Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1067/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2013-03-12

Sygn. akt II Ca 1067/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek-Moraś

Sędziowie:

SO Mariola Wojtkiewicz (spr.)

SR del. Tomasz Cegłowski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 marca 2013 roku w S.

sprawy z powództwa W. L. (1), W. L. (2)

przeciwko M. N.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powodów od wyroku Sądu Rejonowego w Gryfinie

z dnia 27 czerwca 2012 r., sygn. akt I C 352/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powodów W. L. (1) i W. L. (2) na rzecz pozwanej M. N. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem drugiej instancji.

Sygn. akt II Ca 1067/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 marca 2013r. Sąd Rejonowy w Gryfinie oddalił powództwo W. L. (2) i W. L. (1) o zasądzenie od pozwanej M. N. kwoty 6173 złote 28 groszy (punkt I) oraz zasądził od W. L. (2) i W. L. (1) na rzecz M. N. kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W. L. (2) jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w budynku na nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). Lokal ten otrzymała w darowiźnie na podstawie aktu notarialnego z 18 lutego 2008 r. na jej majątek osobisty. Dla tego lokalu Sąd Rejonowy w Gryfinie prowadzi księgę wieczystą (...). Z własnością lokalu związany jest udział wynoszący 50/100 w częściach wspólnych budynku oraz prawie własności działki gruntu, dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). M. N. jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w budynku na nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). Dla tego lokalu Sąd Rejonowy w Gryfinie prowadzi księgę wieczystą (...). Z własnością lokalu związany jest udział wynoszący 50/100 w częściach wspólnych budynku oraz prawie własności działki gruntu, dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). W. i W. L. (1) zamieszkali w lokalu przy ul. (...) jeszcze przed przekazaniem W. L. (2) własności lokalu w drodze darowizny. Uznając, iż dach na całości budynku, którym znajduje się lokal, przecieka i jest konieczny remont dachu oraz kominów w tym budynku, w jeszcze przed 2007 r. doszli do porozumienia z M. N. co do wspólnego przeprowadzenia tego remontu. W kwestiach tego dotyczących z pozwaną kontaktował się przeważnie W. L. (1), dysponując upoważnieniem udzielonym przez małżonkę do działania w jej imieniu w powyższym zakresie. Według pierwszych uzgodnień powodowie i pozwana mieli wspólnie uzbierać środki na remont dachu. Nie zostało to jednakże przeprowadzone. W 2008 r. powodowie rozpoczęli prace ociepleniowe w budynku. Wówczas uzgodnili z pozwaną, że wykonają remont tej części dachu, która jest kryta dachówką, natomiast M. N. przeprowadzi remont pozostałej część. Powodowie należącą do nich część prac wykonali w 2008 r. Pozwana zwlekała z przystąpieniem do wykonania jej części robót tłumacząc się brakiem środków. W 2009 r. powodowie wystąpili do pozwanej z propozycją, iż remont, którego miała się podjąć pozwana, wykonają samodzielnie, natomiast M. N. zwrócić im koszty, które się będą z tym wiązać. Składając tę propozycję W. L. (1) przedłożył pozwanej do podpisu pismo z 11 października 2009 r. sporządzone przez W. L. (2), w którym M. N. miałaby się zobowiązać do zwrotu kosztów remontu po wykonaniu ich przez powodów. Pozwana odmówiła podpisania tego oświadczenia, tłumacząc, iż sama zamierza wykonać wcześniej ustalony remont. M. N. przystąpiła do wykonania ww. prac latem 2010 r. Kilka miesięcy wcześniej zakupiła materiał – papę. Prace remontowe rozpoczęto w lipcu 2010 r., wykonywali je trzej znajomi pozwanej. Zerwali starą papę i na jej miejsce położyli warstwę podkładową nowej papy. Następnie zamierzali przystąpić do kładzenia papy nawierzchniowej. Przed rozpoczęciem tego etapu prac zaczął padać deszcz, w związku z czym postanowili przeczekać, aż do wyschnięcia dachu. W trakcie deszczu dach pozostawał niezabezpieczony. Aby uniknąć zalewania sufitów w ich lokalu powodowie przykrywali dach folią. W sobotę 31 lipca 2010 r. pozwana wraz z zięciem i córką wyjechali nad jezioro. W tym dniu W. L. (1) wezwał rzeczoznawcę M. M., który stwierdził nieprawidłowości prac wykonanych z polecenia pozwanej. Błędy, które jego zdaniem zostały popełnione przy wymianie pokrycia dachu, opisał on w dokumencie zatytułowanym „ocena techniczna” datowanym na sierpień 2010 r. Stwierdził w nim, iż na skutek powyższych błędów w trakcie opadów deszczu pokrycie dachu nie spełniało swoich podstawowych funkcji i spowodowało zalanie pomieszczeń znajdujących się na poddaszu. Zalecił wykonanie pokrycia na nowo. W dniu 31 lipca 2010 r. rzeczoznawca przedstawił powodowi swoje uwagi ustnie. Wówczas W. L. (1) nie dokonując uzgodnienia z M. N. postanowił wykonać remont na nowo samodzielnie. O powyższym powiadomił wyłącznie konkubenta pozwanej, podczas gdy ona sama przebywała w tym czasie poza domem. W sobotę 31 lipca 2010 r. skontaktował się z wykonawcą, który na jego zlecenie miał przeprowadzić remont. M. N. wróciła do domu w niedzielę 1 sierpnia 2010 r. wieczorem. Następnego dnia pozwana rankiem udała się do pracy i wróciła po południu. W międzyczasie do pracy przystąpiła ekipa remontowa, którą zatrudnił powód W. L. (1). Remont dachu wykonywano przez 4 – 5 dni począwszy od poniedziałku 2 sierpnia 2010 r. W tym czasie wyremontowano dodatkowo dwa kominy w ww. budynku. Dodatkowo w pracach remontowych udział brali powód oraz jego znajomi M. G. i J. S.. Wynagrodzenie wykonawcy, który przeprowadził remont na zlecenie powodów w sierpniu 2010 r., wyniósł 3.000 zł. Koszt materiałów wykorzystanych przy pracach dotyczących remontu dachu przeprowadzonych przez powodów w 2008 r. wyniósł łącznie 4.481,65 zł, zaś koszt materiałów wykorzystanych przy pracach dotyczących remontu dachu przeprowadzonych przez powodów w 2010r. wyniósł 2.364,92 zł. O przystąpieniu przez wykonawcę zatrudnionego przez powoda do prac związanych z remontem dachu M. N. dowiedziała się po przyjściu z pracy w poniedziałek 2 sierpnia 2010 r. Rozmawiała wówczas z W. L. (1), który powiadomił ją, iż prace na jej zlecenie wykonywane były wadliwie, w związku z czym zatrudnił własnego wykonawcę. Wówczas stwierdziła, że nie posiada pieniędzy na zapłatę kosztów związanych z przeprowadzaniem remontu przez nowego wykonawcę. Po zakończeniu prac powód domagał się zapłaty od pozwanej, ta konsekwentnie nie zgadzała się na zapłatę, twierdząc że ją nie stać. Przed 2 sierpnia 2010 r. nie było rozmów między pozwaną a powodami na temat tego, że M. N. źle wykonuje remont. Pismem z dnia 14 lutego 2011 r. pełnomocnik powodów wezwał M. N. do zapłaty kwoty 4.843,48 zł tytułem 1/2 kosztów remontu dachu domu przy ul. (...) przeprowadzonego przez powodów latem 2010 r. Koszty te określił na kwotę 9.686,97 zł i zaznaczył, iż kwota nie obejmuje kosztów osobistej robocizny powoda oraz kosztów ekspertyzy.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo jest nieuzasadnione. Sąd wskazał, iż powodowie tak w pozwie jak i w toku w toku procesu nie wskazali podstawy prawnej dochodzonego roszczenia. Zdaniem tego Sądu w świetle okoliczności faktycznych, z których powodowie wywodzili powództwo, nie było dostatecznego uzasadnienia prawnego dla ich roszczenia. Według treści pozwu kwota 6.173,28 zł stanowiła połowę kosztów poniesionych przez W. i W. L. (1) na remont dachu i kominów w budynku, w którym znajdują się lokale należące do stron, tj. kosztów zdaniem powodów niezbędnych dla prawidłowego utrzymania budynku. Sąd wskazał, iż tak określone żądanie sugeruje, iż powodowie domagali się rozliczenia nakładów poniesionych na nieruchomość wspólną opisaną w pozwie i w związku z tym zaznaczył, że podstawy prawnej tego roszczenia należało poszukiwać w przepisach regulujących współwłasność zawartych w kodeksie cywilnym jak również w przepisach ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz.U. z 2000 r. Nr 80 poz. 903 j.t. ze zm.) w zakresie, w którym pozostają szczególne do przepisów kodeksu cywilnego. Sąd zwrócił uwagę, iż bezspornym było, iż w budynku na nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) znajdują się tylko dwa lokale, o których mowa w pozwie, mające status samodzielnych lokali mieszkalnych stanowiących przedmiot odrębnej własności. Prawa i obowiązki właścicieli lokali stanowiących samodzielny przedmiot własności oraz zarząd nieruchomością wspólną regulują przepisy ww. ustawy o własności lokali. Co do zasady przepisy tej ustawy mają charakter szczególny stosunku do uregulowań zawartych w art. 199 k.c. i następne. Sąd mając na względzie regulacje z art. 13 ust. 1, art. 14 pkt 1, art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali oraz art. 207 k.c. zaznaczył, iż decyzja o tym, czy należy w ogóle ponieść konkretny wydatek na remont nieruchomości wspólnej, jak również, w jakiej wysokości wydatek ten powinien być poniesiony, nie należy do poszczególnych właścicieli, lecz do wspólnoty mieszkaniowej, jako odrębnego podmiotu praw i obowiązków. Decyzję taką wspólnota powinna podjąć w trybie regulującym zarząd nieruchomością wspólną. Zważywszy, iż liczba lokali w budynku przy ul. (...) w G. nie jest większa niż siedem, Sąd stwierdził iż do zarządu nieruchomością wspólną w tym budynku mają odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o współwłasności, co wynika z art. 19 ww. ustawy. Sąd mając na względzie art. 199 k.c. i art. 201 k.c. uznał, że przeprowadzenie remontu dachu i kominów w budynku wskazanym w pozwie stanowiło czynność zwykłego zarządu nieruchomością wspólną. Zmierzało bowiem do zachowania w stanie nienaruszonym budynku objętego współwłasnością, nie prowadziło do wyzbycia się, ograniczenia, czy też obciążenia wspólnego prawa, a takiego rodzaju czynności należy poczytać za przekraczające zwykły zarząd. Wobec tego Sąd stwierdził, że podjęcie decyzji przez wspólnotę co do sposobu przeprowadzenia remontu dachu i kominów w przedmiotowym budynku powinno było nastąpić w trybie przewidzianym w art. 201 k.c. O powyższym zadecydować mogła zatem „większość współwłaścicieli”. Większość współwłaścicieli oblicza się natomiast według wielkości udziałów (art. 204 k.c.). Uznając, iż jest to niezbędne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy Sąd Rejonowy dopuścił z urzędu dowód z odpisów ksiąg wieczystych: (...), (...) i (...) prowadzonych dla lokali wskazanych w pozwie i nieruchomości gruntowej zabudowanej budynkiem, w którym lokale te wyodrębniono. Z powyższych dowodów wynika, iż udziały M. N. i W. L. (2) (jako wyłącznych właścicieli lokali – odpowiednio – nr 1 i 2 w przedmiotowym budynku) wynoszą po 50/100 w nieruchomości wspólnej, a więc są równe. W takiej sytuacji żadna z ww. właścicielek wyodrębnionych lokali, a zarazem członkiń wspólnoty mieszkaniowej przy ul. (...), nie może podejmować samodzielnie decyzji co do czynności zwykłego zarządu nieruchomością wspólną – do wszelkich czynności konieczne jest porozumienie obu właścicielek (tj. W. L. (2) i M. N.), ewentualnie sądowe upoważnienie do dokonania czynności udzielone na podstawie art. 201 zd. 2 k.c. Sąd zaznaczył, że stan faktyczny w niniejszej sprawie, w istotnym dla jej rozstrzygnięcia zakresie, był bezsporny. Powodowie jak i pozwana przesłuchiwani przed Sądem przedstawiali te same fakty co do przebiegu ustaleń dotyczących przedmiotowego dla sprawy remontu budynku, i terminów jego wykonywania przez strony, Fakty te zostały również potwierdzone zeznaniami świadków A. N. i P. N.. Sąd dał wiarę wszystkim przeprowadzonym dowodom w powyższym zakresie wobec braku podstaw do uznania ich za niewiarygodne. Bezspornym było zatem, iż ostatnie wspólne uzgodnienie dokonane przez obie właścicielki (w tym zakresie Sąd przyjął, iż W. L. (2) była reprezentowana przez męża, który w rozmowach z pozwaną działał za zgodą powódki) przewidywało, iż każda ze stron wykona remont połowy dachu samodzielnie. W świetle przedstawionego przez powodów stanu faktycznego Sad uznał, że tylko tę decyzję można uznać za decyzję wspólnoty mieszkaniowej. Powodowie nie mogli samodzielnie dokonać zmiany tej decyzji, albowiem W. L. (2) nie dysponowała większością udziałów w nieruchomości wspólnej, która by pozwalała jej samodzielnie decydować o czynnościach zwykłego zarządu nieruchomością wspólną. Sąd I instancji podkreślił, iż powyższe uzgodnienie musiało obejmować wszelkie elementy przedmiotowej czynności – tak więc nie tylko stwierdzenie, czy remont dachu był w ogóle potrzebny (pozwana ostatecznie potwierdziła, iż uznawała cały czas remont za uzasadniony), lecz także sposób przeprowadzenia remontu (tj. czy powinno się go dokonać we własnym zakresie, czy poprzez zewnętrznego wykonawcę), a także koszt jego wykonania (rodzaj i cenę niezbędnych materiałów, ewentualny koszt robocizny). Zdaniem Sądu bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawało więc to, co powodowie podkreślali w toku procesu, iż nie było sporu między stronami co do zasadności remontu, gdyż owa zasadność stanowiła tylko jeden z elementów, które powinny uzgodnić właścicielki lokali wchodzących w skład wspólnoty przed przystąpieniem do remontu. Sąd stwierdził, iż samowolnego przystąpienia przez powodów do remontu dachu w sierpniu 2010 r. w miejsce pozwanej nie sposób uznać za czynność wspólnoty mieszkaniowej, tak więc kosztów z tym związanych nie sposób rozliczyć na podstawie art. 13 ustawy o własności lokali, jako że nie były to koszty odpowiadającego prawy zarządu nieruchomością wspólną. Na ich powstanie i wysokość pozwana nie miała żadnego wpływu, powodowie nie zostali również sądownie upoważnieni do dokonania czynności, z którymi koszty te się wiązały. Sąd nie znalazł również podstaw, aby na podstawie art. 13 ustawy o własności lokali rozliczyć koszty związane z przeprowadzeniem remontu przez powodów w 2008 r. Prawnie wiążące uzgodnienie między właścicielami lokali, które poprzedziło remont w 2008 r., przewidywało bowiem, iż powodowie pokryją koszty tego remontu z własnych środków. Również zatem i w tej sytuacji nie było podjętej decyzji wspólnoty mieszkaniowej przewidującej, iż pozwana będzie miała obowiązek pokryć te koszty w jakiejkolwiek części. Wobec powyższego Sąd uznał, iż roszczenie W. L. (2) rozpatrywane w świetle art. 13 ustawy o własności lokali (ewentualnie art. 207 k.c.) nie było uzasadnione. Sąd podkreślił też, iż roszczenie na tej podstawie nie mogło w żadnej mierze przysługiwać W. L. (1), albowiem roszczenie tego rodzaju przysługuje wyłącznie pomiędzy współwłaścicielami, zaś udział we współwłasności nieruchomości wskazanej w pozwie powodowi nie przysługuje. Kolejno Sąd dokonując oceny stanu faktycznego i materiału dowodowego przedstawionego przez powodów w kontekście przesłanek roszczeń wynikających z bezpodstawnego wzbogacenia, stwierdził iż w oparciu o ten materiał w żaden sposób nie można ustalić wysokości świadczenia, które mogłoby przysługiwać powodom na tej podstawie. Twierdzenia powodów w ogóle nie zmierzały do wykazania na ile wartość nieruchomości wspólnej uległa zwiększeniu na skutek przeprowadzenia przedmiotowego remontu, jak również o jaką konkretnie kwotę wzbogaciła się pozwana. Zdaniem Sądu nie można uznać za powyższe wzbogacenie kwoty odpowiadającej połowie kosztów poniesionych przez powodów na remont nieruchomości wspólnej. Nie jest wiadome, czy o kwotę odpowiadającą tym kosztom faktycznie wzrosła wartość przedmiotowej nieruchomości. Inicjatywa dowodowa powodów w żadnej mierze nie zmierzała do wykazania powyższych kwestii. Sąd dodał, iż wykazanie roszczenia, które mogłoby przysługiwać powodom na podstawie art. 405 k.c. wiązałoby się z ustaleniem faktów wymagających wiadomości specjalnych, a więc z koniecznością przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, o który powodowie nie wnioskowali. Dalej Sąd stwierdził też, iż podstawy prawnej do uwzględnienia roszczenia nie mogły stanowić przepisy art. 752 i następne k.c. o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia, albowiem powodowie wiedzieli o tym, iż pozwana nie wyraża zgody na wykonanie w jej zastępstwie remontu przedmiotowego budynku, zaś po jego wykonaniu nie zatwierdziła w żaden sposób czynności powodów podjętych zamiast niej (art. 754 k.c.). Sąd zwrócił uwagę, iż okoliczności sporne pomiędzy stronami, które powodowie starali się wykazać przedstawionymi dowodami, dotyczyły ustalenia tego, czy remont, który rozpoczęła M. N., był przeprowadzany wadliwie, jak również co było przyczyną zalewania lokalu, w którym zamieszkują W. i W. L. (1). W ocenie Sądu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności te nie miały jednakże decydującego znaczenia. Z twierdzeń powodów nie sposób odczytać bowiem by dochodzili roszczeń odszkodowawczych, które można byłoby rozpatrywać na podstawie art. 415 k.c. Podstawę roszczenia upatrywali bowiem w samym fakcie poniesienia kosztów związanych z remontem budynku. Nie wykazywali szkody, którą ponieśli w związku z działaniem bądź zaniechaniem pozwanej, jak również winy pozwanej w jej powstaniu. Ustalenie wysokości szkody również wiązałoby się z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego, o który powodowie nie wnioskowali. Wyżej wskazanych okoliczności nie dowodzi ocena techniczna z sierpnia 2010 r., którą załączono do pozwu. Po pierwsze jest to wyłącznie dokument prywatny, świadczący o tym, iż osoba która go podpisała, wyraziła pogląd w nim zawarty (art. 245 k.p.c.) i nie może zastępować opinii biegłego. Po drugie – w powyższej ocenie technicznej stwierdzono bardzo wąski zakres okoliczności (dotyczących tylko tego, czy prace remontowe przez pozwaną były wykonane wadliwie i co było tego skutkiem). Posłużenie się przez powodów takim dokumentem, w kontekście twierdzeń zawartych w pozwie, przekonuje, iż ich wolą nie było wykazywać szkody poniesionej z winy pozwanej, ewentualnie wzbogacenia pozwanej, gdyż tych okoliczności żadne z twierdzeń lub powołanych dowodów nie dotyczyło. Sąd uznał też, iż w niniejszej sprawie nie było podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z urzędu.

Sąd orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 122 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli powodowie, zaskarżając go w całości. Skarżący orzeczeniu temu zarzucili naruszenie prawa materialnego tj. art. 405 k.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający do uwzględnienia powództwa w całości.

Podnosząc powyższy zarzut skarżący wnieśli o: zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na ich rzez kwoty 6.173,28 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 marca 2011r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia co do kosztów postępowania odwoławczego.

Skarżący podnieśli, iż nie kwestionują, że na gruncie materiału dowodowego nie było podstaw do uwzględnienia powództwa na podstawie przepisów regulujących współwłasność zawartych w kodeksie cywilnym oraz - w zakresie w jakim pozostają one przepisami szczególnymi do kodeksu cywilnego - ustawie z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali. Jednakże zdaniem strony powodowej w toku postępowania sądowego zostały naprowadzone dowody potwierdzające zasadność roszczenia powodów, którego podstawę prawną stanowi art. 405 k.c. W ocenie skarżących o zasadności roszczenia powodów świadczą dołączone do pozwu ocena techniczna z sierpnia 2010 roku sporządzona przez M. M., zdjęcia w ilości 7 sztuk, faktury z roku 2008 (12 sztuk) - na kwotę 4481,65 złotych oraz faktury z roku 2010 (5 sztuk) - na kwotę 2364,92 złotych, rachunek nr (...) wystawiony przez (...) dot. naprawy dachu opiewający na kwotę 3000 złotych, koszty robocizny naprawy dachu w okresie od 25 do 30 sierpnia 2008 roku opiewający na kwotę 1800 złotych, koszt naprawy kominów z cegłami - na kwotę 700 złotych oraz zeznania powodów. Z dowodów tych wynikają kwoty jaką powodowie wydali w latach 2008 i 2010 na zakup materiałów oraz wykonanie prac remontowych dachu nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). Pozwana nie kwestionowała prawdziwości tych dokumentów ani tego, iż wymienione w nich materiały zostały zakupione i przeznaczone na remont dachu nieruchomości wspólnej. Nadto pozwana nie negowała, iż prace wskazywane przez powodów zostały przez nich dokonane. Jednocześnie pozwana w żaden sposób nie uczestniczyła w ponoszeniu kosztów tegoż remontu, mimo, iż remont ten - z uwagi na stan dachu oraz bezczynność pozwanej (brak zakończenia remontu części dachu zgodnie z uzgodnieniem stron oraz doprowadzenie do sytuacji w której dach pozostawał niezabezpieczony co skutkowałoby zalewaniem sufitów w mieszkaniu powodów) - był zasadny i konieczny. Co więcej twierdzenia pozwanej nie przeczą temu, aby remont był zasadny. Uwzględniając powyższe w ocenie skarżących uznać należy, iż pozwana wzbogaciła się kosztem powodów co polegało na tym, iż zaoszczędziła ona poniesienia wydatków na pokrycie 1/2 kosztów remontu dachu nieruchomości wspólnej, do uiszczenia których jest zobligowana na podstawie art. 207 k.c. Innymi słowy majątek pozwanej nie pomniejszył się o coś o co powinien się był pomniejszyć.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powodów na jej rzecz koszów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (powiększonych o kwotę podatku VAT).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powodów okazała się bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie uchybia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, a więc ocena ta nie narusza dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. W następstwie prawidłowo dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny materiału dowodowego Sąd ten dokonał również prawidłowych ustaleń faktycznych.

Przystępując do kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności wskazuje, iż nie było podstaw do uwzględnienia roszczenia powodów w oparciu przepisy regulujące współwłasność zawarte w Kodeksie cywilnym (w szczególności art. 207 k.c.) oraz przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994r. o własności lokali (Dz.U. z 2000r. Nr 80, poz. 903 t.j. z późn. zm.). Powodowi W. L. (1) w ogóle bowiem nie przysługuje prawo własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Gryfinie prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). W konsekwencji W. L. (1) nie przysługuje udział w częściach wspólnych budynku położonego w G. przy ul. (...) oraz w prawie własności działki gruntu (KW nr (...)). Natomiast W. L. (2) nie wykazała, aby do wskazanych przez nią czynności zarządu nieruchomością wspólną, za które domagała się od pozwanej kwoty 6.173,28 zł, uzyskała zgodę większości współwłaścicieli, bądź upoważnienia sądu, o czym jest mowa w art. 201 k.c. Stąd na wyżej wymienionej podstawie prawnej roszczenie W. L. (2) nie mogło zostać uwzględnione. Zresztą apelujący w tym zakresie stanowiska Sądu Rejonowego nie kwestionowali.

Przechodząc dalej Sąd Okręgowy stwierdza, iż zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 405 k.c. jest nietrafny. Nie było bowiem podstaw do uwzględnienia roszczenia strony powodowej w oparciu o ten przepis, który stanowi kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Sąd Odwoławczy podziela przy tym stanowisko judykatury, w myśl którego wartość bezpodstawnego wzbogacenia jest ograniczona dwiema wielkościami, a mianowicie wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. W przypadku nierówności tych wartości niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia. Roszczenie z bezpodstawnego wzbogacenia tym właśnie różni się od roszczenia odszkodowawczego, gdzie istotna jest wielkość uszczerbku poszkodowanego, bez względu na to, czy sprawca szkody odniósł jakąkolwiek korzyść (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2000r., sygn. akt V CKN 32/00, LEX nr 52429; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2002r., sygn. akt IV CKN 892/2000, LEX nr 54380; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1974r., II CR 542/74, OSPiKA 1976, z. 6, poz. 115; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 października 2012r., sygn. akt I ACa 470/12 LEX nr 1235964). Jednocześnie należy mieć także na względzie, iż zasądzeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwota odpowiadająca wartości wzbogacenia istniejącego w chwili wyrokowania, co oznacza konieczność jej ustalenia według stanu wzbogacenia i cen z daty wyrokowania.

Mając powyższe uwagi na względzie istotną kwestią przy ustalaniu wartości bezpodstawnego wzbogacenia jest ustalenie zarówno wartości uszczerbku jaki poniósł zubożony, jak też wartości korzyści jaką uzyskał wzbogacony, albowiem niższa z tych wartości określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia. W rozpatrywanej sprawie strona pozwana konsekwentnie kwestionowała żądanie strony powodowej, w tym wniosła o oddalenie powództwa w całości (k. 57-58). Przy tym trzeba zaznaczyć, iż zajęcie stanowiska w procesie nawet w generalny sposób nie pozwala na ustalenie stanu faktycznego na podstawie domniemania milczącego przyznania poszczególnych faktów. Kolejno należy zwrócić uwagę, iż stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten rozstrzyga zatem na kim, w razie sporu między stronami stosunku cywilnoprawnego, spoczywa obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Pozostaje on w ścisłym związku i tłumaczony jest w powiązaniu z przepisami kodeksu postępowania cywilnego normującymi reguły dowodzenia. W wyroku z dnia 9 stycznia 2001r. wydanym w sprawie o sygn. akt II CKN 1194/00 (LEX nr 52375) Sąd Najwyższy wskazał, iż w procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Zgodnie z dyspozycją art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Wprawdzie w przepisach szczególnych istnieją wyjątki od zasady rozkładu ciężaru dowodu, jednakże żaden z nich na gruncie niniejszej sprawy nie znajduje zastosowania. Zatem z powyższego podstawowego dla postępowania procesowego uregulowania wynika, że skoro strona powodowa wystąpiła z roszczeniem o zwrot wartości bezpodstawnego wzbogacenia, a strona pozwana zakwestionowała roszczenie, to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanej, naprowadzając w tym celu stosowne dowody. W związku z tym strona powodowa winna między innymi udowodnić wartość korzyści jaką uzyskał wzbogacony, albowiem z tego faktu wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne. Tymczasem strona apelująca nie sprostała wymienionemu obowiązkowi procesowemu. Zaoferowany przez nią materiał dowodowy nie pozwala na ustalenie wartości tej korzyści, a następnie także wartości bezpodstawnego wzbogacenia. Natomiast okoliczność, iż strona powodowa przeprowadziła remont we wskazanym przez nią zakresie może co najwyżej świadczyć o tym jaką kwotę wydatkowała na remont oraz o tym, że nastąpiły zmiany w zakresie nieruchomości. Nie wynika z tego czy remont został wykonany prawidłowo oraz czy w związku z tym pozwana uzyskała jakąkolwiek korzyść i jest wzbogacona, czy na skutek remontu wzrosła wartość wspólnej nieruchomości. Udowodnienie tych okoliczności, z uwagi na specjalistyczną wiedzę, wymaga przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego, specjalisty z zakresu nieruchomości (art. 278 k.p.c.). Opinia biegłych ma bowiem na celu ułatwienie sądowi należytą ocenę zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000r., sygn. akt I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Co zaś istotne, pomimo iż strona powodowa była w niniejszej sprawie reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie przejawiła w tym zakresie stosownej inicjatywy dowodowej, a nadto na wymienioną okoliczność nie powołała żadnego innego dowodu. Dla porządku należy jeszcze zaakcentować, iż nie było podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z urzędu. Przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie obowiązujących przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą sądu nie jest zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Przewidziana w art. 232 k.p.c. możliwość przeprowadzenia przez sąd dowodu z urzędu ma charakter wyłącznie wspierający i wykorzystywana może być jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2000r., sygn. akt III CZP 4/00, OSNC 2000/11/195, Biul.SN 2000/5/8). Nie może to jednak w żadnym przypadku prowadzić do zastępowania strony w spełnianiu jej obowiązków procesowych. Na gruncie niniejszej sprawy już wobec faktu reprezentowania strony powodowej przez profesjonalnego pełnomocnika nie można uznać powodów za stronę nieporadną, co z kolei wyklucza działanie Sądu z urzędu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 10 stycznia 2007r., sygn. akt I ACa 829/06, LEX nr 331025). Z kolei wskazywana przez stronę powodową kwota poniesiona na remont, na którą składają się zarówno koszty materiałów, zakupionych po zaakceptowanej przez powodów cenie, jak też uzgodniona wyłącznie przez powodów z wykonawcą wysokość wynagrodzenia (która to kwota może przemawiać za wysokością doznanego przez nią uszczerbku) bez uwzględnienia o ile z tego tytułu i czy w ogóle wzrosła wartość nieruchomości wspólnej, a następnie jaką w związku z tym pozwana uzyskała korzyść – nie pozwala na przypisanie pozwanej odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. W tej sytuacji uznać należy że strona powodowa nie wykazała faktów, z których wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Zatem zasadnie Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

Sąd Okręgowy, nie znajdując podstaw do zmiany czy też uchylenia zaskarżonego wyroku, w oparciu o przepis art. 385 k.p.c., w punkcie I wyroku oddalił apelację powodów.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II wyroku w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c., co oznacza zastosowanie reguły odpowiedzialności za wynik postępowania. Zgodnie z nią strona przegrywająca sprawę na żądanie strony przeciwnej winna zwrócić jej koszty postępowania. Apelacja powodów została oddalona, a więc są oni stroną przegrywającą sprawę w postępowaniu apelacyjnym. Stąd należało uwzględnić wniosek strony pozwanej o zwrot kosztów tego postępowania. Koszty postępowania apelacyjnego strony powodowej obejmują wyłącznie wynagrodzenie adwokata, które wobec wartości przedmiotu zaskarżenia zostało ustalone na podstawie § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 4 oraz § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2002r. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). na kwotę 600 złotych zasądzoną w punkcie II wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Żaneta Michalak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Bednarek-Moraś,  Tomasz Cegłowski
Data wytworzenia informacji: