III AUa 713/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2017-10-19
Sygn. akt III AUa 713/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 października 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Beata Górska |
Sędziowie: |
SSA Anna Polak SSA Barbara Białecka (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 12 października 2017 r. w Szczecinie
sprawy M. T. i K. N.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o świadczenie przedemerytalne
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 22 czerwca 2016 r. sygn. akt IV U 1133/15
oddala apelację.
SSA Barbara Białecka SSA Beata Górska SSA Anna Polak
Sygn. akt III AUa 713/16
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 27 października 2015 r. odmówił ubezpieczonej M. T. prawa do świadczenia przedemerytalnego, albowiem nie spełniła ona warunku do jego przyznania – stosunek pracy nie został rozwiązany z przyczyn dotyczących zakładu pracy.
Ubezpieczona M. T. zaskarżyła powyższą decyzję, domagając się jej zmiany poprzez przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego. W uzasadnieniu podała, iż spełnia wszystkie warunki do otrzymania spornego świadczenia, gdyż stosunek pracy został z nią rozwiązany wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy (ograniczenie zbytu towarów na rynek wschodni, reorganizacja pracodawcy).
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 27 października 2015 r. odmówił ubezpieczonej K. N. prawa do świadczenia przedemerytalnego, albowiem nie spełniła ona warunku do jego przyznania – stosunek pracy nie został rozwiązany z przyczyn dotyczących zakładu pracy.
Ubezpieczona K. N. zaskarżyła powyższą decyzję odwołaniem, domagając się jej zmiany poprzez przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego. W uzasadnieniu podała, iż spełnia wszystkie warunki do otrzymania spornego świadczenia, gdyż stosunek pracy został z nią rozwiązany wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy (ograniczenie zbytu towarów na rynek wschodni, reorganizacja pracodawcy).
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 12 lutego 2016 r.
w sprawie o sygn. akt IV U 1143/15 na podstawie art. 219 k.p.c. zarządzono połączenie sprawy o sygn. akt IV U 1143/15 z odwołania K.
N. ze sprawą o sygn. akt IV U 1133/15 z odwołania M. T. w celu ich łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia, albowiem sprawy te pozostają ze sobą w związku i dalej prowadzono sprawę pod sygn. akt IV U 1133/15
Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej M. T. prawo do świadczenia przedemerytalnego poczynając od 21 października 2015 r. oraz zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej K. N. prawo do świadczenia przedemerytalnego poczynając od 21 października 2015 r.
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.
M. T. urodziła się w dniu (...) Bezsporny staż pracy ubezpieczonej wynosi łącznie 36 lat i 17 dni okresów składkowych oraz 3 lata, 4 miesiące i 23 dni okresów nieskładkowych.
K. N. urodziła się w dniu (...) Bezsporny staż pracy ubezpieczonej wynosi łącznie 33 lata, 9 miesięcy i 5 dni okresów składkowych oraz 7 lat, 9 miesięcy i 14 dni okresów nieskładkowych.
Ubezpieczona M. T. była pracownikiem Przedsiębiorstwa (...) w S., należący do H. D.. Pracodawca w dniu 10 kwietnia 2012 r. zawarł z ubezpieczoną umowę na czas określony na okres od 10 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2016 r. na stanowisku szwaczka. M. T. posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności – niepełnosprawność w stopniu lekkim, orzeczenie aktualne do 30 listopada 2018 r. Pracodawca w aktach osobowych nie zawarł żadnych uwag co do dyscypliny pracy ubezpieczonej, nie udzielał jej kar porządkowych. W okresie od 15 kwietnia do 18 kwietnia 2014 r. ubezpieczona korzystała ze zwolnienia lekarskiego. W dniu 11 grudnia 2014 r. pracodawca wypowiedział M. T. umowę o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 27 grudnia 2014 r.
Ubezpieczona K. N. była pracownikiem Przedsiębiorstwa (...) w S., należący do H. D.. Pracodawca w dniu 15 kwietnia 2008 r. zawarł z ubezpieczoną umowę na czas określony na okres od 15 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2016 r. na stanowisku szwaczka. K. N. posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności:
- niepełnosprawność w stopniu lekkim, orzeczenie wydane do 10 kwietnia 2011 r.,
- niepełnosprawność w stopniu znacznym, orzeczenie wydane do 30 kwietnia 2013 r.,
- niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym, orzeczenie wydane do 31 maja 2016 r.
Pracodawca w aktach osobowych nie zawarł żadnych uwag co do dyscypliny pracy ubezpieczonej, nie udzielał jej kar porządkowych. W 2014 r. ubezpieczona korzystała ze zwolnienia lekarskiego w ilości 7 dni (2-8 lipca 2014 r.). W dniu 11 grudnia 2014 r. pracodawca wypowiedział K. N. umowę o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 27 grudnia 2014 r.
H. D. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej produkuje od 1992 r. odzież dziecięcą. W 2014 r. w związku z pogorszeniem się warunków wsparcia funkcjonowania zakładów pracy chronionej nastąpiła planowana zmiana statusu przedsiębiorstwa i rezygnacja z funkcjonowania jako zakład pracy chronionej. Te zmiany wiązały się ze zmniejszeniem poziomu zatrudnienia. Nadto właścicielka firmy miała na uwadze rachunek ekonomiczny funkcjonowania przedsiębiorstwa – w grudniu 2014 r. nie wysłano uszytej partii towaru do Rosji, co uczyniono dopiero w 2015 r. i w 2016 r. Produkcja nadal odbywała się, ale szyto mniejszą ilość sztuk, w tym na rynek polski.
Na dzień 1 stycznia 2014 r. w zakładzie pracy zatrudnionych było 26 osób.
W trakcie 2014 r. z powodu upływu czasu na jaki zostały zawarte, uległo rozwiązaniu 8 umów o pracę (szwaczki). Dalsze 4 umowy o pracę na czas określony zostały rozwiązane za wypowiedzeniem przez pracodawcę (m.in. z M. T., K.
N. i B. Ś.). W dniu 29 grudnia 2014 r. pracodawca zatrudnił na umowę o pracę J. C. na stanowisku szwaczka, która wcześniej zatrudniona była jako chałupniczka. J. C. nadal wykonywała pracę w domu – w każdym tygodniu miała do uszycia partię towarów (rzeczy wykończeniowe i dodatki), pracodawca nie nadzorował jej, sama ustalała sobie godziny pracy.
Na dzień 1 stycznia 2015 r. w zakładzie pracy zatrudnionych było 15 osób.
W 2015 r. zatrudniono dodatkowo 3 osoby (18 osób). W dniu 12 stycznia 2016 r. pracodawca zatrudnił D. N., na czas określony do 11 stycznia 2016 r. na stanowisku sprzedawca – pomoc techniczna na szwalni. Pracodawca z tytułu zatrudnienia w/w osoby otrzymał od Urzędu Pracy dofinasowanie na wyposażenie/doposażenie stanowiska pracy.
W 2016 r. w zakładzie pracy zatrudnionych jest 13 osób, w tym 9 szwaczek. Nie było żadnych zarzutów do pracy ubezpieczonych, jakkolwiek w stosunku do K. N. H. D. miała na uwadze, że w 2013 r. przebywała ona na zwolnieniach lekarskich. W tym roku K. N. miała problem zdrowotny związany z wystąpieniem kamieni żółciowych.
W dniu 11 grudnia 2014 r. pracodawca wypowiedział M. T.
i K.
N. umowę o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 27 grudnia 2014 r. W zakładzie nie zwiększono zatrudnienia do liczby etatów sprzed 2014 r. W konsekwencji dotychczasowe obowiązki pracownicze zostały rozdzielone na pozostały osoby pracujące w charakterze szwaczek. Przyczyną zwolnienia była faktyczna likwidacja stanowiska pracy szwaczki z przyczyn organizacyjnych (rezygnacja z funkcjonowania zakładu pracy jako zakładu pracy chronionej) oraz z uwagi na zmniejszoną ilość zamówień. H. D. proponowała ubezpieczonym ponowną współpracę w 2015 r., jednakże na krótki okres czasu, jak też na gorszych warunkach (według ubezpieczonych miała to być praca na czarno).
W dniu 30 grudnia 2014 r. M. T. uzyskała status osoby bezrobotnej
z prawem do zasiłku, który pobierała w okresie od 30 grudnia 2014 r. Z dniem 30 czerwca 2015 r. upłynął 6-miesięczny okres pobierania zasiłku przez ubezpieczoną.
W tym okresie ubezpieczona nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych.
W dniu 30 grudnia 2014 r. K. N. uzyskała status osoby bezrobotnej z prawem do zasiłku, który pobierała w okresie od 30 grudnia 2014 r. Z dniem 30 czerwca 2015 r. upłynął 6-miesięczny okres pobierania zasiłku przez ubezpieczoną.
W tym okresie ubezpieczona nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych.
W dniu 20 października 2015 r. ubezpieczona M. T. złożyła wniosek o przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego. Po przeprowadzeniu postępowania, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 27 października 2015 r. odmówił ubezpieczonej prawa do świadczenia przedemerytalnego.
W dniu 20 października 2015 r. ubezpieczona K. N. złożyła wniosek o przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego. Po przeprowadzeniu postępowania, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 27 października 2015 r. odmówił ubezpieczonej prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Od 10 lutego 2016 r. K. N. podjęła zatrudnienie u innego pracodawcy.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy, wskazując na treść art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 170 z późn. zm.), uznał, że odwołanie ubezpieczonych zasługuje na uwzględnienie.
Sąd orzekający zważył, iż w niniejszej sprawie M. T. i K. N., które ukończyły 55 lat, wykazały, że posiadają okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 40(?) lat. Ponadto obie ubezpieczone bezpośrednio po rozwiązaniu stosunku pracy zarejestrowały się we właściwym urzędzie pracy, uzyskały status osoby bezrobotnej i w okresie od 30 grudnia 2014 r. pobierały zasiłek, po czym otrzymały prawidłowy dokument z PUP w S. i w terminie 30 dni od dnia jego wydania złożyły wniosek o świadczenie przedemerytalne. Spór w rozpoznawanej sprawie koncentrował się więc wyłącznie na ustaleniu, czy rozwiązanie stosunku pracy ubezpieczonych z ostatnim pracodawcą nastąpiło z przyczyn dotyczących zakładu pracy.
Sąd Okręgowy wskazał, że oceniając w sprawie materiał dowodowy, uznał za wiarygodne i istotne dla poczynienia ustaleń w sprawie dokumenty urzędowe (znajdujące się w aktach organu rentowego) i prywatne (akta osobowe pracowników H. D.), których prawdziwości i rzetelności żadna ze stron nie kwestionowała. Ponadto Sąd przesłuchał zawnioskowanych świadków – byłych pracowników H. D., ubezpieczone oraz samego pracodawcę, H. D.. Oceniając dowody osobowe, Sąd I instancji uznał za wiarygodne zeznania H. D. wyłącznie na okoliczność funkcjonowania jej firmy oraz obiektywnych zmian organizacyjno-kadrowych, które zaszły u pracodawcy w 2014 r. Innymi słowy, Sąd ustalił, na podstawie tych zeznań, że w 2014 r. w związku z pogorszeniem się warunków wsparcia funkcjonowania zakładów pracy chronionej nastąpiła planowana zmiana statusu przedsiębiorstwa i rezygnacja z funkcjonowania jako zakład pracy chronionej. Obie ubezpieczone – M. T. i K. N. posiadają ustalony stopień niepełnosprawności, a H. D. do czasu posiadania statusu zakładu pracy chronionej obligowały współczynniki ilości zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Zmiana formy działalności spowodowała, że pracodawca zmniejszył zatrudnienie z 26 osób zatrudnionych na początku 2014 r. do 13 osób w dacie wyrokowania. Nadto H. D. przyznała też, że poziom zatrudnienia ściśle powiązany jest z rachunkiem ekonomicznym funkcjonowania przedsiębiorstwa. W grudniu 2014 r. nie wysłano zaś uszytej partii towaru do Rosji, co uczyniono dopiero w 2015 r. i w 2016 r. Aktualnie oczywiście produkcja odbywa się nadal, ale szyje się mniejszą ilość sztuk, w tym na bardziej wymagający rynek polski.
Sąd I instancji nie dał zaś wiary zeznaniom pracodawcy w tej części, gdzie próbowała ona wykazywać, iż ubezpieczone zostały zwolnione z przyczyn dotyczących pracownika, takich jak nieefektywność czy nadmierne wykorzystywanie zwolnień lekarskich. Przede wszystkim w aktach osobowych obu ubezpieczonych brak jakiegokolwiek dowodu na nienależyte wykonywanie przez nie obowiązków pracowniczych. H. D. wskazała, że ubezpieczone były mniej wydajne od pozostałych pań, lecz zeznania te stają się wewnętrznie sprzeczne, gdy weźmie się pod uwagę, że H. D. proponowała ubezpieczonym ponowną współpracę
w 2015 r., jednakże na krótki okres czasu, jak też na gorszych warunkach (według ubezpieczonych miała to być praca na czarno). Pomijając ten aspekt ważkim jest, że H. D. faktycznie zaproponowała obu ubezpieczonym powrót do pracy
(o czym sama zeznała), czego w ocenie Sądu nie czyniłaby, gdyby ubezpieczone były złymi pracownikami zarówno co do wydajności pracy, jak też kultury pracowniczej. Odnosząc się zaś do faktu nieobecności ubezpieczonych w pracy, to każda z nich
w 2014 r. była niezdolna do pracy zaledwie przez kilka dni (M. T. – 4 dni, K. N. – 7 dni). Takie zaś nieobecności nie mają charakteru nadzwyczajnego, wprost przeciwnie – są zdarzeniem dość typowym, z którym pracodawca powinien się liczyć i odpowiednio przygotować proces pracy. Istotnie w 2013 r. K. N. przebywała na dłuższym zwolnieniu lekarskim, jakkolwiek istniała ku temu obiektywna przyczyna – leczenie kamieni żółciowych. Sąd orzekający w tym miejscu zwrócił uwagę, że ubezpieczona starała się nie nadużywać nieobecności w pracy, a w konsekwencji nie korzystała z całego przysługującego jej urlopu rehabilitacyjnego (pracodawca wypłacił ekwiwalent za ten urlop: w 2013 r. – 5 dni, w 2014 r. – 10 dni). Innymi słowy, w ocenie Sądu Okręgowego niezdolność do pracy niepełnosprawnego pracownika, która to okoliczność znana jest pracodawcy a nawet stanowiła przesłankę do zatrudnienia, nie może być rozważana w kategoriach dezorganizowania funkcjonowania pracodawcy i naruszania jego istotnych interesów. Wreszcie niezrozumiałym jest stanowisko pracodawcy, że ostatecznie zaczęła ona zatrudniać nowe osoby, w tym na stanowisko szwaczki w sytuacji (co wynika z ich akt osobowych i zeznań świadka J. C.), gdy J. C. zatrudniona była wcześniej jako chałupniczka i sposób wykonywania przez nią pracy i miejsce pracy (własne mieszkanie) nie zmieniły się po zawarciu umowy o pracę, zaś D. N. zatrudniona została na inne stanowisko pracy (sprzedawca), które co istotne było dofinansowane przez Urząd Pracy. Powyższe okoliczności w ocenie Sądu powodują, że w pełni wiarygodne i spójne ze sobą stały się zeznania świadka B. Ś. oraz samych ubezpieczonych, że zwolnienie wszystkich tych osób było związane ze zmianą formy działalności zakładu pracy, a nadto w celu polepszenia wyniku finansowego działalności H. D., który w 2014 r. uległ zachwianiu z uwagi na kłopoty w zbyciu wyprodukowanych towarów na rynek wschodni, co udało się dopiero w 2015 r. i w 2016 r. Odmienne zeznania H. D. wynikają zaś w ocenie Sądu orzekającego z faktu, że H. D. w toku tego procesu reprezentowała własne interesy majątkowe. W sytuacji bowiem zwolnień z przyczyn pracodawcy winna ona stosować odpowiednią procedurę, a nadto wypłacać odprawy. Innymi słowy, zeznania pracodawcy ubezpieczonych są pewną konsekwencją przyjętego sposobu postępowania z pracownikami.
Mając na uwadze powyżej ustalony stan faktyczny oraz ocenę dowodów, zdaniem Sądu I instancji, H. D. (pracodawca ubezpieczonych) wykorzystała fakt, iż formalnie zawarła z ubezpieczonymi długoterminowe umowy jednakże na czas określony. Stąd też, chociaż umowa została rozwiązana w wyniku wypowiedzenia przez pracodawcę, to nie musiała ona wskazać przyczyn, podjęcia takich decyzji. Jednakże w orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że Sąd jest uprawniony badać, czy doszło do rozwiązania umowy o pracę z przyczyn o charakterze ekonomicznym, niezależnych od ubezpieczonego, bowiem wtedy zaistniałaby przesłanka do uzyskania prawa do świadczenia przedemerytalnego (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 października 2006 r., sygn. III AUa 504/06, opubl. Lex nr 253499; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 grudnia 2012 r., sygn. III AUa 1599/12, opubl. Lex nr 1267275).
W tym miejscu Sąd Okręgowy zaznaczył również, że dla sądu ubezpieczeń społecznych badającego spełnienie przesłanki w postaci rozwiązania stosunku pracy
z przyczyn dotyczących zakładu pracy nie jest wiążący ani stosowny zapis
w świadectwie pracy co do przyczyn rozwiązania stosunku pracy, ani też fakt niewydania świadectwa pracy.
Odnosząc się do meritum sprawy, Sąd wskazał, że definicja wstępna pojęcia prawnego „przyczyn dotyczących zakładu pracy” zawarta jest w przepisie art. 2 ust. 1 pkt 29 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i oznacza m.in. rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego z powodu ogłoszenia upadłości pracodawcy, jego likwidacji lub likwidacji stanowiska pracy z przyczyn ekonomicznych, organizacyjnych, produkcyjnych albo technologicznych (art. 2 ust. 1 pkt 29 b w/w ustawy). Tych czterech terminów „przyczyna ekonomiczna”, „przyczyna organizacyjna”, „przyczyna produkcyjna” oraz „przyczyna technologiczna” nie można rozumieć w oderwaniu od potocznego znaczenia tych wyrażeń. Nadawane im znaczenie w procesie stosowania prawa powinno być dokonywane w sposób zrozumiały i zgodny z zasobem wiedzy oraz doświadczenia przeciętnego obywatela, w prawidłowy sposób posługującego się językiem polskim. Tak więc przyczyny ekonomiczne to takie przyczyny, nieodłącznie związane lub bezpośrednio wynikające z niedoboru środków finansowych na podstawową sferę działalności pracodawcy, które w prosty sposób prowadzą do ograniczenia zatrudnienia przy określonym rodzaju pracy poprzez likwidację stanowiska pracy. Przyczynami organizacyjnymi można nazwać zaś te przyczyny, których źródłem jest konieczność ukształtowania takiej struktury organizacyjnej zakładu pracy, która jako oczywiście uzasadniona przyniesie obiektywnie skutek w postaci poprawy jakości pracy, zwiększy jej wydajność nie powodując równocześnie nieproporcjonalnego zwiększenia nakładu pracy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 2013 r., sygn. III AUa 1384/12, opubl. Lex nr 1286500). Nadto redakcja art. 2 ust. 1 pkt 29 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia wskazuje na to, że zamiarem ustawodawcy było objęcie normą tego przepisu wszystkich pracowników, których stosunki pracy zostały zakończone z przyczyn niewywołanych przez pracownika. Odmienna interpretacja tego przepisu stanowiłaby wykładnię zawężającą i prowadziłaby do pozbawienia ochrony przewidzianej w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz w ustawie o świadczeniach przedemerytalnych pracowników, którzy utracili zatrudnienie z przyczyn dotyczących zakładu pracy (vide: Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 marca 2015 r., sygn. III AUa 831/14, opubl. LEX nr 1680025).
Sąd Okręgowy zważył, że właśnie likwidacja stanowiska pracy ubezpieczonych z przyczyn organizacyjnych (rezygnacja ze statusu zakładu pracy chronionej) była rzeczywistym powodem rozwiązania stosunku pracy. Na to ustalenie Sądu wskazują przede wszystkim wypowiedzi samego pracodawcy, który już w piśmie z dnia 8 marca 2016 r. (zanim H. D. została powołana na świadka) wyjaśniła, że planowana zmiana statusu przedsiębiorstwa (rezygnacja ze statusu zakładu pracy chronionej) wiązała się ze zmniejszeniem poziomu zatrudnienia (k. 31). Ponadto czas ten pokrył się z - chociaż okresowym, ale jednak - ograniczeniem zbytu produkowanych towarów na rynek wschodni (Rosja). Pracodawca dokonała więc w tym okresie zwolnień, które miały na celu dostosować ilość pracowników do ilości produkowanego asortymentu. Zwolnienia te dotyczyły nie tylko ubezpieczonych, ale również innych pracowników (łącznie 12 osób, z którymi nie zawarto na nowo lub wypowiedziano umowy o pracę). Ukształtowana na nowo struktura organizacyjna zakładu pracy spowodowała, że pracę szwaczek przejęło łącznie 9 zatrudnionych w tym charakterze osób (w 2014 r. było tych osób 16).
Sąd I instancji zauważył, że oczywistym jest, iż wybór pracownika podlegającego zwolnieniu dokonywany jest najczęściej na podstawie dodatkowych kryteriów dotyczących osoby pracownika o charakterze subiektywnym (np. stosunek pracownika do wykonywania obowiązków pracowniczych) albo obiektywnym (wiek, kwalifikacje, choroba czy niepełnosprawność). Za fakt notoryjny uznać należy, że pracodawca dąży do zwolnienia pracowników najmniej przydatnych i do pozostawienia pracowników najlepszych. A zatem w wypadku konkretnych decyzji o zwolnieniu, oprócz przyczyn występujących po stronie zakładu pracy, co do zasady istnieją dalsze przyczyny uzasadniające rozwiązanie stosunku pracy z konkretnym pracownikiem (np. mniejsza od innych efektywność czy usprawiedliwiona absencja). Przyczyny określone więc jako „dotyczące zakładu pracy” są „wyłączne” w tym znaczeniu, że bez ich zaistnienia nie podjęto by decyzji o zwolnieniu konkretnego pracownika z innych, występujących w konkretnie stanie faktycznym przyczyn. Taki pogląd wyrażony został już w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1990 r. (sygn. I PR 319/90, opubl. OSNP/1992/11/204) i pozostaje aktualny do chwili obecnej, zaś Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni go podziela.
Zatem, Sąd orzekający uznał, że rozwiązanie stosunku pracy z ubezpieczonymi M. T. i K. N. nastąpiło z powodu likwidacji ich stanowiska pracy, którego przyczyną były zmiany organizacyjne u byłego pracodawcy oraz ograniczenie w 2014 r. zbytu wyprodukowanych już towarów na rynek wschodni. W konsekwencji obie ubezpieczone spełniły wszystkie przesłanki do przyznania im świadczenia przedemerytalnego stosownie do regulacji przewidzianej w art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych, a zatem decyzje organu rentowego z dnia 27 października 2015 r. odmawiające im prawa do świadczenia przedemerytalnego są nieprawidłowe.
Bez znaczenia dla sprawy pozostaje przy tym w ocenie Sądu I instancji fakt aktualnego zatrudnienia K. N. (od 10 lutego 2016 r.). Sąd wprawdzie zażądał z urzędu pracy informacji o okresie zarejestrowania ubezpieczonej jako osoby bezrobotnej, jednak ostatecznie orzekł bez tej informacji, uznając, że nie stoi to na przeszkodzie ustaleniu prawa do świadczenia przedemerytalnego. Redakcja powołanego wyżej przepisu (art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych) oznacza bowiem, iż dla nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego – poza spełnieniem pozostałych warunków – wymagane jest, aby osoba ubiegająca się o przyznanie przedmiotowego świadczenia nadal, tj. w dniu złożenia wniosku o jego przyznanie, była zarejestrowana jako bezrobotna. Tym bardziej, iż stosownie do treści art. 7 ust. 1 powołanej ustawy – prawo do świadczenia przedemerytalnego ustala się na wniosek osoby zainteresowanej, od dnia po dniu złożenia wniosku wraz z dokumentami, o których mowa w ust. 3. Organ rentowy przyznaje bowiem świadczenie przedemerytalne wyłącznie od następnego dnia po złożeniu wniosku, a nie po spełnieniu wszystkich warunków do jego otrzymania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2012 r., sygn. II UK 209/11, opubl. LEX nr 1212666). Po tej dacie aktywność zawodowa ubezpieczonego nie ma znaczenia, o ile nie wpływa ona na zmniejszenie lub zawieszenie tego świadczenia zgodnie z art. 5 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych.
Z rozstrzygnięciem Sądu I instancji w całości nie zgodził się organ rentowy. Wyrokowi zarzucił:
1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za jednoznaczne, wiarygodne i wyczerpujące zeznań świadków B. Ś. i J. C., a następnie uznanie, iż stosunek pracy ubezpieczonych został rozwiązany z przyczyn dotyczących zakładu pracy, tj. z powodu reorganizacji zakładu pracy, przy jednoczesnym pominięciu części zeznań H. D. (pracodawcy) i J. C., z których wynika wprost, iż w zakładzie pracy nie było zwolnień grupowych ani likwidacji stanowisk, a zwolnienia pracowników odbywały się na podstawie oceny wydajności pracy pracowników i z zachowaniem normalnej pracy rozwijającego się zakładu,
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegającej na poczynieniu ustaleń dowolnych i sprzecznych z dokumentacją pracowniczą ubezpieczonego – świadectwem pracy, wypowiedzeniem, a także wbrew zeznaniom świadka H. D., której zeznania wskazują, iż w zakładzie nie doszło do zwolnień grupowych ani też do likwidacji stanowiska pracy ubezpieczonej, doszło natomiast do zmiany profilu produkcji, przesunięto także dostawę towaru do Rosji z 2014 r. na 2015-2016 r. W sytuacji rozważenia wskazanych zeznań w korelacji z wypowiedzeniem i świadectwem pracy, nie można uznać, iż przyczyna rozwiązania stosunku pracy ubezpieczonych pozostawała wyłącznie po stronie zakładu pracy, gdyż żadna z przyczyn (ekonomiczna, organizacyjna, produkcyjna, techniczna) nie miała istotnego wpływu na ustanie tego stosunku pracy, a jedyną przesądzającą przyczyną była ocena pracy ubezpieczonych;
2) naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:
- art. 2 ust. l pkt 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (j.t. Dz.U. 2013 r., poz. 170) poprzez błędne zastosowanie i przyznanie ubezpieczonej M. T. i ubezpieczonej K. N. prawa do świadczenia przedemerytalnego odpowiednio od 21 października 2015 r., podczas gdy ubezpieczone nie spełniają podstawowego warunku do nabycia uprawnień do świadczenia przedemerytalnego, albowiem ich stosunek pracy nie został rozwiązany z przyczyn dotyczących zakładu pracy w rozumieniu przepisów ustawy o promocji zatrudnienia, co wynika ze świadectwa pracy i z zeznań pracodawcy.
Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
w całości i oddalenie odwołania.
W uzasadnieniu apelujący podniósł, że w przedmiotowej sprawie brak jest uzasadnienia do przyjęcia, iż doszło do ustawowej likwidacji stanowiska pracy szwaczek. Świadek H. D. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...) H. D., zatrudniająca ubezpieczone, jednoznacznie i spójnie twierdziła, iż w firmie nie było zwolnień wynikających ze spadku produkcji, nie przeprowadzono też likwidacji stanowisk pracy. Zakład się rozwijał, zmieniał profil produkcji, a w związku z tym potrzebował wykwalifikowanych szwaczek niezbędnych do sprostania obowiązującym standardom branżowym. Z uwagi na słabą ocenę pracy ubezpieczonych, umowy o pracę zostały rozwiązane, jednakże w normalnym kodeksowym trybie. Z uwagi na braki w zatrudnieniu już w grudniu 2014 r. zatrudniono nową szwaczkę, potem jeszcze 4 szwaczki i 1 projektantkę. Wskazywane przez ubezpieczone zwolnienia grupowe pracowników nie pokrywają się z zeznaniami świadka D., jak również świadka J. C. (rozprawa z dnia 8 czerwca 2016 r.), która po powrocie po zabiegu operacyjnym dalej pracowała w Zakładzie pomimo zmiany profilu produkcji. Co istotne, wcześniej świadek pracowała jako chałupnik a potem na podstawie umowy o pracę, co tym bardziej świadczy o rozwoju firmy, nie zaś o redukcji zatrudnienia z przyczyn wynikających ze zmiany organizacji, czy ekonomii produkcji. W firmie dochodziło co prawda do okresowego spowolnienia produkcji (większe spowolnienie dopiero na początku 2015 r.), jednakże nie generowało to zwolnień pracowników z przyczyn po stronie pracodawcy. Występująca rotacja pracowników jest zjawiskiem powszechnym, szczególnie w zakładach produkcyjnych, jakim niewątpliwie jest firma (...). Zgadza się to z założeniami rozwojowymi firmy i z zależnością rozwoju od ilości zamówień. Jak były zamówienia zatrudniano dodatkowe osoby lub ponownie zatrudniano te, którym wygasły umowy o pracę na czas określony. Tak też pracowały ubezpieczone. Spowolnienie produkcji jest specyfiką każdej firmy znajdującej się na rynku i jest częścią obecnej gospodarki, wymagającej elastycznych form zatrudnienia i korzystania z kodeksowych trybów wypowiadania umów o pracę.
Nadto skarżący wskazał, że zgodnie z ukształtowanym poglądem orzecznictwa, przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę muszą być konkretne, prawdziwe
i uzasadniać dokonane wypowiedzenie (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2009 r., II PK 108/08). W stanie faktycznym sprawy trudno uznać, iż pracodawca miałby solidne podstawy do wypowiedzenia umowy o pracę ubezpieczonych tylko z przyczyn dotyczących zakładu pracy, uprawniających do świadczenia przedemerytalnego, które jest świadczeniem przewidzianym dla osób w wyjątkowej sytuacji, wynikającej z braku uprawnień do świadczeń emerytalnych, z nagłą utratą źródła utrzymania i brakiem perspektyw na zdobycie nowego zatrudnienia z uwagi na wiek. Przesłanki do nabycia uprawnień do świadczenia przedemerytalnego muszą być ściśle interpretowane, a podstawa zwolnienia z pracy musi być jednoznaczna i nie może budzić wątpliwości. W niniejszej sprawie brak jest podstaw do kategorycznego ustalenia, że do wypowiedzenia doszło z powodów leżących po stronie pracodawcy. Apelujący wskazał, iż przynajmniej jedna z ubezpieczonych znalazła nowe zatrudnienie. Ponadto zwrócił uwagę, iż Zakład się rozwijał i rozszerzał produkcję na bardziej wymagający polski rynek. Potwierdzili to świadkowie. Nie podważają tych okoliczności zeznania pracodawcy, który przyznał, że zmienił się profil produkcji. Poza powyższym, zgodnie z redakcją art. 2 ust. l pkt 5 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych, do rozwiązania stosunku pracy musi dojść z przyczyn leżących wyłącznie po stronie zakładu pracy. Przesłanka ta nie została spełniona. W ocenie organu rentowego brak jest podstaw do tezy, iż praca ubezpieczonych była tak samo wydajna i efektywna jak innych pracowników. Zeznania świadków, na których oparł się Sąd w tym zakresie, muszą budzić wątpliwości z uwagi na fakt, iż ubezpieczone, zatrudnione na dzień rozpoczęcia pracy w zakładzie pracy chronionej, są osobami wykonującymi czynności objęte zakresem obowiązków pracowniczych z pewnym ograniczeniami.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego
w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720).
Istotą zaistniałego w sprawie sporu było ustalenie i rozstrzygnięcie, czy rozwiązanie stosunku pracy łączącego M. T. oraz K. N. z pracodawcą – Przedsiębiorstwem (...) Zakładem Pracy (...) w S. nastąpiło z przyczyn dotyczących zakładu pracy, stosownie do art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (Dz.U. z 2013 r. poz. 170).
Zgodnie z treścią wskazanego wyżej przepisu, prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2008 r. Nr 69, poz. 415 z późn. zm.), zwanej dalej „ustawą o promocji zatrudnienia”, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, ukończyła co najmniej 55 lat – kobieta oraz 60 lat – mężczyzna oraz posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn. Świadczenie to przysługuje po upływie co najmniej 180 dni pobierania zasiłku dla bezrobotnych, o którym mowa w ustawie o promocji zatrudnienia, jeżeli osoba spełnia łącznie następujące warunki: 1) nadal jest zarejestrowana jako bezrobotna; 2) w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych; 3) złoży wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego w terminie nieprzekraczającym 30 dni od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego 180-dniowy okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych (art. 2 ust. 3 ww. ustawy).
Cytowany przepis art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych w zakresie rozumienia użytego w ustawie pojęcia „rozwiązania stosunku pracy
z przyczyn dotyczących zakładu pracy” odsyła do przepisów ustawy o promocji zatrudnienia – stosownie do treści art. 2 ust 1 pkt 29 lit. b tej ustawy, przyczyną dotyczącą zakładu pracy jest rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego
z powodu ogłoszenia upadłości pracodawcy, jego likwidacji lub likwidacji stanowiska pracy z przyczyn ekonomicznych, organizacyjnych, produkcyjnych albo technologicznych. Interpretacji pojęcia wskazanego w art. 2 ust. 1 pkt 29 lit. b dokonał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 sierpnia 2013 r. (III AUa 839/13, Legalis nr 735908), w którym uznał, że terminów „przyczyna ekonomiczna”, „przyczyna organizacyjna”, „przyczyna produkcyjna” oraz „przyczyna technologiczna” nie można rozumieć w oderwaniu od potocznego znaczenia tych wyrażeń. Nadawane im znaczenie w procesie stosowania prawa powinno być dokonywane w sposób zrozumiały i zgodny z zasobem wiedzy oraz doświadczenia przeciętnego obywatela, w prawidłowy sposób posługującego się językiem polskim. Przyczyny ekonomiczne to takie przyczyny, nieodłącznie związane lub bezpośrednio wynikające z niedoboru środków finansowych na podstawową sferę działalności pracodawcy, które w prosty sposób prowadzą do ograniczenia zatrudnienia przy określonym rodzaju pracy poprzez likwidację stanowiska pracy. Przyczynami organizacyjnymi można nazwać te przyczyny, których źródłem jest konieczność ukształtowania takiej struktury organizacyjnej zakładu pracy, która jako oczywiście uzasadniona przyniesie obiektywnie skutek w postaci poprawy jakości pracy, zwiększy jej wydajność nie powodując równocześnie nieproporcjonalnego zwiększenia nakładu pracy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 2013 r. w sprawie III AUa 1384/12, publik. LEX nr 1286500 oraz powołany w uzasadnieniu tego orzeczenia A. Kopeć, W. Maciejko, M. Wojewódzka, Świadczenia emerytalne. Komentarz, C. H. Beck, 2008).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy oraz mając na uwadze wnioski poczynione w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, który uznał, że rzeczywistym powodem rozwiązania stosunku pracy z ubezpieczonymi była likwidacja stanowiska pracy z przyczyn organizacyjnych. W ocenie Sądu Odwoławczego oczywistym jest, iż okoliczności, takie jak niewysłanie w 2014 r. uszytej partii odzieży na rynek wschodni, zmniejszenie produkcji, jak również rezygnacja ze statusu zakładu pracy chronionej – a co za tym idzie – utrata dofinansowania do wynagrodzeń dla osób niepełnosprawnych, wpłynęły na konieczność dokonania zwolnień, których celem było utrzymanie równowagi finansowej pracodawcy, m.in. poprzez dostosowanie ilości pracowników do faktycznej ilości realizowanych zamówień. W wyniku przekształceń w strukturze organizacyjnej przedsiębiorstwa, pracę straciły m.in. ubezpieczone oraz B. Ś.. Zważyć należy, że po zwolnieniu ubezpieczonych w grudniu 2014 r. w zakładzie nie zwiększono zatrudnienia do liczby etatów sprzed 2014 r., co w konsekwencji doprowadziło do tego, iż dotychczasowe obowiązki pracownicze zostały rozdzielone na pozostałe osoby pracujące na stanowisku szwaczek. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższa okoliczność zaprzecza twierdzeniom skarżącego, jakoby przyczyną rozwiązania stosunku pracy były przyczyny leżące po stronie pracowników, tj. niezadowolenie pracodawcy z wykonywanej przez ubezpieczone pracy, jak również m.in. ich nieefektywność czy też nadużywanie zwolnień lekarskich. Nie ulega wątpliwości, że gdyby w istocie ubezpieczone zostały zwolnione jedynie z tego powodu, pracodawca poszukiwałby na ich miejsce zastępstwa, aby uniknąć zwiększenia nakładu pracy pozostałych pracowników. Tak się jednak nie stało, bowiem od samego początku zamierzeniem pracodawcy, jak już wyjaśniono, była likwidacja stanowisk pracy, które zajmowały ubezpieczone. Nie można przy tym zdaniem Sądu Apelacyjnego uznać, że na miejsce ubezpieczonych w istocie zatrudniono nowe osoby. Jak prawidłowo wskazał bowiem Sąd I instancji, J. C. zatrudniona była wcześniej jako chałupniczka i sposób wykonywania przez nią pracy i miejsce pracy (własne mieszkanie) nie zmieniły się po zawarciu umowy o pracę, zaś D. N. zatrudniona została na inne stanowisko pracy (sprzedawca), które co istotne było dofinansowane przez Urząd Pracy.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż twierdzenia strony apelującej nie znajdują odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym, bowiem w aktach osobowych ubezpieczonych brak jest jakichkolwiek dowodów na nienależyte wykonywanie przez nie obowiązków pracowniczych. Z przedłożonej dokumentacji wynika m.in., że w 2014 r. każda z ubezpieczonych przebywała na zwolnieniu lekarskim jedynie przez kilka dnia (M. T. przez 4 dni, K. N. przez 7 dni). Zdaniem Sądu Odwoławczego, nie sposób uznać, iż kilkudniowe nieobecności w pracy spowodowane chorobą obniżać mogą w sposób znaczący przydatność pracownika do pracy. Nie można również w tym miejscu pomijać faktu, iż ubezpieczone są osobami niepełnosprawnymi, w związku z czym ich stan zdrowia wymagać może korzystania ze zwolnień lekarskich w ramach czasowej niezdolności do pracy.
Ponadto, jak ustalił Sąd Okręgowy, kierująca Przedsiębiorstwem (...) H. D., jak sama przyznała, po rozwiązaniu umowy o pracę
z ubezpieczonymi zaproponowała im ponowną współpracę w 2015 r. Współpraca ta, zgodnie z wyjaśnieniami ubezpieczonych, miały być jednak na krótki okres czasu, jak też na gorszych warunkach (według ubezpieczonych miała to być praca na czarno). Sąd Apelacyjny podziela ocenę dokonaną przez Sąd Okręgowy, iż gdyby ubezpieczone były złymi pracownikami zarówno co do wydajności pracy, jak też kultury pracowniczej, pracodawca nie chciałby ich ponownie zatrudnić.
W tym miejscu należy również wskazać, iż na podstawie uzupełniającego przesłuchania ubezpieczonych M. T. oraz K. N. Sąd Odwoławczy dodatkowo ustalił, że H. D. nie uprzedzała wcześniej ubezpieczonych o zamiarze zwolnień pracowników oraz rezygnacji ze statusu zakładu pracy chronionej, ponadto, co istotne, nigdy nie wyrażała negatywnych ocen na temat pracy ubezpieczonych, ich wydajności, efektywności, wprost przeciwnie – była zadowolona z pracy ubezpieczonych. W rozmowie z ubezpieczonymi H. D. przyznała, że jest zmuszona zwolnić pracowników ze względu na brak rynku zbytu, nie podawała innych przyczyn, w szczególności dotyczących pracy ubezpieczonych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe ustalenia pozwalają na przyjęcie, że wyłączną przyczyną rozwiązania umowy o pracę z M. T. oraz K. N. była potrzeba zmniejszenia zatrudnienia w spółce ze względu na zmianę jej sytuacji organizacyjno-finansowej, która nastąpiła w 2014 r. Dlatego też Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż do rozwiązania z ubezpieczonymi stosunku pracy doprowadziły przyczyny dotyczące wyłącznie zakładu pracy.
Sąd Apelacyjny zważył, iż w wywiedzionej apelacji organ rentowy nie wskazał jakichkolwiek okoliczności, które wpływałyby na wadliwość orzeczenia Sądu I instancji, w szczególności nie wykazał, aby rozwiązanie stosunku pracy z ubezpieczonymi nastąpiło z przyczyn innych niż dotyczące zakładu pracy. Co do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny wskazuje, że swobodna sędziowska ocena dowodów może być podważona jedynie wówczas, gdyby okazała się rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 lutego 2002 r., II UKN 43/01, Lex nr 560561). Przyznanie sądowi w art. 233 § 1 k.p.c. prawa do swobodnej oceny dowodów oznacza, że do sądu należy wybór określonych środków dowodowych według mocy ich oddziaływania na przekonanie sędziowskie oraz prawo do ich oceny, która mimo że jest oceną swobodną, to jednak nie może pozostawać w sprzeczności z regułami logicznego rozumowania i wnioskowania oraz z zasadami doświadczenia życiowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 848/00, Lex nr 560529). Tylko zatem w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyr. SA w Lublinie z 27 września 2012 r., III AUa 758/12, Lex nr 1223279). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, Lex nr 628186).
Zdaniem Sądu Odwoławczego, skarżący, kwestionując prawidłowość wyciągniętych przez Sąd Okręgowy wniosków, dokonał w istocie odmiennych ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie, na podstawie własnej oceny dowodów, popadając przy tym w gołosłowną polemikę z treścią uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sądu I instancji. Organ rentowy nie wskazał konkretnych, miarodajnych dowodów na okoliczność rozwiązania z M. T. oraz K. N. umów o pracę z przyczyn leżących po stronie ubezpieczonych, w szczególności nie udowodnił, aby praca wykonywana przez ubezpieczone była niezadowalająca lub nieefektywna.
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał na jednoznaczne ustalenie, iż rozwiązanie stosunku pracy
z ubezpieczonymi M. T. oraz K.
N. nastąpiło z powodu zmian organizacyjnych oraz zmniejszonej ilości zamówień w 2014 r. W tym stanie rzeczy przyjąć należało, że ubezpieczone spełniły wszystkie przesłanki, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2 oraz ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych, a zatem, w oparciu o treść art. 7 ust. 1 ww. ustawy należało przyznać M. T. oraz K. N. prawo do wnioskowanego świadczenia, poczynając od dnia następnego po dniu złożenia wniosku wraz z dokumentami, o których mowa w ust. 3, tj. od dnia 21 października 2015 r.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako nieuzasadnioną.
SSA Barbara Białecka SSA Beata Górska SSA Anna Polak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Beata Górska, Anna Polak
Data wytworzenia informacji: