I ACa 1125/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-11-29
Sygn. akt I ACa 1125/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący:SSA Edyta Buczkowska-Żuk
Sędziowie:SA Agnieszka Sołtyka
SA Małgorzata Gawinek
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2023 r. w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa S. Z.
przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej przy (...) w M.
o stwierdzenie nieważności uchwały
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie
z dnia 12 kwietnia 2023 r. sygn. akt I C 1235/22
I. oddala apelację;
II. zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Małgorzata Gawinek Edyta Buczkowska-Żuk Agnieszka Sołtyka
Sygnatura akt I ACa 1125/23
UZASADNIENIE
Powódka S. Z. w pozwie z dnia 17 maja 2022r. wniosła o stwierdzenie nieważności uchwały nr (...) Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w M. w przedmiocie powołania zarządu jako niezgodnej z przepisami prawa i uzyskanej w wyniku przestępstwa, wskazując, że w nieruchomości są wyodrębnione dwa lokale i jeden niewyodrębniony, który powstał z połączenia dwóch lokali niewyodrębnionych, a pomimo tego uchwałą nr (...) dokonano wyboru zarządu Wspólnoty powierzając go osobie nie związanej ze Wspólnotą. Powódka wskazała, że nie wiedziała o podjęciu uchwały i nie odmawiała jej podpisania.
Pozwana Wspólnota Mieszkaniowa wniosła o oddalenie powództwa, zaprzeczając twierdzeniom pozwu.
Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo oraz zasądził od powódki S. Z. na rzecz pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w M. kwotę 360zł(trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka S. Z. jest właścicielką lokalu użytkowego nr (...) przy ul. .(...) w M..
W nieruchomości przy ul. .(...) w M. są cztery lokale: lokal użytkowy nr (...) stanowiący własność powódki i jej męża, lokal mieszkalny B. R. oraz dwa lokale niewyodrębnione (nr (...) i (...)), stanowiące własność Gminy M..
Lokale (...) były wynajmowane przez Gminę jako dwa osobne lokale. W 2020 r. uchwałą nr (...) wyrażono zgodę na wykonanie łącznika między tymi lokalami kosztem części wspólnych budynku. Łącznik ten nie został wykonany, fizyczne połączenie lokali nie nastąpiło. Obecnie najemcą obu lokali jest jedna rodzina. Lokale nr (...) były trwale wydzielone ścianami, miały osobne wejścia. Jeden z lokali składa się z kuchni, pokoju i łazienki, drugi z kuchni, pokoju, łazienki i WC na korytarzu. Każdy jest ogrzewany osobnym piecem kaflowym.
W dniu 7 lutego 2022 r. w trybie indywidualnego zbierania głosów podjęto uchwałę o wyborze Zarządu Wspólnoty w osobie A. B. (1). Za uchwałą głosowało 68.17% udziałów. Na liście do glosowania w miejscu na podpis powódki zaznaczono „nie złożyła podpisu”. Adnotację podpisała A. B. (1).
Lokal użytkowy powódki od dwóch lat stoi pusty. Stan techniczny całej nieruchomości jest bardzo zły. A. B. (1), która została Zarządem Wspólnoty, jest córką właścicielki lokalu mieszkalnego wyodrębnionego, i jest jedyną osobą, która interesuje się stanem technicznym nieruchomości.
W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty kosztów zarządu nieruchomością wspólną i opłat na fundusz remontowy w piśmie z 22 lutego 2022r. powódka wskazała, że Wspólnota nie posiada zarządu „zwłaszcza w osobie A. B. (1)”, i w związku z tym kwestionuje zasadność obciążania jej należnościami na fundusz remontowy.
Uzasadniając rozstrzygniecie o oddaleniu powództwa Sąd Okręgowy wskazał w pierwszej kolejności, że powództwo o ustalenie nieistnienia/nieważności uchwały wytoczone na podstawie art. 189 k.p.c. zmierza do uzyskania orzeczenia stwierdzającego, że uchwała nie istnieje lub jest nieważna, z tego względu, że nie została podjęta, np. wskutek braku wymaganego statutem quorum lub braku wymaganej większości głosów do jej podjęcia. Wystąpienie z powództwem o ustalenie nieistnienia uchwały wspólnoty mieszkaniowej nie jest ograniczone temporalnie, brak jest podstaw prawnych do wprowadzania czasowych ograniczeń w jego wytoczeniu, poprzez zastosowanie terminu przewidzianego w art. 25 ust. 1a ustawy z dnia 24 czerwca 1994r. o własności lokali , który jest przewidziany dla innego rodzaju powództwa, a mianowicie opartego na podstawie art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali . Powództwo, o którym mowa w tym ostatnim przepisie oraz powództwo o ustalenie wytoczone na podstawie art. 189 k.p.c. , są dwoma odrębnymi powództwami, odrębnie uregulowanymi przez ustawodawcę i brak jest podstaw prawnych do tego, aby przy ich dochodzeniu zamiennie stosować elementy reżimu prawnego nie dotyczącego wprost określonego powództwa.
Sąd Okręgowy kolejno wyjaśnił, że powódka zarzuciła w pozwie, że sposób liczenia głosów przy podejmowaniu ww. uchwał był nieprawidłowy, oraz, że zarząd powierzono osobie nie związanej ze Wspólnotą, powoływała się nadto na okoliczności związane z odebraniem głosu nad zaskarżoną uchwałą od niej samej. Powódka twierdziła, że w niniejszej sprawie Wspólnota jest tzw. małą Wspólnotą, ponieważ jest jeden, a nie dwa lokale niewyodrębnione.
Sąd Okręgowy wskazał zatem, że zgodnie z art. 19 ustawy o własności lokali mała wspólnota to wspólnota poniżej czterech lokali mieszkaniowych. Bez wątpienia właściciele w małej wspólnocie mieszkaniowej podejmują decyzje na warunkach określonych w art. 199 kodeksu cywilnego, który stanowi, że: „do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.”
Oznacza to, że o ile Sąd uznałby, że w pozwanej Wspólnocie są trzy lokale, zaskarżona uchwała jest sprzeczna z prawem- z art. 19 ustawy o własności lokali i art. 199 k.c.
Jak zauważył Sąd Okręgowy decydujące zatem znaczenie dla oceny zasadności powództwa ma to, czy lokale (...) są odrębnymi lokalami niewyodrębnionymi, a więc istotne było to, czy każdy z nich jest lokalem samodzielnym.
Sąd Okręgowy kolejno wyjaśnił, że zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy o własności lokali odrębną nieruchomość stanowić może samodzielny lokal mieszkalny, a także lokal o innym przeznaczeniu. Wobec tego ustawodawca wyróżnił dwa rodzaje lokali. Jednocześnie w art. 2 ust. 2 zd. 1 u.w.l. zdefiniowane zostało jedynie pojęcie lokalu mieszkalnego. Zgodnie z treścią powołanego przepisu jest nim wydzielona trwałymi ścianami w obrębie budynku izba lub zespół izb przeznaczonych na stały pobyt ludzi, które wraz z pomieszczeniami pomocniczymi służą zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych. Przy uwzględnieniu różnic dotyczących celu, funkcji i standardów technicznych, przepis ten należy stosować odpowiednio do lokali wykorzystywanych zgodnie z przeznaczeniem na cele inne niż mieszkalne (art. 2 ust.2 zd. 2 u.w.l.).
Jak zauważył zatem Sąd Okręgowy z definicji zawartej w art. 2 ust. 2 u.w.l. wynika, że za samodzielny lokal mieszkalny można uznać taki, który spełnia kumulatywnie następujące przesłanki:
1) stanowi izbę lub zespół izb;
2) jest „wydzielony trwałymi ścianami”;
3) znajduje się w obrębie budynku;
4) jest przeznaczony na stały pobyt ludzi.
W niniejszej sprawie odrębność lokali nr (...) nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowy. Sąd Okręgowy zauważył bowiem, że jeden z lokali składa się z kuchni, pokoju i łazienki, drugi z kuchni, pokoju, łazienki i WC na korytarzu. Sąd Okręgowy dodatkowo wziął pod uwagę, że ich istnienie jako dwóch odrębnych lokali wykazywały dokumenty urzędowe, takie jak karta ewidencyjna budynku k.47, książka obiektu budowlanego k. 48-50, wykaz lokali przeznaczonych do remontu k. 51, protokół zdawczo odbiorczy k. 52-54 i wypis z kartoteki budynków k. 41. To samo wynikało z zeznań świadków w osobach E. F., pracownika Gminy zajmującego się tymi lokalami, oraz A. J., zarządcy nieruchomości, a więc osób bezpośrednio zajmujących się lokalami. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że na podstawie szkicu k. 63 można wprawdzie mieć wątpliwości co do samodzielności lokali, jednak data jego sporządzenia jest nieznana. Sąd uznał go za sprzeczny z rzeczywistym stanem rzeczy, ponieważ obrazuje istnienie jednej tylko kuchni ,tymczasem z protokołu zdawczo-odbiorczego wynika, że kuchnie są dwie, a więc, że każdy lokal jest wyposażony we własną kuchnię. Zważywszy na to, że lokal jest po remoncie, i że stanu po remoncie dotyczył protokół zdawczo odbiorczy sporządzony stosunkowo niedawno, bo w 2020 r. Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że szkic obrazuje nieaktualny stan. Sąd Okręgowy wskazał nadto, że podstawowym źródłem informacji okazała się kartoteka budynków, ponieważ jest to dokument najbardziej aktualny, jako dokument urzędowy stanowiący dowód faktów nim stwierdzonych, w myśl art. 243 indeks 2 k.p.c.
Sąd Okręgowy kolejno wyjaśnił, że zgodnie z art.2 pkt 8a ustawy prawo geodezyjne operat geodezyjno kartograficzny – to baza danych ewidencyjnych, utworzoną z wykorzystaniem wyników prac geodezyjnych wykonanych w procesie modernizacji ewidencji gruntów i budynków, oraz utworzone na podstawie danych tej bazy rejestry, kartoteki oraz mapę ewidencyjną.
Art. 20 pkt. 2 i 3 ustawy stanowi zaś, że Ewidencja gruntów i budynków obejmuje informacje dotyczące: budynków - ich położenia, przeznaczenia, funkcji użytkowych i ogólnych danych technicznych oraz lokali - ich położenia, funkcji użytkowych oraz powierzchni użytkowej. W ust. 2 wskazano z kolei, że w ewidencji gruntów i budynków wykazuje się także właścicieli nieruchomości, a w przypadku:
a) nieruchomości Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego - oprócz właścicieli inne podmioty, w których władaniu lub gospodarowaniu, w rozumieniu przepisów o gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa, znajdują się te nieruchomości,
b) gruntów, dla których ze względu na brak księgi wieczystej, zbioru dokumentów albo innych dokumentów nie można ustalić ich właścicieli - osoby lub inne podmioty, które władają tymi gruntami na zasadach samoistnego posiadania;
Art. 24 ustawy stanowi natomiast , że informacje, o których mowa w art. 20 ust. 1 i 2 ustawy zawiera operat ewidencyjny, który składa się z:
1) bazy danych, o której mowa w art. 4 ust. 1a pkt 2, prowadzonej za pomocą systemu teleinformatycznego zapewniającego w szczególności:
a) odpowiednio zabezpieczone przechowywanie danych i ich aktualizację,
b) udostępnianie oraz wspólne korzystanie z danych na zasadach określonych w przepisach o infrastrukturze informacji przestrzennej,
c) wizualizację danych w formie rejestrów, kartotek i wykazów oraz mapy ewidencyjnej, a także udostępnianie zainteresowanym wypisów z tych rejestrów, kartotek i wykazów oraz wyrysów z mapy ewidencyjnej.
Sąd Okręgowy zauważył zatem, że z powyższych przepisów wynika, że funkcja użytkowa lokalu oraz informacje o lokalu, w tym również ogólne dane techniczne, przesądzające o tym, czy lokal można uznać za samodzielny, czy też nie, wynika z operatu ewidencyjnego i zawartych w nim kartotek i kart ewidencyjnych, stanowiących dokumenty urzędowe. Z nich zaś wynika, że lokale (...) są lokalami samodzielnymi niewyodrębnionymi.
To zaś oznacza, że zgodnie z art. 19 ustawy o własności lokali pozwana wspólnota nie jest małą wspólnotą, ponieważ w budynku są cztery lokale mieszkalne.
Sąd Okręgowy dalej wyjaśnił, że ustawodawca dopuszcza zmiany w strukturze lokali przez ich podział oraz połączenie, ale do tego wymagana jest zgoda właścicieli lokali wyrażona w formie uchwały, co wynika z art. 22 ust. 4 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (jedn. tekst: Dz. U. z 2018 r., poz. 716, ze zm.; dalej: „u.w.l.”). Jak zauważył Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie uchwała o wykonaniu łącznika między lokalami została podjęta, ale faktycznie połączenie nie zostało wykonane, zatem lokale zachowały swoją odrębność.
Sąd Okręgowy podkreślił nadto, że wynajęcie ich jednej osobie czy jednej rodzinie niczego nie zmienia w ocenie tego, czy są samodzielne, czy nie. Sposób korzystania z lokali nie pozbawia ich bowiem cech samodzielności- niezależnie od tego, czy lokale zajmują dwie różne rodziny, czy jedna rodzina wieloosobowa, w dalszym ciągu są to pomieszczenia wydzielone trwałymi ścianami, przeznaczone na stały pobyt ludzi.
W związku z tym Sąd Okręgowy uznał, że kwestionowana przez powódkę uchwała jest zgodna z przepisami prawa, ponieważ w pozwanej wspólnocie są cztery lokale mieszkalne, nie stanowi zatem tzw. „małej wspólnoty” i wybór zarządu jest w pełni prawidłowy w myśl art. 20 ust 1 ustawy o własności lokali.
Odnośnie odmowy podpisu uchwały przez powódkę, Sąd Okręgowy uznał, że protokół głosowania odzwierciedla prawdziwie okoliczności dotyczące odmowy podpisu. Powódka nie przedstawiła poza własnymi twierdzeniami żadnych dowodów na tę okoliczność. Dokument k. 10 wskazuje, że powódka nie tyle odmówiła, co nie złożyła podpisu i nie ma sporu co do tego, że adnotacja ta pochodzi od A. B. (1).
Sąd Okręgowy wskazał nadto, że można analizować czy w istocie przedstawienie uchwały do głosowania miało miejsce czy też nie. W ocenie Sądu należało oprzeć się w tym zakresie na zeznaniach A. B. (1). W ocenie Sądu Okręgowego nie istniał żaden obiektywny powód, dla którego A. B. (1) miałaby ominąć przy zbieraniu głosów akurat powódkę. Nie zostało wykazane, że A. B. (1), jak twierdziła powódka w piśmie z dnie 10 sierpnia 2022r. miała w tym interes.
Zdaniem Sądu Okręgowego wybór członka zarządu pozwanej Wspólnoty, w której znajdują się dwa zaniedbane lokale komunalne, zamknięty lokal użytkowy powódki, w nieruchomości o złym stanie technicznym, postrzegać należy raczej jako dużą uciążliwość aniżeli prestiżowe zajęcie.
W ocenie Sądu Okręgowego ze względu na treść pisma k. 12-13 możliwe jest, że powódka zachowała się tak, jak zeznała A. B. (1), ponieważ z treści tego pisma wynika jednoznacznie brak woli dokonywania opłat za lokal.
Co więcej Sąd Okręgowy zauważył, że nawet kontrfaktycznie przyjmując twierdzenie powódki za prawdziwe, nie miałoby to żadnego wpływu na treść i na podjęcie kwestionowanej uchwały. Zgodnie z art. 23 ust. 2 ustawy o własności lokali uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos. Za uchwałą głosowało 68.17% udziałów, a więc większość właścicieli.
Za nieprawdziwe Sąd Okręgowy uznał twierdzenia powódki co do podjęcia uchwały na zebraniu, ponieważ co innego wynika z treści uchwały i z zeznań świadków.
Powódka zarzuciła wreszcie, że osoba A. B. (1) „wszczyna konflikty”, na co – jak wskazał Sąd Okręgowy - nie zostały przedstawione żadne dowody. Sąd Okręgowy ponadto zauważył, że te kwestie przy rozstrzyganiu o ustaleniu nieważności uchwały nie podlegają badaniu. Sąd bada, czy uchwała została podjęta i czy narusza przepisy prawa materialnego - nie istnieje jednak żaden ustawowy zakaz dotyczący wyboru członków zarządu, a badanie, czy nadają się do pełnienia funkcji, czy też nie, powinno odbywać się w drodze powództwa o uchylenie uchwały.
W związku z powyższym powództwo o ustalenie nieważności prawidłowo podjętej uchwały Sąd Okręgowy oddalił.
Sąd Okręgowy wskazał na zakończenie, że orzekał na podstawie dokumentów, autentyczność których nie została zakwestionowana, dowodów z zeznań świadków E. F., A. J. i na podstawie zeznań A. B. (1) w charakterze strony. Zeznania powódki okazały się na tym tle dowodem odosobnionym. Zeznania E. F. i A. J., jako niezwiązanych z żadną ze stron procesu Sąd uznał za wiarygodne w całości. Sąd pominął dowód z oględzin lokali niewyodrębnionych, ponieważ status lokali ustalił na podstawie dokumentów urzędowych oraz na podstawie zeznań bezstronnych świadków.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art.98§ 1 k.p.c, a obejmują one koszty zastępstwa procesowego w kwocie 360zł.
Powódka wniosła apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie:
- przepisu prawa materialnego tj. art. 2 ust. 1 ustawy 1 o własności lokali w zw. z art. 19 ustawy o własności lokalu poprzez uznanie, iż lokale nr (...) o (...) będące odrębnymi lokalami niewyodrębnionymi posiadają cechy samodzielności, co przemawia za uznaniem pozwanej wspólnoty za dużą wspólnotę mieszkaniową;
- przepisu prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niezasadnym przyjęciu, iż w pozwanej wspólnocie istnieją dwa niewyodrębnione lokale mieszkalne oznaczone nr (...), które mają cechy samodzielności, w szczególności nieprawidłowe ustalenie, iż każdy z lokali posiada łazienkę, kuchnię, osobne wejście oraz, że nie doszło do połączenia tych lokali w jeden lokal w realizacji uchwały o wykonaniu łącznika;
- przepisu prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka T. P., podczas, gdy posiadana przez niego wiedza miała istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy albowiem był on osobą dokonującą adaptacji lokali mieszkalnych nr (...) i inwestorem tego procesu.
Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez stwierdzenie nieważności uchwały nr (...) jako niezgodnej w przepisami prawa i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przed Sądem II instancji.
Skarżąca wniosła również o dopuszczenie na etapie postępowania apelacyjnego dowodu z zeznań świadka T. P. w drodze bezpośredniego przesłuchania przez Sądem albowiem do skutecznego przeprowadzenia tego dowodu nie doszło przed Sądem Okręgowym w Szczecinie, a odnośnie tego dowodu nie zapadło żadne postanowienie unicestwiające jego przeprowadzenie.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji, zasadzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w apelacji wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powódki okazała się bezzasadna.
Tytułem uwagi ogólnej, uwzględniającej treść przepisu art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 KPC, Sąd odwoławczy wskazuje na wstępie, że w całości podziela - bez potrzeby powtarzania - dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, poprzedzone niewadliwą, spełniającą kryteria przewidziane w art. 233 § 1 k.p.c., oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wykładnię istotnych dla rozstrzygnięcia przepisów prawa materialnego oraz ich subsumcję do ustalonego stanu faktycznego. Do skutecznego podważenia tych ustaleń oraz ocen nie mogła prowadzić treść zgłoszonych w apelacji zarzutów, których weryfikacja samoistnie wyznaczała kierunek rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd II instancji.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., wstępnie przypomnieć należy, że norma ta formułuje zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje Sądu w zakresie oceny materiału procesowego. Zgodnie z jej brzmieniem sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wynikająca z art. 233 § 1 k.p.c. swoboda w ocenie wiarygodności i mocy dowodów polega na dokonywaniu tej oceny według własnego przekonania powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Sąd porównuje wnioski wynikające z poszczególnych dowodów przy uwzględnieniu zasad logiki i doświadczenia życiowego i w efekcie ocena ich wiarygodność. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza więc stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. np. wyroki SN z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99). Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie więc naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez Sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.
Na gruncie poczynionych wyżej rozważań, stwierdzić trzeba, że apelująca nie wykazała, aby Sąd I instancji naruszył powołany wyżej art. 233 k.p.c. Powódka wskazując w apelacji na naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów prowadzące do uznania przez Sąd Okręgowy, że w pozwanej wspólnocie istnieją dwa niewyodrębnione lokale mieszkalne oznaczone nr (...), które mają cechy samodzielności nie przedstawiła żadnych argumentów, które mogłyby podważyć poczynione przez Sąd Okręgowy w tym zakresie ustalenia, ani nie wskazała na jakiekolwiek niespójności w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego czy też uchybienia polegające na wnioskowaniu w sposób nie korespondujący z zasadami logiki, czy doświadczenia życiowego. Apelacja w gruncie rzeczy sprowadza się do polemiki z niewadliwymi ustaleniami Sądu, a to nie mogło wywołać pozytywnego skutku. Nie jest bowiem wystarczające przekonanie strony, o innej niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998r. II CKN 4/98 niepubl.). Skarżąca poprzestała wyłącznie na przedstawieniu własnej wersji istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych, wyprowadzonej z fragmentarycznej oceny zgromadzonego w sprawie materiału procesowego.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena dokonana przez Sąd I instancji odpowiada przy tym wszystkim wskazanym wyżej kryteriom. Ocena dowodów dokonana została w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Okręgowy przywołane i omówione. Ocena dowodów, co do faktów istotnych w sprawie, nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego, czy właściwego kojarzenia faktów. Podkreślić też trzeba, że z wywodu Sądu Okręgowego wynika, że odniósł się do twierdzeń strony powodowej, prezentowanych w toku całego postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego i wynikające z tej oceny ustalenia faktyczne Sąd odwoławczy podziela, bez potrzeby ich szczegółowego powtarzania.
Chybiony jest również zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z zeznań świadka T. P.. Po pierwsze zarzut ten został wadliwie skonstruowany. Zarzut dotyczący nieprzeprowadzenia wnioskowanego przez stronę dowodu na okoliczności istotne, osadzony jest wprost na przepisie art. 235 2 k.p.c. i to on winien być powołany przez powódkę w apelacji jako podstawa tak sformułowanego opisowo zarzutu. Co więcej powódka utraciła prawo do zgłoszenia takiego zarzutu. Postanowieniem z dnia 2 września 2022 r. sąd pierwszej instancji dopuścił bowiem ten dowód i postanowił przeprowadzić go w formie pisemnej. Następnie postanowieniem z dnia 8 listopada 2022 r. oznaczył termin do przeprowadzenia tego dowodu do dnia 30 listopada 2022 r. Powyższe postanowienie zostało doręczone pełnomocnikowi powódki dnia 21 listopada 2022 r. Sąd Okręgowy określając termin do przeprowadzenia dowodu zastosował art. 242 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli postępowanie dowodowe napotyka przeszkody o nieokreślonym czasie trwania, sąd może oznaczyć termin, po którego upływie dowód może być przeprowadzony tylko wówczas, gdy nie spowoduje to zwłoki w postępowaniu. Świadek T. P. nie odebrał przesyłki sądowej, a na pierwsze wezwanie do złożenia pisemnych zeznań nie zareagował. Stąd też słusznie sąd pierwszej instancji uznał, że w przeprowadzeniu dowodu zachodzą przeszkody, które przedłużają postępowanie i po upływie oznaczonego terminu nie przeprowadzał tego dowodu. Jak wynika z zapisu rozprawy przed Sądem I instancji w dniu 15 marca 2023 r. (e-protokół z rozprawy z dnia 15 marca 2023 r. zapis od 01:20:52 do 01:25:12), pełnomocnik powódki nie zwrócił uwagi Sądowi I instancji na okoliczność nieprzeprowadzenia dowodu z zeznań świadka T. P., ani też nie wnosił o przedłużenie oznaczonego czasu do jego przeprowadzenia. Jest to o tyle istotne, że zgodnie z art. 162 § 1 -3 k.p.c. strony mogą w toku posiedzenia zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie zastępowanej przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania, chyba, że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie Sąd winien wziąć pod uwagę z urzędu, albo strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Znaczenie regulacji art. 162 k.p.c. aktualizuje się w postępowaniu odwoławczym. Stwierdzić zatem trzeba, iż jeśli sąd wyda postanowienie o oddaleniu wniosków dowodowych (jak też o dopuszczeniu określonych dowodów w określonej formie bądź w oznaczonym czasie), uczestnik postępowania, w celu skutecznego powoływania się w dalszym toku postępowania na zarzuty mające prawidłowość tego rodzaju postanowienia podważyć, powinien zgłosić do protokołu zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. (tak min. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2008 r. o sygn. akt III CZP 50/08, opubl. OSNC 2009/7-8/103, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2010 r., II PK 127/09, opubl. M.P.Pr. 2011/1/33-39). Strona nie może więc skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez Sąd I instancji przepisom postępowania, dotyczącego postępowania dowodowych, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie (art. 162 k.p.c.)., a sąd w stosownym postanowieniu rozstrzygnął o tych wnioskach W tak opisanych uwarunkowaniach prawnych oczywiste jest, że wobec braku zgłoszenia zastrzeżenia do protokołu w reakcji na brak przeprowadzenia przez Sąd Okręgowy jednego z wnioskowanych dowodów powódka utraciła prawo powoływania się na uchybienie przepisom postępowania w apelacji. Jednocześnie wskazywane uchybienie nie dotyczy przepisów, które Sąd Apelacyjny winien wziąć pod uwagę z urzędu. Pełnomocnik powódki nie uprawdopodobnił również, że nie zgłosił zastrzeżenia bez swojej winy.
Nadto zauważenia wymaga, że warunkiem zaskarżalności niezaskarżalnych postanowień, które miały wpływ na wynik sprawy, jest złożenie w środku zaskarżenie wnoszonym przez profesjonalnego pełnomocnika wyraźnego wniosku opartego na podstawie art. 380 KPC (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2006 r., I CZ 81/06, OSNC 2007, Nr 2, poz. 36 oraz niepublikowane z dnia 7 listopada 2006 r., I CZ 53/06, z dnia 21 sierpnia 2014 r., IV CZ 43/14, z dnia 18 sierpnia 2017 r., IV CZ 42/17, z dnia 18 stycznia 2017 r., V CZ 88/16). W orzecznictwie przyjęto, że wniosek taki musi być sformułowany wprost, wskazywać wady kwestionowanego rozstrzygnięcia, nie można go domniemywać ani wyprowadzać pośrednio z treści uzasadnienia (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2016 r., IV CZ 97/15, z dnia 10 lutego 2016 r., I CZ 119/15, z dnia 8 lipca 2016 r., I CZ 38/16, z dnia 8 listopada 2016 r., III CZ 41/16, z dnia 18 stycznia 2017 r., V CZ 88/16). W braku takiego wniosku przeprowadzenie kontroli nie jest dopuszczalne.
Apelacja została sporządzona przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego będącego adwokatem i jak chodzi o zarzuty dotyczące pominięcia przez sąd I instancji wniosków dowodowych powódki pełnomocnik powoda w ramach tych zarzutów nie powołał art. 380 KPC.
Niezależnie od powyższego Sąd Apelacyjny wskazuje, że w realiach niniejszej sprawy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy okazał się wystarczający dla poczynienia jednoznacznych ustaleń dotyczących charakteru lokali niewyodrębnionych nr (...).
Mając na uwadze zarzuty apelacji wskazać należy, że ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego odnośnie samodzielności lokali nr (...) znajdowały w szczególności oparcie w szeregu dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, takich jak karta ewidencyjna budynku k.47, książka obiektu budowlanego k. 48-50, wykaz lokali przeznaczonych do remontu k. 51, protokół zdawczo odbiorczy k. 52-54 i wypis z kartoteki budynków k. 41.
Zgodnie z art. 20 ust. 1 punkt 2 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1990) ewidencja budynków obejmuje ich położenie, przeznaczenie, funkcje użytkowe i ogólne dane techniczne, w tym także dane dotyczące powierzchni użytkowej. Z dokumentów tych, złożonych w niniejszej sprawie, wynika wprost, że lokale (...) są lokalami samodzielnymi niewyodrębnionymi.
Zauważyć przy tym należy, że dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków mają walor dokumentu urzędowego. Zgodnie z art. 244 k.p.c. § 1 - 2 k.p.c. dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez podmioty, inne niż wymienione w § 1, w zakresie zleconych im przez ustawę zadań z dziedziny administracji publicznej.
Zgodnie zaś art. 252 k.p.c. strona, która zaprzecza prawdziwości dokumentu urzędowego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenia organu, od którego dokument ten pochodzi, są niezgodne z prawdą, powinna okoliczności te udowodnić.
Zauważyć zatem należy, że z dokumentem urzędowym związane są dwa domniemania – tzw. domniemanie autentyczności i domniemanie prawdziwości. W odniesieniu do pierwszego domniemania przyjmuje się, że organ, który figuruje w dokumencie, jest tym, który ten dokument sporządził. W drugim przypadku mamy do czynienia z domniemaniem zgodności z prawdą tego, co zostało w dokumencie urzędowo stwierdzone. Związane z dokumentami urzędowymi domniemania autentyczności i zgodności z prawdą mogą przy tym zostać obalone. Nastapić to może jednak wyłącznie przez skuteczne przeprowadzenie dowodu przeciwieństwa (dowodu przeciwko wnioskowi domniemania), przy czym ciężar tego dowodu spoczywa na stronie zaprzeczającej, co wynika wprost z art. 252 k.p.c..
Powódka, chcąc zatem zadośćuczynić spoczywającemu na niej ciężarowi dowodu, powinna wykazać, że dane ujawnione w przedłożonej sądowi dokumentacji urzędowej są niezgodne z prawdą. W analizowanym przypadku powódka takich dowodów jednak nie naprowadziła.
Jak trafnie zauważył już Sąd Okręgowy twierdzenie powódki, że doszło do realizacji uchwały nr (...) (k. 74), w której wyrażono zgodę na wykonanie łącznika między lokalami nr (...) kosztem części wspólnych budynku nie ma oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Faktu wykonania łącznika i fizycznego połącznia lokali nie potwierdzili świadkowie E. F. i A. J.. Świadek E. F. jest przy tym pracownikiem Gminy zajmującym się tymi lokalami zaś A. J. jest zarządcą nieruchomości, a zatem niewątpliwie maja oni bezpośrednią wiedzę o stanie prawnym spornych lokali. Oceniając zeznania tych świadków Sąd Apelacyjny miał nadto na względzie, że są oni osobami obcymi dla stron i nie mają żadnego interesu w tym by nieprawdziwie zeznawać na korzyść pozwanej, narażając się jednocześnie na odpowiedzialność karną. Zeznania przesłuchanych świadków były przy tym spójne, konsekwentne i zbieżne ze sobą wzajemnie, nie budząc jakichkolwiek wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności.
Sąd Apelacyjny podzielił także ocenę Sądu Okręgowego, że samodzielnej podstawy do poczynienia korzystnych dla powódki ustaleń nie mógł stanowić przywoływany w apelacji szkic sytuacyjny (k.63), w którym wskazano, iż w lokalu znajdują się trzy pokoje, jedna kuchnia, przedpokój oraz łazienka. Do lokalu prowadzą jedne drzwi. Nie wiadomo bowiem kiedy szkic ten został sporządzony, gdyż nie został oznaczony datą. Jest to o tyle istotne, że w aktach sprawy znajduje się protokół zdawczo – odbiorczy sporządzony po remoncie w 2020 r., z którego wynika, że lokale są dwa, każdy wyposażony we własną kuchnię. Zważywszy na to, że protokół został sporządzony po remoncie uprawnione jest wnioskowanie, że wskazywany przez powódkę szkic obrazuje nieaktualny już stan. Co istotne jak już wskazano wcześniej faktu połączenia lokali nie potwierdzili również świadkowie. Także w dokumentacji urzędowej lokale te nadal figurują jako dwa niewyodrębnione lokale.
Niezależnie od powyższego wskazać należy, że nawet gdyby doszło do faktycznego połączenia tych lokali przez ich najemcę to w realiach niniejszej sprawy pozostawałoby to bez znaczenia dla rozstrzygnięcia z uwagi na brak formalnej zmiany statusu prawnego tych lokali. Sposób korzystania z lokali przez najemcę nie pozbawia ich bowiem cech samodzielności. Wskazać w tym miejscu należy, że kwestię połączenia lokali uregulowano w art. 22 ust. 4 ustawy o własności lokali. W przepisie tym przewidziano, że połączenie dwóch lokali stanowiących odrębne nieruchomości w jedną nieruchomość lub podział lokalu wymaga zgody właścicieli lokali wyrażonej w uchwale. W razie odmowy zainteresowany właściciel lokalu może żądać rozstrzygnięcia przez sąd. W analizowanym przypadku nie zostało wykazane, że doszło do połączenia lokali w tym trybie. Nie wykazano także, aby poprzez ewentualne wykonanie łącznika doszło do połączenia obu lokali w taki sposób, że stanowiły one jeden lokal. Należy zwrócić uwagę, że opisany w uchwale (...) łącznik nie miał zostać przyłączony do żadnego z lokali położonych na strychu czy też do powstałego z ich połączenia jednego lokalu lecz nadal częścią wspólną budynku co wynika wprost w puntu 4 tej uchwały. Stąd też nawet wykonanie takiej przebudowy nie spowodowałoby połączenia dwóch lokali, gdyż nadal były one przedzielone częścią wspólną. .Oceniając treść tej uchwały w ramach obowiązującego prawa należałoby więc przyjąć, że wspólnota wyraziła zgodę na dokonanie podziału quoad usum części strychowej za wynagrodzeniem, a nie połączenia dwóch lokali.
Reasumując Sąd Apelacyjny uznał, że nawet gdyby doszło do faktycznego połączenia tych dwóch lokali przez ich najemcę (czego jednak nie wykazano) i użytkowania ich jak jednego lokalu to pozostawałoby to bez znaczenia z punktu widzenia sposobu wykonywania zarządu nieruchomością wspólną. Stan uwidoczniony w rejestrach publicznych oraz dokumentach urzędowych wskazuje jednoznacznie, że w budynku są nadal dwa niewyodrębnione lokale. Tym samym przyjąć należy, że w pozwanej wspólnocie istnieją łącznie cztery lokale: lokal użytkowy nr (...) stanowiący własność powódki i jej męża, lokal mieszkalny B. R. oraz dwa lokale niewyodrębnione (nr (...) i (...)), stanowiące własność Gminy M..
W tej sytuacji do sposobu wykonywania zarządu nieruchomością wspólną nie znajdował zastosowania art. 19 ustawy o własności lokali, gdyż dotyczy on sytuacji gdy liczba lokali wyodrębnionych i lokali niewyodrębnionych, należących nadal do dotychczasowego właściciela, nie jest większa niż trzy.
Zastosowanie znajdował natomiast art. 20 ust. 1 tejże ustawy, w którym wskazano, że jeżeli liczba lokali wyodrębnionych i lokali niewyodrębnionych jest większa niż trzy, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna.
W konsekwencji uznać należało, że kwestionowana przez powódkę uchwała jest zgodna z przepisami prawa, ponieważ w pozwanej wspólnocie są cztery lokale mieszkalne, nie stanowi zatem tzw. „małej wspólnoty” i wybór zarządu jest w pełni prawidłowy w myśl art. 20 ust 1 ustawy o własności lokali.
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że powódka nie sformułowała w apelacji żadnych innych zarzutów, poza zarzutem nieprawidłowego uznania pozwanej wspólnoty za dużą wspólnotą w kontekście ilości znajdujących się w jej zasobie lokali, które by wskazywały na sprzeczność zaskarżonej uchwały z ustawą uzasadniającą uchylenie zaskarżonej uchwały. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się również z urzędu czegokolwiek, co by wskazywało na nieważność przedmiotowej uchwały jako czynności prawnej sprzecznej z wymogami z art. 58 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny zwrócił przy tym uwagę, że zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o własności lokalu uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania. W ust. 2 wskazano, ze uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
Z treści uchwały wynika, że uchwała o wyborze Zarządu Wspólnoty w osobie A. B. (1) została podjęta w dniu 7 lutego 2022r. w trybie indywidualnego zbierania głosów. Za uchwałą głosowało 68.17% udziałów. Na liście do glosowania w miejscu na podpis powódki zaznaczono „nie złożyła podpisu”. Adnotację podpisała A. B. (1).
Z powyższego wynika, że uchwała ta została podjęta we właściwym trybie.
W tym miejscu wskazać przy tym należy, że bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawało to, że powódka ostatecznie nie wzięła udziału w głosowaniu. Podkreślenia wymaga, że przepisy ustawy o własności lokali nie nakładają obowiązku uczestniczenia w głosowaniu przez wszystkich właścicieli lokali, nie przewidują także określonego quorum, w związku z czym w świetle przepisu art. 23 ust. 2 powołanej ustawy decydujące znaczenie ma wyłącznie fakt, czy za podjęciem wypowiedziała się większość właścicieli obliczana w stosunku do wszystkich osób wchodzących w skład wspólnoty mieszkaniowej a nie tylko większość głosujących, a zatem czy opowiedzieli się za nią właściciele reprezentujący większość udziałów. Brak wymogu quorum i uzależnienie zaistnienia uchwały od zagłosowania za jej przyjęciem przez właścicieli mających większość udziałów we własności nieruchomości pociąga za sobą ten skutek, że faktyczne znaczenie mają jedynie głosy oddane "za" przyjęciem uchwały. Tym samym, procedurę głosowania można przerwać po uzyskaniu głosów większości członków wspólnoty, reprezentujących ponad 50% udziałów w nieruchomości wspólnej (por. wyrok SA w Szczecinie w wyroku z dnia 9 czerwca 2016 r. w sprawie I ACa 148/16, wyrok SA w Łodzi z 7 listopada 2017 r., I ACa 340/17). Jednocześnie, w judykaturze podkreśla się, że w przepisach ustawy o własności lokali nie zamieszczono żadnych wskazówek dotyczących sposobu oddawania głosów za lub przeciw uchwale. Można zatem dopuścić stosowanie różnych metod w zależności od woli właścicieli lokali, sytuacji czy przedmiotu głosowania, byle tylko można było następnie stwierdzić, czy i kiedy uchwała została podjęta, tj. oddano za nią wymaganą większość głosów wszystkich właścicieli lokali (tak: SA w Warszawie z 14 grudnia 2016 r. w sprawie I ACa 2062/15).
Sąd Apelacyjny podziela podgląd wyrażany w orzecznictwie, zgodnie z którym brzmienie art. 23 ust. 1 ustawy o własności lokali nakazuje przyjąć, iż uchwała podejmowana w trybie indywidualnego zbierania głosów zapada z chwilą oddania ostatniego głosu przesądzającego o uzyskaniu wymaganej większości, liczoną w tym wypadku wielkością udziałów. Ewentualne dalsze działania czy zaniechania podmiotu zbierającego głosy nie mogą zatem przesądzić o jej bycie prawnym. Co więcej, nawet w przypadku gdyby wszyscy pozostali właściciele, którzy jeszcze nie głosowali nad uchwałą, oddali głosy przeciw uchwale, uchwała i tak zostałaby podjęta. Bez znaczenia dla jej skuteczności jest natomiast to, czy w głosowaniu takim wzięli udział wszyscy właściciele lokali (tak SA w Warszawie w wyroku z dnia 5 lutego 2013 r. w sprawie I ACa 1370/12, podobnie SA w Szczecinie w wyroku z dnia 17 lipca 2014 r. w sprawie I ACa 288/14, w wyroku SA w Łodzi z dnia 24 kwietnia 2015 r. w sprawie I ACa 1572/14, wyrok SA w Szczecinie z dnia 9 czerwca 2016 r., wyrok SA w Łodzi z 22 maja 2017 r., I ACa 14348/16)
Konkludując przedstawione wyżej rozważania stwierdzić należy, iż zaskarżony wyrok w całości odpowiada prawu i dlatego Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt I sentencji, na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II sentencji) orzeczono na podstawie art. 108 § 1 KPC w zw. z art. 98 § 1 i 3 KPC i ustalając wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej w tym postępowaniu w stawce minimalnej, w oparciu o § 8 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 20 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Małgorzata Gawinek Edyta Buczkowska-Żuk Agnieszka Sołtyka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Edyta Buczkowska-Żuk, Agnieszka Sołtyka , Małgorzata Gawinek
Data wytworzenia informacji: