III AUa 373/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-07-24
Sygn. akt III AUa 373/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 lipca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Jolanta Hawryszko |
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 lipca 2024 r. w S.
sprawy A. K., M. K. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o ustalenie podlegania ubezpieczeniu społecznemu
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 13 czerwca 2023 r., sygn. akt VI U 63/23
1. zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołania oraz zasądza od A. K. i M. K. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. kwoty po 180 ( sto osiemdziesiąt ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję wraz z ustawowymi odsetkami należnymi po upływie tygodnia od dnia doręczenia zobowiązanemu niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty;
2. zasądza od A. K. i M. K. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. kwoty po 240 (dwieście czterdzieści ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi po upływie tygodnia od dnia doręczenia zobowiązanemu niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
SSA Jolanta Hawryszko
|
|
III AUa 373/23
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z 16.12.2022 r. stwierdził, że A. K. jako pracownik płatnika składek P.H.U. (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniu: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 16.05.2022 r.
Ubezpieczona A. K. wniosła odwołanie domagając się zmiany zaskarżonej decyzji i ustalenia, że jako pracownik u płatnika składek P.H.U. (...) w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom od 16.05.2022 r.
Płatnik składek M. K. (1) wniósł odwołanie domagając się zmiany zaskarżonej decyzji i ustalenia, że A. K. jako pracownik u płatnika składek P.H.U. (...) w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: od 16.05.2022 r.
W odpowiedzi na odwołania Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o ich oddalenie.
Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim połączył sprawy z odwołań do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia, po czym wyrokiem z 13 czerwca 2023 r. w punkcie I. zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z 16 grudnia 2022 r. numer (...) i stwierdził, że A. K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek M. K. (1) od 16 maja 2022 r.; w punkcie II. zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych m na rzecz ubezpieczonej A. K. i płatnika składek M. K. (1) po 180 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczona A. K., ur. (...), legitymuje się wykształceniem średnim. W okresie od 11.01.2016 r. do 24.02.2022 r. prowadziła własną działalność gospodarczą - komis pojazdów samochodowych w S. przy ul. (...). M. K. (1) był pracownikiem ubezpieczonej w okresie od 2.11.2021 r. do 31.01.2022 r. W związku z występującymi problemami, zamknęła działalność gospodarczą.
M. K. (1) w dniu 1.02.2022 r. podjął działalność gospodarczą – komisu pojazdów samochodowych pod nazwą P.H.U. (...), którą zarejestrował w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Siedziba firmy znajduje się w S. przy ul. (...). Głównym przedmiotem działalności jest sprzedaż hurtowa i detaliczna samochodów osobowych i furgonetek.
A. K. i M. K. (1) w okresie od 15.03.2022 r. do 10.04.2022 r. łączyła umowę zlecenia, na podstawie której ubezpieczona zajmowała się obsługą klienta/sprzedawcy z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 100 zł.
W okresie od 27.04.2022 r. do 15.05.2022 r. ubezpieczona była zarejestrowana jako osoba bezrobotna, po czym 16.05.2022 r. zawarła z M. K. (1) umowę o pracę w wymiarze pełnego etatu na czas określony do 15.05.2023 r. na stanowisku pracownika biura obsługi klienta za wynagrodzeniem miesięcznym 4 000 zł. W tym samym dniu skarżąca odbyła szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Ubezpieczona wykonywała pracę zgodnie z zawartą umową o pracę, a do zakresu jej obowiązków należało między innymi: kompleksowa obsługa sprzedaży samochodów (sprzedaż nowych lub używanych pojazdów, przedstawianie różnych możliwości klientom, profesjonalne doradztwo), umawianie jazd testowych. Umowa była wykonywana w S. przy ul. (...). Od 16.05.2022 r. ubezpieczona została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, jako pracownik płatnika składek P.H.U. (...). W dniu 20.05.2022 r. ubezpieczona przeszła badanie lekarskie, a lekarz stwierdził brak przeciwskazań do pracy na stanowisku pracownika biurowego.
Ubezpieczona od 20.08.2022 r. była niezdolna do pracy w związku z ciążą. Złożyła wniosek do organu rentowego o wypłatę zasiłku chorobowego za okres od 21.09.2022 r. do 06.12.2022 r.
Sąd Okręgowy uwzględnił odwołania i stwierdził, iż zgodnie z z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13.10.1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2023 roku, poz. 1230; dalej jako ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Z kolei w myśl art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy, do dnia jego ustania. O tym, czy stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy. Stosownie do treści art. 2 kodeku pracy, pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą stosunku pracy jest – w świetle art. 22 §1 k.p. - uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zgodnie z treścią powołanego przepisu, zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy w czasie i miejscu przez niego wyznaczonym za wynagrodzeniem. Strony umowy mogą dowolnie ustalać wzajemne stosunki prawne i układać relacje, jednak zasada swobody umów doznaje w pewnych sytuacjach ograniczeń, w której to zawarcie postanowień umownych prowadzi do naruszenia prawa, obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, czy wreszcie do naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej. Oczywistym jest, że treść lub cel stosunku prawnego nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 K.c. w zw. z art. 300 K.p.).
Sąd Okręgowy wskazał na czynność prawną pozorną; zgodnie z art. 83 k.c. jest to czynność, w której muszą wystąpić łącznie trzy elementy: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14.03.2001 r., II UKN 258/00, OSNAPiUS 2002 nr 21, poz. 527).
Sąd Okręgowy rozważył, że ubezpieczona świadczyła pracę na rzecz płatnika składek od dnia 16.05.2022 r., zgodnie z zawartą między stronami umową o pracę. Zawierając sporną umowę o pracę ubezpieczona była zdolna do pracy, co wprost wynika z orzeczenia lekarskiego. Nawet jeśli umowa o pracę została zawarta w momencie gdy skarżąca wiedziała o ciąży, to zachowanie takie samo przez się nie jest sprzeczne z prawem i nie zmierza do jego obejścia, a umowa nie może być uznana za pozorną, jeśli pracownik świadczył pracę. Świadkowie zeznający w sprawie: A. W., E. B., K. M., M. R., K. W., D. Z., P. K. zgodnie zeznali, że w spornym okresie ubezpieczona świadczyła pracę na rzecz płatnika składek. A. W. jest księgową płatnika. Zeznała, że ubezpieczona pokazywała klientom samochody, załatwiała też wszelkie formalności z urzędem skarbowym oraz kontaktowała się z nią i przywoziła dokumenty. E. B. współpracujący z M. K. (1) podał, że ubezpieczona zajmowała się ubezpieczaniem aut, a także kilka razy w tygodniu przyjeżdżała do niego po środki czystości, farby, zaprawki do aut, które zamawiał szef firmy lub ona. Zeznał, że w sierpniu 2022 r. już jej nie widywał. K. M., który jest pracownikiem płatnika składek podał, że widywał skarżącą w biurze, codziennie rano otwierała komis, najczęściej widział jak zajmowała się dokumentami, pokazywała też auta klientom. Zeznał, że pracuje w godzinach 8:00-16:00 i czasami jak wychodził z pracy to ubezpieczona jeszcze pracowała. M. R., który pracuje w sklepie motoryzacyjnym zeznał, że ubezpieczona przyjeżdżała do niego po części 2-3 razy w tygodniu. Jego zdaniem w firmie płatnika zajmowała się także dokumentami. K. W., który był klientem firmy widział ubezpieczoną w biurze, zajmowała się obsługą klientów, rejestrowaniem i wyrejestrowywaniem samochodów. Zeznał, że zajmowała się także jego samochodami. D. Z. będący klientem firmy widział jak ubezpieczona obsługiwała klientów, gdyż czasami musiał czekać na swoją kolej. Dopełniała wszelkich formalności związanych z zakupem samochodu. P. K. będący pracownikiem firmy zeznał, że skarżąca zajmowała się dokumentami, rejestracją aut, kontaktowała się z księgową, odbierała zamówienia. Pracowała od 8:00 do 16:00, a czasami dłużej, gdy był klient.
Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadków, którzy w większości są osobami obcymi dla ubezpieczonej i płatnika składek. Nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które podważałaby wiarygodność zeznań tych osób, a pozwany nie kwestionował wiarygodności ich zeznań. Nadto, dał wiarę również zeznaniom ubezpieczonej i płatnika składek, albowiem były one spójne i logiczne i znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że ubezpieczona przed zatrudnieniem u płatnika składek nabyła doświadczenie zawodowe prowadząc własną działalność gospodarczą. Posiadała więc wiedzę na temat prowadzenia komisu i tą wiedzę wykorzystywała do pracy w firmie płatnika składek. Natomiast po odejściu ubezpieczonej na długotrwałe zwolnienie lekarskie płatnik składek przyjął na jej miejsce S. K., z którą zawarł umowę zlecenia. Wskazał, że po okresie próbnym osoba ta zostanie prawdopodobnie zatrudniona na podstawie umowy o pracę do czasu powrotu ubezpieczonej. Płatnik podzielił obowiązki wykonywane wcześniej przez ubezpieczoną na siebie, P. K. i S. K.. Świadczyło to o konieczności stworzenia etatu dla pracownika do spraw biurowych. Nielogiczne z racjonalnego punktu widzenia byłoby stworzenie takiego etatu tylko dla ubezpieczonej i ponoszenie z tego tytułu wydatków, gdyby taki etat faktycznie nie był niezbędny. Świadkowie zeznający w sprawie potwierdzili, że w spornym okresie widzieli jak odwołująca pracuje w biurze, pokazuje samochody klientom, załatwia formalności związane z rejestracją, odbiera zamówiony towar. Odwołująca świadczyła pracę, za którą otrzymywała wynagrodzenie. Te wszystkie okoliczności świadczyły o braku pozorności zawartej w dniu 16.05.2022 r. umowy o pracę.
Sąd Okręgowy zauważył, że na mocy art. 83 ust. 1 ustawy systemowej, ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących m.in. zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i przebiegu ubezpieczeń, a zatem ma prawo do kwestionowania podstaw ubezpieczenia w tym umów o pracę, jako że rodzą one skutki w dziedzinie ubezpieczeń społecznych. Jednak w takiej sytuacji to na organie rentowym spoczywa obowiązek udowodnienia pozorności umowy lub jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, w myśl art. 6 k.c.
Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również żadnych okoliczności, które podważałby istnienie podporządkowania pracowniczego w rozumieniu art. 22 k.p. Jak wynika z zeznań ubezpieczonej i płatnika składek oraz dokumentów zgromadzonych w sprawie, strony umowy o pracę zgodnie ustaliły zakres zadań ubezpieczonej, a płatnik składek wydawał jej wiążące polecenia. Natomiast z materiału dowodowego jednoznacznego wynika występowanie podporządkowania pracowniczego. Płatnik składek zatrudnił skarżącą, gdyż jak zeznał miała doświadczenie i mogła pomóc mu w firmie, a także wdrożyć go we wszystko. Był zadowolony z jej pracy. Brak jest jakichkolwiek dowodów, że ubezpieczona w sposób całkowicie dowolny, a więc poza kontrolą i nadzorem pracodawcy, wykonywała swoją pracę. Pozwany nie wykazał aby relacje łączące ubezpieczoną i płatnika składek nie przybrały formy podporządkowania. M. K. (1) wykazał rzeczywistą potrzebę zatrudnienia ubezpieczonej. Nie wydaje się właściwym aby organ rentowy czy sąd dokonywali oceny działań pracodawcy z punktu widzenia racjonalności i zgodności z zasadami prawidłowego zarządzania przedsiębiorstwem. W orzecznictwie wskazuje się, że podejmowane przez pracodawcę zmiany organizacyjne i ekonomiczne stanowią autonomiczną decyzję tego podmiotu. Należy też uwzględnić, że z istoty stosunku pracy wynika, iż służy on realizacji zadań i celów ustalonych przez pracodawcę. To pracodawca decyduje, jaką działalność prowadzi i to on ponosi jej ryzyko. Ma więc w granicach prawa swobodę w wyborze rodzaju tej działalności i sposobu jej realizacji. W tym aspekcie interesy pracownika i możliwość ingerencji sądów pracy nie mogą w decydującym zakresie ograniczać tej swobody, a przez to ograniczona jest możliwość kontroli pracodawcy, zwłaszcza przez narzucanie mu określonego sposobu prowadzenia działalności - np. określonej struktury organizacyjnej, doboru kadr, sposobu zastępowania pracowników nieobecnych w pracy itp. Niemniej jednak rozstrzygając o przedmiocie sporu, Sąd brał też pod uwagę, że postępowanie strony decydującej się na zatrudnienie pracownika nie musi być najbardziej celowe, czy właściwe z punktu widzenia osoby oceniającej ten fakt. Wystarczy, że motywy wskazane przez pracodawcę są na tyle z jego punktu widzenia zrozumiałe i przekonujące, iż można uznać je za prawdziwe, bez względu na to jak ocenimy trafność działań pracodawcy z punktu widzenia skutecznego i właściwego prowadzenia danej działalności gospodarczej.
Sąd Okręgowy wskazał, że być może pewne elementy stanu faktycznego przemawiają na korzyść tezy organu rentowego, np. krótki okres między podjęciem pracy, a rozpoczęciem korzystania ze zwolnienia lekarskiego, niemniej w ocenie Sądu taki splot wydarzeń i związane z tym podejrzenia organu rentowego, nie mogą być podstawą podważającą ważność i skuteczność umowy. W prawie ubezpieczeń społecznych nie decyduje ważność umowy o pracę związana z zamiarem dyktującym potrzebę jej zawarcia, lecz to, czy zawierające ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się - pracownik do świadczenia pracy, a pracodawca do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią - oraz czy umowa była w rzeczywistości realizowana. W sytuacji, gdy doszło do zawarcia umowy o pracę, jak też do jej realizacji poprzez świadczenie umówionej pracy i przyjmowanie jej przez pracodawcę, jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie, nie może być mowy o działaniu w celu obejścia prawa. Sąd Okręgowy zbadał rzeczywistą wolę stron w odniesieniu do istotnych elementów stosunku pracy i w wyniku oceny materiału dowodowego ustalił, że ubezpieczona świadczyła pracę zgodnie ze spisaną umową o pracę. Analiza stanu faktycznego prowadzi do wniosku, że w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, umowa o pracę została zawarta w celu faktycznej realizacji wynikającego z treści stosunku pracy, nie zaś jedynie – jak wskazywał organ rentowy – dla uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Tym samym zostały spełnione ustawowe przesłanki objęcia skarżącej obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, wynikającym art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i 12 ust. 1 ustawy systemowej.
Apelację od wyroku złożył organ rentowy, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:
- sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że w sprawie brak było przesłanek do ustalenia, że ubezpieczona nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika, jak ustalił to organ rentowy w zaskarżonej decyzji, pomimo tego że okoliczności sprawy takie jak, krótkotrwały okres zatrudnienia przed przejściem na zasiłek chorobowy, powiązania rodzinne powódki i płatnika, zatrudnienie powódki przez płatnika w ramach którego miała wykonywać w istocie te same czynności, które wykonywała w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej, którą to zakończyła wskutek wypalenia zawodowego, powinny prowadzić do konkluzji, że umowa o pracę między powódką a płatnikiem została zawarta w celu uzyskania nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych;
- naruszenie art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozpoznania zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie niezgodnych z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki wniosków i konkluzji pomimo tego że okoliczności sprawy takie jak, krótkotrwały okres zatrudnienia, powiązania rodzinne powódki i płatnika, zatrudnienie powódki przez płatnika w ramach którego miała wykonywać w istocie te same czynności, które wykonywała w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej, którą to zakończyła wskutek wypalenia zawodowego, powinny prowadzić do konkluzji, że umowa o pracę między powódką a płatnikiem została zawarta w celu uzyskania nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych.
Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań.
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest zasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, o ile Sąd pierwszej instancji w pełnym zakresie zgromadził materiał dowodowy, stanowiący podstawę rozstrzygnięcia, o tyle dokonał dowolnych istotnych ustaleń, pomijając szereg okoliczności towarzyszących zawarciu kwestionowanej przez organ umowy o pracę z 16.05.2022 r., co w szczególności dotyczy warunków w jakich doszło do podpisania umowy o pracę, a następnie warunków realizacji. Powtórna analiza zgromadzonych dowodów i ich ocena w całokształcie sytuacyjnym sprawy, w kwestii podjęcia zatrudnienia pracowniczego i świadczenia pracy przez ubezpieczoną, doprowadziła Sąd Apelacyjny do ustaleń odmiennych, niż te, które stanowiły podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, a w konsekwencji do uznania, iż w przedmiotowej sprawie ani płatnik, ani ubezpieczona nie wykazali, że na podstawie umowy o pracę zawartej 16.05.2022 r. faktycznie doszło do nawiązania i realizacji legalnego stosunku pracy.
Przypomnieć należy, że z nawiązaniem stosunku pracy wiążą się dalej idące konsekwencje prawnopubliczne, w tym obowiązkowe podleganie pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu. Tytułem obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emerytalno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz. U. z 2016 r., poz. 963, dalej: ustawy systemowej), jak i chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy oraz wypadkowego, w myśl art. 12 ust. 1 powołanej ustawy, jest bowiem - zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy systemowej - pozostawanie w stosunku pracy. Na podstawie art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku i nie ma wątpliwości, że mowa tu o realnie istniejącym i realizowanym stosunku pracy. Nawiązanie stosunku pracy skutkuje zatem następczym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Nie ma też wątpliwości, że przesłankę nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku, prawa do świadczenia, stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz realne zatrudnienie, ale tylko pracownicze. Zgodnie z art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych zwłaszcza z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron. Po stronie pracownika musi zatem istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Z tych też względów, niewątpliwym celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja jedynie treści stosunku pracy, w granicach zakreślonych zawartą umową.
Zasadniczo, nie ulega wątpliwości, że podmioty prawa mogą dowolnie ustalać wzajemne stosunki prawne i układać relacje, jak też swobodnie prowadzić działalność gospodarczą, jednak zasada swobody doznaje ograniczenia w sytuacji, w której zawarcie postanowień umownych prowadzi do obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, jego naruszenia, czy wreszcie naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej. O tym, czy strony prawidłowo układają i realizują stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczna realizacja umowy, zgodnie z jej treścią i w warunkach charakterystycznych dla tego stosunku prawnego. Istotne są także okoliczności w jakich doszło do zawarcia umowy o pracę, a w przypadku, gdy relacje prawne zachodzą wyłącznie między członkami rodziny, okoliczności towarzszące zawieraniu umów i podejmowaniu czynności prawnych wymagają szczególnie wnikliwej analizy, bowiem podmioty tych umów mogą układać się dowolnie i kreować dowolne zdarzenia prawne.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, nie może dojść, gdy zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zgłoszenie to następuje pod pozorem zatrudnienia (por. wyrok z 18.10.2005, II UK 43/05 i III UK 32/06 z 18.05.2006). Wobec tego, warunkiem pracowniczego ubezpieczenia społecznego jest istnienie faktycznego stosunku pracy, a o ważności stosunku pracy świadczy to, czy oświadczenie woli zawarte w umowie pracy nie zawiera wad, które powodowały by jego nieważność, bądź bezskuteczność. Z powyższych względów, na istnienie stosunku pracy nie składa się tylko fizyczne podpisanie umowy o pracę, ale przede wszystkim zamiar i wola stron, towarzyszące podpisaniu umowy oraz faktyczne wykonywanie określonej pracy, na warunkach wynikających z umowy.
Sąd Apelacyjny podkreśla, że jedynym celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych umową. Strony umowy o pracę, zatem w momencie zawierania umowy nie mogą zakładać, że jedynym celem tej umowy będzie realizacja przyszłych, a tym bardziej gwarantowanych świadczeń z FUS, przez obowiązkowe włączenie pracownika w system ubezpieczeń społecznych. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, jeżeli celem i zamiarem stron umowy o pracę nie jest faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych umową, a pracownik w rzeczywistości markuje wykonywanie czynności pracowniczych, dla zachowania na zewnątrz pozoru świadczenia pracy, to nie mamy do czynienia z umową o pracę w sensie legalnym, lecz jedynie z pozorem umowy o pracę. Żaden inny bezpośredni cel nie może bowiem uzasadniać zawarcia umowy o pracę, niż tylko rzeczywiste wykonywanie umówionej pracy za realnym wynagrodzeniem. Zgodnie, bowiem z zasadą swobody umów, wynikającą z art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, co oznacza, że każda umowa musi być zgodna ze swoim społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Natomiast art. 5 k.c. stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Oczywiste jest, że przeznaczeniem umowy o pracę, zgodnie z art. 22 k.p. w zw. z art. 300 k.p. jest zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem, który będzie świadczył pracę na rzecz i ryzyko pracodawcy, racjonalne i konieczne dla pracodawcy, nie zaś stworzenie pozoru zatrudnienia pracowniczego tylko po to, by skorzystać ze świadczeń gwarantowanych powszechnym ubezpieczeniem społecznym. Przy takim rozumieniu istoty umowy o pracę, nie można więc legalnie wywodzić, że wyłącznym celem umowy o pracę może być uzyskanie wsparcia ze środków FUS w okresie ciąży i macierzyństwa. Środki publiczne przysługują nie tym podmiotom, które kreują doraźne podstawy faktyczno-prawne tylko po to, by przy znikomym nakładzie własnym, nie ponoszeniu rzeczywistych kosztów utrzymania miejsc pracy, pozyskać nadmierne korzyści, lecz tym podmiotom, które dysponują realnym tytułem do wsparcia, ponosząc pełne koszty zatrudnienia w oparciu o umowy o pracę, w związku z którym systematycznie i sumiennie opłacają wszelkie ciężary publiczne, czyli w istocie budują Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, a nie tylko go konsumują. Oczywiście, każdy może korzystać z uprawnień gwarantowanych przepisami prawa, jednak musi to czynić z poszanowaniem prawa. Zatem podjęcie pracy w reżimie pracowniczym może wiązać się z chęcią i potrzebą włączenia w system ubezpieczeń społecznych, co jest nie tylko dopuszczalne, ale wręcz obowiązkowe. Jednak, gdy odbywa się w warunkach wątpliwych, co ma miejsce wtedy, gdy następuje w okolicznościach wskazujących na pewność natychmiastowego uzyskania świadczeń z FUS, to pozorność czynności prawnej zawarcia umowy o pracę jest niemalże niezbita. W każdym razie, legalność umowy zawartej w takich okolicznościach, wymaga niewątpliwych dowodów realizowania umowy o pracę według uzgodnionych warunków.
Należy też podkreślić, że podjęcie pracy - również przez kobietę w ciąży - w celu uzyskania świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu ciąży i macierzyństwa jest dopuszczalne i nie świadczy samo w sobie o intencji obejścia prawa, czy też o nieważności umowy. Oczywistym jest bowiem, że każdy może korzystać z uprawnień gwarantowanych przepisami prawa, jednak musi to czynić z poszanowaniem prawa. W nawiązaniu do powyższych rozważań, Sąd Apelacyjny stanowczo nie zgadza się z twierdzeniem, że dążenie do uzyskania wysokich świadczeń z zabezpieczenia społecznego przez kobietę w ciąży może stanowić jedyny motyw uprzedniego zgłoszenia się kobiety w ciąży do ubezpieczenia społecznego. Tego rodzaju podejście do systemu świadczeń publicznych przeczy zasadzie solidaryzmu ubezpieczonych i prowadzi do nadmiernego uprzywilejowania wąskiej grupy szczególnie zaradnych beneficjentek, które uzyskują świadczenia, korzystając z układów rodzinno-towarzysko-biznesowych, przy niewspółmiernym, w zasadzie znikomym własnym wkładzie w funkcjonowanie tego systemu, nie płacą bowiem składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Zawarcie umowy o pracę i jej realizacja muszą odpowiadać ustawowym kryteriom tej umowy zapisanym w kodeksie pracy, bowiem właśnie przez te kryteria jest definiowana istota umowy o pracę. Natomiast zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego i podleganie ubezpieczeniom są pochodne w stosunku do zawartej i realizowanej umowy. Bez umowy o pracę nie byłoby podstaw do ubezpieczenia. Zatem jeżeli umowa o pracę, mimo zgłoszenia do ubezpieczenia jest wykonywana w taki sposób, że nie realizuje ustawowych przesłanek, czyli nie realizuje się co do istoty, to nie można mówić o legalnym istnieniu umowy o pracę, a to oznacza że nie ma formalnoprawnych podstaw do objęcia ubezpieczeniem społecznym.
Sąd Apelacyjny stanowczo nie zgadza się z poglądem, że fakt pozostawania w ciąży w kontekście pozorności umowy o pracę, mógłby mieć znaczenie jedynie wtedy, gdyby ciąża w momencie zawarcia umowy o pracę w sposób oczywisty wykluczała możliwość świadczenia pracy. Należy zauważyć, że ciąża nie jest chorobą i generalnie przy prawidłowym jej przebiegu, nie ma podstaw do tego by powstrzymywać się od świadczenia pracy, a zatem przy prawidłowym przebiegu ciąży nie ma przeszkód formalnych do kontynuacji zatrudnienie aż do okresu przedporodowego. Natomiast jeżeli kobieta w prawidłowym przebiegu ciąży, podejmuje zatrudnienie pracownicze i praktycznie od razu korzysta ze zwolnienia lekarskiego w związku z ciążą, to jednoznacznie wskazuje, że jej zamiarem nie była realna praca w warunkach umowy o pracę, lecz markowanie tej pracy, by niezwłocznie korzystać ze świadczeń pracowniczych w związku z ciążą i macierzyństwem.
Przenosząc powyższe rozważania natury ogólnej na grunt niniejszego sporu, należało przyjąć, że ciężar dowodu w zakresie wykazania, że ubezpieczona podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako pracownik z tytułu umowy o pracę zawartej 16.05.2022 r., spoczywał na ubezpieczonej i płatniku składek jako odwołujących się. A zatem zaprzeczając twierdzeniom organu rentowego, który na podstawie przeprowadzonego postępowania kontrolnego dokonał niekorzystnych ustaleń, odwołujący winni w postępowaniu przed sądem, nie tylko podważyć trafność poczynionych przez organ rentowy ustaleń, dotyczących obowiązku ubezpieczenia społecznego, ale również, nie ograniczając się do polemiki z tymi ustaleniami, wskazać na okoliczności i fakty, znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwe byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych ze stanowiskiem prezentowanym w odwołaniu od decyzji. Inicjatywę tego rodzaju ubezpieczona i płatnik w toku niniejszego postępowania przejawili, jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew bezkrytycznemu stanowisku Sądu pierwszej instancji, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wraz ze wszystkimi okolicznościami rozpoznawanego przypadku, nie pozwolił na ustalenie, że ubezpieczona faktycznie realizowała stosunek pracy od 16.05.2022 r. w warunkach wynikających z art. 22 k.p.
Organ rentowy w uzasadnieniu decyzji wskazał na następujące okoliczności faktyczne, poddające w wątpliwość realność umowy o pracę:
płatnik składek prowadzi od 1.02.2022 pod nazwą PHU (...) działalność gospodarczą, zgodnie z jego oświadczeniem w S. przy ul. (...) – komis pojazdów samochodowych, w tym zajmuje się zakupem, naprawą i sprzedażą używanych i nowych pojazdów. Ubezpieczona jest żoną brata płatnika i pod tym samym adresem w okresie od 11.01.2016 do 24.02.2022 prowadziła działalność gospodarczą, której przedmiot był tożsamy z działalnością płatnika. Przed zawarciem umowy o pracę z płatnikiem, była przez niego zatrudniona w oparciu o umowę zlecenia w okresie od 15.03 do 10.04.2022. Organ zdefiniował zakres obowiązków pracowniczych przypisanych ubezpieczonej i odnotował istnienie formalnej dokumentacji pracowniczej.
Natomiast Sąd Okręgowy, w oparciu o całokształt materiału dowodowego, ustalił, że ubezpieczona realnie wykonywała pracę zgodnie z zawartą umową o pracę, a do zakresu jej obowiązków, faktycznie wykonywanych w S. przy ul. (...), należało między innymi: kompleksowa obsługa sprzedaży samochodów - sprzedaż nowych lub używanych pojazdów, przedstawianie różnych możliwości klientom, profesjonalne doradztwo, jak też umawianie jazd testowych.
To ustalenie Sądu pierwszej instancji, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego jest nieprawidłowe, ponieważ pomija istotne okoliczności towarzyszące zawarciu umowy o pracę. Przy czym, Sąd Apelacyjny w całości zaaprobował pozostałe ustalenia wskazane w części ustalającej uzasadnienia pierwszoinstancyjnego.
Po pierwsze, Sąd Apelacyjny uzupełniająco ustalił, że ubezpieczona prowadziła własną działalność, tj. Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe (...) od 11.01.2016 r. do 24.02.2022 r. przy ul. (...) w S.. Posesja przy(...) w S. to plac, na którym stał garaż, obok stał dom mieszkalny, natomiast biuro znajdowało się w małym budynku na ul. (...) (bez numeru) w S., tam też jest plac z samochodami i stoi wiata, stanowiąca miejsce pracy mechanika, a obok stoi dom, należący do brata płatnika M. K. (1)/ męża ubezpieczonej (ustalone na podstawie zeznań K. M. i M. K. (1) w postępowania przed organem, k.119, 126 akt ubezpieczeniowych). Jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, ubezpieczona w ramach własnej działalności gospodarczej, zajmowała się sprowadzaniem samochodów zza granicy, następnie zlecała ich naprawę i sprzedawała. Ubezpieczona w tamtym okresie zatrudniała na podstawie umowy o pracę brata swojego męża - M. K. (1) oraz K. M. w charakterze mechanika. M. K. (1) pomagał ubezpieczonej w prowadzeniu działalności. S. K. jest matką M. i teściową ubezpieczonej (ustalone na podstawie zeznań K. M. i M. K. (1) w postępowania przed organem, k. 120, k.125-130 akt ubezpieczeniowych). Mąż ubezpieczonej P. K. prowadził działalność razem z żoną, od stycznia 2022 roku jest zatrudniony w firmie jako sprzedawca. W okresie działalności gospodarczej ubezpieczonej, podział pracy był taki, że bracia P. i M. jeździli po samochody do Niemiec, natomiast bieżącymi czynnościami na miejscu działalności, zajmowała się ubezpieczona (ustalone na podstawie przesłuchania świadka P. K. k. 82v).
Po drugie, Sąd Apelacyjny uzupełniająco ustalił, że płatnik składek rozpoczął prowadzenie działalności 1.02.2022 r. pod firmą P.H.U. M. K. (1), miejsce wykonywania działalności - S., ul. (...) - zostało wskazane w centralnej ewidencji. Z wyjaśnienia pisemnego z 21.10.2022, złożonego do ZUS, wynika jednak, że płatnik prowadził działalność pod adresem L. (...) w S.. Firma płatnika zajmowała się komisem pojazdów samochodowych, zakup, naprawa, i sprzedaż używanych i nowych pojazdów (ustalone na podstawie wyjaśnień w piśmie z 21.10.2022). Ubezpieczona została zatrudniona przez płatnika do rejestracji samochodów i sprzedaży, miała wdrożyć płatnika i pomóc mu, to ona utrzymywała głównie kontakt z księgową; otwierała i zamykała komis (ustalone na podstawie przesłuchania płatnika 82v i świadka A. W. k. 81v). W okresie trwania umowy zlecenia wdrażała M. K. (1) (ustalone na podstawie zeznań księgowej A. W. k. 81v). W ramach tej działalności M. K. (1) był często nieobecny, ponieważ wyjeżdżał do Niemiec po auta (ustalone na podstawie przesłuchania świadka M. 82v). W tym okresie podział obowiązków był taki jak w dotychczasowej działalności ubezpieczonej, bracia P. i M. jeździli po samochody do Niemiec, natomiast bieżącymi czynnościami w miejscu działalności płatnika, zajmowała się ubezpieczona (ustalone na podstawie zeznań świadka P. K. k. 82v oraz przesłuchania ubezpieczonej, k. 83).
Po trzecie, Sąd Apelacyjny ustalił, że przyczyną zamknięcia działalności gospodarczej przez ubezpieczoną z końcem stycznia 2022 r. nie było wypalenie zawodowego. W tej kwestii Sąd rozważył, że ubezpieczona prowadziła własną działalność raptem sześć lat, co już tylko z tej przyczyny czyni niewiarygodnymi twierdzenia o wypaleniu zawodowym. Poza tym, stan psychiczny ubezpieczonej nie znalazł żadnego potwierdzenia w dokumentacji medycznej. Poza tym, po zamknięciu działalności gospodarczej z datą 31.01.2022, ubezpieczona już w okresie od 15.03 do 10.04.2022 zawarła umowę zlecenia z M. K. (1), który w międzyczasie stał się przedsiębiorcą, działającym w tym samym miejscu i zakresie co ubezpieczona. Umowa ta została zawarta po to by wdrożyć M. K. (1), co zeznała księgowa. Zatem stan psychiczny ubezpieczone nie stanowił przeszkody w dalszej pieczy nad swoją dotychczasową firmą. Zgodnie z treścią pisemnej umowy zlecania, ubezpieczona zajmowała się obsługą klienta/sprzedawcy za wynagrodzeniem 19,70 zł za godzinę. Natomiast zgodnie z kontem ZUS ubezpieczonej, z tego tytułu otrzymała w marcu i kwietniu 2022 r. wynagrodzenie w wysokości 100 zł miesięcznie (wg oświadczenia ZUS w uzasadnieniu spornej decyzji), co jest wartością symboliczną, przy kwocie 3010 zł dopuszczalnego najniższego wynagrodzenia. Zatem z zarobkowej działalności gospodarczej, ubezpieczona przeszła na zatrudnienie praktycznie bez wynagrodzenia. Po czym od 27.04 do 15.05.2022 zarejestrowała się jako bezrobotna, co jest zachowaniem absurdalnym, skoro dwa miesiące wcześniej, przez sześć lat, z powodzeniem prowadziła działalność zarobkową. Ostatecznie podpisała z M. K. (2) umowę o pracę, w ramach której miała wykonywać dokładnie takie same czynności zawodowe, jak wcześniej w ramach własnej działalności. I bynajmniej wypalenie zawodowe dotyczące działalności związanej z prowadzeniem komisu samochodowego, nie przeszkodziło ubezpieczonej w podpisaniu umowy o pracę obejmującej taki sam zakres czynności i w tym samym miejscu. Ubezpieczona w tym okresie była osobą bardzo pracowitą, zaangażowaną, mobilną i aktywną, co wyklucza uznanie wypalenia zawodowego (ustalone na podstawie zeznań świadków W., B., M., R., W., Z. k. 81 - 82).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, przedstawiona sekwencja zdarzeń jednoznacznie przekonuje, że wypalenie zawodowe nie było prawdziwą przyczyną zaniechania działalności zarobkowej przez ubezpieczoną. Sąd Okręgowy w ogóle nie zastanowił się nad tą kwestią, bezkrytycznie ustalając, że ubezpieczona w związku z występującymi problemami zamknęła działalność gospodarczą. Nie ustalił jakiego rodzaju to były problemy, chociaż była to istotna okoliczność, zważywszy że ubezpieczona nie podjęła pracowniczego zatrudnienia na wolnym rynku pracy, lecz najzwyczajniej zamieniła się rolą zawodową ze swoim dotychczasowym pracownikiem, który zresztą był jej szwagrem.
Dokonując powyższych ustaleń, Sąd Apelacyjny nie dał wiary płatnikowi w zakresie zeznań co do charakteru motywów i charakteru zatrudnienia, tak na umowie zlecenia, jak w oparciu o umowę o pracę. Należy zauważyć, że płatnik zeznał, że początkowo A. K. zatrudniona była na okres próbny na podstawie umowy zlecenia, po czym, skoro sprawdziła się w pracy na okresie próbnym, to płatnik zaproponował jej umowę o pracę, za wynagrodzeniem w wysokości 4.000 zł (ustalone na podstawie przesłuchania płatnika, k. 82v). Jednak w postępowaniu przed organem, płatnik podał, że samodzielnie przyuczał ubezpieczoną i zapoznawał ją z pracą w firmie, a jednocześnie wskazał, że zatrudnił ubezpieczoną, gdyż wiedział, że zna się na takiej pracy, ponieważ sama prowadziła działalność gospodarczą o podobnym charakterze (k. 125-130 akt ZUS). Zaś świadek W. zeznała, że to ubezpieczona wdrażała płatnika. Nie ma wątpliwości, że zaprezentowane treści zeznań wzajemnie się wykluczają. Stanowczo Sąd stwierdza, że płatnik nie mógł zatrudnić ubezpieczonej na czas próbny w celu weryfikacji jej umiejętności, skoro dwa miesiące wcześniej był jej pracownikiem, znał jej kwalifikacje zawodowe, a w istocie, to ubezpieczona wdrażała płatnika.
Po czwarte, Sąd Apelacyjny ustalił, że mimo zmiany formuły właścicielskiej dotychczasowej firmy ubezpieczonej, co było konsekwencją czynności prawnych podjętych przez płatnika i ubezpieczoną, oraz określonych zdarzeń prawnych, polegających na wyrejestrowaniu działalności i zarejestrowaniu kolejnej działalności, realnie w funkcjonowaniu tego podmiotu nic się nie zmieniło. Zakres obowiązków małżonków K. i M. K. (1) był ustalony i pozostał niezmienny po zmianie właściciela przedsiębiorstwa, przedmiot działalności także został niezmienny. Członkowie rodziny razem i w porozumieniu prowadzili tę działalność na zasadach partnerskich i doraźnie korzystali z pomocy S. K.. Uzgodnili miedzy sobą zakres obowiązku, z czego się wywiązywali. Ustalenie to jest konsekwencją wnioskowania na podstawie trzech wskazanych wyżej kluczowych okoliczności. Wynika też z zeznań świadka W. oraz przesłuchania ubezpieczonej. W tym kontekście niewiarygodne jest twierdzenie płatnika, że jako pracodawca wydawał ubezpieczonej polecenia służbowe. Nie mógł wydawać takich poleceń, ponieważ to ubezpieczona, w ramach podziału obowiązków, miała najlepsze rozeznanie w bieżących sprawach firmy. Bracia zajmowali się sprowadzaniem aut i przygotowaniem fizycznym do sprzedaży, i nie mieli rozeznania w kwestiach formalnych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wykreowanie takiego podmiotu jak działalność gospodarcza M. K. (2) było sytuacją sztuczną, pozorną i nie miało nic wspólnego z rzeczywistym przejęciem działalności gospodarczej przez płatnika. Bracia K. oraz ubezpieczona prowadzili wspólną działalność na zasadzie partnerstwa w niezmienionej formule co najmniej od roku 2016. Strony zresztą nie wykazały w jakiej formie odbyło się przejęcie majątku, na którym ta działalność była prowadzona. Tego rodzaju kreacja była możliwa tylko dlatego, że strony pozostawały w bliskiej relacji rodzinnej i biznesowej, a jako takie mogły umówić się na dowolne czynności prawne i wykreować dowolne zdarzenie, nie mające realnego charakteru, co też nastąpiło w przedmiotowej sprawie. Sąd Okręgowy ten wątek całkowicie pominął, poprzestając bezkrytycznie na twierdzeniach płatnika i ubezpieczonej, i podpierając argumentację prawem strony do wolności działalności gospodarczej. Tymczasem była to kluczowa okoliczność, która zdeterminowała późniejszą, rzekomo pracowniczą relację ubezpieczonej i M. K. (2). Bez zamiany ról ubezpieczonej i M. K. (2), z przedsiębiorcy na pracownika i odwrotnie, co było możliwe tylko ze względu na układ rodzinny, przedmiotowa umowa o pracę w ogóle by nie zaistniała. Taka umowa nie miałby racji bytu na wolnym rynku pracy. Pojawia się zatem pytanie, dlaczego A. K. i M. K. (1) zamienili się rolami w przedsiębiorstwie, zajmującym się komisem samochodowy prowadzonym w S. przy ul. (...).
Odpowiedz staje się oczywista wobec ujawnienia faktu, ze ubezpieczona zaszła w ciążę. Z aktu ZUS nie wynika, by ubezpieczona jako przedsiębiorca zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego i z tego tytułu opłacała składki. Nie przysługiwały jej zatem świadczenia z tytułu choroby i macierzyństwa. Zgodnie art. 4 ust. 1 pkt 2 z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tj. z dnia 7 grudnia 2023 r. (Dz.U. z 2023 r. poz. 2780) ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli jest ubezpieczony dobrowolnie. Jedyną szansą na uzyskanie prawa do tych świadczeń było więc wprowadzenie do obrotu prawnego umowy o pracę jako tytułu obowiązkowego ubezpieczenia społecznego. Ubezpieczona jednak nie zawarła umowy o pracę na wolnym rynku pracy. To M. K. (1), z którym dotychczas, w istocie współpracowała, zatrudnił ubezpieczoną w ciąży, w tym samym miejscu i przedmiocie działalności, po czym po trzech miesiącach ubezpieczona przeszła na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą. Brak przy tym dowodu medycznego, że ciąża rozwijała się nieprawidłowo, co wymuszało pozycję leżącą i zaniechanie aktywności, co znaczy że mimo ciąży, ubezpieczona mogła nadal funkcjonować zawodowo. Ubezpieczona podpisując umowę o pracę 16.05.2022 wiedziała już o ciąży - była w pierwszym miesiącu, co wynika z przedłożonych dokumentów potwierdzających przebieg ciąży (k. 54-56 akt ZUS).
W takim ciągu wydarzeń nie budzi wątpliwości, że po zamianie ról płatnik – pracownik, ubezpieczona nadal była widziana w miejscu swojej dotychczasowej działalności i wykonywała takie same czynności jak dotychczas , współpracując nadal z mężem i jego bratem przy prowadzeniu komisu samochodowego.
Przedstawione okoliczności jednoznacznie prowadzą do wniosku, że ubezpieczona jedynie formalnie zakończyła działalność gospodarczą, po to by podpisać z M. K. (1) umowę o pracę w celu uzyskania tytułu do ubezpieczenia społecznego i tym samym świadczeń związanych z ciążą i macierzyństwem. Natomiast w rzeczywistości ubezpieczona nie zaprzestała prowadzenia działalności, polegającej na prowadzeniu komisu samochodowego. Świadkowe zeznali, że wydzieli ją nieprzerwanie w biurze, również wtedy gdy firmę przejął M. K. (1). Wniosek o stworzeniu pozoru podjęcia pracy na podstawie zatrudnienia pracowniczego, jest w takim stanie faktycznym oczywisty.
Wobec powyższego, niewiarygodne dla sądu były zeznania stron w kwestii przyczyn nawiązania stosunku pracy i realnego wykonywania czynności pracowniczych pod kierownictwem M. K. (1). Ubezpieczona nieprzerwanie wykonywała czynności zawodowe prowadzenia komisu samochodowego w ramach partnerskiej współpracy z mężem i jego bratem, i doraźnie z pomocą matki braci. Robiła to z powodzeniem od lat i miała w tym zakresie szerokie kompetencje. Nie była to praca podporządkowana, wykonywana na rzecz i ryzyko M. K. (1), skoro ta trójka osób współpracowała według z góry ustalonego podziału obowiązków. Również kwestia odpłatności za pracę wykonaną przez pracownika jest wątpliwa, ponieważ ubezpieczona wnioskowała o wypłatę wynagrodzenia do rąk własnych (k. 48 akt ZUS), co uniemożliwia zweryfikowanie rzeczywistych płatności, a tym samym, pośrednio wskazuje na pozorność umowy o pracę i fikcyjność przepływu środków.
Przedstawione przez płatnika dokumenty kadrowe, takie jak: umowa zlecenia, zaświadczenie lekarskie, umowa o pracę, zakres czynności pracownika, karta szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP, umowa o zakazie konkurencji, upoważnienia do dokonania w imieniu płatnika czynności związanych z pojazdem, listy płac za miesiące maj – sierpień, lista obecności pracowników za miesiące maj – sierpień, wniosek o wypłatę wynagrodzenia do rąk własnych, Sąd Apelacyjny uznał za wiarygodne jedynie w zakresie ich faktycznego sporządzenia. Jednak dokumentacja ta była przejawem jedynie formalnego zadośćuczynienia obowiązkowi pracodawcy, co nie wykluczało oceny, że praca była wykonywana w ramach współpracy bliskich członków rodziny.
Sąd Apelacyjny nie dał wiary odwołującym, że obowiązki ubezpieczonej w trakcie jej nieobecności zostały podzielone na płatnika składek, P. K. oraz S. K.. Płatnik zeznał, że ze S. K. podpisał umowę zlecenia, w celu sprawdzenia jej kompetencji i zaangażowania, co jest absolutnie niedorzeczne, skoro podpisał umowę z własną matką, której kompetencje i zaangażowanie najpewniej znał już od dzieciństwa. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, komis samochodowy był firmą rodzinną, i na czas porodu i połogu ubezpieczonej, matka braci pomagała im w prowadzeniu działalności.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie było żadnych podstaw faktycznych i prawnych do uznania, że ubezpieczona wykonywała czynności pracownicze w ramach rzeczywistej realizacji umowy o pracę w rozumieniu art. 22 §1 k.p., natomiast w niezmienionym zakresie kontynuowała z mężem i jego bratem, z pomocą teściowej, wspólną i partnerską działalność gospodarczą, prowadzoną w formie komisu samochodowego. Sąd Apelacyjny rozważył, w myśl art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p., że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy w ramach podporządkowania pracowniczego, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków, wypełniających treść stosunku pracy. Taki stan rzeczy nie wyklucza możliwości wypełniania warunków innej formuły prawnej zatrudnienia, w tym współpracy w ramach wspólnej działalności gospodarczej, zważywszy że zgodnie a art. 83 §1 k.c. in fine: Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że umowa o pracę miała na celu ukrycie rzeczywistej współpracy w ramach działalności gospodarczej, wykonywanej dotychczas przez ubezpieczoną, jej męża i płatnika, a zatem w mocy prawnej pozostaje faktyczne porozumienie co do współpracy przy prowadzeniu komisu samochodowego, a nie pozorowana umowa o prace. Zgodnie ze stanowiskiem SN (wyrok z 14.3.2001 r., II UKN 258/00) nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował, niemniej w analizowanym przypadku mam do czynienia z jakościowo inną sytuacją faktyczną. Ubezpieczona, bowiem nieprzerwanie wykonywała uzgodniony zakres czynności w ramach współpracy - z mężem i jego bratem - przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Z ustaleń sprawy niewątpliwie wynika, że nie było to rzeczywiste zatrudnienie pracownicze na warunkach art. 22 k.p. Sąd Najwyższy w wyroku z 19 marca 2024 r. (...) 117/23 stwierdził: Pozorność umowy wynikająca z art. 83 KC w związku z art. 300 KP zachodzi, gdy pomimo zawarcia umowy praca nie jest w ogóle świadczona, ewentualnie okoliczności faktyczne jej wykonywania nie wypełniają cech stosunku pracy. Nie stanowi wówczas taka umowa tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym.
Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że strony umowy o pracę przez przyznanie prymatu partykularnemu i nieuzasadnionemu prawnie interesowi ubezpieczonej, wspólnie i w porozumieniu zgodziły się na uzyskanie przez ubezpieczoną środków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (które jej w istocie nie przysługiwały, ponieważ nie opłacała składek na ubezpieczenie chorobowe) z pokrzywdzeniem innych beneficjentów tego Funduszu, którzy zawierając umowy o pracę z realnym pracodawcą nie mają prawnej, ani faktycznej możliwości, by poprzez dowolne zapisy umowne, kształtować według własnego uznania, świadczenia płacone ze środków publicznych. Należy przy tym podkreślić, że w myśl art. 82 Konstytucji RP obowiązkiem obywatela polskiego jest troska o dobro wspólne. Nie ma wątpliwości, że przejawem tej troski jest powstrzymanie się od sięgania po nienależne świadczenia publiczne. Ubezpieczona dotychczas z powodzeniem prowadziła działalność gospodarczą, współpracując z mężem i jego bratem. Nie zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego i nie opłacała składek, co oznacza że przyjęła na siebie ryzyko ewentualnej choroby, ciąży i macierzyństwa. Oczywiście nie ma przymusu opłacania składek na ubezpieczenia dobrowolne, ale wtedy ubezpieczona powinna we własnym zakresie zabezpieczyć swoje ryzyko związane ewentualnie z chorobą i macierzyństwem. Świadczenie z FUS ubezpieczonej nie przysługują, ponieważ umowa o pracę została zawarta w oparciu o relację rodzinną, a nie zawodową, realnie nie była wykonywana w warunkach art. 22 k.p. i jako taka była pozorna.
Podsumowując, przedmiotowa umowa o pracę nie była skuteczna prawnie, tak w sferze pracowniczej, jak i w zakresie ubezpieczeń społecznych z tytułu pozostawania w stosunku pracy, na mocy art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1 i art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Umowa o pracę została zawarta dla pozoru, jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny, orzekając co do istoty sprawy, na podstawie art. 386 §1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił obydwa odwołania oraz orzekł o kosztach postępowania przed sądami w dwóch instancji od każdego odwołującego z osobna. O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono według stawek minimalnych, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, na podstawie art. art. 98 §1 i §3 k.p.c., 99 k.p.c., 108 §1 k.p.c. w związku z §9 ust. 2 i §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023, poz. 1935).
SSA Jolanta Hawryszko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: