III AUa 486/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-08-20

Sygn. akt III AUa 486/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 sierpnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Urszula Iwanowska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 sierpnia 2024 r. w S.

sprawy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej

w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z udziałem R. D., T. Ś., A. Ś., M. F. i R. J.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji płatnika składek

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 11 października 2023 r., sygn. akt VI U 1341/20

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi po uprawomocnieniu się tego wyroku do dnia zapłaty i odstępuje od obciążenia płatnika tymi kosztami w pozostałym zakresie.

Urszula Iwanowska

Sygn. akt III AUa 486/23

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 3 czerwca 2020 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. ustalił podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe jako pracownika u płatnika składek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w S. (dalej również jako: (...), (...) T.) dla:

1) M. F. (decyzja nr (...))

- w listopadzie 2017 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 4.431,74 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.932,72 zł (składka 353,94 zł),

- w lutym 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.656,24 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.357,15 zł (składka 212,14 zł),

- w marcu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 4.149,14 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.681,94 zł (składka 331,37 zł),

- w maju 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.303,50 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.044,13 zł (składka 183,97 zł);

2) R. J. (decyzja nr (...))

- w styczniu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 3.876,63 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.440,12 zł (składka 309,61 zł),

- w marcu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 4.493,41 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.987,45 zł (składka 358,87 zł);

3) A. Ś. (decyzja nr (...))

- w sierpniu 2017 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.194,73 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 1.947,33 zł (składka 175,26 zł),

- we wrześniu 2017 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 3.348,39 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.971,36 zł (składka 267,42 zł),

- w listopadzie 2017 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 3.703,22 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.286,24 zł (składka 295,76 zł),

- w styczniu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 3.537,23 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 3.138,94 zł (składka 282,50 zł),

- w kwietniu 2018r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.244,13 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 1.991,44 zł (składka 179,23 zł);

4) T. Ś. (decyzja nr (...))

- w lutym 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.281,02 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.024,17 zł (składka 182,18 zł),

- w maju 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.316,97 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.056,08 zł (składka 185,05 zł);

5) R. D. (decyzja nr (...))

- w marcu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe – na kwotę 2.451,13 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.175,13 zł (składka 195,76 zł),

- w kwietniu 2018 r.: na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe, wypadkowe – na kwotę 2.563,23 zł oraz na ubezpieczenie zdrowotne na kwotę 2.211,81 zł (składka 199,06 zł),

wskazując, że w wyniku przeprowadzonej u płatnika składek kontroli ustalono, iż (...) spółka z o.o. spółka komandytowa z siedzibą w S. (powoływana dalej jako spółka (...) lub płatnik, płatnik składek) zawierała z wymienionymi osobami umowy zlecenia lub umowy o pracę, których przedmiotem było świadczenie usług w zakresie ochrony mienia i osób, dokonując jednocześnie zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego i ubezpieczenia zdrowotnego z wynagrodzeniem minimalnym lub w wysokości zbliżonej do wysokości minimalnego. Jednocześnie wymienione osoby w tym samym czasie wykonywały usługi na podstawie umowy zlecenia również w zakresie ochrony mienia i osób u płatnika składek (...) spółki z o.o. (powoływana dalej jako: spółka (...)), za które dokonano zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego. Organ rentowy uznał za istotną okoliczność, że podmioty te zajmowały się działalnością ochroniarską, nadto występowały między nimi powiązania organizacyjne, osobowe i finansowe. Organ podkreślił, że umowy zawierane były na ten sam zakres prac, z tym samym zakresem obowiązków, na ten sam okres i zawsze na to samo miejsce wykonywania pracy. Praca wykonywana była bez zmiany miejsca pracy, bez podziału między spółkę (...) a spółkę (...). Wszyscy zatrudnieni ochroniarze z tytułu umowy o pracę i zatrudnieni z tytułu umowy zlecenia wykonywali pracę w odzieży oznaczonej nazwą (...) bez dopisku T. albo (...). W ocenie organu rentowego zawarcie dwóch odrębnych umów, tj. umów o pracę ze spółką (...) i umów zlecenia ze spółką (...) lub umów zlecenia ze spółką (...) i jednocześnie umów zlecenia ze spółką (...) zostało dokonane w celu obejścia przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w rozumieniu art. 58 § 1 Kodeksu cywilnego. Przychody z umów zlecenia zawartych ze spółką (...), od których zgłoszono ubezpieczonych tylko do ubezpieczenia zdrowotnego, stanowiły w rzeczywistości dodatkowe wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia zawartej u płatnika składek i jako element wynagrodzenia powinny być objęte składkami na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenia zdrowotne. Zdaniem organu rentowego, płatnicy składek celowo i świadomie przyjęli opisany sposób zawierania umów zlecenia w celu osiągnięcia maksymalnych korzyści ekonomicznych. W tych okolicznościach rozbicie czynności wykonywanych w tym samym czasie, w tym samym miejscu i w tym samym zakresie na rzecz tego samego podmiotu (odbiorcy finalnego) na dwie umowy zlecenia, które z powodzeniem można było wykonywać w ramach jednej umowy zawartej ze spółką (...) nie może być traktowane inaczej niż jako działanie w celu obejścia prawa, gdyż obniżenie podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne poprzez zawarcie oprócz umowy o pracę dodatkowo umowy zlecenia i zgłoszenia z tego tytułu tylko do ubezpieczenia zdrowotnego, przekładało się na obniżenie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej przez obie współpracujące spółki. Organ rentowy uznał, iż rozwiązanie zawierania umów przyjęte przez spółkę (...) i spółkę (...) narusza zasady współżycia społecznego oraz zasadę nieuprawnionego uszczuplania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W odwołaniach od powyższych decyzji płatnik składek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółką komandytowa w S. wniósł o ich uchylenie i umorzenie postępowania lub o ich zmianę poprzez uznanie, że podstawa wymiaru składek dla ubezpieczonych na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne z tytułu umów o pracę u płatnika składek jest zgodna z deklaracjami składanymi przez płatnika w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami. Nadto odwołujący wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów niniejszego postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Płatnik zarzucił organowi rentowemu, iż ten wydał decyzje w uzasadnieniach których stany faktyczne dotyczące osób zatrudnionych u płatnika zostały ze sobą wymieszane, a także iż decyzje wydane zostały w sposób maksymalnie ogólny, bez przytoczenia jakichkolwiek przesłanek wydania decyzji w odniesieniu do konkretnego ubezpieczonego. Schematyczność decyzji, brak wskazania podstaw prawnych i faktycznych, a także brak jakichkolwiek przeprowadzonych obliczeń i wskazania podstaw faktycznych podstaw wymiaru składek, uniemożliwia nie tylko wypowiedzenie się co do treści decyzji, ale także ich ostania się w obrocie prawnym. W ocenie płatnika organ rentowy w żaden sposób nie wykazał, aby były jakiekolwiek podstawy do uznania umów zawartych przez ubezpieczonych ze spółką (...) za nieważne i mające świadczyć o obejściu prawa, a w konsekwencji ustalenia podstawy wymiaru składek w wysokości wskazanej w zaskarżonych decyzjach.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie o kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych podtrzymując argumentację przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonych decyzji.

Postanowieniem z dnia 12 października 2021 r. Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 11 § 2 k.p.c., postanowił zawiadomić (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W. o toczącym się postępowaniu, pouczając jednocześnie, że może przystąpić do sprawy w charakterze zainteresowanego w ciągu tygodnia od dnia doręczenia postanowienia. Spółka nie przystąpiła do postępowania.

Wyrokiem z dnia 11 października 2023 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania (punkt I) oraz na podstawie art. 108 § 1 zdanie 2 k.p.c. ustalił, że Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S. należy się w niniejszej sprawie w całości zwrot kosztów procesu, przy czym szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawił referendarzowi sądowemu (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Płatnik składek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w S. powstała 20 listopada 2018 r. (umowa spółki). Spółka ta prowadzi działalność gospodarczą, której przeważającym przedmiotem jest działalność ochroniarska. Siedziba spółki mieści się przy pl. (...) w S.. Udziałowcem spółki i prezesem jej zarządu jest M. D.. Od 7 sierpnia 2012 r. udziałowcem jest również A. Ż..

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. (dalej wskazywana również jako: (...), spółka (...)) powstała w 2012 roku - jej pierwszym udziałowcem (do 2018 roku) i prezesem (do 2016 roku) był A. Ż.. Od tego czasu udziałowcem i prezesem spółki jest D. M..

Spółka (...) prowadzi działalność gospodarczą, której przeważającym przedmiotem jest działalność ochroniarska. Siedziba spółki do 7 czerwca 2016 r. mieściła się przy ul. (...) w S., a od tego dnia mieści się w W..

(...) T. oraz (...) zawarły w dniu 3 września 2012 r. umowę konsorcjum celem wspólnego uczestnictwa w rynku usług ochrony osób i mienia (preambuła). Zgodnie z § 1 umowy strony zawarły ją celem wspólnego składania ofert oraz świadczenia usług ochrony osób i mienia (pkt 1.). Ze względu na cel umowy strony tworzą konsorcjum, które w kontaktach na zewnątrz posługiwać się będzie nazwą Konsorcjum (...) (pkt 2.). Siedzibą konsorcjum będzie S. pl. (...) (pkt 3). Jako lidera Konsorcjum strony wskazują (...) T.. W pkt 4 jako osoby reprezentujące konsorcjum w kontaktach w osobami trzecimi upoważnieni zostali A. Ż., M. D. oraz D. M..

Zgodnie z § 3 umowy strony zobowiązały się do wspólnego działania w zakresie przygotowywani i składania ofert na świadczenie usług ochrony osób i mienia (pkt 1). Strony zobowiązały się do samodzielnego wykonywania czynności w przypadku podpisania umowy o ochronę osób i mienia (pkt 2).

Zgodnie z § 4 umowy w przypadku wybrania oferty Konsorcjum i podpisania umowy z kontrahentem, konsorcjanci ustalają stosowny podział zadań, z tym zastrzeżeniem, że podział ten nie może być sprzeczny z postanowieniami zawartych umów z kontrahentami lub uniemożliwić realizacje tych umów. Zgodnie z § 5 wynagrodzenie za świadczone usługi będzie każdorazowo ustalane z kontrahentem. Fakturowanie usług świadczonych przez konsorcjum będzie dokonywane przez lidera reprezentującego konsorcjum, rozliczenie zaś pomiędzy konsorcjantami ustalone zostanie w drodze odrębnego porozumienia. Umowa została zawarta na 10 lat (§ 7).

Porozumieniem do umowy konsorcjum z dnia 7 lutego 2017 r. strony postanowiły ustalić wspólne zasady rozliczania dla wszystkich umów zawieranych przez konsorcjum (pkt. 1). Lider ( (...) T.) będzie wystawiał fakturę na kontrahenta w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu ustalonemu jako iloczyn stawki godzinowej oraz sumy ilości osobogodzin usług świadczonych na rzecz kontrahenta przez wszystkich konsorcjantów w danym miesiącu rozliczeniowym (pkt. 2). Konsorcjanci będą wystawiać na lidera fakturę w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu przypadającemu na konsorcjanta tj. iloczynowi stawki godzinowej należnej od kontrahenta oraz sumy ilości osobogodzin usług świadczonych przez pracowników/zleceniobiorców danego konsorcjanta w danym miesiącu rozliczeniowym (pkt. 3). Ze względu na charakter współpracy stron jako Konsorcjum faktura, o której mowa w ust. 3 będzie wolna od jakichkolwiek marż i narzutów (pkt 4 porozumienia).

Na podstawie zawartej w dniu 7 lutego 2017 r. umowy licencyjnej o używanie zgłoszonego znaku towarowego, spółka (...) upoważniła spółkę (...) do korzystania i używania znaku słowno-graficznego (...), stanowiącego znak towarowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo własności przemysłowej, jako znaku towarowego na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej w zakresie: oznaczania emblematem Znaku na odzieży służbowej, w szczególności na mundurze, związanej z działalnością prowadzoną przez (...), posługiwania się znakiem w działalności marketingowej, reklamowej i promocyjnej prowadzonej przez (...)

Głównym klientem konsorcjum w spornym okresie była sieć sklepów (...). Poza tym klientami były również: sieć (...), S., K., V. G.. Po zakończeniu miesiąca świadczenia usług lider konsorcjum – spółka (...) wystawiała fakturę za usługi. Następnie kontrahent (R., K. itp.) opłacał tę fakturę, przelewając pieniądze na rachunek (...) spółki (...), która to z kolei – na podstawie faktury wystawionej spółce (...) przez spółkę (...) – przelewała wskazaną na tej fakturze kwotę na rachunek (...) spółki (...). Z pieniędzy otrzymanych od spółki (...) spółka (...) opłacała następnie pracowników i zleceniobiorców spółki (...), którzy podpisali ze spółką (...) umowy zlecenia.

Spółka (...) do realizacji wykonywania zadań ochrony osób i mienia zatrudniała osoby na podstawie umowy o pracę, ewentualnie umowy zlecenia - na stanowisku pracownika ochrony. Osoby te zgłaszała do ubezpieczenia społecznego i ubezpieczenia zdrowotnego. Od 1 kwietnia 2017 r. do 30 kwietnia 2018 r. płatnik zatrudniał na terenie całej Polski 505 osób na podstawie umowy o pracę oraz 1116 osób na podstawie umowy zlecenia. (dane k. 241-279 akt kontroli). Spośród tych osób ponad 800 (pracowników i zleceniobiorców) miało zawarte umowy zlecenia ze spółką (...) – byli to nie tylko pracownicy ochrony, ale także koordynatorzy i dyrektorzy do spraw bezpieczeństwa. Wśród tych osób byli ubezpieczeni R. D., T. Ś., A. Ś., R. J., M. F..

M. F. w dniu 25 września 2017 r. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) nr (...) W. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 1 października 2017 r. do 30 kwietnia 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 23 października 2017 r. M. F. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) nr (...) W. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 23 października 2017 r. do 30 kwietnia 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

Z tytułu umowy zlecenia z (...) ubezpieczony otrzymał:

- za XI 2017 r. kwotę 2.000 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 2.431,74 zł

- za II 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 556,24 zł

- za III 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 2.049,14 zł.

- za V 2018 r. kwotę 2.109,80 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 193,70 zł.

R. J. w dniu 21 lipca 2017 r. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/S. (...) P. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 23 lipca 2017 r. do 31 stycznia 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 31 stycznia 2018 r. R. J. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/S. (...) P. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 1 lutego 2018 r. do 31 październik 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,70 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 16 listopada 2017 r. R. J. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/S. (...) P. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 16 listopada 2017 r. do 31 maja 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

Z tytułu umowy zlecenia z (...) ubezpieczony otrzymał za I 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 1.776,63 zł, za III 2018 r. ubezpieczony otrzymał odpowiednio od (...) kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 2.393,41 zł.

A. Ś. w dniu 31 lipca 2017 r. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/R. nr (...)K. W., której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 1 sierpnia 2017 r. do 30 kwietnia 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 31 marca 2017 r. A. Ś. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) / R. nr (...)K. W., której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 1 kwietnia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 31 grudnia 2017 r. A. Ś. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) / R. nr (...)K. W., której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 1 stycznia 2018 r. do 30 września 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

Z tytułu umowy zlecenia z (...) ubezpieczony otrzymał:

- za VIII 2017 r. kwotę 2.000 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 194,43 zł

- za IX 2017 r. kwotę 2.000 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 1.348,39 zł

- za XI 2017 r. kwotę 2.000 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 1.703,22 zł

- za I 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 1.437,23 zł

- za IV 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 134,33 zł.

T. Ś. w dniu 4 września 2017 r. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) / R. Magazyn wew. P. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 4 września 2017 r. do 31 marca 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 4 września 2017 r. T. Ś. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...) / R. Magazyn wew. P. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 5 września 2017 r. do 28 lutego 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,00 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

Z tytułu umowy zlecenia z (...) ubezpieczony otrzymał za II 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 181,02 zł oraz za V 2018 r. odpowiednio - kwotę 2.100 zł z umowy zlecenie z (...), a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 207,17 zł.

R. D. w dniu 15 stycznia 2018 r. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/R. nr (...) W. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 16 stycznia 2018 r. do 31 lipca 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,70 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

W dniu 15 stycznia 2018 r. R. D. podpisał z (...) sp. z o.o. w S. umowę zlecenie nr (...)/R. nr (...) W. (...), której przedmiotem było świadczenie przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres od 17 stycznia 2018 r. do 31 lipca 2018 r. W punkcie 4 umowy zlecenia strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 13,70 zł za godzinę brutto. Wskazano, że zleceniodawca wypłaci zleceniobiorcy należność po rozliczeniu zakresu prac wykonanych w danym miesiącu. Strony uzgodniły, iż potwierdzenie liczby godzin świadczonych usług za dany okres rozliczeniowy realizowane będzie poprzez prowadzenie przez zleceniodawcę w formie elektronicznej miesięcznej karty rozliczeń według załącznika nr 2, na podstawie faktycznej liczby przepracowanych godzin na danym obiekcie.

Z tytułu umowy zlecenia z (...) ubezpieczony otrzymał za III 2018 r. kwotę 2.100 zł, a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 351,13 zł i za IV 2018 r. kwotę 2.109,80 zł z umowy zlecenia z (...), a z tytułu umowy zlecenia z (...) kwotę 453,43 zł.

W ramach umów zlecenia zawartych przez ubezpieczonych M. F., R. D., T. Ś., A. Ś. R. J. z (...) T. i (...) ubezpieczeni wykonywali prace związane z ochroną: M. F. sklepu (...) w W., R. S. (...) w P., A. Ś. sklepu (...) w K. W., T. Ś. magazynu wewnętrznego sklepu (...) w P., R. D. sklepu (...) w W..

Do obowiązków ubezpieczonych M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. zarówno w ramach łączących ich z (...) umów, jak również w ramach umów zlecenia zawartych z (...) należały czynności związane z ochroną obiektów handlowych przypisanych im w umowach, m.in. monitorowanie terenu sklepu lub magazynu i kontrolowanie czy nie dochodzi w nim do kradzieży. Wyżej wymienieni ubezpieczeni, którzy w okresach spornych wskazanych w zaskarżonych decyzjach mieli umowy zawarte z dwiema spółkami (...) nie wiedzieli, w którym momencie wykonywania swoich obowiązków służbowych pracują na rzecz (...) i na rzecz (...).

Ubezpieczeni M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D., podobnie jak pozostali pracownicy i zleceniobiorcy (...) wykonujący obowiązki związane z ochroną obiektów, którzy mieli w tym samym czasie zawierane umowy zlecenia z (...) wykonywali albo wyłącznie czynności związane z ochroną obiektów, albo sporadycznie w niewielkim zakresie czasu wykładali też towar głównie w sklepach sieci R., ale nie we wszystkich (np. nie wykładano towaru w sklepach niskobudżetowych). Nie wykładano towaru w żadnym z magazynów, w którym pracowali pracownicy ochrony płatnika. Pracownicy i zleceniobiorcy (...) otrzymywali od koordynatorów: R. H., A. B. (1), D. J., D. Z., M. S. (1), P. S., K. S., tj. osób ich bezpośrednio nadzorujących dwie umowy tj. jedną z (...) i drugą z (...) na podstawie, której mieli wykonywać dalej swoje obowiązki związane z ochroną obiektów, w których pracowali. Również koordynatorzy ustalali grafiki godzin pracy na dany miesiąc, które nie były rozdzielane na umowę z (...) i umowę z (...), a na koniec miesiąca przekazywali sumę przepracowanych godzin na danym obiekcie do centrali. Był jeden koordynator na danym obiekcie, który jednocześnie nadzorował pracowników i zleceniobiorców (...), i zleceniobiorców (...).

Ubezpieczony M. F. w ramach umów zawartych z (...) i (...) pracował w sklepie (...) w W., gdzie do jego obowiązków należało pilnowanie sklepu poprzez monitoring i chodzenie po sklepie. Ubezpieczony pilnował wyłącznie sklepu, nie wykładał towaru i nie dociekał dlaczego ma on dwie umowy. Ubezpieczony nie wiedział kiedy pracuje dla jednej i drugiej spółki.

W ramach umów zawartych z obiema spółkami (...) ubezpieczeni wykonywali pracę na tym samym obiekcie i w tych samych godzinach oraz pod nadzorem tych samych osób. Podczas wykonywania czynności ochrony posługiwali się umundurowaniem z oznaczeniem (...).

Ubezpieczeni ewidencjonowali swój czas pracy na danym obiekcie wpisując go do dziennika (książki) służby, który jest prowadzony na każdym chronionym obiekcie lub zgłaszali przybycie portierowi, który sam dokonywał wpisu do książki służby. W dzienniku służby wpisuje się godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy. Ubezpieczeni - zatrudnieni w sklepach sieci R. - wpisywali godzinę przyjścia do pracy i wyjścia w książce pobrania kluczy (robił to pracownik R., który wprowadzał te godziny do systemu komputerowego). Osoby te nie rejestrowały czasu pracy przeznaczonego na wykładanie towaru. Rejestrowany był ogólny czas pracy danego pracownika ochrony. Jeżeli w trakcie wykładania przez pracownika ochrony towaru w sklepach sieci R. miała miejsce sytuacja wymagająca podjęcia czynności związanych z ochroną, pracownik miał obowiązek niezwłocznie interweniować. Ochrona była priorytetem w pracy pracownika ochrony.

Z tytułu wynagrodzenia z tytułu umów zawartych ze spółkami (...) - ubezpieczeni M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. otrzymywali dwa przelewy - jeden ze spółki (...), a drugi z (...). Łączna kwota z obu przelewów odpowiadała iloczynowi przepracowanych przez ubezpieczonych godzin i ich stawce godzinowej - ze spółki (...) przelew odpowiadał kwocie obowiązującego aktualnie wynagrodzenia minimalnego, a przelew od spółki (...) obejmował pozostałą kwotę wynagrodzenia, wynikającą z sumy wszystkich przepracowanych przez pracownika godzin na chronionym obiekcie.

Ubezpieczeni M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. nie otrzymywali od przedstawicieli spółek (...) informacji dotyczących rodzaju i wysokości składek przez nich opłacanych. Również koordynatorzy, którzy bezpośrednio nadzorowali pracowników i zleceniobiorców (...) i zleceniobiorców (...) nie informowali ich o nieopłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne od przychodów uzyskiwanych z umowy z (...). Stawka w kwocie brutto za jedną godzinę pracy była taka sama w obu spółkach. Nie były również sporządzane odrębne zestawienia dokumentujące pracę wykonywaną na podstawie umowy zlecenia i umowy o pracę. Jako powód konieczności zawierania kolejnej umowy (tj. umowy zlecenia), wskazywana była praktyka obowiązująca w firmie. Wynagrodzenie otrzymywane z tytułu umów zlecenia zawartych ze spółką (...), z tytułu których ubezpieczeni M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. zostali zgłoszeni wyłącznie do ubezpieczenia zdrowotnego, stanowiło w rzeczywistości uzupełnienie kwoty należnego im wynagrodzenia z tytułu wszystkich wypracowanych przez nich w danym miesiącu godzin pracy dla spółki (...).

Płatnik składek (...) w spornych okresach naliczył i rozliczył za ubezpieczonych M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. składki na ubezpieczania społeczne i ubezpieczanie zdrowotne jedynie z tytułu umów o pracę i umów zlecenia zawartych z (...). Spółka (...) nie naliczyła i nie rozliczyła za ubezpieczonych składek na te ubezpieczania od wynagrodzeń wypłacanych im z tytułu umów zlecenia, które - jako pracownicy i zleceniobiorcy płatnika składek - zawarli ze spółką (...).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. w okresie od 25 marca do 31 października 2019 r. przeprowadził kontrolę (...) T. m.in. w zakresie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest ZUS oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. Ustalenia i wnioski pokontrolne zawarte zostały w protokole kontroli z dnia 31 października 2020 r.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. w okresie od 11 lutego do 29 października 2019 r. przeprowadził kontrolę (...) m.in. w zakresie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest ZUS oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. Ustalenia i wnioski pokontrolne zawarte zostały w protokole kontroli z dnia 29 października 2020 r.

Postanowieniem z dnia 31 maja 2023 r. w sprawie o sygn. akt 10862/23/554 Sąd Rejonowy Szczecin Centrum w S. XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego wykreślił z krajowego Rejestru Sądowego (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę komandytową w S. i wpisał (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S..

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał odwołania za niezasadne.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że przedmiotem postępowania w niniejszej sprawie było ustalenie czy ubezpieczonych M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. w okresach spornych wskazanych w zaskarżonych decyzjach, w których świadczyli oni pracę na rzecz spółki (...) na podstawie umów o pracę i umów zlecenia z tytułu których podlegali ubezpieczeniom społecznym - łączyły ze spółką (...) ważne - w świetle art. 58 § 1 k.c. - umowy zlecenia.

Ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o wyjaśnienia ubezpieczonego M. F., a co do ubezpieczonych R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. w oparciu o wyjaśnienia pozostałych ubezpieczonych: T. F., H. S., D. S. vel S., A. G. (1) ze sprawy VI U 1506/20, M. G., P. K. ze sprawy VI U 1560/20, F. K. ze sprawy VI U 1763/20, R. F. ze sprawy VI U 1346/20, S. K., A. W. ze sprawy VI U 1953/20, P. Ż. i A. K. (1) ze sprawy VI U 1527/20, oraz zeznań świadków: R. H., D. Z., J. B., częściowo F. T., A. K. (2), P. S., D. J., A. B. (1), M. S. (1), D. M. i M. D., które to sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania i odrębnego wyrokowania.

Oprócz wyżej wymienionych dowodów sąd meriti skorzystał też z protokołów zeznań złożonych przed organem rentowym przez pracowników (...): Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., G. B., P. B. (1), W. B., D. G., P. B. (2), G. C., A. G. (3), P. J. i P. W.. Ponadto Sąd również dopuścił dowód z dokumentów znajdujących się w aktach organu rentowego i w aktach sprawy tj. umów zawartych przez ubezpieczonych z obiema spółkami, list płac ubezpieczonych, umowy konsorcjum i porozumienia do niej, umowy licencyjnej, wykazu pracowników i zleceniobiorców, faktur, których wiarygodność nie była kwestionowana przez strony i nie budziła też wątpliwości Sądu.

Sąd pierwszej instancji dał wiarę w całości zarówno wyjaśnieniom M. F., jak też pozostałych ubezpieczonych: Z. D., T. F., H. S., D. S. vel S., A. G. (1), M. G., P. K., F. K., R. F., S. K., A. W., A. K. (1), P. Ż., uznając, że są one ze sobą zgodne, spójne i logiczne. Wszyscy ubezpieczeni zeznali, że w ramach obydwu umów z (...) i (...) wykonywali prace związane z ochroną mienia i osób oraz, że nie wiedzieli w jakich godzinach pracowali dla (...). Zeznali również, że nie było różnicy w sposobie wykonywania pracy z tytułu umów zawartych z (...) i (...), a przedmiotem obu umów była ochrona osób i mienia, przy czym pracę w (...) wykonywali w tych samych godzinach i dniach, i na tych samych obiektach, co w (...). Wymienieni ubezpieczeni zgodnie zeznawali, że nie wiedzieli kiedy pracują dla spółki (...), a kiedy dla spółki (...). Był jeden grafiki, który podawał łączną ilość godzin przepracowanych w grafiku. Ubezpieczeni mieli na mundurach jedną naszywkę (...), a nadto mieli tych samych koordynatorów tj. osoby bezpośrednio nadzorujące ich pracę w ramach obu umów z (...) i (...). Wyżej wymienieni ubezpieczeni zeznali, że wyłącznie wykonywali obowiązki związane z ochroną obiektów i nie wykładali towarów na półkę. Jedynie ubezpieczeni pracujący w sklepie (...) mogli w niewielkim zakresie wykładać towar, ale i tak ich głównym obowiązkiem była ochrona obiektów przypisanych im na podstawie zawartych umów z (...) i (...) (np. nie wykładano towaru w sklepach niskobudżetowych). Ubezpieczeni zeznali też, że od swoich koordynatorów między innymi: R. H., A. B. (1), D. J., D. Z., M. S. (1), P. S., J. B. czy A. K. (2) otrzymywali dwie umowy jedną z (...) i drugą z (...) na podstawie, której mieli dalej wykonywać swoje obowiązki związane z ochroną obiektów, w których pracowali. Jak zeznali ubezpieczeni nie otrzymywali oni ani od przedstawicieli spółek (...), ani od ich koordynatorów żadnych informacji dotyczących rodzaju i wysokości składek przez nich opłacanych oraz nie byli informowali o nieopłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne od przychodów uzyskiwanych z umowy z (...). Jako powód konieczności zawierania kolejnej umowy (tj. umowy zlecenia) z (...), wskazywana była praktyka obowiązująca w firmie.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że dał wiarę również zeznaniom Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., G. B., P. B. (1), W. B., D. G., P. B. (2), G. C., A. G. (3), P. J. i P. W., którzy byli pracownikami i zleceniobiorcami (...), gdyż ich zeznania potwierdzają treść wyjaśnień wyżej wymienionych ubezpieczonych: M. F., Z. D., T. F., H. S., D. S. vel S., A. G. (1), M. G., P. K., F. K., R. F., S. K., A. W., P. Ż.. Jednocześnie sąd meriti wyjaśnił, że zeznania złożone przed organem rentowym są pomocne w ustaleniu wszystkich okoliczności związanych z zawartymi umowami z (...) i (...), a w ocenie tego Sądu ich dopuszczenie w okolicznościach sprawy nie prowadziło do obejścia zasady bezpośredniości, tym bardziej, że żadna ze stron procesu nie zakwestionowała prawdziwości wyjaśnień złożonych przez te osoby (płatnik kwestionował wyłącznie fakt przeprowadzenia tych zeznań bez jego udziału) i nie wnosiła o bezpośrednie ich przesłuchanie. Złożone przed organem rentowym zeznania były logiczne, spójne, korespondowały ze sobą i wzajemnie się uzupełniały, nadto znalazły potwierdzenie w dokumentarnym materiale dowodowym. W szczególności sąd miał na uwadze, że Ł. I. wskazał, iż w ramach obu umów wykonywał prace związane z ochroną mienia i osób oraz, że wykonywał te same czynności - sprawdzał i przeglądał monitoring, obserwował klientów - nie wiedział w jakich godzinach pracował dla (...) sp. z o.o. J. P. wskazał, że pracę wykonywał tak samo na podstawie umowy o pracę i umowy zlecenia, przedmiotem obu umów była ochrona osób i mienia, pracę w (...) wykonywał w tych samych godzinach i dniach co w (...). Również M. S. (2) wskazał, że pracował jako pracownik ochrony, nie wiedział co robił w ramach zawartej z (...) umowy zlecenia, bo jak wskazał cały czas robił to samo. S. Ż. wskazał, że przy podpisaniu umowy o pracę „firma mówiła, aby podpisać drugą umowę, bo to są bliźniacze firmy i pieniądze będą przelewane z jednej i drugiej firmy”. S. Ż. wskazał, że w ramach umowy zlecenia prace wykonywał w tych samych dniach i godzinach co w (...). Wskazał także, że przy umowie o pracę miał ustalone wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia, pozostałe pieniądze wypracowane z większej ilości godzin jak wskazał „było wypłacane przy umowie zlecenia”, wyjaśniając, iż zakres obowiązków był taki sam, te same osoby były koordynatorami i te same osoby nadzorowały wykonywanie umowy o pracę i zlecenia. Podał, że przez około 3 miesiące wykładał dla R. towar. P. B. (1) wskazał, że w ramach umowy zlecenia zawartej z (...), podobnie jak w ramach umowy o pracę zawartej z (...), wykonywał prace ochroniarskie na terenie sklepu (...), przy czym jak wskazał nie miał rozgraniczenia, którego dnia i w jakich godzinach wykonywał prace na rzecz konkretnej ze spółek. Również W. B. wskazał, że nie miał rozgraniczenia, w których godzinach wykonywał prace ochroniarskie w sklepach (...) na podstawie umowy zlecenia z (...), a w których na podstawie umowy o pracę dla spółki (...). Podobnie D. G. wskazał, że w ramach zatrudnienia z (...) wykonywał te same prace ochroniarskie, co na podstawie umowy zlecenia zawartej z (...), nie miał świadomości, którego dnia i w jakich godzinach wykonują prace w (...) i w (...).

Odnośnie zeznań świadków będących koordynatorami ubezpieczonych to Sąd Okręgowy dał wiarę w całości tylko zeznaniom R. H., J. B., D. Z., których zeznania są zgodne z wyjaśnieniami wymienionych ubezpieczonych i wszystkimi dowodami zgromadzonymi w sprawie. I tak R. H. zeznał, że zna T. F., który miał zawarte dwie umowy z (...) i (...), bo takie były wytyczne centrali i pracował jako pracownik ochrony wykonując wyłącznie czynności związane z ochroną obiektu, w którym pracował i wykonywał zlecenie. Świadek ten zeznał, że wysyłał łączne zestawienie godzin pracy z obu umów do centrali konsorcjum (...), a wynagrodzenie naliczały kadry. Świadek D. Z. zeznał między innymi, że nadzorował pracę T. Ś., S. K. i S. W., którzy zostali zatrudnieni do ochrony magazynu logistycznego i pracowali wyłącznie jako pracownicy ochrony.

Natomiast pozostałym świadkom: A. B. (1), D. J., A. K. (2), F. T., M. S. (1), D. M. i M. D. sąd meriti dał wiarę jedynie w części, w której korespondowały z wyjaśnieniami wyżej wymienionych ubezpieczonych i świadków. Świadek A. B. (1) zeznał, że zna H. S. i A. B. (2), którzy wykonywali pracę w sieci sklepów (...). Świadek ten zeznał między innymi, że umowy z (...) były podpisywane po to, aby pracownik ochrony mógł wykonywać inne czynności oczekiwane przez kontrahenta. Z tymi ostatnimi zeznaniami Sąd uznał, że trudno się zgodzić mając na uwadze, iż ubezpieczeni pracowali wyłącznie jako pracownicy ochrony, nie wykonując innych czynności. Tak, między innymi, zeznała ubezpieczona H. S., która pracowała wyłącznie na monitoringu. Świadek M. S. (1) zeznał między innymi, że pamięta A. K. (1), która pracowała przy ochronie sklepu (...) i wykładała w nim towar, gdyż w tych sklepach obowiązywał grafik, w którym zaznaczano godziny wykładania towaru. Sąd miał na uwadze, że te zeznania pozostają w sprzeczności z wyjaśnieniami ubezpieczonych, którzy zeznali, iż był jeden grafik, w którym wpisywano godziny związane z ochroną, a nie z innymi czynnościami i bez podziału na godziny pracy na rzecz (...) i (...). Również zeznania P. S., w których podał, że za czynności związane z ochroną płaciła (...), a za czynności związane z wykładaniem towaru płaciła spółka (...) nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, z których w sposób jednoznaczny wynika, że nie było prowadzonego rejestru godzin przeznaczonych na wykładanie towaru, co oznaczało, że dokonanie zapłaty za te godziny nie było możliwe. Nadto sąd pierwszej instancji podkreślił, że płatnik nie przedstawił żadnego dowodu, który by umożliwiał odmienne ustalenia, np. dowodu na to, że czas przeznaczony na wykładanie towaru w sieci R. (w innych sieciach czynności tych nie było) był rejestrowany przez inny podmiot np. przez firmę (...) i że to od niej płatnik otrzymywał wykazy dotyczące liczby godzin spędzonych przez poszczególnych pracowników ochrony na wykładaniu towaru. O ile ewentualny czas przeznaczany przez osoby wykładające towar mógłby zostać ustalony w oparciu o zapisy używanego w sklepach (...) urządzenia zwanego kolektorem, to płatnik składek takich zapisów w toku całego procesu nie przedłożył. Zważywszy przy tym, że podstawowym obowiązkiem pracowników ochrony, którzy mieli wykładać towar była ochrona osób i mienia, trudno przyjąć, by w razie wystąpienia sytuacji nagłej, najpierw wylogowywali się z kolektora, a dopiero późnej podejmowali czynności, tym bardziej, że jak wynika z zeznań świadków, w sklepach (...) na zmianie pracował jeden ochroniarz. Stąd zeznania A. K. (2) w części, w której utrzymuje, że jej pracownicy kiedy wykładali towar to nie pracowali jako pracownicy ochrony co w praktyce oznacza, że wtedy sklep nie byłby przez nich ochraniany są według sądu meriti niezgodne z całością materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, z którego wynika, że to ochrona była głównym zajęciem pracownika czy też zleceniobiorcy (...) i (...), i nie mogło być takiej sytuacji, że sklep nie byłby w ogóle ochraniany. Świadek ten zeznała również, że nie wie czy wykładanie towaru pojawiło się wcześniej czy dopiero wraz ze zleceniami z (...). Świadek A. K. (2) zeznała też, że nie jest w stanie rozdzielić obowiązków z umowy z (...) i (...). Również tak jak pozostali koordynatorzy świadek zasłaniała się niewiedzą co do treści umów zlecenia zawieranych przez pracowników bądź zleceniobiorców (...) z (...), chociaż treść tych umów była dla wszystkich jednakowa tj. wykonywanie doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy. Zdaniem Sądu Okręgowego mało prawdopodobne jest, żeby koordynatorzy, którzy wręczali umowy zlecenia z (...) pracownikom i zleceniobiorcom (...) jako osoby nadzorujące ich pracę nie wiedziały jaka jest treść tych umów. Z kolei, z zeznań świadka F. T. wynikało, że podstawowym obowiązkiem osób, które nadzorował w tym między innymi: Z. D. była ochrona obiektu i ewentualnie dostępność półkowa, oraz że nie pamięta ile czasu zajmowała jego pracownikom ochrona obiektu, w których pracowali, a ile wykładanie towaru. Również zeznania M. D., w których twierdzi on, że umowy z (...) miały dotyczyć wyłącznie wykładania towaru Sąd Okręgowy uznał za całkowicie niewiarygodne, gdyż z samej treści umów zawieranych przez pracowników i zleceniobiorców (...) z (...) wynika, że ich treścią jest wykonywanie doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną obiektów podległych zleceniodawcy, a nie ma w nich żadnej wzmianki o wykładaniu towarów.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że nie znalazł podstaw by kwestionować wiarygodność zeznań D. H., B. M., D. M., choć ich zeznania z powodu ich dużej ogólności okazały się nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ osoby te nie miały wiedzy na temat sposobu wykonywania przez ubezpieczonych umów zlecenia dla (...) i (...).

Na wstępie Sąd Okręgowy odniósł się do zarzucanych w odwołaniach naruszeń popełnionych przez organ rentowy w toku postępowania kontrolnego wyjaśniając, iż postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. Sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 21 listopada 1980 r., III CZP 43/80, OSNCP 1981/8/142; z dnia 27 listopada 1984 r., III CZP 70/84, OSNCP 1985/8/108 oraz z dnia 21 września 1984 r., III CZP 53/84, OSNCP 1985/5-6/65). Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania. W ocenie sądu meriti zarzuty naruszenia prawa administracyjnego, zawarte w odwołaniach, nie mogą wpłynąć na zmianę zaskarżonych decyzji, ani spowodować ich uchylenia. Nie zachodzi bowiem sytuacja opisana w art. 477 14 § 2 1 k.p.c. Brak decyzji w postaci niewskazania sposobu i podstaw wyliczenia podstawy wymiaru składek został uzupełniony przez organ rentowy po zwrocie akt organowi rentowemu przez Sąd.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że stosownie do art. 6 ust. 1 pkt 1 i 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1230 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów; osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4.

Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy systemowej osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 (pracownicy), spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowane ubezpieczeniami tylko z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarły z pracodawcą, z którym pozostają w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, otrzymywania stypendium doktoranckiego, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego albo wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie. Mogą one dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Z kolei, stosownie do art. 9 ust. 2 ustawy systemowej, osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 (zleceniobiorca), jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 2c i 7.

Zaś zgodnie z art. 4 pkt 2 ustawy systemowej, płatnikiem składek na ubezpieczenie społeczne jest pracodawca - w stosunku do pracowników, a zgodnie z art. 4 pkt 2a - płatnikiem składek jest podmiot zgłaszający ubezpieczonych do ubezpieczeń społecznych - podmiot niebędący płatnikiem składek, o którym mowa w pkt 2, który dokonał zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 8 ust. 2a. W świetle powyższego przepisu składki na ubezpieczenie społeczne za pracownika (art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej) odprowadza pracodawca, a za zleceniobiorcę/osobę świadczącą usługi (art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej) zleceniodawca.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 18 ust. 1, 2 i 3 ustawy systemowej, w związku § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. nr 161, poz. 1106 ze zm.) podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych osiągany przez pracowników u pracodawcy z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy, z wyjątkiem składników wynagrodzenia wymienionych w § 2 powołanego wyżej rozporządzenia. Stosownie zaś do treści przepisu art. 18 ust. 1a ustawy systemowej w przypadku osób, o których mowa w art. 8 ust. 2a, w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe uwzględnia się również przychód z tytułu umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia albo umowy o dzieło. Z kolei, w myśl art. 18 ust. 3 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie z ust. 1, jeżeli w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie. W myśl art. 20 ust. 1 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe i wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i ubezpieczenia rentowe. Ponadto stosownie do art. 81 ust. 1, 5 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1793 ze zm.) do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne pracowników i zleceniobiorców stosuje się przepisy określające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe tych osób. Podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne pomniejsza się o kwoty składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, potrąconych przez płatników ze środków ubezpieczonego, zgodnie z przepisami o systemie ubezpieczeń społecznych. Przy ustalaniu podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne, nie stosuje się wyłączeń wynagrodzeń za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną.

Następnie sąd pierwszej instancji zaznaczył, że poza sporem pozostawało, iż spółka (...) w okresach spornych wskazanych w zaskarżonych decyzjach, współpracowała ze spółką (...) na podstawie zawartej w dniu 3 września 2012 r. umowy konsorcjum, uzupełnionej w dniu 7 lutego 2017 r. porozumieniem. Nie było również kwestionowane, że w spornych okresach ubezpieczeni M. F., R. J., A. Ś., T. Ś. i R. D. będący zleceniobiorcami spółki (...) - zawarli ze spółką (...) umowy zlecenia, których przedmiot „ochrona obiektów” był zbieżny z zakresem obowiązków wynikających z zawartych przez nich umów zlecenia i pracy z (...), które dotyczyły również ochrony obiektów. Nie było też sporu co do tego, że praca ubezpieczonych dla obu spółek wykonywana była w tym samym miejscu i w tym samym czasie pod nadzorem tych samych osób, a wynagrodzenie ubezpieczonych od obu spółek - pomimo zapisów w umowie o pracę o wynagrodzeniu minimalnym - stanowiło iloczyn godzin pracy i stawki za 1 godzinę, której wysokość była identyczna w obu spółkach. Poza sporem pozostawało także, że spółka (...) przelewała na konto spółki (...) część wynagrodzenia otrzymanego przez (...) od kontrahentów, a (...) opłacała z tych pieniędzy ubezpieczonych - zleceniobiorców (...) (równocześnie zleceniobiorców i pracowników (...)). Niesporne było też, że od przychodów ubezpieczonych z umów zlecenia zawartych ze spółką (...), spółka ta opłaciła wyłącznie składką zdrowotną - opierając się na wyżej cytowanym przepisie art. 9 ust. 1 ustawy systemowej.

W ocenie Sądu Okręgowego w stanie faktycznym ustalonym w niniejszym postępowaniu brak jest podstaw do zastosowania art. 9 ust. 1 ustawy systemowej, albowiem w istocie mamy do czynienia tylko z jednym stosunkiem prawnym - umową zlecenia - łączącym ubezpieczonych w spornych okresach z (...) T.. Stąd umowy zlecenia zawarte przez ubezpieczonych M. F., R. J., A. Ś., T. Ś., R. D. z (...) zdaniem Sądu są nieważne w świetle art. 58 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią tego przepisu czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mające na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie w ocenie sądu pierwszej instancji, wykazało ponad wszelką wątpliwość, że praca świadczona przez ubezpieczonych na podstawie umów zlecenia zawartych z (...) wykonywana była w rzeczywistości na rzecz (...) tj. podmiotu, z którym ubezpieczonych łączyła umowa o pracę lub umowa zlecenia, a wynagrodzenie, które otrzymywali oni od (...) było faktycznie wynagrodzeniem za pracę świadczoną przez nich na rzecz (...). W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowody Sąd doszedł do wniosku, że odwołująca się spółka, działając w celu zminimalizowania obciążeń publicznoprawnych, zdecydowała się na stworzenie swego rodzaju systemu polegającego na tym, iż część należności pracowników za wykonaną przez nich pracę na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia zawartej z (...), była im wypłacana przez (...) z tytułu umowy zlecenia zawartej z nimi przez tę właśnie spółkę.

Z kolei, oceniając legalność umów zlecenia zawartych z (...) przez ubezpieczonych, sąd meriti zwrócił uwagę, że trzech z nich (A. Ś., T. Ś., R. D.) świadczyło pracę w sklepach sieci R. odpowiednio w K. W., w P., w W., a dwóch pozostałych - M. F. i R. J. - odpowiednio - w (...) w W. i S. (...) w P..

Odnosząc się do sytuacji ubezpieczonych: M. F. i R. J. wykonujących pracę poza sklepami sieci R., Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ustalił - na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym tego zaproponowanego przez płatnika składek - jakichkolwiek innych czynności, które ubezpieczeni wykonywaliby dla (...) nie związanych z ochroną obiektów, na których pracowali. Z zeznań koordynatorów wynikało, że w magazynach i w sklepach innej sieci niż R. nie było wyodrębnionych czynności, które pracownicy ochrony wykonywaliby dla spółki (...).

Oceniając zaś ważność umów zlecenia zawartych ze spółką (...) przez pozostałych ubezpieczonych: A. Ś., T. Ś., R. D., którzy świadczyli pracę w ramach umów zlecenia i pracy zawartych ze spółką (...) w sklepach sieci R. Sąd Okręgowy rozważył kwestie związane z ewentualnym wykonywaniem przez nich na rzecz spółki (...) czynności wykładania towaru, które to czynności wykonywane były w nieustalonym okresie przez niektórych pracowników (...) i w nie wszystkich sklepach sieci R.. Przy czym Sąd miał na uwadze, że płatnik składek podnosił tę okoliczność jako istotną dla ustalenia, iż spółka (...) płaciła swoim zleceniobiorcom wynagrodzenie właśnie za te czynności. Odwołujący się nie przedstawił jednak żadnego dowodu na okoliczność, że zarówno ubezpieczeni A. Ś., T. Ś., R. D. pracujący w sieci sklepów (...) w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami wykonywali jakiekolwiek czynności na rzecz (...), jak też, że pozostali ubezpieczeni M. F. i R. J. pracujący w innych obiektach niż sieć sklepu (...) wykonywali czynności niezwiązane z ochroną w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami. Nadto sąd meriti dodał, że treść umów zlecenia zawartych przez ubezpieczonych z (...) jednoznacznie określała czynności, które mają oni wykonywać na rzecz tej spółki, tj. ochronę obiektu. Nie było w nich wskazanych żadnych innych czynności, w tym również czynności związanych z wykładaniem towaru na półkach, czym - co również istotne - nie zajmowali się wszyscy pracownicy ochrony (...) wykonujący ochronę w sklepach sieci R.. Nawet jednak, gdyby założyć, że wymienieni ubezpieczeni oprócz czynności związanych z ochroną - wykładali w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach towar na półki w sali sprzedażowej, to - jak wynika zarówno z zeznań ubezpieczonych i świadków - w tym samym czasie nie byli zwolnieni od świadczenia usług ochrony, która była priorytetem i gdyby w trakcie wykładania towaru zaistniała sytuacja wymagająca podjęcia interwencji, pracownik miał obowiązek natychmiast reagować, pozostawiając prace związane z wykładaniem towaru. Oznacza to, że czynności wykładania towaru były czynnościami, których w istocie nie można było wyodrębnić spośród czynności ochrony i oddzielnie ich opłacać.

Kontynuując sąd pierwszej instancji podniósł, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika także, iż wypłata należnego pracownikowi i zleceniobiorcy (...) wynagrodzenia za pracę czy usługę - obliczonego jako iloczyn liczby godzin przepracowanych w danym miesiącu i stawki godzinowej - następowała w ten sposób, że spółka (...) wypłacała tylko część tego wynagrodzenia (w kwocie odpowiadającej aktualnie obowiązującemu minimalnemu wynagrodzeniu i to zarówno dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, jak i umowy zlecenia), natomiast spółka (...) (z pieniędzy, które otrzymała od (...)) opłacała pozostałą część należnego pracownikowi (...) wynagrodzenia za pracę (różnicę). Spółka (...) nie opłacała w żadnym razie jakiejś odrębnej pracy ubezpieczonych. Sąd meriti zaznaczył również, że (...) w przypadku zleceniobiorców i pracowników R. - nie miała możliwości, by ustalić należną kwotę za wykładanie towaru (która była pochodną przepracowanych przy wykładaniu towaru godzin), ponieważ ani pracownicy, ani zleceniobiorcy, ani koordynatorzy nie rejestrowali czasu pracy przy tych konkretnych czynnościach i nie informowali o ich liczbie ani księgowości (czy centrali) (...), ani spółki (...). Nie ma zatem żadnych podstaw, by przyjąć, że kwota wypłacana pracownikom ochrony pracującym w sieci R. przez (...) była wynagrodzeniem za wykładanie towaru.

Reasumując Sąd Okręgowy uznał, że zawarcie przez (...) z A. Ś., T. Ś., R. D., R. J. i M. F. umów zlecenia w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach miało na celu obejście przepisów ustawy systemowej poprzez stworzenie drugiego tytułu do ubezpieczeń, co z kolei dało możliwość naliczania składek na ubezpieczenia społeczne tylko z pierwszego tytułu (umowy zlecenia lub umowy o pracę zawartych z (...)). Mając na uwadze powyższe, umowy zlecenia zawarte przez wyżej wymienionych ubezpieczonych z (...) uznać należało za nieważne – zgodnie z art. 58 § 1 k.c.

Konsekwencją uznania umów zlecenia zawartych przez wyżej wymienionych ubezpieczonych z (...) za nieważne jest m.in. stwierdzenie, że przychody z tych umów w rzeczywistości są częścią wynagrodzenia za pracę przysługującego ubezpieczonym z tytułu umów zlecenia lub umów o pracę łączących ich z (...), a zatem stanowią podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, tak jak przyjął to organ rentowy w zaskarżonych decyzjach.

Oceniając sposób obliczenia podstawy wymiaru składek w zaskarżonych decyzjach, Sąd Okręgowy uznał, że organ rentowy prawidłowo określił ich wysokość. Sam sposób obliczenia był zgodny z art. 18 ust. 1 ustawy systemowej w przypadku składek na ubezpieczenia społeczne oraz zgodny z art. 81 ust. 1, 5 i 6 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - w przypadku wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Mając na uwadze powyższe, sąd pierwszej instancji - na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. - oddalił odwołania.

Ponadto Sąd na podstawie art. 108 § 1 zdanie 2 k.p.c. ustalił, że Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S. należy się w niniejszej sprawie w całości zwrot kosztów procesu, przy czym szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawił referendarzowi sądowemu.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodziła się (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S., która w wywiezionej apelacji wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z treścią żądania wniesionych odwołań od zaskarżonych decyzji tj. o uchylenie zaskarżonych decyzji organu rentowego,

ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Szczecinie,

- zasądzenie zwrotu kosztów niniejszego postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje wg norm przepisanych;

zarzucając mu:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:

1)  art. 477 14 § 2 1 k.p.c. poprzez jego pominięcie w rozstrzygnięciu zawartym w zaskarżonym wyroku i nie wzięcie pod uwagę rażącego naruszenia przepisów postępowania przed organem orzekającym wskazanych w odwołaniu jako podstawy uchylenia decyzji w zw. z art. 2, art. 7 i art. 78 w zw. z art. 8 Konstytucji RP;

2)  art. 477 14 § 1 k.p.c. poprzez taką interpretację tego przepisu, która nie pozwala Sądowi na rozpoznanie zarzutów dotyczących wadliwości postępowania administracyjnego i uznanie jedynie materialnoprawnych przesłanek jako podstaw uwzględnienia odwołania od decyzji organu rentowego;

3)  art. 233 § 1 w zw. z art. 227 w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, niewydanie postanowienia o pominięciu dowodu i pominięcie dowodu z aneksu do załącznika nr 1 do umowy konsorcjum,

- co doprowadziło do pominięcia istotnego dla rozstrzygnięcia faktu, że zgodnie z umówionym pomiędzy (...) sp. z o.o. sp.k. i (...) sp. z o.o. w ramach zawartej umowy konsorcjum doszło do podziału zadań oraz odpowiedzialności za czynności stricte ochroniarskie oraz inne czynności związane z ochroną w tym usługi związane z lokacją produktów i inne usługi niż ochrona osób i mienia;

4)  art. 233 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie stanu faktycznego polegające na przyjęciu, że ubezpieczeni nie wykonywali innych czynności niż ochrona lub wykonywali to w ograniczonym zakresie, co zostało ustalone na podstawie dowodów wymienionych na str. 10-11 uzasadnienia wyroku podczas, gdy żaden z tych dowodów nie odnosi się w ogóle do pracy wykonywanej przez tych ubezpieczonych;

5)  art. 233 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie stanu faktycznego polegające na przyjęciu, że wynagrodzenie otrzymywane przez ubezpieczonych ze (...) T. odpowiadało aktualnie obowiązującemu wynagrodzeniu minimalnemu, a wynagrodzenie otrzymywane z (...) było jedynie uzupełnieniem należnego wynagrodzenia z wypracowanych przez nich w danym miesiącu godzin zostało ustalone na podstawie dowodów wymienionych na str. 12-13 uzasadnienia wyroku podczas, gdy żaden z tych dowodów tego nie potwierdza;

6)  art. 233 § 1 w zw. z art. 227 w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, niewydanie postanowienia o pominięciu dowodów i pominięcie przez Sąd dowodów z:

- aneksu do załącznika nr 1 do umowy konsorcjum

- wyjaśnień ubezpieczonego P. K. [7 grudnia 2021 r., godz.: 00:44:32-

00:44:54, 00:49:14-00:49:38, 00:53:30-00:54:34,01:01:28-01:01:35]

- zeznań P. E. [11 października 2022 r., 02:54:40-02:55:40]

- zeznań K. C. [11 października 2022 r., 01:19:31-3:20:00, 01:20:55

-01:21:52,01:35:46-01:36:13,01:40:40-01:41:11]

- zeznań A. K. (3) [11 października 2022 r., 01:53:20-01:53:28]

- zeznań D. N. [13 grudnia 2021, 00:47:20 - 00:48:21]

- zeznań W. M. [13 grudnia 2021 r., 01:12:26-01:12:40, 01:13:21-

01:13:42]

- wyjaśnienia ubezpieczonego A. G. (1) [7 grudnia 2021 r.,

00:17:36 -00:18:07]

- zeznania J. B. [7 grudnia 2021 r., 02:13:40-02:14:06, 02:20:31-02:20:51,

02:21:36-02:21:40, 02:33:23-02:25:39, 02:38:56-02:39:26, 02:40:00 -02:40:39]

- zeznania A. K. (2) [7 grudnia 2021 r., 02:50:43-02:51:04, 02:54:35

-02:54:53, 02:56:39-02:57:57, 02:58:34-03:03:18]

- pisemne zeznania D. M.

- pisemne zeznania A. B. (1)

co doprowadziło do ustalenia niezgodnego ze stanem rzeczywistym faktu i pominięcia, że inne czynności niż ochrona wykonywane były w sklepach (...), ale także, że inne niż ochrona czynności to nie tylko wykładanie towaru (to także pozostałe czynności, kontrola prawidłowości zabezpieczania palet, weryfikacja stanów ilościowych artykułów wrażliwych, asekuracja, podawanie towaru, asekuracja, podawanie towaru, nadzór nad pakowaniem paczek i obrotem towarami), zabezpieczanie towarów, liczenie zwrotów i dostaw i czynności te były wykonywane także w magazynach przysklepowych (...) (S. (...)), ponadto zgrywanie nagrań z monitoringu i zawożenie ich na policję, pomoc w przebudowywaniu sklepów ( (...)), drobne prace porządkowe na sali sprzedaży i magazynie;

7)  art. 235 § 1 oraz art. 236 k.p.c., tj. naruszenie zasady bezpośredniości przeprowadzenia dowodu oraz przeprowadzenie dowodu bez uprzedniego wydania postanowienia o dopuszczeniu dowodu ze znajdujących się w aktach ZUS protokołów przesłuchania innych ubezpieczonych: Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., P. B. (1), W. B., D. G., P. B. (3), G. C., A. G. (3), P. J., P. W. i ustalenie na tej podstawie, zasad ewidencjonowania czasu pracy, rozkładu wynagrodzenia wypłacanego przez (...) T. i (...) co doprowadziło do ustalenia niezgodnego ze stanem rzeczywistym faktu, że czas pracy przy innych niż ochrona czynnościach nie był rejestrowany a wynagrodzenie wypłacane przez (...) było jedynie dopełnieniem wynagrodzenia w wysokości przekraczającej minimalne wynagrodzenie, a nie wynagrodzeniem za czynności inne niż stricte związane z ochroną obiektów;

8)  art. 235 § 1 oraz art. 236 k.p.c., tj. naruszenie zasady bezpośredniości przeprowadzenia dowodu oraz przeprowadzenie dowodu bez uprzedniego wydania postanowienia o dopuszczeniu dowodu ze znajdujących się w aktach ZUS protokołów przesłuchania innych ubezpieczonych: W. B., Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., P. B. (1), W. B., D. G., P. B. (3), G. C., A. G. (3), P. J., P. W., i ustalenie na tej podstawie, że wynagrodzenie otrzymywane od (...) stanowiło wyłącznie uzupełnienie kwoty należnego zainteresowanym wynagrodzenia z tytułu wszystkich wypracowanych przez nich w danym miesiącu godzin pracy do (...) T.,

co doprowadziło do ustalenia niezgodnego ze stanem rzeczywistym faktu, że: „Wynagrodzenie otrzymywane z tytułu „umów zlecenia” zawartych ze spółka (...), z tytułu których zainteresowani zostali zgłoszeni wyłącznie do ubezpieczenia zdrowotnego, stanowiło w rzeczywistości uzupełnienie kwoty należnego zainteresowanym wynagrodzenia z tytułu wszystkich wypracowanych przez nich w danym miesiącu godzin pracy dla spółki (...)”, podczas gdy: wynagrodzenie wypłacane przez (...) sp. z o.o. było wynagrodzeniem wypłacanym za czynności inne niż ochrona wykonywane w ramach zlecenia ze spółką (...), a nie uzupełnieniem za czynności wykonywane w ramach stosunku pracy na rzecz (...) T.;

9)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zeznań D. M. z pominięciem wszechstronnego rozważenia zabranego materiału i przez to odmowę uznania za wiarygodne treści zeznań D. M.;

10)  art. 233 § 1 k.p.c. i ocenę zeznań M. D. w charakterze strony z pominięciem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału oraz wbrew zasadom doświadczenia życiowego;

11)  art. 233 § 1 k.p.c. i ocenę zeznań świadków A. B. (1), D. J., A. K. (2), F. T., M. S. (1), z pominięciem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i przez to odmowę uznania zeznań tych świadków za wiarygodne we wskazanej w uzasadnieniu części jedynie z tego powodu, że nie korespondowały one z zeznaniami innych świadków, podczas gdy są one zbieżne z zeznaniami pisemnymi świadków D. M., D. Z., R. H. i P. S.;

12)  art. 477 11 k.p.c. w zw. z art. 72 § 1 i 2 k.p.c. poprzez stwierdzenie nieważności umów zawartych pomiędzy ubezpieczonymi a (...) sp. z o.o. bez udziału w postępowaniu jednej ze stron tej umowy tj. (...) sp. z o.o., w sytuacji, gdy biorąc pod uwagę, iż przedmiotem niniejszego postępowania jest stwierdzenie nieważności umowy zawartej pomiędzy ubezpieczonymi a (...) sp. z o.o. to pomiędzy tymi podmiotami zachodzi współuczestnictwo konieczne;

13)  art. 233 § 1 w zw. z art. 227 w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i uznanie, że „poza sporem pozostawało również, że w spornych okresach zainteresowani - będąc pracownikami spółki (...) - zawarli ze spółką (...) umowy zlecenia, których przedmiot (wskazana w umowach: ochrona obiektów) był zbieżny z zakresem obowiązków wynikających z umów o pracę zainteresowanych zatrudnionych w charakterze pracowników ochrony.”, podczas gdy okoliczność ta była sporna, a na podstawie przeprowadzonych dowodów z:

- aneksu do załącznika nr (...)do umowy konsorcjum

- umów o pracę i zlecenia zawartych przez ubezpieczonych z (...) T. sp.

z o.o. sp.k.

- umów zlecenia zawartych przez ubezpieczonych z (...) sp.k.

- pisemnych zeznań D. M., M. S. (1), A. B. (1), D.

Z., R. H., D. J., P. S.,

podczas gdy brak było podstaw do uznania, że okoliczność ta była bezsporna, a zakres

obowiązków wynikający z tych umów nie był identyczny;

14)  art. 235 § 1 w zw. z art. 236 § 1 w zw. z art. 243 2 w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodów z protokołów zeznań innych ubezpieczonych znajdujących się aktach postępowania tj. W. B., Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., P. B. (1), W. B., D. G., P. B. (4), G. C., A. G. (3), P. J., P. W., pozbawiając tym samym stronę możliwości ustosunkowania się do tych dowodów i obrony swoich praw, co winno skutkować stwierdzeniem nieważności postępowania;

15)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zebranego materiału dowodowego bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i pominięcie dowodów z:

- umowy licencyjnej o używanie znaku towarowego z dnia 7 lutego 2017 r.

- porozumienia do umowy konsorcjum z dnia 7 lutego 2017 r.

- umowy zlecenia pomiędzy (...) a A. Ś. z dnia 31 marca 2017 r.

- zeznań D. M.

w takim zakresie w jakim dowody te potwierdzają zbieżność czasową rozpoczęcia przez (...) i (...) współpracy w zakresie wspólnego świadczenia usług na rzecz sieci R. oraz zawierania umów zlecenia pomiędzy (...) a ubezpieczonymi;

16)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zebranego materiału dowodowego bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i pominięcie dowodów z:

- umowy zlecenia pomiędzy (...) a A. Ś. z dnia 31 marca 2017 r.

- umowy zlecenia pomiędzy (...) a A. Ś. z dnia 31 lipca 2017 r.

w takim zakresie w jakim dokumenty te potwierdzają, że umowy zawierane pomiędzy ubezpieczonymi, a poszczególnym spółkami nie były zawierane w tym samym okresie czasu i obejmowały różne okresy, a więc były od siebie niezależne i nie mogą świadczyć o tym, że działanie (...) i (...) miało na celu obejście przepisów ustawy systemowej;

17)  naruszenie art. 227 w zw. z art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie bez wydania w tym

zakresie postanowienia zawnioskowanych w odwołaniu dowodów z:

- przesłuchania świadków W. S., M. L.

- protokołów przesłuchania przed organem M. D. i D. M.

- pisemnych wyjaśnień D. M. z dnia 24/10/2019 r.

co doprowadziło do nie wyjaśnienia w sposób należyty stanu faktycznego w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;

18)  naruszenie art. 227 w zw. z art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie bez wydania w tym zakresie postanowienia zawnioskowanych na rozprawie dnia 7 lutego 2023 r. wniosków o uzupełniające przesłuchanie świadków R. H., P. S., D. J., K. S., D. Z., A. B. (1) i M. S. (1) co doprowadziło do niewyjaśnienia w sposób należyty stanu faktycznego w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy tj. sposobu rejestrowania czasu pracy przy czynnościach związanych z wykładaniem towarów w sklepach (...)

19)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zebranego materiału dowodowego bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i pominięcie dowodów z pisemnych zeznań świadków: D. M., M. S. (1), A. B. (1), D. Z., R. H., D. J., P. S. w takim zakresie w jakim świadkowie ci potwierdzają fakt wykonywania innych niż ochrona czynności i konieczność wykonywania tych czynności w ramach umów zlecenia ze względu na brak powtarzalności tych czynności i konieczność reagowania ad hoc;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy tj.

1.  art. 58 k.c. poprzez jego zastosowanie i na tej podstawie usankcjonowanie podstaw wymiaru składek dla poszczególnych ubezpieczonych w wysokości wskazanej w zaskarżonych decyzjach w związku z uznaniem, iż ubezpieczeni świadcząc usługi na rzecz (...) sp. z o.o. w rzeczywistości wykonywali pracę na rzecz pracodawcy w zw. z art. art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy systemowej;

2.  art. 6 k.c. w zw. z art. 127 § 1 i art. 210 § 2 oraz art. 230 i 232 k.p.c. poprzez przerzucenie przez Sąd ciężaru dowodu na płatnika i zarzucenie płatnikowi, że nie wykazał w toku postępowania okoliczności wskazujących na to, że istnieją przesłanki niepozwalające na uznanie, że usługi wykonywane przez ubezpieczonych na podstawie umów zlecenia zawartych z (...) sp. z o.o. były de facto pracą wykonywaną na rzecz (...) sp. z o.o. sp.k. podczas to na organie ciążył obowiązek wykazania, że tak jak to zostało wskazane w zaskarżonych decyzjach zawarcie dwóch odrębnych umów zostało dokonane w celu obejścia przepisów ustawy systemowej, a konsekwencji wydanie zaskarżonego wyroku w oparciu o bezpodstawne domniemania, bez odrębnego ustalenia faktów dotyczących zatrudnienia ubezpieczonego a tym samym wydanie wyroku bez oparcia w dowodach potwierdzających przebieg zatrudnienia ubezpieczonych;

3.  art. 8 ust. 2a oraz art. 9 ust. 2 ustawy systemowej poprzez ustalenie u odwołującej podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne z tytułu umowy zlecenia w wysokości wyższej niż wypłacone ubezpieczonemu wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia tj. powiększone o wynagrodzenie otrzymywane z tytułu umowy zlecenia otrzymywanego u podmiotu trzeciego bez podstawy prawnej;

4.  art. 9 ust. 2 ustawy systemowej poprzez ustalenie u odwołującej podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne z tytułu umowy o zlecenia w wysokości wyższej niż wypłacone ubezpieczonemu wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia tj. powiększone o wynagrodzenie otrzymywane z tytułu umowy zlecenia otrzymywanego u podmiotu trzeciego bez ustalenia, który ze stosunków zlecenia powstał wcześniej w odniesieniu do ubezpieczonych zatrudnionych w obu spółkach na podstawie umowy zlecenia.

W uzasadnieniu skarżący szczegółowo omówił podniesione zarzuty przywołując na poparcie swojego stanowiska orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych podnosząc, iż apelacja jest bezzasadna, albowiem w ocenie organu twierdzenia apelacji i zawarta w niej argumentacja nie znajdują żadnego uzasadnienia w prawidłowo zebranym i poprawnie ocenionym, a także szeroko omówionym materiale dowodowym.

Również organ rentowy szczegółowo odniósł się do sformułowanych zarzutów apelacji wykazując ich bezzasadność.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja płatnika okazała się nieuzasadniona.

W toku postępowania sądowego płatnik (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S. zmienił nazwę na (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S., a ponieważ postępowanie dotyczy działalności apelującego, gdy legitymował się nazwą (...) T., dlatego w uzasadnieniu wciąż ta nazwa jest używana.

Jest to kolejna analogiczna sprawa rozpoznawana przez Sąd Apelacyjny, a ponieważ apelujący płatnik składek nie przedstawił nowych argumentów, które mogłyby wpłynąć na zmianę oceny rozpoznanych do tej pory spraw, dlatego sąd odwoławczy podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone w sprawach III A Ua 120/23, III A Ua 121/23, III A Ua 142/23 i III A Ua 227/23.

Z uwagi na obszerność złożonej przez płatnika apelacji, zarówno w części obejmującej zarzuty, jak i jej uzasadnienie, Sąd Apelacyjny podkreśla, że jest obowiązany zamieścić w swoim uzasadnieniu takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd odwoławczy nie ma natomiast obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska odnośnie wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2012 r., IV CSK 373/11, LEX nr 1169841; wyrok tego Sądu z dnia 29 października 1998 r., II UKN 282/98, OSNP 1999/23/758 czy postanowienie tego Sądu z dnia 16 grudnia 2020 r., V CSK 385/20, LEX nr 3093373). Z tego względu, Sąd Apelacyjny po ponownej analizie, ocenił sprawę pod kątem istotnych przesłanek prawa materialnego i odniósł się do zarzutów dotyczących istoty sprawy oraz nie uwzględnił okoliczności drugorzędnych.

W odpowiedzi na apelację jako pierwszy ocenie podlega najdalej idący zarzut naruszenia art. 477 11 k.p.c. przez stwierdzenie nieważności umowy zawartej pomiędzy ubezpieczonymi a (...) sp. z o.o. bez udziału w postępowaniu jednej ze stron tej umowy tj. (...) sp. z o.o., który Sąd Apelacyjny uznał za chybiony. Przywołany przepis definiuje pojęcie stron w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych. W myśl przepisu stronami tego postępowania są ubezpieczony, osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy, wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności i zainteresowany. Z kolei, zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 kwietnia 2022 r., I USKP 103/21 (LEX nr 3432914) wyjaśnił, że zainteresowany, mający własny interes materialnoprawny uzasadniający udział w procesie, lecz niebiorący udziału w postępowaniu, nie jest stroną w procesowo-technicznym znaczeniu, a zatem nie można pozbawić go możności obrony jego praw. Nie można, bowiem mówić o pozbawieniu możności obrony praw strony, której brak. Udział zainteresowanego płatnika składek w takim postępowaniu ma na celu zabezpieczenie wyłącznie interesu prawnego płatnika, a zatem nie ma bezpośredniego powiązania z interesem prawnym tego płatnika, który odwołał się od niekorzystnej dla siebie decyzji i zmierza do jej zmiany (por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2020 r., I UK 388/18, LEX nr 3220553).

W przedmiotowej sprawie istotne jest, że odwołanie złożył płatnik składek (...). Natomiast Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 12 października 2021 r. (k. 205 akt) zawiadomił (...) w trybie art. 477 11 k.p.c. Płatnik (...) nie przystąpił do sprawy, zatem nie jest stroną procesu.

Odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji, przede wszystkim wskazać należy za Sądem Okręgowym, że zasadnicza kwestia w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy zainteresowanych (wskazywanych dalej także jako ubezpieczonych), w spornym okresie, w którym świadczyli pracę na podstawie umowy zlecenia na rzecz spółki (...), łączyły ze spółką (...) legalne umowy zlecenia, wobec treści art. 58 § 1 k.c.

Najpierw należy wskazać, że Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 lipca 2020 r., III UK 339/19 (LEX nr 3029172) wyjaśnił, że w orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym art. 6 k.c. wyznacza reguły przeprowadzania dowodów na gruncie materialnoprawnym i jako taki nie stanowi samodzielnej podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Zasady przewidziane w tym przepisie dotyczą negatywnych konsekwencji związanych z nieudowodnieniem przez stronę faktów, z których wywodzi skutki prawne, natomiast poza jego dyspozycją pozostaje aspekt procesowy. Regulacja zawarta w art. 6 k.c. koresponduje wyłącznie z etapem, w którym odtwarza się fakty, jej wpływ na subsumcję ma charakter wtórny, zachodzi tylko wówczas, gdy sąd uzna, że określone okoliczności faktyczne powoływane przez stronę nie mają pokrycia w materiale dowodowym. Wynika to stąd, że ciężar udowodnienia (onus probandi) pozwala rozstrzygnąć sprawę merytorycznie, także wówczas, gdy sąd nie zdołał w ogóle (w pewnej części) wyjaśnić stanu faktycznego sprawy. Wówczas konsekwencje procesowe tego ponosi strona, na której dowód spoczywał. Jeżeli natomiast istotne fakty zostaną ustalone, to podlegają one ocenie z punktu widzenia przepisów prawa materialnego, niezależnie od tego, która ze stron podjęła w tym zakresie inicjatywę dowodową (powód, pozwany), czy nawet dowód został przeprowadzony z urzędu. Kontynuując Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w odniesieniu do spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, postępowanie sądowe toczy się na skutek odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, która jest podejmowana na podstawie przepisów procedury administracyjnej, w określonym stanie faktycznym stwierdzonym przez Zakład. Z chwilą, gdy sprawa zawiśnie przed sądem, toczy się już w trybie procesu cywilnego, chociaż z uwzględnieniem proceduralnych odrębności przewidzianych dla rozstrzygania tej kategorii spraw. Organ i osoba odwołująca się od decyzji są równorzędnymi stronami, a sąd zobligowany jest w czasie prowadzonego postępowania uwzględniać reguły dowodowe przewidziane w procedurze cywilnej, wynikające z art. 213 § 1 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c., art. 230 i 231 k.p.c. W takiej sprawie odwołanie zastępuje pozew, a zatem to na odwołującym spoczywa, zgodnie z art. 232 k.p.c., ciężar wykazania, że zaskarżona decyzja jest z pewnych względów wadliwa. Przy czym, Sąd Najwyższy podkreślił również, że w orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, iż postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie toczy się od nowa, lecz stanowi kontynuację uprzedniego postępowania przed organem rentowym (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2008 r., I UK 151/08, OSNP 2010/11-12/146).

Dalej Sąd Najwyższy podkreślił, iż to odwołujący się miał obowiązek procesowy przedstawienia dowodów, które uzasadniały zarzut wadliwości decyzji. W każdym przypadku, gdy adresat decyzji nie zgadza się z faktami stanowiącymi podstawę zastosowania konkretnej normy prawa, musi przedstawić dowody okoliczności przeciwnych. Ustawodawca ograniczył uprawnienia sądu do działania z urzędu, zatem szczególnego znaczenia nabiera aktywność stron w prezentowaniu dowodów oraz przytaczaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Oczywiście, o ile decyzja organu opiera się na wątpliwych podstawach faktycznych, odwołujący się, będący adresatem decyzji nie będzie miał problemu proceduralnego z podważeniem zasadności decyzji. Natomiast, jeżeli organ oparł decyzję na faktach miarodajnych, kwestionujący decyzję musi przedstawić dowody podważające te fakty. Przepisy procedury cywilnej nie ustanawiają przy tym zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść odwołującego się od decyzji. Przyjęcie takiej zasady przeczyłoby treści art. 3 k.p.c., który na stronę postępowania nakłada obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy oraz przedstawiania dowodów; jak też treści art. 6 § 2 k.p.c., który stanowi, że strony obowiązane są przytaczać wszelki okoliczności faktyczne i dowody bez zbędnej zwłoki. Obowiązkiem strony i w jej interesie procesowym jest przedstawienie dowodów, które pozostawione są osądowi sędziowskiemu dokonywanemu w granicach zakreślonych treścią normy zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. To sąd, po rozważeniu całego zgromadzonego w sprawie materiału, a więc także wszystkich innych okoliczności, w tym niespornych, ocenia wiarygodność przedstawionych dowodów i ich moc, kierując się wyłącznie własnym przekonaniem. Tak zakreślona sędziowska swoboda nie jest ograniczona żadnymi zasadami procesowymi, wyznaczającymi kierunek oceny przedstawionych dowodów.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż płatnik składek, zaprzeczając twierdzeniom organu rentowego, powinien był nie tylko podważyć trafność poczynionych ustaleń, ale również wskazać na okoliczności oraz fakty, znajdujące oparcie w miarodajnym materiale dowodowym, z których możliwe byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych ze stanowiskiem strony, zaprezentowanym w odwołaniu od decyzji. Dlatego nie ma racji skarżący, że doszło do bezprawnego przerzucenia przez Sąd ciężaru dowodu na płatnika. Organ rentowy w uzasadnieniach zaskarżonych decyzji szczegółowo wskazał na okoliczności, które w jego ocenie uzasadniały ich podjęcie, a zatem to płatnik winien był udowodnić okoliczności wskazujące na to, że istniały podstawy do ustalenia, iż były usługi wykonywane przez ubezpieczonych na podstawie umowy zlecenia zawartej z (...) sp. z o.o. i finalnie była to praca wykonywana na rzecz tej spółki, a nie na rzecz (...) sp. z o.o. sp. k. Było to tym bardziej uzasadnione, że spółki funkcjonowały w powiązaniu gospodarczym i osobowym. Przedstawienie pełnej dokumentacji, wskazującej na realne wykonywanie i rozliczanie pracy na rzecz spółki (...) usunęło by wątpliwości prawne i wykluczyło ocenę, że zawarcie dwóch odrębnych umów przez odrębne osoby prawne zostało dokonane w celu obejścia przepisów ustawy systemowej. Taka sytuacja jednak nie miała miejsca, zaś płatnik zasadniczo ograniczył się do kontestowania decyzji i rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego, przez podjęcie polemiki z oceną dowodów osobowych i wynikającymi z tej oceny ustaleniami sądu pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny odnosząc się do zarzutów płatnika składek skierowanych przeciwko postępowaniu administracyjnemu przed organem rentowym i uznając w tej kwestii trafność oceny sądu pierwszej instancji podkreśla, że w postępowaniu odwoławczym przed sądem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie podlegają ocenie naruszenia procedury administracyjnej. Orzecznictwo co do tej kwestii jest od lat utrwalone - i wbrew stanowisku skarżącego nie utraciło aktualności z dniem 7 listopada 2019 r., tj. z dniem wejścia w życie art. 477 14 § 2 1 k.p.c. Dlatego też nie wymaga pogłębionej analizy prawnej. Zaś z drugiej strony, płatnik miał zabezpieczone wszelkie gwarancje procesowe wynikające z procedury cywilnej, w tym możliwość dowodzenia swoich racji wszelkimi dostępnymi środkami procesowymi. Zarzuty sprowadzające się do naruszenia zasad konstytucyjnych są całkowicie nieadekwatne do gwarancji formalnoprawnych realizowanych w trybie administracyjnym, a następnie weryfikowanych w trybie cywilnym (por. obok uchwał Sądu Najwyższego powołanych przez Sąd Okręgowy, także postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 19 czerwca 1998 r., II UKN 105/98, OSNP 1999/16/529 i z dnia 29 maja 2006 r., I UK 314/05, OSNP 2007/11-12/173; nadto wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 października 2009 r., I UK 132/09, LEX nr 570121; z dnia 2 grudnia 2009 r., I UK 189/09, OSNP 2011/13-14/187 i z dnia 14 stycznia 2010 r., I UK 252/09, LEX nr 577824). Zamykając rozważania w tym zakresie należy przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2020 r., I UK 124/19 (LEX nr 3080381), w którym Sąd ten podkreślił, że rolą sądu ubezpieczeń społecznych nie jest tropienie i ujawnianie uchybień, i niedociągnięć organu rentowego, lecz merytoryczne rozstrzygnięcie o sytuacji prawnej ukształtowanej wcześniej w decyzji administracyjnej.

Odnośnie zarzutów procesowych, dotyczących oceny materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności wziął pod uwagę, że zgodnie z art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Jak wskazano powyżej, analiza procedury administracyjnej w toku kontroli poprzedzającej wydanie zaskarżonej decyzji nie jest przedmiotem postępowania sądowego w sprawach dotyczących ubezpieczenia społecznego. W niniejszej sprawie oznacza to, że wnioski dowodowe zawarte w odwołaniach w tym zakresie i powtórzone w apelacji, zmierzały do wykazania faktów nieistotnych dla sprawy. Z tego powodu, zasadnie takie dowody zostały pominięte przez sąd pierwszej instancji. Samo niewskazanie przez Sąd właśnie na tę podstawę w protokole, czy też zaniechanie wydania w tym zakresie odrębnych postanowień, nie dyskwalifikowało wyniku postępowania dowodowego i nie wpływało na treść rozstrzygnięcia, a strona nie była pozbawiona możliwości obrony swoich praw. Było to uchybienie proceduralne, jednak na gruncie formalnym - wbrew stanowisku apelującego - nie stanowiło przesłanki nieważności postępowania. Uchylenie z tego powodu wyroku było niedopuszczalne, już chociażby przez wzgląd na instancyjną kontrolę postanowienia uchylającego, a nadto stanowiłoby przejaw nadmiernego formalizmu, naruszający ekonomię procesową. Niezasadny był także zarzut naruszenia art. 235 2 k.p.c., bowiem oczywiste jest, że pominięcie dowodu jest fakultatywne – ustawodawca posłużył się sformułowaniem sąd może, a ustawowa systematyzacja przypadków, w których sąd może pominąć dowód, nie jest wyczerpująca, czym ustawodawca nie ogranicza sądu orzekającego (A. Turczyn [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Postępowanie procesowe. Komentarz aktualizowany, O. M. Piaskowska, LEX/el. 2022, art. 235(2)).

W tych okolicznościach także zarzuty naruszenia art. 227 w związku z art. 235 2 § 2 k.p.c. odnośnie pominięcia bez wydania w tym zakresie postanowienia zawnioskowanych w odwołaniu dowodów z przesłuchania W. S. i M. L., protokołów przesłuchania przed organem M. D. i D. M. oraz pisemnych wyjaśnień D. M. z dnia 24 października 2019 r. oraz zgłoszonych na rozprawie w dniu 7 lutego 2023 r. wniosków o uzupełniające przesłuchanie świadków co doprowadziło do niewyjaśnienia w sposób należyty stanu faktycznego w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy tj. sposobu rejestrowania czasu pracy przy czynnościach związanych z wykładaniem towarów w sklepach (...), okazały się nieuzasadnione. Słusznie skarżący wskazuje, że sąd pierwszej instancji nie wydał postanowienia w tym przedmiocie, jednak podniesiona okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia sprawy została szczegółowo ustalona i omówiona w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego. Sąd odwoławczy podzielając w całości ustalenia i rozważania sądu pierwszej instancji w tej kwestii poniżej przedstawił ocenę tej okoliczności.

Zdaniem sądu odwoławczego, całkowicie sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym są twierdzenia zawarte w apelacji, jakoby na podstawie jedynie fragmentów zeznań świadków możliwe było uznanie, że wskazywanie przez niektórych świadków na wykonanie innych czynności niż te związane z ochroną, mogło stanowić podstawę do uznania, że zainteresowanych ze spółką (...) łączyły umowy zlecenia, których przedmiotem było nie tylko świadczenie usług ochrony obiektów. Sąd Okręgowy do tych argumentów szczegółowo odniósł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd ten nie negował, że poszczególne osoby wskazywały w treści zeznań, że wykonywały inne usługi - wykładanie towarów. Co więcej, Sąd Okręgowy poczynił w tym zakresie ustalenia faktyczne wskazując, że osoby wykonujące pracę na terenie sklepów (...) mogły również wykładać towar. Natomiast czynności takie w ogóle nie dotyczyły R. J., M. F., czy T. Ś., którzy wykonywali pracę odpowiednio w S. (...) w P., (...) w W. i w Magazynie wewn. sieci R. w P..

Apelujący zarzucił, że sąd pierwszej instancji pominął treść aneksu do załącznika nr 1 do umowy konsorcjum z dnia 3 września 2012 r., który w ocenie strony ma świadczyć o rozdzieleniu między spółkami (...) zadań i odpowiedzialności za czynności stricte ochroniarskie oraz inne czynności związane z ochroną w tym usługi związane z lokacją produktów innych usług niż ochrona osób i mienia. Zatem należy wskazać, że powyższy aneks stanowił, iż (oryginalna treść):

„W związku z planowanym zwiększeniem zakresu świadczonych usług przez Konsorcjum, wykonaniu § (...) Umowy strony postanawiają:

1.  Usługi ochrony osób i mienia będą świadczone przez obie spółki tworzące Konsorcjum;

2.  Następujące czynności związane ze świadczeniem usług ochrony osób i mienia leżą po stronie (...):

- zapewnienie sprzętu dla pracowników ochrony oraz koordynatorów,

- zapewnienie umundurowania

- udostępnienie Logo spółki w celu identyfikacji pracowników ochrony

- koordynacja działań

3.  Następujące czynności związane ze świadczeniem usług ochrony osób i mienia leżą po stronie (...):

- usługi związane z lokacją produktów w chronionych obiektach

- inne usługi niż usługi ochrony osób i mienia

- koordynacja działań

- badanie rynku i wyszukiwanie kontrahentów.”.

Sąd odwoławczy przyjmuje, że spółki sporządziły i podpisały taki aneks, który jednak w ocenie Sądu nie miał przełożenia na ocenę niniejszej sprawy.

Bowiem to ocena całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, trafnie doprowadziła Sąd Okręgowy do przekonania, że to ochrona obiektów była przedmiotem zawartych umów zarówno z (...), jak i z (...), wykonywana w tym samym miejscu, w tym samym czasie i w tych samych warunkach. W niniejszej sprawie sąd pierwszej instancji przesłuchał ubezpieczonego M. F., który stawił się na rozprawie, a także innych ubezpieczonych występujących w sprawach z odwołań płatnika (które zostały połączone do łącznego rozpoznania i odrębnego wyrokowania). W sumie sąd przesłuchał także A. G. (4), M. G., P. K., D. S. vel S., F. K. i R. F.. Ubezpieczony M. F. jednoznacznie wskazał, że będąc pracownikiem T. i(...) pracował w sklepie (...), nadzorował tam pracę w zakresie ochrony, a do jego obowiązków należało pilnowanie sklepu; pracował zarówno na monitoringu, jak i chodził po sklepie; pilnował tylko i wyłącznie sklepu. Ubezpieczony wskazał, że był jeden grafik, który tworzył koordynator, miał tam wpisane godziny, w których pracował. Jednocześnie zeznał, że nie dociekał dlaczego miał dwie umowy. Zeznania tego ubezpieczonego były zbieżne nie tylko z zeznaniami innych ubezpieczonych przesłuchanych w tej sprawie, ale również z zeznaniami osób, które zajmowały stanowisko koordynatora - R. H., J. B. i D. Z.. Przy czym, D. Z., który był koordynatorem dla ubezpieczonego T. Ś. i nadzorował jego pracę, zeznał, że ubezpieczony pracował wyłącznie jako pracownik ochrony.

Natomiast pozostałe osoby pełniące funkcje koordynatorów przesłuchane przez Sąd wskazywały na wykonywanie przez ubezpieczonych innych obowiązków poza ochroną obiektów w ramach umów zawartych z (...) (wykładanie towarów, wykonywanie innych czynności oczekiwanych przez kontrahenta), ale jednocześnie ani płatnik, ani świadkowie nie przedłożyli żadnych dokumentów odzwierciedlających odrębność czynności wykonywanych przez ubezpieczonych w ramach umów z (...).

Sąd pierwszej instancji przesłuchał także w niniejszej sprawie prezesa płatnika M. D., który między innymi zeznał, że spółka (...) zlecała spółce (...) jedynie wykładanie towaru, nie zlecała tej spółce czynności ochroniarskich; współpraca spółki (...) ze spółką (...) miała dotyczyć wyłącznie wykładania towaru. Zeznania te korespondują z wyjaśnieniami złożonymi przez D. M. (Prezesa spółki (...)) w piśmie z dnia 24 października 2019 r., który między innymi wskazał, że „Usługi świadczone przez (...) były zwykle usługami pomocniczymi w ramach konsorcjum…”, „… osoby przez nas zatrudnione świadczyły głównie usługi pomocnicze, których katalog z biegiem czasu rozszerzał się zgodnie z wymogami kontrahentów i wypierał czynności typowe dla ochrony osób i mienia.” i dalej D. M. wyjaśnił: „Osoby przez nas zatrudnione zajmowały się głównie wykładaniem towarów na półkach i pracami porządkowymi w magazynach i na obiektach. Wynikało to z podziału zadań jaki przyjęliśmy z naszym konsorcjantem.” Zeznania M. D. i wyjaśnienia D. M. są niewiarygodne wobec treści umów zlecenia zawarty z ubezpieczonymi objętymi niniejszym postępowaniem przez obie spółki, których przedmiotem było „świadczenie doraźnych usług polegających na wykonywaniu czynności związanych z ochroną miejsc (obszarów, obiektów) podległych zleceniodawcy”, zeznań ubezpieczonych i świadków, którzy wskazali na wykonywanie pracy w zakresie ochrony osób i mienia, a tylko przez niektórych i to w niewielkim zakresie pracy - wykładania towaru na półki (w niektórych sklepach sieci R.) i to w czasie pełnienia obowiązków ochrony, a także wobec braku jakiejkolwiek dokumentacji odzwierciedlającej odrębność świadczenia usług na podstawie umów zawartych z obiema spółkami. Argumenty przytaczane przez stronę były eksponowane również w toku postępowania sądowego, a w zakresie faktycznego podziału obowiązków między spółki nie znalazły potwierdzenia w ustalonych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okolicznościach.

Wykorzystanie przez sąd pierwszej instancji ponad zeznania osób wyżej wymienionych również zeznań złożonych przez inne osoby w postępowaniu administracyjnym - kolejnych ubezpieczonych, doprowadziło do potwierdzenia istotnych okoliczności dla rozstrzygnięcia sprawy. Podkreślić przy tym trzeba, że lektura wszystkich zeznań osób zatrudnionych w obu spółkach wskazuje, że nie było osoby, która w ramach umowy ze spółką (...) wykonywałaby tylko „prace pomocnicze” - określone czynności, inne niż te związane z ochroną osób i mienia.

Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Okręgowy oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wprost wskazał, że pracownicy ochrony nigdzie nie odnotowywali czasu poświęconego na wykładanie towaru (czy wykonywanie innych czynności), a niektórzy z pracowników ochrony tych czynności w ogóle nie wykonywali mimo podpisania umów z obiema spółkami. Sąd Okręgowy zwrócił także uwagę na to, że o ile ewentualny czas przeznaczony przez osoby wykładające towar w sklepach (...) mógłby zostać ustalony w oparciu o zapisy używanego w tych sklepach kolektora, to płatnik składek takich zapisów nie przedłożył.

Natomiast niewątpliwym jest, że gdyby intencją płatnika składek było rozdzielenie czynności ochrony obiektów oraz pozostałych prac, to wskazani wyżej świadkowi mieliby wiedzę w tym zakresie. Co do tej kwestii, płatnik składek, w zasadzie ograniczył się do wskazania fragmentów materiału dowodowego, które jego zdaniem potwierdzały prezentowane w sprawie jego stanowisko, nie przedstawiając argumentacji, dlaczego ocena Sądu Okręgowego była wadliwa, co sąd drugiej instancji ocenił jako niewystarczające procesowo. Płatnik składek skupił się na wykazywaniu w apelacji, jakoby błędne były rozważania sądu pierwszej instancji w zakresie tego, że ubezpieczeni nie wiedzieli, która spółka za co im płaci. Z zeznań M. D. (prezesa zarządu komplementariusza) wynika, że pracownicy T. otrzymywali wynagrodzenie za czynności ochroniarskie, fakturę dla R. wystawiał lider konsorcjum (czyli płatnik), potem T. rozliczał się ze spółką (...). Zatem płatnik wystawiał jedną fakturę dla kontrahentów, w której uwzględnione były usługi świadczone przez spółkę (...). Płatnik podawał kwotę stanowiącą iloczyn godzin przepracowanych przez pracowników i stawki za jedną godzinę (która była taka sama). (...) dostawała od (...) odpowiednią kwotę na pokrycie tych wynagrodzeń, którą z kolei spółka (...) otrzymywała od kontrahentów. Również z zeznań świadka M. S. (1) wynikało, że nie wie, jak było ustalane wynagrodzenie pracowników przez spółkę (...). Natomiast z przedłożonych akt ZUS wynika, że wynagrodzenie otrzymywane przez ubezpieczonych z firmy (...) odpowiadało obowiązującemu wynagrodzeniu minimalnemu (2.100 zł), a kwoty ponadto to wynagrodzenie były wypłacane z kolei przez firmę (...).

W ocenie Sądu Apelacyjnego taki sposób organizacji działalności obu spółek wskazuje na intencjonalne wykorzystanie prawa i tworzenie drugiego tytułu ubezpieczeń celem obniżenia kosztów działalności przez unikanie opłacania składek na obowiązkowe ubezpieczenia społecznie osób, z których pracy płatnik korzystał.

Zestawiając uzasadnienie zaskarżonego wyroku oraz apelację płatnika, sąd odwoławczy uznał, że apelacja stanowi jedynie wyraz stanowiska odwołującego, który niezmiennie podtrzymuje dotychczasowe twierdzenia. Polemiczne zarzuty apelującego dotyczące wadliwości oceny zgromadzonych dowodów i w rezultacie wadliwości dokonanych ustaleń, oraz odwołujące się do odmiennego stanu faktycznego, który wyłącznie w jego przekonaniu odpowiadał rzeczywistości, nie mogły być skuteczne dla uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753; z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347 i z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jednocześnie należy wyjaśnić, że zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, iż jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga bowiem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m. in. w orzeczeniach wyżej powołanych: z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99). Wymogów tych nie spełnia apelacja, której uzasadnienie, w zakresie omawianego zarzutu, ogranicza się de facto do krytyki oceny dowodów oraz ustaleń faktycznych sprawy, dokonanej przez sąd pierwszej instancji, ze wskazaniem na wybrane fragmenty zeznań świadków, które w przekonaniu apelującego lepiej oddają realia sprawy. Nie ulega przy tym wątpliwości, że jeżeli sąd dokonuje ustaleń na podstawie obszernego materiału dowodowego, który jest niespójny, to oceniając zeznania i dokumenty, w pewnym zakresie uznaje je za wiarygodne, a w innym nie, i bynajmniej nie należy tego poczytywać za uchybienie proceduralne, bo na tym polega sędziowska swoboda oceny materiału dowodowego. Natomiast istotne jest, by sąd przekonująco wyjaśnił przyczyny odmowy wiarygodności w sposób logiczny, przejrzysty i spójny. W ocenie Sądu Apelacyjnego tak niewątpliwie uczynił sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie, bowiem drobiazgowo wyjaśnił, które dowody i dlaczego uznał za niewiarygodne. A przy tym wszystkim, apelujący nie przedstawił żadnych materialnych dowodów na okoliczność rodzaju, zakresu i czasu faktycznie wykonywanej pracy przez ubezpieczonych na rzecz spółki (...), lecz odmienną narrację buduje wyłącznie w oparciu o odmienną ocenę materiału dowodowego, dobierając adekwatne fragmenty wypowiedzi świadków, przy braku źródłowej dokumentacji dotyczącej czasu i zakresu zadań realizowanych dla spółki (...).

Apelujący przytacza zeznania poszczególnych świadków wykazując, że czas pracy przy wykładaniu towarów był rejestrowany, a jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, ani w postępowaniu przed organem rentowym, ani też w postępowaniu sądowym takie zestawienia nie zostały przedstawione, co uzasadnia wniosek, że zeznania świadków potwierdzających prowadzenie i przekazywanie takich zestawień są niezgodne z prawdą.

Jednocześnie, w odpowiedzi na zarzut przeprowadzenia dowodów z protokołów zeznań innych ubezpieczonych znajdujących się w aktach w postępowania tj. W. B., Ł. I., A. G. (2), M. L., J. P., M. S. (2), S. Ż., E. Ż., P. B. (1), D. G., P. B. (4), G. C., A. G. (3), P. J. i P. W. co w ocenie skarżącego pozbawiło stronę możliwości ustosunkowania się do tych dowodów i obrony swoich praw, co z kolei winno skutkować stwierdzeniem nieważności postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c.) należy wyjaśnić, że postępowanie sądowe jest kontynuowaniem postępowania administracyjnego przeprowadzonego przez organ rentowy i utrwalone jest stanowisko, że akta organu rentowego są częścią akt sądowych, zatem brak obowiązku dopuszczania dowodów z poszczególnych czynności przeprowadzonych w tym postępowaniu (administracyjnym).

Za Sądem Najwyższym należy wskazać, że na tle spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych - oczywiście na gruncie przedmiotowej sprawy - dowody zebrane przed organem rentowym stają się automatycznie (bez konieczności dopuszczenia dowodu z tych dokumentów przez sąd) elementem postępowania sądowego, bowiem sprawa sądowa stanowi kontynuację sprawy ubezpieczeniowej prowadzonej przed organem rentowym (por. postanowienie z dnia 9 lipca 2021 r., II UK 394/17, LEX nr 2558493 czy z dnia 18 sierpnia 2021 r., II UZ 11/21, LEX nr 3344296). Zatem zarzut nieważności postępowania w tych okolicznościach jest oczywiście chybiony. Na marginesie można tylko zwrócić uwagę, że płatnik uczestniczył w przesłuchaniu ubezpieczonych, świadków przeprowadzonym w postępowaniu przed organem rentowym w S., a w toku całego postępowania - zarówno przed ZUS, jak i przed Sądem - miał prawo do wglądu do akt sprawy.

Przedstawiając powyższe oraz odnosząc reguły postępowania dowodowego do realiów sprawy, Sąd Apelacyjny uznał ostatecznie zarzuty naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c., a tym samym dokonania wadliwych ustaleń faktycznych, za chybione.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe nie uchybiając przepisom prawa procesowego w sposób mający wpływ na ocenę prawidłowości tego postępowania oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego bez konieczności ich powtórzenia (art. 387 § 2 1 pkt. 1) k.p.c.).

Sąd Apelacyjny w całości podzielił również argumentację prawną Sądu Okręgowego (art. 387 § 2 1 pkt. 2) k.p.c.) wskazującą, że praca świadczona przez zainteresowanych na podstawie umów zlecenia zawartych z (...) sp. z o.o. wykonywana była w rzeczywistości na rzecz (...) sp. z o.o. sp. k., czyli tego podmiotu, z którym ubezpieczonych łączyła umowa zlecenia, a wynagrodzenie, które zainteresowani otrzymywali od (...) było faktycznie wynagrodzeniem za pracę świadczoną przez ubezpieczonych na rzecz (...) T.. Przy czym, sąd odwoławczy uznał, że sąd pierwszej instancji słusznie doszedł do przekonania, że odwołująca się spółka działała w celu zminimalizowania obciążeń publicznoprawnych i dlatego stworzyła system optymalizacyjny, polegający na tym, iż część należności pracowników za wykonaną przez nich pracę w zakresie ochrony obiektów na podstawie umowy zlecenia zawartej z (...), była wypłacana przez (...) z tytułu odrębnej umowy zlecenia zawartej ze spółką (...).

Sąd Okręgowy trafnie ocenił, że brak było wiarygodnych dowodów na to, aby ubezpieczeni wykonywali w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami jakiekolwiek czynności na rzecz (...). Z umów zawartych z (...) jednoznacznie wynika, że mieli wykonywać czynności polegające na ochronie obiektu. Umowy nie wskazywały na żadne inne czynności, a więc już chociażby przez wzgląd na treść umów, argumenty płatnika były nie do obrony. Sąd Okręgowy zasadnie ocenił, że czynności wykładania towaru, o ile już miały miejsce, były czynnościami, których w istocie nie można było wyodrębnić od pracy ochrony i oddzielnie ich opłacać, a to dlatego, że były realizowane w tym samym miejscu i czasie co czynności ochrony. Podobnie czynności nienazwane, które miałyby być wykonywane w Magazynie wewn. sieci R. czy w sklepie (...), czy S. (...). Zasadnie sąd pierwszej instancji wnioskował, że wypłata należnego zleceniobiorcy (...) wynagrodzenia za usługę następowała w ten sposób, że spółka (...) wypłacała tylko część tego wynagrodzenia, w kwocie odpowiadającej aktualnie obowiązującemu minimalnemu wynagrodzeniu, natomiast spółka (...), z pieniędzy które otrzymała od (...), opłacała pozostałą część należnego zleceniodawcy (...) wynagrodzenia za pracę. Wniosek ten jest logiczny i dodatkowo potwierdzony zeznaniami świadków wyżej omówionymi.

Należy przy tym mieć na uwadze, że zawarcie umów na wykonywanie czynności związanych z ochroną ze spółką (...), zbiegło się w czasie z zawarciem w dniu 7 lutego 2017 r. Porozumienia do umowy konsorcjum, ustalającego wspólne zasady rozliczania dla wszystkich umów zawieranych przez konsorcjum i wyznaczającego jako lidera - (...) T..

W niniejszej sprawie umowy zlecenia z (...) zostały zawarte przed umową z (...) dla ubezpieczonego R. J., M. F. i A. Ś., a umowy T. Ś. i R. D. chociaż zawarte tego samego dnia to jednak umowy z (...) termin obowiązywania każdorazowo miały późniejszy niż umowy zawarte z (...). Natomiast wszystkie umowy zlecenia ze spółką (...) zostały zawarte po lutym 2017 r., co prowadzi do wniosku, że działanie płatnika było celowe i zorientowane na osiągnięcie wymiernych korzyści finansowych. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że zawarcie z zainteresowanymi przez (...) umów zlecenia w spornym okresie miało na celu obejście przepisów ustawy systemowej przez stworzenie drugiego tytułu do ubezpieczeń, co z kolei dało możliwość naliczania składek na ubezpieczenie społeczne tylko z pierwszego tytułu (umów zlecenia zawartych z (...)). Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że umowy zlecenia zawarte przez zainteresowanych z (...) należało uznać za nieważne w oparciu o przepis art. 58 § 1 k.c., bowiem stanowiły obejście przepisów z zakresu publicznoprawnego obowiązku opłacania składek.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny nie zgodził się z argumentacją apelującego, że z faktu, iż (...) z pieniędzy otrzymanych od klientów za pośrednictwem (...) sp. z o.o. sp. k. opłacała swoich zleceniobiorców należało wywieść, że zatrudniała zleceniobiorców na własne potrzeby. Fakt, która spółka i w jakiej formie wypłacała należności zleceniobiorcom spółki (...), nie miał rozstrzygającego znaczenia, ponieważ brak dowodów na to by faktycznie zleceniobiorcy spółki (...) pracowali na jej rzecz. Obie spółki były powiązane gospodarczo, organizacyjnie i osobowo, i obie zawierały równolegle umowy o wykonanie pracy polegającej na ochronie obiektów, co wskazuje na nieważność umowy późniejszej, zawartej ze spółką (...), przy braku innej realnej pracy na rzecz tej spółki.

Sąd drugiej instancji nie ma wątpliwości, że w sprawie doszło do intencjonalnego wykorzystania przepisów o ubezpieczeniu społecznym i stworzenia wyłącznie formalnej podstawy ubezpieczenia, tak że zawarcie umowy zlecenia ze spółką (...) (w każdym przypadku objętym tym postępowaniem) za jedyny cel miało unikanie płacenia wyższych i należnych składek na ubezpieczenia społeczne. Takiego celu nie usprawiedliwia zasada wolności umów, gdyż w prawie cywilnym nie jest ona nieograniczona. Z ustaleń sprawy, a zwłaszcza z dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny okoliczności zawarcia przez ubezpieczonych umów zlecenia ze spółką (...), treści tych umów, sposobu ich realizacji, wypłacania wynagrodzenia, wynika jednoznacznie, że celem zawartych umów zlecenia było obejście przepisów ustawy systemowej przez stworzenie drugiego tytułu do ubezpieczeń. Ponadto z zeznań M. D. wynikało także, że obecnie inne usługi niż ochrona obiektów nie są już świadczone, a konsorcjum rozwiązano. Te okoliczności zatem potwierdzały, że faktycznie nie istniała potrzeba zawierania przez zainteresowanych umów z dwoma spółkami, których przedmiotem było świadczenie usług ochrony obiektów, a stworzenie konsorcjum miało na celu unikanie płacenia wyższych składek na ubezpieczenia społeczne, przez umożliwienie kreowania odrębnych tytułów do ubezpieczeń społecznych.

Podkreślić przy tym trzeba, że Sąd Apelacyjny nie kwestionuje możliwości powierzania określonych czynności osobom zatrudnianym w ramach stosunków cywilnoprawnych, jednak musi się to odbywać z poszanowaniem porządku prawnego, w tym także w zakresie wywiązywania się z zobowiązań publiczno-prawnych. Płatnicy to przedsiębiorcy prowadzący profesjonalną działalność, z którą wiążą się określone obowiązki publicznoprawne tj. podatkowe i zobowiązania na rzecz ZUS. Rzetelna realizacja przez przedsiębiorcę obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne była okolicznością, która nie mogła być pomijana przy ocenie natury prawnej spornych umów zlecenia.

Ustalenia sprawy jednoznacznie wskazują, że ubezpieczeni, mimo zawarcia dwóch umów zlecenia z dwoma spółkami, wykonywali pracę na rzecz płatnika spółki (...), od tej spółki (faktycznie i w całości) otrzymywali wynagrodzenie, i z tego tytułu podlegali obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Z kolei, podstawę wymiaru składek stosownie do treści przepisów: art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 ustawy systemowej, stanowi cały przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zatem organ rentowy prawidłowo ustalił w zaskarżonych decyzjach podstawę wymiaru składek uwzględniając przychód uzyskany przez ubezpieczonych z tytułu wynagrodzenia za pracę (wypłaconego zarówno bezpośrednio przez (...), jak i pośrednio przez spółkę (...)) wykonaną na podstawie umów zawartych z płatnikiem składek firmą (...) sp. z o.o. sp. k.

W związku z powyższym należy uznać, że zawarte przez zainteresowanych ze spółką (...) umowy zlecenia są nieważne w świetle art. 58 § 1 k.c., a nieważna umowa zlecenia nie może stanowić tytułu obowiązkowego podlegania ubezpieczeniom społecznym na zasadzie art. 6 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 9 ust. 2 ustawy systemowej.

W przedstawionych powyżej okolicznościach w sprawie nie zachodzą przesłanki do odniesienia się także do art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, dlatego sąd odwoławczy tę kwestię pominął.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny nie znajdując naruszenia prawa procesowego skutkującego uwzględnieniem wniosków apelacji, a także uznając zarzuty prawa materialnego za nieuzasadnione w całości, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację płatnika składek (punkt 1. sentencji wyroku).

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego (art. 98 § 3 i art. 99 k.p.c.).

Niniejsza sprawa o podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne jest sprawą o prawa majątkowe i strona ma obowiązek określenia wartości przedmiotu sporu (art. 19 § 2 k.p.c.).

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny uznał, że na tym etapie i w tej konkretnie sprawie zachodzi potrzeba uwzględnienia art. 102 k.p.c. Niniejsza sprawa jest złożona i wymagała znacznego nakładu pracy pełnomocników, co uzasadniało zasądzenie współmiernych kosztów zastępstwa procesowego dla strony wygrywającej. Jednak w przypadku gdy między tymi samymi stronami dalej toczy się jednorodzajowy spór, a zmieniają się zainteresowani zatrudnieni, sprawa nie ma już złożonego charakteru, a jej prowadzenie nie wymaga już wysiłku merytorycznego, lecz jedynie dokonania nisko kosztowych czynności technicznych. Nakład pracy pełnomocnika nie jest znaczący, a wysokość wynagrodzenia liczona według stawek przepisowych jest nadmierna. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w postanowieniu z dnia 20 stycznia 2011 r., I PZ 37/10 (LEX nr 1375329), według którego: Możliwa jest ocena wkładu pracy pełnomocnika w określonym postępowaniu w sytuacji, gdy prowadzi on równocześnie inne postępowania dotyczące tego samego problemu. Wkład poświęcony na przygotowanie argumentacji i reprezentowanie interesów strony pozostaje mniejszy, niż gdyby argumentację taką przygotowywał dla jednego postępowania. Nie ma w takiej sytuacji przeszkód dla ustalenia kosztów zastępstwa procesowego na poziomie niższym niż stawki minimalne. Szczególnie uzasadniony przypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c. polega więc na tym, że strona nie ma obowiązku ponoszenia kosztów, które nie są celowe, a są niewspółmiernie wysokie w odniesieniu do nakładu pracy pełnomocnika, powielającego sprawy jednorodzajowe.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. przyznał organowi rentowemu zwrot kosztów w wysokości stawki minimalnej przewidzianej dla spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych w postępowaniu apelacyjnym - ustalonej na podstawie § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1935), odstępując od obciążenia strony przegrywającej tymi kosztami w pozostałym zakresie na podstawie art. 102 k.p.c. Jednocześnie na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd orzekł z urzędu o odsetkach należnych stronie wygrywającej od przyznanych kosztów (punkt 2. sentencji wyroku).

sędzia Urszula Iwanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Urszula Iwanowska
Data wytworzenia informacji: