Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1099/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2015-04-14

Sygn. akt II Ca 1099/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj

Sędziowie:

SO Mariola Wojtkiewicz (spr.)

SO Małgorzata Grzesik

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota J. Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 kwietnia 2015 roku w S.

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S.

przeciwko M. L. i A. L.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionych przez powódkę i pozwanego A. L. od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 3 czerwca 2014 roku, sygn. akt III C 59/12

I.  oddala obie apelacje;

II.  zasądza od pozwanego A. L. na rzecz powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kwotę 90 (dziewięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 1099/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 czerwca 2014 r. Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie zasądził solidarnie od pozwanych M. L. i A. L. na rzecz powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kwotę 1 191,53 zł wraz z odsetkami ustawowymi kwot: 1 143,53 zł od dnia 1 marca 2011 roku do dnia zapłaty, 8 złotych od dnia 1 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty, 40 złotych od dnia 7 maja 2011 roku do dnia zapłaty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II); zasądził od powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. na rzecz pozwanych M. L. i A. L. solidarnie kwotę 693,27 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III); nakazał pobrać od powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 2 810,83 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt IV) oraz nakazał pobrać solidarnie od pozwanych M. L. i A. L. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 381,55 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt V).

Sąd Rejonowy uznał żądanie zapłaty kwoty 264,55 zł za zasadne w całości, a zapłaty kwoty 728,80 zł, w części.

Jako podstawę prawną powództwa Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 4 ust. 1 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych.

Opłaty, o których mowa w art. 4 ust. 1 i 2 przeznacza się wyłącznie na cele określone w tych przepisach, o czym stanowi przepis ustępu 6 3 artykułu 4 ustawy.

Uchwałą nr (...) z dnia 20 czerwca 2006 roku Zarząd powódki ustalił stawki opłat eksploatacyjnych dla mieszkań spółdzielczych i posiadających status odrębnej własności lokali zajmowanych przez członków Spółdzielni w wysokości 1,10 zł/m2, a dla mieszkań spółdzielczych i posiadających status odrębnej własności lokali zajmowanych przez osoby niebędące członkami Spółdzielni w wysokości 1,43 zł/m2, z mocą obowiązującą od dnia 1 lipca 2006 roku, po czym uchwałą nr (...) z dnia 9 czerwca 2009 roku podwyższył te stawki odpowiednio do kwoty 1,45 zł/m2 i 1,95 zł/m2, z mocą obowiązującą od dnia 1 lipca 2009 roku.

Z opinii biegłej sądowej B. K. wynika, że w 2008 roku wysokość stawki eksploatacyjnej odpowiadająca rzeczywiście poniesionym przez powódkę kosztom wynosiła 1,75 zł/m2, w 2009 roku 1,69 zł/m2, w 2010 roku 1,77 zł/m2, a w 2011 roku 1,90 zł/m2.

W oparciu o powyższe stwierdzić należy, że w od lipca 2009 roku oraz w 2010 i w 2011 roku wysokość stawki eksploatacyjnej dla osób niebędących członkami spółdzielni przekraczała wysokość poniesionych przez powódkę kosztów.

W świetle art. 4 ust. 11 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych określenie przez spółdzielnię stawek opłat eksploatacyjnych w sposób nieodpowiadający wysokości ponoszonych kosztów utrzymania lokalu mieszkalnego narusza ustawę. Osoby, niebędące członkami spółdzielni, obowiązane są do pokrywania jedynie rzeczywistych kosztów wynikających z korzystania z lokali oraz związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni. Oznacza to, że wysokość rzeczywistych kosztów poniesionych przez powódkę w spornym okresie stanowi górną granicę wysokości opłat obciążających pozwanych.

Z opinii biegłej sądowej B. K. wynika, że w 2008 i w okresie do czerwca 2009 roku wysokość opłaty eksploatacyjnej dla osób, niebędących członkami spółdzielni nie przekraczała poniesionych kosztów, natomiast w okresie od lipca 2009 roku oraz w 2010 i 2011 roku była już wyższa od kosztów rzeczywistych. Tym samym obciążenie pozwanych obowiązkiem zapłaty eksploatacyjnej w wysokości ustalonej uchwałą Zarządu nr (...) z dnia 20 czerwca 2006 roku odpowiadało dyspozycji przepisu art. 4 ust. 1 ( 1) ustawy, natomiast obciążenie pozwanych obowiązkiem zapłaty eksploatacyjnej w wysokości ustalonej uchwałą Zarządu nr (...) z dnia 9 czerwca 2009 roku w zakresie w jakim opłata ta przewyższała poniesione koszty wykraczało poza granice wyznaczone treścią powołanego przepisu.

Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do odmówienia zestawieniom przychodów i kosztów, na podstawie których biegła sądowa B. K. sporządziła opinię, waloru wiarygodności.

Biegła sądowa oparła się na zestawieniach kosztów i przychodów za lata 2008 – 2011 przedstawionych przez powódkę. Biegła sądowa uznała, że zestawienia te zawierają wymagane dane i stanowią wystarczającą podstawę do sporządzenia na ich podstawie opinii. Wyjaśniła, że zestawienia przychodów i kosztów są z zasady swej odzwierciedleniem dokumentów zaksięgowanych przez powódkę, zostały one sporządzone zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości. Biegła nie stwierdziła w nich żadnych błędów. Zdaniem Sądu Rejonowego zestawienia kosztów i przychodów nie są „zwykłymi” wydrukami pozbawionymi wartości dowodowej. Nie zostały one sporządzone wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania, ale wygenerowane zostały z systemu S., w którym techniką komputerową, a zatem w sposób przewidziany w art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 29 września 1994 roku o rachunkowości (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, poz. 330 ze zm.), powódka prowadzi swoje księgi rachunkowe. Dodatkowo księgi rachunkowe, na podstawie których wygenerowano z systemu komputerowego zestawienia kosztów i przychodów, stanowią podstawę do rozliczenia podatku dochodowego od osób prawnych i w związku z tym wprowadzanie do nich nierzetelnych danych stanowi także podstawę odpowiedzialności karno – skarbowej. Przedstawione przez powódkę zestawienia kosztów i przychodów spełniają wymagania określone w art. 4 ust. 4 1 pkt 1 ustawy. Przychody i koszty w nich ujęte są zaewidencjonowane i rozliczone odrębnie dla nieruchomości przy ul. (...) w S..

Sąd I instancji zważył również, że o ile zarówno osoby niebędące członkami spółdzielni jak i członkowie spółdzielni obowiązane są do pokrywania jedynie rzeczywistych kosztów, o tyle od członków spółdzielni obowiązek ten może być egzekwowany w mniejszym rozmiarze. Warunkiem różnicowania stawek opłaty eksploatacyjnej dla członków spółdzielni i osób niebędących członkami spółdzielni jest zatem osiągnięcie przez spółdzielnię faktycznego zysku „z pozostałej działalności gospodarczej” i przeznaczenie go na pokrycie ujemnego wyniku gospodarki zasobami mieszkaniowymi w latach ubiegłych.

Z opinii biegłej sądowej B. K. wynika, że powódka w latach 2008 – 2011 osiągnęła z pozostałej działalności gospodarczej pożytki i przeznaczyła je na pokrycie części kosztów ponoszonych na eksploatację. Ponadto uchwałą Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni nr (...) z dnia 27 – 29 czerwca 2012 roku zatwierdzono przeznaczenie zysku za 2011 rok w kwocie 2 795 019,50 zł na pokrycie kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokali mieszkalnych zajmowanych przez członków Spółdzielni poprzez konto rozliczeń międzyokresowych kosztów eksploatacji zasobów. Biegła sądowa wyjaśniła, że powyższe uchwały zweryfikowała z wynikami bilansowymi netto powódki. Kwoty wskazane w uchwałach zgadzają się z danymi zawartymi w rocznych sprawozdaniach finansowych powódki.

Pożytki i inne przychody z własnej działalności gospodarczej, czyli de facto zysk (nadwyżkę bilansową) spółdzielnia może przeznaczyć na finansowanie kosztów wskazanych w statucie. W par. 153 Statutu powódki postanowiono, że pożytki i inne przychody z własnej działalności gospodarczej Spółdzielni przeznacza się na pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w zakresie obciążającym członków. Taki sposób wykorzystania przychodów niewątpliwie bezpośrednio wspiera członków spółdzielni stawiając ich w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do tej w jakiej znajdują się osoby niebędące członkami spółdzielni. W związku z przynależnością do spółdzielni członek spółdzielni, w przeciwieństwie do osób niebędących członkami spółdzielni, uzyskuje korzyść w znaczeniu ekonomicznym polegającą na oszczędnościach w wydatkach związanych z zaspokajaniem jego potrzeb mieszkaniowych.

Zysk, który powódka – jak ustalono – faktycznie osiągała i przeznaczała na wyżej wskazane cele zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w całości pokrywał rokrocznie różnice pomiędzy opłatami wnoszonymi przez członków spółdzielni a kosztami przypadającymi na ich lokale. Skoro powódka zysk faktycznie osiągała i na wskazany wyżej cel go przeznaczała, to ustalenie opłaty eksploatacyjnej dla członków spółdzielni w wysokości niższej niż dla osób niebędących członkami miało swoje uzasadnienie w zakładanym przez Zarząd pokryciu części kosztów obciążających członków Spółdzielni wypracowanym przez powódkę zyskiem, który to zysk faktycznie został osiągnięty i na ten cel przeznaczony. W związku z tym, że wyliczone przez biegłą sądową stawki opłaty eksploatacyjnej w kolejnych latach odpowiadają poniesionym przez powódkę w danym roku kosztom, których obowiązek pokrycia ciąży na pozwanych z mocy art. 4 ust. 1 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, pozwani winni koszty te pokryć opłatami, jednak tylko do wysokości ustalonej przez Zarząd powódki opłaty eksploatacyjnej dla osób niebędących członkami spółdzielni.

Sąd Rejonowy uznał, że pozwani jako osoby niebędące członkami spółdzielni zostaną obciążeni kosztami związanymi z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości przy ul. (...) w S. w części przypadającej na ich lokal na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni, to jest zgodnie z postanowieniami statutu, czyli przez uiszczanie opłat w wysokości ustalonej przez Zarząd powódki, jednak tylko do wysokości kosztów rzeczywiście przez powódkę poniesionych – zgodnie z dyspozycją wynikającą z art. 4 ust. 1 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.

Odnosząc się do żądania zapłaty kwoty 367,72 zł z tytułu niedopłaty wynikającej z rozliczenia centralnego ogrzewania za okres od października 2008 roku do września 2009 roku w kwocie 367,72 zł stwierdzono, że jest ono zasadne. Tytułem zaliczki na poczet kosztów centralnego ogrzewania pozwani uiszczali kwotę 51,68 zł „jako bezsporną należność” zgodnie z wykazem opłat czynszowych z dnia 1 grudnia 2006 roku. Iloczyn kwoty 51,68 zł i 12 miesięcy okresu rozliczeniowego od października 2008 roku do września 2009 roku daje kwotę 620,16 zł. Skoro w okresie rozliczeniowym 2008/2009 koszty lokalu ogółem, jak wynika z rozliczenia, wyniosły 1 029,88 zł, a pozwani uiścili, zgodnie ze swoim twierdzeniem, zaliczkę w kwocie 620,16 zł, to winni dopłacić z tytułu kosztów ogrzewania kwotę 409,72 zł. Powódka z tego tytułu domagała się do pozwanych zapłaty kwoty 367,72 zł i żądaniem tym Sąd Rejonowy był związany.

Zdaniem Sądu Rejonowego żądanie przez powódkę kwot: 894,30 zł z tytułu niedopłaty zaliczek centralnego ogrzewania w okresie od października do grudnia 2009 roku, 415,56 zł z tytułu niedopłaty zaliczek centralnego ogrzewania w okresie od stycznia do lutego 2011 roku i 2 756,29 zł z tytułu należności wynikającej z rozliczenia centralnego ogrzewania za okres od października 2009 roku do września 2010 roku w kwocie 2 756,29 zł okazało się niezasadne.

Żądanie powyższych kwot zostało oparte na twierdzeniu, że lokal pozwanych w okresie 2009/2010 i 2010/2011 był lokalem nieopomiarowanym i w związku z tym koszty jego ogrzewania powinny być rozliczane ryczałtem, to jest według stawek ryczałtowych za dostawę ciepła dla mieszkań nieopomiarowanych.

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodną opinię biegłej sądowej I. Ż. (1) oraz złożonym przez nią ustnych wyjaśnieniom do pisemnej opinii, z których wynika, że przy pomocy różnych podzielników nie można dokonywać rozliczenia kosztów ogrzewania w danej jednostce rozliczeniowej.

W konsekwencji dokonanie rozliczenia kosztów ciepła na podstawie wskazań podzielników różnych producentów jest co prawda możliwe do wykonania, ale zupełnie nieprzydatne, pozbawione sensu, z uwagi na to, iż byłoby dotknięte dużym błędem sięgającym nawet kilkuset procent.

Za istotne w sprawie Sąd Rejonowy uznał ustalenie przyczyny niedokonania wymiany podzielników.

Sąd Rejonowy ustalił, że w piśmie z dnia 25 listopada 2009 roku rozliczenie kosztów ogrzewania lokalu pozwanych według wskazań podzielników uzależnione zostało od wyrażenia przez pozwanych zgody na zaplombowanie uszkodzonego grzejnika i wymianę podzielników. W dacie, którą to pismo zostało opatrzone, zawór termostatyczny grzejnika w kuchni był już zakręcony i zaplombowany plombą nr (...). Plomba ta nie została naruszona. Przed dniem 25 listopada 2009 roku pozwani spełnili dwa określone przez samą powódkę warunki konieczne do uznania ich lokalu za opomiarowany i podlegający w związku z tym rozliczeniu na podstawie odczytu podzielników, to jest udostępnili lokal w celu założenia plomby na grzejniku kuchennym oraz udostępnili lokal w celu wymiany podzielników. Powódka, jako osoba powołana do wymiany podzielników czynności tej nie wykonała, a przyczyn, dla których tego nie uczyniła T. W. nie potrafił wskazać i wyjaśnić. W tej sytuacji brak jest podstaw do przyjęcia, że odstąpienie od wymiany podzielników w mieszkaniu pozwanych nastąpiło z przyczyn leżących po ich stronie.

Sąd Rejonowy uznał, że w tych okolicznościach brak jest podstaw do obciążenia pozwanych obowiązkiem uiszczenia kosztów ogrzewania lokalu według stawki ryczałtowej oraz zaliczkami na poczet kosztów ogrzewania lokalu w wysokości ustalonej przez Zarząd dla mieszkań nieopomiarowanych. Skoro lokal pozwanych w okresie rozliczeniowym 2009/2010 i 2010/2011 został uznany – z przyczyn leżących po stronie powódki – za lokal nieopomiarowany, co skutkowało jego ryczałtowym rozliczeniem, brak jest podstaw do uwzględnienia żądania zapłaty kwoty 894,30 zł, 2 756,29 zł i 415,56 zł.

Żądanie zapłaty kwoty 84 zł z tytułu niedopłaty ryczałtu za ciepłą wodę w okresie od listopada 2010 roku do lutego 2011 roku, okazało się zasadne. Kwota ta stanowi iloczyn różnicy pomiędzy opłatą ryczałtową za podgrzew wody dla lokali nieopomiarowanych w kwocie 104 zł/osobę ustaloną na podstawie uchwały nr (...) Zarządu powódki, a opłatą ryczałtową uiszczaną przez pozwanych w kwocie 83 zł, to jest w wysokości ustalonej uchwałą nr (...) Zarządu powódki (k. 47 – 48) i czterech miesięcy spornego okresu (4 x 21 zł).

Z opinii i uzupełniającej opinii biegłej sądowej I. Ż. (2) wynika, że opłata ryczałtowa za podgrzew wody dla lokalu pozwanych w okresie objętym pozwem została ustalona prawidłowo w oparciu o Regulamin rozliczania kosztów dostawy wody oraz kosztów ciepła przeznaczonego na cele podgrzewu wody obowiązujący od dnia 1 października 2010 roku i uchwałę Zarządu nr (...) oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.

Ustawa – Prawo energetyczne, na co wskazała biegła, nie określa wysokości ryczałtu. Wysokość ryczałtu jest ustalana przez zarządcę. Prawidłowość wyliczenia ryczałtu dla mieszkania nieopomiarowanego może być weryfikowana jedynie pod kątem zgodności z uchwałami organów powódki, które wysokość tego ryczałtu ustalają. Opłata ryczałtowa za podgrzew wody nie może być natomiast zweryfikowana pod kątem tego czy odpowiada faktycznemu zużyciu ciepła na podgrzanie wody w lokalu nieopomiarowanym, bo ciepła tego w takim lokalu nie da się zmierzyć.

Biegła sądowa I. Ż. (1) podała, że w piśmiennictwie branżowym podkreśla się, że wysokość ryczałtu powinna być ustalana na takim poziomie, by mieszkania nieopomiarowane odczuły, że są rozliczane ryczałtem oraz że brak jest wypracowanych zasad ustalania wysokości tego ryczałtu.

Żądanie zapłaty kwoty 40,80 zł z tytułu opłaty stałej za podgrzew wody w okresie od listopada 2010 roku do lutego 2011 roku, Sąd Rejonowy uznał niezasadne.

Zarzut pozwanych dotyczący niezgodności par. 5 Regulaminu z art. 45a ust. 8 ustawy– Prawo energetyczne okazał się zasadny. Żadna z metod wymienionych w tym przepisie nie odpowiada metodzie przyjętej w par. 5 Regulaminu.

Żądanie kwoty 59 zł z tytułu kosztów manipulacyjnych naliczonych w związku z kierowanymi do pozwanych wezwaniami do zapłaty okazało się w znacznej części zasadne. W związku z tym, że powódka wysłała do pozwanych listem poleconym sześć wezwań, przysługuje jej prawo domagania się z tego tytułu od pozwanych, na podstawie par. 2 pkt 2 uchwały nr (...) Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. z dnia 27 września 2006 roku w sprawie ustalenia opłaty za czynności dokonywane na wniosek członków i osób niebędących członkami Spółdzielni oraz opłaty związane z windykacją należności, jedynie kwoty 48 zł.

W rezultacie Sąd Rejonowy zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kwotę 1 191,53 zł stanowiącą sumę kwot 695,91 zł, 367,72 zł, 84 zł i 48 zł pomniejszoną o kwotę 4,10 zł, która zgodnie z twierdzeniem powódki stanowiła istniejącą na koncie pozwanych na dzień 31 lipca 2008 roku nadpłatę.

Ponadto Sąd, na podstawie art. 481 par. 1 i 2 kc, zasądził od pozwanych na rzecz powódki odsetki ustawowe od kwoty 1 143,53 zł stanowiącej sumę kwot 695,91 zł, 367,72 zł i 84 zł od dnia 1 marca 2011 roku do dnia zapłaty, od kwoty 8 zł od dnia wniesienia pozwu, to jest od dnia 1 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty i od kwoty 40 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanym odpisu pozwu, co nastąpiło w dniu 6 maja 2011 roku. Sąd nie znalazł podstaw do uznania, że powódka przed dniem wniesienia pozwu wezwała pozwanych do zapłaty kwoty 48 zł. Stąd też od kwoty 8 zł Sąd zasądził odsetki zgodnie z żądaniem powódki od dnia wniesienia pozwu, a od pozostałej części należności zasądzonej z tego tytułu, to jest od kwoty 40 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanym odpisu pozwu.

O kosztach procesu orzeczono w pkt III wyroku zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Pozwani przegrali sprawę w 19 %. Koszty procesu w niniejszej sprawie wyniosły 2 267 zł i złożyło się na nie wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 1 200 zł, wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych w kwocie 1 200 zł, opłata sądowa od pozwu w kwocie 250 zł i oplata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego przedłożonego przez powódkę w kwocie 17 zł. Powódka powinna ponieść koszty procesy w kwocie 2 160,27 zł (667 x 81 %), a poniosła w kwocie 1467 zł i w związku z tym musi zwrócić powódce kwotę 693,27 zł). Pozwani powinni ponieść koszty procesu w kwocie 506,73 zł (2 667 zł x 19 %), a ponieśli w kwocie 1 200 zł, w związku z czym przysługuje im zwrot od powódki kwoty 693,27 zł. W pkt IV Sąd orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych, na które złożyły się koszty związane ze sporządzeniem opinii w niniejszej sprawie- 5 692,38 zł w tym 1 371,57 zł z tytułu wynagrodzenia biegłej sądowej B. K., kwota 3 388,82 zł z tytułu wynagrodzenia biegłej sądowej I. Ż. (1), kwoty 287,73 zł i 255,76 zł z tytułu wynagrodzenia biegłej sądowej I. Ż. (1), kwota 2 x 95,91 zł z tytułu wynagrodzenia biegłej sądowej I. Ż. (1) i kwota 196,68 zł z tytułu wynagrodzenia biegłej sądowej B. K. przyznanego postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2014 roku. Powódka powinna ponieść te koszty w kwocie 4 610,83 zł (5 692,38 zł x 81%), a uiściła zaliczkę w kwocie 1 800 zł, w związku z czym na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie powinna uiścić tytułem nieuiszczonej części kosztów sądowych kwotę 2 810,83 zł. Pozwani powinni ponieść koszty sądowe w kwocie 1 081,55 zł (5 692,38 zł x 19 %), a uiścili zaliczkę w kwocie 700 zł, w związku z czym na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie powinni solidarnie uiścić tytułem nieuiszczonej części kosztów sądowych kwotę 381,55 zł.

Apelację od wyroku złożyli powódka i pozwany A. L..

Powódka zaskarżyła wyrok w części tj. w zakresie punktu II co do oddalenia powództwa kwoty 4.066,15 zł wraz z odsetkami oraz w zakresie punktu III i IV, zarzucając mu naruszenie prawa procesowego a mianowicie:

a) art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie dyrektywy zasady swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności poprzez przyjęcie, że niedokonanie wymiany podzielników w lokalu pozwanych spowodowane było z przyczyn leżących po stronie powódki, co w konsekwencji przesądziło o braku podstaw do dokonania rozliczenia kosztów ogrzewania lokalu pozwanych według stawki ryczałtowej podczas gdy treść zebranego materiału dowodowego nie pozwala na wyciągnięcie takich wniosków.

b) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na nieumieszczeniu w treści uzasadnienia wyroku informacji o przyczynach odmowy nadania mocy dowodowej pismu powódki z dnia 24 września 2013 r. odzwierciedlającemu wolę dokonania przez powódkę wymiany podzielników.

Strona powodowa wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez

1) zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwoty 4.066,15 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 marca 2011 r. do dnia zapłaty,

2) zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kosztów postępowania w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

3) zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

ewentualnie:

4) o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania właściwemu Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia co do kosztów postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że zastosowanie stawki ryczałtowej spowodowane było natomiast tym, że lokal pozwanych traktowany był jako lokal nieopomiarowany albowiem w 2009 r. kiedy powódka wymieniała podzielniki ciepła w lokalach mieszkalnych znajdujących się w nieruchomości położonej w S. przy ul. (...) nie doszło do wymiany tych podzielników w lokalu pozwanych. Natomiast rozliczenie pozwanych w oparciu o odczyty podzielników, które były zainstalowane u pozwanych nie było możliwe ze względów technicznych albowiem rozliczenie danej nieruchomości może być dokonane w oparciu o ten sam rodzaj i typ podzielnika zainstalowany we wszystkich lokalach. W ocenie Sądu istotnym było ustalenie przyczyn nieopomiarowania lokalu pozwanych w spornym okresie. Sąd uznał, iż zgodnie z Zasadami rozliczania kosztów centralnego ogrzewania zużycia ciepła obowiązującymi u powódki można zastosować rozliczenie w oparciu o stawkę ryczałtową m.in. w przypadku odmowy zainstalowania nowych podzielników z przyczyn zawinionych przez lokatora. Sąd dokonując analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doszedł do przekonania, iż brak zainstalowania nowych podzielników w lokalu pozwanych spowodowany był przyczynami leżącymi po stronie powódki nie zaś pozwanych.

Zdaniem skarżącej Sąd dokonując powyższej analizy naruszył dyrektywę swobodnej oceny materiału dowodowego, skupił się on tylko i wyłącznie na okoliczności, iż pozwani w dniu 4 listopada 2009 r. udostępnili ostatecznie swój lokal celem dokonania wymiany podzielników i gdyby nie polecenie przełożonego pracowników powódki do tej wymiany by doszło.

Tymczasem zdaniem powódki, pozwani dopiero w dniu 4 listopada 2009 r. zaproponowali rozwiązanie, które było do zaakceptowania również przez powódkę a mianowicie dokonania oplombowania grzejnika kuchennego tak aby do czasu rozwiązania sporu związanego z jego uszkodzeniem uniemożliwić korzystanie z tego grzejnika i dokonanie wymiany podzielników w pozostałych pomieszczeniach - co z kolei umożliwiłoby rozliczenie zużycia ciepła w oparciu o wskazania podzielników. Pracownicy byli taką propozycją zaskoczeni dokonali zatem jedynie oplombowania grzejnika kuchennego powstrzymując się od wymiany podzielników w pozostałych pomieszczeniach. Spółdzielnia po przedmiotowej wizycie wystosowała do pozwanych pismo, w którym potwierdziła możliwość dokonania oplombowania grzejnika i dokonania wymiany podzielników w pozostałych pomieszczeniach. Pismo to pozostało jednakże bez odpowiedzi. Sąd dokonując analizy przyczyn braku opomiarowania lokalu pozwanych ograniczył się jedynie do analizy przebiegu wizyty, która miała miejsce w dniu 4listopada 2009 r. i uznał, iż skoro pozwani spełnili warunki akceptowane przez Spółdzielnię - które zostały przedstawione w piśmie z dnia 25 listopada 2009 r. to nie było podstaw do przyjęcia, iż pozwani odmówili wymiany podzielników. Sąd natomiast zupełnie nie wziął pod uwagę tego, iż w dniu 4 listopada 2009 r. pracownicy powódki nie dokonali wymiany podzielników albowiem zostali zaskoczeniu propozycją pozwanych a nadto, iż pozwani po wystosowaniu do nich pisma dotyczącego możliwości zaplombowania grzejnika kuchennego i dokonania wymiany podzielników w pozostałych pomieszczeniach w ogóle na to pismo nie zareagowali. Ponadto Sąd zupełnie nie wziął pod uwagę tego, iż Spółdzielnia nigdy nie negowała możliwości wymiany podzielników i w dalszym ciągu skłonna jest ją wykonać o czym świadczy chociażby propozycja wystosowania do pozwanych w piśmie z dnia 24 września 2013 r. złożonym jako dowód w sprawie. Przedmiotowy dowód został jednakże całkowicie pominięty przez Sąd. Sąd w ogóle nie wskazał bowiem w treści uzasadnienia wyroku motywów odmowy nadania mu mocy dowodowej czym dodatkowo doszło do naruszenia dyspozycji art. 328 § 2 k.p.c.

Powódka zauważyła, że nawet jeżeli w dniu 4 listopada 2009 r. miała ona teoretycznie możliwość dokonania wymiany podzielników a tego nie uczyniła, to nie oznacza to jeszcze tego, iż kwestia ta po tej dacie została definitywnie przesądzona. Przyjęcie tego typu wniosków prowadzi do akceptacji absurdalnej wręcz sytuacji, w której mimo inicjatywy Spółdzielni wymiana podzielników nie będzie nigdy dokonana a brak tej wymiany nie będzie mógł być uznany za spowodowany przyczynami leżącymi po stronie pozwanych, co w konsekwencji spowoduje brak możliwości ryczałtowego rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania.

Zaskarżenie wyroku w zakresie kosztów postępowania jest konsekwencją zaskarżenia wyroku w pozostałym zakresie.

Pozwany w swojej apelacji zaskarżył z kolei wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

a) art. 4 ust. 11 i ust 41, art. 5 ust. 2, art. 6 ust. 1 art. 81 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1222) poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem przez sąd, że uchwały organów spółdzielni mieszkaniowej do której przynależność jest dobrowolna są aktami prawa obowiązującymi osoby niebędące członkami spółdzielni nawet w przypadku praktyki ich nieudostępnienia nieczłonkom oraz wyprowadzeniem wniosku jakoby pojęcie „przychód z działalności gospodarczej" stanowiło synonim pojęć „nadwyżka bilansowa” i „zysk bilansowy" i uznaniem na tej podstawie, że powódka osiągała przychody z których dopłacała do opłat eksploatacyjnych uiszczanych przez członków spółdzielni różnicując wysokość opłat wnoszonych przez członków i osoby niebędące członkami, a także poprzez ich niewłaściwe zastosowanie albowiem w oderwaniu od przepisów ustawy o rachunkowości wskazanych poniżej w pkt b),

b) art. 3 ust. 1 pkt 30 i pkt 32, art. 42, 46 i art. 47 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz. U. z 2013 r. poz. 330 ze zm.) poprzez ich błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie skutkujące utożsamianiem przez sąd pojęcia: „przychód z działalności gospodarczej" z pojęciami „zysk bilansowy" i „wynik finansowy netto”,

c) art. 45a ust. 4-5 i ust. 9 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne (Dz. U. z 2012 r. poz. 1059 ze zm.) poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu przez sąd, że opłaty ryczałtowe za ciepłą wodę dostarczaną centralnie do lokali mieszkalnych mogą być ustalane przez spółdzielnię mieszkaniową jako zarządcę nieruchomości w sposób dowolny tzn. w oderwaniu od rzeczywistych kosztów zakupu ciepła na przygotowanie ciepłej wody i bez ograniczenia w zakresie górnej ich wysokości, a nawet w taki sposób, aby osoby rozliczane ryczałtem odczuły jego wysokość.

2) naruszenie następujących przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy:

a) art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez powołanie jako biegłego z zakresu ciepłownictwa osobę posiadającą wyłącznie uprawnienia w zakresie sieci sanitarnych i instalacyjnych zamiast uprawnień z zakresu energetyki cieplnej i zasad jej rozliczania oraz poprzez nieuwzględnienie następujących wniosków dowodowych pozwanego:

- wniosku dotyczącego sformułowania zakresu merytorycznego tezy dowodowej będącej przedmiotem dowodów z opinii biegłych z zakresu ciepłownictwa i księgowości,

- wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii Instytutu (...) w W. ul. (...), który to podmiot wydaje certyfikaty dopuszczające podzielniki ciepła do obrotu i stosowania, a która to opinia miałaby posłużyć do ustalenia faktu, że podzielniki ciepła S. (...) i podzielniki K. (...) są podzielnikami tego samego rodzaju i typu pomimo, że fakt ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy,

b) art. 245 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że złożone do akt sprawy sporządzone przez powódkę zestawienia kosztów i przychodów dotyczące nieruchomości przy ul. (...) (...) w S. nie stanowią w myśl tego przepisu dokumentu prywatnego powódki,

c) art. 366 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie zgłoszonego przez pozwanego zarzutu powagi rzeczy osądzonej w zakresie kwoty 367,72 zł jako rzekomej niedopłaty wynikającej z rozliczenia centralnego ogrzewania za sezon grzewczy od października 2008 r. do września 2009 roku.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania procesowego, z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwany nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, iż z treści art. 4 ust. 1 1 w związku z ust. 1 tego artykułu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wynika, że postanowienia statutu i uchwał organów spółdzielni mieszkaniowej wywołują skutek prawny i mają moc wiążącą względem osób niebędących członkami spółdzielni. Artykuł 4 ust. 1 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi tylko, że osoby niebędące członkami spółdzielni uczestniczą czyli partycypują w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni poprzez uiszczanie opłat kalkulowanych na takich samych zasadach jak opłaty uiszczane przez członków. W konsekwencji tego przepisu skoro dla członków i nieczłonków opłaty ustalane są według takich samych zasad to konsekwentnie muszą opiewać na taką samą wysokość. Z faktu uiszczania opłat na takich samych zasadach nie można wyprowadzać wniosku, że wewnętrzne akty prawne spółdzielni obowiązują również inne osoby niż członków tej spółdzielni zwłaszcza, że w myśl art. 81 ust. 1-2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych akty te są udostępniane wyłącznie członkom spółdzielni.

Zdaniem pozwanego nietrafione jest również stanowisko Sądu I instancji stanowiące podstawę wydania wyroku z dnia 3 czerwca 2014 r. w myśl którego pojęcie „przychód z działalności gospodarczej” stanowi synonim wyrażenia „zysk bilansowy” czy „nadwyżka bilansowa".

Ponadto sporządzenie przez powódkę prywatnych dokumentów w postaci zestawień przychodów i kosztów dotyczących nieruchomości przy ul (...) (...) w S. przy użyciu konkretnego programu komputerowego tj. solsytem również nie uprawnia do wniosku, że zapisy tych zestawień w postaci wskazanych w nich kwot znajdują swoje odzwierciedlenie w księgach rachunkowych, albowiem ani sąd nie badał ani biegła, która sama na rozprawie to przyznała, nie analizowała zapisów ksiąg rachunkowych ani dokumentów księgowych źródłowych i nie posiada wiedzy, czy księgi te również są prowadzone w tym samym programie komputerowym tj. solsystem. Skoro przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie zawierają własnej definicji „przychodu z działalności gospodarczej”, to niewątpliwie należy stosować w tym zakresie przepisy ustawy o rachunkowości i ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przepisy art. 3 ust. 1 pkt 30 i pkt 32, art. 42, 46 i art. 47 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości odmiennie definiują pojęcia „przychód” i „zysk bilansowy" czy „nadwyżka bilansowa”, czy też „wynik finansowy”. Zauważono, że przychodem są kwoty należne nawet jeśli faktycznie nie zostały otrzymane. Natomiast „zysk bilansowy" to dodatni wynik finansowy, który w bilansie jest częścią kapitału własnego danego podmiotu, a w rachunku zysków i strat „zysk” stanowi nadwyżkę wszystkich przychodów nad wszystkimi kosztami oraz obowiązkowymi obciążeniami wyniku finansowego obejmującymi głównie podatek dochodowy. Te różnice definicji pojęciowych jak również fakt ich uregulowania w odmiennych artykułach ustawy o rachunkowości dobitnie świadczą o tym, że pojęcia te nie mogą być traktowane jako synonimy. W świetle przepisów ustawy o rachunkowości przychody z działalności gospodarczej spółdzielni polegającej na odpłatnym świadczeniu usług dźwigowych, odpłatnym wynajmowaniu lokali użytkowych czy innych składników majątku stanowi pozostałe przychody operacyjne, które są tylko jedną z wielu części składających się na ogólny wynik finansowy spółdzielni, który może przybrać postać zysku bilansowego w przypadku nadwyżki całości przychodów nad całością kosztów, bądź straty w przypadku gdy suma wszystkich kosztów jest większa od sumy wszystkich przychodów.

Zdaniem skarżącego pozwanego nie sposób uznać, jak twierdzi Sąd I instancji, że powódka wykazała w toku procesu, że osiągnęła jakiekolwiek przychody z działalności gospodarczej, z których mogła dopłacić do opłat eksploatacyjnych wnoszonych przez członków i różnicować wysokość opłat eksploatacyjnych pobieranych od osób niebędących członkami poprzez obciążenie ich wyższymi opłatami. O braku przychodów powódki z działalności gospodarczej, świadczą również przedłożone przez nią zestawienia przychodów i kosztów dotyczących nieruchomości przy ul (...) (...) w S. za lata 2008, 2009 i 2010, ponieważ w pozycjach dotyczących przychodów z działalności gospodarczej widnieją kwoty 0 zł. Natomiast gdyby powódka rzeczywiście uzyskiwała przychody z działalności gospodarczej, z których dopłacałaby do opłat eksploatacyjnych wnoszonych przez członków to w stosownych pozycjach tych zestawień znajdowałyby się kwoty odpowiadające wysokości tych dopłat celem zbilansowania całego wyniku w tych zestawieniach. Przedłożone przez powódkę uchwały organów spółdzielni zatwierdzające zysk bilansowy osiągnięty w poszczególnych latach i wynikający z rachunku zysków i strat stanowiącego wraz z bilansem część składową sprawozdań finansowych obrazują całościowy wynik finansowy działalności powódki w danym roku a nie wysokość uzyskanych przychodów z działalności gospodarczej, o których mowa w art. 5 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Zaś zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wyrażającym zasadę tzw. bezwynikowej działalności gospodarczej spółdzielni przeznaczenie tego wyniku w postaci nadwyżki przychodów na kosztami zwiększa przychody w roku następnym i takiego przeznaczenia zysku w rzeczywistości dotyczą uchwały organu spółdzielni przedłożone przez powódkę a nie dopłat do opłaty eksploatacyjnej uiszczanej przez członków.

W ocenie skarżącego wyrok Sądu Rejonowego poprzez uwzględnienie roszczenia powódki o zapłatę kwoty 84 zł z tytułu niedopłaty ryczałtu za ciepłą wodę narusza również treść art. 45a ust. 4-5 i ust. 9 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne. Sąd zamiast dokonać prawidłowej wykładni przepisów wskazanych w zdaniu poprzednim oparł się bowiem wyłącznie na opinii biegłej I. Ż. (1), która posiada wyłącznie uprawnienia budowlane w zakresie sieci i instalacji sanitarnych, a nie w zakresie energetyki cieplnej jak wymagało tego zagadnienie podlegające rozstrzygnięciu i polegające na ustaleniu prawidłowości ustalenia wysokości opłaty ryczałtowej za ciepłą wodę a w szczególności ustalenia, czy była ona wyliczona zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów prawa energetycznego.

Nadto zauważono, że zarządca nieruchomości budynkowej nie może zarabiać na odsprzedaży ogrzewania i ciepłej wody na rzecz lokatorów zamieszkujących poszczególne lokale mieszkalne. Natomiast powódka podniosła pozwanym od 1 listopada 2010 r. opłatę za ciepłą wodę o 25,3 %, pomimo, że w uzasadnieniu podwyżki wyraźnie wskazała, iż ponoszony przez powódkę koszt zakupu ciepła do podgrzania wody od (...) ( (...)) wzrósł tylko o 6%. Zdaniem skarżącego podwyższenie przez powódkę opłat pobieranych od pozwanych o ponad 400 %, nie jest zgodne z powyżej wskazanymi zasadami wynikającymi z przepisów prawa energetycznego. Tym bardziej, że biegła I. Ż. potwierdziła w swojej opinii fakt zawyżenia przez powódkę opłat za ciepłą wodę w stosunku do ponoszonych kosztów zakupu ciepła do podgrzania wody. Nie można natomiast podzielić opinii biegłej, że fakt zawyżenia opłat za ciepłą wodę nie ma znaczenia dla pozwanych, albowiem to właśnie osoby płacące ryczałt przepłacają za wodę ponieważ nie otrzymują zwrotu w przeciwieństwie do osób rozliczanych według wskazań wodomierzy. Kompletnie nieuzasadnione jest również twierdzenie biegłej, że nie można ustalić kwoty ryczałtu tak aby odpowiadała faktycznym kosztom zakupu ciepła do podgrzania wody oraz twierdzenie, że przepisy ustawy prawo energetyczne nakazują ustalenie ryczałtu w tak drakońskiej wysokości, żeby osoby rozliczane w ten sposób odczuły tę kwotę. Według skarżącego, aby wyliczyć wysokość ryczałtu wystarczy odjąć od głównego wodomierza liczącego zużycie wody na całym budynku wartości odczytane z poszczególnych wodomierzy lokalowych i pozostałą część pomiaru dokonanego przez wodomierz główny pomnożyć przez stawkę za 1 rrf wody a otrzymany iloczyn podzielić na liczbę osób zamieszkujących w lokalach niewyposażonych w wodomierze, następnie otrzymaną kwotę jednostkową przypadającą na jedną osobę przemnożyć należy przez liczbę osób zamieszkujących w konkretnym lokalu mieszkalnym. Rozwiązanie proste i zgodne z treścią art. 45a ustawy prawo energetyczne.

Zdaniem skarżącego nie można podzielić takiego stanowiska, że na podstawie otrzymanego przez pozwanych rozliczenia pozwani mają dopłacić powódce kwotę 367,72 zł, z uwagi na fakt, że kwoty żądanych przez powódkę zaliczek skalkulowanych według stawki ryczałtowej 4,80 zł/m2 były nienależne a pozwani począwszy od 1 sierpnia 2008 r. nie byli zobowiązani do ich uiszczania, co potwierdza pkt III prawomocnego wyroku z dnia 3 sierpnia 2009 r. wydanego przez Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum I Wydział Cywilny.

Ponadto swoją oceną materiału dowodowego w ocenie skarżącego Sąd naruszył art. 245 k.p.c. poprzez nieuznanie zestawień kosztów i przychodów dla nieruchomości przy ul. (...) (...) w S. za dokument prywatny powódki, nadał wręcz tym zestawieniom walor dokumentu urzędowego odzwierciedlającego zapisy ksiąg rachunkowych, mimo, że zestawienia te nie są podpisane przez przedstawicieli upoważnionych do reprezentowania powódki i mimo, że ich treść nie była konfrontowana ani przez sąd ani przez biegłą z treścią ksiąg rachunkowych.

Na koniec skarżący podniósł, że zachowanie sądu i tolerowanie przez sąd niewątpliwie nagannego postępowania biegłej narusza zasadę kontradyktoryjności procesu i stanowi tym samym istotne naruszenie norm postępowania cywilnego m.in. art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c., które to naruszenie w oczywisty sposób rzutuje na wynik całej sprawy. Nie wspominając już o wyjątkowej przewlekłości całego postępowania procesowego w przedmiotowej sprawie, albowiem spór zawisł przed sądem 1 kwietnia 2011 r. zaś wyrok zapadł dopiero 3 czerwca 2014 r. a więc po ponad trzech latach.

W odpowiedzi na apelację pozwanego pełnomocnik powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ustosunkowując się do zarzutów pozwanego zawartych w apelacji pełnomocnik powódki podniósł, iż nie zasługują one na uwzględnienie. Zdaniem powódki wyrok Sądu I instancji w zakresie zasądzającym od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 1.191,53 zł wraz z ustawowymi odsetkami został wydany w sposób prawidłowy i nie zawiera naruszeń prawa materialnego ani procesowego.

W pierwszej kolejności zaznaczono, że Sąd orzekający w niniejszej sprawie w sposób prawidłowy uznał, iż w na podstawie art. 4 ust. 1 i 1 1 o spółdzielniach mieszkaniowych pozwani byli zobowiązani do uiszczenia opłat stanowiących rzeczywiste koszty utrzymania nieruchomości, w której położony jest ich lokal w części, która przypada na ten lokal. Podkreślono, iż Sąd w sposób prawidłowy -opierając się na całym materiale dowodowym a więc zarówno na dowodach z dokumentów jak i na dowodzie z opinii biegłego z zakresu księgowości ustalił, iż Spółdzielnia osiągnęła przychód z własnej działalności gospodarczej, który mógł zostać przekazany na pokrycie części należności związanych z eksploatacją nieruchomości w zakresie w jakim obciążają one członków Spółdzielni.

Pokreślono, iż w brew twierdzeniom pozwanego Sąd w sposób całkowicie prawidłowy ustalił, iż koszty te zostały ustalone w oparciu o zestawienie kosztów i przychodów, które są z zasady odzwierciedleniem dokumentów zaksięgowanych przez powódkę.

Krytycznie odniesiono się do zarzutów pozwanego w zakresie naruszenia przepisów ustawy Prawo energetyczne. Zdaniem powódki Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni tych przepisów i prawidłowo zastosował je w stanie faktycznym niniejszej sprawy. Sąd opierając się na materiale dowodowym niniejszej sprawy w tym opinii biegłego sądowego ustalił, iż powódka wyliczając opłatę z tytułu podgrzewu wody zrobiła to w sposób zgodny z regulaminem wydanym na podstawie przepisów Prawa energetycznego. Podkreślono, iż pozwani z tego tytułu rozliczani byli według stawki ryczałtowej przyjętej przez powódkę zgodnie z wyżej przywołanym regulaminem.

Odnosząc się do twierdzeń pozwanego co do nieuwzględnienia zarzutu powagi rzeczy osądzonej w zakresie rozstrzygnięcia o żądaniu zapłaty kwoty 367,72 zł wskazano, iż powódka domagała się tej kwoty tytułem należności za centralne ogrzewanie w sezonie grzewczym 2008/2009 przy czym żądanie zapłaty tej kwoty nie było przedmiotem ani rozpoznania ani tym bardziej rozstrzygnięcia innego Sądu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje powódki jak i pozwanego nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia ani prawa materialnego ani też prawa procesowego. W sposób prawidłowy przeanalizował materiał dowodowy i wyciągnął z niego właściwe wnioski.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji pełnomocnika powoda, wskazać należy, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. okazał się chybiony. Zgodnie z tym przepisem sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W literaturze przyjmuje się, iż moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiarygodność zaś decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Oczywiste jest, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., sygn. akt II URN 175/79, opubl. OSNC 1980, nr 10, poz. 200).

Wskazać też wymaga, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § l k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. W wyroku zaś z dnia 27 września 2002 r. w sprawie II CKN 817/00 (LEX 56906) Sąd Najwyższy stwierdził, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Strona powodowa zarzuciła, że Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił, że bez winy pozwanych nie doszło do wymiany podzielników i na tej podstawie błędnie wywnioskował, że nie można obciążyć ich opłatą ryczałtową za centralne ogrzewanie za okres: od października do grudnia 2009 r.(niedopłata zaliczek), od stycznia do lutego 2011 r.(niedopłata zaliczek), od października 2009 r. do września 2010 r (rozliczenie).

Zdaniem Sądu Okręgowego, ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy na podstawie materiału dowodowego okazały się prawidłowe. W dniu 29 lipca 2009 r. pozwani udostępnili powódce lokal w celu wymiany podzielników. Do wymiany nie doszło. W dniu 27 sierpnia 2009 r. ponownie lokal został udostępniony przez pozwanych. Ponownie nie doszło do wymiany podzielników ze względu na problemy z demontażem starych i montażem nowych podzielników. Po raz kolejny pozwani udostępnili lokal w dniu 11 września 2009 r., po podjęciu nieudolnej próby demontażu podzielnika, w wyniku której zarysowany został grzejnik, odstąpiono od dalszych prac. Kolejny termin wymiany ustalono na dzień 4 listopada 2009 r. W tym dniu pozwani zażądali usunięcia szkody spowodowanej demontażem i zamontowaniem podzielnika na naprawionym już grzejniku, a także do tego czasu zabezpieczenie zaworów. Na uszkodzonym grzejniku założona została plomba zabezpieczająca, natomiast odstąpiono już w ogóle od montażu nowych podzielników na pozostałych grzejnikach.

Sąd Rejonowy słusznie stwierdził, że pozwani nie zabronili założenia podzielników na pozostałych grzejnikach, a jedynie domagali się wyłączenia od używania grzejnika uszkodzonego. Nie było kwestią sporną, że grzejnik ten został skutecznie zabezpieczony i nie można było z niego korzystać. Pracownik mający dokonać wymiany podzielników w dniu 4 listopada 2009 r. zeznał, że gotów był dokonać wymiany pozostałych podzielników, lecz dostał wyraźne polecenie od T. W., że w zaistniałej sytuacji wymiany ma zaprzestać. Zaznaczyć przy tym należy, że sam T. W., jak zeznał, nie pamięta, dlaczego do wymiany podzielników nie doszło.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie ulega wątpliwości, że pozwani mieli wolę wymiany pozostałych podzielników i w tym celu udostępniali swój lokal powódce w dniu 4 listopada 2009 r. Powódka tej czynności jednak nie wykonała i nie potrafiła wykazać uzasadnionych przyczyn odstąpienia od wymiany. Z tego względu stwierdzić należało, że przyczyny te nie leżały po stronie pozwanych.

Nielogiczne jest zdaniem Sądu Okręgowego stanowisko prezentowane w apelacji, że w dniu 4 listopada 2009 r. pracownicy powódki przybyli do mieszkania pozwanych w celu wymiany podzielników, a zaskoczeni propozycją pozwanych zaplombowania jednego grzejnika, uczynili to i zaprzestali z tego powodu dalszych prac. Motywem zaprzestania wymiany przez pracowników podzielników, nie było zaskoczenie propozycją pozwanych, ale wcześniejsze polecenie T. W., aby wymienić albo wszystkie podzielniki albo żadnego. Przy czym polecenie to nie miało żadnego uzasadnienia w sytuacji, gdy uszkodzony grzejnik został skutecznie zaplombowany, a więc nie można było z niego korzystać, a co za tym idzie nie spowodowałby nieopomiarowanego poboru ciepła.

Z powyższych względów, skoro do wymiany podzielników nie doszło z przyczyn leżących po stronie powodowej, a mieszkanie pozwanych było opomiarowane starymi podzielnikami, z których nie można było skorzystać przy rozliczaniu poboru ciepła, to tym samym brak było podstaw do zastosowania wobec pozwanych zasad rozliczenia ryczałtowego. Powódka, wobec braku odpowiednich podzielników, nie wykazała wielkości zużycia energii cieplnej przez pozwanych, a zatem niemożliwe stało się wyliczenie kosztów ewentualnego zużycia.

Co zaś się tyczy zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., to również nie znajduje on aprobaty Sądu Okręgowego. Skarżący zarzucił, że Sąd Rejonowy pominął dowód z pisma z dnia 24 września 2013 r., w którym powódka wystosowała do pozwanych propozycję, że jest skłonna w dalszym ciągu wymienić im podzielniki.

W ocenie Sądu Okręgowego dowód ten nie jest przydatny w niniejszej sprawie. Należy zauważyć, że powódka w niniejszym postępowaniu żądała zapłaty za należności z tytułu centralnego ogrzewania za okres obejmujący najdalej rok 2011 r. Pismo natomiast, na które powołuje się powódka zostało wystosowane do pozwanych we wrześniu 2013 r. W związku z tym zupełnie logicznym jest, że nie może ono stanowić dowodu na to, iż w okresie objętym powództwem powódka miała wolę wymiany podzielników.

Zdaniem Sądu Okręgowego pismo powódki z dnia 24 września 2013 r. może co najwyżej okazać się przydatnym dowodem na wykazanie określonych okoliczności, przy żądaniu przez powódkę zapłaty za kolejne okresy.

Z powyższych względów zarzuty powódki okazały się chybione, a wywiedziona apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu.

Odnosząc się kolejno do apelacji pozwanego A. L., stwierdzić należ, że

Obowiązek ponoszenia opłat eksploatacyjnych, o których mowa w przepisach ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (zwana dalej u.s.m.), na ogół polega na uczestniczeniu członków albo innych osób niebędących członkami, którym przysługują prawa do lokali - w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale oraz uczestniczeniu w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni.

Zgodnie z art. 4 ust. 1 1 u.s.m. osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, są obowiązane uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni, z zastrzeżeniem art. 5.

W art. 5 ust. 2 uregulowano zaś, że pożytki i inne przychody z własnej działalności gospodarczej spółdzielnia może przeznaczyć w szczególności na pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w zakresie obciążającym członków oraz na prowadzenie działalności społecznej, oświatowej i kulturalnej.

Z powyższego wynika, że osoby nie będące członkami spółdzielni mają obowiązek uiszczania tzw. opłat eksploatacyjnych na takich samych zasadach jak członkowie spółdzielni, do wysokości kosztów rzeczywiście poniesionych przez spółdzielnię, jednak w stosunku do tych osób spółdzielnia nie ma obowiązku pokrywania z przychodów z własnej działalności gospodarczej wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości.

Wskazać należy, że obowiązek ponoszenia rzeczonych opłat polega na uczestniczeniu wymienionych osób w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni. Wysokość opłat powinna być przez spółdzielnię w taki sposób skalkulowana, aby nie powstawała różnica między wielkością kosztów i przychodów. Jeżeli taka różnica powstanie, powinna być skorygowana przez spółdzielnię przy ustalaniu wysokości opłat eksploatacyjnych, i to niekoniecznie dopiero w następnym roku obrachunkowym (tj. z reguły w następnym roku kalendarzowym), ale możliwie jak najszybciej, a więc najlepiej już w następnym miesiącu po stwierdzeniu wystąpienia owej różnicy, jeżeli jest to tylko możliwe ze względu na konieczność zachowania procedury określonej w art. 4 ust. 7 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.

Trybunał Konstytucyjny w motywach do wyroku z dnia 17 grudnia 2008 r., P 16/08, OTK-A 2008, nr 10, poz. 181, zaznaczył również, że dochody spółdzielni nie są wypłacane jej członkom. Jednakże nie wynika stąd, że członkowie spółdzielni nie odnoszą żadnych korzyści z działalności spółdzielni. Spółdzielnia może uzyskane dochody (zysk) przeznaczyć na pokrycie wydatków związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości, i to także w zakresie obciążającym członków spółdzielni, w tym na remonty i modernizację. "Zysk" spółdzielni pomniejsza wówczas wydatki członka spółdzielni związane z pokrywaniem kosztów jej działalności.

Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Na podstawie przeprowadzonego w sprawie dowodu z opinii biegłego Sąd I instancji stwierdził, że powodowa Spółdzielnia uzyskiwała we wskazanym w pozwie okresie rozliczeniowym pożytki z własnej działalności gospodarczej w następujących wysokościach: w 2008 r.- 3.031.648,01 zł, w 2009 r.- 2.959.763,64 zł, w 2010 r.- 2.900.174,26 zł.

W każdym ww. roku zysk bilansowy netto przewyższał niedobór wynikający z rozliczenia międzyokresowego kosztów eksploatacji zasobów. Świadczą o tym wyniki bilansowe spółdzielni znajdujące się w aktach sprawy na k. 306,308,310,312.

Powódka rokrocznie przeznaczała wypracowane przychody na pokrycie kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokali mieszkalnych zajmowanych przez członków Spółdzielni poprzez konto rozliczeń międzyokresowych, o czym świadczą podejmowane przez nią uchwały, które są zgodne z danymi zawartymi w wynikach bilansowych netto powódki.

Działania powódki w tym zakresie są zgodne z art. 5 ust. 2 u.s.m.

W sprawie, na podstawie opinii biegłego, prawidłowo ustalono również ogólne koszty utrzymania nieruchomości przy ul. (...) w S., które w kolejnych latach wynosiły: w 2008 r. – 47.814,95 zł, , w 2009 r.- 46.321,78 zł, w 2010 r.- 48.440,88 zł, w 2011 r. 52.158,07 zł.

Nie ulega więc wątpliwości, że zarówno ogólne koszty utrzymania tej konkretnej nieruchomości, jak i całkowity niedobór wynikający z rozliczenia międzyokresowego kosztów eksploatacji zasobów Spółdzielni, w każdym roku był niższy, niż wypracowany zysk netto Spółdzielni.

W związku z tym bez znaczenia w niniejszym postępowaniu jest po pierwsze skąd Spółdzielnia czerpie zyski z prowadzonej przez siebie dodatkowej działalności gospodarczej i po drugie na co wypracowaną nadwyżkę przeznacza.

Zarzuty pozwanego w przedmiotowej sprawie sprowadzają się w istocie do kwestionowania tego, że członkowie Spółdzielni obciążani są opłatami niższymi niż pozwani, choć ich zdaniem, Spółdzielnia nie wypracowała takiej nadwyżki, aby do kosztów swoich członków dopłacać. Z tego powodu Sąd I instancji przeprowadził szerokie postępowanie wyjaśniające odnośnie zbadania kwestii, czy Spółdzielnia mogła, czy nie mogła obniżyć swoim członkom koszty opłat eksploatacyjnych z wypracowanego zysku netto. Zdaniem Sądu Okręgowego szczegółowa analiza tego zagadnienia była zbędna. Istotne z punktu widzenia pozwanych było bowiem to, czy nie są oni obciążani przez Spółdzielnię kosztami eksploatacyjnymi wyższymi niż koszty, które Spółdzielnia rzeczywiście poniosła na utrzymanie nieruchomości, w której znajduje się ich lokal. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że w istocie pozwani obciążeni zostali kosztami w wysokości, która nie przekraczała kosztów rzeczywiście poniesionych. Kwestia natomiast, czy Spółdzielnia pokrywa koszty i dopłaca do kosztów eksploatacyjnych członka spółdzielni, czy nie i w jakiej wysokości, nie jest istotne z punktu widzenia niniejszego postępowania. Pozwani mogliby to kwestionować tylko wtedy, gdyby Sąd Rejonowy wykroczył w swoim rozstrzygnięciu poza koszty ogólne utrzymania nieruchomości i obciążył pozwanych jeszcze jakimiś dodatkowymi kosztami, w których Spółdzielnia ukryłaby koszty prowadzonej przez siebie działalności. Skoro koszty obciążające pozwanych- nieczłonków Spółdzielni, nie przekraczają przypadającego na nich udziału w kosztach utrzymania nieruchomości, to poza sferą zainteresowania w niniejszej sprawie powinno pozostać, czy Spółdzielnia prowadzi jakąś dodatkową działalność i czy uzyskuje z tego tytułu dochody, a także w jakiej wysokości opłatami eksploatacyjnymi obciążani są członkowie Spółdzielni. Sąd Okręgowy zauważa, że pozwani płacą więcej niż członkowie Spółdzielni, ale nie ma to znaczenia w tym postępowaniu, skoro pozwani nie płacą więcej niż są do tego zobowiązani.

Skarżący wskazał w treści apelacji, że skoro według przepisu art. 4 ust. 1 1 u.s.m. nieczłonkowie Spółdzielni powinni uiszczać opłaty eksploatacyjne na takich samych zasadach jak opłaty uiszczane przez członków, to w konsekwencji opłaty muszą opiewać na taką samą wartość. Stanowisko pozwanego uznać należy za błędne. Skarżący zdaje się nie dostrzegać zdania drugiego art. 4 ust. 1 1 u.s.m., który odsyła do przepisu szczególnego, a mianowicie art. 5. W art. 5 ust. 2 z kolei uregulowano, że Spółdzielnia może wspierać swoich członków i pokrywać przypadające na nich koszty eksploatacyjne z własnej działalności gospodarczej. W takim wypadku, mimo że koszty eksploatacyjne będą ustalone wobec członków i nieczłonków na takich samych zasadach, to jednak wysokość zobowiązania członka może być niższa, ponieważ część jego kosztów będzie pokrywała sama spółdzielnia. Takie działanie jest jak najbardziej zgodne z przepisami prawa.

Nie jest też słuszny pogląd skarżącego, że skoro nie jest on członkiem Spółdzielni, to nie obowiązują go zasady rozliczeń kosztów eksploatacyjnych uregulowanych przez organy Spółdzielni w regulaminach i uchwałach. Ustawa wyraźnie wskazuje, że zasady (inaczej reguły) ponoszenia kosztów eksploatacyjnych dla członków i nieczłonków spółdzielni są takie same. Skoro pozwani zdecydowali się nabyć lokal znajdujący się w zasobach Spółdzielni i jednocześnie zdecydowali się nie być jej członkami, to wyrazili przez to akceptację warunków, na jakich będą zobowiązani ponosić opłaty związane z korzystania z lokalu, które obowiązują członków spółdzielni, a te z kolei regulują odpowiednie akty wydane przez organy Spółdzielni.

Wskazać również należy, że zgodnie z art. 8 1 ust. 1 u.s.m., członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów itd. W ust. 3 wskazano, że statut spółdzielni mieszkaniowej, regulaminy, uchwały i protokoły obrad organów spółdzielni, a także protokoły lustracji i roczne sprawozdanie finansowe powinny być udostępnione na stronie internetowej spółdzielni.

W związku z tym nie można uznać, jak twierdzi pozwany, że akty te są udostępniane jedynie członkom spółdzielni. W ustawie zagwarantowane zostało jedynie prawo członka spółdzielni do otrzymania odpisów i kopii tych aktów, jednak wgląd do nich powinien być ogólnodostępny. Gwarantuje to chociażby ust. 3, w którym przewidziano wymóg publikacji określonych aktów na stronie internetowej spółdzielni. Ponadto pozwani nie wskazywali nawet, że Spółdzielnia odmówiła im dostępu do zapoznania się z treścią uchwał organów Spółdzielni.

Z powyższych względów wszelkie zarzuty podniesione w apelacji pozwanego dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego: ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz ustawy o rachunkowości okazały się niezasadne.

Jeżeli chodzi o koszty podgrzewu wody, to prawidłowe było rozliczenie pozwanych wedle ryczałtu ustalonego w Spółdzielni, skoro lokal pozwanych jest nieopomiarowany.

W art. 45a. ustawy Prawo energetyczne ustalono, że przedsiębiorstwo energetyczne na podstawie cen i stawek opłat zawartych w taryfie lub cen i stawek opłat ustalanych na rynku konkurencyjnym, o którym mowa w art. 49 ust. 1, wylicza opłaty za dostarczane do odbiorcy paliwa gazowe, energię elektryczną lub ciepło (ust. 1). Opłaty, o których mowa w ust. 1, z uwzględnieniem udzielonych odbiorcy upustów i bonifikat, stanowią koszty zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła dostarczanych do budynku, w którym znajdują się lokale mieszkalne i użytkowe, zamieszkane lub użytkowane przez osoby niebędące odbiorcami (ust. 2). Koszty zakupu, o których mowa w ust. 2, są rozliczane w opłatach pobieranych od osób, o których mowa w ust. 2. Wysokość opłat powinna być ustalana w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła (ust. 4). Przepisy ust. 4 stosuje się odpowiednio do ustalania przez odbiorcę - właściciela lub zarządcę budynku opłat dla osób, o których mowa w ust. 2, do których ciepło dostarczane jest z własnych źródeł i instalacji cieplnych (ust. 5). Właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego dokonuje wyboru metody rozliczania całkowitych kosztów zakupu ciepła na poszczególne lokale mieszkalne i użytkowe w tym budynku, tak aby wybrana metoda, uwzględniając współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowych warunków eksploatacji budynku określonych w odrębnych przepisach, stymulowała energooszczędne zachowania oraz zapewniała ustalanie opłat, o których mowa w ust. 4, w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej (ust. 9).

Podkreślenia wymaga, że w niniejszej sprawie pozwani zostali obciążeni opłatą ryczałtową za podgrzew wody na takich samych zasadach, jakie obowiązywały członków Spółdzielni, których mieszkania również nie były opomiarowane. Skoro nie wiadomo dokładnie, ile m 3 ciepłej wody pozwani zużyli, ponieważ nie posiadali opomiarowania, to zasadne było rozliczenie ich ryczałtem. Koszty ciepła na podgrzew wody zostały rozliczone w ten sposób, że od całkowitych kosztów ciepła na podgrzew wody w budynku odjęto ryczałt i tak ustaloną różnicę podzielono na mieszkania opomiarowane proporcjonalnie do wskazań wodomierzy. Z takiego sposobu rozliczenia nie wynika, aby w ogólnym rozrachunku Spółdzielnia pobierała opłaty w wysokości wyższej niż wyłącznie na pokrycie ponoszonych przez siebie kosztów zakupu podgrzewu wody. Powyższe zostało potwierdzone w opinii biegłej, której prawidłowości pozwany nie zdołał podważyć. Tym samym nie doszło do naruszenia ww. przepisów Prawa energetycznego, w szczególności art. 45a urt. 4.

Sąd Okręgowy nie stwierdził, aby Sąd I instancji popełnił w tym zakresie błąd. Należy zauważyć, że rozważania Sądu Rejonowego są bardzo szerokie. Sąd w sposób wyczerpujący wyjaśnił w jaki sposób należy obciążyć pozwanych opłatami eksploatacyjnymi za podgrzew wody w przypadku braku opomiarowania. Taki sposób rozliczenia jest uzasadniony regułami ekonomicznymi i wymusza pewne zachowania oszczędnościowe po stronie osób, które nie korzystają z opomiarowania.

Nietrafiony okazał się również zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. Sąd Okręgowy podziela ustalenia, iż opinia biegłej sądowej z zakresu księgowości była przydatna do wydania rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu nie było rzeczą biegłej analizowanie wszystkich dokumentów księgowych, tak jak tego sobie życzyli pozwani. Spółdzielnia prowadzi księgi rachunkowe w sposób, który nie jest wadliwy. Zauważyć należy, że pozwani nawet nie podnieśli merytorycznych zarzutów, co do prawidłowości prowadzenia ksiąg rachunkowych przez Spółdzielnię.

Ponadto słusznie Sąd I instancji nie uwzględnił dodatkowych wniosków dowodowych pozwanych. Z powodów, o których mowa była wyżej przeprowadzenie tych dowodów nie mogło wywrzeć wpływu na treść rozstrzygnięcia i spowodowałoby jedynie przedłużenie postępowania. Sporządzone w sprawie opinie biegłychw sposób wyczerpujący odpowiadały na zadane przez Sąd I instancji pytania, natomiast kwestia klasyfikacji i różnic pomiędzy podzielnikami K. (...) i S. (...) jest bez znaczenia, faktycznie bowiem do rozliczenia na podstawie podzielników S. (...) nie doszło, ponieważ nie zostały one zamontowane.

Nie doszło w sprawie również do naruszenia art. 245 k.p.c., który stanowi, że dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Pozwany zarzuca, że Sąd Rejonowy potraktował zestawienie kosztów i przychodów dla nieruchomości przy ul. (...) jak dokument urzędowego. Zdaniem Sądu Okręgowego twierdzenie skarżącego w tym zakresie nie znajduje odzwierciedlenia w treści uzasadnienia Sądu Rejonowego. W żadnym miejscu Sąd Rejonowy nie wskazał, że nadał temu dowodowi walor dokumentu urzędowego. Sąd Rejonowy ocenił ten dowód jak każdy inny dowód przeprowadzony w sprawie i uznał go za w pełni wiarygodny, przedstawiający rzeczywisty stan rzeczy i pomocny dla ustalenia stanu faktycznego sprawy. Pozwani natomiast nie przytoczyli żadnych konkretnych, merytorycznych argumentów, które mogłyby podważyć wiarygodność tego dowodu, w szczególności nie wskazali w jakim zakresie zestawienia te nie są zgodne z prawdą i dlaczego.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił również zarzutu pozwanego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 366 k.p.c., tj. powagi rzeczy osądzonej, co do kwoty 367,72 zł tytułem niedopłaty za c.o. za sezon grzewczy od października 2008 r. do września 2009 r.

W tym zakresie należy zgodzić się również z ustaleniami Sądu Rejonowego, że pierwsza zaległość na koncie pozwanych powstała za miesiąc sierpień 2008 r., a więc okres nie objęty wyrokiem z dnia 3 czerwca 2009 r. Wyrok z dnia 3 sierpnia 2009 r. obejmował bowiem rozliczenia sezonu grzewczego 2007/2008. Niniejsze powództwo obejmuje z kolei żądanie zapłaty za sezon kolejny, czyli 2008/2009. W wyroku z dnia 3 sierpnia 2009 r. w pkt. III ustalono jedynie, że nie istnieje zobowiązanie pozwanych wobec Spółdzielni do uiszczania zaliczki na poczet centralnego ogrzewania w wysokości 4,80 zł za m 2, które wynikało z rozliczenia ryczałtowego, ponieważ faktycznie lokal pozwanych w tamtym czasie był opomiarowany. W tym zakresie był to wyrok ustalający zasadność pobierania zaliczki przez Spółdzielnię w określonej wysokości, nie oznaczało to jednak, że pozwani w ogóle nie będą zobowiązani do zapłaty za koszty centralnego ogrzewania. Zważyć należy, że powódka domagała się w niniejszym postępowaniu zapłaty od pozwanych kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy kosztami ogrzewania lokalu w kwocie 1.029,88 zł rozliczonymi według wskazań podzielników (nie ryczałtowo), a faktycznie dokonanymi przez pozwanych przedpłatami na poczet tych kosztów. Z tego względu nie można mówić tu, że w obu postępowaniach sąd orzekł o tożsamych żądaniach, inaczej mówiąc, że wypowiedział się w tej samej sprawie dwa razy.

Wszystko powyższe doprowadziło Sąd Okręgowy do wniosku, iż pozwani w istocie zalegają względem Spółdzielni z opłatami, które zostały od nich zasądzone w wyroku Sądu I instancji.

Akceptując zatem argumentację Sądu I instancji, Sąd Okręgowy oddalił obie apelacje na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego wydano na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, uznając obie strony za przegrywające proces w zakresie własnych apelacji.

Zauważyć należy, że strona powodowa złożyła odpowiedź na apelację pozwanego, w której wniosła o oddalenie jego apelacji i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego. W związku z tym zasadnym było zasądzenie kosztów postępowania od pozwanego na rzecz powódki w kwocie 90 zł, o czym orzeczono w pkt. II sentencji wyroku. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powódki w postępowaniu wywołanym apelacją pozwanego ustalone na podstawie § 6 pkt 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Szaj,  Małgorzata Grzesik
Data wytworzenia informacji: