II AKa 24/22 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-06-06

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 24/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 26 października 2021 roku wydany w sprawie II K 50/21

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1

Obraza przepisów prawa materialnego polegająca na przyjęciu, iż oskarżona dopuściła się popełnienia czynu kwalifikowanego na podstawie art.13§1 k.k. w związku z art.148§1 k.k. i art.156§1 pkt 2 k.k. przy zastosowaniu art.11§2 k.k. w sytuacji, gdy w sprawie dopuszczalne było wyłącznie przyjęcie kwalifikacji prawnej na podstawie art.157§1 k.k., a ewentualnie na podstawie art.156§1 pkt 2 k.k. (punkt I apelacji obrońcy oskarżonej).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelant w rozpoznawanym w przedmiotowej sprawie środku odwoławczym podniósł zarzut obrazy prawa materialnego, którego istota jest dwojaka. Zakwestionowane zostało zakwalifikowanie czynu oskarżonej na podstawie art.13§1 k.k. w związku z art.148§1 k.k. w związku z art.156§1 pkt 2 k.k. przy zastosowaniu art.11§2 k.k. oraz uznanie, iż w sprawie
istnieją podstawy do uznania, że skutki działania oskarżonej były skutkami o jakich mowa w art.156§1 pkt 2 k.k. Odnosząc się do tego zarzutu nie sposób jest, w ocenie Sądu
odwoławczego, nie przywołać wpierw tego, że zgodnie z art.433§1 k.p.k., sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to przewiduje. Nadto, i o tym zapominać nie można, na odwołującym się spoczywa obowiązek, jeżeli jest on adwokatem, wskazania zarzutów i uzasadnienia ich (art.427§2 k.p.k.). W ocenie Sądu odwoławczego powyższe nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, gdy zarzut formułowany jest przez profesjonalny podmiot, któremu przecież należy stawiać wyższe wymagania, co do poprawności formułowania zarzutów niż osobom przymiotu profesjonalności pozbawionym. To ostatnie uzupełnić należy o stwierdzenie, że, jak się wydaje, nie jest słusznym by Sąd II Instancji miał domyślać się rzeczywistych intencji odwołującego się profesjonalnego podmiotu, a rzecz przeciwnie oceniając można wskazać, że w sytuacji, gdy środek odwoławczy sporządzany jest przez profesjonalny podmiot, a takim jest niewątpliwe adwokat, to brak jest podstaw by sformułowany przez niego zarzut rozumieć inaczej niż został on określony. Jest bowiem tak, że „Zgodnie z art.427§2 k.p.k., obrońca jest zobligowany do wskazania w apelacji zarzutów stawianych orzeczeniu oraz podania ich uzasadnienia, to powinność sądu odwoławczego odnosząca się do rozważenia tych zarzutów przy rozpoznaniu sprawy w granicach środka odwoławczego (art.433§1 i 2 k.p.k.) należy rozumieć tak, że treść zarzutu zakreśla zakres jego rozpoznania.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2004 roku) uzupełniając powyższe o stwierdzenie, że „Warunkiem przyjęcia i merytorycznego rozpoznania środka odwoławczego złożonego przez podmiot kwalifikowany, jest wskazanie zarzutów stawianych rozstrzygnięciu i uzasadnienie ich oraz wniosków odwoławczych. Ten minimalny warunek nie wystarcza jednak do uznania, że zarzucane uchybienia wystąpiły. W uzasadnieniu skargi uchybienia te muszą być wykazane. Nie ma innej drogi do ich stwierdzenia przez sąd odwoławczy (chyba że wystąpią przyczyny wzruszenia rozstrzygnięcia brane pod uwagę z urzędu). Z powyższego wynika, że inne przesłanki decydują o przyjęciu i rozpoznaniu środka odwoławczego, inne zaś o jego uwzględnieniu.” (wyrok Sadu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 października 2000 roku) dodając do tego, iż „Byłoby pożądane, aby podmiot fachowy wyczerpująco określał zarzuty, ażeby nie było potrzeby "wyprowadzania" ich z uzasadnienia środka odwoławczego.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 września 2000 roku).

Obrońca oskarżonej omawiany zarzut tak sformułował, że jasnym jest, iż jest to zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd orzekający prawa materialnego, co jednoznacznie wykazuje jego treść. W ocenie Sądu II Instancji, biorąc w szczególności pod uwagę uzasadnienie omawianego zarzutu, wątpliwym w żadnym zakresie być nie może to, że zarzut ten został błędnie określony. Zdaniem Sądu odwoławczego istnieją podstawy by uznać, że odniesienie się do tego zarzutu konieczne nie jest bowiem wydaje się być oczywistym, czego jak się wydaje apelant nie uwzględnił, że zarzut obrazy prawa materialnego wyklucza się z zarzutem poczynienia błędnych ustaleń faktycznych bowiem o poprawności rozpoznania zarzutu naruszenia prawa materialnego decydujące znaczenie ma to, czy ustalenia faktyczne są trafne i niekwestionowane. Jest to istotne, gdyż „Obraza prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu w orzeczeniu,

które zostało oparte na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. Tym samym obraza prawa materialnego nie ma miejsca, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych, przyjętych za jego podstawę lub naruszenia przepisów procesowych.” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2014 roku).

Stwierdzając brak konieczności odniesienia się do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego Sąd odwoławczy nie tracił z pola widzenia tego, że „Nie ma żadnych racjonalnych powodów, dla których strona miałaby być pozbawiona możliwości podniesienia w środku odwoławczym zarówno zarzutu naruszenia prawa materialnego, jak i błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych powinien być rozpoznawany w pierwszej kolejności, natomiast zarzut obrazy prawa materialnego dopiero w drugiej i tylko pod warunkiem nieuwzględnienia pierwszego z nich (tzw. zarzut ewentualny).” (wyrok Sadu Najwyższego z
dnia 28 lutego 2017 roku). Ten pogląd, z którym Sąd II Instancji w pełni się identyfikuje, łączyć należy jednak z innym. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 października 2016 roku przyjął, iż „Zarzut obrazy prawa materialnego formułowany być może tylko wówczas, gdy nie są kwestionowane ustalenia faktyczne w zakresie sprawstwa czynu i podstaw odpowiedzialności karnej, a zatem, gdy nie jest podważana ocena dowodów, będąca przecież podstawą takich ustaleń. Nie oznacza to jednak, że takie "zdublowanie" zarzutów z pkt 438 pkt 1 i 2 k.p.k. nie jest dopuszczalne. Jest uzasadnione stawianie tych różnych zarzutów tak w apelacji, jak i w kasacji, w układzie gdy skarżący zarzuca obrazę prawa procesowego i w niej upatruje zasadniczą podstawę swego środka zaskarżenia, ale jednocześnie - nie mając pewności co do uwzględnienia takich, procesowych, zarzutów - dostrzega wadliwe zastosowanie (np. błąd w subsumcji) określonego przepisu prawa materialnego, nawet w tych, kwestionowanych przecież, ustaleniach faktycznych. W takim układzie zarzut obrazy prawa materialnego z reguły ma charakter zarzutu alternatywnego, a więc będzie stanowił przedmiot oceny wówczas, gdy zostaną zaaprobowane ustalenia faktyczne.”.

Z treści zarzutu dotyczącego obrazy prawa materialnego, a w szczególności z jego uzasadnienia, w sposób niewątpliwy wynika, iż apelant naruszenie prawa materialnego dostrzega wyłącznie w błędnych ustaleniach faktycznych powziętych na podstawie niewłaściwie ocenionej części materiału dowodowego. Innej motywacji mającej wykazywać naruszenie przez Sąd orzekający prawa materialnego nie poddano.

W ocenie Sądu odwoławczego, wszystko to, co podniesione zostało w omawianym zarzucie, co związane jest z zarzucanym oskarżonej usiłowaniem zabójstwa jest bez wątpienia elementem ustaleń faktycznych, a zatem odniesienie się do tej okoliczności, co nastąpi w dalszej części uzasadnienia, będącej przecież również przedmiotem zarzutów obrońcy oskarżonej, doprowadzi do równoczesnego stwierdzenia czy w sprawie dopuszczono się czy też nie naruszenia prawa materialnego. Uzupełniająco stwierdzić należy, iż ze stanowiska odwołującego się obrońcy oskarżonej nie wynika by, w jego ocenie, w sytuacji gdyby akceptowane były fakty ustalone przez Sąd I Instancji to również wystąpiłoby naruszenie prawa materialnego, co wzmacnia prezentowane stanowisko Sądu odwoławczego czyniąc go jednocześnie zgodnym z poprzednio wskazanymi procesowymi uwarunkowaniami dopuszczającymi możliwości jednoczesnego podniesienia w środku odwoławczym zarzutu poczynienia błędnych ustaleń faktycznych i naruszenia prawa materialnego. Inaczej rzecz określając obrońca oskarżonej w żadnym miejscu swego stanowiska nie twierdził, że nawet przy akceptacji kwestionowanego stanu faktycznego ustalonego przez Sąd I Instancji to w sprawie i tak wystąpiłaby obraza prawa materialnego. To sprawia, że odnoszenie się do zarzutu naruszenia przez Sąd orzekający prawa materialnego w zakresie zarzucanego oskarżonej usiłowania zabójstwa nie znajduje swego procesowego uzasadnienia oraz zbędne jest z racji jego podstawy wskazanej przez odwołującego się obrońcę oskarżonej.

Zważając na powyższe, jak się wydaje, zbędnym byłoby także odnoszenie się do tej części omawianego zarzutu, która dotyczy kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego oskarżonej związanej ze stopniem i charakterem odniesionych przez pokrzywdzonego obrażeń. Sąd odwoławczy uznał jednak, kierując się przede wszystkim interesem oskarżonej i dążąc do ostatecznego wyjaśnienia obrońcy dowodowych podstaw, na podstawie których dokonuje się omawianych ustaleń, że odniesienie się do wskazanej części zarzutu dotyczącego obrazy prawa materialnego jest uprawnione. Tak rzecz oceniając wzięto również pod uwagę, iż na podstawie pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej dotyczących obrazy przepisów postępowania oraz poczynienia w sprawie błędnych ustaleń faktycznych założyć można, choć wprost to wyartykułowane nie zostało, że intencją apelanta było także zakwestionowanie prawidłowości przyjętej kwalifikacji prawnej dotyczącej stopnia i charakteru

obrażeń odniesionych przez pokrzywdzonego, która, zdaniem odwołującego się, jest nieprawidłowa również w odniesieniu do ustalonego przez Sąd orzekający stanu faktycznego.

W ocenie Sądu II Instancji brak jest podstaw do uwzględnienia stanowiska apelanta polegającego na tym, że, w jego ocenie, co wynika z treści zarzutu, obrażenia jakie odniósł pokrzywdzony skutkiem działania oskarżonej są obrażeniami o jakich mowa w art.157§1 k.k. Obrońca oskarżonej motywując tą część omawianego zarzutu odniósł się do własnej oceny odniesionych przez pokrzywdzonego obrażeń nie podając przy tym szerszej argumentacji (k-480). Nie to jednak stało się podstawą nieuwzględnienia stanowiska wnoszącego środek odwoławczy. Obrońca oskarżonej, jak się wydaje, zajmując oceniane stanowisko nie uwzględnił tego, że ocena charakteru, stopnia i konsekwencji określonych obrażeń ciała jest oceną wymagającą zasięgnięcia opinii biegłego, którego wiedza umożliwia przedstawienie specjalistycznej oceny (art.193§1 k.p.k.). W ocenie Sądu odwoławczego obrońca, inne strony oraz sąd nie są podmiotami dysponującymi wiadomościami specjalnymi umożliwiającymi wiążące, a w szczególności merytorycznie poprawne wypowiadanie się, co do charakteru, znaczenia i konsekwencji określonych obrażeń ciała. Koniecznym zatem w takiej sytuacji jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. W sprawie przedmiotowej przeprowadzono dowody z opinii biegłych, z których wynika, iż obrażenia ciała pokrzywdzonego są obrażeniami o jakich mowa w art.156§1 pkt 2 k.k. (k-9-12, k-16-17 T.V, k-6 T.V, k-390-393 T.VII). W tej sytuacji, zdaniem Sądu II Instancji, brak jest jakichkolwiek podstaw by zasadnie twierdzić, że obrażenia ciała jakich doznał pokrzywdzony skutkiem działania oskarżonej są obrażeniami o jakich mowa w art.157§1 k.k. Prezentowane stanowisko nie byłoby pełne gdy nie stwierdzić tego, co następuje. Obrońca oskarżonej twierdząc, iż Sąd orzekający dopuścił się obrazy prawa materialnego poprzez niezakwalifikowanie zachowania oskarżonej na podstawie art.157§1 k.k. całkowicie pominął treść przeprowadzonych w sprawie dowodów, na podstawie których poczyniono stosowne ustalenia faktyczne mające swe znaczenie dla kwalifikacji prawnej. Nadto wywiedzioną w sprawie niniejszej apelacją tak wprost jak i w żaden inny, a mogący być zaakceptowanym sposób w swej istocie nie zanegowano treści opinii biegłych. Istnieją wyłącznie podstawy do uznania, że zanegowano wnioski przyjęte na podstawie tych dowodów (szersze stanowisko w tym zakresie przedstawione zostanie w dalszej części uzasadnienia). W tej sytuacji brak jest podstaw by zasadnie twierdzić, że obrażenia ciała odniesione przez pokrzywdzonego są obrażeniami o jakich mowa w art.157§1 k.k.

Wniosek

Przyjęcie, iż zachowanie oskarżonej wyczerpywało znamiona czynu określonego w art.157§1 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Zważając na to, co podano jako argumentację wykazującą niezasadności zarzutu dotyczącego mającej wystąpić w sprawie przedmiotowej obrazy przepisów prawa materialnego wniosek obrońcy oskarżonej nie mógł zostać oceniony jako zasadny.

Lp.

Zarzut

2

Obraza przepisów prawa procesowego (zarzut II).

Błąd w ustaleniach faktycznych (zarzut III).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w ocenianym środku odwoławczym dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego (zarzut II) zasadnym jest, w ocenie Sądu odwoławczego, wpierw wypowiedzenie się, co do zarzutów określonych apelacją obrońcy oskarżonej dotyczących obrazy art.424 k.p.k. i art.5§2 k.p.k.

Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd orzekający przepisu postępowania regulującego elementy uzasadnienia. Przyjmując taką ocenę Sąd II Instancji uwzględnił, iż oczywistym jest, że każde uzasadnienie wyroku, a w tym i to sporządzone w przedmiotowej sprawie winno być sporządzone w takiej treści, by bez wątpliwości można byłoby odpowiedzieć na pytanie jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych (art.424§1 pkt 1 k.p.k.). Uzasadnienie kwestionowanego orzeczenia, zdaniem Sądu odwoławczego, realizuje wyżej określone wymagania. W tym miejscu zauważyć należało, że odwołujący się obrońca oskarżonego poza umieszczeniem art.424 k.p.k. wśród wskazywanych przepisów postępowania mających być przez Sąd Okręgowy naruszonymi nie określił nie tylko żadnego zarzutu tego zakresu dotyczącego lecz również w uzasadnieniu nie podał żadnych okoliczności mogących stanowić podstawę rozpoczęcia wnioskowania dotyczącego tego w czym apelant upatruje naruszenia art.424 k.p.k. W tej sytuacji uznać należało, że w uzasadnieniu ocenianego orzeczenia nie występują mankamenty uzasadnienie to dyskwalifikujące. Tak rzecz oceniając wzięto pod uwagę i to, że uzasadnienie wyroku sporządzane jest po jego wydaniu i z tej racji nie może mieć ono wpływu na jego treść albowiem na treść dokumentu sporządzanego wcześniej (wyrok) nie ma wpływu dokument sporządzany później (uzasadnienie). Nie jest koniecznym przedstawianie argumentacji odnoszącej się do skutków wadliwie sporządzonego uzasadnienia i w skrócie można podać, że uzasadnienie wyroku sporządzone z uchybieniem przepisowi art.424§1 k.p.k. tylko wówczas prowadzić może do innego niż przyjęto rozstrzygnięcia jeśli uniemożliwiało ono stronom odniesienie się do podstaw kwestionowanego wyroku i dokonanie jego instancyjnej kontroli. Odnosząc się do pierwszej wskazanej powyżej sytuacji to zauważyć należy, iż w sprawie ona nie występuje, a wystarczającym będzie wskazanie na treść rozpoznawanej apelacji i jej argumentację. Nie można więc było twierdzić, że strona miała wyłączoną możliwość dokonania kontroli rozumowania Sądu I Instancji. W ocenie Sądu odwoławczego i instancyjna kontrola w przedmiotowej sprawie skutkiem ocenianej treści uzasadnienia wyłączona nie była. Tak jak i apelant tak i Sąd II Instancji mógł zapoznać się z tokiem rozumowania Sądu Okręgowego i dokonać instancyjnej kontroli słuszności wyroku i jego podstaw. Powyższe uzupełnić należy o stwierdzenie, że instancyjna kontrola nie polega wyłącznie na zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku i do tej czynności nie ogranicza się. Wyraźnie stwierdzić należy, iż w trakcie instancyjnej kontroli Sąd II Instancji zapoznaje się z aktami sprawy, zebranymi w niej i przeprowadzonymi na rozprawach dowodami i to ten materiał w połączeniu, co oczywiste, z uzasadnieniem jest podstawą instancyjnej kontroli. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że najistotniejszym w jej trakcie jest zapoznanie się z materiałem dowodowym bowiem w pisemnych motywach wyroku sąd je sporządzający nie ma obowiązku powoływania się bez wyjątku na wszystkie dowody i nie jest obowiązany do wszystkich z nich odnosić się, co nie zmieniania faktu, że z tymi innymi dowodami również zapoznał się. Instancyjna kontrola polega właśnie na zapoznaniu się z całością sprawy i na tej podstawie dokonanie oceny o słuszności wydanego wyroku. Stanowisko Sądu odwoławczego byłoby niepełne gdyby nie wskazać, że określone orzeczenie może zostać ocenione jako słuszne nawet w sytuacji, gdy przy jego motywowaniu wskazano niepełne czy też niewłaściwe tej motywacji podstawy. Sąd II Instancji szczegółowo zapoznał się ze sporządzonym w przedmiotowej sprawie uzasadnieniem i stwierdził, że nie narusza ono treści art.424 k.p.k.

Mając na uwadze treść pierwszych dwóch zarzutów określonych przez apelanta w punkcie II rozpoznawanego środka odwoławczego uprawnionym jest łączne odniesienie się do nich albowiem kwestionuje się w nich poczynioną ocenę przeprowadzonych przed Sądem Okręgowym dowodów, która to ocena miała nie czynić zadość wymaganiom określonym przez art.7 k.p.k.

Przed przedstawieniem stanowiska Sądu odwoławczego, co do określonego powyżej zakresu koniecznym jest, z racji wskazania, iż zdaniem odwołującego się naruszony został także art.5§
2 k.p.k.
, odniesienie się do tego stanowiska. W tym zakresie przypomnieć należy, iż w sytuacji gdy istotne dla sprawy ustalenia faktyczne mogą być poczynione w sposób pewny, to jest bez wypełniania rozumowania niekorzystnymi dla oskarżonego domniemaniami, a zależne jest ono od dania wiary lub odmówienia wiary tej czy innej grupie dowodów to Sąd nie może uchylić się od oceny przeprowadzonych dowodów, odwołując się do zasady in dubio pro reo. Odwołanie się do §2 art.5 k.p.k. nie może zatem stanowić wyrazu bezradności decyzyjnej sądu w sytuacji, w której winien on zdecydować się na danie wiary temu lub innemu dowodowi, przy jednoczesnym odmówieniu wiary innemu dowodowi, jeśli tylko obdarzenie zaufaniem jednego z dowodów prowadzi do stanowczych wniosków, co do przebiegu wydarzeń istotnych z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego. Zauważyć nadto należy, iż złamanie dyrektywy zawartej w art.5§2 k.p.k. nie występuje w sytuacji, w której sąd dokonując oceny dwóch przeciwstawnych wersji dowodowych, wybiera jedną z nich, należycie, stosownie do wymogów art.7 k.p.k. i art.410

k.p.k., ten to wybór uzasadniając. O naruszeniu powołanego przepisu można by mówić dopiero wtedy, gdyby sąd orzekający powziął wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych i mimo braku możliwości dowodowych prowadzących do ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, bądź wówczas, gdyby takie wątpliwości powinien był powziąć. Mówiąc inaczej Sąd jest zobowiązany stosować dyrektywę wynikającą z art.5§2 k.p.k. gdy na podstawie przeprowadzonych dowodów ocenionych zgodnie z art.7 k.p.k. równie możliwe są więcej niż jedna wersja wydarzeń. Przepis ten, co należy podkreślić, nie jest podstawą oceny dowodów i jego zastosowanie zyskuje na aktualności dopiero po dokonanej ocenie dowodów zebranych w sprawie.

Poczynienie powyższych uwag było konieczne z uwagi na podniesione przez obrońcę oskarżonej argumenty. Nie mogły one zyskać akceptacji Sądu odwoławczego. Pisemne motywy zaskarżonego wyroku jednoznacznie przekonują, iż w sprawie, w zaskarżonym zakresie, nie występują podstawy do stosowania art.5§2 k.p.k. Sąd Okręgowy dokonał jednoznacznej oceny dowodów i w tej sytuacji nie można twierdzić, iż w sprawie występują jakiekolwiek wątpliwości wymagające stosowania art.5§2 k.p.k. bowiem dzięki poczynionej przez Sąd orzekający ocenie w sprawie nie występują więcej niż jedna wersje wydarzeń.

W powyższym zakresie można dodać, iż zasada swobodnej oceny dowodów oznacza wolność wewnętrznego przekonania sądu jako organu procesowego w kwestii oceny dowodów i wyciągania z nich racjonalnych wniosków, a tym samym wolność od schematycznych skrępowań w tym zakresie. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz, gdy jest wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Przy uwzględnieniu powyższego zgodzić należy się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego stwierdzającego, iż ustalenia faktyczne wyroku nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia.

Obrońca oskarżonej podał, iż Sąd orzekający swe rozstrzygnięcie, a w tym przyjęcie, iż oskarżona usiłowała pokrzywdzonego pozbawić życia oparł o własne przypuszczenia wbrew opinii biegłego. Odnosząc się do tego stanowiska nie sposób jest nie zgodzić się z apelantem, co do tego, że rzeczywiście biegły medyk sądowy wyraźnie podał, iż nie jest możliwe jednoznaczne stwierdzenie mechanizmu powstania obrażeń stwierdzonych u pokrzywdzonego, nie jest możliwe jednoznaczne stwierdzenie czy obrażenia te powstały skutkiem pchnięcia zadanego przez inną osobę czy też skutkiem nadziania się pokrzywdzonego na narzędzie twarde, ostrokrawędziste i ostrokończyste (k-12 T.V, k-392-391 T.VII). Takie stanowisko biegłego stało się dla apelanta podstawą twierdzenia, że w sprawie występują wątpliwości wymagające zastosowania §2 art.5 k.p.k. i wydawać by się mogło, że tak jest albowiem biorąc pod uwagę opinię biegłego przyjąć by należało, że w sprawie występują dwie równorzędne wersje dotyczące mechanizmu powstania obrażeń i w tej sytuacji obowiązkiem sądu było wybranie tej, która jest korzystniejsza. W ocenie Sądu odwoławczego, co wyraźnie należy wyartykułować, konieczność stosowania w sprawie przedmiotowej art.5§2 k.p.k. jest pozorna. Stosowanie wskazanego przepisu postępowania tylko wówczas byłoby bezwzględnie wymagane, gdyby właściwych ustaleń faktycznych dokonywać wyłącznie na tej podstawie, a inaczej rzecz określając konieczność rozstrzygnięcia wątpliwości na korzyść oskarżonej jawiła by się jako wymagana tylko wtedy, gdyby Sąd I Instancji nie dysponował innym materiałem dowodowym pozwalającym dokonać szczegółowych i niewątpliwych ustaleń faktycznych, a tak, co podkreślić należy, jest w sprawie niniejszej czego odwołujący się obrońca, jak się wydaje, nie dostrzegł. Przez apelanta niedostrzeżone, zapomniane lub też niewłaściwie zinterpretowane zostało to, co wynika z art.410 k.p.k. Przepis tren wyraźnie stanowi, że podstawą wyroku jest całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, co oznacza, między innymi, że podstawą wyroku nie mogą być wybrane fragmenty materiału dowodowego. Sąd I Instancji, o czym bez wątpliwości przekonuje uzasadnienie kwestionowanego orzeczenia, ustalając, że oskarżona zadawała pokrzywdzonemu uderzenia nożem (k-445 T.VIII) uczynił to respektując treść art.410 k.p.k. Swych ustaleń dokonał nie na wyselekcjonowanym materiale dowodowym lecz przy uwzględnieniu wszystkich dowodów ocenionych jako wiarygodne. Zauważyć przy tym należy, iż Sąd Okręgowy dokonując kwestionowanego ustalenia wskazał materiał dowody, który był jego

podstawą, a ocena tego materiału przez apelanta zakwestionowana nie została. W tym miejscu, dla wykazania niesłuszności omawianego stanowiska obrońcy oskarżonej wystarczającym będzie odwołanie się do zeznań pokrzywdzonego, z których jednoznacznie wynika, że zaistnienie stwierdzonych u niego obrażeń ciała nie było skutkiem nadziania się przez niego na nóż lecz skutkiem aktywności osoby nóż ten trzymającej (k-2-3, k-8-9 T.IV). W zakresie omawianego zarzutu i zaprezentowanej jego argumentacji istotnym jest to, że kwestionowane ustalenie powzięte na podanej przez Sąd orzekający podstawie nie jest ustaleniem sprzecznym z opinią biegłego, który przecież nie wykluczył takiej możliwości. Zauważyć przy tym należy, że biegły nie podał, że jedna z wersji mechanizmu powstania obrażeń jest wyłączona, podał i oceny tej nie można nadinterpretować, że mechanizmu powstania obrażeń na podstawie ich cech nie można jednoznacznie odtworzyć. To, że stanowisko biegłego, co do mechanizmu powstania u pokrzywdzonego obrażeń ciała nie było jednoznaczne nie oznacza, że takie ustalenie nie jest możliwe. Sąd I Instancji dysponował przecież materiałem dowodowym, który umożliwiał stwierdzenie jaki był mechanizm powstania obrażeń, a skoro tak, to nie można w sposób mogący być zaakceptowany twierdzić, eksponując jeden i to niewłaściwie zinterpretowany dowód, że w sprawie przedmiotowej istniała konieczność stosowania §2 art.5 k.p.k.

Obrońca oskarżonej w ramach zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego zarzucił Sądowi orzekającemu naruszenie przepisu postępowania poprzez przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonej na podstawie trzech elementów, które to elementy nie oznaczają, „że skutek w postaci śmierci był objęty zamiarem oskarżonej” (k-477). W tym miejscu zaznaczyć należy, iż Sąd odwoławczy zaniecha wypowiadania się, co do prawidłowości omawianego zarzutu z uwagi na wskazane jego podstawy, a wystarczającym będzie podanie, że, jak się wydaje, żaden z podanych przepisów prawa procesowego (art.5§2 k.p.k., art.7 k.p.k., art.410 k.p.k., art.424 k.p.k.) mających być naruszonymi podstawą ocenianego zarzutu być nie może, a jeśli to winien on zostać inaczej określony. Skoro formułujący zarzut jest profesjonalnym podmiotem i z tej racji zarzut przez niego określony w podanej treści jest tym, co skarżone być miało to nieuprawnione byłoby „modyfikowanie” przez Sąd II Instancji zarzutu. Konsekwencją powyższego jest odniesienie się do zarzutu w znaczeniu i treści nadanej mu przez apelanta (art.433§1 k.p.k.). Zdaniem Sądu odwoławczego nieuprawnionymi są twierdzenia obrońcy oskarżonej, że Sąd Okręgowy przyjmując kwalifikację czynu oskarżonej uczynił to na podstawie trzech elementów. Twierdzenia te byłyby uprawnione wyłącznie w sytuacji, gdyby założyć, że obrońca oraz Sąd II Instancji nie zapoznali się z pisemnymi motywami skarżonego orzeczenia. Sąd orzekający przyjmując negowaną przez apelanta kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonej uczynił to nie na podstawie trzech elementów lecz na zdecydowanie większej, także liczbowo, ilości argumentów, co bez znacznego nakładu pracy można było stwierdzić zapoznając się ze stosowana częścią uzasadnienia (k-461-463 T.VIII). Odnosząc się do merytorycznej treści argumentacji Sądu Okręgowego stwierdzić trzeba, że jest ona poprawna i kompletna, a taka jej ocena pozwala wprost do niej odnieść się bez konieczności jej powtarzania ponieważ w całości należałoby ją powtórzyć. Stwierdzając poprzednie wystarczającym i czyniącym zadość treści art.433§2 k.p.k. będzie stwierdzenie, że podana przez Sąd I Instancji argumentacja odnosząca się do podstaw przyjęcia kwestionowanej przez apelanta kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonej wykazuje niezasadność omawianego stanowiska odwołującego się obrońcy. Wyłącznie uzupełniająco podać należy, iż nieuprawnionymi są twierdzenia apelanta dotyczące tego, że obrażenia pokrzywdzonego nie zagrażały bezpośrednio życiu. Wnioski biegłych tego zakresu dotyczące są niewątpliwe, a przypomnieć tylko należy, iż z rany pokrzywdzonego (jamy opłucnowej lewej) odessano około 2 litry treści krwistej, co w połączeniu z krwawieniem na zewnątrz spowodowało rozwijający się wstrząs urazowo-krwotoczny, który jest przecież stanem zagrażającym życiu (k-391 T.VII, k-11-12 T.V).

Przedstawienie argumentacji dotyczącej podstaw nieuwzględnienia kolejnych dwóch zarzutów postawionych Sądowi Okręgowemu w ramach zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego poprzedzone być musi podaniem tego, co następuje. Zdaniem Sądu odwoławczego zasadnym jest łączne odniesienie się do wskazanych zarzutów z zarzutem poczynienia w sprawie błędnych ustaleń faktycznych albowiem kwestionuje się w nich poczynioną ocenę przeprowadzonych przed Sądem Okręgowym dowodów, która to ocena miała nie czynić zadość wymaganiom określonym przez art.7 k.p.k. a przecież to właśnie ocenione jako wiarygodne dowody są podstawą ustaleń faktycznych. Rzecz przedstawiając z innej strony nie można zasadnie wypowiadać się o zarzucie poczynienia w określonej sprawie błędnych ustaleń bez jednoczesnego odniesienia się do dowodów i ich oceny, które są podstawą tychże ustaleń.

Odnosząc się do omawianych zarzutów w pierwszym rzędzie zauważyć należy, iż Sąd Okręgowy po prawidłowym, zdaniem Sądu odwoławczego, przeprowadzeniu przewodu

sądowego poddał zgromadzony materiał dowodowy analizie, a tok swego rozumowania przedstawił w przekonującym uzasadnieniu. Na podstawie dowodów zebranych w sprawie Sąd I Instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w zakresie czynu zarzuconego oskarżonej. Instancyjna kontrola skarżonego orzeczenia pozwala stwierdzić, iż ocena materiału dowodowego dokonana została z uwzględnieniem reguł sformułowanych w art.4, 5 i 7 k.p.k. i zgodna jest z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów faktycznych lub logicznych. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny nie naruszył zasad obiektywizmu oraz domniemania niewinności.

Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonej zauważyć należy, iż, w ocenie Sądu odwoławczego, nie przytoczyła ona takich okoliczności, które mogłyby podważać prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu orzekającego. W tym zakresie zważono, iż zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku może być tylko wtedy skuteczny gdyby zasadność ocen i wniosków dokonanych przez Sąd I Instancji nie odpowiadałaby przesłankom logicznego rozumowania bądź wskazaniom doświadczenia życiowego, a tego skarżący w swym środku odwoławczym nie wykazał. Treść ocenianej apelacji, w omawianym zakresie, i jej uzasadnienie sprowadza się, w ocenie Sądu II Instancji, do polemiki z ocenami Sądu orzekającego i nie wskazuje jakich to konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd I Instancji. Samo przeciwstawienie się przyjętym ocenom i wyrażenie odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez Sąd Okręgowy błędu w ustaleniach faktycznych. Zauważyć przy tym należy, iż apelujący, w swej istocie, uzasadniając podniesione zarzuty odwołał się do części przeprowadzonych dowodów bądź ich fragmentów. Takie stanowisko nie mogło zyskać akceptacji Sądu odwoławczego albowiem w każdej sprawie koniecznym jest wzięcie pod rozwagę całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej (art.410 k.p.k.) i tak postąpił Sąd orzekający o czym bez wątpliwości przekonuje uzasadnienie kwestionowanego orzeczenia.

W ocenie Sądu odwoławczego, zważając na powyższe oraz uwzględniając przytoczoną przez Sąd I Instancji argumentację dotyczącą oceny zebranych w sprawie przedmiotowej dowodów i ustalonego na tej podstawie zachowania oskarżonej możliwym jest uczynienie jej własną i odwołanie się do niej bez konieczności ponownego jej przytaczania albowiem w swej istocie w tym miejscu argumentację tą należałoby w całości powtórzyć. W tym zakresie Sąd II Instancji w pełni akceptuje stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 2017 roku, w którym stwierdził, że „Stopień szczegółowości rozważań sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości wywodów zawartych w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji oraz we wniesionym środku odwoławczym i w zależności od tych czynników może przybierać formę mniej lub bardziej rozbudowanego wywodu. Jeżeli zatem sąd odwoławczy podziela w pełni dokonaną przez sąd I instancji ocenę dowodów i kwalifikację prawną czynu, może zaniechać w uzasadnieniu swojego wyroku szczegółowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, bowiem byłoby to zbędnym powtórzeniem argumentacji tego sądu.”.

Uzupełniająco można podać, że w ocenianym środku odwoławczym nie przytoczono takich okoliczności, które mogłyby podważać prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu orzekającego powzięte na podstawie poczynionej oceny wskazanych dowodów. Zauważyć przy tym należy, iż odwołujący się kwestionując przyjętą przez Sąd orzekający ocenę dowodów odniósł się nie do całokształtu wniosków wynikających z przeprowadzonych dowodów lecz skupił się na fragmentach dowodów, na ich części. Już to wykazuje słuszność nieuwzględnienia takiej argumentacji. Sąd Okręgowy oceniając dowody wskazane jako podstawa ustaleń faktycznych uczynił to prawidłowo, powiązał je z pozostałym materiałem dowodowym, a stanowisko swe uzasadnił, a tym samym nie można było stwierdzić, że tak ocenione dowody doprowadziły do błędnych ustaleń faktycznych. To pozwala Sądowi odwoławczemu, jak to już wskazano, odwołać się do tej motywacji czyniąc ją własną, co sprawia, że nie jest koniecznym jej powtarzanie. W ocenie Sądu II Instancji podniesione przez odwołującego się, a omawiane obecnie zarzuty, a przede wszystkim ich uzasadnienie nie są tego rodzaju i nie mają takiej wymowy by mogły podważyć to, co wynika z dowodów przeprowadzonych w sprawie dotyczących ustalonego zachowania oskarżonej. Z dowodów tych jednoznacznie wynika, że ustalenia faktyczne Sądu orzekającego są prawidłowe.

W ocenie Sądu odwoławczego apelacja obrońcy oskarżonej nie przytoczyła takich okoliczności, które mogłyby podważać prawidłowe ustalenia Sądu orzekającego. Jest przecież tak, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wtedy skuteczny gdy zasadność ocen i wniosków dokonanych przez Sąd I Instancji nie odpowiada przesłankom logicznego rozumowania bądź wskazaniom doświadczenia życiowego, a tego skarżący w swym środku odwoławczym nie wykazał ani też nie uprawdopodobnił. Treść omawianych zarzutów i ich uzasadnienie sprowadzają się, w ocenie Sądu odwoławczego, do negowania ocen i ustaleń Sądu orzekającego i nie wskazują jakich to konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd I Instancji. Samo przeciwstawienie się przyjętym ocenom i wyrażenie odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez Sąd I Instancji błędu w ustaleniach faktycznych. Zauważyć przy tym należy, iż apelant, w swej istocie, uzasadniając podniesione zarzuty odwołał się do tego samego materiału dowodowego, który dla Sądu Okręgowego stał się podstawą poczynienia kwestionowanych ustaleń faktycznych jednocześnie nie wykazał by ta ocena materiału dowodowego przyjęta została z obrazą art.7 k.p.k. Takie stanowisko nie mogło zyskać akceptacji Sądu odwoławczego. Nie wskazano bowiem w apelacji podstaw, które miałyby przekonywać, że prawidłowym byłoby przyjęcie innej niż uczynił to Sąd orzekający oceny dowodów przyjętych za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych. Treść omawianej apelacji dowodzi, że apelujący zebrany w sprawie materiał dowodowy potraktował wybiórczo eksponując te jego fragmenty, które, zdaniem apelującego, zgodne są z podniesionymi zarzutami. Apelujący nie wykazał by w tym zakresie tok rozumowania Sądu I Instancji dotknięty był błędem natury logicznej oraz by wystąpił jakikolwiek błąd w toku rozumowaniu Sądu. Nie wykazano także by Sąd Okręgowy oceniając dowody, którym odmówił wiary i dowody, którym przyznał przymiot wiarygodności przekroczył granice swobodnej oceny dowodów (art.7 k.p.k.). W tej sytuacji stanowisko Sądu I Instancji zyskuje pełną akceptację Sądu odwoławczego. Nadto apelujący w żaden sposób nie wykazał by przedstawiona w uzasadnieniu skarżonego wyroku argumentacja była nielogiczna lub przeciwstawiała się wiedzy i doświadczeniu życiowemu. W ocenie Sądu odwoławczego prawidłowo Sąd Okręgowy ustalił zachowanie oskarżonej. Zauważyć przy tym należy, iż Sąd I Instancji w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia wskazał podstawę dowodową swych ustaleń i podstawę tą ocenił.

Z omawianych zarzutów, a w szczególności z ich uzasadnienia niewątpliwie wynika, iż apelant kwestionując ustalenia faktyczne Sądu orzekającego, które doprowadziły do stwierdzenia zamiaru oskarżonej w zakresie stawianego jej zarzutu, z jednej strony, zakwestionował prawidłowość oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonej i dowodów z zeznań świadków, a, z drugiej strony, zakwestionował zasadność oceny opinii biegłych dotyczącej stopnia, charakteru i znaczenia obrażeń pokrzywdzonego. Takie rozumienie intencji i stanowiska odwołującego się obrońcy oskarżonego wydaje się być uprawnione, a przekonuje o tym literalna treść zarzutów i ich uzasadnienie jednakże odniesienie się do nich jest utrudnione. Zauważyć przede wszystkim należy, iż apelant motywując wadliwość oceny dowodów z osobowych źródeł (wyjaśnienia oskarżonej, zeznania świadków) w swej istocie ograniczył się do wskazania, że ocena ta nie była prawidłowa. Na tym argumentacja obrońcy oskarżonej wyczerpała się nie licząc tego, że zdaniem apelanta przyznanie wiarygodności osobowym źródłom dowodowym nie było słuszne z tego powodu, że świadkowie w czasie poprzedzającym działanie oskarżonej, w jego trakcie jak i po nim byli pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji nie jest możliwym dokonanie oceny przez Sąd odwoławczy bowiem nie jest wiadomym dlaczego apelant twierdzi, że ocena dowodów pochodzących ze źródeł osobowych mimo znajdowania się wskazanych osób pod wpływem alkoholu była dowolna. Takie określenie dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny nie wykazuje przecież, iż rzeczywiście ocena ta była dowolną, by tak twierdzić koniecznym jest wskazanie na czym ta dowolność miała polegać, wskazanie okoliczności uzasadniających bądź uprawdopodobniających sprzeniewierzenie się treści art.7 k.p.k., a tego nie wykazuje przecież eksponowanie stanu w jakim świadkowie znajdowali się. Oczywistym i nie wymagającym szczególnego dowodzenia jest to, że znajdowanie się pod wpływem alkoholu utrudnia, a czasem wyłącza możliwość właściwego postrzegania, a następnie zapamiętania określonych faktów. Nie mniej jednak znajdowanie się pod wpływem alkoholu, tylko z tego względu, nie wyłącza możliwości prawidłowego, a więc zgodnego z rzeczywistymi faktami relacjonowania zdarzeń. Z przedstawionej przez Sąd I Instancji oceny dowodów wprost wynika, że stan w jakim znajdowała się część świadków został wzięty pod rozwagę i był elementem rozważań. Prawidłowość przyjętych ocen, co do wiarygodności dowodów wyraża się przede wszystkim w tym, że przyjęcie określonej oceny poprzedzone było weryfikacją ocenianej treści dowodu poprzez odniesie jej do innych, a w tym do treści zeznań osób, które w dniu działania oskarżonej alkoholu nie spożywały (k-450-458 T.VIII). Argumentacja apelanta dotycząca niewłaściwej oceny opinii biegłych także nie mogła odnieść oczekiwanych rezultatów. Obrońca oskarżonej, w zakresie mechanizmu powstania u pokrzywdzonego obrażeń, wyeksponował fragment stanowiska biegłego bez uwzględnienia treści innych dowodów i bez uwzględnienia tego, że w zakresie mechanizmu powstania obrażeń biegły nie stwierdził by któryś z możliwych mechanizmów był wyłączony, a skoro inne dowody pozwoliły na dokonanie ustaleń to one ze stanowiskiem biegłego sprzeczne nie są. Zdaniem Sądu odwoławczego w swej istocie z racji podanej argumentacji, a raczej jej braku, wyłączona jest możliwość racjonalnego odniesienia się do stanowiska obrońcy oskarżonej twierdzącego, że obrażenia pokrzywdzonego nie są obrażeniami o jakich mowa w art.156§1 pkt 2 k.k. Biegli w tym zakresie byli zgodni i konsekwentni, a apelant nie podał racjonalnych i właściwie udowodnionych przyczyn z jakich stanowisko biegłych miałoby być niewłaściwe.

W ocenie Sądu II Instancji nie jest w przedmiotowej sprawie wątpliwe, iż istotnym, o ile nie najistotniejszym, ustaleniem jakim należało w niej poczynić było ustalenie faktów będących następnie podstawą odtworzenia zamiaru oskarżonej. Jest tak bowiem apelant, co znalazło swój wyraz we wszystkich zarzutach, ich zasadność wywodził właśnie z tego, że Sąd I Instancji błędnie stwierdził, że oskarżona działała z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego. W ocenie Sądu odwoławczego nie może być w żadnym zakresie wątpliwym, iż Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, iż oskarżona działała ze wskazanym zamiarem. Niezależnie od w pełni akceptowanych, a podanych przez Sąd orzekający okoliczności wykazujących prawidłowość ustalenia zamiaru z jakim działała oskarżona, które są wyczerpujące i w pełni wykazujące słuszność tego stanowiska (k-461-463 T.VIII) wskazać należy, iż przedmiotem ochrony przepisu art.148§1 k.k. jest życie człowieka zaś istotą tego czynu jest umyślne spowodowanie jego śmierci. Sprawca może działać z bezpośrednim lub ewentualnym (wynikowym) zamiarem. Działanie z bezpośrednim zamiarem pozbawienia człowieka życia oznacza, iż sprawca chce popełnić taki czyn zabroniony, a więc zachować się w sposób objęty znamionami przedmiotowej strony przestępstwa opisanego w art.148§1 k.k. Zamiar ewentualny polega natomiast na tym, że sprawca nie chce wprawdzie pozbawić człowieka życia ale przewidując możliwość takiego skutku swego działania na to się godzi. Jedną z form popełnienia czynu opisanego w art.148§1 k.k. jest usiłowanie jego dokonania. Usiłowanie polega na zachowaniu sprawcy nacechowanym zamiarem spowodowania śmierci człowieka i zmierzającym bezpośrednio do osiągnięcia tego skutku, który jednak nie następuje. Uwzględniając powyższe, w odniesieniu do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i ustalonego na tej podstawie stanu faktycznego, zasadnym jest uznanie, że oskarżona działając z bezpośrednim zamiarem usiłowała pokrzywdzonego pozbawić życia. Za przyjęciem powyższego stanowiska przemawiają ustalone w sprawie fakty niewątpliwie wykazujące zasadność prezentowanej oceny. Bezspornym jest, że oskarżona dysponowała narzędziem nadającym się do bezpośredniego spowodowania śmierci, czy też zadania takich ran i obrażeń, które mogą pociągnąć za sobą śmierć ofiary. Oskarżona w trakcie swego działania trzymanym w ręce nożem zadała pokrzywdzonemu uderzenia, między innymi, w okolicę ciała (klatka piersiowa), która ze względu na znajdujące się w niej narządy i ich położenie, jest miejscem bardzo wrażliwym i każde spowodowanie, niebezpiecznym narzędziem jakim jest nóż, obrażeń w jej obrębie może spowodować zagrożenie życia. W tej sytuacji zasadne jest uznanie, że oskarżona chciała pozbawić pokrzywdzonego życia. Prezentowana ocena zasadną jest gdy uwzględni się, poza tym, co wskazał Sąd orzekający, miejsce ciała pokrzywdzonego, w które godziła oskarżona, sposób jej działania oraz użyte do tego narzędzie. W konsekwencji działanie oskarżonej nie doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego lecz jej zachowanie, sposób działania, uprzednie zaopatrzenie się w nóż wskazują, iż zmierzała ona bezpośrednio do dokonania zarzucanego jej czynu.

Wniosek

Zmiana zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie kwalifikacji prawnej z art.157§1 k.k., a ewentualnie przyjęcie kwalifikacji prawnej z art.156§1 pkt 2 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Uznanie, z podanych powyżej przyczyn, zarzutów określonych w punkcie II i III apelacji za niezasadne.

Lp.

Zarzut

3

Rażąca surowość orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Rażąca niewspółmierność orzeczonego środka kompensacyjnego.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonej i podniesionego w niej zarzutu niewspółmierności orzeczonej kary to wskazać należy, iż brak jest podstaw do ingerowania Sądu odwoławczego w wysokość określonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności.

Akceptując karę pozbawienia wolności wymierzoną oskarżonej przed Sądem I instancji Sąd odwoławczy uwzględnił wskazane w art.53 k.k. okoliczności mające wpływ na jej wymiar. Popełnione przez oskarżoną przestępstwo charakteryzuje się bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości, a biorąc pod uwagę jego konsekwencje koniecznym było takie określenie wysokości kary pozbawienia wolności, które czyniło by zadość podstawom określania wysokości kary. W ocenie Sądu odwoławczego wymiar orzeczonej wobec oskarżonej kary jest prawidłowy, a poza okolicznościami wskazanymi przez Sąd I Instancji wzięto pod uwagę motywację oskarżonej, formę i postać jej winy oraz okoliczności należące do strony podmiotowej, które to okoliczności nakazywały uznać prawidłowość wymiaru kary pozbawienia wolności. Mając na uwadze powyższe okoliczności i biorąc pod uwagę ogólne dyrektywy i zasady wymiaru kary mające swe zastosowanie, co do sprawców czynów takich jaki przypisano oskarżonej, a także kierując się zasadą sprawiedliwości, prewencji ogólnej i szczególnej Sąd odwoławczy w konsekwencji wzięcia pod rozwagę wszelkich okoliczności sprawy niniejszej mających znaczenie dla wymiaru kary uznał, że kara ośmiu lat pozbawienia wolności jest karą ustaloną w prawidłowym wymiarze. Kara taka, a Sąd II Instancji ma tego pełną świadomość, jest karą surową lecz wymierzenie jej w przedmiotowej sprawie jest całkowicie uzasadnione, biorąc pod uwagę konieczność odpłaty za popełniony przez oskarżoną czyn, kara taka daje również oskarżonej możliwość odpokutowania, zrozumienia swojego postępowania i wyciągnięcia wniosków. W tej sprawie wzgląd na społeczne oddziaływanie tej kary również przemawia za tym, aby wymierzyć oskarżonej karę w przyjętej wysokości. Oskarżona dopuściła się popełnienia przypisanego jej czynu w obciążających ją okolicznościach i nie jest koniecznym w tym miejscu, za poczynionymi w sprawie ustaleniami faktycznymi, ponowne ich przytaczanie. Ustalone elementy podmiotowe oskarżonej nie mogą umniejszać jej winy i skutkować niższą karą, wręcz przeciwnie wskazuje to na potrzebę oddziaływania na oskarżoną by wdrożyć ją do poszanowania norm prawnych. To w powiązaniu z potrzebą zaspokojenia społecznego poczucia sprawiedliwości przekonuje, że kara ośmiu lat pozbawienia wolności jest karą słuszną. Zdaniem Sądu odwoławczego kara wymierzona oskarżonej, ze względu na swą wysokość, zapewni poczucie w społeczeństwie, że sprawcę za swój czyn spotkała odpowiednia represja, czego nie wolno pomijać przy wymiarze kary. Dodać do tego należy, że kara ośmiu lat pozbawienia wolności, w ocenie Sądu II Instancji, wzmocni poczucie bezpieczeństwa i wpłynie na umocnienie poczucia praworządności, że zapadł sprawiedliwy aczkolwiek surowy wyrok, o sprawca został właściwie potraktowany.

Poza powyższym i odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonej stwierdzić należało, iż karze wymierzonej oskarżonej nie można przypisać waloru rażącej niewspółmierności. Stanowisko powyższe znajduje swe potwierdzenie w dowodach zebranych w toku rozpoznania sprawy i wnioskach zeń wynikających. Akceptując, z przyczyn wskazanych uprzednio, karę wymierzoną oskarżonej przed Sądem I Instancji wzięto pod uwagę okoliczności mające wpływ na ustalenie wysokości kary. Taki stan rzeczy sprawia, że wysokość kary spełnia stawiane przed nią cele w zakresie prewencji indywidualnej. W ocenie Sądu odwoławczego wysokość kary realizuje również stawiane przed nią cele w zakresie kształtowania prawnej świadomości społeczeństwa.

Powyższe uzupełnić należy o stwierdzenie tego, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził dowody mające swe znaczenie dla wymiaru kary. Przedstawiony w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku tok rozumowania Sądu w tym zakresie nie zawiera błędów czy uchybień, a wszechstronność i wnikliwość ocen pozwala na odwołanie się do nich. Pamiętać także należało o tym, że zgodnie z art.53§1 k.k. sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę. Tak więc Sądowi I Instancji ustawodawca pozostawił swobodę w kształtowaniu indywidualnego wymiaru kary co jest jedną z konsekwencji realizowanej jedynie przed sądem zasady bezpośredniości. Sąd odwoławczy jedynie wówczas ma podstawy do ingerencji w tę część zaskarżonego wyroku, kiedy stwierdzi, że orzeczona kara jest niewspółmierna do wszelkich występujących w sprawie okoliczności przy czym niewspółmierność ta wystąpić musi w stopniu rażącym. Do postawienia takiego wniosku w niniejszej sprawie podstaw nie ma. Sąd orzekający w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia przedstawił okoliczności przemawiające za określeniem wobec oskarżonej kary w przyjętym wymiarze. Rozważono występujące okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonej jak i okoliczności ją obciążające. Apelujący obrońca w swym środku zaskarżenia nie wskazał argumentów wykazujących rażącą niewspółmierność określonej skarżonym orzeczeniem kary. Wymierzając oskarżonej karę Sąd orzekający rozważył wszelkie okoliczności mające wpływ na jej wymiar słusznie stwierdzając, iż za określeniem jej w przyjętej wysokości przemawiają wskazane okoliczności obciążające, a okoliczności łagodzące są tego rodzaju, że umożliwiły orzeczenie kary w najmniejszym wymiarze. Uwzględnione zostało dobro prawnie chronione, w które oskarżona czynem swym godziła jak również stopień społecznej szkodliwości tego czynu. Akceptację Sądu odwoławczego zyskuje ocena, iż stopień ten jest bardzo wysoki. Sąd I Instancji przyjmując taką ocenę szczegółowo stanowisko swe uzasadnił. Wskazać wystarczy, iż działanie oskarżonej w trakcie popełniania przypisanego jej czynu było gwałtowne, agresywne, jawnie okazujące brak szacunku dla życia i zdrowia innej osoby, a nadto miało swe miejsce w okolicznościach jednoznacznie dających podstawę do przyjęcia prezentowanej przez Sąd I Instancji oceny, co do stopnia społecznej szkodliwości tego czynu. Prawidłowość określonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności wyraża się także w tym, iż czyn ten godził w najwyższe dobro prawnie chronione. Zwrócić także należało uwagę na to, że Sąd I Instancji ustalając wymiar kary nie skupił się wyłącznie na okolicznościach obciążających, wzięto pod rozwagę, o czym bez wątpliwości przekonują pisemne motywy skarżonego orzeczenia, okoliczności łagodzące odpowiedzialność takie jak uprzednia niekaralność, pojednanie się z pokrzywdzonym. Zauważyć również należy, iż ustalone cechy osobowe oskarżonej przemawiają za rozstrzygnięciem o karze Sądu Okręgowego. Sąd ten okoliczności te dostrzegł i ocenił je, a stanowisko to zyskuje pełną aprobatę.

Instancyjna kontrola wyroku Sądu Okręgowego pozwala również stwierdzić, iż słusznie uznano, że brak jest podstaw do ustalenia wymiaru kary poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia.

Mając na uwadze dyrektywy wymiaru kary wskazane w art.53 k.k. karę wymierzoną oskarżonej należało tak ukształtować by wszelkie zadania kary były osiągnięte. Stosowane ku temu środki mogą być różne i winny być dostosowane do warunków i właściwości osobistych. W ocenie Sądu odwoławczego uwzględnienie powyższego sprawia, że nieuprawnionym byłoby stosować przy określaniu wymiaru kary pozbawienia wolności dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Przeciwstawiają się temu przede wszystkim okoliczności popełnienia przez oskarżoną zarzucanego jej czynu, a w tym ustalone okoliczności obciążające. Nie można było pominąć przy kształtowaniu kary, iż działanie jej charakteryzowało się bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Nadto po stronie oskarżonej nie występują przesłanki, które świadczyć by mogły o pełnym zrozumieniu przez nią naganności czynu. W tej sytuacji dążąc do realizacji celów kary, a przede wszystkim chcąc uzmysłowić oskarżonej znaczenie popełnionego przestępstwa i jego szkodliwości społecznej uznano, iż wyłącznie właściwa surowość kary może wpłynąć na jej postawę i spowodować, że przemyśli swe postępowanie, wyciągnie z niego właściwe wnioski i zacznie nad sobą pracować. Uwzględniając powyższe uznano, wbrew stanowisku odwołującego się obrońcy, iż w sytuacji oskarżonej brak jest podstaw do stosowania wobec niej dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary, którego możliwość zastosowania zastrzeżona została do szczególnie uzasadnionych wypadków. Czyn oskarżonej i okoliczności jego popełnienia oraz jej warunki i właściwości osobiste nie uprawniają oceny, iż w jej sytuacji zachodzi wskazany szczególnie uzasadniony wypadek. Za taki w żadnym razie nie może być uznana dotychczasowa niekaralność czy tez pojednanie się z pokrzywdzonym gdyż są to okoliczności mające wpływ na określanie wysokości kary w jej ustawowych granicach (art.53 k.k.) i nie są one okolicznościami, których wystąpienie przesądzać może o uznaniu, że występuje szczególnie uzasadniony wypadek. Przeciwna ocena prowadzić musiałaby do wniosku, że każda osoba stająca pierwszy raz przed sądem uprawniona byłaby do zastosowania wobec niej dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Stanowisko takie jest w ocenie Sądu nieuprawnione gdyż sprzeczne byłoby z brzmieniem przepisów Rozdziału VI Kodeksu karnego gdzie określono zasady wymiaru kary. W tej sytuacji wysokość kary pozbawienia wolności orzekanej wobec oskarżonej ustalić należało w granicach ustawowego zagrożenia. Artykuł 148§1 k.k. stanowi, iż sprawca popełniający opisany tym przepisem czyn podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż osiem lat i taką też karę wymierzono. W ocenie Sądu II Instancji, w ślad za stanowiskiem Sądu orzekającego, przyjąć należało, że ustalone w sprawie okoliczności łagodzące, a w szczególności uprzednia niekaralność i pojednanie się z pokrzywdzonym przemawiają za taką właśnie wysokością kary.

Odwołujący się obrońca oskarżonej rozstrzygnięciu Sądu Okręgowego zarzucił również rażącą surowość środka kompensacyjnego. Sąd odwoławczy po dokonaniu instancyjnej kontroli przedmiotowej sprawy uznał, że Sąd Okręgowy, w zakresie wskazanym w zarzucie obrońcy oskarżonej, nie naruszył art.46§1 k.k. i w konsekwencji przyjęto, że prawidłowo ustalona została wysokość należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia. Przyjmując powyższą ocenę Sąd odwoławczy w całości akceptuje argumentację podaną przez Sąd orzekający. Wynika z niej to, co wzięte zostało pod uwagę przy ustalaniu kwoty należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia. Zauważyć przy tym należy, iż odwołujący się motywując swe stanowisko odwołał się w swej istocie do tożsamych podstaw. Jedynym, co różnicuje oceniane stanowiska jest wysokość zadośćuczynienia. Zważając na powyższe w pierwszej kolejności zauważyć należy, iż mające w sprawie zastosowanie przepisy nie wskazują precyzyjnie jakie kryteria należy brać pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, wymaganym jest by wysokość ta była „odpowiednia”. Nie budzi przy tym żadnych wątpliwości to, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia uwzględniać należy wszystkie okoliczności, które mają znaczenie w konkretnej sprawie i w konkretnej sytuacji osoby uprawnionej. Tak też postąpił w sprawie niniejszej Sąd orzekający. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd ten wziął pod uwagę to, co w sprawie miało znaczenie dla kwestionowanego przez apelanta rozstrzygnięcia, a wskazać w tym miejscu należy, iż apelant innych okoliczności nie podał. Zasądzona na rzecz pokrzywdzonego kwota zadośćuczynienia jest, w rozumieniu przepisów prawa materialnego, odpowiednia. Zadośćuczynienie jest wówczas odpowiednie, gdy ustalona kwota „ma charakter kompensacyjny (a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną) i w sposób odnoszący się bezpośrednio do ocenianego przypadku osoby domagającej się zadośćuczynienia, odzwierciedla rozmiar doznanej przez nią krzywdy, na którą składają się jej fizyczne i psychiczne cierpienia” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2000 roku) i jednocześnie, gdy kwota ta jest adekwatną do warunków gospodarki rynkowej oraz nie stanowi źródła nieuprawnionego wzbogacenia się uprawnionego. W ocenie Sądu II Instancji ustalona przez Sąd Okręgowy kwota zadośćuczynienia zasądzona na rzecz pokrzywdzonego spełnia wskazane kryteria. Z racji swej wysokości nie można było stwierdzić, że w warunkach gospodarki rynkowej wysokość ta nie ma finansowej wartości, nie jest to kwota symboliczna. Równocześnie ustalona przez Sąd orzekający kwota zadośćuczynienia nie jest nadmierna i z całą pewnością nie można jej określić jako w nieuprawniony sposób zawyżającą materialną sytuację pokrzywdzonego.

W ocenie Sądu II Instancji, przy uwzględnieniu okoliczności wynikających z ustalonego w sprawie stanu faktycznego odnoszącego się do określonego przez apelanta zarzutu, zasądzona na rzecz pokrzywdzonego kwota zadośćuczynienia czyni zadość krzywdom doznanym przez uprawnionego na skutek czynu przypisanego oskarżonej. Stwierdzić należało, że przy ustalaniu jej wysokości uwzględniono skutki i konsekwencje doznanych urazów. Apelant domagał się ustalenia, iż pokrzywdzonemu należne jest zadośćuczynienie w kwocie 15.000 złotych. W ocenie Sądu II Instancji domaganie się powyższego jest nieuprawnione. Oczywistym jest, że oskarżona, w sytuacji uznania jej winy za popełnienie czynu skutkującego zaistnieniem u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zobowiązana wynagrodzić krzywdę jaką działanie jej wywołało. Pamiętać przy tym należało o tym, że rekompensata ta musi pozostawać w odpowiednich proporcjach do spowodowanej krzywdy. Zdaniem Sądu II Instancji ustalona w sprawie przedmiotowej kwota zadośćuczynienia w wysokości wnioskowanej przez odwołującego się nie byłaby prawidłowa albowiem nie można było tracić z pola widzenia tego, że zadośćuczynienie służy złagodzeniu doznanej krzywdy.

Stanowisko Sądu odwoławczego nie byłoby pełne, gdyby nie wskazać tego, co następuje. Okoliczności przedmiotowej sprawy, ustalone w niej fakty mające związek z ustaleniem wysokości zasądzonego na rzecz pokrzywdzonego zadośćuczynienia w połączeniu z treścią ocenianego zarzutu z uwzględnieniem podanego jej uzasadnienia daje podstawy do zwrócenia uwagi na to, co przez Sąd Apelacyjny wzięte zostało pod uwagę, że określanie wysokości zadośćuczynienia przynależy do sędziowskiego uznania. Oczywistym jest, że uznanie to nie może być dowolne, musi ono znajdować swą podstawę w ustalonych faktach i uwzględniać kryteria odnoszące się do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Zarzut dotyczący powyższego, a tak w istocie rzeczy jest w przedmiotowej sprawie, może być skuteczny tylko wówczas, gdy podmiot go podnoszący wykaże w sposób oczywisty i nie budzący żadnych wątpliwości dowolność w sferze uznania sędziowskiego. Tego odwołujący się nie wykazał. Argumentacja apelanta koncentruje się na okolicznościach, które przez Sąd I Instancji zostały uwzględnione i jednocześnie nie wynika z niej by zasada swobody orzeczniczej została przez Sąd Okręgowy naruszona przeradzając się w dowolną. Nie wymagającym szerszego

uzasadnienia jest to, że trudnym jest wykazanie naruszenia zasady swobody orzekania, może to nastąpić, przykładowo, poprzez wykazanie, że przy ustalaniu wysokości kwoty zadośćuczynienia nie uwzględniono okoliczności konkretnej sprawy przez, co swoboda sędziowskiego uznania przerodziła się w dowolną. To w niniejszej sprawie nie zostało wykazane, a istnieją pełne podstawy do przyjęcia, że Sąd I Instancji ustalając wysokość należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia uwzględnił wszystko to, co w sprawie zostało ustalone, co ma znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. W tej sytuacji stwierdzić należało, iż podniesiony przez apelanta zarzut nie jest skuteczny ponieważ wysokość kwoty zadośćuczynienia ustalona została w sposób nie naruszający zasad ustalania tej kwoty. Ze stanowiska Sądu I Instancji przedstawionego w uzasadnieniu skarżonego wyroku wynika, że uwzględniono rozmiar krzywdy jakiej doznał pokrzywdzony, konsekwencje doznanego uszczerbku na zdrowiu i jego wpływ na życie pokrzywdzonego.

Wniosek

Nadzwyczajne złagodzenie kary wymierzonej oskarżonej i obniżenie orzeczonej kary pozbawienia wolności i środka kompensacyjnego do kwoty 15.000 złotych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z racji uznania podniesionych przez obrońcę oskarżonej zarzutów dotyczących kary i środka kompensacyjnego za niezasadne zgłoszone wnioski uwzględnione być nie mogły.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 26 października 2021 roku wydany w sprawie II K 50/21

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Uznanie, z podstaw wskazanych w punkcie 3, podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonej zarzutów za niezasadne.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

O kosztach postępowania odwoławczego należnych od oskarżonej orzeczono na podstawie art.634 k.p.k. i art.636§1 k.p.k., a opłatę wymierzono na podstawie art.2.1 pkt 6 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych

7.  PODPIS

SO del.do SA Przemysław Żmuda SSA Maciej Żelazowski SSA Stanisław Kucharczyk

0.11.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonej

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 26 października 2021 roku wydany w sprawie II K 50/21

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Budnik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: