II Ca 1453/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-07-20

Sygn. akt II Ca 1453/19

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 maja 2019 r. wydanym w sprawie II Ns 5825/15 Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w sprawie z wniosku S. T. z udziałem E. T. o podział majątku:

- w punkcie I. ustalił, że udziały stron w powstaniu majątku wspólnego są równe,

- w punkcie II. ustalił, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi kwota 410 000 zł, uzyskana ze sprzedaży domu w K., której dotyczy sprawa o zezwolenie na złożenie do depozytu sądowego, tocząca się pod sygnaturą II Ns 629/18,

- w punkcie III. podzielił majątek wspólny stron, w ten sposób, że kwotę wymienioną w punkcie II. postanowienia podzielił pomiędzy stronami po połowie, tj. po 205 000 zł dla każdej ze stron;

- w punkcie IV. umorzył postępowanie w zakresie podziału mieszkania w B. oraz środków pochodzących ze sprzedaży tego mieszkania,

- w punkcie V. oddalił wniosek w zakresie rozliczenia w podziale majątku niemieckiej emerytury wnioskodawcy, przyznanej uczestniczce przez sąd niemiecki w sprawie rozwodowej;

- w punkcie VI. oddalił wnioski stron w pozostałym zakresie,

- w punkcie VII. ustalił, że koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie każda ze stron ponosi we własnym zakresie,

- w punkcie VIII. zasądził od S. T. na rzecz E. T. kwotę 563,50 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd rejonowy ustalił, że S. i E. T. zawarli związek małżeński 12 marca 1975 r. Małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód w Niemczech orzeczeniem z dnia 1 kwietnia 2015 r. Sądu Rejonowego T.-K. – bez orzekania o winie. Jednocześnie w orzeczeniu tym Sąd wyrównał ekspektatywy z tytułu zabezpieczenia emerytalno-rentowego w Niemieckim Ubezpieczeniu Rentowo-Emerytalnym B.-B. poprzez wyrównanie wartości kapitałowych w wysokości 78.637,51 euro na rzecz E. T., kosztem ekspektatywy S. T..

Strony były właścicielami działki nr (...) położonej w K., gmina K., o powierzchni 765m 2, zabudowanej domem jednorodzinnym o powierzchni użytkowej 113m 2. W dniu 21 grudnia 2018 r. byli małżonkowie sprzedali swoje udziały w przedmiotowej nieruchomości za łączną kwotę 420.000 zł, tj. po 210.000 zł za każdy z udziałów wynoszący ½. W ramach zawartej umowy przedwstępnej sprzedaży kupujący wpłacili 10.000 zł tytułem zadatku, które zostały podzielone przez S. i E. T. po połowie. Pozostała część kwoty tj. 410.000 zł została wpłacona do depozytu sądowego. W trakcie trwania wspólności majątkowej, do majątku wspólnego małżonków T. weszła także nieruchomość położona w Niemczech w B. przy ul. (...). W oparciu o te ustalenia sąd wyjaśnił, że co do zasady udziały w majątku wspólnym są równe i okoliczności sprawy nie dały podstawy do innych ustaleń.

Sąd wskazał na zasady związane z ustalaniem składników majątku wspólnego i zasady podziału wynikające z art. 43-46 k.r.o., art. 1035-1046 k.c. i art. 1070 i 1079 k.c., które odsyłają (art. 1035 i 1070 k.c.), co do kwestii w nich nieuregulowanych, do przepisów o współwłasności w częściach ułamkowych, tj. art. 210-221 k.c.

Sąd wskazał także, że spór pomiędzy uczestnikami dotyczył wyłącznie rozliczenia w ramach podziału majątku wspólnego niemieckiej emerytury wnioskodawcy, która w ramach rozliczenia przyznana została w wyroku rozwodowym uczestnice.

Na uzasadnienie tego stanowiska wnioskodawca wskazywał, iż stosownie do treści art. 31 § 1 2 pkt 1 k.r.o. do majątku wspólnego małżonków należą pobrane wynagrodzenie za prace i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z nich, przy czym wynagrodzenie w rozumieniu tego przepisu rozumieć należy szeroko, także jako świadczenia, które w rodzinie spełniają taką samą funkcję ekonomiczną, a więc też emeryturę. Zdaniem sądu takie stanowisko nie było zasadne. Sąd zwrócił uwagę, że małżeństwo stron rozwiązane zostało przez rozwód orzeczeniem niemieckiego sądu, w którym to orzeczeniu zawarto także rozstrzygnięcie w zakresie podziału ekspektatywy niemieckiej emerytury. Sąd wskazał, że zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady (WE) nr 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczącego jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, w szczególności art. 21 ust. 1 orzeczenia wydane w jednym Państwie Członkowskim są uznawane w innych Państwach Członkowskich bez potrzeby przeprowadzania specjalnego postępowania. Tym samym uznanie orzeczenia w sprawie małżeńskiej, wydanego przez sąd państwa członkowskiego następuje z mocy prawa, bez konieczności przeprowadzania specjalnego postępowania o uznanie.

Sąd podniósł także, że sądy innych państw członkowskich powinny uznawać z mocy prawa moc wiążącą takiego orzeczenia, a nadto nie mogą ponownie orzekać o tym, co było już objęte przedmiotem rozstrzygnięcia. Z tego wyprowadził wniosek, że skoro orzeczenie o rozwodzie zawierało także rozstrzygnięcie w zakresie rozliczenia ekspektatywy niemieckiej emerytury, które to rozstrzygnięcie jest integralną część orzeczenia sądu niemieckiego i ma charakter rozstrzygnięcia dotyczącego podziału majątku, to tym samym sąd polski nie miał kompetencji do ponownego orzekania w tym przedmiocie. To legło u podstaw oddalenia wniosku wnioskodawcy w tym zakresie.

Z orzeczeniem tym nie zgodził się wnioskodawca S. T., który zaskarżył postanowienie wyłącznie w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie V, tj. w odniesieniu do rozstrzygnięcia, którym sąd rejonowy oddalił jego wniosek o rozliczenie w podziale majątku niemieckiej emerytury wnioskodawcy przyznanej uczestniczce przez sąd niemiecki oraz w zakresie kosztów postępowania sądowego.

Zaskarżonemu orzeczeniu wnioskodawca zarzucił naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, co miało wpływ na ustalenie stanu faktycznego sprawy, gdyż nie ustalono, że pobrana przez uczestniczkę niemiecka emerytura i przyszłe świadczenia powinny stanowić dochód z majątku wspólnego stron, jak również o tę kwotę powinna zostać pomniejszona część majątku przyznana uczestniczce w ramach podziału majątku wspólnego stron

- art. 567 § 3 k.p.c. oraz art. 684 k.p.c. poprzez błędne nieustalenie, że pobrana przez uczestniczkę niemiecka emerytura i przyszłe świadczenia powinny stanowić dochód z majątku wspólnego stron, jak również o tę kwotę powinna zostać pomniejszona część majątku przyznana uczestniczce w ramach podziału majątku wspólnego oraz niedokonanie podziału majątku wspólnego poprzez uwzględnienie uzyskania przez uczestniczkę przedmiotowych świadczeń.

- przepisów prawa materialnego tj. art. 31 § 2 pkt 1 k.r.o. poprzez przyjęcie błędnej wykładni tego przepisu, polegającej na przyjęciu, że niemiecka emerytura wnioskodawcy przyznana uczestniczce przez sąd niemiecki w sprawie rozwodowej nie powinna zostać rozliczona w ramach podziału majątku wspólnego pomiędzy stronami, zaś kwoty z jej tytułu uzyskane nie pomniejszają kwoty, jaką powinna uzyskać w ramach postępowania o podział majątku, gdy przyznana uczestniczce przez sąd niemiecki w sprawie rozwodowej powinna zostać rozliczona w ramach podziału majątku wspólnego pomiędzy stronami, zaś kwoty z jej tytułu uzyskane pomniejszają kwotę jaką winna uzyskać strona przeciwna w ramach postępowania o podział majątku.

Z uwagi na powyższe wnioskodawca wniósł o zmianę postanowienia oraz uznanie pobranej przez uczestniczkę niemieckiej emerytury i przyszłych świadczeń jako dochodu z majątku wspólnego stron raz pomniejszenie o tę kwotę części majątku przyznanej uczestniczce w ramach podziału majątku wspólnego, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądu I instancji do ponownego rozpoznania. Wnioskodawca wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od uczestniczki kosztów postępowania I i II instancyjnego.

W uzasadnieniu apelacji zostało podniesione, że sąd niemiecki zgodnie z prawem niemieckim dokonał na wniosek uczestniczki wyrównania ekspektatywy z tytułu zabezpieczenia emerytalno-rentowego i podzielił wkład emerytalny wnioskodawcy przyznając uczestniczce 400 euro miesięcznie z kwoty 192.000 euro przeniesionej na jej konto, jako połowy wkładu emerytalnego wnioskodawcy odkładanego przez 40 lat. Dalej wskazał, że ta instytucja nie jest znana prawu polskiemu, podczas gdy w prawie niemieckim wyróżnia się normalny podział majątku i podział ekspektatywy z tytułu emerytury, co w praktyce polega na przeniesieniu połowy różnicy na konto rentowe drugiego małżonka.

Dalej apelujący wskazał za szerokim rozumieniem wynagrodzenia, którym posługuje się art. 31 § 2 pkt k.r.o., co oznacza w jego ocenie, że tym pojęciem należy objąć także emeryturę.

Z tych względów zdaniem apelującego niezależnie od reżimu prawnego, na podstawie którego nastąpił podział świadczeń emerytalnych i ekspektatywy do nich, prawo to powinno zostać uwzględnione przy dokonywaniu podziału majątku wspólnego, stąd sąd powinien pomniejszyć o wartość uzyskanego świadczenia przez uczestniczkę kwoty jej spłaty, uwzględniając uzyskanie przez uczestniczkę przedmiotowej kwoty kosztem wnioskodawcy.

Uczestniczka postępowania E. T. wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawcy kosztów postępowania. Zdaniem uczestniczki żądanie rozliczenia pobranej emerytury doprowadzi do pomniejszenia części majątku wspólnego przyznanego uczestniczce i jest nieuprawnione, a dodatkowo budzi zdumienie, jako że zmierza do podważenia prawomocnego orzeczenia rozwodowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako całkowicie niezasadna podlegała oddaleniu.

W ocenie sądu odwoławczego rozstrzygnięcie sądu rejonowego w zaskarżonej części było w pełni prawidłowe. Wskazać należy, że okoliczności faktyczne sprawy były pomiędzy stronami niesporne. Co prawda wnioskodawca podniósł zarzut naruszenia przez sąd rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c., tym niemniej należy zauważyć, że nie kwestionuje on poczynionych przez sąd rejonowy ustaleń, a jedynie wyprowadzone przez sąd rejonowy z tych ustaleń wnioski odnoszące się do jego niemieckiej emerytury.

Z powyższych względów sąd odwoławczy ustalenia sądu rejonowego podzielił, czyniąc je integralną częścią własnego rozstrzygnięcia.

Zarzuty podniesione przez wnioskodawcę wymagają pewnych wyjaśnień.

Postępowanie o podział majątku wspólnego co do zasady powinno obejmować cały majątek wspólny, jednakże ze względów celowościowych w szczególnych wypadkach dopuszcza się możliwość przeprowadzenia częściowego podziału majątku przy kompleksowym rozliczeniu z danego składnika majątkowego, podlegającego podziałowi. Postępowanie o podział majątku służy całościowemu uregulowaniu kwestii związanych ze wspólnym majątkiem małżonków, w tym również żądań, o których mowa w art. 567 § 1 k.p.c., a które nie mogą być dochodzone w innym postępowaniu bądź też po zakończeniu postępowania o podział majątku.

W ramach tego postępowania sąd orzeka również o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi. Co do zasady dyspozycją art. 45 § 1 k.r.o. nie jest objęte orzekanie przy podziale majątku wspólnego o rozliczeniach wydatków i nakładów poczynionych kosztem majątku osobistego jednego z małżonków na majątek osobisty drugiego (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1970 r., III CRN 90/70, OSNPG 1970, nr 11-12, poz. 61). W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto jednak, że rozliczenie nakładów i wydatków z majątku osobistego na majątek osobisty jest dopuszczalne w toku postępowania o podział majątku wspólnego, jeżeli zachodzi potrzeba kompleksowego rozliczenia nakładów pochodzących zarówno z majątku wspólnego, jak i z majątków osobistych w jednym postępowaniu. Dokonywanie rozliczeń w dwóch odrębnych postępowaniach byłoby w takich sytuacjach niecelowe, zwłaszcza, że w art. 567 i 618 k.p.c. widoczna jest tendencja do całościowego rozliczania wszystkich nakładów w jednym postępowaniu (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1980 r., III CZP 46/80, z dnia 5 marca 2003 r., III CZP 99/02, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 2002 r., IV CKN 1108/00), aczkolwiek wskazuje się mimo wszystko na szczególność takich rozliczeń (por. uchwała Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1980 r., III CZP 46/80, postanowienie Sądu Najwyższego z 9 maja 2003 r., V CKN 363/01, wyrok Sądu Najwyższego z 7 czerwca 2002 r., IV CKN 1108/00). Uzasadniona jest zatem teza, że w postępowaniu o podział majątku wspólnego rozliczeniu podlegają również nakłady z majątku osobistego małżonków na majątek odrębny jednego z nich ale jedynie wówczas, gdy na przedmiot majątkowy, stanowiący majątek odrębny jednego z małżonków, dokonano nakładów zarówno z majątku wspólnego, jak i z majątku osobistego małżonków. Zatem to, które z nakładów zostaną objęte rozliczeniem zależy zatem od okoliczności konkretnej sprawy. Co do zasady takie rozstrzygnięcia mają bowiem charakter procesowy (tak m. in. SN w postanowieniu z 9 stycznia 1984 r., III CRN 315/83).

W przedmiotowej sprawie na początkowym etapie postępowania pojawiło się zagadnienie związane z jurysdykcją sądu, czego zdaje się nawet nie dostrzegł sąd rejonowy. Ostatecznie po cofnięciu wniosku o objęcie podziałem lokalu mieszkalnego położonego w B. problem został wyeliminowany, tym niemniej wskazać należy, że sąd rejonowy w ogóle nie był uprawniony do orzekania w zakresie tego składnika mienia stron postępowania, wobec regulacji zawartej w art. 24 pkt 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1215/2012 z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych.

W przedmiotowej sprawie zaistniały jeszcze inne elementy związane z transgranicznym podziałem majątku wspólnego, gdyż oprócz składników nieruchomych położonych na terenie dwóch krajów, istnieje orzeczenie rozwodowe obejmujące rozstrzygnięcie dotyczące podziału majątku.

W postanowieniu z dnia 01 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy T.K. w sprawie o sygn. 181 F 4952/14 orzekł o rozwiązaniu małżeństwa stron przez rozwód, a dodatkowo zamieścić rozstrzygnięcie o wewnętrznym podziale kosztem ekspektatywy małżonka w Niemieckim Ubezpieczeniu Rentowo – Emerytalnym B.B. przenosząc na korzyść E. T. ekspektatywy w wysokości 4,3744 jednostek rachunkowych a na korzyść S. T. 0,9968 jednostek rozrachunkowych.

Zgodnie z art. 1106 2 § 2 k.p.c. sprawy o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej należą do jurysdykcji krajowej także wtedy, gdy majątek wspólny albo znaczna jego część znajduje się w Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 1106 2 k.p.c. odnosi się do wszystkich spraw małżeńskich, a uregulowanie wskazane w § 2 ma charakter uzupełniający, w stosunku do spraw wskazanych w § 1 tego przepisu. Jurysdykcja krajowa dotycząca wymienionych spraw ma charakter fakultatywny. Wyłączna jurysdykcja krajowa w sprawach małżeńskich rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym istnieje jednak w razie, gdy rozstrzygnięcie dotyczy praw rzeczowych na nieruchomości lub posiadania nieruchomości położonej w Polsce, stosownie do art. 1110 2 k.p.c.

Poza sporem jest to, że z uwagi na nieruchomość w K. zachodziła jurysdykcja sądu polskiego, mimo że wnioskodawca i uczestniczka mają swoje centrum życiowe na terenie Niemiec. Nie zostały zatem naruszone przepisy regulujące jurysdykcję krajową i nie doszło do nieważności postępowania, przewidzianej w art. 1099 § 2 k.p.c.

Zagadnienie, które nie zostało przez sąd rejonowy w żaden sposób wyjaśnione, to istnienie powyższego rozstrzygnięcia – postanowienia sądu niemieckiego obejmującego orzeczenie dotyczące podziału majątku. Zasadą bowiem jest, że prawomocność orzeczenia sądu zagranicznego powoduje odrzucenie pozwu czy wniosku w postępowaniu nieprocesowym, jeżeli orzeczenie to spełnia warunki uznania go w Polsce (art. 1145 k.p.c.). Prawo polskie obejmuje powagą rzeczy osądzonej jedynie sentencję orzeczenia.

Z treści tego orzeczenia wynika, że na wniosek E. T. orzeczenie o rozwodzie objęło także rozstrzygnięcie tzw. Anwartschaft, czyli instytucję wyrównania emerytur, co sprowadza się do przeniesienia różnicy z konta emerytalnego jednego małżonka na konto emerytalne drugiego.

Nie ma racji wnioskodawca wskazując, że w prawie polskim nie ma analogicznego rozwiązania. Wszak przepis art. 31 § 2 pkt 3 i 4 k.r.io. wskazuje, że do majątku wspólnego należą w szczególności środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków i kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40 a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 300, z późn. zm.).

Z regulacji art. 126 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 1906, z późn. zm.) wynika, że w przypadku rozwiązania małżeństwa przez rozwód lub jego unieważnienia, środki zgromadzone na rachunku członka funduszu, przypadające byłemu współmałżonkowi w wyniku podziału majątku wspólnego, są przekazywane w ramach wypłaty transferowej na rachunek byłego współmałżonka w otwartym funduszu. Celem gromadzenia środków na rachunku otwartego funduszu emerytalnego jest zabezpieczenie w przyszłości odpowiedniej wysokości świadczenia emerytalnego. Wypłata transferowa - jak stanowi art. 127 wyżej wymienionej ustawy - jest dokonywana przez otwarty fundusz w terminie, o którym mowa w art. 122, po przedstawieniu funduszowi dowodu, że środki zgromadzone na rachunku członka funduszu przypadły byłemu współmałżonkowi. Z kolei zgodnie z art. 128 ustawy, jeżeli były współmałżonek uprawniony nie posiada rachunku w otwartym funduszu i w terminie 2 miesięcy od dnia przedstawienia dowodu, o którym mowa w art. 127, nie wskaże rachunku w jakimkolwiek otwartym funduszu, otwarty fundusz, do którego należy drugi z byłych współmałżonków, niezwłocznie otworzy rachunek na nazwisko byłego współmałżonka uprawnionego i przekaże na ten rachunek, w ramach wypłaty transferowej, przypadające mu środki zgromadzone na rachunku jego byłego współmałżonka. Z chwilą otwarcia rachunku były współmałżonek uprawniony uzyskuje członkostwo w funduszu. Fundusz niezwłocznie potwierdza na piśmie warunki członkostwa uprawnionego współmałżonka.

W świetle powyższych przepisów wydaje się jednoznaczne, że w ramach postępowania o podział majątku wspólnego podział jednostek zgromadzonych na otwartym funduszu emerytalnym powinien nastąpić poprzez przyznanie każdemu z małżonków liczby jednostek odpowiadającej ich udziałowi w majątku wspólnym. Za takim stanowiskiem przemawia fakt, że wartość jednostek w otwartym funduszu emerytalnym ma charakter zmienny i z tego względu celowe jest, aby w przypadku ustania wspólności majątkowej małżeńskiej przyznać byłym małżonkom taką samą liczbę jednostek uczestnictwa, a nie obciążać któregokolwiek z nich obowiązkiem spłaty lub dopłaty, która nie uwzględni realnej wartości tych jednostek podlegających spieniężeniu, co do zasady, dopiero w momencie realizacji prawa do emerytury (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2016 r., V CSK 323/15, LEX nr 2020483).

Analogicznie przedstawia się sytuacja co do posiadanych przez byłych małżonków środków na subkoncie ZUS, stanowiących zewidencjonowane tam składki. Zgodnie z art. 31 § 2 pkt 4 k.r.o. do majątku wspólnego należą kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz. 963, z późn. zm.). Z kolei zgodnie z art. 40e ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 963, z późn. zm.), zwaloryzowane kwoty składek, środków, odsetek za zwłokę i opłaty prolongacyjnej, zewidencjonowane na subkoncie, podlegają podziałowi m.in. w razie rozwodu. Podział ma być dokonany na zasadach określonych w przepisach o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, dotyczących podziału środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym w razie rozwodu, unieważnienia małżeństwa albo śmierci. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych odsyła zatem w tym zakresie do ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 1906, z późn. zm.), która w szczególności w art. 126 stanowi, że w razie rozwiązania małżeństwa członka otwartego funduszu emerytalnego przez rozwód, środki zgromadzone na rachunku członka funduszu, przypadające byłemu współmałżonkowi w wyniku podziału majątku wspólnego małżonków, są przekazywane w ramach wypłaty transferowej na rachunek byłego współmałżonka w otwartym funduszu. W świetle przywołanych przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dotyczy to również składek zgromadzonych na subkoncie w ZUS (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2019 r., V CSK 22/18).

W przedmiotowym postępowaniu wnioskodawca nie domagał się ponownego podziału środków wypracowanej przez siebie emerytury, co dawałoby ewentualną podstawę do odrzucenia wniosku w tym zakresie. Uwzględniając stanowisko wnioskodawcy z postępowania I instancyjnego, wskazać należy, że w jego ocenie uczestniczka będąc osobą niepracującą w czasie trwania związku małżeńskiego, na skutek orzeczenia rozwodowego otrzymała połowę wypracowanej przez wnioskodawcę emerytury, co według prawa polskiego jej się nie należy (pismo z dnia 7 lutego 2017 r. k. 52).

W piśmie z dnia 21 kwietnia 2017 r. (k. 66) wskazał, że domaga się od uczestniczki zwrotu w wysokości po 400 euro miesięcznie z jego emerytury, która jest jego majątkiem osobistym według prawa polskiego podlegającym odliczeniu od sprzedanych nieruchomości kwoty 400 euro x 40 lat = 192.000 euro (tj. 768.000 zł, wartość przyznanej emerytury).

W kolejnym piśmie z dnia 15 września 2017 r. (k. 165 – 168) wnioskodawca odnosząc się do tego zagadnienia wskazywał, że uczestniczka otrzymała jego składki emerytalne. On zgromadził na swoim koncie emerytalnym 85.204,40 euro, uczestniczka 6566,89 euro. Tym samym poniósł stratę ze swojego osobistego kapitału w kwocie 78.637,51 euro, przy czym kwoty kapitału nie odzwierciedlają według niego faktycznego świadczenia emerytalnego.

W następnym piśmie z dnia 21 kwietnia 2018 r. (k. 193 – 194) przedstawiając obliczenia, wnioskodawca wskazał, że domaga się pomniejszenia spłaty należnej uczestniczce wynoszącej 356.338 zł (wartość udziałów ½ w dwóch nieruchomościach) o kwotę 328.791 zł, stanowiącej równowartość 78.637,51 euro przy średnim kursie 4,1811 zł/ 1 euro.

W kolejnym piśmie z dnia 25 czerwca 2018 r. (k. 248 - 249) wnioskodawca wskazał, że kwota 78.637,51 euro, to jego majątek osobisty, który otrzymała jego żona w czasie rozwodu. Podkreślił, że podziałowi według prawa polskiego podlegają środki zgromadzone na rachunku otwartym lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków i kwoty składek zaewidencjonowane na subkoncie, w o którym mowa w art. 40 a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, które to regulacje jego nie dotyczą. Podniósł, że na wniosek uczestniczki podczas rozwodu podzielono jego składki emerytalno – rentowe według ekspektatywy w sądzie niemieckim i na jej korzyść, jego kosztem przelano na jej konto emerytalne 78.637,51 euro. Zdaniem wnioskodawcy uczestniczka otrzymuje ponad 1600 zł (400 euro) miesięcznie z jego majątku, a skoro małżeństwo trwało 40 lat, to otrzyma 192.000 euro. Wskazał także, że uczestniczka w czasie rozwodu zataiła posiadanie innego majątku.

W piśmie z dnia 6 listopada 2018 r. (k. 286 – 289) wnioskodawca wniósł o uznanie pobranej przez uczestniczkę niemieckiej emerytury i przyszłych świadczeń jako dochodu z majątku wspólnego stron i pomniejszenie o tę kwotę części majątku przyznanej uczestniczce w ramach podziału majątku wspólnego. W piśmie tym została przedstawiona argumentacja, którą wnioskodawca powielił w apelacji.

Uwzględniając stanowisko wnioskodawcy należałoby przyjąć, że w ramach obecnego podziału majątku domaga się on również rozliczenia nienależnego świadczenia, skoro uznaje że uczestniczka uzyskała świadczenie jego kosztem na mocy orzeczenia rozwodowego. Zauważenia wymaga że stanowisko wnioskodawcy nie jest konsekwentne, gdyż pierwotnie wskazywał wyraźnie, że kwota 78.637,51 euro, jaką uczestniczka „otrzymała” poprzez dopisanie tej należności na jej niemieckim koncie emerytalnym według prawa polskiego jej się nie należy, by po ustanowieniu pełnomocnika wskazać, że kwota ta stanowi dochód z majątku wspólnego (art. 31 § 2 pkt 1 k.r.o) i powinna zostać uwzględniona przy dokonywaniu podziału. Przy takim stanowisku należałoby stwierdzić, że nie tylko ta kwota, jaka została przypisana do konta uczestniczki, ale również ta która pozostała na koncie wnioskodawcy miała dokładnie taki sam charakter.

Poza tym zwrócić należy uwagę, że pierwotnie zajęte przez wnioskodawcę stanowisko, wskazuje na dokonanie przesunięć pomiędzy majątkami osobistymi byłych małżonków, skoro z majątku wnioskdoawcy w postaci ekspektatywy do emerytury czy renty dokonano uszczuplenia na rzecz majątku uczestniczki. Takie przesunięcia majątkowe nie podlegają rozliczeniu w ramach postępowania o dział majątku wspólnego i nie są objęte regulacją zawartą w art. 45 § 1 k.r.o.

Trudno także podzielić stanowisko wnioskodawcy, że mamy do czynienia w nienależnym świadczeniem, skoro podstawą takiej operacji na niemieckich kontach emerytalnych było orzeczenie rozwodowe, jakie zapadło w sądzie niemieckim. Wreszcie to na wniosek uczestniczki sąd niemieckim wydał takie orzeczenie. Wnioskodawca był uczestnikiem tego postępowania, co oznacza że mógł się takiemu wnioskowi sprzeciwić, mając na uwadze, że strony posiadały także inne składniki majątku wspólnego podlegające podziałowi. Wskazać należy, że wnioskodawca od orzeczenie tego się nie odwoływał. Nie domagał się także ograniczenia orzeczenia sądu wyłącznie do kwestii rozwodu. Trudno zgodzić się ze stanowiskiem wnioskodawcy, że przesunięcie środków na kontach emerytalnych winno być rozpatrywane w kategoriach braku podstawy w świetle prawa polskiego. Inaczej bowiem nie da się wyjaśnić jego żądania by kwotę przypadającą uczestniczce na skutek sprzedaży nieruchomości położonej w K. pomniejszyć o kwotę, jaką uzyskała w związku z przesunięciem na jej konto jednostek emerytalnych wypracowanych przez wnioskodawcę.

Przepisy art. 405 k.c. i nast. mają zastosowanie do sytuacji, gdy określone przesunięcie majątkowe nastąpiło bez żadnej podstawy i gdy przywrócenie zaburzonej w ten sposób równowagi majątkowej pomiędzy stronami nie może być dokonane na żadnej innej podstawie prawnej. Przepis art. 405 k.c. wprowadza trzy pozytywne przesłanki powstania roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia: uzyskanie korzyści majątkowej (wzbogacenie pozwanego), kosztem innej osoby (kosztem powódki), bez podstawy prawnej. Przepisy art. 405 k.c., a także następne art. 410-411 k.c. traktujące o świadczeniu nienależnym mają charakter ogólny, podstawowy i stanowią źródło ogólnej normy restytucyjnej. Ma to takie znaczenie, że w braku przepisów szczególnych, rozliczenie wszelkich bezpodstawnych przesunięć majątkowych (wzbogacenia cudzym kosztem) nastąpić powinno według tych właśnie przepisów. Ogólna formuła omawianej instytucji jest tak szeroka, że pozwala ją rozumieć jako ogólną zasadę, że nikt nie powinien się bogacić bezpodstawnie kosztem drugiego (w oparciu o wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2007 r., I CSK 458/06).

Rzecz jednak w tym, że owo przesunięcie majątkowe, kwestionowane obecnie przez wnioskodawcę ma swoją przyczynę prawną w orzeczeniu sądu niemieckiego. Oczywiście w polskim porządku prawnym, sąd nie byłby uprawniony do orzekania o ekspektatywie wynikającej z niemieckim emerytur, gdyż istotnie przepisy art. 31 § 2 pkt 3 i 4 k.r.io. nie obejmują niemieckim emerytur, czy precyzyjniej ujmując ekspektatywy w postaci jednostek rozrachunkowych funduszu emerytalnego. Jest to jednak zupełnie nieistotne, skoro orzekła w tym zakresie sąd niemiecki. W błędzie pozostaje wnioskodawca, który uważa że sąd polski dokonując podziału majątku wspólnego stron, ma obowiązek uznać, że rozstrzygnięcie sądu niemieckiego niejako nie istnieje, albo wręcz jest nieprawidłowe a jak już zapadło, winno spowodować pomniejszenie udziału uczestniczki w podziale majątku wspólnego. Argumentacja ta jest o tyle niedorzeczna, że wnioskodawca nawet nie potrafił wskazać jaki charakter ma jego wniosek, w tym czy domaga się rozliczenia nakładów z majątku osobistego na majątek osobisty.

Nawet w zarzutach apelacyjnych jest wewnętrzna sprzeczność, bo jeśli wnioskodawca twierdzi że emerytura stanowiła składnik majątku wspólnego i wiąże się z nią potencjalny dochód (przyszłe świadczenia), to żądanie pomniejszenia o tę kwotę jaka przypadła uczestniczce w orzeczeniu sądu niemieckiego, kwoty przypadającej jej w podziale majątku wspólnego stron, jest zupełnie absurdalne.

W sprawie nie doszło także do naruszenia przez sąd rejonowy art. 31 § 1 pkt 1 k.r.io. Sąd polski nie mógł ponownie orzekać o składniku majątku wspólnego stron, który był przedmiotem orzeczenia sądu niemieckiego.

W tym zakresie słusznie sąd rejonowy przywołał przepisy rozporządzenie Rady (WE) nr 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, uchylające rozporządzenie (WE) nr 1347/2000. Stosownie do art. 21 tego rozporządzenia orzeczenia wydane w jednym Państwie Członkowskim są uznawane w innych Państwach Członkowskich bez potrzeby przeprowadzania specjalnego postępowania. Ponadto zgodnie z art. 26 rozporządzenia, orzeczenie nie może być w żadnym wypadku przedmiotem kontroli merytorycznej. Oznacza to, że sąd nie może oceniać decyzji sądu niemieckiego w zakresie, w jakim dotyczy ona instytucji wyrównania emerytur. Co więcej nie ma żadnej podstawy by uznać to za świadczenie nienależne, bo do tego sprowadza się żądanie wnioskodawcy o rozliczenie w podziale majątku niemieckiej emerytury.

Odnosząc się natomiast do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, zauważyć należy, że sąd rejonowy orzeczenie zamieścił w punktach VII i VIII, stwierdzając że koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie, ale jednocześnie zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki połowę kosztów tłumaczeń tj. 563,50 zł. Z apelacji wnioskodawcy nie wynika, które z tych rozstrzygnięć jest kwestionowane przez apelującego. O ile bowiem wnioskodawca oznaczając zakres zaskarżenia wskazał, że zaskarża wyrok (raczej postanowienie) w części w jakiej sąd rejonowy oddalił jego wniosek o rozliczenie w podziale majątku niemieckiej emerytury i w zakresie kosztów postępowania sądowego, o tyle nie sformułował żadnych zarzutów odnośnie rozstrzygnięcia o kosztach, jak też rozwinął tego w uzasadnieniu.

Odnosząc się zatem ogólnie do zagadnienia rozliczania kosztów postępowania w sprawach o podział majątku wspólnego, wskazać można że w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2013 r., IV CZ 74/13).

Podstawową zasadę odnoszącą się do kosztów postępowania nieprocesowego, statuuje art. 520 § 1 k.p.c. zgodnie z którym, każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie, obciążają go zatem koszty czynności, podjętych przez niego lub przez sąd w jego interesie z urzędu lub na wniosek. Wyjątki od tej zasady, nienaruszalnej, jeżeli uczestnicy są w równym stopniu zainteresowani w rozstrzygnięciu sprawy lub ich interesy są wspólne (por. postanowienie SN z dnia 22 marca 2012 r., V Cz 155/11, nie publ.) przewiduje art. 520 § 2 i 3 k.p.c. Jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. To samo dotyczy zwrotu kosztów postępowania wyłożonych przez uczestników. Jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie.

W przedmiotowym postępowaniu uczestniczka poniosła jednak wysokie koszty tłumaczeń dokumentów sporządzonych w języku niemieckim, które okazały się istotne dla rozstrzygnięcia. Koszty te wyniosły 1127 zł. Za zrozumiałe należało uznać obciążenie tymi kosztami stron po połowie, stąd sąd odwoławczy nie wyeliminował powyższego rozstrzygnięcia, uznając że w odniesieniu do tych kosztów uzasadnione było odstąpienie od zasady wynikającej z art. 520 § 1 k.p.c. Zresztą podkreślić należy, że z apelacji sporządzonej przez profesjonalnego pełnomocnika nie wynika w czym upatruje uchybień sądu w zakresie orzeczenia o kosztach postępowania. Nie jest rzeczą sądu wyręczanie stron w formułowaniu zarzutów.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację wnioskodawcy w całości, o czym orzeczono w punkcie 1. postanowienia.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu regulację art. 520 § 1 k.p.c., uznając, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do odstąpienia od ww. zasady, mając na uwadze przedstawione powyżej zasady. W konsekwencji, wniesienie apelacji od postanowienia sądu pierwszej instancji o podziale majątku wspólnego przez uczestnika, który kwestionuje sposób podziału, w tym wysokość spłaty, nie stwarza stanu sprzeczności jego interesów z interesem innego uczestnika, akceptującego ten podział oraz niewnoszącego apelacji. Nie uzasadnia więc obciążenia skarżącego kosztami postępowania apelacyjnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010 r., III CZP 46/10). Z powyższych względów orzeczono jak w punkcie 2. postanowienia.

sędzia Ziemowit Parzychowski sędzia Marzenna Ernest sędzia Katarzyna Longa

(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marzenna Ernest,  Ziemowit Parzychowski ,  Katarzyna Longa
Data wytworzenia informacji: