Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1622/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2016-06-07

Sygn. akt II Ca 1622/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek - Moraś

Sędziowie:

SO Iwona Siuta

SR del. Agnieszka Trytek - Błaszak (spr.)

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 czerwca 2016 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W.

przeciwko K. B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 25 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 2397/13

1.  zmienia zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że:

a)  w punkcie I. zasądza od pozwanej K. B. na rzecz powoda (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. kwotę 9581,42 zł (dziewięć tysięcy pięćset osiemdziesiąt jeden złotych i czterdzieści dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 września 2012 roku i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

b)  w punkcie II. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 122,53 zł (sto dwadzieścia dwa złote i pięćdziesiąt trzy grosze) tytułem kosztów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 473,50 zł (czterysta siedemdziesiąt trzy złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Bednarek - Moraś SSR del. Agnieszka Trytek - Błaszak

Sygn. akt II Ca 1622/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 2397/13 Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie oddalił powództwo wniesione przez (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. przeciwko K. B. (punkt I.) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.417 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt II.).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W dniu 14 grudnia 2007 roku pomiędzy (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną w W. a pozwaną K. B. została zawarta umowa pożyczki nr (...)-/2007, której przedmiotem była kwota 10.000 złotych (§ 1). Pożyczka miała zostać spłacona w 59 ratach miesięcznych, w wysokości i terminach ustalonych w planie spłaty, który stanowić miał integralną część umowy (§ 7). Całkowity szacunkowy koszt pożyczki wynosić miał 5.879,69 złotych, natomiast jej rzeczywista stopa procentowa 23,06% (§ 5).

Z tytułu wskazanej wyżej umowy, (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wystawiła przeciwko K. B. w dniu 24 lutego 2010 roku bankowy tytuł egzekucyjny nr (...) na łączną kwotę 13.166,54 złotych. Postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2010 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie o sygn. akt IX Co 3014/10 nadał na rzecz Banku klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) z dnia 24 lutego 2010 roku. Na podstawie wskazanego tytułu wykonawczego Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim M. K. prowadził pod sygn. KM 2515/10 postępowanie egzekucyjne. Postanowieniem z dnia 25 października 2011 roku postępowanie to umorzono wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji, zwracając jednocześnie tytuł wykonawczy wierzycielowi.

Od dnia 04 marca 2011 roku stałym adresem zamieszkania K. B. jest lokal mieszkalny położony w S. przy ul. (...).

Powód (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie skupu wierzytelności, realizacji należności z wierzytelności oraz praw do świadczeń z tytułu wierzytelności.

Umową zawartą w dniu 09 grudnia 2011 roku nabył od (...) Banku (...) S.A. w W. pakiet przysługujących Bankowi bezspornych i wymagalnych wierzytelności.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne i przyjął, że powód nie sprecyzował podstawy prawnej roszczenia. Sąd ten dokonując samodzielnej oceny podstawy prawnej powództwa wskazał, że roszczenie powoda mogłoby znaleźć uzasadnienie w treści przepisów kodeksu cywilnego regulujących instytucję pożyczki oraz art. 509 § 1 i 2 kc. Sąd oparł się na zgromadzonych w aktach sprawy dokumentach, których autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu oraz nie była przez pozwaną wyraźnie kwestionowana, poza dokumentem cesji wierzytelności. Wątpliwa moc dowodowa – według oceny Sądu - tegoż dokumentu stanęła u podstaw stawianych przez pozwaną zarzutów, które zmierzały do wykazania, iż przedstawione dokumenty są niepełne oraz nieczytelne i nie można na ich podstawie stwierdzić, czy są skuteczne i ważne. Sąd uznał, że dokumentu świadczącego o przejściu wierzytelności nie może stanowić jedynie tabela z imieniem i nazwiskiem pozwanej. Sąd doszedł do przekonania, że należy odmówić wiarygodności umowie cesji w zakresie wierzytelności dotyczącej pozwanej. Powód przedłożył wraz z pozwem umowę sprzedaży wierzytelności, gdzie wierzytelność pozwanej miała być ujęta w załączniku do aneksu nr (...) do umowy cesji zawierającym ostateczny pisemny wykaz wierzytelności. Tymczasem przedstawiony przez powoda jako tabelka załącznik z wyszczególnionymi danymi osobowymi pozwanej (nieczytelny) poddaje w wątpliwość, iż jest to lista wierzytelności do tej konkretnej umowy. Brak jest w dokumencie jakiegokolwiek wskazania, że jest to lista wierzytelności. Sąd podkreślił, że karta poprzedzająca wskazuje, iż jest to załącznik do aneksu nr (...) do umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 09 grudnia 2011 roku, jednakże na podstawie przedłożonych kserokopii nie uznał, że kolejna strona to wciąż ten sam dokument. Strona zawierająca dane osobowe pozwanej nie wymienia już umowy, której załącznik ten miałby być częścią. Według Sądu, jest to o tyle istotne, iż na dokumencie tym nie wskazano również chociażby stron, które załącznik ten podpisały, ani też nie wykazano w żaden sposób, iż złożone na karcie podpisy (nieczytelne, pourywane) należą do osób reprezentujących strony umowy cesji. Przedłożonymi dokumentami nie wykazano, iż osoby które złożyły wskazane podpisy w ogóle były umocowane do działania w imieniu podmiotów biorących udział w cesji wierzytelności. Na wyciągu samej umowy cesji brak jest podpisów stron, natomiast dokument, który w ocenie powoda jest załącznikiem nr 1 do aneksu do umowy cesji zawiera jedynie nieczytelne parafki nie pozwalające w sposób niewątpliwy określić osoby, które je złożyły. Umowa cesji jest w ocenie Sądu wysoce wątpliwa. W celu wykazania swojego stanowiska procesowego strona powodowa winna przedłożyć pełny załącznik, bądź wyciąg z załącznika sporządzony w sposób nie budzący wątpliwości, iż przedmiotem cesji była wierzytelność wobec pozwanej, bądź konstruować umowę przelewu w innej formie (np. odrębnie dla każdej z wierzytelności), co umożliwiłoby złożenie dokumentu w postępowaniu sądowym. To jednak nie zostało poczynione w niniejszym postępowaniu. W konsekwencji Sąd powództwo oddalił z uwagi na niewykazanie przez powoda zgodnie z art. 6 kc, iż nabył faktycznie i skutecznie wierzytelność wobec pozwanej od wcześniejszego wierzyciela.

Niezależnie od powyższego, Sąd dalej wskazał, iż nawet, gdyby przyjąć, że powód wykazał w niniejszym postępowaniu swoją legitymację do dochodzenia przedmiotowego roszczenia, roszczenie to nie zostało dowiedzione co do wysokości. Podstawę wykazania wysokości roszczenia nie mógł w niniejszym postępowaniu stanowić bankowy tytuł egzekucyjny. Powołując się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w sprawie sygn. akt: I ACa 116/14 wskazał, że bankowy tytuł egzekucyjny nie ma mocy wiążącej orzeczenia sądowego ani nie stwarza stanu powagi rzeczy osądzonej. Wobec tego mimo, że po zaopatrzeniu w klauzulę wykonalności tytuł taki pozwala na egzekwowanie świadczeń w nim wymienionych, w istocie dotyczy on roszczeń stale jeszcze dochodzonych w tym sensie, że nie zostały one osądzone. Należy zauważyć, że powód nie mógłby skutecznie wnosić o nadanie na swoją rzecz tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności w trybie art. 788 § 1 kpc. Bankowy tytuł egzekucyjny może bowiem uprawniać wyłącznie bank do prowadzenia na jego rzecz egzekucji. Inne podmioty nie mogą wnioskować o wszczęcie egzekucji na podstawie zaopatrzonego w klauzulę wykonalności bankowego tytułu egzekucyjnego, ani występować o nadanie na ich rzecz klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. W zaistniałej sytuacji nie znajdowały zastosowania przepisy art. 244 § 1 kpc i art. 252 kpc. W konsekwencji, to nie pozwana powinna była obalać domniemanie prawdziwości oświadczenia zawartego w bankowym tytule egzekucyjnym, lecz to powód powinien był wykazać zasadność swego roszczenia.

Sąd Rejonowy dalej rozważał, że dokument umowy pożyczki złożony przez powoda pozwolił na ustalenie, iż pozwana zawarła z (...) Bankiem (...) S.A. umowę pożyczki na kwotę 10.000 złotych. Na podstawie przedstawionych przez powoda dokumentów nie było możliwe jednak zweryfikowanie jaka faktycznie kwota została przez pozwaną pobrana oraz tego, jaka kwota i w jakim czasie została przez pozwaną spłacona. W ocenie Sądu, powód nie wykazał ani roszczenia głównego, ani dochodzonych odsetek.

Ważną - według Sądu – była również okoliczność, iż K. B. skutecznie wykazała, że od dnia 04 marca 2011 roku jej stałym adresem zamieszkania jest lokal mieszkalny położony w S. przy ul. (...). Powód twierdzi, że wierzytelność przysługująca (...) Bank (...) S.A. w stosunku do K. B. przeszła na niego w dniu 09 grudnia 2011 roku. Wobec tego pozwana winna zostać zawiadomiona o przelewie wierzytelności na jej aktualny adres zamieszkania, co nie nastąpiło. W takiej sytuacji Sąd uznał, że pozwana nie była prawidłowo zawiadomiona ani o przelewie cesji, ani też o wysokości pozostałej do spłaty wierzytelności.

Powołując się na art. 6 kc Sąd podkreślił, że to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, iż kwota żądana pozwem jest uzasadniona, a więc wykazać nie tylko, że nabyła wierzytelność, ale również, że kwota należności głównej, jak i kwota odsetek została naliczona prawidłowo. Strona powodowa okoliczności tych nie wykazała. Kluczowym i mającym bezpośredni wpływ na rozstrzygnięcie postępowania okazał się brak niezbędnych i wystarczających w sprawie dowodów. Sąd podkreślił, że zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału dowodowego spoczywa na stronach (art. 232 kpc, art. 3 kpc, art. 6 kc), zaś jego istota sprowadza się zaś do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Mając na uwadze powyższe, Sąd stwierdził, że w postępowaniu tym powód nie udźwignął ciężaru dowodu. Powyższe stanęło zaś u podstaw rozstrzygnięcia oddalającego powództwo.

Konsekwencją oddalenia powództwa było obciążenie przez Sąd powoda kosztami procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 kpc w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013r., poz. 461). Na poniesione przez pozwanego koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej – 2.400 złotych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa 17 złotych.

W wywiedzionej apelacji powód zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania cywilnego w postaci art. 233 § 1 kpc polegającego na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów poprzez wyprowadzenie wniosków sprzecznych z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego przy dokonaniu oceny wiarygodności i mocy materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, które miało zasadniczy wpływ na wynik sprawy poprzez przyjęcie, iż:

1)  powód nie udowodnił, że posiada w niniejszej sprawie legitymację procesową czynną, bowiem nie wykazał faktu nabycia wierzytelności dochodzonej w niniejszej sprawie od pozwanego i nie udowodnił faktu nabycia powyższej wierzytelności na podstawie umowy o przelew wierzytelności zawartej w dniu 09 grudnia 2011 roku, podczas gdy okoliczność przejścia wierzytelności na powoda wykazana została w dostateczny sposób dokumentami załączonymi do pozwu, w szczególności umową cesji z 09 grudnia 2011 roku wraz z załącznikiem, dokumentacją bankową przekazaną przez poprzedniego wierzyciela;

2)  umowa przelewu wierzytelności jest bez widocznych, ważnych podpisów w związku z czym nie jest dokumentem, który może stanowić dowód w sprawie, podczas gdy umowa ta została podpisana prawidłowo;

3)  powód nie udowodnił swojego roszczenia tak co do wysokości, wywodząc powyższe z faktu generalnego, blankietowego zaprzeczenia zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia przez pozwanego, przy czym Sąd zupełnie pominął, iż w zasadzie pozwany przyznał zawarcie umowy pożyczki, nie kwestionując faktu jej podpisania i otrzymania objętej nią kwoty kapitału, zatem niezasadne było oddalenie powództwa odnośnie kwoty niespłaconego kapitału, którego zasadność dochodzenia, jak i wysokość nie była faktem spornym.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1.  zmianę wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 18.936,07 zł z odsetkami ustawowymi i umownymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji według norm przepisanych, zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem II instancji według norm przepisanych, w tym opłaty od apelacji i kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

2.  względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji oraz pozostawienie temu Sądowi orzeczenia o kosztach postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, iż ustalenia Sądu są błędne, bowiem przy wydawaniu zaskarżonego wyroku Sąd ten naruszył przepisy prawa procesowego w postaci art. 233 kpc. Naruszenia te miały zasadniczy wpływ na wynik sprawy, gdyż spowodowały oddalenie powództwa w całości. Apelujący podniósł, iż stosownie do art. 511 kc, jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również stwierdzony pismem, przy czym przepis nie przewiduje rygoru nieważności w razie dokonania przelewu bez zachowania wymogu formy pisemnej. Niezachowanie formy pisemnej nie skutkuje nieważnością umowy przelewu zgodnie z art. 74 § 1 kc, a jedynie określonymi ustawowo ograniczeniami dowodowymi. Nawet gdyby zatem przyjąć, że z samej umowy zawartej pomiędzy powodem a (...) S.A. nie wynikało, jakie konkretnie wierzytelności zostały przeniesione na powoda, to powód nadal był uprawniony do wykazywania, że nastąpił przelew wierzytelności. Czym innym jest bowiem dokonanie czynności prawnej w formie pisemnej, a czym innym stwierdzenie pismem, że określona czynność została dokonana. Powód załączył do pozwu m.in. zawiadomienie cedenta ( (...) S.A.) skierowane do pozwanego, iż dokonał cesji wierzytelności na rzecz powoda. Według apelującego, błędne jest stanowisko Sądu I instancji, iż złożone przez powoda dokumenty nie potwierdzają, iż doszło do zawarcia umowy przelewu określonej wierzytelności. Wskazał, że fakt skutecznego nabycia przez powoda wierzytelności wobec pozwanego od poprzedniego wierzyciela dochodzonych w niniejszej sprawie potwierdzają poniższe okoliczności:

- w przypadku gdyby nie doszło do skutecznego przeniesienia wierzytelności strona powodowa nie uzyskałaby od poprzedniego wierzyciela danych osobowych pozwanego (m.in. imię i nazwisko, adres, siedziba, numer PESEL, NIP),

- gdyby Powód nie nabył dochodzonych wierzytelności, nie otrzymałby od poprzedniego wierzyciela dokumentów potwierdzających istnienie zadłużenia pozwanego wobec poprzedniego wierzyciela. Z umowy o przelew wierzytelności jednoznacznie wynika, iż poprzedni wierzyciel mógł przekazać powyższe dokumenty powodowi tylko, jeśli doszłoby do skutecznego przejścia wierzytelności na rzecz powoda,

- powód złożył do akt sprawy szereg dokumentów potwierdzających skuteczne nabycie dochodzonych wierzytelności: umowę o przelew wierzytelności zawartą między poprzednim wierzycielem a powodem, załącznik do umowy wierzytelności dotyczący wierzytelności pozwanego podpisany przez osoby reprezentujące poprzedniego wierzyciela i powoda, zawiadomienie o cesji wierzytelności wobec pozwanego na rzecz powoda. Załącznik i zawiadomienie zawierają dane pozwanego - numer nadany przez poprzedniego wierzyciela, nazwisko i imię, daty i numery dokumentów z których wynikają dochodzone wierzytelności oraz wysokość wierzytelności. Wyciąg z załącznika do umowy o przelew został podpisany przez osoby reprezentujące poprzedniego wierzyciela oraz powoda i poświadczony za zgodność z oryginałem przez profesjonalnego pełnomocnika - radcę prawnego, i jest dowodem na istnienie oryginalnego zapisu tej treści co złożony wyciąg. Umowa o przelew wierzytelności zawarta między poprzednim wierzycielem a powodem dotyczyła wierzytelności wobec wielu dłużników. Dla apelującego zrozumiałe jest, iż strony umowy nie wymieniły szczegółowo w umowie wszystkich wierzytelności objętych cesją. Do umowy został dołączony wykaz wierzytelności objętych cesją, przekazany powodowi przez poprzedniego wierzyciela. Przedłożenie przez Powoda wraz z umową o przelew wierzytelności wyciągu z wykazu wierzytelności ze wskazaniem nazwiska pozwanego oraz skierowanie do pozwanego zawiadomienia o cesji na rzecz powoda stwarza domniemanie faktyczne, iż wierzytelność ta została nabyta w ramach cesji i że powód jest uprawniony do jej dochodzenia przed Sądem. Z domniemania faktycznego wynika, że określony fakt może być uznany za ustalony, na podstawie innych ustalonych w toku postępowania faktów oraz w oparciu o zasady doświadczenia życiowego i logicznego myślenia (art. 231 kpc). Z dokumentów w postaci umowy o przelew wierzytelności, wyciągu z wykazu wierzytelności oraz zawiadomienia o cesji wierzytelności wywieść należy, że umowa cesji jest skuteczna, że powód w wyznaczonym terminie uiścił na rzecz poprzedniego wierzyciela całą cenę i tym samym nabył od poprzedniego wierzyciela określoną pulę wierzytelności, w tym także tę przysługującą dotychczas poprzedniemu wierzycielowi wobec pozwanego. Za zgodny z zasadami logicznego rozumowania Sąd Rejonowy przyjął wniosek, iż zawiadomienie o cesji wierzytelności przesłane do pozwanego zostało wygenerowane w oparciu o dane uzyskane przez powoda od poprzedniego wierzyciela, a w konsekwencji, że na podstawie umowy o przelew powód nabył wierzytelność wobec pozwanego dochodzoną w niniejszej sprawie. Trudna do wyobrażenia i nie dająca się pogodzić z zasadami logiki wydaje się dla apelującego sytuacja, w której powód przesłałby do pozwanego i tysięcy innych dłużników listem poleconym zawiadomienia o cesji, gdyby nie doszło do zapłaty ceny zakupu wierzytelności i do skutecznej cesji wierzytelności. Takie działanie ze strony powoda prowadziłoby do dokonania tysięcy przestępstw wskazanych w art. 286 § 1 kk. Poprzedni wierzyciel przekazał powodowi dokumenty dotyczące stosunku umownego, jaki wiązał go z pozwanym, tj. wydał powodowi umowę kredytu, bankowy tytuł egzekucyjny, postanowienie o nadaniu (...) klauzuli wykonalności, postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego i przekazał kompletne dane pozwanego powodowej spółce. Ponadto, bank zawiadomił pozwanego o cesji wierzytelności dokonanej w niniejszej sprawie. Powyższe okoliczności potwierdzają zatem fakt, iż umowa cesji wierzytelności z dnia 09 grudnia 2011 roku zawierała wierzytelności przysługujące (...) S.A. od pozwanego.

Skarżący uznał stanowisko Sądu Rejonowego za bezzasadne stwierdzające, iż umowa sprzedaży wierzytelności bez widocznych, ważnych podpisów nie jest dokumentem, który może stanowić dowód w sprawie, skoro przepisy kodeksu cywilnego, jak również kodeksu postępowania cywilnego nie definiują pojęcia i znaczenia terminu podpis. Niezależnie od tego, jakiego rodzaju znak graficzny złożył pełnomocnik powoda na umowie przelewu wierzytelności (czy jest to podpis skrócony, parafa, czy nawet inicjały) nie wyklucza to takiego znaku z grupy podpisów. Tym bardziej, że żaden przepis kodeksu cywilnego nie nakazuje podpisywać się w sposób ujawniający nazwisko.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się o tyle zasadna, że doprowadziła do częściowej zmiany zaskarżonego wyroku.

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd Odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny bowiem charakter orzekania Sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 kpc. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże – powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000r., III CKN 812/98).

Sąd Okręgowy będąc sądem merytorycznym musiał więc na nowo rozpoznać sprawę. W ramach tegoż rozpoznania, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania o potrzebie zmiany zaskarżonego orzeczenia, uznając za słuszne niektóre zarzuty poczynione w apelacji przez powoda.

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymagała legitymacja czynna procesowa powoda, której brak stwierdził Sąd Rejonowy i okoliczność ta stanowiła podstawę oddalenia powództwa. Wskazać należy, że zgodnie z art. 509 §1 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania W myśl § 2 tego przepisu wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w tym roszczenie o zaległe odsetki. Wymaga przy tej regulacji zaznaczyć, iż przedmiotem cesji mogą być przede wszystkim wierzytelności rozumiane jako prawa podmiotowe przysługujące wierzycielowi do żądania od dłużnika spełnienia świadczenia (w tym zarówno całe wierzytelności, jak i ich części). W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę (cesjonariusza) ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi (cedentowi), który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki łączył go z dłużnikiem. Wierzytelność, jak i prawo do jej dochodzenia przechodzi na nabywcę w takim kształcie, w jakim przysługiwała cedentowi w chwili zawarcia umowy przelewu. Jednocześnie, jeżeli dłużnik banku będący kredytobiorcą nie dotrzymuje warunków udzielenia kredytu, bank może dokonać przelewu wierzytelności na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego bez zgody zarówno tego dłużnika, jak i dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2010r., IV CSK 558/09, OSNC 2010/12/168, LEX nr 602305, Biul. SN 2010/9/10, M. Pr. Bank. 2011/5/12).

Z art. 6 kc wynika, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten rozstrzyga zatem na kim, w razie sporu między stronami stosunku cywilnoprawnego, spoczywa obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Pozostaje on w ścisłym związku i tłumaczony jest w powiązaniu z przepisami kodeksu postępowania cywilnego normującymi reguły dowodzenia. W myśl art. 232 kpc strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

W kontekście roszczenia strony powodowej do faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy zalicza się między innymi: nabycie w drodze cesji wierzytelności w stosunku do pozwanej z tytułu umowy pożyczki z dnia 14 grudnia 2007r., jak też istnienie i wysokość z tego tytułu roszczenia. Z faktów tych jako przesłanej zasadności roszczenia powoda wywodził on skutki prawne. Oznacza to, iż ciężar udowodnienia tych faktów spoczywał na powodzie, który dla jego stwierdzenia winien wskazywać stosowne dowody.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości uznając, że powód nie udowodnił skutecznego przejścia wierzytelności od jego poprzednika prawnego w stosunku do pozwanej, a tym samym zasadności dochłodzonych roszczeń. Sąd ten podniósł, iż powodowi nie przysługuje legitymacja czynna do wytoczenia powództwa, gdyż zaoferowane przez powoda dowody nie wykazują podstaw, ani wysokości wysuwanych przeciwko pozwanej roszczeń. W dalszej kolejności Sąd ustalił, że skutecznym sposobem udowodnienia wywodzonego przez powoda roszczenia było złożenie pełnego załącznika bądź wyciągu z załącznika do aneksu do umowy sprzedaży wierzytelności albo też złożenie umowy przelewu sporządzonej odrębnie dla każdej z wierzytelności.

Zdaniem Sądu Odwoławczego dokonując oceny materiału dowodowego Sąd Rejonowy dopuścił się pewnych uchybień. Przede wszystkim niewłaściwie ocenił dowód z dokumentu w postaci pisma poprzednika prawnego powoda (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z dnia 13 stycznia 2012r. (k. 64). Dokument ten stanowi równocześnie zawiadomienie dłużnika o przelewie wierzytelności. Dokument ten wskazuje, jaka wierzytelność była przedmiotem przelewu (wynikająca z umowy pożyczki gotówkowej nr (...)- (...)-/2007 z dnia 14 grudnia 2007 roku) i na rzecz jakiego podmiotu ( (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W.). Powód posługuje się tego rodzaju dokumentem celem uniknięcia konieczności przedstawienia w sądzie wykazu wszystkich zakupionych wierzytelności, których umową przelewu z dnia 09 grudnia 2011 roku nabyła znaczną ilość. Umowa przelewu wierzytelności może odsyłać do dowolnego spisu tych wierzytelności, czy też w inny sposób te wierzytelności określać. Dokonana przez Sąd ocena materiału dowodowego nie jest zatem pełna i wszechstronna. Powód przedstawił dowody, w których częściowo zostało określone, jako świadczenie powinna spełnić pozwana. Kwota roszczenia była ujęta w wezwaniu pozwanej do zapłaty wystosowanym przez powoda (k. 65 – 66). Z pisma Banku i powoda wynika, że zostały wysłane na adres pozwanej w S. przy ul. (...), czyli na adres wskazany przez pozwaną w umowie pożyczki z dnia 14 grudnia 2007r. W § 17 ust. 1. tej umowy jej strony ustaliły, że (...) S.A. przesyła korespondencję dotyczącą umowy na adres pożyczkobiorcy wskazany w umowie lub na inny adres wskazany po zawarciu umowy. Pozwana wykazała w toku procesu, że od dnia 04 marca 2011 roku posiadała inny adres zamieszkania – w S. przy ul. (...), lecz nie wykazała, aby dochowała powinności z § 17 ust. 2 umowy o niezwłocznym powiadomieniu (...) S.A. o zmianie swojego adresu. Bank, a następnie powód, nie mieli obowiązku poszukiwać aktualnego adresu zamieszkania pozwanej, skoro nie posiadali wiedzy o zmianie tego adresu. Obowiązek zawiadomienia o aktualnym adresie spoczywał bowiem na pozwanej, nie zaś na Banku, czy powodzie. Skoro pozwana z obowiązku wynikającego z umowy nie wywiązała się, wynikającego stąd negatywne skutki nie mogą obciążać powoda, co uczynił Sąd Rejonowy, a wyłącznie pozwaną. Brak zawiadomienia o zmianie adresu wywołuje skutki przewidziane w § 17 ust. 3 umowy, czyli za datę doręczenia korespondencji uważa się wówczas datę pierwszego awizowania przesyłki poleconej nie doręczonej, wysłanej na ostatni znany (...) S.A. adres pożyczkobiorcy. Powyższe oznacza, że pierwotny wierzyciel (...) S.A. w prawidłowy sposób zawiadomił pozwaną o przelewie wierzytelności pismem z dnia 13 stycznia 2012 roku, a następnie powód prawidłowo wezwał pozwaną do zapłaty pismem z dnia 07 lutego 2012 roku. Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że ustalenia i twierdzenia Sądu są niezasadne i pozostają w sprzeczności z przedstawionymi przez powoda dowodami pisemnymi.

Nie należy bowiem tracić z pola uwagi, że samo zawiadomienie cedenta o cesji wierzytelności oraz zawiadomienie cesjonariusza obejmujące wezwanie do zapłaty było wystarczające celem wykazania faktu cesji oraz legitymacji procesowej czynnej powoda. Wystarczy bowiem, by fakt przeniesienia wierzytelności na nowego wierzyciela został potwierdzony w jakimkolwiek piśmie, aby wymogi określone w art. 511 kc zostały zachowane.

Dokonując oceny ustalonych faktów, należało dojść do wniosku, że strony zawarły umowę cesji, powyższe wskazuje ponadto chronologia oraz treść oświadczeń woli, a także zgodna wola stron wskazana w zawiadomieniu o cesji oraz wezwaniu do zapłaty skierowanych do pozwanej. Żadna ze stron umowy nie zakwestionowała nigdy prawa powoda jako cesjonariusza do dochodzenia od pozwanej należności z tytułu przedłożonych z pozwem dokumentów księgowych. Wobec powyższego uznać należy, że Sąd Rejonowy dokonał niewłaściwej oceny w zakresie legitymacji procesowej powoda.

Rację ma również apelujący podnosząc, iż Sąd Rejonowy wychodząc z blankietowego zaprzeczenia zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia przez pozwaną uznał, że wprawdzie pomiędzy (...) S.A. a pozwaną doszło do zawarcia umowy pożyczki, lecz powód nie wykazał, jaka kwota pożyczki została faktycznie przez pozwana pobrana oraz jaka kwota i w jakim czasie została przez pozwaną spłacona.

Sąd pominął zupełnie unormowanie art. 229 kpc, który głosi, że nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości oraz art. 230 kpc, zgodnie z którym gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Konkretyzując, pozwana w toku procesu nie podniosła żadnych zarzutów odnośnie skuteczności zawarcia z (...) S.A. umowy pożyczki, realizacji tej umowy przez Bank, przekazania kwoty pożyczki określonej w § 1. umowy w wysokości 10.000 złotych na rachunek bankowy pozwanej wskazany w § 4 w dniu 14 grudnia 2007 roku. Sąd Rejonowy powinien był zatem przyjąć, że Bank przekazał pozwanej kwotę pożyczki zgodnie z ustaleniami umowy. Pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, koncentrowała się na wykazaniu, iż nie doszło do cesji wierzytelności pomiędzy powodem i Bankiem, a także iż wysokość dochłodzonych przez powoda kwot nie została wykazana. Tak określone stanowisko pozwanej pozwalało w okolicznościach sprawy na uznanie, że milczenie pozwanej co do tej okoliczności (przekazania kwoty pożyczki przez Bank pozwanej), winno skutkować uznaniem jej za przyznaną i stąd nie wymagające dowodu. Sąd Rejonowy tymczasem, wbrew takiemu dającemu się bez trudu wyinterpretować stanowisku pozwanej, okoliczność tą uznał za sporną i nie udowodnioną przez powoda.

Sąd Rejonowy nieprawidłowo rozłożył ciężar dowodu normowany w art. 6 kc w zakresie ustalenia, jaka kwota i w jakim czasie została przez pozwaną spłacona. Ciężarem wykazania tej okoliczności Sąd obarczył powoda, podczas, gdy fakt spłaty zobowiązania i wysokość tej spłaty powinien być wykazany przez pozwaną, która przecież z tego faktu wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Pozwana okoliczności tej nie wykazała. W toku całego procesu pozwana nie naprowadzała żadnych twierdzeń na okoliczność całkowitej bądź częściowej spłaty pożyczki. Sąd Rejonowy powinien był więc przyjąć, że pozwana nie spłaciła pożyczki, a zatem nie wywiązała się z zobowiązania wobec (...) S.A., a aktualnie wobec powoda. Z materiału dowodowego wynika, że pozwana pozostawała w zadłużeniu wobec (...) S.A. z tytułu umowy pożyczki z dnia 14 grudnia 2007 roku i ta sytuacja stanowiła podstawę wypowiedzenia umowy przez Bank. W aktach sprawy znajduje się pismo Banku z dnia 08 września 2009 roku (karta 78) stanowiące wypowiedzenie umowy pożyczki wraz z dowodem jego doręczenia pozwanej w dniu 10 września 2009 roku (k. 80). Z pisma tego wynika, że pozwana zalegała ze spłatą rat w łącznej kwocie 4.632,23 zł oraz odsetek bieżących na kwotę 49,42 zł. Pozwana w toku procesu nie zakwestionowała skuteczności dokonanego wypowiedzenia, a tym samym nie zaprzeczyła, aby pozostawała w zwłoce ze spłatą pożyczki.

Zarzut apelującego obrazy art. 233 § 1 kpc, czyli przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów, okazał się uzasadniony i potwierdził, że ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie legitymacji procesowej powoda, jak też w zakresie wypowiedzenia umowy, wysokości zaległości i wymagalności kwoty pożyczki, dokonane zostały z naruszeniem art. 233 § kpc. Wskazany przepis uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału. Z jednej zatem strony, sąd orzekający uprawniony jest do oceny tychże dowodów według własnego przekonania, z drugiej natomiast sam jest zobowiązany do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia życiowego, czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 kpc przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki, albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważenia sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego - stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobna wykładnia art. 233 § 1 kpc była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego (por. m.in. wyrok z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00; wyrok z dnia 16 kwietnia 2002r., V CKN 1446/00; wyrok z dnia 14 marca 2002r., IV CKN 859/00). W uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 23 marca 1999r., III CZP 59/98 (OSNC 1999/7-8/124) oraz wyroku, z dnia 22 października 2002r., III CKN 1091/00 (Lex nr 74411). Sąd Najwyższy wyraził nawet pogląd, że dokonanie w drugiej instancji odmiennych ustaleń bez przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków czy też przesłuchania stron dopuszczalne byłoby w zasadzie tylko wtedy, gdyby ocena sądu pierwszej instancji była oczywiście błędna.

Sąd Rejonowy nie odniósł się w ogóle do zarzutu pozwanej przedawnienia roszczenia. Wobec tego, że Sąd Odwoławczy jest również sądem meriti, rozpoznanie zarzutu może odbyć się na etapie postępowania apelacyjnego. Zarzut ten okazał się nieuzasadniony. Sąd podziela w tym względzie wywody powoda, że roszczenie dochodzone przedmiotowym pozwem ulega trzyletniemu przedawnieniu. Dochodzona kwota jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej tak przez pierwotnego wierzyciela Bank, jak i przez powoda. Zgodnie z art. 118 kc, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Z treści art. 120 § 1 kc wynika, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Roszczenie dochodzone pozwem stało się wymagalne w momencie wypowiedzenia umowy pożyczki, co – według Sądu Okręgowego - nastąpiło w dacie 18 października 2009 roku. Zgodnie z § 11 umowy pożyczki, Bank mógł wypowiedzieć warunki spłaty umowy z zachowaniem trzydziestodniowego terminu wypowiedzenia, w przypadku – między innymi – wystąpienia zaległości w spłacie dwóch pełnych rat pożyczki. Wezwanie do zapłaty i wypowiedzenie umowy z dnia 08 września 2009 roku doręczone zostało pozwanej dnia 10 września 2009 roku, która miała 7 dni na zapłatę zadłużenia, czyli do dnia 17 września 2009 roku, stąd też 30-dniowy termin wypowiedzenia umowy liczony od dnia następnego po upływie siedmiodniowego terminu na spłatę zadłużenia upłynął w dniu 17 października 2009 roku, a zatem wymagalność roszczenia z umowy pożyczki przypada na dzień 18 października 2009 roku. Z § 12 ust. 1 umowy pożyczki wynika, że w następnym dniu po upływie terminu wypowiedzenia warunków spłaty umowy, całość zadłużenia z tytułu umowy staje się zadłużeniem wymagalnym i przeterminowanym. Termin przedawnienia, którego początek przypada na dzień 18 października 2009 roku, upływałby w dniu 18 października 2012 roku, lecz w niniejszej sprawie nastąpiło jego przerwanie. Zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 kc bieg terminu przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia albo zaspokojenia roszczenia. Pozew w niniejszej sprawie wniesiony został w dniu 11 września 2012r., a zatem przed upływem terminu przedawnienia, co spowodowało przerwanie jego biegu. Ponadto, wierzyciel pierwotny (...) S.A. wniósł w dniu 24 marca 2010 roku do Sądu o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, a zgodnie z orzecznictwem złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności nie tylko powoduje przerwanie biegu przedawnienia, ale też jego zawieszenie aż do czasu ukończenia postępowania wywołanego tym wnioskiem (art. 124 § 2 kc) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 07 maja 2014r., I ACa 1215/13, Lex nr 1477066; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 stycznia 2014r., I ACa 684/13, Lex nr 1439236; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 stycznia 2014r., I ACa 381/13, Lex nr 1488742). Sąd zakończył postępowanie wydaniem postanowienia nadającego klauzulę wykonalności w dniu 19 kwietnia 2010 roku. Od daty wymagalności roszczenia – 18 października 2009 roku do dnia wydania postanowienia 19 kwietnia 2010 roku nie minął okres trzyletni. Pomiędzy datą wydania postanowienia w przedmiocie klauzuli wykonalności a wniesieniem pozwu w niniejszej sprawie także nie upłynęły trzy lata.

W dalszej kolejności apelujący wskazywał, że niezasadne było oddalenie powództwa odnośnie kwoty niespłaconego kapitału. W tej mierze należy przyznać rację powodowi zwłaszcza, że kwota zaległego kapitału określona w wysokości 9.581,42 złotych jest mniejsza aniżeli kwota pożyczki udzielonej pozwanej. Jak już wyżej podkreślał Sąd Okręgowy, to pozwana powinna była wykazać, że dokonała jakiejkolwiek spłaty tytułem pożyczki, czego nie uczyniła. W tej części powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Powód nie wykazał natomiast wymagalności pozostałych kwot: 7.213,24 złotych tytułem odsetek karnych obliczonych od kwoty niespłaconego kapitału na dzień 15 grudnia 2011 roku, 407,83 złotych tytułem kosztów (wysłania wezwań i monitów) poniesionych przez Bank, 1.733,58 złotych tytułem odsetek karnych stanowiących czterokrotność stopu kredytu lombardowego NBP naliczonych od kwoty niespłaconego kapitału od dnia 16 grudnia 2011 roku do dnia poprzedzającego dzień wniesienia pozwu. Kwoty te, kwestionowane przez pozwaną, powinny być wykazane przez powoda i od strony wyliczenia matematycznego, i poprzez odesłanie do konkretnych postanowień umowy bądź regulaminów, stanowiących podstawę naliczania ich wysokości. Powód nie wyjaśnił, w zakresie kwoty 7.213,24 złotych, podstawy prawnej stopy odsetek umownych (karnych) określonych w piśmie procesowym z dnia 09 grudnia 2014 roku i z dnia 20 lutego 2015 roku, a także początku ich naliczania od dnia 31 lipca 2008 roku. Tak samo sytuacja przedstawia się odnośnie kwoty 1.733,58 zł – powód winien był wskazać podstawę prawną naliczania odsetek umownych (karnych) oraz wyjaśnić początkową datę ich naliczania od 16 grudnia 2011 roku. W zakresie kwoty 407,83 złotych powód nie wyjaśnił, ile monitów i wezwań do zapłaty wysłał do pozwanej Bank oraz jak kształtuje się koszt jednego monitu i wezwania, a także czy podstawa do obciążenia pozwanej tymi kosztami wynika z umowy czy też z regulaminu i jakiego. Natomiast koszty postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu oraz koszty egzekucyjne poniesione przez (...) S.A. nie stanowią praw, które w oparciu o umowę przelewu wierzytelności mogą być dochodzone przez cesjonariusza.

Sąd Rejonowy powinien był zasądzić od pozwanej na rzecz powoda kwotę 9.581,42 złotych z odsetkami od dnia wniesienia pozwu, czyli od dnia 11 września 2012 roku do dnia zapłaty, tak jak tego żądał powód.

Sąd Okręgowy prezentuje stanowisko, iż powód nie może żądać zapłaty odsetek umownych (tzw. zwykłych czy też karnych) za okres po rozwiązaniu umowy, a w dacie 11 września 2012 roku umowa pożyczki już nie obowiązywała. Źródłem żądania odsetek umownych jest umowa i mogą one być tak długo naliczane, jak długo obowiązuje umowa. Brak jest podstaw do żądania zapłaty umownych odsetek za okres, kiedy stron nie wiąże już żaden stosunek zobowiązaniowy. Wykładnia treści umowy wiążącej strony tego procesu oraz ocena skutków jej rozwiązania w wyniku wypowiedzenia przez (...) S.A. nie uzasadnia zasądzenia żądanych odsetek w wysokości umownej „karnych” za okres po rozwiązaniu umowy, czyli po dniu 18 października 2009 roku. Wyrażając taki pogląd Sąd Odwoławczy uwzględnił wskazania zawarte w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2014r., III CZP 53/14, która choć dotyczy innego stanu faktycznego i prawnego, zawarte w niej rozważania prawne pozwalają na przedstawienie powyższego stanowiska. Z tego względu Sąd nie zasądził od kwoty kapitału odsetek umownych, a odsetki ustawowe za opóźnienie.

Powyższa okoliczność stanowi również podstawę oddalenia żądanych przez powoda skapitalizowanych odsetek na kwotę 7.213,24 złotych i kwotę 1.733,58 złotych.

Konsekwencją zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kwoty 9.581,42 złotych jest przyjęcie, że powód wygrał proces w 50% i w takim też samym stosunku pozwana wygrała proces, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w punkcie II. wyroku Sądu Rejonowego dotyczącym kosztów procesu. Powód poniósł koszty procesu w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji w kwocie 2.662,07 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej w kwocie 2.400 złotych zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz. 490 ze zm.) + opłata sądowa od pozwu w kwocie 237 złotych + oplata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych + opłata manipulacyjna od pozwu w postępowaniu elektronicznym 4,27 złotych + nadanie pisma procesowego listem poleconym w kwocie 3,80 złotych), z czego połowę powinna zwrócić powodowi pozwana, czyli kwotę 1.331,03 złotych. Natomiast pozwana powinna poniosła koszty procesu w kwocie 2.417 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej w kwocie 2.400 złotych zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz. 461 ze zm.) + oplata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych), z czego połowę powinien zwrócić pozwanej powód, czyli kwotę 1.208,50 złotych. Po wzajemnej kompensacie tych kosztów, ostatecznie to pozwana zobowiązana jest zwrócić powodowi różnicę w kwocie 122,53 złotych (1.331,03 złotych – 1.208,50 złotych.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku zmieniając częściowo zaskarżony wyrok, a na podstawie art. 385 kpc oddalił bezzasadną apelację w pozostałej części, o czym orzekł w punkcie 2. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 3. sentencji wyroku na podstawie art. 108 § 1 kpc, art. 98 § 1 i 3 kpc, § 12 ust. 1 pkt 1 w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz. 490), § 13 ust. 1 pkt 1 w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz. 461 ze zm.) przyjmując, że skoro apelacja została uwzględniona w połowie, to w takim samym stosunku strony powinny ponieść koszty postępowania przed Sądem drugiej instancji zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powód poniósł koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 2.147 złotych (opłata od apelacji 947 złotych + 50% stawki wynagrodzenia pełnomocnika, czyli kwota 1.200 zł), z czego pozwana powinna zwrócić połowę, czyli kwotę 1.073,50 złotych. Pozwana poniosła natomiast koszty w kwocie 1.200 złotych (50% stawki wynagrodzenia pełnomocnika), z czego powód powinien zwrócić połowę, czyli kwotę 600 złotych. Z porównania obu kwot wynika, że to pozwana zobowiązana jest zwrócić powodowi różnicę w kwocie 473,50 złotych (1.073,50 złotych - 600 złotych).

SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Bednarek - Moraś SSR del. Agnieszka Trytek - Błaszak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Bednarek-Moraś,  Iwona Siuta
Data wytworzenia informacji: