Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1404/17 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2018-06-05

Sygn. akt II Ca 1404/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 09 października 2017 roku Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim po rozpoznaniu sprawy z powództwa T. B. (1) przeciwko A. R. (1), W. S. i G. P. o eksmisję (sygn. akt I C 207/17):

I. w stosunku do pozwanych A. R. (1) i W. S. powództwo oddalił;

II. w stosunku do pozwanego G. P. postępowanie umorzył;

III. zasądził od powoda na rzecz pozwanego A. R. (1) kwotę 257 złotych, w tym kwotę 240 złotych za zastępstwo procesowe;

IV. zarządził zwrot ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim na rzecz powoda kwoty 111 złotych tytułem niewykorzystanej części zaliczki.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach:

Powód, reprezentowany przez adw. M. Ł., wniósł pozew przeciwko pozwanym, domagając się nakazania im, aby opuścili i wydali mu pomieszczenia mieszkalne oznaczone numerami (...), znajdujące się na parterze w budynku o nazwie (...), wchodzącym w skład (...) w Ł. przy ul. (...), posadowionego na nieruchomości gruntowej oznaczonej numerem geodezyjnym (...) (Kw nr (...)) oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

E. V. (1) jest właścicielem nieruchomości gruntowej oznaczonej nr geodezyjnym 23, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), na terenie której znajduje się kompleks wypoczynkowy o nazwie (...) w skład, którego wchodzi m.in. budynek o nazwie (...). Na parterze budynku (...) znajdują się m.in. pomieszczenia mieszkalne oznaczone nr (...). A. R. (1) pomieszczenia te zajmuje od 2014 roku, a od lata 2016 roku zamieszkuje tam wraz z nim W. S., która z pomieszczeń tych zaczęła korzystać za zgodą A. R. (1), bez wiedzy i zgody E. V. (1). G. P. w pomieszczeniach tych nie zamieszkuje ani nie korzysta z nich.

A. R. (1) przez kilka lat na terenie zamieszkiwał wraz z E. V. (1), z którą żył w konkubinacie. W tym czasie pozwany poczynił nakłady na nieruchomość .

W 2014 roku między A. R. (2) a E. V. (1) zaczęła dochodzić do licznych nieporozumień w związku z czym zamieszkali osobno, przy czym pozwany za zgodą E. V. (1) zajął pomieszczenia nr 1, 2 i 3 w budynku (...).

Przed Sądem Rejonowym w Kamieniu Pomorskim toczył się w sprawie o sygn. akt I C 355/15 proces z powództwa E. V. (1) przeciwko A. R. (1) o wydanie lokalu nr (...), położonego w budynku (...) na nieruchomości należącej do E. V. (1). Sąd I instancji powództwo uwzględnił jednak na skutek apelacji pozwanego Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z 26 października 2016 roku powództwo oddalił stwierdzając, że pomiędzy pozwanym i E. V. (1) doszło do zawarcia umowy użyczenia, na mocy, której właścicielka nieruchomości zezwoliła pozwanemu na nieodpłatne zamieszkiwanie na terenie nieruchomości we wskazanym lokalu, przy czym stan taki miał trwać do czasu rozliczenia się przez E. V. (1) z pozwanym z tytułu nakładów, jakie ten ostatni poczynił na jej nieruchomość w okresie kiedy pozostawali w związku partnerskim. Sąd Okręgowy przyjął, że choć umowa nie została skonkretyzowana na piśmie, nie miało to znaczenia dla jej ważności, gdyż umowa użyczenia może zostać zawarta także w sposób konkludentny poprzez wydanie rzeczy w okolicznościach, które wskazują, że jej właściciel lub posiadacz akceptuje używanie rzeczy przez inną osobę.

T. B. (1) od 1974 roku zamieszkuje w N., od 2 lat jest na emeryturze i nie prowadzi żadnej działalności zarobkowej. Powód przyjeżdża do Polski dwa razy do roku, w tym raz w sezonie letnim. Przebywając w kraju powód i jego żona odwiedzają rodzinę w Ł. oraz E. V. (1), przy czym w czasie pobytu w Ł. przebywał w należącej do niego przyczepie typu K., a żona w pomieszczeniach zajmowanych przez szwagierkę.

W lutym 2017 roku został sporządzony dokument umowy najmu zawieranej między E. V. (1), a powodem. Z dokumentu wynika, że E. V. (1) wynajmuje powodowi na czas nieokreślony lokale mieszkalne nr (...) znajdujące się w budynku (...) na terenie nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...). Czynsz najmu, określony w §4 umowy wynosić miał 600 złotych miesięcznie za lokal nr (...), 1 500 złotych miesięcznie za lokal nr (...) i 600 złotych miesięcznie za lokal nr (...) i miał być płatny do 10 dnia każdego miesiąca. W §5 umowy znajduje się zapis stwierdzający, że wynajmująca wyraża zgodę na ujawnienie prawa najmu w księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości i w tym celu strony umowy zobowiązują się w obecności notariusza uznać za własnoręczne podpisy złożone pod umową. Pod tekstem umowy widnieją podpisy E. V. (1) i T. B. (2).

Na podstawie opisanej wyżej umowy w dniu 10 marca 2017 roku, na wniosek złożony 1 marca 2017 roku w księdze wieczystej Kw (...) dokonano w dziale III wpisu informującego o uprawnieniach przysługujących powodowi z tytułu prawa najmu.

Pismem z dnia 1 czerwca 2017 roku E. V. (1) wezwała A. R. (1) do zwrotu rzeczy użyczonej czyli do wydania pomieszczeń mieszkalnych oznaczonych numerami (...), wskazując, iż bez jej zgody pozwany oddał te pomieszczenia do używania W. S. i częściowo G. P. co uprawnia ją na podstawie przepisów art. 712 i 716 k.c. do żądania natychmiastowego zwrotu rzeczy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy powództwo uznał za niezasadne.

Sąd wskazał, że stan faktyczny sprawy w znacznej mierze nie był sporny. Pozwani nie kwestionowali, że E. V. (1) jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości. A. R. (1) i W. S. przyznali, że zamieszkują w pomieszczeniach objętych żądaniem pozwu, zaś G. P. zaprzeczył aby miał z nich korzystać w jakikolwiek sposób, czego efektem było cofnięcie pozwu w stosunku do tego pozwanego. Nie było rozbieżności co do wyniku sprawy I C 355/15 i motywów rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, które zostały wykazane dołączoną do akt kopią wyroku wraz z uzasadnieniem. Zasadniczy spór dotyczył tego, czy umowa najmu między powodem, a E. V. (1) miała na celu wykreowanie stosunku najmu, czy służyć miała wyłącznie jako podstawa do sformułowania żądania wydania nieruchomości i wniesienia kolejnego pozwu, którego przedmiotem byłyby sporne pomieszczenia mieszkalne. Ponadto powód, mimo deklarowanego niekwestionowania ustaleń faktycznych, wynikających z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 26.10.2016roku (II Ca 571/16) w zakresie, w jakim wyrok ten przyznał A. R. (1) względem E. V. (1) uprawnienie do władania nieruchomością objętą żądaniem pozwu, faktycznie zaprzeczał, aby między pozwanym i jego siostrą doszło do zawarcia umowy użyczenia i podnosił, że wniósł do Sądu Najwyższego skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem wspomnianego orzeczenia.

Sąd Rejonowy co do zamiaru towarzyszącego powodowi i E. V. (1) w związku z umową najmu, na którą powód się powołuje przyjął, że zamiarem osób zawierających umowę nie było zawarcie umowy najmu, ani w ogóle jakiejkolwiek innej umowy dającej powodowi prawo do odpłatnego lub nieodpłatnego korzystania z pomieszczeń wymienionych w tej umowie. Sąd nie dał wiary zeznaniom E. V. (1), uznając je za niezgodne z prawdą. Zauważył, że umowa najmu powstała i pojawiła się w lutym 2017roku, tj. po wydaniu przez Sąd Okręgowy w Szczecinie wyroku w sprawie II Ca 571/16. W świetle tego wyroku i jego uzasadnienia E. V. (1) nie mogła domagać się opuszczenia i wydania nieruchomości przez A. R. (1), z czym w sposób oczywisty się nie godzi. Uzasadnia to zdaniem Sądu I instancji przypuszczenie, że zawarcie przez nią umowy najmu z bratem miało spowodować powstanie podstawy faktycznej, która mimo rozstrzygnięcia w sprawie I C 355/15, dawałaby możliwość ponownego wniesienia pozwu o wydanie.

Sąd zauważył dalej, że treść omawianej umowy daje podstawy, aby przyjmować, że umowa ta nie miała wywrzeć przewidzianych w niej skutków prawnych. Znamienny jest brak na dokumencie umowy daty jej zawarcia, co uniemożliwić miało powoływanie się na tę datę, jako okoliczność wskazującą na zawarcie umowy po wydaniu wyroku w sprawie II Ca 571/16 i zwalczanie w ten sposób domniemania dobrej wiary osób zawierających umowę i powoda jako osoby, która nabyła prawo na nieruchomości. Wątpliwości co do rzeczywistego celu zawarcia umowy budzi też jej odpłatny charakter i znaczna wysokość przewidzianego nią czynszu najmu. E. V. (1) wskazała, że umowę najmu z bratem zawarła, gdyż chciała, częściej i dłużej spotykać się z nim w Polsce, zwłaszcza, że oboje są już osobami w dojrzałym wieku i maja problemy zdrowotne. W opinii Sądu stoi to w sprzeczności z odpłatnym charakterem prawa, które uzyskać miał powód, gdyż zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego często nawet niemotywowane, tak jak podała E. V. (1), umowy dotyczące prawa do korzystania z nieruchomości zawierane między bliskimi członkami rodziny są nieodpłatne, a w sytuacji, gdyby motywem zawarcia takiej umowy miało być umożliwienia członkowi rodziny spędzania większej ilości czasu i roztoczenia swoistej opieki nad krewnym dysponującym nieruchomością, nieodpłatność umowy wydaje się wręcz rozwiązaniem naturalnym. Sąd Rejonowy podkreślił, że przewidziany w umowie czynsz najmu jest wysoki i łącznie za trzy sporne pomieszczenia wynosi 2 700 złotych miesięcznie. Jakkolwiek w sezonie turystycznym takie ceny wynajmu pomieszczeń można by uznać za niewygórowane, to już po tym okresie wynajmowanie w małej miejscowości jaką jest Ł. pomieszczeń za podane kwoty wydaje się mało prawdopodobne. Tymczasem umowa najmu miała być zawarta na czas nieokreślony co oznaczałoby, że powód rocznie z tytułu czynszu najmu powinien płacić siostrze ponad 32 000 złotych. Brak jest wyjaśnienia dlaczego zapewnienie bratu możliwości spędzania więcej czas w Ł. przy boku siostry wymagało wynajęcia mu aż trzech pomieszczeń, a nie np. tylko jednego z nich.

Sąd Rejonowy wskazał, że wątpliwości co do znaczenia umowy powiększa również zapis § 5, stanowiący o wyrażeniu przez wynajmującego zgody na ujawnienie praw najemcy poprzez wpis w księdze wieczystej. W relacjach między bliskimi krewnymi, którzy pozostają ze sobą w dobrych i wręcz zażyłych stosunkach, zastrzeżenie takie jest mało zrozumiałe, gdyż służy zabezpieczeniu interesów najemcy w stosunku do potencjalnie nielojalnego właściciela nieruchomości, który hipotetycznie mógłby tą sama nieruchomość uczynić przedmiotem innych umów mogących mieć wpływ na wykonywanie uprawnień ze stosunku najmu. Tymczasem między powodem i jego siostrą obawa taka nie powinna występować. Sąd zaakcentował, że E. V. (1) nie potrafiła wyjaśnić dlaczego omawiany zapis pojawił się w umowie i ostatecznie podała tylko, że poradził jej to pełnomocnik, gdyż miało to w jakiś sposób pomóc w opuszczeniu spornych pomieszczeń przez pozwanych. Zdaniem Sądu to ostatnie stwierdzenie zasługuje na danie mu wiary i świadczy o kształtowaniu treści umowy stricte na potrzeby przyszłego sporu sądowego o wydanie pomieszczeń. Siostra powoda zmiennie zeznawała w przedmiocie samej odpłatności umowy, gdyż początkowo stwierdziła, że umowa była nieodpłatna, a po okazaniu umowy i zwróceniu uwagi na treść §4 stwierdziła, że nie wie dlaczego tak powiedziała i wytłumaczyła swój błąd tym, że nie pamięta treści umowy. Nie potrafiła wyjaśnić dlaczego na umowie nie umieszczono daty jej zawarcia. Istotne znaczenie ma również okoliczność, że przedmiotem najmu uczyniono właśnie te pomieszczenia, które są zajmowane przez pozwanych i które są przedmiotem sporu między nimi i E. V. (1), która wyjaśniając tę okoliczność zeznała, że zaoferowała bratu pomieszczenia zajmowane przez pozwanych, ponieważ nie chce ponosić kosztów związanych z ich pobytem na nieruchomości tj. kosztów energii elektrycznej, wody, wywozu śmieci i parkowania samochodów. W ocenie Sądu Rejonowego wyjaśnienie to jest niezrozumiałe, gdyż nie wiadomo w jaki sposób wynajęcie powodowi spornych pomieszczeń mieszkalnych miałoby wpłynąć na koszty mediów związane z pobytem pozwanych na nieruchomości.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż ponownie jednak nasuwa się przypuszczenie, że zawarcie umowy najmu miało faktycznie posłużyć do stworzenia nowej podstawy żądania opuszczenia nieruchomości przez pozwanych, gdyż tylko w sytuacji gdyby najemcy udało się uzyskać orzeczenie sądu w tym zakresie, pozwani byliby zmuszenie opuścić nieruchomość, co spowodowałoby, że nie korzystaliby z mediów na nieruchomości. Co więcej skoro powód i jego siostra musieli zakładać, że odzyskanie władania tymi pomieszczenia wymagać będzie przeprowadzenia postępowania sądowego, którego czasu trwania nie można przewidzieć, trudno zrozumieć dlaczego decydowali się zawrzeć umowę w stosunku do tych pomieszczeń. Rodziło to niebezpieczeństwo, że cel, jaki strony zamierzały osiągnąć, będzie osiągalny tylko pod warunkiem skutecznego przeprowadzenia procesu o wydanie nieruchomości i dopiero po upływie dłuższego czasu. Tymczasem ten sam efekt powód i jego siostra mogli osiągnąć bez żadnych komplikacji i niemal od razu, zawierając umowę najmu co do innych spośród 70 pomieszczeń mieszkalnych na terenie ośrodka. Zdaniem Sądu przekonuje to, że faktycznym celem stron umowy najmu nie było nawiązanie stosunku najmu.

Powyższe doprowadziło Sąd I instancji do przekonania, że zawarcie umowy nie miało na celu powstanie stosunku najmu ani innego stosunku prawnego między powodem i jego siostrą, którego przedmiotem miałoby być prawo do korzystania ze spornych pomieszczeń, wobec czego umowę tą jako pozorną w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. i uznał za nieważną. W konsekwencji Sąd uznał, że nie powstało prawo w ramach którego powód, jako najemca, mógłby na podstawie art. 690 k.c. w zw. z art. 222 § 1 k.c. domagać się nakazania pozwanym, aby opuścili i wydali mu sporne pomieszczenia, wobec czego powództwo oddalono.

O kosztach procesy orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając go w punkcie I, III i IV wniósł o jego zmianę i uwzględnienie wniesionego powództwa w całości w stosunku do pozwanych A. R. (1) i W. S. oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił naruszenie:

1.  art. 328 § 2 k.p.c. przez to, że w uzasadnieniu wyroku nie wyjaśniono, dlaczego oddalony został wniosek zgłoszony przez powoda w piśmie z dnia 22 czerwca 2017 roku i w trybie art. 196 § 1 k.p.c. o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu E. V. (1);

2.  art. 196 § 1 k.p.c. w zw. z art. 380 k.p.c. przez oddalenie na rozprawie w dniu 26 czerwca 2017 roku wniosku powoda o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu E. V. (1), celem umożliwienia jej wstąpienia do sprawy w charakterze powoda;

3.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. przez przyjęcie za udowodnione, że strony, w tym powód, godziły się na pozorny charakter umowy najmu, podczas gdy na tę okoliczność pozwani nie zaoferowali wystarczających dowodów, a zeznania złożone przez świadek E. V. (1) były wiarygodne w całości;

4.  art. 83 § 1 k.c. przez przyjęcie, że zawarta przez strony umowa najmu była pozorna i z tej przyczyny nieważna, ewentualnie obrazę art. 83 § 2 k.c. przez nieuznanie zawartej umowy za ważną umowę użyczenia;

5.  obrazę art. 659 § 1 k.c. w zw. z art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 690 § 1 k.c. i art. 20 ust. 1 w zw. z art. 11 u.k.w.h. przez przyjęcie, że powodowi nie przysługuje do nieruchomości żadne prawo, zatem nie może domagać się jej wydania od pozwanych.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż Sąd Rejonowy przeoczył, iż na rozprawie dnia 26 czerwca 2017 roku oddalił wniosek złożony w trybie art. 196 § 1 k.p.c. o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu właścicielki nieruchomości E. V. (1), celem umożliwienia tej osobie wstąpienia do procesu jako powódka. Skarżący wyjaśnił, że wniosek został złożony z tego względu, że pozwani podnieśli zarzut nieważności umowy będącej podstawą roszczenia. Zarzut ten byłby bez znaczenia, gdyby powództwo wniosła właścicielka, która wypowiedziała umowę użyczenia z A. R. (1). Istniała zatem sytuacja opisana w art. 196 § 1 k.p.c. i sąd nie miał prawa odmówić jego zastosowania. Skarżący wskazał, iż sąd nie uzasadnił swego stanowiska. Tymczasem gdyby umożliwił wstąpienie do procesu w charakterze powoda E. V. (1), powództwo E. V. (1) zostałoby uwzględnione co najmniej względem pozwanej W. S., zatem uchybienie to miało wpływ na treść orzeczenia. Natomiast uwzględnienie powództwa wobec A. R. (1) zależałoby od oceny prawnej rozwiązania umowy użyczenia z A. R. (1) w czerwcu 2017 roku, której Sąd Rejonowy nie dokonał.

Dalej skarżący podniósł, że dowody zaoferowane przez pozwanych na okoliczność pozorności umowy były zdecydowanie zbyt ubogie, niewystarczające dla jej stwierdzenia. W szczególności zabrakło wykazania tej przesłanki, na którą Sąd w uzasadnieniu wskazuje, a mianowicie świadomości obu stron pozornej umowy co do tego, że ma ona nie wywoływać skutków prawnych. Oparcie się tylko na treści umowy, ogólnie określanych okolicznościach jej zawarcia, sprowadzanych wyłącznie do relacji tej umowy względem poprzednio toczącego się postępowania i zeznaniach jednego świadka i to jeszcze zdaniem Sądu niewiarygodnego, było w opinii skarżącego niewystarczające dla stwierdzenia pozorności.

Apelujący podniósł, iż wniesienie pozwu w sprawie jest niezaprzeczalnym dowodem tego, że strony wykonywały umowę. Po podpisaniu umowy strony zrobiły wszystko to, na co się umówiły. Najpierw zgodnie z § 5 umowy ujawniono prawo najmu w księdze wieczystej, a następnie powód zażądał wydania rzeczy od osób trzecich, które były w jej posiadaniu. Było to wynikające z umowy i potwierdzone domniemaniem z art. 3 u.k.w.h. uprawnienie powoda.

Skarżący ponadto podniósł, iż Sąd Rejonowy nie miał żadnej podstawy by przyjąć, że powód nie zapłaci czynszu w przyszłości. Zarzucił, że w istocie sąd zastosował w sprawie nie instytucję pozorności określoną w art. 83 § 1 k.c., co ustalił, że nie akceptuje celu umowy najmu, którego istnienia dopatrzył się u stron tej umowy, a mianowicie tego, że celem umowy miało być „powstanie okoliczności, mogącej stanowić podstawę do domagania się przez osobę bliską E. V. (1) opuszczenia spornych pomieszczeń przez pozwanych, mimo treści prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie I C 355/15”. Takie postawienie problemu dowodzi jednak w ocenie skarżącego, że Sąd badał de facto cel umowy i uznał, że to tego celu nie akceptuje, bo strony zmierzały przez zawarcie i wykonanie umowy do podważenia skutków innego orzeczenia sądowego. W ocenie skarżącego takie ustalenie nie uprawnia jednak do zastosowania sankcji pozorności, a sąd popełnił błąd przesunięcia kategorialnego. Skarżący podniósł, że już samo badanie celu umowy dowodzi tego, że Sąd ocenił umowę jako ważną.

Ponadto skarżący podniósł, że pozbawiając umowę najmu ważności Sąd Rejonowy w sposób nieakceptowany w demokratycznym państwie prawnym wkroczył w sferę autonomii woli podmiotów stosunków cywilnoprawnych. Bezprawnie odebrał powodowi i jego siostrze prawo do zawarcia umowy najmu dotyczącej rzeczy stanowiącej własność jednej z tych osób, a jedyną przyczyną tego było ustalenie, że na skutek umowy doszłoby do opuszczenia lokalu zajmowanego przez pozwanych. Postawił z naruszeniem prawa nieodpłatną, konkludentnie zawartą umowę użyczenia pozwanego wyżej w hierarchii ochrony prawnej niż swobodę kontraktowania, prawo własności oraz wynikający z ustroju ksiąg wieczystych system pierwszeństwa praw osobistych. Podkreślił, że powód i E. V. (1) mają pełne prawo korzystać z zagwarantowanych im prawem instrumentów, jak zawarcie umowy najmu, choćby umowa ta pozostawała w kolizji z inną umową w tym znaczeniu, że wynajęta rzecz jest już w posiadaniu innej osoby. Prawo cywilne zawiera bowiem regulacje, które określają, które prawo w takim przypadku ma pierwszeństwo (art. 20 ust. 1 w zw. z art. 11 u.k.w.h.).

Odnośnie braku daty na umowie najmu skarżący wyjaśnił, że na umowie nie było daty dlatego, że została przygotowana jako wzór z wyprzedzeniem przez pełnomocnika powoda, bez obecności stron, a ponieważ nie było wiadomo, kiedy powód i E. V. (1) się spotkają, aby ustalić dokładne warunki tej umowy, strony nie wpisały daty jej zawarcia. Było to zbędne także z tego powodu, że strony planowały od początku ujawnienie prawa najmu w księdze wieczystej, a zatem wiadomo było, że umowa została zawarta najpóźniej z chwilą złożenia wniosku o jej wpis.

Odnośnie zaś argumentacji, że powód mógł wynająć inny lokal niż zajmowany przez pozwanych, skarżący podniósł, że jest to uprawnienie właściciela lokali E. V. (1) i nie ogranicza go fakt, że wynajęty lokal jest zajmowany przez kogoś innego, choćby częściowo na podstawie wyroku. Nie istnieje zakaz zawierania umów najmu lokali już zajmowanych, prawo do zajęcia których zostało potwierdzone wyrokiem sądowym.

W ocenie skarżącego cały tok postępowania oraz rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu pozwala przypuszczać, że Sąd poszukiwał argumentów za założoną od początku tezą o nieważności umowy, a nie prowadził postępowanie i rozważania w celu ustalenia, czy umowa ma taki charakter, czy nie. Ustalenie przy tym, że prawo z umowy - wszystko jedno, czy jest to umowa najmu, dzierżawy, czy użyczenia - jest wpisane do księgi wieczystej, uzasadnia ochronę przyznaną przez przepisy ustawy o księgach wieczystych i hipotece (tak SN w postanowieniu z dnia 29 kwietnia 2015 roku, IV CSK 522/14).

Finalnie skarżący podkreślił, że wpis prawa najmu do księgi wieczystej daje najemcy nie tylko pierwszeństwo przed innymi prawami nieujawnionymi, ale także skuteczność w razie zbycia nieruchomości. Poza tym dzięki temu wpisowi prawo powoda zyskało pierwszeństwo przed prawem pozwanych i ewentualnych innych osób, które pozwany może próbować bezprawnie w tym mieszkaniu umieszczać. Powód wykorzystał dostępny instrument prawny, przewidziany przez ustawodawcę dla ochrony jego prawa przed osobami trzecimi, a nie przed siostrą, jak zdaje się odczytał ten wpis Sąd Rejonowy.

W odpowiedzi na apelację pozwany A. R. (1) wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie wskazać trzeba, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zgromadził w niniejszej sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym Sąd Odwoławczy przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( vide orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 roku, C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 roku, C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 roku, III CKN 792/98, LEX nr 34884). Jednocześnie na podstawie tak prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych dokonał zasadniczo trafnej oceny zasadności żądania pozwu pod kątem właściwych przepisów prawa materialnego.

Podkreślenia wymaga, że w tym postępowaniu powód domagał się ostatecznie nakazania pozwanym A. R. (1) i W. S. wydania pomieszczeń mieszkalnych oznaczonych nr (...) znajdujących się w budynku o nazwie (...), który jest posadowiony na nieruchomości stanowiącej działkę gruntu nr (...), wchodzącym w skład (...) w Ł. przy ul. (...) ( (...)). Wedle powoda, pozwani są w posiadaniu przedmiotu, do którego powodowi przysługuje tytuł prawny w postaci prawa najmu ujawniony w księdze wieczystej, nie mając ku temu żadnego tytułu prawnego, wobec czego domagał się on wydania spornej nieruchomości.

W świetle tak zakreślonej podstawy faktycznej żądania pozwu trafnie sąd pierwszej instancji ocenił, iż powództwo znajduje swą podstawę prawną w art. 222 § 1 k.c. w myśl którego, właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Uregulowane we w/w przepisie powództwo windykacyjne służy ochronie prawa własności i przysługuje właścicielowi w stosunku do osoby, która bez tytułu prawnego jest w posiadaniu przedmiotu stanowiącego własność innej osoby (tzw. roszczenie nieposiadającego właściciela przeciwko posiadającemu niewłaścicielowi). Treścią roszczenia windykacyjnego jest żądanie wydania rzeczy, które obejmuje wydanie rzeczy w takim stanie, w jakim na się znajduje w czasie realizacji roszczenia (vide E. Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz, Zakamycze 2001). Przepis ten przyznaje właścicielowi roszczenie o wydanie rzeczy, adresując je do osoby, która „włada faktycznie rzeczą”. Legitymowanym biernie w sprawie o wydanie jest zatem ten, kto faktycznie włada rzeczą stanowiącą własność powoda, nie będąc do tego uprawniony, we własnym imieniu, jak i od tego, kto włada rzeczą za kogo innego lub swoje prawo wywodzi od innej osoby. W procesie o wydanie legitymowany biernie jest ten, kto włada przedmiotem cudzej własność. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 31 marca 2004roku (II CK 102/03, LEX nr 303343), roszczenie windykacyjne przysługuje właścicielowi przeciwko osobie, która bez podstawy prawnej włada jego rzeczą. Czynnie materialnie legitymowany jest tu wyłącznie właściciel, a biernie ten, kto bez podstawy prawnej faktycznie włada jego rzeczą.

Przy czym należy podkreślić, iż roszczenie windykacyjne o którym mowa w art. 222 § 1 k.c. przysługuje nie tylko właścicielowi nieruchomości, ale także jej najemcy, gdyż zgodnie z art. 690 k.c., do ochrony praw najemcy do używania lokalu stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności. W świetle jednoznacznego brzmienia cytowanego przepisu zachowania osób, których skutkiem jest niemożliwość korzystania przez najemcę z przedmiotu najmu, mogą być zwalczane przez najemcę środkami prawnymi przewidzianymi przez ustawodawcę dla właściciela nieruchomości. Innymi słowy, zachowanie się osoby trzeciej uniemożliwiające najemcy korzystanie z lokalu stanowi odpowiednik sytuacji, w której właściciel pozbawiony zostaje możliwości korzystania z własnej rzeczy. W takiej sytuacji niewątpliwie właścicielowi służy roszczenie windykacyjne o którym mowa w art. 222 § 1 k.c., najemcy zaś roszczenie, do którego powołany przepis z mocy art. 690 k.c. znajdzie odpowiednie zastosowanie ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004 roku, I CK 513/03, LEX nr 183731).

Wymaga podkreślenia, iż roszczenie windykacyjne ma charakter obiektywny, dlatego też dla jego uwzględnienia wystarczające było ustalenie, że powód jest najemcą opisanej w pozwie nieruchomości, a pozwani są w posiadaniu tej nieruchomości nie posiadając żadnego tytułu prawnego do władania przedmiotem najmu powoda.

Mając tymczasem na uwadze całokształt ujawnionego w tym postępowaniu materiału dowodowego Sąd Okręgowy doszedł ostatecznie do przekonania, iż z taką sytuacją na kanwie rozpatrywanej sprawy niewątpliwie nie mieliśmy do czynienia, albowiem powód nie wykazał, by był najemcą spornej nieruchomości. Ocena zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego dokonana w tym zakresie przez sąd pierwszej instancji prowadząca do przyjęcia, iż umowa najmu mająca stanowić tytuł prawny powoda do przedmiotowej nieruchomości była pozorna, jawiła się jako ze wszech miar prawidłowa, a w każdym razie pozostająca pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c.

Zauważenia wymaga, iż zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21 oraz z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; a także postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266 i z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267). Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273).

Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku (I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy.

W realiach przedmiotowej sprawy sąd odwoławczy uznał, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, poddał go wnikliwej analizie a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco umotywował, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Brak jest jakichkolwiek uzasadnionych podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co też miało miejsce w tej sprawie. W przekonaniu sądu odwoławczego powód w istocie poprzestał na przedstawieniu własnej korzystnej dlań oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów i gołosłownym zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Nie poddał jednakże krytycznej analizie stanowiska sądu pierwszej instancji z punktu widzenia zasad logiki oraz doświadczenia życiowego, a wręcz całkowicie pominął zaprezentowaną przez sąd obszerną i wyczerpującą argumentację wyjaśniającą zajęte przezeń stanowisko. Apelujący nie wskazał, w czym upatrują uchybień sądu meriti, które z tych zasad oraz w jaki sposób naruszył Sąd Rejonowy, nadto na czym miałaby polegać sprzeczność dokonanej oceny czy to z zasadami logicznego myślenia, czy zasadami doświadczenia życiowego. Nie jest zrozumiałe, na jakiej podstawie przedstawionym dowodom należało nadać inne znaczenie aniżeli przyjął to sąd, zwłaszcza, że sąd pierwszej instancji uwzględnił całokształt materiału dowodowego zaoferowanego, a następnie przez ten pryzmat ocenił wartość dowodową poszczególnych dowodów nadając im trafne znaczenie i przymiot wiarygodności. W pełni prawidłowo odmówił wiary zeznaniom siostry powoda E. V. (1), albowiem w kontekście tylko zwykłych zasad doświadczenia życiowego, było oczywistym, że są one ukierunkowane wyłącznie na uzyskanie korzystnego dla jej brata rozstrzygnięcia, a pośrednio także dla niej samej.

W tej sytuacji ocenić należało, że wywiedziona przezeń apelacja ma w tym zakresie charakter wyłącznie polemiczny z prawidłowym stanowiskiem sądu meriti, zatem twierdzenia powoda nie mogły skutecznie podważyć słuszności zapadłego w tej sprawie rozstrzygnięcia. Zwłaszcza, że w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd normy zawartej w art. 233 § 1 k.p.c., albowiem zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił on dowody służące ustaleniu celu dla jakiego została przez powoda i jego siostrę zawarta umowa najmu przedmiotowej nieruchomości oraz na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski, iż umowa ta miała charakter pozorny.

Powyższe ustalenie jest o tyle istotne, że w świetle art. 83 § 1 k.c., nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Z pozorną czynnością prawną będziemy zatem mieli do czynienia wówczas, gdy spełnione zostaną łącznie trzy przesłanki: 1) oświadczenie zostanie złożone tylko dla pozoru; 2) oświadczenie zostanie złożone drugiej stronie; 3) adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Oświadczenie złożone dla pozoru ma miejsce wtedy, gdy dokonaniu czynności prawnej towarzyszy próba wywołania u osób trzecich przeświadczenia, że zamiarem stron tej czynności jest wywołanie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń woli, a między stronami takiej czynności istnieje tajne porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych (porozumienie co do tego, że zamiar wyrażony w oświadczeniach woli nie istnieje lub że zamiar ten jest inny niż ujawniony). W przypadku ziszczenia się w/ przesłanej, czynność prawna w zakresie w jakim ma charakter pozorny, jest z mocy prawa bezwzględnie nieważna i nie wywołuje żadnych skutków prawnych od początku (ex tunc) [vide J. C. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II, LexisNexis 2014]. Wymaga zaznaczenia, że pozorność jest wadą o tyle specyficzną, że składający oświadczenie woli podejmuje świadomie decyzję o wyrażeniu woli określonej treści oraz decyzję, że oświadczenie to nie wywoła takich skutków prawnych, jakie zwykle wywołuje. O wystąpieniu wady w postaci pozorności można więc mówić w takiej sytuacji, w której oświadczenie woli zostaje złożone drugiej stronie bez zamiaru wywołania skutków prawnych, a druga strona ma świadomość, że oświadczenie jest składane dla pozoru i akceptuje brak zamiaru wywołania skutków prawnych (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2015 roku, I CSK 786/14, LEX nr 1866880). Co istotne, nawet jeżeli czynność prawna została stwierdzona dokumentem, to strona może pozorność takiej czynności prawnej wykazywać za pomocą zeznań świadków i przesłuchania stron, uczestników tej czynności ( tak m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 1954 roku, I CO 22/54, OSN 1955 roku, poz. 1 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1966 roku, II CR 123/66, OSNC 1967/2/22).

Oceny z kolei tego, jak należy interpretować oświadczenia woli złożone przez strony w umowie dokonać należy przez pryzmat art. 65 k.c., zgodnie z którym, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§ 1). W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§ 2). Z treści komentowanego przepisu wynika, że przy wykładni umowy należy badać rzeczywisty zamiar stron, aniżeli literalne brzmienie umowy. Dyrektywy wykładni oświadczeń woli zawarte w tym przepisie wymagają uwzględnienia całokształtu oświadczeń woli składających się na treść czynności prawnych przy uwzględnieniu okoliczności towarzyszącym ich złożeniu. Dokonując takiej oceny należy brać pod uwagę całą sekwencję zdarzeń poprzedzających złożenie oświadczenia definitywnego, a także wszelkie oświadczenia oraz zachowania stron zarówno wcześniejsze jak i późniejsze tworzące kontekst sytuacyjny ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 kwietnia 2015 roku, II CSK 265/14, Lex nr 1710352; z dnia 03 kwietnia 2014 roku, V CSK 309/13, LEX nr 1460755 oraz z dnia 12 stycznia 2012 roku, II CSK 274/11, LEX nr 1110971). Nie można tracić z pola widzenia, iż wykładni oświadczenia woli stron należało dokonywać w odniesieniu do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena winna nastąpić zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c.- z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie i wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR, 423/66/, Lex nr 6073).

Bacząc na powyższe rozważania i odnosząc ich istotę do realiów sprawy, w tym mając na uwadze zdarzenia poprzedzające zawarcie umowy najmu, treść oświadczeń woli stron zawartych w tej umowie, a także uwzględniając postawę stron już po zawarciu umowy najmu i wskazywane przez E. V. (1) rzekome motywy jakie miały kierować stronami przy jej zawarciu, a które razem tworzyły obraz stosunków pomiędzy stronami, Sąd Odwoławczy przychylił się do wersji wydarzeń podawanej przez pozwanych i przyjętej również przez Sąd I instancji, jako bardziej prawdopodobnej i wiarygodnej aniżeli podawana przez powoda, iż zawarcie przez strony umowy najmu miało charakter pozorny.

Dokonując takiej oceny Sąd Okręgowy miał na uwadze, że niewątpliwie E. V. (1) i powód sporządzili dokument oznaczony jako „umowa najmu”, w której E. V. (2) jako właściciel nieruchomości położonej przy ul. (...) w Ł. (Kw nr (...)) oświadczyła, że oddaje powodowi w najem pomieszczenia mieszkalne nr (...) znajdujące się w budynku (...) posadowionym na terenie (...) położonego na terenie w/w nieruchomości, zaś powód oświadczył, że z tego tytułu będzie na rzecz właścicielki płacił czynsz najmu w łącznej kwocie 2700 złotych (§ 1, 2 w zw. z § 4 umowy najmu). O ile nie możne budzić najmniejszych zastrzeżeń, że powód oraz E. V. (1) takie oświadczenia złożyli, o tyle nie sposób zgodzić się ze skarżącym, by faktycznie wolą stron przedmiotowej umowy było wykreowanie po stronie powoda prawa najmu przedmiotowych pomieszczeń, tj. aby istotnie wolą E. V. (1) było to, aby przedmiotowej pomieszczenia oddać w najem powodowi i by również powód miał zamiar wynajmować te pomieszczenia.

Nie można tracić z pola widzenia tego, że uprzednio toczyła się z powództwa E. V. (1) jako właścicielki spornej nieruchomości przeciwko A. R. (1) sprawa o wydanie, która zakończyła się prawomocnym wyrokiem z dnia 26 października 2016 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie (sygn. akt II Ca 571/16), który zmieniono wyrok Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim z dnia 21 marca 2016 roku (sygn. akt I C 355/15) w ten sposób, iż oddalono powództwo o wydanie pomieszczenia mieszkalnego oznaczonego nr (...) znajdującego się w budynku posadowionym na nieruchomości gruntowej oznaczonej nr 23, wchodzącego w skład (...) w Ł. przy ul. (...) (Kw nr (...)). Z uzasadnienia powyższego wyroku wynikało, że sąd drugiej instancji wydając takie rozstrzygnięcie przyjął, że pozwany A. R. (1) posiada tytułu prawny do władania częścią nieruchomości powódki w postaci ważnej umowy użyczenia. Co prawda nie sposób nie zauważyć, że powyższe rozstrzygnięcie z uwagi na treść żądania pozwu dotyczyło wyłącznie pomieszczenia nr 2, tym niemniej mając na uwadze, że potwierdzało istnienie po stronie pozwanego A. R. (1) tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości E. V. (1) w postaci umowy użyczenia, należy w konsekwencji przyjąć, że w tym aspekcie odnosiło się także do pozostałych pomieszczeń, w których posiadaniu był pozwany, tj. również do pomieszczeń nr 1 i 3.

Oczywistym jest, że E. V. (1) nie godząc się z takim rozstrzygnięciem i dążąc do uniknięcia negatywnych dlań skutków orzeczenia Sądu Okręgowego w Szczecinie wydanego w sprawie o sygn. akt II Ca 571/16, które skutecznie uniemożliwiało jej odzyskanie władztwa nad spornymi pomieszczeniami, zawarła z powodem umowę najmu wyłącznie po to, aby stworzyć na zewnątrz pozory, iż inna osoba (w tym wypadku powód) posiada tytułu prawny do ich władania i by móc wystąpić z powództwem o wydanie tym razem przez inną osobą. Wyłącznie te okoliczności, nie zaś stworzenie po stronie powoda tytułu prawnego w postaci prawa najmu do spornych pomieszczeń stanowiło cel zawarcia kwestionowanej umowy. Taka motywacja po stronie właścicielki nieruchomości E. V. (1) oraz powoda jawi się jako oczywista w kontekście chronologii wydarzeń, jaka nastąpiła w przedmiotowej sprawie. Otóż należy zauważyć, iż pod koniec października 2016 roku wydane zostało niekorzystne dla E. V. (1) rozstrzygnięcie w sprawie o wydanie. W kilka miesięcy później zawarła ona z swym bratem T. B. (3) umowę najmu pomieszczeń, co do których doskonale wiedziała, że faktycznie nie będzie on miał możliwości korzystania z nich. W ocenie sądu odwoławczego nie jawią się przy tym jako wiarygodne podawane przez nią motywy dla których umowa taka miała zostać zawarta. W tym kontekście nie uszło uwadze Sąd Odwoławczego, że E. V. (1) słuchana przed sądem pierwszej instancji przyznała, że powód od lat mieszka na stałe w N. (Niemcy), a do Ł. przyjeżdża okazjonalnie dwa razy do roku na 2 – 3 tygodnie. Skoro powód nie mieszka w Polsce i nie miał zamiaru powrócić tutaj na stałe, to niezrozumiałe jest, dlaczego miałby wynajmować od siostry przedmiotowe pomieszczenia przez okres całego roku, w sytuacji, gdy czynsz najmu był wysoki (łącznie około 2700 złotych miesięcznie) i równie dobrze za dużo niższe kwoty przy tak okazjonalnych wizytach powód mógłby wynajmować pokój w pobliskim hotelu czy nawet wynająć pokój u siostry. Niewiarygodne jawią się wyjaśnienia E. V. (1), jakoby zaproponowała bratu najem spornych pomieszczeń, gdyż chciała, by brat i bratowa spędzali z nią więcej czasu, nie chcąc jednak ponosić wówczas kosztów ich utrzymania. Na uwagę w tym miejscu zasługują zeznania samej E. V. (1), która przyznała, że „ Brat nie zakładał, że będzie mógł zająć te pomieszczenia w jakimś krótkim czasie, po prostu liczył, że w przyszłości będzie to możliwe” (k. 149). Skoro rodzeństwo wiedziało, że w bliżej nieokreślonym okresie czasu powód z całą pewnością nie będzie mógł korzystać z spornych pomieszczeń, to niezrozumiały jest, w jaki sposób wynajęcie tych pokoi powodowi, miałoby spowodować, że zacząłby spędzać z siostrą E. V. (1) więcej czasu niż dotychczas. Wszak nie mając jakiegokolwiek dostępu do wynajętych pomieszczeń, nie mógłby w nich przebywać, a w konsekwencji wizyty powoda u siostry nie zwiększyłyby swej częstotliwości. Z założenia zatem wskazywany przez E. V. (1) cel, dla którego rzekomo miało dość do zawarcia umowy najmu, nie mógłby zostać w najbliższym czasie zrealizowany, o czym co znamienne, powód i jego siostra doskonale wiedzieli.

Te wszystkie okoliczności związane z zawarciem umowy najmu wkrótce po wydaniu niekorzystnego dla E. V. (1) rozstrzygnięcia w sprawie o sygn. akt II Ca 571/16, bliskiej relacje rodzinne łączące strony umowy (są rodzeństwem), fakt zamieszkiwania przez powoda za granicą i jedynie okazjonalny charakter jego przyjazdów do kraju, oceniane i uwzględniane łącznie przemawiały za trafnością przyjęcia przez sąd pierwszej instancji, iż istotnie zawarta przez strony umowa najmu miała charakter pozorny w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. i z tego względu była ona bezwzględnie nieważna. Wyłącznym celem i zamiarem stron w ramach zdziałanej przez nie czynności prawnej nie było bowiem oddanie spornych pomieszczeń powodowi w najem, lecz chęć powoda udzielenia pomocy jego siostrze E. V. (1) oraz zniweczenia negatywnych skutków jakie miało dla niej orzeczenie wydane w sprawie II Ca 571/16, tak aby odzyskała ona władanie nad spornymi pomieszczeniami.

Przyjmując, że umowa miała charakter pozorny i z tego względu była ona nieważna (art. 83 § 1 k.c.) sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż powód nie zdołał wykazać, aby był najemcą przedmiotowej nieruchomości, a tym samym by powodowi przysługiwała czynna legitymacja procesowa do dochodzenia roszczeń windykacyjnych objętych żądaniem pozwu w odniesieniu do wskazanej nieruchomości. Słusznie zatem sąd pierwszej instancji żądanie oparte na art. 690 k.c. w związku z art. 222 § 1 k.c. oddalił, tym bardziej, że nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że sporna umowa najmu nie miała charakteru pozornego, to bacząc, że miała ona na celu jedynie obejście negatywnych dla siostry powoda skutków płynących z prawomocnego orzeczenia sądu niekorzystnego dla niej, byłaby ona i tak z mocy art. 58 § 1 k.c. nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W konsekwencji brak było podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, wobec czego jako niezasadna oddaleniu podlegała również apelacja strony powodowej.

Już tylko marginalnie Sąd Okręgowy wskazuje, iż jako chybiony ocenić należało zarzut apelujących dotyczący naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w myśl którego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W kontekście omawianego przepisu należy wskazać, iż zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji wyjątkowo i to jedynie wówczas gdy naruszenie to ma istotny wpływ na wynik sprawy. Z taką zaś sytuacją mamy do czynienia jedynie wówczas, gdy braki lub inne wadliwości uzasadnienia zaskarżonego wyroku uniemożliwiają dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, co zaś uniemożliwia przeprowadzenie kontroli instancyjnej wyroku ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2015 roku, II CSK 435/14, LEX nr 1767500; z dnia 06 sierpnia 2015 roku, V CSK 671/14, LEX nr 1793716; z dnia 02 grudnia 2014 roku, I UK 139/14, LEX nr 1621322; z dnia 16 października 2009 roku, I UK 129/08, LEX nr 558286). Tymczasem w realiach niniejszej sprawy z żadną z opisanych wyżej sytuacji nie mieliśmy do czynienia. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzone zostało starannie, przy tym zawiera wszystkie elementy konieczne wskazane w treści przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Wywody Sądu Rejonowego są jasne i logiczne, w sposób precyzyjny oraz wyczerpujący przedstawił on wszystkie motywy wydanego rozstrzygnięcia, przywołując stosowne przepisy prawa materialnego. Co ważne, wywody te, w tym poczynione ustalenia faktyczne, znajdują podstawę w zgromadzonym materiale dowodowym. Wprawdzie istotnie sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu swego orzeczenia nie wyjaśnił dlaczego oddalił złożony w tym postępowaniu wniosek powoda o którym w art. 196 § 1 k.p.c. o zawiadomienie E. V. (1) o toczącym się procesie, tym niemniej jednak nie wpływało to w żaden sposób na możność ustalenia motywów, jakimi kierował się sąd orzekając w przedmiotowej sprawie, a które miały istotne znaczenie dla jej rozstrzygnięcia.

Jednocześnie w tym kontekście podkreślenia wymaga, iż nie sposób czynić zasadnie Sądowi Rejonowemu zarzutu, że wniosek ten oddalił, albowiem skoro powód konsekwentnie powoływał się na istnienie po jego stronie prawa najmu do spornych pomieszczeń z którego wywodził swe uprawnienie oparte na art. 690 k.c. w zw. z art. 222 § 1 k.c., to w tej sytuacji nie można mówić o tym, by w sprawie zaistniała sytuacja, o której mowa w art. 196 § 1 k.p.c., tj. okazałoby się, że powództwo zostało wniesione nie przez osobę, która winna występować w sprawie w charakterze powoda. Jeżeli bowiem powód w zakresie podstawy faktycznej swego żądania wskazywał jako swój tytuł prawny do władania sporną nieruchomością umowę najmu, a nie wskazywał on, by E. V. (1) w ten stosunek w jego miejsce wstąpiła (co nota bene byłoby niemożliwe, skoro była właścicielką nieruchomości), to nie może budzić żadnych wątpliwości, że nie jest tak, iż powództwo zostało wywiedzione przez niewłaściwą osobę o której mowa w art. 196 § 1 k.p.c. i oceny tej w żadnym razie nie zmienia fakt, że ostatecznie żądanie z uwagi na brak czynnej legitymacji procesowej po stronie powoda zostało oddalone.

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w punkcie drugim sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Apelacja strony powodowej okazała się niezasadna wobec czego zasądzono od niej na rzecz pozwanego A. R. (1) zwrot kosztów postępowania apelacyjnego w kwocie 120 złotych, na które składało się wynagrodzenie reprezentującego go pełnomocnika w osobie adwokata, ustalone stosownie do § 7 pkt 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. nr 2015 roku, poz. 1800 ze zm.).

SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk SSO Tomasz Sobieraj

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować;

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda

3.  po upływie terminu do wniesienia zażalenia na orzeczenie o kosztach postępowania akta zwrócić do Sądu Rejonowego

SSO Tomasz Sobieraj 5 czerwca 2018 roku

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: