III AUa 91/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2019-10-22
Sygn. akt III AUa 91/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 października 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.) |
Sędziowie: |
Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 października 2019 r. w S.
sprawy W. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przyznanie emerytury
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 15 stycznia 2019 r., sygn. akt VI U 995/18
1. oddala apelację,
2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. na rzecz W. W. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Jolanta Hawryszko |
Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk |
Barbara Białecka |
Sygn. akt III AUa 91/19
UZASADNIENIE
Ubezpieczony W. W. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z 31 sierpnia 2018 roku, znak: (...), w której organ rentowy odmówił skarżącemu prawa do emerytury. Ubezpieczony wniósł o zmianę decyzji i przyznanie prawa do emerytury bowiem posiada ponad 15 letni staż pracy w warunkach szczególnych.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania. Podał, że wnioskodawca nie posiada żadnego okresu pracy w warunkach szczególnych a zatem nie spełnia on przesłanek do nabycia prawa do emerytury.
Wyrokiem z dnia 15 stycznia 2019 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną i przyznał ubezpieczonemu W. W. prawo do emerytury od dnia 1 kwietnia 2018 roku.
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
W. W. urodził się (...). W dniu 30 kwietnia 2018 roku wystąpił z wnioskiem o emeryturę. Decyzją z dnia 30 maja 2018 roku ZUS odmówił mu prawa do emerytury z uwagi na niewykazanie zarówno łącznego stażu ubezpieczeniowego wynoszącego 25 lat, jak i co najmniej 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. W dniu 22 czerwca 2018 r. W. W. przedłożył dodatkowe dokumenty na potwierdzenie pracy w gospodarstwie rolnym rodziców co spowodowało wydanie kolejnej decyzji z dnia 31 sierpnia 2018 r., o odmowie prawa do emerytury z uwagi na brak co najmniej 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.
W. W. pracował:
- od 2 lipca 1974 roku do 11 grudnia 1991 roku w (...) Przedsiębiorstwie Budowlanym (...) w G. jako pomocnik betoniarza, kierowca ciągnika i kierowca samochodu ciężarowego.
- od 12 grudnia 1991 roku podjął pracę w Przedsiębiorstwie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. jako kierowca samochodu ciężarowego.
W okresie od kwietnia 1975 roku, po uzyskaniu zawodowego prawa jazdy, ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych jako kierowca ciągnika z przyczepą do roku 1990. Pracował w grupie transportowej, w której byli zatrudnieni także inni kierowcy ciągników, w tym Z. D. i K. Ł.. Każdy kierowca dysponował swoim pojazdem. Kierowcy, w tym i W. W., przewozili ciągnikami duże płyty, dźwigi, stal, uzbrojenie, kilkunastometrowe elementy; wszystko wykorzystywane na budowach prowadzonych przez zakład pracy. Praca odbywała się niezależnie od warunków atmosferycznych, stale i w pełnym wymiarze godzin pracy. W tym okresie W. W.nie miał przerw w pracy spowodowanych urlopami bezpłatnymi czy delegowaniem do innych zakładów pracy. W roku 1991 W. W. zaczął pracować jako kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony (...), którym jeździł do końca zatrudnienia.
W. W. legitymuje się stażem pracy w warunkach szczególnych wynoszącym ponad 15 lat.
Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione podnosząc, iż zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2017.1383; ze zm.) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:
1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz
2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.
2. Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w art. 32 ustawy określono zasady ustalania prawa do emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. Zgodnie z tym artykułem, ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1.
Warunki wymagane do uzyskania prawa do emerytury wcześniejszej z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienione są w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej jako rozporządzenie). Rodzaje prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie może uprawniać do emerytury wcześniejszej, wymienione są w wykazach A i B stanowiących załączniki do rozporządzenia.
Sąd meriti podkreślił, ze emerytura wcześniejsza przysługuje na zasadach określonych w § 3 i 4 rozporządzenia, jeżeli kobieta udowodni co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyzna 25 lat tych okresów, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej w ramach stosunku pracy, przy czym wymagane jest osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia przy ustalaniu okresów zatrudnienia w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze uwzględnia się jedynie te okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.
Zdaniem Sądu Okręgowego, z treści przytoczonych przepisów wynika zatem, że pracą w szczególnych warunkach jest praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia (por: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2012 roku, III UK 92/11).
Postępowanie przed organem rentowym sprowadza się do analizy dokumentacji zgromadzonej w aktach, jednakże ograniczenia dowodowe nie dotyczą postępowania sądowego. W postępowaniu sądowym dopuszczalne jest ustalenie charakteru pracy i jej okresów także w oparciu o inne dowody (zob. uchwała SN z 21.09.1984 r., sygn. akt III UZP 48/84 niepublikowany).W uchwale z dnia 10.03.1984 r. w sprawie III UZP 6/84 Sąd Najwyższy stwierdził, że okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43) mogą być ustalane w postępowaniu odwoławczym także innymi środkami dowodowymi, niż dowód z zaświadczenia zakładu pracy (por. wyrok SN z 4.08.1999 r., II UKN 619/98, OSNP 2000/11/439). Dlatego też obowiązkiem Sądu było dopuszczenie wszelkich dostępnych dowodów i weryfikacja ich w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.).
Na okoliczność pracy ubezpieczonego w warunkach szczególnych w spornych okresach, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z dokumentów w aktach organu rentowego, dokumentów w aktach osobowych skarżącego pochodzących z okresu jego zatrudnienia oraz dowód z zeznań ubezpieczonego i świadków: Z. D. i K. Ł.. Świadek Z. D. pracował z ubezpieczonym w (...) Przedsiębiorstwie Budowlanym (...) w G.. Razem pracowali przez cały okres zatrudnienia ubezpieczonego jako kierowcy ciągników. Obsługiwali takie same pojazdy i wykonywali te same czynności jako członkowie grupy transportowej. Świadek K. Ł. także pracował z ubezpieczonym w (...), również jako kierowca ciągnika przez okres od początku zatrudnienia ubezpieczonego do roku 1987, kiedy to świadek odszedł z zakładu.
Sąd pierwszej instancji dał wiarę zeznaniom tych świadków wskazując, że wzajemnie się one uzupełniały tworząc logiczną całość. Były to zeznania spójne, logiczne, a Sąd ten nie znalazł żadnych podstaw by odmówić im wiarygodności. Świadkowie pracowali z ubezpieczonym w tym samym zakładzie pracy i w tych samych okresach czasu, w tej samej grupie transportowej i przy wykonywaniu takiej samej pracy, zatem posiadają wiedzę co do zakresu czynności jakie faktycznie w spornym okresie zatrudnienia wykonywał ubezpieczony i charakteru pracy.
Świadkowie ci, w ocenie Sądu meriti, nie mają żadnego interesu w składaniu fałszywych zeznań. Oczywistym jest, że świadkowie zeznawali co do okoliczności, które miały miejsce wiele lat temu, a zatem z racji upływu czasu i naturalnego dla człowieka procesu zacierania się wspomnień, trudno przyjąć by świadkowie pamiętali precyzyjnie wszystkie okoliczności związane z pracą skarżącego. Niemniej jednak zeznaniom tym Sąd Okręgowy dał wiarę albowiem były one spontaniczne, szczere, a przy tym brak było jakichkolwiek podstaw by odmówić im wiarygodności. Zeznaniom ubezpieczonego Sąd również dał wiarę. Korespondowały one bowiem z zeznaniami świadków oraz zgromadzonymi w sprawie dokumentami. W świetle dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych skarżącego, a zatem dokumentów wiarygodnych pochodzących bowiem z okresu zatrudnienia ubezpieczonego, nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony legitymuje się stażem pracy w warunkach szczególnych wynoszącym ponad 15 lat.
Sąd pierwszej instancji wskazał, iż z dokumentów z okresu zatrudnienia w (...) wynika bezspornie, że ubezpieczony pracował jako kierowca ciągnika od kwietnia 1975 roku, a od roku 1991 jako kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony a zatem pracował w warunkach szczególnych.
Zdaniem tego Sądu, ubezpieczony wykonywał prace wymienione w cyt. rozporządzeniu z 1983 roku w wykazie A, Dziale VIII-w transporcie i łączności, gdzie pod poz. 3 wymienione są prace na stanowisku kierowcy ciągnika a pod poz. 2 – kierowców samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony. Ponadto w załączniku nr 1 do zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dn. 1.08.1983 roku w Dziale VIII, pod poz. 2 pkt 2 także ujęto pracę kierowcy samochodu ciężarowego, a pod poz. 3- kierowcy ciągnika. Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że w świetle przeprowadzonych dowodów nie ma wątpliwości, iż ubezpieczony w spornym okresie wykonywał pracę w warunkach szczególnych, a ponieważ pozwany nie przedstawił dowodów, które mogłyby stanowić podstawę do zakwestionowania, czy podważenia dowodów i dokumentów zaoferowanych przez ubezpieczonego, taki wniosek Sądu jest w pełni uzasadniony.
Sąd meriti podkreślił, iż wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i pewnego ustalenia przesłanek prawa. Ubezpieczony w toku sprawy o ustalenie prawa do wcześniejszej emerytury może swoje racje wykazywać wszelkimi środkami dowodowymi. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się bowiem te same reguły dowodzenia, jak w zwykłym procesie cywilnym. W szczególności zastosowanie mają art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. W sprawie o emeryturę w obniżonym wieku z tytułu pracy w warunkach szczególnych, gdzie przedmiotem ustaleń sądu ma być charakter zatrudnienia, dokonywanie ustaleń stanu faktycznego odbywa się z reguły poprzez przeprowadzenie dowodów osobowych oraz - o ile to jest możliwe - dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych. Osobowe źródła dowodowe (w tym zarówno zeznania świadków, jak i strony procesowej) muszą być skonfrontowane z istniejącą dokumentacją i dopiero uzyskanie przekonania graniczącego z pewnością co do przebiegu zatrudnienia, może pozwolić na pozytywne rozstrzygnięcie o prawie do emerytury. Ocena osobowych źródeł dowodowych musi być przy tym wolna od jakiejkolwiek dowolności, uwzględniając reguły logiki oraz zasady doświadczenia zawodowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dn. 27.10.2016 roku, III AUa 41/16, Lex 2151525).
Zdaniem Sądu Okręgowego, zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy wskazuje, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia w (...) w G. stale i w pełnym wymiarze godzin pracy pracował w warunkach szczególnych jako kierowca ciągnika i kierowca samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, co daje okres ponad 15 lat pracy w warunkach szczególnych, a to z kolei uprawnia ubezpieczonego do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury.
Sąd ten nie uwzględnił jedynie okresu zatrudnienia ubezpieczonego w (...) Przedsiębiorstwie Budowlanym (...) w charakterze pomocnika betoniarza albowiem brak było konkretnych dowodów wskazujących na charakter tego zatrudnienia, wykonywane czynności i warunki pracy.
Niemniej jednak skarżący wykazał, że legitymuje się łącznym stażem pracy w warunkach szczególnych wynoszonym ponad 15 lat, a zatem sprostał on obowiązkowi określonemu w art. 6 k.c. oraz art. 232 K.p.c. albowiem podnoszone przez niego argumenty co do wadliwości spornej decyzji ZUS znalazły potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym.
Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę zeznania świadków i ubezpieczonego oraz dokumentację zgromadzoną w aktach organu rentowego i aktach niniejszej sprawy, którym to nadał przymiot wiarygodności w zakresie wyżej wskazanym.
Z uwagi na to, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 1.04.2018 roku, tj. od pierwszego dnia miesiąca, w którym złożył on wniosek o emeryturę (art. 129 ustawy emerytalnej).
Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.: art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c., polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że jego treść uzasadnia przyznanie ubezpieczonemu prawa do emerytury w sytuacji gdy takich podstaw nie było - w tym zakresie pominięcie treści świadectwa pracy z dnia 11 grudnia 1991 r., potwierdzającego jedynie okres zatrudnienia i zajmowane stanowiska bez wskazania poszczególnych okresów, kiedy ubezpieczony pracował odpowiednio jako „pom. betoniarza, kier. ciągnika, kierowca samoch.", ponadto oparcie rozstrzygnięcia na wybiórczych zeznaniach słuchanych w sprawie świadków oraz ubezpieczonego i w odniesieniu do wskazanych za podstawę wyroku dowodów brak wymienienia konkretnych dokumentów, na których sąd oparł rozstrzygnięcie, co stanowi także o naruszeniu art. 328 § 2 k.p.c. - które to uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy.
Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania oraz o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Zdaniem skarżącego, a wbrew wywodom Sądu, zeznania świadków nie są spójne. Apelujący wskazał, iż świadek Z. D. podał, że razem z ubezpieczonym pracował jako kierowca ciągnika w grupie transportowej, przy czym świadek ten zeznał, że tam był duży ciągnik i duża przyczepa 10 t. Skoro zatem był tylko jeden ciągnik z przyczepą, to obaj jako kierowcy nie mogli pracować równocześnie na przedmiotowym sprzęcie. Powyższe okoliczności przeczą wnioskom Sądu o tym, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze świadczył pracę jako kierowca.
W ocenie skarżącego, w tym zakresie o braku spójności zeznań przesądza oświadczenie drugiego świadka K. Ł., polegające na stwierdzeniu, że „każdy miał swój pojazd i swoje zadanie”, przy czym świadek nie doprecyzował, czy każdy pojazd to ciągnik i czy pojazdem był też inny sprzęt, niekwalifikowany do prac w szczególnych warunkach. Sąd nie poczynił jakichkolwiek ustaleń co do spornego okresu w zakresie statusu zakładu pracy ubezpieczonego, liczby i rodzaju posiadanego sprzętu i pojazdów oraz, czy w razie jego awarii były przestoje i ile trwały. Wprawdzie świadek K. Ł. podał, że w razie awarii dostawało się pojazd zastępczy albo szło się na urlop, jednak Sąd nie ustalił, która z tych praktyk była normą i jakiego rodzaju urlop był podówczas udzielany. Nie sposób bowiem mówić o wykonywaniu pracy w szczególnych warunkach w sytuacji pracownika, korzystającego z urlopu bezpłatnego. Takie przerwy w zatrudnieniu nie są wliczane do spornego okresu. Co istotne, świadek K. Ł. zeznał, że pracował tylko do 1987 r. , a więc nie potwierdził całego spornego okresu zatrudnienia ubezpieczonego.
W ocenie organu rentowego, Sąd meriti pominął i nie odniósł się także do wskazanych przez świadka Z. D. delegacji, które były często. Przedmiotowa okoliczność dowodzi tego, że w czasie delegacji wyżej wymienieni nie byli bezpośrednimi świadkami pracy ubezpieczonego. Świadek Z. D. zeznał także, że nie otrzymał świadectwa pracy w szczególnych warunkach, a to które później wypisano nie było honorowane.
Zdaniem organu rentowego, Sąd meriti naruszył także art. 328 § 2 k.p.c., albowiem wskazując w swoich rozważaniach ogólnikowo na podstawę rozstrzygnięcia, tj. cyt. „dowody z dokumentów w aktach organu rentowego, dokumentów w aktach osobowych skarżącego" i „(...) z dokumentów z okresu zatrudnienia w (...), nie wypełnił dyspozycji tego przepisu w zakresie podanym w petitum niniejszej apelacji.
Wskazane powyżej uchybienia, w ocenie skarżącego, skutkowały nie rozpoznaniem istoty sporu i miały wpływ na wynik sprawy, albowiem Sąd uwzględnił bezzasadne odwołanie ubezpieczonego i orzekł zgodnie z jego żądaniem.
W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego organu na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu nie zasługiwała na uwzględnienie. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez Sąd Okręgowy prawidłowo, Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione w sprawie, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania.
Sąd pierwszej instancji wydał w sprawie prawidłowy wyrok. Powtórna analiza materiału dowodowego dokonana przez tutejszy Sąd przez pryzmat wywodów apelacji, doprowadziła Sąd odwoławczy do przekonania o zasadności uzupełnienia postępowania dowodowego w zgodzie z art. 382 k.p.c. Sąd Apelacyjny dołączył do akt oryginały akt osobowych świadków Z. D. i K. Ł. oraz regulaminy pracy i wynagradzania obowiązujące w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) w okresie od 1974 r. do 1991 roku. Nadto Sąd odwoławczy zobowiązał pełnomocnika ubezpieczonego do przedłożenia kserokopii prawa jazdy ubezpieczonego.
Z nadesłanej dokumentacji wynika po pierwsze, że uprawnieniem do kierowania ciągnikami ubezpieczony legitymuje się od 11 lipca 1975 r., prawo jazdy kategorii C (uprawniające do kierowania pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t) posiada od 28 maja 1981 roku, a kategorii C1 od 1 lipca 1999 r. Z kolei dokumentacja archiwalna, w tym przede wszystkim „zasady wynagradzania i premiowania z taryfikatorem płac”, a dokładnie „taryfikator kwalifikacyjny dla kierowców pojazdów samochodowych i ich pomocników” wskazuje, że numer zaszeregowania ubezpieczonego, tj. kategoria VII (widniejąca na świadectwie pracy), odnosił się do kierowcy pojazdu ciężarowego powyżej 3, 5 t. do 13, 5 t. Nadto z list płac wynika, że ubezpieczony w spornym okresie otrzymywał wynagrodzenie za „prowadzenie pojazdu”.
W aktach osobowych ubezpieczonego na karcie 28 znajduje się karta klasyfikacyjna z 2 lipca 1975 roku, w której wpisano jako wykonywany zawód kierowcę ciągnika zaś na karcie obiegowej zmiany z 10 grudnia 1991 roku wpisano kierowca.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie miał już wątpliwości co do spełnienia przez ubezpieczonego przesłanki 15 lat pracy w warunkach szczególnych.
Istota występującego sporu sprowadzała się do kwalifikacji charakteru pracy ubezpieczonego w okresie od 2 lipca 1974 roku do 11 grudnia 1991 r. w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...).
Swoje uprawnienie do emerytury W. W. wywiódł z przepisu art. 184 ust. 1 w zw. z art. 32 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Ubezpieczony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji podejmował czynności w celu wykazania spornej okoliczności wymaganego 15 letniego okresu pracy w warunkach szczególnych, przy czym przesądzająca w tej mierze była konieczność uwzględniania w stażu pracy w warunkach szczególnych okresu pracy od 2 lipca 1974 roku do 11 grudnia 1991 r. w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...).
Sąd Apelacyjny, w reakcji na zarzuty apelacji, akcentuje, że mimo braku zaświadczenia o zatrudnieniu w szczególnych warunkach w spornym okresie, sąd ubezpieczeń społecznych władny jest dokonywać samodzielnej oceny zasadności zaliczenia poszczególnych okresów pracy do pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze na podstawie całokształtu materiału dowodowego i w oparciu o wszelkie środki dowodowe, w tym zeznania świadków, zgodnie z zasadami obowiązującej procedury cywilnej. Materiał dowodowy w postaci dokumentów i zeznań świadków pozwolił na ustalenie, że faktycznie w okresie od 11 lipca 1975 roku (od uzyskania uprawnień) do 11 grudnia 1991 r. ubezpieczony wykonywał prace kierowcy ciągnika oraz następnie samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Świadczy o tym w szczególności świadectwo pracy z dnia 11 grudnia 1991r., które wymienia stanowiska zajmowane przez ubezpieczonego, tj. pomocnik betoniarza, kierowca ciągnika, kierowca samochodu. Z dokumentem tym korelują wyjaśnienia samego ubezpieczonego, który zeznał, że początkowo w 1974 roku pracował jako zbrojarz – betoniarz, a od 1975 roku jako kierowca. Przy czym ciągnik prowadził do 1990 roku, a od grudnia 1991 roku samochód ciężarowy (T.). Wbrew treści apelacji fakt ten potwierdzają też zeznania świadków i pozostałe dokumenty z akt osobowych jak i sama kategoria zaszeregowania ubezpieczonego w powiązaniu z regulaminem wynagradzania.
Świadek Z. D. podał konkretnie, na jakim sprzęcie pracował, a nie jaką liczbą samochodów dysponowało przedsiębiorstwo. Z kolei K. Ł. wyraźnie wskazał, że w przedsiębiorstwie była grupa transportowa, w której każdy miał swój pojazd i swoje zadanie. Obaj świadkowie potwierdzili, że ubezpieczony pracował wyłącznie jako kierowca ciągnika. Przy czym wystarczające było legitymowanie się prawem jazdy kategorii T, zakład wydawał też w razie potrzeby specjalne zezwolenie na przejazdy. Chybione są też twierdzenia apelującego, jakoby w czasie awarii sprzętu ubezpieczony miał korzystać z urlopu bezpłatnego. Okoliczność taka nie wynika z jego akt pracowniczych, zaś świadkowie spójnie podali, że w takiej sytuacji kierowca dostawał sprzęt zastępczy. Przy czym obaj świadkowie potwierdzili, że W. W. pracował codziennie, widywali go w pracy każdego dnia. Z ich relacji wynika, że nie miał żadnych przerw w zatrudnieniu. Z tych wszystkich powodów nie zasługuje na uwzględnienie zarzut przekroczenia przez Sąd Okręgowy granic swobodnej oceny dowodów – art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza więc stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone między innymi w: postanowieniu z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyroku z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, Lex nr 52347; postanowieniu z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136). Innymi słowy, zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla strony skarżącej ustaleń faktycznych, opartych na własnej, korzystnej dla strony ocenie materiału dowodowego. W istocie więc to nie Sąd Okręgowy, lecz skarżący ocenił zeznania świadków dowolnie i fragmentarycznie, interpretując je stronniczo.
Oczywiście niezasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. Przepis art. 328 § 2 k.p.c. określa konstrukcyjne elementy uzasadnienia wyroku, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Obraza tego przepisu może mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny bądź prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwiło kontrolę instancyjną. Organ zarzuca Sądowi Okręgowemu ogólnikowe wskazanie w rozważaniach podstawy rozstrzygnięcia. Godzi się zauważyć, że Sąd pierwszej instancji w treści uzasadnienia wyroku wyraźnie wskazał, na jakich dowodach się oparł i w jakim zakresie dał im wiarę. Sąd odniósł się do dokumentacji zawartej w aktach organu rentowego, w aktach pracowniczych, jak i do zeznań świadków oraz ubezpieczonego. Argumenty apelującego nie są zatem wystarczające dla uznania zarzutu naruszenia przez Sąd prawa procesowego. Ostatecznie przyjąć należy, że Sąd Okręgowy przytoczył ocenę dowodów w zwięzłej formie, jednak pozostaje ona wystarczająca dla oceny żądania ubezpieczonego i znajduje aprobatę Sądu Apelacyjnego.
Prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy ubezpieczony przez ponad 15 lat zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prace wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm) w wykazie A, Dziale VIII - w transporcie i łączności, gdzie pod poz. 3 wymienione są prace na stanowisku kierowcy ciągnika a pod poz. 2 - kierowców samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony. Ponadto, jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, także i w załączniku nr 1 do zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dn. 1.08.1983 roku w Dziale VIII, pod poz. 2 pkt 2 także ujęto pracę kierowcy samochodu ciężarowego, a pod poz. 3-kierowcy ciągnika. Pozostałe przesłanki warunkujące prawo do emerytury odwołującego się nie były przez organ rentowy kwestionowane.
Zgodnie z przedstawionymi motywami Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako nieuzasadnioną.
Rozstrzygając o kosztach procesu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i art. 99 k.p.c. zasądzono na rzecz ubezpieczonego, jako strony wygrywającej spór, koszty zastępstwa procesowego, zgodnie z § 9 ust. 1 i 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obwiązującym w dacie złożenia apelacji.
Jolanta Hawryszko Gabriela Horodnicka – Stelmaszczuk Barbara Białecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk, Barbara Białecka , Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: