Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUz 484/13 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2013-12-30

Sygn. akt III AUz 484/13

POSTANOWIENIE

Dnia 30 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Beata Górska

po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 2013 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy L. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek zażalenia organu rentowego

na postanowienie Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 października 2013 r. sygn. akt VI U 1213/13

p o s t a n a w i a :

oddalić zażalenie.

SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak del. SSO Beata Górska

Sygn. akt III AUz 484/13

UZASADNIENIE

W dniu 26 września 2013 r. do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim wpłynęło pismo ubezpieczonej L. P. zatytułowane „sprzeciw”, w uzasadnieniu którego ubezpieczona zakwestionowała orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2013 r.

Organ rentowy potraktował pismo ubezpieczonej jako odwołanie od decyzji ZUS z dnia 26 sierpnia 2013 r. odmawiającej jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy i w odpowiedzi wniósł o odrzucenie odwołania, podnosząc że ubezpieczona nie wniosła uprzednio sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, pomimo pouczenia jej o takiej możliwości. Zgodnie więc z treścią przepisu z art. 477 9 § 3 1 k.p.c. odwołanie ubezpieczonej powinno zostać odrzucone.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim postanowieniem z dnia 21 października 2013 r. przekazał sprawę Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w G.. W uzasadnieniu wskazał, że wbrew stanowisku organu rentowego, wywiedziony przez ubezpieczoną środek odwoławczy nie jest odwołaniem od decyzji ZUS, lecz sprzeciwem od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2013 r., na co wskazuje wyraźnie tytuł i treść pisma ubezpieczonej. Wprawdzie ubezpieczona omyłkowo zaadresowała pismo do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, nie ulega jednak wątpliwości w ocenie Sądu orzekającego, że kwestionuje ona treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Zakres kognicji sądu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wyznaczają przepisy art. 459 i następne Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie natomiast z treścią art. 476 § 2 k.p.c. przez sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych rozumie się sprawy, w których wniesiono odwołanie od decyzji organów rentowych. Oznacza to, że jedynie kwestionowanie decyzji administracyjnej otwiera drogę do sądowego rozpoznania sprawy. Innymi słowy jedynie w sprawach z odwołania od decyzji zakładu rentowego dopuszczalna jest droga sądowa. Sprawa wywołana sprzeciwem od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS nie należy więc do kognicji sądu, albowiem właściwym do jej rozpoznania jest organ rentowy w postępowaniu administracyjnym. Zgodnie z art. 464 § 1 k.p.c. odrzucenie pozwu (odwołania) w tych kategoriach spraw nie może nastąpić z powodu niedopuszczalności drogi sądowej, gdy do rozpoznania sprawy właściwy jest inny organ. W tym wypadku sąd przekaże mu sprawę. Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że droga sądowa w przypadku sprzeciwu wniesionego przez ubezpieczoną jest niedopuszczalna. Właściwym do jego rozpoznania jest ZUS Oddział w G.. Dopiero rozpoznanie sprzeciwu w trybie administracyjnym otwierać będzie ubezpieczonej drogę do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym.

Organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. zaskarżył powyższe postanowienie i wniósł o jego uchylenie.
W uzasadnieniu podniósł, że pismo ubezpieczonej stanowi faktycznie odwołanie od decyzji z dnia 26 sierpnia 2013 r., bowiem w treści wskazuje wyłącznie na zarzuty dotyczące orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Ubezpieczona nie wniosła sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2013 r., otrzymanego w dniu 2 lipca 2013 r., pomimo wyraźnego pouczenia w tym zakresie. Zresztą tryb zaskarżenia orzeczeń jest ubezpieczonej znany, gdyż odwoływała się od orzeczenia z dnia 21 maja 2013 r. Wobec tego Sąd Okręgowy nieprawidłowo przekazał sprawę do ZUS.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zażalenie organu rentowego jest niezasadne.

Kwestią sporną w sprawie była kwalifikacja pisma ubezpieczonej z dnia 12 września 2013 r. (złożonego w Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim w dniu 26 września 2013 r.), które organ rentowy uznał za odwołanie od decyzji odmawiającej L. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, natomiast Sąd Okręgowy za sprzeciw od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. W tym zakresie Sąd Apelacyjny przychylił się do poglądu wyrażonego przez Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, że za kwalifikacją pisma ubezpieczonej jako sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS przemawia nie tylko zatytułowanie pisma jako „sprzeciw”, ale także wskazanie w jego treści wyraźnie na orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2013 r. nr akt 023274. Ponadto dostrzec trzeba, że ubezpieczona pomimo doręczenia jej zarówno orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, jak również decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 sierpnia 2013 r. w treści swego pisma nie odwołała się do decyzji organu rentowego odmawiającej jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy choćby jednym zdaniem, natomiast wyraźnie zakwestionowała orzeczenie lekarza orzecznika ZUS. Sama więc okoliczność, żeL. P.podniosła błędną ocenę stanu jej zdrowia dokonaną przez lekarza orzecznika ZUS oraz zaadresowała pismo do Sądu Okręgowego, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w sytuacji, gdy w żaden sposób nie wyartykułowała, że nie zgadza się z decyzją administracyjną Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jest niewystarczająca do uznania jej pisma za odwołanie od takiej decyzji. Przeciwko wskazanej argumentacji nie przemawia także ustalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko podkreślające odformalizowanie odwołania od decyzji organu rentowego, w tym brak obowiązku wskazywania przez stronę konkretnych zarzutów czy podstaw, albowiem wskazać należy na akcentowany w nim pogląd, że także w tym aspekcie konieczne jest co najmniej przejawienie niezadowolenia z decyzji organu rentowego i wyrażenie woli co do odmiennego rozstrzygnięcia przez organ rentowy. Odformalizowanie postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych oznacza, że racjonalizowanie treści pism składanych w organie rentowym następować powinno w oparciu o rzeczywistą wolę w nich wyrażoną (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 r., III UK 52/09, LEX nr 578160). Jako odwołanie od decyzji należy zatem kwalifikować każdą czynność podjętą przez ubezpieczonego na piśmie lub do protokołu w terminie do złożenia odwołania, z której jednak powinno wynikać, że nie zgadza się z decyzją organu rentowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 396/03, OSNP 2005, nr 1, poz. 12, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2007 r., II UK 129/06, OSNP 2008, nr 5-6, poz. 83 oraz z dnia 9 czerwca 2006 r., III UK 40/06, OSNP 2007, nr 13-14, poz. 206).

W tym stanie rzeczy, w oparciu jedynie o analizę treści pisma ubezpieczonej z dnia 12 września 2013 r., w którym odnosi się ona wyłącznie do orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2013 r., nie wzmiankując nawet o wydanej w jego następstwie decyzji organu rentowego, trudno przyjąć, że wolą jego autorki było złożenie odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ponadto, w odpowiedzi na stanowisko skarżącego, wskazać należy, że dotychczasowe doświadczenie L. P. w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, może również przekonywać, że gdyby faktycznie chciała złożyć odwołanie od decyzji, to uczyniłaby to wyraźnie, co jednak nie miało miejsca.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe wnioskowanie umacnia również analiza podstaw materialnoprawnych rozstrzygania w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy, a dokładnie treść przepisu art. 14 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440). Według art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach, oceny niezdolności do pracy dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik ZUS. Osobie zainteresowanej przysługuje sprzeciw do komisji lekarskiej ZUS w terminie 14 dni od dnia doręczenia tego orzeczenia (ust. 2a). Prezes ZUS w terminie 14 dni od wydania orzeczenia przez lekarza orzecznika także może zgłosić zarzut wadliwości orzeczenia i przekazać sprawę do rozpatrzenia komisji lekarskiej (ust. 2d). Komisja lekarska, rozpatrując sprzeciw lub zarzut wadliwości, dokonuje oceny niezdolności do pracy i jej stopnia oraz ustalenia tych okoliczności, wymienionych w art. 14 ust. 1 tej ustawy (ust. 2e) i wydaje orzeczenie (ust. 2f). Orzeczenie lekarza orzecznika, od którego nie wniesiono sprzeciwu lub co do którego nie zgłoszono zarzutu wadliwości albo orzeczenie komisji lekarskiej, stanowi dla organu rentowego podstawę do wydania decyzji w sprawie świadczeń przewidzianych w ustawie, do których prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji (art. 14 ust. 3). Zaznaczenia wymaga jednocześnie, że w uzasadnionych przypadkach Zakład Ubezpieczeń Społecznych na wniosek osoby zainteresowanej może również przywrócić osobie zainteresowanej termin do wniesienia sprzeciwu. Istotne jest przy tym, że wprowadzenie wskazanych przepisów miało na celu skoncentrowanie dowodów (okoliczności) dotyczących niezdolności do pracy w postępowaniu rentowym, tak aby nie mogły być one po raz pierwszy zgłaszane w postępowaniu sądowym. W ten sposób została też zdecydowanie wzmocniona kontrolna funkcja sądu ubezpieczeń społecznych, który powinien orzekać w zakresie okoliczności będących już przedmiotem oceny w dwustopniowym postępowaniu przed organem rentowym. Tym bardziej, jeśli z treści pisma ubezpieczonej złożonego w Sądzie wynika, że nie odwołuje się ona jeszcze od decyzji odmawiającej jej prawa do renty, a jedynie wyraźnie sprzeciwia się orzeczeniu lekarza orzecznika, to należy dopuścić możliwość rozstrzygnięcia wskazanej kwestii w ramach właściwego postępowania administracyjnego (według dwuinstancyjnego orzecznictwa lekarskiego), co z kolei umożliwi ewentualne pełne i merytoryczne rozpoznanie legalności decyzji organu rentowego odmawiającej prawa do renty, w przypadku skutecznego złożenia od niej odwołania do sądu.

W świetle powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie organu rentowego jako niezasadne.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Polak,  Urszula Iwanowska ,  Beata Górska
Data wytworzenia informacji: