I ACa 93/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-03-31
Sygnatura akt I ACa 93/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 31 marca 2023 roku
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Sędzia Leon Miroszewski
po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2023 w Szczecinie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa B. M.
przeciwko G. M. i J. M.
o ustalenie
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 listopada 2022 roku, sygnatura akt I C 2301/21
I. oddala apelację;
II. zasądza od powoda na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 4.050,00 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty.
Leon Miroszewski
Sygnatura akt I ACa 93/23
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Szczecinie, wyrokiem z dnia 23 listopada 2022 roku, sygnatura akt I C 2301/21, w sprawie z powództwa B. M. przeciwko G. M. i J. M. o ustalenie nieważności umowy dożywocia pomiędzy pozwanymi a A. M., w punkcie I oddalił powództwo, zaś w punkcie II zasądził od powoda B. M. na rzecz pozwanych G. M. i J. M. kwotę 10.817 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy wydanie wyroku poprzedził ustaleniami faktycznymi, z których między innymi wynikało, że w dniu 20 kwietnia 2017 roku pozwani zawarli z matką G. M. A. M. umowę dożywocia, w której A. M. przeniosła na rzecz pozwanych prawo własności zabudowanej nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 0.076 ha, położoną w C., dla której prowadzona jest księga wieczysta numer (...). W zamian pozwani zobowiązali się zapewnić A. M. dożywotnie utrzymanie polegające na przyjęciu zbywcy jako domownika, dostarczeniu mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnieniu odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie oraz sprawieniu mu własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego zwyczajom miejscowym.
Inicjatorem zawarcia umowy dożywocia była A. M., która była wówczas całkowicie sprawna fizycznie i umysłowo.
Powód B. M. w tym okresie przebywał w większości za granicą, pracując w Norwegii i przyjeżdżał do Polski raz na jakiś czas
Po zawarciu umowy dożywocia A. M. zamieszkiwała w nieruchomości położonej w C.. Jej stan zdrowia był dobry. Była osobą samodzielną. Każdy z synów, rodzeństwo (w tym powód i pozwany) oraz pozwana świadczyli pomoc A. M. jeżeli była taka potrzeba. Pozwani pomagali w pracach w ogródku, w sprzątaniu mieszkania. A. M. mimo swojego wieku poruszała się skuterem, którym przyjeżdżała do D. odwiedzać pozwanych i pozostałych braci. Robiła drobne zakupy, a w przypadku większych potrzeb realizowali je pozwani i pozostałe rodzeństwo. Pozwani zawsze odwiedzali ją w tygodniu jak również spędzali z nią wszelkie święta i inne uroczystości.
Pozwani w tym czasie zamieszkiwali w D., gdzie mieli własne mieszkanie. A. M., będąc samodzielną, chciała dalej mieszkać w C.. Nie oczekiwała i nie wymagała wzmożonej opieki. A. M. była również właścicielką mieszkania w D., w którym zamieszkuje powód.
Pozwani w lutym 2020 roku załatwili A. M. pobyt w S. P. (...) Szpitalu (...) w S. przy ulicy (...) celem wykonania kompleksowych badań. W szpitalu zdiagnozowano stwardnienie rozsiane zanikowe boczne. Stan zdrowia A. M. bardzo szybko się pogarszał. Z czasem lewa ręka stawała się coraz bardziej bezwładna a choroba atakowała mięśnie kończyn i krtani, co powodowało problemy z poruszaniem się, jedzeniem i mową.
W pewnym momencie A. M. podczas spotkania z najbliższymi zdecydowała, że opiekę i pomoc będą na zmianę pełnili pozwani, syn K. i siostra J. S.. Na skutek dokonanych ustaleń każdy z nich wyznaczonego dnia przyjeżdżał, robił zakupy, pomagał w czynnościach życia codziennego. Pozwana przygotowywała obiady.
Rodzina załatwiła opiekunkę z OPS w B. oraz opiekunkę, która przyjeżdżała codziennie rano robić śniadanie i napalić w piecu.
Powód zaproponował, że skoro przebywa za granicą to matka mogłaby zamieszkać w mieszkaniu w D. gdzie pozostali bracia mieliby bliżej. Przekonali matkę do takiego rozwiązania i po powrocie ze szpitala w październiku 2020 r. A. M. zamieszkała w D.. Pozwani nie proponowali jej swojego mieszkania. Pozwana miała w tym czasie małe dziecko. Wówczas matka powoda karmiona była dojelitowo (PEG). Opieka była sprawowana przez synów, pozwaną, matkę pozwanej i opiekunki. Pozwani konsultowali się w sprawach opieki ze znajomym ratownikiem medycznym.
Na tle finansowania potrzeb matki oraz wspólnej opieki doszło między braćmi do nieporozumienia.
W grudniu 2020 r. powód wspólnie z K. M. podejmowali działania utrudniające pozwanym kontakt z matką pozwanego A. M.. W dniu 14 grudnia 2020 r. doszło do interwencji Policji. Powód zażądał wydania kluczy do mieszkania.
W dniu 31 grudnia 2020 r. do Sądu Okręgowego w Szczecinie wpłynął pozew A. M. o rozwiązanie umowy dożywocia zawartej w dniu 20 kwietnia 2017 r. w D. przed notariuszem M. H., Repertorium A Numer (...), w którym argumentowano, że umowa dożywocia nie została nigdy wykonana, a pozwani nie przejawiali żadnego zainteresowania losem powódki.
A. M. zmarła w dniu (...) r.
Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2021 r. Sad Okręgowy w Szczecinie umorzył postępowanie w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia.
Pismem z dnia 3 kwietnia 2021 r. K. M. złożył do Sądu wniosek o stwierdzenie treści testamentu ustnego A. M. i ustalenie, że na wypadek śmierci rozporządziła swoim majątkiem m.in. w ten sposób, że nieruchomość w C. nabywa K. M..
W dniu 19 października 2021 r. pozwani zbyli nieruchomość stanowiącą działkę nr (...) o powierzchni 0.076 ha, położoną w C., dla której prowadzona jest księga wieczysta numer (...).
Podstawą ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego stały się niekwestionowane przez strony dokumenty, częściowo zeznania stron i świadków U. S., K. M., U. L., B. K., P. B., Ł. K., J. S., D. P., A. K. i M. B. (1). Zeznania świadka M. B. (2) okazały się nieprzydatne albowiem świadek nie posiadała żadnej wiedzy w sprawie.
Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom stron w zakresie w jakim znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodnym, w tym zeznaniach świadków. Podobnie za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków, w zakresie w jakim korespondowały ze sobą i wzajemnie się uzupełniały. Sąd miał przy tym na uwadze, że K. M. jest osobą niewątpliwie zainteresowaną w sprawie jako inicjator postępowania spadkowego i do jego zeznań należało podchodzić ze szczególną ostrożnością. W zakresie sprawowania opieki przez pozwanych zeznania świadków wskazywały na różny stopień ich zaangażowania, co niewątpliwie wynika, że żadna z osób nie przebywała z matką pozwanego 24 godziny na dobę, a opieka była sprawowana przez wiele osób w różnym stopniu.
W ocenie Sądu Okręgowego powództwo okazało się nieuzasadnione.
Zdaniem Sądu I instancji na mocy art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego, gdy ma w tym interes prawny. Zgłoszone w sprawie żądanie jest w istocie żądaniem ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, którego źródłem była wadliwa czynność prawna. W niniejszej sprawie spełniona zatem została pierwsza z przesłanek warunkująca możliwość wystąpienia przez powódkę z roszczeniem opartym o art. 189 k.p.c. Sąd Okręgowy, opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego, uznał, że powód jako spadkobierca ustawowy A. M. ma interes prawny w ustaleniu, że umowa dożywocia jest nieważna. Żądanie to w istocie pochłania zgłoszone żądanie alternatywne.
Sąd I instancji miał na uwadze, że nieważność umowy zachodzi w przypadku: 1) sprzeczności treści lub celu umowy z ustawą lub zasadami współżycia społecznego - art. 58 k.c., 2) zawarcia umowy bez zachowania formy zastrzeżonej przez ustawę lub strony pod rygorem nieważności - art. 73 i art. 76 k.c., 3) wad oświadczeń woli - art. 82 i art. 83 k.c.
Sąd Okręgowy stwierdził, że powód w lakonicznym uzasadnieniu pozwu zdawał się powoływać na sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego i wprowadzenie A. M. w błąd. Twierdził, że w sytuacji gdy umowa nie była wykonywana, a właścicielka została wprowadzona w błąd co do faktu, że zostanie jej zapewnione dożywocie, zachodzi wypadek wyjątkowy, uzasadniający uznanie umowy za nieważną w całości. Podkreślił jednak Sąd Okręgowy, że w polskim systemie prawnym brak jest przepisów pozwalających na uznanie umowy za nieważną z uwagi na „wyjątkowy wypadek”. Wskazał, że zgodnie z art. 913 §2 k.c. w wyjątkowych wypadkach sąd może na żądanie dożywotnika, jeżeli ten jest zbywca nieruchomości, rozwiązać umowę dożywocia.
Niezrozumiałym dla Sądu Okręgowego było także powoływanie się na błąd. Zgodnie z treścią art. 84 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli, jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny). Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał (art.88 k.c.). W rozpoznawanej sprawie powód nie wykazał, że zawarcie umowy wiązało się z błędem co do treści czynności prawnej, ani że A. M. złożyła stosowne oświadczenie. Nie wykazał też, że czynność została zawarta dla pozoru
Z uwagi na podnoszone w pozwie argumenty Sąd I instancji miał na uwadze, że zgodnie z art. 58 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (§ 1). Przepis również wskazuje, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (§ 2).
Zdaniem Sądu Okręgowego z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że inicjatorem zawarcia umowy dożywocia była A. M., która działała świadomie. Uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że umowa została ukształtowana w krzywdzący dla niej sposób. Stan zdrowia A. M. nie wymagał wówczas opieki. Matka pozwanego miała zapewnione mieszkanie i w sytuacjach niezbędnych pomoc. Pozwani odwiedzali ją, spędzali razem święta i uroczystości rodzinne. Od 2020 r., kiedy stan zdrowia A. M. znacznie się pogorszył, opieka nad nią sprawowana była naprzemiennie przez różne osoby: synów, opiekunki, siostrę. Z uwagi na ciężki stan A. M. niewątpliwie sprawowanie opieki wyłącznie przez pozwanych, posiadających w tym czasie małe dziecko, byłoby niemożliwe.
Nie można zatem, według Sądu I instancji zgodzić się ze stanowiskiem powoda, że umowa nie była wykonywana. Pozwani przejawiali różne inicjatywy: zakupy, posiłki, pomoc medyczna. Konsultowali się nawet ze znajomym ratownikiem medycznym. Istotnie, w ostatnim miesiącu przed śmiercią nie mieli w zasadzie kontaktu z matką, jednak było to wynikiem konfliktu miedzy braćmi na tle opieki i jej finansowania oraz zabrania przez powoda kluczy do mieszkania, w którym przebywała matka. Fakt, że po śmierci A. M. pozwani sprzedali otrzymana nieruchomość nie przesądza, w ocenie Sądu Okręgowego, o uznaniu, że ich celem było uzyskanie nieruchomości bez spełnienia obowiązków wynikających z umowy. W tych okolicznościach brak jest podstaw do uznania, że umowa dożywocia była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji nieważna. Podobnie powód nie wykazał nieważności złożonego przez A. M. oświadczenia woli.
Sąd Okręgowy stwierdził, że argumenty przedstawiane przez powoda, choć lakonicznie opisane w pozwie, mogłyby (przy założeniu ich spełnienia) stanowić ewentualnie podstawę rozważań w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia.
Orzeczenie o kosztach oparto o przepis art. 98 k.p.c.
Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w całości apelacją przez powoda, który zarzucił mu naruszenie przepisu art. 58 par. 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię w odniesieniu do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, sprowadzającą się do uznania, że kwestionowana przez powoda umowa o dożywocie z dnia 20 kwietnia 2017 r., zawarta pomiędzy A. M. a pozwanymi, nie była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, pomimo że stwierdzona w toku procesu pozorność oświadczenia woli pozwanych w zakresie zamiaru wywiązania się z warunków umowy o dożywocie, a także zatajenie przez pozwanych przed drugą stroną czynności prawnej faktycznego celu umowy, którym było wyłącznie przejęcie przez pozwanych na własność nieruchomości należącej do A. M., bez zamiaru wykonania świadczenia wzajemnego, stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego w relacjach z osobą najbliższą, starszą i wymagającą opieki, w stopniu uzasadniającym uznanie umowy za nieważną w całości.
Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
1.
ustalenie, że umowa o dożywocie zawarta w dniu 20 kwietnia 2017 r. w D. przed
Notariuszem M. H., numer aktu notarialnego Repertorium A nr (...), treścią której było przeniesienie przez A. M. na rzecz G. M. i J. M. prawa własności zabudowanej nieruchomości stanowiącej działkę numer (...) o powierzchni 0,076 ha, położonej w C., dla której Sąd Rejonowy w Myśliborzu prowadzi księgę wieczystą numer (...), w zamian za zapewnienie A. M. dożywotniego utrzymania polegającego na przyjęciu zbywcy jako
domownika, dostarczeniu mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnieniu jej odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie, jest nieważna w całości,
alternatywnie:
2.
ustalenie, że oświadczenia woli A. M. zawarte w treści umowy o
dożywocie zawartej w dniu 20 kwietnia 2017 r. w D. przed Notariuszem M. H., numer aktu notarialnego Repertorium A nr (...), treścią której było przeniesienie przez A. M. na rzecz G. M. i J. M. prawa własności zabudowanej nieruchomości stanowiącej działkę numer (...) o powierzchni 0,076 ha, położonej w C., dla której Sąd Rejonowy w Myśliborzu prowadzi księgę wieczystą numer (...), w zamian za zapewnienie A. M. dożywotniego utrzymania polegającego na przyjęciu zbywcy jako domownika, dostarczeniu mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnieniu jej odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie, są nieważne w całości.
Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o:
1) oddalenie apelacji w całości;
2) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje
Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § l k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, sformułowanie „w granicach apelacji” oznacza, że sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, przeprowadzając lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Następnie ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji i orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Innymi słowy w postępowaniu odwoławczym, bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów, ponownie należy dokonać oceny prawnej w sprawie, a naruszenia prawa materialnego należy naprawić niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia. Jest jasne, że nienaprawienie tych błędów byłoby równoznaczne ze świadomym ich powieleniem w postępowaniu rozpoznawczym na wyższym szczeblu instancji, czego - zważywszy na istotę wymiaru sprawiedliwości i cele postępowania odwoławczego - nie można zaaprobować.
Mając powyższe na względzie ponowna ocena przedstawionego pod osąd materiału procesowego doprowadziła do wniosku, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Na tej też podstawie ustalenia Sądu Okręgowego należało uczynić częścią uzasadnienia niniejszego wyroku, przyjmując je za własne bez potrzeby ich powielania (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Warto dodać, że skarżący właściwie nie postawił zarzutów naruszenia procedury cywilnej, toteż Sąd odwoławczy nie mógł wnikać w ocenę ich stosowania, poza badaniem ważności postępowania. Badanie to pozwoliło na przyjęcie, że o nieważności postępowania w niniejszej sprawie nie może być mowy.
Również konkluzje oceny prawnej dokonanej przez Sąd Okręgowy należy uznać za prawidłowe, co pozwala akceptować je bez potrzeby ponownego przywoływania w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.). Uzupełnienie oceny materialnoprawnej zostanie dokonane poprzez odniesienie się do zarzutów i wywodów apelacji.
W treści apelacji skarżący skupił się na argumentacji mającej na celu wykazanie sprzeczności kwestionowanej umowy z zasadami współżycia społecznego, a nadto wskazał na pozorność oświadczenia woli pozwanych. Odnosząc się do tego ostatniego wskazania warto wstępnie zauważyć, że w pozwie nie żądano stwierdzenia nieważności oświadczeń woli pozwanych – żądano stwierdzenia nieważności samej umowy, bądź nieważności oświadczenia woli A. M..
Oświadczenie woli jest złożone dla pozoru, jeżeli jest symulowane, a więc, po pierwsze, strony, które dokonują symulowanej czynności prawnej, próbują wywołać wobec osób trzecich przeświadczenie (niezgodne z rzeczywistością), że ich zamiarem jest wywołanie skutków prawnych, objętych treścią ich oświadczeń woli; po drugie, musi między stronami istnieć tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych - jest to porozumienie co do tego, że zamiar wyrażony w treści symulowanych oświadczeń woli nie istnieje lub że zamiar ten jest inny niż ujawniony w tych oświadczeniach (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2022 roku, III USK 21/22). Niezgodność rzeczywistego zamiaru stron z treścią czynności prawnej musi odnosić się do jej skuteczności prawnej, woli powołania do życia określonego stosunku prawnego. Nie powoduje natomiast pozorności wskazanie przez strony fałszywych pobudek, daty lub miejsca zawarcia umowy, powołanie się na nieprawdziwe fakty, wadliwe nazwanie umowy lub poszczególnych praw i obowiązków.
W świetle art. 83 § 1 k.c. złożenie oświadczenie woli dla pozoru jest wadliwością tego oświadczenia, gdy zostało złożone, z tą kwalifikacją, za zgodą drugiej strony. Innymi słowy, w zgodnym zamiarze stron zawarcia umowy dla pozoru leży stworzenie wrażenia, że składający oświadczenie zmierza do osiągnięcia określonego celu, wynikającego z treści oświadczenia, a zatem do wywołania określonych skutków prawnych, podczas gdy w rzeczywistości, w zgodnym zamiarze zarówno składającego oświadczenie woli, jak i jego adresata, skutki takie nie mają powstać. Nawet z treści argumentacji skarżącego nic takiego nie wynika. Przeciwnie, skarżący podnosi twierdzenia wskazujące na brak jakiegokolwiek uczestnictwa A. M., jako dożywotnika, w rzekomym pozorowaniu przez pozwanych ich oświadczenia woli, właściwego umowie dożywocia, po stronie zobowiązanego w stosunku do dożywotnika.
Skarżący wyraźnie nie sformułował twierdzenia o zawarciu przez A. M. umowy z dnia 20 kwietnia 2017 roku z pozwanymi pod wpływem błędu, jednakże podnoszone przez niego argumenty, wskazujące na nieświadomość dożywotnika co do rzeczywistego zamiaru pozwanych, mogłyby na takie przeświadczenie skarżącego wskazywać. W związku z powyższym należy zauważyć, że zgodnie z art. 84 § 1 k.c. strona pozostająca pod wpływem błędu może się uchylić od skutków prawnych swego oświadczenia woli i tylko wówczas dojść może do zniweczenia umowy. Owo uchylenie się, samej osoby składającej oświadczenie woli pod wpływem błędu, a nie kogokolwiek innego, może nastąpić najpóźniej z upływem roku od jego wykrycia (art. 88 § 2 k.c.). O takim uchyleniu się w niniejszej sprawie nie może być mowy.
Trzeba dodać, że błąd stanowi wadę oświadczenia woli, gdy dotyczy treści czynności prawnej (art. 84 § 1 k.c.). Nie stanowią o błędzie dotyczącym treści czynności prawnej okoliczności mające miejsce po zawarciu umowy, np. dotyczące jej realizacji. Nie można też przypisać pozwanym wywołania u A. M. błędu co do zamiaru pozwanych, powołując się na argument, że pozwani dążyli do nabycia nieruchomości będącej przedmiotem umowy dożywocia. Wszak przeniesienie własności nieruchomości jest immanentną cechą umowy dożywocia, zaś osoba nabywająca w ten sposób nieruchomość nie jest ograniczona w możliwościach rozporządzania nabytą nieruchomością, zwłaszcza po śmierci dożywotnika. Założeniem umowy dożywocia jest uzyskanie przez zobowiązanych własności nieruchomości należącej dotychczas do dożywotnika, a będąc właścicielami mają oni możliwość dokonania jej sprzedaży.
Można sądzić, że inkryminowanie wprowadzenia w błąd A. M. skarżący podnosi jako przesłankę przyjęcia, że wskazana w pozwie umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, skoro pozwani – jak twierdzi skarżący - nie wykonywali obowiązków, jakie mieli w stosunku do dożywotnika, ani nie mieli takiego zamiaru. Zanim nastąpi odniesienie się do tak rozumianej argumentacji należy stwierdzić, że z dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie wynika, że w czasie zawierania umowy dożywocia matka powoda była sprawna fizycznie oraz umysłowo. Była aktywna (np. przemieszczała się skuterem) oraz była osobą samodzielną. Można tedy założyć, że miała świadomość - jakie skutki wywoła zawarta przez nią umowa dożywocia. Strony tej umowy, wbrew supozycjom apelującego, utrzymywały po jej zawarciu bliskie kontakty, w tym polegające na wzajemnym odwiedzaniu się i wspólnym spędzaniu świąt, a nadto A. M. nie chciała zamieszkiwać z pozwanymi, pozostając przy tym w domu, który był przedmiotem umowy dożywocia. Ustalenia powyższe, dokonane przez Sąd Okręgowy i przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie zostały podważone w apelacji.
Jak widać, nie zachodzą w niniejszej sprawie okoliczności, które wskazywałyby na sprzeniewierzenie się przez pozwanych obowiązkom wobec A. M., jako dożywotnika, i to zamierzone już w chwili zawarcia umowy dożywocia. Nic przecież nie wskazuje na to, że w chwili zawarcia tej umowy można było przewidzieć późniejszą ciężką chorobę A. M., powodującą konieczność współpracy wielu członków jej rodziny, w celu zapewnienia jej stałej, nieprzerwanej, opieki. To, że zajmowali się matką powoda i pozwanego także inne osoby, niż pozwani, a także to, że przebywała ona wówczas w mieszkaniu powoda, nie może stanowić o nieważności umowy zawartej kilka lat wcześniej. Wbrew twierdzeniom apelacji pozwani nie zaprzestali starań o zapewnienie wówczas A. M. opieki – co wyraźnie wynika z niekwestionowanych w apelacji ustaleń Sądu Okręgowego, a fakt, że takich starań, nawet gdyby były one bardziej intensywne, dokonywali inni, w tym powód, nie może stanowić o przyjęciu, że kwestionowana w pozwie umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Umowa dożywocia nie wyklucza wspólnego wykonywania opieki nad dożywotnikiem przez zobowiązanych oraz inne osoby.
Skarżący w niniejszej sprawie w istocie zmierza do rozszerzenia o nieruchomość będącą przedmiotem kwestionowanej umowy schedy spadkowej po śmierci A. M., co jednak nie mogło być przedmiotem niniejszej sprawy. Z tych względów w istocie nie miało także znaczenia ustalenie, kto, w jakim stopniu, podejmował starania i czynności w celu zapewnienia opieki A. M. w czasie, gdy jej stan zdrowia gwałtownie się pogarszał, ani to, jakie okoliczności na realia tej opieki wpływały, a więc także znaczenie zarysowującego się i narastającego konfliktu powoda z pozwanymi, czy angażowania się w ten konflikt także innych osób. Słusznie Sąd Okręgowy stwierdził, że okoliczności te miałyby znaczenie w sprawie o rozwiązanie umowy dożywocia, nie zaś o ustalenie jej nieważności, czy też nieważności oświadczenia woli A. M..
Zgodność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego jest zawsze zagadnieniem kontekstu faktycznego, okoliczności danego wypadku, bowiem zasady współżycia społecznego pozostają w nierozłącznym związku z konkretnymi okolicznościami faktycznymi (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 29 września 1987 roku, III CZP 51/87, OSNC 1989, nr 1, poz. 14). Przykładem okoliczności wskazujących na zawarcie umowy sprzecznej z zasadami współżycia społecznego może być wykorzystanie przy jej zawieraniu zależności jednej stronu od drugiej, celem otrzymania przez drugą korzyści. W niniejszej sprawie o takiej sytuacji nie może być mowy – nawet powód nie wskazuje na istnienie zależności w stosunku do pozwanych, które skłoniłyby A. M. do zawarcia z nimi umowy dożywocia.
Za oceną nieważności czynności prawnej ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego muszą przemawiać szczególne okoliczności. Przy dokonywaniu tej oceny trzeba mieć na uwadze jej podwójny aspekt, z jednej strony wynik tej analizy może powodować pewną nieprzewidywalność funkcjonowania systemu prawnego, z drugiej natomiast prowadzi do rekompensującego ją, sprawiedliwego rezultatu stosowania prawa. Z konieczności zachowania równowagi między tymi elementami wynika postulat stosowania klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego w przypadkach wyjątkowych, w którym ma ono mocne uzasadnienie aksjologiczne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 października 2019 roku, I ACa 211/19). Nie podstaw do przyjęcia, że takie wyjątkowe okoliczności mają miejsce w niniejszej sprawie.
Odnosząc się jeszcze do twierdzenia powoda, że pozwani nie zaproponowali A. M. własnego mieszkania należy stwierdzić, że do czasu ujawnienia się jej choroby takiego oczekiwania wobec pozwanych u matki powoda i pozwanego nie było. To, że w czasie choroby przeprowadziła się ona do powoda było uzasadnione tym, że mieszkanie powoda było wolne, a nadto decyzja ta została podjęta w konsensusie, w tym z udziałem stron niniejszego procesu. Umowa dożywocia nie zakłada, że zobowiązany ma obowiązek zamieszkiwania z dożywotnikiem.
Reasumując całość powyższych rozważań należało uznać, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Tym samym należało, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalić apelację jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 zdanie pierwsze w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Skarżący przegrał sprawę w całości, winien zatem zwrócić pozwanym koszty postępowania apelacyjnego. Obejmują one wynagrodzenie zastępującego pozwanych radcy prawnego. Co prawda po stronie pozwanej występowały dwie osoby, jednak określając wysokość wynagrodzenia zastępującego ich radcy prawnego należało uwzględnić nakład pracy pełnomocnika pozwanych, sprowadzający się do zajęcia jednolitego stanowiska, bez konieczności zróżnicowania pozycji pozwanych w postępowaniu apelacyjnym, toteż zasądzić na ich rzecz kwoty, których suma odpowiada wskazanej stawce minimalnej, wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 roku, III CZP 29/15, OSNC 2016, nr 6, poz. 69). O odsetkach od zasądzonych kosztów orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
Leon Miroszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Leon Miroszewski
Data wytworzenia informacji: