II Ca 653/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2020-01-07

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2019 roku Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim wydanym w sprawie o sygn. akt I C 170/19:

I. oddalił powództwo;

II. tytułem zwrotu kosztów procesu zasądził od powoda W. M. (1) na rzecz pozwanego W. M. (2) kwotę 3.617 zł, w tym 3.600 zł za zastępstwo procesowe.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Spadek po M. M. (1), która zmarła 16 lutego 2014 r. na podstawie ustawy nabyli synowie zmarłej W. M. (3), W. M. (1) i Z. M. oraz córka zmarłej D. S., każda z tych osób w udziale do ¼ części spadku.

W dniu 28.07.1992 r. małżonkowie M. M. (2) i S. M. darowali swojemu wnukowi W. M. (4) - synowi Z. – nieruchomość położoną przy ówczesnej ul. (...) w W., dla której Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim prowadzi księgę wieczystą Kw (...), której wartość strony umowy określiły wówczas na kwotę 4 000 000 milionów złotych.

W. M. (1) został orzeczeniem (...) Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w G. z dnia 5 kwietnia 2016r. zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, z jednoczesnym stwierdzeniem, iż niepełnosprawność datuje się od 16.12.2015 r. Powód nie otrzymał należnego mu zachowku ani w postaci powołania do dziedziczenia, ani w drodze darowizny, ani w inny sposób.

Darowizna z dnia 28.07.1992 r. była jedyną, jakiej na rzecz pozwanego dokonała M. M. (1).

W tak ustalonym stanie faktycznym sąd rejonowy uznał powództwo wniesione przez W. M. (1) za bezzasadne. Sąd rejonowy wskazał, iż w przedstawionym powyżej zakresie stan faktyczny był bezsporny między stronami, a ponadto został wykazany złożonymi do akt dokumentami. Natomiast co do okoliczności spornych, tj. wartości przedmiotu darowizny, ustalanej według stanu z chwili darowizny i cen z daty orzekania oraz tego, czy powód jest osobą trwale niezdolną do pracy, czynienie ustaleń faktycznych, a w związku z tym także przeprowadzanie dowodów wskazywanych przez powoda było zbędne, z uwagi na przyjętą przez sąd koncepcję rozstrzygnięcia sprawy. Zasadniczym zagadnieniem spornym, od którego oceny zależało również rozstrzygnięcie sprawy, było ustalenie czy darowizna dokonana przez spadkodawczynię i jej męża S. M. na rzecz wnuka W. M. (2), w świetle przepisu art. 994 § 1 k.c. podlega doliczeniu do spadku po matce powoda i babce pozwanego. Tylko bowiem w takim wypadku powodowi, zgodnie z przepisem art. 1000 § 1 zdanie pierwsze k.c., służy wobec pozwanego roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia (uzupełnienia) należnego mu zachowku.

Sąd rejonowy wskazał, iż omawiany przepis stanowi, że przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, zachowku dolicza się do spadku zawsze, tj. nawet po upływie 10 lat licząc wstecz od dnia otwarcia spadku, natomiast darowizny dokonane na rzecz innych osób, podlegają doliczeniu do spadku tylko, jeśli zostały dokonane w okresie owych 10 lat wstecz od dnia otwarcia spadku. Ponieważ data otwarcia spadku jest datą śmierci spadkodawcy (art. 924 k.c.), a M. M. (1) zmarła w dniu 16 lutego 2014 r., darowizny, których spadkodawczyni dokonała przed dniem 16 lutego 2014 r., mogą zostać doliczone do spadku tylko wówczas, jeśli zostały dokonane na rzecz spadkobierców lub osób uprawnionych do zachowku. Spadkobiercami M. M. (1) są osoby wymienione w pkt. II postanowienia Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim z dnia 24 lutego 2016 r. wydanego w sprawie I Ns 500/15, tj. W. M. (3), W. M. (1), Z. M. i D. S.. Osobami uprawnionymi do zachowku spadkodawczyni są w niniejszej sprawie, zdaniem sądu rejonowego, te same osoby, jako wymienieni w przepisie art. 991 § 1 k.c. zstępni M. M. (1), którzy zostali (byliby) powołani do spadku z ustawy. Skoro bowiem w dniu otwarcia spadku mąż spadkodawczyni już nie żył (zmarł 4 stycznia 1996 r.), a jej jedyni dziećmi byli W. M. (3), W. M. (1), Z. M. i D. S., w świetle przepisu art. 931 § 1 k.c. brak jest innych osób, które byłyby powołane do spadku z mocy ustawy. Zdaniem sądu rejonowego przepis art. 994 § 1 k.c. stanowiąc o darowiznach otrzymanych przez osoby niebędące spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku, odnosi się do osób uprawnionych do zachowku w rozumieniu przepisu art. 991 § 1 k.c., który to z kolei przepis, wyznaczając krąg osób uprawnionych do zachowku, mówi o osobach, które uprawnienie takie uzyskały w danym stanie faktycznym, nie dotyczy zaś osób, które tylko potencjalnie, przy zajściu określonych zdarzeń, mogłyby uzyskać uprawnienie do zachowku. Oznacza to, że za osobę uprawnioną do zachowku w rozumieniu przepisu art. 991 § 1 k.c. należy uznawać tylko taką osobę, która jednocześnie jest zstępnym, małżonkiem lub rodzicem spadkodawcy i w danym stanie faktycznym byłaby powołana do dziedziczenia po spadkodawcy z mocy ustawy. W rezultacie za darowiznę podlegającą doliczeniu do spadku bez względu na czas jej dokonania, czyli darowiznę dokonaną na rzecz spadkobiercy lub osoby uprawnionej do zachowku, uznawać należy zdaniem sądu rejonowego tylko darowiznę dokonaną przez spadkodawcę na rzecz zstępnego, małżonka lub rodzica, jeżeli osoby te w danym stanie faktycznym byłyby (lub faktycznie zostały) powołane do dziedziczenia z mocy ustawy. Sąd rejonowy wskazał, że podstawy dla zaprezentowanego wyżej sposobu rozumienia przepisu art. 994 § 1 k.c. dostarcza celowościowa metoda wykładni. Przy jej zastosowaniu cel regulacji zawartej w przepisie art. 994 k.c. określić można jako przywrócenie w ostatecznym wyniku gospodarczym proporcji pomiędzy spadkobiercami uprawnionymi do zachowku naruszonymi na skutek tego, że jeden z nich otrzymał już za życia spadkodawcy przysporzenie majątkowe. Zamierzone przez ustawodawcę przywrócenie proporcji dotyczy tylko spadkobierców uprawnionych do zachowku, a więc tych, którzy należąc do jednej z kategorii osób wymienionych w przepisie art. 991 § 1 k.c., jednocześnie zostali (lub byliby) powołani do dziedziczenia z mocy ustawy. Nie chodzi natomiast o przywracanie równowagi między spadkobiercą uprawnionym do zachowku a innym zstępnym spadkodawcy, który nie jest w danej sytuacji uprawniony do zachowku, a otrzymał od spadkodawcy darowiznę. Co więcej przywoływane przez stronę powodową orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, które miałyby stanowić przykład odmiennej, popieranej przez powoda, wykładni, że do spadku należy doliczyć dokonaną przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowiznę na rzecz osoby, która w danej sytuacji byłaby jedynie potencjalnie uprawniona do zachowku. Lektura treści uzasadnień obu tych orzeczeń wprost wskazuje, iż dotyczy one spraw, w których pozwanymi z tytułu zachowku byli zstępni spadkodawców, którzy zostali powołani do dziedziczenia na mocy rozporządzeń testamentowych spadkodawców. W takim zaś wypadku roszczenie o zapłatę zachowku przeciwko nim przysługiwało powodom na podstawie przepisu art. 991 § 2 k.c. Przy tym w sprawie o sygn. akt I ACa 308/96 przedmiotem kontrowersji była kwestia doliczenia lub nie doliczenia do spadku darowizny otrzymanej przez powoda, który był synem spadkodawcy, zaś w sprawie I ACa 285/04 sporną była kwestia doliczenia do spadku darowizny uczynionej na rzecz pozwanego, który to pozwany, jak już wspomniano, został powołany do spadku na mocy testamentu, a jednocześnie jako syn spadkodawców byłby powołanych do spadku po nich z mocy ustawy. Nie sposób więc zdaniem sądu rejonowego twierdzić, iż w wymienionych judykatach sąd orzekający sformułował pogląd, na który powołuje się powód. Odwoływanie się przez powoda do poglądów wyrażanych w orzecznictwie na tle przepisu art. 1002 k.c. jest o tyle wadliwe, iż jest to regulacja, dotycząca osób uprawnionych do dziedziczenia roszczenia o zachowek i ponieważ ratio legis tego przepisu jest zupełnie inne aniżeli odnoszące się do przepisu art. 994 k.c. i art. 991 k.c., jakiekolwiek poglądy co do rozumienia użytego w nim pojęcia „osoby uprawnionej do zachowku po pierwszym spadkodawcy” nie są miarodajne dla interpretacji tego samego pojęcia na gruncie przepisu art. 994 § 1 k.c.

Sąd rejonowy wskazał, że pozwany, jako syn Z. M., tj. syna spadkodawczyni jest jej wnukiem i niewątpliwie należy do kręgu jej zstępnych. W świetle jednak tego, co wyżej przedstawiono, nie oznacza to, że należy go niejako „automatycznie” uznawać za osobę uprawnioną do zachowku po babce w rozumieniu przepisu art. 994 § 1 k.c. w zw. z art. 991 § 1 k.c. Choć bowiem pozwany należy do zstępnych spadkodawczyni, to jednak nie byłby powołany do dziedziczenia po niej z mocy ustawy. Z mocy ustawy zstępni dzieci spadkodawcy powołani są do spadku tylko wówczas, gdy, będący dziećmi spadkodawcy, ich rodzice nie dożyją otwarcia spadku, odrzucą spadek, zostaną uznani za niegodnych dziedziczenia lub zawrą ze spadkodawcą umowę o zrzeczenie się dziedziczenia. Tylko bowiem w takim wypadku aktualizuje się powołanie dalszych zstępnych spadkodawcy do dziedziczenia ustawowego (art. 931 § 2 k.c. w zw. z art. 927 § 1 k.c., art. 928 § 2 k.c. i art. 1049 k.c.). W niniejszej sprawie przesłanka ta w ocenie sądu rejonowego nie wystąpiła, ponieważ ojciec pozwanego dożył otwarcia spadku i to on wraz z pozostałym rodzeństwem nabył spadek po M. M. (1) na mocy ustawy. Co za tym idzie, darowizny dokonanej przez spadkodawczynią i jej męża na rzecz W. M. (2) nie można uznać za darowiznę dokonaną na rzecz spadkobiercy lub osoby uprawnionej do zachowku w rozumieniu art. 994 § 1 k.c., a ponieważ darowizna ta została dokonana ponad 11 lat liczą wstecz od otwarcia spadku, w świetle powołanego przepisu nie podlega ona doliczeniu do spadku. W rezultacie pozwanego nie można uznać za osobę, która otrzymała darowiznę doliczoną do spadku, a tylko wobec takiego obdarowanego osobie wymienione w przepisie art. 991 § 1 k.c. przysługuje roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia (uzupełnienia) zachowku.

Mając wszystko powyższe na uwadze, sąd rejonowy podzielił stanowisko pozwanego i uznał, iż w niniejszej sprawie nie jest on biernie legitymowany procesowe, a to skutkować musiało oddaleniem powództwa. Przy tym rozstrzygnięcie to było niezależne od ustaleń, które należałoby poczynić w celu ustalenia wartości przedmiotu darowizny oraz wysokości przysługującego powodowi zachowku (1/2 czy 2/3 udziału spadkowego), w związku z czym nieuzasadnione w punktu widzenia zasad postępowania dowodowego oraz ekonomiki procesowej było przeprowadzenie dowodów na wspomniane okoliczności.

W opisanym stanie rzeczy, na podstawie powołanych wyżej przepisów, sąd rejonowy oddalił powództwo w całości, jednocześnie orzekając o kosztach procesu zgodnie z wynikająca z art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania sąd rejonowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego poniesione przez niego koszty procesu, na które składają się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 3 600 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając go w całości, wniósł o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, ewentualnie o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości i obciążenie pozwanego kosztami procesu za postepowanie przed sądem I i II instancji, w tym kosztami zastępstwa procesowego pełnomocnika powoda według norm przepisanych.

Apelujący zarzucił sądowi I instancji naruszenie prawa materialnego, tj. przepisów art. 994 § 1 k.c. w zw. z art. 991 § 1 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na nieprawidłowym przyjęciu, że za osobę uprawnioną do zachowku w rozumieniu przepisów art. 994 § 1 k.c. w zw. z art. 991 § 1 k.c. należy uznać tylko taką osobę, która jednocześnie jest zstępnym, małżonkiem lub rodzicem spadkodawcy i w danym stanie faktycznym byłaby powołana do dziedziczenia po spadkodawcy z mocy ustawy, a za osobę taką nie może zostać uznany zstępny, małżonek lub rodzic spadkodawcy, który tylko potencjalnie mógłby uzyskać uprawnienie do zachowku po spadkodawcy i w konsekwencji - za darowiznę podlegającą doliczeniu do spadku bez względu na czas jej dokonania, czyli darowiznę dokonaną na rzecz spadkobiercy lub osoby uprawnionej do zachowku uznać należy tylko darowiznę dokonaną przez spadkodawcę na rzecz zstępnego, małżonka lub rodzica, jeżeli osoby te w danym stanie faktycznym byłyby (lub faktycznie zostały) powołane do dziedziczenia z mocy ustawy i w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że pozwany jako syn Z. M., syna spadkodawczyni M. M. (1) i wnuk M. M. (1) z uwagi na to, że ojciec pozwanego dożył otwarcia spadku po M. M. (1) i nabył spadek po M. M. (1) na mocy ustawy, nie może być traktowany jako osoba uprawniona do zachowku po M. M. (1) w rozumieniu przepisów art. 994 § 1 k.c. w zw. z art. 991 § 1 k.c., w związku z czym darowizna dokonana przez M. M. (1) na rzecz pozwanego przed ponad jedenastu laty licząc wstecz od otwarcia spadku po M. M. (1) nie podlega doliczeniu do spadku po M. M. (1), przez co pozwany nie jest w niniejszej sprawie biernie legitymowanym.

W uzasadnieniu apelujący rozwinął tak postawione zarzuty i wniósł jak wyżej.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała oddaleniu jako nieuzasadniona.

Powód w apelacji nie kwestionował dokonanych przez sąd rejonowy ustaleń faktycznych. Zarzucał natomiast nieprawidłowe przyjęcie przez sąd I instancji stanowiska, że pozwany nie należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku, co prowadziło do uznania, że dokonana na jego rzecz darowizna nie podlega doliczenia do spadku, a w efekcie do oddalenia żądania przez sąd rejonowy. Zarzuty powoda podniesione w apelacji dotyczyły wobec powyższego błędnej subsumpcji okoliczności faktycznych do norm przywołanych przez sąd rejonowy, czyli naruszenia norm prawa materialnego – nieprawidłowe zastosowanie względem pozwanego art. 994 § 1 w zw. z art. 991 § 1 k.c., na który powołał się sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z treścią art. 387 § 2 1 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, a w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących tych ustaleń, uzasadnienie wyroku może zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Tego rodzaju sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie – sąd okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez sąd rejonowy i przyjmuje je za własne, jako że apelujący nie wskazywał na nieprawidłowości w procedowaniu przez sąd I instancji, zaś zarzuty sprowadzają się do nieprawidłowej oceny prawnej przeprowadzonej przez sąd rejonowy. Wobec tego dalsze rozważania ograniczą się do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku oraz przytoczenia przepisów prawa.

Powód dochodził od pozwanego zapłaty z tytułu należnego zachowku po M. M. (1). Żądanie oparte było o treść art. 991 § 1 k.c. który stanowi, że zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Stosownie do art. 991 § 2 k.c., jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Ponadto ustawodawca przewidział, że jeżeli spadkodawca dokonał za życia darowizny, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art. 1000 § 1 k.c., w myśl którego, jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.

Status spadkobiercy nie wyklucza możliwości wystąpienia z roszczeniem o zachowek wobec podmiotu obdarowanego przez spadkodawcę. Jeżeli osoba należąca do kręgu osób uprawnionych do zachowku została na podstawie ustawy bądź testamentu spadkobiercą, lecz przypadający jej spadek okazał się pusty po stronie aktywów, to takie powołanie do spadku nie pokrywało zachowku należnego uprawnionemu i w związku z tym znalazł się on w sytuacji, w której nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku. Warunkiem odpowiedzialności obdarowanego jest to, by otrzymana przez niego darowizna była doliczana do spadku. O tym jakie darowizny są doliczane do spadku przy ustalaniu zachowku rozstrzyga art. 994 § 1 k.c., który stanowi, że przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

Powód należy do kręgu osób uprawnionych w pierwszej kolejności do dziedziczenia z ustawy po M. M. (1) oraz do kręgu uprawnionych do zachowku wskazanych w art. 991 § 1 k.c., co potwierdzone zostało prawomocnym postanowieniem sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Przy dziedziczeniu ustawowym do spadkobrania po M. M. (1) doszło czworo jej dzieci, co oznaczało, że udział powoda w masie spadkowej wynosił 1/4, zaś przysługujący mu zachowek połowę tej wartości, tj. 1/8 wartości masy spadkowej. Jednocześnie okolicznością bezsporną było, że M. M. (1) wraz z mężem w dniu 28 lipca 1992 roku darowała pozwanemu nieruchomość położoną w W., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Sporna była natomiast kwestia, czy wskazana darowizna podlegała doliczeniu do spadku zgodnie z art. 994 § 1 k.c., zatem czy powód był uprawniony do skierowania przeciwko pozwanemu – jako obdarowanemu – roszczenia o zapłatę kwoty koniecznej na pokrycie należnego mu zachowku.

Sąd okręgowy podziela w tym względzie stanowisko wyrażone przez sąd I instancji co do tego, jak należy w świetle przywołanych przepisów rozumieć pojęcie „spadkobiercy” i „uprawnionego do zachowku” oraz „darowizny doliczanej do spadku”. Trafne jest zapatrywanie sądu rejonowego, że przez „spadkobiercę” można rozumieć wyłącznie osobę faktycznie powołaną do spadku, a nie osobę należącą do kręgu osób potencjalnie uprawnionych do spadkobrania, zaś przez „uprawnionego do zachowku” osobę, której rzeczywiście przysługuje roszczenie o zachowek w okolicznościach danej sprawy. Słuszne jest zapatrywanie sądu rejonowego, że darowizną, która podlega doliczeniu do spadku bez względu na czas jej dokonania, jest darowizna uczyniona na rzecz zstępnego, małżonka lub rodzica, jeżeli osoby te zostałyby mocy ustawy powołane do spadku po zmarłym albo faktycznie na podstawie ustawy dziedziczyły spadek. Poza obszerną argumentacją przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na poparcie tego stanowiska, którą sąd okręgowy podziela, co czyni zbędnym jej ponowne przytaczanie, można wskazać na jeszcze jedną okoliczność, która uszła uwagi apelującego. Otóż art. 1000 § 2 k.c. przewiduje, że jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Powołany przepis wyznacza granice odpowiedzialności obdarowanego, który jest uprawnionych do zachowku, za zapłatę zachowku należnego innym uprawnionym do zachowku. Odpowiedzialność ta jest limitowana wysokością należnego zobowiązanemu zachowku – odpowiada on jedynie do wysokości nadwyżki nad jego własnym zachowkiem. Jest to jednak możliwe jedynie w takim przypadku, gdy obdarowanemu przysługuje rzeczywiste roszczenie o zachowek, gdyż sama przynależność obdarowanego do kręgu rodziny spadkodawcy w stopniu uzasadniającym potencjalną możliwość dziedziczenia ustawowego (jak to wywodzi powód w niniejszej sprawie) nie dawałaby tego rodzaju możliwości. Oznacza to, że norma wyrażona w art. 1000 § 2 k.c. za uprawnionego do zachowku uznaje wyłącznie taką osobę, której faktycznie przysługiwałoby roszczenie o zapłatę zachowku. Tylko bowiem obdarowany, który sam jest rzeczywiście uprawniony do zachowku, może ponosić odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku jedynie do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Wobec powyższego art. 1000 § 2 k.c. jednoznacznie określa krąg uprawnionych do zachowku jako osoby, którym w danym przypadku faktycznie przysługuje roszczenie o zachowek, a nie wszystkich członków rodziny spadkodawcy jedynie potencjalnie uprawnionych do zachowku po nim. Żeby zatem darowiznę otrzymaną przez pozwanego można było doliczyć do spadku zgodnie z art. 994 § 1 k.c., pozwany musiałby faktycznie być uprawnionym do zachowku po M. M. (1), co dawałoby mu z kolei uprawnienie przewidziane w art. 1000 § 2 k.c. Natomiast interpretacja forsowana przez powoda prowadzi do sytuacji, w której pozwany miałby być uprawnionym do zachowku na potrzeby doliczenia otrzymanej przez niego darowizny, a jednocześnie nie miałby żadnej realnej możliwości skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 1000 § 2 k.c., bo nie został powołany do spadku po spadkodawczyni na mocy ustawy, wobec czego nie doszło do powstania roszczenia o zapłatę zachowku po niej. Nie byłby wobec tego uprawnionym do zachowku w świetle tego przepisu, który jest ściśle związany z kwestią uzupełnienia zachowku przez obdarowanego. Tym samym na gruncie jednej i tej samej instytucji prawa spadkowego – roszczeń o uzupełnienie zachowku przeciw obdarowanemu – pojęciu „uprawnionego do zachowku” należałoby nadawać zupełnie różne znaczenie. Świadczy to o tym, że interpretacja zaprezentowana przez powoda jest nietrafna i ma wyłącznie utylitarny charakter obliczony na uzyskanie zaspokojenia zgłoszonych roszczeń. Potwierdza to tym samym prawidłowość wykładni przeprowadzonej przez sąd rejonowy i zasadność zajętego przez niego stanowiska.

Słusznie wskazał sąd rejonowy, że rola normy wyrażonej w art. 1000 § 1 k.c. sprowadza się do zapewnienia stosownych proporcji pomiędzy spadkobiercami uprawionymi do zachowku, z których jeden za życia spadkodawcy otrzymał darmo przysporzenie majątkowe, które uszczupliło majątek spadkowy. Jednocześnie art. 1000 § 2 k.c. ma równoważyć interesy obu uprawnionych do zachowku – zgłaszającego się z roszczeniami i obdarowanego, który ponosi odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Ponieważ pozwany nie był uprawniony do zachowku po M. M. (1), to tym samym otrzymana przez niego darowizna nie podlegała doliczeniu do spadku, a on zaś nie był obowiązany względem powoda w świetle art. 1000 § 1 k.c. i legitymowany biernie w niniejszej sprawie. Prawidłowo zatem sąd I instancji oddalił powództwo.

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia sąd okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił, o czym orzekł w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2 wyroku, zgodnie z wynikającą z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. regułą odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec oddalenia apelacji powoda, jako przegrywający to postępowanie winien on zwrócić pozwanemu poniesione przezeń koszty postępowania przed sądem drugiej instancji. W związku z tym zasądzono od niego na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 1 800 złotych – wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego ustalono na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.).

Mariola Wojtkiewicz Ziemowit Parzychowski Katarzyna Longa

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ziemowit Parzychowski,  Mariola Wojtkiewicz ,  Katarzyna Longa
Data wytworzenia informacji: