II Ca 390/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-10-02

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy w Łobzie w punkcie 1. oddalił powództwo K. L. przeciwko (...) Funduszowi Inwestycyjnemu Zamkniętemu w W. o ustalenie; zaś w punkcie 2. odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie sąd rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W dniu 4 kwietnia 2017 roku K. L. zawarła z (...) sp. z o.o. umowę pożyczki nr (...), na podstawie której otrzymała kwotę 5 000 złotych. K. L. zobowiązała się do jej zwrotu w 18 miesięcznych ratach. Powódka nie regulowała rat pożyczki zgodnie z harmonogramem. Pismem z dnia 31 sierpnia 2017 roku (...) Sp. z o.o. wypowiedział powódce umowę pożyczki i wezwał ją do zwrotu kwoty 1 503,23 złotych w terminie 14 dni.

W dniu 14 września 2017 roku K. L. udzieliła pełnomocnictwa D. P. do reprezentowania jej w negocjacjach, rozmowach oraz korespondencji listownej prowadzonej m.in. (...) sp. z o.o.

W piśmie z dnia 3 października 2017 roku K. L. zwróciła się do (...) spółki z o.o. o wyrażenie zgody na ugodowe zakończenie stosunku wynikającego z umowy pożyczki poprzez jednorazową wpłatę kwoty 5 000 złotych. Do pisma załączyła pełnomocnictwo dla D. P..

W korespondencji e-mail z dnia 4 października 2017 roku (...) sp. z o.o. poinformował pełnomocnika powódki D. P., że nie jest możliwe rozłożenie zaległości z tytułu pożyczki na raty, jednakże możliwe jest całkowite rozliczenie pożyczki poprzez jednorazową wpłatę w terminie do dnia 13 października 2017 roku kwoty 6 427 złotych stanowiącej „kwotę do całkowitej spłaty umowy pożyczki” według stanu na ostatni dzień wyznaczonego na spłatę terminu, tj. 13 października 2017 roku.

W dniu 11 października 2017 roku K. L. przelała na rachunek (...) spółki z o.o. kwotę 6 427 złotych.

W wiadomości email z dnia 17 października 2017 roku (...) sp. z o.o. potwierdziła wygaśnięcie zobowiązań powódki z tytułu umowy pożyczki z uwagi na jej całkowitą spłatę.

Pismem z dnia 30 października 2017 roku (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. zawiadomił K. L. o cesji wierzytelności wynikających z umowy pożyczki numer (...) oraz numerze rachunku bankowego, na która powinna dokonywać wpłat. Wskazano, że wedle stanu na dzień 10 października 2017 roku zadłużenie powódki wynosi 8 738,27 złotych.

Pismem z dnia 9 listopada 2018 roku (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. wezwał K. L. do zapłaty kwoty 8 772,79 złotych oświadczając, że na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 30 października 2017 roku nabył wskazaną wierzytelność, która wynika z umowy pożyczki, którą K. L. zawarła w dniu 6 czerwca 2017 roku z (...) sp. z o.o.

W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty K. L. skierowała do (...) sp. z o.o. pismo z dnia 24 listopada 2018 roku, w którym stwierdziła, że zadłużenie zostało w całości spłacone w dniu 11 października 2017 roku zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami. W dniu 17 października 2017 roku jej pełnomocnik otrzymał informację, że umowa została pozytywnie zakończona oraz rozliczona w całości. W związku z powyższym niezrozumiała jest informacja o rzekomej cesji spłaconej wierzytelności. Pismo z dnia 24 listopada 2018 roku przesłane zostało również do wiadomości pozwanego.

W piśmie z dnia 18 grudnia 2017 roku pozwany poinformował K. L., że skierował zapytanie do (...) S.A. (...) w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sąd rejonowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny sprawy sąd rejonowy ustalił w oparciu o dokumentację przedstawioną przez strony, dotyczącą zawarcia przez nie umowy kredytu oraz przebiegu jej wykonywania. Niesporny był w niniejszej sprawie fakt zawarcia przez strony postępowania umowy kredytu. Poza sporem było również, że powódka spłaciła w całości zadłużenie.

Sąd rejonowy wskazał, że podstawę żądania pozwu stanowi art. 189 k.p.c., wobec czego dokonał oceny istnienia po stronie powodowej interesu prawnego w rozumieniu powyższego przepisu. Wskazał, że art. 189 k.p.c. nie definiuje pojęcia interesu prawnego, a jego rozumienie było wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa sądowego i doktryny. Powołał się na to, że w orzecznictwie „interes prawny” uważany jest za szczególny rodzaj klauzuli generalnej. Jak w przypadku każdej klauzuli generalnej, także i w przypadku interesu prawnego nie jest możliwe stworzenie jednego wzorca pojęcia ,,interesu prawnego”, który mógłby być stosowany w każdej sprawie, zawsze bowiem o istnieniu interesu prawnego w dużej mierze decydują konkretne okoliczności sprawy, z którą występuje powód. Sąd rejonowy wskazał na rozważania poczynione na ten temat przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu do wyroku z dnia 20 listopada 2012 roku (sygn. akt I ACa 499/12), a następnie podniósł, że po pierwsze interes prawny jest kategorią obiektywną w tym znaczeniu, że dla jego istnienia czy nieistnienia nie ma w zasadzie znaczenia to, że powód odczuwa subiektywną potrzebę ochrony swych praw. Zawsze musi zatem istnieć obiektywna niepewność co do stanu prawnego lub prawa, która wymaga usunięcia. Po drugie powszechnie się przyjmuje, że nie istnieje interes prawny powoda wytoczeniu powództwa na podstawie art. 189 k.p.c. kiedy realnie możliwym jest uzyskanie przez niego ochrony lub usunięcie stanu niepewności w inny sposób w inny sposób. A zatem jeżeli do usunięcia stanu niepewności czy zagrożenia sfery prawnej powoda istnieje możliwość wytoczenia innego powództwa np. o świadczenie – to taka możliwość wytoczenia takiego powództwa wyłącza istnienie interesu prawnego. Po trzecie istnienie interesu prawnego jest konieczne nie tylko w momencie wytoczenia powództwa, ale również konieczne jest jego istnienie w chwili wyrokowania. Po czwarte interes prawny nie istnieje w okolicznościach ukształtowanych jednoznacznie stanem prawnym i niekwestionowanymi zdarzeniami prawnymi. Po piąte wreszcie skoro powództwo wytoczone na podstawie art. 189 k.p.c. zmierza do likwidacji stanu niepewności sfery prawnej, to interes prawny nie będzie istniał także w takiej sytuacji, gdy cel taki wytoczonym powództwem nie zostanie osiągnięty, czyli gdy sfera prawna powoda nawet przy uwzględnieniu powództwa pozostałoby dalej zagrożoną, zagmatwaną lub niejasną. Nigdy też powództwo o ustalenie nie może być traktowane jako sposób na pozyskanie środka dowodowego, z którego strona mogłaby następnie skorzystać w innym postępowaniu.

W ocenie sądu rejonowego nie można także przyjąć, że powódka wykazała zasadność swego żądania. Sąd rejonowy podzielił bowiem stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 maja 1994 roku, sygn. I CR 59/94, że powództwo o ustalenie nieistnienia należności lub istnienie jej w wysokości niższej może być, jako powództwo o ustalenie przewidziane w art. 189 k.p.c., wytoczone tylko do chwili spłacenia należności. Z chwilą spłacenia należności bowiem zobowiązanie wygasa i powództwo o ustalenie staje się bezprzedmiotowe wobec nieistnienia jakiegokolwiek stosunku prawnego między wierzycielem a dłużnikiem. W konsekwencji wobec braku interesu prawnego powództwo o ustalenie jest w świetle art. 189 k.p.c. w takiej sytuacji niedopuszczalne.

Nie budziło wątpliwości sądu rejonowego, że powódka spłaciła należność przed wniesieniem pozwu. Pozwany nie kwestionował, że w dniu 11 października 2017 roku przelała na rachunek bankowy (...) Sp. z o.o. kwotę 6 427 złotych, która zgodnie z ugodą wyczerpywała wszystkie roszczenia. Co więcej w odpowiedzi na pozew przyznał, że ww. kwota została mu przekazana przez pierwotnego wierzyciela w dniu 22 listopada 2018 roku W związku z powyższym sąd rejonowy stwierdził, że zachodzi brak interesu prawnego strony powodowej w wytoczeniu rozpoznawanego powództwa o ustalenie przeciwko pozwanemu wierzycielowi, którego wierzytelność została spłacona.

Mając powyższe na uwadze sąd rejonowy orzekł jak w punkcie I. sentencji wyroku.

Na mocy art. 102 k.p.c. sąd rejonowy odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu. Zdaniem sądu rejonowego przypadek powódki należało uznać za szczególnie uzasadniony w rozumieniu art. 102 k.p.c. Po pierwsze dlatego, że pozwana spłaciła w całości wierzytelność wynikającą z umowy pożyczki, natomiast zarówno pierwotny wierzyciel, jak i pozwany podejmowali czynności, które zmierzały do wyegzekwowania tej wierzytelności. Dokonano cesji wierzytelności wynikającej z tej umowy, a pozwany wezwał powódkę do spłaty należności. W tych okolicznościach obciążanie powódki kosztami postępowania byłoby w ocenie sądu rejonowego sprzeczne z zasadami słuszności czy też społecznym poczuciem sprawiedliwości. Nie budziło przy tym wątpliwości sądu rejonowego, że nieprzyznanie pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego nie wpłynie w żaden sposób na jego kondycję finansową. Sam pozwany nie wnosił o zasądzenie od powódki kosztów procesu, ale o wzajemne zniesienie kosztów.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka i zaskarżając go w całości, wniosła o jego zmianę poprzez wydanie orzeczenia o ustaleniu nieistnienia wierzytelności, której źródło stanowiła umowa pożyczki nr (...) z dnia 4 kwietnia 2017 roku zawarta przez powódkę - jako pożyczkobiorcę z (...) sp. z o.o. w W. - jako pożyczkodawcą, w której prawa wierzycielskie po stronie pożyczkodawcy wstąpił pozwany na podstawie zawartej z (...) spółką z o.o. w W. w dniu 30 października 2017 roku umowy cesji wierzytelności i o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa prawnego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych.

Apelująca zarzuciła sądowi I instancji naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu jakoby brak było interesu prawnego powódki w ustaleniu nieistnienia wierzytelności pozwanego wobec powódki w kwocie określonej przedmiotem sporu, podczas gdy zachowanie pozwanego, który przed wytoczeniem powództwa wzywał powódkę do zapłaty nieistniejącej wierzytelności a w toku procesu oświadczył o jej zbyciu na rzecz osoby trzeciej, w sposób niewątpliwie obiektywny wywołuje w powódce poczucie realnej niepewności stosunku prawnego z przyczyn natury faktycznej jak również prawnej, która to niepewność definiuje istnienie interesu prawnego, o którym mowa w art. 189 k.p.c.

W uzasadnieniu apelująca rozwinęła tak postawione zarzuty i wniosła jak wyżej.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki okazała się uzasadniona.

Strona powodowa w apelacji nie kwestionowała dokonanych przez sąd rejonowy ustaleń faktycznych, ale zarzucała naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu jakoby brak było interesu prawnego powódki w ustaleniu nieistnienia wierzytelności pozwanego wobec powódki, co prowadziło do oddalenia żądania przez sąd rejonowy. Zarzuty powódki podniesione w apelacji dotyczyły błędnej subsumpcji okoliczności faktycznych do norm przywołanych przez sąd rejonowy, czyli naruszenia norm prawa materialnego – nieprawidłowe zastosowanie art. 189 k.p.c., który stanowił podstawę żądania pozwu oraz wyrokowania przez sąd pierwszej instancji i który w tym przypadku jako forma ochrony praw podmiotowych ma charakter materialnoprawny.

Zgodnie z treścią art. 387 § 2 1 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, a w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących tych ustaleń, uzasadnienie wyroku może zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Tego rodzaju sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie – sąd okręgowy w pełni podziela prawidłowe ustalenia faktyczne poczynione przez sąd rejonowy i przyjmuje je za własne, jako że apelująca nie wskazywała na jakiekolwiek nieprawidłowości w procedowaniu przez sąd I instancji, zaś zarzuty sprowadzają się do nieprawidłowej oceny prawnej przeprowadzonej przez sąd rejonowy. Wobec tego dalsze rozważania ograniczą się do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku oraz przytoczenia przepisów prawa.

Podniesione przez powódkę w apelacji zarzuty sąd okręgowy uznał za trafne. Sąd rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i prawidłowo ustalił stan faktyczny, ale sąd okręgowy nie podziela dokonanej przez sąd I instancji oceny prawnej w zakresie odnoszącym się do treści art. 189 k.p.c. Z przepisu tego nie wynika żadne ograniczenie w zakresie wytaczania powództwa o ustalenie. Decydujący dla korzystania z powództwa o ustalenie prawa lub stosunku prawnego jest wyłącznie interes prawny powoda ( vide uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – zasada prawna z dnia 30 grudnia 1968 roku, sygn. III CZP 103/68). Pojęcie interesu prawnego powinno być przy tym interpretowane elastycznie, z uwzględnieniem celowościowej jego wykładni, konkretnych okoliczności danej sprawy, szeroko pojmowanego dostępu do sądów i tego, czy w drodze innego powództwa (powództwa o świadczenie) strona może uzyskać pełną ochronę ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 roku, sygn. II CK 125/03, z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. II CSK 387/07, z dnia 8 lutego 2013 roku, sygn. IV CSK 306/12 oraz z dnia 22 października 2014 roku, sygn. II CSK 687/13). Interes prawny występuje z reguły (ale nie tylko) wtedy, gdy istnieje niepewność tego prawa lub stosunku prawnego zarówno z przyczyn faktycznych, jak i prawnych. Niepewność może wynikać z wielu przyczyn. Może być wynikiem zarówno spodziewanego kwestionowania prawa lub kwestionowania istnienia stosunku prawnego, a nawet wynikiem jego naruszenia, jeżeli nie istnieją roszczenia dalej idące. Powództwo o ustalenie prawa lub stosunku prawnego jest możliwe nie tylko wtedy, gdy interes prawny wynika z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, ale także w sytuacji, gdy zmierza do zapobieżenia temu zagrożeniu ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 roku, sygn. II CSK 33/09, 18 marca 2011 roku, sygn. III CSK 127/10, 29 marca 2012 roku, sygn. I CSK 325/11).

Dopuszczalne jest powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego np. w przypadku zawarcia nieważnej umowy, kiedy to na skutek wadliwości czynności prawnej od samego początku nie doszło do wykreowania stosunku prawnego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2018 roku, sygn. II CSK 371/17), a także w sytuacji, gdy stron nigdy nie łączył żaden stosunek prawny, jedynie któraś z nich stoi na odmiennym w tym względzie stanowisku, dopatrując się istnienia stosunku prawnego, co umożliwia z kolei drugiej z nich wystąpienie na drogę sądową na podstawie art. 189 k.p.c. i domagania się jednoznacznego rozstrzygnięcia tej kwestii przez sąd. Skoro zatem nie ma przeszkód dla żądania ustalenia, że nie istnieje stosunek prawny, który nigdy nie został wykreowany, czyli nigdy nie istniał, to tym bardziej należy uznać dopuszczalność wystąpienia na drogę sądową z powództwem z art. 189 k.p.c. wówczas, gdy stosunek prawny istniał w przeszłości, roszczenia wypływające z niego zostały już zaspokojone, w efekcie czego wygasły, ale trwa stan niepewności w tym względzie z uwagi na poczynania byłego już wierzyciela, który np. w dalszym ciągu domaga się spełnienia świadczenia albo oferuje na sprzedaż nieistniejącą wierzytelność czy też zawiera umowę przelewu owej nieistniejącej już wierzytelności. Odmowa prawa do wystąpienia z tego rodzaju żądaniem w sytuacji, gdy zobowiązanie wygasło na skutek zaspokojenia roszczeń, prowadziłoby do pozbawienia prawa do sądu strony, która była dłużnikiem i spełniła swoje świadczenie (jak powódka w niniejszej sprawie), jako że poza żądaniem ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie przysługuje jej żaden inny sposób sądowego rozstrzygnięcia istniejących pomiędzy stronami rozbieżności w ocenie ich stosunku prawnego. Nie ma możliwości w takim przypadku wystąpienia z dalej idącym roszczeniem, skoro to powódka była stroną zobowiązaną do świadczenia i nie służyły jej żadne roszczenia wobec wierzyciela. Po prawidłowym zaś wykonaniu przez nią zobowiązania żadne roszczenia już nie przysługują także i drugiej stronie. Stan niepewności musiałby się wobec tego utrzymywać aż do momentu ewentualnego wystąpienia na drogę sądową przeciwko niej przez byłego wierzyciela z nieistniejącymi roszczeniami, co potwierdza słuszność stanowiska apelującej i stanowi argument przeciwko poglądowi wyrażonemu przez sąd rejonowy w niniejszej sprawie. Nie można bowiem stronie odebrać możliwości sądowego rozstrzygnięcia stanu niepewności wywołanego postępowaniem byłego kontrahenta, czy nabywcy wierzytelności, od którego uznania byłoby uzależnione skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego dla dochodzenia nieistniejącej należności, jako że wyłącznie były wierzyciel mógłby twierdzić, że był uprawniony do żądania określonego świadczenia. Skoro zatem sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka spłaciła całą należność, a pozwany fundusz okoliczność tę przyznał, to nie było wątpliwości, że stosunek prawny pomiędzy stronami nie istnieje. Nie zachodziła wobec tego żadna przeszkoda dla udzielenia powódce żądanej ochrony i uwzględnienia jej żądania.

Stanowisko powyższe jest uzasadnione tym bardziej, że w toku procesu pozwany poinformował o zawarciu umowy zwrotnego przeniesienia wierzytelności, której istnienie było przedmiotem sporu i której spłatę w pełnej wysokości strona pozwana potwierdziła. Oznacza to, że pomimo spłaty długu pozwany fundusz podejmował działania zmierzające do przeniesienia praw do wierzytelności, której wygaśnięcie przed datą rzekomej cesji zwrotnej nie było sporne. Skutkiem tego nie tylko powódka ma prawo pozostawać w niepewności co do ewentualnych dalszych losów bezzasadnie kierowanych wobec niej roszczeń, ale można się spodziewać, że bez jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii nieistnienia spornej wierzytelności mogą być w dalszym ciągu podejmowane próby uzyskania od powódki nienależnych świadczeń – czy to przez pozwanego, czy przez jego kontrahentów.

Tym samym stanowisko powódki, domagającej się ustalenia nieistnienia stosunku prawnego pomiędzy nią a pozwanym, jest zdaniem sądu okręgowego w pełni uzasadnione. Wywiedziona przez powódkę apelacja okazała się w tej sytuacji uzasadniona, co prowadziło do konieczności jej uwzględnienia w całości. Wobec czego uznając zasadność apelacji i znajdując podstawy do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia zgodnie z wnioskami w tej apelacji zawartymi sąd okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. uwzględnił apelację strony powodowej, o czym orzekł w treści punktu 1 formuły sentencji wyroku, w którym zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadając mu nową treść, w punkcie I. zaskarżonego wyroku uwzględnił żądanie strony powodowej dokonując jedynie redakcyjnej jego zmiany w stosunku zgłoszonego w pozwie żądania, natomiast w punkcie II zmienianego wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. zasądził na rzecz powódki od pozwanego jako przegrywającego sprawę koszty postępowania w wysokości 2 117 złotych. Na koszty te składały się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1 800 złotych, których wysokość została określona przez sąd zgodnie z treścią § 2 pkt 4) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804 ze zm.), opłata należna od pozwu w postępowaniu uproszczonym w wysokości 300 złotych i 17 złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozostałą część opłaty sądowej uiszczonej przez powódkę ponad należną wysokość – w kwocie 139 złotych – zwrócono od Skarbu Państwa na rzecz powódki w punkcie III zmienianego wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2 wyroku, zgodnie z wynikającą z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. regułą odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec uwzględnienia apelacji powódki, co prowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia żądania, to powódka jest stroną wygrywającą postępowanie apelacyjne i wobec tego pozwany jako strona przegrywająca to postępowanie winien zwrócić jej poniesione przez nią koszty postępowania przed sądem drugiej instancji. Na koszty te złożyła się w niniejszej sprawie opłata sądowa od apelacji w wysokości 300 złotych i koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 złotych. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika zawodowego strony pozwanej ustalono na podstawie § 2 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804). W związku z tym zasądzono od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 1 200 złotych w punkcie 2 sentencji wyroku tytułem zwrotu kosztów postępowania przed sądem II instancji.

W punkcie III wyroku zwrócono powódce różnicę pomiędzy wysokością kosztów sądowych należnych a faktycznie uiszczonych przez powódkę na poczet opłaty sądowej od apelacji.

Sędzia Ziemowit Parzychowski

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Adela Dopierała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ziemowit Parzychowski
Data wytworzenia informacji: