III AUa 376/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2025-03-31
sygn. akt III AUa 376/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 31 marca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w osobie sędziego Urszuli Iwanowskiej, po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2025 r., w S. na posiedzeniu niejawnym
sprawy z odwołania S. K.
przeciwko Zakładowi Emerytalno-Rentowemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
o wysokość policyjnej renty rodzinnej
na skutek apelacji organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 stycznia 2022 r., sygn. akt VI U 363/19,
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i przyznaje S. K. prawo do ustalenia wysokości renty rodzinnej z pominięciem art. 24a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzi, oddalając odwołanie w pozostałym zakresie;
II. oddala apelację pozostałej części;
III. zasądza od Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. na rzecz S. K. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych wraz z ustawowymi odsetkami należnymi za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym;
IV. znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.
sędzia Urszula Iwanowska
sygn. akt III AUa 376/24
UZASADNIENIE
Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzją z dnia 14 lipca 2017 r., ponownie ustalił od dnia 1 października 2017 r. wysokość renty rodzinnej S. K. po zmarłym małżonku - emerycie policyjnym W. K., stanowiącą 85% ustalonej dla zmarłego emerytury, ograniczając ją do kwoty 1.747,19 złotych. Do renty przysługiwał dodatek pielęgnacyjny w kwocie 209,59 złotych.
W odwołaniu od powyższej decyzji S. K. wniosła o jej zmianę i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez ustalenie wysokości przysługującego jej świadczenia rodzinnego w dotychczasowej wysokości, tj. w kwocie 2.815 zł netto (w tym zasiłek pielęgnacyjny) oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, zarzucając jej:
- obrazę art. 34 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. (…) poprzez zaniechanie przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego w sprawie, w szczególności zaś zaniechanie przez organ przesłuchania w toku postępowania jej oraz jej synów: A. K. oraz K. K., jak również zbadania akt personalnych W. K. i wydanie decyzji opierając się wyłącznie na informacji z Instytutu Pamięci Narodowej, w sytuacji, gdy prawidłowo zebrany w sprawie materiał dowodowy doprowadziłby organ rentowy do przyjęcia, że w niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie art. 24a ust. 4 ustawy emerytalnej, a tym samym, że należne jej świadczenie nie powinno zostać obniżone - a przez to również naruszenie przez organ prawa ubezpieczonej do obrony;
- art. 24a ust. 4 przywołanej ustawy emerytalnej poprzez obniżenie należnego jej świadczenia rodzinnego w sytuacji braku po temu jakichkolwiek podstaw.
Dodatkowo ubezpieczona zarzuciła decyzji również naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 2, art. 67 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji, art. 45 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 i 2, art. 42 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 6 ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a w konsekwencji powyższych naruszeń również art. 64 ust. 1 i 2 w zw. z art. 67 ust. 1 w zw. z art. 71 ust. 1 zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji w zw. z art. 1 Protokołu nr 1 do tej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności w zw. z art. 14 Konwencji (zakres stwierdzonych naruszeń szeroko i szczegółowo opisano w treści odwołania.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podnosząc, że decyzja została wydana zgodnie z obowiązującym prawem.
Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2022 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonej S. K. prawo do ustalenia wysokości renty rodzinnej z pominięciem art. 24a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy…, poczynając od 1 października 2017 r. (pkt I) i zasądził od Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na rzecz ubezpieczonej S. K. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
W. K. urodził się w dniu (...) (w uzasadnieniu Sądu Okręgowego omyłkowo podano rok (...) - przyp. Sądu Apelacyjnego). Brał udział w Powstaniu Warszawskim, w trakcie którego zginął jego brat S., jego wuj był skazany za ukrywanie żołnierzy podziemia. Od 28 września 1944 r. do 9 maja 1945 r. W. K. przebywał w obozie pracy w S. w ówczesnych Niemczech.
W latach 1947-1952 W. K. odbył studia na Akademii (...) w W. i po złożeniu przepisanych egzaminów otrzymał tytuł lekarza.
W okresie od 1 sierpnia 1952 r. do 1 maja 1955 r. W. K. pełnił służbę w Ludowym Wojsku Polskim. W tym okresie od 1 sierpnia do 22 grudnia 1952 r. odbywał kurs przeszkolenia wojskowego oficerów (...), następnie w okresie od 22 grudnia 1952 r. do 1 listopada 1954 r. pełnił służbę w (...)Pułku (...) jako lekarz, a od 1 listopada 1954 r. jako starszy lekarz.
W dniu 20 października 1954 r. zawarł związek małżeński ze S. K. (z domu G.).
Po 1 maja 1955 r. W. K. pełnił służbę w szpitalu (...) w Wojewódzkim Zarządzie (...) w S.: na stanowisku asystenta oddziału chirurgicznego, asystenta oddziału chorób wewnętrznych (od 1 września 1957 r.), starszego asystenta oddziału chorób wewnętrznych (od 1 lutego 1961 r.), starszego inspektora ds. profilaktyki (od 1 maja 1968 r.). Z dniem 1 stycznia 1973 r. W. K. został zwolniony z zawodowej służby wojskowej i przeniesiony do rezerwy w związku z przejściem do służby w MO.
Z dniem 1 stycznia 1973 r. W. K. został mianowany funkcjonariuszem stałym i powierzono mu stanowisko starszego inspektora ds.(...), które zajmował do końca pełnienia służby tj. do dnia 15 listopada 1987 r.
W. K. pozytywnie odniósł się do faktu, że syn został członkiem Solidarności, udzielił również informacji dotyczących stanu zdrowia osoby internowanej w trakcie stanu wojennego.
Na podstawie decyzji z dnia 16 listopada 1987 r. W. K. ustalono prawo do emerytury milicyjnej. Emerytura została przeliczona przy przyjęciu wysługi emerytalnej w wymiarze: 35 lat, 3 miesięcy i 15 dni służby w MO tj. łącznie po zaokrągleniu 35 lat wysługi.
Po nabyciu prawa do emerytury W. K. pozostawał aktywny zawodowo - pracował w Spółdzielni Lekarzy (...), był też lekarzem w szpitalu więziennym.
W. K. zmarł w dniu 10 października 2008 r.
Decyzją z dnia 3 listopada 2008 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ustalił ubezpieczonej S. K. prawo do policyjnej renty rodzinnej w związku ze śmiercią W. K..
Emerytura, od której liczona była wyżej wskazana renta rodzina stanowiła 80% podstawy wymiaru.
W dniu 29 września 2009 r. Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów w W. wystawiła informację o przebiegu służby W. K. w organach bezpieczeństwa państwa nr (...), w której potwierdzono, że odwołujący od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r., nr 63, poz. 425 ze zm.).
Decyzją z dnia 25 listopada 2009 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w związku z otrzymaniem z IPN wyżej opisanej informacji ponownie ustalił wysokość renty rodzinnej po zmarłym emerycie od 1 stycznia 2010 r. uwzględniając okres służby od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. w wymiarze 1 roku, 11 miesięcy i 24 dni przy użyciu wskaźnika 0,7% za każdy rok służby.
Wysokość renty rodzinnej ubezpieczonej (bez dodatku pielęgnacyjnego w kwocie 209,59 zł miesięcznie), wynosiła po waloryzacji od dnia 1 marca 2017 r. - 3.170,30 zł brutto - 2.815,56 zł netto miesięcznie.
Instytut Pamięci Narodowej wystawił w dniu 11 kwietnia 2017 r. kolejną informację (nr (...)) o przebiegu służby W. K. w organach bezpieczeństwa państwa. W przywołanej informacji wskazano, że w okresie od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r., pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy …
Do ustalenia wysokości emerytury przyjęto wysługę emerytalną z tytułu zatrudnienia przed służbą w wymiarze 6 lat, 2 miesięcy i 12 dni, zatrudnienia po zwolnieniu w wymiarze 5 miesięcy i 10 dni oraz służby w Policji w wymiarze 33 lat, 3 miesięcy i 21 dni.
Okres służby od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. w wymiarze 1 roku, 11 miesięcy i 24 dni uznano za okres określony w art. 13b ww. ustawy, liczony po 0,0%.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie omówionej poniżej podstawy prawnej Sąd Okręgowy uznał odwołanie za zasadne.
Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z dokumentów zgromadzonych w aktach organu rentowego, w aktach personalnych pozyskanych z Instytutu Pamięci Narodowej oraz z przesłuchania ubezpieczonej i zeznań świadków: K. K., A. K., E. K. oraz Z. K..
Sąd miał na uwadze, że dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez strony i nie budziły wątpliwości Sądu - zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby we wskazanym w dokumentach czasie - nie było zatem podstaw, by je kwestionować. Wiarygodność zeznań świadków oraz ubezpieczonej w zakresie w jakim osoby te wskazywały na okoliczności związane z wykonywaniem przez W. K. obowiązków zawodowych czy służbowych nie zostały zakwestionowane przez organ rentowy.
Następnie sąd pierwszej instancji zaznaczył, że spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do oceny, czy zaistniały okoliczności faktyczne do zastosowania przez organ rentowy wobec wnioskodawczyni dodanego przez art. 1 pkt 9 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… przepisu art. 24a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy…
Ustawą z dnia 16 grudnia 2016 r. dokonano m.in. obniżenia rent rodzinnych po osobach, które pełniły służbę na rzecz państwa totalitarnego, wprowadzając do ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. również nową definicję tej służby (w art. 13b i 13c).
Sąd Okręgowy przypomniał, że pierwsza ustawa tzw. dezubekizacyjna, tj. ustawa z dnia 23 stycznia 2009 r. (Dz. U. nr 24, poz. 145) nie zawierała regulacji analogicznej do przewidzianej w art. 24a w przedmiocie obniżenia policyjnych rent rodzinnych.
Zgodnie zaś z art. 24a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. w przypadku renty rodzinnej przysługującej po osobie, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., renta rodzinna przysługuje na zasadach określonych w art. 24, z zastrzeżeniem, iż wysokość renty rodzinnej ustala się na podstawie świadczenia, które przysługiwało lub przysługiwałoby zmarłemu z uwzględnieniem przepisów art. 15c lub art. 22a (ust. 1).
Wysokość renty rodzinnej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty rodzinnej wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ust. 2). W celu ustalenia wysokości renty rodzinnej, zgodnie z ust. 1 i 2, organ emerytalny występuje do Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z wnioskiem o sporządzenie informacji, o której mowa w art. 13a ust. 1. Przepisy art. 13a stosuje się odpowiednio (ust. 3).
Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli osoba uprawniona do renty rodzinnej udowodni, że osoba, o której mowa w tych przepisach, przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (ust. 4). Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli renta rodzinna przysługuje po funkcjonariuszu, który po dniu 31 lipca 1990 r.:
1. zaginął w związku z pełnieniem służby;
2. poniósł śmierć w wypadku pozostającym w związku z pełnieniem służby.
Z kolei, stosownie do art. 2 ust. 2 i 4 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. w przypadku osób pobierających renty rodzinne przysługujące po osobach, w stosunku do których z informacji, o której mowa w art. 13a ustawy zmienianej w art. 1, wynika, że pełniły służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy zmienianej w art. 1, i które w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy mają przyznane świadczenia na podstawie ustawy zmienianej w art. 1, organ emerytalny właściwy według przepisów ustawy zmienianej w art. 1, wszczyna z urzędu postępowanie w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości świadczeń, o których mowa w art. 24a ustawy zmienianej w art. 1. Wypłata świadczeń ustalonych zgodnie z ust. (…) 2 (…) następuje od dnia 1 października 2017 r.
W kontekście przytoczonych przepisów sąd pierwszej instancji uznał za niezbędne ustalenie - wynikających przede wszystkim z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych zmarłego - faktów (okoliczności) związanych z pełnioną przez W. K. służbą, co szczegółowo ustalił w pierwszej części sporządzonego uzasadnienia.
W ocenie Sądu Okręgowego fakt, iż od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. W. K. pozostawał w służbie w Ludowym Wojsku Polskim, nie może przesądzać, iż wysokość jego świadczenia emerytalnego powinna ulec ponownemu ustaleniu na potrzeby należnej wnioskodawczyni renty rodzinnej.
W kontekście powyższego sąd pierwszej instancji, wskazał, iż zgromadzony w rozpoznawanej sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do stwierdzenia, że w okresie uznanym przez Instytut Pamięci Narodowej za okres służby ubezpieczonego na rzecz totalitarnego państwa, W. K. dopuszczał się zachowań, które zasługiwały na penalizację bądź też mogą być uznane za niegodziwe czy skierowane przeciwko prawom i wolnościom obywatelskim. W szczególności nie zostały naprowadzone żadne dowody, z których wynikałoby, by we wskazanym okresie służby W. K. oprócz wykonywania obowiązków lekarza realizował zadania związane ze zwalczaniem organizacji niepodległościowych i osób działających na rzecz suwerenności i niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
Jednocześnie sąd meriti miał na uwadze, że ustalenie, iż W. K. pozytywnie odniósł się do faktu, że syn został członkiem Solidarności oraz udzielił informacji dotyczących stanu zdrowia osoby internowanej w trakcie stanu wojennego, nie daje podstaw do stwierdzenia, iż w okresie pełnienia służby bez wiedzy przełożonych, podjął on współpracę i czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego.
Nie oznacza to jednak, iż w realiach sprawy zaistniały podstawy faktyczne do obniżenia S. K. renty rodzinnej po zmarłym mężu.
Zajmując takie stanowisko Sąd Okręgowy miał na uwadze treść uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20, w której Sąd Najwyższy odpowiadając na pytanie, czy kryterium pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej zostaje spełnione w przypadku formalnej przynależności do służb w wymienionych w tym przepisie cywilnych i wojskowych instytucji i formacji w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., potwierdzonej stosowną informacją Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wydaną w trybie art. 13a ust. 1 ustawy, czy też kryterium to powinno być oceniane na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu, wskazał iż „kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka”.
W powyższej uchwale Sąd Najwyższy wskazał, że nie można wyłącznie z faktu, iż dana osoba przynależała do danej formacji z czasów PRL stwierdzić, że służyła na rzecz totalitarnego państwa.
W ocenie Sądu Najwyższego nie można bowiem generalizować i przyjmować, że każdy funkcjonariusz działał na rzecz państwa totalitarnego, gdyż kłóci się to z ideą sprawowania sądowego wymiaru sprawiedliwości, opierającą się na indywidualnej winie i pozostającą w opozycji wobec odpowiedzialności zbiorowej. W uchwale zwrócono uwagę, że literalne brzmienie ustawy z 2016 roku nie zakłada żadnego rozróżnienia pomiędzy funkcjonariuszami, którzy w rzeczywistości dopuścili się czynów przestępczych lub podejmowali działalność przeciwko demokratycznej opozycji oraz tymi, którzy takich działań nie podejmowali lub należeli jedynie do personelu technicznego. Jednocześnie za Sądem Najwyższym sąd meriti podkreślił, iż stosowanie mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej zbliżyłoby cele ustawy nowelizującej do takich mechanizmów, jakie są stosowane w państwach totalitarnych.
Nadto Sąd Najwyższy wskazał, że miejsce pracy i czas pełnienia służby nie może być jedynym kryterium pozbawienia (ograniczenia) prawa do zaopatrzenia emerytalnego, zwłaszcza wobec osób, które przeszły proces weryfikacji i kontynuowały zatrudnienie w wolnej Polsce. Zdaniem tego Sądu pomniejszenie emerytury (czy też renty) może nastąpić, jeśli funkcjonariusz naruszał prawa i wolności innych osób zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę.
Z kolei, odkodowując pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nie można zgodzić się z założeniem, iż sam fakt stwierdzenia pełnienia służby od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych instytucjach i formacjach jest wystarczający do uzyskania celu ustawy z 2016 roku oraz by wykluczone zostało prawo do dowodzenia, iż służba pełniona w tym czasie nie była służbą pełnioną na rzecz totalitarnego państwa. Dlatego nie można ograniczyć się do bezrefleksyjnej wykładni językowej art. 13b ustawy z 1994 roku, gdyż zakodowane w nim pojęcie stanowi kryterium wyjściowe, przybierające postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym.
Sąd pierwszej instancji zgodził się z powyższą argumentacją i wskazał, że znajduje ona zastosowanie w realiach niniejszej sprawy.
Dodatkowo sąd meriti wyjaśnił, iż sporządzana na wniosek organu rentowego informacja Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, o której mowa w art. 13a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz ich rodzin, nie ma charakteru wiążącego dla sądu.
Nadto wskazał, iż w postępowaniu sądowym w sprawach z zakresu pracy i ubezpieczeń społecznych brak jest ograniczeń dowodowych (tak Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 18 lutego 2016 r., III AUa 451/15), a rozważania te potwierdza nadto postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 r., II UZP 10/11, w którym przyjęto, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez IPN zarówno co do faktów, jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów. W związku z tym, iż Sądu nie wiąże wymieniona informacja IPN, rozpoznając odwołanie od decyzji organu rentowego Sąd obowiązany jest do ustalenia, czy obowiązki wykonywane przez ubezpieczonego należy kwalifikować jako „służbę na rzecz totalitarnego państwa”.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest dowodów na to, aby zmarły W. K. okresie służby wojskowej od dnia 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r., na zajmowanym stanowisku lekarza naruszał prawa i wolności innych osób, zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę, którą to działalność w swym literalnym brzmieniu zakłada ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz ich rodzin, w stosunku do każdego pełniącego służbę w jednostkach, formacjach wskazanych w art. 13b tej ustawy, poprzez uznanie jej za wykonywanie służby na rzecz totalitarnego państwa.
Następnie sąd pierwszej instancji podniósł, że nie sposób nie zauważyć przy tym, iż w przypadku renty rodzinnej obniżenie świadczenia nie dotyczy osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy emerytalnej, ale osoby bliskiej uprawnionej do świadczenia rentowego po tej osobie.
Jeżeli w realiach sprawy nie można uznać by zmarły W. K. - będąc lekarzem - w okresie od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. realizował zachowania niegodziwe, to tym bardziej nie można przyjąć by ubezpieczona w sposób niegodziwy nabyła prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu.
Nie bez znaczenia dla oceny zasadności wywiedzionego przez odwołującą odwołania -zdaniem sądu meriti - pozostaje fakt, iż świadczenie emerytalne, którego pochodną jest przyznane ubezpieczonej prawa do renty rodzinnej zostało już raz przez organ rentowy obniżone w związku z służbą W. K. od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. na rzecz niedemokratycznego państwa. Mianowicie decyzją z dnia 25 listopada 2009 r. organ rentowy ponownie ustalił wysokość renty rodzinnej po zmarłym emerycie od 1 stycznia 2010 r. uwzględniając okres służby od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. w wymiarze 1 roku, 11 miesięcy i 24 dni przy użyciu wskaźnika 0,7% za każdy rok służby. W świetle powyższego nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, iż ubezpieczona przeszła już procedurę obniżenia renty rodzinnej z uwagi na wykonywanie przez W. K. służby w organach bezpieczeństwa państwa, a obecnie dokładnie ten sam okres, tj. od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. zakwalifikowany jako służba na rzecz państwa totalitarnego, stał się ponownie podstawą do obniżenia raz już obniżonego świadczenia.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W., który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego:
a) art. 15c w. zw. z art. 24a ust. 1 i 2 w zw. z art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… oraz art. 2 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym…, poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy bezspornym jest, iż zmarły W. K. pełnił formalnie służbę na rzecz totalitarnego państwa zdefiniowaną w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, a w związku z tym spełnione zostały przesłanki warunkujące ponowne przeliczenie wysokości policyjnej renty rodzinnej przysługującej odwołującej;
b) art. 15c w zw. z art. 24a ust. 1 i 2 w zw. z art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy…, poprzez ich niezastosowanie, a tym samym błędne ustalenie wysokości policyjnej renty rodzinnej w stosunku do uprawnionego członka rodziny zmarłego byłego funkcjonariusza, pełniącego służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej;
c) art. 2 ust. 1 i 4 ustawy zmieniającej poprzez ich niezastosowanie, w sytuacji gdy z informacji o przebiegu służby Nr (...) z dnia 11 kwietnia 2017 r. i dokumentów zebranych w aktach emerytalnych wynika jednoznacznie, że w okresie od 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. mąż odwołującej pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej;
d) art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej w zw. art. 15c w zw. z art. 24a ust. 1 i 2 ustawy zaopatrzeniowej oraz art. 2 ust. 1 i 4 ustawy zmieniającej, poprzez jego niezastosowanie i wydanie orzeczenia z pominięciem obowiązujących przepisów prawa;
e) art. 13b ustawy zaopatrzeniowej poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż dla uznania, że służba wykonywana była na rzecz totalitarnego państwa niezbędne jest wykazanie faktu osobistego podejmowania działań polegających na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, naruszaniu podstawowych praw i wolności człowieka, gdy z literalnego brzmienia art. 13b wynika wprost, iż kwalifikacja powyższa uzależniona jest jedynie od ustalenia faktu pełnienia służby w jednej z jednostek wymienionych w tym przepisie;
2. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy:
a) art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nie zawieszenie postępowania odwoławczego do czasu rozstrzygnięcia postępowań toczących się przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawach oznaczonych sygn. akt P 4/18, sygn. akt P 16/19, w których ma zostać rozstrzygnięta kwestia zgodności z Konstytucją art. 15c, art. 22a i art. 24a w związku z art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji /.../ oraz ich rodzin (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 288 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa zaopatrzeniowa) w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy zmieniającej w związku z art. 2 tej ustawy, w sytuacji gdy głównym zarzutem odwołującej jest niekonstytucyjność przepisów stanowiących podstawę wydania zaskarżonej decyzji z dnia 14 lipca 2017 r. (znak: (...)) o ponownym ustaleniu wysokości policyjnej renty rodzinnej;
b) art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, a w związku z tym bezpodstawne uznanie przez sąd pierwszej instancji, wbrew jednoznacznym ustaleniom dokonanym w toku postępowania dowodowego, iż służba męża odwołującej nie stanowi „służby na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu ustawy zaopatrzeniowej, pomimo wymienienia jednostki, w której służył, w treści art. 13b ustawy zaopatrzeniowej;
c) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. oraz art. 6 k.c., polegające na zakwestionowaniu przez sąd pierwszej instancji oświadczenia IPN, pomimo braku udowodnienia przez odwołującą faktów przeciwnych;
d) art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 13b i art. 15c oraz art. 24a ustawy zaopatrzeniowej, poprzez bezpodstawne uznanie, że organ emerytalny zobowiązany był do wykazywania, iż mąż odwołującej podejmował jakąkolwiek indywidualną działalność polegającą na naruszaniu podstawowych praw i wolności człowieka, pomimo braku takiej przesłanki w treści powołanych przepisów ustawy zaopatrzeniowej;
e) art. 87 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (t.j. Dz. U. z 2021 r., poz. 1904) oraz art. 390 § 2 k.p.c. poprzez uznanie przez sąd pierwszej instancji związania treścią uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20.
Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,
- zasądzenie kosztów postępowania za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,
ewentualnie o:
- uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi decyzję w zakresie zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podkreślił, że w doktrynie i orzecznictwie akcentuje się prymat językowej nad pozostałymi rodzajami wykładni systemową i celowościową. Obecnie ustawa zaopatrzeniowa posiada własne szczegółowe definicje pojęć ustawowych, którymi się posługuje i nie ma potrzeby, ani możliwości bez wyraźnego zapisu w tym zakresie, do posiłkowania się innym aktem prawnym przy dokonywaniu wykładni przepisów ww. ustawy. Skarżący odwołał się także do decyzji ETPC z dnia 14 maja 2013 r. nr 15189/10, zgodnie z którą dla przyjęcia zgodności z prawem międzynarodowym przyjętych w danym ustawodawstwie krajowym reguł rozliczeń z przywilejami uzyskanymi w związku ze służbą na rzecz totalitarnego systemu, nie jest konieczne wykazanie osobistej odpowiedzialności osób dotkniętych takimi zmianami w naruszanie praw i wolności w czasie tej służby.
W przekonaniu organu osoby jedynie formalnie kwalifikowane do organów służby państwa totalitarnego, w czasie wykonywania tej służby uzyskiwały dodatkowe profity (wyższe wynagrodzenia, łatwiejszy dostęp do uzyskania mieszkań służbowych, itp.) z racji samej tylko przynależności do danej jednostki czy pełnionej funkcji, niezależnie od tego jakie czynności faktycznie wykonywały. W konsekwencji według apelującego w świetle obowiązującego prawa brak jest uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że oprócz kryterium pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, doniosłość prawną dla ustalenia wysokości świadczenia emerytalnego, rentowego bądź od nich pochodnego (renta rodzinna) ma przesłanka w postaci rodzaju wykonywanych przez funkcjonariusza zadań w danej instytucji lub formacji. Dla ustalenia faktu pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa wystarczająca jest formalna przynależność funkcjonariusza do danej jednostki wymienionej w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Skarżący wskazał także, iż uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20, nie zmieniła brzmienia obowiązujących przepisów stanowiących podstawę do ponownego ustalenia wysokości świadczeń. Powyższa uchwała zapadła w związku z pytaniem prawnym, jakie na gruncie art. 390 k.p.c. Sąd Apelacyjny w Białymstoku skierował do SN. Przy czym uchwała Sądu Najwyższego podjęta na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. wiąże, zgodnie z art. 390 § 2 k.p.c., tylko w danej sprawie (vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2007 r., III CZP 33/07), nie zaś w innej sprawie, nawet jeśli przedmiotem innego powództwa jest to samo roszczenie oparte na tej samej podstawie faktycznej i prawnej.
Dalej organ podniósł, iż zgodnie z art. 87 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego, składu połączonych izb oraz składu całej izby, z chwilą ich podjęcia, uzyskują moc zasad prawnych. Natomiast skład 7 sędziów może postanowić o nadaniu uchwale mocy zasady prawnej. Oznacza to, że w przypadku uchwały składu 7 sędziów konieczne jest postanowienie o nadaniu uchwale mocy zasady prawnej. W przedmiotowej uchwale z dnia 16 września 2020 r. postanowienia takiego nie wydano, tym samym, w przekonaniu skarżącego, uchwała ta nie ma mocy zasady prawnej. W związku z powyższym apelujący uznał, iż tut. Sąd nie jest związany wydając rozstrzygnięcie w tej sprawie wytycznymi przyjętymi w powołanej wyżej uchwale Sądu Najwyższego.
Reasumując organ podniósł, że dla uznania, iż pełniona służba miała charakter służby na rzecz totalitarnego państwa konieczne i wystarczające jest jej pełnienie w jednostkach organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i ich poprzedniczkach oraz ich odpowiednikach terenowych w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Z tego względu błędna jest wykładnia art. 13b ustawy zaopatrzeniowej dokonana przez Sąd Okręgowy i jego subsumcja do przedstawionego w uzasadnieniu wyroku stanu faktycznego, skoro bowiem ustalono, że zmarły mąż odwołującej pełnił służbę w jednostce wymienionej w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej to oznacza, że pełnił służbę na rzecz państwa totalitarnego, a co za tym idzie zgodne z prawem było wydanie przez organ emerytalny decyzji z dnia 14 lipca 2017 r.
W odpowiedzi na apelację S. K., działając przez pełnomocnika wniosła o jej oddalenie, jako bezzasadnej w całości, oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych podzielając w całości ustalenia faktyczne i rozważania prawne przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Wyrokiem z dnia 14 grudnia 2022 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie oraz zasądził od S. K. na rzecz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kwotę 420 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
Wyrokiem z dnia 10 lipca 2024 r., wskutek rozpoznania skargi kasacyjnej ubezpieczonej, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy ocenił skargę kasacyjną jako zasadną odwołując się do dotychczasowego swojego dorobku orzeczniczego, w tym także w przedmiocie prawa do renty rodzinnej po zmarłym funkcjonariuszu. Sąd ten wskazał, że jest on szerszy niż sama uchwała składu powiększonego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20 (OSNP 2021/3/28), bowiem m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2023 r., I USKP 40/22 (OSNP 2023/11/ 126), uznano, że stwierdzenie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. nie może być dokonane wyłącznie w oparciu o informację Instytutu Pamięci Narodowej (kryterium formalnej przynależności do służb), lecz powinno być ocenione na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w związku z art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej). Stąd, jak uznał Sąd Najwyższy, nie można zaaprobować stanowiska, że w każdym przypadku kryterium pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa określone w art. 13b ust. 1 ustawy jest spełnione już tylko w przypadku formalnej przynależności do wymienionych w tym przepisie służb. Sąd Najwyższy podkreślił, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji organu emerytalnego w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości emerytury (renty) policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez IPN zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby.
Dalej Sąd Najwyższy podał, że w utrwalonym już orzecznictwie, przyjmuje się, iż w ujęciu „instytucjonalnym” sam fakt pełnienia służby w określonej jednostce może wypełniać kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa”, mimo braku po stronie odwołującego się indywidualnych działań bezpośrednio zmierzających do naruszania podstawowych praw i wolności człowieka (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 marca 2023 r., II USKP 120/22, OSNP 2023/9/104 i z dnia 30 listopada 2023 r., III USKP 65/23, LEX nr 3635453).
Nadto Sąd Najwyższy wskazał, że w trakcie dokonywanej na podstawie art. 13b ust. 1 w związku z art. 15c ust. 1 pkt 1 ustawy zaopatrzeniowej, kwalifikacji służby nie jest wystarczające podkreślenie, że odwołujący się osobiście nikomu nie szkodził i nie prowadził sam działalności operacyjnej. Trzeba bowiem to ustalenie (niekwestionowane w sprawie) skonfrontować ze spojrzeniem „instytucjonalnym”, a więc z tym, czym zajmowała się dana jednostka. Sąd zważył, że skoro art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej łączy służbę na rzecz totalitarnego państwa z samym podjęciem służby w instytucjach i formacjach w tym przepisie wymienionych, to istnieje domniemanie faktyczne (wynikające z informacji o przebiegu służby potwierdzającej służbę w tych jednostkach), że służba w nich była służbą na rzecz totalitarnego państwa. Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że domniemanie to może być obalone w procesie cywilnym. Nie jest jednak tak, że to na organie rentowym ciąży obowiązek udowodnienia (art. 6 k.c. w związku z art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.), że dany funkcjonariusz uczestniczył w łamaniu praw człowieka i obywatela. W sytuacji, gdy potwierdzona zostaje służba w instytucjach i formacjach wymienionych w art. 13b ustawy z o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, to ciężar dowodu przechodzi na ubezpieczonego (zob. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2023 r., II USKP 40/23, LEX nr 3568174).
Następnie, odnosząc powyższe uwagi do okoliczności niniejszej sprawy, Sąd Najwyższy wskazał, że nie sposób pominąć, iż o ile mąż odwołującej się od grudnia 1952 r. do grudnia 1954 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa (znaczenie może mieć nawet sam okres jej pełnienia - vide uchwała III UZP 1/20), o tyle jej okres był marginalny w relacji do całego okresu jego służby mundurowej, która - poza dwuletnim okresem - nie jest zaliczana do służby na rzecz totalitarnego państwa. Zdaniem Sądu Najwyższego nie można też abstrahować od zawodu, jaki wykonywał (lekarz), skoro w etos pracy tej grupy zawodowej wpisana jest pomoc osobom chorym, niezależnie od oceny przyczyn tej niezdolności (zranienia, kontuzje w walce z niepodległościowym podziemiem).
Sąd zaznaczył, że mąż odwołującej się legitymował się stażem ponad 35 lat pracy. W tej sytuacji obniżenie wysokości renty rodzinnej do kwoty przeciętnej renty rodzinnej wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zwłaszcza gdy służba na rzecz totalitarnego państwa była marginalna w sumie lat aktywności zawodowej funkcjonariusza, w przekonaniu Sądu Najwyższego, nie może być akceptowane, a sąd powszechny zobligowany jest do oceny konstytucyjnej tego rozwiązania, zwłaszcza gdy ten sąd orzeka reformatoryjnie.
Przy czym, Sąd Najwyższy wskazując na treść art. 24a ustawy zaopatrzeniowej, przypomniał, że w wyroku z dnia 9 czerwca 2022 r., III USKP 145/21 (OSNP 2022/11/113), w sprawie o rentę rodzinną z ustawy zaopatrzeniowej, Sąd Najwyższy stwierdził (między innymi), że jeśli nie jest możliwe uzyskanie kontroli konstytucyjnej przez przewidziany do tego organ (Trybunał Konstytucyjny) z jednoczesnym zapewnieniem stronie rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, to do sądu powszechnego rozpoznającego sprawę należy zapewnienie obywatelowi właściwej kontroli konstytucyjnej i jego powinnością jest samodzielne dokonanie oceny zgodności z Konstytucją RP wskazanych przepisów ustawy. Sąd Najwyższy orzekający w niniejszej sprawie odwołał się do uzasadnienia wyroku z dnia 16 marca 2023 r., II USKP 120/22 (OSNP 2023/9/104), w którym dopuścił możliwość stosowania przez sądy rozproszonej kontroli konstytucyjności ustaw w przypadku bezczynności Trybunału Konstytucyjnego, co ma miejsce w odniesieniu do przepisów ustawy zaopatrzeniowej, a dotyczy w szczególności art. 15c ust. 1 pkt 1 i art. 15c ust. 3 tej ustawy (por. też uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2022 r., III PZP 2/21, OSNP 2023/3/25 oraz wyrok tego Sądu z dnia 9 czerwca 2022 r., III USKP 145/21, LEX nr 3353118). W wyroku tym Sąd Najwyższy szczegółowo rozważył, czy istnieją podstawy do odmowy zastosowania art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej (to jest przepisu analogicznego do art. 24a ust. 2 dotyczącego obowiązku obniżenia renty rodzinnej do wysokości przeciętnej renty rodzinnej wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych). Sumą zaprezentowanego wywodu jest konkluzja, że „dobru Trzeciej Rzeczypospolitej” służą, a tym samym są „źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna” (patrz Preambuła Konstytucji RP), tylko takie normy prawne, które znajdują odwzorowanie w cesze proporcjonalności i adekwatności oraz mają stabilizować relacje społeczne, bo tylko takie normy „urzeczywistniają zasady sprawiedliwości społecznej”, a tym samym mieszczą się w formule ustrojowej „demokratycznego państwa prawa”. Mając na uwadze przedstawione wzorce konstytucyjne, dla każdego, kto w sposób obiektywny postrzega rzeczywistość, a tym samym „nienawiść” lub „indoktrynacja” nie przysłania mu jasności osądu, jest pewne, że art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej narusza model wyznaczony przez art. 2 Konstytucji RP. W demokratycznym państwie prawa nie mogą korzystać z ochrony rozwiązania normatywne w jawny sposób nierówno traktujące obywateli, które w bezmyślny i odwetowy sposób sankcjonują na gruncie prawa zabezpieczenia społecznego „rozliczenia historyczne” i które nawet przez zdecydowaną część „dawnych opozycjonistów” traktowane są jako niesprawiedliwe.
Sąd Najwyższy wskazał, że powyższe stanowisko pozostaje aktualne także wobec art. 24a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 listopada 2023 r., III USKP 65/23 (LEX nr 3635453), krytyczna ocena art. 24a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej wynika także z tego, że dotyka on w większości osób w zaawansowanym wieku lub z daleko idącą niepełnosprawnością (dzieci funkcjonariuszy, których prawo do renty rodzinnej związane jest z całkowitą niezdolnością do pracy). Osoby pobierające rentę rodzinną nie uczestniczyły w działaniach aparatu bezpieczeństwa PRL, choć korzystały z profitów, jakie dawała służba ich małżonków czy rodziców na rzecz totalitarnego państwa. Profity te zostały zniesione przez przyjęcie „zerowego” wskaźnika podstawy wymiaru za okres służby na rzecz totalitarnego państwa, więc dalsze obniżanie świadczenia nie ma nic wspólnego z postulowaną w uzasadnieniu projektu ustawy nowelizującej zasadą sprawiedliwości społecznej.
Następnie Sąd Najwyższy zauważył też, że kontestowany przepis stanowi ingerencję prawodawcy w nabyte przez odwołującą się prawo własności, jakim jest jej prawo do świadczenia z zabezpieczenia emerytalno-rentowego. Ingerencja ta nastąpiła w drodze aktu rangi ustawy, a podyktowana była wskazanym w projekcie ustawy zmieniającej z 2016 r. celem, to jest wprowadzeniem rozwiązań zapewniających w pełniejszym zakresie zniesienie przywilejów związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL przez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r.
Oceniając zgodność powołanego przepisu z wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, ochrony praw nabytych oraz sprawiedliwości społecznej, Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można utożsamiać ochrony zaufania do państwa z niezmienialnością prawa. Ochronie podlegać może jedynie zaufanie, które ma racjonalne uzasadnienie. Ocena tej sytuacji musi uwzględniać specyfikę stosunków społecznych. Im bardziej rozwiązania prawne odnoszą się do sytuacji, których zmienność uzależniona jest od obiektywnej zmienności czynników ekonomicznych, demograficznych czy cywilizacyjnych, tym mniejszy jest zakres, w którym adresaci norm mogą oczekiwać niezmienności rozwiązań prawnych, w długim horyzoncie czasowym (wspomniany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 listopada 2015 r., K 1/14).
Podsumowując tę część rozważań Sąd Najwyższy wskazał, że dokonane ustawą nowelizującą z 2016 r. wyzerowanie wskaźnika postawy wymiaru świadczenia za konkretne lata faktycznego pełnienia służby w wymienionych w przepisie formacjach oraz obniżenie emerytury do średniej emerytury z systemu powszechnego bez względu na czasookres służby uznanej za służbę na rzecz totalitarnego państwa nie tyle stanowi instrument wyrównywania uprawnień emerytalno-rentowych funkcjonariuszy i pozostałych świadczeniobiorców systemu ubezpieczeń społecznych, ile w rzeczywistości jest sankcją za udział funkcjonariusza w umacnianiu reżimu komunistycznego. Sąd Najwyższy rozważył, czy sankcja taka powinna dotyczyć osób uprawnionych do rent rodzinnych, które wszak same nie pełniły służby na rzecz totalitarnego państwa oraz, czy w przypadku członków rodziny zmarłego funkcjonariusza można w ogóle mówić o niesłusznie nabytych prawach.
W ocenie tego Sądu, z perspektywy prawnej istotne znaczenie ma w tym kontekście charakter renty rodzinnej - czy jest ona świadczeniem samoistnym, czy jedynie pochodnym. Wyjaśnił to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 marca 2024 r., I USKP 1 08/23 (LEX nr 3690867), powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 marca 2008 r., SK 58/06 (OTK-A 2008/2/26). Sąd Najwyższy wywiódł, że renta rodzinna jest prawem pochodnym zmarłego. W każdym przypadku to funkcjonariusze, a nie członkowie ich rodzin uprawnieni do renty rodzinnej, pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa. W przekonaniu Sądu Najwyższego beneficjentami tego świadczenia są zatem osoby, którym nie można postawić zarzutu „niesłusznego nabycia” prawa do renty rodzinnej w określonej wysokości z uwagi na pełnienie „służby na rzecz totalitarnego państwa”. Dokonane ustawą zmieniającą z 2016 r. obniżenie rent rodzinnych jest zatem swego rodzaju odpowiedzialnością za cudze czyny, a nie tylko deklarowaną przez ustawodawcę próbą przywrócenia równowagi w dostępie do świadczeń z zabezpieczenia emerytalno-rentowego funkcjonariuszy i z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych, zachwianej wskutek istnienia w poprzednim ustroju przepisów faworyzujących funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że formuła o prawach „nabytych niegodziwie” zakłada, iż ktoś takie prawa określonej grupie społecznej nadał w sposób „niegodziwy”. Tymczasem renty rodzinne po zmarłych funkcjonariuszach PRL z reguły nie zostały „nadane” uprawnionym na mocy decyzji ustawodawczych i administracyjnych organów komunistycznego państwa. Świadczenia te są obecnie wypłacane tym osobom na mocy decyzji organów rentowych wydanych już w realiach prawnych III RP na podstawie przepisów prawa uchwalonych przez demokratycznie wybranego ustawodawcę. Sytuacja prawna uprawnionych do rent rodzinnych po byłych funkcjonariuszach instytucji i formacji PRL została określona właśnie przez ustawę zaopatrzeniową uchwaloną w 1994 r. oraz kolejne jej nowelizacje, a więc przez przepisy przyjęte już w demokratycznej Polsce. Sąd Najwyższy dostrzegł, że ta niekorzystna zmiana wysokości rent rodzinnych dotyka zaś często osób w podeszłym wieku, które zostały zaskoczone przez ustawodawcę i które z reguły nie mają możliwości zmiany swojej sytuacji życiowej i uzyskania innego źródła utrzymania. Tak też miało to miejsce w rozpoznawanej sprawie, zważywszy, że mąż odwołującej się zakończył służbę i przeszedł na emeryturę milicyjną oraz milicyjną rentę inwalidzką w listopadzie 1987 r., a ona sama nabyła prawo do renty po zmarłym mężu na mocy decyzji organu emerytalnego z dnia 6 kwietnia 2008 r., a więc już po zmianie ustroju i co więcej - pod rządami obecnie obowiązującej ustawy zaopatrzeniowej z 1994 r. W ocenie Sądu Najwyższego, wprowadzony ustawą nowelizującą z 2016 r. mechanizm obniżania rent rodzinnych dotknął ją znienacka i de facto pozbawił możliwości dostosowania się do nowych warunków będących konsekwencją zastosowania wobec niej tego mechanizmu weryfikacji wysokości pobieranego świadczenia rentowego.
Z tych względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Apelacyjny, po ponownym rozpoznaniu, sprawy rozważył, co następuje:
Apelację organu rentowego, wobec orzeczenia Sądu Najwyższego, należało uznać za częściowo uzasadnioną, bowiem zgodnie z art. 398 20 k.p.c., sąd odwoławczy jest związany wskazaniami i wykładnią prawa dokonaną w sprawie przez Sąd Najwyższy. Związanie zaś wykładnią Sądu Najwyższego oznacza, że sąd drugiej instancji, któremu sprawa została przekazana, nie może przepisów prawa (materialnego i procesowego) interpretować odmiennie, niż to wynika z uzasadnienia orzeczenia zapadłego przed Sądem Najwyższym.
Sąd Najwyższy, po zakreśleniu i zidentyfikowaniu zgłoszonego w sprawie roszczenia, poczynił rozważania dotyczące w szczególności interpretacji prawnej art. 24a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (powoływana dalej jako: ustawa; ustawa zaopatrzeniowa). Z dokonanej przez Sąd Najwyższy analizy wynikają kluczowe dla niniejszego rozstrzygnięcia założenia. Po pierwsze, Sąd Najwyższy, z odwołaniem do swych poprzednich orzeczeń, przyjął, że w ujęciu „instytucjonalnym” sam fakt pełnienia służby w określonej jednostce może wypełniać kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa”, mimo braku po stronie odwołującego się indywidualnych działań zmierzających do naruszania podstawowych praw i wolności człowieka. Po wtóre Sąd Najwyższy ustalił, że mąż odwołującej się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, ale jej okres był marginalny w relacji do całego okresu służby mundurowej. Dalej uznał, że taki stan rzeczy obliguje sąd powszechny do oceny konstytucyjnej rozwiązania z art. 24a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej, zwłaszcza gdy sąd orzeka reformatoryjnie. Sam Sąd Najwyższy dokonał krytycznej oceny art. 24 a ust. 2 ustawy, uznając że przepis ten narusza art. 2 Konstytucji. Sąd Najwyższy dostrzegł także kwestię ochrony praw nabytych stwierdzając, że ochronie takiej podlegać może jedynie zaufanie do państwa, które ma racjonalne uzasadnienie. Nie mogą być zaś uznane za niepodważalne prawa nabyte przy zmianie racji aksjologicznych w nowym układzie stosunków społecznych. Sąd Najwyższy jednoznacznie też wskazał na charakter renty rodzinnej jako prawa pochodnego emerytury zmarłego.
Z poszanowaniem rozważań Sądu Najwyższego, wskazać trzeba, że w sprawie poza sporem pozostawało, iż W. K. (mąż skarżącej) w okresie od dnia 22 grudnia 1952 r. do 14 grudnia 1954 r. pełnił służbę pełnił służbę na rzecz państwa totalitarnego w rozumieniu art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej.
Skutkiem powyższego trafne okazały się podniesione w apelacji organu zarzuty naruszenia art. 15c ust. 1 w zw. z art. 13b ustawy, a to poprzez ich niezastosowanie przez Sąd Okręgowy. Apelacja nie jest natomiast zasadna w części zarzucającej niezastosowanie przez Sąd Okręgowy art. 24a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej.
Obniżenie policyjnej renty rodzinnej na podstawie art. 24a ust. 2 ustawy wskazanej w decyzji organu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Odmiennie zaś art. 15c ust. 1 oraz art. 13b ustawy, które należy uznać za zgodne z Konstytucją, chyba że niekonstytucyjność stwierdzi Trybunał Konstytucyjny.
Rozstrzygnięcie w części zmieniającej zaskarżony wyrok motywowane jest wskazaniem Sądu Najwyższego, że ubezpieczona ma prawo do ustalenia wysokości policyjnej renty rodzinnej bez stosowania art. 24a ust. 2, gdyż ze względu na znaczny okres służby jej męża, nie objęty art. 13b („służba na rzecz totalitarnego państwa”), redukcja wysokości renty rodzinnej na podstawie art. 24a ust. 2 nie może być stosowana. Co więcej, Sąd Najwyższy dokonał kontroli konstytucyjności art. 24a ust. 2 i uznał, że regulacja ta narusza art. 2 Konstytucji RP.
Sąd Apelacyjny, będąc związanym - uwzględnił stanowisko Sądu Najwyższego oraz akcentowane w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2025 r., I USKP 119/23, LEX nr 3831665) poglądy, w których wskazuje się na „ślepe” „równanie w dół” na podstawie art. 15c ust. 3 ustawy - analogicznie art. 24a ust. 2 ustawy. Procedowanie takie karze finansowo tych, którzy relatywnie najkrócej służyli totalitarnemu państwu, a swój staż emerytalny wypracowali po "upadku" tego reżimu. Ponadto, funkcjonariusze mający taki sam staż służby po 31 lipca 1990 r. mogą mieć prawo do diametralnie odmiennej wysokości świadczenia, w zależności od tego, czy choćby przez jeden dzień służyli na rzecz totalitarnego państwa. Sprawia to, że mechanizm z art. 24a ust. 2 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy jest oderwany całkowicie od reguły proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji RP), abstrahuje od powszechnie rozumianego i akceptowanego poczucia sprawiedliwości, które polega na występowaniu racjonalnej adekwatności między czynem a sankcją oraz narusza zasadę równego traktowania ubezpieczonych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2023 r., II USKP 40/23, LEX nr 3568174).
Zatem, w sprawie należy uwzględnić, że mąż odwołującej się od grudnia 1952 r. do grudnia 1954 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Okres ten jest jednak marginalny w relacji do całego okresu służby mundurowej, która nie jest zaliczana do służby na rzecz totalitarnego państwa. W. K. legitymował się wszak stażem ponad 35 lat pracy i na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy, wykonywał zawód lekarza - zobligowany był ratować życie i zdrowie każdej osoby chorej, niezależnie od przyczyn choroby.
Skoro zatem W. K. posiada niekrótki okres służby bez okresu z art. 13b ustawy, objętego informacją IPN, to nieuzasadnione ograniczenie z art. 24a ust. 2 ustawy również nie powinno mieć zastosowania do ustalenia wysokości policyjnej renty rodzinnej na rzecz S. K..
Zasadne natomiast okazały się zarzuty organu dotyczące naruszenia art. 15c ust. 1 w zw. z art. 13b ustawy poprzez ich niezastosowanie. O ile bowiem Sąd Najwyższy dokonał krytycznej oceny konstytucyjnej art. 24a ust. 2, o tyle w zakresie treści art. 13b ust. 1 ustawy oraz art. 15c ust. 1 zaprezentował jasne stanowisko: „w ujęciu instytucjonalnym sam fakt pełnienia służby w określonej jednostce może wypełniać kryterium ‘służby na rzecz totalitarnego państwa’, mimo braku po stronie odwołującego się indywidualnych działań bezpośrednio zmierzających do naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka. Zauważa się, że ‘naruszenie podstawowych praw i wolności człowieka’ jest wypadkową działań ‘instytucjonalnych’ oraz ‘indywidualnych’, wyjaśniając, że totalitaryzm jako cecha określonego państwa jest wypadkową indywidualnych działań łamiących podstawowe prawa i wolności”.
Regulacja wprowadzona ustawą zmieniającą z dnia 16 grudnia 2016 r. jest jednoznaczna. Organ rentowy był związany informacją IPN i na tej podstawie, wykonując ustawę, dokonał ponownego ustalenia wysokości policyjnej renty rodzinnej S. K. od 1 października 2017 r. Rzecz w tym, że kolejna regulacja nie jest odpłatą za delikty funkcjonariuszy. Oczywiście uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20, zwraca uwagę na potrzebę indywidualnej oceny każdego przypadku, jednak nie zmienia istoty sprawy, tak jak rozumiał ją ustawodawca w ustawie zmieniającej z dnia 16 grudnia 2016 r., czyli tego, że nowa regulacja miała u podstaw „sprawiedliwość społeczną”, która nie czerpie uzasadnienia aż tylko z deliktów czy innych niegodziwości funkcjonariuszy. To „sprawiedliwość społeczna” samodzielnie ma uzasadniać zniesienie przywilejów funkcjonariuszy państwa totalitarnego. Innymi słowy badanie i nawet ustalenie braku deliktu lub niegodziwości, nie jest równoznaczne z wyłączeniem „sprawiedliwości społecznej” jako materialnej podstawy nowej regulacji. Tak rozumiana podstawa jest pojęciem szerszym niż odpowiedzialność za niegodziwość czy delikt funkcjonariusza. Dla wykonania celu nowej regulacji prawodawca za konieczne uznał oparcie ustawy na wykazie cywilnych i wojskowych instytucji i formacji państwa totalitarnego, co ma być wystarczające do stwierdzenia służby na rzecz tego państwa (art.13b ustawy). W ocenie Sądu Apelacyjnego uprawnione jest stwierdzenie, iż obniżenie emerytur i rent, wprowadzone na podstawie ustawy zmieniającej z dnia 16 grudnia 2016 r., nie ogranicza pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” tylko do zachowania deliktowego czy innego niegodziwego. W przekonaniu ustawodawcy punktem wyjścia jest wszak sprawiedliwość społeczna, która sama w sobie wymaga i uzasadnia obniżenie emerytur i rent w sposób określony w art. 15c w zw. z art. 13b ustawy. W rezultacie, nawet wykazanie przez ubezpieczonego, iż nie dokonał żadnego deliktu, nieprawości czy niegodziwości, nie musi być wystarczające do niestosowania ustawy, bowiem sama służba może być kwalifikowana jako służba na rzecz państwa totalitarnego, a takową mąż ubezpieczonej w okresie dwuletnim pełnił (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 czerwca 2021 r., P 10/20, OTK-A 2021/40 dot. obniżenia renty inwalidzkiej byłego funkcjonariusza; wyrok Sąd Najwyższego z dnia 17 maja 2023 r., I USKP 63/22, OSNP 2024/1/9).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego ustawa zawiera definicję legalną, z której wynika jednoznacznie, że okolicznościami przesądzającymi o kwalifikacji służby danej osoby, jako "służby na rzecz totalitarnego państwa" są wyłącznie ramy czasowe i miejsce pełnienia służby. Niezaprzeczalnie wolą ustawodawcy było doprowadzenie regulacji prawnych dotyczących zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy służb wymienionych w ustawie do rozwiązania zgodnego ze sprawiedliwością społeczną poprzez zlikwidowanie przywilejów dla osób, którym takie przywileje, z tytułu wykonywania służby na rzecz totalitarnego państwa, nie należały się.
W kontekście oceny konstytucyjności, do której odwoływał się Sąd Najwyższy, przypomnieć warto, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r., sygn. akt K 6/09 uznał, iż art. 15b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji stanowiący, że w przypadku osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 1) 0,7% podstawy wymiaru - za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990; 2) 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz pkt 2-4; jest zgodny z art. 2, art. 10, art. 30, art. 32 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji.
Odnosząc powyższą ocenę do treści art. 15c ust. 1 pkt 1 ustawy zaopatrzeniowej, Sąd Apelacyjny uznał, iż nie stanowi on naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalno-rentowego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, które stosowały bezprawne, niegodne lub niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli, w porównaniu do standardów świadczeń uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego.
Sąd Apelacyjny uznał, iż sporna legislacja (art. 15c) nie stanowi jakiegokolwiek naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, w porównaniu do standardów świadczeń uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego. Nadal (po wprowadzeniu zasad nowelizacją z 2009 roku) mniej korzystne jest uregulowanie uprawnień emerytalno-rentowych ofiar systemu represji politycznych stosowanych przez organy bezpieczeństwa państwa totalitarnego, którym wprawdzie okresy uwięzienia z przyczyn politycznych uwzględnia się jako składkowe okresy ubezpieczenia, ale z „zerową” podstawą wymiaru świadczeń za konkretne lata (okresy) pozbawienia wolności z przyczyn politycznych wobec nieuzyskiwania podlegającego obowiązkowi składkowemu dochodu wskutek poddania ich bezprawnym represjom politycznym ze strony tzw. aparatu bezpieczeństwa. Zatem, obecne przyjęcie „zerowego” wskaźnika podstawy wymiaru (z ostatniego, w normalnym biegu zdarzeń najwyższego uposażenia przysługującego na zajmowanym stanowisku służbowym) za okresy świadomej służby na rzecz totalitarnego państwa tj. w organach bezpieczeństwa państwa stosujących totalitarną przemoc polityczną, represje polityczne, jest społecznie sprawiedliwe.
Za Sądem Najwyższym, krytycznie Sąd Apelacyjny ocenił stanowisko Sądu Okręgowego zmierzające do ochrony przywilejów jako „praw nabytych”. Były to bowiem prawa nabyte z tytułu lub w związku z uczestnictwem w systemie zniewolenia i stosowania represji politycznych przez służby niebezpieczeństwa państwa komunistyczno-totalitarnego przez świadomych swej służby funkcjonariuszy. Jak stwierdził Sąd Najwyższy – nie można utożsamiać ochrony zaufania do państwa z niezmiennością prawa. Ochronie podlegać może jedynie zaufanie, które ma racjonalne uzasadnienie. Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów III UZP 1/20, wskazał: „prawa podmiotowe ustanowione w poprzedniej formacji ustrojowej są w zasadzie niepodważalne (rebus sic stantibus), lecz tylko przy założeniu niezmienności ich aksjologicznych racji i aktualności w nowym układzie stosunków społecznych i ekonomicznych. Transformacja pozwala ocenić, czy i jakie prawa zostały nabyte niesłusznie, wskutek uprzywilejowania, Dlatego sprawiedliwość jako cecha dotycząca skarżonych przepisów wymaga uwzględnienia historycznych losów społeczeństwa polskiego, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były naruszane (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2003 r., SK 42/01, OTK-A 2003/6/63).”
Tym, co przede wszystkim przyciągało kandydatów do pracy w organach państwa totalitarnego, były korzyści materialne i przywileje. Niewątpliwie gdyby mąż ubezpieczonej pracował jako lekarz w zwykłej, a nie mundurowej służbie zdrowia nie byłoby świadczenie po nim objęte restrykcjami związanymi z wprowadzeniem zmian w ustawie zaopatrzeniowej. Niewątpliwie także jego dochody byłyby niższe i nie pobierałby dodatkowych korzyści związanych z zakwaterowaniem czy dodatkami mundurowymi. Przynajmniej w części korzyści te wpłynęły na wysokość renty rodzinnej pobieranej przez S. K.. Zastosowanie przedmiotowych przepisów nie prowadzi do pozbawienia byłych funkcjonariuszy prawa do świadczeń z zabezpieczenia społecznego w ogóle, a jedynie do zmniejszenia ich do określonego pułapu. Trudno mówić o pokrzywdzeniu funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, jeżeli wysokość ich emerytur nadal pozostaje wyższa od większości emerytur wypłacanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego. Siłą rzeczy tożsama jest sytuacja osób pobierających renty rodzinne po tych funkcjonariuszach. Nie bez znaczenia jest również, że wiele z tych osób od lat pobierało uprzywilejowane świadczenia, co uznano obecnie za niesłuszne, nie nakładając przy tym obowiązku zwrotu bądź kompensaty tych wypłaconych już wcześniej świadczeń.
Dla wyczerpania argumentacji, Sąd Apelacyjny wyraża opozycyjne stanowisko względem poglądów Sądu Okręgowego i nie podziela twierdzenia jakoby „w przypadku renty rodzinnej obniżenie świadczenia nie dotyczyło osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy emerytalnej, ale osoby bliskiej uprawnionej do świadczenia rentowego po tej osobie”, co miałoby wyłączać zastosowanie art. 15c ust. 1 względem małżonki uprawnionego. Także i Sąd Najwyższy jednoznacznie przesądził, że renta rodzinna jest świadczeniem pochodnym od świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu. Renta rodzinna jest prawem pochodnym zmarłego. Aby można było ubiegać się o przyznanie renty rodzinnej, w pierwszej kolejności należy ustalić, czy zmarłemu przysługiwałaby renta z tytułu niezdolności do pracy, przy czym przyjęto fikcję prawną, uznając zmarłego za całkowicie niezdolnego do pracy. Warunki uzyskania przez osobę trwale niezdolną do pracy renty z tytułu niezdolności do pracy określa art. 57 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Jeśli zmarły w chwili śmierci nie spełniał tych warunków, nie może zostać przyznana renta rodzinna na podstawie art. 65 ust. 1 tej samej ustawy. Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego rozpowszechniony jest pogląd, że renta rodzinna stanowi pochodną emerytury bądź renty z tytułu niezdolności do pracy zmarłego (uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 20 stycznia 2000 r., II UKN 321/99, OSNAP 2001/11/389 oraz z dnia 24 stycznia 2001 r., II UKN 122/00, OSNAP 2002/18/440).
Mając na uwadze powyższe, sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i przyznał S. K. prawo do ustalenia wysokości renty rodzinnej z pominięciem art. 24a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (pkt I sentencji).
Dalej idąca apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie i jako niezasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. (pkt II sentencji).
O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł stosownie do art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c. w związku z art. 398 21 k.p.c. Wysokość kosztów ustalono na podstawie § 10 ust. 4 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1935 (pkt III sentencji).
Natomiast o kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. i koszty procesu wzajemnie między stronami zniósł (pkt IV sentencji). Jak podkreśla się w orzecznictwie, omawiany przepis daje Sądowi możliwość wzajemnego zniesienia kosztów postępowania. Swoboda Sądu w tym zakresie nie jest jednak dowolna (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2007 r., I PK 157/07, OSNAP 2009/3-4/33). Dopuszczalność podjęcia przez Sąd takiej decyzji jest jednak uwarunkowana spełnieniem łącznie dwóch warunków. Pierwszy warunek to stosunek wygranej do przegranej; wynosi 50% lub jest do tej wartości zbliżony. Drugim warunkiem jest to, aby koszty poniesione przez strony również się równoważyły. W takim wypadku Sąd może w orzeczeniu znieść między stronami wzajemne koszty postępowania. Jeżeli jednak żaden z tych warunków nie jest spełniony lub nie jest spełniony chociażby jeden z nich, to w takim wypadku Sąd nie może orzec o zniesieniu takich kosztów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 13 marca 2013 r., I ACa 799/12, Legalis). Przy czym dla zastosowania art. 100 k.p.c. i wzajemnego zniesienia kosztów procesu nie jest konieczne, aby idealnie się równoważył stosunek wygranej do przegranej i zakres poniesionych przez strony kosztów podlegających rozliczeniu. Stosunek wygranej do przegranej powinien być zbliżony i w takim samym zakresie zbliżone powinny być poniesione koszty każdej ze stron (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 4 listopada 2015 r., III APa 31/14, Legalis). W ocenie sądu odwoławczego, niniejszy przepis znajduje zastosowanie w tej sprawie, albowiem strony niniejszego postępowania w zbliżonym stosunku wygrały i przegrały proces, zaś koszty poniesione przez nie równoważyły się.
sędzia Urszula Iwanowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: