentów potwierdzających twierdzenia powoda co do jego tymczasowego aresztowania.
Sąd Rejonowy wskazał, iż istota sporu sprowadzała się zatem do odpowiedzi na pytanie, czy pracodawca mógł skutecznie rozwiązać umowę o pracę z powodem bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika, mimo tymczasowego aresztowania powoda, które stanowiło bezpośrednią przyczynę jego niestawiennictwa w pracy od 10 lipca 2023 r. włącznie.
W pierwszej kolejności Sąd I instancji pokrótce przedstawił podstawę prawną dochodzonego roszczenia. Strona pozwana rozwiązując z powodem umowę o pracę wskazała jako podstawę prawną art. 52 § 1 pkt 1 k.p., zgodnie z którym pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Sąd Rejonowy wrócił uwagę, iż cytowany przepis nie zawiera katalogu określającego, choćby przykładowo, na czym polega ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez pracownika. Z jego treści wynika jednak, że nie każde naruszenie przez pracownika obowiązków może stanowić podstawę rozwiązania z nim umowy w tym trybie – musi to być naruszenie podstawowego obowiązku, zaś powaga tego naruszenia rozumiana musi być jako znaczny stopień winy pracownika. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 k.p., jako nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy, powinno być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością. Musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 1997 r., I PKN 193/97, OSNAPiUS 1998/9/269).
Sąd I instancji wskazał, iż podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia ma zatem ocena, czy doszło do naruszenia przez powoda obowiązków pracowniczych w sposób, o jakim stanowi art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Strona pozwana wskazała, że powód porzucił pracę, należy zatem omówić czy stanowiło to wystarczającą przyczynę do rozwiązania umowy o pracę w tym trybie.
Sąd Rejonowy wskazał, iż należało przede wszystkim rozważyć, czy powód w jakikolwiek sposób naruszył ciążące na nim obowiązki pracownicze. Pozwany pracodawca twierdził, że do naruszenia takiego doszło, albowiem mimo ciążącego na nim obowiązku poinformowania o swojej nieobecności w pracy (przewidzianego w obowiązującym w pozwanym zakładzie Regulaminie pracy, z którym powód się zapoznał, oświadczenie k. 89), powód tego nie uczynił. Powód z kolei podtrzymywał, że nie mógł powiadomić pracodawcy o swojej nieobecności, ponieważ podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim został zatrzymany i następnie tymczasowo aresztowany.
Sąd I instancji wskazał, iż o przyczynie niestawienia się do pracy pracownik obowiązany jest zawiadomić pracodawcę w sposób przewidziany w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 1632 ze zm.). Zaniedbywanie tego obowiązku jest uchybieniem pracowniczym, które przy uwzględnieniu okoliczności konkretnego przypadku może uzasadniać zastosowanie przez pracodawcę sankcji o charakterze porządkowym (art. 108 i n. k.p.), wypowiedzenie umowy o pracę przez pracodawcę czy też rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 marca 1977 r., I PRN 21/77, L.).
W ocenie Sądu Rejonowego powód sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi dowodowemu wynikającemu z art. 6 k.c. i wykazał, że w rzeczywistości nie „porzucił pracy”, a nie poinformowanie przez niego pracodawcy o swojej nieobecności wynikało z tego, że 23 czerwca 2023 r. został zatrzymany i następnie tymczasowo aresztowany na okres od 23 czerwca 2023 r. do 21 września 2023 r., jako podejrzany o przestępstwo z art. 207 § 1 i § 1a k.k.
Podczas przesłuchania przed Sądem I instancji powód zeznał, że poinformował dokonujących jego zatrzymania funkcjonariuszy policji o swoim miejscu pracy i uzyskał od nich informację, że pracodawca zostanie zawiadomiony o jego zatrzymaniu. Na skutek zastosowanego wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, powód miał ograniczone możliwości kontaktowania się z innymi osobami, a jego telefon został zatrzymany jako dowód w sprawie karnej i od chwili zatrzymania nie miał do niego dostępu. Z kolei dopiero po około dwóch miesiącach od zatrzymania wpłynęły na jego konto w areszcie śledczym środki finansowe, które pozwoliłyby mu na zakup znaczków i kopert umożliwiających wysłanie jakiejkolwiek korespondencji. Nie budzi więc wątpliwości Sądu Rejonowego, że powód nie miał obiektywnych możliwości poinformowania pracodawcy o swojej nieobecności w pracy.
Sąd I instancji wskazał, iż zgodnie z treścią art. 261 § 3 k.p.k., o zastosowaniu tymczasowego aresztowania sąd jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić pracodawcę oskarżonego. Z dokonanych w niniejszej sprawy ustaleń wynika jednak, że pomimo poinformowania przez powoda funkcjonariuszy o zatrudnieniu w pozwanej spółce, sąd karny nie poinformował pozwanego pracodawcy o tymczasowym zatrzymaniu powoda jako podejrzanego o popełnienie przestępstwa z art. 207 § 1 i § 1a k.k. Powód nie tylko nie miał wiedzy o tym, że jego pracodawca nie został poinformowany o jego zatrzymaniu i tymczasowym aresztowaniu, ale nie miał też możliwości osobistego skontaktowania się z pracodawcą i wyjaśnienia przyczyn swojej nieobecności.
Sąd I instancji wskazał, iż analizując stronę podmiotową ewentualnego zaniechania powoda, stwierdzić należy, że ocena okoliczności sprawy w zakresie ewentualnego naruszenia obowiązku pracowniczego przez powoda musi uwzględniać, że był on tymczasowo aresztowany i nie miał faktycznej możliwość poinformowania pracodawcy o przyczynie niestawiennictwa w pracy. W ocenie Sądu Rejonowego nawet gdyby przyjąć, że powód przez niepoinformowanie pozwanego pracodawcy naruszył swój obowiązek pracowniczy, wynikający wprost z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, to mając na względzie ograniczenia, jakie jako osoba tymczasowo aresztowana miał w kontaktowaniu się ze światem zewnętrznym, naruszenie to nie mogłoby zostać uznane za ciężkie, a przez to uzasadniać rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.
Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 66 § 1 k.p. umowa o pracę wygasa z upływem 3 miesięcy nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania, chyba że pracodawca rozwiązał wcześniej bez wypowiedzenia umowę o pracę z winy pracownika. Z przedłożonego postanowienia Prokuratury Rejonowej w (...) z 14 września 2023 r. o uchyleniu środka zapobiegawczego, wynika, że powód został zwolniony z aresztu przed upływem trzymiesięcznego okresu, o którym mowa w art. 66 § 1 k.p., a więc łącząca strony umowa o pracę nie wygasła z upływem tego terminu, a więc z dniem 23 września 2023 r. tak, jak twierdził powód. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, że oświadczeniem z 17 lipca 2023 r. strona pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę.
Sąd I instancji podniósł, że zgodnie z art. 58 k.p. odszkodowanie, o którym mowa w art. 56, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia i w przypadku powoda, mając na uwadze art. 36 § 1 pkt 3 k.p., okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące. Zatem powodowi należy się odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres 3 miesięcy wypowiedzenia, liczonego jak ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Z przedłożonych przez powoda umów o pracę wynika, że był zatrudniony w pozwanej spółce od 10 lipca 2017 r., a więc okres przysługującego mu wypowiedzenia wynosił 3 miesiące (art. 36 § 1 pkt 3 k.p.). Skoro miesięczne wynagrodzenie powoda wynosiło 5.459,60 zł, to z tytułu rozwiązania umowy o pracę z naruszeniem przepisów w tym zakresie należy mu się odszkodowanie w kwocie 16.378,80 zł. Przepis art. 58 k.p. przyznaje pracownikowi prawo do zryczałtowanego odszkodowania, którego wysokość jest niezależna od rozmiaru faktycznie wyrządzonej szkody.
Sąd I instancji ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, których treść nie budziła wątpliwości i nie była podważana przez strony postępowania. Sąd dał wiarę również zeznaniom świadka S. W. będącej pracownikiem kadr strony pozwanej, jak również zeznaniom powoda, albowiem w większości znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym w toku postępowania dowodowego materiale.
Tak argumentując, Sąd Rejonowy orzekł jak w punkcie I. wyroku.
W punkcie III. wyroku Sąd I instancji orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 k.c., a więc zgodnie z zasadą, że strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (kosztów procesu). Od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu doliczono odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku, do dnia zapłaty. Do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez stronę powodową zaliczyć należy wynagrodzenie należne pełnomocnikowi. Na koszty poniesione przez stronę powodową złożył się koszt wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 180 zł, ustalony zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 ze zm.). Zważywszy na to, że powództwo z tytułu odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę z naruszeniem przepisów rozwiązywania umów o pracę zostało uwzględnione w całości, strona pozwana winna zwrócić powodowi całość poniesionych z tego tytułu kosztów procesu.
O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd Rejonowy postanowił w punkcie IV. wyroku. Podstawę prawną tego rozstrzygnięcia stanowił art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2023 roku poz. 1144 ze zm.). Stosownie do tych przepisów, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Wobec tego strona pozwana została obciążona nieuiszczonymi kosztami sądowymi w postaci opłaty sądowej od pozwu, której powód nie miał obowiązku uiścić jako strona zwolniona z mocy ustawy od kosztów sądowych, wyliczonej według wartości przedmiotu sporu uwzględnionego przez Sąd roszczenia.
Sąd I instancji w punkcie V. wyroku, wobec częściowego uwzględnienia powództwa i zasądzenia na rzecz powoda kwoty 16.378,80 zł, na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie kwoty 5.000 zł. Zgodnie bowiem z treścią przywołanego przepisu, zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika (którego wysokość w niniejszej sprawie wynosiła 5.456,60 zł).
Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła pozwana (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która zaskarżając wyrok w części dot. punktów I, III, IV, V, VI wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w części dotyczącej odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od 8 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (tj. pkt. I), zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie wnosząc o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy celem ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.
Apelująca zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:
I. naruszenie prawa materialnego tj. art. 52 § 1 k.p. przez błędne przyjęcie, że nie doszło po stronie pracownika do ciężkiego naruszenia ciążącego na nim obowiązku poinformowania pracodawcy o swojej nieobecności w pracy, ze względu na fakt, iż nie miał takiej możliwości;
II. naruszenie prawa materialnego tj. art. 56 k.p. w zw. z art. 58 k.p. poprzez nieuzasadnione zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania, za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, tymczasem pracodawca rozwiązał umowę o pracę na podstawie znanego mu stanu faktycznego, nie popełniając w tym zakresie żadnego błędu;
III. naruszenie prawa procesowego tj. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zakresie, w jakim Sąd uznał za udowodnione twierdzenia powoda o niemożności zawiadomienia pozwanej spółki, jako pracodawcy o zastosowanym wobec powoda środku zapobiegawczym w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że po stronie powoda doszło do naruszenia obowiązków pracowniczych w zakresie uzasadniającym rozwiązanie stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia,
- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 231 § 3 k.p.k. poprzez jego nie uwzględnienie, i nie obarczenie odpowiedzialnością Sądu Karnego, za nie poinformowanie pracodawcy o areszcie powoda;
- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 2 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów i zastosowaniu nieznanej polskiemu prawu zasady dowolnej oceny dowodów, co miało istotny wpływ na treści wyroku z dnia 6 września 2024 r., co przejawiało się na:
- zupełnie nieuzasadnionym przyjęciu, iż pracownik nie miał możliwości poinformowania pracodawcy o swoim aresztowaniu, tymczasem miał kontakt z pełnomocnikiem (tudzież obrońcą), czego dowodem jest skierowanie do pracodawcy wezwania z dnia 25 lipca 2023 r.;
- pominięciu znaczącej okoliczności, iż pracodawca w odpowiedzi na wezwanie pracownika z dnia 25 lipca 2023 r. poprosił o dokument potwierdzający fakt odbywania aresztu, co stałoby się podstawą do zmiany podstawy prawnej rozwiązania umowy o pracę;
- nieuzasadnionym zasądzeniu na rzecz pracownika odszkodowania, przy jednoczesnym potwierdzeniu przez Sąd, iż pracodawca nie miał wiedzy w zakresie aresztowania pracownika, co wskazuje, iż skarżący działał w oparciu o znany mu stan faktyczny, co dowodzi, iż w postępowaniu związanym ze zwolnieniem pracownika, nie popełnił błędu;
- całkowitym pominięciu przez Sąd, iż pracodawca chcąc zmienić podstawę prawną rozwiązania stosunku pracy, musi dysponować dokumentem potwierdzającym ten fakt, a czego nie otrzymał od pracownika do dnia dzisiejszego, co wskazuje, że nie miał żadnej podstawy do dokonania ww. zmiany;
- całkowitym pominięciu przy wyrokowaniu, okoliczności braku jakiegokolwiek zawinienia ze strony pracodawcy, bądź niewłaściwego jego działania przy jednoczesnym wskazywaniu, iż obowiązkiem Sądu (w tym przypadku funkcjonariuszy policji) było poinformowanie pracodawcy o aresztowaniu pracownika;
- oparciu orzeczenia tylko i wyłącznie na zeznaniach powoda, który rzekomo prosił funkcjonariuszy policji o poinformowanie pracodawcy, tymczasem powyższe można poddać w wątpliwość, ze względu na zupełny brak skuteczności, działania pracownika, zwłaszcza mając na uwadze, że taki obowiązek ciąży na Sądzie oraz organach ścigania.
W odpowiedzi na apelację powód T. P. wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa prawnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. Stosownie do art. 374 i 375 k.p.c., co do zasady, apelacja podlega rozpoznaniu na rozprawie, niemniej w każdej sprawie w razie uznania, że przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej nie jest konieczne, apelacja może zostać rozpoznana na posiedzeniu niejawnym, chyba że strona w apelacji lub w odpowiedzi na apelację zażądała przeprowadzenia rozprawy. Sąd drugiej instancji związany jest wnioskiem strony o przeprowadzenie rozprawy, za wyjątkiem wypadków, gdy cofnięto pozew lub apelację albo w sprawie zachodzi nieważność postępowania. W rozpoznawanej sprawie powód nie wnosił w apelacji o rozpoznanie sprawy na rozprawie, a złożone dotychczas pisma procesowe, dawały podstawę do przyjęcia, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne.
Zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest wyrokiem trafnym i odpowiada prawu, a w okolicznościach sprawy nie występują powoływane przez skarżącą podstawy apelacji. Brak też innych przesłanek zaskarżenia mogących wyrok ten wzruszyć z urzędu, co Sąd drugiej instancji ma na uwadze zgodnie art. 378 § 1 k.p.c.
Sąd Rejonowy przeprowadził w sprawie staranne postępowanie dowodowe i zbadał wszystkie istotne okoliczności, niezbędne do wydania prawidłowego rozstrzygnięcia. W oparciu o dokonane ustalenia wywiódł też prawidłowe wnioski, które zawarł w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Poczynione prawidłowe ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy w całości aprobuje i przyjmuje za własne. Również dokonana ocena prawna, poparta szczegółowymi rozważaniami, nie nasuwa zastrzeżeń co do właściwej wykładni przepisów prawa oraz ich prawidłowego zastosowania. Wobec tego zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w niniejszym uzasadnieniu (tak postanowienie SN z dnia 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97; wyrok SN z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98).
Sąd nie podzielił argumentów powódki dotyczących naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa procesowego w szczególności art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, a nie swobodny. W myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Kontrola instancyjna ogranicza się w tym przypadku tylko do zbadania poprawności logicznego rozumowania Sądu I instancji.
W ocenie Sądu Okręgowego skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (por. wyrok SN z dnia 6 listopada 2003 r., II CK 177/02 niepubl.). Dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, można było wysnuć wnioski odmienne (postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, niepubl.; wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (tak SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 31 lipca 2013 r., I ACa 698/13, Lex nr 1369457).
Subiektywne przekonanie strony o tym, którym dowodom należy przyznać wiarę oraz przekonanie strony o odmiennej ocenie poszczególnych środków dowodowych, nie może być podstawą kwestionowania swobodnej oceny dowodów dokonywanej przez Sąd.
W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującej – prawidłowa. Apelująca nie przedstawiła żadnych argumentów, które mogłyby podważyć poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia, ani nie wskazała na jakiekolwiek niespójności w ocenie zebranego materiału dowodowego czy też uchybienia polegające na wnioskowaniu w sposób nie korespondujący z zasadami logiki, czy doświadczenia życiowego.
Zarzuty procesowe pozwanej sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Rejonowego i interpretacją dowodów przezeń dokonaną i jako takie nie mogą się ostać. Argumentacja strony pozwanej sprowadza się do powielenia dotychczasowego stanowiska, które było przedmiotem rozważań Sądu I Instancji, nadto apelująca przeciwstawia ocenie dokonanej przez Sąd I instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę, z pominięciem okoliczności dla niej niewygodnych. Tymczasem zadaniem Sądu Rejonowego - prawidłowo zrealizowanym - było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności.
Zdaniem Sądu Okręgowego całość ustaleń faktycznych dokonana przez Sąd Rejonowy była jak najbardziej prawidłowa i poparta zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.
Chybione okazały się również podniesione przez apelującą zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Przypomnieć w tym miejscu należy, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia stanowi nadzwyczajny sposób zakończenia stosunku pracy, dlatego powinno być uzasadnione szczególnymi okolicznościami. W tym wypadku pracodawca nie powołał się na oczywiste przestępstwo pracownika (art. 52 § 1 pkt 2 k.p.), lecz na nieusprawiedliwioną nieobecność pracownika, jako ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).
Z normy art. 52 § 1 pkt 1 k.p. wynika, że w pojęciu „ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych” mieszczą się następujące elementy: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego); naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy; zawinienie obejmujące winę umyślną albo rażące niedbalstwo, a powyższe elementy muszą wystąpić łącznie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2016 r., I PK 94/15, Legalis 1460303).
Nie budzi przy tym wątpliwości Sądu Okręgowego, iż w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nieobecność powoda w okresie poprzedzającym rozwiązanie z nim umowy o pracę była usprawiedliwiona - Sąd Najwyższy konsekwentnie przyjmował, że nieobecność pracownika w pracy spowodowana trzymiesięcznym pobytem w areszcie jest nieobecnością usprawiedliwioną (uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 r., II PK 213/10, Lex nr 863980; z dnia 13 lutego 1997 r., I PKN 6/97, OSNAPiUS 1997 nr 19, poz. 376). Okres tymczasowego aresztowania jest okresem usprawiedliwionej nieobecności w pracy, w czasie której pracownik nie nabywa prawa do wynagrodzenia za pracę.
Pozwana skupiła się natomiast na braku zawiadomienia pracodawcy o fakcie tymczasowego aresztowania, jako postaci jej zdaniem ciężkiego naruszenia obowiązku pracowniczego.
O przyczynie niestawienia się do pracy pracownik obowiązany jest zawiadomić pracodawcę w sposób przewidziany w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 1632 ze zm.). Przy czym zaniedbywanie tego obowiązku jest uchybieniem pracowniczym, które przy uwzględnieniu okoliczności konkretnego przypadku może uzasadniać zastosowanie przez pracodawcę sankcji o charakterze porządkowym (art. 108 i n. KP), wypowiedzenie umowy o pracę przez pracodawcę czy też rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (por. wyr. SN z 15.3.1977 r., I PRN 21/77, L.).
Jednakże pracownik nie narusza w sposób ciężki podstawowych obowiązków pracowniczych, jeżeli po jego stronie występują okoliczności usprawiedliwiające nieobecność w pracy, a dopuszcza się on jedynie uchybień w formalnym usprawiedliwieniu tej nieobecności (zob. I teza wyr. SN z 4.8.1999 r., I PKN 126/99, OSNAPiUS 2000, Nr 20, poz. 752). Stąd uchybienia przy usprawiedliwianiu nieobecności w pracy w zasadzie nie powinny być traktowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika (wyr. SN z 22.9.1999 r., I PKN 270/99, OSNAPiUS 2001, Nr 2, poz. 40). Są to odmienne rodzajowo naruszenia obowiązków pracowniczych (wyr. SN z 4.12.1997 r., I PKN 416/97, OSNAPiUS 1998, Nr 20, poz. 596).
W analizowanym przypadku wymaga podkreślenia, że to nie na pracowniku, a na sądzie karnym orzekającym o tymczasowym aresztowaniu spoczywał obowiązek poinformowania pracodawcy, stosownie do art. 261 § 3 k.p.k. Jeżeli sąd tego obowiązku nie zrealizował – nie można skutkami obciążać pracownika.
Ustawodawca w tym przepisie nałożył na sąd, stosujący tymczasowe aresztowanie, obowiązek niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy osoby, wobec której stosuje się środek zapobiegawczy. Obowiązek ten ma charakter bezwzględny, nie jest uzależniony od woli osoby, wobec której stosowane jest tymczasowe aresztowanie. W konsekwencji powód, wobec którego zastosowano tymczasowy areszt, bezsprzecznie mógł być przeświadczony o tym, że jego pracodawca zostanie o tym fakcie powiadomiony, a przez to nie miał żadnych uzasadnionych przesłanek aby czynić starania o osobiste powiadomienie pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy. Odnosząc się do sytuacji prawnej powoda, wobec którego zastosowano tymczasowe aresztowanie należy zwrócić uwagę, że żaden przepis prawa nie nakłada na tymczasowo aresztowanego pracownika obowiązku weryfikowania faktu, czy sąd karny wykonał obowiązek zawiadomienia jego pracodawcy. Skoro więc ustawodawca przewidział specjalny tryb zawiadomienia pracodawcy o tymczasowym aresztowaniu pracownika, które daje pracodawcy wiedzę o przyczynie nieobecności pracownika, to mając na uwadze zasadę zupełności systemu prawa nie można przyjmować założenia, iż zawiadomienie pracodawcy o nieobecności pracownika spowodowanej jego tymczasowym aresztowaniem winno przebiegać dwutorowo: zarówno poprzez sąd karny zgodnie z dyspozycją art. 261 § 3 k.p.k. jak i ze strony pracownika, w myśl zasad wynikających z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r.
W rezultacie Sąd Rejonowy słusznie uznał, że powód nie ponosił winy w niezawiadomieniu pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności, a tym samym nie można mu przypisać ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego, który uzasadniałby rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nie sposób bowiem T. P. zarzucić umyślności czy też rażącego niedbalstwa w niepowiadomieniu pracodawcy o przyczynie usprawiedliwionej nieobecności w pracy, w sytuacji gdy miał on ograniczone możliwości w kontaktowaniu się ze światem zewnętrznym, tym bardziej, że mógł zakładać że sąd z urzędu zawiadomi jego pracodawcę.
Dla oceny prawidłowości zastosowania przez pracodawcę jednostronnej czynności w postaci rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia nie ma przy tym znaczenia podnoszona w apelacji okoliczność, iż dacie składania tego oświadczenia pozwana pozostawała w usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, iż dotychczasowa nieobecność powoda jest nieusprawiedliwiona. Nie chodzi tu bowiem o stan wiedzy pracodawcy w dacie składania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę, czy też jego zawinienie przy rozwiązywaniu umowy o pracę, ale o obiektywnie ustalany fakt, czy nieobecność pracownika była usprawiedliwiona i czy pracownikowi można przypisać winę umyślną albo rażące niedbalstwo w niezawiadomieniu pracodawcy o przyczynie nieobecności. W sprawie niniejszej samo uchybienie dotyczące niepoinformowania pracodawcy o przyczynie usprawiedliwionej nieobecności w pracy mogłoby stanowić ewentualnie podstawę do rozważania wypowiedzenia umowy o pracę, lecz z pewnością nie do rozwiązania umowy w trybie dyscyplinarnym.
Prawidłowo postępujący pracodawca, który rozważa rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia musi mieć pewność co do istnienia określonej przyczyny. W tym wypadku właściwym sposobem byłoby stwierdzenie wygaśnięcia umowy o pracę w trybie art. 66 k.p., zamiast bezrefleksyjnego sięgania po najbardziej dolegliwy dla pracownika środek.
Reasumując Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny sprawy, dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego jak również dokonał prawidłowej analizy i zastosowania prawa materialnego. Wydane w sprawie orzeczenie jest zatem w pełni prawidłowe i brak jakichkolwiek podstaw do jego zmiany bądź uchylenia. Złożona apelacja nie zawiera żadnych uzasadnionych zarzutów mogących wpłynąć na wzruszenie zaskarżonego orzeczenia i stanowi jedynie polemikę z wydanym rozstrzygnięciem, przy czym zarzuty w niej podniesione stanowią w istocie powielenie podnoszonej przez pozwaną argumentacji w toku postępowania pierwszoinstancyjnego.
Mając na względzie powyższe, uznając bezzasadność apelacji – na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację (punkt I sentencji).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II sentencji wyroku w oparciu o treść art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 punkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn.: Dz.U. z 2023 r., poz. 1964) zasądzając na rzecz powoda kwotę 180 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
Sędzia Konrad Kujawa
ZARZĄDZENIE
1. odnotować (projekt uzasadnienia asystentki A. H.),
2. odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi apelującej,
3. akta przedłożyć z wpływem lub za 21 dni.
16.04.2025 Sędzia Konrad Kujawa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Konrad Kujawa, Konrad Kujawa
Data wytworzenia informacji: